Spis treści

Rozdział 1: Czy powinieneś stawać się
PUA?......................................................

3

Rozdział 2: twoja wewnętrzna
wibracja................................................................

5

Rozdział 3: Prowadź interakcję w obie
strony......................................................

8

Rozdział 4: Skup jej
uwagę...................................................................................

11

Rozdział 5: Autentyczne zainteresowanie vs. zdesperowane
zainteresowanie.....

16

Rozdział 6: Przechodzenie do
osobistych.............................................................

32

Rozdział 7: Przewidywanie i
Floppsy................................................................... 33

Rozdział 8: Otwarta rozmowa o byciu
seksualnym..............................................

36

Rozdział 9: Otwarta rozmowa o strachem przed
podchodzeniem........................ 48

Rozdział 10: Miej silną
prezencję.........................................................................

52

Rozdział 11: Sugestie co do
Alpha........................................................................ 55

Rozdział 12: Stwórz swój
styl...............................................................................

58

Rozdział 13: twój Pierwszy
Instynkt..................................................................... 61

Rozdział 14: Rozdawaj swoją
miłość....................................................................

63

Rozdział 15: Mini poradnik do gorących
kobiet................................................... 66

Rozdział 16:
Księgarnia........................................................................................

70

Rozdział 17: Impreza w
domu...............................................................................

79

Rozdział 18: Klub
nocny.......................................................................................

87

Rozdział 19:
Samolot............................................................................................

93

Rozdział 20: W
sklepie.......................................................................................... 99

Rozdział 21: Opowieść o
dyskwalifikacji.............................................................

104

Rozdział 22:
Tancerka...........................................................................................

108

Rozdział 23: W
kawiarni....................................................................................... 111

Rozdział 24:
Pub....................................................................................................

117

Rozdział 1: Czy Powinieneś stawać się PUA?

Gratulacje, za chwilę wkroczysz do wielkiej przygody. Jako w pełni
wykwalifikowany PUA, będziesz miał kalendarz pełen kobiet: modelka
w kostiumie kąpielowym w niedziele, MILF poniedziałek, Dwójeczka
we wtorek i tak dalej. Twoi przyjaciele będą zazdrośni, a ty będziesz się
upajał swoją hipnotyczną władza nad kobietami.

Okej, naprawdę najlepszą rzeczą w uczeniu się 'gry' jest to, że będziesz w
stanie poznawać kobiety które ci się nigdy wcześniej nie śniły. Będziesz
miał więcej możliwości i ta wolność pomoże ci odnaleźć wewnętrzny
spokój. Wpłyniesz na innych tak, że będą żyli szczęśliwiej i świat stanie
się lepszym miejscem. Jeśli byłoby więcej artystów podrywu, nie byłoby
wojen, psy pogodziłyby się z kotami, a Ben Affleck przestałby kręcić
filmy. Każdy mężczyzna, każda kobieta i Kanadyjczycy powinni zostać
artystami podrywu.

Wymagania do tego, aby zostać artystą podrywu...

Miałem 22 lata kiedy przestałem być prawiczkiem. Byłem wdzięczny za
to, że w końcu doświadczyłem tego o co tak dużo szumu, ale ona była
40-letnią kobietą, która mnie uwiodła swoim doświadczeniem, urokiem i
nastrojowym oświetleniem. W głębi chciałem być tym, który uwodzi. Nie
będę treścią dopóki nie będę miał ostatecznej mocy uwodzenia.

Wyobraziłem sobie prowadzenie życia uwodziciela. Miałbym wiele

kochanek. Nosiłbym jedwabną szatę i paliłbym fajkę. Ale po
odwiedzeniu paru szmirowatych barów na mieście, w którym wtedy
mieszkałem, zdałem sobie sprawę z tego, że w skali od 1 do 10
zaczynałem od minus miliona. Atrakcyjne kobiety wytrącały mnie z
równowagi, bałem się rozmawiać z obcymi, a moje zbyt wrażliwe ego
było stało na przeszkodzie. Nie miałem 'gry', którą mógłbym
podtrzymywać swoją wyobraźnią. Nawet nie mogłem zaliczyć
szmirowatych dziewczyn, czy nawet dziewczyn które one nazywały
szmirowatymi. Byłem taki kiepski, że samo bycie widzianym ze mną
mogło zrujnować szanse gościa. Byłem nazywany Niszczycielem.

Teraz mam 36 lat i czuje, że w końcu zaczynam rozumieć całą rzecz.
Więc jeśli moje chwiejne umiejętności matematyczne się nie mylą, praca
nad grą zajmuje 14 lat aby stać się artystą podrywu. Jeśli masz ponad 50
lat, możesz jeszcze raz przemyśleć to wyzwanie. Możesz umrzeć zanim
trafisz na bogate złoże.

Oczywiście żartuję. Masz przed sobą ogromny kawał mojej wiedzy,
który podniesie twoją krzywą nauczania. Ja wpadałem w pułapki,
goniłem za mirażami i siedziałem na grubych laskach, więc ty nie
musisz.

Ale jak wiesz, czytanie o czymś może jedynie ustawić cię na ścieżce
robienia tego samemu. Musisz zacząć się pluskać i zmoczyć się 'w
terenie' aby naprawdę zrozumieć i stać się PUA. Będziesz musiał
wychodzić i wyglądać głupio, ponosić porażki i miejmy nadzieję, że
będziesz się z siebie śmiał i nie będziesz brał procesu zbyt poważnie.
Ć

wicz regularnie i zaczniesz być dobry w parę miesięcy.

Spełnianie twojego przeznaczenia znaczy również poświęcenie. Nie
obierzesz typowej ścieżki. Twoi rodzice, przyjaciele i kot mogą tego nie
zrozumieć. Będą mogli myśleć, że jesteś egoistą i głupcem bo podjąłeś
decyzje, które będziesz musiał podjąć. To życie. Podążaj za swoimi
marzeniami i zacznij czuć się komfortowo z byciem niezrozumianym.

Będziesz musiał również przyzwyczaić się do bycia samemu.
Podrywanie kobiet jest formą negocjacji. Tak jak w każdej negocjacji,
jeśli podtrzymasz wolność odejścia, bardziej prawdopodobne, że zyskasz
to co chcesz. Znajdź fajne hobby, które możesz sam uprawiać.
(masturbacja się nie liczy)

To zawiera również szczerość. Prawdopodobnie nie spodziewałeś się
ujrzeć tego słowa w książce o podrywaniu kobiet. Niespodzianka.
Prawdziwy artysta podrywu nie jest graczem. Podczas gdy gracz planuje,

kryje, czai się dookoła, aby wejść w dobry kawałek ze swoją dziewczyną
czy żoną, to artysta podrywu nie ma o tym pojęcia ani nie ma na to czasu.
Stara się być bezpośredni z kobietami, które są z nim zaangażowane. Ma
pogardę dla nieszczerości i uważa gracza za niewykwalifikowanego
konformistę.

Mimo, że jest wiele ważnych zasad w byciu artystą podrywu, jedna która
wydaje się przenikać wszystkie inne których nauczamy w CSI jest
koncepcja bycia autentycznym, czy przynajmniej wyglądania na
autentycznego. I w dziwny sposób w jaki działają interakcje pomiędzy
mężczyznami a kobietami, wyglądanie jest czasami ważniejsze niż
rzeczywistość.

Rozdział 2: Twoja Wewnętrzna Wibracja

Pięćset lat temu, kiedy obcy człowiek dał złą wibrację, został obrzucany
zgniłymi owocami i uciekał z wioski. W społeczeństwie, w którym każdy
znał swoich sąsiadów, bycie 'odtrąconym' miało poważne konsekwencje.
Możesz łatwo porównać dzisiejsze czasy z tamtymi. Współczesna
ludzkość jest właściwie przyjaźniejsza w stosunku do obcych. Ale ludzie
wciąż okazują wiele z tych ksenofobicznych skłonności, które trzymają
nas z dala od pełnego zaangażowania w siebie nawzajem. Okazanie
ciepłej, szczerej wibracji jest pierwszym krokiem do bycia
zaakceptowanym przez nieznajomą kobietę.

Ciepło...

W przeszłości mogłeś niechętnie okazywać w pełni zaangażowaną,
ciepłą i przyjazną wibrację w stosunku do atrakcyjnej kobiety. Ten
pomysł mógł wydawać się wystawianiem karku na odrzucenie.

Mogłeś ostrożnie testować wody i czekać, aż ona da ci 'dobrą' wibrację.
Ale atrakcyjna kobieta, jeśli nie miała niedawnej ekstremalnej zmiany,
ma wiele doświadczenia z gośćmi podchodzącymi do niej. Kojarzy
ostrożność ze strachem i szukaniem aprobaty.

Ale rozmawiając z w pełni zaangażowaną, ciepłą i przyjazną wibracją,
laska kojarzy cię z pewnością siebie i z dawaniem aprobaty. (nie
wspominając o tym, że twój uśmiech jest atrakcyjniejszy niż twój

grymas.)

Musisz dawać ciepłą wibrację. Kobieta kojarzy taką wibrację z siłą i z
wszystkimi dobrymi rzeczami. Kiedy skupiasz swoją uwagę na kobiecie,
powinno to robić wrażenie, jakby święciło na nią słońce. Kiedy twoja
uwaga od niej odchodzi, powinno to sprawiać wrażenie, jakby nagle
została zostawiona w zimnych, ciemnych cieniach.

Atrakcyjna kobieta nie jest jedyna, która zasługuje na twoją uwagę.
Staraj się witać wszystkich swoim ciepłem. Rób to w szczególności przy
niej. Zobaczy, że jesteś pewną siebie i przyjazną osobą, nie tylko dla
gorących lasek.

Twój uśmiech...

Kiedyś uśmiechałem się źle. Widziałem ładną laskę, nawiązywałem
kontakt wzrokowy i wtedy się uśmiechałem. To wyglądało na
wymuszone i niezgrabne i trzymało mnie w celibacie przez dwa lata.
Kobieta pomyśli, 'Dlaczego ten gość nagle się do mnie uśmiecha? Co ja
zrobiłam? Mam musztardę na bluzce?' Sprawiałem, że ona czuła się nie
komfortowo i paranoicznie. Nie wychodziłem na szczęśliwą i otwartą
osobę, ale raczej na osobę, która stawia laskę w niezręcznej sytuacji.

Prawdopodobnie doświadczyłeś wyjścia ze znajomymi do miejsca
publicznego. Może była to restauracja, może centrum handlowe. Byłeś
szczęśliwy i się śmiałeś. I wtedy na chwilę odwróciłeś się od grupy i
uchwyciłeś wzrok obcej osoby. Wtedy stała się niesamowita rzecz.
Nawet jeśli twój uśmiech był przypadkowym, przelotnym uśmiechem,
nie przeznaczonym dla tej osoby, ta ciepło odwzajemniła się swoim
uśmiechem. Może był to starzec, może punk, może była to gorąca laska,
może odwróciłeś się zaskoczony... ale to się stało.

Uśmiechanie się wygląda naturalnie i daje największy efekt, kiedy jest
częścią tego, kim jesteś, a nie tym co robisz do kobiety. Sposobem na
używanie twojego pięknego, czarującego uśmiechu jest posiadanie go na
ustach zanim wchodzisz w interakcje. W ten sposób jesteś postrzegany
jako szczęśliwy, pewny siebie człowiek.

Kiedy obca kobieta na ciebie patrzy, masz około .01 sekundy na
zrobienie czegoś, czegokolwiek, zanim odwróci wzrok. To niewiele

czasu. Możesz nie być w stanie tak szybko zareagować. Ja wiem, że nie
potrafię. W tej chwili, siedząc w kawiarni i pisząc te słowa, przy stoliku
nieopodal mojego siedzi atrakcyjna kobieta. Stuka w laptopa,
przypuszczam, że robi pracą domową z collegu. Jeśli miałbym wstać i
podejść do jej stolika, może na mnie spojrzeć. Jeśli to by się wydarzyło,
nie miałbym ... Nic. Byłbym w stanie szoku i obawy. Przez to, że nie
wyszedłbym z niczym co miałoby ją zaangażować, wróciłaby do swojej
pracy i musiałbym znowu złamać jej skupienie, aby otworzyć
konwersacje.

Jeżeli jednak użyłbym trochę oczekiwania i uśmiechnąłbym się zanim by
na mnie spojrzała, wpadłaby w moją pułapkę i musiałaby odwzajemnić
mój uśmiech – koniec końców chodzi tu o refleks.

wracam za minutę...

Okej wróciłem. Miała ładny uśmiech. Wymieniliśmy uprzejmości. Nie
robi pracy domowej. Pracuje nad podaniem o zwolnienie dla siostry.
Kocham być PUA.

Kiedy podchodzisz do kobiety miej uśmiech tańczący na twojej twarzy
już przed tym jak ona cię zobaczy. Będzie musiała go zwrócić i
cokolwiek nie powiesz do kobiety zaraz po tym jak się uśmiechnie, da to
dwa razy lepszy efekt, niż jakby się nie uśmiechnęła. Jest
predysponowana do dania ci dobrej reakcji. Czuje, jakby cię zaprosiła.

Rozdział 3: Prowadź interakcję w obie strony

Być może usiłowałeś dokonać podrywu w jedną stronę. Przyznaję, że ja
to robiłem. Jest przy nich niezła komedia. Obsypujesz laskę pytaniami,
podczas gdy ona daje jednosłowne odpowiedzi: "Cześć, dobrze, nie,
cześć." Jeśli potrafi przywołać więcej słów są to zwykle, "Chcesz kupić
moim znajomym i mi drogi koktajl?" Pffff!

Innym razem jest to mówienie monologu do kobiety. "Więc właśnie stąd
wzięły się małe kurczaczki... Następnie mamy mój nowy wspaniały
dowcip o pingwinie. Pokochasz go." Ackkkk! Czasami robię coś takiego,
aby przypomnieć sobie stare czasy.

Artysta podrywu tworzy unikalny smak połączenia z kobietą. Może to
być jak podczas dzielenia się wspólną konwersacją z użyciem całowania
z języczkiem jako metafora kolizji czasu i przestrzeni. Może to być całe
lekkie flirtowanie i dokuczanie sobie jak w ósmej klasie...

"Założę się, że masz wszy."

"Jasne, że mam i jeśli nie będziesz ostrożny mogą przejść na ciebie."

Jakkolwiek nie jest to rozegrane, jest to dwustronna forma sztuki. Tak
samo jak nasze ego chce nas przekonać w drugą stronę, tak nie
powinniśmy ustanawiać połączenia sami. Potrzebujemy, aby ona nam
akompaniowała.

Twoją największą mocą jako PUA nie są dowcipne uwagi czy
błyskotliwy uśmiech. Jest nią twoja umiejętność do skupiania całej uwagi

kobiety na momencie z tobą. Kiedy ona jest zainteresowana i naprawdę
słucha, jest w stanie reagować w naturalny i pomocny sposób, i wtedy
twoja robota staje się łatwa.

Czasami możesz poszukiwać lepszych pytań i więcej interesujących
tematów, na które można rozmawiać. To dobrze. Ale w byciu PUA nie
chodzi o spektakularne teksty. Chodzi o łapanie kobiety w obustronną
interakcję. Jeśli zabiegasz o więcej 'materiału', jest to pewnym znakiem
ze nie potrafisz tego dokonać i jesteś zmuszany do wchodzenia w
monolog. Powinieneś być w stanie sprawić, aby kobieta się
zaangażowała, zainteresowała i odpowiadała po twoim wykonaniu
bardzo prostej konwersacji, dobrze umiejscowionej w czasie.

Użyj próżni i zdobądź zaangażowanie

Słuchanie jest zaginioną sztuką. To niedobrze, ponieważ jest to bardzo
potężna rzecz. Możesz być czarodziejem podrywu dzięki samemu
poprawnemu słuchaniu. I stawmy temu czoła, słuchanie zabiera o wiele
mniej energii niż mówienie.

Czasami przypadkowo chcę demonstrować jak bardzo jestem
wartościowy dla kobiet. Chwalę się swoją kolekcją obcisłych
podkoszulków (jakbym tylko miał mięśnie do nich). Koniec końców,
wszystko czego chcę to, żeby mnie polubiła. Ale jest to myślenie do tyłu.
Podrywasz kobietę poprzez zachęcanie jej do demonstrowania jej
wartości.

Słuchanie w znacznym stopniu przyczynia się do tego.

Próżnia...

Interakcja z kobietą jest grą w pokera. Po wstępnych uprzejmościach
nadchodzi czas na przejście do interesów i postawienie stawki. Płacimy
aby grać szanowna pani! I im większa stawka, tym trudniej jest kobiecie
odejść. Ze swoimi pieniędzmi w dzbanku, ona staje się przywiązana do
rezultatu.

Możesz myśleć o wysiłkach kobiety jako o pieniądzach. Dobrze jeśli
możesz sprawić, żeby ona włożyła swoją kasę do garnka blisko początku
interakcji, zanim ty włożysz tam za dużo swoich pieniędzy (staraj się być
interesujący). To sprawia, że ona przyczynia się do interakcji. Możesz to
uzyskać poprzez proste, otwarte pytania.

"Jakie były twoje wakacje?"

"Jakie są trzy najważniejsze rzeczy do zobaczenia kiedy jestem w
mieście?"

"Jak pofarbowałaś włosy na taki fiolet?"

Kiedy zadajesz takie pytanie, twoja podświadomość będzie chciała aby
laska zerwała się z haczyka i aby pytanie zmieniło się na zamknięte,
"Możesz mi powiedzieć jak pofarbowałaś włosy na taki fiolet?" To
niedobrze. Albo możesz drżeć i się wiercić. To jest sprawa twojego
poczucia własnej wartości. Czujesz, że nie zasługujesz na proszenie
nieznajomej kobiety o zrobienie wysiłku. Odepchnij te myśli. Pozostań
cicho bez względu na to jak czujesz się wewnątrz. Nie uśmiechaj się ani
nie grymaś. Miej na twarzy spojrzenie cichego wyczekiwania. To jest
próżnia. Jest potężna. Nie zmuszaj się do wypełniania próżni, którą
stworzyłeś. To byłaby gorzka ironia. Pozwól, aby dziewczyna wypełniła
twoją próżnię.

Ona może badać cię przez moment. Może pomyśleć, że tylko żartujesz.
Może powiedzieć, "Nie wiem." Może próbować dać ci zapuszkowaną
odpowiedź. W ten sposób cię testuje, aby sprawdzić czy naprawdę
chodzi ci o to, aby dokonała wysiłku. Zostań przy niej dopóki tego nie
zrobi.

(próżnia)

Ona: "Właśnie je pofarbowałam."

Ty: (Wracając do próżni) "Tak, ale jak? Jestem ciekawy."

Ona: "Cóż, jeśli naprawdę chcesz wiedzieć. Łamię kolorowe długopisy i
mieszam atrament z octem. To coś, co wymyśliłam sama."

Ty: (uwalniasz próżnię) Wow, jesteś na czele nauki jeżeli chodzi o
włosy. Powinienem ufarbować swoje włosy, żeby nadążyć - czy
turkusowy nie jest za mocny?"

Jej wysiłek nie tylko zaangażował ją w granie w grę z tobą, ale już samo
proszenie o ten wysiłek generuje attraction w stosunku do ciebie,
ponieważ tylko osoba z mocą i pewnością siebie pyta w ten sposób.

Rozdział 4: Skup jej uwagę

Artysta podrywu angażuje jedynie kobiety, które wyrażają chęć
akompaniowania. To jego zasada. Ale doświadczenie nauczyło go, że
kobieta do której podchodzi nieznajomy mężczyzna, nie zachowuje się
naturalnie. Nagle czuje się jakby była 'na scenie' i jest skrępowana.
Przejmuje się tym, co myślą jej znajomi przy sąsiednim stoliku.
Przypomina sobie ostatniego gościa, który do niej podszedł. Czuje
tęsknotę za swoim byłym chłopakiem. Jest gdziekolwiek, tylko nie w
momencie z tobą.

Wypróbuj czasami ten eksperyment. Idź do baru w godzinach łatwego
podrywu. Przyjmij neutralny wyraz twarzy i powiedz do nieznajomej
kobiety, "Mam w kieszeni wygrywający los z loterii i chcę się z tobą
podzielić pieniędzmi."

Ona tylko kiwnie głową i się uśmiechnie i będzie się zachowywała tak,
jakby nie usłyszała tego co powiedziałeś. Dlaczego nie uściska cię i nie
będzie nalegała aby podwieźć cię do kolektury? Ponieważ twoje słowa
mówią jedną rzecz, a twój neutralny wyraz twarzy inną. To odrywa ją od
słuchania tego, co mówisz. Jej umysł musi odgadnąć twój 'prawdziwy
powód', dla którego do niej podszedłeś. Jeśli jest naprawdę gorąca,
pomyśli że po prostu chcesz od niej autograf.

We wszystkich przypadkach, kiedy ona zacznie martwić się tym jak
sobie z tobą poradzi, nie może zareagować na to co mówisz w żaden
konstruktywny czy pomocny sposób. Ludzki umysł rzadko może skupić
się na więcej niż jednej rzeczy na raz.

Kiedy zaczynasz swój trening PUA, możesz od czasu do czasu to
zapominać. Ja wciąż okazyjnie zapominam, w szczególności na początku

wieczora, kiedy staram się rozgrzać konwersacyjnie z kimś - z
kimkolwiek. Moje słowa mogą wtedy mówić jedną rzecz, podczas gdy
wszystko inne mówi drugą. Mogę zapytać "Jak się masz?", ale mój wyraz
twarzy potulnie mówi, "W porządku, jeśli podejdę i porozmawiam z
tobą?" Albo łapię się na tym, że pytam o rzeczy które mnie nie interesują,
"Więc jaka jest pogoda w Nantucket?"

Kiedy zauważysz, że stworzyłeś nieszczerą wibrację i straciłeś jej uwagę,
będziesz musiał oprzeć się pokusie aby ją zawalić pytaniami, czy upierać
się, że naprawdę jesteś zafascynowany warunkami pogodowymi w
Nantucket. To byłoby walczenie z jej uwagą. Rzadko chcesz walczyć z
uwagą kobiety. Lepiej jest pójść tam, gdzie jej uwaga jest skupiona i
porwać ją.

Jeśli ona myśli, że się do niej dowalasz, to wtedy to jest jej skupieniem
uwagi, i zacznij stamtąd przyznając się. "Okej, to był tylko tekst do tego,
ż

ebym mógł podejść z tobą porozmawiać. Chociaż, chciałbym kiedyś

odwiedzić Nantucket, ponieważ ta nazwa jest taka zabawna w
wymowie...

Naaaantucket."

(Ona się śmieje)

"Hej, podoba mi się twój uśmiech. Jak masz na imię?"

Teraz wyglądasz na szczerego. Znowu schwytałeś jej uwagę i możesz ją
poprowadzić do innych rzeczy.

Kiedy twoje słowa, wyrazy twarzy i ton harmonizują się, wychodzisz z
jasną, szczerą wibracją i pomagasz kobiecie akompaniować tobie. Jeżeli
jednak dasz tu plamę, idź tam gdzie jest jej uwaga i z powrotem ją
schwytaj.

Wzmacnianie twoich ekspresji...

Nie masz problemu z komunikowaniem się z twoimi znajomymi. Dzieje
się tak dlatego, ponieważ oni mogą cię odczytać. Przekrzyw głowę pod
delikatnym kątem, a będą wiedzieli że jesteś skonsternowany. Drgnij
kącikiem ust, a będą wiedzieli, że jesteś szczęśliwy. Zmarszcz brew o pół
milimetra, a będą wiedzieli, że mają przestać pożyczać od ciebie bez
pozwolenia DVD „Girls Gone Wild”.

Ale komunikowanie się z nieznajomą kobietą jest inne. Ona nie ma z
tobą przeszłości. Nie potrafi cię odczytać. Nie rozumie subtelnej
komunikacji. Kiedy komunikujesz się z codzienną ekspresyjnością, nie
komunikujesz wtedy niczego efektywnie. Bez niczego, za co ona
mogłaby się 'złapać', ma jedynie w głowie myśli, które dają jej
wskazówki, ale są to niepewne myśli.

Następnym razem, kiedy będziesz oglądał twój ulubiony dramat w
telewizji zwróć szczególną uwagę na twarze aktorów. Zauważ o ile są
bardziej ekspresyjni, niż ludzie w prawdziwym życiu. Komunikują się
niewerbalnie. Nie masz wątpliwości kiedy są smutni, zafascynowani, czy
zdeterminowani, ponieważ ich ekspresyjność jest wyolbrzymiona. W
pewnym sensie całe dobre granie jest przesadzonym graniem. To
sprawia, że fikcja wydaje się prawdziwa, a ty zapominasz, że oglądasz
zmyśloną historię. Aktor, który próbuje wyrażać się w ograniczony
sposób, w jaki ludzie się wyrażają w codziennym życiu, wydaje się
drętwy i mało interesujący. Działa to w dziwny sposób, ale tylko
wyolbrzymienie może stworzyć iluzję normalności. Dlatego aktorzy
zarabiają.

Kiedy podrywasz kobietę, jesteś aktorem. Jedyną różnicą pomiędzy tobą,
a gościem w telewizji jest to, że ty zaczepiasz laskę do interakcji oraz że
nie mówisz wyuczonej kwestii o ratowaniu świata przed Obcymi

uzależnionymi od Pop Tart. W jednej chwili podchodzisz, kobieta może
pomyśleć, że się do niej dowalasz, ale to nie ma znaczenia. W następnej
chwili jest wciągnięta w to, o czym mówisz. Bycie ekspresyjnym jest
istotną częścią w sprawianiu, aby tak się działo.

Zaangażowanie...

Ekspresyjność jest jak deski w Karate. Mistrz z czarnym pasem wie, że
rozwalanie desek jest demonstracją zaangażowania, oddania. Nie może
mieć wątpliwości, musi uderzyć z prędkością i mocą. Jeśli będzie
niepewny, deska złamie mu rękę, zamiast odwrotnie.

Twoje kontakty z kobietami działają w ten sam sposób. Kiedy zaczynasz
swój trening PUA, możesz odruchowo hamować swoją ekspresyjność.
Może to dawać wrażenie najlepszego sposobu na obronienie się przed
odrzuceniem. Ale w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Pełne
zaangażowanie jest najlepszym sposobem na ochronienie się przed
odrzuceniem. Piękna kobieta jest uprzedzona. Kiedy zaczynasz
interakcję, zakłada że jesteś nieszczery. Tak po prostu zachowuje się
większość mężczyzn w jej towarzystwie. Są tak zdenerwowani przez jej
piękno, że nie potrafią sami się skupić na tym, o czym mówią.

Ale kiedy wzmocnisz swoją ekspresję i będziesz mówił z
zaangażowaniem, będziesz okazywał, że naprawdę interesuje cię to o
czym mówisz. To sprawia, że wyglądasz jak mężczyzna, który jest
spokojny w towarzystwie atrakcyjnych kobiet, co pozwala kobiecie
łatwiej się zaangażować w interakcję.

Używaj wielu rodzajów ekspresji...

Pomyślny podryw obustronny wymaga normalnego zakresu ekspresji w
twoich interakcjach z kobietą. Ale może być kuszące poszukiwanie
cudownych leków ekspresyjności.

Na przykład... Prawdą jest, że generalnie wyglądasz na bardziej pewnego
siebie i zrelaksowanego, kiedy odchylasz się do tyłu, wyciągasz
kończyny i zabierasz przestrzeń w świecie. Taka postura ma pewną
ograniczoną użyteczność, tak jak blefowanie w pokerze czy robienie
interesów z Kolumbijskimi baronami narkotykowymi.

Ale możesz przegiąć pałę. Jeśli jesteś rozwalony na trzech składanych
krzesłach na pogrzebie twojej babci, a w okolicy nie ma żadnych
gorących dalekich krewnych, możesz chcieć się przekalibrować. Jeśli
ciągle odchylasz się do tylu i rozwalasz, to "Hej laleczko, podaj piwko,"
będzie jedynymi słowami, które zabrzmią szczerze. To ograniczy
elastyczność i zasięg, którego potrzebujesz jako dobrze zapowiadający
się PUA-dupek.

Wyglądanie na pewnego siebie to nie wyrażanie pewności siebie. To
pewne siebie wyrażanie wszystkiego.

Rozdział 5: Autentyczne zainteresowanie vs. zdesperowane
zainteresowanie

Czy chcesz podrywać manekiny? Ja nie. Randki byłyby nudne. "Więc z
czego jesteś zrobiona, z drewna czy z plastiku? Nie lubisz rozmawiać,
co?" Ale atrakcyjna kobieta uważa, że na to będzie zasadzała się
większość mężczyzn. Ona wierzy, (powinienem dodać, że słusznie) że
wszystko co musi zrobić to pokazać się, a mężczyźni będą się ślinić.

