31 14

background image

69

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98

Telewidzu! Obudź się. Zaczynamy.
Przed miesiącem katowałem cię defi−

nicjami z zakresu optyki oraz rozkłada−
niem i składaniem obrazu telewizyjnego.
Wiesz już zatem jak obraz powstaje. Dzi−
siaj opowiem między innymi o nadawa−
niu i odbieraniu sygnałów telewizyjnych.
Część wiedzy o tych czarodziejskich
sztuczkach z sygnałem, też już zdążyłeś
sobie przyswoić.

Teraz chciałbym abyś spojrzał na swój

telewizor. Na jego budowę. Widzisz przy−
ciski, ekran, skrzynkę. A oglądałeś go ze
wszystkich stron? Myślę, że jako rasowy
elektronik na pewno oglądałeś. Przy star−
szych modelach mogłeś natknąć się,
w jego tylnej części, na gniazda anteno−
we oznaczone jedno VHF a drugie UHF.
W kolorowych telewizorach produkcji ra−
dzieckiej mogłeś natknąć się na trzy takie
gniazda.

Współczesne telewizory mają tylko je−

dno wejście (gniazdo) antenowe.

W starszych telewizorach czasem

gniazdo antenowe było jedno, ale przy
tzw. przełączniku kanałów były oznacze−
nia VHF i UHF. W nowoczesnych odbior−
nikach telewizyjnych, te tajemnicze literki
można przeczytać jedynie w instrukcji ob−
sługi lub na ekranie telewizora podczas
jego strojenia do stacji nadawczych. Ale
cóż się kryje pod tymi kryptonimami?
Otóż jest to informacja o zakresie odbie−
ranych fal. I tak, tajemniczy VHF to infor−
macja dla nas, że program telewizyjny
emitowany jest w zakresach fal metro−
wych. Kiedy oglądasz program z tego za−
kresu fal, to znak, iż nasz telewizor spo−
kojnie sobie z nimi radzi. Podobnie
z oznaczeniem UHF. Te trzy literki ozna−
czają, że sygnał telewizyjny mknie sobie
nad rzekami, górami i lasami wykorzystu−
jąc zakres fal decymetrowych. Podobnie
jak fale metrowe, tak i te ostatnie są buł−
ką z masełkiem dla naszego telewizora.
Po prostu spokojnie je sobie odbiera i da−
je ci przyjemność z oglądania programu.
Kiedy miesiąc temu czytałeś, co telewiz−
ja jako dziedzina telekomunikacji musi, to
dowiedziałeś się, że co jak co, ale musi
przesyłać obraz i dźwięk.

Razem. Jednocześnie. Jest to ko−

nieczne.

Wiesz dlaczego?
Żeby ruch ust mówiącego zgadzał się

z odbieranym dźwiękiem. Jasne? Oczy−

wiście! Ale co inne−
go dźwięk a co inne−
go obraz. Pamiętasz
o szerokości pasma
telewizyjnego? A o sze−
rokości pasma foniczne−
go? Jeśli nie pamiętasz już
dokładnie czym się różnią, to przypomnę.

Szerokość pasma wizyjnego to 6,5

MHz (6500000Hz), a fonicznego to
z grubsza biorąc, zakres częstotliwości,
które możemy usłyszeć. Zaszalejmy na
maxa. Zadysponujmy sobie dźwięk Hi−Fi.
Czyli zakres od 20 Hz do 20 kHz. Pamię−
tasz też zapewne, że treść przekazu fo−
nicznego i wizyjnego musi zostać nałożo−
na na falę nośną, i to tak żeby sobie wza−
jemnie nie przeszkadzały. Jak te dwie,
tak różne wartości, razem nadać? I to
w dodatku tak, żeby ruch ust mówiące−
go... itd.?

Płynie z tego nad wyraz prosty wnio−

sek, że nadajnik telewizyjny musi składać
się... z dwóch różnych nadajników. Jed−
nego, aby wysyłać sygnał wizji i drugie−
go, aby wysyłać sygnał fonii.

Popatrz, cóż za przypadek. Tak właśnie

jest z nadajnikiem telewizyjnym. Ale
wróćmy na chwil siedem, do naszego od−
cinka, w którym opisywałem radio. Kiedy
czytałeś artykuł o falach radiowych, na−
tknąłeś się na informację dotyczącą spo−
sobu nadawania, a ściślej mówiąc, spo−
sobu modulacji sygnału radiowego. Do−
wiedziałeś się co to jest modulacja amp−
litudowa i modulacja częstotliwościowa.

