background image

Ewangelia Pseudo-Mateusza (PsMt)

(przekład ks. Kazimierz Obrycki, wstęp i komentarz ks. Marek Starowieyski)

Źródło:   Apokryfy   Nowego   Testamentu,   pod   redakcją   ks.   Marka   Starowieyskiego.   Tom   I: 

Ewangelie apokryficzne. Opowiadania o Jezusie, Maryi, Józefie i Janie Chrzcicielu. Copyright © 
Wydawnictwo WAM 2003

Ewangelia Pseudo-Mateusza może być przykładem zmian, jakie zaszły 

w   nauce   w   ostatnim   ćwierćwieczu   a   równocześnie   tego,   co   nazwałem   we 
wstępie "życiem apokryfu". W Apokryfach Nowego Testamentu przełożono ten 
utwór wedle tekstu wydanego przez K. v. Tischendorf, jak to zresztą czynili 
wszyscy   autorzy   wielkich   zbiorów   przekładów   apokryfów.   Otóż   tekst   ten 
oddawał ostatnią fazę ewolucji utworu. Właściwy utwór, pochodzący z VI/VIII 
w. (prawdopodobnie z pierwszej ćwierci VII w.), który tu przekładamy wedle 
wydania J. Gijsela, składa się z dwóch części: 

- pierwsza (rozdziały 1-17) opowiada o narodzinach Maryi i Jezusa i zasadniczo 
opiera   się   na   łacińskiej   parafrazie   ProtEwJk   z   tym,   że   usunięto   z   niej 
opowiadanie   o   losie   Zachariasza   i   Elżbiety   a   dodano   do   niej   dwa   epizody 
zaczerpnięte z Ewangelii kanoniczych:  o Symeonie  i Annie oraz o przybyciu 
Magów;

-   druga   (rozdziały   18-24)   opowiada   o   ucieczce   do   Egiptu   i   opiera   się   na 
nieznanym   utworze,   który   stanowi   również   podstawę   niektórych   epizodów 
EwDz-Arab. W PsMt mamy więc 3 epizody: o posłuszeństwie zwierząt Jezusowi 
(nie znamy analogii), opis palmy schylającej się na rozkaz Jezusa i epizod z 
Afrodyzjuszem - obydwa znane skądinąd. 

Do   tych   dwóch   grup   tekstów   dodano   w   XI   w.   wersję   łacińską 

Dzieciństwa Pana (EwTmDz), którą ostatni wydawca usunął, a za nim i my, 
jako obce ciało. 

Utwór   ten   podlegał   innym   zmianom.   Tekst   pierwotny   nosił 

prawdopodobnie   tytuł:   Narodziny   Maryi   i   był   uważany   za   dzieło   Apostoła 
Jakuba Mniejszego. Gdy ten utwór został potępiony, najpierw listem papieża 
Innocentego I do Eksuperiusza, bpa Tuluzy (potępiającego utwory występujące 
pod   imieniem   Jakuba   Mniejszego)

278

  a   następnie   przez   Dekrety   Ps. 

Gelazjańskie ("Ewangelia Jakuba Młodszego, apokryf")

279

, dodano, na miejsce 

dawnego   prologu,   nowy:   korespondencję   św.   Hieronima   z   Chromacjuszem   i 
Heliodorem,   dzięki   czemu   utwór   zaczął   funkcjonować   pod   autorytetem 
Ewangelisty   św.   Mateusza   oraz   św.   Hieronima.   W   samym   zaś   utworze 
zastąpiono teksty biblijne w wersji Itali wersją Wulgaty. 

W nowym wydaniu J. Gijsela usunięto EwTmDz, przywrócono dawny 

prolog   utrzymując   równocześnie   korespondencję   św.   Hieronima   z 
Chromacjuszem i Heliodorem oraz pierwotny tytuł. 

Tekst   pierwotny   naszego   apokryfu   pochodzi   z  VI   w.,   co   stwierdzamy   dzięki 

278 PL 20, 502.
279 ANT 57.

background image

aluzjom   (a   nie   cytatom)   do   Reguły   św.   Benedykta.   Najstarsze   rękopisy 
pochodzą   z   IX   w.   Z   tegoż   czasu   pochodzą   pierwsze   nawiązania   do   niego: 
Paschazego Radberta (†

 ok. 860)

280

  oraz mniszki, Hroswity z Gandersheim (X 

w.); w tym też czasie powstaje utwór Narodzenie Maryi, uważany za dzieło 
wspomnianego już Paschazego Radberta lub innego uczonego mnicha z IX w. 
Ewangelia Pseudo-Mateusza, pisana dość prymitywnym językiem łacińskim, nie 
była   popularna   w   średniowieczu:   przedkładano   nad   nią   pisane   bardziej 
eleganckim   językiem   Narodzenie   Maryi,   które   jest   cytowane   zazwyczaj   w 
literaturze teologicznej, niemniej jednak nawiązują do niej dwa wielkie zbiory 
hagiograficzne z XIII wieku: Wincentego z Beauvais i Jakuba de Voragine. 

Jeśli idzie o autora, różne rękopisy podają różnych autorów: Jakuba 

Apostoła, Brata Pańskiego (prolog pierwotny), Mateusza (korespondencja) oraz 
Apostoła   Jana.   Ze   względu   na   aluzje   do   zwyczajów   monastycznych,   które 
podkreślono w komentarzu należy, przypuszczać, że PsMt powstała w Galii, w 
kręgach rodzącego się monastycyzmu benedyktyńskiego. 

Charakterystyczną cechą PsMt są dublowania - występujące zresztą i 

w   innych   apokryfach   -   dwa   razy   wspomniano   hojność   Joachima,   dwa   razy 
rozmawia on z aniołem - podobnie jak i Anna, dwie położne, itd. Pierwsza część 
utworu oparta na ProtEwJk stanowi nie tylko jej parafrazę, ale też wykazuje 
jeszcze mniejszą znajomość świata i realiów biblijnych, które albo upraszcza, 
albo likwiduje. 

PsMt   mimo   swojej   prostoty   zawiera   interesujące   elementy 

teologiczne.   Stanowi   odpowiedź   na   nowe   potrzeby   mariologii   czasów 
karolińskich   a   zarazem   pokazuje   przemiany,   jakie   zachodziły   w   sposobie 
pojmowania   roli   Maryi.   Jeżeli   w   Prot-EwJk   dziewictwo   Maryi   ma   charakter 
chrystologiczny, to tu stanowi wyraz duchowości monastycznej: Maryja wraz z 
innymi mniszkami składa śluby wiecznego dziewictwa. Maryja jest Matką Bożą, 
jest   królową,   ale   podkreśla  się  jej   ludzkie   macierzyństwo.   Mimo  zaprzeczeń 
Ratramnusa z Corbie (IX w.), z którym polemizował Paschazy Radbert (†

 ok. 

860), prawda o dziewictwie Maryi jest już wtedy powszechnie przyjęta. Według 
Paschazego Radberta tylko cudowny poród odpowiadał godności Maryi i Bóstwu 
jej Syna; dziewictwo Maryi stanowi więc dopełnienie Bożego macierzyństwa

281

. 

Autor   PsMt   bardzo   dba   o   ortodoksję   i   usuwa   wszystko,   co   w   jakiś   sposób 
mogłoby jej przeczyć. Autor podkreśla rolę Maryi w dziejach zbawienia (rozdz. 
2-3) i jej dziewictwo ante, in i post partum (rozdz. 7-13) oraz przedstawia 
Maryję jako wzór życia zakonnego: nie tylko dba ona o własne udoskonalenie, 
ale również i innych towarzyszek (rozdz. 4-6). 

Tytuł   Ewangelia   Pseudo-Mateusza   pochodzi   od   Tischendorfa. 

Ponieważ przyjął się on powszechnie w nauce, utrzymujemy go i w naszym 
wydaniu.   Dawny   przekład   dokonany   na   podstawie   tekstu   Tischendorfa 
poprawiono na podstawie wydania Gijsela. 

280 CCContMed 56, 169. 

281  L. Scheffczyk,  Die Mariengeheimnis in Frömigkeit und Lehre der Karolingerzeit,  Leipzig 

1959. 

background image

Księga o narodzeniu [błogosławionej] Maryi oraz o 

dzieciństwie Zbawiciela

282

PROLOG PIERWOTNY. 

Ja, Jakub, syn Józefa rzemieślnika

283

, żyjąc w bojaźni Bożej, spisałem 

wszystko,   co   sam   na   własne   oczy   widziałem,   a   co   się   wydarzyło   przy 
narodzeniu się świętej Maryi, jak też przy narodzeniu się Zbawiciela; dziękuję 
przy tym Bogu, który dał mi mądrość, żebym sporządził opis Jego przyjścia i 
przedstawił wypełnienie się [czasów] dwunastu pokoleniom Izraela. 

PROLOG PÓŹNIEJSZY 

KORESPONDENCJA CHROMACJUSZA I HELIODORA ZE ŚW. HIERONIMEM

284 

LIST CHROMACJUSZA I HELIODORA. 

Ukochanemu bratu naszemu, Hieronimowi kapłanowi, Chromacjusz i 

Heliodor, biskupi, przesyłają pozdrowienie w Panu. 

Znaleźliśmy   w   księgach   apokryficznych   opis   narodzenia   Maryi 

Dziewicy  oraz narodzenia i dzieciństwa Pana naszego, Jezusa  Chrystusa.  Po 
dokładnym   zapoznaniu   się   z   nimi   sądzimy,   że   wiele   jest   w   nich   treści 
przeciwnych naszej wierze, i dlatego wszystkie  je powinniśmy odrzucić, aby 
pod pretekstem poznania Chrystusa nie dawać okazji do zadowolenia 

Antychrystusowi.   Przeciwko   naszemu   zdaniu   wystąpili   święci 

mężowie,   Armeniusz   i   Wirinus

285

  którzy   głoszą,   że   ty,   świątobliwy   mężu, 

odnalazłeś   księgę   napisaną   po   hebrajsku   własnoręcznie   przez   św.   Mateusza 
ewangelistę,   w   której   zostało   opisane   dzieciństwo   Matki   Dziewicy   i   naszego 
Zbawiciela

286

. Dlatego też usilnie cię prosimy przez miłość do Pana naszego, 

Jezusa   Chrystusa,   abyś   przełożył   ją   z   hebrajskiego   na   łacinę   nie   tyle   dla 
przekazania   świadectwa   o   Chrystusie,   ile   raczej   dla   pokonania   głupoty 
heretyków.   Oni   bowiem,   odkąd   zaczęli   szerzyć   fałszywą   naukę,   błędnie 
przedstawiają święte narodzenie Chrystusa, aby przez słodycz życia zaciemnić 
gorycz   śmierci.   Powinnością   więc   najczystszej   miłości   jest,   abyś   wysłuchał 
próśb   twoich   braci,   a   także   zadośćuczynił   życzeniom   biskupów,   spełniając 
posługę miłości, którą uważasz za słuszną. 

282  Jest   to   jeden   z   tytułów   utworu.   Inny   tytuł:   O   narodzeniu   [świętej]   Maryi   [Dziewicy]. 

Niektóre rękopisy nie posiadają tytułu. Przyjęty powszechnie tytuł Ewangelii Pseudo-Mateusza 
pochodzi   od   jego   wydawcy,   K.   von   Tischendorf.   Tytuł   pierwotny   brzmiał   prawdopodobnie: 

Narodziny Maryi. 
283 Por. Mk 6, 3; Mt 13, 55. O dyskusji na temat „braci Jezusa” por. ProEwJk 9, 2, objaśn. 

