IV CR 50 76 id 220958 Nieznany

background image

wyrok SN z dnia 1976.03.11 IV CR 50/76
OSNC 1977/1/11

Przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest uzależnione od
wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do
przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwo czynu
niedozwolonego.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Genowefy C. przeciwko Skarbowi Państwa
(Szpital Wojewódzki w T.) o odszkodowanie na skutek rewizji obu stron od wyroku Sądu
Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 20 listopada 1975 r.

uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo o rentę i w tym zakresie przekazał sprawę
Sądowi Wojewódzkiemu w Katowicach do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania rewizyjnego; rewizję Skarbu Państwa oddalił.



Powódka twierdziła, że z winy lekarzy Szpitala Wojewódzkiego w T., którzy udzielili jej pierwszej
pomocy po wypadku złamania nogi, doznała trwałego kalectwa polegającego na usztywnieniu nogi w
stawie skokowo-

goleniowym. Lekarzom tym zarzuca w szczególności brak staranności przy diagnozie

oraz

właściwego zaopatrzenia złamania, co wywołało komplikacje w leczeniu, a następnie

nieodwracalne kalectwo.

Na tej podstawie domagała się zasądzenia od Skarbu Państwa zadośćuczynienia za doznaną
krzywdę oraz renty na pokrycie zwiększonych potrzeb.

Pierwsz

ym wyrokiem Sąd Wojewódzki oddalił powództwo, przy czym na podstawie karty choroby,

zeznań świadków i dwóch opinii biegłych ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 8.XII.1971 r.
powódka doznała złamania nogi w kostce i natychmiast została przewieziona do szpitala, gdzie
stwierdzono otwarte złamanie kości przyśrodkowej stawu skokowego, dokonano zestawienia kości,
nałożono opatrunek gipsowy i odesłano powódkę do domu. Z uwagi na to, że bóle w nodze nie
ustawały, powódka została w dniu 29 grudnia przyjęta do szpitala, w którym poddano ją operacji
polegającej na odsłonięciu złamania, ponownego nastawienia kości i zespoleniu za pomocą śrub.
Jednakże ani ten zabieg, ani prowadzone następnie leczenie usprawniające nie doprowadziły do
pomyślnego efektu, gdyż po zrośnięciu kości noga jest sztywna w kostce. Skutki te nie były jednak -
zdaniem Sądu Wojewódzkiego - następstwem zaniedbań lekarzy czy błędu w sztuce lekarskiej, gdyż
lekarz operujący zrobił wszystko, co w tej sytuacji było możliwe, a kalectwo powódki było wynikiem
powikłań, które nie mogą go obciążać. Nie było również podstawy do wyciągnięcia domniemania o
wadliwości pierwszego zestawienia kości. Wobec zaginięcia zdjęcia rentgenowskiego brak wprawdzie
dokumentacji z leczenia w okresie od wypadku do dnia 29

.XII.1971 r., ale były to pewne

niedokładności, które nie pozwalają na negowanie prawidłowości postępowania w tym zakresie. W
szczególności nie można wyłączyć, że następcze przemieszczenie odłamów mogło nastąpić w
opatrunku gipsowym po zmniejszeniu się obrzęku.

Nie było także pewności, że pozostawanie powódki w szpitalu bezpośrednio po wypadku mogłoby
zapobiec komplikacjom, które najprawodpodobniej nastąpiły na skutek uszkodzenia chrząstki
stawowej, co stwarza nieodwracalne zmiany zniekształcająco-zwyrodnieniowe.

Na skutek rewizji powódki Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok, zlecając uzupełnienie
postępowania co do prawidłowości leczenia w okresie od daty złamania nogi do dnia 29.XII.1971 r.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Wojewódzki zasądził na rzecz powódki kwotę 30.000 zł
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

background image


Sąd ten ustalił dodatkowo, że złożenia nogi dokonał lekarz internista, posiadający ledwie
czteromiesięczny staż pracy, przy czym stwierdził on, że złamaniu uległa tylko jedna kostka.
Tymczasem, według zgodnej opinii dwóch niezależnie od siebie badających przebieg leczenia
zespołów specjalistów, złamaniu uległy obie kostki, i to w chwili wypadku. Ponieważ jednak na skutek
wad organizacyjnych Szpitala zaginęły zdjęcia rentgenowskie, brak w tym zakresie bezpośredniego
dowodu.

Na podstawie tych ustaleń Sąd Wojewódzki przyjął, że pracownicy Szpitala dopuścili się zaniedbań,
które uzasadniają odpowiedzialność Skarbu Państwa za powstałą szkodę na podstawie art. 417 k.c.
Podstawowy błąd polega na tym, że złożenia nogi dokonał lekarz niedoświadczony i do tego o
niewłaściwej specjalności. Nie dołożono też właściwej staranności przy stawianiu diagnozy, skoro
stwierdzono złamanie jednej kostki, gdy w rzeczywistości złamaniu uległy obie kostki. Błąd ten wywarł
decydujący wpływ na przebieg dalszego leczenia, gdyż przy stwierdzeniu złamania obu kostek
powódka powinna być zatrzymana w szpitalu.

