Podstawy Pedagogiki
Specjalnej cz. III
Surdopedagogika cz. 1 – Historia
Ujęcie problemu osób głuchych w poszczególnych
okresach historycznych
Starożytna Grecja-
stosunek negatywny, wyrażany poprzez prawa zakazujące
karmienia i utrzymywania przy życiu dzieci głuchoniemych (Arystoteles i Platon),
zalecenia uśmiercania (spartańskie prawodawstwo Likurga).
Starożytny Rzym-
odbierające jedynie głuchoniemym prawo sporządzania
testamentu, jednakże zachowujące wszelkie inne swobody obywatelskie
(dotyczyło to jednak tylko wolnych obywateli, niesłyszący niewolnicy nie mieli
żadnych praw).
W Egipcie i Persji -
głusi otaczani byli nabożną czcią, głuchotę bowiem uznawano
za rzadki dar bogów, uniemożliwiający popełnienie grzechu za pomocą mowy.
Średniowiecze-
odsunięto niesłyszących na margines społeczeństwa, zgodnie z
przyjętym poglądem Św. Augustyna, który twierdził, że głuchoniemi są niezdolni do
przyjęcia i zrozumienia wiary chrześcijańskiej. Nie umiano powiązać braku słuchu z
niemożnością mówienia, co doprowadzało niekiedy do posądzania osób
niesłyszących o zdolność szkodzenia innym ludziom za pomocą ,,sił nieczystych”.
Podejmowano jednak próby "leczenia" głuchoty poprzez podcinanie języka.
Próby tego rodzaju nie dawały pozytywnych efektów a panujący w średniowieczu
pogląd, że myślenie jest niemożliwe bez mówienia pozbawiały niesłyszących
możliwości kształcenia.
Wiek XVI
hiszpański zakonnik
Pedro Ponce de
León
(1520-1584) podjął się,
począwszy od 1555 roku, nauki
czytania, pisania i mówienia
niesłyszących metodą pracy
indywidualnej. Wykształcił on łącznie
12 uczniów głuchych od urodzenia,
przeważnie synów szlacheckich,
osiągając zadziwiające jak na owe
czasy wyniki nauczania.
włoski filozof, matematyk i lekarz
Gerolamo Cardano
(1501-1576)
stworzył pierwsze podstawy
teoretycznego nauczania
niesłyszących a przedstawił je w
swoim dziele pt. Paralipomena.
Główną jego ideą było, aby
"głuchoniemy słyszał za pomocą
czytania a mówił za pomocą pisma".
Wiek XVII
Powstają kolejne prace, w których pojawia
się tematyka związana z głuchotą i
kształceniem niesłyszących.
w 1648 roku Philocophus - książka
angielskiego lekarza i antropologa
Johna
Bulwera
,
w 1669 roku Elementy mowy Anglika
Williama Holdera,
Surdus loquens (Głuchy mówiący)
holenderskiego pedagoga
Jana Konrada
Ammana
Jednak zarówno prace
teoretyczne jak i działalność praktyczna
w zakresie nauczania niesłyszących
dotyczą przypadków pracy
indywidualnej.
Wiek XVIII
Powstanie pierwszych placówek oświatowo-wychowawczych
dla dzieci głuchych.
francuski opat
Abbé Charles-Michel de l'Epée
(1712-1789)to
twórca jednej z pierwszych szkół dla głuchych oraz twórca
metody nauczania opartej na wykorzystaniu naturalnego
sposobu porozumiewania się głuchoniemych - naturalnych
i skodyfikowanych gestów, ujednoliconych w postaci
znaków języka migowego, obejmujących zarówno
poszczególne litery (alfabet palcowy) jak i całe słowa, to
autor wydanej w 1776 roku książki Institution des sourds et
muets par la voice des signes methodiques.
szkoły powstają kolejno w Wiedniu (1779), Rzymie (1784),
Bordeaux (1786), Pradze (1786), Szlezwiku (1787), Berlinie
(1788), Neapolu (1789), Groningen (1790), Londynie (1792) i
wielu innych miastach. W szkołach tych, które wzorowały
się na już istniejących placówkach, stosowano w nauczaniu
albo
metodę oralną
albo
mimiczn
Wiek XIX
w roku 1817 powstaje w Warszawie pierwsza
szkoła dla dzieci głuchych założona przez ks.