284   Heliodor,   bp   Altinum   (ok.   335-407),   brał   udział   w   synodzie   w   Akwilei   (381   r.). 
Chromacjusz, bp Akwilei (ok. 387-ok. 408). Zachowały się napisane przez niego Komentarz do 

Ewangelii   św.   Mateusza   i   homilie.   Por.   SWP   104n.   Obydwaj   biskupi   byli   przyjaciółmi   św. 
Hieronima, którym dedykował swoje dzieła. 

285 Armeniusz [Parmenius] i Wirinus (różne formy w rkp). Postaci nieznane. Być może idzie tu 
o Armeniusza, pryscylianina, który zginął ze swym mistrzem w Trewirze w 384 r. Pryscylianie 

szczególnie interesowali się apokryfami.
286 Topos literatury apokryficznej: odnalezienie tekstu hebr., por. Ps. Abdiasz, 6, 20, OŻ 11, 

373, ApPw 1, ANT 3, 245. Św. Hieronim kilka razy wspomina o tym, że miał w ręku hebrajski 
tekst Ewangelii Mateusza, por. EwHbr 14nn. 

background image

Żegnaj w Panu i módl się za nas. 

ODPOWIEDŹ ŚW. HIERONIMA. 

Hieronim,   uniżony   sługa   Chrystusa,   świętym   i   błogosławionym 

biskupom, Chromacjuszowi i Heliodorowi, pozdrowienie w Panu. 

Ten,   kto   kopie   złotonośną   ziemię,   nie   chwyta   od   razu   za   to,   co 

znajduje   się   w   wykopanym   dole,   lecz   zanim   podniesie   ciężar   szlachetnego 
metalu, rozgrzebując i przewalając darń przez jakiś czas zwleka, zastanawia 
się   i   żyje   nadzieją,   gdyż   nie   posiada   jeszcze   skarbu.   Wasze   Wielebności, 
postawiliście   mi   trudne   zadanie   do   wykonania,   gdyż   nakazaliście   przełożyć 
dzieło,   którego   sam   święty   Mateusz   Apostoł   i   Ewangelista   nie   chciał 
rozpowszechniać. Gdyby bowiem nie miało być tajne, zapewne dołączyłby je 
Apostoł   do   wydanej   przez   siebie   Ewangelii.   Tymczasem   on   sporządził 
książeczkę   pod   zasłoną   liter   hebrajskich   i   nie   wydał   jej,   a   dzisiaj   to 
własnoręcznie przez niego napisane dzieło posiadają bardzo pobożni mężowie, 
którzy na drodze przekazu otrzymali je od poprzednich pokoleń. Ponieważ zaś 
księga   ta   nigdy   nie   była   tłumaczona,   zapewne   więc   przekazany   tekst   uległ 
pewnym   zmianom,   jak   to   miało   miejsce   w   przypadku   Leucjusza,   ucznia 
Manesa

287

, który fałszywie spisał Dzieje Apostolskie. Opublikowana przez niego 

książka   nie   zawierała   treści   budującej,   lecz   gorszącą,   i   jako   taka   została 
uznana przez ów synod

288

, przed którym słusznie uszy Kościoła nie są otwarte. 

Niech złośliwi nie rzucają na nas oszczerstw, albowiem nie dołączamy 

owej   książeczki   do   pism   kanonicznych,   lecz   zapiski   Apostoła   i   Ewangelisty 
tłumaczymy   po   to,   aby   usunąć   fałsz   herezji.   W   tym   zamierzeniu   zarówno 
jesteśmy   posłuszni   poleceniom   biskupów,   jak   i   walczymy   z   niegodziwymi 
heretykami. 

Miłość   Chrystusa,   na   którą   odpowiadamy,   przyświeca   nam 

wierzącym,   że   wspomagają   nas   modlitwami   swymi   ci,   którzy   przez   naszą 
posługę będą mogli poznać święte dzieciństwo naszego Zbawiciela. 

287 Por. EwNik 17, 3, objaśn. 

288  Synod   nieznany.   Być   może   idzie   o   Dekret   Ps.   Gelazjański   z   V/VI   w.,   gdzie   w   n.   5 

potępiony jest Leucius i jego pisma, por. ANT 58. 

background image

JOACHIM MĄŻ SPRAWIEDLIWY

289

. 

1

.

290

  1.   W   owych   czasach   żył   w   Izraelu   mąż   imieniem   Joachim,   z 

pokolenia Judy. Był on pasterzem swoich owiec i człowiekiem bojącym się Pana 
w prostocie swojej. Zajmował się jedynie swoją trzodą, a korzyści, jakie z niej 
miał,   przeznaczał   dla   wszystkich   bojących   się   Boga:   podwójne   dary   składał 
tym, którzy żyli w bojaźni i nauce Bożej

291

, pojedyncze zaś dary przeznaczał 

dla posługujących

292

Wszystkie swe dochody, czy to z baranów, czy to z owiec, 

czy to z wełny, czy z czegokolwiek innego, dzielił na trzy części: jedną część 
rozdawał   wdowom,   sierotom,   podróżnym   [pielgrzymom]   i   ubogim,   drugą 
przeznaczał dla służących Bogu, trzecią zaś zachowywał dla siebie i dla swoich 
domowników

293

. 2. A gdy on tak czynił, Bóg pomnażał jego trzody

294

, gdyż nie 

było w Izraelu męża jemu podobnego. Postępował zaś on tak od piętnastego 
roku życia. Kiedy miał lat dwadzieścia, wziął za żonę Annę, córkę Isachara

295

, 

która pochodziła z tego samego pokolenia, to jest z pokolenia i z rodu Dawida. 
I żył z nią w małżeństwie dwadzieścia lat, nie mając z niej jednak dzieci. 

WYPĘDZENIE JOACHIMA ZE ŚWIĄTYNI. ŻALE ANNY. 

2

.

296

 1. Stało się, że w czasie dni świątecznych

297

 Joachim stanął wraz 

z tymi, którzy ofiarowali Panu kadzidło, i przygotowywał się, by złożyć swoje 
dary przed ołtarzem Pana. A pisarz świątyni, imieniem Ruben

298

, podchodząc 

do   niego   rzekł:   "Nie   godzi   się   tobie   stać   pośród   składających   ofiary   Bogu, 
ponieważ   Pan  nie   błogosławi   ci

299

,  albowiem   nie  dał  ci   potomka   w  Izraelu". 

Przeto zawstydzony wobec ludu Joachim opuścił z płaczem świątynię Pańską

300

 

i nie powrócił do domu, lecz udał się do swych trzód i poprowadził ze sobą 

289Na   początku   utworu   występuje   krótki   fragment,   zwany   Potrójne   małżeństwo   Anny 
(Trinubium   Annae).   Przekładu   dokonano   na   podstawie   wydania   J.   Gijsel:   i   Emeria   były 

siostrami.   Emeria   urodziła   Elżbietę,   matkę   Jana   Chrzciciela,   Anna   natomiast   miała   trzech 
mężów: Joachima, Kleofasa i Salome. Z Joachima Anna zrodziła Maryję, Matkę Chrystusa. Po 

śmierci   Joachima   poślubiła   Kleofasa,   z   którego   miała   córkę   imieniem   Maria   nazywaną 
Kleofasową; Kleofas zaś jako ojciec, oddał swemu bratu, Józefowi, Maryję, Matkę Chrystusa, 

która   była   jego   pasierbicą   (filiastra);   swoją   zaś   córkę,   którą   zrodził   z   Anny,   dał   za   żonę 
Alfeuszowi, z której narodził się Jakub i drugi syn Józef, stąd nazwany Jakubem Alfeuszowym. 

Gdy zaś umarł Kleofas, Anna po raz trzeci poślubiła męża imieniem Salome, któremu zrodziła 
trzecią córkę, także nazwaną Maria. Ta zaś poślubiła Zebedeusza. Z niej narodzil się Jakub 

Większy i Jan Ewangelista. zaś w kazaniu „O dniu Paschy” mówi to samo, pisząc: „Czytamy, że 
w   Ewangelii   były   cztery   Marie:   jedna   —   Matka   Zbawiciela,   druga   Jego   ciotka   (matertera

nazywana   Marią   Kleofasową,   trzecia   Maria   —   matka   Jakuba   i   Józefa,   czwarta   —   Maria 
Magdalena, choć inni twierdzą, że była to matka Jakuba i Józefa, a była tylko jej ciotką”]. 

290 Por. ProtEwJk 1, 1. 
291 1 Tm 5, 17.

292 Tb 1, 7 (Itala). 
293 Por. Tb 1, 7-8; Pwt 26, 12. 

294  Por. Oz 10, 12; 2, 14-15 (= 16-17). Typowa dla ST idea, że mnogość dóbr stanowi o 

błogosławieństwie Bożym. 

295 Liczne wersje tego imienia w rękopisach.
296 Por. ProtEwJk kolejno 1, 2-4; 2, 1. 3; 2, 2n.; 4, 1; EwDzOrm I. 

297  W   niektórych   rękopisach   idzie   o   święto   Paschy   lub   Dedykacji   Świątyni   (festum 

Encaeniorum). 

298  Postać bliżej nieznana; w niektórych rkp jest on kapłanem; w NarM jest to arcykapłan 

Isachar. 

299 Por. 1 Sm 1, 6; Ps 44[45], 3; Iz 61, 9. Bezpłodność jest znakiem przekleństwa, płodność 
— błogosławieństwa. Idea ta występuje również w literaturze patrystycznej. 

300  W niektórych rękopisach oraz w niektórych przedstawieniach obydwoje, Joachim i Anna 
zostali wyrzuceni ze świątyni. 

background image

pasterzy w okolice górskie tak odległe, że przez pięć miesięcy jego żona Anna 
nie miała o nim żadnej wieści. 2. Podczas modlitwy płakała i mówiła: "O Panie, 
oto nie dałeś mi synów, dlaczego i męża mego mi zabrałeś? Minęło bowiem 
pięć   miesięcy,   a   nie   widzę   mego   męża.   I   nie   wiem,   czy   zmarł,   abym 
przynajmniej   mogła   mu   sprawić   pogrzeb".   I   kiedy   tak   płakała   w   ogrodzie 
swego domu wznosząc w modlitwie oczy ku Panu, zobaczyła gniazdo wróbli na 
drzewie laurowym i zawołała z jękiem do Pana: "Panie Boże wszechmogący, 
który obdarzyłeś potomstwem wszelkie stworzenie, zwierzęta dzikie i domowe, 
gady, ryby, ptaki i wszystko to cieszy się ze swego potomstwa, dlaczego mnie 
jedną odsunąłeś od daru Twojej łaskawości? Ty wiesz, Panie, że od początku 
małżeństwa złożyłam ślub, iż jeżeli dasz mi syna lub córkę, ofiaruję je Tobie

301

 

w tym świętym przybytku". 3. I kiedy to powiedziała, nagle przed jej obliczem 
ukazał się anioł Pański i powiedział do niej: "Nie bój się, Anno, ponieważ w 
planach   Bożych   jest   twój  potomek

302

  a   dziecko,   które   się   z   ciebie   narodzi, 

wzbudzi podziw po wszystkie czasy aż do końca świata". Gdy to powiedział, 
znikł sprzed jej oczu. Ona zaś drżąca i zalękniona, gdyż oglądała taką wizję i 
słyszała   taką   mowę,   udała   się   do   komnaty   i   padała   jak   nieżywa

303

  na   łoże 

swoje,   i   pełna   bojaźni   przez   cały   dzień   i   całą   noc   trwała   na   modlitwie.   4. 
Następnie zawołała służącą i rzekła do niej: "Widzisz, że jestem wdową i mam 
tyle   zmartwień,   a   ty   nie   chcesz   przyjść   do   mnie?"   Na   to   owa   gderliwie

304

 

odpowiedziała: "Jeżeli Bóg zamknął twoje łono

305

 i zabrał ci męża twego, to co 

ja mogę ci pomóc?" Słysząc to Anna rzewniej płakała. 

