200407 3685

background image

12

ÂWIAT NAUKI LIPIEC 2004

pano

rama

NASA i A. RIESS (STScI)

(na gór

ze

);

NASA/CXC/IoA/S. ALLEN I IN.

(na dole

)

Nast´pstwem ekspansji

WszechÊwiata jest zjawisko

„ucieczki galaktyk”, które

najcz´Êciej opisuje si´ za pomocà

prawa Hubble’a. G∏osi ono,

˝e pr´dkoÊç oddalania si´

galaktyki od obserwatora jest

proporcjonalna do odleg∏oÊci

mi´dzy tà galaktykà

i obserwatorem. Gdyby nie by∏o

grawitacji, prawo Hubble’a

stosowa∏oby si´ do wszystkich

galaktyk. Jednak od chwili

Wielkiego Wybuchu galaktyki

spowalniajà si´ nawzajem przez

swe przyciàganie grawitacyjne.

Dalekie galaktyki, które widzimy

takimi, jakimi by∏y przed

miliardami lat, spowalnia∏y si´

krócej ni˝ galaktyki bliskie.

Powinny zatem uciekaç od nas

szybciej, ni˝ to wynika z prawa

Hubble’a. Innymi s∏owy, powinny

znajdowaç si´ bli˝ej, ni˝ na to

wskazuje pr´dkoÊç ich ucieczki.

Efekt ten spodziewano si´

zaobserwowaç dzi´ki

supernowym typu Ia: oczekiwano,

˝e w szybkich (czyli dalekich)

galaktykach b´dà one Êwieciç

jaÊniej, ni˝ na to wskazuje

odleg∏oÊç obliczona z prawa

Hubble’a. Dalekie supernowe sà

jednak nie „za jasne”, lecz „za

s∏abe”. Znajdujà si´ zatem dalej,

ni˝ na to wskazuje pr´dkoÊç ich

ucieczki, a ich macierzyste

galaktyki uciekajà wolniej, ni˝ to

wynika z prawa Hubble’a.

Oznacza to, ˝e od chwili,

gdy wyemitowa∏y docierajàce

dziÊ do nas Êwiat∏o, tempo

ekspansji WszechÊwiata nie

mala∏o, lecz ros∏o. Obserwacje

jeszcze dalszych supernowych

wykaza∏y, ˝e przed okresem

przyÊpieszania WszechÊwiat

zwalnia∏ swà ekspansj´.

UCIECZKA

GALAKTYK

W

e WszechÊwiecie dzia∏a tajemniczy
czynnik, który przeciwstawia si´
grawitacji i przyÊpiesza kosmicznà

ekspansj´. Natura tego czynnika, nazywane-
go powszechnie ciemnà energià, to najwi´k-
sza i najbardziej pasjonujàca zagadka wspó∏-
czesnej nauki. Jedni teoretycy widzà w nim
nowe pole skalarne (tzw. kwintesencj´), inni
wià˝à go z postulowanà jeszcze przez Einste-
ina „spr´˝ystoÊcià” samej przestrzeni, któ-
rej miarà jest wprowadzona przez niego sta-
∏a kosmologiczna. Jeszcze inni usi∏ujà
rozwiàzaç problem przyÊpieszania Wszech-
Êwiata, wprowadzajàc dodatkowe, ukryte
wymiary czasoprzestrzeni.

Na trop ciemnej energii naprowadzi∏y

astronomów obserwacje eksplodujàcych
gwiazd, tzw. supernowych typu Ia [patrz:
Adam G. Riess i Michael S. Turner „Od su-
pernowych do antygrawitacji”; Âwiat Nauki,
marzec 2004]. Z danych obserwacyjnych wy-
nika∏o, ˝e ciemna energia wzi´∏a gór´ nad
grawitacjà dopiero po up∏ywie pewnego cza-
su od Wielkiego Wybuchu. WszechÊwiat,
który uprzednio spowalnia∏ swà ekspansj´
pod wp∏ywem grawitacji, w∏aÊnie wtedy
zaczà∏ przyÊpieszaç. Efekty tego przyÊpie-
szenia ujawniajà si´ w postaci odst´pstw od
prawa Hubble’a – tym wi´kszych, im dalej

od nas le˝y galaktyka, w której wybuch∏a
supernowa.