Ale wciąż wierzy, że mężczyzna który jest pociągający jest inny. Zwykłe
nogi, usta i tyłki nie pociągają go. On ma masę kobiet, które mu takie
rzeczy oferują. Aby go zdobyć trzeba więcej. To wymaga wysiłku. To
wymaga unikalności.

Przedstawiasz się jako pociągający mężczyzna, kiedy wydajesz się
być zainteresowanym unikalnymi cechami kobiety i nie jesteś
zainteresowany ogólnie kobietami. Atrakcyjna kobieta jest bardzo
dobra w tropieniu tego, co cię interesuje. Ma również obsesję na punkcie
tego, że odkryła sposób na testowanie ciebie. Ona chce wiedzieć, czy
zasadzasz się na dekoracje, czy będziesz wymagał więcej.

Zadziwiające jest to, że pokazywanie właściwego rodzaju
zainteresowania jest w dużej mierze kwestią wyczucia czasu.

Umieśćmy pod mikroskopem kawałeczek interakcji...

Ja: (uśmiechając się) "Jak ci na imię?"

Ona: "Jestem Marta."

Ja: "Miło cię poznać Marta. Jestem Wayne."

Wyłapałeś mój błąd? Zrobiłem go na samym początku. Uśmiechnąłem
się w złym momencie. Powinienem uniknąć uśmiechania się podczas
zadawania pytania. To pokazało, że byłem nią zainteresowany zanim
powiedziała mi swoje imię (bądź unikalna). To sprawia, że ja wydaję się

zbyt ogólnie zainteresowany i jest to dla niej rozpraszające.

Przyjrzyjmy się jak można to zrobić w odpowiedni sposób...

Ja: "Jak ci na imię?"

Ona: "Jestem Marta."

Ja: (uśmiechając się) "Miło cię poznać Marta. Jestem Wayne."
To taka mała zmiana. Ale ponieważ mój uśmiech następuje po tym, jak
ona daje mi swoje imię, sprawia wrażenie jakby na niego zasłużyła. Mam
'uzasadniony' powód, żeby się uśmiechać. Może się to wydawać
czepianiem się szczegółów, ale małe rzeczy takie jak ta przyczyniają się
do formowania w kobiecie wrażenia nas. I na dłuższą metę jest to
absolutnie istotne.

Inny przykład...

Ja: "Co lubisz robić?"

Ona: "Lubię chodzić na zakupy."

Ja: "Zakupy. Tak fajnie, lubię robić zakupy."

Ona: "Dobrze dla ciebie. Musze iść."

Mój błąd polega na nagradzaniu jej za mówienie mi, że lubi 'zakupy'. To
nic unikalnego. To demonstruje wiele zainteresowania zdesperowanego,
zamiast autentycznego.

Lepszy sposób...

Ona: "Lubię chodzić na zakupy."

Ja: "Mmmm... Czy kiedykolwiek odepchnęłaś kogoś na bok na wielkiej
wyprzedaży?

Ona: (Śmieje się) "Cóż, właściwie był ten jeden raz z takimi trzema
staruszkami i złapaniem ich za gardła."

Ja: "O mój Boże, jesteś pit bullem. Kocham cię."

Tym razem poszedłem trochę dalej, zadając interesujące pytanie zanim
okazałem za dużo zainteresowania, po to abym mógł wydobyć coś

unikalnego. Kiedy już to miałem, mogłem się podekscytować i okazać
autentyczne zainteresowanie.

Innym rodzajem zdesperowanego zainteresowania jest wymuszanie
konwersacji...

Ja: "Jak ci na imię?"

Ona: "Kate."

Ja: "Skąd jesteś?"

Kate: "Australia."

Ja: "Która część Australii?"

Kate: "Południowa."

Ja: "Gdzie."

Kate: "Nie będziesz wiedział."

Ja: "Dawaj, byłem wszędzie."

Kate: "Musze iść."

Jestem drętwy. Ale jest to zrozumiale. Kiedy te kolejki pytań się zaczną,
zwykle są nie do zatrzymania. Zadaję serie nieciekawych, zamkniętych
pytań i nie dostaję w zamian nic unikalnego. Zadając więcej pytań,
okazuję tylko zdesperowane zainteresowanie.

Ulepszona wersja...

Ja: "Jak ci na imię?"

Ona: "Kate."

Ja: "Miło cię poznać Kate. Jestem Wayne. Daj żółwika / Przybij piątkę."

(Śmiejąc się, Kate daje żółwika / Przybija piątkę)

Ja: "Trzymaj zielony klimat"

Ona: "Co?"

Ja: "Nic, wyjaśnię ci później."

Ona chichocze.

Ja: "Podoba mi się twój uśmiech. Skąd jesteś?"

Kate: "Południowa część Australii. W okolicach wierzchołka."

Ja: "Fajnie. Zawsze chciałem tam pojechać. Mówią, że wspaniale miejsce
do łowienia ryb."

Kate: "Tak, mój ojciec ma łódź."

Ja: "Tak jest. Będę łowił z twoim tatą. Więc, jak u diabła skończyłaś w
Cleveland, Ohio?"

Kate: "To długa historia."

Ja: (rozglądając się) "Mamy pięć minut. Zamieniam się w słuch."

Kate: "Więc moja siostra przeprowadziła się do..."

Nie wymuszam tutaj konwersacji. Wciskam moje pytania pomiędzy
nagrody i stwierdzenia dotyczące mnie. Uważam również na to, aby nie
powtarzać pytań. Te wszystkie rzeczy razem sprawiają, że ona czuje się
wystarczająco komfortowo, aby powiedzieć i zrobić jakieś unikalne
rzeczy, co z kolei pozwala mi pokazać trochę autentycznego
zainteresowania.

Wykonawca / aktor...

Ale inna sytuacja, w której gra role zdesperowane kontra autentyczne
zainteresowanie to taka, w której jesteśmy zbyt interesujący, w
szczególności na początku interakcji. Możesz opowiadać historie, robić
sztuczki, czy stale opowiadać dowcipy. Te rzeczy są dobre, jeśli laska
jest zaangażowana i sama wkłada tak dużo wysiłku jak ty. To jest
wspaniałe. Razem budujecie unikalną interakcję. Ale kiedy po prostu ją
zabawiasz, aby przytrzymać jej uwagę, czy udowodnić swoją wartość,
pokazujesz zdesperowane zainteresowanie.

Ostatnio udzielałem wskazówek przez telefon klientowi, który miał ten
problem. Był komikiem, występował na scenie razem z Robinem
Williamsem, na pokazach na Broadway, w telewizji. Rozmawiając z nim,
doszedłem do wniosku, że on jest nie tylko zabawny, ale również ma
rodzaj dominującej osobowości, której potrzeba aby zostać odnoszącym
sukcesy aktorem. Był prawdziwą gratką. Ale jego największa siła była
również jego najgorszym przeciwnikiem.

Przy spotkaniu z nim, kobieta doświadczała najbardziej interesującego
mężczyzny, jakiego prawdopodobnie kiedykolwiek spotkała. Przeżył
miliony przygód i mógł się do nich odnieść z klasą. Ale tworzył z laską
dynamikę 'wykonawca - publiczność'. Bez żadnej przerwy w jego
'przedstawieniu', ona nie miała miejsca aby zademonstrować swoją
unikalność. W końcu, kiedy zasugerował seksualne zainteresowanie, ona
mogła je postrzegać jedynie jako zdesperowane. Wiedziała, że nie
zrobiła nic, aby zasłużyć sobie na jego uwagę.

Moja rada dla niego była taka, żeby trochę przystopował i zostawił
miejsce dla niej, aby mogła pokazać swoją unikalność. Potrzebował
więcej balansu: historia za historię, dowcip za dowcip.

Bycie interesującym ma swoje miejsce. Ale zadaniem tego nie jest tak
naprawdę sprawienie, żeby kobieta cię polubiła. Zadanie bycia
interesującym polega na sprawieniu, żeby kobieta czuła dobry nastrój i
komfort, ponieważ opowiada ci swoje dowcipy, historie i przygody.
Wtedy da ci cząstkę swej unikalnej osoby, a ty będziesz mógł uzasadnić
swoje zainteresowanie nią.

Pokazywanie szczerego zainteresowana jest ważne również w twoich
interakcjach z grupami ludzi.

Byłem w San Francisco, demonstrując klientowi sztukę podrywania
kobiet w klubie Matrix. To dobre miejsce z wieloma atrakcyjnymi
ludźmi i z luźną atmosferą. Idealne dla chłopaka ze środkowego zachodu
takiego jak ja. Podczas nocy widzę gościa siedzącego w rządku z

czterema pięknymi kobietami. Podchodzę do niego i przedstawiam się.

'Frank' z przyjemnością rozmawiał. Zaprosił mnie do tego, żebym się
przysiadł się. Wyszło, że te dziewczyny były jego kuzynkami z Brazylii.
Ciągały go cały dzień po sklepach. Był w stanie marzę-o-jakimś-
towarzystwie-mężczyzn. Kiedy rozmawialiśmy o taśmie izolacyjnej i o
przybijaniu gwoździ, zacząłem doceniać go jako szczerego i fajnego
gościa. Nawiązywaliśmy kontakt. I wtedy wydarzyła się zła rzecz. Kiedy
mój nowy przyjaciel był w środku zdania, jedna z jego gorących kuzynek
nachyliła się i zapytała mnie skąd jestem.

Jest to do przewidzenia zachowanie dziewczyny, która widzi że osoba z
jej grupy nawiązuje kontakt z nieznajomym. Zaczyna być ciekawa.
Powinienem się po prostu uśmiechnąć, podnieść palec wskazujący do
góry, pokazując 'chwileczkę' i pozwolić, aby temat rozmowy z Frankiem
popłynął swoją drogą. To zademonstrowałoby, że byłem motywowany
szczerym zainteresowaniem i że ważniejsze było dla mnie stworzenie
prawdziwego połączenia z osobą, niż skorzystanie z pierwszej
sposobności rozmawiania z gorącą laską. Wszyscy szanowaliby mnie za
taki prosty gest jak podniesienie palca.

Ale ja zostawiłem Franka w środku zdania i przysunąłem się do niej. To
było głupie. Byłem tak skupiony na demonstrowaniu, jak szybko mogę
usiąść obok gorącej laski, że jedyną rzeczą jaką zademonstrowałem była
nieszczerość w stosunku do Franka, chęć dobrania się do jego kobiet.
Nie chciałem, żeby Frank miał o mnie takie wrażenie. Chciałem, żeby
czuł że byłem autentycznie zainteresowany przede wszystkim nim. Ale
zamiast tego wybrałem bycie płytkim i myślącym tylko o sobie i takie
coś okazałem. Zademonstrowałem niską wartość. I przez karmiczne
karanie w następstwach, podczas spieszenia do gorącej kuzynki,
wywróciłem drinka wszystkich. Byłem Jerrym Lewisem z PUAs.

Dwa miesiące później byłem w podobnej sytuacji, która miała znacznie
różniący się rezultat. Stałem w Nowym Jorku w barze na świeżym
powietrzu na Union Square z paroma klientami - wszyscy wspaniali
ludzie, przyszłe sławy PUAs.

Ja nie tylko demonstruję - czasami popycham. Poprosiłem jednego z
klientów, aby podszedł i swobodnie nawiązał rozmowę z osobą w czapce
Yankessów. On i 'Carl' już po chwili rozmawiali o bejsbolu jak starzy
znajomi.

Ale po paru minutach rozmowy jedna z trzech ładnych kobiet, z którymi
był Carl, wychyliła się i próbowała ukraść uwagę mojego klienta. Ale

mądrze nie złapał przynęty. Jedynie skinął przyjaźnie głową i
kontynuował rozmowę o RBIs i sapiących homerunowcach.

Później mój student zapytał Carla z pewnym siebie tonem, "Która z tych
dziewczyn jest twoją dziewczyną? Nie chciałbym przypadkowo z nią
flirtować."

Duży uśmiech ukazał się na twarzy Carla. "Ta po prawej. Reszta to dobre
cele. Wiem, że Shannon z czerwonymi włosami właśnie zerwała ze
swoim chłopakiem."

"Spoko," powiedział mój student, "Możesz mnie im przedstawić?"

"Jasne. Hej dziewczyny to mój nowy przyjaciel..."

Byłem tak dumny, że prawie się popłakałem. To jest dżentelmeński
sposób na podryw. Mój student nie tylko pokazał, że był autentycznie
zainteresowany ludźmi, ale również użył tego do płynnego przejścia do
poznania kobiet w przyjazny, zaakceptowany sposób. Kocham go.

Wyglądanie na autentycznego w konwersacji

Kiedy jesteśmy na zewnątrz naszej gry, próbujemy wymyślić o czym
mówić. Kiedy jesteśmy w grze, skupiamy się na sposobach wyglądania
na autentycznie zainteresowanego czymkolwiek, co przyjdzie na myśl.

Atrakcyjna kobieta z góry przyjmuje że jesteś desperacko
zainteresowany. Nie sądzi, że wierzysz w to co mówisz. To jest jej
doświadczenie z większością obcych mężczyzn, którzy do niej
podchodzą. Wymuszają oni rozmowę, tylko po to aby mieć szansę z nią
porozmawiać i nie koncentrują się na tym o czym mówią przez jej
rozpraszające piękno. Jest to dokuczliwy problem dla atrakcyjnych
kobiet. Nikt nie zachowuje się normalnie w jej towarzystwie. Więc ty
musisz podjąć aktywne kroki, aby być autentycznie zainteresowanym
tym, o czym mówisz.

Używaj szczegółów

Nie mów po prostu, "Niemcy są wspaniałe."

Zamiast tego powiedz, "Mam przyjaciela z Niemiec, który ma brodę aż
dotąd i żonę, która gra na akordeonie i może wypić więcej piwa niż
większość żyjących mężczyzn." Dodaj do tego szczegóły.

Nie mów po prostu, "Jestem technikiem softwarowym."

Powiedz, "Używałaś kiedyś Internetu? Ja sprawiam, że to działa."

Maluj obrazy swoimi słowami i odgrywaj historie swoim ciałem. Pomóż
jej zwizualizować sobie to, o czym mówisz. To uzewnętrznia twoje
autentyczne zainteresowanie tym, o czym mówisz, a kiedy ona może
zwizualizować sobie to o czym mówisz, odjeżdża od swojej głowy do
interakcji z tobą.

Dyskwalifikuj siebie

Zbyt często podlizujemy się kobietom. Sam się na tym czasami łapię.
Chcemy powiedzieć coś, co uważamy ze jej zaimponuje. Problem w tym,
ż

e robienie czegoś takiego jest przejawem zdesperowanego

zainteresowania. Wspomnij o twoim koncie w banku, twoich kontaktach
w Hollywood, twoim wyciskaniu na sztandze, czy nawet o sukcesach z
kobietami, a ona z łatwością odniesie wrażenie, że próbujesz się przy niej
sprawdzić.

Kobiety będą często kładły pułapki, które będą grały na naszych ego.
Kiedyś wspominałem kobietom, że występowałem w kabarecie.
Nieuchronnie prosiły mnie o to, żebym im opowiedział dowcip.
Podekscytowany sposobnością zaimponowania im, nakręcałem się i
opowiadałem najśmieszniejszy, "Okej, trzy małpy wchodzą do baru..."
Zwykle nie wychodziło to najlepiej.

To mnie zastanowiło. Pomyślałem, że może potrzebuję lepszego
materiału dla obcych kobiet w barach. Ale doszedłem do wniosku, że
samo próbowanie zaimponowania kobiecie w rzeczywistości ją
zniechęcało. One wyrzucały mi przynętę prowadzącą do pokazania
zdesperowanego zainteresowania w propozycji, w której mogłem tylko
przegrać. Jedynym sposobem na to, aby wygrać było nie grać w tą grę.

Teraz, kiedy kobieta prosi o dowcip, proszę ją aby ona pierwsza
opowiedziała. Wtedy, kiedy będzie moja kolej powiem, "To dowcip,
który opowiedziała mi moja sześcioletnia siostrzenica. Dlaczego mała
dziewczynka przekroczyła plac zabaw? ... żeby dostać się na drugą
stronę." Myślę, że jest to milutkie i nieoczekiwane. Wypełniam moją
obietnicę, jednocześnie nie podkładając się pod wyrok. W końcu to
dowcip mojej siostrzenicy. Jeśli nie spodoba się lasce, może napisać do
niej zażalenie.

Czasami te kwalifikowania przychodzą niespodziewanie. Kiedyś
poznałem kobietę, która interesowała się duchowym uzdrawianiem,
widzeniem na odległość i zmniejszaniem efektu cieplarnianego. Nie
goliła się pod pachami, ale była seksowna w zdrowy sposób. Kiedy
rozmawialiśmy, wspomniała jak bardzo nienawidzi tego, ile spalamy
benzyny i jak mało używamy alternatywnych paliw.

Ja bardzo przychylam się do takiego spojrzenia. Mój samochód marzeń
to pojazd z częścią mieszkalną, który jeździ na ściętą trawę. Ale nie
mogłem tego powiedzieć, byłoby to zbytnie przychylanie się do jej
kwalifikacji. Więc zamiast tego, powiedziałem, "Masz rację, ale żeby
powiedzieć prawdę, jestem częścią problemu. Jeżdżę swoim
samochodem przez miasto do centrum handlowego, podczas gdy

mógłbym jechać na rowerze." Nie musiałem kłamać, ani się sprzeczać.
Po prostu powiedziałem prawdę. Jestem jak większość współczesnych
ludzi. Ciągle walczę z rdzeniem leniwej obojętności.

Jej oczy się zaświeciły i powiedziała, "W porządku. Zrobię dla ciebie
wyjątek. Cóż, ja czasami zapominam segregować śmieci." Kiedy
dyskwalifikujesz siebie, dzieje się zabawna rzecz. Ona zawsze jest
zaskoczona. Widzisz to na jej twarzy. Ale w następnej chwili widzisz,
jak jej attraction w stosunku do ciebie rozkwita.

Kiedy mówisz rzeczy, które przedstawiają cię w realistycznym świetle,
kobieta widzi że nie troszczysz się o to, czy wygrasz jej aprobatę. Na
ironię, to sprawia, że ona jest tobą bardziej zainteresowana.

Właściwy ton nie jest takim, w którym brzmisz jakbyś się wstydził
swojej słabości, "Nie jestem wartościowy," sprawi, że ona pomyśli że jej
kwalifikacja jest ważna i że wstydzisz się tego, że jej nie spełniasz.
Będziesz brzmiał jak Woody Allen.

Zamiast tego, chcesz jej pokazać, że jej kwalifikacja nie jest wcale
ważna. Jest tak mało ważna, że możesz się obnosić z tym, że jej nie
spełniasz. "Tak, jestem leniwy. Uwielbiam leżeć na kanapie przez cały
dzień, jedząc Twinkies i oglądając jak rosną mi włosy na palcach. Więc,
są tu jakieś przekąski?"

Niebezpieczeństwo zbytniego cieszenia się aprobatą...

Może być to dobre uczucie, kiedy kobieta docenia twoją pracę, twoje
poczucie humoru, czy jakąkolwiek część tego kim jesteś. Ale nie ciesz
się tym za dużo. Ona ma w umyśle obraz idealnego mężczyzny. Ciągle
będzie cię z nim porównywać. On jest chochlikiem voodoo. Nie możesz
zachęcać tego porównania, nawet jeśli jest ono przychylne. Możesz
sprostać czy przewyższyć parę kwalifikacji, ale tamten idealny
mężczyzna jest nigdy nie kończącym się zasobem kwalifikacji do
spełnienia. W końcu ich nie spełnisz. śaden mężczyzna nie da rady.

Jedynym sposobem wygrania z idealnym mężczyzną jest zniechęcenie
porównania, nawet jeśli jest ci ono na rękę. Jak to robić? Będąc
prawdziwym.

Ona mówi ci, że podoba jej się twoja kurtka. Ty mówisz, "Dzięki,
kupiłem ją w lumpeksie."

Ona grucha i przejeżdża dłonią po twoim kaloryferze na brzuchu.
Mówisz, "Ciesz się, bo jutro zjem całą pizzę i zrujnuje efekt."

Pamiętam, jak wyszedłem kiedyś z laską, która mówiła mi, że kocha że
tak dobrze sobie radzę z ludźmi. Oczarowałem jej rodzinę, jej znajomych
z pracy, i maneli przed jej domem. Ale było to tylko spojrzenie z jednej
strony na to kim jestem, bardzo ograniczone. Ona widziała szczególny,
intensywny typ kwalifikacji zwany oczekiwaniem. Podziękowałem jej za
komplement i poprawiłem ją, "Tak czasami dobrze sobie radzę z ludźmi,
ale czasami bardzo źle. Czasami jestem nudnym introwertykiem." Bez
względu na to jak przyjemny dla mnie był mój wizerunek w jej oczach,
musiałem go zredukować do realistycznego poziomu.

Nie ma nic złego w tym, że kobieta wyraża swoją aprobatę dla ciebie.
Tylko upewnij się, czy jest to realistyczny obraz tego, kim jesteś, a nie
tylko kobieta wmuszająca w ciebie 'idealnego mężczyznę.'

Kiedy ona zapyta czym się zajmujesz, albo jak szybko potrafisz
przyrządzić martini, nie jest to moment na pokazywanie jaki jesteś
ś

wietny. Jest to moment na zdyskwalifikowanie się.

Zadawaj interesujące pytania

Zbyt często podchodzimy do kobiet i zadajemy pytania o rzeczy, które

nas najmniej interesują tylko po to aby zacząć rozmowę. Staraj się to
ograniczać. Zamiast tego, zadawaj interesujące, prowokacyjne pytania.

To niekoniecznie znaczy wchodzenie w głęboką konwersację.
Dwudziestojednolatka w klubie chce zabawnej, lekkiej rozmowy, a nie
głębokich konwersacji. Ale znaczy to bycie oryginalnym, innym,
interesującym i prawdziwym. Odsuń twoją rozmowę od sposobu, w jaki
większość ludzi rozmawia. Korzystaj z szans w rozmowach. Daje ci to
sposobność wyciągnięcia z niej czegoś unikalnego, a to z kolei pozwala
ci pokazać autentyczne zainteresowanie.

Ty: "Czym się zajmujesz?"

Ona: "Jestem nauczycielką w drugiej klasie."

Ty: "Wspaniale, pokaż swoją surową minę."

Ona: "Moje co?"

Ty: "Minę, którą robisz kiedy chcesz żeby dzieciaki wiedziały, że nie
ż

artujesz."

(robi twardą minę)

Ty: "Oh, super. Jeśli pokazałabyś mi taką minę, zrobiłbym wszystko co
byś powiedziała. Kocham cię. Masz swoje ulubione dziecko? Ja mam
swojego ulubionego siostrzeńca. Wiem, że nie powinienem ale mam."

Ona: "To okropne... Tak mam jedno. To chłopak, który robi taką
najsłodszą rzecz..."

Jeden z moich klientów przywitał się z bardzo słodką analityczką
finansową, która piła drinki z grupką typu 'krawaty i garniturki.' Jego
błyskotliwe pytanie nie dotyczyło wieprzowiny, ani przyszłości benzyny.
Jego pytaniem było, "Myślisz, że mogłabyś pobić innego analityka
finansowego, który tu jest?" Powiedziała że tak, myślała że
prawdopodobnie by mogła. Więc oczywiście musiał poczuć jej rękę
przez dopasowany garnitur od Ann Tailor, aby się upewnić. "Wow masz
parę," powiedział. "To jest seksowne."

Lepiej, żeby to była dobra zabawa...

Jeśli idziesz do baru, parku, czy gdziekolwiek poznajesz kobiety i ciągle

patrzysz która godzina, bierzesz podryw zbyt poważnie. To nie ma
sprawiać wrażenia pracy.

Największy artysta podrywu nie jest tym, który pcha się do
najtrudniejszych sytuacji, "Poderwę tą trójkę suk, podczas gdy moi
znajomi będą rzucać mi nad głową granaty." Taki gość by się wypalił w
gębie i wstąpiłby do klasztoru.

Największy artysta podrywu to taki, który najprzyjemniej spędza czas.
On stale, długofalowo ćwiczy i staje się bardziej wprawny z kobietami.

Spraw, aby twój proces poznawania kobiet był przyjemny. Dużym
krokiem w tę stronę jest zobowiązanie się do prowadzenia podrywu z
poczuciem humoru.

Ostatnio razem z moim klientem poznaliśmy w pubie małą grupkę ludzi.
Był wśród nich gość koło dwudziestki, jego atrakcyjna młodsza siostra,
jego brat i żona brata. Stawiali nam drinki. Ale mój zwyczajny zasób
sztuczek wciąż nie otwierał siostry. śeby jeszcze pogorszyć sprawę, w
jakiś sposób pozwoliłem aby rozmowa zeszła na politykę i stoły do
kawy. Przysięgam, że jeśli PUA nie poświęca swojej uwagi, wszystko
idzie do diabła. Nie miałem innego wyboru, jak tylko przyciągnąć uwagę
wszystkich.

"Mój przyjaciel i ja mamy mieszkanie za rogiem," powiedziałem,
"Chcecie wpaść na kreseczkę koksiku?"

Spojrzeli na mnie, jakbym był z kosmosu.

"Mówisz poważnie?"

"Jasne," powiedziałem. "Noc już się kończy. Ciężko pracowaliście
nosząc Guinessy. Zasługujecie na coś wyjątkowego."

Spojrzeli po sobie. Spojrzeli na mnie. Znowu spojrzeli po sobie. Trwało
to jakąś minutę, dopóki nie wytrzymałem i nie zacząłem się śmiać.

"Ha ha ha," chichotałem. "Ale macie miny. Ha ha ha."

Nie byli rozbawieni. To sprawiło, że śmiałem się jeszcze mocniej.
Zgiąłem się w pół i upadłem na podłogę. Wszyscy myśleli, że jestem
dziwny. Ale to wprawiło mnie i mojego klienta w wesoły nastrój, tak że
mogliśmy poznać naprawdę fajne i atrakcyjne turystki w sąsiednim
akademiku.

Możesz zajmować się sztukami podrywu, ponieważ chciałbyś poznać
ż

yciową partnerkę, chcesz zacząć doceniać kobiety po skończeniu

długiego związku z wredną dziewczyną, czy chcesz stać się światowej
sławy artystą podrywu. Jakikolwiek nie jest twój powód, jest on ważny.
Ale nie pozwól, aby ta istotność ujawniła się w twoich interakcjach z
kobietami. Twoja szansa na zbudowanie seksownego połączenia z laską
jest o wiele większa kiedy spotykając się z nią pokazujesz zrelaksowaną i
opanowaną stronę siebie.

Pomyśl o filmach przygodowych, które widziałeś kiedy byłeś dzieckiem.
Bohater zawsze rzucał dowcipy przelatując przez doły ze żmijami, czy
strzelając się na ulicach Kalkuty. Twórcy filmów to bystrzy ludzie.
Wiedzą, że mężczyzna który może być beztroski nawet w
najpoważniejszych sytuacjach, wydaje się pewny siebie i atrakcyjny.

Zamknę tą sekcję interakcją, która przydarzyła się dzisiaj jednemu z
naszych trenerów, Jonnyemu, kiedy stał na zewnątrz sali w collegu i
zaczął flirtować swoim zwykłym beztroskim stylem.

Johnny: "Hej, wiesz którego dnia zaczyna nam się przerwa?"

Ona: "Um... zaraz sprawdzę."

Johnny: "W jakiej klasie uczysz?"

Ona: "Oh, prowadzę wykłady... 15."

Johnny: "15? Nigdy nie słyszałem o tej klasie. Ale z drugiej strony, nie
uczęszczam na dużo zajęć arytmetycznych."

Ona: (uśmiecha się) "Nie, 15 to dzień w którym zaczyna się przerwa!"

Johnny: "Ohhh, wow atrakcyjna dziewczyna, która nie tylko uczy, ale
jest też dokładnie zapoznana z miesiącem kalendarzowym. Jesteś
niebezpieczna.”

Ona: "Nie masz pojęcia jak!"

Mów ‘Tak’

Kiedyś byłem za sztywny i czułem, jakbym miał jakiś rodzaj obowiązku
bycia szczerym bez skrupułów. To trzymało mnie z tylu. Kobieta nie
łączy się z harcerzem. Chce się połączyć z gościem, który kopie tyłki

harcerzom.

Ona: "Jesteś z okolicy?"