POWRÓT JOACHIMA. 

3

.

306

 1. W tym samym czasie w górach Joachimowi, gdy pasł stada, 

ukazał   się   pewien   młodzieniec   i   zapytał   go:   "Czemu   nie   wracasz   do   swojej 
żony?" A Joachim odpowiedział: "Przez dwadzieścia lat żyłem z nią, teraz zaś, 
ponieważ Bóg nie chciał mi dać z niej synów, ze wstydem i hańbą opuściłem 
świątynię Bożą. Jakże mogę powrócić do swojej małżonki raz już odrzucony i 
wzgardzony? Tu zostanę z moimi owcami, jak długo Bóg zechce, żebym żył. 
Dobytek   mój   z   pomocą   sług   moich   rozdam   ubogim,   wdowom,   sierotom   i 
czcicielom Boga". 2. A kiedy to powiedział, rzekł do niego młodzieniec: "Jestem 
aniołem Bożym

307

. Ukazałem się twojej żonie dzisiaj, kiedy płakała i modliła 

się, i pocieszyłem ją. Wiedz, że ona poczęła ci córkę z nasienia twego. Ona zaś 
będzie świątynią Boga i Duch Święty spocznie na niej

308

; będzie błogosławiona 

ponad   wszystkimi   świętymi   niewiastami,   tak   że   nikt   nie   będzie   mógł 
powiedzieć, iż była taka przed nią, a i po niej nie pojawi się na tym świecie 
żadna jej podobna. Zejdź więc z gór i wracaj do małżonki twej, a znajdziesz ją 
brzemienną.   Wzbudził   bowiem   Bóg   potomstwo   z   niej   i   uczynił   ją   matką 
wiecznego błogosławieństwa". 3. Joachim oddał pokłon aniołowi i rzekł doń: 

301 Por. 1 Sm 1, 11. 

302 Por. Prz 8, 22.
303 Por. Sdz 13, 22. 

304 In murmure — zwrot używany w regułach zakonnych; za szemranie karano mnichów. 
305 Por. Rdz 16, 2; 20, 18. 

306 Por. ProtEwJk 4, 2n.; NarM 3n.; EwDzOr I. 
307 Tb 12, 15; Sdz 13. 

308 Por. Łk 1, 35. Kontrast: wprawdzie Maryja jest zrodzona naturalnie — przeciwko poglądom 
o cudownym narodzeniu Maryi protestował Epifaniusz z Salaminy, PG 42, 709n., 747n. — ale 

otrzyma nadzwyczajną godność. Maryja jako świątynia Boża, por. Hieronim, List 107, 5; 23, 
23. Por. ProtEwJk 4, 2, nota. 

background image

"Jeżeli   znalazłem   łaskę   u   ciebie

309

  spocznij   nieco   w   namiocie   moim   i 

pobłogosław   mnie,   twemu   słudze".   Anioł   powiedział   mu:   "Nie   nazywam   cię 
sługą, lecz towarzyszem moim

310

. Jesteśmy bowiem sługami jedynego Pana

311

. 

Albowiem pokarm mój jest niewidzialny

312

, a napoju mego nie mogą widzieć 

ludzie śmiertelni, dlatego nie powinieneś mnie prosić, abym wszedł do twego 
namiotu, lecz to, co mnie zamierzasz dać, złóż na ofiarę całopalną Bogu"

313

. 

Wtedy   Joachim   wziął   nieskalanego   baranka   i   powiedział   aniołowi:   "Nie 
ośmieliłbym   się   złożyć   ofiary   całopalnej   Bogu,   gdybyś   swoim   rozkazem   nie 
udzielił mi przywileju składać ofiary". Anioł odpowiedział mu: "Nie poleciłbym 
tobie złożyć ofiary, gdybym nie znał woli Pańskiej". Kiedy zaś Joachim składał 
ofiarę Bogu, stało się, że anioł wraz z wonią ofiary jakby z dymem

314

 uniósł się 

do nieba. 4. Wtedy Joachim padł na twarz

315

 i tak pozostał od szóstej godziny 

dnia aż do wieczora. Kiedy zaś przybyli słudzy jego i najemnicy, nie wiedząc, 
co się stało, przerazili się; sądzili bowiem, że zamierzał pozbawić się życia, i 
zbliżywszy się do niego, z trudem podnieśli go z ziemi. Kiedy on opowiedział im 
o   tym,   co   zobaczył,   oni   pełni   zdumienia   i   podziwu   zachęcali   go,   aby 
bezzwłocznie spełnił rozkaz anioła i rychło powrócił do swojej małżonki. I gdy 
Joachim   zastanawiał   się,   czy   powinien   wrócić,   ogarnął   go   sen   i   powtórnie 
ukazał mu się we śnie anioł, którego widział już na jawie, i rzekł doń: "Jestem 
aniołem, którego Bóg wyznaczył ci na stróża. Bez obawy zejdź z gór i wracaj 
do   Anny,   ponieważ   uczynki   miłosierdzia,   które   ty   i   twoja   żona   Anna 
spełnialiście, zostały zaniesione przed oblicze Najwyższego

316

Wam został dany 

taki potomek, jakiego od początku ani prorocy, ani święci nie mieli i nigdy mieć 
nie będą". Joachim obudziwszy się zawołał pasterzy i opowiedział im swój sen. 
Oni   zaś   oddali   pokłon   Bogu   i   rzekli   doń:   "Bacz,   abyś   nie   obraził   anioła 
Pańskiego. Wstań więc i ruszajmy, a idźmy powoli pasąc po drodze stada". 5. 
Kiedy   trzydzieści   dni   już   wędrowali   i   byli   blisko,   ukazał   się   Annie   podczas 
modlitwy anioł Pański i rzekł jej: "Wyjdź do bramy zwanej Złotą

317

 i wybiegnij 

na   spotkanie   twego   małżonka,   gdyż   dziś   wróci   on   do   ciebie".   Ona   zaś 
pośpiesznie   podążyła ze  służebnicami  swymi  i modląc  się  stanęła  w pobliżu 
owej   bramy

318

  Kiedy   tak   długo   czekała   i   znużyła   się   wyczekiwaniem, 

podnosząc   oczy   zobaczyła   Joachima   kroczącego   wśród   swoich   stad.   A 
podbiegając   rzuciła   mu   się   na   szyję

319

  i   dziękowała   Bogu   mówiąc:   "Byłam 

wdową, a oto już nie jestem, byłam niepłodną, a oto już poczęłam". I wielka 
radość ogarnęła wszystkich sąsiadów i znajomych, cały kraj i sąsiednie krainy 
cieszyły się z tej wieści

320

. 

309 Por. Rdz 33, 10; Sdz 6, 17.
310 Por. Ap 19, 10; 22, 9.

311 Por. Benedykt, Reguła 61, 10. 
312 Por. Tb 12, 19. 

313 Por. Sdz 13, 16.
314 Por. Sdz 13, 20.

315 Por. Tb 12, 16. 22.
316 Por. Tb 4, 7-11; Dz 10, 4.

317  Pierwsze   świadectwo   popularnego   później   w   ikonografii   motywu   Bramy   Złotej. 
Anachronizmem   jest   jednak   uważać,   że   pasterz   z   trzodami   mógł   wchodzić   przez   ozdobną 

bramę świątyni.
318 Por. Mt 6, 5.

319 Por. Łk 15, 20 (Itala). 
320 Por. Łk 1, 58.

background image

O NARODZENIU MARYI I O JEJ POBYCIE W ŚWIĄTYNI

321

 

4

.

322

  1.  Po  tym   zaś  wypełniwszy   dziewięć   miesięcy   Anna  porodziła 

córkę i nadała jej imię Maryja. Kiedy w trzecim roku odstawiła już córkę od 
piersi, Joachim i Anna, jego żona, przybyli razem z nią do świątyni Pańskiej. 
Tam   po   złożeniu   ofiar   Panu   przekazali   Maryję,   swoją   córeczkę,   do   grona 
dziewic,   które   dniem   i   nocą   wielbiły   Boga

323

.  Skoro   zaś   Maryja   znalazła   się 

przed   świątynią   Pańską,   weszła   pośpiesznie   po   piętnastu   stopniach

324

  nie 

spoglądając w tył, ani też, jak to dzieci zwykły czynić, nie szukając rodziców. 
Wprawiło   to   wszystkich   obecnych   w   zdumienie,   a   nawet   sami   kapłani   ze 
świątyni byli pełni podziwu. 

5

.   1.   Wtedy   Anna   napełniona   Duchem   Świętym   wobec   wszystkich 

zawołała:  "Pan,   Bóg  zastępów,   wspomniał   na  słowo   swoje  i  nawiedził

325

  lud 

swój świętym swoim nawiedzeniem, aby ukorzyć narody, które przeciwko nam 
powstały

326

, i nawrócić ku sobie ich serca

327

. On wysłuchał prośby nasze

328

  

oddalił   od   nas   szyderstwa   nieprzyjaciół   naszych

329

  Niepłodna   stała   się 

matką

330  

i sprawiła radość

331

 i wesele w Izraelu. Oto teraz będę mogła składać 

Panu ofiary i nie zabronią mi tego nieprzyjaciele moi. Pan bowiem odwrócił

332

 

ich ode mnie i dał mi wieczną radość

333

6

.

334

  1.   Cały   lud   był   natomiast   pełen   podziwu   dla   Maryi.   Chociaż 

liczyła ona zaledwie trzy lata, kroki jej były już tak pewne, słowa tak mądre, a 
modlitwa tak doskonała, że można było ją wziąć za dorosłą, a nie za dziecko. 
Modliła się tak długo, jakby miała już trzydzieści lat; twarz jej lśniła jak śnieg i 
z trudem można było na nią patrzeć

335

. Pracowała przy kądzieli i w tak młodym 

wieku wykonywała sprawnie wszystkie prace, które z trudem spełniały starsze 
kobiety. 2. Przyjęła sobie taką regułę życia

336

że od rana aż do trzeciej godziny 

modliła się, od godziny trzeciej aż do dziewiątej zajmowała się tkaniem. A od 
dziewiątej ponownie wracała do modlitwy aż do momentu, kiedy ukazywał się 

321 Podtytuł z rękopisu oksfordzkiego.
322 Por. ProtEwJk 5, 2; 7, 2n.; NarM 5; EwDzOrm III. Piękny opis Maryi jako wzoru mniszek 

zbudowany na podstawie współczesnych autorowi tekstu traktatów o dziewictwie. 
323 Jest to obraz klasztoru, do którego przyjmowano dzieci, chłopców i dziewczęta (oblati et 

oblatae).   Teoretycznie   wolno   było   przyjmować   dzieci   od   lat   sześciu,   ale   przepisu   tego   nie 
przestrzegano.   Nie   wiadomo   natomiast,   by   w   klasztorach   czasów   merowińskich   była 

sprawowana laus perennis
324  Nawiązanie do 15 Psalmów Wejścia (Gradualnych): 120[119]-134[133]. Por. NarM 6, 2. 

