Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Patrycja Kierzkowska
Jak naprawdę zarobić
na
programach partnerskich
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Temat banalny. Na przykładzie książek - wystarczy skopiować okładki, teksty i czekać
na zyski. „Ja tylko pośredniczę”. Jeśli tak właśnie myślisz – to jest artykuł dla Ciebie.
Surfując po cyberprzestrzeni odnoszę wrażenie, że uczestnicy programów partnerskich
(w skrócie: PP) są wyjątkowo konformistyczni i nie lubią wychylać się z szeregu.
Prawie każda firma organizująca PP ostrzega, że to nie jest zabawa i trzeba być
niezwykle aktywnym. W praktyce niewielu partnerów w ogóle przejmuje się tymi
słowami. I nic nie zarabia. A można to zmienić.
Najprościej rzecz ujmując, PP polega na pośredniczeniu w sprzedaży produktów lub
usług innych firm. Mówimy tutaj o najpopularniejszej i najbardziej dochodowej
odmianie PP – płacenie za dokonanie zakupu (tzw. Pay-per-sale - PPS), a nie za
klikanie w linki partnerskie(tzw. Pay-per-click - PPC).
PP stają się coraz bardziej popularnie. Prowadzą je większe sklepy w internecie (od
księgarni, po winiarnie), a także firmy hostingowe, banki czy serwisy aukcyjne.
Jednym słowem – każda branża. Nie ma się co dziwić, bo to bardzo korzystny układ
dla obu stron. Partner nie martwi się o całą obsługę, posiadanie i dostarczanie towaru
oraz wszelkie rozliczenia (faktury itp.). Właściciel PP jest zadowolony, bo Ty, jako
uczestnik programu, znajdujesz mu klientów i promujesz jego towar. Ten artykuł
został oparty na przykładzie księgarni. Ale wszystko, co zostało tu zawarte, pasuje do
każdej branży.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Przypadkowość
Obecnie mechanizm zarabiania w PP jest prosty – przypadek. Użytkownik wszedł
przez nasz link na stronę firmy, którą promujemy. Najczęściej z ludzkiej ciekawości,
zachęcony często podstępnym (acz starym sposobem): „nie klikaj tutaj”. W tym
momencie na komputerze użytkownika pojawia się plik cookie (l.mn. cookies –
ciasteczka). Według
http://www.ranking.pl/rank.php?stat=cookiePL
ponad 98%
użytkowników ma tak skonfigurowana przeglądarkę, że akceptuje takie pliki. Jeśli plik
nie zostanie usunięty (formatowanie dysku albo celowe usuwanie) ani nadpisany przez
wejście z innego linku, oznacza to, ze osoba jest cały czas przypisana jako klient
polecony przez nas. Nawet, gdy po tygodniu wróci i coś zamówi (nie musi już
wchodzić przez nasz link) - zyski są przypisane nam.
Co w tym dziwnego? Nic. Tylko, że Twój zarobek okazał się przypadkowy. Działając
w taki sposób nie licz na zbyt wiele. Nie możesz się łudzić, że polecony klient to
Twoja zasługa i że to jest droga do bogactwa. Twoja strona to strona-kopia – tak
nazywam 95% stron uczestniczących w PP. Ich autorzy nie wychodzą poza szablon
działania i ograniczają się do przekopiowania gotowych materiałów.
Przykład – Złote Myśli
Serwis zlotemysli.pl ma ogromną ilość partnerów. Przekona się o tym każdy, kto
wpisze w google.pl hasło „ebooki”. Zwróć uwagę, jak wyglądają strony uczestników
PP – wszystkie niemal identyczne. Każda zawiera okładkę, idealny opis produktu i
ramki, które do dyspozycji mają wszyscy partnerzy w swoim panelu. Żadnych
innowacji, żadnej indywidualności, żadnego słowa od siebie i zapewne też żadnych
zysków z takiej działalności. Cóż może być gorszego dla uczestnika PP?
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Dlaczego kopiowanie to przeżytek?
Pomyślisz : „Co złego jest w kopiowaniu, przecież nie jestem sprzedawca, tylko
partnerem. Nie muszę (a nawet nie mogę!) zmieniać produktów”. Owszem, produktów
nie, ale sposób promocji tak. Przecież zarabiasz na promowaniu ich!. Jeśli wszystko
wygląda tak samo, to dlaczego akurat od Ciebie klient ma dokonać zamówienia?
Z punku widzenia właściciela PP i partnera kopiowanie gotowych okładek na pewno
jest korzystne – fachowiec napisał odpowiednio brzmiące teksty, które trzeba powielić
w jak największej ilości. Ale z punktu widzenia kupującego wygląda to inaczej.
