background image

B I B L I O T E K I   N A U K O W E   W   K U L T U R Z E   I   C Y W I L I Z A C J I  

 

Anna Łozowska 

Politechnika Szczeci ska w Szczecinie 

Biblioteka Główna  

annal@ps.pl

  

Technologie informacyjne: mi dzy DOI a Open Access 

Information technology: between DOI and Open Access 

Abstrakt 
Referat omawia dwie pozornie sprzeczne tendencje w sieciowej komunikacji naukowej. Z jednej 

strony  identyfikacja  dokumentów  w  sieci  poprzez  DOI  w  celu  ułatwienia  ecommerce 

ograniczenia  dost pu,  z  drugiej  -  inicjatywy  wolnego  dost pu  do  dokumentów  i 

oprogramowania  w  Internecie.  Edukacyjna  rola  bibliotek  w  procesach  współczesnej 

komunikacji opartej na nowoczesnych technologiach.

 

Słowa kluczowe 
DOI; open access; open source; komunikacja naukowa; biblioteki - innowacje

 

Abstract 
The paper presents two seemingly opposing trends in communication technology based on the 

internet: on one hand the identification of documents by DOI - to enable access limitations - 

and  on  the  other  the  Open  Access  initiative.  The  educational  role  of  libraries  in  modern 

communication processes based on new technologies is also presented. 

Key words 
DOI; open access; open source; scientific communication; libraries - innovations 

 

Internet  jako  ródło  zasobów  i  medium  komunikacji  naukowej  jest 

nieocenionym  narz dziem  pracy  dla  całego  wiata  nauki,  w  tym  i  dla 

bibliotek.  Zasoby  cyfrowe  w  sieci,  zwłaszcza  dokumentów  naukowych 

przyrastaj   jednak  w  takim  tempie,  e  widoczna  stała  si   potrzeba  ich 

dokładniejszej identyfikacji. 

DOI  –  Digital  Object  Identifier  to  dosłownie  identyfikator  obiektów 

cyfrowych  słu cy  do  stałej  identyfikacji    i  wymiany  obiektów  własno ci 

intelektualnej w  rodowisku cyfrowym (sieciach). DOI  słu y do identyfikacji 

dokumentów  elektronicznych  w  podobny    sposób  jak  ISSN  do  czasopism  a  

ISBN  do  ksi ek.  Rozwojem  tego  systemu  i  zarz dzaniem  nim  zajmuje  si  

International  DOI  Foundation  (IDF)  -  organizacja  o  celach  non-profit, 

powstała  10  pa dziernika  1998  roku,  maj ca  swoje  biura  w  USA  i  w 

Szwajcarii. 

DOI  składa si   z prefiksu  i sufiksu i mo e by  tworzony dla ka dej 

jednostki  własno ci  intelektualnej,  któr   twórca    uzna  za  wart   oddzielnego 

potraktowania  np.  rozdział  z  ksi ki,  artykuł,  zdj cie,  wykres,  fragment 

artykułu,  oprogramowanie, utwór muzyczny, itp. 

Prefiks definiuje organizacj , która rejestruje jaki  dokument – obiekt 

oraz  agencj   rejestruj c ,    natomiast  sufiks  okre la  jednoznacznie  dokument 

[5, 8]. 

background image

Technologie informacyjne: mi dzy DOI a Open Access 

 

203

I tak np. 10.1016 jest to prefiks firmy Elsevier Science; 10.1002 jest to 

prefiks  wydawcy J.Wiley a;10.1108 – oznacza prefiks wydawnictwa Emerald 

a 10.1093 – to prefiks Oxford University Press.

 

Całkowity DOI mo e wygl da  tak: doi:10.1016/j.serrev.2004.09.013 

lub doi: 10.678/[SICI] 0002-8231(199601)47:1<1: SPOTEO>2,3.TX:2-K[11]. 

Nie  ma  adnych  ogranicze   co  do  długo ci  sufiksu,  cho   w 

pocz tkowym okresie implementacji wymagana długo  całego identyfikatora 

wynosiła 128 znaków. Sufiks jest unikalny, jednostkowy, niepowtarzalny, ale 

istnieje  du a dowolno  w oznakowaniu  dokumentu; w sufiks mo e by  te   

wł czony ISBN lub ISSN.  