Scena często przedstawiana w malarstwie.

325 Por. 1 Sm 2, 21.

326 Por. Jdt 8, 20; Ps 53[54], 5; 85[86], 14. 
327 Por. Łk 1, 17; Syr 48, 10; Ml 4, 6 (= 3, 24). 

328 Por. Ps 9, 8 (= 10, 17) i następne. 
329 Por. Tb 8, 18. 

330 Por. 1 Sm 2, 5. 
331 Por. Łk 1, 14.

332 Por. So 3, 15.
333 Por. Iz 61, 7.

334 Por. ProtEwJk 8, 1; JózCieś 3; NarM 7, 1. 
335 Por. Wj 33, 20. 23; Mt 17, 2; 28, 3. 

336  Utwór   powstał   być   może   w   kręgach   monastycznych.   Brak   seksty,   jak   w   porządku 

zimowym Reguły św. Benedykta. Por. Reguła 48. 

background image

jej   anioł   Pański,   z   którego   rąk   przyjmowała   posiłek

337

  Tak   coraz   bardziej 

udoskonalała się w oddawaniu chwały Bożej. Dla starszych dziewic była Maryja 
wzorem w oddawaniu chwały Bogu: ochotna w czuwaniach, biegła w prawie 
Bożym, uniżona w pokorze, rozmiłowana w Psalmach Dawidowych, wdzięczna 
w   miłości,   skromna  w   czystości,   niedościgniona   we  wszelkiej   cnocie

338

.  Była 

bowiem stała, nieporuszona, niezmienna, i każdego dnia zabiegała o jeszcze 
większą doskonałość. 3. Nikt nie widział jej zagniewanej, ani złorzeczącej

339

. 

Każde jej słowo było tak pełne łaski

340

, że Boga rozpoznawano na jej wargach. 

Zawsze trwała na modlitwie lub rozważaniu prawa Bożego. Troszczyła  się o 
swoje towarzyszki, by nie zgrzeszyły ani nawet jednym słowem, ani też nie 
podnosiły   głosu śmiejąc   s

341

,  by  równych  sobie  nie  znieważały  ani  też  nie 

pyszniły   się   względem   nich.   Bezustannie   chwaliła   Boga   i,   aby   nawet   przy 
pozdrowieniu   nie   przerywać   wysławiania   Boga   -   gdy   ktoś   ją   pozdrowił   - 
odpowiadała   na   pozdrowienie   słowami:   "Bogu   niech   będą   dzięki"

342

  Maryja 

posilała się jedynie tym pokarmem, który otrzymywała codziennie od anioła, a 
pożywienie, które dawali jej kapłani, rozdawała ubogim. Często widziano ją, 
jak rozmawiała z aniołami, którzy usługiwali jej z wielką serdecznością. A jeśli 
jakiś chory dotknął się jej, natychmiast zdrów wracał do domu swego

343

7

.

344

 1. Kapłan Abiatar

345

 złożył arcykapłanom wielkie dary, aby mógł 

zabrać Maryję na żonę dla swego syna. Ona zaś sprzeciwiła się im mówiąc: 
"Nie jest to możliwe, bym poznała męża albo mąż poznał mnie"

346

. Arcykapłani 

zaś   i   wszyscy   jej   krewni   tłumaczyli   jej:   "Bóg   w   dzieciach   jest   czczony   i 
wielbiony jest w potomkach; tak zawsze było w Izraelu". Odpowiadając zaś 
Maryja rzekła: "Przede wszystkim Bóg uznawany jest i czczony w czystości

347

. 

2. Albowiem przed Ablem nie było nikogo sprawiedliwego wśród ludzi. On przez 
swoją ofiarę spodobał się Bogu i został okrutnie zabity przez tego, który nie był 
miły Panu

348

. Otrzymał jednak dwie korony: jedną za swój dar ofiarny, drugą 

za swoją dziewiczość, ponieważ nigdy nie zhańbił ciała swego. Także Eliasz w 
ciele   został   uniesiony   do   nieba

349

  gdyż   zachował   dziewiczość   ciała. 

337 Por. 1 Krl 19, 5-7. 

338 Fragment przedstawia rymowany zestaw doskonałości, częsty w literaturze monastycznej, 

ale bardzo trudny do oddania w przekładzie. 

339 Por. Benedykt, Reguła 4, 23. 
340 Por. Łk 1, 28. 

341 Por. Syr 21, 20; Benedykt, Reguła 7, 59. J. M. Resnick, Risus monasticus, RBen 97(1987) 

90-100. 

342 Por. Regula Magistri 23, 2; 54, 5; Benedykt, Reguła 66; Augustyn, In Ps 132, 6, CCL 40, 

1930. 

343 Por. Mk 5, 25-34, par. — cud Jezusa przypisywany Maryi. 
344 Por. NarM 7, 2.

345 Rękopisy podają różne imiona. Abiatar — imię częste w ST, por. Mk 2, 26. 
346 Rozwinięcie teologiczne Łk 1, 34. 

347 Por. 1 Kor 7, 32-40. Myśl ta rozwinięta jest w literaturze monastycznej, np. Hieronim, List 

48[49] pierwsze rozdziały. 

348 Por. Rdz 4, 1-9. Abel jako pierwszy sprawiedliwy — np. Augustyn, De civitate Dei 18, 51; 
przykład   dziewictwa   —   Augustyn,  C.   Iulianum   opus   imperf.  6,   27,   PL   45,   1575,   anonim 

irlandzki (VII w.), PL 35, 2154, CCCM 47, 22. PsMt prawdopodobnie jako pierwszy przedstawia 
go jako przykład sprawiedliwości a równocześnie dziewictwa. 

349  Por.  2 Krl 2, 11n. Eliasz często przedstawiany jako przykład czystości,  np. Epifaniusz, 
Haer.  79, 5, GCS 37, 479n.; Hieronim,  Epist.  22 (Ad Eustoch.), 21, PL 22, 408;  Adversus 

Iovinianum, PL 23, 244; Kasjan, De institut. monast. 1, 2; Sozomen HE 1, 12. Zestaw tekstów 
o Eliaszu w: Le Sanit prophčte Elie d'aprčs les Pčres de l'Eglise, Bellefontaine 1992.

background image

Przebywając w świątyni Bożej już w dzieciństwie zrozumiałam, że można być 
miłym Bogu zachowując dziewictwo. Dlatego postanowiłam w swoim sercu, że 
nigdy nie poznam męża"

350

. 

JÓZEF BIERZE MARYJĘ POD OPIEKĘ. 

8

.

351

  1.   Kiedy   Maryja   miała   już   czternaście   lat,  faryzeusze   znaleźli 

pretekst, by ogłosić, iż wedle zwyczaju kobieta nie może przebywać w świątyni 
Pańskiej

352

  Dlatego   też   wysłano   herolda   do   wszystkich   pokoleń   Izraela   z 

rozkazem, by na trzeci dzień wszyscy przyszli do świątyni Pańskiej. Gdy zaś 
cały   lud   zgromadził   się,   arcykapłan   Isachar

353

  wystąpił   i   wszedł   na 

podwyższenie,   aby   przez   wszystkich   mógł   być   słyszany   i   widziany.   Kiedy 
nastała   cisza,   rzekł:   "Słuchajcie   mnie,   synowie   Izraela,   i   zważcie   na   moje 
słowa. Od czasu zbudowania tej świątyni przez Salomona przebywały w niej 
dziewice, córki królów, proroków oraz najwyższych kapłanów i arcykapłanów, 
cieszące   się   szacunkiem   i   podziwem.   Jednak   po   dojściu   do   odpowiedniego 
wieku   wychodziły   za   mąż,   naśladując   postępowanie   swoich   poprzedniczek   i 
podobały się Bogu

354

. Tymczasem Maryja ślubując dziewictwo wynalazła nowy 

sposób   przypodobania   się   Bogu

355

  A   zatem   wydaje   mi   się,   że   powinniśmy 

poradzić się Boga i poznać odpowiedź Bożą, czyjej opiece należy ją powierzyć". 
2. Słowa te podobały się całej synagodze. Kapłani z dwunastu pokoleń Izraela 
pociągnęli   losy,   a   los   padł   na   pokolenie   Judy.   I   kapłan   z   tego   pokolenia 
przemówił: "Jutro niech przyjdzie każdy, kto nie ma żony, i niech przyniesie z 
sobą różdżkę"

356

. Przyszedł zatem wraz z młodzieńcami i Józef, choć starszy 

wiekiem,   i   przyniósł   różdżkę

357

  A   kiedy   oddali   swoje   różdżki   najwyższemu 

arcykapłanowi,  ten złożył ofiarę Bogu i zapytał Pana. Pan odpowiedział mu: 
"Złóż wszystkie różdżki do Świętego Świętych, i tam niech one pozostaną. I 
poleć im, by nazajutrz wrócili do ciebie i odebrali swoje różdżki. Z końca jednej 
z nich wzleci gołębica i wzbije się w niebo

358

: kto będzie trzymał ową różdżkę w 

ręku, temu Maryja zostanie przekazana pod opiekę". 3. Gdy zaś następnego 
dnia z samego rana zeszli się wszyscy, arcykapłan po złożeniu ofiary kadzielnej 
wszedł do Świętego Świętych i wziął różdżki. I kiedy rozdał je każdemu, a z 
żadnej nie wzleciała gołębica, arcykapłan Abiatar ubrał się w szatę kapłańską z 
dwunastoma   dzwoneczkami

359

  i   wszedłszy   do   Świętego   Świętych   wrzucił 

kadzidło   do   ognia.   W   czasie   modlitwy   ukazał   się   anioł   mówiąc:   "Jest   tu 

350 Rozwinięcie teologiczne Łk 1, 34.
351 Por. ProtEwJk 8, 2-9, 3; 10, 2; NarM 7n.; EwDzOrm IV; JózCieś 4. 

352 Por. Kpł 15, 19-23.
353 W rkp. również Abiatar, por. 7, 1; w ProtEwJk 8, 3 — Zachariasz. 

354  Dwa sposoby przedstawienia  pobytu Maryi w świątyni: ProtEwJk uważa to za zupełnie 
nadzwyczajne   wydarzenie,   a   Maryja   jest   żywiona   z   ręki   anioła;   tu   natomiast   autor   uważa 

oddanie młodej dziewicy na wychowanie do świątyni-klasztoru za rzecz zupełnie normalną 
355  Ponieważ   w   ST   spotykamy   mężczyzn,   o   których   żonach   nie   ma   wzmianki,   pisarze 

monastyczni   zrobili   z   nich   prekursorów   życia   monastycznego   (Abel,   Eliasz,   Elizeusz,   itd.). 
Natomiast   ST  nie  wspomina  o   kobietach,   które  by   wybrały   bezżeństwo.  O   ślubie  czystości 

Maryi por. Grzegorz z Nyssy,  In diem natalis Christi,  PG 46, 1140n.; Augustyn,  De sancta 
virginitate
 4, CSEL 41, 238; Sermo 291, 5, PL 38, 1318n.; Beda, In Lc 1, CCL 120, 1960, 33; 

Hom. 1, 3, CCL 122, 1955, 17 i autorzy karolińscy. 
356 Por. Lb 17, 16-28; Iz 11, 1n. 

357 Podkreślenie pochodzenia z pokolenia Judy. O wieku Józefa por. ProtEwJk 9, 2, objaśn. 
358 Por. Mk 1, 9. Opis nawiązuje do chrztu Chrystusa. 

