background image

Modlitwa o uwolnienie od działania złych duchów

 

  
 Wydaje  się,  iŜ  na  szkodliwe  działanie  złych  duchów  względem 
człowieka  patrzymy  dzisiaj  z  większym  realizmem  niŜ  jeszcze 
dwadzieścia  lat  temu.Świadomość  zniewoleń  duchowych  jest  o  wiele 
większa,  chociaŜ  w  skrajnych  przypadkach  przesadzona,  prowadzi  do 
demonofobii; jednak na samej świadomości nie moŜemy poprzestawać. 
NaleŜy  z  wielką  rozwagą  podjąć  wysiłek  rozeznawania  duchowego 
(najlepiej wraz ze stałym spowiednikiem lub kierownikiem duchowym) 
i kiedy będzie taka potrzeba, podjąć modlitwę o uwolnienie. 
  
Modlitwa o uwolnienie nie jest prośbą skierowaną do Jezusa Chrystusa, 
aby  wyrzucił  złego  ducha;  ma  ona  formę  rozkazu  wydanego  złemu 
duchowi  w  imię  Jezsa,  by  przestał  nas  albo  kogoś  drugiego  dręczyć,  i 

jednocześnie, aby odszedł do czeluści piekielnych, nigdy juŜ nikomu nie szkodząc. Modlitwę 
tę  normalnie  wypowiada  się  w  myślach  (nie  poruszając  nawet  wargami),  moŜna  jednak 
modlić się nią równieŜ na głos, szczególnie w przypadku wspólnotowej modlitwy nad osobą 
zniewoloną.  Z  tego  względu  pragnę  przedstawić  dwa  przypadki  modlitwy  o  uwolnienie: 
pierwszy  to  modlitwa  nad  sobą  samym,  a  drugi  -  nad  inną  osobą,  z  uwzględnieniem  całej 
grupy modlitewnej, której przewodzi kapłan. 
  
Modlitwa osobista 
  
Jak  mówi  soborowa  Konstytucja  o  Liturgii  świętej  Sacrosanctum  Concilium  w  nrze  6:  "Syn 
BoŜy  swoją  śmiercią  i  zmartwychwstaniem  wyrwał  nas  z  mocy  szatana",  dlatego  tylko  w 
Chrystusie jest nasze wybawienie i On jest naszą mocą. To waŜne,  gdyŜ  bez względu na to, 
jakimi  słowami  będziemy  się  posługiwać  przy  modlitwie  o  uwolnienie,  naleŜy  pamiętać,  by 
najpierw  uwielbiać  Chrystusa,  a  następnie  w  Jego  mocy  podjąć  konkretny  akt  walki 
duchowej. Akt ten zawiera trzy podstawowe elementy:  
- stanięcie do modlitwy o uwolnienie w imię Jezusa Chrystusa;  
-  skierowanie  wezwania  do  złego  ducha,  określające  jego  sposób  działania  i  nakazujące  mu 
odejść od siebie;  
-  zabronienie  złemu  duchowi  powrotu  do  siebie.  Te  trzy  rzeczywistości  stanowią  tzw. 
kręgosłup  osobistej  modlitwy  o  uwolnienie,  wokół  którego  moŜna  budować  poszczególne 
formuły  modlitewne.  I  tak  dla  przykładu,  kiedy  ktoś  rozeznał  ze  swoim  spowiednikiem,  Ŝe 
jest dręczony przez ducha zazdrości, moŜe sam ułoŜyć i odmawiać następującą modlitwę: "
imi
ę  Jezusa  Chrystusa,  mocą  sakramentu  chrztu  świętego,  zły  duchu  zazdrości  odejdź  ode 
mnie  w  czelu
ść  piekła  i  nie  wracaj  więcej.  Niech  moc  Pana  mojego  Jezusa  Chrystusa  nie 
pozwoli ci szkodzi
ć ani mnie, ani nikomu innemu. Od daję się cały Chrystusowi i cieszę sięŜ
błogosławi  mojej  Siostrze  (mojemu  Bratu)  w  tym,  co  posiada.  Niech  nigdy  ju
Ŝ  twoje 
diabelskie  działania  nie  rodz
ą  we  mnie  zazdrości.  W  imię  Jezusa  Chrystusa,  zły  duchu 
zazdro
ści  nie  dręcz  mnie  juŜ  więcej.  Idź  do  piekła  i  nie  wracaj  więcej.  Amen".   
Winniśmy zawsze pamiętać, by w czasie modlitwy koncentrować się na Jezusie Chrystusie, a 
nie na swoich własnych słabościach lub złym duchu. Do tego ostatniego zwracamy się tylko 
stanowczo,  ale  z  nim  nie  prowadzimy  dialogu,  ani  go  nie  prowokujemy  np.  kpiąc  z  niego. 
Jako rycerze Chrystusa z wielką powagą i roztropnością prowadzimy swą modlitwę. 
  