I popatrz, trzeba trafu: telewizja wyko−

rzystuje oba te sposoby modulacji. Mo−
dulację amplitudową do przesyłania syg−
nału wizyjnego i modulację częstotliwoś−
ciową do przesyłania sygnału fonii. Jeśli
jeszcze pamiętasz o tym, że modulacja
amplitudowa jest bardziej podatna na za−
kłócenia to masz już odpowiedź dlaczego
reżyser programu telewizyjnego dostaje
palpitacji serca, kiedy zaproszony gość
ma na sobie marynarkę w drobną kra−
teczkę. Nie wiesz dlaczego? Widziałeś te
interferencje? Nie wiesz co to jest? To
kółeczka i zawijasy powstające na ekra−
nie telewizora w miejscu gdzie spotyka
się rysunek marynarki z liniami na jakie
podzielony jest obraz. Te kółeczka to
właśnie interferencja. I reżyser programu
wiedząc o tym jaki, na skutek zniekształ−
ceń amplitudowych, obraz marynarki mo−

że do ciebie dojść, rwie sobie

resztkę włosów z głowy. No dobrze,

ale wracajmy do elementów urządzeń na−
dawczych.

Antena nadajnika telewizyjnego jest

zatrudniona przez dwa, wcześniej wspo−
mniane nadajniki, wizji i fonii. Przy okazji
chciałbym powiedzieć ci o polaryzacji pro−
mieniowania fal elektromagnetycznych.
Ale najpierw zrobimy eksperyment globt−
rotera. Naprawdę jest takie słowo. Ono
określa wędrowca. Czy podróżowałeś
młody czytelniku przez Polskę? Na przy−
kład jadąc na wakacje pociągiem albo sa−
mochodem? A czy zwróciłeś może uwa−
gę na wygląd anten telewizyjnych na da−
chach w różnych częściach kraju? Na to,
że elementy anten są w jednych rejonach
kraju umieszczone pionowo a innych po−
ziomo? Jeżeli jeszcze nie rzuciło ci się to
w oczy, to przy najbliższej okazji pozwól
by ci się rzuciło. W zależności od położe−
nia (w stosunku do powierzchni ziemi)
promieniujących elementów anteny na−
dawczej, rozróżnia się polaryzację piono−
wą lub poziomą. Kiedy będziesz teraz wi−
dział jak ustawione są elementy anten
odbiorczych, będziesz wiedział, gdzie pra−
cują nadajniki o polaryzacji pionowej
a gdzie poziomej. Teraz uważaj, bo będzie
prawie definicja. Polaryzacją fali elektro−
magnetycznej nazywamy płaszczyznę,
w której zmienia się pole elektromagne−
tyczne. Jeśli promieniujący element ante−
ny nadajnika umieszczony jest pionowo,
fale będą spolaryzowane pionowo, nato−
miast poziome umieszczenie tego ele−
mentu spowoduje poziome spolaryzowa−
nie fali elektromagnetycznej. Skoro już
jesteśmy przy falach, to wspomnę jesz−
cze o tym, jak do ciebie taka fala dociera.
Zmorą wielu telewidzów jest obraz z tzw.
echem. Jest to obraz, który ma brata bliź−
niaka albo i trojaczka. Słabszych niż on
sam, ale ich niestety w postaci kilku do−
datkowych konturów widać. Mówimy
wtedy, że jest to wina anteny i trzeba ją
na nowo ustawić, bo zbiera „odbicia”.
I jest to dokładne określenie tego, co ona
zbiera. Te dodatkowe kontury na obrazie
powstają na skutek odbić sygnału telewi−

background image

T

Te

elle

ew

wiiz

zjja

a

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98

70

zyjnego od budynków, od terenu (np. pa−
górków), a może i od warstw jonosfery.
Chcąc poprawić obraz, należy antenę na−
kierować tam, skąd biegnie sygnał najsil−
niejszy i nie uzupełniany o dodatkowe
cienie.

