Modul 5 Jednostka w spoleczenst Nieznany

background image

Wstęp

2

1. Osobowość człowieka w ujęciu socjologicznym

3

1.1. Określenie i struktura osobowości

3

1.2. Jaźń jako element osobowości

4

1.3. Społeczne uwarunkowania integracji i dezintegracji osobowości

4

1.4. Typologie osobowości człowieka

5

1.5. Tożsamość jednostki i tożsamość społeczna. Tożsamość grupy

6

2. Proces socjalizacji

9

2.1. Przebieg procesu socjalizacji

9

2.2. Odmiany socjalizacji

11

2.3. Społeczne grupy i instytucje socjalizujące

15

2.4. Społeczne funkcje socjalizacji

16

3. Pojęcie postawy i klasyfikacja postaw

17

3.1. Struktura postawy

17

3.2. Typy postaw

18

3.3. Zmiana postaw

18

3.4. Warunki zmiany postaw

19

Bibliografia

21

Jednostka w społeczeństwie

background image

2

Wstęp

Moduł piąty prezentuje problematykę życia społecznego w skali mikro, biorąc za
podstawę jego najmniejszy, niepodzielny element, jakim jest jednostka ludzka. Na
treść modułu składają się trzy zagadnienia. Pierwszym z nich jest osobowość jed-
nostki — jej podstawa, czyli jaźń, struktura i typy, a także kształtująca się w opar-
ciu o osobowość tożsamość jednostki — indywidualna i społeczna. Drugi temat
analizuje proces socjalizacji, czyli uspołecznienia człowieka, wskazując na fazy
tego procesu, różne odmiany socjalizacji, instytucje socjalizujące, a także ukazując
efekty i znaczenie procesu uspołecznienia. Trzecia grupa omawianych zagadnień
dotyczy socjologicznej problematyki postaw — analizuje strukturę postawy, typy
postaw oraz mechanizmy warunkujące zmianę postaw.

background image

3

1. Osobowość człowieka

w ujęciu socjologicznym

1.1. Określenie i struktura osobowości

Każdy człowiek posiada osobowość, która jest rozpatrywana z różnych punktów
widzenia. Ujęcie filozoficzne docieka istoty osobowości, podejście etyczne określa
jej ideał, do którego jednostka powinna dążyć. Osobowość jednostki jest ujmowa-
na z punktu widzenia nauk empirycznych, m.in. psychologii i socjologii. W tym
empirycznym ujęciu występuje problematyka dwojakiego rodzaju: po pierwsze —
problematyka genezy, tj. powstawania i kształtowania się osobowości, po drugie
— problematyka struktury, czyli elementów składowych osobowości, ich wzajem-
nych związków oraz rozpoznania wpływu owych elementów, czynników czy cech
na zachowanie jednostki.

W odniesieniu do genezy osobowości psycholodzy podkreślają, że podstawowe
znaczenie dla jej kształtowania mają doświadczenia dzieciństwa, z którymi wiążą
się silne emocje. Osobowość nie jest człowiekowi dana od początku, ale kształtuje
się z czasem.

W odniesieniu do drugiego kierunku zainteresowań kwestią osobowości, czyli jej bu-
dową i strukturą, naukowe wyjaśnienie osobowości cechuje duża różnorodność poglą-
dów. Za Arnoldem Rosem można określić o s o b o w o ś ć j e d n o s t k i j a k o s t r u k-
t u r ę c z y n n i k ó w b i o g e n n yc h , p s yc h o g e n n yc h i s o c j o g e n n yc h ,
w p ł y w a j ą c yc h n a z a c h o w a n i e j e d n o s t k i (Turowski, 1993: 37).

Wyróżnienie tych czynników — zwanych też elementami, cechami, dyspozycjami
— oparte jest na wyróżnieniu trzech rodzajów źródeł ich pochodzenia.

Czynniki (elementy) biogenne

wywodzą się z właściwości bioanatomicznych organi-

zmu jednostki i są określane różnie — jako: odruchy, popędy, fizyczne właściwości
budowy ciała, potrzeby biologiczne (jak np. głód), przekazywane w drodze dzie-
dziczenia właściwości biogenne organizmu, fizjologiczne właściwości organizmu
jednostki itp.

Czynniki psychogenne

obejmują uczucia, wzruszenia, afekty, np. nienawiść, zazdrość itp.

Czynniki socjogenne

są określane jako pochodzące z wpływów społeczeństwa i kul-

tury. Obejmują one zinternalizowane przez jednostkę wartości, normy, wzory za-
chowań, w tym wzory ról społecznych. Są to więc elementy czy czynniki, które
kształtują się pod wpływem życia jednostki w różnych grupach społecznych.

Te czynniki osobowości nie egzystują jako elementy niezależne, występuje bowiem
zjawisko ich wzajemnego przenikania i współkształtowania się, a ich integracja
osiąga różny poziom. Każde ludzkie działanie czy zachowanie bazuje na tych tro-
jakiego rodzaju uwarunkowaniach. Nie ma ludzkich działań, które byłyby uwa-
runkowane tylko biogennie, gdyż nawet zachowania biofizjologiczne są w pewnym
zakresie kontrolowane czy też społecznie regulowane przez jednostkę. Jest też nie-
możliwe, aby jednostka mogła przez długi czas egzystować bez wzajemnej integra-
cji tych trzech rodzajów elementów czy też bez wzajemnego ich dostosowania.

background image

4

1.2. Jaźń jako element osobowości

Dzięki procesowi socjalizacji jednostka rozwija swoją jaźń. Jaźń to samoświado-
mość jednostki. Każdy z nas ma subiektywne poczucie, że posiada prywatne „ja”
(jaźń), które jest aktywne w inicjowaniu interakcji z innymi osobami i reguluje na-
sze zachowania.

1.2.1. Rodzaje jaźni

Pojęcie jaźni subiektywnej i jaźni obiektywnej wprowadził do socjologii

George

Mead

.

Jaźń subiektywna

to świadomość samego siebie. Jednostka postrzega siebie jako

obiekt obserwacji. Jaźń subiektywna wyznacza zachowania, zwłaszcza wówczas,
gdy jednostka znajduje się w konflikcie ról o rozbieżnych wymaganiach. Jaźń su-
biektywna rozstrzyga wówczas, kim naprawdę jednostka jest i którą rolę wybrać,
by być w zgodzie z samą sobą.

Jaźń obiektywna

to świadomość, jak jednostka jawi się innym ludziom (Olechnicki,

Załęcki, 2000: 89). Do tych dwóch kategorii Charles Cooley dodał jeszcze jeden
typ jaźni — jaźń odzwierciedloną.

Jaźń odzwierciedlona

jest to wizja samego siebie i samoocena jednostki kształtowana

przez interpretację reakcji innych ludzi w stosunku do tej osoby (Turowski, 1993: 42).

Inni ludzie dostarczają jednostce „zwierciadła”, w którym może się przejrzeć. Kiedy
inni traktują nas dobrze, z szacunkiem, uznaniem, sympatią, nagradzają i chwalą
— mamy prawo sądzić, że jesteśmy wiele warci. Kiedy z nas szydzą, unikają, kry-
tykują, atakują, karzą i ganią — nasza samoocena obniża się. Proces odczytywania
treści jaźni odzwierciedlonej komplikuje fakt, iż społeczeństwo dostarcza nam wie-
lu „zwierciadeł” — reakcje różnych osób na to samo nasze zachowanie mogą być
bardzo różne. Ludzie starają się wyglądać w tym społecznym zwierciadle dobrze,
ponieważ wysoka samoocena przynosi im satysfakcję, a niska przykrość. Starają
się kształtować swoje działania, wczuwając się w to, co inni o nich myślą. Jaźń
odzwierciedlona jest więc pochodzenia społecznego, jej znaczenie wynika z tego,
że jest podstawą wyboru odpowiedniego zachowania jednostki, która zmierza do
potwierdzenia swego obrazu u innych lub do jego zmiany (Turowski, 1993: 42).

