376 Prawoznawstwo Sulikowski

background image

Wałbrzyska Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości

WSTĘP DO

PRAWOZNAWSTWA

Krótki kurs

Adam Sulikowski

Prace dydaktyczne Wałbrzyskiej Wyższej Szkoły

Zarządzania i Przedsiębiorczości

Seria: Administracja

Wydanie 1

Wałbrzych 2007

background image

R

ECENZENT NAUKOWY

prof. dr hab. Stanisław Malarski

S

ERIA

„Administracja”

K

IEROWNIK NAUKOWY SERII

prof. dr hab. Andrzej Śmieja

R

EDAKTOR WYDAWNICTWA

Michał Lesman

R

EDAKTOR TECHNICZNY

PROJEKT OKŁADKI

Władysław Ramotowski

D

RUK

Drukarnia D&D Spółka z o.o. 44-100 Gliwice, ul Moniuszki 6

C

OPYRIGHT BY

W

AŁBRZYSKA

W

YŻSZA

S

ZKOŁA

Z

ARZĄDZANIA I

P

RZEDSIĘBIORCZOŚCI

W

AŁBRZYCH

2007

ISBN

978-83-60904-00-8

background image

S

PIS TREŚCI

W

STĘP

5

I

P

RAWO JAKO PRZEDMIOT REFLEKSJI NAUKOWEJ I FILOZOFICZNEJ

6

1.

Pojmowanie prawa

6

2.

Nauki prawne

9

II

P

RZEPISY I NORMY PRAWNE

12

1.

Przepis prawny a norma prawna

12

2.

Charakter normy prawnej

13

3.

Struktura normy prawnej.

14

4.

Sankcja i jej rodzaje

17

5.

Rodzaje przepisów i norm

19

III

O

BOWIĄZYWANIE PRAWA

22

1.

Pojęcie obowiązywania 22

2.

Obowiązywanie prawa w czasie, przestrzeni i względem osób.

24

IV

S

YSTEM PRAWA

28

1.

Uwagi wstępne 28

2.

Systemy – typy i systemy konkretne

29

3.

Niesprzeczność systemu prawa

31

4.

Zupełność systemu prawa. Luki w prawie.

35

V

T

WORZENIE PRAWA

37

1.

Formy tworzenia prawa

37

2.

Podstawowe pojęcia związane z tworzeniem prawa

39

3.

Źródła prawa

41

VI

S

TOSOWANIE PRAWA

43

1.

Pojęcie stosowania prawa. Sylogizm subsumcyjny

43

2.

Etapy stosowania prawa

44

3.

Typy stosowania prawa.

47

VII

W

NIOSKOWANIA PRAWNICZE

50

1.

Uwagi wstępne 50

2.

Wnioskowania logiczne

51

3.

Wnioskowania instrumentalne

51

4.

Wnioskowania aksjologiczne

52

background image

Adam Sulikowski

4

VIII

W

YKŁADNIA PRAWA

56

1.

Uwagi ogólne

56

2.

Koncepcje wykładni 56

3.

Podziały wykładni 58

4.

Ideologie wykładni. 62

IX

S

TOSUNEK PRAWNY

64

1.

Uwagi wstępne. Pojęcie i elementy stosunku prawnego

64

2.

Fakty prawne

64

3.

Podmioty stosunku prawnego

65

4.

Przedmiot stosunku prawnego

69

5.

Treść stosunku prawnego

70

X

P

RAWO KRAJOWE

,

PRAWO MIĘDZYNARODOWE

,

PRAWO PONADNARODOWE

71

1.

Prawo krajowe a prawo międzynarodowe (publiczne)

71

2.

Problematyka prawa ponadnarodowego

72

L

ITERATURA

75

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


Wstęp

Celem przedmiotu „wstęp do prawoznawstwa”, który stanowi stały

element programów studiów prawniczych i administracyjnych, jest

zaznajomienie studentów z podstawowymi pojęciami stosowanymi

w naukach prawnych. Można truistycznie stwierdzić, że taki jest także

podstawowy cel niniejszego opracowania. Nie jest to jednak cel jedyny.

Począwszy od pierwszego rozdziału staram się szkicować problemy

i kontrowersje, związane z omawianą materią, po to by skłonić

początkujących adeptów nauk prawnych i administracyjnych do

samodzielnego myślenia i poszukiwania własnych odpowiedzi na

podstawowe problemy prawoznawstwa. Prawo jest bowiem tak

fascynującym polem refleksji naukowej i filozoficznej, że niemożliwe

i niecelowe jest scholastyczne doń podchodzenie i czysto pamięciowe

opanowywanie związanych z nim twierdzeń teoretycznych. Myślę, że

w dzisiejszych czasach różnorodności i pluralizmów warto zachęcać do

dyskusji i ukazywać, że utrwalone w ludzkiej świadomości definicje i tezy

nie są wyrazem prawd transcendentalnych i ahistorycznych, lecz, co

najwyżej, rezultatem chwilowych konsensusów.

Mając powyższe na uwadze, staram się w niniejszym opracowaniu

łączyć prezentację zastanych twierdzeń i teorii, których opanowanie jest

niezbędne w studiowaniu prawa, ze wskazywaniem wciąż otwartych

problemów godnych pogłębionej refleksji i szerokiej dyskusji.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


I

Prawo jako przedmiot refleksji

naukowej i filozoficznej

1. P

OJMOWANIE PRAWA

Prawo jak i jego postrzeganie są zjawiskami historycznymi. Oznacza

to, że tak samo prawo, jak i jego postrzeganie (definiowanie) zmieniało się

(i wciąż się zmienia) w czasie, pod wpływem różnych czynników. Nie ma

zatem żadnej absolutnej i powszechnie akceptowalnej definicji prawa.

Nawet proste i pozornie bezpieczne twierdzenie, że prawo to dzieło

(wynalazek) człowieka jest nie do przyjęcia dla wielu badaczy. Na

przestrzeni wieków pojawiały się różne koncepcje prawa, oparte na różnych

założeniach i czerpiące z różnych tradycji filozoficznych. Co więcej,

w każdym niemal czasie spierano się o istotę prawa, toteż zdanie

„w konkretnym czasie i w konkretnym miejscu prawo postrzegano tak i tak”

można traktować co najwyżej jako stwierdzenie, że w jakichś warunkach

historycznych, jakaś koncepcja prawa dominowała nad innymi.

Przedstawianie i omawianie niezliczonych sposobów pojmowania

prawa nie jest w tym miejscu ani konieczne ani wskazane. Refleksja nad

istotą prawa nie stanowi bowiem elementu tradycyjnie pojmowanego

wstępu do prawoznawstwa. Ograniczę się zatem do sformułowania bardzo
ogólnych uwag, których podstawowym celem będzie uzmysłowienie

Czytelnikom, iż twierdzenia o prawie przedstawione na kartach niniejszego

podręcznika, oparte w znacznej mierze na pozytywistycznej koncepcji

prawa, która zdominowała nowoczesne prawoznawstwo, nie stanowią

prawd transcendentalnych. Są raczej twierdzeniami akceptowalnymi tu

i teraz – w określonym czasie i przestrzeni, zresztą nie przez wszystkich.

Upraszczając, stwierdzić można, iż w pojmowaniu prawa

wykształciły się dwa podstawowe nurty – imperatywizm i realizm.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

7

Imperatywizm traktuje prawo jako zjawisko związane ze sferą powinności,

jako zespół normatywów, czyli wskazówek - reguł postępowania. Prawo

wskazuje, „mówi”, jak należy żyć i działać. Stąd prawo nie istnieje

empirycznie, nie można go zmierzyć ani zważyć. Nie sposób przecież

dostrzec nakazu, czy zakazu. Prawo wymaga zatem innych (pozaempirycz-

nych) form postrzegania. Z kolei realizm wiąże się z traktowaniem prawa

jako zjawiska ze sfery bytu – istniejącego realnie i postrzegalnego przez

doświadczenie. Innymi słowy prawo dla realistów jest po prostu faktem.

Jeżeli stwierdzę, że prawo to zachowanie (np. wydanie wyroku), emocja

(pozytywny lub negatywny stosunek do określonego stanu rzeczy) czy

działanie, to mogę przecież objąć je zmysłami – dostrzec czy usłyszeć.

Realizmu nie będę dokładniej omawiał. Odsyłam zainteresowanych

do podręczników i innych prac z zakresu teorii i filozofii prawa. Rozwinę

natomiast wątek imperatywizmu. W ramach tej wielce szerokiej i różnorod-

nej refleksji wyróżnić można w drodze podziału dwa „mniejsze” nurty –

jusnaturalizm i pozytywizm.

Jusnaturalizm, którego odmian i wersji nie sposób zliczyć, opiera się

na twierdzeniu, że prawo (wskazówki jak powinno się żyć) można

wyprowadzić z natury człowieka, społeczeństwa, czy świata. To że nie

powinno się zabijać, czy odbierać drugiemu jego dóbr, albo raczej, to, że

powinno się zabijać i zabierać dobra wyłącznie w określonych okoliczno-
ściach, jest dziełem natury, tak jak np. upływ czasu, czy falowanie morza.

Oczywiście myśl powyższa stanowi daleko idące, może wręcz karygodne,

uproszczenie, ale oddaje esencję jusnaturalizmu.

Skoro prawo to zakazy, nakazy, czy uprawnienia (dozwolenia)

wynikające z natury, prawo związane jest z moralnością, a ściślej,

z pojmowaniem dobra i zła. Przecież to pojmowanie dobra i zła determinuje

pożądane sposoby zachowania. Stąd poznawanie prawa to odczytywanie,

deklarowanie tego, co jest, z natury, pożądane i dobre oraz wyciąganie

z tych stwierdzeń dalszych wniosków.

Zaznaczyć trzeba, że jusnaturaliści nie negują funkcjonowania

prawa pozytywnego (ustaw, rozporządzeń itp.). Jednakże takie prawo jest

właściwym prawem tylko wtedy, gdy jest zgodne z imperatywami płynącymi

z natury. Tę fundamentalną dla większości kierunków jusnaturalistycznych

myśl można wyrazić w słynnej paremii – Lex iniusta non est lex – ustawa
niesłuszna, niesprawiedliwa nie jest ustawą. Za przykład praktycznego

zastosowania koncepcji jusnaturalistycznych posłużyć może proces

norymberski. Funkcjonariusze III Rzeszy działali (zwykle) zgodnie

z niemieckim prawem stanowionym. Mimo tego zostali skazani, gdyż prawo,

którego przestrzegali było, zdaniem sędziów, wykreowane wbrew naturze,

było niesprawiedliwe – złe.

Piętą achillesową jusnaturalizmu są trudności w zuniwersalizowa-

nym pojmowaniu naturalnych powinności. W coraz mniej homogenicznych

(jednolitych) społeczeństwach coraz trudniej osiągnąć zgodę (konsens)

odnośnie tego, co jest z natury dobre, słuszne i sprawiedliwe (popatrzmy

choćby na spór wokół aborcji czy eutanazji). Brak jest ponadto cieszących

się powszechnym szacunkiem i uznaniem metod ustalania natury

człowieka (jeśli takowa istnieje) Problem komplikuje się jeszcze bardziej,

background image

Adam Sulikowski

8

jeśli chcielibyśmy opracować wspólne dla wszystkich kultur (społeczeństw)

kanony naturalnych imperatywów (przecież natura musi być jedna dla

wszystkich). Z punktu widzenia Europejczyka odcinanie rąk złodziejom

w świecie Islamu, czy kamienowanie cudzołożnic, może wydawać się

nienaturalnym bestialstwem, ale dla przedstawicieli innych społeczeństw

naturalność takich zachowań i leżących u ich źródeł imperatywów nie budzi

wątpliwości. Problemy z konsensem co do naturalności niektórych norm

postępowania oraz zmienność w czasie przekonań, co do tego, co

„naturalnie” dobre i złe doprowadziły wprawdzie do wykształcenia się

koncepcji prawa natury o zmiennej treści, w ramach których reguły

zachowania wyprowadzane są nie ze stałych elementów funkcjonowania
świata, lecz z ludzkiego rozumu (zmiennego w czasie i przestrzeni). Można

mieć jednakże wątpliwości, czy są to istotnie koncepcje jusnaturalistyczne,

a nie postulaty racjonalizmu (rozumności) w tworzeniu i stosowaniu prawa

stanowionego.

Drugim z nurtów wyróżnianych w ramach imperatywizmu jest

pozytywizm prawny. Podobnie jak w przypadku jusnaturalizmu,

wykształciło się wiele bardzo różnorodnych odmian pozytywizmu.

Charakterystykę koncepcji pozytywistycznych (choć oczywiście nie

wszystkich) zawrzeć można w siedmiu twierdzeniach:

Po pierwsze, pozytywizm zakłada iż prawem jest efekt ludzkiej

skonwencjonalizowanej działalności, nie zaś rezultat odkryć poczynionych

w związku z obserwacją funkcjonowania natury, ludzkiej duszy czy

społeczeństwa.

