Pierwsza połowa XXw to okres najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach ludzkości.
Nigdy wcześniej ludzkość nie doświadczyła w takim stopniu cierpienia, głodu, prześladowań
na tle rasy lub na tle klasy jak w czasach trwania rządów totalitarnych. Totalitaryzm oznacza
dążenie do totalnej, zarazem rzeczywiście absolutnej i niczym nie ograniczonej władzy nie
tylko nad ludźmi i rzeczami, lecz zwyczajnie nad całą rzeczywistością. Władca w systemie
totalitarnym aby osiągnąć swój cel musi zniszczyć inne ideologie, upowszechnić własną
uzasadniającą słuszność swych dążeń doktrynę, wskazać przyczyny ewentualnych
niepowodzeń, oraz maksymalnie ograniczyć samodzielność myślową czy gospodarczą.
Ideę władzy totalitarnej pokazuje utwór „folwark zwierzęcy” Georga Orwella.
Przedstawione zdarzenia i postacie mają znaczenie alegoryczne, są wyobrażeniem państwa
totalitarnego. Utwór ten jest analizą systemu tego państwa, jego kształtowania się i
rozwoju, autor wnikliwie analizuje mechanizmy tworzenia systemu totalitarnego.
Bohaterami folwarku są zwierzęta które pod wpływem przemowy starego majora, która
roztacza przed nimi wizję przyszłego szczęścia postanawiają zorganizować rebelię i przejąć
władzę. Organizacją rebelii zajmują się uważana za najmądrzejsze – świnie, na których czele
stoi snowball i napoleon. Zwierzęta dokonują rewolucji przepędzając ludzi, a nazwę folwarku
zmieniają z dworski na zwierzęcy. Już w początkowym okresie widać że utopijna wizja
powszechnej sprawiedliwości i równości jest niemożliwa w realizacji. Pogłębiają się różnice
pomiędzy organizatorami a pozostałymi zwierzętami . Także pomiędzy liderami Snowballem
i napoleonem zaczynają wychodzić na wierzch różnice poglądów. Dla napoleona pretekstem
do eliminacji przeciwnika był zaaprobowany przez zwierzęta pomysł budowy
wielofunkcyjnego wiatraka, który miał poprawić warunki życia zwierząt. Napoleon w końcu
posuwa się do przepędzenia Snowballa przy pomocy dziesięciu ogromnych psów. Po objęciu
władzy przez napoleona w folwarku rozpoczyna się terror. Demokratyczne wiece ulegają
likwidacji, a na ich miejsce powstaje tajnie obradujący specjalny komitet świń. Zwierzęta
które mają jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności drogi wytyczonej przez napoleona
zostają ukarani.
Tak więc deklarowane na początku ideały odchodzą w niepamięć, w państwie zwierząt
zaczyna się kult jednostki i propaganda sukcesu. Napoleon głodnym zwierzętom tłumaczy że
prawdziwe szczęście polega na ciężkiej pracy i skromnym życiu. Sam wraz ze swoją świtą
coraz bardziej upodabnia się do krytykowanych wcześniej ludzi, tak aby w końcu zawrzeć z
nimi sojusz. Wszelkie dotychczasowe przykazania zostają usunięte, a w ich miejsce wpisane
zostają słowa doskonale opisujące prawdziwą istotę systemu totalitarnego, „wszystkie
zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych”.
Orwell używa w swojej powieści masek zwierzęcych, przez co utwór ma znaczenie
metaforyczne. Postacie które spotkamy w utworze są typowe dla pewnych grup społecznych.
Folwark zwierzęcy jest powieścią paraboliczną będącą ostrzeżeniem przed systemem
totalitarnym i jego skutkami, pokazującą totalitaryzm jako system prowadzący do coraz
większego zastraszenia społecznego i wyniszczenia ekonomicznego.