1.3. Społeczne uwarunkowania integracji i dezintegracji osobowości

Wzajemne uzależnienie elementów biogennych, psychogennych i socjogennych jest
tak złożone, iż jest rzeczą niemożliwą, aby zmierzyć udział każdego z tych czynni-
ków w kształtowaniu osobowości jednostki. Dlatego też zachowanie ludzkie należy
traktować jako rezultat wzajemnie splecionych wpływów, płynących od wszystkich
trzech uwarunkowań. Ta integracja elementów nie jest ani absolutna, ani też bez-
względnie stała. Jest zmienna w czasie, a udział poszczególnych czynników traci
lub zyskuje na swym wpływie na zachowanie jednostki w różnych rodzajach sytu-
acji społecznych.

Każda osobowość może ulec dezintegracji, czyli rozchwianiu jej elementów (wów-
czas mamy do czynienia z chorobą psychiczną czy nerwową). Dla socjologa naj-

background image

5

bardziej istotne jest poznanie społecznych przyczyn takiej dezintegracji. Należą do
nich m.in.:
— uczestniczenie przez jednostkę w kilku grupach społecznych narzucających jej

rozbieżne wzory, rozbieżne role i rozbieżne systemy wartości;

— uczestniczenie w życiu grupy zdezorganizowanej, w której brak pozytywnego

ideału osobowości, znajdującej się w sytuacji silnego antagonizmu z innymi gru-
pami społecznymi (np. grupy przestępcze). Prowadzić to może do zachowań
sprzecznych z normami uznanymi w szerszych zbiorowościach, a stąd także do
dezorganizacji zachowań jednostki;

— rozbieżność między elementami bio- i psychogennymi a wymaganiami roli spo-

łecznej, np. gdy człowiek nieśmiały i lękliwy zostanie postawiony na stanowisku
(w roli społecznej) wymagającym dużej aktywności i odwagi w podejmowaniu
decyzji;

— częste zawody życiowe, negatywne oceny danej osoby — może tu nastąpić roz-

pad jaźni subiektywnej, która jest jednym z elementów integrujących osobo-
wość.

1.4. Typologie osobowości człowieka

Wiedza o osobowości człowieka jest przydatna praktycznie, gdy poszukujemy od-
powiedzi na pytanie, dlaczego ktoś postępuje tak, a nie inaczej. Zanim na gruncie
psychologii i socjologii powstały różne teorie osobowości, posługiwano się poję-
ciem charakteru. Mówiono o dobrym, złym, słabym, altruistycznym lub egoistycz-
nym charakterze jednostki. Długą tradycję ma też zamienne używanie pojęć osobo-
wość
i charakter, a także poszukiwanie wskaźników cech osobowości (charakteru)
dla określenia przewidywalności postępowania jednostki ludzkiej. Najczęściej re-
zultaty takich poszukiwań sprowadzano do budowania typologii osobowości.

Podział według temperamentu

(Hipokrates):

— osobowość typu sangwinicznego — człowiek o żywym, zmiennym usposobieniu,
— osobowość typu melancholijnego — mało uczuciowy i mało aktywny,
— osobowość typu cholerycznego — pobudliwy i mało wytrwały w działaniu,
— osobowość typu flegmatycznego — mało pobudliwy, lecz wytrwały i konse-

kwentny.

Podział według budowy ciała

(Ernst Kretschmer), która może mieć wpływ na osobowość:

— pyknik — niski, o okrągłych kształtach — łagodne usposobienie,
— astenik — wysoki, o wystających kościach — mało życzliwy dla innych,
— atletyk — dobrze zbudowany — najbardziej zrównoważony,
— dysplastyk — człowiek niekształtny ze względu na anomalie fizyczne.

Podział według kierunku i zakresu aktywności

(Carl Gustav Jung):

— introwertyk — człowiek ukierunkowujący własne działania na siebie i oszczęd-

ny w uzewnętrznianiu swoich przeżyć i myśli („zamknięty w sobie”),

— ekstrawertyk — człowiek aktywny w stosunku do innych ludzi i chętnie uze-

wnętrzniający swoje przeżycia i myśli („otwarty na innych”).

Podział według usposobienia

(Eduard Spranger):

— teoretyczny — człowiek interesujący się głównie prawami nauki, poszukujący

teorii wyjaśniających świat,

— ekonomiczny — dążący do bogactwa i zdobycia dóbr materialnych,
— estetyczny — pragnący przeżywania piękna i jego przejawów,

background image

6

— społeczny — chętnie spieszący z pomocą innym ludziom,
— polityczny — zabiegający o władzę i panowanie nad innymi,
— religijny — zainteresowany poznawaniem Boga i propagowaniem wartości mo-

ralnych.

Wybitny polski socjolog

Florian Znaniecki

twierdził, że osobowość człowieka zale-

ży najbardziej od tego, pod czyim oddziaływaniem pozostawał on w dzieciństwie
i wczesnej młodości oraz kto w procesie socjalizacji był dla niego osobą znaczącą.
Na tej podstawie podzielił ludzi dorosłych na:
— ludzi dobrze wychowanych — których ukształtowali wychowawcy i instytucje

zgodnie z kulturowym ideałem wychowawczym,

— ludzi pracy — których osobowość kształtowało głównie miejsce pracy i funkcjo-

nujące tam stosunki,

— ludzi zabawy — wychowywanych i wprowadzanych do życia głównie dzięki

uczestniczeniu w grupach zabawowych,

— ludzi zboczeńców — objętych wpływami różnych środowisk społecznych, naj-

częściej tzw. marginesu społecznego (Znaniecki, 1934: 103–104).

1.5. Tożsamość jednostki i tożsamość społeczna. Tożsamość grupy

Pojęcie

tożsamość występuje nie tylko w socjologii (np. w psychologii, także w psy-

choanalizie, w antropologii kulturowej). Natomiast w samej socjologii pojęcie to
zyskało status jednej z podstawowych koncepcji określających relacje jednostka–
–społeczeństwo. Problematyką tą zajmuje się wielu autorów.

Tożsamość może być: osobowa i społeczna. Najogólniej można te pojęcia zdefinio-
wać następująco:

tożsamość osobowa

— oznacza poczucie ciągłości jaźni, ciągłości swego istnie-

nia, mimo upływu czasu,

tożsamość społeczna

— oznacza poczucie zajmowania przez jednostkę określo-

nego miejsca w świecie społecznym, pełnienie określonych ról społecznych (Tu-
rowski, 1993: 43).

Tożsamość kształtowana jest w kontekście społecznym. Odnosi się do zjawisk, któ-
rych podmiotem są świadome osoby funkcjonujące w złożonych społeczno-kultu-
rowym środowisku.

Słowo tożsamość posiada dwa odmienne aspekty:
— wskazuje na podobieństwo, na pewną identyczność („ten sam”, „tożsamy”)
— opisuje zjawiska specyfiki i odrębności.

Jednostka jest świadoma własnych cech, które składają się zarówno na poczucie od-
rębności, jak i podobieństwa z innymi jednostkami, przy jednoczesnym poczuciu
ciągłości w czasie i świadomości, że jest się wciąż tą są osobą, mimo zmieniających
się warunków i rozwoju jej samej. A zatem człowiek jest ten sam, ale nie taki sam.
Pytając o tożsamość jednostki, musimy zawsze uwzględnić i aspekt podobieństwa,
i aspekt odrębności. Można wskazać różne atrybuty

tożsamości jednostkowej, jest

to np. świadomość własnej fizyczności (twarz, postać, barwa głosu), pamięć auto-
biograficzna (pamiętanie ważnych dla jednostki dat z jej życia, pamięć własnych
osiągnięć i porażek), świadomość cech własnego charakteru.