Owszem można wykorzystać gotowe wzory (okładka, opis wydawnictwa), ale reszta
to już Twoja wyobraźnia.
Masz wolną rękę przy budowaniu swojej polityki marketingowej (przeczytaj uważnie
regulamin). I to możesz wykorzystać, żeby wyróżnić się, zostać zapamiętanym, być
lepszym od innych partnerów. A wtedy Twoje dochody idą w górę. Przeżytek polega
na tym, że bezmyślnie odtwarzasz informacje, które posiadają wszyscy. Moim
marzeniem jest, żeby znalazł się taki partner, który zachęci mnie lepiej do zakupu
książki niż samo wydawnictwo. Czy jesteś gotów spełnić moje marzenia? :-)
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Branża
Wybór PP może być trudny. Duże prowizje przyciągają wszystkich. W tym tych,
którzy o danej branży nie mają zielonego pojęcia. To jedna z przyczyn bezmyślnego
kopiowania i powielania schematów. Dlatego wybierz to, na czym się znasz.
Literatura, muzyka, sprzęt komputerowy, gry, biznes, ogrodnictwo, budownictwo,
modelarstwo, motoryzacja, sport, zdrowie... i wiele innych. Możliwości jest wiele.
Ważne jest to, żeby wiedzieć, co się promuje.
Grupa docelowa
Najpiękniejsze jest to, że jesteśmy różni. Są miliony ludzi, potrzeb i usług. Twoje
zadanie to znaleźć grupę, do której kierujesz się z polecanymi produktami. NIGDY nie
trafisz do wszystkich. Usiądź i pomyśl – jakiej płci jest klient, ile ma lat, gdzie
mieszka, czym się zajmuje na co dzień, co go interesuje, ile zarabia. I najważniejsze –
jakie korzyści będzie miał z dokonania zakupu. Ludzie kupują coś dla zysku – wiedzy,
okazji, prestiżu albo rozwoju duchowego.
Często zdarza się, że mało trafnie ocenisz grupę docelową. Wtedy zrób ankietę i
poproś o jej wypełnienie. Twoi klienci nie mają z tego żadnej korzyści (ale też żadnej
straty) więc zaproponuj im coś w podziękowaniu za poświęcony czas. Może to być
rozlosowanie drobnego upominku albo dla każdego jakaś bezpłatna publikacja. Wierz
mi, to działa.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Znajomość produktu
Dam sobie głowę uciąć, że 99% uczestników PP nie ma zielonego pojęcia o tym, co
promuje. I jeszcze przekonują innych do zakupu produktu (sic!). Szczerość popłaca.
Poznaj swój produkt. Weźmy np. książkę. Przeczytaj. Nawet fragment. Napisz swoją
recenzję. Pamiętaj, że nie ma ideałów. Możesz napisać, co nie spodobało się Tobie
jako czytelnikowi. Opowiedz internaucie, jakie zmiany zaszły w Tobie po przeczytani
tej książki i dlaczego chcesz mu ją polecić. Czy jej lektura przyniesie jakieś korzyści?
Przemów do ludzi – pisz newslettery (koniecznie z personalizacją!), stań się ich
znajomym, zachęcaj do dyskusji o produktach, dziel się opiniami, proś o ich opinie,
pozwalaj krytykować. Nie ma nic bardziej żenującego niż cenzura i uciszanie
nieprzychylnych opinii.
Prowadzisz serwis hobbystyczny o książkach i przy okazji uczestniczysz w PP?
Tworzysz stronę tylko i wyłącznie składającą się z linków partnerskich? Cokolwiek to
będzie, musisz znać to, co sprzedajesz. Możesz nawet brać udział w PP firmy, u której
masz hosting strony. Czy istnieje lepsza rekomendacja?
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Może społeczność?
W PP może uczestniczyć każdy. I każdy z partnerów promuje ten sam produkt. Zatem
musisz się czymś wyróżnić. Robisz już autorski serwis, sam opisujesz produkty, znasz
je. Jesteś przewodnikiem dla ludzi. Właśnie! Masz jeszcze jedno potężne narzędzie –
przywiązanie i zaufanie. Napisz coś o sobie, nie bądź anonimowy. Czy Ty zaufasz
sprzedawcy, który podpisuje się tylko
franek007@poczta.onet.pl
? Jeśli nie jesteś
poszukiwany listem gończym ani zbiegłym więźniem, nie masz się czego obawiać.
Ujawnij się!
Jak budować relacje?