Wiemy już zatem, że najlepszy obraz

uzyskamy, gdy na drodze do naszej ante−
ny sygnał telewizyjny nie spotka po dro−
dze żadnych przeszkód. Ale niestety; aż
tak dobrze nie jest! A to co jest, można
podzielić na cztery strefy warunków od−
bioru sygnału telewizyjnego. O pierwszej
strefie można powiedzieć, że jest to stre−
fa odbioru bezpośredniego. Druga strefa,
to strefa odbioru dyfrakcyjnego. Trzecia
nazywa się strefą troposferyczną,
a czwartą strefę nazwano jonosferyczną.
Czym one się różnią?

S

S

ttrre

effa

a o

od

db

biio

orru

u b

be

ezzp

po

śrre

ed

dn

niie

eg

go

o

Zaczyna się blisko nadajnika a kończy

kilka kilometrów dalej. Charakteryzuje się
silnymi zmianami natężenia pola, związa−
nymi z interferencjami pomiędzy sygna−
łem odbitym od powierzchni ziemi i wy−
promieniowywanym z nadajnika.

S

S

ttrre

effa

a o

od

db

biio

orru

u d

dy

yffrra

ak

kc

cy

yjjn

ne

eg

go

o

O tej strefie marzą anteny odbiornika.

Wręcz pragną, by widzieć antenę nadaj−
nika. Tak więc strefa ta jest ograniczona
„optycznie” do obszaru, na którym ante−
ny się „widzą”. Natężenie pola nie sza−
leje tak jak w przypadku opisywanym
wyżej, jest równomierne i słabnie róno−
miernie w miarę oddalania się od anteny
nadawczej. Kiedy antena odbiorcza jest
za horyzontem, pole jest już bardzo sła−
be. Można rzec, że antena znajduje się
w cieniu.

S

S

ttrre

effa

a o

od

db

biio

orru

u ttrro

op

po

os

sffe

erry

yc

czzn

ne

eg

go

o

Tę strefę tworzą fale, które odbiły się

od niskich warstw jonosfery. Te niskie
warstwy jonosfery żyją sobie spokojnie
na wysokości kilkunastu kilometrów nad
ziemią. Poziom pola w tej strefie zależy
od pory roku, pory dnia a także od warun−
ków atmosferycznych. Odbijanie fal od
niskich warstw jonosfery spowodowane
jest stopniem wilgotności, zmianami
temperatury i wahaniami ciśnienia at−
mosferycznego.

S

S

ttrre

effa

a o

od

db

biio

orru

u jjo

on

no

os

sffe

erry

yc

czzn

ne

eg

go

o

Dzięki niej, możesz czasami odebrać

przypadkowo jakąś bardzo odległą stację.
Obraz, którego wcześniej nie było i raczej
jest mało prawdopodobne byś go drugi
raz złapał. Dzieje się tak dlatego, że fale
telewizyjne odbijane są przez (teraz uwa−
żaj), niejednorodne stany przenikalności
stałej dielektrycznej jonosfery. Odbijają
się od warstw leżących na wysokości 80 – 90
kilometrów nad powierzchnią ziemi i roz−

praszając się, mogą czasami zrobić ci nie−
spodziankę (rry

ys

su

un

ne

ek

k 1

1).

Skoro już jesteśmy przy odbiorze pro−

gramów, to wiesz, że istnieje takie poję−
cie jak kanał telewizyjny. Jako stary tele−
widz pewnie znasz to określenie od
dziecka. Ale czy zastanawiałeś się kiedyś
co ono oznacza?