W terminologii naukowej oprócz terminu tożsamość występuje jednocześnie poję-
cie

poczucia tożsamości

, które jest jej pewnym przejawem.

background image

7

Tożsamość jednostki (ale także i grupy) określa niejako jej sens obiektywny, zo-
biektywizowany czy też zewnętrzny. Takie rozumowanie odnosi się do postrzega-
nia jednostki (lub grupy) przez innych oraz próbuje odpowiedzieć na pytanie typu:

k i m o n a j e s t ? Z kolei termin poczucie tożsamości jednostki (ale nie grupy)

dotyczy subiektywnego sposobu postrzegania siebie przez jednostkę, gdy próbuje
ona odpowiedzieć na pytanie: k i m j a j e s t e m ? (Melchior, 1990: 23–25) (tzn.
jakimi charakteryzuję się cechami? jakie mam umiejętności i zdolności? na jakich
normach i zasadach się opieram? jaką pozycję zajmuję w rodzinie, grupie zawodo-
wej, społeczności lokalnej? jak bardzo jestem z tymi wspólnotami związany? co
wnoszę w ich życie? jak inni członkowie mnie postrzegają? jaki jest mój cel w ży-
ciu? kim chcę być? jakie rozwijam wartości? jaki mam stosunek do powierzanych
mi zadań?).

Terminu tożsamość użył po raz pierwszy i wprowadził do języka nauk społecznych
psycholog społeczny

Erik Erikson

w latach 50. XX w. — tożsamość odgrywa rolę

czynnika integrującego wszystkie różnorodne i historycznie zmienne doświadcze-
nia jednostki (Kłoskowska, 1985: 4). Tożsamość w jego ujęciu łączy aspekt psycho-
logiczny, społeczny i kulturowy.

Peter Berger

i

Thomas Luckmann

tożsamość określają jako „świadomość zajmowa-

nego określonego miejsca w świecie, co przekłada się na pełnienie różnych ról
w grupach i społecznościach” (Berger, Luckmann, 1983: 204), zwłaszcza w gru-
pach podstawowych, jak: rodzina, grupa etniczna, narodowa, religijna. Wówczas
jednostka przyswaja znaczenie pojęć: my, swój, nasz, obcy.

Tworzenie własnej tożsamości dokonuje się najpełniej w trakcie socjalizacji wtór-
nej na bazie różnorakich wzorów, co przejawia się w kształtowaniu swej pozycji
w grupie, w kontekście nowych zjawisk i związanych z nimi wartości. Pomocą są
tutaj inne osoby znaczące dla jednostki, np. członkowie rodziny, koledzy w pracy
itd. Jednostka wyodrębnia siebie spośród otaczającego ją świata, ma poczucie cią-
głości poznania, przeżyć i działań, ciągle interpretuje siebie w kontekście innych
osób i rzeczy. Do tego, kim jesteśmy, dochodzimy do tego przez innych. Inni nas
określają, a tożsamość budujemy w kontakcie z nimi.

Tożsamość społeczna jednostki ulega zmianom. Jednostka modyfikuje swoją toż-
samość społeczną w trakcie życia, bo zmienia swoje miejsce w społeczności, podej-
muje i pełni nowe role społeczne, np. wstępuje w związek małżeński, podejmuje
role rodzicielskie albo staje się emerytem. Może też świadomie zmieniać swą toż-
samość społeczną, zmieniając poglądy polityczne, religijne, zmieniając zawód, czy
też zajmując publiczne stanowisko.

Tożsamość przysługuje nie tylko jednostkom, ale także grupom. Każda jednostka
należy do jakiejś grupy, ale podmiotem tożsamości grupy jest cała zbiorowość,
a nie jej członkowie. Tożsamość tkwi i rozwija się w jednostkach, które są ze sobą
powiązane przez różne elementy i na ogół żyją w bliskości przestrzennej i symbo-
licznej, tworząc względnie jednorodną zbiorowość, grupę, społeczność odmienną
od innych tego typu wspólnot.

Można stwierdzić, że

tożsamość grupy (tożsamość zbiorowa)

„jest to podobny sposób

rozumienia, przeżywania, zachowania oraz działania członków grupy w ramach
danego pokolenia, jak też w ciągu wielu pokoleń” (Dyczewski, 1993: 69).

Jednostki się zmieniają, a grupa wciąż trwa, tym samym staje się nośnikiem i prze-
kazicielem tego wszystkiego, co — jako uniwersalne, symboliczne — łączy jednost-
ki zmieniające się w czasie i przestrzeni. Jedni określają to jako zbiorową pamięć,
inni jako świadomość historii grupy.

background image

8

Status członka określonej grupy dopuszcza indywidualne rozumienie i przeżywa-
nie poszczególnych wartości czy wytworów kulturowych. Ale w grupie istnieje
coś takiego jak zbiorowa świadomość. Członkowie grupy mają poczucie wspólno-
ty dziejów i dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym poczuciu odmienności
w stosunku do siebie (Dyczewski, 1993: 69).

Ludzie są członkami wielu kategorii i grup społecznych. Interesy tych kategorii
mogą być odmienne lub sprzeczne, wówczas doświadczają

konfliktu tożsamości

.

Przykładów można wskazać wiele (np. Polak, który zatrudniony jest w korporacji
międzynarodowej i służy interesom nie zawsze zgodnym z polskimi czy poseł fawo-
ryzujący interesy miasteczka, z którego pochodzi).

background image

9

2. Proces socjalizacji

Formowanie osobowości jednostki dokonuje się w trakcie długotrwałego procesu
zwanego socjalizacją.

Socjalizacja

to wszystkie procesy oddziaływania życia społecznego i kultury na

osobowość jednostki. Dzięki niemu człowiek staje się istotą społeczną, członkiem
określonego społeczeństwa i reprezentantem określonej kultury. Socjalizacja jest
rezultatem zarówno wpływów zamierzonych, określanych często mianem wycho-
wania, jak i niezamierzonych (Olechnicki, Załęcki, 2000: 189).

W toku socjalizacji człowiek poznaje i przyswaja sobie:
— umiejętności, które leżą u podstaw wszelkich interakcji społecznych, np. zna-

jomość społecznie konstruowanych systemów znaczeń, zdolność rozumienia
znaków (w tym języka i symboli), umiejętność posługiwania się nimi, poznanie
sposobów interpretacji ludzkich zachowań,

— normy i wzory zachowań, wzory reakcji emocjonalnych, umiejętność zachowa-

nia się w określonych sytuacjach,

— wartości,
— umiejętność posługiwania się rozmaitymi przedmiotami, koniecznymi do życia

i funkcjonowania w danej cywilizacji (Szacka, 2003: 137–138).

W toku socjalizacji człowiek kształtuje także swoją osobowość oraz określa własną
tożsamość.

Uczenie się tych wszystkich umiejętności opiera się na trzech mechanizmach:
1) wzmacnianiu,
2) naśladowaniu,
3) przekazie symbolicznym.

1. Wzmacnianie

— zachowania właściwe zostają tu nagrodzone i w ten sposób sko-

jarzone z przyjemnością. Zachowania niepożądane zostają ukarane i skojarzo-
ne z przykrością. W przypadku społecznie pożądanych zachowań pozytywnym
wzmocnieniem jest pochwała, szacunek otoczenia, niekiedy gratyfikacja mate-
rialna, zadowolenie osób nam bliskich czy znaczących. Negatywnym wzmocnie-
niem jest odmowa kontaktów z nami, wykluczenie z grupy itd.

2.

Naśladowanie

— obserwacja zachowań ludzi wokół nas prowadzi do przyjmowa-

nia takich samych zachowań.

3. Przekaz symboliczny

— człowiek znaczną część wiedzy o tym, co jest dobre, a co

złe i jak się należy zachowywać w różnych sytuacjach, uzyskuje przez pouczenia
słowne ze strony innych ludzi, a także dzięki różnym tekstom pisanym (Szacka,
2003: 138).