Ja: "Nie, jestem z Michigan."

Nuuuda. Mów w ten sposób, jeśli chcesz podbić jakąś barową zdzirę,
która próbuje zaciągnąć cię do swojego legowiska.

Oto szybka wskazówka, aby uczynić cię bardziej zabawnym. Powiedz
"Tak", bez względu na prawdę. "Nie" jest zakończeniem, które zabiera
rytm twojej interakcji. Ale "Tak" jest kontynuacją, która może ustawić
cię w pozycji wyprowadzenia puenty.

Ona: "Jesteś z okolicy?"

Ty: "Tak, właśnie podszedłem z tamtej strony pokoju."

-----

Ona: "Czy ty się do mnie dowalasz?"

Ty: "Tak, ale ty pierwsza zaczęłaś."

-----

Ona: "Jesteś złośliwy dla swojej babci?"

Ty: "Tak, ale tylko podczas odwiedzin."

-----

Ona: "Kupisz mi drinka?"

Ty: "Oczywiście, że tak, ale po tym jak ty mi kupisz pierwsza."

-----

Ona: "Założę się, że mówisz to wszystkim dziewczynom."

Ty: "Tak, ale z tobą mówię to poważnie."

Rozdział 6: Przechodzenie do osobistych

Prędzej czy później będziesz musiał pokazać osobiste zainteresowanie
kobietą. Kocham rozmawiać o spaghetii, ale podtrzymywanie interakcji
staje się trudne po dwudziestu minutach opisywania rozmaitych
sposobów, w jakie kluski mogą być owinięte wokół widelca.

Interakcje muszą stać się osobiste, albo się rozpadną. Związki posuwają
się do przodu, albo do tyłu. Nic nigdy nie stoi w miejscu.

Przechodzenie do osobistej wibracji...

Kluczem do uczynienia tego osobistym jest posiadanie pozornego
powodu dla uczynienia tego osobistym poza tym, że ona jest gorąca.
Innymi słowy, musisz znaleźć powód do pokazania autentycznego
zainteresowania. Twoje przejście do osobistej interakcji następuje po
tym, jak ona (nie ty) zrobi, czy powie coś unikalnego.

Ty: "Nie mogłem nie zauważyć, że masz przy sobie psa. Jaka to rasa?"

Ona: "ONA jest mieszanka Terriera, Chowa, Spaniela i Dobermana."

Ty: "Whoa, jestem pod wrażeniem, że potrafisz to wszystko spamiętać.
Gdzie ty byłaś cale moje życie?"

W przechodzeniu chodzi o wyczucie czasu. Kiedy pokazujesz osobiste
zainteresowanie natychmiast po tym, jak ona zrobi czy powie coś fajnego
czy interesującego albo seksownego, sprawia to dla niej wrażenie że jest
'w porządku.' Możesz używać bardziej interesujących rzeczy takich jak
jej ulubiony smak twoich ust.

Rozdział 7: Przewidywanie i Floppsy

Chcesz poznawać dziewczyny w łatwy sposób?

Weź na ręce słodkiego szczeniaka i przejdź się zatłoczoną ulicą. Kobiety
będą do ciebie podchodziły co chwilę.

Oczywiście wiąże się to z problemami. Co zrobisz kiedy szczeniak
urośnie? Jak będziesz poznawał kobiety na wystawach kotów?

Tak naprawdę nie potrzebujesz szczeniaka. Wszystko czego potrzebujesz
to trzymać się blisko kiedy zobaczysz jakiegoś.

Byłem ostatnio z ekipą CSI na dziedzińcu kampusu Uniwersytetu w
Michigan i prowadziłem warsztat. W jednym rogu dziedzińca była
kobieta w średnim wieku z królikiem na smyczy. Miał na imię Floppsy i

był futrzaną kulką z takimi długimi uszami, że wlokły się za nim,
gdziekolwiek nie szedł.

Na drugim końcu placyku była mała grupka grających w zośkę i gość
grający na harmonijce. Słodkie dziewczyny z collegu ciągle przechodziły
po dziedzińcu.

Więc jak myślisz, gdzie wysłaliśmy naszych klientów? Tak jest.
Wysłaliśmy ich, aby się wyluzowali przy Floppsym. Każda przechodząca
osoba musiała się zatrzymać, obejrzeć go i zadać kobiecie pytanie o
niego. Floppsy był alfonsem. Nie trzeba było być naukowcem, żeby
zobaczyć że nie było sensu podchodzić do dziewczyn gdziekolwiek
indziej. Większość z nich nieuchronnie musiała przekroczyć ścieżkę
Floppsiego i zostać wessaną w jego aurę łatwego oczarowania. Nie było
problemu zaczynania tam konwersacji. Dziewczyny były już skupione na
czymś, o czym wszyscy mogli rozmawiać, i kiedy tam staliśmy
wymyśliliśmy wiele ciekawych otwarć, "Jak myślisz, jaki to rodzaj psa?"
"Jakie ty masz zwierze? Naprawdę? Myślałem, że masz kangura." "Jak
myślisz o czym marzą króliki? Ja myślę, że marzą o jeżdżeniu
samochodami."

Ale oczywiście, jak często jest w pobliżu zadziwiający szkrzydłowy-
królik taki jak Floppsy? Cóż... Będziesz musiał tu trochę nagiąć umysł.
Moc Floppsiego (przynajmniej jako narzędzia do podrywu) nie tkwi w
jego słodkości. Jego moc tkwi w tym, że kobiety maja przewidywalną
reakcję na niego. Zatrzymują się, muszą pogłaskać jego sierść i zadawać
pytania. Więc wszystko co stwarza przewidywalną reakcję jest floppsy


.

Ważną lekcją jest przygotowanie. Możesz przewidzieć, gdzie jej uwaga
będzie skierowana i być tam przed nią, gotowy z dowcipnym
komentarzem czy z bystrym pytaniem.

Na przykład, stoisz w sklepie z książkami obok kobiety, która przegląda
półki. Czego możesz być niemalże pewny, że zrobi za chwile? Tak jest.
Sięgnie, aby wyciągnąć książkę z półki. Będziesz gotowy na tę chwilę.
Kiedy jej ręka dosięgnie książki, powiesz, "Nie, nie ta". Laska zacznie
się śmiać. Następnie będziesz kontynuował z, "Myślę, że ta książka jest
bardziej dla ciebie." Ta sytuacja jest floppsy .

Inne przykłady floppsych:

Jedzenie w kawiarni blisko jedynego wolnego stolika. Wiesz, że

dziewczyny w kolejce muszą tu usiąść, więc kładziesz gazetę na jednym
z siedzeń.

Obserwujesz kobietę, którą za chwile połączy tosta ze szklanką wody, a
nie wina. "Czekaj, nie rób tego. Jeśli będziesz łączyć tosta z woda, to
twoje dzieci będą łyse."

Kiedyś zacząłem świetną rozmowę z atrakcyjną brunetką, po tym jak
zobaczyłem ją idącą szybko przez zatłoczone skrzyżowanie w Sydney.
Ś

wiatło migało, ale byłem pewien ze laska spróbuje przebiec szybko na

mój róg skrzyżowania. Więc tylko czekałem. I rzeczywiście, przebiegła -
nawet w wysokich obcasach. Była tylko lekko potargana kiedy dotarła na
mój narożnik.

"Brawo," Zaobserwowałem.

"Dzięki."

"Musisz iść do jakiegoś interesującego miejsca z takimi brawurowymi
popisami."

"Raczej nie," przyznała. "Tylko lunch."

"Ja też. Pójdę z tobą."

Czasami dostrzeżesz kobietę i nie będzie niczego unikalnego co ma na
sobie, czy robi, aby stworzyć otwarcie. Cóż, możesz prawie zawsze
przeforsować podejście używając zapuszkowanego otwarcia, "Hej,
potrzebuje szybkiej opinii kobiety. Co myślisz o moim mięśniu
piwnym?"

Oczywiście może to wyglądać na zbyt zawiłe i usilne próbowanie, w
szczególności w warunkach dziennych. W dziewięciu na dziesięć
przypadków, jeśli użyjesz swoich logicznych zdolności, będziesz
obserwował sytuacje i poczekasz parę chwil, możesz zyskać korzyść jaką
jest floppsy.

Używasz floppsy kiedy możesz przewidzieć zachowanie. W takim
momencie wiesz dokładnie, gdzie będzie skupiona jej uwaga. Ty tylko
wskakujesz na zwalniający pociąg i ostatecznie kierujesz go na Tory
Uwodzenia.

Pamiętaj, że podrywanie kobiet nie jest jak gimnastyka. Nie dostajesz
dodatkowych punktów za poziom trudności. Więc spraw, aby było to tak

łatwe i naturalne jak to tylko możliwe, używając floppsych kiedy tylko
możesz.

Rozdział 8: Otwarta rozmowa o byciu seksualnym

Beethoven: "Co muszę zrobić, żeby kobiety mnie pragnęły?"

Juggler: "Musisz być zarówno interesujący jak i zainteresowany."

Beethoven: "Myślę, że potrafię być wystarczająco zainteresowany."

Juggler: "Co masz na myśli?"

Beethoven: "Może jestem za bardzo zainteresowany. Tak jak zaprosiłem
tą dziewczynę z zajęć z prawa w biznesie. Zabrałem ją na obiad,
zjedliśmy stek i homara."

Juggler: "Co się stało?"

Beethoven: "Kosztowało mnie 75 dolców, aby dowiedzieć się że ona
chce, żebyśmy zostali tylko przyjaciółmi."

Juggler: "O tak, znam tą dziewczynę. Sypia z Joe, gościem bez pracy,
który ma pięcioro dzieci z trzema różnymi kobietami. Jak się z tym
czujesz?"

Beethoven: (śmiejąc się) "To już prawie cztery tygodnie. Już mi przeszło
– w zasadzie. Tylko to jest frustrujące, że jestem dobrym gościem, a
kobiety wydają się tego nie zauważać. Raczej chcą być z jakimś
nieodpowiedzialnym typem, który chce ich tylko dla seksu, po czym je
rzuca."

Juggler: "Tak, ale ja ich nie winię. Ja też bym na ich miejscu raczej
sypiał z Joe."

Beethoven się śmieje.

Juggler: "Nie zabieraj więcej kobiet na drogie randki."

Beethoven: "Nigdy?"

Juggler: "Może na twoją trzecią rocznicę ślubu. Ale upewnij się, że ona
zapłaci za służących.”

Beethoven: "...Okej."

Juggler: "Jesteś zły na kobiety."

Beethoven: "Nie, tylko trochę sfrustrowany."

Juggler: "Zamknij się. Jesteś zły. To dobrze. Wyrzuć to z siebie."

Beethoven: (śmiejąc się) "Nie, w porządku."

Juggler: "Mówię poważnie. Powiedz mi prawdę. Część twojego
problemu polega na tym, że nie pozwalasz tym pierdolonym uczuciom
wyjść."

Beethoven: "Tak, jestem wściekły. Zaczynam nienawidzić kobiet!"

Juggler: "Dobrze. To niezbędny krok."

Beethoven: "Co muszę zrobić?"

Juggler: "Więc mogę dać ci parę wyszukanych tekstów i chwytów do
używania podczas randek."

Beethoven: "Okej."

Juggler: "Ale nie zrobię tego. Za bardzo cię lubię. To co się tutaj dzieje,
to że zapraszasz kobietę którą spotykasz podczas swojego codziennego
ż

ycia, tak jak koleżanki ze szkoły i dziewczyny z twojej siłowni. Te

kobiety socjalizują się z tobą, ponieważ w danej sytuacji muszą, a nie
dlatego że wybrały. Nie ma w tym nic złego. Ale przypuszczam, że
zmuszasz je do wyjścia z tobą. To prawdopodobnie wygląda tak...

'Hej, jak ci poszedł egzamin?" pytasz.

'Dobrze', ona odpowiada.

'Pamiętam, jak któregoś dnia mówiłaś, że lubisz dobrze wysmażony stek.
Byłaś w nowym lokalu Big O' Texas Juicies? Podobno jest dobry.'

'Nie..,'

'Chcesz iść?'

'Co masz na myśli?'

'Chcesz kiedyś sprawdzić ten lokal? Może być zabawnie. Słyszałem, że
mają mechanicznego byka.'

'Okej.'

'Wspaniale, podaj mi swój numer.'

Tak to wygląda?"

Beethoven: "W zasadzie tak."

Juggler: "Zapraszasz ją na romantyczną randkę, czy jako przyjaciele, czy
jak?"

Beethoven: "Zakładam, że ona wie co to znaczy."

Juggler: "Złe założenie. Ukrywasz swoje intencje, tak żebyś mógł udać
ż

e to przyjacielskie zaproszenie, kiedy ona się nie zgodzi. To jest

subtelna samoobrona. Techniczne określenie tego to słabe-posunięcie.
Jeśli ona zrozumie twoje miłosne intencje, pomyśli ze jesteś tchórzliwy.
Jeśli nie zrozumie, będzie po prostu zakłopotana. Tak czy siak
przegrywasz."

Beethoven: "Może, ale z pewnością powinna wiedzieć że było to
romantyczne kiedy poszliśmy na randkę. Umyłem mój samochód i
użyłem wody kolońskiej."

Juggler: "Tak, prawdopodobnie się domyśliła. Atrakcyjne kobiety takie
jak ona zwykle rozumieją co się dzieje. Wie, że rozgrywasz to
bezpiecznie i czekasz na jakiś rodzaj znaku od niej, że będzie w
porządku jak odsłonisz swoje intencje. To się nazywa być ponurym. Ona
nienawidzi tych ponurych randek. Wie, że ponury rodzaj faceta będzie
rozgrywał całą randkę w tym bezpiecznym, ponurym miejscu, czekając
aż ona przejmie prowadzenie. To jest bardzo nie seksowne dla kobiet. To
krosta technik randkowych."

Beethoven: "Więc czemu się najpierw zgodziła iść, jeśli wiedziała że to
będzie, jak mówisz, ponure?"

Juggler: "Zaskoczyłeś ją. Była życzliwa. A kiedy już zobowiązała się do
bycia życzliwą, nie mogła po prostu się odwrócić i powiedzieć, że nie ma
mowy. Większość kobiet nie jest tak silna. Nawet nie mogą powiedzieć
słowa 'nie'. Ona się bała, że powiedzenie ci jak się czuła, sprawiłoby że
wyszłaby na nieszczerą przez to że była życzliwa. Wiem, że to nie ma
sensu, ale tak rozumują kobiety.

Teraz, kobieta w innej sytuacji nigdy by nie odebrała twojego telefonu i
nie stworzyłaby żadnej wymówki. Ale ta kobieta była z twojej grupy.
Przycisnąłeś ją do narożnika, jak spragnionego pingwina w dniu
czwartego lipca. Musiała podtrzymać farsę i przejść przez twoją 'randkę'.

Ale oczywiście ona po prostu przekładała nieuchronne odrzucenie.
Ciągle miała nadzieję, że wpadniesz na pomysł że nie jest tobą
wyjątkowo zainteresowana. Ale ty nie chciałeś brać żadnych wskazówek.
Byłeś uparty. W końcu musiała cię odrzucić. Zwykle wiąże się to z tym,
ż

e zostawia ci zakłopotaną wiadomość na poczcie głosowej, po tym jak

wyznałeś swoje uczucia na wieki w dziesięciolinijkowej sonacie. A teraz
zmarnowałeś tak dużo czasu i mentalnej energii na nią, że czujesz się
zdewastowany. Czy tak właśnie jest?"

Beethoven: "W zasadzie tak. Więc co mogę zrobić? Czy mogę jeszcze
zdobyć tą dziewczynę?"

Juggler: "Wątpię. Poza tym nie jest warte poświęcanie czasu i
naprawianie problemów z kobietami, których nie będziesz nawet chciał,
kiedy nauczysz się właściwie robić rzeczy od początku."

Beethoven: "Sprawiasz, że brzmi to mechanicznie."

Juggler: "Tak? Nie robię tego specjalnie. Radzenie sobie z kobietami
właściwie ma w sobie więcej ze sztuki. Nigdy nie wiesz co dokładnie
dostaniesz, kiedy z kimś zaczynasz. Dlatego jest to ekscytujące. Uczysz
się pociągnięć pędzlem. Ale kiedy już to wszystko załapiesz, możesz
zacząć próbować różnych nowych kombinacji kolorów i stylów.
Osobiście jestem impresjonistą.

Spójrz, teraz stawiasz wszystko na głowie. Wierzysz, że możesz sprawić,
ż

eby ona myślała, że jesteś dobrym gościem, widziała że ją szanujesz i

tego typu bzdury. Myślisz, że kiedy tego dokonasz, ona zobaczy jakim
jesteś wspaniałym gościem i wskoczy na ciebie."

Beethoven: "Podejrzewam, że zaraz mi powiesz że to źle?"

Juggler: "Tak. Jest inny sposób. Po pierwsze musi być tam ekscytująca i
seksualna wibracja."

Beethoven: "Więc chcesz żebym po prostu podszedł do kobiety i ogłosił,
ż

e chce z nią uprawiać seks?"

Juggler: "Niezupełnie. Ale chcę, żebyś stworzył wyraźną, seksualną
wibrację zanim zaprosisz gdzieś kobietę."

Beethoven: "Ale ja nie chcę być kolejnym gościem, który chce tylko
seksu."

Juggler: "Czego chcesz?"

Beethoven: "Ja chcę czegoś więcej. Chcę mieć związek."

Juggler: "Fuj. Dlaczego miałbyś chcieć coś takiego? Tylko żartuję.
Związki są w porządku. Prawdę mówiąc, mogą być piękne. Nie ma
innego sposobu, aby poznać kogoś głębiej, niż w miarę upływu czasu.
Ale nawet związki muszą zacząć się seksualną wibracją."

Beethoven: "Nie możemy być najpierw przyjaciółmi?"

Juggler: "Generalnie nie. Interakcje z kobietami nabierają pędu. Im
dłużej będziesz miał platoniczną wibrację, tym trudniej będzie ci wejść
na seksualną. Zaczniesz się zachowywać jak przyjaciel. Ona zacznie cię
postrzegać jako przyjaciela. Tak jak kula śniegowa staczająca się z góry,
możesz być w stanie zatrzymać ją na górze, kiedy jest malutka, ale kiedy
stoczy się na dół blisko podnóża, będzie pędzącą, ogromną kulą
ś

mierci!"

Beethoven: "Uh..."

Juggler: "Przepraszam. Czuję się dzisiaj teatralnie."

Beethoven: "Nie wiem, czy stworzyć seksualną wibrację, jak mówisz.
Nie chciałbym jej urazić."

Juggler: "Posłuchaj, lubię cię. Chcę, żebyś odnosił sukcesy z kobietami.
Ale sam się okłamujesz. Mylisz, że jesteś pełen szacunku, ale tylko
ochraniasz się, grając bezpiecznie. Kobiety uważają takich bezpiecznych
gości za nudnych. Wykorzystuj szanse i podnoś stawkę. Ironia tkwi w
tym, że kiedy zaczniesz tworzyć więcej seksualnej wibracji, zobaczysz,
ż

e to nawet nie jest bardziej ryzykowne, ale raczej coś czego kobiety

pragną."

Beethoven: "Okej, jak stworzyć więcej seksualnej wibracji?"

Juggler: "Najpierw musisz odsłonić swoje seksualne zainteresowanie.
Opowiem ci krótką historię...

Parę lat temu byłem sfrustrowanym randkowiczem. Zabierałem kobietę
na obiad. Prowadziliśmy miłą, bezpieczną konwersację. Dowiedziałem
się, że ona lubi czekoladę. Ona dowiedziała się, że ja lubię Berryego
Manilowa. Starałem się być zabawny. Ona mogła się śmiać. Później
odwoziłem ją do domu. Siedzieliśmy w samochodzie i rozmawialiśmy,
dopóki nie zdobyłem się na odwagę, żeby wykonać ruch. W większości
przypadków dostawałem kosza. Mówiła 'Nie sądzę'. Innymi razami,
przypominała sobie naglącą potrzebę wykąpania kota. Randki były tylko
niepokojące i denerwujące.

I pewnego dnia wynalazłem chwyt.

Kiedy siedziałem z kobietą na obiedzie, zainspirowałem się i
wyciągnąłem z kieszeni pomadkę do ust w sztyfcie. Zdjąłem nasadkę w

oczywisty sposób i zrobiłem show smarując sobie usta. Następnie
powiedziałem do laski, 'Nie żebym coś zakładał, ale na wypadek jakiegoś
późniejszego obściskiwania.'

Nie jestem pewien skąd się wziął ten przebłysk geniuszu. Podejrzewam,
ż

e zdesperowanie jest matką wynalazków. Ona się zaśmiała, a ja

wróciłem od razu do mówienia o czymkolwiek, 'Więc, zostaniesz
morskim biologiem? Mój kuzyn wpadł do zbiornika z wydrami w
Seaworld.'

Skończyliśmy obściskując się na parkingu koło restauracji, zanim nawet
znaleźliśmy mój samochód.

Zdecydowałem robić tak samo na wszystkich moich randkach.

Zacząłem ciągle odnosić sukcesy. Słuchając tonu głosu kobiety, mogłem
powiedzieć czy jest otwarta na fizyczny kontakt. Jeśli oddaliła się po
pomadce, urywałem szybko randkę i wracałem do domu obejrzeć
Seinfelda. Ale jeśli została tam ze mną, wiedziałem ze jest nakręcona.

Moje sukcesy z kobietami zwiększyły się radykalnie. Same randki nawet
czasami inicjowały całowanie. Z moją nowa pewnością siebie, zacząłem
zwalniać i cieszyć się byciem w towarzystwie kobiet.
Nie potrzebujesz pomadki, aby to robić. To był tylko rekwizyt, którego
potrzebowałem aby odkryć regułę. Ustalanie seksualnych oczekiwań jest
ważną częścią. Nawet nie czekaj do randki. Powinieneś to robić, kiedy
poznajesz kobietę. Zanim weźmiesz od niej numer. Kiedy twoje
seksualne oczekiwania są jasne, branie numeru telefonu jest tylko
formalnym szczegółem. Wtedy możesz całą rozmowę przez telefon
flirtować. Kobiety to kochają. Pożerają wzrokiem mężczyznę, który
może to wyrazić jasno i nie marnować ich czasu na ponurość."

Elementarz do seksualnego napięcia...

Seksualne napięcie w swojej najsurowszej formie jest stworzone wtedy,
kiedy attraction jest powstrzymane od wypełnienia swojego
przeznaczenia przez przeszkodę. Praktycznie wszystkie powieści
romantyczne mają napięcie w ukrytej przesłance. 'On był niewolnikiem.
Ona była córką właściciela niewolników...'

Seksualne napięcie jest powodem, dla którego działa gra wstępna,
ż

artobliwe dokuczanie i flirtowanie. Przez nie żonaci mężczyźni są

podrywani. Przez nie striptizerki zaczynają swój taniec będąc w
ubraniach. Przez nie ludzie fantazjują o seksie w niedozwolonych
miejscach. Przez nie rzeczy mało prawdopodobne są zawsze bardziej
ekscytujące, niż rzeczy pewne.

Poniższa tabelka demonstrująca różnice pomiędzy seksualną obsesją, a
seksualnym napięciem może ci pomóc.

Seksualna obsesja

Seksualne napięcie

jednostronna

obustronne

chcesz seksu

chcesz ją

twoje pragnienie

wasze pragnienia

cel

proces

pośpieszne

przedłużające się

jednorazowa sytuacja

długotrwałe flirtowanie

orgazm

gra wstępna

Mężczyzna w związku może błyskawicznie urozmaicić swoje życie
miłosne seksualnym napięciem. Nie nakręcaj swojej dziewczyny w jej
sypialni. To jest kiepskie. Zamiast tego, nakręcaj ją w bibliotece. Szepcz
jej do ucha i przejeżdżaj palcem po krągłości jej biodrowej kości.
Powiedz, że chcesz się z nią kochać pomiędzy regałami książek. To ją
rozgrzeje i kiedy wrócicie do domu, będziecie mieli super seks.

Jak przekonałem się na własnej skórze, seksualne napięcie nie może być
stworzone w samochodzie pod koniec wieczoru. Musi się to zdarzyć o
wiele wcześniej, ponieważ w seksualnym napięciu chodzi tak samo o
bariery, jak o attraction.

Beethoven: "Nie jestem pewien, czy rozumiem co masz na myśli mówiąc
bariery."

Juggler: "Okej. Może historia ci pomoże. Parę lat temu poznałem kobietę
przez przyjaciela, który przyjechał z poza miasta. Uważałem tę kobietę
za tak atrakcyjną, że na początku miałem nawet problemy z patrzeniem
na nią. To było jak patrzenie na słońce.

Podczas obiadu z grupką ludzi zacząłem flirtować z tą kobietą. Ku
mojemu zaskoczeniu, ona też zaczęła flirtować. Ale nasz wspólny
znajomy to zobaczył i nie był szczęśliwy. Może miał coś do tego, bo znał
również jej chłopaka w Nowym Jorku, który był widocznie miłym
chłopakiem. Albo może to tylko kolidujące słowa. Nie wiem. Ale przez
całą noc nasz przyjaciel próbował trzymać nas osobno srogimi
spojrzeniami i nawet małym prywatnym wykładem dla mnie. Jego
wysiłki wystarczyły tylko do zmienienia tego, co mogło być jedynie
przypadkowym flirtowaniem w zdecydowane połączenie. Im bardziej
odważne były nasze flirty, tym bardziej on robił się zawzięty, i tym
bardziej my flirtowaliśmy. Nasz przyjaciel nieumyślnie stał się barierą,
przeciwko której mogliśmy zbudować masę seksualnej energii, która
musiała być później uwolniona w pracowni jego żony.

Seksualne napięcie jest tworzone poprzez bycie seksualnym, podczas
przyznawania barier. Nie musisz przyprowadzać zawziętego przyjaciela,
aby to robić. Dookoła ciebie jest wiele barier. Musisz się tylko do nich
dostroić i używać ich do flirtowania.

Możesz powiedzieć, 'Myślę, że jesteś totalnie seksowna. Ale oczywiście
dopiero cię poznałem, więc nie mogę ci tego powiedzieć.'

Ona też chce wejść w zabawę. Ona nie chce być statycznym 'celem'.
Kiedy prowadzisz będąc seksualnym podczas przyznawania barier,
tworzysz bezpieczne strefy flirtowania, w których ona może też się
wkręcić do działania.

Ona może powiedzieć, ‘A ja ci nie mogę powiedzieć, że twoje wąsy są
seksowne.'

Oto inna krótka historyjka. Uczyłem gościa przez telefon. Lamentował,
ż

e ma 30 lat i mieszka z rodzicami. Był zażenowany kiedy sprowadzał w

nocy dziewczynę. Powiedziałem mu, że ma szczęście. To była jego
okazja. Mógł powiedzieć do kobiety, 'Chcę ci pokazać moje akwarium.
(puszcza oczko) Ale moi rodzice tam są, więc być może tylko rybka
będzie mokra.'. Mógł użyć swojej sytuacji na swoją korzyść. Tak by
zrobił Bruce Lee.

Beethoven: "Okej, to ma sens, ale waham się dawać jej powody, dla
których może mnie nie lubić."

Juggler: "Rozumujesz zbyt logicznie. To nie tak, że powiesz, 'Podobasz
mi się, ale mam opryszczkę.' To byłoby głupie."

Beethoven: "Ja nie mam opryszczki."

Juggler: "Jestem pewien, że nie masz. Sęk w tym, że bariery mogą być
małe. Mogą nawet być zabawne. Potrzebujesz tylko czegoś, na co
będziesz mógł napierać. To jest flirtowanie."

Beethoven: "Czy mogę powiedzieć coś w stylu, 'Jesteś seksowna, ale nie
chodzę na randki z blondynkami."

Juggler: "To zazwyczaj wyszłoby na zaczepianie i włączyłoby jej ego do
walczenia z tobą. To niekoniecznie jest złe, jeśli potrafisz dać spłynąć po
tobie reakcji naładowanej emocjami na temat atrybutów związanych z
byciem i posiadaniem cech blondynki i jeżeli nie dasz się złapać w bitwę
ram. Nie powiem nie rób tego, ale najlepsze bariery to takie, z którymi
ona łatwo może się zgodzić. To pozwala jej na flirtowanie z powrotem.

Możesz powiedzieć, 'Jesteś seksowna, ale nie wiem. Blondynce z
gościem w golfie nigdy się nie powiedzie. A ona może powiedzieć,

'Masz rację. To okropny golf. Może będę musiała go z ciebie zdjąć.'

