Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Wstęp
Tytuł mówi sam za siebie. Jest to kurs inny niż te, które znałem z internetowych źródeł. Tutaj
uczysz się jak dzieki obrazom mentalnym w umyśle widzieć aury i je odczytywać. Tutaj nie
uczę, jak fizycznie je widzieć tak wyraźnie, jak np. rękę, wokół której jest. O tym jedynie
wzmianka mała jest. Jedyne, co jest w tym kursie to to, jak na nie patrzeć dzięki podświadomej
jej reprezentacji. Czym to się różni od tradycyjnego podejścia? Możesz tego nauczyć się
zamiast w co najmniej miesiąc, by widzieć płynnie... w 10 minut i mieć to tak wyćwiczone, że
pomyłka jest bardzo bardzo rzadka. Mi tym sposobem zajęło 10 minut opanowanie tej
umiejętności i oszczędziło tym samym wiele godzin ćwiczeń.
O dwóch formach postrzegania aur
Dlaczego artykuł został nazwany intuicyjne postrzeganie, a nie widzenie? Z prostej przyczyny.
Traktuje on o tym, jak aurę odczytać, nie widząc jej fizycznie, a mając jedynie jej obraz
mentalny w swoim umyśle. Większość podejść do widzenia aur, jakie są w internecie zakłada,
że aurę można odczytać tylko na jeden sposób- widząc ją i interpretując to, co się widzi. Ja
natomiast mam inne podejście. Aurę można odczytać poprzez obraz mentalny, który nastawia
się na jej konkretną cechę np. sprawdzasz czakrę podstawy, jej poziom otwarcia, ruchy
energetyczne, czy zawiera niepotrzebne energie np. z czakry drugiej itd. itp. Nie widzisz jej,
tylko podświadomie pozwalasz na wytwarzanie się „halucynacji” w obrazie wewnętrznym, przez
Twoją podświadomość tworzonym. Fizyczne natomiast widzenie to nic innego, jak widzenie
dosłownie aury- w kolorach, każdej warstwy. Pod wieloma względami jest ono nie tylko
trudniejsze, ale i mniej przydatne. Osoba widząca fizycznie aurę tak (jak było w moim
przypadku) może mieć sytuację, że widzi parę jej warstw za jednym razem. Interpretacja
wyników tego, co się otrzymało staje się dużo bardziej skomplikowana, czasem prawie
niemożliwa. Dlatego ja propaguję coś, czego w zasadzie nauczył, a raczej nakierował mnie mój
kolega Rafał Pasztaleniec: kierować się intuicją, a nie tym, że chce się coś zobaczyć. Zobaczyć
można, ale wg mnie niezbędne do tego jest szybkie wpadanie w trans, by podświadomość
wytworzyła swoją halucynację reprezentacji biopola drugiej osoby. W zasadzie halucynacja to
też jest złe słowo, bo aura tam jest i da się ją wyczuć z tym, że tak naprawdę nie wiesz, czy ten
obraz jest naprawdę najbliższy prawdy mimo, że fizycznie jest tak wyraźny jak np. ręka, wokół
której powstaje. Po lewej u góry masz przykład obrazu fizycznego, jaki mniej więcej mi się
ukazał, gdy jedna z moich koleżanek była bardzo wkurzona. Co prawda dziewczyna ze zdjęcia
nie oddaje jej stanu ale jest na czarnym tle więc łatwiej było uzyskać kolor taki, jaki widziałem.
1 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Szerokość aury, kolor i kształt pokrywa się z tym, co widziałem prawie idealnie. Jeśli więc
ćwiczysz mimo wszystko widzenie fizyczne- to przykład tego, do czego masz dążyć.
Inny przykład po prawej: 2 warstwy aury- niebieska i zielona, mieszające się ze sobą. Niebieski
nie pełni tutaj żadnej funkcji i jest aurą koloru od skóry, zaś zielony to kolor podstawowy,
płynący z czakry dominującej. U mnie był to zielony, dlatego daję go jako przykład. Natomiast u
mnie dominacja ulega zmianie i przechodzi na wyższe czakry- okolice niebieskiego, fioletowego
i granatowego- trudno określić który, bo nakładały się na siebie w prawie równym stopniu.