System  DOI  zapewnia  stało   identyfikacji  i  lokalizacji  dokumentu 

elektronicznego  poprzez  odesłanie  do  wła ciwego  URL,  za  którego  

aktualizacj  odpowiedzialny jest rejestruj cy czyli najcz ciej wydawca, autor 

b d  inna jednostka. U ytkownik nie powinien w ogóle odczu  zmiany adresu 

internetowego,  gdy   system  automatycznie  przekieruje  poszukuj cego  danej 

pozycji  pod  wła ciwy,  uaktualniony  adres.  Działa  wi c  jak  stały  URL,  a 

opiera si   na tzw. URN, czyli systemie, symbolicznych nazw przydzielanym 

ródłom,  działaj cym  jak  stałe  odsyłacze  [8],  przebijaj c  si   poprzez 

ró norodno  platform technologicznych. Je li prawa autorskie odst puje si  

innej stronie, DOI nie ulega zmianie. 

Poni sze przykłady obrazuj  sposób działania DOI: 

-  u ytkownik  natrafia  w  przypisach  bibliograficznych  na  artykuł 

Panagiota Kanti,  Ian I. Kogan,  Keith A. Olive and Maxim Pospelov: Single-

brane  cosmological  solutions  with  a  stable  compact  extra  dimension.  Phys. 

Rev.  D  61,106004  (2000)  Issue  10  –  15  May  2000. 

DOI: 

10.1103/PhysRevD.61.106004 available at 

http://dx.doi.org/10.1103/PhysRevD.61.106004

  

Klikni cie na „ink” przenosi zapytanie da bazy danych IDF, w której 

oprogramowanie szuka tego DOI i zwi zanego z nim URLa. Jest on nast pnie 

odsyłany  do  przegl darki  u ytkownika,  a  ta  zaczyna  poszukiwanie 

wła ciwego  serwera, na którym jest pełen tekst dokumentu. Dalszy dost p i 

zwi zane  z  nim  komunikaty  zale   od  wła ciciela  praw  autorskich  i  od 

oprogramowania  .Autor  (lub  inny  u ytkownik)  znaj c  DOI  danej  publikacji 

chce  uzyska   do  niej  dost p  lub  zwyczajnie  sprawdzi ,  gdzie    jest  ona 

zlokalizowana  lub  poleci   komu .  Wówczas  wpisuje  w  przegl dark  

nast puj cy  adres: 

http://dx.doi.org/nr

  DOI    a  po  klikni ciu  i  poł czeniu 

z serwerem    dx.doi.org    (zarz dzanym    przez  International  DOI 

Foundation)system  wyszukuje  DOI  i    aktualny  zwiazany  z  nim  URL 

i przekierowuje u ytkownika w sposób dla niego niezauwa alny na wła ciw  

stron . 

DOI zademonstrowano po raz pierwszy w lutym 1997 na dorocznym 

spotkaniu ameryka skich wydawców, którzy rok wcze niej  zaanga owali si  

we  współprac   z  Corporation  for  National  Research  Initiatives  (CNRI), 

instytucj   non-profit,  wiod c   w  technologiach  maj cych  zastosowanie 

w internecie.  Model  DOI  wietnie  pasował  do  technologii  Handle  System 

background image

Anna Łozowska 

 

204

opracowanej  wła nie  przez  CNRI.  Pierwsza  du a  publiczna  demonstracja 

odbyła  si   na  targach  ksi ki  we  Frankfurcie  w  pa dzierniku  1997, 

a uczestniczyło w niej 400 wydawców, którzy do  szybko zorientowali si  w 

przydatno ci DOI tak do handlu w sieci i ochrony własno ci intelektualnej jak 

i w systemach wyszukiwawczych [11]. 

Pierwszymi  uczestnikami  fazy  „prototypowej”  były  wydawnictwa  J. 

