CZYM SIĘ RÓŻNI PROROCTWO OD WRÓŻBY?
Odrzucając wiarę w horoskopy, możemy jednak spotkać się z przypadkami przepowiedni, które wprawiają
w zadziwienie. Co o nich sądzić?
Poruszając temat horoskopów i wróżb, często słyszę argument, że przepowiednia jakiejś cyganki
sprawdziła się. Pomijam tu fakty ogólnikowych przepowiedni z gazet, gdzie zawsze się coś spełnia, czy
wyćwiczenia cygańskiego, gdzie obserwując reakcję naszej twarzy, jak też pewne ożywienie, Cyganka,
widząc to, podchwytuje ten temat i rozwija. Tu zatrzymajmy się nad sytuacjami, które naprawdę “ścinają z
nóg”.
Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Mieszkam w Przemyślu, w któreś wakacje wyjechałem do
Szczecina. Jestem tu pierwszy raz, nikogo nie znam. Podchodzi do mnie wróżka, która również mnie nie zna
i chce mi powróżyć. Co się okazuje: powiedziała mi z dokładnością co do centymetra ustawienie mebli w
moim pokoju z przed pięciu lat, z kim tam byłem, co robiłem… Co więcej, zapowiedziała, że za 4 lata
spotka mnie to i to, z tą i tą osobą, w tym i w tym miejscu. Oczywiście nie brałem sobie tego do głowy, ale
minęło 4 lata i, niemalże co do joty, wszystko się sprawdziło. Jak to wyjaśnić? Czyż nie jest to dowód, że w
horoskopach i wróżbach coś tam jednak jest, przecież nie sposób tego wytłumaczyć ani machlojką, ani
prawdopodobieństwem zgadnięcia.
Te niesamowite sytuacje rzeczywiście nie są wynikiem ani manipulacji i wprawnej obserwacji, ani
też zwykłym ogólnikowym trafianiem. Jednakże nie są argumentem za wróżkami i horoskopami, które
Biblia jednoznacznie potępia (por. Wj 22,17; Kpł 19,31; 20,6-7, Pwt 18,10-12; Jr 27,9). Jak więc je
wyjaśnić?
Odpowiedź znajdujemy w Słowie Bożym. Dzieje Apostolskie opisują podobny przypadek:
„Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który
wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. Ona to biegnąc za Pawłem i za nami wołała (...). Paweł
mając dość tego, odwrócił się i powiedział do ducha: »Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej
wyszedł«. I w tejże chwili wyszedł. Gdy panowie jej spostrzegli, że przepadła nadzieja ich zysku,
pochwycili Pawła i Sylasa, zawlekli na rynek przed władzę...” (Dz 16,16-19).
Zwróćmy uwagę, iż wspomniana niewolnica przez wróżby przynosiła duży dochód swoim panom, a
więc musiała czynić to trafnie. Wróżyła, ale czyniła to z natchnienia demona. Gdy św. Paweł w imię Jezusa
Chrystusa, wypędził demona, ona nic nie umiała przepowiedzieć. Dlatego też “panowie jej spostrzegli, że
przepadła nadzieja ich zysku”. I to jest wyjaśnienie tych zadziwiająco trafnych wróżb. Jeżeli ktoś
przepowiada nam trafnie przyszłość za pomocą horoskopów, wróżb, senników egipskich, itp., to nigdy to
nie pochodzi od Boga.
Ale powie ktoś: „Przecież Pan Bóg dawał prorocze sny i proroctwa, które też się sprawdzały”.
Zgadza się, ale nigdy Pan Bóg nie dawał tego za pomocą wróżb czy horoskopów. Zwróćmy uwagę, że jeżeli
Bóg daje proroczy sen czy proroctwo, to zawsze daje łaskę tłumaczenia tego. Józef miał proroczy sen, ale
nie musiał iść do wróżki czy korzystać z jakiegoś sennika egipskiego, by go wytłumaczyć (por. Rdz 41). W
chrześcijaństwie jest dar (charyzmat) proroctwa, ale dzieje się to najczęściej podczas modlitwy, spotkania
chrześcijańskiego, ale nigdy poprzez wróżby i horoskopy.