Warto choć raz fizycznie dostrzec aurę w kolorze, bo wygląda naprawdę wspaniale, ale
praktycznie lepiej postrzegać ją intuicyjnie- więcej informacji uzyskasz. Dodam jeszcze na
koniec odnośnie fizycznego widzenia. Jeśli osoba nie jest otoczona kolorem lub jest nieostra,
albo jej aura wchodzi na jej ciało to wg mnie nie jest to aura, a powidok (efekt optyczny). Aura
jest widoczna tylko na brzegach w moim przekonaniu i zawsze ostro widziałem osobę, gdy
widywałem aury fizycznie. Jeśli więc widzisz ją nieostro, a aura nie ma koloru, to albo jest to
powidok, albo jeszcze za słabo jesteś wyćwiczony lub wyćwiczona, by widzieć kolory. Trzeba
mieć 3 oko dość dobrze otwarte, by w pełni ujrzeć piękno aury ludzkiej.
Jak zacząć i co się w tym liczy?
Musisz przede wszystkim wiedzieć jedno: Ty już to umiesz! Tylko nie wiedziałeś, jak to
uruchomić do tej pory. Postrzeganie jest naprawdę łatwe. Musisz tylko wybrać coś, co będzie
umiało zreprezentować w formie obrazu wyniki Twoich podświadomie odebranych informacji.
Reszta to tylko kwestia skupienia i uważania na to, by nie działać za dużo świadomością i co
najważniejsze: zaufać temu, co pojawia się, niezależnie od tego, co to jest!
Postrzeganie stanu czakr
Zacznij od symbolicznego ustalenia, jak będziesz sprawdzać stan otwarcia poszczególnych
czakr. Ja przyjąłem obraz złotych obręczy dla każdej czakry na czarnym tle. To, co sobie
wyobrażamy z reguły jest tak niewidoczne, że prawie czarne, więc uznałem, że złote, iskrzące
obręcze na czarnym będą mocno się wyróżniać na tyle, że dostrzegę to wystarczająco w swojej
wyobraźni. Jak zobaczyć stan czakry? Wyobraź sobie coś mniej więcej takiego, jak na rysunku
niżej , po środku.
2 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Masz? Super... teraz poproś podświadomość lub po prostu wyraź świadomą intencję, by
szerokość obręczy wewnętrznej zmieniła się na odpowiadającą stopniowi otwarcia czakry i
zobacz, co pojawia się w umyśle- spontaniczna wizualizacja. To jest właśnie ten poziom
otwarcia. Proste prawda? Umiesz już wstępnie dostrzegać poziom zaawansowania
ezoterycznego osoby lub precyzyjniej: obecny jej stan. Rysunek ze złotymi pierścieniami
ukazuje symbolicznie stan otwarcia czakry wybranej, możliwy do uzyskania. Po lewej byłoby to
mniej więcej otwarcie na około 70-80%, środek to ok. 50% otwarcia, po prawej ok. 10-20%. Ja
przyjąłem jako miarę otwarcia średnicę koła wewnętrznego. Zewnętrzne zaś daje mi obraz, ile
brakuje do maksymalnego jej otworzenia. Gdy czakra jest w pełni zamknięta, najczęściej jej nie
widzę lub pojawia mi się kropka mniejsza, niż ta na rysunku po prawej, symbolizująca, że
otwarcie nie przekracza 10%, jeśli w ogóle o otwarciu mówić można.
Oczywiście to nie koniec zabawy, bo o czakrach można powiedzieć dużo więcej. Wyobraź
sobie kulę w kolorze czakry odpowiedniej (o kolorach czakr i ich funkcjach jest w artykule
„specjalne techniki otwierania czakr”, więc powtarzać nie będę- zajrzyj tam, jeśli nie pamiętasz).