Po drugie, prawo tworzone jest w wyniku władczej i zasadniczo

nieograniczonej działalności prawodawcy.

Po trzecie pozytywizm jako nurt imperatywistyczny, opiera się na

założeniu iż prawo jest wyłącznie zbiorem norm, reguł.

Po czwarte, jako scjentystyczny i formalistyczny prąd myślowy,

zakłada iż teksty prawne posiadające obiektywne (możliwe do naukowego

ustalenia) znaczenie ograniczają rolę prawnika do bezrefleksyjnego

stosowania prawa, które istnieje od niego niezależnie.

Po piąte, zakłada brak koniecznych związków między prawem

a pozaprawnymi systemami normatywnymi np. moralnością oraz pomiędzy

bytem a powinnością w sferze prawa.

Po szóste, uznaje, iż badania nad znaczeniem pojęć prawnych winny

polegać na zobiektywizowanej analizie i tym samym różnić się od badań

socjologicznych, historycznych, czy krytyki z punktu widzenia moralności.

Po siódme, w końcu, zakłada, iż system prawa winien funkcjonować

jako dostępny w określonym czasie i przestrzeni zamknięty i spójny system

logiczny, w którym decyzje wyprowadzić można z obowiązujących norm

kierując się logicznymi regułami inferencji.

1

Wyjaśniając znaczenie powyższych twierdzeń językiem „prostszym”,

stwierdzić można, iż według pozytywistów, prawo to dzieło człowieka lub

zespołu ludzi, a ściślej, dzieło prawodawcy (organu władzy), który poprzez

prawo rozkazuje – steruje społeczeństwem. Rozkazy – normy prawne – mają

1

Por. J. Stelmach, B. Brożek, Metody prawnicze, Kraków 2004, s. 28.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

9

obiektywną treść, którą w procesie stosowania prawa ma ustalić prawnik.

Prawo może być moralnie słuszne (dobre) i zwykle takie jest, ale gdyby

słuszne (dobre) nie było, nie przestałoby być prawem. Prawo powinno być

systemem, czyli układem uporządkowanym – niesprzecznym (nie powinno

np. nakazywać i zakazywać tego samego zachowania) i wolnym od luk

(powinno dawać możliwość oceny legalności każdego ludzkiego

zachowania). Ponadto treść norm prawnych i reguł, przy pomocy których

można z jednych norm wyprowadzać inne normy, powinna być możliwa do

ustalenia za pomocą logicznego namysłu.

Pozytywizm zdominował praktykę prawniczą większości państw

świata wraz z rozpowszechnieniem się tzw. nowoczesnego sposobu

postrzegania rzeczywistości. Stało się tak dlatego, że jest w znacznej mierze

afilozoficzny – uwalnia od namysłu nad istotą dobra i zła, nad tym co

słuszne i sprawiedliwe. Przecież prawo to, po prostu, zaklęta w tekst myśl

(wola) prawodawcy, który ustala co należy czynić, a czego unikać.

Nie znaczy to, że pozytywizm jest doskonały. Jego „piętą

achillesową” jest, jak się wydaje, problem interpretacji prawa. Teksty

prawne można interpretować na wiele sposobów, co sprawia, iż ustalenie

ich obiektywnej treści nie zawsze jest możliwe (jeśli w ogóle jest możliwe).

Reguły interpretacji są przecież tworzone w obrębie danej kultury

i zmieniają się wraz ze zmianami kulturowymi. Znaczenie kształtowane jest

nie tylko przez tekst, ale także przez okoliczności. Prawidła wykładni nie są

przez to samoistne, ewidentne i ogólnie dostępne (ich katalog nie wydaje się

w warunkach współczesnych możliwy do zupełnego ustalenia), co sprawia,

iż pozytywistyczny obraz systemu prawnego jako układu, którego treść

i zakres można obiektywnie ustalić i użyć do oceny każdego czynu w danym

miejscu i czasie, jest mocno mityczny. Poza tym niezależność walidacyjna

prawa i moralności sprawia, iż pozytywizm jest doskonałym narzędziem dla

wszelkich totalitaryzmów. Przypomnę, że gdyby kierować się wyłącznie

pozytywistycznym pojmowaniem prawa, skazanie nazistowskich, czy

komunistycznych funkcjonariuszy nie byłoby możliwe.

Oczywiście przedstawione wyżej sposoby pojmowania prawa to tylko

pewne typy – drogowskazy kierujące w przeciwne strony. Cały czas trwają

próby poszukiwania swoistych „trzecich dróg” – syntez czy też

kompromisów zarówno między imperatywizmem a realizmem, jak i między

jusnaturalizmem a pozytywizmem. Zainteresowanych tymi ciekawymi

poszukiwaniami odsyłam do prac z zakresu teorii i filozofii prawa.

2. N

AUKI PRAWNE

Prawo od niepamiętnych czasów stanowiło przedmiot refleksji

uznawanej za naukową. Wiele było jednakże zmiennych w czasie

i

przestrzeni paradygmatów – wzorców uprawiania nauki o prawie

(prawoznawstwa), tak jak wiele było sposobów pojmowania nauki

w ogólności. Niegdyś nauki prawne tkwiły w okowach teologii oraz

filozoficznej metafizyki. Nie sposób określić, jak będą pojmowane

w przyszłości. Aktualnie w definiowaniu naukowości dominuje nowoczesny

background image

Adam Sulikowski

10

scjentyzm (filozoficzne przekonanie o najwyższej wartości sformalizowanej

i

zmetodologizowanej nauki, jako jedynie słusznego instrumentu

postrzegania Świata – jedynego źródła obiektywnej wiedzy o Świecie).

Scjentyzm wzmocnił instytucjonalizację nauki, ujednolicił metodologię,

zdyscyplinował wiedzę doprowadził także do formalizacji naukowego

podejścia do prawa, choć wiele wskazuje na to, że tak jak inne poglądy czy

nurty filozoficzne okaże się chwilowy. Współcześni badacze prawa (choć

oczywiście nie wszyscy) wyróżniają w obrębie prawoznawstwa (naukowej

refleksji o prawie) kilka elementów składowych – ogólną naukę o prawie,

dogmatyki prawnicze oraz nauki historyczno-prawne. Ponadto na

peryferiach prawoznawstwa (na jego granicach lub w ich „pobliżu”)

niektórzy sytuują tzw. nauki pomocnicze prawoznawstwa (takich jak np.

socjologia prawa, kryminologia, kryminalistyka itp.).

a) Ogólna nauka o prawie

Ogólna nauka o prawie obejmuje swym polem badawczym

podstawowe zagadnienia związane z prawem jako zjawiskiem, przedmiotem

oglądu. Próbuje odpowiadać na pytania o to, czym jest prawo (kwestie

ontologiczne), jak można poznawać prawo (kwestie epistemologiczne),

próbuje także definiować podstawowe pojęcia związane z prawem oraz

badać inne nauki prawne. Ogólną naukę o prawie określa się mianem teorii

lub filozofii prawa. Użyłem w zdaniu poprzednim funktora „lub”, gdyż

kwestią sporną jest wzajemny stosunek do siebie pojęć „teoria prawa”

i „filozofia prawa”. Zdaniem niektórych teoria prawa to refleksja odmienna

od filozofii, bardziej sformalizowana, bardziej ścisła, podczas gdy filozofia

jest bardziej ogólna i „luźniejsza” metodologicznie. Dla innych teoria prawa

to fragment filozofii prawa. Dla jeszcze innych, pojęcia te są synonimiczne

(oznaczają w gruncie rzeczy ten sam obiekt). W związku z niemożnością

jednoznacznego rozstrzygnięcia tego sporu uniwersyteckie katedry, w

których prowadzi się badania w ramach ogólnej nauki o prawie noszą

zwykle nazwę katedr (instytutów, zakładów) teorii i filozofii prawa. Pozwala

to „pogodzić” sporne stanowiska.

b) Dogmatyki prawnicze

Dogmatyki prawnicze nazywane także naukami szczegółowymi to

elementy naukowej refleksji o prawie, które wykształciły się wokół różnych

gałęzi prawa. Dogmatyką jest nauka prawa karnego, cywilnego,

administracyjnego, prawa finansowego, prawa pracy itp. Nauki szczegółowe

wykształciły swoje własne typy refleksji, własne metody (autonomiczne,

choć podobne, co pozwala mówić o tzw. metodzie prawno-dogmatycznej)

siatki pojęciowe itp. Ich pole badawcze wyznacza badanie obowiązującego w

ramach określonej gałęzi prawa, jego interpretacja, konstrukcja pojęć

umożliwiających tę interpretację oraz systematyzacja tekstów prawnych.

Prawnik-dogmatyk rozstrzyga przede wszystkim kwestie, jakie

normy obowiązują w danym miejscu i czasie, jak należy te normy rozumieć

i stosować. Współczesne dogmatyki rozwijają także badania nad tym, jak

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

11

prawo zmieniać we właściwym kierunku i jak przyjęte rozwiązania

funkcjonują w praktyce prawniczej.

c) Nauki historyczno-prawne

Nauki historyczno prawne przedmiotem refleksji obejmują teorię,

treść i funkcjonowanie prawa w przeszłości. Stąd trudno ich materię

wyodrębnić od ogólnej nauki o prawie, bądź dogmatyk – tak, jak historię

trudno oddzielić od współczesności. Ponadto sporne jest, czy nauki

historyczno-prawne są elementem prawoznawstwa, czy bliżej im po prostu

do ogólnej historii. Ewidentnie historycy prawa korzystają ze źródeł

podobnych do tych, jakie wykorzystują „zwykli” historycy. Badają stare

dokumenty (zwykle akty tworzenia i stosowania prawa), wykorzystują

nawet wiedzę archeologiczną. Można jednakże bronić tezy, iż Historia

państwa i prawa, Historia administracji, czy Historia doktryn politycznych

i prawnych są elementem prawoznawstwa, choćby z tego powodu, że
zajmują się nimi przeważnie absolwenci studiów prawniczych, którzy

stosują w swoich badaniach „metodologiczne nawyki” charakterystyczne

dla prawoznawstwa.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


II

Przepisy i normy prawne

1. P

RZEPIS PRAWNY A NORMA PRAWNA

Jak stwierdziłem w rozdziale poprzednim, dominującym we

współczesnej praktyce prawniczej, a przez to i w prawoznawstwie,

kierunkiem (nurtem) w pojmowaniu prawa jest pozytywizm prawny

(prawniczy). Pozytywizm utożsamia zasadniczo prawo z tekstem prawnym,

a w zasadzie z jego treściową zawartością, na którą składają się normy

prawne.

Podstawową jednostką tekstu prawnego, podstawowym nośnikiem

treści prawnych jest przepis prawny. Przepis będę tu pojmował jako zdanie

w sensie gramatycznym (ewentualnie wypowiedź zdaniokształtną) zawarte

w tekście prawnym. Przepisy (zdania) grupowane są w artykuły, paragrafy,

ustępy i inne elementy tekstu prawnego.

Konstytuującym elementem pojęcia przepisu prawnego jest jego

związek z pojęciem normy. Przecież nie każde zdanie zawarte w tekście

prawnym może zostać uznane za przepis. Wzajemne związki pojęć „przepis”

i „norma” są przedmiotem wielu różnorodnych koncepcji.

Według jednego z poglądów przepis i norma to jedno i to samo.

Wyodrębnienie pojęciowe przepisu i normy nie jest ani właściwe ani celowe.

Obu zwrotów można używać zamiennie i traktować jak synonimy

oznaczające proste wypowiedzi normatywne: nakazy, zakazy dozwolenia

(Norma=Przepis). Niewątpliwie słabym punktem tej koncepcji jest to, iż, jak

się wydaje, nie obejmuje ona części zdań w tekstach prawnych. Można

bowiem znaleźć takie przepisy prawa (zdania w tekście prawnym), które nie

zawierają kompletnych nakazów, czy zakazów postępowania.

Konkurencyjne poglądy wiążą się z pojmowaniem normy i przepisu

odmiennie. Takie stanowisko doczekało się kilku wariantów.

Wariant pierwszy nakazuje pojmować przepis prawny jako strukturę

dwuskładnikową, obejmującą napis – zespół graficznych znaków w tekście

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

13

prawnym i normę prawną (regułę zachowania), która stanowi treść napisu.

Norma wedle takiego poglądu jest nakazem, zakazem albo dozwoleniem,

które wyraża napis. Norma i napis razem tworzą przepis prawny

(Norma+Napis=Przepis).

Wariant drugi nakazuje pojmować przepis jako sam napis –

graficzny wyraz normy, a normę jako treść tego napisu – regułę

postępowania, którą przepis jako napis wyraża (Norma= treść przepisu.

Przepis=Napis).