2.1. Przebieg procesu socjalizacji

Socjalizacja jest procesem, który nigdy się nie kończy i trwa tak długo, jak żyje
człowiek (socjalizacja permanentna), bo człowiek ciągle — w trakcie zmian życio-

background image

10

wych — musi przyswajać sobie coraz to nowe wzory zachowań. W znacznej mierze
dlatego, że otoczenie społeczne spodziewa się po nim innego rodzaju zachowania
się w zależności od wieku i okoliczności. Dlatego też mówimy, że socjalizacja jest
to proces stawania się takim, jakim chce nas mieć nasze otoczenie społeczne.

Trwająca przez całe życie socjalizacja nie zawsze przebiega tak samo. Ze względu
na różnice w przebiegu socjalizacji wyróżnia się socjalizację pierwotną i socjaliza-
cję wtórną. Każda z nich dokonuje się inaczej i wprowadza w inne obszary życia
zbiorowego.

2.1.1. Socjalizacja pierwotna

Jest to socjalizacja, którą człowiek przechodzi w dzieciństwie i dzięki której staje
się członkiem społeczeństwa. W jej toku uczy się elementarnych wzorów zacho-
wań i podstawowych ról społecznych — uczy się „abecadła społecznego”. Jest to
najważniejszy okres w całym życiu jednostki. Dokonuje się poprzez ludzi, którzy
w tym okresie są dla jednostki najważniejsi — są to tzw.

znaczący inni

(rodzice, ro-

dzeństwo, wychowawcy, nauczyciele).

W procesie socjalizacji pierwotnej kształtuje się też charakterystyczna dla danej
kultury osobowość podstawowa — ta, na kanwie której rozwijają się później po-
szczególne zróżnicowane osobowości członków danej zbiorowości.

Skuteczność socjalizacji pierwotnej jest tym większa, im bardziej przebiega w at-
mosferze nasyconej uczuciami, czyli dokonuje się za pośrednictwem osób, z który-
mi dziecko łączy silna więź emocjonalna (np. rodziców). Dziecko łatwo utożsamia
się z tymi osobami i bez trudu przejmuje i internalizuje ich sposób widzenia świata,
ich wartości, postawy i wzory zachowań.

Za końcową fazę procesu socjalizacji pierwotnej uznawane jest pojawienie się
w świadomości jednostki pojęcia tzw.

uogólnionego innego

. Jest to moment, kiedy

jednostka uświadamia sobie, że pewne zachowania są wymagane nie tylko przez
określone bliskie osoby (np. rodziców, nauczycieli), ale „w ogóle” tak należy się za-
chowywać. Jest to odkrycie ogólnospołecznych reguł, czyli właśnie istnienia owego
abstrakcyjnego uogólnionego innego (por. Turowski, 1993: 41; Sztompka, 2002:
400; Olechnicki, Załęcki, 2000: 189).

2.1.2. Socjalizacja wtórna

Uczy, jak się posługiwać podstawowymi regułami zachowań społecznych. Ważna
część tej wiedzy jest zdobywana w szkole i podczas dorosłego życia. Socjalizacja
wtórna wprowadza człowieka w inne segmenty życia społecznego. W jej toku czło-
wiek nabywa — w drodze interakcji z innymi podmiotami życia społecznego —
wiedzę niezbędną do poprawnego odgrywania ról społecznych (uczy się np. jak być
kolegą, studentem, pracownikiem, mężem, dziadkiem itd.). Dzięki niej człowiek
przygotowuje się, a następnie zajmuje określone miejsce w hierarchii społecznej,
staje się obywatelem państwa, ma poczucie przynależności do konkretnego narodu
i społeczeństwa.

Człowiek ma tu do czynienia z wieloma światami społecznymi i różnymi propo-
zycjami ich interpretacji, wśród których musi dokonywać wyborów. Skuteczność
socjalizacji wtórnej uwarunkowana jest możliwością odwoływania się do pewnych
schematów poznawczo-normatywnych, przyjętych (zinternalizowanych) przez jed-
nostkę w procesie socjalizacji pierwotnej. Socjalizacja wtórna polega bowiem na
wchodzeniu w świat symboliczny, świat kultury, religii, ideologii itp. (por. Turow-
ski, 1993: 41; Olechnicki, Załęcki, 2000: 189; Borowicz, 2002: 45–46).

background image

11

2.2. Odmiany socjalizacji

Niezależnie od faz procesu socjalizacji (socjalizacja pierwotna, socjalizacja wtórna)
socjologowie wyróżniają rozmaite odmiany tego procesu.

2.2.1. Kontrsocjalizacja

Kontrsocjalizacja

to szczególna odmiana socjalizacji, polegająca na w d r o ż e n i u

d o r ó l d e w i a c y j n yc h c z y p r z e s t ę p c z yc h .

Ludzie uczą się wzorów, norm i wartości kontrkulturowych, sprzecznych z domi-
nującymi w społeczeństwie. Żeby zostać przestępcą, trzeba zawiesić normalnie
obowiązujące wartości i przyswoić sobie szczególne, np. wyrobić sobie pogardę dla
dobra innych, zabić w sobie odruch współczucia dla czyichś strat czy cierpienia,
zanegować nienaruszalność czyjegoś życia i zdrowia. Trzeba też przyswoić sobie
szczególne normy, wzory działania, style życia, sposoby mówienia, jakie w świecie
przestępczym obowiązują.

Kontrsocjalizacja dokonuje się w środowiskach przestępczych przeważnie w spo-
sób spontaniczny, przez naśladowanie tych, którzy cieszą się prestiżem czy sławą,
i dla nowych adeptów stanowią życiowe ideały (Sztompka, 2002: 401–402).

2.2.2. Resocjalizacja

Resocjalizacja

to

eliminacja głęboko zinternalizowanych wzorów kulturowych

i wpojenie wzorów przeciwstawnych (Sztompka, 2002: 415).

Pojęcie resocjalizacji w klasycznym rozumieniu stosowane jest tylko do pewnej
kategorii zjawisk, związanych z efektami kontrsocjalizacji, a więc do działań ma-
jących na celu eliminację przyjętego przez jednostkę systemu norm, wartości i wzo-
rów zachowań przestępczych czy dewiacyjnych. Nie jest to jednak pełne znaczenie
tego pojęcia.

Czasami sytuacja życiowa człowieka może zmieniać się bardzo radykalnie ze wzglę-
du na jakieś istotne okoliczności, np. z powodu śmierci kogoś bliskiego, rozwodu,
separacji, zmiany miejsca zamieszkania, emigracji, znalezienia się w kręgu zupełnie
odmiennej kultury itp. Są to sytuacje także wymagające przystosowania i swoistej
socjalizacji. Tutaj konieczność

resocjalizacji (czyli eliminacji głęboko zakorzenio-

nych wzorów kulturowych i wpojenie wzorów przeciwstawnych) może być bardzo
głęboka. Czasami dla opisania takich przypadków używany jest termin

akulturacja

(modyfikacja elementów własnej kultury i proces asymilacji obcych treści kulturo-
wych).

Działania resocjalizacyjne, przystosowawujące do nowego kontekstu społeczno-kul-
turowego wymagają udziału osób czy instytucji przygotowanych do prowadzenia
procesu naprawczego, niekiedy terapii. W sytuacji resocjalizacji kulturowej spoty-
kamy formy zorganizowane, np. korporacje przemysłowe urządzają szkolenia dla
pracowników wysyłanych do obcych krajów, mające zapoznać ich z subtelnościami
tamtejszej kultury. Podobne kursy przechodzą dyplomaci.

Może być i tak, że obca kultura jest narzucona jakiemuś społeczeństwu w wyniku
podboju imperialnego czy kolonialnego, a także w bardziej łagodny sposób, w wy-
niku powszechnego procesu

globalizacji kulturowej czy — dokładniej mówiąc —

amerykanizacji kultury. Wtedy całe społeczeństwo może wymagać resocjalizacji:
nauczenia się nowych stylów życia, obyczajów, ideałów (Sztompka, 2002: 401).

background image

12

Resocjalizacja

w klasycznym rozumieniu to

zespół działań wychowawczych i te-

rapeutycznych, zmierzających do zmiany struktury osobowości ze społecznie nie-
dostosowanej na dostosowaną (Bolesta-Kukułka, 2003: 230).