Niestety większość gości marnuje energię na próbowaniu zniszczenia,
zminimalizowania i ukrycia barier i wydają się nigdy nie dochodzić do
bycia seksualnymi. Jednym z najgorszych błędów, jakie może popełnić
gość to zniszczenie przeszkód, o jakich kobieta napomyka. To są jej
zawory bezpieczeństwa, które pozwalają jej flirtować. Zamiast tego,
powinien je wspierać i użyć ich do rozkręcenia napięcia.

Ona mówi, 'Nie mogę z tobą być, nie znam cię wystarczająco.'

Ty mówisz, 'Masz rację. Chciałbym całować cię wolno po całym twoim
ciele, ale chcę najpierw poznać ciebie jako osobę.' Powiedz to, a
gwarantuję że ona będzie zrywała z ciebie ciuchy na koniec wieczoru.

Beethoven: "Ale gdzieś przeczytałem, że gość nigdy nie powinien
pokazywać seksualnego zainteresowania kobietą."

Juggler: "Ktokolwiek to powiedział, powinien zostać zmuszony do żarcia
mielonki. Atrakcyjna kobieta nie zainicjuje z tobą seksualnego związku.
Takie coś po prostu sprawia, że ona czuje się zdesperowana. To wbrew
jej ego, jej biologii i wbrew większości jej fantazji. Ty musisz iść
pierwszy. Ona pragnie mężczyzny, który potrafi ją poprowadzić w
związek. Kiedy kobieta cię poznaje, otwiera się okno potencjału.
Zastanawia się, czy zwalisz ją z nóg. Jeśli pozwolisz na to, żeby to okno
się zamknęło, ona założy że albo nie podoba ci się w seksualny sposób,
albo jesteś ofermą bez jaj. W tym momencie, nawet jeśli wyciągasz
słonie z kapelusza, ona się znudzi i albo umieści cię w platonicznej
kategorii przyjaciele, albo po prostu odejdzie."

Beethoven: "Ale czy seksualne zainteresowanie nie jest zasugerowane?"

Juggler: "To jest powszechne nieporozumienie. Zasugerowana jest
seksualna obsesja. Każda kobieta ma w swojej głowie to, że mężczyźni
mają obsesję na punkcie seksu. Na ironię, nie jest to dla niej za bardzo
seksowna myśl. Seksualna obsesja jest bliższa masturbacji, niż seks.

Kochanie kobiet i bycie zainteresowanym w jej indywidualnej
seksualności jest seksowne i zdecydowanie nie zasugerowane. Musisz jej
to przeliterować. Pokazywanie tego typu zainteresowania pozwala jej się
odwzajemnić, poprzez pokazywanie zainteresowania tobą, i tu wszystko
staje się zabawą."

Beethoven: "To znacznie się różni od tego, jak zachowuje się większość

gości."

Juggler: "Wiem. Ale w pewnym sensie to nie ich wina. Obejrzyj
telewizję lub przeczytaj magazyn i seksualna obsesja zostaje ci wbita w
czaszkę. Szeroko rozpowszechnionym poglądem w społeczeństwie jest
to, że seks jest przysługą dla mężczyzn. I większość mężczyzn kupiło ten
błędny i bezużyteczny pomysł. Widzisz go wszędzie. Któregoś dnia
widziałem w San Francisco na ulicy brudną bezdomną kobietę, która
podeszła do brudnego, bezdomnego gościa i poprosiła go o papierosa.
Dał jej jednego i powiedział, "Co teraz dla mnie zrobisz?" z podtekstem.
Chciałem sobie wyrwać włosy z głowy. To nieuczciwa wymiana!
Powinien poprosić o brudną maść do pleców, czy o jedną z jej dobrych
toreb od zakupów - coś trochę bardziej jednostronnego.

Kobiety lubią seks tak samo jak mężczyźni. Seks jest przyjemnością dla
obu stron. Nigdy nie zachowuj się tak, jakby seks był dla ciebie
przysługą, jakąś wielką rzeczą. Kiedy kobieta da ci do zrozumienia, że
możesz mieć szczęście jeśli zrobisz to co ona chce, powiedz jej że
wolałbyś żeby umyła ci samochód, czy wyszła z psem. Te rzeczy to ból
w tyłku i tak naprawdę coś znaczą.

Nawet jeśli jesteś 35 letnim prawiczkiem, nie masz obsesji na punkcie
seksu. Na ironię, dostaniesz więcej seksu, jeśli tylko będziesz się
zachowywał tak, jakby to nie było nic wielkiego.

Trochę więcej wspaniałych rzeczy o seksualnym napięciu...

* Ona nie będzie zaskoczona raptowną zmianą na fizyczność.

* Nie tracisz czasu na ponure randki. Tworzysz seksualne napięcie zanim
ją gdzieś zaprosisz.

* Kobiety uważają seksualne pożądanie mężczyzny za podniecające.
Fantazje kobiety często dotyczą bycia pożądaną za jej unikalną
seksualność.

* Na ironię, kobiety czują się bardziej komfortowo z mężczyzną
zachowującym się otwarcie jeżeli chodzi o seksualność, niż z takim
którego podejrzewają, że ukrywa coś platonicznego.

* Budowanie seksualnego napięcia zademonstruje, że jesteś seksualnie
zainteresowany w jej unikalnej osobie, a nie jedynie seksualnie
zobsesjonowany.

Ostatnia wskazówka dotycząca seksualnego napięcia....

Oto szybki sposób na ocenienie oczekiwań kobiety na twojej następnej
randce. Kiedy ona usiądzie, zapuść żurawia na jej stanik. Założę się, że
jeśli zaczniesz budować seksualne napięcie wcześniej, zaczniesz
widywać więcej stringów, niż własnych bokserek.

Rozdział 9: Otwarta rozmowa o strachu przed podchodzeniem

Wolfgang: "Mam strach przed podchodzeniem."

Juggler: "Demonstruję sztukę poznawania kobiet od prawie czterech lat.
Wciąż mam strach przed podchodzeniem. To naturalne i nigdy nie
minie."

Wolfgang: "Nie rozumiesz. Ja mam zły strach przed podchodzeniem. Nie
mogę iść porozmawiać z nieznajomą kobietą. Po prostu nie mogę tego
zrobić."

Juggler: "Próbowałeś rozmawiać z nieznajomym mężczyzną?"

Wolfgang: "Nie, poważnie."

Juggler: "Możliwe. Ale nie musisz zaczynać od gorącej laski. Rozmawiaj
z innymi ludźmi, aby wprowadzić się w rozmowny nastrój. Lubisz
chodzić do barów, tak?"

Wolfgang: "Mówimy na nie puby."

Juggler: "Cokolwiek. Kiedy przekraczasz próg swojego pubu, przyjrzyj
się kto wygląda przyjaźnie i dostępnie. Bez względu na to kto to jest. Po
prostu idź i porozmawiaj z tą osobą. Nie wahaj się."

Wolfgang: "Co mam mówić?"

Juggler: "Po prostu powiedz cześć. Zapytaj się co słychać. Zaproponuj
jej kupno piwa."

Wolfgang: "Myślałem, że nie możemy kupować drinków."

Juggler: "Oczywiście, że nie. Kiedy ona powie, 'Pewnie,' klepniesz się po
kieszeniach i powiesz, 'Cholera zapomniałem portfela.' Tutaj one będą ci
oferować drinki."

Wolfgang: "Myślałem, że nie możemy pić w terenie."

Juggler: "Nie możecie. Bo to mąci waszą ocenę sytuacji i sprawia, że
musicie chodzić sikać. Weźmiesz kufelek, dasz komuś innemu i voila -
masz dwójkę przyjaciół."

Wolfgang: "To brzmi, jakby było szurnięte."

Juggler: "Wiem. Ale sęk w tym, że chcesz się dobrze bawić i nie brać
siebie zbyt poważnie. Niepokój tworzy się wtedy, kiedy za dużo myślimy
o sobie. Myśl o innych ludziach. Staraj się sprawiać, żeby się śmieli.
Staraj się ich uszczęśliwiać. Tak tworzysz sobie przyjaciół. Im więcej
masz przyjaciół, tym więcej masz możliwości. Towarzyscy goście
pociągają kobiety."

Wolfgang: "I co mam później robić?"

Juggler: "Po tym jak się rozgrzejesz, możesz zacząć podchodzić do
innych kobiet."

Wolfgang: "Myślę, że wciąż mogę się bać."

Juggler: "Większość kobiet w pubie będzie tam z innymi dziewczynami
czy grupkami ludzi. Nie musisz podchodzić do lodowatej księżniczki.
Podchodź do tych w grupie, które są najbardziej otwarte i przyjazne."

Wolfgang: "Które to są?"

Juggler: "Po krótkim czasie wyrobisz sobie na to wyczucie. Generalnie
są to te osoby, które więcej rozmawiają. Może być kuszące rozmawianie
z cichymi, ale one są ciche z pewnego powodu. Zwykle nie dadzą ci dużo
z powrotem. Ty chcesz kogoś, kto się zaangażuje."

Wolfgang: "Co jeśli cicha jest tą słodziutką?"

Juggler: "Zazwyczaj jest. Ale poczuje się bardziej komunikatywnie,
kiedy zobaczy że jej znajomi cię lubią. Wtedy możesz z nią rozmawiać."

Wolfgang: "Denerwuje się na samą myśl o podchodzeniu do jednej
dziewczyny w parku podczas mojej przerwy na lunch."

Juggler: "Oto sztuczka, która pomoże ci zacząć. Widziałeś kiedyś
siedzącą dziewczynę, którą uważałeś za gorącą ale nie zdobyłeś się na
odwagę, żeby do niej podejść? I wtedy ona wstaje, żeby iść, a ty widzisz
ż

e jej tyłek jest ogromny, a kiedy się obraca, spostrzegasz duży,

owłosiony pieprzyk na drugiej stronie jej twarzy?"

Wolfgang: "Nie."

Juggler: "Okej, może to tylko ja."

Wolfgang: "Ale wiem, co masz na myśli."

Juggler: "Dobrze. Jak się czujesz kiedy to się stało?"

Wolfgang: "Jakbym był głupi, że bałem się z nią porozmawiać. Jakby
ona była szczęściarą, jeśli bym do niej podszedł i z nią porozmawiał."

Juggler: "I jeśli byś wiedział, jak naprawdę wygląda, nie denerwowałbyś
się, tak?"

Wolfgang: "Tak."

Juggler: „Więc chcę żebyś użył swojej wyobraźni. Kiedy zobaczysz
kobietę, do której będziesz chciał podejść, wyobraź sobie że ma duży,
owłosiony, soczysty pieprzyk na drugiej stronie twarzy i tyłek szeroki na
dwa kilometry."

Wolfgang: "Naprawdę?"

Juggler: "Tak. Mam wszystkie rodzaje scenariuszy. Czasami wyobrażam
sobie kobiety jako atakujące androidy z innej planety. To wcale nie jest
zabawne, musze je wysadzać w powietrze rozśmieszając je."

Wolfgang: "Juggler, jesteś dziwnym gościem."

Juggler: "Dzięki stary. Też cię kocham. Inna rzecz to coś co nazywam
opóźnionym usprawiedliwieniem podejścia."

Wolfgang: "Co to?"

Juggler: "Co! Nie wiesz?"

Wolfgang: "Sorry, nie mam pojęcia."

Juggler: "Matko. Muszę ci pokazać. Daj mi swój zegarek."

Wolfgang: "Uh, okej. Ale uważaj na niego. Jest drogi."

Juggler: "Jest tu w mojej kieszeni. Teraz idź tam i podejdź do tych dwóch
dziewczyn."

Wolfgang: "Co mam powiedzieć?"

Juggler: "Chcę, żebyś zapytał się o godzinę. To jest powód, dla którego
podchodzisz. Ale chcę, żebyś opóźnił pytanie tak długo jak to tylko
możliwe. Chcę, żebyś powiedział, 'Cześć, jak się masz? Dobrze cię
widzieć. Podoba mi się twój kapelusz'. Cokolwiek ci przyjdzie do głowy.
Rób to tak długo jak to możliwe. Kiedy... powinienem powiedzieć 'jeśli'
skończą ci się tematy, lub poczujesz że rozmowa donikąd nie prowadzi
powiedz, 'Oh, właśnie. Prawie zapomniałem. Wiesz może która jest
godzina?' Spraw, żeby to wyglądało tak, jakby ona odwróciła twoją
uwagę od twojego celu."

Wolfgang: "Okej, zrobię to."

Juggler: "Jeszcze jedna rzecz. Podejścia są najłatwiejsze, kiedy masz pęd.
Na przykład, jeśli siedziałeś przez 13 minut 46 sekund w kawiarni i
wciąż nie zacząłeś rozmowy z tą gorącą, małą Francuzką siedzącą
nieopodal, może być ci bardzo trudno rozpocząć rozmowę po takim
czasie. Ale jeśli wstaniesz i podejdziesz do lady kupić ciasteczko,
rozpoczęcie rozmowy przy wracaniu do stolika będzie sprawiało
wrażenie naturalniejszego, 'Vous etes-vous ennuyé de moi ?'"

Rozdział 10: Miej silną prezencję

Prawdopodobnie słyszałeś sformułowanie 'osobowość / prezencja
sceniczna'. To wyszukany zwrot, który odnosi się do umiejętności aktora
do wyglądania na niewzruszonego i spokojnego pod presją gniewnych
spojrzeń publiki. Przyjrzyj się mowie polityka odnoszącego sukcesy.
Zazwyczaj jego ruchy ciała są ograniczone do wzmacniania kwestii i
emocji, które próbuje przekazać. Nie ma nerwowego chwiania się na
stopach. Jego ciało jest wyprostowane, a jego podbródek jest skierowany
ku górze. Zanim przemówi często poświęca chwilę na przyjrzenie się w
ciszy swojej publice. To pokazuje jego siłę i skupia publikę na tym, co za
chwilę powie.

Im silniejsza będzie twoja prezencja, tym bardziej komfortowo kobiety
będą się czuły w twoim towarzystwie. Może czują się chronione, a może
po prostu przyjmują twoją wibrację. Po prostu wiem, że to tak działa.

Prezencja jest tworzona poprzez ograniczenie mimowolnych
(nerwowych) słów czy ruchów.

Kiedy ograniczysz swoje mimowolne (nerwowe) słowa i ruchy, bardziej
dostrzegalnie oddajesz swoje zamierzone słowa i ruchy. Odśmiecisz
swoją komunikację. To sprawi, że twoje wyrażanie się będzie
potężniejsze i łatwo zrozumiałe. To właśnie jest prezencja.

* Użyj lustra czy nawet lepiej, nagraj siebie na wideo jak mówisz przez 5
minut o swoim dniu. Prawdopodobnie znienawidzisz swój głos - wszyscy
tak mają. Ale odkryjesz wiele rzeczy o sobie, których wcześniej nie
znałeś.

Pozycja ciała

Wspaniale jest wyglądać na zrelaksowanego. W ogólności zabieranie

większej ilości przestrzeni sprawia, że wyglądasz na bardziej pewnego
siebie, podczas gdy kulenie się sprawia, że wyglądasz na bardziej
nieśmiałego. Jednakże nie jest to regułą. Wiele zależy od kontekstu
twoich interakcji. Potrafię sobie wyobrazić momenty, w których kulenie
się jest wyborem kierowanym pewnością siebie.

Ruch

Niekoniecznie chodzi o duży ruch. Chodzi o zwiększanie stosunku
sygnału do szumu. Możesz to robić poprzez wzmacnianie sygnału, lub
tłumienie szumu, lub po trochu z obydwu.

Skoncentruj się na wyrażaniu i przekazywaniu wiadomości w silny
sposób częściami swojego ciała, trzymając resztę ciała nieruchomo. To
zwiększa twój stosunek sygnału do szumu. Staraj się zatrzasnąć swoje
ciało i mówiąc używać jedynie wyrazów twarzy lub tylko rąk. Zauważ
efekt jaki wywrze to na twoich słuchaczach.

Im bardziej wyraźną i nie zaśmieconą możesz uczynić swoją wiadomość,
tym bardziej kobiety będą się cieszyły ze słuchania ciebie.

W porządku jest mówić jednocześnie używając rąk. Ale...

Trzymaj swoje ręce nisko, tak żebyś nie wyglądał jakbyś groził. Dobrą
wskazówką jest trzymanie rąk mniej więcej poniżej swojego pępka.

Trzymaj swoje silne gesty rękami na zewnątrz pod kątem daleko od niej,
dopóki nie będziesz chodził na kung-fu. Hi-hah!

Pokazywanie na nią w rozmowie jest intensywnym ruchem. Przyjemny
efekt alternatywny można uzyskać poprzez odwrócenie ręki i
"odwinięcie" dłoni i palców na zewnątrz w jej stronę. To daje efekt 'a
teraz do ciebie' i jest płynniejsze, niż pokazywanie palcem.

Zsynchronizuj swoje dłonie z twoimi słowami. Kiedy mówisz, "Park jest
za duży, ale lubię sposób w jaki ten ogród sprawia, że czuje spokój",
wykonaj otwarty, obejmujący gest, a następnie spokojny, czy jakiś
odpowiednik. Używanie gestów razem ze słowami daje moc obydwu.

Trzymanie rąk nieruchomo kiedy słuchasz pokazuje twoje opanowanie.
Dla ładnego efektu możesz również zatrzymywać ręce w dramatycznych

pozycjach na chwile, w których robisz pauzy aby twoja kwestia dotarła.

Czasami będziesz musiał mówić jedynie rękami. Jeśli jestem w głośnym
klubie, często po prostu wzruszam ramionami na niemożność
dziewczyny i mnie do słyszenia się nawzajem, i zaczynam robić Język
Migowy Jugglera - który nie ma żadnego sensu, ale jest z nim dużo
ś

miechu.

Werbalizmowi powiedz nie

Postaraj się wyeliminować niepotrzebne słowa i frazy. Frazy takie jak,
"wiesz", przekazują niepewność poprzez subtelne sprawdzanie aprobaty.

Zbyt częste mówienie, "uh", i moja osobista zmora, "i" zaśmieca twoją
wiadomość. Używanie ich jest znakiem tego, że czujesz się niepewnie
trzymając uwagę kobiety. Tworzysz stały strumień dźwięku w ten
sposób, że ona nie może zmienić tematu, czy powiedzieć, "muszę iść".
Odmawiasz jej wyboru słuchania ciebie.

Wybierz czysty język

Używaj czystego języka kiedy to tylko możliwe. Zauważ, jak piosenki
popowe i w reklamach używają prostego i łatwo strawnego języka. Ci
sprzedawcy i kompozytorzy piosenek są mistrzami w szybkim łączeniu
się z ludźmi. idź ich śladem.

Innym pożytkiem z używania prostego języka jest to, że będziesz mógł
swobodnie skoncentrować się na wibracji, którą przekazujesz.

Mów podstawowymi kolorami. Nie wykręcaj swojego języka. Zrezygnuj
z potrzeby bycia precyzyjnym czy poprawnym w zamian za bycie
odważnym.

Końcowa myśl na temat prezencji i mowy ciała...

Wprowadzanie silnej prezencji i dopracowanie mowy ciała może
zaimponować kobietom. Ale to nie to jest tak naprawdę celem. To tylko
by schlebiło twojej stronie poszukującej aprobaty. Celem jest sprawienie,
aby kobieta poczuła się wystarczająco komfortowo aby być częścią
intymnej interakcji. Tak naprawdę nie chodzi tu o ciebie.

Rozdział 11: Sugestie co do Alpha

Kim jest Mężczyzna Alpha? Niektórzy powiedzieliby że jesteśmy
genetycznie predysponowani do ról "alpha" czy "beta" w interakcjach.
Jednakże, są świadome rzeczy, które możesz robić aby ulepszyć swoją
pewność siebie i umiejętności w interakcji.

Małe rzeczy przyczyniają się do dużych. Oto wiele tyci-sugestii. Same w
sobie są wyszukiwaniem dziury w całym. Użyte razem, są odświeżeniem
twojej osobowości.

* Używaj przypuszczeń do przypuszczania, że zawsze i wszędzie dobrze
cię obsłużą.

* Zamień słowo 'poproszę' na 'chcę'. Nie PROSISZ o to, żeby cię
zawieźli na lotnisko, ty CHCESZ. Bez względu na to, jak jesteś
zdesperowany, ty chcesz, może chciałbyś, ale nigdy nie prosisz. Wpraw
w osłupienie, "Chcę szklankę wody". Przyznaj to.

Mówienie 'poproszę' zakłada, że jest większe, ważniejsze
zwierzchnictwo poza twoją prośbą. "Nie obwiniaj mnie, jeśli nie spodoba
ci się moja prośba. Jestem miły i nigdy bym nie pomyślał, że dałabyś to
zwykłemu mnie." 'Poproszę' jest słowem słabości. Zamiast niego, używaj
słowa 'chcę'. To komunikuje, że jesteś wystarczająco ważny, żeby o to
pytać ze swoim własnym zwierzchnictwem.

* Kiedy kobieta mówi ci o swoich problemach, tak naprawdę nie chce
ż

ebyś je naprawił. Zapamiętaj to wyrażenie, "Jestem przekonany, że

jesteś w stanie zadbać o to sama."

* Zamień prośby do obsługi na polecenia do obsługi.

Znowu, jest to kwestia poczucia własnej wartości. Pytanie się kierowcy
taksówki, "Czy może mnie pan zawieźć na lotnisko?" jest sposobem na
uniknięcie zakomunikowania lasce, że twoje potrzeby i wymagania są
ważne. Sprawdź, "Chciałbym dojechać na lotnisko."

* Nie staraj się prowadzić / kierować zbyt nachalnie. Tani sprzedawcy i
kiepscy kelnerzy nakierowują. "Smakuje jedzonko?" Blaaaah!

"Jak tam jedzonko?" jest lepsze. Bądź dobrym kelnerem.

* Postaraj się ograniczyć, "Wiesz?" czy "Wiesz co mam na myśli". To
jest subtelne sprawdzanie aprobaty.

* Staraj się być za, a nie przeciw. Jest po prostu o wiele łatwiej być
przeciwko czemuś. Zaprzeczanie jest kultem słabości. Nie ma ryzyka w
byciu przeciwko czemuś, ale nie ma też w tym mocy.

* Ogranicz rzeczowniki. Ja tu robię błędy. Łapię się na mówieniu, że
film był całkiem fajny, zamiast po prostu mówić, że był fajny. Używamy
rzeczowników, kiedy boimy się mówić śmiałymi barwami. W naszym
dążeniu do bycia dokładnymi, stajemy się tylko bardziej niewyraźni.

* Ogranicz swoje oglądanie telewizji. Telewizja jest stałym wkładem do
twojej duszy (wejście). A artysta podrywu potrzebuje mieć nawyk
tworzenia (wyjście).

* Graj głupiego. Nie ma pożytku z bycia mądralą, a jest moc i zabawa w
byciu nauczanym tańca, w uczeniu się nowej ideologii, czy w byciu
nieświadomym dnia tygodnia.

Ty: "Dziś jest piątek."

Ona: "Nie, jest sobota."

Ty: "Jesteś pewna? W piątek robię pranie."

Ona: "No cóż, musiałeś więc zrobić pranie dwa razy w tym tygodniu."

Ty: "Huh... Naprawdę wydaje się jakby był piątek."

Ona: "Idę po gazetę."

Ty: "To może być seksowne."

* Nigdy, przenigdy nie pokazuj zazdrości. Bądź praktycznym realistą. Ty
możesz poderwać ją dzisiaj, ale ktoś inny może ją poderwać jutro.
Niektóre dziewczyny miały dwóch kochanków, a inne dwieście.
Wkurzanie się za to, że nie jesteś bardziej 'wyjątkowy' jest tylko
traceniem teraźniejszej chwili, w której ty i ona jesteście razem.

* Nie potrzebujesz jej aprobaty.

Troszcz się o innych ludzi, ale nie traktuj siebie zbyt poważnie. Naucz
się śmiać z siebie. Jeśli dziewczyna ci dokucza, śmiej się i powiedz,
"Lubię zadziorne kobiety". Mężczyzna, który jest zrelaksowany i jest w
stanie przyjąć trochę dokuczania jest seksowny.

Nie próbuj siebie sprzedać. Zamiast tego ciesz się opowiadaniem historii
o swoich błędach, czy o najbardziej żenujących momentach. Nikt tego
nie robi oprócz gwiazd rocka, które nie muszą nikomu niczego
udowadniać. Zaryzykuj bycie mniej niż idealnym. To pokazuje kobiecie,
ż

e twoja interakcja z nią nie jest dla ciebie dławiąco ważna.

* Baw się i przyjemnie spędzaj czas. Bądź w teraźniejszości, ponieważ
jest to wszystko co masz.

Rozdział 12: Stwórz swój styl

Ja jestem daleki od idealności. Jestem trzydziesto-parolatkiem i wciąż
dostaję pryszczy. Jestem bardzo chudy i mam gruby podbródek jak indyk
i niefortunnie moi rodzice zdecydowali zaoszczędzić pieniądze na
ortodoncie, a zamiast tego kupili basen. Ale na szczęście kupują

eleganckie ciuchy i przybory toaletowe, które mogą odwrócić uwagę od
naszych skaz dzięki powiewowi mody.

Gorące laski nie chcą być widziane z inżynierem, który wygląda jak
inżynier. Chcą być widziane z inżynierem, który wygląda jak producent
płyt. Na szczęście świat jest płytki i opakowanie jest teraz częścią
produktu - to idealnie pasuje do twoich planów. Jeśli masz wygląd
poniżej średniej, możesz stać się od średnio do dobrze wyglądającym, a
jeśli będziesz szczególnie dostrojony do modnych ciuchów, możesz
nawet wkroczyć do elitarnego grona super-kotów.

Przejrzyj magazyny takie jak GQ, Details i Blender. Przyjrzyj się innym
gościom, którzy wyglądają modnie. Zbierz pomysły, a następnie idź do
sklepów. Jeśli jesteś w LA, sprawdź Melrose Avenue. NY ma Fifth
Avenue, Londyn - Soho, Sydney - Oxford Street, Detroit - Royal Oak,
Bakersfield - no, może będziesz musiał trochę pojeździć.

Zabierz ze sobą jednego lub więcej swoich modnych przyjaciół i
spędźcie na tym cały dzien.

Ciuchy...

Kiedy będziesz miał wątpliwości, wydaj kasę i kupuj. Bądź bardziej
ekskluzywny i mniej konserwatywny. Wybieraj rzeczy z dobrymi
szczegółami - kobiety mają oczy do mikro-rzeczy takich jak liczenie
nitek i złożonych wzorów. W ogólności, jeśli coś wygląda jakby
wykonanie tego było ogromnie trudne, to jest to dobre.

Będziesz wyglądał świetnie z jakimś kontrastem w twojej garderobie.
Noś coś zwykłego pod czymś wyszukanym. Osobiście, ostatnio
otrzymuje dobry efekt przez połączenie marynarki z czapką bejsbolową i
T-shirtem z nadrukiem.

Dobre niebieskie dżinsy są dzisiaj koniecznością. Kobiety spędzają
godziny nad udręczaniem się, w których dżinsach ich tyłek lepiej
wygląda, i rozwinęły wytrenowane, nieświadome oko dla jakości. A&G,
Paper Denim, Diesel i Damagé (wymawiane dah-ma-dż) są teraz
popularnymi markami.
Kolory...

Są określone kolory, w których najlepiej wyglądasz. Dobrym pomysłem
byłoby, jakbyś zasięgnął rady u profesjonalisty. Noś odcienie, które
pozwolą ludziom dostrzegać twoją przyjazną, przystępną stronę. Chcesz

przyjazne kolory, które sprawią, że ludzie będą czuli się komfortowo w
twoim towarzystwie. Jasnoniebieski, pomarańczowy i różowy to
wspaniałe kolory, które tworzą ciepłą wibrację.

Nawet jeśli wyglądasz jak twardy dupek, unikaj noszenia zbyt dużo
czerni, która może onieśmielać ludzi.

Użyj swojej lepszej oceny do unikania etnicznych stereotypów. Zajęło mi
wiele lat zdanie sobie sprawy z tego, że spodnie khaki i koszula frakowa
sprawiają, że wyglądam jak typowy niemodny białas. Azjaci powinni
uważać na noszenie zbyt dużo czerni czy kolczyków, bo mogą zostać
uznani za mafię chińską. Ciężka biżuteria na czarnym mężczyźnie
przemieni go w karykaturę. Latynosi powinni unikać aborygeńskich
wzorów.