Wiley’a, Academic Press oraz czasopismo „Nature”, które podj ły decyzj  o 

wzajemnych cytowaniach (cross publication citing). Oznaczało to,  e przypisy 

bibliograficzne  w  artykułach  ka dego  z  tych  wydawców  zawierały  linki  do 

pozostałych i  był to pocz tek inicjatywy CrossRef polegaj cej na poł czeniu 

publikacji  dost pnych  online  za  pomoc   linków,  co  daje  mo liwo  

przechodzenia  z  pełnego  tekstu  artykułu  w  czasopismach    danego  wydawcy 

do  pełnego  tekstu  artykułu  w  czasopismach  innych  wydawców.  CrossRef 

tworzy  baz   metadanych  dla  artykułów  dostarczanych  przez  wydawców, 

w ród  tych  metadanych  jest  te   DOI  działaj cy  jako  „przeł cznik”  do 

lokalizacji dokumentu.  

Jedn   z  cech  DOI  jest  stało .  DOI  s   wyszukiwane  poprzez  baz  

http://dx.doi.org

,  gdzie  URLe  s   przypisane  do  ka dego    zarejestrowanego 

dokumentu.  Je li  URL  si   zmienia,    wła ciciel  praw  autorskich  uaktualnia 

URL poprzez CrossRef i z bazy IDF nast puje przekierowanie do wła ciwej 

lokalizacji  dokumentu.  Pewnym  problemem  s   zmiany  we  własno ci  firm 

wydawniczych i muzycznych, ich fuzje i inne zmiany organizacyjne. W takim 

wypadku    DOI  wszystkich  dokumentów  s   przenoszone  (jako    własno  

intelektualna) na nowego wła ciciela i to on dokonuje aktualizacji URL, ale 

same identyfikatory pozostaj  stałe. Wielk  zmian  było przej cie przez firm  

Elsevier w 2002 roku  platformy IDEAL wydawnictwa Academic Press, ale 

poszło  to  nadzwyczaj  gładko.  Po  przeniesieniu  danych  zamkni to  serwer 

IDEALa i zaktualizowano w ci gu paru dni adresy internetowe dla wszystkich 

DOI.  Automatycznie  linki  od  wszystkich  innych  wydawców    zacz ły 

przekierowywa   u ytkowników  do  bazy  czasopism  ScienceDirect,  tj. 

platformy Elsevier’a. 

Rejestracj  DOI zajmuj  si  powstałe w tym celu agencje, działaj ce 

jako firmy komercyjne, ale te  niektóre z narodowych bibliotek, np. Wielkiej 

Brytanii, Holandii, Niemiec [3] zarz dzaj  DOI  w swoich krajach, wykonuj c 

czynno ci agencji. Agencj  jest równie  CrossRef, b d ce członkiem Zarz du 

IDF,  Biuro  Publikacji  Unii  Europejskiej,  czy  R.R.  Bowker.  Członkostwo  w 

IDF  zgłosiła równie  CENL, tj. Conference of European  National  Libraries. 

Agencje  wnosz   do  IDF  roczne  opłaty  ustalone  wg    liczby  rejestrowanych 

DOI,  natomiast  same,  działaj c  jako  instytucje  komercyjne  stosuj   ró ne 

stawki  przyjmuj c  zgłoszenia  od  zainteresowanych.  Gdyby  indywidualny 

twórca  chciał  zarejestrowa   swój  „obiekt”,  mo e  to  zrobi   poprzez  IDF  za 

opłat   jednorazow   1000  USD,  ale    po  pewnym  czasie  IDF  i  tak  skieruje 

dokument do jakiej  agencji [5]

1

 

                                                 

1

 Pod koniec marca 2005 informacja ta znikn ła z serwera IDF. 

background image

Technologie informacyjne: mi dzy DOI a Open Access 

 

205

Wła ciwe korzy ci z DOI mo na oceni  z ró nych pozycji: 

•  wydawców:  ułatwia  zarz dzanie  tre ciami  cyfrowymi  (prawami 

wydawniczymi)  tak  dla  u ytku  wewn trznej  rejestracji  jak 

i zewn trznej  dystrybucji.  Nadanie  ka demu  dokumentowi  DOI 

wraz  z  linkiem  do  tre ci  czyni  prac   administratorów  stron 

webowych  znacznie  łatwiejsz ,  gdy   DOI  działa  jak  stały  URL. 

