Faszerowane skorupki
Kiedyś podpatrzyłam u
takie faszerowane skorupki. Bardzo mi się spodobały. Na
wierzch można ułożyć dowolne, ulubione ziarna. Ja tym razem robiłam z sezamem oraz
mieszane z czarnuszką i sezamem. Najtrudniejsze w tej potrawie jest sprawne przecięcie
skorupki. Wystarczy jednak ostry nóż, potem delikatnie uderzyć ostrzem, tam gdzie ma być
cięta i później już tylko śmiało ciąć. Bardzo smaczne i ciekawie wyglądające. Warto
spróbować.
Składniki (ilość dowolna):
jajka
szczypiorek
sól, pieprz
majonez (niewielka ilość)
ulubione ziarna: słonecznika, sezamu, siemienia
odrobina oleju do smażenia
Jajka ugotować na twardo. Ostudzić. Przekroić ostrożnie wzdłuż. Wyjąć połówki jajek ze
skorupek, tak żeby ich nie uszkodzić.
W misce rozdrobnić widelcem białka z żółtkami. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dodać
drobno posiekany szczypiorek i niewielką ilość majonezu, tak żeby powstała zwarta masa.
Przygotowaną masą napełnić ostrożnie skorupki. Na koniec oblepić w przygotowanych
ziarnach.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju. Ułożyć faszerowane skorupki stroną z ziarnami i smażyć
do zarumienienia się ziarenek.
Smacznego:-)