Zabawnie jest wyglądać inaczej, niż twoi rówieśnicy. Jeśli jesteś
dzieciakiem z collegu, ubieraj się jak bogaty bankier. Jeśli jesteś
bankierem, ubieraj się jak rapper-twardziel. Jeśli jesteś rapperem, ubieraj
się jak Europejczyk.

Włosy...

Znasz przestrzeń pomiędzy twoimi brwiami, a karkiem? To jeden z
twoich najlepszych atutów. Gorąco polecam wydanie 60$ na stylistę, czy
przynajmniej na kupno jakiegoś żelu i pobawieniu się swoją
kreatywnością. Laski uwielbiają interesujące włosy.

Jeśli łysiejesz, nie przejmuj się. Niektórzy z najseksowniejszych
mężczyzn na świecie byli łysi. Po prostu je ogól i możesz z łatwością być
postrzegany jako kolejny seksualny guru.

Teraz załóż na siebie swoje nowe ja i przejdź się w tę i z powrotem przed
grupką lasek. Jeśli nie zdobędziesz więcej uwagi od kobiet, oddaj ciuchy
i kup coś mniej konserwatywnego.

Akcesoria...

Kobiety zaczną z tobą rozmowę, jeśli dasz im coś użytecznego w tym
kierunku. Noś rzeczy, które kobiety mogą komentować. Zabawny jest
wielki, przesadzony zegarek. Koszula z jakimś obcojęzycznym napisem
sprawi, że będą się pytać o tłumaczenie. Wybierając akcesoria, zadaj
sobie pytanie, 'jakie ktoś może zadać pytanie dotyczące tego?' Jeśli będą

ci przychodzić do głowy pytania, kup to.

W celu zasięgnięcia wyczerpujących informacji na temat stylu, włosów,
akcesoriów i innych, sprawdź naszą nadchodzącą książkę Style Guide.

Rozdział 13: Twój pierwszy instynkt

Kiedy słuchasz jak dana osoba mówi, twoim pierwszym instynktem
może być albo się zgodzić albo się nie zgodzić. Wszyscy to robimy jako
część określania informacji. Jestem wdzięczny za to, że chłopaki którzy
zbudowali samolot, którym teraz lecę, mieli ten instynkt. Budując
samoloty, łodzie podwodne czy kardiomonitory, ważne jest aby każdy
"był na tej samej stronie". Jeśli konstruktor mówi .05 nanometrów, to nie
chce żeby fabrykant stwierdził, że 0.6 nanometrów brzmi lepiej.

Jednak towarzyskie słuchanie kobiet jest innym typem słuchania. Nie
oceniasz informacji w ten sam sposób. Ważniejsze jest aby wibrować,
niż znaleźć prawdę.

Jeśli twoim pierwszym instynktem jest sprzeczanie się o prawdę, nie
dominujesz niczyjej rzeczywistości, ale raczej wychodzisz na
niepewnego siebie. Inaczej dlaczego miałbyś potrzebować, aby inni
ludzie się zgadzali. Mężczyzna z silną rzeczywistością zwyczajnie
wciąga w nią ludzi. Nie musi jej wpychać na innych ludzi.

Pomocną wskazówką, do której możesz się stosować zadając się
towarzysko z kobietami jest to, że rzeczywistość jest względna. Po prostu
wierz w to, że nie ma obiektywnej rzeczywistości. Nie ma znaczenia, czy
coś jest prawdą, czy nie. Nie wierzysz mi? No, to jest twoja
rzeczywistość. Hah! To jest rama umysłu, która pomoże ci zbudować
więzi z kobietami. Po prostu zdecyduj, że będziesz pozwalał kobietom
mieć ich własną rzeczywistość.

Trafność szczegółów nie jest ważna. Liczy się odnoszenie się do uczucia,
które stoi za myślą. Kiedy już wejdzie ci w nawyk robienie tego,
odkryjesz całkowicie nowy sposób łączenia się z kobietami.

Spraw, żeby to było łatwe

Jest różnica pomiędzy sprawianiem, żeby coś było łatwe, a sprawianiem
ż

eby było zagwarantowane.

Kiedy coś jest łatwe, trzymasz luz i cieszysz się procesem. Znaczy to, że
nie troszczysz się tak bardzo, żeby angażować swoją dumę. Opuszczasz
pokój szczęśliwym zbiegiem okoliczności, bo jesteś zrelaksowany.
Amator próbuje wycisnąć z szansy efekty. Profesjonalista używa swoich
umiejętności, aby umieścić się w pozycji, w której może skorzystać z
szansy.

Zawsze staraj się sprawiać, żeby twój sukces z kobietami był łatwy i nie
gwarantowany.

Interakcja jest sztuką

Mężczyźni i kobiety staną się dla siebie niewiarygodnie nudni, jeśli
sztuka nawiązywania kontaktu stanie się kiedyś określającą nauką. Ci,
którzy trzymają się ścisłych reguł i struktury ludzkich interakcji mają

skłonność do zostawiania swoich osobowości z tyłu. Robią się sztywni i
beznamiętni. Zawsze w swoich drętwych głowach myślą swoimi
drętwymi myślami i rzadko są w teraźniejszości.

Ta książka zawiera wskazówki i zasady. Uważaj je za punkt wyjścia. Ale
podrywanie kobiet na szczęście pozostanie sztuką nie dającą się określić.
Zabawną rzeczą w sztuce jest to, że nie możesz stworzyć jej całkowicie
umyślnie. Sztuka zawsze potrzebuje dozy niedokładności i falistości.
Idealność może się czasami zdarzyć, ale nie może zostać osiągnięta
całkowicie umyślnie. Kiedy wydobędziesz z siebie artystę podrywu,
zostaw miejsce dla niedoskonałości i nieprzewidywalności w twoich
poczynaniach z kobietami. Baw się.

Rozdział 14: Rozdawaj swoją miłość

Z powrotem do czasów jaskiniowców...

Mężczyźni wykształcili w sobie poszukiwanie kobiet, które były piękne.
Piękno utożsamiało się ze zdrowiem i potrzebowaliśmy zdrowych dzieci,
które mogły nosić nasze geny. Mężczyzna dostrzegał kobietę, która mu
pasowała, brał ją do swojej jaskini i to było to.

Kobiety nie miały nic do powiedzenia w wyborze swojego partnera. Inni
mężczyźni, którzy byli silniejsi, mogli być w stanie odepchnąć na bok
słabszych, ale kobiety nie miały w tym żadnej roli.

Jednakże jest dobieranie się w pary, i jest dobieranie się w pary. Kobiety
miały rolę w wybieraniu, która sperma dotrze do ich komórek jajowych.
Sperma, która odniosła sukces należała do mężczyzny, który mógł
sprawić, że kobieta poczuła się seksualnie, otwarcie, swobodnie...

Kobiecą fantazją jest to, żebyś wydobył z niej seksualne zwierze. Ona
chce ryczeć. Ona sprawdza cię w poszukiwaniu tropów, wskazujących na
to że potrafisz to zrobić. Czy sprawiasz, że ludzie czują się zrelaksowani
i otwarci? Czy ludzie ci ufają? Czy wyglądasz, jakbyś miał dziką stronę,
która może wydobyć z niej dziką stronę? Z daleka, ona może jedynie
snuć przypuszczenia. Dowiaduje się natomiast o wiele więcej
rozmawiając z tobą. Może wyczuć w parę sekund, czy możesz być tym
mężczyzną. Jeśli jesteś zrelaksowany, czujesz się komfortowo i masz
dobrą wibrację, ona będzie chciała wiedzieć więcej.

Bądź kochankiem...

Kobieta się podnieca poprzez twoją aprobatę dla niej. Czuje dreszcze,
kiedy mówisz jej, że podobają ci się jej myśli o niezmienności
wszechświata. Jest zauroczona, kiedy śmiejesz się z jej zabawnego tańca.
Jest podekscytowana, kiedy niezwykle seksownie znajdujesz piegi na jej
ramionach.

Ona wie, że będziesz wspaniałym kochankiem kiedy widzi, że nie boisz
się mówić o aprobacie i żądzach. Będzie słuchać i pragnąć być jedną z
tych rzeczy, które chcesz posiąść.

Ona będzie próbować cię uwieść. Zaczyna się to od drobnostek, takich
jak jej uśmiech czy nawet jej pomysłowość. Ona chce ci zaimponować.
Ona chce twojej aprobaty.

Pokazywanie aprobaty jest sposobem, w jaki przesuwasz swój związek z
kobietą od nieznajomych do kochanków. Na każdym kroku pokazujesz
nowy poziom aprobaty.

"Podoba mi się twój szalik. Masz dobry gust."
"Byłaś w cyrku? Super!" (tonem oznaczającym, że to ty uważasz że jest
to super)
"Brązowe plamki w twoich oczach są piękne."
"Masz seksowny chód linoskoczka."
"Twoje usta są takie delikatne."
"Wspaniale uczucie. Mam ochotę dać ci wstążkę czy coś."

Z jakiegoś powodu, wielu mężczyzn skąpi swojej aprobaty. Czują, że

dawanie jej sprawia, że są w jakiś sposób potrzebujący. Ale twoja
aprobata jest jak pieniądze. Jeśli nigdy go nie wydasz, to tak samo jakbyś
w ogóle go nie miał.

Kluczem do aprobaty jest to, że musi ona wyglądać na szczerą dla laski.
Będzie ci łatwiej, jeśli...

* Uderzysz swoją aprobatą natychmiast po tym, jak laska uczyni wysiłek
podzielenia się unikalnymi rzeczami o sobie.

* Będziesz nieco poetyczny i będziesz używał metafor. Kobiety to
kochają.

* Będziesz mieszał aprobatę z nieustępliwością. (zobacz poradnik do
gorących lasek)

* Uczynisz pokazywanie swojej aprobaty nawykiem, który będziesz
ć

wiczył na każdym, tak że stanie się to łatwe.

* Będziesz doceniał innych ludzi. Kobiety uważają mężczyzn, którzy są
mili tylko dla atrakcyjnych kobiet za powierzchownych. A mężczyzn,
którzy są ciepli dla ludzi - za seksownych.

Ona chce wiedzieć, że doceniasz jej unikalność. Jeśli poczuje, że
pokazujesz aprobatę tylko dlatego, że jest atrakcyjną kobietą, stracisz w
jej oczach na wartości. Ona wierzy (zupełnie słusznie), że potrzeba
więcej niż gorącego ciałka, aby przyciągnąć mężczyznę wysokiej jakości.

Atrakcyjna kobieta może być mało ekspresyjna. Jej unikalność jest
zamknięta w środku. Jeśli będziesz wyrażał aprobatę w stosunku do niej,
kiedy będzie czuła że nie wystawia się na zewnątrz, to stracisz w jej
oczach na wartości przez docenianie ją za nic. Dla niej potrzeba trochę
więcej. Ty sprawiasz, że ona przykłada wysiłek do uzewnętrznienia
swojej unikalności.

Uwodziciel nie jest gościem, który sprawia że kobiety są zależne od
każdego jego słowa i śmieją się ze wszystkich jego dowcipów. On jest
gościem, który wie jak doprowadzić kobietę do odkrycia przed nim
swoich unikalności. On jest gościem, który może być uwiedziony.
Kobiety wyrażają mu swoje myśli, swoją duszę i swoją seksualność. On
może używać dowcipów, aby sprawić żeby kobiety poczuły się bardziej
komfortowo. Może nosić ciuchy, które sprawią że ona będzie bardziej
odważna. Może być łajdakiem. Każda kobieta jest inna. Niektóre
potrzebują usłyszeć twojej historii, żeby opowiedzieć ci swoją. Niektóre

po prostu potrzebują dotknięcia w biodro. Twoim celem podczas
interakcji z kobietą nie jest wygranie jej aprobaty, czy popchnięcie dalej
interakcji. Twoim celem jest wywabienie na zewnątrz jej prawdziwej
"ja", tak żebyś mógł pokazać szczerą aprobatę.

Rozdział 15: Mini poradnik do gorących kobiet

Gorące laski łakną szczerego zainteresowania. Goście w ich
towarzystwie zachowują się dziwnie i sztucznie. Rzadko spotykają
mężczyzn, którzy wydobywają z nich cokolwiek rzeczywistego.

Co gorsza, te kobiety są nagradzane za bycie sztucznymi. Goście z niską
samooceną zaakceptują każde jej zachowanie, tylko dlatego że jest
piękna. Czują się szczęśliwi przez samo bycie dookoła niej. Kupują jej
rożne rzeczy i żałośnie się podlizują. To nie to, czego ona naprawdę
pragnie. To rozdawanie jest płytkie i nie spełniające, a ona nie szanuje
gości, którzy jej dają. Ale dopóki mężczyzna będzie wyglądał, że ma
wystarczającą siłę aby wydobyć i nagrodzić prawdziwą ją, ona weźmie to
co może wziąć.

Rozmawianie z kobietami nie jest trudne. W chwili, w której myślisz ze
musisz być bardziej interesujący czy lepszy, wpadłeś w pułapkę. Gorące

kobiety w szczególności są dobre w sprawianiu, żebyś myślał że musisz
być interesujący i mówić fascynujące rzeczy. To jest błąd
spowodowany nie konfrontowaniem kwestii i nie proszeniem jej, aby
zachowywała się jak prawdziwa osoba. Powinieneś pójść w drugą
stronę i mówić o rzeczach, które są PRZYZIEMNE. Ale najpierw musisz
sprawić, żeby ona zachowywała się w prawdziwy sposób. Możesz mieć
normalna interakcję i rozmawiać o normalnych rzeczach. Gorące kobiety
w szczególności są zainteresowane rzeczami takimi jak rodzina, podróże
i zwierzaki.

Ty: "Cześć, jak ci na imię?"

Ty: "Czy to ma znaczenie?"

Ty: "Podobasz mi się. Masz zabawną wibrację. Ale masz rację. To nie
będzie miało znaczenia... Jeśli będziesz się zachowywać prostacko."

Zaskakująco, gorące kobiety zachowujące się źle są idealną okazją do
pokazywania szczerego zainteresowania. Tajemnica w radzeniu sobie z
laskami, które zachowują się źle, tkwi w byciu SŁODKIM oraz
NIEUSTĘPLIWYM na raz. Pokaż zainteresowanie, ale od razu po tym
zniszcz jej zachowanie. Jeśli nie uda ci się być połączeniem cukru z
lekarstwem, tracisz wspaniałą okazję. Mieszanie słodkości i
nieustępliwości jest sposobem na to, żeby kobiety wierzyły że jesteś
szczery. Prawdopodobnie nie mogą sobie wyobrazić, że się podlizujesz
jeśli jesteś również nieustępliwy.

Poinformuj ją, że samo to że jest gorąca nie znaczy, że może
zachowywać się szczeniacko. Miej wyższe oczekiwania.

Ona: "Przepraszam. Jestem Cheryl."

Ty: "Milo cię poznać."

Ona: "Ciebie też."

Ty: "Podobają mi się twoje dłonie."

Ona: "Tak, ludzie mówią, że powinnam zostać modelką dłoni.”

Ty: "Co za zbieg okoliczności. Ludzie mówią, że ja powinienem zostać
modelem uszu?”

---------------

Nie idź dalej, niż dokuczanie kobiecie.

Ona jest gorąca i zimna jak lód. Podchodzisz do niej.

Ty: "Nikt z tobą nie porozmawia, jeśli się nie uśmiechniesz."

Uśmiecha się.

Ty: "Tak jest. Masz ładny uśmiech. Jestem Richard. Richard Nixon."

Ona: "Betty."

Ty: "Nie, nie podaje dłoni. Uściskaj mnie."

Ś

ciska cię.

Musisz trochę roztopić te dziewczyny... DJ Nieustępliwy Kochanie.

-------------

Ty: "Współczuję ci. Wyglądasz zbyt dobrze. Najlepsza rzecz, jaka ci się
może przydarzyć to wypadek przy pracy."

Ona: "O czym ty mówisz?"

Ty: "Zamknij się. Wiem dokładnie o czym mówię, kochanie. Czas na
twoje uderzenie."

To coś, czego nauczyłem się od Irlandczyków. Może ujść ci na sucho
powiedzenie czegokolwiek, tak długo jak nazywasz kobietę
‘Kochaniem’. Wszyscy wiedzą, że to znaczy ze się o nią troszczysz.

Każda kobieta chce czuć że Ci na niej zależy.

Ona chichocze i ucieka, kiedy ty gonisz ją dookoła baru. Łapiesz ją na
schodach do toalety, przyciskasz do ściany i zaczynacie się całować.

--------------

Ona: "Czym się zajmujesz?"

Kiedyś zalecałem nie dawać tu prostej odpowiedzi. Powiedziałbym,
ż

ebyś walnął coś w stylu, "Jestem zbieraczem śmieci". Ale to stara

szkoła. Jest to cały czas zbyt usilnym próbowaniem. Jest to wpadaniem w

pułapkę wierzenia, że musisz być pomysłowy i że potrzebujesz jakiegoś
rodzaju zagadkowej gry, aby przytrzymać jej uwagę. Zamiast tego zbuduj
bardziej autentyczny kontakt, będąc szczerym.

Jednakże, najpierw ona musi się naprawdę przejmować. Kobieta
powinna być szczerze zainteresowana tym, o co cię pyta. Jeśli wyczujesz
wibrację, że nie jest - powiedz to. Znowu, robisz to pokazując trochę
kochania z twoją nieustępliwością.

Ty: "Chciałbym ci powiedzieć. Jesteś fajna. Ale nie jesteś naprawdę
zainteresowana tym, czym się zajmuję. Po prostu próbujesz podtrzymać
rozmowę."

Ona: "Nie, jestem naprawdę zainteresowana. Proszę, powiedz mi."

Ty: "Pracuje przy komputerach."

Ona: "To naprawdę fajnie. Właśnie kupiłam Mac'a."

Co kobiety uważają za interesujące? Cokolwiek, co wybiorą do uważania
za interesujące. Wiedzą, że praktycznie wszystko może być punktem
wyjścia dla interesującej konwersacji, jeśli przyłożą do tego trochę
wysiłku. Miej oczekiwanie, że kobiety spotkają cię w połowie drogi i
uczynią swój wysiłek.

Ty: "Mac'i mają dobrą grafikę. Musisz być artystką."

Ona: "Tak, kiedyś byłam modelką, ale teraz jestem w szkole
projektowania mody. Robię próbki na moim komputerze."

-------------

Ona: "Nie wiem dlaczego zachowujesz się w ten sposób."

Ty: (wzruszając ramionami) "Niektóre rzeczy muszą pozostać
tajemnicą."

Ona: "Arrgghh."

Czasami kobiety umyślnie czegoś nie rozumieją, aby tobą manipulować.
Ciężko to pojąć tym, którzy kochają swoje myśli, ale powinieneś być
niezależny, aby być zrozumianym. W rzeczywistości, bycie trochę
rozmytym i trudnym do zrozumienia jest seksowne.

Ona: "Jestem modelką Maxima."

Ty: (pokazując na nią palcem) "Nienawidzę tego w tobie."

Mówisz to z miłością. Ta forma flirtowania jest przeciwieństwem
sarkazmu. Sarkazm jest wtedy, kiedy mówisz coś miłego, ale dajesz do
zrozumienia coś złego (unikaj sarkazmu). A flirtowanie jest wtedy, kiedy
mówisz coś złego, ale dajesz do zrozumienia "Kocham cię".

------------------

Jeszcze parę myśli...

Zawsze się baw. Nigdy nie wyglądaj, jakbyś był zdenerwowany.
Swobodnie dawaj znaczące spojrzenia, pokazuj język, czy śmiej się
kiedy ona będzie zachowywała się, jakby była zraniona. Nikt nigdy tego
nie robi. Gorące kobiety uwielbiają mężczyzn, którzy zachowują się
niebezpiecznie w ich towarzystwie.

Rozdział 16: Księgarnia

Księgarnie są wspaniałymi miejscami do poznawania inteligentnych
kobiet. Jeśli uwielbiasz czytać, może to być bardzo naturalne miejsce dla
ciebie. Osobiście poznałem w księgarniach wiele kobiet, włączając w to
dziewczynę z LTRa. Znajdziesz najatrakcyjniejsze kobiety w działach ze
sztuką i w podróżniczych.

Ona przegląda dział literatury pięknej. Podchodzisz do niej z boku i
bierzesz książkę, która jest tuż przed nią na półce.

Ty: "Przepraszam. Wyglądasz na inteligentną, oczytaną osobę. Jaką
dobrą książkę możesz polecić?"

My mężczyźni mamy obsesję na punkcie zawartości naszych słów.
Wysilamy się, analizujemy i debatujemy nad nimi. Ale słowa (w
szczególności pierwszych parę słów) nie są tak ważne dla kobiety jak
nasza wibracja (czyli to, jakie ona ma odczucie jeżeli chodzi o nas).
Jesteś wystarczająco głośny. Wiesz, że kobiety nie boją się głośnych
mężczyzn. Cichych tak. Mówisz wystarczająco wolno. I zabierasz
wystarczającą ilość czasu swoim otwarciem - dajesz jej czas na przyjęcie
twojej wyluzowanej, spokojnej wibracji i na zareagowanie na nią, a nie

pozwalasz na reakcję odruchową.

Najlepszym miejscem na rozpoczęcie konwersacji jest środek. Dlatego
właśnie zakładasz, że ona może polecić dobrą książkę. To pozostawia
pytanie otwartym i interesującym.

Ona: "Oh, nie wiem."

Nie odpowiadasz. Ona cię nie odrzuca. Ona myśli. Czekasz spokojnie.

Ona: "Czytałeś 'Kwiaty Verony'?"

Ty: "Nie, o czym to jest?"

Ona: "O starych mężczyznach, którzy podejmują się nauki Salsy, żeby
zabiegać o względy kobiety, w której obydwoje się kochają."

Ty: "Wow, brzmi nieźle. Kocham tańczenie salsy, czy może przynajmniej
kocham to z daleka. Jak ci na imię?"

Ona: "Tanya."

Ty: "Milo cię poznać Tanya. Jestem Roger Rabbit."

Tanya: "Ciebie też Roger Rabbicie."

Przez to, że sprawiłeś ze ona dokonała wysiłku, czuje się teraz bardziej
komfortowo z twoim osobistym zainteresowaniem. To jest jak nagroda.
Ludzie czują się komfortowo z nagrodami, co do których mają wrażenie,
ż

e na nie zasłużyli. Wiele w byciu artystą podrywu jest z samego

manewrowania się na pozycje, w których jest się w stanie pokazać swoje
zainteresowanie z 'dobrego' powodu.

Ty: "Hej, co robisz przez następne dziesięć minut?"

Tanya: "Tylko się rozglądam."

Ty: "Zauważyłem, że na górze jest kawiarenka. Dobrze mi się z tobą
rozmawia. Fajnie by było usiąść na filiżankę czegoś."

Tanya: "Pewnie, dlaczego nie."

W związku z tym, że wszędzie teraz są Starbucks, to niedobrze jeśli nie
lubisz korporacyjnej jednolitości na świecie. Ale to dobrze, jeśli jesteś

artystą podrywu. Poza tym, możliwość siedzenia w bardziej naturalnym
ś

rodowisku konwersacyjnym i pójście razem do drugiego miejsca daje

wrażenie randki i może was tylko zbliżyć.

Zamawiasz mokkę i wykorzystujesz okazję do porozmawiania z obsługą.
Zabawnie jest pokazywać swoją towarzyską stronę, pozwala to również
lasce dać ci więcej zaufania.

Bycie artystą podrywu mogłoby być drogie, jeśli płaciłbyś za każdego
drinka. Na jej propozycje, pozwalasz jej zapłacić i mówisz, że ty
zapłacisz za następnego. To sprawi, że ona będzie myślała o przyszłości
z tobą.

Siadacie razem.

Tanya: "Więc, skąd jesteś?"

Ty: "Pochodzę z Transylwanii. Teraz żyję w LA. Tak naprawdę jest tak
samo. Wszędzie są wampiry."

Okej, powiedzmy że nie mieszkasz w LA, mieszkasz w Beverly Hills i
jeździsz Ferrari. Oczywiście nie możesz tego powiedzieć. Twoja
odpowiedź nie jest sposobnością, żeby jej zaimponować. Staranie się jej
zaimponować wyjdzie na zabieganie o jej aprobatę. Nie możesz tego
robić. Jesteś siłą natury. Staranie się zaimponować jest tanim
substytutem angażowania kobiety.

Tanya: "Jakim jeździsz samochodem?"

Czy ona jest poszukiwaczką złota? To całkowicie nie pasuje.

Ty: "Głównie jeżdżę autobusem."

To oczywiście nie jest prawda.

Tanya: "Tylko pytam, bo rozglądam się za kupnem samochodu i próbuję
zobaczyć czy ludzie są zadowoleni ze swoich samochodów."

Ty: "Jestem zadowolony ze swojego autobusu."

Ona chichocze.

Czas przyśpieszyć.

Ty: "Więc, jak wygląda twoja sytuacja związkowa?

Podtrzymujesz kontakt wzrokowy tak, żeby powiedziała prawdę. Jeśli
chcesz poderwać dziewczynę w klubie, nie zadajesz tego pytania. Ale
jeśli poznajesz kobietę w dzień i będziesz od niej brał numer telefonu,
jest to bardzo pomocne.

Jest powiedzenie... "Jeśli dziewczyna cię nie lubi, ma chłopaka". Ale
jeśli cię lubi, jest wolna. To jest trafne powiedzenie. Jednak w tym
przypadku nie idziesz na ten podział. Chcesz prawdę.

Każda atrakcyjna kobieta ma chłopaka... albo dwóch. Są w rożnych
etapach łączenia się czy zrywania ze sobą. Bez informacji latasz na ślepo.
Chcesz wiedzieć jaka jest sytuacja, żebyś mógł podjąć dobre decyzje. I
co ważniejsze, ona musi wiedzieć, że ty wiesz.

Innymi słowy, kobieta założy że chcesz być jej chłopakiem. To jest
norma, której doświadczyła od większości mężczyzn. Jeśli nie może być
z tobą teraz w związku, nie ma innego wyboru jak cię odrzucić teraz, lub
ukradkowo olać później. śycie większości kobiet to delikatne składy
porcelany. Ona nie chce, aby biegał tam byk z oczekiwaniami, których
ona nie może spełnić.

Dowiedzenie się o jej sytuacji i prowadzenie jej przez cały czas
seksualnie informuje ją, że będziesz delikatny dla jej sytuacji i nie
będziesz miał nierealistycznych oczekiwań bycia następnego dnia Panem
i Panią Rabbit.

Tanya: "Jestem z jednym chłopakiem od trzech lat."

Jeśli mówi, że jest wolna, to w porządku, jesteś w środku. Ale
spodziewaj się tego, że będzie w związku. Nie chcesz brzmieć, jakbyś
był zrażony. Zazwyczaj podejrzewam, że z dziewczynami które są same
coś jest nie tak. To jest co innego, niż dziewczyna mówiąca, "Mam
chłopaka" w mechanizmie obronnym. Robisz to kiedy macie obopólny
rapport.

Ty: "Jak ci się wiedzie?"

Tanya: "Mmmm dobrze, chyba."

Ty: "Taa, wiem co masz na myśli. Jestem z jedną dziewczyną od roku i...
Sam nie wiem."

Tanya: "Co masz na myśli?"

Ty: "Chyba nie jestem nią aż tak zainteresowany."

Tanya: "Wiem, co masz na myśli."

Aha!

Tanya: "Mieszkałam z tym chłopakiem przez parę lat, potem
widywaliśmy się sporadycznie. Najpierw chciałam za niego wyjść, ale
jak ostatnio mi się oświadczył, powiedziałam mu że nie jestem gotowa.
Mam tylko 22 lata."

Masz teraz przygotowany grunt. Obydwoje wiecie, w jakim miejscu jest
drugie z was. Odkryliście pęknięcia w waszych związkach, które
uzasadnią to, że się łączycie, i obydwoje to rozumiecie że będzie to
musiało być początkowo coś fizycznego.

Miej na uwadze, że nie chcesz być terapeutą od związków. Nie próbuj
diagnozować związku czy wdawać się w szczegóły, bo to jedynie sprawi
ż

e ona będzie o nim myśleć. Ty musisz tylko usłyszeć, że ona jest

nieusatysfakcjonowana.

Chcesz również trzymać rozmowę w równowadze. Powiąż swoje
doświadczenie ze związku. Jeśli nie masz żadnego, to zmyśl jakieś, albo
mów o doświadczeniu przyjaciela.

Ty: "Podobasz mi się. Wcześniej myślałem że jesteś seksowna, ale cieszę
się że odkryłem że jesteś również dobrą rozmówczynią."

Tanya: "Spodziewałeś się mniej?"

Ty: "Tak."