Modyfikacja adresu serwera, na którym jest dokument, dokonana w 

bazie IDF uaktualnia wszystkie przypisy i lokalizacje stron nawet te 

w bookmarkach; 

•  u ytkowników:  wygoda  w  wyszukiwaniu  i  w  dost pie  do 

interesuj cych  dokumentów.    Po  prostu  klikaj   na  pod wietlony 

tekst w przypisie w identyczny sposób jak na link do kolejnej strony 

WWW.  Mog   sobie  skopiowa   DOI    ciekawszych  dokumentów  i 

nie  martwi   si   o  aktualizacj   ich  adresów.  Dzieki  CrossRef  

przemieszczaj  si   do wła ciwej strony , na której jest dokument. 

Nie  musz     by   wiadomi  ogromu  operacji,  jakie  wykonuje 

odpowiednie  oprogramowanie,    nie  musz   nawet  wiedzie ,  e 

posługuj  si  jakim  systemem identyfikacji; 

•  wypo ycze   mi dzybibliotecznych  i  serwisów  oferuj cych 

elektroniczn  dostaw  dokumentów: wiarygodna ich  identyfikacja 

ma podstawowe znaczenie; 

•  opisu  bibliograficznego:  bardzo  wa ne  jest  wykorzystanie    DOI 

jako  standardowej  cz ci  opisu  bibliograficznego,  jako  metadan , 

zwłaszcza  w  bibliograficznych  bazach  danych,  gdy   usprawni  to 

elektroniczn   dostaw   dokumentów  i  zakup  pojedynczych 

artykułów.  Zapewnia  stało   lokalizacji,  co  eliminuje  konieczno  

aktualizacji w opisie bibliograficznym adresów internetowych. 

Od ko ca lat 90-tych 20. wieku korzy ci ze stosowania DOI doceniło 

wiele  instytucji,  działaj cych  w  sferze  nauki  i  e-handlu.  Jak  wspomniano 

wy ej,  do  IDF  przyst piły  niektóre  narodowe  biblioteki,  Biuro  TSO  w 

Wielkiej Brytanii zajmuj ce si  dokumentacj  rz dow , które stało si  agencj  

DOI, EC/Office of Publications oraz ró ne firmy z Hiszpanii, Korei, Włoch, 

Niemiec  [9].  DOI  stał  si   doskonałym  narz dziem  dla  CrossRef,  które  to 

porozumienie  obecnie  skupia    ju   ponad  300  wydawców  [10].  Od  1998  r. 

zarejestrowano ju  ok. 11 mln DOI z ponad 9100 czasopism a obecnie u ycie 

tego  identyfikatora  rozci ga  si   na  referaty  w  materiałach  konferencyjnych, 

ksi ki  i  rozdziały  w  ksi kach  oraz  hasła  w  encyklopediach.  W  ci gu 

miesi ca u ytkownicy klikaj  na DOI w przypisach 5-6 mln razy [10].  

W  poprzednim  okresie  CrossRef  pobierało  opłaty  za  wyszukiwanie 

przy u yciu DOI – od swoich członków - 0,12 USD za ka de,  od bibliotek - 

500 USD i od konsorcjów – 2500 USD rocznie. Oceniono jednak,  e działa to 

zaporowo  i  w  2003  r.  zaprzestano  pobierania  opłat,  co  natychmiast 

spowodowało wzrost aktywno ci u ytkowników , którzy (na 31 marca 2004) 

wykorzystali  DOI  43,278,000  razy  [10].  Pobierane  s   tylko  opłaty  za 

członkostwo od ka dego wydawcy i niewielkie za ka de zarejestrowane DOI. 

background image

Anna Łozowska 

 

206

Twórcy  baz  danych  płac   stałe,  niewielkie  roczne  opłaty  za  wyszukiwanie. 

Biblioteki    wykorzystuj   DOI  ju   bez  opłat,  głównie  poprzez  przypisy 

bibliograficzne  oraz  umieszczaj   DOI  w  opisach  bibliograficznych 

dokumentów(jako linki do pełnych tekstów), z których tworz  lokalnie bazy 

danych. 