Jest to często proces długotrwały, ponieważ wymaga najpierw „rozmrożenia” do-
tychczasowej struktury osobowości, a następnie ukształtowania i „zamrożenia”
nowej, bardziej prawidłowej.

„Rozmrażanie” polega na:
— wywołaniu u człowieka poczucia niestosowności i nieadekwatności jego do-

tychczasowych opinii i przekonań (czyli tzw. dysonansu poznawczego),

— wywołaniu niepokoju o własną samoocenę,
— zachwianiu jego dotychczasowej pozytywnej samooceny.

Zmienianie dotychczasowych postaw i ponowne ich „zamrażanie” polega na:
— proponowaniu alternatywnych, bardziej prawidłowych opinii i przekonań,
— umożliwianiu pełnienia dotychczasowych ról społecznych w sposób bardziej
społecznie akceptowany,
— zapewnianiu kontaktu z grupami o prawidłowej socjalizacji,
— zagwarantowaniu poczucia bezpieczeństwa (Bolesta-Kukułka, 2003: 230–231).

2.2.3. Socjalizacja antycypująca

Socjalizacja antycypująca

to internalizowanie wzorów grupy, do której się nie na-

leży, a jedynie pragnie należeć (czyli pozytywnej grupy odniesienia) (Sztompka,
2002: 416).

Chodzi o taką sytuację, gdy ktoś — nie będąc jeszcze członkiem określonej grupy
czy też nie zajmując jeszcze określonej pozycji społecznej — identyfikuje się z nią
subiektywnie na tyle silnie, że pragnie jak najbardziej upodobnić się do członków
tej grupy czy do osób zajmujących takie pozycje. Liczy na to, że przyniesie mu to
łatwiejszy akces i akceptację.

W tym przypadku kultura typowa dla grupy lub kategorii zawodowej zaczyna
kształtować jego zachowanie, mimo że do nich jeszcze nie należy. Ulega socjalizacji
niejako na wyrost, antycypując przyszłą przynależność. Dla ilustracji można przy-
toczyć przykłady młodych ludzi pragnących akceptacji w gangach młodzieżowych
czy świeżo bogacących się biznesmenów szukających uznania w środowiskach eli-
tarnych.

Często przedmiotem socjalizacji stają się powierzchowne elementy kultury: spo-
sób ubierania się, mówienia, rekwizyty materialne, formy rekreacji, upodobania
artystyczne. Odmianą socjalizacji antycypującej jest snobizm. Często też dochodzi
do przejęcia wzorów w ich skrajnej postaci, przerysowania pewnych reguł w myśl
powiedzenia: „bardziej papiescy niż sam papież”. Wtedy efekt może być przeciwny
do zamierzonego, prowadząc do odrzucenia ze strony środowisk, w których tak
bardzo chce się znaleźć (Sztompka, 2002: 402).

2.2.4. Socjalizacja odwrotna

Socjalizacja odwrotna

to sytuacja spotykana w warunkach szybkiej zmiany kultu-

rowej, kiedy młode pokolenie stara się wdrożyć tradycjonalnie nastawione starsze
pokolenie do nowych wzorów kulturowych: stylu bycia, mówienia, ubierania się,
rozrywki, twórczości artystycznej itp. (Sztompka, 2002: 416).

background image

13

Ta specyficzna socjalizacja przebiega w przeciwnym kierunku niż zazwyczaj. Zwy-
kle to starsi wywierają wpływ socjalizacyjny na młodszych. Rodzice socjalizują
dzieci, nauczyciele uczniów, profesorowie studentów, oficerowie żołnierzy, wete-
rani rzemiosła przestępczego początkujących adeptów przestępczości. W dzisiej-
szym społeczeństwie pojawiają się jednak dwie okoliczności, które naruszają ten
normalny tryb. Po pierwsze,

zmiany społeczne i kulturowe dokonują się niezwykle

szybko i młode pokolenie, z natury bardziej chłonne i otwarte na nowości, może
być szybciej i w bardziej naturalny sposób wdrożone do nowych zwyczajów i oby-
czajów, stylów i sposobów życia niż pokolenie starsze.

Po drugie natomiast nowe prądy kulturowe niesione są głównie poza osobisty-
mi oddziaływaniami socjalizacyjnymi przez

środki masowego przekazu i docierają

do młodego pokolenia z pominięciem rodziców czy nauczycieli, a czasem nawet
wbrew ich woli. Młodzi ludzie mogą wtedy starać się przekonać do nowości bar-
dziej tradycjonalnie nastawionych starszych. Syn, który uczy ojca posługiwania się
komputerem i surfowania w Internecie, córka, która zabiera matkę na dyskotekę,
uczniowie, którzy zapraszają nauczycieli na koncert muzyki techno — to przykłady
tej paradoksalnej sytuacji, gdy starsze pokolenie ulega presji socjalizującej ze strony
młodszego (Sztompka, 2002: 402).

2.2.5. Socjalizacja poznawcza

Społeczne kształtowanie osobowości jednostki wymaga odpowiedniego

stymulowania

jej rozwoju intelektualnego, emocjonalnego i społecznego (moralnego). Wszystkie
te procesy wpływają na siebie, każdy jednak cechuje się własnymi prawidłowościa-
mi i każdy powinien być w odpowiedni sposób stymulowany. Jeśli któryś z proce-
sów zostanie zaburzony, to może, na przykład, wyrosnąć człowiek sprawny inte-
lektualnie, ale całkowicie „zimny” emocjonalnie, albo też osobnik nadwrażliwy,
emocjonalnie „chwiejny” i niezdolny do zapewnienia sobie odpowiednich relacji
społecznych. Za stymulowanie lub hamowanie rozwoju wrodzonych predyspozycji
ludzkich odpowiedzialne jest środowisko społeczne, w jakim człowiek dojrzewa.

Socjalizacja poznawcza

to proces stymulowania i kontrolowania rozwoju intelektu-

alnego jednostki (dziecka), który przebiega podczas kolejnych faz dojrzewania mó-
zgu i powstawania w nim coraz bardziej złożonych struktur poznawczych.

Do faz rozwojowych należą:
1) faza sensomotoryczna (trwa do drugiego roku życia dziecka) — polega na czysto

zmysłowym poznawaniu świata;

2) faza przedoperacyjna (trwa od 2 do 7 roku życia) — polega na rozwijaniu

umie-

jętności rozpoznawania przedmiotów przez

ich słowne symbole (nazwy);

3) faza operacji konkretnych (od 7 do 11 roku życia) — w której dziecko jest już

w stanie myśleć

logicznie, odkrywać różne związki przyczynowo-skutkowe, za-

pamiętywać je i wykorzystywać w myśleniu i działaniu. W tej fazie dziecko umie
już spoglądać na świat z perspektywy innej niż własna;

4) faza operacji formalnych (od ok. 12 roku życia) — dziecko nabywa zdolności

pojmowania kategorii abstrakcyjnych, wykonywania działań matematycznych,
dyskutowania na ogólne tematy etyczne i estetyczne.

Rozwój intelektualny człowieka powinien być społecznie stymulowany przez wła-
ściwie zaprogramowany proces edukacyjny. Jeśli tak nie jest, jego sprawność in-
telektualna może

zostać poważnie upośledzona, zwłaszcza na poziomie operacji

formalnych. Dzieje się

tak często wówczas, gdy człowiek aż

do okresu

dojrzałości

przebywa w środowisku

niewymagającym intensywnego wykonywania takich ope-

racji, np. zaprzestaje edukacji po ukończeniu szkoły

podstawowej i szybko podej-

muje

pracę wymagającą tylko wykonywania

powtarzalnych czynności.

background image

14

Proces socjalizacji poznawczej zawiera w sobie także nabywanie wiedzy i umiejęt-
ności praktycznych, niezbędnych przy pełnieniu różnych ról społecznych (rodzin-
nych, zawodowych, organizacyjnych itp.) (Bolesta-Kukułka, 2003: 215–219).