359  Jeden   dzwonek   dla   każdego   pokolenia,   jednak   w   Piśmie   Świętym   nie   ma   mowy   o 

dzwoneczkach. Por. Wj 28, 33-35. 

background image

pominięta przez ciebie mała różdżka, którą razem z innymi położyłeś. Kiedy 
weźmiesz   ją   i   oddasz   właścicielowi,   ukaże   się   na   niej   znak,   o   którym   ci 
mówiłem".   A   była   to   różdżka   Józefa,   który   będąc   starcem   uważał   się   za 
odrzuconego i nie szukał swojej różdżki, aby przypadkiem nie musiał przyjąć 
opieki nad Maryją. I kiedy pokornie stał na końcu, arcykapłan Abiatar głośno 
zawołał   do   niego   mówiąc:   "Podejdź   i   weź   swoją   różdżkę,   bo   na   ciebie 
czekamy". Józef z obawą zbliżył się, gdyż najwyższy arcykapłan wywołał go 
wielkim głosem. Kiedy wyciągnął rękę, by wziąć swoją różdżkę, natychmiast z 
jej końca wyleciała gołębica bielsza od śniegu i bardzo piękna

360

. Długo krążyła 

pod   sklepieniem   świątyni,   a   potem   uleciała   do   nieba.   4.   Wtedy   cały   lud 
gratulował starcowi mówiąc: "Szczęśliwy jesteś w swojej starości, gdyż Bóg 
ciebie uznał za godnego przyjęcia opieki nad Maryją". Kapłani zaś rzekli mu: 
"Przyjmij ją, ponieważ ty jeden z całego pokolenia Judy przez Boga zostałeś 
wybrany". Józef zaś począł błagać

361

 i prosić nieśmiało zapytując: "Jestem stary 

i mam synów; dlaczego więc mnie powierzacie tę dzieweczkę, która ze względu 
na   wiek   mogłaby   być   moją   wnuczką,   a   nawet   jest   młodsza   od   moich 
wnuczek?"

362

 Wtedy najwyższy arcykapłan Abiatar rzekł: "Pamiętaj, Józefie, że 

Datan, Kore i Abiron zginęli

363

, bo sprzeciwiali się woli Bożej. Tak też i z tobą 

się   stanie,   jeżeli   odmówisz   spełnienia   tego,   co   Bóg   ci   nakazuje".   Józef 
odpowiedział:   "Nie   sprzeciwiam   się   woli   Bożej,   lecz   dotąd   będę   strzegł 
dzieweczki, aż poznam, który z moich synów zgodnie z wolą Bożą może wziąć 
ją za małżonkę. Tymczasem niech kilka dziewcząt z jej otoczenia uda się wraz 
z   nią,   by   razem   przebywać".   Arcykapłan   Abiatar   odpowiedział:   "Dostanie 
wprawdzie dziewczęta dla towarzystwa, ale tylko do dnia, kiedy ty ją pojmiesz; 
albowiem nikt inny nie może z nią zawrzeć małżeństwa". 5. Wtedy Józef przyjął 
Maryję   wraz   z   innymi   pięcioma   dziewczętami,   które   razem   z   nią   miały 
przebywać w jego domu. Dziewczęta te zwały się: Rebeka, Sefora, Zuzanna, 
Abigea i Zahel

364

. Arcykapłan dał im jedwab, hiacynt, szkarłat, bisior, purpurę i 

len

365

  Ciągnęły   więc   losy   między   sobą,   co   która   z   nich   ma   robić.   Maryi 

przypadło w udziale wykonanie z purpury zasłony do świątyni Pańskiej. Kiedy 
zabrała się do pracy, pozostałe dziewczęta rzekły do niej: "Przypadła ci praca 
nad purpurą, chociaż jesteś najmłodsza z nas". Mówiąc tak, jakby w żartach, 
nazywały   ją   królową   dziewic

366

  Kiedy   tak   sobie   żartowały,   ukazał   się   anioł 

Pański   i   rzekł   im:   "Słowa   te   nie   są   żartem,   lecz   najprawdziwszą 
przepowiednią".   Dziewczęta   przeraziły   się   obecności   anioła   i   jego   słów,   i 
zaczęły prosić Maryję, by im przebaczyła i modliła się za nie. 

360 Jest to nawiązanie zarówno do opisu chrztu Chrystusa (por. Mk 1, 9, par.), jak i różdżki 
Aarona (por. Lb 17, 16-28) i proroctwa Izajasza (por. Iz 17, 16-28). 

361 Por. Tb 3, 1. 
362 O synach Józefa z pierwszego małżeństwa często wspominają apokryfy, por. Prot-EwJk 9, 

2 nota. 
363 Por. Lb 26, 9. 

364  Te   same   imiona   co   w   TransJózAr   5.   Maryja   w   domu   Józefa   prowadzi   także   życie 

monastyczne. W 10, 1 odegrają one ważną rolę apologetyczną.

365 Materiały wspomniane w Wj 21, 31-36; 35, 25; 37, 6. 
366 Regina virginum — prawdopodobnie najstarsze użycie terminu. 

background image

ZWIASTOWANIE. 

9

.

367

  1. Kiedy zaś nazajutrz  Maryja  udała się do źródła i napełniła 

dzban wodą, ukazał się jej anioł Pański i rzekł: "Błogosławiona jesteś, Maryjo, 
gdyż   przygotowałaś   w   łonie   swoim   mieszkanie   dla   Pana.   Oto   przyjdzie 
światłość z nieba

368

, aby zamieszkać w tobie, a przez ciebie rozbłyśnie całemu 

światu". Trzeciego dnia, kiedy pracowała nad purpurą, również przyszedł do 
niej   młodzieniec   o   niezwykłej   piękności.   Maryja,   widząc   go,   wielce   się 
przeraziła. On zaś rzekł: "Nie lękaj się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 
Oto poczniesz w łonie i porodzisz

369

  króla, który będzie panował nie tylko na 

ziemi, lecz i w niebie, i będzie rządził na wieki wieków"

370

POWRÓT JÓZEFA. 

10

.

371

  1.   Gdy   to   się   wydarzyło,   Józef   pracował   przy   budowie   w 

nadmorskim   mieście,   Kafarnaum;   był   bowiem   cieślą.   Przebywał   tam   przez 
dziewięć miesięcy

372

, a wróciwszy do domu zastał Maryję brzemienną. Przejęty 

i strapiony zawołał: "Panie, Panie, przyjmij ducha mego, ponieważ lepiej jest 
dla mnie umrzeć niż żyć"

373

. Dziewczęta towarzyszące Maryi

374

 rzekły do niego: 

"My   wiemy,   że   żaden   mężczyzna   nie   zbliżył   się   do   niej.   Wiemy   też,   że 
zachowała   ona   czystość   i   nienaruszoną   dziewiczość,   której   stale   strzegła. 
Zawsze była w Bogu, zawsze trwała na modlitwie. Codziennie rozmawiał z nią 
anioł Pański, codziennie z jego rąk przyjmowała pokarm

375

. Czyż więc jest to 

możliwe, aby dopuściła się jakiegoś grzechu? Jeżeli chcesz, abyśmy wyjawiły ci 
nasze zdanie, to stała się ona brzemienną jedynie za sprawą anioła Bożego". 2. 
Józef   rzekł:   "Dlaczego   zwodzicie   mnie,   bym   uwierzył,   iż   za   sprawą   anioła 
Bożego   stała   się   ona   brzemienną?   Być   może   ktoś   przybrał   postać   anioła   i 
zwiódł ją"

376

. A mówiąc to płakał i wołał: "Jak teraz wejdę do świątyni Bożej? 

Jak pokażę się kapłanom Bożym? Co mam robić?" Mówiąc to postanowił ukryć 
się i opuścić Maryję

377

11

.

378

  1.   Kiedy   pewnej   nocy   zamierzał   opuścić   ją   i   zamieszkać   w 

nieznanym miejscu, ukazał mu się we śnie anioł Pański mówiąc: "Józefie, synu 
Dawida, nie lękaj się przyjąć Maryi, małżonki twojej, ponieważ to, co się w niej 
poczęło,   z  Ducha  Świętego  jest.   Ona  porodzi   syna,   który   nazwany  zostanie 
imieniem Jezus. On bowiem zbawi lud swój od grzechów jego"

379

. Józef zaś 

367  Por.   ProtEwJk   11;   NarM   9;   EwDzOrm   V;   EwGruz   1.   Występujące   tu   dwie   sceny 

zwiastowania były równie popularne w starożytności chrześcijańskiej, co potwierdzają zabytki 
archeologiczne.  By jednak  do  dwóch  dodać  świętą  liczbę, autor  dorzuca  trzy dni pomiędzy 

obydwoma zwiastowaniami. 
368 Por. Dz 22, 6. 

369 Por. Łk 1, 28-33. 30; Sdz 13, 3. 7.
370 Por. Tb 9, 11; Ps 9, 37. 

371 Por. ProtEwJk 13, 1; NarM 10; EwGruz 5. 
372 Troska autora, by uchronić Maryję przed jakimkolwiek podejrzeniem. 

373 Por. Tb 3, 6; Jon 4, 3. 
374 W stosunku do opisu z ProtEwJk pojawiają się nowe postacie potwierdzające dziewiczość 

Maryi — dziewczęta, jej towarzyszki, które poświadczają jej niewinność.
375 Por. 6, 3; 12, 1n. 

376 Por. ProtEwJk 13, 2.
377 Por. Mt 1, 19. 21 (Itala). 

378 Por. ProtEwJk 14; NarM 10; JózCieś 5n.; EwDzOrm VI; EwGruz 5. 
379 Mt 1, 20n.

background image

powstając ze snu podziękował Bogu i rozmawiając z Maryją o dziewczętach, 
które   były   razem   z   nią,   opowiedział   jej   swoje   widzenie.   I   uznał   swój   błąd 
względem   Maryi,   i   powiedział:   "Zgrzeszyłem,   gdyż   miałem   ciebie   w 
podejrzeniu". 

PRÓBA WODY

380

. 

12

.

381

  1. Rozeszła się pogłoska o tym, że Maryja jest brzemienna. 

Służba świątyni pochwyciwszy Józefa zaprowadziła go do arcykapłana, który 
wraz   z   kapłanami   karcił   go   mówiąc:   "Dlaczego   nadużyłeś   zaufania   w 
małżeństwie wobec tak szlachetnej dziewicy, którą anioł Boży jak gołąbkę w 
świątyni żywił

382

, a która nigdy nie chciała widzieć męża i która posiadała tak 

doskonałą znajomość prawa Bożego? Gdybyś jej nie zniewolił, do dziś byłaby 
dziewicą".   Józef   zaś   zaklinał   się   i   przysięgał,   że   nigdy   jej   nie   tknął.   Na   to 
arcykapłan Abiatar rzekł: "Na Boga żywego!