W pocz tkach rozwoju systemu DOI podkre lano entuzjastycznie,  e 

skupił on przy jednym stole autorów, wydawców, twórców muzyki i filmów, 

producentów  baz  bibliograficznych  i  e  wszyscy  mog   odnie   z  DOI 

korzy ci  [2].  Rzeczywisto   jednak  nie  okazała  si   jednakowo  ró owa  dla 

wszystkich. Rejestracj  - jak dotychczas - obj to głównie publikacje naukowe, 

zwłaszcza  artykuły  w  czasopismach  a  ostatnio  inne  rodzaje  dokumentów 

naukowych,  o  czym  wspomniano  wy ej.  Wył czne  prawa  wydawnicze  do 

takich  publikacji,  gwarantowane  umow   maj   wydawcy  i  to  oni  rejestruj  

publikacje,  a  autorzy  bardzo  cz sto  nie  wiedz   o  takim  działaniu,  b d   nie 

interesuje ich, do czego słu y DOI. Umowy, np. z firm  Elsevier, zawieraj  

zapisy,  e  transfer  praw  wydawniczych  obejmuje  prawo  wydawcy  do 

adaptacji  i  prezentacji  artykułu  w  systemach  komputerowych  i  programach, 

wł cznie z  odtwarzaniem lub publikacj  w formach czytelnych maszynowo i 

w zwi zku z elektronicznymi systemami wyszukiwania. Inny zapis mówi,  e 

dystrybucja  przez  internet  (www)  i  inne  sposoby  udost pniania    online 

autoryzowanej wersji artykułu jest najlepiej zarz dzana przez wydawc . 

Tak  wi c  korzy ci    z  łatwiejszego  wyszukiwania  i  identyfikacji 

dokumentów elektronicznych s  ewidentne – ale głównie dla wydawców. Po 

wyszukaniu  poprzez  DOI  wła ciwego  dokumentu  pojawia  si   propozycja 

zakupu  i  dost pu  do  pełnego  tekstu  przez,  np.  24  godziny.  Sprzyja  to  –

paradoksalnie  –  ograniczeniu  dost pu,  przynajmniej  przy  obecnym  modelu 

prenumeraty  czasopism.  Poza  tym  DOI  okre la  jak  na  razie  dokumenty 

zarejestrowane    przez  wydawców  jako  oficjalne  recenzowane  publikacje, 

dost pne  z  platformy  wydawcy,  działa  wi c  jako  technologia  ochronna, 

pozwalaj ca  wła cicielowi  praw  autorskich  decydowa   kto  i  jak    mo e 

korzysta   z  pełnego  tekstu  publikacji.  Implementacja  DOI  w  sektorach 

„pozatekstowych”  post puje  znacznie  wolniej,  cho   identyfikator  ten  w 

zamierzeniu  twórców  ma  by  u ywany do  zastosowa   publicznych  w  wielu 

dziedzinach,  gdzie  mamy  do  czynienia  z  własno ci   intelektualn   oraz    by  

niezale ny od konkretnych rozwi za  prawnych [5, 8]. 

Ograniczenia  w  dost pie  do  literatury  naukowej  wskutek  ci głego 

wzrostu  cen  oraz  polityki  licencyjnej  wydawców  i  twórców  baz  danych 

wzbudziły powszechny sprzeciw  wiata nauki , zwłaszcza u ytkowników sieci 

Internet (bibliotekarze odegrali w nim bardzo wa n  rol !) poprzez ruch Open 

Access  i  powstanie  elektronicznych  archiwów  [6,  7].  W  2000  roku   

przedstawiciele  ameryka skich  bibliotek  naukowych  oraz  animatorzy 

komunikacji  naukowej  opracowali    w  Tempe  (Arizona)  zasady  dla  nowo 

powstaj cych systemów naukowego publikowania [12]. Zasada trzecia  mówi, 

e publikacje naukowe powinny by  archiwizowane w bezpieczny sposób tak, 

aby były długotrwale dost pne, a w przypadku prac elektronicznych opatrzone 

background image

Technologie informacyjne: mi dzy DOI a Open Access 

 

207

stałym symbolem identyfikacyjnym umo liwiaj cym linkowanie i cytowania: 

uwa a si ,  e jest ona realizowana w Open Archives, ale identyfikatory tam 

stosowane nie s  te same, co stosowane przez komercyjnych wydawców jako 

DOI, cho  mog  dotyczy  tych samych dokumentów. 