Wyobraź sobie, że jest napełniona białą energią. Potem wyobraź sobie, że jest napełniona
czarną energią. Na koniec zobacz, jak jest faktycznie! Znowu podświadomie tylko i wyłącznie
czekaj, aż obraz zmieni się. Wtedy zobaczysz najpewniej lekkie wymieszanie i jednego i
drugiego koloru- raczej nie w równych proporcjach, a z przewagą któregoś z nich. To Twój stan
energetyczny. Możesz zobaczyć, ile negatywnej energii jest do wywalenia i ile jest pozytywnej.
3 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Rysunek po lewej ukazuje przykładowy stan czakry trzeciego oka. Czarne kulki to negatywy.
Widać, że jest ich tam całkiem sporo- ok. 20-30% całości energii. Jest więc czego pozbywać
się. Białe to symboliczne ukazanie energii właściwej dla czakry. Jak widać zdecydowanie ona
przeważa. Zauważ, że oddzielny obraz daję dla poziomu otwarcia i dla jakości energetycznej
czakry. To ułatwia interpretację i nastawia świadomy umysł na odbiór tego, co chce istotnie
sprawdzić- na konkretną informację.
Po prawej natomiast widzisz przykład czakry pracującej bardzo wyraźnie tzn. promieniującej aż.
Jak widać nie ma w niej negatywnych energii, a jedynie pozytywne ją wypełniają w formie
białych, świecących mocno kulek. Korona najwyraźniej więc jest tutaj jedną z najlepiej
pracujących czakr.
Zdarza się również, że niektóre czakry zawierają energię z innych czakr, nieswoją i inne,
przeszkadzające formy energetyczne. Można to zreprezentować sobie np w takiej formie, jak
widać na czakrze podstawy (czerwona po lewej), która prócz tego, że posiada własną energie,
niepotrzebnie przechowuje też energię pochodzącą ze splotu słonecznego (koloru żółtego).
Należy użyć jednej z technik manualnych i nadmiar jej odprowadzić do splotu. Pamiętać też
trzeba, że czasem niektóre czakry potrzebują nieco energii innych. Dlatego używasz technik
manualnych, bo dzięki nim w istocie oddane zostanie tyle energii, ile faktycznie trzeba.
Na koniec, jeśli chodzi o postrzeganie czakr warto by przynajmniej wspomnieć o tym, jak
sprawdzić, która czakra u nas dominuje- kolor podstawowy aury. Możesz to zrobić na dwa
sposoby: zobaczyć wszystkie 7 czakr głównych na raz na czarno i kazać najsilniejszej
zaświecić się, co ja preferuję najbardziej lub po prostu zobaczyć ten kolor w umyśle, co jednak
może prowadzić do przekłamań wg mnie. Sprawdź najlepiej ćwicząc z kimś, kto wie, jaki ma
kolor podstawowy. Innym sposobem jest wyrysowanie 7 kółek z czakrami i rozkazanie
wahadełku by nad najsilniejszą i dominującą wahadło zakręciło się.
Wtedy zweryfikujesz, który sposób jest lepszy na sprawdzanie koloru podstawowego- pierwszy
czy drugi. Być może jest też tak, że oba są dla Ciebie tak samo dobre. Do sprawdzenia
przepływów i szerokości poszczególnych meridianów polecam ich reprezentację w formie jakby
żył, które mogą być wąskie, szeroki, zapchane itd. itp. Sprawdzając drożność połączeń między
poszczególnymi czakrami taka reprezentacja wydaje się być najodpowiedniejsza.
Postrzeganie emocji
Do postrzegania emocjonalnych stanów osoby używam kółek z kolorami, ponieważ w
przypadku emocji jest bardzo dużo możliwych wyników. Z tego powodu jedynym sensownym
dla mnie rozwiązaniem było zrobić sobie listę stanów emocjonalnych i podpięcie do każdego z
nich koloru na tyle innego, by od razu był rozpoznawalny jako ten, a nie inny. Tutaj ważna
sprawa: sam dobierz kolory i naucz się ich najlepiej na pamięć, byś wiedział jak interpretować
wyniki. Niżej przykład tego, co ja wybrałem dla siebie. Możesz też sprawdzić, czy uda Ci się to
zrobić inaczej np. oczekując na informacje pojawią się zwyczajnie nazwy emocji u osoby. I
kolejna istotna rzecz: najczęściej pojawienie się jednej emocji jest związane z występowaniem
także paru innych. U mnie wygląda to wtedy tak, że kolorki migają mi parę razy i zwyczajnie
wtedy każdy z nich uznaję jako emocję, którą posiada dana osoba. I na koniec pamiętaj, że
masz intencjonalnie nastawić się na odbiór emocji. Już to samo w sobie może emocję wywołać
i u Ciebie- forma empatii.