383

  Jeżeli podam ci do picia wodę 

Pańską, to z pewnością grzech twój wyjdzie na jaw". 2. Wtedy zebrał się wielki 
tłum, którego nie można było zliczyć. I przyprowadzono Maryję do świątyni 
Pańskiej. Kapłani, rodzice i jej krewni z płaczem mówili do niej: "Ty, która jak 
gołąbka przebywałaś w świątyni Bożej i z ręki anioła przyjmowałaś pokarm

384

, 

wyznaj kapłanom twój grzech". Wezwano też Józefa do ołtarza i dano mu do 
picia wodę, której jeśli ktoś kłamiąc skosztował i siedmiokrotnie obszedł ołtarz, 
to Bóg pewnym znakiem na twarzy poświadczył jego kłamstwo. Kiedy jednak 
Józef ze spokojem napił się wody i obszedł ołtarz, żadne znamię grzechu nie 
pojawiło   się   na   jego   obliczu.   Wtedy   wszyscy   kapłani,   słudzy   i   lud   uczcili 
niewinność jego mówiąc: "Szczęśliwy jesteś, bo nie ma w tobie żadnej winy". 
3. A zawoławszy Maryję rzekli doń: "A ty co masz na swoje usprawiedliwienie? 
Czy mógłby jeszcze ukazać się na tobie inny znak niż to, że jesteś brzemienna? 
Ponieważ Józef jest niewinny, żądamy więc od ciebie, abyś wyznała imię tego, 
który cię uwiódł. Lepiej jest bowiem, żebyś sama się przyznała, niż żeby gniew 
Pański okazał się na oczach ludu przez jakiś znak na twoim obliczu". Wtedy 
Maryja   spokojnie,   lecz   stanowczo   powiedziała:   "Jeżeli   jest   we   mnie   jakaś 
zmaza lub grzech, albo też ogarnęła mnie jakaś pożądliwość lub nieczystość, 
niechaj Pan napiętnuje mnie na oczach całego ludu, abym dla wszystkich była 
przykładem ukarania. I ufnie przystąpiła do ołtarza Pańskiego, napiła się wody 
i siedem razy obeszła ołtarz, a żadna wina na niej się nie ujawniła. 4. Wszystek 
lud widząc jej brzemienność dziwił się. I powstały wśród ludu różne sprzeczne 
opinie. Jedni bronili jej świętości, inni zaś oskarżali  ją o nieprawość. Wtedy 
Maryja,   wyczuwając   podejrzliwość   ludu   i   posądzenie   o   grzech,   wobec 
wszystkich głośno zawołała: "Na Boga żywego, Pana zastępów, przed którym 
stoję!   Przysięgam,   że   nigdy   nie   znałam   męża   i   nie   będę   znać,   ponieważ   w 
dzieciństwie   tak   postanowiłam.   Ślubowałam   bowiem   Bogu,   który   mnie 
stworzył, że zachowam czystość, i mam nadzieję, że tylko dla Niego żyję, i jak 
długo   żyć   będę,   pozostanę   czysta".   5.   Wtedy   wszyscy   zaczęli   całować   ją, 
prosząc,   by   wybaczyła   im   niecne   podejrzenia.   Cały   lud,   kapłani   i   wszystkie 
dziewice z wielką radością odprowadzili Maryję aż do jej domu wołając: "Niech 

380  Opis  tu  zawarty  przypomina  bardziej zachodnie   ordalia  niż  opis z  Lb 5,  11-31,  wedle 
którego wydarzenie opowiada ProtEwJk, jak zauważa w swoim komentarzu J. Gijsel. 

381 Por. ProtEwJk 15n.; EwDzOrm VII; EwGruz 7. 
382 Por. 6, 3; 10, 1; 12, 1. 

383 Por. Sdz 8, 19; i dalsze.
384 Por. 6, 3; 10, 1; 12, 2. 

background image

będzie błogosławione imię Pańskie. On bowiem okazał swoją świętość całemu 
ludowi Izraela"

385

. 

DZIEJE JEZUSA

386

. BOŻE NARODZENIE. 

13

.

387

  1.  Po pewnym czasie na podstawie edyktu  cesarza Augusta 

ogłoszono, aby każdy zgłosił się w swojej ojczyźnie dla wpisania się na listę. 
Spis ten sporządził Cyrynus, namiestnik Syrii. Tak więc Józef wraz z Maryją 
zmuszony był udać się do Betlejem, ponieważ stamtąd pochodził, a Maryja była 
z   pokolenia   Judy,   z   domu   i   ojczyzny   Dawida

388

  Kiedy   tak   Józef   i   Maryja 

wędrowali drogą wiodącą do Betlejem, Maryja rzekła do Józefa: "Widzę przed 
sobą dwa narody

389

: jeden płaczący, a drugi cieszący się". Na to odpowiedział 

Józef: "Siedź i dobrze trzymaj się osła, a nie mów zbędnych słów"

390

. Wtedy 

ukazał się im chłopiec ubrany we wspaniałe szaty i rzekł Józefowi: "Dlaczego 
uznałeś za zbędne słowa o dwóch narodach, o których mówiła ci Maryja? Ona 
widziała bowiem naród żydowski płaczący, ponieważ  odszedł on od Boga, a 
naród   pogański   cieszący   się,   gdyż   przyszedł   do   Pana

391

  i   stał   się   Mu   bliski 

zgodnie z obietnicą daną ojcom naszym: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. 
Nadszedł bowiem czas, że z potomstwa Abrahama  spłynie błogosławieństwo 
dla   wszystkich   narodów"

392

  2.   Gdy   anioł   to   oznajmił,   rozkazał   zatrzymać 

zwierzę   juczne   -   nadszedł   bowiem   czas   rozwiązania   -   i   polecił,   by   Maryja 
zsiadła ze zwierzęcia i weszła do podziemnej jaskini, w której nigdy nie było 
światła,   lecz   panowała   wieczna   ciemność,   gdyż   nie   dochodziło   tam   światło 
dnia.   Kiedy   Maryja   weszła   do   środka,   grotę   oblała   jasność,   jak   gdyby 
zaświeciło w niej słońce

393

. Boskie światło tak rozjaśniało grotę, jakby to była 

szósta godzina dnia. I jak długo Maryja tam przebywała, czy w nocy, czy we 
dnie,   światłość   owa   zawsze   świeciła.   I   tu   porodziła   Syna,   którego,   gdy   się 
rodził,   otoczyli   aniołowie,   a   gdy   się   narodził   i   stanął   na   swych   nogach

394

, 

natychmiast zaczęli Go wielbić mówiąc: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi 
pokój ludziom dobrej woli"

395

. 

POŁOŻNE ZAHEL I SALOME. 

3. A kiedy Józef spostrzegł, że Maryja już porodziła dzieciątko, rzekł do niej: 
"Przyprowadziłem   tobie   położną   Zahel

396

,  która   stoi   przed   grotą   i   z  powodu 

385 Por. Mt 21, 9; Tb 3, 23. Antyfona na Niedzielę Palmową. 

386 Podtytuł z rękopisu oksfordzkiego. 
387 Por. ProtEwJk 17-20; EwDzArab 2-4; JózCieś 7; EwDzOrm VIII-X; EwGruz 8. 12. 

388 Kolejne podkreślenie pochodzenia dawidowego Maryi. 
389 Por. Rdz 25, 23; Łk 2, 34. 

390 Nawiązanie do reguł monastycznych, które omawiają często problem sermo otiosus
391 Por. Hbr 7, 25.

392  Por.   Rdz   12,   3;   18,   18;   22,   18;   26,   4;   Dz   3,   25;   Ga   3,   8.   EwGruz   12   podaje   inne 

wyjaśnienie. 

393  Narodzenie Jezusa w jaskini poświadcza św. Justyn oraz ProtEwJk 18, 10, objaśn. oraz 
uwagi w ANT 199; tu na dodatek poświadczona jest grota świetlista, element typowy dla kultu 

judeochrześcijan, por. E. Testa, Le „grotte dei misteri”, Liber annuus 14(1963-1964) 65-144; 
Euzebiusz   z   Cezarei,  De   vita   Constantini  1,   43,   PG   20,   958.   Brak   bólu   i   wielkie   światło 

charakteryzują   narodziny   patriarchów   w   literaturze   żydowskiej   (por.   art.   C.   Perrot,   w 
bibliografii ogólnej do Ewangelii dzieciństwa). 

394 Por. 2 Krl 13, 21 — oznaką cudu jest to, że stanął na nogi jak w żywotach sławnych ludzi. 
395  Łk 2, 14. Jednak to pojawienie się aniołów ma w Ewangelii miejsce przy objawieniu się 

pasterzom. 

396 To samo imię w 8, 5.

background image

owego przedziwnego blasku obawia się wejść do środka". Maryja zaś słysząc to 
roześmiała się. Józef powiedział do niej: "Nie śmiej się. Bądź rozsądna, abyś 
przypadkiem nie potrzebowała jej pomocy lekarskiej". Wtedy Maryja kazała jej 
przyjść do siebie. A kiedy Maryja pozwoliła się zbadać, położna na cały głos 
wykrzyknęła: "Panie potężny, zmiłuj się! Nigdy dotąd nie słyszano, ani nikomu 
na myśl nie przyszło, żeby piersi były pełne mleka i żeby narodzony chłopiec 
nie naruszył dziewictwa swej matki. Żadnego upływu krwi nie było przy połogu, 
żaden ból nie pojawił się u rodzącej

397

. Dziewica poczęła, dziewica porodziła, 

dziewica   nadal   pozostała"

398

  4.   Inna   położna,   imieniem   Salome,   słysząc   te 

słowa,   powiedziała:   "Nie   uwierzę   w   to,   co   słyszę,   jeśli   się   sama   nie 
przekonam"

399

. A kiedy Salome zbliżyła się do Maryi, rzekła do niej: "Pozwól 

mi,   abym   zbadała   ciebie   i   abym   przekonała   się,   czy   prawdę   mówi   Zahel". 
Maryja pozwoliła jej na to i gdy ona zaraz wyciągnęła swoją rękę, uschła jej 
ręka, i zaczęła z bólu gwałtownie płakać i wołać: "Panie, Ty wiesz, że zawsze 
bałam   się   Ciebie   i   wszystkich   ubogich   leczyłam   bez   pobierania   zapłaty.   Od 
wdowy   i   sieroty   nic   nie   brałam,   a   potrzebującego   nigdy   bez   wsparcia   nie 
odesłałam.   A   oto   przez   moją   niewiarę   stałam   się   nieszczęśliwa,   gdyż 
odważyłam   się   badać   Twoją   dziewicę,   która   porodziła   Światłość   i   po   tym 
porodzie   pozostała   dziewicą".   5.   Kiedy   to   powiedziała,   ukazał   się   przed   nią 
jakiś   młodzieniec   wspaniały   i   rzekł   jej:   "Podejdź   do   Dzieciątka   i   oddaj   Mu 
pokłon. Dotknij Je twoją ręką, a Ono uzdrowi cię, ponieważ jest zbawieniem 
świata   i   wszystkich   Jemu   ufających".   Salome   natychmiast   zbliżyła   się   do 
Dzieciątka i oddając Mu pokłon dotknęła rąbka pieluszek

400

, w które Dzieciątko 

było owinięte, a wnet ręka jej stała się zdrowa. Wyszedłszy zaś na zewnątrz 
zaczęła wołać i opowiadać o cudownych rzeczach, które widziała, i o tym, co ją 
spotkało, i jak została uzdrowiona. Słowom jej wielu uwierzyło. 

PASTERZE. GWIAZDA. STAJNIA. 

6.   Również   pasterze   owiec   mówili,   iż   o   północy   wiedzieli   aniołów,   którzy 
śpiewali   hymn   i   wychwalali   Boga.   Aniołowie   oznajmili   im,   że   narodził   się 
Zbawiciel ludzi, Chrystus Pan, przez którego przyjdzie zbawienie Izraela

401

. 7. A 

od wieczora aż do rana świeciła gwiazda o wielkości dotąd nie spotykanej. Owa 
gwiazda zwiastowała narodzenie Chrystusa, który wypełni obietnice nie tylko 
wobec Izraela, lecz także wobec wszystkich narodów. 

