Jak naprawić czujnik temperatury zewnętrznej.
Opis ten pozwala naprawić (a nie tylko wymienić) czujnik teperatury. Jeśli chcesz go tylko zmienić
na fabryczny to opis rozebrania lusterka jest dostepny w dziale manuali.
Zacznijmy od tego że czujnik ten jest trochę nietypowy. Wygląda tak po wydłubaniu go z zalanego
masą plastiku (jest trochę uszkodzony, w plastiku należało wiercić):
Nie wiemy jakiego jest typu i kto go produkuje. Pozostaje wiec emulowanie.
A więc sprawa jest prosta. Wkładamy w jego miejsce rezystory o znanych wartościach i
odczytujemy wskazania wyświetlacza temperatury. Dzieki temu mozemy zdjąć charakterystyke
T=f®. Mozna sie z niej dowiedzieć, że to co siedzi w fabrycznym czujniku przypomina termistor
NTC ale ma na tyle dziwaczny kształt że ciezko dopasować coś wprost. Ale nie ma się co
przejmować, najwazniejsze że charakterystyka przypomina normalny termistor NTC. Poradzimy
sobie.
Charakterystykę oryginalnego czujnika mozna zaemulować używając bardzo popularnego
termistora z serii 640 o wartości R25 = 2.2kOhm.
Dane katalogowe tutaj:
http://zefiryn.tme.p...k/rozne/640.pdf
W T.M.E. można go równiez kupić wysyłkowo aczkolwiek jest to element który dostepny jest
praktycznie w kazdym sklepie elektonicznym. pamiętać tylko nalezy aby był koniecznie "typu 640"
a nie tylko 2.2k, inne 2.2k maja inne charakterystyki.
Dodatkowo potrzebujemy dwoch rezystorów o wartościach: 22 kOhm i 470 Ohm. Najlepiej
0.125W (sa na tyle male że wejdą do środka bez kombinowania).
Tutaj elementy:
Łączymy je w taki sposob: termistor i rezystor 22k Ohm rownolegle. Nastepnie do nich rezystor
470 Ohm szeregowo. Efekt:
Musi to być male bo i obudowa jest niewielka.
Oczywiście zalewamy cyną:
Nastepnie rozwiercamy masę zalewową tak by wydłubac oryginalny szklany element (mała
wiertarka i wiertło 1mm zalatwia sprawę, masa zalewowa jest inna niz plastik obudowy i łatwo się
ja frezuje). Efekt po wydlubaniu masy zalewowej:
Wkładamy calość naszego czujnika do środka:
I zalewamy na koniec czymś typu klej na gorąco albo distalem.
Zadziała od razu.
Teraz wady: emulacja charamterystyki dziala rozsądnie tylko w zakresie temperatur od -20 do
około +40 stC. Wydaje mi się to wystarczające. Poniżej -20 stopni rozjazd jest zauważalny. Ale zla
wiadomośc jest gorsza: wskazania będa zależeć bardzo silnie od egzemplarza termistora - najlepiej
kupic parę i wybrać ten, ktory ma wskazania najbliższe tabeli w dokumentacji. Ponadto emulacja
nie uwzględnia zmiany rezystancji samych rezystorów 470 i 22k wraz z temperaturą. Prosze
traktować to jako naprawę tanim kosztem bo prawidłowe naprawienie wymaga zdjecia ch-ki
posiadanego _egzemplarza_ termistora. Jednak jesli komuc nie zalezy na precyzji poniżej 1 stC to
rozwiązanie jest całkowicie wystarczające. Moj termistor i rezystory w zakresie 15-30 stC
wykazują błąd nie większy niż 1st C. Nie mam jak sprawdzić czy w niższych temperaturach jest
gorzej (czekamy na zimę
.