Ró˝ne koncepcje ciemnej energii prze-

widujà ró˝ne momenty „prze∏àczenia” ze
spowalniania na przyÊpieszanie. Nie by∏o
dotàd jednak wystarczajàco dok∏adnych da-
nych, by na ich podstawie odrzucaç bàdê
przyjmowaç konkretne hipotezy. Jednak w
kwietniu br. zespó∏ Adama G. Riessa ze
Space Telescope Science Institute doniós∏
o odkryciu kolejnych 16 supernowych typu
Ia, z których najdalsze wybuch∏y, gdy
WszechÊwiat mia∏ zaledwie 7 mld lat (obec-
nie liczy 13.7 mld lat). Obserwujàc je, usta-
lono, ˝e faza kosmicznego przyÊpieszania
rozpocz´∏a si´ 5 ± 1 mld lat temu. Ca∏kowi-
cie innà drogà do takiego samego wniosku
dosz∏a mi´dzynarodowa grupa astronomów
z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych
i Niemiec, którà kieruje Steve Allen z Cam-
bridge University.

Allen i jego wspó∏pracownicy obserwo-

wali dalekie gromady galaktyk, w których
przestrzeƒ mi´dzy galaktykami wype∏nia go-
ràcy gaz emitujàcy promieniowanie rentge-
nowskie. G∏ównym sk∏adnikiem gromad jest
ciemna materia – substancja niemal równie
tajemnicza jak ciemna energia, lecz w prze-
ciwieƒstwie do niej b´dàca êród∏em zwyk∏ej
grawitacji. Najprawdopodobniej sk∏ada si´
ona z postulowanych przez teoretyków
czàstek elementarnych, które z dobrze nam
znanymi elektronami, protonami i neutro-
nami oddzia∏ujà niezwykle s∏abo. Czàstek
tych fizycy poszukujà si´ ju˝ od dobrych
kilku lat za pomocà specjalnie w tym celu
skonstruowanych detektorów, ale na razie
bezskutecznie.

Gromady galaktyk sà obiektami na tyle

du˝ymi (ich Êrednice majà miliardy lat
Êwietlnych), ˝e ich zawartoÊç mo˝na uznaç
za dobrà próbk´ zawartoÊci ca∏ego Wszech-
Êwiata. Stosunek masy gazu do masy ciem-
nej materii powinien zatem byç we wszyst-
kich gromadach jednakowy. Dla ka˝dej
gromady mo˝na go wyliczyç z danych
rentgenowskich.

Aby takie obliczenia wykonaç, nale˝y przy-

jàç konkretnà wartoÊç odleg∏oÊci mi´dzy tà
gromadà i obserwatorem. Gdy w oblicze-
niach u˝yto odleg∏oÊci zgodnych z prawem
Hubble’a, otrzymane stosunki znacznie si´
mi´dzy sobà ró˝ni∏y. Ró˝nice te znik∏y, gdy
„hubble’owskie” odleg∏oÊci do gromad po-

ASTROFIZYKA

WszechÊwiat dodaje gazu

NOWE DANE POTWIERDZAJÑ DOMINACJ¢ CIEMNEJ ENERGII. MICHA¸ RÓ˚YCZKA

TRZY

z szesnastu supernowych odkrytych

przez zespó∏ Adama G. Riessa.

TRZY

z dwudziestu szeÊciu gromad badanych

przez zespó∏ Steve’a Allena. Zdj´cia przedstawiajà
emisj´ rentgenowskà, którà obserwowano
za pomocà orbitalnego teleskopu Chandra.

Przed wybuchem

Przed wybuchem

Przed wybuchem

background image

LIPIEC 2004 ÂWIAT NAUKI

13

pano

rama

ENTOMOL

OGIA

17 mgnieƒ wiosny

CYKL ROZWOJOWY CYKAD A LICZBY PIERWSZE. TABITHA M. POWLEDGE

P

od koniec maja i przez ca∏y czerwiec
w cz´Êci Stanów Zjednoczonych, od
wschodniego wybrze˝a przez India-

n´ i dalej na po∏udnie a˝ do Tennessee, zacz´-
∏y si´ masowo pojawiaç osobniki dojrza∏e
(imagines) pokolenia X cykad z gatunku Ma-
gicicada septendecim
.* Przez ostatnie 17 lat
larwy tych pluskwiaków ˝y∏y w glebie, ˝y-
wiàc si´ sokami z korzeni drzew. Po wydo-
staniu si´ na powierzchni´ doros∏e larwy
ostatniego stadium przeobra˝ajà si´ w czer-
wonookie owady. Miliardy cykad zaczynajà
przenikliwie „çwierkaç”. Ostatnie masowe
pojawienie si´ imagines tego gatunku zaob-
serwowano w roku 1987. Tegoroczny maso-

wy wyl´g by∏ dla ptaków prawdziwà ucztà,
a naukowcom da∏ niepowtarzalnà okazj´ wy-
konania kolejnych badaƒ.