Jak znam życie to pewnie nie.
Otóż tym kanałem, w który codzien−

nie telewizja nas wpuszcza, jest zakres
częstotliwości przydzielony do przesłania
jednego programu telewizyjnego. Szero−
kość takiego kanału wynosi całe 8 MHz.
I w tym zakresie musi się zmieścić i ob−
raz, i dźwięk. Wspomnieliśmy o tym, że
nie mogą sobie wzajemnie przeszka−
dzać. Taką odległością, co to nie psuje
wzajemnych przyjaznych zachowań mię−
dzy częstotliwością nośną obrazu i częs−
totliwością nośną dźwięku, według stan−
dardu OIRT obowiązującego do niedaw−
na w Polsce jest 6,5 MHz. Według stan−
dardu CCIR obowiązującego na Zacho−
dzie, a który pomału jest u nas wprowa−
dzany, ta różnica to 5,5 MHz. Jeżeli
chcesz oglądać filmy nagrane w syste−
mie PAL lub programy telewizji kablo−
wej, nie rezygnując jednocześnie z pro−
gramów polskich nadawanych w syste−
mie SECAM, twój odbiornik musi sobie
radzić z tymi dwoma systemami nada−
wania. Stąd wywodzi się popularne
określenie, że odbiornik ma „podwójną
fonię”, to znaczy jest przystosowany do
odbierania dźwięku oddalonego od obra−
zu o 5,5 oraz 6,5 MHz. (O tym, że musi
być wyposażony w dekoder PAL, to na−
wet nie wspominam, bo to się rozumie
samo przez się.) Ale wróćmy do dźwięku
w twoim odbiorniku. Gdybyś tej „pod−
wójnej fonii” nie miał, mógłbyś oglądać
film, ale nigdy nie usłyszałbyś co bohate−
rowie filmu do siebie mówią. Dostroje−
nie się do zrozumiałego dźwięku zaowo−
cowałoby odstrojeniem się od obrazu.
I tak w kółko. „Podwójna fonia” jest po
prostu balsamem na twe skołatane ner−
wy i ratuje ci życie.

Mam nadzieję, że już to wszystko

wiesz, znasz, umiesz i rozumiesz, zatem
skoczmy jeszcze na chwilkę do kanału.
W tych szerokich 8 MHz buszuje sobie
fala nośna fonii. Fala ta jest umieszczana
na końcu przydzielonego zakresu częstot−
liwości i, zachowując się jak co najmniej
hrabianka, wraz z produktami modulacji

częstotliwościowej (wszak jest to sygnał
fonii) zajmuje pasmo 500 kHz. Zważyw−
szy, że zakres słyszalny to pasmo 20 Hz –
20 kHz, zapas ma rzeczywiście niewąski.
Ale to wszystko jest potrzebne, by moż−
na się było cieszyć i obrazem, i dźwię−
kiem. Popatrz teraz na rysunek ilustrujący
to, o czym teraz przeczytałeś. Dodam, że
jest to kanał telewizyjny standardu OIRT
(rry

ys

su

un

ne

ek

k 2

2).

Tym sposobem, kiedy już wiesz jaki

sygnał do twojego telewizora wchodzi,
możemy pokusić się, by zacząć nazywać
poszczególne bloki, z których składa się
odbiornik. Pierwszy blok już w zasadzie
mamy. Biorąc pod uwagę częstotliwość,
którą w siebie wchłania z nazwą nie po−
winno być trudności. I nie ma. Nazywa
się bowiem blokiem wielkiej częstotli−
wości. W jego skład wchodzi element,
o którym na pewno wielokrotnie słysza−
łeś, i którego z upodobaniem używasz
biegając po kanałach. Ten element to
„głowica”. Bardzo ważne jest by odbiera−
ła sygnały z całego zakresu pasma telewi−
zyjnego, a jeszcze lepiej by była z „hyper−
bandem”. Nie wiesz dokładnie co to ta−
kiego? Już mówię. Jest to głowica z roz−
szerzonym zakresem odbioru kanałów te−
lewizyjnych o zakres przydzielony kana−
łom używanym przez telewizję kablową.
Jeżeli masz zainstalowaną u siebie w do−
mu tzw. „kablówkę”, to wiesz o czym
mówię. Tym, którzy nie mają „kablówki”
wyjaśniam, że gdy głowica nie ma całego
zakresu pasma telewizyjnego, nie można
oglądać wszystkich nadawanych progra−
mów. Głowica razem z przełącznikiem ka−
nałów, wchodzącym w skład bloku w.cz.
tworzą parę, którą namiętnie wykorzystu−
jesz kiedy skaczesz z programu na pro−
gram, szukając tego, który przykuje twą
uwagę na dłużej. Zatrzymaj się na chwi−

R

Ry

ys

s.. 1

1..

R

Ry

ys

s.. 2

2..

background image

leczkę w tej wędrówce po kanałach. Cóż
się tam w tym naszym bloku w.cz. dzieje
z sygnałem? Kiedy już wybierzesz odpo−
wiedni program a więc dostroisz się do
żądanego kanału, jego sygnał jest prze−
tworzony na sygnał o częstotliwości niż−
szej od tej, która go do ciebie przyniosła,
a więc nośnej nadajnika. Z tego wniosek,
że w głowicy znajduje się generator wy−
twarzający taką częstotliwość, która po
zmieszaniu z częstotliwością nośną każ−
dego odbieranego kanału telewizyjnego,
bez względu na jego numer, na jej wy−
jściu daje stałą częstotliwość pośrednią.