Zwolennicy wariantu trzeciego pojmują normę jako regułę

zachowania rekonstruowaną z przepisów prawa. Jeden przepis, czyli

element zdaniokształtny w tekście prawnym, może wyrażać jedną lub kilka

norm prawnych, może też obejmować treścią jedynie jakiś fragment normy

– przy czym całą normę można zrekonstruować dopiero z kilku przepisów

prawa (Norma= treść rekonstruowana z jednego, kilku przepisów,

ewentualnie z fragmentu przepisu). Ten ostatni wariant wydaje mi się

najbardziej użyteczny, toteż stosunek normy do przepisu, tak właśnie będę

pojmował.

2. C

HARAKTER NORMY PRAWNEJ

Jak wskazałem wyżej, normę prawną traktował będę jako

wypowiedź normatywną rekonstruowaną z przepisu (przepisów) prawa.

Pojawia się jednak problem dookreślenia tej zdawkowej i ogólnej definicji.

Można ten problem ująć w pytaniu – „co odróżnia normę prawną od innych

wypowiedzi?”

Odpowiedź na to pytanie rozpocznę od wskazania funkcji

wypowiedzi językowych. Zbadanie tych funkcji a następnie odniesienie ich

do norm pozwoli dookreślić zasadniczą charakterystykę normy jako

wypowiedzi.

W językoznawstwie wyróżnia się kilka podstawowych funkcji

wypowiedzi:

a) funkcję opisową (deskryptywną) – wypowiedź spełnia funkcję

opisową, kiedy opisuje jakieś fakty, stwarza pozór referencji, czyli wywołuje

wrażenie, że przedstawia jakiś stan rzeczy. Np. zdanie „Pada deszcz.” pełni

zwykle funkcję opisową, gdyż jest używane do przedstawienia określonego

zjawiska (faktu). Funkcję opisową pełnią wszelkie zdania w sensie

logicznym, to znaczy, takie zdania, które mogą być uznane za prawdziwe

bądź fałszywe. Wypowiedzi, które nie pełnią funkcji opisowej, np., nakazy

czy zakazy nie są zdaniami w sensie logicznym. Nie można przecież ustalić,

czy zdanie „Proszę nie palić”, czy „Idź stąd!” są prawdziwe, czy fałszywe.

b) funkcja ekspresywna (ekspresyjna) – wypowiedź spełnia funkcję

ekspresyjną, jeżeli jej celem jest wyrażenie jakichś przeżyć, emocji, czy

stosunku podmiotu wypowiadającego względem jakichś zjawisk. (Np. O

Rany!, ale mądry pies!)

c) funkcja sugestywna – wypowiedź spełnia funkcję sugestywną,

jeżeli wpływa, bądź ma wpływać na zachowanie jakiegoś podmiotu, głównie

adresata wypowiedzi. Do wypowiedzi spełniających funkcję sugestywną

background image

Adam Sulikowski

14

można zaliczyć dyrektywy – np. dyrektywy celowościowe (jeżeli chcesz

osiągnąć jakiś stan rzeczy, powinieneś się zachować w określony sposób),

dyrektywy stanowcze – (zrób tak) optatywy (niestanowcze sformułowania –

np. rady, czy wypowiedzi typu „obyś tak uczynił.” Itp.

d) funkcja performatywna – wypowiedź spełnia funkcję performa-

tywną, jeżeli jej użycie wywołuje skutek (bądź zmierza do wywołania

skutku) w postaci zmiany (ukształtowania, ustania) jakiegoś stanu rzeczy,

przy czym bez wypowiedzi zmiana stanu rzeczy nie byłaby możliwa.

Wypowiedź spełniająca funkcję performatywną konstytuuje jakiś element

rzeczywistości. Np. wypowiedź „Nadaję ci imię…” powoduje, że osoba lub

przedmiot (statek, samolot), przed wypowiedzeniem pewnych słów

bezimienny(a), będzie miał(a) imię, albo wypowiedź „Ogłaszam Was mężem

i żoną…” powoduje, że z chwilą jej dokonania dwie osoby stają się

małżonkami.

Jak powyższe konstatacje mają się do normy prawnej? Jak łatwo się

domyślić normy prawne spełniają funkcję sugestywną – ściślej, w ujęciu

pozytywistycznym, są dyrektywami o charakterze stanowczym (nakazami,

zakazami czy dozwoleniami określonego działania). Co za tym idzie normy

nie są zdaniami w sensie logicznym (nie są prawdziwe, ani fałszywe) –

zdaniami w sensie logicznym są natomiast zdania deontyczne, czyli zdania

o normach, typu – „na podstawie normy …, czyn… jest zakazany,

nakazany, dozwolony, indyferentny” (zdania takie pełnią funkcję opisową).

Normy pełnią także istotną rolę związaną z performatywną funkcją

wypowiedzi (same jednak takiej funkcji nie spełniają), a ściślej z czynno-

ściami konwencjonalnymi – o których szerzej napiszę w jednym z następ-

nych rozdziałów, określają bowiem reguły dokonywania i interpretacji

niektórych czynności (wypowiedzi) performatywnych. Również wypowiedzi

skutkujące ustanowieniem, zmianą, czy uchyleniem normy pełnią funkcję

performatywną.

3. S

TRUKTURA NORMY PRAWNEJ

.

Dookreślenie definicji normy wymaga sformułowania kilku uwag

związanych ze strukturą normy jako dyrektywy – reguły zachowania.

Podobnie, jak w przypadku innych fundamentalnych kwestii związanych

z teorią normy, i w tym zakresie, powstało wiele konkurencyjnych

koncepcji. Nie jest celowe ani konieczne (a nawet możliwe) omawianie ich

wszystkich. Skupię się zatem na przedstawieniu kilku wybranych

stanowisk w tym zakresie.

a) Koncepcja trójelementowa

Według koncepcji trójelementowej (występującej też w licznych

wariantach) norma prawna składa się z trzech elementów – hipotezy,

dyspozycji i sankcji.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

15

Hipoteza, to element normy prawnej określający jej adresata, czyli

osobę, do której norma jako dyrektywa zachowania jest skierowana (jego

cechy indywidualne bądź rodzajowe, relacje względem innych podmiotów)

i okoliczności zastosowania normy (tj. czas, miejsce, rodzaj sytuacji,

w której norma znajduje zastosowanie.

Dyspozycja, jest elementem normy prawnej określającym

zachowanie nakazane, zakazane, bądź dozwolone. Dyspozycja może być

wysłowiona w sposób syntetyczny, czyli prosty i zwięzły (np. poprzez słowo

„zabija” w wypowiedzi „Kto zabija człowieka podlega karze (…)”, bądź

kazuistyczny, jeżeli w sposób bardzo szczegółowy określa rodzaj zachowania

nakazanego, zakazanego, czy dozwolonego.

Sankcja jest elementem normy prawnej określającym konsekwencje

spełnienia, bądź niespełnienia nakazu, czy zakazu określonego w hipotezie i

dyspozycji. Ze względu na szczególne znaczenie problematyki sankcji oraz

jej złożoność poświęcę temu zagadnieniu punkt 4 niniejszego rozdziału.

Koncepcja trójelementowa dobrze sprawdza się w analizie norm

prawa karnego, zwłaszcza gdyż są one zwykle konstruowane według

schematu „Kto w określonych okolicznościach popełni określony czyn,

podlega karze”. Widoczna jest w takim przypadku wyraźnie, zarówno

hipoteza – „[Każdy] Kto…”, dyspozycja „popełnia określony czyn” (np. zabija,

zabiera cudzą rzecz itp.), jak i sankcja „podlega karze…” (np. podlega karze

pozbawienia wolności do lat 3.) Jednakże w przypadku wielu norm np.

prawa cywilnego, czy administracyjnego, mówienie o sankcji jest mocno

problematyczne, zwłaszcza w przypadku dozwoleń, czy ściślej uprawnień.

b) Koncepcja dwuelementowa

Niektórych wad koncepcji trójelementowej jest pozbawiona

koncepcja dwuelementowa. Opiera się ona na założeniu, że norma prawna

składa się z dwóch elementów nazywanych zakresem zastosowania

i zakresem normowania. Zakres zastosowania, upraszczając, pokrywa się

znaczeniowo z pojęciem „hipotezy”, znanym z koncepcji trójelementowej,

czyli stanowi element normy określający jej adresata i okoliczności

zastosowania. Zakres normowania zaś stanowi określenie zachowania

nakazanego, zakazanego, ewentualnie dozwolonego przez normę (pokrywa

się przez to, w uproszczeniu z pojęciem dyspozycji). Sankcje w koncepcji

dwuelementowej są traktowane jako specyficzne zakresy normowania – na

zasadzie „jeżeli ktoś zachował się w niewłaściwy sposób (zakres

zastosowania) nakazane jest wymierzenie mu kary (zakres normowania).

W ten sposób normy „jeżeli masz 18 lat to jesteś pełnoletni” oraz „jeżeli ktoś

zabił sąd skaże go na karę” mają taką samą strukturę – postać implikacji

„jeżeli…to”. Mimo, iż jedna z nich zawiera wyraźną sankcję, druga zaś

sankcji nie zawiera.

c) Koncepcja norm sprzężonych

Słabym punktem prostych wariantów koncepcji dwuelementowej

jest właśnie stosunek do sankcji. Z punktu widzenia takich koncepcji

wyróżnianie czegoś takiego, jak sankcja nie jest konieczne. Przecież sankcja

background image

Adam Sulikowski

16

to jedynie rodzaj zakresu normowania (dyspozycji). Opracowana została

w związku z tym koncepcja dwuelementowa, która odrębność sankcji

zachowuje i podkreśla - tzw. „koncepcja norm sprzężonych”.

Według tego zespołu poglądów normy prawne posiadające strukturę

dwuelementową funkcjonują w specyficznych relacjach ze sobą. Te normy,

które w swej właściwej strukturze nie mają sankcji związane są z innymi

normami, które pełnią w stosunku do nich funkcję sankcji. Normy bez

sankcji nazywane są normami sankcjonowanymi, te zaś, w których

strukturze występuje wyraźna sankcja – noszą nazwę norm

sankcjonujących. Normy sankcjonujące pełnią funkcje sankcji względem

norm sankcjonowanych, choć oba rodzaje norm mają podobną,

dwuelementową strukturę. Aby to wyjaśnić, posłużę się przykładem.

W prawie cywilnym obowiązuje norma, która określa formę sporządzenia

testamentu. Można ją wysłowić następująco „Każdy kto sporządza

testament, winien to uczynić na piśmie”, ewentualnie „Jeżeli sporządzasz

testament, zrób to w formie pisemnej”. Norma ta ma swój zakres

zastosowania („Kto sporządza testament…”, ewentualnie „Jeżeli

sporządzasz testament…” oraz zakres normowania („winien uczynić to na

piśmie”, ewentualnie „zrób to w formie pisemnej”). W systemie funkcjonuje

także inna norma, którą można wysłowić następująco: „testament

sporządzony niewłaściwie jest nieważny”, ewentualnie „jeżeli testament jest

sporządzony niewłaściwie, nakazane jest stwierdzenie jego nieważności”. Ta

norma także ma swój zakres zastosowania i zakres normowania. Między

tymi dwiema normami istnieje wyraźny związek. Mimo, iż adresatem

pierwszej jest ten, kto pisze testament, a adresatem drugiej sąd, który

dokonuje oceny testamentu, łatwo zauważyć między nimi relację. Zakres

zastosowania drugiej normy (sankcjonującej), czyli zwrot „jeżeli testament

został sporządzony niewłaściwie” obejmuje swym zakresem naruszenie

zakresu normowania normy pierwszej (sankcjonowanej) wyrażonego

w zwrocie „zrób to na piśmie”.

Innymi słowy w systemie występują pary, bądź całe zespoły norm.

Jedna norma sankcjonująca może przecież spełniać funkcję sankcji

względem wielu norm sankcjonowanych - jak np. w dekalogu, gdzie norm

sankcjonowanych jest wiele – „jeżeli jesteś człowiekiem…, nie zabijaj”, „nie

kradnij”, „czcij ojca i matkę” itp, a norma sankcjonująca jest właściwie

jedna „jeżeli ktoś grzeszył (zabijał, kradł, nie czcił ojca i matki) odpowiedni

organ ma go zesłać do piekła.”

Przypomnę zatem, że norma sankcjonowana, skierowana może być

do dowolnego podmiotu, określa, w swoim zakresie normowania, zakaz,

bądź nakaz jakiegoś postępowania, a norma sankcjonująca skierowana jest

do podmiotu stosującego prawo – jej zakresem zastosowania jest,

w uproszczeniu, naruszenie zakresu normowania normy sankcjonowanej,

a zakresem normowania sankcja.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

17

4. S

ANKCJA I JEJ RODZAJE

Jak już wspomniałem, problematyka sankcji ma tak duże znaczenie,

że postanowiłem wyodrębnić ją w osobny punkt. Według wpływowych,

w łonie pozytywizmu prawnego, teorii sankcja jest tym, co odróżnia prawo

od innych systemów normatywnych (obyczajów, czy moralności), gdyż tylko

prawo jest sankcjonowane przez aparat władzy państwowej. Nie wdając się

w szczegółowe rozważania na ten temat, przyjmuję, iż sankcja jest

elementem normy sankcjonującej, zawierającym zapowiedź ujemnej

konsekwencji w przypadku naruszenia zakresu normowania normy

sankcjonowanej. Sankcje można poddawać rozmaitym klasyfikacjom.