Tanya: "Hej!"

Kiedy kobieta posądza cię o bycie złym, zawsze się zgadzaj. Zawsze się
zgadzaj.

Ty: "Myślałem, że może zgubiłaś gdzieś swój kask. Nie zrozum mnie źle -
kask na dziewczynie może być słodki."

Tanya: "Gdzie jest twój kask?"

Oto gdzie wielu mężczyzn, którzy lubią dokuczać lub być uszczypliwymi
z kobietami, rozumie to źle. Próbują jej dokuczać, jednocześnie
domagając się maksymalnego szacunku dla siebie. Uważają to za złe,
jeśli ona dokucza im. Próbują ją powstrzymać. Ona wykrywa
przewrażliwione ego i dokucza jeszcze więcej. Gość się wkurza i to co
było zabawną interakcją zamienia się w bitwę.

Ludzie dokuczają tylko tym, których lubią. Zawsze idź w parze z
dokuczaniem. Śmiej się z siebie. Ciesz się uwagą.

To zasada komedii numer 4. Nie możesz śmiać się z innych, jeśli
bierzesz siebie zbyt poważnie. Zawsze bądź gotowy na dokuczanie tobie.
Nie ma żyjącego komika, który może brać siebie zbyt poważnie i
wykonywać swoją pracę. Publika zawsze wyczuwa przewrażliwienie.

Ty: "Zostawiłem go w autobusie - krótki autobus. Mam nadzieję, że nie
interesują cię ci nudni goście, którzy są przy swoich zdrowych zmysłach.
Wiesz, kiedy stajesz się autystyczna, już nigdy nie wracasz."

Ona chichocze.

Ty: (patrząc w swoją filiżankę) "Cholera, jestem uzależniony od
czekolady, a moja mokka się skończyła. Musze iść, ale chciałbym się z
tobą jeszcze zobaczyć."

Tanya: "Byłoby świetnie."

Dajesz jej swoją komórkę. Wpisuje ci swój numer. Bierzesz z powrotem
telefon i dzwonisz pod jej numer. Jej torebka zaczyna dzwonić.

Ty: "Teraz masz mój numer. Rabbit przez dwa B"

Kobiety nigdy nie odbierają telefonów od numerów, których nie
rozpoznają, ale teraz będzie widziała twoje imię kiedy zadzwonisz.

To jest to. Ciężka praca jest dokonane w seksualnym komunikacie. Ona
wie, dlaczego jesteś zainteresowany i zaakceptowała to.

2 dni później...

Dzwonisz do Tany'i

Automatyczna sekretarka Tany'i: "Cześć tu Tanya. Wyszłam podbijać
ś

wiat. Zostaw wiadomość." Beep.

Ty: "Cześć Tanya tu Roger Rabbit. Zadzwonię koło ósmej jak skończę
zajęcia z garncarstwa."

Brzmij optymistycznie i wesoło. Podaj jej czas kiedy zadzwonisz znowu,
ż

eby wiedziała aby się spodziewać twojego telefonu. Nie proś, żeby

oddzwoniła. Większość kobiet tego nie zrobi, a ty nie chcesz niepewnie
czekać przy telefonie.

19:45

Dzwonisz do kumpla, aby wprowadzić się w rozmowny nastrój...

To pomaga, jeśli się denerwujesz. Nie mów mu, że zaraz zadzwonisz do
dziewczyny, bo rozmowa będzie o niej, co tylko sprawi że poczujesz się
niepewnie. Rozmawiaj o wesołych rzeczach. Wprowadź się w dobry
stan.

20:00

Dzwonisz do niej...

Ona: "Halo."

Ty: "Cześć Tanya, tu Roger Rabbit."

Załóż, że odbierająca osoba to Tanya, nawet jeśli nie brzmi jak ona. W
ten sposób brzmisz pewnie. Brzmienie pewnie jest ważniejsze, niż
posiadanie racji.

Ona: "Przepraszam... Tu Gladdys, ciocia Tany'i. Prosiła, żebym
odebrała za nią telefon. Pójdę po nią."

Tanya: "Halo."

Ty: "Cześć Tanya, tu Roger Rabbit. Muszę powiedzieć, że masz bardzo
młodo brzmiącą ciocię."

Nie wyjaśniaj kim jesteś, gdzie cię poznała, dopóki nie zapyta. Chcesz
brzmieć pewnie, ona sobie przypomni.

Tanya: "Cześć... Tak, jest w moim wieku."

Jej ton brzmi radośnie. Oczekiwała twojego telefonu.

Ty: "Tęskniłaś za mną?"

Tanya: (śmiejąc się) "Pewnie."

Ty: "Dobrze się z tobą bawiłem tamtego dnia."

Tanya: "Ja też."

Ty: "Co teraz robisz?"
Tanya: "Pracuję nad referatem z biologii."

Ty: "Odłożysz to na chwilę i porozmawiasz ze mną przez 10 minut?"

To najważniejszy krok rozmowy telefonicznej. Musisz poprosić ją o
zobowiązanie do przeprowadzenia nie rozproszonej rozmowy. Poprzez
pozwalanie sobie na rozmowę z rozproszoną kobietą pokazujesz jej, że
nie cenisz się wystarczająco, aby domagać się jej całkowitej uwagi.
Uczyń to zasadą życiową, że nie będziesz przeprowadzał konwersacji z
rozproszonymi ludźmi.

Nie bądź draniem. Po prostu bądź stanowczy. Jeśli ona ogląda telewizję,
poproś żeby wyłączyła telewizor. Jeśli opiekuje się dzieckiem, powiedz
ż

eby zamknęła je w ubikacji. Jeśli prowadzi samochód, powiedz że

zadzwonisz za godzinę.

Daj jej ramy czasowe, na przykład pięć czy dziesięć minut, aby poczuła
się komfortowo. Zawsze możecie je przekroczyć, jeśli dobrze się
bawicie.

Tanya: "Uh jasne."

Ty: "Więc, co robiłaś od czasu naszego spotkania?"

Tanya: "Byłam na meczu bejsbolowym mojego brata."

Ty: "Fajnie. Ja byłem na meczu piłki nożnej mojej siostry. I wyleczyłem
raka. Dobra, to ostatnie mogę zmyślać."

Ona się śmieje.

Ty: „Więc co masz na sobie?"

Ona: "Ogrodniczki i przepoconą bejsbolówkę Oakland As"

Ty: "Okej, to może być seksowne... Jeśli użyję swojej wyobraźni."

Ona: "A co ty masz na sobie?"

Ty: "Skafander kosmiczny."

Ona się śmieje.

Ty: "Dobrze mi się z tobą rozmawia."

Tanya: "Mi też."

Ty: "Chcę się z tobą zobaczyć."

Tanya: "Byłoby fajnie."

Ty: "Chodźmy razem na drinka. Znam jedno spokojne miejsce dwa kroki
ode mnie."

Graj prosto. Tu nie chodzi o randkę. Tu chodzi o was dwoje. Wybierz
miejsce, które jest blisko twojego domu i gdzie nie przychodzi nikt, kto
wygląda lepiej od ciebie. Marne bary w sąsiedztwie, do których
przychodzą pić starzy ludzie, są świetne.

Tanya: "Okej."

Ty: "Fajnie, będziesz mogła poznać moich współlokatorów, są świetni.
Powiedzmy o 20:00. Mieszkam na ulicy Głównej 123."

Zawsze dobrze jest wspomnieć o innych ludziach w twoim życiu, takich
jak przyjaciele, byłe dziewczyny, współlokatorzy, rodzina itp. To daje jej
odczucie, że inni ludzie znają cię i ufają ci.

Umów się na spotkanie wieczorem, a nie podczas dnia. Łączenie się
podczas dnia jest dziwne, a podczas nocy jest praktycznie domyślne.

Tanya: "Więc do zobaczenia."

Ty: "Cześć."

Rozdział 17: Impreza w domu

Kobiety są towarzyskie i zrelaksowane na domówkach. Każdy ma
pieczątkę pre-aprobaty. Ogólnie kobiety będą wierzyły, że nie mordujesz
siekierą. Zaczynanie rozmów jest łatwe. Kobiety muszą być dla ciebie
miłe, bo możesz być przyjacielem ich przyjaciela. Nikt nie będzie się na
ciebie dziwnie patrzył przez to, że rozmawiasz z nieznajomą osobą.
Możesz nawet być oznaczony jako ofiara losu, jeśli nie będziesz się
udzielał towarzysko i nie będziesz zainteresowany innymi ludźmi.

Ale ten poziom społecznego otoczenia znaczy również, że dziewczyna
może zostać oderwana w jednej chwili. Mogą być dosłownie setki
rozproszeń i przyjaciół, którzy się nie widzieli od lat, którzy są
widocznie wysyłani z orbitujących statków kosmicznych.

Aby zrobić duży postęp, na imprezie praktycznie obowiązkowe jest to,
ż

ebyście się razem wyrwali i przeszli na spacer obejrzeć pokój z

kurtkami, czy zobaczyć co jest w ogródku / na podwórku. Sprawdź, czy
gospodarz pozwoli wam rozstawić namiot.

Inną wyzywającą stroną imprez jest to, że jeśli będziesz się zachowywał
ź

le (a ja czasami to robię), możesz się wyizolować z całej społecznej

sieci. Stawiaj kroki ostrożnie.

Ty: "Cześć, jestem Greg Braddy."

Ona: "Barbie."

Ty: "Milo cię poznać Barbie."

Barbie: "Ciebie też."

To całe otwarcie, którego potrzebujesz na imprezie.

Ty: "Skąd znasz naszą gospodynię?"

Barbie: "Kogo?"

Ty: "To archaiczny zwrot oznaczający osobę, która urządza imprezę."

Barbie: "Archaiczny?"

Odwracasz się.

Ty: "Cześć, jestem Greg."

Ona: "Heather."

Ty: "Milo cię poznać Heather."

Heather: "Mi również."

Ty: „Więc skąd znasz Betty?"

Heather: "Kogo?"

Ty: "Betty tu mieszka."

Heather: "Oh, to siostra mojego szefa."

Ważne jest abyś znał relacje pomiędzy ludźmi na imprezie. To sprawi, że
nie będziesz popełniał żenujących gaf i pomoże ci nawiązać komfort,
poprzez przeliterowywanie twojego kontaktu innym ludziom.

Heather: "A ty?"

Ty: "Po prostu przejeżdżałem."

Heather: "śartujesz."

Ty: "Tak. Betty to była żona mojego kuzyna. Więc, jak długo ćwiczyłaś
jogę?"

Dokonywanie domniemania jest dobrym sposobem na przedstawienie
tematu rozmowy. Oczywiście możesz się mylić. Więc poczuj się
komfortowo z byciem omylnym.

Bycie przywiązanym do posiadania racji jest zarazą - nawykiem
poszukiwania aprobaty. Pozbądź się tego. Założenia pozwalają ci
brzmieć pewniej. Lepiej jest brzmieć pewniej, niż mieć rację.

Pozytywne domniemania pokazują również, że jesteś przyzwyczajony do
obcowania z interesującymi ludźmi. Kobiety będą chciały dorosnąć do

twoich oczekiwań.

Zresztą, praktycznie wszystkie kobiety interesują się jogą.

Heather: "Dlaczego myślisz, że ćwiczę jogę?"

Ty: "Mam intuicje na temat ludzi. Moja babcia była profesjonalną
hazardzistką."

Heather: "Cóż, masz rację. Właśnie zaczęłam chodzić na jogę na Y."

Ty: "Co myślisz do tej pory?"

Heather: "Jest ciężka."

Ty: "Wiem, co masz na myśli. Próbowałem takiej jednej pozycji,
nazywała się ujadanie psa do księżyca, czy jakoś tak. Wygląda to tak, że
obracasz swój tułów na drugą stronę i stopy do tyłu i kończysz gapiąc się
w sufit nad swoim tyłkiem."

Ona chichocze.

Nigdy nie możesz mówić za często tyłek.

Ty: "Nie śmiej się. To naprawdę kurewsko ciężkie."

Ona chichocze jeszcze trochę.

Jest to indywidualny przykład, ale przeklinanie może być dobre. Jest to
w szczególności prawdą, jeśli jesteś taki jak ja i masz wygląd
niemodnego gościa z białej klasy średniej. Kobiety wydają się to kochać.
Większość gości jest zbyt ostrożna dookoła kobiet. Nie chcą robić, czy
mówić złych rzeczy. Przeklinając pokazujesz, że jesteś zżyty ze swoją
beztroską stroną, a kobiety uważają to za seksowne.

Ty: "Podoba mi się twój uśmiech. Z kim tu jesteś?"

Potrzebujesz tej informacji, abyś mógł wszystko odpowiednio
zaplanować. Prawdopodobieństwo przejścia do fizyczności na imprezie
jest bardzo duże, dopóki kobieta nie przyszła ze swoim chłopakiem.

Heather: "Z moją siostrą i jej przyjacielem."

Idealnie. Każda kobieta nienawidzi swojej siostry, a w dodatku nie ma

tam żadnych jej własnych znajomych, którzy mogliby kłopotliwie
przypomnieć jej o jej chłopaku, który pomaga głodującym uchodźcom w
Bangladeszu.

Ty: "Mam na twój temat inną intuicję."

Heather: "Jaką?"

Ty: "Zapomnij."

Heather: "Co?"

Oglądasz się, tak jakbyś nie chciał być przypadkiem usłyszany i bierzesz
ją za rękę.

Ty: "Chodźmy usiąść w innym pokoju."

W połowie drogi napotykacie się na jakiegoś faceta, który ją zna.

Facet: "Hej, Heather. Dawno cię nie widziałem."

Heather: "O mój Boże! Facet, jak się masz?"

On ma naprawdę na imię Facet?

Facet: "Nie mam na imię Facet, tylko Kevin."

Heather: "To eufemizm. Cześć Kevin. Myślę, że wciąż mam parę twoich
szortów."

Kobiety się łączą. Nie bądź zazdrosny. Po prostu praktykuj bezpieczny
seks.

Kevin: (poufałym tonem) "Tak, mogę przyjść później je odebrać?"

Heather: "Jasne, moi współlokatorzy będą w domu."

Kevin: "Nie interesują mnie współlokatorzy."

Heather: "Musimy iść."

Heather: (do ciebie) "To tylko znajomy."

Idziecie parę kroków, po czym nadchodzi kolejny facet. Blokuje drogę.

Jest wysoki, umięśniony i dobrze wyglądający. W obydwu rękach ma
plastikowe kubeczki z piwem.

Facet: (ignorując cię) "Hej dziecinko. Dobrze wyglądasz. Co się dzieje?"

Heather: "Niewiele."

Facet: "Cholera, jesteś seksowna."

Ty: "Dzięki."

Facet: "Nie mówiłem do ciebie."

Możesz się bawić rozprawiając się z takimi gośćmi. Tajemnica w
radzeniu sobie z wrogimi awanturnikami tkwi w tym, żeby nigdy nie
przechodzić do obrony, ani nie stawać się wkurzonym w sposób
widoczny. Zawsze bądź w ofensywie w łatwy, improwizowany,
bezceremonialny sposób. To dwukrokowy proces.

Ty: "Hej, ja cię znam. Pracujesz w Burger Kingu na ulicy Głównej, czy
Czwartej?"

Krok 1) To forma domniemania. Podczas gdy pozytywne domniemanie
jest dobrym sposobem na zaczynanie konwersacji, to negatywne
domniemanie jest niecnym sposobem na rozprawianie się z
nieprzyjemnymi intruzami i awanturnikami. Po prostu domniemaj coś
niepochlebnego i zadaj o to szczerze brzmiące pytanie.

Facet: "Co? Nie stary, nie pracuje w Burger Kingu. Mam swoją własną
firmę budowlaną."

Ty: "W porządku. Wierzę ci. Nie musisz mi niczego udowadniać."

Ty: (do Heather) "Chcesz zostać i rozmawiać z tym gościem?"

Krok 2) Zapytaj jej, czy chce oglądać przedstawienie gościa. Jeśli go
lubi, niech będzie. Odejdź. Ale w 90% przypadków ona powie nie i
możecie go zostawić stojącego w kurzu.

Heather: "Niezupełnie."

Ty: "Wyjdźmy i pooglądajmy gwiazdy."

Heather: "Brzmi nieźle."

Nie dam ci dużej pracy domowej, ale powinieneś coś wiedzieć o
kosmologii. Kup mapę i naucz się głównych konstelacji i paru historii o
nich. To bardzo użyteczne. Patrzenie się w gwiazdy jest romantyczne.
Również trzymaj w samochodzie lornetkę. Z powodu rotacji Ziemi są o
wiele użyteczniejsze niż jakikolwiek teleskop i dają ci dobry powód na
pójście do samochodu.

Wchodzicie do ogródka, siadacie na stoliku i patrzycie na gwiazdy.

Ty: "Podobasz mi się. Jesteś nieco zadziorna, a zadziorność jest
seksowna."

Heather: "Dzięki. Też cię lubię. Jesteś zabawny."

Zbliżasz się i zaczynacie się całować.

Godzinę później...

Ty: "Chciałbym, żebyś wróciła ze mną do mojego mieszkania i zobaczyła
moje rybki."

Mówiąc tutaj o tym czego chcesz, prowadzisz. Bezpieczniejsze uczucie
dawałoby ci wyrażenie tego tak, "Chcesz wrócić do mojego mieszkania i
zobaczyć moje rybki?" Ale to byłby błąd. To byłoby dla niej bardziej
niebezpieczne. Byłoby to pytaniem jej, czy chce się z tobą przespać.
Poczułaby się jak dziwka mówiąc 'tak', więc musiałaby powiedzieć 'nie'.
Lepiej powiedzieć o tym, co byś chciał aby się wydarzyło i pozwolić, aby
sprawy potoczyły się same.

Ty: "Ale musimy być cicho. Mój współlokator ma lekki sen. Jest
strażakiem."

Ty: "To może być niezła zabawa."

Ona idzie powiedzieć swojej siostrze, że ma swoją podwózkę do domu.
Po spacerze, zatrzymuje się na twoim ganku. Całujecie się. Ale ona stoi.

Ona: "Nie będę dzisiaj z tobą uprawiała seksu."

Ty: "Czuję to samo. Chociaż uważam, że jesteś seksowna i chciałbym się
z tobą kochać, to myślę że powinniśmy się lepiej poznać. Nie ma
pośpiechu. Chodź tu."

Ty: "Masz seksowne ramię."

Całujesz ją w ramię.

Ty: "I seksowne ucho."

Całujesz jej ucho.

Ty: "I kark."

Całujesz ją w kark.

Ty: "I... łokieć."

Ona się śmieje, kiedy całujesz ją w łokieć.

Ty: "Chodź. Chcę ci pokazać moje mieszkanie."

Nigdy nie naciskaj do seksu. To gra amatora. Celuj w rozwijanie
seksualnego napięcia.

Będziesz miał odczucie, że jest to sprzeczne z intuicją, ale kiedy
napotkasz opór na zwiększenie seksualności, idź z nim w parze. Powiedz
jej, że nie ma pośpiechu. Powiedz jej, że to twoja zasada, że nie śpisz z
dziewczyną dopóki nie byliście na pięciu randkach. Następnie jej
powiedz, że uważasz że jest totalnie gorąca i chcesz porwać / zniewolić
jej ciało. To tworzy dla niej seksualne napięcie pomiędzy waszą
seksualną otwartością, a barierami które razem stworzyliście. To bardzo
ją podnieci.

W środku...

Pijecie jakieś czerwone winko.

Zawsze trzymaj na składzie czerwone wino.

Ty: „Więc to jest to. Co myślisz?"

Heather: "Jest okej."

Ś

miejesz się. Jest totalny bałagan.

Ty: "Posprzątałem specjalnie dla ciebie."

Ona się śmieje.

Ty: "Chce cię całować po całym twoim ciele."

Heather: "Co to ma znaczyć?"

Ty: "Mój język zna wiele języków"

Heather: "Mmmmm..."

Ty: "Ale nie wiem, czy to nie naruszy mojej zasady. Pozwól mi to
przemyśleć..."

Heather: "Nie słyszałam twojej intuicji na mój temat."

Ty: "Miałem intuicję, że dobrze się całujesz."

Heather: "Chodź tu zabawny gościu."

Ona cię na siebie wciąga i zmusza cię do kochania się z nią.

Rozdział 18: Klub nocny

Kluby nocne są wspaniałymi miejscami na poznawanie kobiet. Jest tam
oczekiwanie uspołeczniania. śadna kobieta się nie wkurzy, kiedy
zaczniesz z nią rozmawiać. I jest o wiele większe prawdopodobieństwo
zabawienia się w klubie, niż w jakiejkolwiek księgarni kiedykolwiek
zbudowanej przez człowieka.

Niestety wiele kobiet stoi na straży i zakłada z góry, że zachowujesz się
nieszczerze. Jest to zrozumiale patrząc na tylu mężczyzn, którzy tam są i
robią żenujące i złe zagrania.

Jednej z ostatnich nocy widziałem gościa, który podszedł do atrakcyjnej
kobiety, usiadł przy barze, podczas gdy dwóch jego znajomych
chichotało i zapuszczało żurawia zza rogu. Dziewczyna wchodząca do
klubu była odwrzaskiwana przez gościa w przejeżdżającym samochodzie
tekstami w stylu, "Potrząś nimi, jakby były gorące". Nic dziwnego, że
kobiety czują się uprawnione do zachowywania się ekscentrycznie,
fałszywie, czy nawet nieuprzejmie. Z tyloma mężczyznami
zachowującymi się jak szaleńcy, ona zakłada że jest to do przewidzenia.
Więc pozbądź się swojego ego i zapamiętaj, że to nie na ciebie ona na
początku nie reaguje, tylko na połączone zachowanie wszystkich
mężczyzn jacy kiedykolwiek się do niej zalecali.

Jak mawia nasz przyjaciel i dyrektor handlowy John, wnoś energię kiedy
wchodzisz do klubu. Kobiety szukają tam zabawy. Chcą gościa, który
przyniesie energię, a nie kogoś, kogo będą musiały podnieść.

Kobiety w klubach nocnych mają skłonność do bycia jak Krem Brule.
Przez konieczność mogą być nieustępliwe i zrzędliwe, ale kiedy się przez
to przedostaniesz, zostaje sam krem.

Połowa umiejętności w poznawaniu kobiet w klubach to dostawanie
dostępu. Ale kiedy już dostaniesz dostęp, jest o wiele łatwiej.

Kluby z aksamitnymi linami i ogromnymi bramkarzami z Notesami z
informacjami o gościach,

które uważałeś za ekskluzywne i elitarne są

dokładnie tymi, do których chcesz pójść. Jest tam o wiele lepszy
stosunek mężczyzn do kobiet. I bez nerwowych gości w plisowanych
spodniach khaki, biegających dookoła i zachowujących się dziwnie w
stosunku do kobiet, a kobiety są o wiele przyjaźniejsze.

Musisz wyglądać dobrze, aby wejść do klubów. Sprawdź wskazówki co
do stylu na końcu tej książki.

Jeśli nie przychodzisz do klubu z kobietami, możliwe że będziesz musiał
przyjść bardzo wcześnie. Spróbuj zadzwonić wcześniej lub wysłać e-
maila do menadżera. Poznaj obsługę i spraw, żeby cię polubiła. Dawaj
dobre napiwki. Cokolwiek musisz zrobić, aby wejść do środka, jest tego
warte.

Staraj się dostać do stref dla VIPów. Z jakiegoś powodu VIP brzmi
przerażająco. Prawda jest taka, że łatwiej jest tam poznać kobiety.
Ponieważ wszyscy są jakby wcześniej sprawdzeni, jest tam poczucie
prywatnej imprezy. Wszyscy są wyluzowani. Jesteś uważany za

wtajemniczonego.

Jeśli nie jesteś bogaty ani sławny, uzyskanie dostępu nadchodzi razem z
nawiązywaniem relacji z ludźmi. W szczególności musisz nawiązać
relacje z bramkarzami.

Praktycznie każdy jest bramkarzem.

Nawiązywanie relacji, które mogą przetrwać dwadzieścia minut lub
dwadzieścia lat znaczy, że musisz się zachowywać jak wyluzowana i
normalna osoba. Tutaj bardziej niż gdziekolwiek musisz używać swojej
osobowości. Pewność siebie dochodzi z tego, że wiesz że im dłużej cię
ktoś zna, tym bardziej cię polubi.

Dwie dziewczyny przy barze...

Ty: "Cześć, jak się macie?"

Dziewczyna 1: "Przepraszam. Próbujemy tutaj rozmawiać."

Kiedy pozostajesz niewzruszony nieoczekiwanymi czy sukowatymi
reakcjami, pokazujesz że nie jesteś 'potrzebujący dobrej' reakcji.
Tajemnica tutaj polega tylko na powiązaniu.

Ty: (uśmiechając się radośnie) "Hej, co za zbieg okoliczności, ja też."

Nie mogą się na to nie zaśmiać.

Johhny Saviour, jeden z naszych trenerów w CSI, zaczął ostatnio
dokładnie w ten sposób z dwiema dziewczynami siedzącymi w
londyńskim klubie.

Ty: "Podoba mi się twój uśmiech. Mam na imię SuperMan."

Dziewczyna 1: "Kate."

Ty: "Miło cię poznać Kate. Podoba mi się twój naszyjnik."

Poświęć chwilę na każdą osobę, zanim przejdziesz do następnej. To
pokazuje, że jesteś spokojny i panujesz nad sobą / masz kontrolę.

Dziewczyna 2: "Lilly."

Robisz coś innego ściskając dłoń Lilly.

Lilly: "Co to było?"

Ty: "Sekretny sposób podania dłoni. Moja siostra go wymyśliła z
pewnego szczególnego powodu."

Nie chcesz na nią wpychać swoich historii. Jeśli poprosi, wtedy jej
opowiedz. Jeśli nie, przejdź dalej. Im mniej jesteś przywiązany do
mówienia jej czegokolwiek, tym lepiej.

Lilly: "Czekaj, pokaż jeszcze raz. Po co to jest?"

Ty: "Moja siostra i ja go stworzyliśmy dlatego, że jeśli jedno z nas
zostałoby uprowadzone przez obcych i podmienione mechanicznymi
replikami, drugie zauważy różnicę."

Pokazujesz jej znowu.

Zabawiałeś wystarczająco długo na tą chwilę. Nie chcesz ich postawić w
roli pasywnej publiczności i siebie w roli wykonawcy szukającego
aprobaty.

Kobiety są tak przyzwyczajone do wykonawców, że często ni z tego ni z
owego będą prosiły żebyś coś odegrał. To NIE jest twoja wielka szansa.
To jest dopalacz dla ego kobiety, przez sprawienie żebyś zabawiał ją i jej
znajomych.

Nieźle jest odwrócić sytuację i poprosić ją, żeby trochę pozabawiała.

Ty: "A jakie ty znasz sekretne uściski dłoni?"

Lilly: "Nie mogę ci pokazać jeśli są sekretne, czyż nie?"

Nie jesteś przywiązany do dostania niczego określonego od kobiety.
Włączając w to sekretne uściski dłoni. Ale to było bystre. Musisz to
docenić.

Ty: (śmiejąc się) "To prawda. Jesteś bystra. Lubię bystre kobiety."

Tak bardzo jak my mężczyźni chcemy sprawić, żeby rzeczy się działy, w
końcu musimy pozwolić kobiecie dokonać wyboru zbliżenia się do nas.
Zobowiązanie do czegoś co sama wybierze, jest o wiele silniejsze, niż
zobowiązanie do czegoś, co jest na nią wepchnięte.

Poznaj różnicę pomiędzy prowadzeniem, a popychaniem. Jeśli czujesz,
jakbyś sam robił wszystko, to popychasz. Pociągnij z powrotem i pozwól
jej podjąć decyzję kontynuowania.

Generalnie, robisz to w wysokim tonie.

Przestajesz mówić i czekasz.

Dwie kobiety tak jak tutaj skorzystają z chwili, aby wymienić spojrzenia.

To jest niewerbalna komunikacja. 'Czy ten gość jest spoko? Czy chcemy
dalej z nim rozmawiać?'

Kate: "Więc skąd jesteś?"

Zdałeś.

Powinieneś mieć interesujące odpowiedzi na wszystkie powszechne
pytania takie jak to.

Ty: "Widziałyście te puszyste perskie dywaniki, które są teraz
popularne?"

Kate: "Ja widziałam jeden z nich!"

Ty: „Więc moje miasto rodzinne jest tym, w którym są produkowane
wszystkie te dywany. Moja babcia mogła robić twój dywan."
Kate: "Ale fajnie."