Repozytoria  Open  Archives  wykorzystuj   oprogramowanie  wolno 

dost pne,  tzw.  Open  Source,  ale  tylko niektóre  jego  implementacje u ywaj  

technologii Handle System – tej samej, w której rozwini to DOI. Najpro ciej 

ujmuj c jest to oprogramowanie, które przydziela   stałe identyfikatory (tzw. 

handles)  obiektów  cyfrowych  i  innych  zasobów  w  Internecie  oraz  zarz dza 

ich działaniem poprzez odesłania [4].  

Na  spore  zamieszanie  w  identyfikacji  dokumentów  dost pnych  

w Open  Archives  wskazywali  uczestnicy  Open  Access  Forum,  które  odbyło 

si  jako dwa – niemal równoległe – spotkania w  pa dzierniku 2004 roku w 

Londynie  i  w  listopadzie  2004  w  Monterey  w  Kalifornii.  Tylko  21 

repozytoriów  u ywa  oprogramowania  DSpace  opartego  na  „handles”, 

natomiast  a   90  pracuje  w  oprogramowaniu  GNU  Eprints  [7].  Wida   tu 

wyra nie brak spójnych działa  , co mo e wynika  z braku  wiadomo ci co 

do znaczenia identyfikacji dokumentów,  do  niejasnych kosztach rejestracji 

dokumentów  elektronicznych  przez  indywidualnych  twórców  oraz  godzenia 

si  autorów na ograniczenie  praw wobec własnej twórczo ci.   

W  ostatnim  czasie  pojawiły  si   oznaki  pewnej  liberalizacji  polityki 

wydawców  w  zakresie  praw  autorskich,  np.  firmy  Elsevier,  Springer  i  ACS 

[1, 7]  zezwalaj   na  umieszczanie  preprintu    artykułu  na  stronach  Web 

w internecie,  wł czaj c  w  to  serwery  preprintów  oraz  na  stronach  lub 

serwerach osobistych  autora lub instytucji –ale z linkiem na stron  domow  

czasopisma,  co  przynajmniej  w  prosty  sposób  ł czy  te  same  dokumenty. 

Wobec nacisków wielu  wydawców,  w zwi zku z inicjatywami Open Access, 

rozwa a    si   w  porozumieniu  z  CrossRef  celowo     rejestracji  dokumentów 

(poprzez  DOI)  zdeponowanych  w  instytucjonalnych  archiwach  oraz  obj cia 

tym  systemem  nowych  rodzajów  dokumentów,  takich  jak  patenty,  raporty 

techniczne,  dysertacje.  Pozytywny  jest  te   fakt    wycofania  si   z  pobierania 

opłat od bibliotek za u ywanie DOI [10]. 

Nowe  sformułowania w umowach wydawniczych, wymuszane – jak 

mo na  s dzi   –  przez  inicjatywy  wiata  nauki  toruj   wprawdzie  drog   do 

rozszerzenia  dost pu  do  informacji,  ale  wszyscy  autorzy  musieliby  si   nimi 

gł biej zainteresowa . Bibliotekarze maj  wi c wiele do zrobienia  w zakresie 

edukacji, jak korzysta  ze  rodowiska cyfrowego; a  wsparciem dla bibliotek 

mog   by   działania  instytucjonalne  zmierzaj ce  do  przekształcenia  DOI 

w norm   ISO  ,  podobnie  jak  to  si   stało  w  przypadku  ISSN  i  ISBN  [5]. 