Jakuba Falkowskiego
. Łącznie do końca XIX
stulecia powstało na ziemiach polskich
zaledwie 5 placówek kształcących dzieci
niesłyszące . Pierwsze szkoły dla niesłyszących
były równocześnie pierwszym miejscem, gdzie
niesłyszące dzieci dowiadywały się o
społecznym charakterze swej
niepełnosprawności, gdzie poznawały innych
niesłyszących
Niemiecka metoda uczenia głuchoniemych, tzw.
Metoda ustna
,
przekształciła się- po jej ogłoszeniu na kongresie w Mailand, w 1880 r.-
w tzw.
czystą metodę niemiecką
. Metoda ta nastawiona była na
uczenie mowy drogą wyłącznie wizualno-taktylną, nie przywiązywała
natomiast dostatecznej wagi do wykorzystywania resztek słuchowych.
To zaniedbanie musiało spowodować reakcję przeciwników,
zwłaszcza, że wyniki nauczania w ówczesnych szkołach dla głuchych
nie były zadowalające i nie odpowiadały rosnącym wymaganiom
rozwijającego się kapitalizmu. Na tych podstawach ukształtował się
na przełomie XIX i XX wieku ruch audytywny.
Ruch audytywny
Pionierami tego ruchu byli przede wszystkim lekarze:
Urbantschitsch,
otiatra wiedeński, oraz
Betzold
, profesor otiatrii w Monachium.
Na poglądy naukowe Urbantschitscha wywarła wpływ teoria rozwoju,
którą głosili
Lamarck, Darwin i Haeckel.
Urbantschitsch przyjmował, że za pomocą ćwiczeń słuchowych
można ożywić „uśpiony narząd” i wyrwać go z „letargu”, wywołanego
brakiem aktywności. Jakkolwiek przypuszczano to okazało się błędne,
w praktycznej swej działalności.
W celu naukowego uzasadnienia swoich metod Urbantschitsch
zmierzał do dokładniej oceny wydolności słuchu. Zbudował on
przyrząd, tzw.
harmonikę
, instrument podobny do fisharmonii,
wytwarzający tony o różnej wysokości i różnym natężeniu, które
doprowadzano do ucha osoby badanej za pomocą gumowego
przewodu. Dźwięki wytwarzane przez ten instrument nie były jednak
czystymi tonami, choć mogły mieć duże natężenie. Przyrządem tym
posługiwał się Urbantschitsch w ćwiczeniach słuchu.
Ruch audytywny zwrócił uwagę społeczeństwa na szczególną
sytuację dziecka słabo słyszącego, przyczyniając się przez to do
tworzenia szkół specjalnych dla dzieci niedosłyszących. Osiągnięcia
ruchu audytywnego dowiodły również, iż takie zawężenie
wychowania słuchowego, jak to robił Urbantschitsch, utrudnia dalszy,
pomyślny rozwój idei. Wynikają stąd następujące konsekwencje:
wychowanie słuchowe powinno opierać się na jak najbardziej ściśle
sprecyzowanych podstawach i powinno obejmować możliwie
najszerszy zakres zagadnień.
Betzold
wraz z fizykiem
Edelmanem
skonstruował zestaw widełek
stroikowych, na które nałożone były ruchome ciężarki. Przyrząd
ten pozwalał na wytwarzanie dowolnych tonów czystych w
zakresie częstości odbieranych przez słuch ludzki. Dokładne
badania wychowanków zakładu dla głuchych w Monachium
pozwoliły Betzoldowi wykazać, że znaczny odsetek tych uczniów
posiada resztki słuchu, które dzięki systematycznym ćwiczeniom
można wykorzystywać w procesie kształtowania ich mowy.