2.2.6. Socjalizacja emocjonalna

Emocje są fizjologiczną reakcją naszego organizmu zarówno na różne bodźce ze-
wnętrzne, jak i stany wewnętrzne. Człowiek ma tylko biologiczną zdolność do
przeżywania emocji, ale to, na co emocjonalnie reaguje i w jaki sposób daje wyraz
swoim emocjom, jest w dużym stopniu efektem treningu społecznego, ponieważ:
— społeczeństwo uczy nas r o z p o z n a w a n i a e m o c j i , jakich doznajemy. Dzięki

przekazowi społecznemu możemy identyfikować, czy dane pobudzenie emocjo-
nalne jest złością czy rozdrażnieniem, obawą czy strachem, miłością czy sym-
patią itp.;

— społeczeństwo uczy nas, n a c o o r a z w j a k i s p o s ó b e m o c j o n a l n i e

r e a g u j e m y. Żeby czuć przed czymś strach, musimy wcześniej wiedzieć, że to
nam w jakiś sposób zagraża. Żeby przeżyć uniesienie religijne, musimy wcze-
śniej posiąść głęboką wiarę. Żeby kochać innych, sami musimy doświadczyć
miłości. Żeby kogoś nienawidzić, musimy mieć ku temu społeczne powody, któ-
rymi mogą być nie tylko nasze własne doświadczenia, ale także opinie i oceny
przekazane nam przez innych;

— społeczeństwo uczy nas

k o n t r o l o w a n i a w ł a s n yc h e m o c j i . To właśnie

w procesie uspołecznienia dowiadujemy się (czasem w sposób bolesny), że nie-
kontrolowane wybuchy wściekłości nie są przez otoczenie tolerowane. Ze spo-
łeczną dezaprobatą może się też spotkać zbyt wylewne demonstrowanie różnych
emocji pozytywnych (miłości, wdzięczności, radości itp.), ponieważ w różnych
kulturach granice ujawniania emocji są inaczej zakreślone;

— społeczeństwo uczy nas

o d c z y t y w a n i a e m o c j i i n n yc h l u d z i przez roz-

poznawanie sygnałów niewerbalnych, czyli „mowy ciała”;

— w doświadczeniu społecznym nabieramy też umiejętności posługiwania się emo-

cjami w różnego rodzaju „ g r a c h” s p o ł e c z n yc h . Gra „na emocje” jest pod-
stawową formą wyrabiania sobie przez dziecko pozycji w grupach pierwotnych
(rodziniee, grupach rówieśniczych).

Socjalizacja emocjonalna to także proces emocjonalnego dojrzewania człowieka,
czyli przede wszystkim uczenie się poddawania wszelkich emocji popędowych kon-
troli świadomego rozumu (Bolesta-Kukułka, 2003: 219–221).

2.2.7. Socjalizacja moralna

Socjalizacja moralna to przyswajanie przez człowieka:
1) norm współżycia z innymi ludźmi,
2) wzorców zachowań odpowiednich do różnych społecznych sytuacji,
3) wartościowania różnych obszarów rzeczywistości,
4) poczucia grupowej przynależności oraz własnej osobowości i tożsamości.

W procesie socjalizacji moralnej kształtują się społecznie akceptowane sposoby
zaspokajania potrzeb człowieka, jego światopogląd, stosunek do innych ludzi, po-
stawy wobec różnych aspektów rzeczywistości, przekonania, wierzenia, wyzna-
wane wartości itp. Wszystko określa społeczne zachowania ludzi, dlatego prawi-
dłowa socjalizacja moralna jest szczególnie istotna dla funkcjonowania jednostki
w społeczeństwie. Dokonuje się przez interakcje z innymi ludźmi. Początkowo ma
ona podłoże głównie emocjonalne (wzbudzanie poczucia wstydu), ale stopniowo
w człowieku wykształca się abstrakcyjne „poczucie moralne”, rozumienie ideal-

background image

15

nych wartości oraz powinności i zobowiązań społecznych (Bolesta-Kukułka, 2003:
221–222).

2.3. Społeczne grupy i instytucje socjalizujące

Socjalizacja jednostki zawsze dokonuje się przez jej wchodzenie w relacje i inte-
rakcje z innymi ludźmi, czyli przez kontakty społeczne. Jednak nie wszyscy ludzie,
z którymi jednostka nawiązuje kontakty, mają równie znaczący wpływ na proces
jej uspołeczniania.

Najsilniejszy wypływ wywierają osoby:
— z którymi wiążą jednostkę szczególnie silne więzi emocjonalne,
— z którymi nawiązuje ona swoje pierwsze kontakty społeczne,
— z którymi wchodzi w interakcje szczególnie bliskie i intymne,
— z którymi jej związki są długotrwale, a nie przypadkowe i przelotne,
— które są dla niej „osobami znaczącymi” (idolami, autorytetami itp.).

Warunki te w okresie dzieciństwa i wczesnej młodości człowieka spełniają przede
wszystkim: rodzina, grupa rówieśnicza oraz szkoła.

Z ludźmi spotykanymi w tych właśnie grupach społecznych nawiązujemy pierw-
sze — najtrwalsze oraz najbardziej emocjonalne i intymne — kontakty. W tych
grupach uczymy się języka i symboliki społecznej. Najczęściej naśladujemy gesty
i zachowania ludzi tam poznawanych i najwcześniej przyswajamy sobie ich wzorce
zachowań społecznych. Wśród nich zdobywamy swoją tożsamość społeczną, defi-
niowaną w kategoriach płci, rasy, religii, adresu zamieszkania, narodowości itp.
Oni przekazują nam wartości, które sami uznają i cenią, wytyczają horyzonty na-
szych aspiracji, są najwierniejszym społecznym „zwierciadłem”, które odbija oceny
naszych zachowań oraz dostarcza nam podstaw do samooceny.

Wpływy poszczególnych z tych grup nie są jednorodne, a niekiedy są wręcz sprzecz-
ne. Kiedy dziecko nawiązuje kontakty z

grupami rówieśniczymi

, otrzymuje propozy-

cje wzorców zachowań alternatywnych względem przekazywanych przez rodzinę,
a często też alternatywnych norm i wartości. Pojawiają się pierwsze konflikty war-
tości i konieczność ich rozwiązywania. Młody człowiek dowiaduje się, że pozycję
w grupie rówieśniczej musi — w odróżnieniu od sytuacji w rodzinie — sam sobie
wywalczyć lub na nią zasłużyć.

W jeszcze inne otoczenie społeczne wprowadza dziecko

szkoła

. Tam musi się ono

nauczyć nawiązywania kontaktów mniej intymnych i emocjonalnych niż wcze-
śniejsze. Musi się poddać sformalizowanemu systemowi ocen i przygotować na to,
że będzie porównywane z innymi dziećmi. Tam też spotyka osoby, które stają się
dla niego pierwszymi autorytetami (z reguły są to nauczyciele) i idolami (np. przy-
jaciółka).

Współcześnie bardzo istotną rolę socjalizacyjną odgrywają

środki masowej informa-

cji

, a zwłaszcza telewizja, która swoim wizualnym przekazem silnie oddziałuje na

wyobraźnię dzieci. Ona dostarcza im bohaterów zabaw, kształtuje zmysł estetyczny,
daje powody do przeżywania wzruszeń, poszerza wiedzę o świecie, kreuje idoli itd.
Nie zawsze są to wzorce społecznie aprobowane. Nie jest więc społecznie obojętne,
jak i czego wszystkie te grupy i instytucje dzieci uczą, jakie proponują im wartości
i wzorce zachowań, jakie postacie kreują na bohaterów i idoli (Bolesta-Kukułka,
2003: 223–225).

background image

16

2.4. Społeczne funkcje socjalizacji

Społecznie istotne funkcje socjalizacji to:
— międzypokoleniowa transmisja kultury,
— przekaz zasad ładu i porządku społecznego.