Proste? Pewnie, że proste!
Znasz to przecież z radia. Spotkałeś się

już z określeniami, których za chwilę uży−
ję. Ale, że powtórzyć się godzi co niełat−
wo w głowę wchodzi, więc powtórzeń
nigdy za wiele. Ten generator schowany
w głowicy to heterodyna, a układ, który
te częstotliwości ze sobą kogli−mogli, to
mieszacz – bądź inaczej mówiąc – sto−
pień przemiany częstotliwości.

A dalej?
Dalej jest stopień, który musi obrobić

tę uzyskaną w pocie czoła częstotliwość
pośrednią. I jest ten stopień. Jego obra−
bianie sprowadza się do tego, że wzmac−
nia wchodzący sygnał do poziomu, który
pozwoli na dalsze pastwienie się nad
nim. Znaczy, nad tym sygnałem a nie po−
ziomem. Wzmacniacz pośredniej częs−
totliwości, bo tak się nazywa blok, w któ−
rym się obecnie znajdujemy, ma pomoc−
nika. Ten pomocnik współpracuje nie tyl−
ko z nim. Inne części odbiornika telewi−
zyjnego też są przez niego obsługiwane.
Nazywa się...

Blok

Automatycznej

Regulacji

Wzmocnienia. W skrócie ARW. Po co on
jest? Pamiętasz, kiedy czytałeś o strefach
odbioru? Strefa odbioru bezpośredniego,
odbioru troposferycznego, odbioru jo−
nosf... no właśnie. Wspomniałem tam,

że poziomy sygnałów telewizyjnych są
bardzo różne. Uzbrojony w tę wiedzę zda−
jesz sobie teraz sprawę, że wbiegający
do bloku wielkiej częstotliwości sygnał
telewizyjny w zależności od warunków
atmosferycznych, strefy odbioru, warun−
ków topograficznych i innych, ma różny
poziom. Gdyby automatycznej regulacji
wzmocnienia nie było, na ekranie odbior−
nika miałbyś ciągłą huśtawkę kontrastu
obrazu związaną z różnymi poziomami
wchodzącego sygnału. Ten nasz blok
ARW jest właśnie po to, by sprawować
ciągły nadzór nad amplitudą odbieranego
i obrabianego sygnału telewizyjnego. Pil−
nuje bez przerwy, by poziom sygnału wi−
zyjnego miał stałą wartość i by krew cię
nie zalewała przy kręceniu gałkami od
kontrastu i jaskrawości. Dalej.

Po opuszczeniu wzmacniacza pośred−

niej częstotliwości, wzmocniony w nim
sygnał p.cz. trafia do następnego bloku
jakim jest detektor wizji. W tym detekto−
rze, sygnał p.cz. zostaje oddzielony od
sygnału wizji, wycięty i skasowany. Po
prostu go mordują. Unicestwiają. Przeży−
wa tylko treść obrazu, czyli sygnał wizyj−
ny, który zostaje wrzucony do kineskopu,
aby się rozpłaszczyć na jego przedniej
części jako wierne odbicie tego, co zoba−
czyła kamera. Ale zanim trzaśnie o wnęt−
rze tak, że się na czarno−biało lub koloro−
wo zaświeci, to zostaje jeszcze, przy jed−
noczesnym oddzieleniu z treści sygnału
wizji, sygnałów synchronizacji, wzmoc−
niony we wzmacniaczu wizji. (Pamiętasz
synchronizacyjne „zadziorki” na końcu li−
nii? Jeśli nie, zerknij do poprzedniego od−
cinka.) Nie tylko impulsy synchronizacji
są w tym miejscu oddzielane. Dzieje się
tak też ze zmodulowanym częstotliwoś−
ciowo sygnałem różnicowym fonii.

Oddzielmy się razem z nim, dzięki cze−

mu trafimy do następnego bloku telewi−
zora. Jest nim wzmacniacz częstotliwoś−

ci różnicowej, gdzie nasz sygnał jest...
no.. co? Znów?