Jesieni   2004  roku  podczas  posiedzenia  komitetu  ISO  TC46/SC9 

zaakceptowano  system  DOI  do  wdro enia  jako  standard  i  powołano  w  tym 

celu grup  robocz .  International DOI Foundation została wyznaczona jako 

agencja zarz dzaj ca systemem  DOI. Nasilaj  si  równie  naciski ze strony 

instytucji  rz dowych    odpowiedzialnych  za  badania  naukowe,  np. 

w medycynie  -  National  Institute  of  Health  w  USA,  czy  nawet  parlamentu 

background image

Anna Łozowska 

 

208

brytyjskiego,  aby  archiwizowa   i  udost pnia   publicznie  artykuły 

prezentuj ce wyniki bada  sponsorowanych ze  rodków  publicznych [1, 7]. 

Mo na  mie   nadziej ,  e  doprowadzi  to  z  czasem  do  przyj cia  wspólnych 

standardów  identyfikacji  dokumentów  dost pnych  w  rodowisku  cyfrowym, 

co w znacznym stopniu usprawni współczesn  komunikacj  naukow .  

Bibliografia 
[1]  ACS  Publications.  Temat:  ACS  broadens  access  to  its  articles.  Do:  Anna  Łozowska. 

7 marca 2005; 23:00. Korespondencja osobista. 

[2]  Dickinson J.: Making sense of digital identifiers for Internet and other online  

applications: summary of the LITA preconference. “Conference Reports Libr. Coll. Acq & 

Tech. Serv.”  

no 24 [dok. elektr.] http://vls.icm.edu.pl/pdflinks/05022112483401812pdf  [odczyt 2 

pa dziernika 2003]. 

[3]  Grabowska M.: Bibliografia u progu XXI wieku. „Biuletyn EBIB“. 2003 

nr 50 [dok. elektr.] http://ebib.oss.wroc.pl/2003/50/grabowska.php [odczyt 20 wrze nia 

2004]. 

[4]  Handle System [dok. elektr.] http://www.handle.net/ [odczyt 25 marca 2005]. 

[5]  The  Digital  Object  Identifier  System.  International  DOI  Foundation  [dok.  elektr.] 

www.doi.org [odczyt 28 kwietnia  2004, 15 i 25 marca  2005].  

[6]  Kami ski A.: E-printowa rewolucja. „Biuletyn EBIB“. 2002 nr 33 [dok. elektr.]  

http://ebib.oss.wroc.pl/2002/33/kaminski.php [odczyt 21 pa dziernika 2004]. 

[7]  Kaser D.: Open Access Forum. “Online”. 2005 vol. 29, issue 1 [dok. elektr.] 

http://search.epnet.com [odczyt 21 lutego 2005].  

[8]  Nahotko M.: Identyfikacja obiektów w sieciach rozległych. [W:] Internet w bibliotekach II 

– ł czno , współpraca, digitalizacja (Wrocław, 23-26 wrze nia 2003 roku): materiały  

konferencyjne [dok. elektr.] http://ebib.oss.wroc.pl/matkonf/iwb2/nahotko.php [odczyt 21 

marca 2005].  

[9]  Paskin N.: DOI: A 2003 Progress Report. “D-Lib Magazine“. 2003 vol. 9, no. 6 [dok.  

elektr.] http://wwwdlib.org/dlib/juneo3/paskin/06paskin.html [odczyt 20 wrze nia 2003]. 

[10]  Pentz E.: Recent developments at CrossRef. “Interlending & Document Supply”. 2004 vol.  

32, no. 3 [dok. elektr.] http://dandini.emeraldinsight.com/ DOI:  

http://dx.doi.org/10.108/02641610410552012 [odczyt  17 listopada 2004]. 

[11]  Risher C., Rosenblatt W. R.: The Digital Object Identifier – an electronic Publishing tool 

for the entire information community. “Serials Review”. 1998 vol. 24, no. 3/4, pp. 12-20 

[dok.  elektr.]  http://vls1.icm.edu.pl/pdflinks/05022208542629433.pdf  [odczyt  20  lipca 

2004].  

[12]  Shulenberger D.: Komunikacja naukowa nie jest odpadem toksycznym: otrzymane lekcje.  

„Biuletyn EBIB”. 2004 nr 57 [dok. elektr.] 

http://ebib.oss.wroc.pl/2004/57/shulenberger.php [odczyt 10 lutego 2005].