„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
MINISTERSTWO EDUKACJI
NARODOWEJ
Tomasz Kędziora
Organizowanie prac związanych z wiosenną obsługą
pasieki 321[04].Z4.02
Poradnik dla ucznia
Wydawca
Instytut Technologii Eksploatacji – Państwowy Instytut Badawczy
Radom 2007
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
1
Recenzenci:
prof. dr hab. Jerzy Demetraki –
Paleolog
dr inż. Krzysztof Olszewski
Opracowanie redakcyjne:
mgr Edyta Kozieł
Konsultacja:
dr inż. Jacek Przepiórka
Opracowanie zawiera obudowę dydaktyczn
ą
programu jednostki modułowej 321[04].Z4.02,
„Organizowanie prac związanych z wiosenn
ą
obsługą pasieki,” zawartego w modułowym
programie nauczania dla zawodu technik pszczelarz.
Wydawca
Instytut Technologii Eksploatacji – Państwowy Instytut Badawczy, Radom 2007
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
2
SPIS TREŚCI
1. Wprowadzenie
3
2. Wymagania wstępne
5
3. Cele kształcenia
6
4. Materiał nauczania
7
4.1. Zasady bezpieczeństwa i higiena pracy podczas pracy przy pszczołach
oraz przygotowania do pierwszego oblotu, ocena stanu rodzin pszczelich
po zimowli i warunki dobrego rozwoju wiosennego
7
4.1.1. Materiał nauczania
7
4.1.2. Pytania sprawdzające
16
4.1.3. Ćwiczenia
17
4.1.4. Sprawdzian postępów
18
4.2. Główny przegląd wiosenny i metody przyspieszania rozwoju wiosennego
rodzin pszczelich
19
4.2.1. Materiał nauczania
19
4.2.2. Pytania sprawdzające
26
4.2.3. Ćwiczenia
26
4.2.4. Sprawdzian postępów
27
4.3. Wyrównywanie siły rodzin pszczelich wiosną oraz anormalne stany
w rodzinach pszczelich
28
4.3.1. Materiał nauczania
28
4.3.2. Pytania sprawdzające
30
4.3.3. Ćwiczenia
30
4.3.4. Sprawdzian postępów
31
4.4. Sposoby poszerzania gniazd rodzin pszczelich
32
4.4.1. Materiał nauczania
32
4.4.2. Pytania sprawdzające
35
4.4.3. Ćwiczenia
35
4.4.4. Sprawdzian postępów
36
4.5. Sprzęt do podkarmiania i dokarmiania rodzin pszczelich oraz pokarmy
wykorzystywane w ich żywieniu
37
4.5.1. Materiał nauczania
37
4.5.2. Pytania sprawdzające
39
4.5.3. Ćwiczenia
39
4.5.4. Sprawdzian postępów
40
4.6. Przygotowanie rodzin pszczelich do pożytku – struktura i siła rodzin,
a warunki pełnego wykorzystania pożytków
41
4.6.1. Materiał nauczania
41
4.6.2. Pytania sprawdzające
45
4.6.3. Ćwiczenia
45
4.6.4. Sprawdzian postępów
46
4.7. Wymiana matek pszczelich oraz dokumentacja prowadzona w pasiece
47
4.7.1. Materiał nauczania
47
4.7.2. Pytania sprawdzające
51
4.7.3. Ćwiczenia
51
4.7.4. Sprawdzian postępów
52
5. Sprawdzian osiągnięć
53
6. Literatura
58
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
3
1. WPROWADZENIE
Poradnik ten będzie Ci pomocny w przyswajaniu wiedzy z zakresu przygotowania
pasieki do zimowania.
W poradniku znajdziesz:
−
wymagania wstępne – czyli wykaz niezbędnych umiejętności i wiedzy, które powinieneś
mieć już opanowane, aby bez problemów przystąpić do realizacji tej jednostki
modułowej,
−
cele kształcenia – wykaz umiejętności, jakie ukształtujesz podczas pracy z poradnikiem,
−
materiał nauczania – wiadomości teoretyczne niezbędne do osiągnięcia założonych celów
kształcenia i opanowania umiejętności zawartych w jednostce modułowej,
−
zestaw pytań, abyś mógł sprawdzić, czy już opanowałeś określone treści,
−
ć
wiczenia, które pomogą Ci zweryfikować wiadomości teoretyczne oraz ukształtować
umiejętności praktyczne,
−
sprawdzian postępów,
−
sprawdzian osiągnięć, przykładowy zestaw zadań. Zaliczenie testu potwierdzi
opanowanie materiału całej jednostki modułowej,
−
literaturę uzupełniającą.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
4
Schemat układu jednostek modułowych
321[04].Z4.04
Planowanie
i prowadzenie wędrownej
gospodarki pasiecznej
321[04].Z4
Gospodarka pasieczna
321[04].Z4.01
Zakładanie pasieki
321[04].Z4.02
Organizowanie prac związanych
z wiosenną obsługą pasieki
321[04].Z4.03
Zapobieganie nastrojowi
rojowemu i rójce
321[04].Z4.05
Przygotowanie pasieki
do zimowania
321[04].Z4.06
Prowadzenie różnych
kierunków produkcji
pasiecznej
321[04].Z4.07
Przetwarzanie produktów
pasiecznych
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
5
2. WYMAGANIA WSTĘPNE
Przystępując do realizacji programu jednostki modułowej powinieneś umieć:
−
zorganizować stanowisko pracy zgodnie z zasadami BHP i ochrony przeciwpożarowej,
−
przestrzegać przepisów BHP i ochrony przeciwpożarowej podczas pracy przy pszczołach,
−
przestrzegać zasad postępowania z pszczołami,
−
przeprowadzać przeglądy rodzin pszczelich,
−
ocenić wartość rodziny pszczelej,
−
ocenić wartość matek pszczelich,
−
rozpoznawać stadia rozwojowe czerwia pszczelego,
−
zastosować zasady postępowania w przypadku pożądlenia,
−
ocenić wartość pszczelarską roślin pyłkodajnych,
−
rozpoznawać rośliny miododajne występujące w poszczególnych zbiorowiskach
i aplanować wykorzystanie ich przez pszczoły,
−
oceniać wartość pszczelarską naturalnych zbiorowisk roślinnych,
−
dobrać metody intensyfikacji rozwoju jesiennego rodzin pszczelich do istniejących
warunków pogodowych i pożytkowych,
−
ocenić fazy fenologiczne roślin kwitnących w naturalnych zbiorowiskach,
−
określić układ zapasów i czerwiu w gnieździe pszczelim,
−
określić ilość i jakość naturalnych pokarmów w gnieździe pnia,
−
dokonać analizy przebiegu zimowania rodzin pszczelich,
−
zastosować różne metody poddawania matek pszczelich,
−
znać zasady łączenia rodziny pszczelich,
−
przesiedlać rodziny pszczele,
−
scharakteryzować poszczególne jednostki chorobowe,
−
scharakteryzować przyczyny, objawy i sposoby zapobiegania chorobom zakaźnym
i niezakaźnym pszczół,
−
rozpoznać różne rodzaje uli,
−
współpracować w grupie.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
6
3.
CELE KSZTAŁCENIA
W wyniku realizacji programu jednostki modułowej powinieneś umieć:
−
ocenić stan rodzin pszczelich po zimowli,
−
przygotować pasieczysko do oblotu pszczół,
−
określić warunki dobrego rozwoju wiosennego,
−
zorganizować i wykonać główny przegląd wiosenny,
−
określić ilość i jakość naturalnych pokarmów w gnieździe pnia,
−
dobrać metody przyspieszania rozwoju rodzin wiosną do istniejących warunków
pogodowych i pożytkowych,
−
rozpoznać stany anormalne w rodzinach pszczelich,
−
rozróżnić sprzęt do podkarmiania i dokarmiania pszczół,
−
rozróżnić i scharakteryzować naturalne i sztuczne pokarmy dla pszczół,
−
sporządzić syropy i ciasta miodowo-cukrowe,
−
zorganizować wiosenne dokarmianie i podkarmianie pszczół,
−
zastosować metody kompleksowej gospodarki pasiecznej,
−
dobrać terminy i sposoby poszerzania gniazd rodzin pszczelich,
−
wykorzystać naturalną produkcję wosku rodzin pszczelich,
−
poszerzać gniazdo rodziny pszczelej ramkami z węzą,
−
obliczyć optymalny okres czerwienia matek pszczelich w różnych warunkach
pożytkowych,
−
scharakteryzować warunki wykorzystania pożytków,
−
określić wpływ siły i struktury rodziny na wykorzystanie pożytku,
−
przygotować rodziny pszczele do wykorzystania pożytków,
−
przeprowadzić obserwacje fenologiczne i pnia kontrolnego,
−
zaplanować i zorganizować wymianę matek pszczelich,
−
sporządzić dokumentację pasieczną,
−
zastosować zasady bezpieczeństwa i higieny pracy.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
7
4. MATERIAŁ NAUCZANIA
4.1. Zasady bezpieczeństwa i higiena pracy podczas pracy przy
pszczołach oraz przygotowania do pierwszego oblotu, ocena
stanu rodzin pszczelich po zimowli i warunki dobrego
rozwoju wiosennego
4.1.1. Materiał nauczania
Zasady bezpieczeństwa i higiena pracy
Wszyscy boimy się użądleń pszczół. Uczucie to nie jest obce także pszczelarzom. Wielu
z nich rozpowszechnia pogląd, że pszczoły nie żądlą osób, które pojawiają się często
w pasiece. Jest to oczywiście nieprawda, gdyż życie pszczół latem jest zbyt krótkie, aby
mogły one rozpoznawać pszczelarza. Faktycznie jest odwrotnie, to pszczelarz wie, jak
poruszać się w pasiece i jak się zachowywać, aby uniknąć żądlenia. Starajmy się więc nie
stawać i nie przechodzić na linii lotu pszczół. Przechodzimy zazwyczaj z tyłu uli, a nie przed
ich wylotami. Poruszajmy się po pasiece wolno, nie wykonując szybkich ruchów. Nie wolno
wchodzić do pasieki, tym bardziej przeglądać rodzin w ubraniach włochatych, których
pszczoły wręcz nie znoszą. Najlepiej zatem stosować lekki, drelichowy kombinezon lub bluzę
pszczelarską, w jasnych pastelowych kolorach (pod żadnym pozorem czerwony lub
niebieski). Strój ten powinien być przeznaczony tylko do pracy w pasiece. Nie pierzemy
naszego stroju zbyt często, po pewnym czasie nasiąka on zapachem kitu, wosku i dymu.
Pszczoły znakomicie wyczuwają obce zapachy i nie znoszą silnego zapachu mydła
toaletowego, perfum, dezodorantów, potu i alkoholu. Dla własnego bezpieczeństwa
powinniśmy mieć zawsze pod ręką kapelusz pszczelarski, nawet wówczas, gdy pszczoły są
bardzo spokojne i nie żądlą. Jednak zawsze stosujemy nakrycie głowy, aby uniknąć
wplątywania się pszczół we włosy.
Pracując z podkurzaczem musimy baczną uwagę zwrócić na to gdzie go stawiamy,
pamiętajmy, że jest on bardzo często mocno rozgrzany i może spowodować zapalenie się
suchej trawy lub nawet ula. Po zakończeniu pracy należy opróżnić całą zawartość
podkurzacza do wykopanego dołka i zasypać resztki tlącego się drewna ziemią lub zalać
wodą, aby je zgasić.
Agresywność pszczół zależy od wielu czynników, z których najważniejszymi są: rasa
i wiek pszczół, stan rodziny, rodzaj pożytku, stan pogody i pora sezonu oraz postępowanie
pszczelarza. Nawet najłagodniejsze pszczoły mogą nagle stać się agresywne. Gdy pszczoły są
bardzo złośliwe należy chronić ręce przy pomocy rękawic pszczelarskich. Do rodzin
pszczelich powinniśmy zawsze podchodzić z rozpalonym podkurzaczem, pamiętając o tym,
ż
e nadużywanie dymu może też spotęgować agresywność. Szczególnie ostrożnie należy
używać dymu w okresie rabunków, gdyż zmniejsza on obronność rodziny pszczelej nie tylko
wobec ludzi, ale i pszczół rabujących. Natychmiast po użądleniu należy jak najszybciej
usunąć żądło ze skóry, zeskrobując je dłutem lub paznokciem, aby uniknąć wstrzyknięcia
całej dawki jadu. Ból i opuchlizna zmniejszają okłady z wody: z octem, octanem glinu lub
z lodu. Można zastosować także maści antyhistaminowe. W razie wystąpienia objawów
reakcji ogólnej (wysypka na całym ciele i duszności), należy przyjąć krople nasercowe
i natychmiast udać się do lekarza. Należy także pamiętać o ubezpieczeniu od
odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia pasieki, aby uniknąć konsekwencji
nieprzewidzianych użądleń ludzi lub zwierząt przez nasze pszczoły.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
8
Przygotowania do pierwszego oblotu oraz ocena jakości rodzin po zimowli
Najtrudniejszym okresem dla pszczół jest przedwiośnie, ponieważ pszczoły wyczerpane
są długą i ciężką zimowlą i to tym bardziej, im gorsze były jej warunki. Część pszczół
w każdym ulu osypała się (tzw. osyp zimowy), reszta mając coraz bardziej wypełnione jelito
proste dąży do możliwie szybkiego pozbycia się tego balastu. Matka pszczela już czerwi,
konieczne jest więc utrzymywanie temperatury na wysokim i niezmiennym poziomie
temperatury, i to na obszarze gniazda znacznie większym niż w pierwszych miesiącach zimy.
Karmienie czerwiu wymaga zwiększonego spożycia pokarmów, ponadto produkcji mleczka
oraz przygotowywania papki pyłkowo-miodowej pociąga za sobą dodatkowe zużycie energii.
Moment krytycznego przepełnienia jelita i utraty sił staje się coraz bliższy. Toteż, gdy tylko
temperatura
umożliwia
loty,
pszczoły
dokonują
pierwszego
wiosennego
oblotu
oczyszczającego. Najczęściej odbywa się on w pierwszy ciepły dzień lutego lub marca (na
północy Polski niejednokrotnie w początku kwietnia). Pszczelarz powinien wcześniej
pomyśleć o przygotowaniach do oblotu pszczół, aby w dniu, kiedy on nastąpi, zdążyć
z obsługą pasieki. Jeżeli pasieczysko pokrywa gruba warstwa śniegu, pierwszą pracą
przygotowawczą będzie przyspieszenie jego tajania. Najlepiej posypać powierzchnię
pasieczyska między ulami i około 10-metrowy pas wokół pasieki czymś ciemnym, np.: ziemią,
popiołem, torfem czy miałem węglowym. „Zabrudzenie” śniegu przed oblotem zapobiega
również krzepnięciu pszczół, które przy śnieżnej bieli pasieczyska tracą orientację, padają
grzbietową stroną na śnieg i drętwieją zanim zdążą przybrać właściwą pozycję do wzlotu.
Następną ważną pracą jest przygotowanie poidła, a w dużych pasiekach – nawet dwóch.
Poidło musi być uruchomione od pierwszej chwili oblotu, aby pszczoły przyzwyczaiły się do
korzystania tylko z tego źródła wody. Opóźnienie tej czynności może być przyczyną ginięcia
pszczół, a nawet wystąpienia chorób wskutek noszenia wody z dużej odległości lub
z zanieczyszczonych kałuż i ścieków. Od dnia oblotu poidło musi być czynne stale, aż do
końca sezonu.
Sygnałem, że zbliża się oblot są prognozy pogody podawane codziennie przez media
(TV, radio). Na 1–3 dni przed oblotem można przystąpić do oczyszczania dennic z osypu
zimowego. Czynność ta jest łatwa do wykonania w ulach o odejmowanych dennicach lub
zaopatrzonych na jesieni we wkładki dennicowe. Mając ule o odejmowanych dennicach
(niektóre wielkopolskie, wielokorpusowe), trzeba posiadać jedną lub kilka dennic
zapasowych. Ul taki unosi się wtedy ostrożnie i przesuwa do przodu, na podstawie ustawia się
zapasową dennicę, a następnie cofa ul, już bez dennicy, na poprzednie miejsce. Przy sprawnej
obsłudze praca przy jednym ulu trwa bardzo krótko i bardzo nieznacznie niepokoi pszczoły.
Na wycofanej dennicy mamy obraz całego przebiegu zimowli rodziny: ilość osypu
zimowego, zasklepów (zużycie zapasów), uliczek (siła rodziny), stopień zawilgocenia
(rys. 1). Można tu też „odczytać” ewentualne nietypowości zimowli: rozrzucenie osypu po
całej dennicy – oznaka niespokojnej zimowli (bezmatek, niepokojenie, choroba); ślady
bytowania myszy, zaperzenie, spadłe trutnie (bezmatek, matka trutowa), wyrzucony czerw
(brak mleczka, brak pyłku, choroba), krople sfermentowanego miodu (wilgoć), widoczne
pasożyty (np. warroza), itp.
Po dokonaniu oceny osypu zimowego zsypujemy go do jakiegoś naczynia, np. wiadra,
aby po obsłużeniu wszystkich pni spalić go lub głęboko zakopać. Takie postępowanie
zapobiegać będzie rabunkom, roznoszeniu chorób. Jeżeli nie były dotąd pobrane próbki do
badań na chorobę sporowcową, bierzemy je teraz z wycofanej dennicy i znakujemy numerami
uli. Dennicę należy zaraz oskrobać, w razie potrzeby umyć i najlepiej od razu opalić
palnikiem gazowym, gdyż wykorzystamy ją pod następny ul.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
9
Rys. 1. Dennica ula wielokorpusowego z osypem wycofana przed oblotem wiosennym [opracowanie własne]
Wyjmowanie wkładek dennicowych z osypem najłatwiejsze jest w ulach o wylotach
zajmujących całą szerokość przedniej ściany. Usuwa się wówczas na chwilę wkładkę
regulującą szerokość wylotu i wyciąga wkładkę dennicową, najlepiej na podstawiony
kawałek płyty czy deski. Po zrobieniu notatek z dokonanych obserwacji i pobraniu próbek
osyp należy spalić razem z papierem. W ulach o mniejszych otworach wylotowych
wyjmowanie wkładki, tak jak i wściełanie, musi odbyć się od góry. Po odsłonięciu górnej
poduszki i wyjęciu bocznej
maty podważa się nieco dłutem (mniej więcej na 2 cm)
zatworomatę (lub zatwór), przytrzymując ręką, żeby nie odchylała się od pierwszej ramki,
i usuwamy papier, rolując go wraz z osypem w wolnej przestrzeni ula. Wszystkie prace
staramy się wykonywać szybko, ale ostrożnie i bez niepokojenia pszczół. Wcześniejsze
usuwanie osypu nie jest konieczne w pasiekach kilkupniowych, w których bez trudu można to
zrobić w dniu oblotu.
Do oblotu pszczoły przystępują około południa w dzień bezwietrzny, gdy temperatura
powietrza w cieniu utrzymuje się w pobliżu 10–12°C. Często jednak po długiej albo
niesprzyjającej zimie pszczoły przystępują do oblotu wcześniej, przy mniej korzystnej
pogodzie. To samo można odnieść do części pni w każdej pasiece (tych, które gorzej zniosły
zimę). Jest to zazwyczaj oblot częściowy, w czasie którego oczyszczają się tylko pszczoły
zaperzone i o najbardziej przeładowanym jelicie prostym. Rodziny, które pomyślnie
przezimowały, nie spieszą z pierwszym oblotem.
W czasie oblotu pszczelarz powinien znajdować się w pasiece i obserwować zachowanie
się poszczególnych rodzin. Ułatwi to ocenę przezimowania i podjęcie decyzji co do
kolejności najpilniejszych prac wiosennych. Część pni może poza tym potrzebować
interwencji natychmiastowej, np. oczyszczenie wylotu zatarasowanego osypem, ratowanie
rodziny głodującej czy zabezpieczenie przed rabunkiem rodziny bezmatecznej. Dobrze jest
ułatwić pszczołom oblot przez szersze otworzenie wylotów, a nawet chwilowe usunięcie
całych wkładek. Niezwłocznie jednak po skończonych lotach wyloty muszą być zwężone na
szerokość 2–4 cm, w ten sposób nie dopuszcza się do ochłodzenia gniazd i ułatwia ich
obronę. Rodzinom, których oblot był nietypowy, najbezpieczniej jest zmniejszyć wylot na
szerokość przejścia tylko jednej pszczoły.
Głównym celem pszczół dokonujących oblotu wiosennego jest opróżnienie jelita
prostego z kału, nagromadzonego w okresie zimy. Pszczoły, które przetrwały zimę
pomyślnie, wychodzą do oblotu gromadnie, z energią; oczyszczają się w powietrzu,
zataczając duże kręgi nad pasieką. Po 30–40 min. wracają do ula i na wylocie zapanowuje
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
10
spokój. Jeżeli dzień jest naprawdę ciepły, po dalszych kilkunastu minutach silna rodzina
zaczyna oczyszczanie dennicy, a czasem nawet przewietrzanie ula.
Jeśli przed wylotem ula pełzają pszczoły o rozdętych odwłokach, wyraźnie zmęczone
osiadają na jego ścianach i daszku albo brudzą kałem deskę przedwylotową, należy
podejrzewać chorobę sporowcową (nosemozę) lub zaperzenie spowodowane nadmiarem
wilgoci w ulu. Rodzina taka przedłuża oblot, a biorące w nim udział pszczoły są nieliczne,
ociężałe, wzlatują niedaleko i z trudem się oczyszczają.