1. Personalizuj każdą przesyłkę
2. Słuchaj, słuchaj, słuchaj
3. Dziel się doświadczeniem w wykorzystaniu produktów
4. Ostrzegaj przez niebezpieczeństwami
5. Pomagaj rozwiązywać problemy
6. Bądź człowiekiem, a nie ideałem
7. Promuj siebie, a potem produkty
8. Miej poczucie humoru
9. Nagradzaj za prenumeratę – darmowe kursy, oferty specjalne
Nie zapominaj o sile P.S. w listach np. (mało oryginalny, ale):
Ty też możesz być milionerem
http://www.CosTam.pl
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Daj coś za darmo
W ciemno nikt nie kupuje. Zwłaszcza w internecie, gdzie nie widać sprzedawcy czy
pośrednika, a towaru nie można dotknąć. Dlatego musisz:
• być wiarygodny
Zapomnij o tym, że masz ksywę Czester, posiadasz stronę
www.CotTam.pl/home
/~czester_ziom
(lepiej zainwestuj w domenę pl), zbierasz zdjęcia nagich aktorek, a
Twój mail to np.
czesiek12@wp.pl
• zachowywać się profesjonalnie
Żadnego spamu, ubliżania krytykującym, uważaj na swoje błędy ortograficzne (od
czegoś jest sprawdzanie pisowni w edytorach tekstu); kontakty z potencjalnymi
klientami to nie rozmowy na poziomie chatów internetowych
• dać coś za darmo i pozwolić zobaczyć to, co sprzedajesz
Jeśli nie chcesz pisać własnych ebooków, które rozdasz za darmo (czytaj:
zbudujesz wiarygodność i poczucie Twojej fachowości), pokaż promowany
produkt w wersji demo. W przypadku książek to po prostu fragment. Można (a
nawet trzeba) wzbogacić go o linki partnerskie. Darmowe gadżety mają ogromne
wzięcie w sieci. Zwłaszcza te dobre.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Promocja
• grupy i forum dyskusyjne
Litości! Nagminnie oglądam różne miejsca zaspamowane postami „ebooki za
darmo, super extra cool tylko u mnie!!!!!”. Różne pseudonimy, a ta sama treść.
Narażasz się wszystkim wokół, także potencjalnym klientom. O wiele lepiej
będzie, jeśli linki partnerski umieścisz w podpisie. Żeby ktokolwiek zapoznał się z
oferowanym przez Ciebie towarem, musisz być merytorycznym uczestnikiem
forum. Inaczej mówiąc – nie wstawiaj, gdzie popadnie, swoich postów z linkami,
tylko promuj siebie, dyskutuj na forach tematycznych, daj się poznać, a ludzie
nabiorą do Ciebie sympatii i zaufania. Czytasz fantastykę? – promuj siebie jako
maniaka tego gatunku i produkty związane z tą dziedziną.
• komuniakatory
Kolejna plaga. Daj sobie spokój z masowym rozsyłaniem spamu w stylu: „Cześć,
wejdź na moja stronę
www.CosTamZlinkiemPP.pl
a nie pożałujesz”.
• pozycjonowanie (wysokie miejsce w wyszukiwarkach)
• linki partnerskie i maskowanie adresów (szerzej w dalszej części)
• bannery i buttony
Można, ale nie trzeba. Mają niską skuteczność. Tak przynajmniej twierdzą
wtajemniczeni. Osobiście nie mogę tego potwierdzić, bo mam zupełnie inne
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
doświadczenia. U mnie na stronie buttony są w najgorszym miejscu (wg badań), a
klikalność jest wyższa niż mówią badania. Dlatego sprawdź, przetestuj i sam oceń.
• serwisy ogłoszeniowe
Nie wiem czy do dobre rozwiązanie. Wchodząc na takowe serwisy, dużo jest
ogłoszeń reklamujących to samo. Całość przypomina jeden wielki śmietnik.
• podstrony (ministrony)
strony poświęcone tylko jednemu produktowi; dobrze je wypozycjonuj w google.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Linki partnerskie
Najważniejsza część PP. Odpowiednio skonfigurowany link zawiera Twój parametr
PP. Jeśli parametr zostanie usunięty to... żegnaj zarobku. Przykładowy link
http://www.CosTam.pl/?s=100
Prosta sprawa – myślisz. Otóż nie. Jest takie zjawisko,
które nosi nazwę: „celowe omijanie Twojego parametru”, żebyś nie zarobił.
Psychologicznie jest to wytłumaczalne – nie lubimy, kiedy ktoś na nas zarabia.