Wielu chrześcijan podejmuje modlitwę o uwolnienie, ale nie ze względu na potrzebę powrotu 
w ramiona Ojca, lecz z chęci wyzbycia się cierpienia, zrzucenia cięŜaru, który jest wielkim i 

background image

niewygodnym  duchowo,  fizycznie  i  psychicznie  balastem.  Traktowanie  modlitwy  tylko  jako 
ś

rodka  na  powrót  do  dobrego  samopoczucia,  bez  dokonania  metanoi  -  jest  wielkim 

nieporozumieniem. Motywacja musi być klarowna: pragnę nadać nowy sens historii mojego 
Ŝ

ycia przez przylgnięcie do Boga i Ŝycie w łasce  uświęcającej. Zniewolenie duchowe często 

powstaje  z  powodu  braku  naszego  czuwania,  bądź  nawet  za  naszą  zgodą,  kiedy  świadomie 
idziemy  za  szatańską  pokusą,  kiedy  trwamy  w  nałogach  bądź  grzechach  cięŜkich;  dlatego 
potrzebne  jest  uświadomienie  sobie  własnego  zaniedbania  i  wkroczenie  na  drogę 
naśladowania Chrystusa. 
  
Modlitwa w grupie 
  
Modlitwa w zespole nad osobą zniewoloną winna być prowadzona tylko w obecności kapłana 
Chrystusowego  i  tylko  wówczas,  gdy  osoby  słuŜące  tą  modlitwą  są  dojrzałe  w  wierze, 
roztropne, nie doszukują się wszędzie diabła, lecz potrafią rozpoznać faktyczny jego wpływ i 
obecność  oraz  są  aktualnie  w  stanie  łaski  uświęcającej.  Podstawowymi  cnotami  u  takich 
wstawienników powinny być pokora i miłość. Pokora, która pozwala wykonywać swą misję 
w  postawie  nieuŜytecznego  sługi,  oraz  miłość,  która  przynagla  do  troski  o  dobro  zbawienia 
braci i sióstr w wierze. 
  
Jak podaje w swej ksiąŜce o. Jim McManus (Uzdrowienie w Duchu Świętym, Kraków 1997), 
w tego rodzaju modlitwie o uwolnienie skuteczne moŜe być następujące postępowanie: 
  
1.  Modlitwa  uwielbienia.  Po  święcenie  czasu  na  radowanie  się  wielkim  zwycięstwem 
Chrystusa nad szatanem i ziem. 
  
2. Modlitwa, by Chrystus ochraniał wszystkich, którzy biorą udział w tej posłudze. Chrystus 
jest obecny, aby nas bronić i wobec tego nie musimy się bać złego ducha. 
  
3.  Modlitwa  związania.  Zanim  nakaŜemy  złemu  duchowi,  by  odszedł,  najpierw 
wypowiedzmy  formułę  związania  np.:  "Wszelki  zły  duchu,  związuję  cię  w  imię  Jezusa 
Chrystusa". Je
Ŝeli wcześniej rozeznaliśmy, Ŝe jest to np. duch lęku, moŜemy wypowiedzieć nad 
nim  tak
ą  formułę:  "Związuję  cię,  duchu  lęku,  w  imię  Jezusa  Chrystusa".  Związanie  ma 
charakter duchowy i powoduje ograniczenie działania złego ducha w danej osobie. 
  