Objawy choroby roztoczowej (akarapidozy) różnią się tym, że oblot jest nie tylko słaby,
ale też liczne pszczoły charakteryzuje nienaturalne rozstawienie skrzydeł. Pełzają one przed
wylotem, nie mogąc wznieść się w powietrze. Utrudniony lot pszczół, ich bezsilne pełzanie,
kręcenie się (kołowanie) przed wylotem, często z jednostronnym przechylaniem ciała w celu
uwolnienia się od pasożytów, widoczne na odwłokach pszczół pasożyty – wszystko to
sygnalizuje występowanie warrozy w danej rodzinie. Chorobę tę należy zgłosić do najbliższej
placówki weterynaryjnej, by uzyskać wskazówki postępowania i niezbędne leki. Jest to
choroba wyjątkowo „agresywna” i rodziny nie leczone skazane są na całkowitą zagładę.
Wycofanie z dennic osypu zimowego i obserwacja wiosennego oblotu pszczół są pierwszą
okazją w sezonie, by pod tym kątem zlustrować pasiekę i ewentualnie natychmiast rozpocząć
leczenie.
W przypadku z rodzin bezmatecznych lot pszczół jest nierówny, ospały, przebiega
etapami i ciągnie się bardzo długo. Część pszczół chodzi po desce wylotowej i przedniej
ś
cianie ula wtedy, kiedy w innych pniach jest już zupełny spokój, pszczoły mrowią się. Po
skończonym oblocie pszczół w pasiece w pniu bez matki można usłyszeć nierówny, jękliwy
szum i pojedyncze odgłosy pszczół.
Brak lotów i bezsilne staczanie się pszczół z deski wylotowej oznacza głód w rodzinie.
Czasem zdarza się, zwłaszcza jeśli oblot odbywa się w gorszych warunkach pogody, że
niektóre rodziny nie wychodzą ze swoich uli. Takie pnie najlepiej jest przesłuchać. Jeżeli
pszczoły odzywają się równo i mocno, świadczy to, że rodziny przezimowały bardzo dobrze
i nie muszą spieszyć się z oblotem. W małej pasiece zostawiamy je w spokoju. W dużej, ze
względu na organizację pracy, można sprowokować takie rodziny do oblotu, w celu
zapewnienia seryjności dalszych prac. Przyspieszenie oblotu można spowodować przez
wyjęcie wkładki wylotowej, otwarcie daszka, zaniepokojenie pszczół pukaniem, itp.
W pniach, w których pszczoły odzywają się słabo i pojedynczo lub nie odzywają się
zupełnie, trzeba zaraz dokonać przeglądu. Może to być rodzina spadła, głodna lub
zdziesiątkowana przez jakąś chorobę. Pień ze spadłą rodziną należy natychmiast wynieść
z pasieczyska i zabezpieczyć przed zalatywaniem pszczół z innych uli. Rodzinie bardzo słabej
trzeba zwęzić otwór wylotowy do minimum. Ponieważ rodzin takich jest zwykle w pasiece
mało, najlepiej przejrzeć je od razu, nawet gdyby pogoda nie była ku temu najlepsza.
W czasie przeglądu usuwa się wszystkie zapleśniałe, ze sfermentowanymi zapasami
i nadliczbowe plastry, gniazdo silnie ścieśnia i bardzo starannie ociepla. Wszystko to pozwoli
słabej rodzinie dotrwać do czasu lepszej pogody, kiedy można ją będzie dołączyć do innej lub
zasilić odkładem. Natychmiastowej interwencji ze strony pszczelarza wymagają również pnie
głodne. Należy wymienić im 1–2 puste plastry na ramki z zapasem, który dobrze jest
częściowo odsklepić, by umożliwić pszczołom szybki dostęp do pokarmu. Przy okazji usuwa
się z gniazda plastry nie obsiadane. W braku odpowiednich plastrów z zapasami, można dać
od góry na uliczki ciasto miodowo-cukrowe, miodowo-cukrowo-pyłkowe a jednocześnie
wpryskać do któregoś z plastrów szklankę ciepłego, rzadkiego syropu lub syty (miód
rozpuszczony w wodzie). W ocenie oblotu i podejmowaniu pierwszych decyzji co do
postępowania z rodzinami słabszymi bardzo pomocne są notatki z obserwacji wybranego
przed kilku dniami osypu.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
11
W pasiece złożonej z malej liczby pni można zdążyć dokonać przeglądu wszystkich
gniazd, nie tylko podejrzanych. Natomiast w dużej w dniu oblotu nie starcza już na to czasu
i z konieczności praca ta musi być odłożona na jakiś najbliższy ciepły dzień po oblocie.
Celem przeglądu jest stwierdzenie obecności zapasów, obecności matki (czerwiu),
ewentualnych niedociągnięć oraz ogólne zorientowanie się w stanie przezimowanej rodzin.
Ponieważ pogoda w tym czasie jest jeszcze bardzo zmienna a dzień krótki, przegląd musi być
dobrze zorganizowany, by w ciągu jednego dnia można było sprawdzić wszystkie pnie w
pasiece. Następny odpowiedni do dokonania przeglądu dzień może trafić się dopiero po
2–3 tygodniach. Pracę zaczynamy od pni, których osyp zimowy i oblot wiosenny wypadły
w ocenie najmniej korzystnie. Gniazda rodzin niebudzących zastrzeżeń przegląda się na
końcu. Jeżeli nawet któreś z nich z braku czasu nie zostanie przejrzane, będzie należało do
rodziny, która na pewno w najbliższych dniach nie potrzebuje naszej pomocy. W czasie
takiego przeglądu nie wykonuje się żadnych prac, które nie są pilne i mogą być
przeprowadzone przy gorszej pogodzie lub po godzinach lotu pszczół. Do takich należy,
np.: wymiana wilgotnych mat ocieplających, segregacja wycofanych plastrów itp. Trzeba
tylko szybko i pobieżnie obejrzeć gniazda i zanotować poczynione obserwacje. Jedyną
dodatkową czynnością, jaką należy przy okazji wykonać, jest usunięcie w razie potrzeby nie
obsiadanych przez pszczoły plastrów. W małej pasiece nie ma oczywiście takiego pośpiechu
i jeżeli pogoda jest sprzyjająca, można nawet oczyścić ramki i podmieść gniazda.
Przegląd należy rozpocząć od usunięcia ociepleń bocznych, po czym szybko przesuwa
się plastry aż do pierwszego z czerwiem. Unoszenie ramek nie jest potrzebne, gdyż powoduje
przedłużanie przeglądu i ochłodzenie gniazda. Jeżeli stwierdzi się obecność wystarczającej
ilości zapasów pokarmu nad czerwiem (centrum gniazda), należy zsunąć plastry i ponownie
ocieplić gniazdo. Dla rodzin, które gorzej zimowały, gniazdo może okazać się teraz za luźne.
W tym wypadku należy wyjąć ramki, które nie są przez pszczoły zajęte. W pniach silnych nie
zachodzi na ogół potrzeba zwężania gniazd po oblocie. W słabych lepiej o tej porze
sformować gniazdo zbyt ciasno, niż zostawić o jeden plaster za dużo. Wycofane plastry
najlepiej zostawić chwilowo w tym samym ulu, w przestrzeni poza matą. Ułatwi to podjęcie
właściwej decyzji, co do ich wykorzystania po przeglądzie oraz usprawni sam przegląd.
Odpowiednie posegregowanie i uporządkowanie wycofanych plastrów można zrobić
w najbliższych dniach, niekoniecznie słonecznych i ciepłych. Plastry z pokarmem zabrane
zdrowym rodzinom można będzie podawać w miarę potrzeby głodnym. Natomiast spleśniałe,
z zapasem sfermentowanym, zabrudzone kałem oraz pochodzące od rodzin zarażonych
chorobą sporowcową przeznacza się na przetopienie.
W gniazdach niektórych pni może nie być czerwiu. Niekoniecznie muszą to być rodziny
bezmateczne. Brak czerwiu o tej porze możliwy jest również w rodzinach słabych,
zawilgoconych, mających zbyt duże gniazdo, osłabionych chorobą sporowcową. Czynnikiem
hamującym czerwienie jest trudność w utrzymaniu odpowiedniej temperatury. Po ścieśnieniu
gniazd i dodatkowym ociepleniu matka powinna po 4–5 dniach rozpocząć składanie jaj.
Z ratowaniem bezmatków oraz łączeniem pni nadmiernie osłabionych musimy poczekać do
czasu nastania cieplejszych dni. Na razie trzeba je tylko zabezpieczyć przed rabunkami.
W rodzinach głodujących również może nie być chwilowo czerwiu, jeżeli jednak pszczoły są
spokojne, można przypuszczać, że matka znajduje się w gnieździe.
W rodzinach, których wszystkie pszczoły osypały się, należy zawsze podejrzewać
chorobę. W związku z tym po pobraniu przeznaczonej do badania próbki martwych pszczół
należy cały osyp spalić, a wszystkie plastry przetopić. Ul przy najbliższej okazji trzeba
odkazić przez opalenie płomieniem palnika gazowego, żeby nie stał się źródłem
rozprzestrzeniania zarazków.
W trakcie przeglądu trzeba zwracać uwagę na ocieplenie i wygląd samego ula. Ule,
w których stwierdziliśmy wilgotne maty czy poduszki wymagają zaraz po przeglądzie
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
12
wymiany. Należy też mieć na uwadze przyszłą wymianę najbardziej brudnych
i zawilgoconych uli.
Jeżeli nie uprzątnęliśmy osypu zimowego wcześniej, bo nie stosowaliśmy wkładek
dennicowych, robimy to w dniu oblotu (odciążenie pszczół, higiena). Sposób wykonywania
tej czynności zależy od konstrukcji ula: z dna zmiata się zanieczyszczenia przez drzwiczki
boczne lub wygarnia martwe pszczoły odpowiednią szufelką przez wylot. Oczyszczanie dna
z osypu bezpośrednio po oblocie pszczół nie jest wygodne, gdyż robotnice zaczynają już
sprzątać i mogą być zmiatane razem z osypem. Lepiej robić to wcześnie rano, nim pszczoły
przystąpią do pracy. Podobnie zresztą jest z wymianą dennic i wyjmowaniem wkładek
dennicowych na osyp.
W pasiekach zaatakowanych lub zagrożonych warrozą, bezpośrednio po skończonym
oblocie lub w jednym z najbliższych pni, należy zastosować pierwsze w sezonie lecznicze
(diagnostyczne) odymienie wszystkich rodzin (spalamy tabletki Apivarolu), by zniszczyć
pasożyty nim przejdą z pszczół dorosłych do komórek z czerwiem.
Warunki dobrego rozwoju wiosennego
Wiosenny rozwój rodziny, podobnie jak i zimowla, jest w ogromnym stopniu
uzależniony od prac pielęgnacyjnych jesienią. Pierwszym, więc i najważniejszym warunkiem
jest tu właściwe zazimowanie pasieki, które zostało obszernie omówione w jednostce
modułowej 321[04].Z4.05 „Przygotowanie pasieki do zimowania”. Po oblocie rozwój będzie
regulowany intensywnością czerwienia matki. Na właściwy jego przebieg i pielęgnację
czerwiu wiosną składają się:
1) zasoby mleczka,
2) ogólna siła rodziny,
3) ilość zapasów pyłku i miodu,
4) odpowiednia ilość komórek do czerwienia,
5) warunki atmosferyczne i wziątek.
Zasoby mleczka
Wyjściowa liczba karmicielek na wiosnę, jaką dysponuje rodzina bezpośrednio po
oblocie, jest w zasadzie sprawą przesądzoną. O to troszczyliśmy się przygotowując pasiekę
do zimowli. W rodzinach silnych i dobrze przygotowanych, które przetrwały zimę mało
wyczerpane, prócz jesiennych pszczół zdolnych do produkcji mleczka, są już pewne ilości
młodych robotnic z czerwiu marcowego. Ponadto w rodzinach tych są bogate zapasy ciała
tłuszczowo – białkowego, które również może być wykorzystane w razie potrzeby na
produkcję mleczka. Są to bardzo ważne czynniki regulacji liczby składanych dziennie jaj na
wiosnę, gdyż decydują o ilości produkowanego w rodzinie mleczka. Tam, gdzie jest go dużo,
obficie karmiona nim matka może bardzo szybko zwiększać tempo czerwienia, aż do granicy
swoich anatomicznych i genetycznych możliwości. W rodzinie o małej wyjściowej liczbie
(lub jakości) karmicielek, po osiągnięciu ilości czerwiu, jaką są one zdolne wykarmić,
następuje zahamowanie rozwoju. Dalsze czerwienie możliwe tu będzie dopiero po wyjściu
z komórek pierwszych młodych pszczół, a intensywne składanie jaj przez matkę rozpocznie
się z chwilą nagromadzenia w gnieździe dostatecznej liczby karmicielek – po wyjściu dwu
lub trzech pokoleń pszczół wiosennych.
Jest rzeczą zrozumiałą, że pszczelarzowi zależy na tym, by czerwienie wiosenne
wzrastało możliwie najszybciej. W jaki sposób może on teraz na to wpłynąć?
Mniej więcej przez około 4 tygodnie po oblocie wymierają stopniowo pszczoły zimowe.
Oszczędzając ich siły i przedłużając im życie można przedłużyć okres pozostawania
w stadium karmicielek młodych pszczół, które musiałyby je zastąpić. Pierwszą zmierzającą
do tego czynnością pszczelarza jest szybkie uprzątnięcie osypu zimowego. Znaczne ilości
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
13
energii zaoszczędzi pszczołom ustawienie w słonecznym i zacisznym miejscu pasieczyska
jednego łub kilku poideł. Na każde 1000 karmionych larw potrzeba około 30 g wody. Na
pokrycie tego zapotrzebowania pszczoły muszą przynieść do ula 6,5 tys. ładunków wody
dziennie [5]. Jeżeli woda jest zimna, wielkość ładunków maleje, zwiększa się natomiast
liczba niezbędnych lotów do poidła. Przy dużej odległości źródła wody od pasieki, pszczoły
tracą dodatkową energię i czas, przy czym zwiększa się liczba zajętych tą pracą robotnic.
Mogą też one, wskutek nagłych zmian wiosennej pogody, łatwo ginąć w drodze. Dalsza
pomoc pszczelarza polega na dokładnym ociepleniu gniazda rodziny pszczelej w celu
ochrony rodziny pszczelej przed nadmierną utratą ciepła, tak cennego wiosną. Od chwili
dokonania oblotu pszczoły muszą stałe utrzymać temperaturę 34–36°C. Kosztuje je to teraz
więcej sił i pokarmu niż w okresie zimy, kiedy objętość ogrzewanego kłębu była mała
i chroniła go ścisła otoczka, a przeciętna utrzymywana w nim temperatura była stosunkowo
niska. Aby łatwiej było utrzymać korzystną temperaturę w ulu, zaraz w dniu oblotu lub
w pierwszy ciepły dzień po nim, regulujemy wielkość gniazd. Unikamy też chłodzenia gniazd
przez zbędne lub długo trwające przeglądy. Wnętrze ula wraz ze znajdującymi się w nim
matami i poduszkami musi być bezwzględnie suche. Przez wilgotne ściany i maty uchodzi
ciepło kilkakrotnie szybciej, przy czym ogromne jego ilości pochłania parowanie wody,
a usuwanie pary wyczerpuje pszczoły nie mniej niż ciężka praca w polu. Wilgotne maty
i poduszki należy zaraz po dokonaniu przez pszczoły oblotu wymienić na suche, a gdy się
tylko ociepli, jeżeli mamy taką możliwość możemy przesiedlić do suchych uli rodziny z uli,
w których stwierdziliśmy zawilgocenie ścian czy dennicy.
Ogólna siła rodziny
Wpływ siły rodziny na jej rozwój wiosenny jest bardzo duży i wielostronny. Przede
wszystkim silne rodziny znacznie lepiej znoszą zimę, a więc mają zapewniony lepszy start na
wiosnę. Poza tym mniejszym nakładem energii utrzymują one optymalne dla rozwoju czerwiu
warunki cieplne w gnieździe. W pniach o dostatecznych zapasach miodu i pyłku tempo
czerwienia wczesnowiosennego jest proporcjonalne do możliwości utrzymania w nich
odpowiedniej temperatury. Silne rodziny mogą ogrzać większą powierzchnię plastrów
i szybciej je zagospodarować. Równie łatwiej jest im zapewnić najkorzystniejsze warunki
wyżywienia czerwiu. W sumie intensywny rozwój silnej rodziny możliwy jest zaraz po
dokonaniu przez nią oblotu, gdy tymczasem rozwój słabszych rodzin rozpoczyna się znacznie
później, przy czym w tej samej jednostce czasu wychowują one mniej czerwiu.
Szymankiewicz dzieli okres rozwoju wiosennego na dwa etapy:
−
I – stopniowe zastępowanie wymierających pszczół starych przez młode,
−
II – szybki wzrost siły rodziny wskutek intensywnego czerwienia i nagromadzenia się
młodych pszczół [5].
Zdaniem Taranowa, w taki sposób rozwijają się tylko rodziny silne. W słabszych
natomiast, które z nastaniem wiosny zajmują mniej niż 7 plastrów Dadanta, występuje jeszcze
etap pośredni – intensywnego wzrostu tempa czerwienia. Wszystkie pszczoły są wówczas
zajęte karmieniem czerwiu, a nagromadzanie się młodych rezerw następuje ze znacznym
opóźnieniem. Podobnie, lecz bardziej obrazowo, można to przedstawić następująco;
nagromadzenie się dostatecznej liczby pszczół przed nadejściem pory pożytków potrzeba:
−
21 dni na wymianę pszczół starych,
−
21 na intensywne czerwienie
−
21 dni na nagromadzenie pszczół rezerwowych
−
dalsze 14 dni potrzebne na „dojrzenie” tej rezerwy do pracy w polu.
W rodzinach silnych okres środkowy pokrywa się z pierwszym, co skraca wiosenny
rozwój z 77 do 56 dni [5].
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
14
W warunkach Polski większość pasiek wykorzystuje (lub powinna wykorzystywać)
pożytki wczesne. Przyspieszanie rozwoju w tych pasiekach jest, więc konieczne i należy
dążyć do posiadania wiosną tylko rodzin silnych, które od pierwszych dni wiosny mają
korzystne warunki czerwienia. Rodziny słabe, które źle przezimowały, należy jak
najwcześniej łączyć w rodziny o pełnej sile. Łączone z opóźnieniem nigdy nie dorównują
tym, które miały korzystny start wiosenny od samego oblotu.
Ilość zapasów pokarmu węglowodanowego i białkowego
Dalszym czynnikiem dobrego wiosennego rozwoju rodziny są odpowiednie zapasy
pokarmu w ulu. Wiosną ilość pokarmu węglowodanowego nie powinna być w nim mniejsza
niż 5–7 kg. Jest to ilości, poniżej której rodziny przy złej pogodzie zaczynają oszczędzać
pokarm i ograniczać się w rozwoju. W śród pszczelarzy zaczyna dominować tendencja do
pozostawiania rodzinom jeszcze większych zapasów, nawet kilkunastu kilogramów. Tak
obfite zapasy w silnych pniach zapewniają ciągłość intensywnego rozwoju wiosną bez
względu na przebieg pogody.
W kwietniu zapotrzebowanie rodziny na pokarm węglowodanowy dochodzi do 10–12 kg.
Zapotrzebowanie w maju jest około dwukrotnie większe, w znacznym jednak procencie
pokryte przez przybytki nektaru zebranego z pola. Przy sprzyjającej pogodzie pierwsze
przybytki nektaru w ulu mamy również w kwietniu. W okolicach więc o bogatych pożytkach
kwietniowych pozostawimy zapasy mniejsze (5–7 kg), a w ubogich – znacznie większe
(8–10 kg). Dostosowanie zaopatrzenia rodzin w wiosenne zapasy do lokalnych warunków
pożytkowych jest konieczne. Dawanie bowiem nadmiernych ich ilości zwiększa pojemność
gniazda (co o tej porze roku nie jest wskazane) lub może ograniczyć miejsce przeznaczone do
czerwienia.
Zapasy gwarantujące rodzinom rozwój wiosenny powinny znajdować się w ulach już
w okresie jesieni poprzedniego roku. Jeżeli jednak w niektórych rodzinach wystąpią po
oblocie niedobory pokarmu, należy je natychmiast uzupełnić. Nawet najkrótsza głodówka
w tym czasie bardzo silnie odbija się na ciągłości składania przez matkę jaj i rzutuje na tempo
rozwoju rodzin. Najlepiej podać głodnym pniom zapasowe plastry z poszytym pokarmem.
W przypadku braku ich dajemy rodzinom ciasto miodowo-cukrowe lub gotowy pokarm
Apifondę. Pokarm stały umieszczamy na powałce i rozsuwamy 1–2 uliczki, aby pszczoły
miały dobry dostęp do tego pożywienia. Musimy też pamiętać o dobrym ociepleniu tak
poddanego pokarmu. Gorszym rozwiązaniem jest poddanie w 1–2 dawkach syrop cukrowy
sporządzony z 3 części cukru i 2 części wody. Pobieranie syropu wiosną i jego przeróbka
znacznie obciążą robotnice, od których długowieczności zależy tempo rozwoju rodzin.
Niemniej ważnym czynnikiem, niezbędnym do normalnego rozwoju pszczół w okresie
wiosennym są bogate zapasy pokarmu białkowego w gniazdach. Praktycznie podchodząc do
tego problemu w gnieździe powinny się znajdować przynajmniej 2 plastry z pierzgą.
