Posłowie pozwolili rowerzystom jeździć po
chodnikach
Posłowie pozwolili rowerzystom jeździć po chodnikach w razie śniegu, ulewy, silnego
wiatru, gołoledzi i mgły - informuje "Metro".
Teraz rowerem po chodniku można jechać tylko, gdy: prędkość dozwolona na jezdni obok
wynosi ponad 50 km/h, a chodnik ma co najmniej dwa m szerokości, jeśli opiekujesz się
dzieckiem w wieku do dziesięciu lat (np. wieziesz je w foteliku). Choć za złamanie
przepisów grozi 100 zł mandatu, strażnicy miejscy, czy policjanci raczej nie egzekwują tego
prawa. Efekt: piesi skarżą się, że nie czują się na chodnikach bezpiecznie, bo muszą
uskakiwać przed rowerzystami.
Jednak posłowie jeszcze szerzej otwarli chodniki dla cyklistów. W uchwalonej w piątek
nowelizacji prawa o ruchu drogowym postanowili, że rowerzysta będzie mógł jechać
trotuarem także, gdy "warunki pogodowe zagrażają jego bezpieczeństwu na jezdni". I
wymienili te warunki: śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, mgła.
(PAP)
2011-02-28 (02:35)