Wspaniałym sposobem na rozmawianie o czymkolwiek, co jest obce dla
kobiecego zrozumienia jest początkowe powiązanie tego z czymś, co ona
dobrze zna. Zacznij z miejsca, w którym ona jest. Nie z miejsca, w
którym ty jesteś.

Lilly: "Jak się tu znalazłeś?"

Ty: "Przyleciałem 747 (ha ha)... Mieszkam teraz w Nowym Jorku. Jest
hałaśliwie, ale to wspaniałe miasto. Moją ulubioną rzeczą jest bieganie
przez Central Park."

Dobrze jest dodawać trochę czegoś dodatkowego. Mów o rzeczywistych,
konkretnych rzeczach, do których kobieta może się odnieść. To co może
wyglądać na magiczny zbieg okoliczności jest często po prostu
wystawianiem z siebie na zewnątrz tyle, ile potrzeba żeby coś złapało.

Kate: "Lilly biegła w półmaratonie."

Ty: "To wspaniale. Pokaż mi swoje nogi Lilly."

Ty: "Tak, to są nogi biegaczki - bardzo seksowne. Ja biegłem w
półmaratonie w zeszłym roku. Great White."

Lilly: "Czy to ten, w którym wszyscy przebierają się za rekiny?"

Ty: "Tak, ale moi przyjaciele byli przebrani za ośmiornice."

Lilly: "O mój Boże."

Ty: "To niesamowite, że jesteś biegaczką. Kocham poznawać innych
ludzi, którzy biegają. Robimy to tak często sami, a jednocześnie dzielimy
tą więź. Wiesz, ciekawe jest to, że kocham pytać biegaczy o czym myślą,
kiedy biegają."

Lilly: "O czym ty myślisz?"

Ty: "Staram się nie myśleć o niczym. Ale kończę myśląc o tej książce,
którą próbuję napisać. Czasami wymyślam rozwiązania problemów, o
których nie myślałem. A jak jest z tobą?"

Lilly: "Ja myślę o kopaniu tyłków."

Ty: "Ja myślę o zakochaniu się w tobie."

Przekazujesz wibracje, w której niespodziewanie się porywasz.

Jej twarz cała błyszczy.

Ty: "Z kim tu jesteście?"

Potrzebna informacja.

Kate: "Tylko my."

Ty: "Chcecie zobaczyć sztuczkę magiczną?"

Kate: "Pewnie."

Lilly: "Tak."

Ty: "Okej, trzymajcie razem ręce w ten sposób i zamknijcie mocno oczy."

Ich oczy są zamknięte, zbliżasz się i bardzo delikatnie całujesz Lilly w
usta.

Dziewczyny w klubie.

Te dziewczyny stoją. Są czyjeś urodziny. Mają baloniki. Ta dziewczyna
ma na sobie diadem. Podchodzisz do niej.

Czasami czujesz wibrację i powinieneś iść z razem nią. Kobiety, które są
ubrane wyjątkowo dają ci powód do pokazania więcej bezpośredniego
zainteresowania.

Ty: "Wszystkiego najlepszego. Jesteś najpiękniejszą dziewczyną
urodzinową na świecie. Ile masz teraz lat?"

Ona: "Dwadzieścia trzy."

Dajesz jej buziaka.

Ty: "No to jeszcze zostało nam dwadzieścia dwa."

Rozdział 19: Samolot

Masz miejsce przy przejściu. Przed tobą siedzi kobieta ubrana bez gustu
z grubą warstwą makijażu i w grubych okularach. Ma na sobie t-shirt z
napisem, 'Chłopcy jak blondynki, ale mężczyźni jak brunetki'. Po jej
jednej stronie, na miejscu przy oknie, siedzi piękna, młoda kobieta z
włosami, które nie są ani blond, ani ciemne, tylko gdzieś pomiędzy.

Ty: (do kobiety przed tobą) "Cześć, jak masz na imię?"

Ona: "Carrie."

Ty: "Miło cię poznać Carrie. Mam na imię Willie T. Coyote. Daj żółwika
/ Przybij piątkę."

(Śmiejąc się, dajecie sobie żółwika / przybijacie piątkę)

Oczywiście lepiej by było usiąść obok piękności, ale jest to dobra
sytuacja. Dopóki gorącą laseczka nie włączy swojego iPoda, będzie
słuchała wszystkiego, co powiesz. To pozwala jej zobaczyć, że jesteś

wyluzowanym, towarzyskim gościem.

Nie możesz przeceniać znaczenia posiadania pewności, że im lepiej
ludzie cię poznają, tym bardziej cię będą lubić. Ponieważ nie będziesz
podrywał tej kobiety, chodzi tu tylko o osobowość.

Ty: "Podoba mi się twój uśmiech. Skąd jesteś?"

Carrie: "Południowa część Louisany. koło wierzchołka."

Ty: "Fajnie. Zawsze chciałem tam pojechać. Mówią, że to wspaniałe
miejsce do łowienia ryb."

Carrie: "Tak, mój tata ma łódź."

Ty: "Bujać to my, nie nas... Wiedziałaś, że łowienie ryb jest teraz
profesjonalnym sportem w telewizji?"

Carrie: "Tak, jest bardzo popularne na południu”

Ty: "Kiedy to usłyszałem pomyślałem. 'oglądanie łowienia ryb w
telewizji??? Co za nuda.' I wtedy zobaczyłem to na ESPN i oglądałem
przez półtorej godziny. Teraz jestem wielkim fanem."

Carrie: "Tak, nauczyłam się zakładać przynętę kiedy miałam cztery
lata."

Okej, jest trochę prostacka. Ale w każdym z nas jest wewnętrzne
prostactwo.

Ty: "Tak jest. Idę z wami ryby."

Gdziekolwiek nie pójdziesz na tym świecie, możesz naśladować ludzi w
ich bezpośredniej obecności, prosto w twarz, a oni rzadko to pojmą. Po
prostu myślą, że jesteś trochę jak oni. To co było kpinami, teraz stało się
techniką rapportu.

Carrie: "Jesteś zaproszony w każdej chwili."

Ludzie z południa są tacy przyjaźni.

Chcesz przejść do gorącej dziewczyny. Mógłbyś po prostu zacząć z nią
rozmawiać, ale w tej sytuacji byłoby to zbyt oczywiste i nieuprzejme dla

biednej Carrie. Albo powinieneś poczekać, aż Carrie pójdzie za potrzebą,
ale prawdopodobnie ma duży, zdrowy pęcherz. Więc chcesz włączyć
gorącą laskę do rozmowy. Łowienie ryb nie jest prawdopodobnie
tematem, przy którym to zrobisz.

Oto krótka lista tematów, które interesują większość atrakcyjnych
dziewczyn w wieku 19-25 lat...

Podróże
Związki
Sztuka, włączając w to fotografię
Wydarzenia na żywo, takie jak koncerty i teatr
Książki
Fintess, w szczególności bieganie
Zwierzaki

Większość gości nigdy nie rozmawia o żadnej z tych rzeczy. Jeśli chcesz
być w stanie poznać większość kobiet, powinieneś upewnić się, że coś
wiesz na każdy z tych tematów. Jeśli jeszcze tego nie robiłeś, to wyłącz
komputer, idź do biblioteki i wyedukuj się.

Ty: "Więc, jaki rodzaj sztuki uprawiasz?"

Carrie: "Nie robię nic z tych wymyślnych rzeczy. Jestem typem
dziewczyny: 'to co widzisz jest tym, co dostajesz'."

Ty: (do gorącej laski) "A ty? Jaki rodzaj sztuki uprawiasz?"

Każda atrakcyjna kobieta w jej wieku wierzy, że ma w sobie artystyczną
stronę. To tylko kwestia tego, jakie to terytorium.

Gorąca laska: "Robię rożne rzeczy z masy papierowej."

Zauważyłeś przejście? Po prostu mów o rzeczach, które interesują gorące
laski. Inni ludzie są mniej zainteresowani i zwykle się odłączą. W
każdym razie okaż więcej entuzjazmu na odpowiedź gorącej dziewczyny
i zrobiłeś przejście.

Ty: "Wow, uwielbiam masę papierową. Jak ją formujesz? Pamiętam, jak
robiłem ją w szkole z balonami, ale jestem pewien ze masz techniki, które
są o wiele bardziej wyrafinowane."

Rozmawiając o pasjach kobiety, mów więcej o procesach i uczuciach,
niż o rezultatach.

Gorąca laska: "Używam odkuwek."

Ty: "Jak?"

Gorąca laska: (pokazuje swoimi rękami) "No coś takiego..."

Ty: "To ciekawe. (znajdujesz długopis i kartkę) Carrie, możemy się
zamienić miejscami?"

Oczywiście zajmie miejsce przy przejściu, zostając zablokowana w
ś

rodku.

Carrie: "W porządku."

Zamieniacie się miejscami, a ty uczysz się od gorącej dziewczyny jej
sztuki. Ma na imię Alison i ma 20 lat.

To dobry powód, żeby nie być wszystkowiedzącym. Kiedy kobieta uczy
cię czegoś, robi się tobą zainteresowana.

Ty: "To było fajne. Dzięki za pokazanie mi. Zrobię własne kiedy wrócę
do domu. Wyślę ci zdjęcie. Więc, gdzie lecisz?"

Alison: "Z powrotem do szkoły w Berkley."

Ty: "O tak Berkley... To trochę jak moje miasto."

Alison: "Czyli jakie?”

Ty: "Austin Texas."

Alison: "To fajne miejsce."

Ty: "Tak, jeśli lubisz dobrą pogodę, przyjaznych ludzi i dobrą muzykę. W
przeciwnym wypadku jest do bani."

Ona się śmieje.

Robisz przerwę.

Kobiety w samolotach są uwięzioną publicznością. Musisz dać im trochę
czasu aby wznowić rozmowę. Chcesz, żeby z tobą rozmawiały, ponieważ
dobrze się bawią, a nie dlatego że nie mają wyboru. Rób przerwy (w

apogeach, punktach kulminacyjnych).

Alison: "Gdzie lecisz?"

Ty: "Lecę na konferencję w mieście. Ty jesteś studentką... To prawie jak
siedzenie na wykładzie. Dajemy sobie notatki. Ja bazgrolę."

Alison: "Ja też bazgrolę."

Ty: "Dobrze. Myślę, że bazgrolarze dzielą więź, o której niebazgrolarze
mogą tylko pomarzyć. Nienawidzę tych nie-bazgrolarzy."

Ona się śmieje.

Ty: "Jestem ciekaw. Ile masz lat?"
Alison: "Dwadzieścia."

Ty: "To dobry wiek. Moja była dziewczyna ma dwadzieścia lat. Nie,
czekaj. Właśnie skończyła dwadzieścia jeden."

Alison: "A ile ty masz lat?"

Ty: "Trzydzieści osiem."

Alison: "Mmmm."

Ty: "Wiem. Skandaliczne, nie?"

Alison: "Jak długo ze sobą byliście?"

Ty: "Parę lat."

Ona myśli o tych latach i przez to zaczynasz się jej wydawać bliższy i
Twój wiek przestaje być dla niej problemem.

Jesteś osiemnaście lat starszy niż Alison. Różnica wieku jest oczywista.
To był problem. Nie to, że ona myśli że jesteś za stary. Starsi mężczyźni
pociągają kobiety. Problem tkwił w tym, że ona mogła założyć, że
myślisz że jest za młoda. Więc wykonujesz krok, mający ją zapewnić że
lubisz dziewczyny w jej wieku. Możesz wspomnieć o byłej dziewczynie,
czy nawet o tym, że właśnie ostatnio byłeś na randce z dziewczyną w jej
wieku.

Ta technika działa wspaniale na rasę, wzrost, czy inne kwestie oczywistej

różnicy. Przywołujesz różnicę i neutralizujesz ją, tak że nie będzie już
wisiała nad waszymi głowami.

Alison: "Właściwie to chodziłam z jednym z moich profesorów, który
miał trzydzieści jeden lat."

Co jest z dziewczynami łączącymi się ze swoimi nauczycielami?

Ty: "Jak było?"

Alison: "Trochę dziwnie."

Ty: "Mogę sobie wyobrazić. Nie to żeby to były zawody, ale kiedy miałem
dwadzieścia dwa lata, spotykałem się z kobietą która miała czterdzieści."

Alison: "Jak było?"

Ty: (myśląc przez chwile) "Było inaczej... Była zdecydowanie luka w
wieku i zainteresowaniach. Ale właściwie to było wspaniale. Dużo się od
niej nauczyłem. Nie tylko jak dać kobiecie orgazm, ale również jak być
lepszą osobą. Ciągle jesteśmy w kontakcie."

Alison: "Ja nie trzymam kontaktu ze swoim profesorem."

Ty: "Po co miałabyś trzymać? Ci ludzie powinni po prostu kontynuować
swoje życie. Jeezu."

Ty: "Więc jaka będzie pierwsza rzecz, którą zrobisz kiedy wrócisz do
domu?"

Alison: "Zdrzemnę się."

Ty: "Ja też. Kocham drzemki. Mógłbym drzemać przez cały dzień."

Alison: "Brzmi nieźle."

Ty: "Nie ma mowy. Nie powinienem tak dużo drzemać. Mam milion
rzeczy na głowie. Jeśli zasnę, chcę żebyś mnie szturchnęła swoimi
seksownymi... łokciami."

Alison: "Podrywasz mnie?"

Ty: "Na pewno podrywam twoje łokcie."

Ona się śmieje.

Ty: "Chciałbym się z tobą jeszcze zobaczyć."

Ona: "Można to zorganizować."

Rozdział 20: W sklepie

Modne sklepy, takie jak Urban Outfitters mogą być dobre. Jest tam wiele
interesujących rekwizytów na sprzedaż i masa ślicznych dziewczyn. Po
prostu weź jakiś przedmiot z ubrania i zapytaj laskę o opinię.

Moje ulubione sklepy to małe butiki, w których sprzedają zarówno
męskie jak i kobiece ubrania i są wystarczająco małe, aby poczuć
intymność. Twoim pierwszym zadaniem jest porozmawianie z obsługą.
Oni są bramkarzami. Spraw, żeby cię polubili, a będziesz w stanie
podrywać klientki.

Wchodzisz do sklepu.

Ty: (w momencie, kiedy ktoś z obsługi do ciebie podchodzi "Mogę w
czymś pomóc?"

Ekspedientka (uśmiecha się) "Hej, to mój tekst."

Ty: "Wiem. Przepraszam. Pozwolę ci spróbować jeszcze raz."

Obracasz się, odchodzisz parę metrów i wchodzisz znowu.

Ekspedientka: "Mogę w czymś pomóc?"

Ty: "Tak, szukam wypchanego krokodyla."

Ekspedientka: "Niestety, nie mamy żadnych."

Ty: "Oczywiście, że nie macie. Wszędzie się skończyły. Są w tym roku
bardzo popularne. Na samej górze z latającymi żółwiami."

Zawsze się zgadzaj. Dowiesz się tego na zajęciach z improwizacji
komediowej. Improwizujesz, czyż nie? Te zajęcia pomogą ci szybko

podejmować decyzje i bardziej... panować nad sobą.

Ty: "To wygląda na fajny sklep. Jak to jest prowadzić taki sklep?"

Ekspedientka (uśmiechając się) "Lubię to. Były wzloty i upadki, ale to
jest fajne."

Ty: "Tak, moja praca też taka jest."

Ekspedientka: "Czym się zajmujesz?"

Ty: "Wiesz co to Internet?"

Ekspedientka: "Taa."

Ty: "Pomagam sprawiać, żeby to działało."

Ekspedientka: "Spoko."

Przymierz jakieś białe buty z białym paskiem i białym kapeluszem (myśl
tutaj ceremonialnie.) Użyj tej sposobności do próbowania ciuchów, które
powinieneś nosić, ale są zbyt klasyczne... jeszcze.

Azjatycka ślicznotka wchodzi do sklepu.

Ty: "Co myślisz o tych okularach słonecznych?"

Przymierz okulary po tym, jak zapytasz, nie wcześniej. Chcesz użyć
swoich oczu, aby ją zaangażować.

Azjatycka Ślicznotka: (z akcentem) "Um, nie."

Ty: "Dzięki za opinię. Kocham twoją szczerość. Nikt już nie jest szczery.
Jak masz na imię?"

Azjatycka Ślicznotka: "Mam na imię Carol."

Pozornie zrobiła coś, aby zyskać twoje zainteresowanie. Ważną rzeczą
tutaj jest to, że ona myśli że naprawdę ją cenisz za jej szczerość. Ważne
jest tylko jej postrzeganie twojego postrzegania. Załapałeś? Rozumiesz?
Kiedy już wejdziesz w nawyk doceniania, odkryjesz całą masę rzeczy,
które można autentycznie doceniać w kobiecych słowach i
zachowaniach. Do tego dnia, ściemniaj. Czy wspomniałem, że
powinieneś iść na zajęcia z aktorstwa?

Ty: "Milo cię poznać Carol."

Carol: (zaczyna chichotać) "Muszę iść."

Azjatki... wciąż nie mogę ich rozgryźć. Na szczęście mamy w załodze CSI
specjalistę od Azjatek.

Inna kobieta wchodzi do sklepu. Jest w późnej trzydziestce i jest gorąca,
możliwe że fryzjerka na pieska, możliwe że na Hiszpana.

Ty: "Co myślisz o tym kapeluszu?"

Ona: "Jest morowy."

Ty: "Myślałem, że tylko ja mówię jeszcze morowy. Daj żółwika."

Daje żółwika. Kobiety w jej wieku uwielbiają flirtować.

Znajdujesz stolik, żeby podeprzeć swój tyłek.

Kiedy poznajesz kobiety w sklepie, czy w innym miejscu publicznym,
gdzie ludzie ogólnie przechodzą, staraj się siebie zakotwiczyć. Oprzyj się
o coś, lub usiądź jeśli to możliwe. Im niżej tym lepiej. Kobiety nie mają
pojęcia, że chcesz interakcji. Wszystko co ona wie, to tyle że po prostu
mówisz w przejściu. Poczułaby się głupio, jeśli miałaby zobowiązać się
do rozmowy z gościem, który mówił w przejściu. Ona nie ma pojęcia o
twoich intencjach. Więc pokaż jej wyraźnie, że zobowiązujesz się do
interakcji i że ona również może się do niej zobowiązać. Tak jak we
wszystkim z kobietami, zwykle musisz prowadzić.

Ty: "Mam na twój temat intuicję."

Ona: "Jaką?"

Ty: "To nic."

Ona: "Co?"

Ty: "No... pozwól mi spojrzeć w twoje oczy."

Patrzysz się jej w oczy.

Ona: "Co widzisz?"

Ty: "Masz seksowne oczy."

Ona: "I..."

Ty: "Co robisz przez następne dwadzieścia minut?"

Ona: "No, muszę wrócić do pracy."

Ty: "Do psiego zakładu fryzjerskiego?"

Ona: "Do przychodni lekarskiej."

Ty: "Jasne."

Ona: "Dlaczego pytasz?"

Ty: "Za rogiem jest dobra restauracja śródziemnomorska. Wspaniale
byłoby zjeść razem lunch."

Ona: "Lubię to miejsce."

Na lunchu...

Ona: "Więc, czym się zajmujesz?"

Ty: "Używasz komputera w pracy?"

Ona: "Tak, do archiwów pacjentów i tym podobnych."

Ty: "No to w pewnym sensie sprawiam, żebyś mogła wymieniać archiwa
z apteką i ze szpitalem."

Kiedy wyjaśniasz coś technicznego, czy spoza zasięgu zainteresowania i
doświadczenia większości kobiet, najpierw staraj się powiązać to z jej
ż

yciem.

Ona: "To niesamowite. Robię to przez cały czas. Nie mogę się doczekać,
ż

eby powiedzieć wszystkim w przychodni że cię poznałam. Musisz być

geniuszem."

Ty: "Nie, tylko właścicielem zwierzątka."

Ona się śmieje.

Ona: "Jakiego zwierzątka?"

W tym momencie przechodzisz do stwierdzenia zainteresowania.

Ty: "Wymyśliłbym coś ciekawego do zrobienia z tymi oliwkami, jakbym
się z tobą kochał na tym stoliku, jeśli nie byłoby to przedstawieniem dla
tych wszystkich śródziemnomorskich ludzi pałętających się tu."

Kobiety kochają seksualne napięcie. Seksualne napięcie tworzy się,
kiedy odkrywasz swoje pożądanie, ale również przyznajesz bariery. Jeśli
będziesz miał okazję poczytać kobiece nowele romantyczne, dosłownie
każda fabuła sprowadza się do napięcia.

Sposób na używanie seksualnego napięcia nie polega na dopatrywaniu
się problemów w niej. To amatorskie posunięcie. Bariery stojące na
drodze waszego łączenia się powinny być czymś w otoczeniu, czy czymś
w tobie. Czymś, na co ona może zapracować, żeby to pokonać.

Możesz zobaczyć, że ona jest trochę zszokowana.

Ty: "Swoją drogą, to jest rachunek? Zobaczmy, ja zamówiłem falafla..."

(Kiedy wychodzicie)

Ty: "Podwieźć cię?"

Ona: "Tak."

Obydwoje jesteście cicho. To cisza przed burzą.

W samochodzie zaczyna się. Ona praktycznie cię gwałci.

Rozdział 21: Opowieść o dyskwalifikacji

Aby stać się nie przywiązanym do wyniku, możesz ostro się
dyskwalifikować. Tylko gwiazdy rocka to robią...

Ty: "Jak się masz?"

Ona: "Dobrze."

Ty: "Cholera. Naprawdę miałem nadzieję, że znajdę dziewczynę, której
się nie wiedzie, żebym mógł ją rozweselić."

Pamiętasz, jak mówiłem żeby się zawsze zgadzać? Cóż, wszędzie w
ż

yciu zdarzają się wyjątki. Tutaj aktywnie demonstrujesz osobę, która

jest daleka od poszukiwania aprobaty.

Czytaj uważnie... robisz to zgadzając się, kiedy ona się nie zgadza i nie
zgadzając się kiedy się zgadza. To dokładne przeciwieństwo tego, co
robią ludzie szukający aprobaty.

Ona: "Więc, z kim tu jesteś?"

Ty: "Jestem tu sam."

Ona: "To fajnie."

Ty: "Wcale nie. Nie mam przyjaciół."

Ona: "Musisz mieć przyjaciół."

Ty: "Masz rację. Mam. Podejrzewam, że jestem po prostu z nimi na
pokładzie. Albo... może oni są ze mną na pokładzie. Z kim ty tu jesteś?"

Ona: "Z moją siostrą i jej kolegą."

Ty: "Która to?"

Ona: "Ta z czerwonymi włosami."

Ty: "Jest do ciebie podobna."

Ona: "Naprawdę?"

Ty: "Nie, niezupełnie. Tylko próbowałem podtrzymać rozmowę."

Ona się śmieje.

Ty: "Podoba mi się twój uśmiech."

Ona: "Naprawdę."

Ty: "Tak, tym razem naprawdę."

Ona: "Podoba mi się twoje poczucie humoru."

Ty: "Dzięki, ale to może być czasami naprawdę mało zabawne."

Ona: "Jest okej."

Ty: " Nie, nie jest. Przynoszę ludziom zawód."

Ona: "Tak myślisz?"

Ty: "Tak. Jeśli powiedziałbym ci coś na poważnie, znudziłabyś się i
poszła."

Ona: "Spróbuj."

Ty: "Okej, co jeśli powiedziałbym ci, że masz bardzo całowalne usta?"

Ona: "Wciąż tu jestem."

Ty: "Cholera, masz rację. Nienawidzę cię."

Ty: „Więc czym się zajmujesz?"

Ty: "Zwykle mówię ludziom, że sprawiam że Internet działa, ale tak
naprawdę mam po prostu nudną pracę przy komputerze."

Ona: "To w porządku. Ja pracuję w księgowości."

Ty: "Chciałbym móc gdzieś pracować, gdzie by było tak fajnie jak w
księgowości. (Z nadzieją) Może któregoś dnia."

Ona chichocze. Puszczasz bąka. Ona nie wygląda, jakby zauważyła.

Ty: "Hej, chcę żebyś usiadła ze mną na tej kanapie, żebyśmy mogli czuć
się bardziej komfortowo."

Ona: "Okej."

Idziecie tam.

Ty: "Czujesz się komfortowo?"

Ona: "Taa."

Ty: "Dobrze. Chcesz zobaczyć sztuczkę magiczną?"

Ona: "Jasne.”

Ty: "Obawiam się, że nie jest bardzo magiczna."

Ona: "W porządku."

Ty: "Dobrze, zamknij oczy."

Zamyka.

Ty: "Teraz stul usta, tak jakbyś miała kogoś pocałować."

Ona: "Zamierzasz mnie pocałować?"

Ty: "No, nie teraz. dzięki za zniszczenie chwili."

Ona: "Przepraszam."

Ty: "W porządku. Mam coś lepszego. Ja zamknę oczy."

Zamykasz oczy.

Ty: "Teraz ty zamknij swoje."

Przypuszczalnie zamknęła. Bierzesz ją za rękę.

Ty: "Teraz musimy się znaleźć."

Znajdujecie nawzajem swoje usta i zaczynacie się całować.

Rozdział 22: Tancerka

Ona jest tancerką erotyczną - nie, nie striptizerką. Tańczy coś w rodzaju
tańca brzucha. Ty siedzisz na poduszkach w klubie z tańcem brzucha.

Ona do ciebie podchodzi. Jej biżuteria dzwoni, gdy jej ręka cię obejmuje.
Pachnie naprawdę dobrze. Ma na imię Sapphire. Wszystkie tancerki
brzucha nadają sobie imiona kamieni szlachetnych.

Sapphire: "Cześć, chcesz taniec brzucha?"

Ty: "Może później, po tym jak cię lepiej poznam."

Jeśli kobieta chce coś od ciebie, co niechętnie chcesz dać, na przykład
papierosa, pieniądze, cokolwiek, nie mów bezpośrednio 'nie', tylko to
przełóż.

Sapphire: "Skąd jesteś?"

Ona chce cię namówić do tańca. Próbuje wymusić rozmowę, zadając
pytania. To dobrze. Ale zdaj sobie tylko sprawę z tego, że jej tak
naprawdę nie interesuje to, gdzie ty mieszkasz.

Ty: "Jestem z małego miasteczka w Utah. Prawdopodobnie nigdy o nim
nie słyszałaś. Byłbym zaskoczony, jakbyś je znała."

Sapphire: "Jak się nazywa?"

Ty: "Moje trzy siostry wciąż tam są i tańczą taniec brzucha."

Poświęcasz czas na powiązanie swojej odpowiedzi, zanim ją dasz.
Powiązywanie zawsze skutkuje byciem interesującym. Podejrzewam, że
dzieje się tak dlatego że w głębi siebie kobiety (i większość ludzi)
troszczą się tylko o siebie.

Sapphire: "Naprawdę?"

Ty: "Naprawdę, naprawdę."

Robisz przerwę i zaciągasz się z fajki wodnej.

Ty: "Amatorsko oczywiście. To znaczy nasze miasto nie może wesprzeć
więcej niż paru tancerek brzucha. Masz w każdym razie trochę
konkurencji, do której musisz dorosnąć."

Sapphire: "Nabijasz się ze mnie."

Ty: "Tak, oczywiście."

...niezupełnie. Ale zawsze się zgadzaj.

Woła drugą dziewczynę.

Sapphire: "To zabawny gość."

Diamond: "Opowiedz nam dowcip."

Ty: "Chciałbym opowiedzieć wam dowcip. Ale powiedzcie mi najpierw
jakiś wasz.

Po prostu odwracasz prośbę zabawiania.

Sapphire: "Mam jeden. Jakie skarpetki nosi pirat?"

Ty: "Jakie?"

Sapphire: "Arrrrgyle."

Diamond: "O Boże." Idzie znaleźć klienta

Sapphire: "Gdzie jeździ pirat na wakacje?"

Ty: "Nie wiem."

Sapphire: "Do Arrrrgentyny. Kim byłby pirat, jakby nie był piratem?"

Ty: "Kim?"

Sapphire: "Arrrrrcheologiem."

To słodki moment w podrywaniu kobiet. Kiedy one cię zabawiają, to już
jesteś w środku. Kiedy ona jest zaangażowana jak tu, obydwoje lepiej się
bawicie, a ty możesz użyć jej wysiłków jako powodu do nasilenia
swojego zainteresowania. W ten sposób jest to utrzymane w
równowadze.

Ty: (uśmiechając się) "Podobasz mi się Sapphire. Masz kiepskie
poczucie humoru, zupełnie tak jak ja."

Sapphire: "Podejrzewam, że jesteśmy z jednego gatunku."