Większość nauczycieli dzieci głuchych bardzo niechętnie
odniosła się do wysuwanego przez Betzolda postulatu
poglądowego nauczania dźwięków
. W roku 1900 na zjeździe
nauczycieli głuchych w Hamburgu odrzucono propozycję
różnicowania uczniów ze względu na stan ich słuchu, przyjęto
natomiast zasadę różnicowania ich ze względu na uzdolnienia.
Jedynie w zakładach na terenie Bawarii utworzono tzw.
klasy
słyszące
dla dzieci mających takie resztki słuchu, które można
było wykorzystać w nauczaniu mowy.
Widełki stroikowe
Opracowano metodę badania słuchu za pomocą
zestawu widełek stroikowych wytwarzających tony,
których częstości stanowią szereg ciągły. Metodą tą
posługiwano się w diagnostyce medycznej przez
ponad 30 lat. Później przekształciła się ona w
powszechnie dziś używaną audiometrię progową;
niektóre próby stroikowe stosuje się z powodzeniem
jeszcze dziś. Ruch audytywny zwrócił uwagę
społeczeństwa na szczególną sytuację dziecka słabo
słyszącego, przyczyniając się przez to do tworzenia
szkół specjalnych dla dzieci niedosłyszących.
Osiągnięcia ruchu audytywnego dowiodły również, iż
takie zawężenie wychowania słuchowego, jak to
robił Urbantschitsch, utrudnia dalszy, pomyślny rozwój
idei.
W połowie trzeciego dziesięciolecia XX w. budapesztański
audiolog i nauczyciel głuchych,
Gusztáv Bárczi
,
zaskoczył specjalistów nowym ujęciem problemu
głuchoty.
Bárczi przypuszczał, że przyczyny głuchoty tkwią nie w
uszkodzeniu obwodowego narządu zmysłowego, ale w
mózgu. Ta całkiem nowa teoria wzbudziła na nowo
zainteresowanie wychowaniem słuchowym; wyniki, które
osiągał Bárczi, wywołały sensację. Na tej podstawie
postawił on hipotezę, że głuchota jest szczególnym
rodzajem agnozji akustycznej. Hipoteza ta była
niezupełnie słuszna, w praktyce okazała się jednak
niezwykle owocna. Stosując w rewalidacji głuchoniemych
metody zapożyczone z postępowania w przypadkach
afazji, osiągnął Bárczi wyniki bezsprzecznie dobre,
uznawane nawet przez jego przeciwników.
Podstawy teoretyczne, na których opierał się Bárczi,
wywołały jednak gwałtowny sprzeciw innych fachowców
W Polsce
W Polsce początek lat sześćdziesiątych to okres,
gdy zajmowano się małym dzieckiem z wadą
słuchu jedynie jako przypadkiem medycznym.
Rewalidację, usprawnianie słuchowe, nauczanie
rozpoczynano głownie z dzieckiem w wieku
szkolnym. Co prawda dużo wcześniej
podejmowano próby opieki przedszkolnej, ale były
one krótkotrwałe.
Maria Góral
jako lekarz, zaczęła sygnalizować i
eksponować potrzebę wczesnego zajęcia się
małym dzieckiem z wadą słuchu. W 1959 r. było
otwarcie pierwszej w Polsce Poradni dla Matki i
Dziecka Głuchego we Wrocławiu .Dotychczas
dzieckiem zajmowali się nauczyciele
surdopedagodzy. Rodzice, jako osoby
niekompetentne, nie byli włączani do rewalidacji.
Maria Góral była pierwszą osobą w Polsce, która
uwypukliła rolę rodziny, szczególnie rodziców, w
usprawnianiu dziecka z wadą słuchu.