Oczywiście!
Jest wzmacniany. Ciekawe tylko po

co, skoro następna część, do której trafia
to ogranicznik. Poważnie. Tak się nazy−
wa. A ogranicznik, proszę wycieczki, ma
za zadanie ograniczyć jego amplitudę.
Niemiłosiernie ścina jej wierzchołki.
Wierzchołki pięknego sinusoidalnego
sygnału. I z tego pięknego sinusa robi
prostokąt.

Najpierw wzmacniać, potem ograni−

czać... czy ktoś tu nie zwariował? I teraz
wystaw sobie waść, że to sygnałowi fonii
wcale a wcale nie przeszkadza. Pamię−
tasz dlaczego? Bo jest zmodulowany
częstotliwościowo. A czy pamiętasz z od−
cinka o radiu jak wygląda taki sygnał?
Nie?

To poszukaj tego numeru EdW i prze−

czytaj sobie raz jeszcze odpowiedni frag−
ment, a ja sobie chwilę zaczekam... Już?
Wiesz wszystko? Przeciskamy się dalej.

Sygnał z ogranicznika trafia następnie

do demodulatora FM, gdzie poddany zo−
staje detekcji. W nim, z zagęszczonego
w różnym stopniu sygnału (modulacja
częstotliwości)

wydłubany

zostaje

dźwięk, który trafia najpierw do wzmac−
niacza napięciowego ze znajdującymi się
w nim regulatorami barwy oraz siły głosu,
a następnie do wzmacniacza mocy.
Wzmacniacz mocy jest przedostatnią
przeszkodą, którą pokonuje dźwięk. Roz−
stajemy się z nim, kiedy zadziała memb−
rana głośnika, ostatnia rzecz na jego dro−
dze do naszych uszu.

Wróćmy jeszcze raz do miejsca,

gdzie rozeszły się drogi sygnału różnico−
wego fonii i sygnałów synchronizacji.
Teraz, proszę wycieczki, powędrujemy
sobie przez część telewizora odpowie−
dzialnego za sygnały odpowiedzialne za
wizję.

Wspomniałem

już

o „zadziorkach” czyli impulsach syn−
chronizacji. Pamiętasz zapewne, że
w skład przesyłanej treści obrazu telewi−
zyjnego wplecione są impulsy synchro−
nizacji pionowej i poziomej, aby można
było we właściwej kolejności odtworzyć
wszystkie linie. Zatem musi być takie
miejsce, gdzie te impulsy zostaną wy−
chwycone i posegregowane, na te od−
powiadające za synchronizację w pionie
i na te od synchronizacji w poziomie. Te−
lewizor, jak się domyślasz, ma w sobie
takie miejsce i zwie się ono separato−
rem impulsów synchronizacji. Z niego
wychodzą dwie drogi. Jedna droga jest
przeznaczona dla prac związanych z ob−
sługą obrazu w kierunku pionowym,
a druga zajmuje się pieszczeniem szcze−
gółów, poziomie. I impuls synchronizacji
pionowej, i impuls synchronizacji pozio−
mej na swych ścieżkach natrafiają na od−

T

Te

elle

ew

wiiz

zjja

a

71

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98

R

Ry

ys

s.. 3

3..

background image

powiednie generatory. Pamiętasz, że
częstotliwość odchylania pionowego to
50 Hz a poziomego to 15 625 Hz. Właś−
nie generatory tych częstotliwości są
odpowiedzialne za składanie obrazu. Że−
by biegnący strumień elektronów ryso−
wał na ekranie kineskopu obraz wizyjny.
Żeby był przesuwany o ździebko w pio−
nie i utrzymywany w tej pozycji przy jed−
noczesnym przesuwaniu w poziomie do
czasu aż skończy się linia. Oczywiście
i tu, i tu te sygnały są jeszcze wzmacnia−
ne zanim trafią do kineskopu. Ściśle mó−
wiąc – do cewek odchylania na szyjce ki−
neskopu. Jak już wiesz, sygnał ze
wzmacniacza wizji trafia na katodę kine−
skopu i wysyłany jest w stronę ekranu.
Po drodze jest przyspieszany, aby po
uderzeniu o luminofor spowodować je−
go zaświecenie i aby pokazać nam
z czym przybył. Wiesz jak szybko musi
pędzić sygnał, aby uruchomić świecenie
ekranu?