Najbardziej cennym poznawczo i przydatnym praktycznie jest podział

sankcji na sankcję kary (karną), sankcję egzekucji i sankcję nieważności.

a) Sankcja kary

Sankcja kary, co oczywiste, najbardziej rozpowszechniona w prawie

karnym, jest zapowiedzią użycia przymusu polegającego na zamachu na

dobro prawnie chronione sprawcy bezprawnego zachowania. Pod względem

materii, kara nie różni się wiele od przestępstwa – też stanowi, czyn, który,

gdyby nie był następstwem naruszenia normy, stanowiłby przestępstwo.

Zabór pieniędzy, pozbawienie wolności lub ograniczenie wolności, czy

pozbawienie życia mogą być zarówno przestępstwem jak i karą. Ten związek

przestępstwa i kary wynika z najstarszej funkcji kary, wywodzącej się

z prawa talionu (oko za oko, ząb za ząb) to znaczy z funkcji represyjnej.

Kara spełnia tę funkcję, jeżeli jest sprawiedliwą odpłatą za czyn przestępny.

Oczywiście zmiany w filozoficznej refleksji nad przestępczością,

doprowadziły do uznania i czasem przedkładania nad funkcję represyjną

innych funkcji kary, takich jak funkcja prewencyjna, funkcja

wychowawcza, czy funkcja resocjalizacyjna.

Funkcja prewencyjna jest realizowana przez karę wtedy, gdy

uniemożliwia ona, czy zapobiega popełnieniu przestępstwa przez tego

samego sprawcę drugi raz (prewencja szczegółowa, indywidualna). Taką

funkcję spełniało (a czasem nadal spełnia) np. obcinanie rąk złodziejom

w niektórych krajach muzułmańskich, czy kastrowanie gwałcicieli.

Funkcja wychowawcza, związana z tzw. prewencją generalną, jest

spełniana przez karę, gdy sprzyja ona kształtowaniu pożądanych postaw

w społeczeństwie – pokazuje co należy, z czego nie należy czynić.

Funkcja resocjalizacyjna, związana najmocniej z nowoczesnością,

jako formacją intelektualną, spełniana jest przez karę wtedy, gdy umożliwia

ona skuteczny powrót ukaranego do struktur społecznych i skutkuje

poprawą zachowania.

Sankcja kary jest zatem zapowiedzią dokonania (w warunkach i na

zasadach określonych przez prawo) zamachu na dobro prawnie chronione

adresata normy, w konsekwencji naruszenia przez niego prawa.

background image

Adam Sulikowski

18

Polski kodeks karny wyróżnia kary i tzw. środki karne. Jednakże tak

kary i jak i środki karne są następstwem zastosowania sankcji

o charakterze karnym.

kary (grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności, 25
lat pozbawienia wolności, dożywotnie pozbawienie wolności)

środki karne (pozbawienie praw publicznych, zakaz zajmowania
określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub

prowadzenia określonej działalności gospodarczej, zakaz

prowadzenia pojazdów, przepadek przedmiotów, obowiązek

naprawienia szkody, nawiązka, świadczenie pieniężne, podanie

wyroku do publicznej wiadomości)

Sankcja kary może być bezwzględnie dookreślona lub względnie

dookreślona. W pierwszym przypadku norma prawna określa dokładnie tak

rodzaj kary (ewentualnie środka karnego), jak i jego wymiar – konkretną

kwotę grzywny, czas pozbawienia, czy ograniczenia wolności itp. W drugim

przypadku, najczęstszym w prawie karnym norma pozostawia swobodę

sędziemu w orzekaniu kary, określając tylko jej rodzaj, bądź względnie

konkretyzując karę (np. pozbawienie wolności od 8-15 lat).

b) Sankcja egzekucji

Termin egzekucja najczęściej kojarzony jest z czynnościami

podejmowanymi przez kata, który wykonuje wyrok śmierci na skazanym.

Z punktu widzenia teorii sankcji jest to rozumienie błędne, gdyż tak

pojmowana egzekucja jest wykonaniem kary, która przecież jest

przedmiotem sankcji karnej. Sankcja egzekucji jest zaś od kary odmienne.

Sankcja egzekucji jest zapowiedzią przymusowego wykonania

jakiegoś obowiązkowego działania w wyniku naruszenia przez adresata

normy, wynikającego z tej normy nakazu postępowania. Przykładowo, jeżeli

byłbym komuś winny pieniądze i nie wypełniłbym nakazu zapłaty,

egzekucja polegałaby na tym, że pieniądze byłyby mi odebrane i oddane

mojemu wierzycielowi. Jeżeli miałbym się stawić przed komisją poborową, a

nie wykonałbym tego obowiązku, zostałbym doprowadzony siłą. Czyli

wbrew mej woli ciążący na mnie obowiązek byłby wykonany.

Oczywiście egzekucja może przybierać różne, czasem bardzo złożone

postaci, np. sprawca, który zniszczył cudzą rzecz i nie był w stanie jej

naprawić może być zmuszony do pokrycia kosztów związanych z naprawą,

czy wymianą rzeczy, a nawet do podjęcia działań zupełnie odmiennych od

tych, jakie wprost wynikają z charakteru jego roszczenia (np. odpracować

swą należność itp.)

c) Sankcja nieważności

Nieważność jako przedmiot sankcji budzi pewne kontrowersje. Nie

zawsze bowiem ma charakter ujemnej, dokuczliwej konsekwencji

określonego działania. Można jednak uznać, iż uznanie nieważności, bądź

unieważnienie jest zastosowaniem przymusu w konsekwencji naruszenia

normy.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

19

W uproszczeniu, sankcja nieważności jest zapowiedzią, iż dana

czynność będąca konsekwencją zachowania niezgodnego z prawem, nie

rodzi skutków prawnych z mocy prawa, bądź może być tych skutków

pozbawiona w wyniku określonego działania uprawnionego organu.

Jak łatwo zauważyć, nieważność może następować ex lege, czyli

z mocy prawa, bądź w wyniku określonego działania – decyzji sądu lub

innego organu.

Pierwszy rodzaj nieważności nazywany jest nieważnością

bezwzględną. Czynność prawna nie rodzi skutków prawnych niejako od

momentu jej dokonania. Jeżeli wywołała już jakieś skutki, to należy je

cofnąć – doprowadzić do stanu sprzed dokonania czynności. Decyzja

organu stosującego prawo, który stwierdza taką nieważność jest decyzją

deklaratoryjną, czyli nie zmienia niczego w porządku prawnym, a jedynie

uznaje istnienie pewnego stanu rzeczy niejako od początku. Organ jedynie

stwierdza, że dana czynność jest od momentu dokonania bezskuteczna,

a jeżeli wywołała jakieś skutki, to należy je cofnąć.

Drugi rodzaj nieważności nazywany jest nieważnością względną.

Organ, który unieważnia czynność może uznać prawidłowość tych skutków

prawnych unieważnionej czynności, które już wystąpiły. Decyzja organu ma

w przypadku nieważności względnej charakter konstytutywny – organ

niejako sprawia, że czynność, która była dotychczas traktowana jako

ważna, przestaje rodzić skutki prawne. Czynność unieważniona jest

uznawana za skutecznie dokonaną do momentu orzeczenia organu. To

właśnie orzeczenie organu czyni ją nieważną. W tym sensie jest to

orzeczenie konstytutywne (twórcze).

5. R

ODZAJE PRZEPISÓW I NORM

Przepisy i normy prawne poddawane są rozmaitym podziałom –

klasyfikacjom i typologiom. Poznawcza wartość tych operacji jest różna.

Niektóre, jak zauważa, L.Morawski, służą głównie do męczenia studentów

na egzaminach. Tutaj przywołam tylko kilka podstawowych i mniej

„męczących” podziałów norm i przepisów.

a) Normy generalne i indywidualne

Kryterium podziału na normy generalne i indywidualne jest sposób

określenia adresata normy. W przypadku norm generalnych adresat jest

określony przy pomocy nazwy rodzajowej – np. „każdy kto…”, „Kierujący

pojazdem…”, Prezydent RP…” itp. Bez względu na to, ilu jest faktycznych

adresatów normy, norma jest generalna, wtedy gdy jej adresat określony

jest przy pomocy takich cech jak płeć, wiek, funkcja, profesja, stan lub

sytuacja w której się znajduje itp. W przypadku norm indywidualnych

adresat jest określony przy pomocy cech zindywidualizowanych takich jak

szczególna nazwa (np. Wałbrzyska Wyższa Szkoła…), imię i/lub nazwisko,

pseudonim, przydomek itp. Norm indywidualnych nie należy mylić

z normami jednostkowymi, które skierowane są do jednego adresata.

background image

Adam Sulikowski

20

b) Normy abstrakcyjne i konkretne

Kryterium podziału norm na abstrakcyjne i konkretne jest sposób

wysłowienia obowiązku zachowania. Normy abstrakcyjne to takie normy,

w których obowiązek określony jest bezkontekstowo – jego realizacja nie

jest uzależniona od konkretnego czasu, co sprawia, że norma może być

stosowana nieprzewidywalną i potencjalnie nieskończoną ilość razy.

Przykładowo, normy „Kto zabija człowieka podlega karze”, czy „Pełnoletnim

jest ten, kto ukończył lat 18” są abstrakcyjne, gdyż znajdą zastosowanie

w każdym przypadku, gdy ktoś zabije (pierwsza norma), czy skończy 18 lat

(druga norma). Normy konkretne zaś zawierają obowiązek w relacji do

konkretnego kontekstu czasowego. Przykładowo, norma nakazująca komuś

stawić się w konkretnym miejscu i konkretnym czasie, albo norma

zakazująca sprzedaży alkoholu podczas najbliższych świąt Bożego

Narodzenia. Normy konkretne zwykle „konsumują” się wraz z upływem

(nastaniem) określonego czasu (np. norma nakazująca stawienie się

w charakterze świadka o w określonym czasie) kończy swój byt prawny

wraz z przeminięciem tego czasu. Normy abstrakcyjne zaś obowiązują do

momentu ich uchylenia, bądź zmiany.

c) Normy reguły i normy zasady
Kryterium podziału norm na reguły i zasady jest ich klasyfikacyjny

stosunek do rzeczywistości. Normy reguły są to takie dyrektywy

zachowania, które umożliwiają podział rzeczywistości na tę, która objęta

jest zakresem zastosowania normy i tę, która pozostaje poza tym zakresem.

Innymi słowy, można w oparciu o normę określić, jaki krąg sytuacji,

faktów, czy zjawisk jest objęty regulacją. Ponadto, normy reguły mogą być

albo spełnione albo nie spełnione.

Normy zasady nie posiadają powyższych cech. Nie sposób jest

określić precyzyjnie ich zakresu zastosowania, bądź można je naruszać

w sposób stopniowalny. Co do części zasad można mieć nawet wątpliwości,

czy stanowią one jakiekolwiek dyrektywy zachowania.

d) Przepisy ius cogens i ius dispositivum

Przepisy ius cogens, są nośnikiem takich norm, które znajdują

zastosowanie bez względu na wolę adresatów – zastosowanie normy nie

może być wyłączone aktem woli adresatów. Stąd przepisy takie bywają

także nazywane przepisami bezwzględnie stosowanymi.

Z kolei przepisy ius dispositivum, zawierają normy, które są

stosowane jeżeli określone zachowania adresata nie wyłączyły ich

zastosowania. Przykładowo, norma wyrażona w przepisie dyspozytywnym –

„O ile strony inaczej nie postanowiły, poczytuje się, że odpowiadają

solidarnie” będzie zastosowana wtedy, gdy „strony inaczej nie postanowiły”.