Dlatego też, jeżeli ktoś odwołuje się do senników, wróżb, horoskopów, widm czy wahadełek, nie
działa z natchnienia Bożego. Co więcej, postępuje wbrew Bogu i otwiera drzwi swej psychiki, serca i duszy
demonowi. Szatan może wyleczyć twoje ciało, przepowiedzieć ci pewne wydarzenia z przyszłości (por. Mt
24,24), ale on zawsze upomni się o swoje. Dlatego pomocy i odpowiedzi na nurtujące cię pytania szukaj w
Słowie Bożym i nauce Kościoła, a nigdy nie będziesz oszukany.
Mówiąc o różnicy między proroctwem a wróżbą, musimy zwrócić uwagę na to, iż Pan Bóg zawsze
daje szansę człowiekowi. Nawet podjęty wyrok kary na mieszkańców Niniwy został cofnięty, kiedy
rozpoczęli pokutę (por. Jon 3). W przepowiedni niekorzystnej dla człowieka nie jest on w stanie uchronić się
przed nieszczęściem. Czy będzie się modlił, siedział w domu czy też w swym pokoju, to i tak złamie nogę,
bo taka była wróżba. Pan Bóg zawsze działa z miłością, bo pragnie szczęścia człowieka. Człowiek z kolei,
otwierając się na Boże działanie i opiekę, najdoskonalej zabezpiecza się przed działaniem złego ducha, który
próbuje go oszukać i zastraszyć (por. KKK 2115).
Czego nie wie szatan?
Mówiliśmy wyżej o przepowiadaniu przyszłości pod wpływem złych duchów. Rodzi się pytanie, czy
w takim razie szatan, podobnie jak Pan Bóg, zna przyszłość, czy też jest to cecha tylko Boga?
Teologia mówi nam, iż szatan jest bytem inteligentnym, nawet bardzo inteligentnym, i obdarzonym
władzą (która rzecz jasna na tle Bożej potęgi i miłości jest nieskończenie mała). Jednak dwóch rzeczy szatan
wiedzieć nie może: nie zna naszych myśli i nie zna przyszłości. W tym miejscu mógłby ktoś zapytać: skoro
zły duch nie zna przyszłości, to dlaczego trafnie przepowiada?
Otóż przyszłości – w sensie absolutnym – szatan nie zna, ale będąc bytem bardzo inteligentnym, dla
którego czas i przestrzeń (czasoprzestrzeń) nie jest takim ograniczeniem, jak dla nas ludzi, bytów cielesno-
duchowych, może z dużą dozą prawdopodobieństwa wnioskować o przyszłych wydarzeniach. Czynić to
może tym dokładniej i trafniej, gdyż obserwuje człowieka, jego słowa, zachowanie, relacje międzyludzkie
itd. Podobnie, choć w mniejszej skali, człowiek, wykorzystując wiedzę z dziedziny socjologii, psychologii i
polityki, może przewidywać zachowanie się całych społeczeństw, wyniki wyborów czy rozwój gospodarki.
Ciekawym testem powyższej zasady byłoby zadanie – postawione wróżkom i jasnowidzom –
przewidzenia pewnych zdarzeń, których nie dałyby się przewidzieć za pomocą żadnej wiedzy, teorii czy
wnioskowania. I tu z pomocą przychodzą nam gry losowe, które odwołują się do przypadkowości i
prawdopodobieństwa. Jeżeli jasnowidz czy wróżbita umiałby przewidzieć numery totolotka z
prawdopodobieństwem 100% (np. na 10 losowań zawsze umiałby odgadnąć tzw. szóstkę w Dużym Lotku)
wówczas można by uznać, iż ma sposoby na poznanie przyszłości. Tymczasem nie zdarzył się jeszcze nikt,
kto by tego dokonał… Przykład zdawałoby się banalny, ale dający do myślenia.
Czy wiesz, że…
Bóg w kontaktach z człowiekiem nigdy nie posługuje się wróżbami i czarami! Kto to robi, może wprowadzać
innych w kontakt z demonami!
Źródło: http://www.awronka.nazwa.pl/bazya/archiwumtxt/proroctwoiwrozba.htm