Potrzebne są tak duże zapasy, ponieważ musimy liczyć się z faktem, że w okresie wczesnej
wiosny normalnym zjawiskiem są tygodniowe albo dłuższe ochłodzenia i pszczoły w ogóle
nie wychodzą z uli i nie przynoszą świeżego pyłku, a i w pogodne dni ilości przynoszonego
pyłku są niewielkie; zaspokajają one najwyżej potrzeby bieżące. Są to powody, dla których
wiosenny zapas pyłku w gnieździe należy uważać za podstawowy warunek normalnego
rozwoju rodzin. W razie braku rezerw każda przerwa w wiosennym zbiorze pyłku ujemnie
odbija się na ciągłości i intensywności czerwienia, a więc także na terminie dojścia rodzin do
pełnej siły przed nadejściem pory pożytków. Tu należy jeszcze podkreślić, że żaden
z czynników intensywnej nieśności matek wiosną nie oddziałuje na zahamowanie rozwoju tak
radykalnie, jak właśnie głód pyłkowy. W wielu okolicach jest on główną przyczyną wolnego
dochodzenia rodzin do siły. Należy więc zrewidować stosowane tam dotychczas metody
gospodarki i znaleźć w sezonie okres przewidziany na gromadzenie plastrów z pierzgą.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
15
Odpowiednia ilość komórek do czerwienia
Bezpośrednio po oblocie liczba składanych przez matkę jaj jest niewielka, a wolnych
komórek w plastrach dużo, nie powinno więc brakować miejsca do czerwienia. Jeżeli jednak
ul po zimie okazał się wilgotny, a zapasy pokarmu węglowodanowego sfermentowane lub
dolne części plastrów i pierzga spleśniałe, procent nadających się do zaczerwiania komórek
będzie niski. Odpowiednie ich przygotowanie może przy tym wymagać dużego wysiłku od
pszczół oraz pewnego okresu czasu. Wskutek więc braku plastrów, które nadawałyby się do
zaczerwienia od zaraz i na większej przestrzeni, może nastąpić zahamowanie rozwoju
rodziny. Przy wiosennym wglądzie do gniazd należy zatem zwrócić szczególną uwagę na
zawilgocone lub zabrudzone kałem ule i ewentualnie wymienić rodzinom po 2–3 plastry,
dając w zamian czyste i ładnie odbudowane.
Z chwilą, kiedy tempo czerwienia matek wzrośnie do tysiąca i więcej jaj dziennie, zła
jakość plastrów może być poważnym hamulcem rozwoju rodzin, podobnie zresztą, jak
i niewłaściwy układ gniazd.
Na złożenie 1 jaja matka potrzebuje około 40 sekundy. Po zaczerwieniu 20–40 komórek
przerywa ona składanie jaj w celu nabrania sił i przyjęcia pokarmu, po czym składa następną,
podobną ich porcję. Osiągnąwszy takie tempo czerwienia może ona złożyć w ciągu doby
około 2100 jaj [6]. Jeżeli plastry są w złym stanie, matka traci dużo czasu na wyszukiwanie
odpowiednich do zaczerwienia komórek i wówczas czas potrzebny jej na złożenie tej samej
liczby jaj może 2–3-krotnie się przedłużyć. W rezultacie zamiast 2100 składanych dziennie jaj
matka złoży ich 1000 czy 700 sztuk. W okresie 21–24 dni potrzebnych na to, by te same
komórki mogły być zaczerwione ponownie, rodzina posiadająca plastry złej jakości wychowa
o 15 do 24 tys. sztuk czerwiu mniej niż zaopatrzona w dobre plastry [6].
Poza tym matka zaczerwia tylko plastry już „zagospodarowane”. Zagospodarowanie to
przebiega znacznie szybciej w gniazdach złożonych z pełnowartościowych plastrów
i naturalnie gęściej obsiadanych przez pszczoły. W tych pniach, w których liczba komórek
była dobrze dobrana do siły rodziny, temperatura nowo dodanego plastra ustalała się na
poziomie 34°C już po 1 dobie, tak że zaraz był on zaczerwiany. W gniazdach zbyt luźnych
wahania temperatury plastra ciągnęły się czasem przez całe tygodnie, a w konsekwencji
plaster pozostawał bez czerwiu lub był zagospodarowany z wielkim opóźnieniem [5]. Nie
można więc wyrównywać zlej jakości plastrów ich liczbą. Gniazdo, zwłaszcza wczesną
wiosną i w pniach słabszych, musi być odpowiednio ścieśnione, a dodawanie plastrów może
następować dopiero po pełnym zajęciu wszystkich w dotychczasowej pojemności gniazda.
W pniach bardzo silnych oraz w okresie ustalenia się już cieplejszej pogody poszerza się
gniazda mniej ostrożnie. Często w bardzo silnej rodzinie matka czerwi tym intensywniej, im
więcej znajduje się w gnieździe pustych plastrów, ustawionych obok siebie. Prawdopodobnie
to m.in. jest przyczyną lepszego rozwoju rodzin w ulach wielokorpusowych [3]. W ulach
tych, po stwierdzeniu, że w większości plastrów górnego korpusu znajduje się już czerw
kryty, przestawia się go na dennicę, a dotychczasowy dolny ustawia jako drugi od dołu.
Matka zawsze przechodzi z czerwieniem do góry, gdzie łatwiej o utrzymanie odpowiedniej
temperatury. Według badań Ostrowskiej (Siejnik) przestawienie korpusów nie zmienia układu
temperatur w ulu wielokorpusowym jako całości. Plastry górnego korpusu zostają więc
szybko zagospodarowane przez pszczoły i matka zyskuje kolejne 7-8 plastrów nadających się
do czerwienia [5].
Z chwilą stwierdzenia pierwszych przybytków nektaru trzeba zwracać uwagę, czy
w gniazdach jest dość miejsca na jego rozlewanie, a czasem i gromadzenie. Dotyczy to
szczególnie okolic bogatych w wierzby i klony. Przeoczenie większych kilkudniowych
przybytków może stać się przyczyną niepotrzebnego zahamowania rozwoju rodzin, którego
następstwem będzie rozwój wprawdzie bardzo intensywny, ale już o klika dni opóźniony. Od
momentu rozpoczęcia wypacania wosku przez pszczoły, dodatkową podnietą do
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
16
intensywnego rozwoju jest podawanie rodzinom ramek z węzą. W okresie tym matki bardzo
chętnie zaczerwiają plastry świeżo odbudowane.
Warunki atmosferyczne i wziątek
Umiarkowany dopływ nektaru do ula wpływa na zwiększenie ilości składanych dziennie
jaj o każdej porze sezonu. Wiosną, w okresie niepodzielnie panującego w rodzinach instynktu
rozmnażania, oddziaływanie to jest szczególnie wyraźne. Niestety, rzadko spotykamy
w naturze roślinność, która dostarczyłaby wziątku zaraz po dokonaniu przez pszczoły oblotu.
Dodatkowo w okresie wczesnej wiosny zawodną jest również pogoda, dlatego też
w naturalnych warunkach najintensywniejsze tempo nieśności matki osiągają dopiero
w końcu maja lub nawet w początku czerwca, po ustaleniu się ciepłej pogody i rozwinięciu
się większej ilości roślin pożytkowych. Jeżeli więc chcemy mieć rodziny gotowe do zbioru
miodu towarowego już z rzepaku ozimego czy akacji, nie można czekać na naturalny tok
rozwoju rodzin – konieczne staje się jego przyspieszanie. Przy zachowaniu możliwie
optymalnego poziomu wszystkich omawianych już wyżej czynników dobrego rozwoju
wiosennego, wczesne rozczerwienie się matek najłatwiej można osiągnąć przez stworzenie
złudzenia przypływu nektaru do ula (podkarmianie).
Gdy wiosna jest pogodna i ciepła, rozwój rodzin jest zawsze intensywniejszy niż
w wypadku przeciągających się chłodów. Ale na jakość pogody nie mamy niestety wpływu.
Toteż przy niekorzystnym układzie wiosennej pogody należy znacznie więcej uwagi
poświęcić pasiece i szczególnie troskliwie dbać o zapewnienie wszystkich innych warunków
dobrego rozwoju, jak zapasy pokarmu węglowodanowego i pyłku, ocieplenie, siła rodzin, itp.
Pozwoli to zmniejszyć w pewnym stopniu nie sprzyjający rozwojowi rodzin wpływ pogody
i szybciej wyrównać jego tempo zaraz po ociepleniu. W większości rejonów kraju kapryśna
pogoda w okresie wiosny jest regułą dla miejscowego klimatu. Wszędzie tam należy zimować
tylko silne rodziny, które w znacznie mniejszym stopniu narażone są na ujemny wpływ
niekorzystnych czynników zarówno w czasie zimowli, jak i w okresie rozwoju wiosennego.
4.1.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. Jak należy zachowywać się na pasieczysku, aby zmniejszyć do minimum ryzyko
pożądlenia?
2. W jaką odzież ochronną powinien być wyposażony pszczelarz podczas pracy przy
pszczołach?
3. Jakie czynności powinien wykonać pszczelarz przed pierwszym oblotem wiosennym
rodzin pszczelich?
4. Na jakie kryteria należy zwrócić uwagę przy ocenie stanu rodzin po zimowli?
5. W jaki sposób można dokonać oceny siły rodzin wiosną?
6. Jakie warunki trzeba zapewnić by rodziny wiosną rozwijały się prawidłowo?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
17
4.1.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Wykonaj przegląd rodzin pszczelich zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) ubrać odzież ochrony indywidualnej pszczelarza,
4) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
5) rozpalić podkurzacz z zachowaniem zasad przeciwpożarowych,
6) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
7) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
8) wygasić podkurzacz po zakończeniu pracy,
9) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
10) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza (kapelusz pszczelarski, bluza i spodnie
pszczelarskie lub kombinezon pszczelarski, rękawice pszczelarskie),
−
podstawowy sprzęt pszczelarski (podkurzacz, dłuto pszczelarskie, szczoteczka
pszczelarska),
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
Ćwiczenie 2
Dokonaj oceny stanu rodzin pszczelich po zimowli.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) ocenić stan rodzin pszczelich po zimowli i zapisać wyniki w karcie ula i książce
pasiecznej,
6) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
sprzęt ochrony osobistej pszczelarza,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli,
−
rodziny pszczele.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
18
Ćwiczenie 3
Dokarmianie i podkarmianie rodzin pszczelich wiosną. Dokonaj oceny ilości pokarmu,
jaki pozostał rodzinom po zimowli a następnie dokonaj dokarmienia rodzin, które posiadają
go mało. Zaplanuj podkarmianie rodzin pszczelich wiosną.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) ocenić ilość i jakość pokarmu w poszczególnych rodzinach pszczelich i zapisać wyniki
w karcie ula i książce pasiecznej,
6) przeprowadź dokarmianie rodzin głodnych ciastem miodowo-cukrowym,
7) zaplanować podkarmianie pobudzające dla wszystkich rodzin w pasiece szkolnej,
8) sporządzić zapotrzebowanie na surowce potrzebne do dokarmiania i podkarmiania rodzin
pszczelich,
9) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
sprzęt ochrony osobistej pszczelarza,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli,
−
stanowisko do wyrobu ciasta miodowo cukrowego,
−
arkusz papieru formatu A4,
−
rodziny pszczele.
4.1.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) analizować warunki dobrego rozwoju wiosennego?
2) ocenić ogólną siłę rodziny pszczelej?
3) dopasować wielkość gniazda do aktualnej siły rodziny?
4) określić ilość pokarmu znajdującą się w gnieździe rodziny pszczelej?
5) ocenić zasoby bazy pożytkowej w najbliższym otoczeniu pasieki?
6) stosować zasady BHP w pracy przy pszczołach?
7) korzystać z podkurzacza zgodnie z zasadami BHP?
8) usunąć w sposób prawidłowy żądło z ciała?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
19
4.2. Główny przegląd wiosenny i metody przyspieszania rozwoju
wiosennego rodzin pszczelich
4.2.1. Materiał nauczania
Główny przegląd wiosenny
Bardzo często wgląd do rodzin pszczelich wykonany bezpośrednio po ich oblocie nie dał
nam pełnej oceny pni, lecz jedynie pozwolił zorientować się, jak przetrwały trudny okres
zimowli. Gdy więc tylko pogoda ustali się i temperatura powietrza dojdzie do 15–16°C
w cieniu, w cichy bezwietrzny dzień robimy szczegółowy przegląd rodzin zwaną głównym
przeglądem wiosennym. Celem tego zabiegu jest:
1) ocena aktualnej siły rodzin,
2) ocena czerwiu i jakości matek,
3) ocena zdrowotności rodzin,
4) stwierdzenie stanu zapasów,
5) regulacja wielkości gniazd,
6) oczyszczenie ramek i uli.
Dobrze byłoby, żeby ten przegląd wykonywać w czasie trwania choćby niewielkiego
pożytku, gdyż przy całkowitym rozbieraniu gniazd w okresie bezpożytkowym łatwo
o wywołanie rabunku. Pszczoły rabujące, oprócz przeszkadzania
w pracy, mogą groźnie
zaatakować rodziny słabsze czy bezmateczne oraz stać się niebezpiecznymi roznosicielami
chorób.
Przegląd ten, rozpoczynamy od rodzin najsłabszych. Ponieważ mogą być wśród nich
rodziny chore, po skończeniu przeglądu każdej rodziny myjemy dokładnie ręce (gorąca woda,
mydło, spirytus denaturowany), a dłuto i inny sprzęt opalamy np. płomieniem palnika
gazowego. Jest to mniej pracochłonne i bardziej ekonomiczne niż leczenie coraz większej
liczby pni w pasiece oraz stały spadek jej wydajności. Plastry wycofane z pni chorych lub
podejrzanych najlepiej pozostawić w ich ulach poza matami, żeby w pośpiechu nie dostały się
między zdrowe plastry i do innych rodzin. Posegregujemy je dopiero po skończonym
przeglądzie. W stosunku do pni zdrowych i silnych zachowywanie podobnych ostrożności nie
jest oczywiście potrzebne.
Ze względu na pracochłonność omawianego przeglądu inaczej musi być on
zorganizowany w pasiece małej, niż w liczącej kilkadziesiąt pni. Aby ułatwić sobie dalsze
prace, przeglądy musimy wykonać w całej pasiece możliwie szybko w ciągu 1–3 dni.
Nadmierne przeciąganie jest niebezpieczne, gdyż może nastąpić dłużej trwająca zmiana
pogody, a w takim wypadku ocena reszty rodzin dokonana po upływie 10 czy 12 dni nie
będzie już porównywalna ze stanem pni sprzed tego okresu. W dużej pasiece z konieczności
zatem odkładamy na pierwsze ciepłe dni po przeglądzie prace związane z przesiedlaniem
rodzin do czystych uli, dokładnym oczyszczeniem ścian i dennic itp.
Ocena aktualnej siły rodzin
Określając siłę rodziny bierzemy pod uwagę liczbą plastrów obsiadanych przez pszczoły
„na czarno”. Do bardzo silnych zaliczamy rodziny, które w tym czasie zajmują 6–8 plastrów
w ulach Dadanta (8–11 wielkopolskich). Rodziny średnie pod względem siły zajmują
4–5 plastrowe gniazdo w ulach Dadanta lub odpowiednio 6–7 plastrów w ulach
wielkopolskich. Rodziny obsiadające mniej niż 4 plastry Dadanta (mniej niż
6 wielkopolskich) zaliczamy do słabych. W ulach wielokorpusowych silne i bardzo silne
rodziny zasiedlają obydwie kondygnacje, przy czym w dolnej powinien znajdować się czerw
głównie kryty, w górnej zaś 2–3 plastry z larwami i jajami.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
20
Dokonanie podziału rodzin na silne, średnie i słabe bardzo ułatwi nam dalszą ich
pielęgnację. Rodziny słabe trzeba będzie łączyć ze słabymi lub średnimi w celu stworzenia im
korzystniejszych warunków rozwoju. Silne i bardzo silne będą wymagały wcześniejszego
poszerzania gniazd i kontroli pojawienia się nastroju rojowego. Wcześniej też rozpoczną
wypacanie wosku.
Ocena czerwiu i jakości matki
Oceniając czerw zwracamy uwagę nie tylko na jego ilość, lecz i jakości. W silnych
rodzinach powinno być teraz 4 do 5 plastrów Dadanta z czerwiem, w tym około połowa zajęta
przez larwy i jaja. W ulach wielkopolskich czerw zajmuje 6–7 plastry. Jeżeli nie ma
najmłodszych larw i jaj, należy zwrócić uwagę na zachowanie się pszczół, gdyż może to
sugerować bezmateczność rodziny. W bezmatku pszczoły są niespokojne i podrażnione,
mrowią się i z reguły są bardzo często rabowane. Całkowitą pewność, że rodzina straciła
matkę może dać wieczorne przesłuchanie podejrzanej rodziny. Bezmatek po zaniepokojeniu
huczy długo, jękliwie i nierówno, przy tym dają się słyszeć pojedyncze odgłosy zawodzenia
pszczół. Jeśli przerwa w czerwieniu nastąpiła w rodzinie tylko z powodu braku pokarmu,
małej siły czy wilgoci i chłodu, na centralnym plastrze gniazda znajdują się wypolerowane
komórki, przygotowane do czerwienia; pszczoły zachowują się spokojnie. W takim pniu po
uzupełnieniu zapasów, ścieśnieniu i odpowiednim ociepleniu gniazda matka powinna za kilka
dni rozpocząć składanie jaj.
O jakości matki świadczy wygląd czerwiu. Dobra matka składa jaja do komórek
pszczelich zwarcie, zataczając regularne kola lub elipsy. Na środkowych plastrach mogą być
widoczne kolejno następujące po sobie kręgi czerwiu krytego, larw i jaj. W skrajnych
plastrach gniazda powinny przeważać jaja i larwy; jest to dowód pożądanego w tym okresie
u matki wzrostu tempa czerwienia. Czerw rozstrzelony, w różnym wieku w sąsiednich
komórkach, pochodzi od matek o małej wartości użytkowej. Do plastra z komórkami
pszczelimi składają one również zaplemnione jaja dające trutnie. Badania Woykego
wykazały, że robotnice zjadają wylęgłe z nich larwy trutowe; uwolnione komórki pozostają
wtedy puste albo są zaczerwiane uzupełniająco [5]. Matki trutowe dają czerw tzw. garbaty,
z którego wychodzą małe i słabo wykształcone trutnie. Czasem spotyka się czerw garbaty
między komórkami larw pszczelich. Czerw taki może pochodzić od matek starych lub
niedostatecznie unasiennionych. Jeśli w ulu znajduje się czerw tylko trutowy (w komórkach
trutowych i pszczelich), nieregularny, rozrzucony po kilku plastrach i w różnych jego
partiach, a w komórkach możemy zauważyć złożone po kilka jajeczek, często na ścianach
bocznych komórek, świadczy to, że czerwią pszczoły trutówki.
W czasie szczegółowego przeglądu gniazd najczęściej udaje się na jednym z plastrów
gniazdowych spotkać matkę. Wówczas trzeba ocenić ją również wzrokowo. Oceniamy jej
wielkość i wygląd, jakiego koloru ma znaczek (jeśli była wcześniej znakowana). Dobrze też
jest poszukać matki w rodzinach, w których brak czerwiu krytego, larw czy jaj. Nie jest to
trudne, ponieważ dotyczy przeważnie rodzin słabych.
Rodzinom, w których została stwierdzona obecność wadliwych lub słabych jakościowo
matek, należy możliwie najszybciej wymienić je na zapasowe, a jeżeli siła tych rodzin nie
rokuje prężnego rozwoju, trzeba łączyć je z rodzinami mającymi pełnowartościową matkę.
Przy planowaniu łączeń trzeba zwracać uwagę na zdrowotność pni; nigdy nie łączy się rodzin
chorych ze zdrowymi.
Ocena zdrowotności rodzin
Główny przegląd wiosenny jest pierwszym w sezonie związanym z dokładnym
rozebraniem całego gniazda i obejrzeniem wszystkich plastrów. Stwarza więc bardzo
dogodne warunki wnikliwej obserwacji pszczół i czerwiu. Do najczęściej spostrzeganych
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
21
chorób wiosną zalicza się chorobę sporowcową – nosemozę, chorobę roztoczową –
akarapidozę, zgnilca, głównie łagodną jego formę i oczywiście warrozę.
Podejrzenie o silne zaatakowanie rodziny chorobą sporowcowi – nosemozą budzi
gwałtowne jej osłabienie od czasu dokonania oblotu. Pszczoły chodzą po plastrach leniwie,
siadają na daszku, zewnętrznych ścianach ula, ubraniu pszczelarza. Na trawie przed wylotem
widać zmęczone zbieraczki wracające z pola. Czasem w gnieździe brak jest czerwiu, mimo
obecności matki, lub jest tylko czerw starszy, bo chora matka już po oblocie zginęła.
W rodzinie takiej spotyka się zwykle ślady zaperzenia.
W rodzinie opanowanej przez chorobę roztoczową – akarapidozę również następuje
ubytek pszczół lotnych, a najsilniej zaatakowane robotnice spadają z deski wylotowej nie
mogąc wzbić się w powietrze. Mają one charakterystycznie wykręcone skrzydełka, które po
lekkim nawet pociągnięciu łatwo odpadają.
Podejrzenie o kiślicę (forma łagodna zgnilca) budzi zamierający czerw otwarty,
nienaturalnie ułożony w komórkach. Zamieranie czerwiu może zdarzać się również
w zdrowych rodzinach, ale gwałtownie osłabionych. Wtedy zamierają tylko larwy znajdujące
się w dolnej części plastra, gdzie pszczoły nie zdołały utrzymać odpowiedniej temperatury.
W każdym jednak wypadku wystąpienia jakiejkolwiek zmiany w wyglądzie czerwiu czy
pszczół dorosłych najwłaściwszym postępowaniem jest wysłanie próbek do badań
mikroskopowych.
Regulacja wielkości gniazd
Podczas głównego przeglądu wiosennego, drugi już raz w tym sezonie, sprawdzamy
dopasowanie wielkość gniazd do siły rodziny i w miarę potrzeby ujmujemy 1 czy 2 plastry.
W rodzinach silnych i dobrze przygotowanych do zimowli nie zachodzi na ogół potrzeba
ś
cieśniania gniazd na wiosnę. Ale u słabszych lub chorych, gdzie zimowla przebiegała mniej
pomyślnie, a wiosną wyginęło sporo pszczół lotnych, gniazda będą teraz zbyt obszerne.