Widząc taki link, bardziej zorientowani wiedzą, że to, co jest za „?” to parametr PP i
skopiują (lub przepiszą) adres omijając PP. Ale są na to sposoby. Maskowanie
adresów.
Maskowanie
Polega to na stworzeniu przekierowania w taki sposób, że nie widać adresu i nie
można usunąć parametru. Inną zaletą maskowania jest fakt, że link może być krótszy.
Często linki do towaru wyglądają np. tak:
http://www.CosTam.pl/frontend/cos/towar/396306-nazwa/3628492/?s=100
Wyobraź sobie coś takiego przy podpisie Twoich maili. Niektóre programy pocztowe
„łamią” link i nie wszyscy wiedzą, jak je poskładać. Skracanie adresów (czyli de facto
także forma maskowania) odbywa się bez rejestracji. Żeby mieć dostęp do statystyk
odwiedzin skróconego adresu, trzeba zarejestrować się. Są dwa rodzaje maskowania:
- z możliwością podania własnej nazwy - np.
www.skocz.pl/mojanazwa
:
http://www.skocz.pl
,
http://tnij.org
,
http://gourl.org/
,
http://www.999.pl
(formularz do
skracania nie działa)
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
- nazwa z góry narzucona (ciąg przypadkowych znaków) - np.
www.tiny.pl/xyz
:
http://www.tinyurl.com
,
http://www.tiny.pl
,
http://in2.pl
,
http://www.brb.pl
,
http://istrefa.net
,
http://42.pl/url
,
http://je.pl
,
http://www.folder.pl
(formularz do
skracania nie działa),
http://ampartner.pl
(po skróceniu
http://ampartner.pl?d7eqp
–
zamiast „/” jest „?”),
http://glinki.com
Warto jednak korzystać ze sprawdzonych serwisów, czyli tinyurl.com, skocz.pl,
tnij.org i tiny.pl
Inny sposób maskowania – bardziej elegancki, ale trochę skomplikowany - utworzenie
subdomeny (
http://www.PromowanyProdukt.CosTam.pl
) albo osobnego katalogu na
serwerze (
http://www.CosTam.pl/zPromowanyProdukt
). Autorzy PP zwykle
poświęcają obu tym zagadnieniom miejsce, dlatego nie ma sensu kopiować kodów
źródłowych z wyjaśnieniami.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Nie tylko prowizja
Im więcej, tym lepiej. Błąd! Weź pod uwagę inne okoliczności przyrody, które
przyniosą większe korzyści niż ogromna prowizja:
• grupa docelowa
Musisz trafić z produktem do grupy, którą on zainteresuje. Czytelnicy literatury
pięknej nie kupią konsoli do gier. I nic nie da Ci 50% prowizji od sprzedaży, jeśli
literatom będziesz wciskał konsole.
• wiarygodność autorów PP
Widząc stronę
http://tania-ksiazka.pl/pp
- z całym szacunkiem, ale trudno mi skusić
się na udział w PP. Mimo, że jest obsługiwany przez
http://propartner.pl
• Page Rank
Księgarnia Gandalf.pl uzależnia wysokość prowizji od Page Rank Twojej strony!
Czym jest PR przeczytasz
http://pl.wikipedia.org/wiki/PageRank
Są głosy aprobaty
i dezaprobaty takich pomysłów. Dlatego warto czytać DOKŁADNIE regulamin.
• żywotność cookies
Wiele stron nie wspomina o cookie, czyli nie biorą ich pod uwagę - żeby dostać
prowizję klient musi od razu dokonać zakupu po wejściu z Twojej strony. „Życie”
cookie ma różny czasu, zwykle od 30 do 90 dni. Lideria.pl daje 60 dni, Helion.pl
tylko 96 godzin (!). Niektórzy właściciele PP proponują dwa lata (Mentis.pl,
Aragon.pl). Długi czas „życia” ciastek niewątpliwie jest plusem. Ale nie
popadajmy w skrajności. Mało realne jest, że cookie przeżyje nienaruszone przez
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
dwa lata na czyimś komputerze. W tym czasie może zostać zostanie nadpisane albo
klient zrobi formatowanie dysku (wszyscy wiemy, że to nie jest rzadkie, zwłaszcza
w dobie wirusów komputerowych). W wyznaczonym czasie klient musi dokonać
zamówienia (lub zarejestrować się), żebyś otrzymał prowizję. Użytkownik wszedł
na jakąś stronę przez Twój link partnerski. Po tygodniu powrócił na stronę
(wpisując adres „ręcznie”) i dokonał zakupu. Jeśli cookie nie zostało usunięte lub
nadpisane (wejście przez link innego partnera) to dostaniesz prowizję. W
przypadku, gdy zarejestrował się z Twojego polecenia, a PP ma opcję „wieczna
prowizja” to nasz kolejną prowizję. Ale o tym poniżej.