Jeżeli zaś „strony inaczej postanowiły” wtedy norma przewidująca

odpowiedzialność solidarną nie będzie względem nich stosowana. Przepisy

ius dispositivum, zwykle formułowane są z wykorzystaniem związków

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

21

wyrazowych „O ile inaczej nie postanowiono…”, „O ile umowa nie stanowi

inaczej”, „O ile z czynności prawnej nie wynika nic innego” itp.

e) Przepisy pierwszego stopnia i przepisy o przepisach

(metaprzepisy)

Przepisy pierwszego stopnia są bezpośrednim nośnikiem reguł

postępowania. Statuują wprost dyrektywy zachowania dla odpowiednich

jednostek. Metaprzepisy zaś są nośnikiem reguł postępowania wobec

innych przepisów np. przepis „Kto zabija człowieka (…) podlega karze (…)”

jest przepisem pierwszego stopnia. Zaś przepis „W ustawie (…) uchyla się

art.12” jest przepisem o przepisach. Mataprzepisy zawierają normy

określające operacje dokonywane na przepisach w danym systemie prawa,

związane z ich zmianami, kwestiami obowiązywania itp.

f) Przepisy odsyłające i blankietowe
Wyodrębnienie tych dwóch kategorii przepisów nie ma charakteru

podziału zupełnego. Kategorie te nie obejmują bowiem wszystkich

przepisów, lecz tylko stosunkowo niewielką ich liczbę. Przepisy odsyłające

zawierają zwroty nakazujące przy rekonstrukcji dyrektyw zachowania

wykorzystać inne przepisy, a czasem inne reguły zachowania. Np. „Do

oceny zasadności przesłanek wymienionych w art.10, stosuje się

instrumenty, o których mowa w art.117 ust.3 i 4.” Przepis ten nakazuje

przy dekodowaniu zeń normy posłużyć się treścią innych przepisów – w tym

wypadku art.10 i 117 ust.3 i 4. Szczególnym rodzajem przepisów

odsyłających są przepisy odsyłające pozasystemowo. Nakazują one wziąć

pod uwagę, przy rekonstrukcji dyrektywy zachowania, jakieś reguły

pozaprawne (np. zasady współżycia społecznego).

Przepisy blankietowe zaś to takie przepisy, które zawierają odesłania

do przepisów, których nie ustanowiono – najczęściej do aktów

wykonawczych (rozporządzeń). Przepisami tego typu są np. delegacje

ustawowe „Minister właściwy do spraw (…) określi w drodze rozporządzenia

sprawy A,B,C” Do czasu wydania odpowiedniego rozporządzenia, przepis

ten, wszystkich chcących zrekonstruować uprawnienia i obowiązki

związane ze sprawami A,B lub C odsyła niejako „do nikąd”. Po wydaniu
rozporządzenia staje się natomiast specyficznym przepisem odsyłającym

wewnątrzsystemowo.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


III

Obowiązywanie prawa

1. P

OJĘCIE OBOWIĄZYWANIA

Jak wskazałem w rozdziale 1, znaczna część koncepcji prawa

sytuuje je w sferze powinności. Prawo zatem (według tych imperatywistycz-

nych koncepcji) nie istnieje, (nie można go przecież zobaczyć, zmierzyć,

zważyć) lecz obowiązuje. Termin „obowiązywanie” przylgnął do prawa

i oddziałuje także na jego koncepcje realistyczne, według których prawo po

prostu jest faktem. Pojęcie obowiązywania służy uzasadnianiu przestrzega-

nia prawa. Na pytanie, o to, dlaczego prawa należy przestrzegać, wprost

nasuwa się odpowiedź – ponieważ obowiązuje. Co oczywiste, wielość kon-

cepcji prawa suponuje wielość koncepcji obowiązywania. Przecież,

w zależności od postrzegania prawa, różne mogą być odpowiedzi na pytania,

o to, jakie prawo obowiązuje, i co to znaczy, że prawo (w określony sposób

pojmowane) obowiązuje.

Upraszczając, można mówić o trzech rozumieniach (ujęciach)

obowiązywania, o trzech „przedmiotach”, które nazywa się „obowiązywa-

niem”, w różnych koncepcjach prawa. Wyróżnia się obowiązywanie

aksjologiczne, behawioralne i tetyczne.

a) Obowiązywanie aksjologiczne

Aksjologia to refleksja o wartościach. W związku z tym

o obowiązywaniu aksjologicznym normy można mówić wtedy, kiedy

uzasadnia się obowiązek je przestrzegania poprzez odwołanie się do

określonych wartości, takich jak dobro, słuszność czy sprawiedliwość. Np.

zdanie „Normę N należy respektować ponieważ jest słuszna, dobra,

sprawiedliwa” jest twierdzeniem charakterystycznym dla koncepcji

obowiązywania aksjologicznego. Obowiązywanie jest tutaj pewną relacją,

związkiem pomiędzy prawem a wartością. Związkiem, który uzasadnia

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

23

(czyni sensownym i koniecznym) przestrzeganie prawa. Przyjęcie takiej

koncepcji obowiązywania wiąże się zwykle (choć nie zawsze) z uznaniem

istnienia koniecznych związków pomiędzy prawem a moralnością. Skoro to

moralność (między innymi) determinuje wartości, a prawo obowiązuje ze

względu na wartości, zatem między prawem a moralnością są istotne

powiązania. W związku z tym obowiązywanie aksjologiczne przyjmują

w zasadzie koncepcje prawa natury, a w szczególności te koncepcje

jusnaturalistyczne, które nie zakładają istnienia podmiotowego autorytetu,

który naturę kształtuję (Boga, Wielkiego Budowniczego Wszechświata itp.)

W większości koncepcje tego typu przyjmują, w zależności od wersji,

że prawo to po prostu moralność, bądź, że prawo (pozytywne, pisane) to

wprawdzie przedmiot od moralności inny, ale walidacyjnie zależny. Prawo

obowiązuje, jeżeli jest moralne. Nie obowiązuje zaś wtedy, gdy jest

z moralnością niezgodne.

Pozytywizm prawniczy, który zasadniczo zakłada separację prawa

i moralności, odrzuca także aksjologiczne ujęcie obowiązywania.

b) Obowiązywanie behawioralne

W ujęciu behawioralnym, zwanym także faktycznym, uzasadnia się

obowiązywanie prawa praktyką społeczną. Skoro określone podmioty

w pewnych okolicznościach zachowują się w określony sposób, można

stwierdzić, że obowiązuje (behawioralnie) norma, która to zachowanie

determinuje. Np. skoro mężczyźni na gruncie określonej kultury nie chodzą

w spódnicach, można twierdzić, że obowiązuje norma, która im tego

zakazuje. Takie ujęcie obowiązywania właściwe jest dla realistycznego

podejścia do prawa, które sytuuje prawo w sferze bytu. Stąd pozorne

błędne koło w rozumowaniu – norma N obowiązuje ponieważ jest

przestrzegana. Przestrzegana jest ponieważ obowiązuje. „Błąd” polega na

tym, że obowiązywanie to pojęcie ze sfery powinności. Realizm w zasadzie

go nie potrzebuje. Stwierdzenie, że norma obowiązuje, to, z realistycznego

punktu widzenia, uznanie, że jakieś zachowanie jest społecznie

praktykowane i akceptowane. Obowiązywanie behawioralne nabiera innego

wyrazu w koncepcjach prawa, które łączą pewne elementy realistyczne

z pozytywizmem. W takich koncepcjach zakłada się, że prawo należy do

sfery powinności, jednakże na jego obowiązywanie ma wpływ praktyka

społeczna. Z obowiązywaniem behawioralnym łączy się pojęcie desuetudo.
Desuetudo (odwyknięcie) jest to funkcjonująca w niektórych krajowych

porządkach prawnych instytucja, która pozwala uznać za nieobowiązującą

normę, ustanowioną w przepisanej formie przez kompetentny organ, jeżeli

norma ta nie jest przestrzegana.

c) Obowiązywanie tetyczne

Koncepcja tetycznego obowiązywania prawa łączy obowiązywanie

z władzą bądź autorytetem podmiotu prawotwórczego. Można ją ująć

w tezie: Norma N obowiązuje ponieważ ustanowił ją podmiot mający władzę

(odpowiedni status i kompetencje) . Pojęcie obowiązywania tetycznego jest
ważnym składnikiem koncepcji pozytywistycznych, a także tych koncepcji

background image

Adam Sulikowski

24

jusnaturalistycznych, które za źródło naturalnych norm uznają Boga. Bóg

przecież tak samo jak „ludzki” prawodawca ustanawia normy za sprawą

swoich kompetencji i autorytetu.

Prawo pojmowane na sposób pozytywistyczny obowiązuje jeżeli

zostało ustanowione w odpowiedniej formie przez kompetentny organ.

Z takim pojęciem obowiązywania wiąże się wielce charakterystyczne dla

pozytywizmu pojęcie testu pochodzenia. Test pochodzenia pozwala odróżnić

prawo od nie-prawa, poprzez badanie, czy dana norma jest wynikiem

odpowiednich działań (operacji) podjętych przez podmiot uznany w danym

porządku prawnym za autorytet normodawczy. Pewną odmianą koncepcji

obowiązywania tetycznego jest tzw. koncepcja obowiązywania systemowego.

Zakłada ona m.in., że oprócz norm ustanowionych wprost przez

prawodawcę obowiązują także takie normy, które wynikają z norm (wprost

ustanowionych) na podstawie odpowiednich reguł inferencji (wnioskowań

prawniczych). Nawiążę do tej koncepcji w rozważaniach poświęconych

stosowaniu prawa oraz wnioskowaniom prawniczym.

2. O

BOWIĄZYWANIE PRAWA W CZASIE

,

PRZESTRZENI I WZGLĘDEM

OSÓB

.

Pojęcie tetycznego obowiązywania prawa, które jako składnik

koncepcji pozytywistycznej zdominowało nowoczesne prawoznawstwo,

określa trzy aspekty obowiązywania prawa (czasowy, przestrzenny

i personalny). Prawo obowiązuje bowiem w danym czasie, w danym miejscu

oraz obowiązuje pewne podmioty bez względu na miejsce, gdzie się

znajdują.

a) Obowiązywanie normy w czasie
Gdy idzie o czasowy, temporalny aspekt obowiązywania prawa, to

norma prawna N obowiązuje od momentu tzw. wejścia w życie do momentu

wygaśnięcia bądź uchylenia (derogacji). Wygaśnięcie następuje wtedy, gdy

norma została ustanowiona na określony czas i czas ten nastał. Derogacja

zaś to operacja, w toku której norma przestaje obowiązywać w wyniku

specjalnego działania.

Norma najwcześniej może obowiązywać od momentu ogłoszenia,

czyli od momentu podania jej do publicznej wiadomości w tzw.

publikatorze, czyli dzienniku promulgacyjnym (specjalnym dokumencie,

w którym publikuje się prawo) bądź w inny przepisany sposób (np. przez

rozplakatowanie zapisu normy, ogłoszenie w mediach itp.). Skoro,

w uproszczeniu, prawo jest rozkazem, to przestrzegania rozkazu można

przecież oczekiwać dopiero w wyniku umożliwienia jego dotarcia do

adresata. Nie znaczy to jednak, że norma musi wejść w życie z momentem

ogłoszenia. Zwykle prawodawca odracza początek obowiązywania normy,

ustanawiając tzw. vacatio legis, czyli specjalny okres od ogłoszenia prawa

do jego wejścia w życie. Czas ten umożliwia przygotowanie się adresatów na

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

25

wejście prawa w życie. Adresaci znają już treść prawa i mogą podjąć

odpowiednie działania przygotowawcze.

Vacatio legis może być ustanowione poprzez podanie konkretnej

daty wejścia w życie norm zawartych w akcie prawnym (np. Ustawa

wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2008 r.) poprzez wyrażenie odroczenia

w dniach, tygodniach, miesiącach bądź latach (np. Rozporządzenie wchodzi

w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia) bądź poprzez

uzależnienie wejścia w życie od jakiegoś zdarzenia (Uchwała wejdzie

w życie z dniem ogłoszenia przez kompetentny organ stanu klęski
żywiołowej
).

Norma, która weszła w życie, a nie została z góry ustanowiona na

określony czas, obowiązuje do momentu podjęcia przez prawodawcę (bądź

upoważniony przezeń organ) określonych czynności derogacyjnych

zmierzających do eliminacji normy z systemu. Derogacja czyli uchylenie

normy może nastąpić w wyniku wejścia w życie innej normy, np. normy

zawartej w przepisie uchylającym (W ustawie z dnia… uchyla się art.X. albo

Traci moc ustawa…). Może być także przyjąć postać aktu stosowania prawa

(np. wyrok TK, który pozbawia normę ustawy bytu prawnego ze względu na

jej niekonstytucyjność).

W rozważaniach o obowiązywaniu normy w czasie nie sposób

przemilczeć uznawanej za fundamentalną w naszym kręgu kulturowym

zasady nieretroakcji prawa, która wyraża się w paremii Lex retro non agit
czyli „prawo nie działa wstecz”. Nieretroakcja prawa oznacza, że prawo, jako

wytwór instrumentalnej (celowej) działalności człowieka jest prospektywne,

czyli może wywierać skutki dopiero w przyszłości. Przecież zgodnie z liniową

koncepcją czasu żadne działanie nie może być skuteczne wobec faktów,

które już wystąpiły.

