NAUKI HUMANISTYCZNE W
MEDYCYNIE
• Medycyna zawsze prowadziła dialog z kolejnymi falami
postępu nauk biologicznych, tworząc własny sposób ich
interpretacji. Metody fizyki, chemii, matematyki,
stanowiące podstawy historycznego i współczesnego
redukcjonizmu, dzielące człowieka na coraz mniejsze
jednostki życia, umożliwiają zgromadzenie
bezprecedensowej ilości wiedzy, a także kryją bogate
zapowiedzi dalszych odkryć. Te badania zniechęcały, do
niedawana, do doświadczalnych analiz bardziej
złożonych i zorganizowanych działań człowieka. Ale
właśnie sukcesy redukcjonistycznej biologii
wyeksponowały na nowo ich potrzebę.
Nowa biologia domaga się na nowo
humanizmu.
• Medycyna, łącząc w sobie technologie,
działanie w sferze biologii człowieka i ludzkich
humanistycznych wartości, odniosła wiele
pokazowych sukcesów, ale w przekonaniu nie
zaspokaja w pełni subiektywnych dążeń
współczesnych ludzi. Nie stworzyła „raju na
ziemi”, który wcześniej ochoczo zapowiadano.
Zużywa natomiast środki, które nie wszystkie
społeczności chcą płacić.
Także nowa ekonomika medycyny
potrzebuje nowego humanizmu.
• Świadectwem ścisłych związków między
dziedzinami humanistycznymi, a medycyna
jest wpływ zmniejszającej się w ciągu wieków
koncepcji człowieka na medycynę i odwrotnie.
Historia zmian tej koncepcji ilustruje, jak
głównie wartości ludzkie i kulturowe wpływały
na teorie medycyny oraz odwrotnie, jak
medycyna, badania nad psychofizyczną
konstytucją człowieka inspirowały filozofię i
kulturę.
Z czego może wynikać nowy
humanizm?
•
Nowy humanizm wynika zapewne ze
świadomej interakcji medycyny przyrodniczej,
humanistyki i socjologii wokół koncepcji
człowieka.
•
Społeczeństwo chce szybko i w masowej skali
tego, co takie dziedziny, jak medycyna, a także
prawo i technologia, mogą dać, chce pełnego
zdrowia i widocznej sprawiedliwości w opiece
medycznej oraz odczuwalnego komfortu. Samo
społeczeństwo jednak musi wytworzyć do tego
warunki. O tym łatwo się zapomina.
• Oscylacje miedzy biegunem nauk biologicznych,
technicznych i technologii, a biegunem wartości
humanistycznych są dzisiaj szybsze, mają większą
amplitudę, jak nigdy przedtem. Medycyna nie
utwierdziła się na stałe przy żadnym z tych
biegunów. Spogląda na ucieleśnionego człowieka
dwojgiem oczu, jak na przedmiot badań
przyrodniczych, analitycznej, ilościowej wiedzy
oraz jak na zintegrowaną, myślącą, czującą i
działającą społecznie istotę, na osobowość.
• Jeżeli nastąpi zbytnie przesunięcie się do jednego z tych
biegunów, medycyna osłabia swój autentyzm, pozytywną
recepcję społeczną, może stać się nawet niebezpieczna.
Dzieje się tak dlatego, że ogniskuje ona właściwie wszystkie
problemy ludzkiej egzystencji, medycyna jest w swoim
sercu przedsięwzięciem moralnym. Tej dwoistości
medycyny doświadcza każdy lekarz. Dzieje się tak ciągle w
tych codziennych przecież momentach szpitalnej
rzeczywistości, kiedy ważą się fakty i wartości, możliwości i
cele w interesie jednostki, które zdrowie lub życie jest
zagrożone.
• Medycyna nie jest tylko gromadzeniem wiedzy i
umiejętności, jest przede wszystkim stosowaniem ich
zasobów mających na celu ratowanie ludzkich wartości.
• Jak to najlepiej uczynić?
• Jak fakty podporządkować rzeczywistym
wartością obecnym i przyszłym?