Zgadnij!
...
Prędkość wiązki elektronów, która po−

woduje zaświecenie ekranu wynosi kilka−
dziesiąt tysięcy kilometrów na sekundę.
Masz pojęcie? Inna sprawa, że też byś
świecił gdyby cię ktoś tak rozpędził. Ale
wróćmy do naszych baranów, a raczej ce−
wek odchylających. Sygnały dochodzące
do nich powodują, że wytwarzane pole
magnetyczne zmienia się w rytm zmian
synchronizacji i przesuwa rozpędzony

strumień elektronów o ździebko w pionie
i ciut ciut w poziomie. Przez wysokość
i szerokość kineskopu. Proste? Myślę, że
nie masz z tym kłopotów, bo niedawno ci
to tłumaczyłem. I w tym momencie dosz−
liśmy do końca wędrówki z sygnałami
synchronizacji wizji. Dodam tylko, że wy−
sokie napięcie ekranu kineskopu jest
otrzymywane z dodatkowego uzwojenia
(cewki wysokiego napięcia), zasilanego
z transformatora odchylania poziomego.
To wysokie napięcie po wyprostowaniu
zasila anodę kineskopu. Kropka. Popatrz
teraz na rysunek przedstawiający omó−
wiony przed chwilą schemat blokowy te−
lewizora (rry

ys

su

un

ne

ek

k 3

3).

Nie znajdziesz tutaj nic na temat kolo−

ru. Wiesz dlaczego? Bo omówiliśmy bu−
dowę telewizora monochromatycznego.
Czarno−białego. Nie martw się, zaraz na−
rysujemy bloki telewizora kolorowego.
Będzie już łatwiej, bo dojdzie tylko kilka
rzeczy, o których pisałem na początku
cyklu o telewizji. Oczywiście dochodzi
tutaj do głosu kolor, a więc paćkanie
w barwach, dlatego i wymagania sta−
wiane poszczególnym blokom są wy−
ższe. Ale nie będę cię zanudzał szczegó−
łami, na to jeszcze masz czas. Wystar−
czy, że będziesz wiedział, jak od środka
to urządzenie wygląda i działa. Pamię−
tasz zapewne określenia chrominancja,
wiesz dlaczego sygnał jest opóźniany
o 64 s, wiesz również, że przesyłane
są sygnały różnicowe kolorów R−Y, B−Y.

T

Te

elle

ew

wiiz

zjja

a

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98

72

R

Ry

ys

s.. 4

4..