4 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Biały- czystość, myśli religijne, modlitwa
Żółty- radość, optymizm
Pomarańcz- pobudzenie seksualne
Brązowy- znudzenie
Złoty- pozytywna energia, którą osoba roznosi i na innych
Czerwony- złość
Róż- zakochanie
Róż ciemny- zakochanie + pożądanie
Żółto-zielony- wyluzowanie pełne
Zielony- spokój
Ciemnozielony- niepokój
Morski ciemny- strach
5 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Morski- poczucie bezpieczeństwa
Niebieski- komunikatywność, chęć na rozmowę
Ciemno-niebieski- znudzenie rozmową, niechęć do niej
Fioletowy- uczucia, działania duchowe na sobie lub innych
Granatowy- intuicyjne działanie
Szary- neutralność, obojętność
Szary ciemny- depresja
Czarny- negatywne nastawienie do każdego, zło wewnętrzne, agresja
Postrzeganie postawy
W przypadku postawy całość patrzenia na aurę ma się niemal identycznie jak w przypadku
widzenia emocji. Jedynie pamiętać trzeba, by nastawić się intencjonalnie, że barwy, które
zobaczymy mają mówić o postawie. Tak samo jak do emocji i do postaw najlepiej wybrać
własny ich zestaw, najbardziej przydatny i pasujący kolorystycznie do tego, co nam odpowiada.
Niżej masz przykładowe zestawienie postaw i kolorów, którego ja będę używać (nieczęsto
pewnie, bo bardziej przydaje mi się w życiu widzenie zdrowia i stanu czakramów-emocje i
postawa to tylko dodatek, który nieraz może się przydać mi, gdy mam wątpliwości, co ktoś czuje
w kontakcie ze mną).
6 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Biały- głęboka religijność
Pomarańczowy- atrakcyjność dla płci przeciwnej seksualna
Brązowy- flegmatyczność
Czerwony- materializm
Róż- podatność na częste dokonywanie zdrady
Ciemny róż- homoseksualizm/biseksualizm lub potencjalna podatność
Żółtozielony- zdrowie pełne
Zielony- altruizm, chęć niesienia bezinteresownie pomocy innym
Ciemno zielony- egocentryzm, martwienie się tylko o siebie
Morski ciemny- niezdolność do wyrażania uczuć pozytywnych, oziębłość
7 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
Morski jasny- kłamliwość
Niebieski- komunikatywność
Ciemnoniebieski- zamknięcie w sobie
Fioletowy- uduchowienie, praktykowanie nauk ezoterycznych
Granatowy- choroba
Szary- pewność siebie
Szary ciemny- brak pewności siebie
Czarny- negatywne nastawienie ogólne do wszystkich i wszystkiego
Zdrowie
Jedyną formą reprezentacji zdrowia, jakiej ja używam przy widzeniu aur jest postrzeganie stref
dotkniętych przez negatywne wpływy, poprzez ich powstawanie „na konturze ludzkim" w formie
czarnych plam lub granatowych. Nie ma tutaj więcej nic do wyjaśniania, bo procedura jest dość
prosta. Możesz natomiast zrobić sobie zestaw procentowy poszczególnych czynników, jeśli
chcesz wiedzieć więcej np. temperatura ciała osoby, procent bólu poszczególnych części ciała,
8 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
zaawansowanie choroby itp. Używaj tego, co da Ci jakąś potrzebną informację.
Jak ćwiczyć skuteczniej widzenie fizyczne?