• wieczna prowizja
Bez względu na to czy cookie zostanie nadpisane czy nie, niektórzy właściciele PP
stosują wieczną prowizję. Polega na tym, że jeśli sprowadziłeś pierwszy jakiegoś
klienta (czyli z Twojego polecenia zarejestrował się i dokonał zakupu), to nawet,
jeśli ciastko zostanie nadpisane, Ty masz wiecznie prowizję z przyszłych
transakcji. W praktyce niektóre firmy inaczej rozumieją wieczną prowizję, dlatego
warto dokładnie doczytać regulamin i pytać, co poeta miał na myśli. Unikniemy
wtedy przykrych konsekwencji niedoinformowania.
• wielopoziomowość
Pierwszy poziom to Ty i Twoje zarobki. Drugi poziom reprezentują ludzie, którzy
weszli przez Twój link partnerski i zapisali się do programu partnerskiego. Jeśli
coś zarobią, to Ty dostaniesz jakiś procent tej kwoty. Poziomy mogą ciągnąć się w
nieskończoność. Obecnie najpopularniejsze są jedno- i dwu- poziomowe.
Wielopoziomowość sprawia wrażenie, że wszyscy na nas pracują. To błędne
założenie. Tak naprawdę nie masz żadnej pewności, że poleceni przez Ciebie nowi
partnerzy będą coś zarabiać.
• szkolenia i inne źródła wiedzy
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Właściciele niektórych PP oferują szkolenia marketingowe. Z pewnością przyda Ci
się dodatkowa wiedza, pisana często przez fachowców, na zamówienie właściciela
PP. Ale nie oczekuj, że to rozwiąże Twoje problemy. Czytaj książki i publikacje o:
tworzeniu relacji z ludźmi, komunikacji, sile przyjaźni, psychologii, socjologii,
obsłudze klienta. Ta wiedza przyda Ci się nie tylko w biznesie.
• Statystyki
Musisz mieć pełną informację i kontrolę nad tym, co, kto, kiedy, jak długo i co z
tego wynika. Najbardziej rozbudowane statystyki, jakie kiedykolwiek widziałam
posiada księgarnia Aragon.pl i Mentis.pl (autorskie oprogramowanie Tomasza
Kapelaka –
www.kapelak.pl
). Ku mojemu zdumieniu, największe wydawnictwo
informatyczne Helion.pl ma jedne z najuboższych statystyk dla partnerów – nawet,
jeśli kliknie się na „szczegóły”.
• baza w XML
Bardziej zaawansowani będą szczęśliwi, jeśli autorzy PP udostępnią partnerom plik
XML. Spotkałam tylko jedną taką księgarnię – Mentis.pl. Zjawisko nie jest
powszechne, bo sklepy boja się, że ktoś na bazie ich sklepu stworzy swój.
Teoretycznie jest to możliwe. W praktyce taki kopiujący nie ma żadnych
kontaktów z dostawcami książek czy oprogramowania do obsługi klientów. Do
tego może liczyć na sprawę w sądzie. Plik XML pozwala to przenieść całą
strukturę i zawartość katalogów z produktami. Świetnie obrazuje to strona
www.OgrodyMilosci.pl
(partner mentis.pl). Widać informację, że zamówienie
realizuje Mentis.pl, a nie OgrodyMilosci.pl. Plik można zgrabnie edytować i
udostępnić u siebie tylko konkretny dział np. książki z kategorii historia.
Jak naprawdę zarobić na programach partnerskich,
http://www.skutecznypartner.pl
Ucz się na błędach
Wpisz w google.pl hasło „ebooki” (i „e-booki”) albo „ebiznes” (i „e-biznes”).
Wyskoczą Ci odpowiednio: partnerzy Złotych Myśli (
www.zlotemysli.pl
) i Czas na
E-biznes (
www.cneb.pl
) . Obejrzyj strony partnerów i... ucz się na błędach. Zobacz,
jak wszyscy bezmyślnie kopiują gotowe teksty. Wskaż, chociaż jedną różnice między
stronami (poza szatą graficzną), które całe są poświecone produktom PP. Czy któraś z
tych stron przekonuje Cię do zakupu? Bo mnie nie. Po przeczytaniu powyższego
artykułu, mam nadzieję, że wiesz już, co zrobić, żeby przekonać klientów.
Powodzenia!