4.  Nakazanie  złemu  duchowi  by  odszedł.  Tę  część  modlitwy  powinien  prowadzić  kapłan. 
MoŜe  posłuŜyć  się  taką  formułą:  "W  imię  Jezusa  Chrystusa,  mocą  sakramentu  święceń 
kapła
ńskich, zły duchu lęku, nakazuję ci: wyjdź z mojej siostry N. (mojego brata N.), udaj się 
do piekła i nigdy nie wracaj. Amen
". 
  
WaŜną  rzeczą  jest,  by  przy  odmawianiu  tego  nakazu  pozostała  część  zespołu  modlącego  się 
uwielbiała Pana Jezusa. Gdy uwolniona osoba przyłącza się do chwalenia Boga, jest to znak, 
Ŝ

e dzieje się duchowe dobro i Ŝe zły duch odszedł. JeŜeli osoba ta nie moŜe jeszcze uwielbiać 

Boga,  to  znak,  Ŝe  jest  ciągle  w  jakiś  sposób związana.  Warto  wówczas  zapytać  tę  osobę,  co 
się  dzieje  w  jej  wnętrzu,  jakie  przychodzą  jej  na  myśl  prawdy,  obrazy,  sytuacje,  co  czuje,  z 
czym  się  wewnętrznie  zmaga,  co  ją  blokuje?  Odpowiedzi  na  powyŜsze  pytania  pozwolą 
ukierunkować  modlitwę  w  taki  sposób,  aby  "dotknąć"  nowo  poznane  aspekty  Ŝycia  osoby 
zniewolonej lub źródła jej zniewolenia, co zawsze pozytywnie wpływa na proces uwalniania. 
  
5.  Ostatnim  etapem  modlitwy  wspólnotowej  o  uwolnienie  winno  być  wezwanie  Ducha 
Ś

więtego, by przyszedł i na nowo napełnił omadlanego człowieka oraz dziękczynienie Bogu 

background image

za dar wolności (lub prośba o miłosierdzie i opiekę, jeŜeli do uwolnienia jeszcze nie doszło i 
trzeba sprawować egzorcyzm uroczysty). 
  
PowyŜsze  etapy  modlitwy  o  uwolnienie  mocno  wpisały  się  w  Polską  rzeczywistość 
szczególnie  w  grupach  Odnowy  Charyzmatycznej,  ale  nic  nie  stoi  na  przeszkodzie,  by 
stosowały  je  grupy  Rycerzy  św.  Michała  Archanioła  czy  grupy  modlitewne  św.  O.  Pio, 
Rycerstwa Niepokalanej albo innych ruchów działających w Kościele katolickim. Tam, gdzie 
jest  wspólnota  wierzących,  gdzie  członkowie  Ŝyją  sakramentami,  współpracują  z  kapłanem, 
angaŜują się duchowo w odnowę Kościoła i świata, posługa uwalniania winna być stopniowo 
rozwijana. 
  
Małe wspólnoty prowadzące modlitwę o uwolnienie mają szansę pięknie rozwijać się wraz z 
posługą  kapłańską  i  w  zaleŜności  od  niej,  a  nie  w  oddzieleniu,  co  mogłoby  prowadzić  do 
wielu  wypaczeń,  często  nawet  nieświadomych,  związanych  z  manipulacją  szatana.  Z  tego 
powodu  najbardziej  charakterystyczną  cechą  grup  prowadzących  modlitwę  o  uwolnienie, 
obok świętości Ŝycia  - poszczególnych jej członków - winno być posłuszeństwo Kościołowi 
ś

więtemu, wyraŜające się w akceptacji posługi przez proboszcza, a w niektórych przypadkach 

nawet  ordynariusza  miejsca.  Ta  ostatnia  akceptacja  wydaje  się  być  wymagana  w  sytuacji 
prowadzenia  modlitwy  na  szerszą  skalę,  w  ramach  diecezji  i  odkrytego  charyzmatu.  W  ten 
sposób  wierni,  zaangaŜowani  w  posługę  uwalniania,  stają  się  uczestnikami  posłannictwa 
NajwyŜszego  Kapłana  i  świadkami  wiary,  ujawniającej  się  w  konkretnym  działaniu 
duszpasterskim w jedności Kościoła, co stanowi dodatkowy atrybut mocy dla takiej posługi. 
  

o. Bogdan Kocańda OFMConv