Tutaj sprawa nie jest już taka prosta, ale mogę opisać to, co ja robiłem, gdy fizycznie zdarzało
mi się (i nadal się zdarza, gdy czasem zrobię hmm... powiedzmy „coś dziwnego") je widzieć.
Przede wszystkim trzecie oko.
O ile widzenie intuicyjne odbywa się na poziomie trzech czakr: serca, gardła i 3 oka i
wystarczy, że jedna z nich jest dobrze rozwinięta- najlepiej serce, o tyle widzenie fizyczne to
tylko i wyłącznie zasługa trzeciego oka. Musisz je oczyścić, otworzyć i mocno napełnić energią
tak, by ruchy w nim i przepływy energii były bardzo duże. Jedną z technik pobudzania trzeciego
oka jest metoda preferowana przez system NEW: palcem na czole po środku przejedź w dół i
skup się na uczuciu fizycznym, jakie to wywołuje w Tobie. Skupiaj się tylko na kinestetyce.
Wzmacniaj uczucie mrowienia, które zostaje po tym ruchu. To pierwsza metoda otwierania 3
oka. Skupiać się trzeba nieraz długo i utrzymywać to uczucie. Druga metoda: skupiaj się na
czubku swojego nosa dłuższy czas. To też trzecie oko pobudzi. Metoda ostatnia. Skup się na
wnętrzu swojej głowy- przenieś tam intencją swoją świadomość całą. Fizyczne widzenie
najlepiej zacznij od oglądania aur kolorów przedmiotów. Ważne: kolory aur są z góry ustalone
przez podświadomość. W przypadku intuicyjnego sam je dobierasz- tutaj jest pewien schemat.
Nie będę pisać jaki, bo szkoda mojego czasu. Dużo o fizycznym widzeniu jest w internecie na
innych stronach ezoterycznych. Dla przykładu: dla czerwonej książki aura jej koloru będzie
zielona. Nie ma reguły logicznej warunkującej kolor aury kolorystycznej (to się bodajże w
„fachowej literaturze" nazywa aury eterycznej, ale ja nie używam tych nazw, bo wolę praktykę
nad teorię). Dalej ćwicz z aurą roślin. One też ją mają, tylko nieco inną- przekonaj się.
Początkowo zapewne zobaczysz aurę ich koloru- ćwicz aż będziesz widzieć dalsze poziomy.
Na koniec ćwicz widzenie aury ludzkiej. Zacznij od swojej ręki najlepiej na czarnym tle- tak
najłatwiej. Często wygląda to początkowo jakby spowijał ją dym. Później pojawiają się kolory
warstw poszczególnych.
Zakończenie
I to tyle, jeśli chodzi o ten artykuł. Pamiętaj, że dopóki nie wyćwiczysz w pełni widzenia
intuicyjnego, opieraj się przede wszystkim na tym, co mówią osoby, które sprawdzasz. Nikt nie
9 / 10
Intuicyjne postrzeganie aury.
Wpisany przez Wampirek
sobota, 22 kwietnia 2006 15:39
jest nieomylny i czasem (choćby i raz na 100 prób) możesz się pomylić. Pamiętaj więc o tym.
Pamiętaj o jednym także: możesz sprawdzić dużo więcej niż Ci się wydaje widzeniem
intuicyjnym. Chociażby podatność na trans werbalny i niezależnie na trans mesmeryczny. Obie
formy transu dają inne wyniki. Podam na przykładzie swoim- średnia podatność na trans
werbalny u mnie to tylko 30%. Trans mesmeryczny to u mnie, w zależności od dnia i tego, kto
prowadzi mnie w ten trans nawet 70%... dwa razy więcej więc ponad można u mnie wywołać
efektów. Niektóre osoby, które mimowolnie zeskanowałem miały efekty porównywalne- o jakieś
20% co najmniej większą podatność na mesmeryzm. Nie zostaje mi nic innego, jak życzyć
Tobie powodzenia w dalszym rozwijaniu umiejętności intuicyjnego widzenia tego, co pozornie
jest nie do odkrycia.
10 / 10