Będzie koalicja PO-SLD? "To się nie opłaca"
Krzysztof Janik, fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta
- "Chmurzasto" widzę perspektywę powyborczej koalicji PO i SLD. Najbliższe cztery lata będą dla
Polski dosyć trudne. Trzeba będzie dokonać pewnych wyborów ideowych. Lewicy się taka koalicja
nie opłaca. Ja wiem, że niektórzy działacze przebierają nogami do władzy, ale doraźne zyski trzeba
odłożyć na bok. Radziłbym się od tej koalicji powstrzymać - powiedział w "Faktach po Faktach" w
TVN 24 Krzysztof Janik.
Były szef MSWiA podkreślił, że obecne kierownictwo Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie powinno
zbyt mocno ekscytować się ostatnimi wzrostami sondażowych słupków. Jego zdaniem deklarowane
przez respondentów poparcie dla Sojuszu nie musi się przełożyć na wyborczy wynik.
- My, jako społeczeństwo, jesteśmy w bezradnym położeniu. Oferta, jaka jest na stole, każdy widzi.
Przestrzegam, żeby się nie ekscytować tymi sondażami. Jeszcze daleko do wyborów. Ludzie jeszcze
nie wiedzą jak zagłosują, wybierają w sondażach odpowiedź bezpieczną, mało ryzykowną. One
niekoniecznie się potwierdzą w wyborach - przestrzegał były polityk SLD.
Drugi z gości "Faktów po Faktach", Sławomir Sierakowski, przyznał, że za politykami związanymi z
Sojuszem Lewicy Demokratycznej nie widzi żadnej idei czy przesłania. - Niech ono będzie
pragmatyczne, ale jakieś - mówił twórca "Krytyki Politycznej".
- Dlaczego to nie SLD zaczyna debatę na temat OFE? Teraz to jest tak naprawdę debata wewnątrz
Platformy Obywatelskiej. Czy my nadal chcemy takiej polityki, która zawsze będzie "anty". Niech
pan wymieni jakąś akcje społeczną SLD czy narrację, która miałaby otworzyć dyskusję na temat
typowo lewicowych tematów - pytał Sierakowski.
- Przed lewicą w Polsce stoją teraz dwa wyzwania. Po pierwsze, trzeba poprawić sytuację tych grup
społecznych, które przegrały na transformacji. Teraz to jest elektorat PiS-u. Lewica musi na to
zareagować. Drugim problemem są niedostatki demokracji w Polsce, łącznie z dziennikarzami.
Większość Polaków czuje się niedowartościowana i niereprezentowana - dodał Krzysztof Janik.
(TSz)
poniedziałek, 14 luty 2011