Przy ścieśnianiu gniazd w tym okresie lepsze jest raczej nadmierne ograniczenie ich
wielkości niż pozostawienie o jeden plaster za dużo. Z badań wykonywanych przez Zdanową
wynika, że w maju, przy średniej temperaturze miesiąca 13°C, pszczoły w dobrze ułożonym
gnieździe zużywają na jego ogrzanie około 2,7 kg miodu. Jeśli jest w nim zbyt dużo plastrów,
ilość ta może wzrosnąć ponad dwukrotnie, a proporcjonalnie do zużycia miodu wzrasta
również eksploatacja samych pszczół i to w rodzinach, w których jest ich najmniej i które
znajdują się w gorszej kondycji [5]. Na ogół pozostawia się teraz w gnieździe tylko plastry
zaczerwione i po jednym plastrze osłonowym z zapasami pokarmu (są to plastry skrajne).
W pniach z małą ilością pszczół dobrze jest przynajmniej jedną z ramek osłonowych wycofać
za zatwór. W bardzo silnych pniach można pozostawić 1–2 dodatkowe plastry na czerw.
Umieszczamy je po obu bokach właściwego gniazda, gdyż rozerwanie o tej porze kuli czerwiu
utrudnia pszczołom utrzymanie odpowiedniej temperatury i pielęgnację larw.
Niezależnie od dostosowania wielkości gniazda do siły rodziny ponownie należy je
starannie z boków i góry ocieplić. Poduszki i maty ocieplające pozostają w ulach aż do
chwili, kiedy zajdzie konieczność zwolnienia miejsca podczas dalszego poszerzania gniazd.
Stwierdzenie stanu zapasów
Podczas głównego przeglądu wiosennego oceniamy szacunkowo zapasy pokarmu
węglowodanowego. Wyceniamy go „na oko”, licząc wszystek pokarm na ramkach
w gnieździe i ewentualnie pozostawiony do dyspozycji rodziny za zatworem przyjmując, że
1 dm
2
obustronnie poszytego plastra z zapasem waży od 30 dag do 33 dag. Ilość miodu
powinna być teraz na tyle obfita, aby wystarczyła do pierwszego większego wziątku.
Zapotrzebowanie rodziny w maju jest bardzo duże, gdyż jest to miesiąc wychowu największej
ilości czerwiu w sezonie. Rodzina w tym czasie na własne potrzeby zużywa około 20 kg
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
22
pokarmu węglowodanowego. Jednak maj jest miesiącem kwitnienia wielu roślin
pożytkowych, dlatego znaczny procent zapotrzebowania zostanie pokryty przez wziątek
dostarczony przez zbieraczki – tym większy, im silniejsze są rodziny oraz lepsze warunki
pogody. W tym więc okresie pszczelarz pozostawia rodzinom tylko rezerwę pokarmową, na
wypadek dłuższej niepogody lub chwilowego braku roślin pożytkowych. W czasie
dokonywania przeglądu pni w połowie kwietnia zapasy jednej rodziny powinny wynosić
około 7–8 kg, pod koniec kwietnia lub na początku maja 4–6 kg. Wielkości te korygujemy
stosownie do pogody i ilości pożytków w danej okolicy, pamiętając, że zapas mniejszy niż
4 kg może być przyczyną wcześniejszego zahamowania czerwienia matek. W maju jest to
równoznaczne z przyspieszeniem powstawania nastroju rojowego w rodzinach i osłabieniem
ich potencjału roboczego przed wystąpieniem pożytku. Ewentualne braki w zapasach trzeba
zaraz po przeglądzie uzupełnić.
Majowe przybytki pyłku w gniazdach są na ogół dostatecznie obfite i tylko rodziny słabe
(niewielka ilość zbieraczek) mogą odczuwać jego niedobór. Ale kwietniowe zapotrzebowanie
rodziny na pierzgę powinno znaleźć pokrycie w zapasach z ubiegłego sezonu (w plastrach
gniazdowych). Nie dotyczy to tylko okolic wyjątkowo bogatych w wiosenne rośliny
pyłkodajne i cieplejszych rejonów kraju, gdzie kwietniowe zbiory pyłku są mniej zawodne.
Oczyszczanie ramek i uli
W pasiekach małych i średnich, przy okazji dokładnej rewizji rodzin w czasie głównego
przeglądu wiosennego, dokonuje się czyszczenia ramek i samych uli. W dużych pasiekach
możemy sobie na to pozwolić w wypadku ustalonej na kilka dni słonecznej pogody.
Im pogoda bardziej niepewna, tym w większym zakresie ograniczamy czynności tylko do
najniezbędniejszych.
Czyszczenie najlepiej zacząć od oskrobania górnych beleczek (najczęściej wykonuje się
to dłutem). W ten sposób kilka ruchów ręki wystarcza na oczyszczenie powierzchni beleczek
wszystkich ramek. Organizacja dalszych prac będzie zależna od typu ula.
W ulach leżakach i kombinowanych najlepiej jest odsunąć chwilowo całe gniazdo wraz
z materiałem ocieplającym aż do przeciwległej ściany szczytowej, aby móc wygodniej
czyścić ściany, wręgi na ramki i dno gniazdowej części ula. Potem przesuwamy kolejno
oczyszczone ramki na ich dawne miejsce, starannie całość ocieplamy i na końcu uprzątamy
wnętrze ula poza gniazdem. Przy zeskrobywaniu zanieczyszczeń najczęściej posługujemy się
zgiętą stroną dłuta pasiecznego, które można uprzednio naostrzyć.
W stojakach wielkopolskich na taką organizację czyszczenia gniazd nie pozwala
pojemność ula. Tu jesteśmy zmuszeni przenieść 4–5 plastrów do transportówki. Wyjmujemy
też maty boczne. Pozostałe w gnieździe ramki przesuwamy do przeciwległej ściany, jak
w leżaku, i dopiero potem czyścimy uwolnioną część gniazda. Ramki, które pozostały w ulu,
przesuwamy kolejno na ich poprzednie miejsce, w miarę oczyszczania. Teraz oczyszczamy
drugą część ula, zbieramy zmiotki i wreszcie czyścimy i zwracamy ramki z transportówki.
Zarówno w stojaku, jak i w leżaku staramy się możliwie najmniej ochładzać gniazdo.
W tym celu jeszcze nie rozebraną lub już ułożoną część gniazda stale zastawiamy matą lub
zatworem, a od góry poduszką lub powałką. Do mniej ostrożnego postępowania upoważnia
tylko wyjątkowo ciepła pogoda oraz dostatecznie obfity pożytek, zabezpieczający przed
rabunkami.
Znacznie łatwiejsze i bardziej radykalne jest porządkowanie uli rozbieralnych
(np.: wielkopolski z odejmowana dennicą). Unika się tu przeszkadzania w pracy pszczół oraz
wykorzystuje możliwość jednoczesnego odkażenia uli. Pień, który mamy przeglądać,
przesuwa się w stosunku do poprzedniego stanowiska do tyłu i nieco w bok, żeby ułatwić
pszczołom loty. Na właściwe miejsce ula ustawia się zapasową dennicę i korpus. Teraz
czyścimy kolejno i przenosimy do czystego ula maty i ramki, ustawiając je w poprzedniej
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
23
kolejności. Po przeniesieniu całości zdejmujemy pusty korpus i na przystawiony pomost
zmiatamy pszczoły pozostałe na ścianach. Podobnie omiatamy dennice. W wolnym od
pszczół ulu oskrobujemy ściany i dennicę skrobaczką, po czym można go opalić płomieniem
palnika gazowego. Jeżeli rozporządzamy kilkoma zapasowymi ulami, oskrobywanie ścian
i dennic oraz dezynfekcję można przeprowadzać w pracowni, seryjnie i przy wykorzystaniu
nawet niefachowej pomocy. Czas, jaki zużyjemy na pracę bezpośrednio przy otwartym ulu,
będzie trzykrotnie krótszy niż przy czyszczeniu uli zasiedlonych.
W ulach wielokorpusowych rozbieralnych dennica była już czyszczona przy sprzątaniu
osypu zimowego przed pierwszym oblotem wiosennym pszczół, a każdy korpus z kompletem
plastrów przynajmniej raz w sezonie znajduje się w pracowni, gdzie w okresie niepogody lub
mniejszego nasilenia prac oczyszcza się go i dezynfekuje. Nie zachodzi więc potrzeba
czyszczenia uli zasiedlonych. Jeżeli jednak jakieś okoliczności zmuszą nas do
uporządkowania któregoś ula wielokorpusowego, najlepiej zrobić to w terminie pierwszej
w sezonie zmiany korpusów, ale metodą przesiedlenia. Ule wielokorpusowe zajmują w tym
czasie dwa korpusy. Odstawia się je razem z dennicą nieco ku tyłowi, na to miejsce ustawia
czystą dennicę i czysty pusty korpus, do którego przenosi się ramki z górnego korpusu
w wymienianym ulu. Następnie ustawia się drugi czysty korpus na już zapełnionym
i przekłada z kolei ramki znad dennicy, które teraz znajdują się u góry. Wolne korpusy omiata
się z pszczół nad lub przed nowym ulem i zabiera do pracowni.
W większych pasiekach, niezależnie od stosowanego typu ula, wygodniej jest przesiedlać
pszczoły, niż czyścić ule w ich obecności. Praca będzie jednak tym łatwiejsza, im bardziej ul
jest rozbieralny. Czyszczenie ramek i gniazda z pszczołami trwa około 30–40 minut.
Tymczasem przeniesienie gniazda wiosną do nowego ula nierozbieralnego zajmuje zaledwie
10–15 minut, a przy rozbieralnym 5-8 minut. Jedyną niedogodnością tej metody jest
konieczność posiadania kilku czy kilkunastu zapasowych uli. Lecz w postępowej pasiece jest
to warunek prawidłowego jej prowadzenia, a zapasowe ule stanowią normalne wyposażenie
pasieki [3].
Metody przyspieszania rozwoju wiosennego rodzin pszczelich
Zanim przystąpimy do omawiania stosowanych wiosną metod przyspieszania rozwoju
warto przypomnieć, że żadna z nich nie zastąpi właściwego przygotowania rodzin do
zimowli. Poza tym tak jak jesienią pełnych efektów można spodziewać się tylko wtedy, gdy
rodziny są silne i zaopatrzone w obfite zapasy miodu i pyłku.
Klasyczną metodą przyspieszania wiosennego rozwoju rodzin jest codzienne
podkarmianie ich małymi dawkami (0,2–0,5 litra) rzadkiego syropu. Daje to złudzenie
dopływu nektaru i pobudza pszczoły do intensywniejszego karmienia matki. Nie jest to
jednak sposób najlepszy, choć stosowany jeszcze w wielu mniejszych pasiekach amatorskich.
Oprócz pracochłonności ma on tę wadę, że może stać się powodem ginięcia wielu lotnych
pszczół, które w ślad za „przybytkiem nektaru”, bez względu na pogodę, wylatują w pole
w poszukiwaniu pyłku. Podkarmianie należałoby więc stosować tylko w czasie ciepłych dni,
umożliwiających loty pszczół, a takich wczesną wiosną jest niewiele. Poza tym pszczoły
podniecone przybytkami stają się skłonne do rabunków, zwłaszcza gdy podkarmianie jest
wykonywane codziennie. Złagodzenie tego zagrożenia można osiągnąć przez ograniczenie
dostępu pszczół do syropu do kilku czy kilkunastu pszczół jednocześnie. Mogą to być małe
słoiki typu „twist” z kilku otworami w pokrywce lub podkarmiaczki drewniane.
Podkarmiaczki powinny być dostosowane do wolnego pobierania syropu przez pszczoły.
Można je napełniać przy każdej pogodzie i o każdej porze dnia, gdyż nie wywołują
podniecenia pszczół pobudzającego do masowych lotów czy rabunków. W większych
pasiekach podkarmianie małymi dawkami stosuje się rzadko.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
24
Specjaliści od chorób pszczół zalecają wiosną, niezależnie od warunków pogody,
1–2 razowe podanie pszczołom po oblocie ciepłego syropu (syty), jako środka powodującego
szybsze uwolnienie rodzin od osobników chorych na nosemozę. Dawka taka aktywizuje
ponadto pszczoły po okresie zimowego spoczynku i ułatwia im pełne oczyszczenie przewodu
pokarmowego. Podaje się wówczas nie więcej niż 0,50–0,75 l syropu na 1 rodzinę, w jednej
lub dwu dawkach, zawsze w stanie ciepłym i w godzinach wieczornych. W rejonie o późnej
wiośnie, a wczesnych pożytkach, podkarmienie takie może być traktowane jako metoda
przyspieszania wiosennego rozwoju. Zawsze należy pamiętać, żeby podanie podkarmiaczek
nie było powodem ochłodzenia gniazd, najmniej ochładzają nieduże i dobrze ocieplone
podkarmiaczki górne.
Pozbawione wad, jakie ma podkarmianie syropem, jest okresowe odsklepianie plastrów
gniazdowych. Powoduje ono obfitsze odżywianie się pszczół zapasami znajdującymi się
w ulu, obfitsze wydzielanie mleczka i intensywniejsze karmienie matki. Powoduje to, że
matki w tych rodzinach, w których odsklepiano plastry czerwią bardziej intensywnie.
Odsklepianie najwygodniej jest przeprowadzać za pomocą odsklepiacza widelcowego.
W czasie pracy zanurza się go w naczyniu z wodą (lepsza ciepła), w celu oczyszczania
z odsklepin i miodu oraz by nie wabił pszczół rabujących. W ulu odsuwa się ocieplenie
i ramki do pierwszej z czerwiem i szybko odsklepia zapasy na ostatniej odsuniętej ramce,
czasem nawet bez unoszenia plastra. Przy sprawnej organizacji pracy czynność odsklepiania
nie trwa przy jednym ulu dłużej niż 1-1,5 min. Po 5-6 dniach powtarza się zabieg. Uprzednio
odsklepiony plaster jest już zazwyczaj zaczerwiony. Ten sposób pobudzania matek do
czerwienia można rozpoczynać zaraz po oblocie wiosennym i kontynuować do pojawienia się
pierwszych naturalnych przybytków nektaru. W okolicach, gdzie pożytki towarowe zaczynają
się wcześnie i okres rozwoju pszczół jest skrócony, odsklepianie może być bardziej
radykalne, aż do objęcia prawie wszystkich zapasów, jakie pozostały po zimie. Pogoda nie
jest przy tej metodzie „podkarmiania” przeszkodą, gdyż odsklepianie nie wywabia pszczół
w pole i nie prowokuje rabunków, a krótki wgląd do gniazda poza czerwiem nie grozi
zbytnim jego ochłodzeniem.
Jeszcze mniej pracochłonne jest wiosenne pobudzanie matek do czerwienia w ulach
wielokorpusowych. Zimowanie rodzin przebiega w nich w dwu korpusach. Gdy tylko
stwierdzi się, że w górnym korpusie przeważa czerw kryty, przestawia się go na miejsce
dolnego. Górny korpus będzie teraz oddzielony od dolnego „wiankami” miodu i większość
zapasów znajdzie się pod czerwiem (matka przechodzi z czerwieniem do górnego korpusu).
Zmusza to pszczoły do
przenoszenia miodu do górnej kondygnacji i obfitszego przy tej okazji
odżywiania się.
Rys. 2. Układ czerwiu i zapasów miodu w ulu wielokorpusowym: a) przed przestawieniem korpusów,
b) po przestawieniu korpusów [5]
Na rysunku 2 przedstawiono ułożenie czerwiu i zapasów przed i po przestawieniu
korpusów. Przestawianie korpusów wykonuje się przeciętnie w drugiej połowie kwietnia.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
25
W Polsce północno-wschodniej wypadnie ono mniej więcej o 2 tygodnie później.
Bezpośrednio po oblocie można zastosować jednorazowe odsklepianie (w górnym korpusie)
zimowych zapasów, podobnie jak w ulach innych typów.
Innym sposobem podkarmiania pszczół „na rozwój” jest podawanie im ciasta
miodowo-cukrowego. Podkarmianie ciastem jest wygodne, gdyż nie wymaga częstego
zaglądania do uli i może być wykonywane w dzień, bez obawy wywołania rabunku. Ciasto
jest jednak wolniej pobierane przez pszczoły, a do jego rozpuszczenia muszą one zużywać
dużą ilość enzymów wydzielanych przez gruczoły trawienne oraz donosić wodę. Toteż
osiągane wyniki są bardzo różne, zależnie od lokalnych warunków, pogody i siły
podkarmianych rodzin. Porcja ciasta w ilości 0,5–1,0 kg na 1 pień pobierane jest przez
robotnice przez 7–14 dni [5].
Trzeba ponad to pamiętać o pokarmie białkowym, jakim jest pierzga lub pyłek. śaden
pokarm nie zastąpi dobrze przechowanej pierzgi ani pyłku kwiatowego i nie może dać
oczekiwanego efektu, jeżeli rodziny nie mają zapasów pierzgi w gnieździe. Intensywny
rozwój rodzin odczuwających głód pyłkowy rozpocznie się dopiero z chwilą, gdy pszczoły
będą mogły donosić potrzebną ilość pyłku z pola.
Już w okresie przygotowania rodzin pszczelich do zimowli trzeba zabezpieczyć im
odpowiednią ilość zapasów pierzgi, która będzie wykorzystana następnego roku wiosną.
Jeżeli jednak mamy w magazynie plastry z pierzgą, można je teraz wykorzystać. Najprostsze
byłoby poszerzenie nimi gniazd. Do momentu jednak zaistnienia takiej potrzeby można
wymienić tam, gdzie wymaga tego sytuacja, jeden plaster z resztkami pokarmu na plaster
z dużą ilością pierzgi. Uprzednio jednak dobrze jest ogrzać go w ciepłym pomieszczeniu.
Wstawia się go do gniazda rodziny pszczelej obok czerwiu, aby znalazł się od razu w miejscu,
gdzie czerwi matka. Ogrzany plaster zostaje szybko zagospodarowany, a wycofany miód
można odsklepić i postawić między zatworem a matą. Pszczoły będą go stamtąd w miarę
potrzeby przenosiły i zużywały. Pierzgi pozostawionej wczesną wiosną za zatworem pszczoły
nie przenoszą do gniazda.
Pamiętajmy, że z rodzinami silnymi pszczelarz ma znacznie mniej kłopotu, i to nie tylko
zimą, lecz także na wiosnę. Toteż najlepszym i najmniej kłopotliwym sposobem zapewnienia
dobrego rozwoju wiosennego jest zimowanie silnych rodzin. Jeżeli z nastaniem wiosny
w pasiece stwierdza się nadmierne osłabienie niektórych rodzin, najlepiej możliwie wcześnie
połączyć je w silne i pełnowartościowe jednostki. Robimy to zaraz po głównym przeglądzie
wiosennym.
Bardzo dobrą metodą przyspieszania rozwoju rodzin wiosną, nie docenianą przez
pszczelarzy, jest odwracanie plastrów z czerwiem. Sposób ten daje najlepsze efekty w ulach
o ramce szeroko – niskiej. Matki wiosną zwykle czerwią bliżej jednej części plastrów, np.: od
strony wylotu. Jeśli 2 z 5 plastrów tak zaczerwionych odwrócimy o 180°, to czerw
odwróconych plastrów znajdzie się przy ścianie tylnej ula. Zmusza to pszczoły do szybkiego
zagospodarowania i zaczerwienia wszystkich, dotychczas wypełnionych zapasem części
plastrów. Zabieg ten daje dobre efekty, gdyż znacznie zwiększa się powierzchnia czerwiu
przy tej samej objętości gniazda, które pszczoły muszą ogrzać.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
26
4.2.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. W jakich warunkach należy przeprowadzić główny przegląd wiosenny?
2. Jakie są najważniejsze cele głównego przeglądu wiosennego?
3. Dlaczego główny przegląd wiosenny należy przeprowadzić we wszystkich rodzinach
w miarę w tym samym czasie?
4. W jaki sposób można pobudzić matkę do intensywnego czerwienia w okresie wiosennego
rozwoju rodzin pszczelich?
5. Jakie metody można zastosować, aby przyspieszyć wiosenny rozwój rodzin pszczelich?
4.2.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Prowadzenie głównego przeglądu wiosennego.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić główny przegląd wiosenny rodzin pszczelich i zapisać wyniki w karcie ula
i książce pasiecznej,
5) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
6) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
sprzęt ochrony osobistej pszczelarza,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli,
−
rodziny pszczele.
Ćwiczenie 2
Dobieranie metody przyspieszania rozwoju wiosennego rodzin pszczelich w różnych
typach uli. Dobierz i zastosuj metody przyspieszania rozwoju wiosennego rodzin pszczelich
do poszczególnych typów uli w szkolnej pasiece dydaktycznej.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich i dobrać do poszczególnych typów uli
odpowiednie metody przyspieszania rozwoju wiosennego,
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
27
5) zapisać w karcie ula i książce pasiecznej wykonane zabiegi,
6) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
7) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
sprzęt ochrony osobistej pszczelarza,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli,
−
rodziny pszczele.
4.2.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) określać cele głównego przeglądu wiosennego?
2) ocenić aktualną siłę rodziny?
3) ocenić jakość matki na podstawie czerwiu?
4) dopasować wielkość gniazda do siły rodziny?
5) dobierać i przeprowadzić zabiegi przyspieszające wiosenny rozwój
rodzin pszczelich w ulach leżakach?
6) dobierać i przeprowadzić zabiegi przyspieszające wiosenny rozwój
rodzin pszczelich w ulach korpusowych?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
28
4.3. Wyrównywanie
siły
rodzin
pszczelich
wiosną
oraz
anormalne stany w rodzinach pszczelich
4.3.1. Materiał nauczania
Wyrównywanie siły rodzin pszczelich
Jest to zabieg polegający na dążeniu do uzyskania możliwie jednakowej siły rodzin
w pasiece, co teoretycznie ma usprawnić wykonywanie innych zabiegów.