W stosowaniu prawa nieretroakcja wyraża się w przyjmowaniu do

oceny zdarzeń i działań z punktu widzenia ich zgodności z normami, stanu

prawnego obowiązującego w czasie wystąpienia zdarzenia. Przykładowo,

jeżeli sąd ma skazać sprawcę, który zabił człowieka 7 lat temu, to do oceny

jego czynu i wymiaru kary powinien stosować prawo obowiązujące w dniu

popełnienia zabójstwa (a więc 7 lat temu).

Od tej zasady przewidziano jednak wyjątek na gruncie prawa

karnego większości państw naszej kultury prawnej. Wyraża się on

w założeniu, że jeżeli w czasie od popełnienia czynu do jego osądu

obowiązywało kilka reżimów prawnych, stosuje się do oceny zdarzeń reżim

najwzględniejszy dla sprawcy. Przykładowo, jeżeli sprawca dokonał

przestępstwa, które w momencie popełnienia było zagrożone sankcją

wysokiej kary, a w dniu osądu zagrożone jest karą niższą, bądź w ogóle nie

jest penalizowane, zastosowany zostanie stan prawny najkorzystniejszy dla

sprawcy. Będzie tak nawet wtedy, gdy czyn sprawcy był zagrożony wysoką

karą w momencie popełnienia, w momencie osądu także jest obiektem

surowej sankcji, ale w międzyczasie był regulowany przez normę

względniejszą (łagodniejszą). Norma ta, mimo, że już nie obowiązuje (i nie

obowiązywała w chwili popełnienia czynu) zostanie do oceny czynu

zastosowana.

background image

Adam Sulikowski

26

Wyjątki od zasady nieretroakcji prawa wynikają z zasady

humanitaryzmu w sądzeniu i karaniu, która za najwyższą wartość uznaje

człowieka i jego dobra – życie, wolność itp.

b) Obowiązywanie normy w przestrzeni.

Uznanie, że prawo jest związane z władzą (autorytetem) organu

prawodawczego wiąże się z przeniesieniem niektórych wymiarów władzy na

grunt obowiązywania prawa. Władza (w jej rozpowszechnionym

organizacyjno-imperialnym ujęciu) jest zawsze władzą nad określonym

terytorium. Toteż prawo, będące emanacją tej władzy obowiązuje na

określonym terytorium. Gdy idzie o prawo powszechnie obowiązujące, to

zasadą jest, że obowiązuje ono na całym obszarze poddanym władzy organu

prawodawczego. W przypadku centralnych prawotwórczych organów

państwowych, sprawujących swoją władzę na obszarze państwa, to

stanowione przez nie prawo obowiązuje na całym terytorium państwowym,

które obejmuje, na zasadach określonych przez prawo międzynarodowe

publiczne: ziemie w obrębie granic państwa, wody wewnętrzne, wody

terytorialne, słup powietrza nad obszarem wyodrębnionym granicami oraz

słup ziemi pod tym obszarem, a także statki morskie, powietrzne

i kosmiczne związane z państwem odpowiednimi przepisami rejestracyj-

nymi.

Gdy idzie o prawo ustanowione przez organy administracji terenowej

(rządowej i samorządowej) to obowiązuje ono na części terytorium

państwowego poddanej władzy tych organów. Prawo obowiązuje na

określonym terytorium wszystkie przebywające tam podmioty, bez względu

na to, czy są, czy też nie są personalnie poddane władzy organów

zarządzających terytorium. Przykładowo, obywatel polski przebywający na

terytorium Wielkiej Brytanii, nawet jeżeli nie jest poddanym brytyjskim

zobowiązany jest przestrzegać prawa brytyjskiego, czyli np. jeździć lewą

stroną jezdni.

c) Obowiązywanie prawa względem osób
Władza jest także zawsze władzą nad kimś. Toteż prawo związane

z władzą także obowiązuje w aspekcie personalnym obowiązuje względem

osób. Przykładowo, jeżeli jestem obywatelem polskim, czyli podmiotem

poddanym władzy państwa, z którym łączy mnie stosunek obywatelstwa,

powinienem przestrzegać prawa ustanowionego przez to państwo. Co

więcej, powinienem przestrzegać tego prawa, bez względu na to, gdzie się

znajduję. Dotyczy to nie tylko prawa ustanawianego w skali państwa, lecz

także prawa organów administrujących określonym fragmentem terytorium

państwowego. Jeżeli jestem mieszkańcem gminy X, to powinienem

przestrzegać prawa ustanowionego przez tę gminę, nawet jeżeli nie

przebywam na jej terytorium. Jestem zobowiązany np. ponosić ciężary

podatków i opłat lokalnych, nawet jeśli zwykle przebywam poza miejscem

zamieszkania.

Jak łatwo można się domyśleć, między różnymi reżimami prawnymi,

którym podlega jednostka z racji z jednej strony przebywania na

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

27

określonym terytorium, z drugiej zaś strony z racji podległości personalnej

określonej władzy, może dojść do kolizji. Oczywiście jeżeli nie zachodzi

kolizja, powinny być przestrzegane oba porządki prawne. Skoro np.

w Holandii używanie i rozprowadzanie tzw. miękkich narkotyków jest

dozwolone, a obywatela polskiego obowiązują w tym zakresie zakazy

wynikające z personalnej podległości prawu polskiemu, powinien on

powstrzymać się od podejmowania czynności sprzecznych z prawem

polskim – oczywiście, jeżeli takie postępowanie się jest w Królestwie

Niderlandów legalne. Jeżeli przestrzeganie dwóch porządków prawnych nie

byłoby możliwe, zasada suwerenności państw, będąca jedną z podstawo-

wych zasad prawa międzynarodowego, nakazuje preferowanie prawa

państwa, na którego terytorium znajduje się dany podmiot. Pamiętać

jednak należy, że popełnienie czynu, który jest przestępstwem z punktu

widzenia prawa polskiego nawet poza granicami kraju skutkuje

odpowiedzialnością karną z tytułu personalnego aspektu obowiązywania

prawa.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


IV

System prawa

1. U

WAGI WSTĘPNE

Dla pozytywistycznie zorientowanych teoretyków oraz praktyków

prawa stanowi ono system. System można najogólniej zdefiniować jako

uporządkowany zbiór jakichś obiektów. Obiekty te stanowią elementy

systemu, lecz nie wyczerpują pojęcia systemu. W skład systemu wchodzą

także związki między jego elementami czyli relacje w systemie. Kwestią

otwartą zostaje fakt, czy systemowość prawa to jego cecha ontologiczna –

czyli czy prawo jest dane jako system, czy jest to cecha epistemologiczna –

prawo jest chaosem, lecz prawnicy widzą w nim system i porządkują

w procesie stosowania. Jakkolwiek na to pytanie odpowiedzieć, myślenie

o prawie w kategoriach systemu jest w prawoznawstwie powszechne.

Proponuję na początek ustalić co jest podstawowym elementem

systemu prawa. Odpowiedzi w tej kwestii udzielano wiele. Można uznać za

system uporządkowany zbiór aktów prawnych, zbiór przepisów, czy

w końcu zbiór norm. Biorąc pod uwagę konstatacje poczynione

w poprzednich rozdziałach, logicznym jest niewątpliwie uznanie za

podstawowe składniki systemu prawa norm prawnych, jako dekodowanych

z przepisów prawnych dyrektyw zachowania. Przyjmuję zatem, że

składnikami systemu prawa są normy prawne.

Gdy idzie o najbardziej ogólne kwestie związane z relacjami

w systemie prawa to wyróżnia się w tym zakresie relacje natury pionowej

i poziomej. Relacje pionowe związane są z hierarchią norm. W pozy-

tywistycznym prawoznawstwie (zwłaszcza za sprawą popularności poglądów

teoretyków austriackich A.

Merkla i H.

Kelsena sformułowanych na

początku XX w.) panuje zasadniczo powszechne przekonanie, że normy

tworzą wielopiętrową strukturę. Miejsce normy w tej strukturze wyznacza

relacja z hierarchią organów uprawnionych do kreowania prawa

i hierarchią źródeł prawa. To wzajemne, różne w konkretnych systemach

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

29

prawnych powiązania, organów prawotwórczych, różne układy

kompetencyjne, determinują miejsce normy w systemie. Jeżeli za

najwyższego prawodawcę w danym układzie jest uznawany Naród, a za

najwyższy akt prawny, wykreowany przez tego prawodawcę uznaję się

konstytucję, to normy dekodowane z tekstu konstytucji zajmować będą

w

systemie prawa pozycję najwyższą. Jeżeli normy konstytucyjne

ustanawiają kompetencję do ustanowienia kolejnych norm prawnych (np.

normy konstytucji upoważnią parlament do tworzenia ustaw) to normy

wykreowane na podstawie tej kompetencji (normy ustawowe) będą się

znajdować „na niższym piętrze” systemu. Z kolei normy ustanowione na

podstawie kompetencji wyrażonych w normach ustawowych będą jeszcze

„niżej”.

System prawa spełnia (a w zasadzie powinien spełniać) dwie cechy –

powinien być spójny (niesprzeczny) – nie powinien zawierać niezgodnych

wzajemnie dyrektyw zachowania oraz zupełny – powinien umożliwiać ocenę

zgodności z jego normami składowymi każdego możliwego zachowania

i przewidywać skutki prawne (bądź ich brak) dla każdego faktu prawnego.

Do tych cech powrócę w dalszych rozważaniach.

Pozostaje kwestią wielce sporną, czy oprócz norm prawnych

(i powiązań między nimi) wchodzą w zakres systemu prawa jeszcze jakieś

inne elementy. Dla twardego, pierwotnego pozytywizmu, system w zasadzie

wyczerpuje się w normach. Powiązania między normami są bowiem

traktowane jako efekt (przedmiot) norm. Niejednoznaczny jest jednak status

reguł tzw. wnioskowań prawniczych – które pozwalają wyprowadzać

z danych norm prawnych inne normy prawne. Spory budzi także stosunek

do systemu reguł wykładni czy szerzej egzegezy (reguł ustalania znaczenia

i zakresu norm). Nie są one zwykle przedmiotem samego prawa (prawo nie

ustanawia, z pewnymi wyjątkami reguł interpretacji). Nie są ponadto

bezsporne i oczywiste. Czym więc są i jak się mają względem systemu?

Pytanie to pozostawiam bez odpowiedzi, zachęcając (po raz kolejny) do

lektury prac z zakresu teorii i filozofii prawa.

2. S

YSTEMY

TYPY I SYSTEMY KONKRETNE

W refleksji nad systemowością prawa wyróżnia się dwa pojęcia –

system – typ i system konkretny. System konkretny, to realny system

prawa funkcjonujący w danym miejscu i w danym czasie. System – typ,

z kolei to pewien oparty na specyficznej konstrukcji wzorzec służący do

typologii systemów konkretnych. Typologia to podział polegający na

szeregowaniu elementów według podobieństwa do wzorca. Jeżeli zechcemy

poddać typologii ludzi – np. podzielić ich na białych i czarnych, ewentualnie

na brunetów i blondynów, to obieramy jakieś wzorce i sprawdzamy do

którego wzorca i w jakim stopniu dany, konkretny człowiek jest podobny.

Wzorzec może mieć charakter idealistyczny – wtedy nie istnieje w praktyce,

stanowi jedynie model, konstrukt logiczny; może mieć także charakter

background image

Adam Sulikowski

30

empiryczny wtedy wzorcem będzie jakiś realnie istniejący obiekt (człowiek,

system).

Gdy idzie o typologię systemów, wyróżnia się dwa systemy typy –

system kontynentalny (zwany także systemem civil law) i system anglosaski

(zwany systemem common law). Systemy konkretne, funkcjonujące w da-

nym miejscu i czasie można uznać za bliższe common law bądź civil law.

a) System-typ kontynentalny

System-typ kontynentalny opiera się na następujących twierdze-

niach:

1) Prawo jest tworzone przez wyodrębnione organy prawotwórcze (zwykle

parlamenty);

2) Tworzenie prawa polega na ustanawianiu nowych norm o charakterze

generalnym i abstrakcyjnym;

3) Stosowanie prawa polega na podejmowaniu rozstrzygnięć (ustalaniu

norm indywidualnych i konkretnych) wyłącznie na podstawie norm

generalnych i abstrakcyjnych oraz w ich granicach;

4) W oparciu o pkt 2 i 3 możliwe jest rozgraniczenie tworzenia i stosowania

prawa;

5) Organy powołane do stosowania prawa (np. sądy) nie tworzą (nie

powinny tworzyć) norm generalnych i abstrakcyjnych;

6) Organy stosujące prawo nie są związane poprzednimi rozstrzygnięciami

w podobnych sprawach;

b) System- typ common law
System – typ common law wyznaczają następujące twierdzenia:

1) Prawo jest tworzone zarówno przez organy stricte prawotwórcze, jak

i przez sądy;

2) Nie można pojęciowo ograniczyć tworzenia i stosowania prawa, choć

można wyróżnić różne rodzaje prawotwórstwa;

3) Sądy ustanawiają w przypadku braku regulacji własne reguły generalne

i abstrakcyjne;

4) Podstawę dla rozstrzygnięć mogą stanowić precedensy prawotwórcze

(o pojęciu precedensu dalej);

5) Jak wynika z pkt 4, istnieje pewien poziom związania organów

stosujących prawo poprzednimi rozstrzygnięciami w podobnych

sprawach;

Do wzorca systemu common law zbliżone są systemy konkretne

Wielkiej Brytanii, a także tych państw, które historycznie podlegały prawu

brytyjskiemu – Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i innych byłych

kolonii brytyjskich oraz systemy państw, które założenia common law
przyjęły z innych przyczyn.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

31

Do wzorca civil law zbliżone są natomiast (w największym stopniu)

systemy konkretne współczesnych państw kontynentalnej Europy. Nie

oznacza to jednakże, że w kontynentalnej Europie nie funkcjonuje

instytucja precedensu, jako rozstrzygnięcia organu stosującego prawo,

które wpływa na późniejsze akty stosowania prawa w podobnych sprawach.