397 Brak bólu w czasie porodu: WniebIz 11, 14; Ody Salomona 19, 7; ZapB 4, 61, ale również 
J. Flawiusz, Antiquitates 11, 11, 4 (matka Mojżesza). TransR 11 mówi natomiast o zrodzeniu w 

bólach. Krew była znakiem nieczystości (Kpł 12, 2). Por. także Tertulian, De carne Christi 4 i 
23, CCL 2, 878. 914.

398  Por.  określenie dziewictwa Maryi Synodu Lateraneńskiego  649:  ante partum, in partu, 
post partum,
 Denz 502(503) i Synodu Toledańskiego XVI, 693: Virgo concepit, virgo peperit, 

et post partum incorruptelae pudorem sine interceptione obtinuit,  Denz. 571, występujące u 
Zenona z Werony, VIII, 2, CCL 22, 129; Augustyna, Sermo 51, 11, PL. 38, 343, por. EwDzŁac.

399  Epizod   zbudowany   na   scenie   z   udziałem   niewiernego   Tomasza   (J   20,   24-29)   i   jest 
przykładem teologii narracyjnej — potwierdzenie dziewictwa  in partu  wobec tez Helwidiusza 

(IV w.) i Ratramnusa z Corbie (IX w.). Hieronim zaliczał mówienie o położnej do deliramenta 
apocryphorum
 (C. Helvidium 8)

400 Por. Mk 6, 56, Mt 9, 20. 
401 Por. Łk 2, 8-20. 

background image

14

.

402

  1.   Trzeciego   zaś   dnia   po   narodzeniu   Pana   Maryja   wyszła   z 

jaskini i udała się do stajni. Tam złożyła Dzieciątko w żłobie

403

, a wół i osioł 

przyklękając oddali Mu pokłon. I wypełniło się to, co zostało powiedziane przez 
proroka   Izajasza:   "Poznał   wół   Pana   swego   i   osioł   żłób   Pana   swego"

404

. 

Zwierzęta   otoczyły   Dzieciątko   i   wielbiły   Je   nieustannie.   Wtedy   wypełniły   się 
słowa proroka Habakuka: "Objawisz się w pośrodku zwierząt"

405

. I pozostali tu 

Józef i Maryja wraz z Dzieciątkiem przez trzy dni. 

OFIAROWANIE W ŚWIĄTYNI. 

15

.

406

  1.   Szóstego   dnia   Józef   udał   się   do   Betlejem,   gdzie   spędził 

siódmy dzień

407

. Ósmego zaś dnia przyniósł Dzieciątko do świątyni Pańskiej. 

Kiedy Dzieciątko zostało obrzezane, złożyli w ofierze za Nie parę synogarlic i 
dwa   młode   gołąbki

408

  2.   W   świątyni   zaś   był   mąż   Boży,   prorok,   i   człowiek 

sprawiedliwy, imieniem Symeon, który liczył sto dwanaście lat. Otrzymał on 
zapowiedź od Boga, że nie umrze, zanim nie zobaczy Chrystusa, Syna Bożego 
w ciele. Kiedy więc ujrzał Dzieciątko, zawołał głosem wielkim mówiąc: "Bóg 
nawiedził   lud   swój   i   wypełnił   obietnicę   swoją".   I   spiesznie   oddał   pokłon 
Dzieciątku. A biorąc Je na ręce wielbił Je, całował stopy Jego, i mówił: "Teraz 
uwalniasz sługę Twego w pokoju, Panie, według Twego słowa, bo oczy moje 
oglądały   zbawienie   Twoje,   które   zgotowałeś   wobec   wszystkich   narodów: 
światło objawienia  dla pogan  i chwałę  ludu  Twego Izraela"

409

.  3 Była  też  w 

świątyni Pańskiej Anna, córka Fanuela, która z mężem swym żyła lat siedem 
od panieństwa swego. A przez osiemdziesiąt cztery już lata była wdową. Nigdy 
nie   opuszczała   świątyni   Pańskiej,   oddając   się   postom   i   modlitwom.   I   ona 
zbliżyła   się   i   oddała   pokłon   Dzieciątku   mówiąc,   ze   w   Nim   jest   zbawienie 
świata

410

. 

PRZYBYCIE MAGÓW. 

16

.

411

 1. Po upływie dwóch lat

412

 przybyli do Jerozolimy Mędrcy

413

 ze 

Wschodu, przynosząc wielkie dary. I wypytywali usilnie Judejczyków: "Gdzie 
jest   król,   który   się   nam   narodził?"   Widzieliśmy   bowiem   gwiazdę   jego   na 
Wschodzie i przybyliśmy pokłonić się Jemu". Ta wieść dotarła do króla Heroda i 
tak go  zaniepokoiła,  że wezwał uczonych  w Piśmie, faryzeuszy  i nauczycieli 
ludu,   aby   od   nich   dowiedzieć   się,   gdzie   prorocy   zapowiedzieli   narodzenie 
Chrystusa. Oni zaś odpowiedzieli: "W Betlejem. Tak bowiem jest napisane: «I 

402 Por. ProtEwJk 18, 1; 22, 1. 
403 Por. Łk 2, 7. 

404 Iz 1, 3. 
405 Por. Ha 3, 2 (Itala). Wół i osioł por. Hieronim, Epist. 108 (Epitaphium S. Paulae), 10, PL 

22, 884; J. Ziegler, Ochs und Esel an der Krippe, MünchnTheolZt 3(1952) 385-402. 
406 EwDzArab 5n.; EwJArab 12; EwDzOrm 12. 

407 Próba połączenia różnych opowiadań o grocie, o stajni i o Betlejem: Maryja przebywa trzy 
dni w grocie i trzy dni w stajni i w końcu udaje się do Betlejem. Wg autora obrzezanie ma 

miejsce w świątyni, a nie w domu.
408 Por. Łk 2, 21-24. 

409 Por. Łk 2, 25-35.
410 Por. Łk 2, 36-38. 

411 Por. ProtEwJk 21; EwDzArab 7n.; EwDzOrm XI; EwGruz 10n.; EwHbr 51. 
412 O Magach por. r. IV s. 342. 

413  Por. Mt 2, 1-12. Dopiero Tertulian wie, że to królowie, por. Adversus Marcionem 3, 13, 

PSP 58, 120. 

background image

ty   Betlejem,   ziemio   judzka,   żadną   miarą   nie   jesteś   najgorsza   między 
książętami   judzkimi,   albowiem   z   ciebie   wyjdzie   Wódz,   który   będzie   rządził 
ludem   moim   izraelskim»"

414

  Wtedy   Herod   wezwał   Mędrców   do   siebie   i 

dokładnie wypytywał ich o czas ukazania się gwiazdy. I wysłał ich do Betlejem 
mówiąc: "Idźcie i wywiadujcie się pilnie o Dzieciątko. A kiedy Je znajdziecie, 
oznajmijcie  mi, abym i ja udał  się tam i pokłonił  się Jemu". 2. Gdy byli  w 
drodze, ukazała się im gwiazda i jakby prowadziła ich podążając przed nimi, aż 
doszła do miejsca, gdzie było Dzieciątko. Zobaczywszy zaś gwiazdę uradowali 
się bardzo, a wszedłszy w dom, znaleźli Dziecię Jezus, siedzące na kolanach 
swej matki. Wtedy otworzyli swoje skarby i obdarowali Maryję i Józefa wielkimi 
podarunkami.   Dzieciątku   zaś   każdy   z   nich   złożył   w   ofierze   złotą   monetę. 
[Następnie] jeden z nich złożył złoto, drugi kadzidło, trzeci zaś mirrę

415

. Kiedy 

chcieli wracać do Heroda, zostali we śnie ostrzeżeni przed tym, co obmyśla 
Herod. Pełni radości oddali więc pokłon Dzieciątku i inną drogą powrócili do 
swojej krainy. 

RZEŹ NIEWINIĄTEK. 

17

.

416

  1. Król Herod widząc, że go Mędrcy oszukali, rozgniewał się 

bardzo. A pragnąc ich pochwycić, wysłał swoich ludzi na wszystkie drogi. Kiedy 
ci nie  odnaleźli ich, posłał do Betlejem. Rozkazał też pozabijać tam wszystkie 
dzieci   poniżej   dwóch   lat,   zgodnie   z   czasem,   o   którym   dowiedział   się   od 
Mędrców. 2. Na dzień przed tymi wydarzeniami Józef został we śnie ostrzeżony 
przez anioła Pańskiego, który mu powiedział: "Weź Maryję i Dzieciątko i przez 
pustynię udaj się do Egiptu"

417

JEZUS I DZIKIE ZWIERZĘTA

418

18

.

419

  1. Kiedy przybyli do pewnej jaskini i chcieli w niej odpocząć, 

Maryja   zeszła   z   osiołka   i   siadła,   trzymając   na   kolanach   Jezusa.   Była   tam 
Maryja, a z nią również trzech chłopców [sług] i jedna dziewczyna

420

, którzy 

towarzyszyli   im   w   drodze.   Nagle   z   groty   wyszło   wiele   smoków,   na   których 
widok   dzieci   zaczęły   krzyczeć   ze   strachu.   Wtedy   Pan,   który   nie   skończył 
jeszcze dwu lat

421

zsunąwszy się z kolan matki, stanął przed smokami, one zaś 

oddały Mu hołd i odeszły. I wtedy spełniło się to, co zostało powiedziane przez 
proroka   psalmistę:   "Chwalcie   Pana   z   ziemi,   smoki   i   wszystkie   głębiny 
morskie"

422

. 2. Sam zaś mały Jezus szedł z nimi

423

, aby nikomu nie szkodziły. 

Lecz Maryja i Józef mówili między sobą: "Lepiej byłoby dla nas, żeby te smoki 
nas zabiły, niż Dzieciątko zraniły". Jezus zaś rzekł do nich: "Nie myślcie, że 
jestem  dzieckiem; ja bowiem zawsze byłem mężem dorosłym. Trzeba więc, 

414 Mi 5, 1. 
415 Autor zna już liczbę trzech Magów, ale nie podaje ich imion. 

416 Por. ProtEwJk 12; EwDzArab 9; EwDzOrm XV, 1. 
417 Por. Mt 2, 13-18.

418  Typowy   przykład   egzegezy   apokryficznej:   w   szeregu   obrazów   autor   pokazuje,   jak   na 
Jezusie   wypełniają   się   proroctwa   o   czasach   mesjańskich,   w   których   zostanie   przywrócona 

harmonia świata taka, jaka panowała w raju. 
419 Por. JózCieś 8.