Ty: "Tak. Mogę ci się do czegoś przyznać?"

Sapphire: "Jasne."

Ty: "Zgubiłem się. Właściwie to przyszedłem tu, żeby zapytać o drogę.
Ale poznanie ciebie wydaje się najlepszą rzeczą jaka mi się dzisiaj
przydarzyła. Fajnie by było skoczyć gdzieś na filiżankę kawy po tym."

Sapphire: "Pewnie. Właściwie to jest pusto. Mogę wyjść już teraz."

Rozdział 23: W kawiarni

Dwie atrakcyjne kobiety rozmawiają przy ciastku i wodzie mineralnej
przy stoiku z tyłu. Nikt więcej nie siedzi koło nich.

Podchodzisz do nich z pewnością siebie.

Kiedy kobieta cię spotyka, pierwszą rzeczą na którą zwraca uwagę jest
twój wyraz twarzy, a drugą są twoje ręce. To ludzka natura i jest to w
większości instynktowne. Ona poszukuje przyjazności na twojej twarzy i
otwartych, pokojowych rąk.

Najbardziej pewny siebie i nie-grożący sposób na trzymanie rąk to prosto
w dół po bokach. Większość gości czuje się z tym niekomfortowo. Ale to
tylko ich małpie umysły grają z nimi w sztuczki. Trzymanie rąk wyżej
jest instynktem do wzniesienia bariery pomiędzy tobą, a innymi ludźmi.
To strach trzyma je w górze.

Najbardziej pewne siebie postury są często najbardziej bezbronne.
Pewność siebie jest demonstrowana poprzez odsłanianie bezbronności.
Robisz to właściwie, kiedy masz uczucie jakby laska mogła cię walnąć.

Jeśli naprawdę masz problem i denerwujesz się trzymając ręce po
bokach, spróbuj trzymać je razem przed sobą. Będziesz wyglądał jak
ksiądz, ale to nic. Wiele kobiet jest napalonych na księży.

W momentach, w których po prostu nie możesz wyluzować swoich rąk,
spróbuj trzymać filiżankę kawy. To może być użytecznym chwytem,
który daje ci coś do zrobienia przynajmniej z jedną z twoich rąk, i z
jakiegoś powodu trzymanie filiżanki kawy wpływa relaksująco na
kobiety, bo 'wyglądasz wtedy jakbyś był na przerwie na lunch’.
Fenomen.

Ty: "To ciastko wygląda naprawdę dobrze i jestem na ciebie zły, za to że
wzięłaś ostatni kawałek."

Niektóre z najlepszych otwarć są tworzone tylko poprzez obserwowanie
tego, na czym skupiona jest kobieta i zaczynanie stamtąd.

Blondynka: "Sorry."

Brunetka: "To naprawdę ostatni kawałek?"

Ty: "Nie, potrzebowałem tylko jakiegoś powodu do podejścia i
powiedzenia cześć do ślicznych kobiet."

Wybrałeś bycie szczerym, a to czasami jest najlepszą polityką.

Blondynka: "Dzięki."

Ty: "Oh, to nie jest komplement. Bycie atrakcyjnym to brzemię.
Współczuję wam."

Chichoczą.

Generalnie jeśli możesz doprowadzić je do śmiechu, jesteś w środku.

Brunetka: "Jak masz na imię?"

Lubią cię. Jest jakiś sens dalej mówić?

Ty: "Mam na imię Duży Zły Wilk. Możecie mi mówić Zły."

Brunetka: "Milo cię poznać Zły."

Ty: "Jak się nazywacie?"

Brunetka: "Jody."

Blondynka: "A ja Ginger."

Ty: "Mogę się do was przyłączyć na parę minut, Jody i Ginger?"

Ginger: "Pewnie."

Przysuwasz krzesło.

Ty: "Mój tyłek ci dziękuje."

Jody: "Więc, co dzisiaj robisz?"

Ty: "Robiłem zakupy. Ale nie mogę znaleźć tego czego szukam i jestem
wściekły."

Ginger: "Czego szukasz?"

Ty: "Przeważnie spokoju, miłości i szczęścia. Ale jeśli znalazłbym tylko
parę modnych dżinsów, byłoby świetnie. Próbuję też zdecydować, do
jakiego kraju pojechać w te wakacje."

Jody: "Powinieneś pojechać do Australii."

Ty: "Naprawdę? Jak tam jest?"

Jody: "Nie wiem. Nigdy tam nie byłam."

Ty: "Jejku jejku.”

Jody: "Ale chce tam pojechać."

Ty: "Okej, więc może się tam zobaczymy."

Ginger: "Peru jest dobre."

Ty: (patrząc podejrzliwie na Jody) "Jak tam jest?"

Ginger: "Jest pięknie. Są plaże i możesz wędrować przez las tropikalny,
a ludzie są tacy mili. Mieszkałam u pary w podeszłym wieku, która
prowadziła agencję turystyczną. On był kiedyś pomocnikiem vice
prezydenta, a ona była tancerką."

Ty: "Wow, założę się że obydwoje mieli jakieś ciekawe historie."

Ginger: "Najlepsza historia była o tym, jak się poznali podczas

rewolucji."

Ty: "Naprawdę? Co się wydarzyło?"

Wiesz co jest lepsze, niż sprawianie żeby dziewczyna chłonęła twoje
fascynujące historie? Sprawianie, żeby ona ci opowiedziała fascynującą
historię.

Ginger: "Więc..."

Ona ci opowiada bardzo romantyczną historię. Wszyscy się wzruszacie.
Okej, niezupełnie. Ty jesteś zatwardziałym artystą podrywu. Więc
musisz to trochę udać.

Ty: "To dobra historia. Polubiłem cię Ginger."

Ginger: "Ja ciebie też, Zły."

Ty: "Nie, to znaczy naprawdę mi się podobasz. Chce się z tobą jeszcze
zobaczyć."

Ginger: "Chciałabym, ale wychodzę za mąż w przyszłym tygodniu."

Ack! Gdzie był jej pierścionek?

Ty: "Jestem zawiedziony, ale moje gratulacje. Jak się oświadczył?"

Lepiej jest przyznać, jak się czujesz i iść dalej, niż próbować to ukryć.

Swoją drogą, zbieraj historie o oświadczaniu się, jak będziesz miał
okazję. To wspaniały materiał na przyszłe rozmowy z kobietami.

Ginger: "Zabrał mnie na balon napełniany ciepłym powietrzem i
polecieliśmy nad pole dyni. Razem z jego przyjaciółmi ustawili dynie w
napis 'czy wyjdziesz za mnie?'."

Ty: "To wspaniałe. Kiedyś się oświadczyłem dziewczynie."

Jody: "Co się stało?"

Ty: "Byłem w piątej klasie i napisałem 'Czy wyjdziesz za mnie Kay?' na
tablicy. Ale zapomniałem napisać od kogo to jest. Lubię myśleć, że ona
wciąż czeka. To będzie jedyna dziewczyna, jakiej się kiedykolwiek
oświadczę."

Jody: "Dlaczego?"

Ty: "Nie interesują mnie dłuższe związki. Myślę, że jestem uzależniony od
pędu, który towarzyszy poznawaniu nowej osoby."

Jody: "Tak, ale w końcu będziesz chciał czegoś na dłuższą metę. Nie
możesz być wiecznie Panem niezobowiązującym się."

Ty: "Naprawdę? Dlaczego tak myślisz?"

Nie argumentuj. Naprawdę chcesz wiedzieć, dlaczego ona tak myśli.

To że posiadasz otwarty umysł, nie znaczy że jesteś niepewny. To
znaczy, że jesteś otwarty do bycia przekonywanym.

Kiedy ktoś, próbuje wpłynąć na twoje myślenie, angażuje się w ciebie.
Więc nie trzymaj zbyt mocno swoich stanowisk. Pozwól jej zobaczyć, że
może na tobie wywrzeć wpływ.

Jody: "Ponieważ nie możesz rozwinąć niczego głębszego w krótkich
związkach."

Ty: "Czy głębsze jest dobre?"

Jody: "Oczywiście."

Ty: "W porządku. Popracuje nad tym."

Jody: "Jesteś dupkiem."

Ś

miejesz się. Dziewczyna jest twoja.

Ty: "Kiedy byłem dzieckiem, moja siostra mówiła na mnie gnida. Nawet
miałem koszulkę."

Ty: (do Ginger) "Więc, gdzie urządzacie przyjęcie?"

Ginger: "Chcesz przyjść?"

Ty: "Pewnie. Z przyjemnością. Byłoby zabawnie."

Ginger: "To sala na starym mieście. Nic wykwintnego. Ale będzie tam
wiele wolnych kobiet."

Ty: "Mogę przyprowadzić dziewczynę?"

Ginger: "Nieee."

Ty: (śmiejąc się) "Okej, okej."

Większość kobiet i niektórzy mężczyźni (w szczególności geje) są
bramkarzami. W tym sensie, bramkarz jest osobą która zna wiele
atrakcyjnych kobiet, lub zna ludzi, którzy znają atrakcyjne kobiety. Oni
kontrolują dostęp. Zaprzyjaźnianie się z bramkarzem jest generalnie
ważniejsze, niż poderwanie kogoś. Kiedy będziesz robił na kobietach
dobre wrażenie, będziesz zaskoczony jak dużo pomocy zyskasz w
łączeniu się. W szczególności kobiety w długich związkach są do tego
dobre. Odczuwają romanse pośrednio przez innych ludzi.

Nie mów im, że szukasz dziewczyny. To sprawi, że będziesz wyglądał na
zdesperowanego. Zamiast tego stwórz wrażenie, że lubisz spotykać się z
wieloma rożnymi kobietami, i jeszcze nie spotkałeś tej jedynej. Wyglądaj
jak mężczyzna z możliwościami. Zaufanie jest potęgą szczerości. Jeśli
chcesz być graczem, to mów dokładnie to swoim przyjaciołom
bramkarzom. Kobiety to zaakceptują. Jeśli jesteś wyluzowany, a kobiety
wyraźnie dobrze się bawią, twoje kobiece bramkarki przedstawią cię
swoim gorącym koleżankom.

Rozdział 24: Pub

Widzisz dwóch gości i dziewczynę wchodzących do pubu. Ich styl jest
mieszany... głupkowate okulary z niebieskim irokezem. Wydają się być
przyjaźni w dziwny, alternatywny sposób. W środku rozmawiasz z nimi.

Ty: "Hej stary, fajna fryzura.”

Gość z niebieskimi włosami: "Dzięki stary."

Ty: "Założę się, że jest za nimi jakaś historia."

Gość z niebieskimi włosami: "Mur beton."

Ty: "Kiedyś miałem plakietkę wspierającą IRA, ale zgubiłem."

Gość z niebieskimi włosami: "Nie można już nosić takich rzeczy z naszym
nazistowskim rządem."

Ludzie tego typu są zawsze polityczni i nigdy nie są zadowoleni. Możesz
połączyć się z nimi szybko. Tylko powrzeszcz trochę.

Ty: "Właśnie. Nawet nie mogę jeździć na moim rowerze, dzięki
pierdolonemu Prezydentowi."

To nie musi mieć sensu. Musisz tylko uderzać w odpowiednie akordy.

Gość z niebieskimi włosami: "Pozwól, że cię przedstawię moim
przyjaciołom."

Ty: "Jeśli nalegasz."

Przedstawia cię. Teraz jesteś z jakimiś ludźmi i rozgrzewasz swoje
konwersacyjne mięśnie.

Podczas krótkiej rozmowy o korporacyjnym wyzysku Potwora z Loch
Ness, rozglądasz się i łapiesz spojrzenie kobiety. Uśmiechasz się i

machasz - nie z boku na bok, bo to by było drętwe, ale raczej mały ruch
ręki, wyciągnij dłoń jakbyś zatrzymywał szarżującego pięciolatka.

Ona się uśmiecha.

Ty: "Przepraszam was, muszę wyedukować dekadencką kobietę z
nieodłącznych zagrożeń kapitalizmu."

Podchodzisz do niej.

Kiedy podchodzisz z grupy, nie jesteś przypadkowym gościem, tylko
ambasadorem. Aby cię odrzucić, ona musiałaby odrzucić twoich ludzi.
Ale w tym wypadku, już cię zaprosiła swoimi oczami. Wszystko idzie
dobrze.

Ponieważ ona wykonała pierwszy ruch, pokazujesz trochę
zainteresowania seksualną wibracją i wesołym uśmiechem.

Ty: "Hej ty..."

Obsługiwanie się z kobietami to sztuka równoważenia. Nie możesz jej
pozwolić na pokazanie zainteresowania bez odwzajemnienia, albo ona
złapie się na tym co robi, poczuje się zdesperowana i nie podtrzyma
zainteresowania. Pokazywanie analogicznego zainteresowania nią,
zatrzaskuje jej zobowiązanie. Wyrównaj to, albo strać.

(Notka ostrzegawcza... nie daj się nabrać na fałsz. Niektóre kobiety
udają, że są zainteresowane aby wkurzać mężczyzn. Generalnie, jeśli ona
będzie zachowywała się za seksualnie zbyt wcześnie na oczach swoich
przyjaciół, to po prostu z tobą igra.)

Ona: "Hej."

Jest w późnej dwudziestce, albo we wczesnej trzydziestce. Kobiety w
tym wieku maja pewność siebie i zdolność do otwartego flirtowania. To
może być dobra zabawa.

Ty: „Więc jaka jest twoja historia?"

Osobiście uwielbiam to pytanie. Jest tak otwarte, że wiele ludzi zupełnie
nie wie jak na nie odpowiedzieć.

Ona: "Jestem tu z Zeną."

Ty: "Kto to jest Zena?"

"To ja", mówi glos.

Spoglądasz w dół. Glos należy do kobiety karła. Truskawkowe blond
włosy, czerwona szminka, krótka spódniczka w panterkę - jest zdzirowatą
karlicą. Jesteś zaskoczony i trochę zaintrygowany. Hej stary, wszystko
się może zdarzyć w terenie.

Ty: "Oh, cześć. Miło cię poznać. Jestem Ray Croc."

Zena: "Założyciel Mc Donalda?"

Ty: "Nie. Inny Ray Croc. Sprawiam, że Internet... oh zapomnijcie.
Właściwie to odszedłem z Mc Donalda. Teraz uwielbiam robić sałatki.
Mam swój przepis. (Tutaj zwalniasz) Ścielę posłanie młodym szpinakiem,
kawałkami czosnkowego tofu, pomidorami tak świeżymi ze eksplodują w
twoich ustach, gąbczastymi grzybkami, chrupkimi nasionami słonecznika
dla odrobiny słoności, a następnie mieszam z octem winnym i oliwą z
oliwek."

Sposobem na sprawienie, żeby proste rzeczy były interesujące jest
zainteresowanie się nimi. Mów o faktycznym dotyku, konsystencji,
pokazuj ruchy. Użyj tutaj swojej wyobraźni. Możesz uczynić wszystko
zmysłowym, jeśli wdasz w to całego siebie. Mówienie w ten sposób
przykuje uwagę kobiety.

Wysoka kobieta: "Chce jeść w twoim domu."

Zena: "Ja tez."

Ty: "Jesteście zaproszone. Możemy we trójkę zjeść wytworny posiłek i
upić się moim najdroższym Yellow Tail..."

Ś

mieją się.

Ty: "...jak tylko skończą robić moją nową kuchnię."

Wyglądają na rozczarowane.

Ty: "Okej, więc zaplanujmy to. Jakie potrawy przyniesiesz... uh..."

Wysoka kobieta: "Lana."

Lubią cię i są tobą zainteresowane. Są autentyczne. Czas na pokazanie
twojej aprobaty.

Ty: "Uwielbiam to imię. Chciałbym mieć kiedyś córeczkę i mówić na nią
Luna."

Luna: "Mówić na nią?"

Ty: "Tak, moja głupia żona nazwie ją Gerty, ale ja będę na nią mówił
Lana."

Ś

mieją się.

Mikro poradnik do bycia zabawnym...

1) Zabawne jest nieoczekiwanym.
2) Miej oryginalny punkt widzenia.
3) Zabawność cię odnajdzie sama, jeśli skupisz się na byciu

kreatywnym.

4) Dwie rzeczy, które normalnie nie idą w parze, są zabawne. To

tworzy kontrast. Gość, który wymyślił masło orzechowe z galaretą
musiał być komikiem.

5) Nie śmiej się ze swoich dowcipów.
6) Nie troszcz się o to, czy masz rację, aprobatę, czy o bycie

rozumianym.

7) Bądź na zewnątrz swojej głowy. Kogo obchodzi, co oni o tobie

myślą? Zabawność jest przed tobą, jeśli zwolnisz.

8) Nie próbuj sprawiać, żeby się śmiali. Staraj się sprawiać, żeby

myśleli na nowe sposoby.

9) Nie bierz siebie zbyt poważnie.

Zadałeś pytanie, ale odszedłeś od tematu. Czy wracasz? Nie. To by
wyglądało tak, jakbyś za bardzo troszczył się o wepchnięcie na nie
tematu. (To nie jest prawdą, jeśli jest to coś o czym ona zaczęła mówić.
Wtedy zawsze wracaj - to sprawi, że będziesz wyglądał szczerze. A
'wyglądanie' jest drogą do serca kobiety.)

Ty: "Hej, chcę się nauczyć surfowac. Chcę wskoczyć na deskę i poczuć
naturę przeciwko mnie, uchylać się przed rekinami. (Pokazujesz trochę
gestami.) Co wy chcecie zrobić, czego nigdy nie robiłyście?"

Odpowiadając na swoje pytania z własnego punktu widzenia, zanim je
zadasz, sprawiasz że kobieta czuje się bardzo komfortowo dzieląc się
czymś z tobą.

Zena: "Chce pojechać do Ghany."

Ty: "Fajnie. Wschodnia Afryka jest znana z posiadania wspaniałej sceny
muzycznej."

Zena: "Jestem tancerką."

Ty: "Naprawdę? Pozwól mi zobaczyć twój taniec."

Przełamuje się i wykonuje mały karli taniec.

Ty: "Niesamowite. To było naprawdę dobre. Czy ja cię nie widziałem na
teledysku hiphopowym?

Zena: "Na pewno nie."

Ty: "Dobrze. Nienawidzę tych kapitalistycznych świń, które ukrywają się
pod demagogią artystycznego ciała."

Gapią się na ciebie.

Ty: "Stara rozmowa."

Dwie kobiety na twojej głowie to najtrudniejsza sytuacja. Chociaż
trójkącik dałby ci historię na imprezki, naprawdę chcesz być sam na sam
z Laną. Bez winga nie masz nikogo, kto mógłby niby przypadkiem
okupować Zene małą wojowniczkę. Ale stworzyłeś zasoby.

Ty: "Hej, chcę was przedstawić moim ludziom."

Bierzesz je i przedstawiasz grupce z niebieskim gościem.

Ty: (prywatnie do niebieskowłosego) "Bądź spoko gościem i pogadaj z
małą kobietką, żebym mógł to rozegrać."

I w tym momencie dostrzegasz inną kobietę po drugiej stronie
pomieszczenia. Długie, opadające, czarne włosy, idealne ciało i zadarty
nosek, który mówi 'Jestem lepsza niż ty'. Ale gdzieś pod tą jej postawą,
po prostu wiesz że jest słodka. Ona jest przyszłą matką twoich dzieci.
Możesz sobie nawet wyobrazić małą Lanę i Raya Croc Juniora.

Jest z trzema innymi kobietami, które są dziewiątkami w stosunku do jej
dziesięciu. Trzymają się z dala od tłumu i udają, że ignorują świat. Ale

ś

wiat najwyraźniej nie jest w stanie ich ignorować. Dostają mnóstwo

spojrzeń od mężczyzn.

Podchodzisz.

Ty: "Przepraszam panie. Będziecie musiały wyjść. Dotarły do nas
skargi."

Blondynka: "Co?"

Ty: (komunikowane płytko) "Wygląda na to, że się nie śmiałyście, ani się
dobrze nie bawiłyście. A to nie jest tolerowalne."

Blondynka: (zrozumiawszy) "I podejrzewam, że ty wiesz czym jest dobra
zabawa?"

Ty: "Nie, nie mam pojęcia. Ale słyszałem, że towarzyszy jej dużo
łaskotania."

Ruda się śmieje.

Ty: "Przepraszam. Nie ma śmiania się, dopóki nie będziesz naprawdę
chciała."

Ona się uśmiecha.

Ty: "Mówię poważnie."

Odwracasz się do drugiej blondynki i uśmiechasz się wtajemniczając ją
w dowcip. Następnie wracasz do trybu zabawny/poważny.

Ty: "Więc, co tu robicie dziewczyny?"

Ruda: "Czekamy na przedstawienie po drugiej stronie ulicy."

Ty: "Uwielbiam przedstawienia. Występowałem kiedyś w jednym. Jako
dziecko grałem Olivera i kiedy był moment na mój numer ze śpiewaniem,
wbiegłem na moje miejsce na przedzie sceny i... osunąłem się i spadłem
na publiczność."

Więc jak myśleć szybko? Jak wymyślać rzeczy, które są odpowiednie do
tematu i czynić je interesującymi? Jako ćwiczenie robimy czasami w CSI
coś takiego: rzucamy naszym klientom losowe słowa i mówimy, żeby do
nich nawiązywali. Po piętnastu minutach ćwiczeń i wskazówek, jest to

dla nich łatwe.

Oto jak to robisz. Tak naprawdę nie mówisz o rzeczach. Zamiast tego,
mówisz o twoim doświadczeniu z rzeczami. Przedstawienia, podróże,
czy spaghetti mogą być kwestiami, ale ty zawsze jesteś podmiotem. To
zawęża twoje reakcje na twoje własne doświadczenia. Wtedy mówisz o
twoim doświadczeniu w sposób, który jest na najniższym możliwym
poziomie (uczucia, doznania, działania). To sprawia, że kobieta może się
do ciebie łatwo odnieść. Oczywiście jest więcej rzeczy, których nie
można przekazać na papierze, ale to są podstawy.

Kiedy mówisz o sobie, pozwalasz również kobiecie czuć się komfortowo
z mówieniem o sobie. A krótkie historie o twoich błędach i kłopotliwych
sytuacjach są wspaniałe z kobietami. Nie tylko dlatego, że one łączą się
ze szczerą częścią każdego z nas, ale również dlatego że nie troszczysz
się o udowadnianie jaki to nie jesteś bystry, skoordynowany, czy
odnoszący sukcesy. Jesteś dostrojony do faktu, że kobiety nie troszczą
się o żadne z tych rzeczy. Kobiety troszczą się jedynie o zdolności
mężczyzny do bycia towarzyskim i do sprawiania, żeby czuły się
seksualnie.

Blondynka: "Co się stało?"

Ty: "Przedstawienie szło dalej."

Blondynka: "Z tobą w pierwszym rzędzie?"

Ty: "Właściwie to wylądowałem w fosie orkiestrowej z jedną nogą w
tubie. Okej, o mnie wystarczy. A jak z tobą? W czym występowałaś?"

Blondynka: "Byłam w paru reklamach."

Ty: "Ale czy to jest twoja pasja?"

Blondynka: "Nie, jestem w szkole weterynaryjnej."

Ty: "Fajnie, widziałem jednego gościa w telewizji, który leczył konie
przed derby. Używał całego swojego ciała, żeby pomóc urodzić się
gniademu źrebakowi. To było niesamowite."

Blondynka: "Tak też musiałam to robić."

Pamiętasz, jak mówiłem żebyś schodził na niski poziom? W
uzewnętrznianiu rzeczy i w prawdziwym interesowaniu się tym o czym

mówisz, wspaniałe jest również to, że pomaga to słuchaczkom myśleć o
rzeczach, które się odnoszą do tego o czym mówisz. To jest jak koło.

Ty: (robiąc minę) "Jak się czułaś?"

Naprawdę jesteś zainteresowany.

Blondynka: "Naprawdę ciepło. Prawie gorąco. To mnie zaskoczyło.
Musiałam przywiązać linę do nóg źrebaka, żeby go wyciągnąć."

Czasami możemy być kuszeni do kupowania jednostronnej iluzji kobiety,
ale kiedy pójdziesz trochę głębiej, to wiele razy jest tak, że coś się różni.

Ty: "Whoa. To niesamowite."

Blondynka: "Jak masz na imię?"

Ty: "Jestem Ray."

Ona przedstawia wszystkich. Ściskasz się z nimi. Wysoka, ciemna
brunetka to Ann.

Rozmawiasz z grupą chwilę dłużej.

Elementarz do grup: kiedy rozmawiasz z grupą ludzi, miej na uwadze to,
ż

e lider grupy nie jest tym, kogo wszyscy słuchają. To ktoś, do kogo

wszyscy mówią. Możesz oszacować swoją względną moc w grupie,
patrząc czy ludzie mówią do ciebie. Jeśli nikt do ciebie nie mówi, jest to
wyznacznik braku mocy.

Mówiąc do grupy, graj z ludźmi którzy poświęcają uwagę. Nie próbuj
pozyskiwać tych, którzy nie słuchają. To wyszłoby na zbyt usilne
próbowanie. Lepiej jest dać więcej ludziom, którzy już słuchają.

Ty: (do Ann) "Naprawdę polubiłem twoje przyjaciółki. Są spoko."

Mówisz to tak, jakbyś dzielił się sekretem, ale oczywiście przyjaciółki
mogą to usłyszeć. Ukryta rzecz, jaką tu komunikujesz to, 'Twoje
przyjaciółki naprawdę mnie polubiły. Więc ty możesz być wyluzowana i
otwarta w stosunku do mnie.'

To wspaniałe przejście do rozmowy w cztery oczy z dziewczyną, którą
chciałbyś poznać.

Ann: "Dzięki. Najwyraźniej cię lubią."

Ty: "Taa może za bardzo. Czuję się teraz za nie odpowiedzialny."

Ty: (zniżając swój glos) "Podobasz mi się, ale nie mogę pozwolić żeby
się o tym dowiedziały, bo cię zabiorą."

Ann: "Na pewno nie. Znam jujitsu."

Ty: "Co za zbieg okoliczności... ja nie wiem nic o jujitsu."

Ann: „Więc do czego zmierzasz?"

Ty: "Mam nadzieję na poznanie bardzo wyjątkowego typu dziewczyny."

Ann: "Co to za typ?"

Ty: "Typ, który potrafi wyciągnąć mnie z więzienia."

Ona się śmieje.

Ty: "Okej, ja cię rozśmieszyłem. Teraz aby zrównoważyć swoją karmę,
musisz mi opowiedzieć dowcip."

Ann: "Nie przypominam..."

Ty: "Pewnie, że sobie przypominasz. Po prostu rozluźnij swoje ramiona
o tak i pozwól temu..."

Ann: "Okej, mam jeden."

Ty: "To było szybkie."

Ann: "Dlaczego mała dziewczynka przekroczyła plac?"

Ty: "Dlaczego?"

Ann: "śeby dostać się na drugą stronę. Moja siostrzenica opowiedziała
mi ten dowcip."

Ty: "Jest totalnie uroczy. Lubię cię teraz o wiele bardziej, za to że mi go
opowiedziałaś."

Ann: „Więc czym ty się zajmujesz?"

Ty: "Pracuję w kręgielni."

Ann: "Naprawdę?"

Ty: "Tak."

Ann: "Lubię kręgle. Ale nie jestem zbyt dobra."

Ty: "Ja też nie. Ale potrafię trafić w rynnę na boku prawie za każdym
razem."

Ann: "Ludzie też są rynnowymi kulami.”

Ty: (śmiejesz się) "To nawet nie ma żadnego sensu. Podobasz mi się.
Twój humor jest zupełnie taki jak mój."

Patrzycie na siebie i to jest to. Wiesz o tym.

Blondynka: "Uh oh, musimy iść. Przedstawienie zaczyna się za dwie
minuty."

Wstają, żeby iść.

Ty: "Poczekaj."

Ann: "Co?"

W twojej karierze artysty podrywu nadejdą momenty, w których będziesz
musiał podejmować ryzyko. Przestrzeganie technik może cię tylko
doprowadzić do pewnego miejsca. Bycie dobrym artystą podrywu znaczy
robić czasami rzeczy, których nie ma w 'książce' i ufać swojemu
instynktowi ponad doktrynami.

Ty: "Podobasz mi się."

Ann: "Dzięki."

Ty: "Chciałbym się z tobą zobaczyć po przedstawieniu. Możemy się
spotkać znowu tutaj."

Ann: "Co? śartujesz?"

Ty: "Nie, nie żartuję."

Ann: "W takim wypadku, pewnie, z przyjemnością."

Koniec.