Postępowanie zależy od tego, w jakim czasie spodziewamy się pierwszego towarowego
pożytku. Rodzina pszczela potrzebuje na samodzielne dojście do siły (gwarantującej
wykorzystanie pożytku) od 60 do 80 dni, zależnie od jej stanu wyjściowego przy wiosennym
oblocie. Jeżeli pasieka ma do czasu wystąpienia pożytków tak długi okres, możemy
pozostawić naturalnemu rozwojowi pnie silne i średnie, a słabe okresowo zasilać krytym
czerwiem lub młodymi pszczołami, odbieranymi rodzinom najsilniejszym. W ten sposób
bardzo silne rodziny zostaną powstrzymane od rójki, a słabe, po kilkakrotnym wzmocnieniu,
zrównuje się z rodzinami o średniej sile wyjściowej. Mamy tu naturalnie na myśli rodziny
zdrowe i z dobrymi matkami. Rodziny osłabione wskutek silnego zaatakowania nosemozą
należy łączyć po kilka. Łączymy zawsze chore z chorymi, żeby z jednej strony nie
rozprzestrzeniać choroby, z drugiej zaś stworzyć pnie na tyle wzmocnione, by łatwiej można
było zwalczyć chorobę. Matkę zostawia się wówczas z rodziny najmniej opanowanej chorobą
lub w ogóle wymienia.
Wśród pni słabych i średnich mogą znajdować się bezmatki lub rodziny z matkami
wadliwymi. Jeżeli mamy odpowiednią liczbę matek zapasowych, a od pożytku dzieli nas
jeszcze długi okres, można je poddać, najlepiej wraz z odkładami, w których zimowały,
wszystkim wymienionym rodzinom. Mając mniej matek zapasowych, poddajemy je tylko
rodzinom średnio silnym, a słabe łączymy ze średnimi lub między sobą.
W rejonach o długim okresie rozwoju rodzin stosuje się czasem, w celu wyrównania sił,
przestawianie pni średnio silnych na miejsce bardzo silnych. Pszczoły lotne z tych ostatnich
zmienią na korzyść warunki dostawy nektaru i pyłku oraz zwiększą siłę rodzin średnich,
matka będzie miała teraz lepsze warunki czerwienia. Utrata znacznej części pszczół lotnych
w rodzinach bardzo silnych w niedługim czasie wyrówna się kosztem pszczół nielotnych,
które wcześniej podejmą pracę zbieraczek. Metoda ta daje zatem wyrównanie na okres
pożytku startu wszystkich pni w pasiece, a jednocześnie zapobiega przedwczesnemu
gromadzeniu się pszczół rojowych w rodzinach najsilniejszych. Wyrównawcze przestawianie
pni należy robić w czasie trwania pożytku rozwojowego, w ładną pogodę i w godzinach
najintensywniejszych lotów zbieraczek. W okresie bezpożytkowym może następować
ś
cinanie się pszczół i okłębianie matek.
Zasilanie pni słabych czerwiem krytym lub pszczołami wykonuje się w miarę
dochodzenia do odpowiedniej siły rodzin zasilających. Przy tym osłabia się je tym ostrożniej,
im bliżej do pożytku.
Mało jest jednak pasiek, które od oblotu wiosennego do pierwszego towarowego wziątku
dzieli aż ponad dwu i półmiesięczny okres. Średnio w Polsce pierwszy oblot wiosną odbywa
się 14 marca, a zakwitanie rzepaku ozimego następuje w przybliżeniu 12 maja, koniczyny
białej 25 maja oraz robinii białej 28 maja, większość pasiek dzieli zatem od pożytku tylko
około 60 dni. Na obszarze
2
/
3
powierzchni Polski (poza województwami południowo-
zachodnimi) oblot pszczół następuje średnio 25 marca – tam okres rozwoju skrócony jest
o dalsze 7–10 dni. Na północnym wschodzie, gdzie oblot przypada średnio na 7 kwietnia,
zakwitanie rzepaku na 19 maja, czas na przygotowanie się rodzin do pożytku wynosi
zaledwie 42 dni [5].
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
29
W rejonach, których okres rozwoju jest skrócony nie można liczyć na samodzielne
dojście do siły rodzin słabych, a w skrajnych wypadkach również średnich. Nie ma też
gospodarczego uzasadnienia osłabianie rodzin silnych na rzecz spóźnionych w rozwoju.
W tym wypadku najlepiej jest łączyć rodziny osłabione w jednostki od razu prężne. Należy
przy tym pamiętać, że im mniej czasu dzieli oblot wiosenny od wziątku, tym rodziny muszą
być wiosną silniejsze. Wyrównywanie siły rodzin w pasiece przez łączenie robimy zaraz po
głównym przeglądzie wiosennym, gdyż każdy dzień opóźnienia skraca okres intensywnego
rozwoju, możliwego dopiero w zasilonych pniach. Poza tym pielęgnacja rodzin słabych
pociąga za sobą zwiększenie nakładów robocizny na pasiekę i im dłużej i więcej będziemy
mieli z niej niepełnowartościowych rodzin, tym więcej roboczogodzin będzie nas kosztował
każdy kilogram miodu uzyskany z pasieki. Przy wyrównanej sile pni łatwiej też planować
i organizować dalsze prace.
W praktyce przeważnie jednak nie udaje się mieć rodzin takiej samej siły, a jeżeli nawet
to i tak będą one znacznie różnić się w efektywności pracy (zawsze są w pasiece rodziny
przynoszące mniej i więcej miodu).
Anormalne stany w rodzinach pszczelich
W pasiekach wiosną dość często spotyka się rodziny, w których występują różne
anormalne sytuacje. Często tak się zdarza, że w niektórych rodzinach podczas pierwszych
przeglądów stwierdzamy brak czerwiu. Może to być spowodowane złymi warunkami
bytowania rodziny pszczelej lub brakiem matki. Należy w takim wypadku dokonać
szczegółowego przeglądu całej rodziny w celu stwierdzenia czy jest w niej matka. Łatwiejsze
zadanie czeka tych pszczelarzy, którzy posiadają matki znakowane. Jeżeli matki nie
zauważymy to takiej rodzinie powinniśmy podać plaster kontrolną z młodym czerwiem.
Ramkę takiego plastra dobrze jest oznakować, a następnie wstawić w środek gniazda, a po
3–5 dniach dokonujemy kontroli i sprawdzamy czy robotnice odciągnęły mateczniki
ratunkowe. Jeśli zobaczymy je na plastrze ramki kontrolnej to oznacza, że w rodzinie nie ma
matki. W takim wypadku rodzinę taką możemy połączyć z inną rodziną w pasiece lub
z odkładem, w którym przetrzymywaliśmy matkę zapasową (jeśli takową posiadamy). Jeśli
na ramce kontrolnej nie było mateczników ratunkowych to musimy takiej rodzinie zapewnić
lepsze warunki bytowania. Ścieśniamy gniazdo, dobrze ocieplamy i czekamy kilka dni na
efekt tego zabiegu.
Innym stanem anormalnym jest obecność matki trutowej w rodzinie. Stan taki objawia się
obecnością czerwiu garbatego. W rodzinie takiej należy odszukać matkę i ją wymienić na
zapasową lub połączyć z inną rodziną. Czerw garbaty należy zabrać z gniazda rodziny
pszczelej. Taki plaster należy niezwłocznie przetopić.
Wiosną często można spotkać rodziny pszczele, które są głodne. Są to rodziny, w których
ilość pokarmu jest mniejsza niż wynosi żelazny zapas, czyli poniżej 4kg. Takie rodziny
niezwłocznie trzeba dokarmić. Najlepiej wstawić im do gniazda plastry z poszytym
pokarmem, które wycofaliśmy z innych rodzin przy korekcie wielkości gniazda. Jeśli nie
posiadamy takich plastrów to możemy podkarmić te rodziny sytą (mieszanina miodu i wody
w stosunku 1:1 lub 2:1). Takiego pokarmu pszczoły nie muszą przerabiać co pociągałoby
dodatkowy wysiłek i tak osłabionych już rodzin. Innym sposobem na ratowanie głodnych
rodzin jest poddanie im ciasta miodowo-cukrowego lub ciasta miodowo-cukrowego
z dodatkiem pyłku.
Wiosną raczej nie powinniśmy poddawać syropu rodzinom pszczelim ze względu na
konieczność jego przerobu przez pszczoły.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
30
4.3.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. W jaki sposób można wyrównać siłę rodzin pszczelich wiosną?
2. Dlaczego należy wyrównywać siłę rodzin pszczelich?
3. Jakie stany anormalne możemy spotkać w rodzinach pszczelich wiosną?
4. W jaki sposób należy likwidować stany anormalne w rodzinach pszczelich?
5. Czy możliwe jest zapobieganie stanom anormalnych w rodzinach pszczelich?
4.3.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Przeprowadź wyrównywanie siły w rodzinach przeznaczonych do przewiezienia
na pożytek.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) ocenić siłę poszczególnych rodzin na podstawie gęsto obsiadanych przez pszczoły
plastrów oraz ilości czerwiu,
6) dobrać odpowiednią metodę wyrównywania siły rodzin pszczelich i wykonać zabieg
wyrównywania siły w poszczególnych rodzinach,
7) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
8) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
9) zaprezentować i omówić wykonaną pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
Ćwiczenie 2
Rozpoznawanie anormalnych stanów w rodzinach pszczelich i ich likwidacja.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
31
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) zlikwidować anormalny stan w rodzinie pszczelej w przypadku zauważenia go,
6) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
7) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
4.3.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) określić siłę rodzin pszczelich?
2) przeprowadzić wyrównanie siły poszczególnych rodzin?
3) rozpoznawać anormalne stany w rodzinie pszczelej?
4) likwidować anormalne stany występujące w rodzinach pszczelich?
5) łączyć rodziny pszczele?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
32
4.4. Sposoby poszerzania gniazd rodzin pszczelich
4.4.1. Materiał nauczania
Terminy i sposoby poszerzania gniazd
W kwietniu i pierwszej połowie maja utrzymujemy gniazda ciasno, aby pszczołom było
łatwiej utrzymać odpowiednią do wychowu temperaturę. Jest to jeszcze okres wymiany
pszczół i przy mniejszej nieśności matek rodziny nie wzrastają w siłę, a często nawet słabną.
W silnych i bardzo silnych pniach zachodzi czasem potrzeba poszerzania gniazd już
w kwietniu. W tym celu, po upływie 10–12 dni od głównego przeglądu, należy zajrzeć do
najsilniejszych rodzin. Czynność ta nie wymaga rozbierania gniazda. Odsuwamy jedynie
maty boczne i sprawdzamy ostatni plaster. Jeżeli są na niej jaja, dodajemy następny.
Tradycyjnie podaje się go od strony czerwiu, ale tuż przy plastrze osłonowym, żeby nie
ochładzać środka gniazda. Doświadczenia wykazały jednak, że plaster wstawiony między
plastry z czerwiem jest znacznie szybciej zagospodarowywany. Plaster wstawiany w środek
gniazda był po 48 godzinach zaczerwiony w 88%, a wstawiony przy ramce osłonowej
i sprawdzany po tym samym czasie – mniej niż w 50% [5]. Rodzinom silnym korzystniej jest
zatem podawać plastry między czerw. Jeżeli w pniach bardzo silnych zauważymy jaja już
przy zatworze, a w ostatniej uliczce międzyramkowej czerw na zasklepieniu, świadczy to, że
spóźniliśmy się z poszerzaniem gniazda. Jest to możliwe w wypadku łagodnej pogody już
w trzeciej dekadzie kwietnia. Należy wtedy przejrzeć całą pasiekę, bo istnieje możliwość, że
trzeba będzie poszerzyć nie tylko pnie silne, ale i część średnich. Tym ostatnim daje się
jednak plastry tylko po bokach.
Następny wgląd i ewentualne poszerzanie gniazd powinny nastąpić po upływie 8–10 dni
od pierwszego, zależnie od pogody. Niektóre pasieki mają już w końcu kwietnia pierwsze
większe pożytki rozwojowe. Jeżeli wiosna jest ciepła, dodawane plastry muszą wówczas nie
tylko pokryć zapotrzebowanie matki na komórki do czerwienia, ale zapewnić również do-
stateczną ich ilość na magazynowanie nektaru. Zbyt ciasno trzymane gniazdo może stać się
przyczyną ograniczenia matki w czerwieniu. Większe ilości nektaru będą napływały tylko do
uli z silnymi rodzinami, tam też bez obawy dodajemy o 1–2 plastry więcej, niżby to wynikało
z tempa czerwienia matki. Rodziny o średniej sile pod wpływem zwiększonych przybytków
nektaru i pyłku gwałtownie przyspieszają swój rozwój. W obu grupach rodzin kontrolę
wielkości gniazd przeprowadzamy w takim wypadku nie co 8–10, lecz co 5–6 dni.
Do momentu rozpoczęcia produkcji wosku poszerzamy gniazda tylko tymi plastrami,
które przynajmniej jednorazowo były już zajmowane przez czerw, gdyż zupełnie jasne są
w tym czasie przez matkę jeszcze omijane (zbyt „zimne”). Wypacanie wosku w silnych
rodzinach rozpoczyna się wraz z rozkwitnięciem pierwszych krzewów owocowych,
w średnich o 7–10 dni później. Kalendarzowo wypada to w końcu kwietnia lub w pierwszych
dniach maja. Od tej pory można rozpocząć podawanie rodzinom ramek z węzą, jeśli
oczywiście istnieją ku temu odpowiednie warunki, na które składają się:
1)
obecność matki,
2) odpowiednia ilość woszczarek,
3) odpowiednia temperatura,
4) zapotrzebowanie na plastry,
5) przypływ świeżego nektaru.
Pierwszy warunek spełniony jest w każdej pełnowartościowej rodzinie. Odpowiednia
ilość woszczarek wcześniej gromadzi się w rodzinach silnych. Rekrutują się one spośród
pszczół młodych, które nie znajdują już zatrudnienia przy pielęgnacji czerwiu. Do produkcji
wosku zdolna jest jednak pszczoła w każdym wieku, jeżeli dotąd go nie wypacała. W miarę
potrzeby budowy plastrów zastęp woszczarek może być zatem zwiększony.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
33
W miejscu budowy musi być utrzymana temperatura w pobliżu 35°C, niezbędna do
prawidłowego działania gruczołów woskowych. Temperaturę taką łatwiej i na większej
przestrzeni utrzymują w gnieździe rodziny silne, o dużej liczbie pszczół i ilości czerwiu.
Zapotrzebowanie na plastry wzrasta stale, od momentu rozpoczęcia poszerzania gniazd. Jedynym
więc warunkiem, który może teraz opóźniać lub hamować budowę, jest brak dopływu do ula
ś
wieżego nektaru. Pierwszy raz możemy podać węzę rodzinom najsilniejszym w czasie
nektarowania klonu. Intensywna budowa plastrów w całej pasiece rozpocznie się z chwilą
zakwitnięcia sadów i mniszka pospolitego. Oznaką, że rodzina „dojrzała” już do zapoczątkowania
budowy, jest tzw. pobielanie plastrów. Polega ono na naprawie poszczególnych komórek,
pogrubieniu ich brzegów, wreszcie odbudowywaniu plastrów z większymi uszkodzeniami. Jeżeli
warunki wypacania wosku trwają nadal, pszczoły przystępują do budowania plasterków we
wszystkich przestrzeniach, których szerokość przekracza 1 cm. Okoliczność tę można
wykorzystać do przyspieszenia mobilizacji woszczarek. Przedwczesne poszerzanie gniazd
ramkami z węzą nie jest jednak wskazane, gdyż utrudnia utrzymanie odpowiedniej temperatury
w ulu, a długo nie zabudowana węza fałduje się dając plaster złej jakości.
Zazwyczaj okres podawania pierwszych ramek z węzą pokrywa się z przejściem na mniej
ostrożne poszerzanie gniazd. Mniej więcej od połowy maja rodziny zaczynają wyraźnie
wzrastać w siłę, czerwienie matek zbliża się do szczytu, a pogoda jest już bardziej stała. Zbyt
ciasne gniazda mogą łatwo stać się pierwszą z przyczyn powstawania nastroju rojowego. Teraz
trzeba zaglądać do gniazd co 5–6 dni i dawać silnym rodzinom po 2–4 ramki jednorazowo,
ś
rednim po 1–2, zależnie od ilości przybywającego nektaru oraz tempa nieśności matek.
W pniach bardzo silnych, gdzie stwierdziliśmy obecność jaj w ostatnim plastrze, dajemy
jedną ramkę z węzą w środek gniazda, drugą przy brzegu kuli czerwiu. Jeżeli są przybytki
nektaru z sadu czy mniszka pospolitego, dodajemy jeszcze 1–2 plastry na nektar. Tam gdzie
na ostatnim plastrze znajduje się już czerw starszy, w środek gniazda damy 1 ramkę z węzą
i 1 z woszczyną na czerwienie od zaraz. Drugą ramkę z węzą dodamy jak uprzednio, a przy
macie – plaster na wziątek. Rodzinom o średniej sile (jeżeli budują plastry) należy dodać
1 ramkę węzy przy ostatnim plastrze zaczerwionym i ewentualnie jeden odbudowany plaster
od strony zatworu.
Węzę czy nie czerwioną jeszcze woszczynę podawaną w środek kuli czerwiu najlepiej
wstawiać między plastry świeżo zaczerwione (z jajami) lub mające czerw na wyjściu. Na
plastrze z jajami matka jeszcze czerwi, a na zwalniany po wychodzących pszczołach zaraz
przejdzie. Ułatwi to jej znalezienie odpowiednio dużo wolnych komórek, bez odbywania
dalekich wędrówek po plastrach, oraz zapewni bezpośrednie sąsiedztwo plastrów z czerwiem
o zbliżonym wieku (właściwy układ czerwiu w gnieździe).
Od chwili dojścia rodziny do siły, która zapewnia pszczołom możliwość zabudowy węzy
w ciągu 2–3 dni od jej wstawienia, lepiej jest trzymać gniazda zbyt luźno niż zbyt ciasno.
Rodzinom, w których zauważymy odciąganie pierwszych miseczek matecznikowych, trzeba
podać stosownie do pogody i wziątku nawet trzy ramki węzy od razu, umieszczając je na
przemian co 1–2 plastry z czerwiem. Ściągnie to w powstałe luki młode, bezrobotne pszczoły,
które stanowią zaczątek pszczół rojowych.
Przy poszerzaniu nie dokonuje się na ogół przeglądów z rozbieraniem całego gniazda.
O potrzebie i rozmiarze poszerzania informuje nas czerw i nakrop znajdujący się w dwu
ostatnich plastrach w ulu. W celu wstawienia węzy (woszczyny), trzeba rozsunąć ramki na
szerokość umożliwiającą zobaczenie krytego czerwiu i wyjąć wyrywkowo tylko niektóre
z nich, aby przekonać się o obecności jaj. Przeglądy robimy jedynie w rodzinach
podejrzanych o nastrój rojowy lub w celu stwierdzenia przyczyn zaniechania budowy.
Doskonałym „rejestratorem” stanu rodziny jest odpowiednio zastosowana ramka pracy. Jest
to pusta ramka bez węzy wstawiona jako ostatnia w gnieździe, odbudowywana przez
pszczoły robotnice.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
34
Niezależnie od wyżej omówionych ogólnych zasad poszerzania gniazd, dyktowanych
warunkami przyrodniczymi i biologią wiosennego rozwoju pszczół, technika ich
wykonywania w ulach różnych typów może być różna. Najprostsze jest poszerzanie gniazd
w wieloramkowych leżakach, gdzie po prostu wstawia się w odpowiednim terminie
i określonej kolejności potrzebne ramki aż do wypełnienia ula. Również w 14–16-ramkowych
ulach kombinowanych, o dużej ramce, pojemność gniazd umożliwia poszerzanie ich wiosną,
podobnie jak w leżakach.
Technika zwiększania pojemności uli rozbudowanych w kierunku pionowym jest
zupełnie inna. Omówimy tu metody stosowane w najbardziej rozpowszechnionym stojaku
wielkopolskim oraz w ulach wielokorpusowych.
Zimowla w stojaku wielkopolskim przebiega zazwyczaj w jednym korpusie, na
6–8 plastrach. Po 1–2-krotnym poszerzaniu korpus ten jest już pełen i zachodzi potrzeba
dodania następnego. Najczęściej ustawia się go na już wypełnionym i stopniowo przenosi do
niego plastry z krytym czerwiem. W dolnym korpusie zwolnione miejsca wypełnia się
ramkami z węzą. Przy pierwszej wymianie przenosi się do wyższego korpusu tylko
2–3 plastry z czerwiem, które ustawia się przy jednym ze szczytów (lepiej od południa). Po
bokach osłania się je jedną ramką woszczyny oraz jednym plastrem z zapasami i całość
ociepla. Należy przy tym uważać, żeby przeniesiony czerw znalazł się nad plastrami czerwiu
z dolnego korpusu. Matka pozostaje zawsze na dole, pod kratą odgrodową. Po 8–10 dniach,
zależnie od pogody i wziątku, ponownie przenosi się dwa plastry krytego czerwiu do góry,
a na dole podaje ramki z węzą. Po trzecim podobnym zabiegu obie kondygnacje będą już
wypełnione. Przejścia między nimi otwiera się stopniowo w miarę wypełniania górnego
korpusu. Jest to sposób o tyle praktyczny, że każdy nadarzający się w sezonie wziątek będzie
magazynowany nad gniazdem. Jednocześnie nie ogranicza się matki w czerwieniu i co roku
odświeża przynajmniej połowę plastrów gniazdowych. Ale każdorazowe poszerzanie gniazda
połączone jest tu ze zdejmowaniem górnego korpusu i częściowym przynajmniej przeglądem
dolnego. Jest to dwukrotnie bardziej pracochłonne niż dostawienie 2–3 ramek w leżaku.