• Jak usunąć lęk współczesnego człowieka
przed dehumanizacją medycyny?
• Wydaje się, że właśnie obecny bezprecedensowy rozwój
naukowy o technologiczny medycyny rodzia zapotrzebowanie
na nowe spotkania Minerwy Eskulapem, na inne, jakościowo
lepsze, bardziej skierowane ku przyszłości zaangażowanie
filozofii i nauk humanistycznych w medycynie. Tradycyjne ich
uczestnictwo w kształceniu i działalności lekarza i instytucji
ochrony zdrowia we współczesnych warunkach niewątpliwie
zawodzi; raczej naiwne metody i opinie humanistów z XIX
wieku, błądząc we współczesnej medycynie, niewiele
rozwiązują. Odczuwa się dokliwie potrzebe nowych,
analitycznych, logiczno-pozytywistycznych prac filozofii i
humanistyki na rzecz współczesnej i przyszłej medycyny. Jej
praktyka tworzy bowiem pytania, na które tradycyjna filozofia
nie odpowiada; zaległości w stosunku do faktów medycznych
są coraz większe.
Oto niektóre z tych pytań;
• Jak ujmować i zapewniać nienaruszalność ludzkich wartości i
potrzeb pacjenta jako osoby, jego rodziny i bliskich wobec coraz
większej inwazyjności w ich życie technologii medycznych,
organizacji i urządzeń instytucyjnych?
• Jakie są granice ingerencji technologicznej i ze strony
społeczeństwa oraz państwa w życie jednostki i prawa osoby do
zdrowia?
• Czy dopuszczalne, i w jakich granicach, jest wywieranie presji na
wolność jednostki w zakresie zdrowia dla celów populacji, systemu
organizacyjnego lub ze względów ekonomicznych?
• Jak rozwiązać konflikt między demokratycznością ochrony zdrowia
a rzeczywistością ekonomiczną?
• Czy wcześniej rozwiązywać problemy medyczne masowe, a więc
środowiskowe, żywnościowe, populacyjne, opiekuńczości
państwa, czy też interesy jednostkowe?
• Na czym polega moralność polityki medycznej w odniesieniu do
jednostek i do społeczności?
• Na czym polegają wymogi etyczne i moralne dla instytucji ochrony
zdrowia, dla zespołów medycznych?
• Jakie są aktualne możliwości i granice doświadczeń na ludziach?
• Na czym polega moralność polityki medycznej w odniesieniu do
jednostek i do społeczności?
• Na czym polegają wymogi etyczne i moralne dla instytucji ochrony
zdrowia, dla zespołów medycznych?
• Jakie są aktualne możliwości i granice doświadczeń na ludziach?
• Filozofia medycyny nie jest oczywiście receptą na zbyt
wiele dylematów medycyny współczesnej. Istnieją tutaj
także zagrożenia. Zbytnia spekulatywność może
hamować wzrost wiedzy medycznej, jak dowodzi tego
historia medycyny w Niemczech w XVIII wieku.
Medycyna nie może zamieniać się w złą filozofię ani
filozofia w złą medycynę.
• Dobra medycyna zawsze sprawnie asymilowała kolejne
fale postępu biologicznego, tworząc własny sposób ich
interpretacji. Ale właśnie sukcesy techniki i biologii
wyeksponowały na nowo potrzebę nauk
humanistycznych.
• Jak mówił Albert Lewi: „Nauki przyrodnicze są
przedsięwzięciem ludzkim, dowodem zdolności
człowieka do oczyszczania się od wszystkich
mitycznych, teleologicznych lub antropomorficznych
składników jego myślenia. Są przykładem
zainteresowania faktami. Wskazują na granice ludzkiej
obiektywności.
Nauki humanistyczne stosujące logikę, budując własną
strukturę, wykazują, że nie można odżegnywać się od
dramatu ludzkiej egzystencji, opisu i badania jej sensu,
od samopoznania ludzkiego. Demonstrują one instynkt
dramatyczności człowieka".