Rozwój techniki medycznej XX wieku przyczynił się
do stworzenia nowych możliwości wychowania
słuchowego.
Olbrzymi postęp w zakresie
audiologii otworzył nowe
możliwości zarówno dla
udostępnienia dokładniejszych
badań nad głuchotą, a także
nowe drogi dla twórczych
poszukiwań racjonalnych metod
rewalidacyjnych
Aparat słuchowy
Używanie aparatów słuchowych
umożliwia dziecku prawidłowe
wykorzystywanie jego
istniejących zdolności
słuchowych w percepcji
dźwięków. Aparaty słuchowe
wzmacniają i odpowiednio
przetwarzają dźwięki, dzięki
czemu słyszalny jest optymalny
przekrój dźwięków
występujących w otaczającym
dziecko środowisku
.
Implant ślimakowy
Implant ślimakowy to miniaturowe
urządzenie, które pozwala dzieciom z
bardzo głębokim ubytkiem słuchu
odbierać dźwięki. Urządzenie zawiera
zwój elektrod, które wszczepiane są
w ślimak ucha środkowego.
Implant jest zwykle zalecany u dzieci
z głębokim obustronnym ubytkiem
słuchu, gdy użycie aparatów
słuchowych nie dało widocznych
rezultatów. Wszczepienie implantu
rzadko odbywa się zanim dziecko
osiągnie wiek 18 miesięcy
Pomoc techniczna w edukacji
niesłyszących:
wzmacniacze elektroakustyczne
monofonatory i polifonatory (służą do
terapii logopedycznej) urządzenia
spełniające podobne funkcje do
aparatów słuchowych,
oprogramowanie do komputerów IBM PC
-służące nauce mowy dzieci
niesłyszących,
analizatory mowy- urządzenia
przedstawiające przebiegi akustyczne
mowy w formie wizualnej, przeznaczone
do ćwiczeń artykulacyjnych
Urządzenia techniczne stosowane w
miejscach publicznych
pętla induktofoniczna ze wzmacniaczem
obejmująca całe pomieszczenie lub
część,
intrafon to urządzenie na podczerwień,
które przybliża głosy aktorów i eliminuje
zakłócenia.
zespół miejsc na widowni wyposażonych
w gniazdka słuchowe podłączone do
wzmacniacza elektroakustycznego,
przekaz migowy przez tłumacza,
sygnalizacja świetlna zastępująca dźwięki
Pytania kontrolne
Znaczenie Pedro Ponce de León dla rozwoju edukacji i opieki nad osobami z
wadą słuchu
Znaczenie Gerolamo Cardano dla rozwoju edukacji i opieki nad osobami z
wadą słuchu
Znaczenie Abbé Charles-Michel de l'Epée dla rozwoju edukacji i opieki nad
osobami z wadą słuchu
Rola i znaczenie ruchu audytywnego i jego przedstawiciele
Znaczenie widełek stroikowych w diagnostyce osób z wadą słuchu
Znaczenie Gusztáv Bárczi dla rozwoju edukacji i opieki nad osobami z wadą
słuchu
Znaczenie Marii Góral dla rozwoju edukacji i opieki nad osobami z wadą słuchu
Bibliografia
Doroszewska J.(1989): Pedagogika specjalna tom II, W-wa
Gałkowski T., Kunicka- Kaiser I., Smoleńska J.(1978): Psychologia dziecka
głuchego, W-wa
Lindner G.(1976): Podstawy audiologii pedagogicznej, W-wa
Schmid-Giovannini S.(1995): Rady i wskazówki dla rodziców i
wychowawców dzieci z uszkodzonym słuchem, W-wa
Siedleckiej H., Kulczyckiej E. (2000): Współczesne kierunki wczesnej
diagnozy i wczesnej rewalidacji dziecka z wadą słuchu, W-wa
http://literka.pl/article/show/id
http://www.sciaga.pl/tekst/rozwoj dziecka z niedosłuchem oraz jego
potrzeba