Kolejnym utworem który obrazuje mechanizmy i skutki systemu totalitarnego są
Medaliony Zofii Nałkowskiej. Medaliony to cykl opowiadań, które zostały napisane w oparciu
o badania i obserwacje, poczynione podczas prac Głównej Komisji Badania zbrodni
Hitlerowskich. Utwór ten jest wstrząsającym dokumentem ludobójstwa i cierpień ludzkich
podczas drugiej wojny światowej. O okrucieństwie hitlerowców i wyrządzonym przez nich złu
świadczy nie tylko treść wspomnień świadków i ofiar, ich przeżycia, ale również sposób
mówienia o przeszłości, będący dowodem zmian w psychice tych ludzi, zmian, jakie zaszły
pod wpływem wojennych doświadczeń. Z jednej strony widać u nich porażenie śmiercią,
zrezygnowanie, brak chęci do życia, z drugiej oswojenie ze zbrodnią, zobojętnienie na
krzywdę, otępienie psychiczne.
Dobrze obrazuje to opowiadanie „Profesor Spencer”, w którym autorka najpierw
przedstawia okrutne praktyki lekarza eksperymentującego na zwłokach ludzkich. Następnie
mamy przedstawione zeznania młodego gdańszczanina pomocnika profesora, który
zajmował się wyrabianiem mydła z tłuszczu ludzkiego. Jest on osobą, która nie widzi w swojej
pracy nic anormalnego i traktuje ją jak każde inne zajęcie. O swojej pracy opowiada
obojętnie bez „wyrzutów sumienia”. Faszyści nauczyli gdańszczanina obojętności wobec
zbrodni, traktowania jej zupełnie jak coś naturalnego. Niemcy zabili w nim wrażliwość,
przebudowali jego system wartości. Zatarli w nim wewnętrzny głos, który pozwalałby
odróżnić dobro od zła. Natomiast w opowiadaniu „Przy torze kolejowym” pisarka
przedstawia dramat młodej kobiety żydowskiej, która uciekając z transportu, została ciężko
ranna. Wokół niej zebrało się dużo ludzi, nikt jednak oprócz wieśniaczki i młodego człowieka,
który zakupił dla niej alkohol, oraz papierosy, nie udzielił kobiecie pomocy. Na ironie, ten
sam człowiek, który chciał ulżyć jej w cierpieniu, stał się jej „katem”. Wziął od żandarmów
pistolet i zastrzelił konającą kobietę. Zachowanie świadków tragedii kobiety, również jest
podyktowane przez system. Ludzie ci, nie odważyli się udzielić pomocy rannej. Obawiali się
represji, konsekwencji, byli sparaliżowani strachem, lękali się śmierci, która groziła im za ten
czyn. To właśnie totalitaryzm zmienia wrażliwych ludzi w istoty, które martwią się tylko o
własny los. W takiej osobie wypalają się wszelkie uczucia i wrażliwość. Kradzieże i zabójstwa
są w obozach na początku dziennym.
Człowiek jest w stanie zabić, aby tylko zdobyć kawałek chleba, zapewniający mu dalsze
bytowanie. Pozbawiony jest już człowieczeństwa, jest w stanie poświęcić najbliższych, aby
samemu się uratować. Nałkowska twierdzi, iż ofiarami są nie tylko osoby znajdujące się w
obozie. Ofiary to także oprawcy, wychowankowie systemu, którzy zatracili wartości moralne
i etyczne. To system tak ich odkształcił, są gotowi zabić bezbronnych ludzi tylko dla własnej
satysfakcji i rozrywki.
Człowiek w obozie nie jest już w pełni istotą ludzką- jest zwierzęciem, które kieruje się tylko
instynktem przetrwania. Nie potrafi już współczuć, litować się, nie pomaga innym-
totalitaryzm odarł go z jakichkolwiek uczuć.