2.4.1. Międzypokoleniowa

transmisja kultury

Tradycja kulturowa i dorobek kulturowy społeczeństwa przenosi się z pokolenia
na pokolenie, może ulegać kumulacji i bogaceniu się tylko dzięki temu, że wcze-
śniejsze pokolenia przekazują idee, reguły, symbole późniejszym pokoleniom, a te
je przyswajają i stosują.

Główny

trzon kultury (do którego każde pokolenie coś dodaje i z którego coś uj-

muje, w którym coś modyfikuje) trwa mimo ciągłej wymiany tych, którzy kultu-
rowe imperatywy internalizują i realizują. Gdyby nie proces socjalizacji, każde po-
kolenie musiałoby zaczynać wszystko od nowa. To, że np. dzisiejszy uczeń szkoły
podstawowej wie więcej niż średniowieczny uczony, że dzisiejszy samochód jeździ
szybciej od rydwanu, zawdzięczamy właśnie

k u m u l a c j i w i e d z y i t e c h n o l o -

g i i , zapewnionej przez toczący się nieustannie proces socjalizacji.

Nie musimy wymyślać na nowo moralności, tylko możemy odwołać się do Dekalogu,
nie musimy formułować na nowo zasad prawnych, lecz wystarczy sięgnąć do prawa
rzymskiego, podobnie język ojczysty jest efektem uczenia się tych wszystkich treści
kulturowych kolejno przez dziesiątki i setki pokoleń (Sztompka, 2002: 403).

2.4.2. Przekaz zasad ładu i porządku społecznego

Dla harmonijnego funkcjonowania społeczeństwa ważne jest, aby działania ludzi
odpowiadały społecznym oczekiwaniom: wspólnie wyznawanym przez zbioro-
wość ideałom, wartościom, normom. Sam fakt, że kulturowe nakazy i zakazy są
dla zbiorowości wspólne, niezależnie od tego, jaka byłaby ich treść, sprawia już,
że działania kulturowo wyznaczone będą wzajemnie skoordynowane, przewidy-
walne, że kontakty i interakcje będą przebiegać bez zakłóceń, tzn. że wytworzy się
pewien stopień

porządku społecznego. Dla przykładu wyobraźmy sobie, co by się

działo, gdyby nie było kodeksu drogowego i każdy kierowca decydował sam, czy
jechać po prawej, czy po lewej stronie drogi, jak wyprzedzać, gdzie parkować itp.
Jednak najlepszy kodeks drogowy nic nie da, jeśli nie zostanie kierowcom wpojony
właśnie w drodze socjalizacji.

Istnienie mechanizmów przekazu kulturowego i wielu kulturowych sposobów
regulowania zachowań społecznych ludzi nie oznacza automatycznie pełnej sku-
teczności procesu socjalizacji. W każdym społeczeństwie są jednostki, a nawet całe
grupy, które różne normy społeczne, prawne, moralne naruszają, powszechnie ak-
ceptowane wartości odrzucają, szargają świętości itp. Mamy wówczas do czynienia
ze zjawiskami patologicznymi. Ich nasilenie w życiu jednostki, tak samo jak w ży-
ciu całych społeczeństw, jest świadectwem słabości procesu socjalizacji (Sztompka,
2002: 403–404).

background image

17

3. Pojęcie postawy

i klasyfikacja postaw

Kiedy zastanawiamy się nad czynnikami wyznaczającymi działanie ludzi, w toku na-
szego zainteresowania pojawia się często problematyka związana z postawami ludzi
wobec fizycznego czy społecznego otoczenia. Problematyka ta była obecna w róż-
nych proporcjach u wielu przedstawicieli socjologii, począwszy od Herberta Spence-
ra, poprzez socjologię humanistyczną (W. I. Thomas, F. Znaniecki, St. Ossowski), aż
do koncepcji interakcjonistów (Nowak, 1973: 17–22).

Postawa może być postrzegana jako jeden z elementów osobowości jednostki. Jest
to gotowość jednostki do reagowania w określony sposób na odpowiednie obiekty,
przedmioty materialne lub idee. Najpełniej taką koncepcję postaw rozwinął w socjo-
logii polskiej Stefan Nowak.

„Postawą

pewnego człowieka wobec pewnego przedmiotu jest ogół względnie trwa-

łych dyspozycji do oceniania tego przedmiotu i emocjonalnego nań reagowania oraz
ewentualnie towarzyszących tym emocjonalno-oceniającym dyspozycjom względnie
trwałych przekonań o naturze i własnościach tego przedmiotu i względnie trwałych
dyspozycji do zachowania się wobec tego przedmiotu” (Nowak, 1973: 23).

3.1. Struktura postawy

Postawę konstytuują trzy komponenty:
— k o m p o n e n t a f e k t y w n y (emocjonalno-oceniający) — względnie trwałe

uczucia (pozytywne lub negatywne), upodobania, uprzedzenia wobec przed-
miotu postawy — oparte na pewnych doświadczeniach jednostki lub doświad-
czeniach innych osób;

— k o m p o n e n t p o z n a w c z y — wiedza o przedmiocie postawy, najczęściej za-

barwiona sądami oceniającymi na temat danego przedmiotu. Wiedza ta może
mieć różny stopień pewności, co jest prawdziwe, dobre, pożądane lub co jest
fałszywe, złe czy niepożądane w przedmiocie postawy;

— k o m p o n e n t b e h a w i o r a l n y — skłonność jednostki do określonego reago-

wania, zachowania się wobec przedmiotu postawy, wyrażona w formie werbal-
nej (deklaracja działania) lub w formie czynnej (działanie) (Turowski, 1993:
50).

Znaczenie podstawowe dla definicji postawy ma komponent afektywny — jest to
nie tylko warunek konieczny, ale i wystarczający zaistnienia postawy. Komponent
ten jest uznawany za dominujący czy decydujący z dwóch powodów: nadaje on
kierunek postawie, tzn. określa, czy ma ona charakter postawy pozytywnej czy ne-
gatywnej w stosunku do danego przedmiotu. Ponadto komponent afektywny musi
mieć tzw. walencję, tzn. być uczuciem o określonym zabarwieniu, gdyż postawy
o tzw. zerowym ładunku emocjonalnym nie są możliwe (Turowski, 1993: 51).

background image

18

Przedmiotem postawy mogą być osoby, grupy społeczne, wartości materialne i du-
chowe. Nie istnieją postawy wobec przedmiotu, o którym dana jednostka nic nie
wie. Wiedza o przedmiocie bywa przesiąknięta ocenami, dlatego komponent po-
znawczy jest często określany jako komponent poznawczo-oceniający.

Postawa zawiera też komponent behawioralny, co oznacza, że poglądy jednostki
oraz uczuciowe nastawienia skłaniają ją do określonego zachowania się względem
danego przedmiotu, prowadzą do jakiejś aktywności (Turowski, 1993: 51).

3.2. Typy postaw

Wyróżnione komponenty mogą występować w różnych proporcjach i w różnym
zestawieniu. Ze względu na obecność i konfigurację poszczególnych komponen-
tów, S. Nowak wyróżnia cztery typy postaw:

1.

Postawy afektywne

— składają się niemal wyłącznie z nastawień emocjonalno-

-oceniających wobec przedmiotu postawy, przy braku wiedzy o nim lub wyobra-
żeń o jego naturze i braku skrystalizowanych dyspozycji behawioralnych.

2.

Postawy poznawcze

— występuje w nich komponent poznawczy i afektywny, ale

brak jest komponentu behawioralnego.

3.