Cykady o d∏ugich cyklach rozwojowych

fascynujà badaczy ju˝ od czterech stuleci.
Nadal jednak niewiele wiadomo o biologii
tych owadów i przyczynach tak niezwyk∏ej
synchronizacji cyklu rozwojowego. Popula-
cja X jest najwi´kszà i najlepiej poznanà spo-
Êród mniej wi´cej 15 pokoleƒ Magicicada
septendecim
(ciàgle trwa spór o dok∏adnà
ich liczb´). Naukowcy opisali oko∏o 3 tys.
gatunków cykad na Êwiecie, ale dobrze po-
znali cykle rozwojowe tylko niewielu z nich.
Po raz pierwszy cykady z tego gatunku zosta-

NASA/CXC/M. WEISS

prawiono w taki sam sposób, jak odleg∏oÊci
do galaktyk z supernowymi.

Nowe dane nie Êwiadczà jeszcze jedno-

znacznie, ˝e przeciwnikiem grawitacji jest
spr´˝ystoÊç samej przestrzeni. Taka mo˝li-
woÊç, zasugerowana prawie 90 lat temu
przez Einsteina, jest jednak najbardziej praw-
dopodobna. Jak na ironi´, wysunà∏ on hipo-

tez´ ad hoc – tylko po to, by rozwiàzania
równaƒ ogólnej teorii wzgl´dnoÊci zgadza∏y
si´ z przyjmowanym na poczàtku XX wieku
obrazem WszechÊwiata stacjonarnego. Póê-
niej, gdy okaza∏o si´, ˝e WszechÊwiat eks-
panduje, uzna∏ jà za najwi´kszà pomy∏k´ w
swoim ˝yciu. Dzisiaj wyglàda na to, ˝e ta sa-
mokrytyka by∏a zupe∏nie niepotrzebna...

n

WYZNACZANIE ODLEG¸OÂCI

do gromad galaktyk

z obserwacji rentgenowskich. Zak∏adajàc jakàÊ
odleg∏oÊç (np. otrzymanà z prawa Hubble’a), mo˝na
obliczyç stosunek masy goràcego gazu do masy
ciemnej materii, który we wszystkich gromadach
powinien byç jednakowy. Nast´pnie poprawia si´
za∏o˝onà odleg∏oÊç w taki sposób, by otrzymaç
w∏aÊciwà wartoÊç stosunku (zielona linia).
Czerwona chmura z prawej symbolizuje gaz
emitujàcy promieniowanie rentgenowskie, które jest
odbierane za pomocà teleskopu Chandra (z lewej).

GORÑCY

GAZ

GORÑCY

GAZ

CIEMNA

MATERIA

CIEMNA

MATERIA

CIEMNA

MATERIA

GORÑCY

GAZ

PRZYJ¢TA

ODLEG¸OÂå

JEST ZA MA¸A

PRZYJ¢TA

ODLEG¸OÂå

JEST ZA DU˚A

PRZYJ¢TA

ODLEG¸OÂå

JEST POPRAWNA

Ciemnej materii nie umiemy
obserwowaç bezpoÊrednio;
dostrzegamy jedynie efekty
dzia∏ania jej grawitacji.
Przekonujàcych dowodów
istnienia tego sk∏adnika
WszechÊwiata dostarczajà
obserwacje orbitalnych
pr´dkoÊci gwiazd w dyskach
galaktyk podobnych do naszej
Drogi Mlecznej. Wyliczona
z nich si∏a doÊrodkowa,
która utrzymuje gwiazdy
na orbicie, jest wielokrotnie
wi´ksza od grawitacji
wszystkich Êwiecàcych
sk∏adników galaktyki.
Podobne efekty obserwuje si´
w wi´kszej skali
w gromadach galaktyk.

NIEWIDZIALNA

MATERIA


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200407 3694
200407 3692
200407 3689
200407 3706
ZPORR zalacznik8 kontrolerealizacjiprojektow 200407
200407 3696
3685
200407 3705
200407 3712
ZPORR zalacznik1 Stanrealizacjiprojektowwramachpriorytetow dzialan 200407
200407 3687
200407 3704
200407 3711
200407 3707

więcej podobnych podstron