Znacznie mniej kłopotliwe jest poszerzanie tylko jednego z korpusów, ograniczając
międzykorpusową wymianę ramek do jednej manipulacji. Technicznie można to wykonać
w następujący sposób. Polega on na jednorazowym przeniesieniu 3–4 plastrów z czerwiem
krytym do kondygnacji górnej. Potem poszerza się już tylko górną, a korpus dolny przegląda
jedynie w wypadku wykrycia pierwszych oznak nastroju rojowego. Tu matka otrzymuje
wiosną do dyspozycji obydwie kondygnacje. Jest to sposób odpowiedni dla okolic o nieco
późniejszych pożytkach, występujących w chwili, kiedy siła rodzin pozwala na zastosowanie
przed wziątkiem jeszcze półnadstawki. Od jej podania matkę zamyka się kratą odgrodową
w korpusie najniższym.
Jeżeli wiosna jest ciepła, można przetrzymać pszczoły nieco dłużej na jednej
kondygnacji, dając im następnie od razu całą drugą. Wypełnia się ją wówczas 4–5 plastrami
krytego czerwiu wyjętymi z gniazda i woszczyną. Do dolnej części ula dodaje się brakujące
ramki (z węzą i woszczyną) i nakrywa korpus kratą odgrodową. Zależnie od przebiegu
pogody i obfitości wziątku przejścia między obu kondygnacjami otwiera się od razu
wszystkie lub tylko pod plastrami z czerwiem. Wtedy liczbę przejść trzeba będzie zwiększać
stopniowo, w miarę zagospodarowania przez pszczoły górnego korpusu. Znacznie prościej
niż w stojaku wielkopolskim przebiega poszerzanie gniazd w ulach wielokorpusowych, gdzie
dostarczenie matce miejsca do czerwienia polega na tym, że w okresie rozwoju rodzin
przestawia się korpusy wówczas, gdy w górnych przeważają ramki z czerwiem krytym.
Z czynnością tą nie wolno spóźnić się, gdyż matka bardzo niechętnie schodzi o tej porze
z czerwieniem w dół, gdzie trudniej o utrzymanie korzystnego do czerwienia mikroklimatu
i może nastąpić niewskazane obecnie zahamowanie rozwoju rodziny. W celu sprawnej
zamiany korpusów najwygodniej jest przenieść cały ul bez dennicy do przodu, np.: na
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
35
ustawiony tam daszek, a następnie „zwrócić” korpusy
pojedynczo, najpierw górny, a potem
dawny niższy. Powstała przy tym zabiegu zmiana układu zapasów dodatkowo stymuluje
rozwój w tych ulach. W kilka dni po pierwszym przemieszczeniu korpusów (termin zależy od
układu pogody i pożytku) zaglądamy do 3–4 uli, aby sprawdzić, jak wyższy korpus jest
zagospodarowany. Jeżeli ramki są w większości zaczerwione, wyjmujemy obydwie maty,
dosuwamy do ścian ramki osłonowe i z jednej strony gniazda podajemy ramkę woszczyny,
z drugiej – jedną woszczynę i jedną węzę.
Czasem jednak, przy krótkiej, ale od razu ciepłej wiośnie, może nie starczyć czasu na
dwukrotne przemieszczanie korpusów. Wówczas, aby nie dopuścić do zahamowania
czerwienia, poszerza się najpierw górny korpus, gdzie po wycofaniu obydwu mat należy
podać 3 ramki woszczyny, umieszczając je po bokach kuli czerwiu. Korpusy przestawia się
tylko raz po upływie 6-8 dni i wówczas wycofuje dwie pozostałe maty, „uwięzione” przedtem
na dole. W obydwu wypadkach w górnych korpusach mamy obecnie po 10 ramek,
a w dolnych po 7 plus maty boczne. Po ponownym stwierdzeniu, że ramki w górze są
w większości zaczerwione, przestawiamy jak poprzednio korpus z czerwiem na dennicę,
gdzie czerw będzie dojrzewał, a matce udostępniamy korpus dolny, po wygryzionym już
czerwiu, wycofując jednocześnie maty. Powstałe w korpusie miejsce po nich uzupełniamy
ramkami z węzą (3 sztuki), tym razem wstawionymi w środek gniazda.
Postępując według podanych schematów, utrzymujemy stale intensywne czerwienie
w najbardziej odpowiedniej do tego części gniazda, nie powodując jego schładzania.
4.4.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. Kiedy można przystąpić do poszerzania gniada rodziny pszczelej?
2. Czym w pierwszej kolejności poszerza się gniazdo rodzin pszczelich wiosną?
3. Od jakiego momentu możemy poszerzać gniazdo rodzin pszczelich węzą?
4. Poszerzając gniazdo pszczele, w którym miejscu wstawimy nowe plastry suszu lub węzy?
4.4.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Poszerzanie gniazd rodzin pszczelich wiosną. Wykonaj poszerzanie gniazd rodzin
pszczelich osadzonych w ulach leżakach.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) poszerzyć gniazda rodzin pszczelich suszem lub węzą w zależności od potrzeb,
6) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
7) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
8) zaprezentować pracę.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
36
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
Ćwiczenie 2
Poszerzanie gniazd rodzin pszczelich wiosną. Wykonaj poszerzanie gniazd rodzin
pszczelich osadzonych w ulach stojakach.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) poszerzyć gniazda rodzin pszczelich suszem lub węzą w zależności od potrzeb,
6) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
7) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
8) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
4.4.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) wyjaśnić pojęcia: susz, węza?
2) poszerzyć gniazdo rodziny pszczelej w ulu leżaku?
3) poszerzyć gniazdo rodziny pszczelej w ulu stojaku?
4) scharakteryzować warunki w jakich zachodzi produkcja wosku
w rodzinie pszczelej?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
37
4.5. Sprzęt do podkarmiania i dokarmiania rodzin pszczelich
oraz pokarmy wykorzystywane w ich żywieniu
4.5.1. Materiał nauczania
Sprzęt stosowany do karmienia rodzin pszczelich
Do poddawania pokarmu rodzinom pszczelim niezależnie czy ma to być podkarmianie
czy dokarmianie najczęściej stosuje się podkarmiaczki. Są to różnego rodzaju pojemniki
umożliwiające pszczelarzowi poddawanie pokarmu pszczołom. Pszczelarze stosują wiele
różnych rozwiązań. Jednym z bardziej popularnych jest podkarmiaczka gniazdowa nazywana
też ramkową. Jest to skrzynka zawieszona w ulu podobnie jak ramki. Wykonana może być
z twardej płyty pilśniowej (z drewnianym szkieletem) lub ze sklejki. Syrop nalewa się do niej
przez otwór w górnej listewce. Podkarmiaczka taka przeważnie posiada pływak. Ważne jest,
aby pszczoły nie mogły dostać się pod ten pływak gdyż wówczas przy nalewaniu nowej
porcji syropu wiele z nich ginie. Niektóre podkarmiaczki ramkowe podzielone są na dwie
komory. Do tej do której wlewa się syrop pszczoły nie mają możliwości się dostać, a syrop
przelewa się do drugiej komory przez specjalne otwory wycięte w ściance oddzielającej obie
komory. Wadą tego rozwiązania jest fakt częstego zakitowywania tych otworów przez
pszczoły. Inną wadą jest to, że pszczelarz nie widzi czy pszczoły wybrały poprzednią dawkę
syropu i często przy napełnianiu jej określoną dawką syropu dochodzi do przelania syropu
w podkarmiaczce, który wycieka do wnętrza ula i w ten sposób dodatkowo może powodować
rabunki. Podkarmiaczki tego typu umieszcza się przy skrajnym plastrze w gnieździe rodziny
lub bezpośrednio za zatworomatą.
Innym typem podkarmiaczek jest podkarmiaczka górna (powałkowa). Zbudowana jest
ona z dwu komór małej, do której mają dostęp pszczoły i dużej, do której wlewa się syrop.
Przegroda między komorami posiada około 3 mm szparę, przez którą syrop przecieka do
małej komory, z której pobierają go pszczoły. Podkarmiaczkę tego typu umieszcza się nad
gniazdem, gdzie pszczoły mogą z niej wybierać syrop nawet w chłodniejsze dni. Stosując
taką podkarmiaczkę niezbędne jest aby daszek był szczelnie połączony z resztą ula lub
przynajmniej przykrywa podkarmiaczki była szczelna, aby pszczoły lub osy z zewnątrz nie
miały do niej dostępu.
W ulach o wysokiej dennicy można spotkać trzeci typ podkarmiaczek nazywany
dennicową. Swoim kształtem przypomina szufladę, która podzielono jest na dwie komory,
podobnie jak w podkarmiaczce powałkowej. Często pszczelarze stosują zamiast takiej
szuflady plastikowe miski wypełnione słomą, do których wlewa się syrop, a pszczoły po
słomie wybierają go nie topiąc się w syropie. Podobne rozwiązanie można zastosować
w ulach wielokorpusowych. W dodatkowym pustym korpusie wstawia się plastikowe
wiaderko, do wiadra wkłada się garść słomy i całość zalewa się syropem.
Pokarmy stałe takie jak ciasto miodowo-cukrowe lub gotowe pokarmy można stosować
bezpośrednio na powałce lub w wysokiej dennicy. Pszczelarze często stosują podkarmiaczki
gniazdowe na syrop, do których wkładają ciasto miodowo-cukrowe pod warunkiem, że to
ciasto da się do niej włożyć.
Pokarmy stosowane w żywieniu pszczół
Przy dokarmianiu, pszczołom podaje się cukier w postaci syropu, czyli roztworu cukru
i wody. Cukier poddany pszczołom w postaci syropu cukrowego, robotnice przerabiają
i powoli
pod
wpływem
działania enzymów
zawartych
w
wydzielinie
swoich
gruczołów rozkładają na cukry proste: glukozę i fruktozę. Pokarm powstały w ten sposób
jest łatwo przyswajalny tak jak miód naturalny.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
38
Nie zaleca się gotowania syropu podczas jego sporządzania (co najwyżej można go lekko
podgrzać w celu łatwiejszego rozpuszczenia cukru), gdyż zabieg ten powoduje wytrącanie się
kryształów cukru w przygotowanych przez pszczoły zapasach. Stosunek cukru do wody
w syropie może być różny, ale najczęściej stosowane zawiera tabela 1. W tabeli zawarte też są
informacje o zawartości cukru w 1 litrze syropu oraz ilości pokarmu jaka zostanie
zgromadzona przez pszczoły w plastrach po jego przerobieniu na zapas zimowy.
W czasie sezonu często istnieje konieczność uzupełnienia żelaznego zapasu rodzinom
pszczelim. Do dokarmiania w takim przypadku najczęściej stosuje się syropy lub sytę
o proporcjach 1:1, 3:2, 2:1. Wiosną i w okresach bezpożytkowych ze względu na ryzyko
rabunków bezpieczniej jest zastosować pokarm stały (ciasto miodowo-cukrowe lub
Apifonde). Także rodzinkom weselnym poddaje się pokarm węglowodanowy w postaci stałej.
Do dokarmiania rodzin pszczelich na zimę nie stosuje się syty, ze względu na większą
zawartość substancji niestrawnych dla pszczół niż w cukrze. Jeśli stosujemy dokarmianie
w miesiącu sierpniu możemy stosować syrop 1:1, ale już w miesiącu wrześniu raczej
wybieramy syropy gęstsze (2:1, 3:1). W sytuacjach, gdy podkarmiamy rodziny pszczele
stosujemy syropy lub sytę o proporcjach 1:2, 2:3 lub 1:1.
Tabela 1. Stosunek cukru do wody w syropie różnej gęstości, zawartość cukru oraz nagromadzanie zapasów
przy dokarmianiu pszczół [8]
Rodzaj syropu
Cukier w kg
Woda w litrach
% cukru
Nagromadzenie
zapasów w %
bardzo rzadki
1
2
33,3
70
rzadki
2
3
40,0
79
ś
rednio gęsty
1
1
50,0
87
półgęsty
3
2
60,0
91
gęsty
2
1
66,7
90
bardzo gęsty
3
1
70,0
85
W praktyce bardzo często zachodzi konieczność określenia ilości syropu w litrach, jaka
powstaje po wymieszaniu wiadomej liczby kg cukru i litrów wody. Używamy wówczas
następującego wzoru:
ilość roztworu (syropu) w litrach = użyta woda w litrach + cukier w kg/1,65
Pokarmy gotowe stosowane w dokarmianiu pszczół:
−
BIOINWERT jest to zagęszczony syrop odżywczy przeznaczony do bezpośredniego
karmienia pszczół. Jest on otrzymywany jest metodą enzymatyczną i zawiera nie mniej
niż 73% cukrów: glukozy, fruktozy, sacharozy, w tym 63–71% cukrów prostych
i 29–37% sacharozy. Tak przygotowane pożywienie zapewnia pszczołom mniejsze
obciążenie fizyczne organizmu przy przetwarzaniu cukrów,
−
APIINWERT jest to niemiecki odpowiednik polskiego Bioinwertu. Zawiera on 72,7%
suchej masy, co oznacza, iż w 1 litrze znajduje się mieszanina 1 kg cukrów: sacharozy,
glukozy i fruktozy w proporcji 1:1:1.
−
APIFONDA ciasto cukrowe inwertowane, nadające się zarówno do podkarmiania
pobudzającego, jak i do dokarmiania przed zimą. Pakowane w kartony po 12,5 kg
(5 porcji po 2,5 kg) lub 15 (jedna porcja).
Pokarmy stałe stosowane do podkarmiania pszczół:
−
ciasto miodowo-cukrowe wykonuje się z cukru pudru i płynnego miodu w proporcji 1 kg
cukru pudru: 0,25 kg miodu. Należy te dwa składniki dobrze ze sobą połączyć, a po
wyrobieniu ciasto powinno być dość twarde,
−
ciasto miodowo-cukrowe z dodatkiem pyłku. Ciasto o takich samych proporcjach co
wcześniej z tym że pod koniec procesy wyrabiania dodaje się pyłek kwiatowy w ilości do
30% względem masy ciasta.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
39
Przy tak szerokiej gamie produktów stosowanych do podkarmiania i dokarmiania nie
powinniśmy zapominać o miodzie. Można go podawać rodzinom pszczelim w postaci
wodnego roztworu nazywanego sytą lub w postaci krupca (skrystalizowany miód), który
można umieścić w foliowym woreczku i podać na powałkę lub dennicę (rys. 3).
Rys. 3. Podawanie pokarmu stałego rodzinie pszczelej na powałce [opracowanie własne]
4.5.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. Jaki sprzęt można zastosować przy podkarmianiu i dokarmianiu rodzin pszczelich?
2. Jakim pokarmem wykonasz zabieg podkarmiania rodziny pszczelej?
3. Syrop, o jakich proporcjach cukru do wody zastosujesz do dokarmiania rodzin pszczelich?
4. Kiedy zastosujesz ciasto miodowo – cukrowe w dokarmianiu rodzin pszczelich?
5. O czym należy pamiętać przy sporządzaniu syropu cukrowego?
4.5.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Sporządzanie syropów i ciast miodowo-cukrowych.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do sporządzania syropów cukrowych i ciasta
miodowo-cukrowego,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) wyliczyć ile będziemy potrzebowali cukru i wody aby otrzymać 20 litrów syropu (1:1),
5) sporządzić 20 litrów syrop cukrowy o proporcji 1:1,
6) wykonać porcję ciasta miodowo-cukrowego,
7) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
8) zaprezentować pracę.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
40
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
mieszadło do syropów,
−
naczynia na wodę 10 litrowe z podziałką pojemności w litrach,
−
waga,
−
woda i cukier,
−
stanowisko do wyrobu ciasta miodowo-cukrowego,
−
cukier puder i płynny miód,
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza (fartuch).
Ćwiczenie 2
Wykonaj rysunek techniczny podkarmiaczki dowolnego typu, a następnie wykonaj ją.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) wykonać rysunek techniczny podkarmiaczki do dowolnego typu ula,
3) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do wykonania podkarmiaczki,
4) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
5) wykonać wszystkie elementy niezbędne do zrobienia podkarmiaczki,
6) połączyć elementy podkarmiaczki przy pomocy kleju i wkrętów do drewna,
7) zabezpieczyć wnętrze podkarmiaczki lakierem przed wsiąkaniem w nią syropu,
8) pracy wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu,
9) wykonać projekt prac związanych z uzupełnieniem zimowych zapasów pokarmu,
10) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
papier milimetrowy,
−
przybory kreślarskie do wykonania rysunku technicznego,
−
miara zwijana 2 m,
−
podstawowe narzędzia stolarskie,
−
przybory do pisania,
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza (fartuch).
4.5.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) zaplanować dokarmianie i podkarmianie rodzin pszczelich?
2) wymienić rodzaje podkarmiaczek stosowanych w podkarmianiu
i dokarmianiu rodzin pszczelich?
3) oszacować ilość pokarmu w gnieździe?
4) sporządzić syrop cukrowy o określonym stosunku cukru i wody?
5) wykonać ciasto miodowo-cukrowe?
6) obliczyć ilość potrzebnego syropu o określonych proporcjach do
uzupełnienia np. 4 kg brakującego pokarmu w gnieździe rodziny
pszczelej?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
41
4.6. Przygotowanie rodzin pszczelich do pożytku – struktura
i siła rodzin, a warunki pełnego wykorzystania pożytków
4.6.1. Materiał nauczania
Metody gospodarki pasiecznej przystosowane do różnych pożytków
Pożytki najwcześniejsze mają zazwyczaj znaczenie rozwojowe. Niektórzy starają się
uzyskać z nich dodatkowo pewne ilości miodu towarowego. Wykorzystanie tak wczesnych
pożytków jest możliwe, jeżeli zimuje się rodziny bardzo silne, z dużą ilością robotnic, gdyż
z jaj złożonych wczesną wiosną niewiele ich przybędzie na czas pożytków. Do wykorzystania
nieco późniejszych pożytków tego okresu (jabłoń, mniszek lekarski, borówka czarna) nadaje
się metoda nalotów. W dniu tego zabiegu przed odstawieniem jednego z pary pni, wymienia
się szybko między nimi czerw, tak aby w jednym znalazł się zasklepiony, w drugim otwarty.
Następnie pień z młodym czerwiem odnosi się aby jego pszczoły lotne powróciwszy weszły
do pnia pozostawionego na miejscu. W ten sposób znajdzie się w nim podwójna ilość
zbieraczek i sporo robotnic młodych, które nie mając larw do karmienia przystąpią wcześniej
do pracy w polu. Pojemność ula trzeba odpowiednio zwiększyć przez poszerzenie miodni
bocznych lub dodanie nadstawki czy korpusu drugiego. W pniu odstawionym pozostaje czerw
niezasklepiony i nielotne robotnice od jednej matki. Jego gniazdo trzeba w miarę potrzeby
ś
cieśnić. W miarę zasklepienia czerwiu część młodych robotnic podejmuje pracę w polu,
a pożytek zostanie wykorzystany na rozwój tej rodziny. Na letni pożytek obie rodziny mogą
stać się jednakowo silne.
Wykorzystanie pożytków wczesnych i średniowczesnych.
Chodzi tu o pożytki dostarczane przez rzepak ozimy, robinię akacjową, kruszynę, malinę,
kończynę białą, ognichę i inne rośliny zakwitające od 20 maja do 15 czerwca, a przekwitające
w pierwszych dniach lipca. Uzyskane z nich stosunkowo dużych zbiorów miodu jest możliwe
przy zastosowaniu kilku metod gospodarki.
1) Organizacja czerwienia matek.
Jeżeli pożytek trwa krócej niż 30–35 dni, a po nim nie ma następnego wskazane jest
ograniczyć matkę w czerwieniu w kilka dni po rozpoczęciu pożytku. Matka pozostaje
ograniczona aż do miodobrania. Gdy pożytki są długotrwałe, ograniczanie czerwienia nie
jest wskazane, gdyż trzeba rodzinie zapewnić stałe przebywanie młodych robotnic, które
by zastąpiły stare, szybko ginące w polu.
2) Tworzenie odkładów późnych.
Jest to jedna z najprostszych form gospodarki kompleksowej. Odkłady takie, utworzone
w II połowie lipca lub wcześniej, rozwijają się doskonale aż do momentu połączenia ich
z rodzinami głównymi pod koniec sierpnia lub we wrześniu.
3) Gospodarka w ulach dwurodzinnych.
Leżaki przystosowane do gospodarki dwurodzinnej mają tę przewagę nad stojakami, że
rodziny zimujące obok siebie ogrzewają się wzajemnie, co pozwala przezimować
w lepszych warunkach nawet słabszym rodzinom i da im lepsze warunki do rozwoju
wiosną. Metoda ta nadaje się do wykorzystania pożytków nie wcześniejszych niż pożytek
z akacji.
4) Nalot pszczoły lotnej.
Zabieg ten stosuje się w rodzinach zimujących pojedynczo, ale w ulach stojących obok
siebie, wylotami skierowanymi w tym samym kierunku. W dniu wykonywania nalotu,
w godzinach południowych, gdy największa liczba zbieraczek jest poza ulem jedną
z rodzin odstawia się na bok, a tą która pozostała przesuwa się nieco w kierunku miejsca
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
42
w którym stała pierwsza z nich. W ten sposób zbieraczki z obu pni trafiają do jednej
rodziny i w znaczny sposób zwiększają jej siłę. Zabieg ten wykonuje się bezpośrednio
przed początkiem pożytku, a podwójna ilość zbieraczek powinna się utrzymać przez
najbliższe 2 tygodnie, (do czasu śmierci zbieraczek).