420 Identyfikowaną z Salome, por. JózCieś 8, 1. 
421 Sprzeczne z 16, 1. 

422 Ps 148, 7. 
423 Por. Iz 11, 6. Jezus jest pośród zwierząt jak Adam w raju. 

background image

aby wszystkie dzikie zwierzęta złagodniały wobec mnie"

424

19

.   1.   Podobnie   lwy   i   lamparty   z   czcią   padały   przed   Jezusem   i 

towarzyszyły Mu na pustyni. Dokądkolwiek Maryja i Józef udali się, poprzedzały 
ich   wskazując   drogę.   Swoją   uległość   okazywały   pochyleniem   głowy,   a 
gotowość   usługiwania   zaznaczały   merdaniem   ogonem

425

  Kiedy   Maryja 

pierwszego dnia zobaczyła wokół siebie lwy, lamparty i różne gatunki dzikich 
zwierząt, bardzo się zlękła. Dziecię Jezus zaś z uśmiechem spoglądając na nią 
powiedziało: "Nie bój się, matko, podążają bowiem one z nami nie dla zguby, 
lecz   dla   posługi   twojej".   Słowa   te   usunęły   bojaźń   z   ich   serc.   2.   Lwy   zaś 
kroczyły razem z nimi wraz z wołami, osłami i bydlętami jucznymi, które niosły 
potrzebne im rzeczy, i nikogo nie atakowały, choć razem przebywały. Łagodne 
były wśród owiec i baranów, które Józef i Maryja zabrali z Judei i mieli ze sobą. 
Te zaś szły pośród wilków i nie płoszyły s

426

. Nikt się nikogo nie bał, nikomu 

też nie działa się krzywda. Wtedy wypełniło się to, co Izajasz powiedział: "Wilki 
z baranami paść się będą, lew i wół razem jeść będą plewy"

427

. Były bowiem 

dwa woły, którym lwy wskazywały drogę Pana naszego, Jezusa Chrystusa; one 
razem ciągnęły wóz z potrzebnymi rzeczami. 

JAK PALMA SKŁONIŁA SIĘ DO STÓP MARYI

428

20

.

429

  1.   Po   trzech   dniach   takiego   podróżowania   Maryja   poczuła 

zmęczenie od nadmiernego żaru na pustyni. Widząc palmę

430

  powiedziała do 

Józefa: "Odpocznę nieco pod jej cieniem". Józef z pośpiechem zawiózł ją pod 
palmę i pomógł zejść z osła. Kiedy Maryja spoczęła pod drzewem przyglądając 
się   liściom   palmy,   dostrzegła   wiele   owoców   i   powiedziała   do   Józefa: 
"Chciałabym, jeśli to możliwe, pokosztować owoców tej palmy". A Józef rzekł 
do   niej:   "Dziwi   mnie,   że   tak   mówisz.   Widzisz   przecież,   jak   wysoka   jest   ta 
palma, a pragniesz jeść jej owoce. Ja zaś martwię się brakiem wody, bo nasze 
bukłaki   są   puste   i   nie   mamy   czym   ugasić   pragnienia,   ani   my,   ani   nasze 
zwierzęta".   2.   Wtedy   dzieciątko   Jezus   spoczywając   na   łonie   swej   matki, 
dziewicy, zawołało do palmy: "Pochyl się, drzewo, posil swoimi owocami moją 
matkę". I na te słowa natychmiast palma nachyliła swój wierzchołek aż do stóp 
Maryi, i zebrano z niej owoce, którymi wszyscy się posilili. Kiedy już wszystkie 
owoce   palmy   zostały   zebrane,   pozostała   ona   pochylona   oczekując   rozkazu 
powstania od Tego, na którego rozkaz się pochyliła. Wtedy Jezus rzekł doń: 
"Powstań, palmo, wzmocnij się i podziel los moich drzew, które są w ogrodzie 
Ojca mego. Odkryj zaś u swych korzeni źródło, które ukryte jest w ziemi. Niech 

424 Por. Mk 1, 13. 
425 Por. Tb 11, 9. 

426 Por. Iz 11, 6. 
427 Por. Iz 65, 25. 

428  Podtytuł z rękopisu oksfordzkiego. Jeśli w poprzednim rozdziale pokazano, że Pan Jezus 
jest panem świata zwierzęcego, o tyle tu autor przedstawia go jako pana świata roślinnego i 

przyrody nieożywionej (źródło). Rozdział ten przynosi nam mały traktat o symbolice palmy. O 
palmie   por.   TransR   2nn.,   gdzie   przedstawiona   jest   jako   drzewo   życia,   co   jest   kolejnym 

nawiązaniem do symboliki Księgi Rodzaju. Do tego epizodu  nawiązuje Koran 19, 23-26, 366, 
por. r. II s. 170.

429 R. 20 i 21, por. Liber requiei 5-9.
430 Palma ma bardzo bogatą symbolikę: związek z rajem, znak zwycięstwa, przed uśnięciem 

Anioł wręcza Maryi palmę. W kolędzie angielskiej palma przemienia się w wiśnię, por. Zowczak 
267. 

background image

z   niego   popłyną   wody   dla   ugaszenia   naszego   pragnienia".   I   natychmiast 
podniosła   się   palma,   z   jej   korzeni   zaczęły   wypływać   źródła   wód 
przezroczystych, zimnych i słodkich. Widząc te źródełka Józef i Maryja ucieszyli 
się wielce i ugasili pragnienie wraz z pozostałymi ludźmi i zwierzętami i złożyli 
dzięki Bogu. 

21

.   1.   Następnego   zaś   dnia   udali   się   w   dalszą   drogę.   Kiedy 

opuszczali to miejsce, Jezus zwracając się do palmy rzekł: "Taki przywilej daję 
ci,   palmo,   że   jedną   z   twoich   gałązek   wezmą   aniołowie   moi   i   posadzą   w 
ogrodzie   Ojca   mego.   Udzielam   tobie   takiego   błogosławieństwa,   że   o 
wszystkich, którzy w jakiejś walce zwyciężą, będzie się mówić: «Zdobyliście 
palmę zwycięstwa»". Gdy On to mówił, ukazał się anioł Pański i stojąc przed 
palmą wziął jedną z jej gałązek i trzymając ją w ręku uleciał do nieba. Widząc 
to   wszyscy  upadli   na  oblicza  swoje   i  tak  pozostali   niczym   martwi

431

.  Wtedy 

Jezus rzekł do nich: "Dlaczego strach ogarnął wasze serca? Czy nie wiecie, że 
ta   palma,   którą   poleciłem   przenieść,   będzie   przygotowana   w   miejscu 
szczęśliwości dla wszystkich świętych, jak była przygotowana na tej pustyni dla 
was?"

JAK JEZUS SKRÓCIŁ ETAPY

432

. 

22

. 1. Józef rzekł do Jezusa: "Panie, bardzo dokucza nam upał. Jeżeli 

się Tobie podoba, pójdziemy nad brzegiem morza; przechodząc bowiem przez 
miasta nadmorskie będziemy mogli nieco odpocząć". Jezus mu odpowiedział: 
"Nie obawiaj się o to, Józefie! Tak skrócę wam drogę, że w ciągu jednego dnia 
przejdziecie   tyle,   ile   można   przejść   w   ciągu   trzydziestu   dni"

433

  Gdy   to 

powiedział,   oto   przed   ich   oczyma   ukazały   się   wzgórza   i   równiny   Egiptu.   2. 
Szczęśliwi   i   uradowani   dotarli   do   granic   miasta   zwanego   Sohennen

434

  do 

którego weszli. A ponieważ nie znali nikogo, kto mógłby ich przyjąć w gościnę, 
wstąpili do świątyni, zwanej kapitolem tego miasta egipskiego. W świątyni tej 
stało trzysta sześćdziesiąt pięć posągów bóstw, którym codziennie w obrzędach 
bałwochwalczych oddawano cześć boską. 

JAK ZARZĄDCA EGIPTU ODDAŁ CZEŚĆ DZIECIĄTKU JEZUS

435

. 

23

.

436 

1. Gdy Maryja weszła z Dzieciątkiem do świątyni, stało się tak, 

iż wszystkie posągi padły na ziemię; wszystkie leżały z doszczętnie rozbitymi i 
strzaskanymi obliczami, by jawnie okazała się ich nicość

437

. Wtedy wypełniło 

431 Por. Mt 28, 4. 

432 Podtytuł z rękopisu oksfordzkiego.
433 Por. J 6, 21; Dz 8, 39. Cud często spotykany w apokryfach, np. EwDzArab 10; Trans — 

Apostołowie przybywają do Maryi z dalekich krajów na chmurach. 

434  Miasto   nieznane   w   Egipcie.   W   niektórych   rękopisach:   Hermopolis,   którą   to   wersję 

potwierdza Sozomen, HE 5, 21, oraz niektórzy pisarze kościelni od niego zależni, np. Kasjodor. 
435 Podtytuł z rękopisu oksfordzkiego. 

436 Por. EwDzArab 10; EwDzOrm 15, 16; 16, 4; 17, 1. 
437  Typowy przykład obrazowej egzegezy: gdy Bóg wkracza do Egiptu, „Zadrżą przed Nim 

bożki egipskie” (Iz 19, 1) oraz „wszystkie  jego posągi strzaskane  na ziemi” (Iz 21, 9): to 
drugie   zdanie   jednak   odnosi   się   do   Babilonu   i   wieść   tę   przynoszą   jeźdźcy.   Upadek   bogów 

podobny do upadku Dagona, 1 Sm 5, 1-5. 13; por. także Pwt 7, 5; 2 Krn 34, 4-7; DzJ 42; 
EwDzArab 10; Logia arabskie 18, PO 13, 3, 360. Tabarî 99 mówi o potrzaskaniu posągów, ale 

w chwili narodzenia Chrystusa. Czy te opisy nie mają związku z burzeniem świątyń pogańskich 
przez chrześcijan w IV i w V w.?

background image

się to, co powiedział prorok: "Oto Pan przyjdzie na lekkim koniu i wkroczy do 
Egiptu, a poruszą się przed Jego obliczem wszystkie dzieła rąk Egipcjan"

438

24.

439

  1.  Skoro  doniesiono  o  tym  Afrodyzjuszowi

440

,  zarządcy   tego 

miasta, przybył on do świątyni z całym swoim wojskiem, wszystkimi swoimi 
przyjaciółmi i towarzyszami. Kapłani zaś świątyni spodziewali się, że ukarze on 
tych, którzy stali się przyczyną zniszczenia ich bogów. Ów zaś, wkroczywszy do 
świątyni,   przekonał   się,   że   prawdą   jest   to,   o   czym   słyszał.   Natychmiast 
podszedł do Maryi, a Dzieciątku, które trzymała na rękach, pokłonił się jako 
Panu.   Oddawszy   zaś   Jemu   cześć   przemówił   do   całego   swego   wojska   i   do 
wszystkich   swoich   przyjaciół   mówiąc:   "Jeśliby   On   nie   był   Panem   tych 
wszystkich bogów, to oni bynajmniej nie padliby na oblicza swoje przed Nim, 
ani   nie   leżeliby   powaleni   przed   Nim,   poświadczając,   że   On   jest   ich   Panem. 
Jeżeli   my   wszyscy   przezornie   nie   uczynimy   tak,   jak   bogowie   nasi   uczynili, 
możemy   wzbudzić   Jego   gniew   i   wszyscy   zginiemy,   jak   to   przydarzyło   się 
Faraonowi, królowi Egipcjan, który panował w tych dniach, kiedy Bóg dokonał 
wielkich cudów

441

 w Egipcie i wyprowadził z niewoli swój lud potężną ręką"

442

438 Por. Iz 19, 1.

439 Por. EwDzArab 10.
440  Różne   formy   mienia   w   rkps,   np.   Frondosius.   Imię   znane   z   powieści   chrześcijańskiej 

Spotkanie na dworze Sassanidów mające za temat sprawy religijne (TU n. s. 4, 2), por. R. 
Aigrain,   DHGE   2,  945n.  Czy  te  dwie  postaci   jednak  mają   z  sobą  coś  wspólnego?   Scena  z 

Afrodyzjuszem przedstawiona jest na mozaikach z S. Maria Maggiore z połowy V w. 
441 Por. Ps 135[136], 4.

442  Por.   Wj   13,   3.   Utwór   kończy   się   nagle.   W   wydaniu   Tischendorfa   mamy   tu   teksty   z 

EwTmDz.