Zakres cierpień i następstw trwałych po wypadku uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia w kwocie
30.000 zł. Nie zachodzą natomiast, zdaniem Sądu Wojewódzkiego, podstawy do zasądzenia renty.
Doznane obrażenia kwalifikują wprawdzie powódkę jako inwalidkę trzeciej grupy, gdyż ma ona
sztywną nogę i nie może wykonywać nawet ciężkich prac domowych wymagających dłuższego stania,
ale nie poniosła ona z tego tytułu żadnych szkód, gdyż nie pracowała zawodowo, a obecnie korzysta z
pomocy ojca i siostry.

Powyższy wyrok zaskarżyły obydwie strony.



Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Podniesiony w rewizji pozwanego zarzut

naruszenia art. 417 k.c. nie może być w świetle prawidłowych

i nie podważonych ustaleń Sądu Wojewódzkiego uznany za trafny. Zarówno z opinii biegłego Mariana
G., kierownika Kliniki Ortopedycznej Akademii Medycznej w Warszawie, jak i opinii kliniki chirurgii
urazowej Akademii Medycznej we Wrocławiu wynika nie budzący wątpliwości wniosek, iż złamaniu
uległy obie kostki podudzia. Istnieją zatem dostateczne podstawy do przyjęcia, że diagnoza była
obiektywnie wadliwa, pozwany zaś na skutek zawinionego zagubienia zdjęć nie wykazał odmiennego
stanu rzeczy oraz że dalsze złamanie nastąpiło w późniejszym okresie. Za przyjętą przez Sąd
Wojewódzki tezą przemawiają też okoliczności, że w dniu 29.XII.1971 r. lekarz szpitala nie stwierdził
uszkodzenia opatrunku gipsowego

w stopniu mogącym wskazywać na złamanie kostki w czasie

pobytu w domu.

W świetle powołanych opinii za trafne uznać należy też ustalenie, że nastawienie złamania, jakiego
doznała powódka, wymaga dużej wiedzy fachowej. Jeżeli zaś tego rodzaju zabieg wykonuje lekarz
innej specjalności, np. internista lub lekarz stażysta, to powinien on się odbywać pod nadzorem
doświadczonego traumatologa. Prawidłowe nastawienie złamania i właściwe unieruchomienie są
czynnościami, które decydują o pomyślnych rokowaniach powrotu do zdrowia. Rewizja nie podważa
faktu, że takich warunków nie stworzono.

Nie można wreszcie negować trafności wyroku, że w wypadku stwierdzenia złamania obu kostek
powódki nie odesłano by do domu, a wtedy istniały większe szanse uniknięcia kalectwa.

Uz

asadniona natomiast jest rewizja powódki. Przy prawidłowym ustaleniu stopnia kalectwa powódki i

niemożności wykonywania przez nią cięższych prac domowych, Sąd Wojewódzki dopuścił się obrazy
art. 444 § 2 k.c., reprezentując pogląd, iż nawet przy istnieniu zwiększenia potrzeb poszkodowanej,
konieczną przesłanką przyznania renty musi stanowić istnienie szkody w postaci rzeczywistego
ponoszenia większych wydatków.

Pogląd ten nie jest trafny.

Przyznanie bowiem renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest
uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z

background image

tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarczy samo istnienie zwiększonych potrzeb jako
następstwo czynu niedozwolonego.

W s

prawie nie chodzi jednak wyłącznie o zwiększenie potrzeb poszkodowanej. Jak wynika z

prawidłowych ustaleń Sądu Wojewódzkiego, powódka nie może także wykonywać ciężkich prac
domowych -

utraciła ona zatem częściowo zdolność do pracy i tę szkodę musi wyrównać renta.

Okoliczność zaś, że prace wykonują domownicy, nie pozbawia jej prawa żądania renty.

Skoro jednak Sąd Wojewódzki, wychodząc z odmiennych założeń, nie poczynił w tej kwestii
niezbędnych ustaleń, zaskarżony wyrok w tej części ulega uchyleniu (art. 388 § 1 i 387 k.p.c.).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IV CR 216 77 id 220956 Nieznany
IV CR 412 85 id 220957 Nieznany
IV CR 216 77 id 220956 Nieznany
50 104 id 40827 Nieznany (2)
III CZP 5 76 id 210281 Nieznany
76 id 45930 Nieznany
IV CKN 1616 00 id 220952 Nieznany
II CR 97 66 id 209814 Nieznany
IV CSK 366 11 1 id 220963 Nieznany
IV CKN 622 00 id 220954 Nieznany
IV CSK 297 09 1 id 220962 Nieznany
II CR 371 70 id 209812 Nieznany
II CR 114 75 id 209810 Nieznany
II CR 379 62 id 209813 Nieznany
74 75 76 id 45868 Nieznany (2)
IV CSK 142 12 1 id 220959 Nieznany
IV CSK 457 09 1 id 220965 Nieznany
I CR 762 73 id 208200 Nieznany

więcej podobnych podstron