Wykorzystanie pożytków późniejszych i późnych
Do pożytków tych zaliczamy grykę, lipę, nostrzyk, wierzbówkę, wrzos i rośliny późno
spadziujące. W takich warunkach wskazane jest wykorzystywanie nadmiaru pszczół do
tworzenia odkładów tymczasowych przed nastaniem pożytku. W pierwszych dniach pożytku
likwiduje się starą matkę a obie rodziny łączy się. Przy wykorzystywaniu pożytku
wrzosowego rodzin nie łączy się z odkładami tylko wykonuje się nalot zbieraczek z odkładu
na rodzinę zasadniczą. Odkłady pozostają na pasieczysku i będą przerabiać podawany im
syrop cukrowy. We wrześniu po powrocie z wędrówek łączy się odkład z rodziną główną,
a zabrane z niego plastry z gotowym pokarmem będą stanowiły większą część zapasów nowej
rodziny. Metoda ta pozwala na dodatkowe zasilanie rodzin oraz uchronienie ich od
spóźnionego przerabiania syropu.
Struktura rodzin przed pożytkiem
Rodziny silne przynoszą z reguły znacznie więcej wziątku niż słabe. Zwyżka zbiorów
miodu w miarę wzrostu siły rodziny ulega wyraźnej progresji. Widać to z danych zawartych
w tabeli 2. Dwukrotny wzrost siły rodzin przyniósł prawie trzykrotny wzrost zbiorów miodu,
a rodziny czterokrotnie silniejsze dały go sześciokrotnie więcej. Podobne wyniki uzyskiwał
w swoich doświadczeniach również Taranow [5].
Tabela 2. Wpływ siły rodziny na jej wydajność według W. Ostrowskiej [5]
Siła rodziny (liczba pszczół)
Zbiór miodu [kg]
Wielokrotność wzrostu
pszczół
miodu
15 000
7
1
1,0
30 000
19
2
2,7
45 000
30
3
4,3
60 000
42
4
6,0
Wynika to stąd, że w silnej rodzinie nagromadza się znacznie więcej pszczół w okresie
jej rozwoju. Na dojście do maksymalnej liczebności pszczół wystarcza
jej okres 2 miesięcy,
gdy tymczasem słaba potrzebuje na to 3 albo i więcej miesięcy. Pszczoły w silnej rodzinie są
również silniejsze kondycyjnie i bardziej długowieczne, ponieważ wychowywały się
w lepszych warunkach żywieniowych i termicznych. Są też mniej przepracowane, na
1 robotnicę przypada tu mniej larw do wyżywienia, mniejszym nakładem energii jest
ogrzewane czy wentylowane gniazdo, mniejsze jest jednostkowe zużycie miodu i sił. Poza
tym w rodzinie silnej mniejszy procent pszczół odrywany jest od zbiorów do pielęgnacji
czerwiu i prac porządkowych w ulu. Absolutna liczba pszczół, jaką może ona zatrudnić przy
zbiorach wziątku jest zatem znacznie większa niż w rodzinie słabej. W konsekwencji silna
rodzina przynosi dziennie tyle nektaru (spadzi), że wystarcza na gromadzenie zapasów,
ogranicza matkę w czerwieniu i zapobiega nastrojowi rojowemu. Słaba rodzina donosi w tych
samych warunkach pożytkowych kilkakrotnie mniej wziątku, czym pobudza matkę do
czerwienia, więcej zużywa miodu na własne potrzeby i może szybko doprowadzić do rójki
[5]. Właśnie dlatego utrzymywanie silnych rodzin jest jednym z ważniejszych zabiegów
przeciwrójkowych. Ponadto wszelkie metody zapobiegania rójce są w rodzinach silnych
łatwiejsze do realizowania.
Ale mogą zaistnieć warunki, w których wzrost siły rodziny nie pociąga za sobą wzrostu
jej wydajności miodowej. Jest to możliwe w okolicy bardzo ubogiej w pożytki, gdzie dla
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
43
większej ilości robotnic w bliskim zasięgu ich lotu brakuje wziątku. Zbieraczki zmuszone są
wówczas zwiększać zasięg lotów, a tym samym zmniejszać wielkość ładunków i efektywność
swojej pracy. Taka sama sytuacja może zaistnieć w okolicach o nadmiernym zagęszczeniu
pasiek.
W razie niezsynchronizowania rozwoju rodzin z okresami występowania pożytku
najczęściej pasieka nie wykorzystuje w pełni pierwszych jego zasobów. Natomiast po
zakończeniu się pożytku pozostają pszczoły, które już nie przyczyniają się do zwiększenia
wydajności pasieki, a zużywały miód i energię na swoje wychowanie, i to w okresie wziątku.
Ingerencja pszczelarza w życie pszczół potrzebna jest w większości układów pożytkowych,
jakie występują w Polsce. Generalny wskaźnik stanowi zasada Taranowa, według której
wykorzystanie pożytków jest proporcjonalne do ilości czerwiu wychowanego w „okresie
optymalnym”. Okres ten rozpoczyna się na 51 dni przed spodziewanym pożytkiem, a kończy
na 29 dni przed jego zakończeniem. Przyjmując 21 dni rozwoju pszczoły i 35 dni życia
osobnika dorosłego, robotnice z jaj złożonych na początku tego okresu będą czynne jeszcze
przez 5 początkowych dni pożytku. Robotnice z jaj złożonych na 29 dni przed końcem
pożytku wygryzą się z komórek plastra na 8 dni przed końcem zbiorów. Wezmą więc jeszcze
udział w części prac związanych z przeróbką nektaru w ulu [5].
Za silną rodzinę uznaje się taką, która na początku zbiorów waży około 4–5 kg pszczół.
Do osiągnięcia takiej siły konieczne jest, aby przez 30 dni poprzedzających pożytek
codziennie przybywało w gnieździe po 1500 osobników dorosłych. Oznacza to, że składanie
przez matkę odpowiedniej do tego liczby jaj musi rozpocząć się o 21 dni wcześniej
(21+30=51). W warunkach naszego klimatu matki osiągają takie tempo nieśności
najwcześniej około 10 maja [5]. Tak więc siłę rodziny wyrażoną ilością 4–5 kg pszczół
można oczekiwać 25–30 czerwca. Gdy wykorzystujemy pożytki rozpoczynające się po
15 czerwca rodziny mogą same dojść do odpowiedniej siły pod warunkiem zapewnienia im
możliwości pełnego rozwoju. Jeśli pożytki rozpoczynają się wcześnie np. z początkiem
czerwca, matka powinna rozpocząć składanie jaj po 1500 szt. dziennie już od 15 kwietnia [5].
Jeszcze wcześniejszych pożytków dostarczają drzewa owocowe, mniszek pospolity,
rzepak ozimy. Kwitnienie tych roślin przypada na koniec kwietnia lub maj. Zgodnie z zasadą
Taranowa – intensywne czerwienie powinno się tu rozpoczynać na początku lub w połowie
marca. W warunkach klimatycznych Polski wiele pasiek znajduje się wtedy jeszcze przed
oblotem wiosennym. W rezultacie rodziny w chwili rozpoczynania się tych pożytków nie
mają ani dostatecznej siły, ani odpowiedniego składu.
Możliwości pełniejszego wykorzystania rzepaku ozimego i mniszka pospolitego daje
nam przeprowadzenie nalotu poprzedzonego wymianą czerwiu. Rodziny w pasiece musimy
podzielić na dwie grupy. W grupie pierwszej rodzin znajdzie się większość czerwiu krytego
z obu grup rodzin, a w rodzinach drugiej grupy prawie cały czerw otwarty. Po dokonaniu
wymiany czerwiu dokonuje się nalotu na rodziny z czerwiem krytym.
W podobny sposób można regulować ilościowy i jakościowy skład rodzin również przed
innymi pożytkami, zależnie od ich układu, dwu lub trzykrotnie w sezonie.
Struktura rodzin może być regulowana nie tylko w celu przyspieszenia ich dojrzałości
roboczej, lecz również opóźnienia. W okolicach o późnym pożytku, gdzie pszczoły dochodzą
do gotowości roboczej na długo przed rozpoczęciem kwitnienia roślin pożytkowych,
pszczelarz powinien zabiegać o przedłużenie okresu rozwojowego. To samo może odnosić się
do okolic o dobrych pożytkach wczesnych (np. rzepak), a późnych letnich, poprzedzanych
długą przerwą w dopływie wziątku. W jednym i drugim wypadku przed początkiem pożytku
letniego grożą rójki, gdyż dojrzała biologicznie rodzina rozładowuje swoją energię zależnie
od okoliczności przez włączenie się do pracy przy zbiorach lub wydanie roju. Do metod, jakie
mogą tu być stosowane, należy czasowe tworzenie odkładów lub dzielenie rodzin przed
pożytkiem.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
44
W celu zmniejszenia ilości czerwiu, jaki trzeba w czasie trwania pożytku karmić
i pielęgnować, stosuje się również łączenie rodzin. Ta ostatnia metoda, w porę zastosowana,
daje najbardziej radykalną zmianę ilościowego stosunku robotnic do młodego czerwiu, od
momentu połączenia pszczoły będą pochodziły od dwu matek, a czerw otwarty od jednej.
Metoda pośrednia polega na zasilaniu przed nastaniem pożytku normalnej rodziny
2–4-plastrowym odkładem lub połączeniu dwu rodzin. Zabieg łączenia rodzin wykonuje się
na 8–10 dni przed spodziewanym pożytkiem, gdyż pożądany układ sił (stosunek ilościowy
pszczół do czerwiu) występuje tu dopiero w następnym tygodniu od daty wycofania drugiej
matki. Korzystny wpływ łączenia na wielkość zbiorów utrzymuje się przez okres około
4 tygodni.
Według Woyke długość życia pszczół jest odwrotnie proporcjonalna do liczby
wykarmionych przez nie larw. Najwięcej miodu dadzą więc nie te rodziny, u których
w okresie poprzedzającym pożytek było najwięcej czerwiu, lecz te, w których na 1 pszczołę
przypadało w tym czasie najmniej larw do wykarmienia [5]. Ograniczenie więc czerwienia
w pasiece drogą łączenia rodzin przed pożytkiem nie tylko zwalnia pewien procent pszczół do
pracy poza gniazdem, lecz prowadzi również do przedłużenia ich życia. Rodzina pozostaje
zatem długo silna i w pełni wykorzystuje wziątek.
Zmianę struktury rodzin można osiągnąć również przez odpowiednie zastosowanie kraty
odgrodowej, matkę oddziela się na ściśle określonym co do wielkości gnieździe. Takie
zastosowanie kraty nie zawsze jest jednak możliwe. Ograniczenie matki w czerwieniu
w okresie intensywnego rozwoju wiosennego rodzin doprowadziłoby do rójki. W tym
wypadku pozostawiamy ją na 5–6 plastrach dadanowskich (7–8 wielkopolskich) [5]. Pozwoli
jej to składać po 2 tys. i więcej jaj dziennie, a rolą kraty będzie jedynie zlokalizowanie
w określony sposób czerwiu, umożliwiające oddzielenie go od miodni.
Najbardziej typowym przykładem ograniczenia matki w czerwieniu za pomocą kraty jest
zastosowanie tego sposobu przy wykorzystywaniu pożytku letniego. Na miesiąc przed
spodziewanym zakończeniem wziątku zamyka się matkę w izolatorze z 3–4 plastrami
dadanowskimi. Zapobiega to stratom miodu, jakie powoduje wychów pszczół, które już nie
uczestniczą przy zbiorach, a jeszcze nie wejdą w skład kłębu zimowego. Tu naturalnie
również, choć mniej radykalnie, zwiększa się liczba pszczół przypadających na 1 komórkę
czerwiu, a więc wzrasta przeciętna długość życia pszczół w okresie pożytków.
Jeżeli po typowych letnich wziątkach z chwastów, koniczyn i lip kwitnie jeszcze gryka,
termin ograniczania matek w czerwieniu należy dostosować do pory występowania pożytku
z gryki. Wypada to mniej więcej na tydzień przed jej zakwitnięciem. Tu jednak należy
pamiętać, że od 15–20 lipca powinien zacząć się intensywny rozwój jesienny rodzin. Nie
należy więc przedłużać czasu pozostawania matki na małej przestrzeni lub od razu dać jej nie
3–4, lecz 5 ramek do dyspozycji. W razie wywożenia pni jeszcze i na wrzosy, nie należy
w ogóle ograniczać ilości czerwiu.
W okolicach o długotrwałym, lecz niezbyt intensywnym pożytku kratę odgrodową
dajemy najpierw w celu oddzielenia miodni od gniazda, a na 30 dni przed zakończeniem
wziątku (po minięciu szczytowego okresu rozwoju rodzin) przesuwamy ją tak, by ograniczyć
matkę w czerwieniu. Przeciągający się, lecz niewielki pożytek sprzyja wysokiej nieśności
matki i niewłaściwemu zagospodarowaniu ula. Bez zastosowania kraty matka zaczerwia
wszystkie plastry w części poniżej zapasów, utrudniając przez to miodobranie.
W ulach stojakach krata odgrodowa zakładana jest poziomo najczęściej na cały sezon,
w celu uniemożliwienia matce przechodzenia do wyższych kondygnacji. W dolnej czerwi ona
bez ograniczeń. Aby zmniejszyć powierzchnię plastrów przeznaczoną na składanie jaj, należy
w tych ulach stosować drugą kratę, umieszczając ją w gnieździe pionowo albo umieścić
zatworomatę.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
45
W ulach wielokorpusowych wiosną pozostawia się pod kratą dwie kondygnacje, a na
30 dni przed końcem pożytku letniego lokalizuje matkę za pomocą kraty w korpusie
pierwszym. Jeżeli występowanie pożytków przedłuża się, krata powinna przez cały sezon
pozostawać na drugim korpusie.
Jak widzimy, krata odgrodowa, jako regulator struktury rodzin, oddziałuje mniej
radykalnie niż łączenie i naloty, godna jest jednak polecenia przy wielu układach
pożytkowych i gospodarce jednorodzinnej. Jednocześnie może być ona stosowana niezależnie
od metod gospodarki, do regulacji układu gniazd w celu ustalenia wzajemnego stosunku
pojemności miodni i części ula z plastrami na czerw.
4.6.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. Jaka powinna być struktura rodziny pszczelej przed rozpoczynającym się pożytkiem?
2. Jakie metody można zastosować, aby zwiększyć wydajność miodową rodzin pszczelich?
3. Jakie są różnice w stosowaniu kraty odgrodowej w ulach leżakach i stojakach?
4. Na ile dni przed planowanym końcem pożytku powinniśmy ograniczyć matkę
w czerwieniu?
5. Co to jest nalot?
6. Na ile dni przed pożytkiem należy przeprowadzić zabieg łączenia rodzin pszczelich?
4.6.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Obliczanie optymalnego okresu czerwienia matek pszczelich w różnych warunkach
pożytkowych.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do wykonania tego ćwiczenia,
3) dokonać analizy terminu rozpoczęcia kwitnienia głównych roślin pożytkowych,
4) przeanalizować długość okresu kwitnienia głównych roślin pożytkowych,
5) obliczyć optymalny okres czerwienia matek na poszczególnych pożytkach towarowych,
6) zapisać wyniki w zeszycie przedmiotowym,
7) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−−−−
kalendarz kwitnienia roślin pożytkowych,
−−−−
poradnik dla ucznia,
−−−−
arkusz papieru formatu A4,
−−−−
przybory do pisania.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
46
Ćwiczenie 2
Regulowanie siły i struktury rodzin pszczelich – przeprowadzić nalot.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zaplanować tok pracy,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) wytypować rodziny na które przeprowadzisz nalot,
6) odstawić na bok rodziny, których pszczoły lotne dokonają nalotu,
7) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
8) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
9) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−
rodziny pszczele,
−
przybory do pisania,
−
książka pasieczna i karty uli.
4.6.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) określić prawidłową strukturę rodzin produkcyjnych przed
pożytkiem?
2) zmienić strukturę rodziny pszczelej przez zastosowanie nalotu?
3) wykonać zabieg łączenia rodzin pszczelich w zależności od układu
pożytków?
4) zasilać rodziny słabsze czerwiem?
5) przyspieszać lub spowalniać rozwój rodzin pszczelich?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
47
4.7. Wymiana matek pszczelich oraz dokumentacja prowadzona
w pasiece
4.7.1. Materiał nauczania
Wymiana matek w pasiece
W prawidłowo prowadzonej gospodarce pasiecznej jednym z ważniejszych jej
elementów jest prowadzenie regularnej wymiany matek w pasiekach. Regularnej oznacza, że
ok. 50% matek corocznie powinno być wymieniane. Jeżeli zaś pasieka jest eksploatowana
intensywnie (gospodarka wędrowna) procent ten powinien być jeszcze wyższy. Wiadomo
bowiem, że młoda, dobrze czerwiąca matka jest w stanie zapewnić rodzinie utrzymywanie
wysokiej siły, a przez to szybkiego rozwoju i osiągania wysokich wyników produkcyjnych
ale także i zwiększonej zdrowotności. Każdy następny sezon użytkowania tej samej matki
wiąże się ze zmniejszoną corocznie liczbą jaj składanych przez nią. Niejednokrotnie
pszczelarze przekonują się, że wymiana matek w rodzinach nie jest taką prostą sprawą, jakby
się początkowo wydawało. Same metody poddawania matek pszczelich nie stanowią
najbardziej istotnego czynnika przy ich przyjmowaniu przez rodzinę. Uważa się, że warunki
klimatyczno-pożytkowe, pora dnia, okres sezonu pasiecznego, stan rodziny oraz właściwości
matki mają tu podstawowe znaczenie.
Warunki klimatyczne
Wszelkie niekorzystne zjawiska takie jak ochłodzenie, nadmierne upały, deszcze
sprawiają, że w takich warunkach bardzo dużo robotnic znajduje się w ulu i każda ingerencja
w gniazdo pszczele wzmaga ich niepokój, co wpływa niekorzystnie na odnoszenie się pszczół
do nowo poddawanej matki.
Warunki pożytkowe
W czasie trwania obfitych pożytków i ciągłego dopływu nektaru do rodziny pszczelej
robotnice chętniej akceptują nowo poddaną matkę. Podczas słabego pożytku lub jego braku
należy podawać rodzinie syrop cukrowy, aby wywołać złudzenie wziątku.
Pora dnia
Najlepszą porą przyjmowania matek jest okres największego nasilenia lotu zbieraczek
lub wieczorem, kiedy następuje uspokojenie rodziny.
Okres sezonu pasiecznego
W zasadzie cały okres od wiosny do końca pożytku głównego jest okresem sprzyjającym
poddawaniu matek. Na początku sezonu, w trakcie rozwoju oraz w czasie rójek występuje
przewaga młodych robotnic, które łagodniej odnoszą się do nowo poddawanej matki.
W drugiej części sezonu na ogół trwa stały dopływ nektaru do ula, co również korzystnie
wpływa na przyjmowanie matek Późnym latem natomiast, kiedy brak jest pożytków, widać
wyraźnie niechętne przyjmowanie matek, co zmienia się na korzyść wczesną jesienią. Nie
należy poddawać młodej matki rodzinom rabowanym, gdyż rabunki niekorzystnie wpływają
na akceptację matek.
Stan rodziny
Rodziny pszczele, które w przeważającej ilości posiadają pszczoły młode o wiele chętniej
przyjmują nowe matki w porównaniu z rodzinami z przewagą starszych osobników Przyjęcie
nowej matki wiąże się również z tym, jaki okres czasu upłynął od czasu zabrania, bądź straty
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
48
starej matki. Na ogół po godzinie od zabrania bądź utraty starej matki pszczoły zaczynają się
burzyć, wkrótce ustaje w niej praca i przerywa się dopływ nektaru do ula. Obecnie lansowane
tendencje mówią, iż najkorzystniejsze jest natychmiastowe poddanie młodej matki
bezpośrednio po zabraniu starej z rodziny. Pewne znaczenie przy wymianie matek ma
również ich przynależność rasowa, gdyż rodziny pszczele niechętnie na ogół przyjmują matki
obcych ras. Dotyczy to w głównej mierze pszczół rasy środkowoeuropejskiej, które cechują
się większą agresywnością niż pszczoły kaukaskie, czy kraińskie.
Właściwości matki
To najważniejsze kryterium decydujące o przyjmowaniu nowej matki. Składają się na nie
m.in. wiek matki, jej zapach (feromony), rasa, stan i zachowanie się, oraz masa. Ważne jest
także to, czy poddawana młoda matka jest unasienniona (w sposób naturalny lub sztuczny),
czy też nieunasieniona albo czy rodzinie wcześniej poddano matecznik na wygryzieniu.
Według wielu pszczelarzy poddawanie mateczników gwarantuje 100% pewność przyjęcia
wygryzającej się matki. Generalnie obowiązuje zasada, że im matka pszczela jest młodsza,
tym chętniej przyjmują ją pszczoły robotnice. Stan poddawanej matki ma duży wpływ na
zachowanie się pszczół w stosunku do niej. Matka rozbiegana szybko zwraca na siebie uwagę
robotnic, które mogą ją okłębić. Matki wyczerpane transportem do pszczelarza, jeśli trwa on
zbyt długo, również są przyjmowane bardzo niechętnie.
Bardzo istotnym elementem oceny jakości matki jest jej masa ciała bezpośrednio po
wygryzieniu. Im masa jest wyższa, tym lepszej jakości jest matka. Nie jest bez znaczenia też
jakość matki, która poprzednio znajdowała się w rodzinie. Najlepiej, jeśli nowa matka
odpowiada starej pod względem stanu fizjologicznego. Wtedy prawdopodobieństwo jej
przyjęcia jest znacznie większe.