Postawy behawioralne

— dyspozycji do zachowania się w określony sposób wo-

bec przedmiotu postawy towarzyszą określone emocje, ale brak jest w postawie
składnika poznawczego.

4.

Postawy pełne

— w których istnieje w psychice człowieka — obok określonych

predyspozycji reakcji afektywnych na przedmiot postawy — mniej lub bardziej
określony obraz przedmiotu postawy, jak też określony program zachowania się
wobec niego (Nowak, 1973: 29–33).

W socjologii występuje też inna klasyfikacja postaw — według t r e ś c i p r z e d -
m i o t o w e j — stąd wyróżnia się postawy:
1) personalne:

— intrapersonalne — w stosunku do siebie,
— interpersonalne — w stosunku do innych,

2) rzeczowe — w stosunku do różnych przedmiotów,
3) ideowe — w stosunku do wartości, norm, teorii i doktryn.

3.3. Zmiana postaw

Zmiana postawy — w najszerszym znaczeniu — to przesunięcie jej położenia
w którymkolwiek z hipotetycznie przyjętych kontinuów (pozytywne, negatywne).

Zmiany

zgodne

to przesunięcie postawy w kontinuum wyznaczającym dotychczaso-

wy kierunek danej postawy. Będzie to przekształcenie postaw pozytywnych w bar-
dziej pozytywne lub negatywnych w bardziej negatywne.

Zmiany

niezgodne

to zmiany przeciwne w stosunku do dotychczasowego kontinu-

um postawy. O zmianach tego typu mówimy wtedy, gdy postawy pozytywne będą
przekształcane w negatywne i na odwrót.

background image

19

Zmiany zgodne występują zazwyczaj bez specjalnej interwencji wychowawczej.
Można je najwyżej względnie łatwo przyśpieszyć przez świadome oddziaływanie.

Najtrudniej jest spowodować zmianę postaw sprzecznych z dotychczasowym kie-
runkiem postawy (Mądrzycki, 1973: 319–320).

W biografii każdej jednostki wyróżnia się postawy należące do tzw. podstawowej
struktury osobowości, uwarunkowane silnie przez biogenne czynniki osobowości
i ukształtowane w okresie dzieciństwa. Ta część postaw, szczególnie u ludzi doro-
słych, jest bardzo trudna do zmiany. Ich zmiana wymaga szczególnych środków
oddziaływania typu medycznego czy tzw. psychoanalizy. Obok nich są też

postawy

wtórne

, ukształtowane głównie pod wpływem czynników psycho- i socjogennych,

które mają charakter plastyczny, dynamiczny, zmienny.

Ponadto wyróżnia się tzw.

postawy centralne

w strukturze osobowości, zwane też

nadrzędnymi, związane z systemem wartości podstawowych, egzystencjalnych, do
których można zaliczyć postawy światopoglądowe, religijne, zawodowe. Są one
trudniej zmienialne. Łatwiej zmienialne są natomiast postawy spoza centralnego
trzonu postaw. Dotyczą one bowiem wartości instrumentalnych (np. upodobań,
sympatii, nastawień).

3.4. Warunki zmiany postaw

Wśród rodzajów działań, jakie mogą być podejmowane w celu zmiany postaw, wy-
różnia się: informację, dialog, dyskusję, przekonywanie, perswazję, propagandę,
angażowanie jednostki w określone działania.

Pod adresem oddziaływań zmierzających do zmiany postaw formułuje się wiele
zasad, które powinny być przestrzegane:

1. W procesie oddziaływań skierowanych do określonych jednostek czy kategorii

jednostek nie atakuje się danej osoby czy osób, ale ich postawy.

2. Bezskuteczne jest oddziaływanie polegające na groźbach, potępieniach czy wy-

muszaniu i zastraszaniu, w wyniku których jednostka atakowana czuje się za-
grożona w swej godności i egzystencji. Człowiek zaatakowany w swej godności
i istnieniu myśli o samoobronie i przeciwstawieniu się. Człowiek, który ma być
reedukowany wbrew swej woli, z pewnością wrogo na to zareaguje, a w tym sta-
nie nie można nań oddziaływać. Przekazywane treści forsowanej nowej postawy
nie docierają do emocjonalnego nastawienia jednostki, która czuje się zagrożona
i myśli o samoobronie.

3. Oddziaływanie reedukacyjne (resocjalizacyjne) powinno wpływać na całą po-

stawę, na wszystkie jej komponenty, gdyż wszystkie one określają treść i kieru-
nek postawy.

4. Powyższe wskazanie nie wyklucza innej zasady, głoszącej, iż przede wszystkim

i w pierwszej kolejności oddziaływanie musi zmieniać, osłabiać komponent
emocjonalny (afektywny), czyli względnie trwałe uczucia jednostki w stosunku
do przedmiotu postawy. Te względnie trwałe uczucia są bowiem dominującym
elementem postawy, są swego rodzaju murem warownym postawy. Nowa treść,
nowy rodzaj zachowania, nowe upodobania lansowane w postawie propagowa-
nej muszą się natknąć na inną prawdę, inne uczucia czy nawet wrogość. Wobec
tego — jeśli tych uczuć i upodobań nie udaje się zmienić — nie ma szans, by jed-

background image

20

nostka, na którą próbujemy oddziaływać, przejawiła dążność czy gotowość do
zachowań odmiennych bądź sprzecznych w stosunku do dotychczasowych.

5. W zakresie postępowania w grupach ludzi (np. postawy do pracy) na ogół mało

skuteczne jest usiłowanie zmiany postaw poszczególnych jednostek, natomiast
bardziej skuteczne jest oddziaływanie na zmianę postaw całej grupy. Jednostkę
obowiązuje bowiem solidarność grupowa (Turowski, 1993: 53–55).

background image

21

Bibliografia

1. Bolesta-Kukułka K., 2003:

Socjologia ogólna, Warszawa.

2. Berger P. L., Luckmann T., 1983: Społeczne tworzenie rzeczywistości, Warszawa.
3. Borowicz R., 2002: Socjalizacja, [w:] Encyklopedia socjologii, (red.) W. Kwa-

śniewicz i in., t. 4, Warszawa.

4. Dyczewski L., 1993: Kultura polska w procesie przemian, Lublin.
5. Kłoskowska A., 1985: Kulturologiczna analiza biograficzna, „Kultura i Społe-

czeństwo”, nr 3.

6. Mądrzycki T., 1973: Warunki i metody zmiany postaw, [w:] Teorie postaw,

(red.) S. Nowak, Warszawa.

7. Melchior M., 1990: Społeczna tożsamość jednostki, Warszawa.
8. Nowak S., 1973: Pojęcie postaw w teoriach i stosowanych badaniach społecz-

nych, [w:] Teorie postaw, (red.) S. Nowak, Warszawa.

9. Olechnicki K., Załęcki P., 2000: Słownik socjologiczny, Toruń.

10. Szacka B., 2003: Wprowadzenie do socjologii, Warszawa.
11. Sztompka P., 2002: Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków.
12. Turowski J., 1993: Socjologia. Małe struktury społeczne, Lublin.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Modul 1 Zagrozenia spoleczne i Nieznany
Modul 3 Pedagog spoleczny w pra Nieznany
Modul 4 Dynamika zycia spoleczn Nieznany
Modul 1 Zagrozenia spoleczne i rozwojowe jednostki Konteksty pedagogiki spolecznej
Modul 2 Wplyw spoleczny
aronson psychologia spoleczna i Nieznany (2)
Jednostka a spoleczenstwo
2 modul 5id 20554 Nieznany (2)
jednostka a spoleczenstwo, Studia, Socjologia
MODUL V -Jednostki chorobowe, Masaż
2 modul 3id 20552 Nieznany (2)
2. Jednostka a społeczeństwo, Pedagogika
Metodologia badan spolecznych i Nieznany
2 modul 7id 20556 Nieznany (2)
Modul 3 id 305625 Nieznany

więcej podobnych podstron