N

Nu

um

me

err

N

No

śn

na

a w

wiizzjjii

N

No

śn

na

a ffo

on

niiii

k

ka

an

na

ałłu

u

M

MH

Hzz

M

MH

Hzz

1

49,25

56,75

2

59,25

65,75

3

77,25

83,75

4

85,25

91,75

5

93,25

99,75

6

175,25

181,75

7

183,25

189,75

8

191,25

197,75

9

199,25

205,75

10

207,25

213,75

11

215,25

221,75

12

223,25

229,75

21

471,25

477,75

22

479,25

485,75

23

487,25

493,75

24

495,25

501,75

25

503,25

509,75

26

511,25

517,75

27

519,25

525,75

28

527,25

533,75

29

535,25

541,75

30

543,25

549,75

31

551,25

557,75

32

559,25

565,75

33

567,25

573,75

34

575,25

581,75

35

583,25

589,75

36

591,25

597,75

37

599,25

605,75

38

607,25

613,75

39

615,25

621,75

40

623,25

629,75

41

631,25

637,75

42

639,25

645,75

43

647,25

653,75

44

655,25

661,75

45

663,25

669,75

46

671,25

677,75

47

679,25

685,75

48

687,25

693,75

49

695,25

701,75

50

703,25

709,75

51

711,25

717,75

52

719,25

725,75

53

727,25

733,75

54

735,25

741,75

55

743,25

749,75

56

751,25

757,75

57

759,25

765,75

58

767,25

773,75

59

775,25

781,75

60

783,25

789,75

61

791,25

797,75

62

799,25

805,75

63

807,25

813,75

64

815,25

821,75

65

823,25

829,75

66

831,25

837,75

67

839,25

845,75

68

847,25

853,75

T

Ta

ab

be

ella

a 1

1.. W

Wy

yk

ka

azz c

czzę

ęs

stto

ottlliiw

wo

śc

cii k

ka

an

na

ałłó

ów

w

background image

T

Te

elle

ew

wiiz

zjja

a

73

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98

Do schematu blokowego, który opisa−
łem dojdą tylko te rzeczy, które malują
obraz na kolorowo. Właśnie – malują
czarno−biały obraz na kolorowo. Inaczej
być nie może, bo ci, którzy może jeszcze
nie mają telewizora kolorowego nie
mogliby oglądać programów, a tak mo−
gą. I wcale im czarno−białego telewizora
kolorowy obraz nie psuje.

Popatrz sobie teraz na schemat bloko−

wy telewizora kolorowego (rry

ys

su

un

ne

ek

k 4

4).

Na zakończenie chciałbym jeszcze

podać ci wykaz częstotliwości kanałów
telewizyjnych, które możesz odbierać
na swoim odbiorniku. Jeżeli masz tele−
wizor starszej konstrukcji, to niestety
odbiór skończy się szybciej niż tabelka.
O tym czy będziesz mógł oglądać całe
pasmo kanałów telewizyjnych decydu−
je.. pamiętasz? Tak jest, głowica. A po−
za tym tabelka ta może ci pomóc w wy−
borze anteny odbiorczej. Znając nume−

ry kanałów, na których nadawane są
w twojej okolicy programy telewizyjne,
nie będziesz miał kłopotów, którą ku−
pić. Pomocna będzie również informa−
cja, które kanały są w poszczególnych
zakresach.

Kanały od 1 do 12 tworzą I, II oraz III

zakres, a kanały od 21 do 68 tworzą IV/
V zakres.

Częstotliwości przeznaczone do na−

dawania programów telewizyjnych we−
dług standardu OIRT zostały, jak przed
chwilą przeczytałeś, podzielone na pięć
zakresów:
zakres I

48,50 – 66,00 MHz

zakres II

76,00 – 100,00 MHz

zakres III

174,40 – 230,00 MHz

zakres IV/V

470,00 – 790,00 MHz

I jeszcze na koniec maleńka zagadka.

Konkursik niewielki. Może nie jest to za−
gadka dla początkujących, ale dla tych,

którzy wiedzą o telewizji odrobinę więcej,
a mimo wszystko przeczytali ten artykuł
aż do tego miejsca. Oto ta zagadka.

Na schemacie blokowym telewizora

kolorowego znajduje się linia opóźniająca
0,8µs. Znalazłeś ją?

Po co komu linia opóźniająca w tym

miejscu?

Czy rzeczywiście ma opóźniać sygnał

dokładnie o 0,8µs, a może inna wartość
też będzie dobra?

Co się stanie gdy tej linii nie będzie?
Wśród tych, którzy nadeślą prawidło−

we odpowiedzi rozlosujemy (lub przy−
dzielimy arbitralnie) interesujące książki
wydawnictwa WKiŁ.

Życząc niczym nie zakłóconego od−

bioru, żegnam się do następnego spo−
tkania.

A

Arrk

ka

ad

diiu

us

szz B

Ba

arrtto

olld

d


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
31 (14) doc
14 (31)
LABORATORIUM E 31 L 2013 14 doc
31 zam WPEiA SGD sem letni 14 15 korekta
TPL PRAC 14 01 31 Czopki
14 05 31 SWPS wp yw a oby traumatycznej na dzieciid 15615 ppt
test-set 14 key, TESTS, GMAT 124131, Test, set 1 to 31, Set 14
31.05. 14 20 rodzinna, 6 rok WOJSKOWO-LEKARSKI cały rok wszystkie materiały, materiały 6 rok woj-lek
2x01 (31) 11 marca 1998, Książka pisana przez Asię (14 lat)
14 (31)
LABORATORIUM E 31 L 2013 14 doc
Dziennik Praw 1918 nr 14 poz 31
D19220520 Ustawa z dnia 14 lipca 1922 r w przedmiocie uzupełnienia postanowienia art 2 lit d ustawy
14 31
D19220669 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 sierpnia 1922 r o wykonaniu ustawy z dnia 31 marc
Mandal (2008) Miłość władza (14 31)pdf

więcej podobnych podstron