O ile jednak w systemie common law funkcjonują precedensy de iure, czyli
wiążące z mocy prawa, o tyle w kontynentalnych systemach konkretnych

mówić można jedynie o precedensach de facto, czyli takich które faktycznie
kształtują przyszłe rozstrzygnięcia, ale nie wiążą z mocy prawa. Organ

stosujący prawo może orzec tak samo, jak inny organ w podobnej sprawie,

może nawet, dla wzmocnienia argumentacji, powoływać się na takie

orzeczenie, jednakże prawo nie nakazuje dokonywać takich operacji,

pozostawiając swobodę orzekania w granicach wyznaczanych przez normy

prawne.

W systemach typu civil law nie ma także, z formalnego punktu

widzenia, precedensów konstytutywnych, czyli takich które ustanawiałyby

nową regułę generalną i abstrakcyjną, ewentualnie transponowałyby tę

regułę z jakichś innych pozaprawnych systemów normatywnych (z zasad

słuszności, czy sprawiedliwości). Mogą natomiast w tych porządkach

prawnych funkcjonować precedensy deklaratoryjne, czyli takie, które

mieszczą się w ramach luzów decyzyjnych pozostawionych przez prawo

stanowione. Np. w sytuacji, gdy przepis ustawy nakazuje przyznać w jakiejś

sprawie odpowiednie odszkodowanie, nie określając ani jego kwoty, ani

metod wymiaru, a sąd orzeknie, w wyroku „W” że odpowiednie jest

odszkodowanie w kwocie 100.000 zł, przy czym podobnie zaczną orzekać

inne sądy, wyrok „W” będzie precedensem, ale wyłącznie deklaratoryjnym.

Będzie bowiem podjęty „w ramach” prawa, i nie stworzy nowej reguły.

3. N

IESPRZECZNOŚĆ SYSTEMU PRAWA

Jak stwierdziłem wcześniej, system prawa powinien być

niesprzeczny. Wątek ten jako ważny i złożony wymaga pewnego

doprecyzowania. Niesprzeczność, najogólniej rzecz ujmując polega na tym,

by w systemie prawa nie było takich dyrektyw zachowania, które są

wzajemnie niekompatybilne, czyli obejmują swoim zakresem te same

sytuacje, ale uniemożliwiają bądź utrudniają wzajemnie swoje stosowanie.

Innymi słowy, niesprzeczność to sytuacja, w której nie ma kolizji norm,

a jeżeli takowe są, to istnieją instrumenty ich jednoznacznego

rozstrzygania.

a) Kolizje norm

O kolizjach norm mówi się w odniesieniu do wielu różnych sytuacji

i wyróżnia wiele ich rodzajów. Z punktu widzenia niniejszych rozważań

istotne wydaje się wyodrębnienie i scharakteryzowanie kolizji o charakterze

logicznym – sprzeczności i przeciwieństwa oraz tzw. niezgodności

prakseologicznej.

background image

Adam Sulikowski

32

Sprzeczność występuje wtedy, gdy w systemie funkcjonuje taka para

norm o pokrywających się zakresach zastosowania, z których jedna

zakazuje jakiegoś zachowania Z, a druga nakazuje zachowanie Z.

Innymi słowy, normy są w stosunku sprzeczności wtedy, gdy ich

zakresy zastosowania pokrywają się, a nie można ich jednocześnie ani

wypełnić, ani naruszyć. Przykładowo, norma N1 zakazuje podmiotowi P

prowadzenia pojazdów mechanicznych a norma N2 temu samemu

podmiotowi nakazuje podjęcie pracy w charakterze kierowcy. Jeżeli P

powstrzyma się od prowadzenia pojazdów, wypełni zakaz, ale naruszy

nakaz. Jeżeli zaś podejmie pracę kierowcy, wypełni nakaz, naruszając

zakaz. Nie jest możliwa taka sytuacja, w której podmiot P wypełni dwie

sprzeczne normy, ani taka w których obie te normy naruszy.

Druga z kolizji o charakterze logicznym – przeciwieństwo norm

występuje wtedy, gdy dwie normy o pokrywających się (nakładających)

zakresach zastosowania są względem siebie w takiej relacji, że nie da się ich

jednocześnie wypełnić, ale można je jednocześnie naruszyć. Przykładowo,

norma N1 nakazuje podmiotowi P być 12 maja br. o 10-tej rano

w Wałbrzychu, druga zaś norma (N2) nakazuje podmiotowi P być o tej

samej porze w Gdańsku. Podmiot P nie może jednocześnie wypełnić obu

norm. Może jednak obie normy naruszyć. Może przecież w dniu 12 maja

o godz. 10-tej być np. w Szczecinie, czy w Paryżu. Naruszy wtedy normy

N1 i N2 jednocześnie.

Niezgodność prakseologiczna (prakseologia to refleksja o skutecz-

nym działaniu) występuje wtedy, gdy dwie normy są względem siebie

w takiej relacji, że spełnienie jednej z nich uniemożliwia lub rażąco

utrudnia spełnienie normy drugiej. W większości koncepcji pozytywistycz-

nych prawo jest instrumentem sterowania procesami społecznymi. Nie

powinno być w związku z tym tak, że jedna norma zmierza do osiągnięcia

jakiegoś celu, a druga osiągnięcie celu uniemożliwia bądź utrudnia.

Przykładowo jedna norma nakazuje wybudować w miejscu X osiedle. Druga

natomiast nakazuje umieścić tam zbiornik retencyjny. Nawet, gdy

spełnienie tych dwóch norm jest możliwe, to działanie takie jest

prakseologicznie niewłaściwe.

b) Reguły kolizyjne

Zapewnienie niesprzeczności systemu, wobec istnienia kolizji

wymaga instrumentów ich rozstrzygania. Funkcję tę pełnią reguły kolizyjne.

Reguły kolizyjne są zwykle uznawane za element systemu prawa będący

pochodną interwencji prawodawcy albo funkcjonowania praktyki (kultury

prawnej). Tradycyjnie wyróżnia się trzy reguły kolizyjne, oparte na trzech

różnych kryteriach – kryterium hierarchicznym, temporalnym i merytorycz-

nym.

Reguła kolizyjna oparta na kryterium hierarchicznym wyrażana jest

łacińską paremią Lex superior derogat legi inferiori. W dosłownym
tłumaczeniu: ustawa (przepis ustawy) wyższego rzędu uchyla ustawę

(przepis ustawy) niższego rzędu. Biorąc pod uwagę specyfikę

kontynentalnego systemu prawa, czasownik uchyla nie oddaje precyzyjnie

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

33

istoty reguły. Nie chodzi bowiem o to, że przepis wyższego rzędu

w

przypadku kolizji z przepisem niższego rzędu powoduje uchylenie

(wyłączenie z systemu) tego ostatniego. Oba przepisy pozostają częścią

systemu. Przepis niższego rzędu, a w zasadzie norma z niego wyprowadzona

nie jest po prostu stosowana w danym przypadku. Tłumaczenie reguły

„hierarchicznej”, z uwzględnieniem praktyki jej stosowania, powinno zatem

brzmieć następująco – Norma wyższego rzędu (norma hierarchicznie

wyższa) wyłącza zastosowanie normy niższego rzędu (hierarchicznie

niższej).

Przykładowo, skoro z dwóch norm (N1 i N2) będących ze sobą

w kolizji (np. norm przeciwnych) jedna (N1) jest normą ustawy a druga (N2)

normą aktu o randze niższej niż ustawa, zastosowanie w danej sprawie

znajdzie, co oczywiste, norma N1. W ten sposób system będzie mógł

funkcjonować jako niesprzeczny.

Istotą opisywanej reguły kolizyjnej i warunkiem jej istnienia jest

hierarchia norm. O hierarchii wzmiankowałem już we wcześniejszych

rozważaniach. Gdy idzie o polski porządek prawny, to hierarchia norm jest

odbiciem hierarchii aktów prawnych (źródeł prawa), która z kolei wiąże się

przede wszystkim z wzajemnymi relacjami kompetencyjnymi organów

prawotwórczych. W naszym porządku prawnym podstawy hierarchii norm

można wyprowadzić z hierarchii źródeł prawa określonej w art.87 i nast.

Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. Aktem prawnym i źródłem norm

o najwyższej mocy prawnej jest, co oczywiste, Konstytucja. „Niżej” od

konstytucji usytuowane są ustawy (przy czym umowy międzynarodowe

ratyfikowane za zgodą wyrażoną przez parlament mają rangę wyższą niż

ustawy), potem, w systemie źródeł prawa plasują się zwykłe umowy

międzynarodowe oraz rozporządzenia i akty prawa miejscowego.

Relacje wynikające z przepisów konstytucji nie wyczerpują całej

hierarchii, w postaci, w jakiej postrzega ją praktyka i nauka prawa. Mówi

się bowiem także o hierarchii nom konstytucyjnych, hierarchii norm

ustawowych w ramach określonej gałęzi prawa, a także o hierarchii

w ramach tzw. aktów kierownictwa wewnętrznego (aktów obowiązujących

w pionach podległości służbowej w strukturach administracji). Jakkolwiek

postrzegana byłaby sama hierarchia norm, omawiana reguła kolizyjna

stanowi zawsze jej emanację.

Druga reguła kolizyjna oparta jest na kryterium temporalnym, czyli

czasowym. Wyraża ją paremia Lex posteriori derogat legi priori. W wolnym
tłumaczeniu – norma późniejsza wyłącza zastosowanie normy wcześniejszej.

Skoro norma jest wypowiedzią sugestywną określonego podmiotu (jego

rozkazem, poleceniem), to w sytuacji, gdy jest niezgodna z innymi

poleceniami, stosować będziemy polecenia późniejsze. W uproszczeniu

„logika” tej reguły przedstawia się następująco – Jeżeli racjonalny

rozkazodawca, wydał rozkaz niezgodny z innymi rozkazami, dążył zapewne

do zmiany poprzednich poleceń w tym zakresie, w jakim są niezgodne

z poleceniem aktualnym. Zatem w sytuacji, gdy dwie kolidujące normy

wydane zostały w różnym czasie, kolizję rozstrzygamy na korzyść normy

późniejszej.

background image

Adam Sulikowski

34

Trzecia reguła kolizyjna oparta jest na kryterium merytorycznym,

zwanym także kryterium zakresowym. Wyraża tę regułę paremia Lex

specialis derogat legi generali. W tłumaczeniu uwzględniającym praktykę jej

stosowania regułę tę można wyrazić następująco: norma węższa zakresowo

(bardziej szczegółowa) wyłącza zastosowanie normy zakresowo szerszej

(bardziej ogólnej). „Logika” reguły przedstawia się następująco: Skoro

prawodawca ustanowił dwie kolidujące normy, z których jedna jest ogólna,

zaś druga ma węższy zakres, zastosowanie znajdzie ta druga.

Przykładowo, w polskim kodeksie karnym wyróżnione zostały różne

typy zabójstw. Ogólnie zabójstwo, określone w art.148 par. 1 zagrożone jest

sankcją kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 8 lat. (148. § 1.

Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie

krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego

pozbawienia wolności.) Jednakże w tym samym rozdziale znajduje się
przepis, stanowiący, że matka, która zabije dziecko pod wpływem porodu

podlega karze o dużo niższym wymiarze (Art.149. Matka, która zabija

noworodka pod wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem

porodu, znacznym zniekształceniem dziecka lub ze szczególnie trudną

sytuacją osobistą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat

5.). Czy sytuacja matki zabijającej noworodka, nie wchodzi w zakres

przepisu podstawowego (Kto zabija podlega karze…)? Przecież taka matka

jest tym, kto zabija człowieka. Skoro tak jest, to powinna zostać ukarana
karą pozbawienia wolności w wymiarze, co najmniej lat 8. Jednakże, co

oczywiste, w przypadku matki znajdzie zastosowanie norma wyprowadzona

z przepisu art.149 k.k.