Każdy medal ma dwie strony…
• Te dwie dziedziny nauki, przyrodoznawstwo i
humanistyka, są dwoma stronami medalu natury
ludzkiej. Medycyna jest jednym z
zastanawiających przykładów ich jedności. Jest to
zapewne wielką siłą tej dziedziny.
• Medycyna używa metody i języka nauki, usuwa
irracjonalizm i mitologię opinii o człowieku. Z
drugiej strony w celu zrozumienia człowieka musi
traktować go jako osobę, musi badać jego
psychologiczne, subiektywne, świadomościowe
właściwości, jego wyobraźnię i wyobrażenia.
Pozytywne aspekty z nauk
humanistycznych w medycynie
• Istnieją przynajmniej trzy wyraźne pożytki z
nauk humanistycznych w medycynie:
• są konieczne do zrozumienia wielu zagadnień
etycznych i problemów wartości ludzkich, tak
ważnych dla klinicznych decyzji,
• są konieczne do krytycznej samooceny lekarza i
zawodu lekarskiego,
• przyczyniają się do tego, że lekarz jest
człowiekiem wykształconym, a nie tylko
wyuczonym do pełnienia zawodu.
Konflikty moralne
• Takie problemy, jak przedłużanie życia,
leczenie chorób o złej prognozie, sztuczne
przerywanie ciąży, poradnictwo genetyczne,
inwazyjne metody operacyjne i diagnostyczne,
stanowią konflikt systemu wartości pacjenta,
lekarza i społeczności. Jak klinicysta ma je
równoważyć, aby respektować osobę
pacjenta, uniknąć dominacji własnych
poglądów, nie pozbawiając się jednak ich
wpływu?
• Aby rozstrzygnąć takie kwestie, lekarz
klinicysta musi znać metodę praktycznego
myślenia o problemach etycznych. Uczą o niej,
podobnie jak o niewymiernych zjawiskach
ludzkiej egzystencji, właśnie dziedziny
humanistyczne. Nie mogą one nauczyć
wartości, ale mogą dać podstawy do
krytycznej refleksji nad lekarskimi decyzjami i
ich wpływem na osobową integralność tych,
którym lekarz służy.
• Lekarze muszą także uświadomić sobie, że nauki
humanistyczne i zawodowi humaniści nie zawsze, po
prostu, są zdolni dostarczyć odpowiedzi na pytania
dotyczące humanistycznie pożądanej struktury i treści
praktyki medycyny.
• Postawy hoministyczne powinno się tworzyć w klinikach.
Luki w tych działaniach stanowią zaproszenie dla doktryn
irracjonalnych dogmatów, które ograniczają rozwój
intelektualny i zmniejszają sprawność medycyny w
praktyce. Medycyna to więcej niż wiedza, to mądrość.
• Właśnie mądrość — to cecha, którą uznajemy za wyróżnik
ludzkiego działania.
Ale co to jest mądrość, której tak
potrzeba?
• Pisze o niej prof. Jan Szczepański: „Dla jednych mądrość jest
opartą na wiedzy sztuką wyboru, zdolnością najlepszej
decyzji co do wybrania z różnych możliwości optymalnego
rozwiązania w konkretnej sytuacji i warunkach. Uznać za
mądre można także postępowanie ekonomiczne, w którym
maksymalne korzyści osiąga się minimalnymi nakładami.
• Mądrość w subiektywnym aspekcie musi stale walczyć z
głupotą, złością, pychą, arogancją. Opiera się na wyobraźni,
na zdolności przewidywania, na wczuwaniu się w sytuacje,
reakcje i postulaty innych ludzi, wiąże się z opanowaniem,
spokojem, rozwagą, która racjonalnie ocenia możliwości.
Mądrość wydobywa z naszej jaźni zdolność do uporania się
z próbą, której poddany jest każdy człowiek, do walki z
przemijaniem, losem i cierpieniem"'.
Prezentacje Wykonali:
(Kolejność alfabetyczna)
• Bartczak Ewa
• Schulzz Paulina
• Strzałka Mateusz
• Szczepański Bartosz
• Żądło Michał
Bibliografia:
• „Filozofia w medycynie" Jan Tatoń PZWL
2003r.