„Inny świat” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego ukazuje codzienne życie w sowieckich
obozach pracy, zwanych łagrami. Obóz pracy był częścią państwa totalitarnego i
jednocześnie odzwierciedlał zasady, według których taki ustrój funkcjonował. Jercewo, jak i
wszystkie obozy kargopolskie traktowane były jak przedsiębiorstwa, które miały przynosić
zyski kosztem zdrowia więźniów. Obóz sowiecki ukazany zostaje jako system utrzymujący
skazańców poniżej jakiejkolwiek granicy człowieczeństwa. Wszelkie zasady funkcjonujące w
wolnym społeczeństwie, tu zostały zredukowane do jednej wartości – Przeżyć za wszelką
cenę, nieraz nawet kosztem drugiego człowieka. Więźniowie, przyzwyczajeni do
powszechności śmierci, stali się na nią obojętni. Życie w obozie podporządkowane zostało
pracy która przekraczała ludzkie siły i pragnieniu zaspokojenia głodu. Skazańcy zostali
przyporządkowani do jednego z trzech „kotłów”, co uzależnione było od wydajności całej
brygady. Pozbawione wszelkich zasad moralnych były rządy „urków”, bez skrupułów dobijali
więźniów i gwałcili kobiety. Skazańcy nie potrafili odczuwać współczucia i litości dla
słabszych, uważając, że obniżają normę brygady i jedzą „cudzy chleb”, nie pracując. W obozie
następował całkowity rozpad stosunków międzyludzkich. Człowiek stawał się przede
wszystkim towarem jako siła robocza i obiekt do zaspokojenia fizycznego pożądania.
Kontakty między skazańcami ograniczały się głównie do pozyskiwania informacji, które
później można było wykorzystać w donosach. W skrajnych przypadkach ludzie całkowicie
tracili godność, aby choć na chwilę zaspokoić uczucie głodu – wydzierali jedzenie z rąk
współtowarzyszy niedoli, żebrali o nie, grzebali w śmietnikach. Za kawałek chleba można
było wszystko kupić i sprzedać nawet własne ciało z czego częstokroć korzystały kobiety. Pod
tym względem obóz był „innym światem”, w którym obowiązywały całkowicie odmienne
normy zachowania. Obóz był traktowany także jako ośrodek wychowawczy, który
odpowiednio kształtował światopogląd więźniów, ich poglądy musiały być zgodne z jednym,
właściwym i oficjalnym nurtem ideologicznym państwa. Więźniowie polityczni zaś,
traktowani byli jako wrogowie systemu, którzy posiadali mniej praw niż więźniowie
kryminalni. Wyroki więźniów oparte były na podstawie fałszywych dowodów i fikcyjnych
oskarżeń. Podczas śledztw oskarżeni byli zmuszani nie tylko do podpisu pod fałszywymi
aktami oskarżenia, ale co najgorsze sami zaczynali w nie wierzyć. Łagier ukazany w innym
świecie można przyrównać do państwa komunistycznego które kontrolowało życie
obywateli w każdej płaszczyźnie. Zarówno życie osobiste, życie intelektualnie, jaki i życie
polityczne poddawane zostało kontroli oraz ingerencji.
Podsumowując, systemy totalitarne przedstawione w wybranych przeze mnie
dziełach są bardzo podobnie. Wspólną cechą komunizmu ZSRR i nazizmu Niemiec było
dążenie do całkowitego wyeliminowania danej nacji czy też klasy za sprawą różnic
ideologicznych czy pochodzeniowych. Niemieckie lagry miały na celu głównie uśmiercenie
żydów, a następnie wykorzystanie ich zwłok jako produktów zaś radzieckie łagry
wykorzystywały więźniów przeważnie politycznych jako siłę roboczą, powoli doprowadzając
tym także do ogromnej liczby ofiar śmiertelnych. Mając w pamięci skutki nie możemy
dopuścić aby kiedykolwiek tragiczne wydarzenia XXw mogły ponownie zagrozić ludzkości.