Podawanie różnych rodzajów matek:
1. Podawanie matek znajdujących się w matecznikach.
Ta metoda wydaje się najprostsza, gdyż wklejenie matecznika na wygryzieniu w plaster
nie stanowi żadnego problemu, nie ma nawet konieczności wyjmowania plastrów
z gniazda, wystarczy je tylko rozsunąć. Pszczoły robotnice teoretycznie powinny
wygryzioną matkę traktować jako własną i akceptować ją. Problem zaś tkwi w tym, że po
pierwsze w silnej rodzinie trudno młodą matkę, początkowo nieunasienioną znaleźć, aby
ją zaznakować, a po drugie nigdy nie ma pewności, że odnaleziona matka jest właśnie tą,
która wygryzła się z poddanego matecznika, a nie np. z matecznika, który pszczelarz
wcześniej mógł w gnieździe podczas przeglądu przeoczyć. Bywa również tak, że matka
nie wygryzie się z matecznika. W związku z powyższym bezpieczniej jest poddawać
mateczniki na wygryzieniu do nowo utworzonych odkładów, gdyż podczas ich tworzenia
łatwiej operować plastrami z czerwiem, mają one mniejszą siłę, a pewność co do
pochodzenia matki jest wysoka. Podawanie mateczników na wygryzieniu, ze względu na
oszczędność czasu jest raczej stosowane w pasiekach towarowych, o dużej liczbie rodzin.
2. Podawanie matek sztucznie inseminowanych.
Matki sztucznie inseminowane stanowią doskonały materiał hodowlany. Posiadają
wysoką wartość i ze względu na zwiększone nakłady w ich produkcji są zdecydowanie
droższe od pozostałych matek. Przy spełnieniu wszystkich warunków dotyczących
sztucznej inseminacji ponad 90% matek rozpoczyna czerwienie. Dobrze byłoby, gdyby
wszystkie sztucznie unasienione matki były matkami ze sprawdzonym czerwieniem,
chociaż nie zawsze jest to wykonalne i o ich wartości pszczelarz może przekonać się
dopiero w swej pasiece. Matki takie mogą być poddawane do normalnych rodzin, którym
uprzednio zabrano matkę czerwiącą, ale zdecydowanie korzystniejszym zabiegiem jest
podawanie matek sztucznie unasienionych do odkładów. Ażeby zwiększyć pewność
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
49
przyjęcia matki należy zastosować jedną z dwóch podanych metod. Pierwsza to
izolowanie matki na plastrze z krytym czerwiem na wygryzieniu. Izolator na plaster
powinien być wykonany z siatki o oczkach nie większych niż 2–3 mm, aby uniemożliwić
pszczołom z rodziny przedostanie się do matki. Po upływie kilku dni z czerwiu krytego
w izolatorze wygryza się większość młodych pszczół, które tworzą świtę matki i opiekują
się nią. W tym czasie matka powinna rozpocząć czerwienie. Wówczas izolator można
usunąć, a plaster z matką pozostawić w gnieździe. W tym momencie matka jest na ogół
już przyjęta przez rodzinę. Przetrzymywanie matki w izolatorze ma na celu również
uniemożliwienie jej wylotowi z ula (instynkt lotów godowych jest zachowany) w celu
dounasienienia się, co w przypadku tak cennego materiału genetycznego byłoby bardzo
niepożądane. Druga metoda polega na izolowaniu sztucznie inseminowanej matki,
również na plastrze z czerwiem na wygryzieniu, pod kołpakiem. W tym wypadku matka
ma do dyspozycji mniejszą przestrzeń, a także istnieje niebezpieczeństwo przedostania
się pszczół pod kołpak, który musi być bardzo dokładnie zamocowany w plastrze, aby nie
mógł się odchylić, co nie zawsze się udaje. Rezultaty przyjęć matek są tutaj
zdecydowanie gorsze. Niekiedy może zdarzyć się, że nawet właściwie czerwiące matki
mogą być wymieniane. Przyczyn należy wtedy szukać w słabej ich atrakcyjności, zbyt
małej ilości plemników w zbiorniczku nasiennym, bądź w wadach fizycznych (np.:
uszkodzenia czy paraliż nóg). Trzeba pamiętać o tym, że matki sztucznie inseminowane
mogą rozpoczynać czerwienie znacznie później (nawet do 14 dni po poddaniu do
rodziny) w porównaniu do matek unasienionych w sposób naturalny i w związku z tym
niektórzy pszczelarze zbyt wcześnie eliminują taką matkę jako niepełnowartościową.
3. Podawanie matek unasiennionych w sposób naturalny.
Należy przestrzegać w tej metodzie zasady, aby matkę unasienioną naturalnie podawać
do rodzin, w których zabrano z nich również matki czerwiące, bądź matka zaginęła. Na
ogół matki takie są podawane do rodzin w różnego typu klateczkach (Zandera,
wysyłkowe), choć także można poddawać je w izolatorach, czy pod kołpak. Z naszych
badań wynika, że w największym procencie były przyjmowane matki unasiennione
podawane w klateczkach Babika – Kasztelewicza z podwójną komorą pokarmową oraz
w mało używanych już obecnie trapezowych klateczkach Wolgemutha. Według
Marcinkowskiego, przy podawaniu matek unasiennionych do odkładów, otwory
klateczek wystarczy zatkać wyłącznie ciastem miodowo – cukrowym bez dodatkowych
zabezpieczeń (korek, pasek węzy), a procent akceptacji nowych matek wynosi
praktycznie 100 [3]. Klateczkę umieszcza się w plastrze z czerwiem, gdzie gromadzą się
karmicielki albo umieszcza się w uliczce między takimi plastrami. Rodzina, do której
poddaje się nową matkę powinna być w pełni rozwoju fizjologicznego, czyli posiadać
pszczoły w różnym wieku oraz dużą ilość krytego i otwartego (we wszystkich stadiach)
czerwiu. Przy podawaniu matek naturalnie unasienionych wielu zwolenników ma metoda
bezpośredniego podawania ich na plaster tuż po zabraniu starej matki, z zastrzeżeniem,
ż
e nowa matka musi być co najmniej takiej jakości jak poprzednia.
Ponieważ młode matki mogą być okłębiane przez pszczoły w przypadku niepokojenia
rodzin, po podaniu matki w klateczce z ciastem lepiej przez okres 5–7 dni nie zaglądać
do rodziny. Matkę można podać w klateczce z pszczołami towarzyszącymi lub bez nich,
po wcześniejszym ich wypuszczeniu.
4. Podawanie matek nieunasienionych.
Często bywa tak, że pszczelarz ma możliwość nabycia jedynie matki nieunasienionej.
W tym przypadku należy pamiętać również o tym, aby taką matkę podawać do rodziny,
która przez pewien czas była osierocona na skutek utraty bądź zabrania starej matki
(minimum 3–4 dni) i zaczęła odbudowywać mateczniki. Ważne także jest, aby
w gnieździe nie było czerwiu otwartego (plastry z tym czerwiem można na pewien czas
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
50
przenieść do innych rodzin w pasiece). Przed podaniem matki należy dokonać dokładnego
przeglądu gniazda i zniszczyć wszystkie mateczniki, które pszczoły odbudowały. Matki
nieunasienione łatwiej są przyjmowane w odkładach niż pełnowartościowych rodzinach,
gdyż w tym przypadku również istnieje możliwość dowolnego operowania plastrami
z czerwiem. Im dłuższy czas upłyną od momentu osierocenia rodziny, tym lepiej
przyjmowane są młode matki nieunasienione. Istnieją duże różnice między podaniem
nowej matki bezpośrednio po zabraniu starej lub po 1, 2 dniach, a podawaniem nowej
matki po 4, 5 dniach. Procent przyjęć wzrasta wtedy gwałtownie. Najbezpieczniej matki
nieunasiennione jest podawać w klateczkach dowolnego typu, preferowanych przez
pszczelarza. Podając matkę nieunasienioną, przedłuża się okres bez czerwienia
w rodzinie, a bywa też tak, że nie ma pewności, iż matka unasieni się albo powróci z lotu
godowego (co może być spowodowane załamaniem się warunków pogodowych). Matki
unasieniają się na ogół około 7 dnia życia i po kilku następnych dniach rozpoczynają
czerwienie.
Każdy pszczelarz, przy odpowiednim podejściu do wymiany matek w pasiece i analizie
wszystkich czynników mających wpływ na ich przyjęcia jest w stanie dojść do takiej wprawy,
aby zabiegi podawania młodych matek były uwieńczone pełnym sukcesem i stanowiły źródło
satysfakcji z tytułu zajmowania się pszczelarstwem.
Dokumentacja prowadzona w pasiece
Pszczelarze praktycy prowadzą notatki pasieczne w formie różnego rodzaju dokumentów
takich jak: książka pasieczna, karta pnia (ula, rodziny), karta ula kontrolnego, kalendarz
wychowu matek pszczelich. Dokumenty te mają nam ułatwić ocenę metod, jakie
stosowaliśmy w naszej pasiece i jakie przyniosły nam one efekty. Dobrze prowadzone notatki
ułatwiają nam pracę w pasiece, niezależnie czy mamy 10, 100 czy 1000 rodzin.
W książce pasiecznej i karcie rodziny zapisujemy wszystkie zabiegi, jakie
wykonywaliśmy w danej rodzinie, dane o matce, ilości czerwiu i pokarmu, a także o sile
i ilości ogólnej plastrów w gnieździe.
Karta ula kontrolnego na wadze powinna być uzupełniana codziennymi wpisami o masie
rodziny, począwszy od 1 maja aż do ostatniego dnia sierpnia. Analiza zapisków z całego
sezonu pozwoli na analizę bazy pożytkowej okolicy pasieki. Dodatkowo podczas wychowu
matek pszczelich przybytki lub ich brak decydować będą o potrzebie podkarmiania rodzin
wychowujących matki.
Kalendarz wychowu matek pszczelich muszą prowadzić pszczelarze zajmujący się
wychowem matek. Podczas wychowu jest wiele czynności, które muszą być wykonane
w określonym terminie, aby wychów się powiódł. Kalendarz pozwala zaplanować wszystkie
prace związane z wychowem.
Oprócz dokumentacji prowadzonej przez pszczelarza w każdej pasiece powinno
znajdować się zaświadczenie od Powiatowego Lekarza Weterynarii o zgłoszeniu prowadzenia
przez pszczelarza pasieki. Zaświadczenie takie potrzebne jest między innymi potrzebne przy
sprzedaży produktów pasiecznych. Także w czasie przewozu pasieki z terenu jednego
powiatu na teren drugiego pszczelarz musi uzyskać od swojego Powiatowego Lekarza
Weterynarii zaświadczenie o stanie zdrowotnym rodzin pszczelich znajdujących się w jego
pasiece.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
51
4.7.2. Pytania sprawdzające
Odpowiadając na pytania, sprawdzisz, czy jesteś przygotowany do wykonania ćwiczeń.
1. Jaki odsetek matek należy wymieniać co roku w pasiece?
2. Jakie czynniki wpływają na przyjęcie świeżo poddanej matki?
3. Jakimi metodami można podawać matki pszczele?
4. Czemu służy prowadzenie książki pasiecznej?
5. Dlaczego przy wychowie matek pszczelich konieczne jest prowadzenie kalendarza
wychowu?
4.7.3. Ćwiczenia
Ćwiczenie 1
Dobieranie terminów wymiany matek pszczelich do warunków przyrodniczo-
pożytkowych.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) przeanalizować kalendarz kwitnienia roślin pożytkowych,
2) ustalić optymalny okres na wymianę matek pszczelich,
3) przedstawić w formie pisemnej ustalone terminy wymiany matek,
4) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−−−−
kalendarz kwitnienia roślin pożytkowych,
−−−−
arkusz papieru formatu A4,
−−−−
przybory do pisania.
Ćwiczenie 2
Dokumentacja prowadzona we wzorowej pasiece.
Sposób wykonania ćwiczenia
Aby wykonać ćwiczenie, powinieneś:
1) zapoznać się z dokumentacją pasieczną,
2) zgromadzić sprzęt i materiały potrzebne do przeprowadzenia przeglądów rodzin
pszczelich,
3) zorganizować stanowisko pracy zgodnie z wymogami BHP i ergonomii pracy,
4) przeprowadzić przeglądy rodzin pszczelich,
5) zapisać wszystkie wykonywane czynności w rodzinach pszczelich w karcie ula i książce
pasiecznej,
6) wyczyścić sprzęt pasieczny i odstawić go do magazynu po zakończeniu pracy,
7) zaprezentować pracę.
Wyposażenie stanowiska pracy:
−−−−
ś
rodki ochrony indywidualnej pszczelarza,
−−−−
podstawowy sprzęt pszczelarski,
−−−−
rodziny pszczele,
−−−−
przybory do pisania,
−−−−
książka pasieczna i karty uli.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
52
4.7.4. Sprawdzian postępów
Czy potrafisz:
Tak
Nie
1) określić czynniki wpływające na przyjęcie nowej matki?
2) planować wymianę matek w pasiece?
3) dobrać metody wymiany matek do rodzaju matek?
4) prowadzić dokumentację pasieczną?
5) analizować zapiski z książki pasiecznej lub karty rodziny?
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
53
5. SPRAWDZIAN OSIĄGNIĘĆ UCZNIA
INSTRUKCJA DLA UCZNIA
1. Przeczytaj uważnie instrukcję.
2. Podpisz imieniem i nazwiskiem kartę odpowiedzi.
3. Zapoznaj się z zestawem zadań testowych.
4. Test zawiera 23 zadania. Do każdego zadania dołączone są 4 możliwości odpowiedzi.
Tylko jedna jest prawidłowa.
5. Udzielaj odpowiedzi na załączonej karcie odpowiedzi, stawiając w odpowiedniej rubryce
znak X. W przypadku pomyłki należy błędną odpowiedź zaznaczyć kółkiem, a następnie
ponownie zakreślić odpowiedź prawidłową.
6. Zadania wymagają prostych obliczeń, które powinieneś wykonać przed wskazaniem
poprawnego wyniku.
7. Pracuj samodzielnie, bo tylko wtedy będziesz miał satysfakcję z wykonanego zadania.
8. Jeśli udzielenie odpowiedzi będzie Ci sprawiało trudność, wtedy odłóż jego rozwiązanie
na później i wróć do niego, gdy zostanie Ci wolny czas.
9. Na rozwiązanie testu masz 40 min.
Powodzenia!
ZESTAW ZADAŃ TESTOWYCH
1. Poidło w pasiece należy uruchomić
a) przed pierwszym oblotem wiosennym.
b) po pierwszym oblocie wiosennym.
c) przed głównym przeglądem wiosennym.
d) po głównym przeglądzie wiosennym.
2. Dennicę w ulach rozbieralnych po zimowli należ wymienić na czystą
a) bezpośrednio przed pierwszym oblotem wiosennym.
b) w czasie pierwszego oblotu wiosennego.
c) przed głównym przeglądem wiosennym.
d) po głównym przeglądzie wiosennym.
3. Podczas przeglądu rodziny pszczelej stwierdzono obecność matki ze znaczkiem koloru
ż
ółtego. W którym roku wychowano tę matkę
a) 2004.
b) 2005.
c) 2006.
d) 2007.
4. Chcąc przewieść pasiekę z miejsca wiosennego rozwoju na pożytek z rzepaku, który
położone jest na terenie działania innego powiatowego lekarza weterynarii, jaki
urzędowy dokument musimy posiadać
a) kartę rodziny pszczelej.
b) umowę dzierżawy gruntu pod pasiekę.
c) certyfikat zdrowia rodzin pszczelich.
d) tablicę informacyjną.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
54
5. 1 dm
2
obustronnie poszytego plastra z miodem waży
a) 5–30 dag.
b) 30–33 dag.
c) 35–40 dag.
d) powyżej 40 dag.
6. Wiosną wykonując przegląd rodziny pszczelej, pszczelarz w gnieździe powinien
stwierdzić obecność zapasów pokarmu węglowodanowego, którego minimalna ilość
powinna wynosić
a) 9–10 kg.
b) 7–8 kg.
c) 5–7 kg.
d) 2–3 kg.
7. Pierwszy oblot wiosenny w normalnych warunkach trwa około
a) 10 min.
b) 20–25 min.
c) 30–40 min.
d) około 60 min.
8. Wiosną pełzające pszczoły przed wylotem, nie mogące wznieść się w powietrze są
objawem
a) zgnilca złośliwego.
b) zgnilca łagodnego.
c) warrozy.
d) choroby roztoczowej – akarapidozy.
9. W miesiącu kwietniu średnia nieśność matki na dobę wynosi
a) 200 jaj.
b) 400–500 jaj.
c) 600–800 jaj.
d) 1200–1500 jaj.
10. Składanie jednego jaja przez matkę pszczelą trwa
a) 10 sekund.
b) 40 sekund.
c) 1 minutę.
d) 2 minuty.
11. Termin wykonania głównego przeglądu wiosennego rodzin pszczelich przypada na
a) początek marca.
b) koniec marca.
c) pierwsza dekada kwietnia.
d) połowa kwietnia.
12. Wywołanie złudzenia pożytku w rodzinie uzyskujemy podkarmianiem rzadkim syropem
w ilości
a) 0,5–1,0 szklanki na dobę.
b) 1 litr na dobę.
c) 2–3 szklanki na dobę.
d) 2 litry na dobę.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
55
13. Syta jest to
a) syrop gęsty.
b) ciasto miodowo-cukrowe.
c) syrop rzadki.
d) mieszanina miodu i wody.
14. Okres dojścia do odpowiedniej siły przed pożytkiem rodziny, która jest słaba wiosną
według Taranowa trwa
a) 56 dni.
b) 77 dni.
c) 88 dni.
d) 97 dni.
15. Główny przegląd wiosenny przeprowadzamy w temperaturze
a) 6–8°C.
b) 9–11°C.
c) 12–14°C.
d) 15–16°C.
16. Silna rodzina podczas głównego przeglądu wiosennego powinna obsiadać w ulu
dadanowskim
a) 6–8 plastrów.
b) 5 plastrów.
c) 4 plastry.
d) 2–3 plastry.
17. Wykonując główny przegląd wiosenny w połowie kwietnia w gnieździe powinniśmy
stwierdzić
a) 10–12 kg zapasu.
b) 7–8 kg zapasu.
c) 4–6 kg zapasu.
d) 2–3 kg zapasu.
18. Podczas głównego przeglądu wiosennego pszczelarz stwierdził w gnieździe rodziny
pszczelej zamarłe larwy, które przybrały postać bezkształtnej, ciągliwej masy, która daje
się wyciągać w postaci długich nitek” – objawy takie świadczą o wystąpieniu choroby
o nazwie
a) zgnilec łagodny.
b) choroba sporowcowa.
c) choroba woreczkowa.
d) zgnilec złośliwy.
19. Wczesną wiosną obecność w gnieździe matki i czerwiu garbatego świadczy o tym, że
a) matka jest dobrej jakości.
b) matka strutowiała.
c) rodzina jest w pełnej dojrzałości biologicznej.
d) trutówki składają zapłodnione jaja.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
56
20. W trakcie przeglądu stwierdzono 18 dm² plastrów z miodem. Plastry na tej powierzchni
były wypełnione obustronnie miodem, który był zasklepiony. Ile kg miodu znajduje się
w gnieździe pszczelim
a) około 2 kg miodu.
b) około 4 kg miodu.
c) około 6 kg miodu.
d) około 8 kg miodu.
21. Tuż po użądleniu przez pszczołę, poszkodowanej osobie w pierwszej kolejności należy
a) podać wapno.
b) uspokoić.
c) usunąć żądło.
d) zawieść do lekarza.
22. Po zakończeniu pracy przy przeglądach rodzin pszczelich podkurzacz należy
a) wypalić do końca jego zawartość.
b) wygasić jego zawartość.
c) zatkać trawą ujście dymu.
d) pozostawić na ulu.
23. Wymiana matek w dobrze prowadzonej pasiece w ciągu sezonu powinna wynosić
a) 15%.
b) 30–50%.
c) 60–70%.
d) 90%.
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
57
KARTA ODPOWIEDZI
Imię i nazwisko ...............................................................................
Organizowanie prac związanych z wiosenną obsługą pasieki
Zakreśl poprawną odpowiedź.
Nr zadania
Odpowiedź
Punkty
1
a
b
c
d
2
a
b
c
d
3
a
b
c
d
4
a
b
c
d
5
a
b
c
d
6
a
b
c
d
7
a
b
c
d
8
a
b
c
d
9
a
b
c
d
10
a
b
c
d
11
a
b
c
d
12
a
b
c
d
13
a
b
c
d
14
a
b
c
d
15
a
b
c
d
16
a
b
c
d
17
a
b
c
d
18
a
b
c
d
19
a
b
c
d
20
a
b
c
d
21
a
b
c
d
22
a
b
c
d
23
a
b
c
d
Razem:
„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego”
58
6. LITERATURA
1. Burnus L. (red.): Encyklopedia pszczelarska. PWRiL, Warszawa 1989
2. Dretkiewicz-Więch J.: ABC nauczyciela przedmiotów zawodowych. Operacyjne cele
kształcenia. Zeszyt 32. CODN, Warszawa 1994
3. Marcinkowski J.: Jak prawidłowo prowadzić pasiekę. Wydawnictwo „Sądecki Bartnik”,
Nowy Sącz 1997
4. Ornatowski T., Figurski J.: Praktyczna nauka zawodu. ITeE, Radom, 2000
5. Ostrowska W.: Gospodarka pasieczna. PWRiL, Warszawa 1998
6. Praubucki J.: Pszczelnictwo – praca zbiorowa. Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”,
Szczecin 1998
7. Typański Cz.: Pszczoły – pasieka towarowa. PWRiL, Poznań 1998
8. Wide J.: Gospodarka pasieczna. Materiały szkoleniowe. Mistrz pszczelarz. Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Olsztyn 2005
9. Wilde J., Cichoń J.: Pszczelarstwo to może być biznes. Wydawnictwo „Sądecki Bartnik”,
Nowy Sącz 1999