Norma N1 wyprowadzona z art. 148 par. 1 k.k jest przecież w kolizji

przeciwieństwa z normą N2, wyprowadzoną z art.149. Stosunek

przeciwieństwa, co warto skrótowo przypomnieć, polega na tym, że nie

można jednocześnie wypełnić dwu norm, choć można je jednocześnie

naruszyć.

Kolizję tę rozstrzygnąć należy zgodnie z zakresową regułą kolizyjną

na korzyść normy węższej (bardziej szczegółowej). Normę węższą należy

tutaj traktować jak swoisty wyjątek od ogólniejszej reguły. Gdyby reguła

zakresowa nie funkcjonowała w naszej kulturze prawnej, niemożliwe byłoby

ustanawianie jakichkolwiek wyjątków od bardzo ogólnych reguł postępowa-

nia. Tym samym reguły ogólne musiałyby być zastąpione regułami

o szczegółowym charakterze. Przepisy miałyby w takim przypadku

charakter kazuistyczny, co powiększyłoby ponad miarę objętość aktów

prawnych, która i tak jest już znaczna.

Omawiane wyżej trzy reguły rozstrzygania kolizji określa się mianem

reguł kolizyjnych pierwszego stopnia. Może się jednak zdarzyć tak, że

w przypadku rozstrzygania kolizji między normami prawa wystąpi kolizja

dwóch reguł kolizyjnych. Przykładowo, jeżeli zajdzie kolizja dwóch norm,

z których jedna wyprowadzona została z przepisu konstytucji i jest bardziej

ogólna, druga zaś wywiedziona została z ustawy i jest węższa zakresowo,

potencjalnie znajdą zastosowanie dwie różne reguły kolizyjne – reguła

hierarchiczna i zakresowa. Co więcej, każda z nich nakazuje preferować

inną normę. Reguła hierarchiczna każe preferować normę konstytucyjną

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

35

przed ustawową, zaś reguła zakresowa normę węższą (czyli w tym

przypadku ustawową) przed normą szerszą (ogólniejszą normą konstytu-

cyjną).

W przypadku kolizji reguł kolizyjnych, z których jedna jest regułą

hierarchiczną, pierwszeństwo ma zawsze ta reguła. Hierarchia jest przecież

elementem dominującego w praktyce prawniczej kelsenowskiego

pozytywizmu z centralną dlań tezą o predeterminacji norm niższej rangi

przez normy hierarchiczne wyższe. Tak więc kolizje reguły Lex superior

derogat legi inferiori z regułą temporalną lub zakresową rozstrzygać należy
na korzyść tej pierwszej.

Dużo bardziej skomplikowany jest problem ewentualnej kolizji

reguły zakresowej i temporalnej. Można znaleźć argumenty zarówno na

rzecz preferowania tak pierwszej, jak i drugiej reguły. Różnie także problem

rozstrzygany jest w nauce prawa i praktyce prawniczej. Dominuje

wprawdzie pogląd, że norma bardziej ogólna, wydana później, nie wyłącza

zastosowania wcześniejszej normy zakresowo węższej, czyli że preferować

należy regułę Lex specialis derogat legi generali przed regułą Lex posterior

derogat legi priori. Można jednak znaleźć także przykłady i postulaty
przeciwnych rozstrzygnięć. W moim przekonaniu, skoro warunki preferencji

reguł nie zostały ustalone ani przez prawodawcę ani nie stanowią

niespornego elementu praktyki prawniczej, decyzja w tym zakresie powinna

być podejmowana przez podmiot stosujący prawo, w oparciu o racje

funkcjonalne, w każdym konkretnym przypadku.

4. Z

UPEŁNOŚĆ SYSTEMU PRAWA

.

L

UKI W PRAWIE

.

Jak wskazywałem wcześniej, system prawa powinien być zupełny,

czyli umożliwiać ocenę każdej z możliwych sytuacji jako zgodną/niezgodną

z prawem. Systemy empiryczne czyli realnie istniejące nie spełniają

oczywiście postulatu zupełności, w podanym wyżej, decyzyjnym,

rozumieniu. Często mówi się o tym, że system posiada luki.

Skonstruowanie powszechnie akceptowalnego pojęcia luki prawnej (luki

w systemie prawa) nie jest zadaniem prostym. Przecież, jeżeli system czegoś

nie reguluje, nie zawsze można orzec, czy jest tak w wyniku świadomej

decyzji prawodawcy, który uznał określone zdarzenie lub działanie za

prawnie indyferentne, czy też pustka w systemie to niebezpieczna luka,

która powinna być zapełniona. Innymi słowy, w konkretnych przypadkach

trudno orzec, czy skoro ustawodawca milczał w danej kwestii, to czynił to

z premedytacją, czy też „zapomniał” się wypowiedzieć.

Pozytywistyczne spojrzenie na prawo pozwala wyodrębnić w zasadzie

dwa rodzaje bytów określanych mianem luki (są to luka aksjologiczna

i luka konstrukcyjna), przy czym tylko jeden z nich (luka konstrukcyjna)

zasługuje, ze względów analitycznych na to miano.

Luka konstrukcyjna jest następstwem niedokończenia regulacji.

Powstaje wtedy, gdy intencją prawodawcy było wprowadzenie do systemu

pewnej instytucji (spójnego zespołu norm regulujących pewien stan rzeczy),

lecz nie wszystkie normy niezbędne dla funkcjonowania instytucji zostały

background image

Adam Sulikowski

36

ustanowione. Onegdaj taka luka ujawniła się w polskim prawie

konstytucyjnym. Kilka lat temu Sejm RP chciał odwołać ze stanowiska

wicemarszałka A. Leppera. Odnośne przepisy określały sposób powoływania

tego organu, ale nie określały procedury jego odwołania. Fakt, że

ustawodawca określił procedury odwołania organów analogicznych

(podobnych), dostarczał argumentów na rzecz tezy, że także w przypadku

wicemarszałka Sejmu, intencją prawodawcy było zapewnienie odpowied-

nich procedur tak w zakresie jego powoływania jak i odwoływania.

Ostatecznie zdecydowano się na tzw. actus contrarius, czyli odwołanie
poprzez odwrócenie procedury powołania (taka sama większość, która

powołała w głosowaniu A. Leppera na wicemarszałka, została uznana za

kompetentną do jego odwołania).

Luka konstrukcyjna nazywana jest luką tetyczną, a także luką

obiektywną, gdyż jej stwierdzenie umożliwia zobiektywizowana analiza

obowiązującego prawa.

Formą luki konstrukcyjnej, wyodrębnianą ze względu na pewną

specyfikę jest luka swoista. Występuje ona wtedy, gdy ustawodawca

w

odpowiednim akcie ustanowił kompetencję do wydania aktów

wykonawczych (rozporządzeń), które są niezbędne do funkcjonowania

jakichś instytucji, ale akty takie nie zostały wydane. Przykładowo, ustawa

o biopaliwach nakazuje odpowiedniemu ministrowi określić w drodze

rozporządzenia parametry chemiczne paliw. Zaniechanie wydania takiego

rozporządzenia uniemożliwia bądź znacznie utrudnia prawidłowe

funkcjonowanie ustawy.

Luki konstrukcyjne (w tym luki swoiste) mogą być zniesione albo

poprzez odpowiednią interwencję prawodawczą, albo poprzez stosowanie

analogii (o analogii szerzej napiszę przy okazji rozważań o wnioskowaniach

prawniczych).

W prawniczych dyskusjach pojawia się także termin luka

aksjologiczna. W znacznym uproszczeniu można powiedzieć, że taka luka

uwidacznia się wtedy, kiedy określony podmiot (grupa podmiotów)

porównując funkcjonujący system prawny z pewnym idealnym

(wyobrażonym) systemem, stwierdza, że w systemie funkcjonującym brak

jest jakiejś istotnej normy bądź instytucji (tzw. luka aksjologiczna praeter

legem), albo też jakaś norma czy instytucja jest w systemie niepotrzebna

(tzw. luka contra legem). W społeczeństwach homogenicznych

aksjologicznie, czyli jednorodnych pod względem wyznawanych wartości,

wolność od luk aksjologicznych jest ważnym czynnikiem legitymacji prawa

(społecznego dlań uznania). W społeczeństwach złożonych, luka

aksjologiczna jest traktowana po prostu jako subiektywne odczucie

podmiotu dokonującego oceny prawa. Z pozytywistycznego punktu

widzenia, tzw. luka aksjologiczna nie jest luką, lecz, co najwyżej,

postulatem kierowanym pod adresem odpowiednich organów. Postulat taki

może doprowadzić do zmiany prawa, jeżeli wpłynie na decyzję prawodawcy.

Interwencja ustawodawcy jest jedynym możliwym sposobem likwidacji luki

aksjologicznej. Ujemna ocena prawa ze strony np. sędziego nie może być

podstawą do tego, by prawo „ulepszać” dostosowywać w procesie

stosowania do subiektywnych wyobrażeń.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


V

Tworzenie prawa

Prawo pozytywne to prawo tworzone przez określone podmioty

w drodze odpowiednich czynności konwencjonalnych. Problematyka prawo-

twórstwa jest dla rozważań z zakresu prawoznawstwa niezwykle istotna.

Jest także ważna z punktu widzenia praktyki prawniczej. W niniejszym

rozdziale omówię pokrótce formy tworzenia prawa, przedstawię podstawowe

pojęcia związane z procesem prawotwórczym. Podejmę także problematykę
źródeł prawa.

1. F

ORMY TWORZENIA PRAWA

Jeden z klasyków pozytywizmu prawnego J. Austin, podejmując

rozważania na temat tworzenia prawa, wyróżnił trzy podstawowe formy

prawotwórstwa – stanowienie prawa, działalność sądów i urzędów oraz

umowy.

Stanowienie prawa to specjalna działalność organów wyposażonych

w odpowiednie kompetencje. Jest to podstawowa forma prawotwórstwa nie

tylko w systemach zaliczanych do kręgu common law, lecz także
w

systemach kontynentalnych. Stanowienie prawa odbywa się przy

zastosowaniu odpowiednich procedur, a efektem tego procesu są normy

prawne wyrażone w przepisach. Przepisy z kolei zawarte są w określonych

dokumentach o szczególnej formie i treści – w tzw. aktach prawnych

(aktach normatywnych). W państwach demokratycznych podstawowym

rodzajem aktu normatywnego jest ustawa. Podstawową cechą ustawy jest

to, że stanowi ona efekt prac organu przedstawicielskiego. Ustawy są

aktami o charakterze ogólnym, toteż zawierają normy o charakterze

generalnym i abstrakcyjnym. Zasadniczo wykluczone jest stanowienie

w drodze ustaw norm indywidualnych i konkretnych. Materia ustaw jest

zasadniczo nieograniczona, choć w państwach o mocnej egzekutywie

background image

Adam Sulikowski

38

regulacja pewnych określonych materii pozostaje w gestii władzy wykonaw-

czej. Akty władzy wykonawczej przyjmują postać aktów samoistnych bądź

wykonawczych. Akty samoistne wydawane są bez konieczności umocowa-

nia w ustawie. Akty wykonawcze z kolei mogą być wydawane w celu

wykonywania norm ustawowych i wyłącznie w granicach kompetencji

(upoważnień) zawartych w ustawach. W polskim porządku prawnym akty

wykonawcze (rozporządzenia) wydawane są na podstawie specjalnych norm

zawartych w przepisach ustaw (tzw. delegacji ustawowych). Delegacja

określa podmiot właściwy do wydania rozporządzenia, przedmiot rozporzą-

dzenia oraz jego treść.

Drugą obok stanowienia formą prawotwórstwa jest działalność

sądów i organów administracyjnych. W porządkach prawnych powiązanych

z systemem-typem common law, jak już wspomniałem, ta forma tworzenia
prawa została usankcjonowana i dopuszczona, jako współistniejąca ze

stanowieniem. W państwach kręgu civil law przyjmuje się, choć często,
kontrfaktycznie, że sądy i organy administracyjne prawa nie tworzą.

Powstaje jednak w tym miejscu problem odróżnienia stosowania prawa od

jego tworzenia. Wybitny polski teoretyk prawa J. Wróblewski, badając

różnorodne poglądy na tę kwestię formułowane przez pozytywistycznie

zorientowanych prawników doszedł do wniosku, że rozgraniczenie

pojęciowe tworzenia i stosowania prawa w kontekście działalności sądów

(i innych organów powołanych do stosowania prawa) jest możliwe przy

zastosowaniu trzech konstrukcji pojęciowych – konstrukcji treściowej,

funkcjonalnej i inferencyjnej.

2

Zastosowanie konstrukcji treściowej wiąże się z przyjęciem

kryterium stopnia ogólności norm; za działania prawotwórcze w kontekście

organów powołanych do stosowania prawa uznać można jedynie takie

działania, których skutkiem jest powstanie norm generalnych i abstrakcyj-

nych.

Druga z zaproponowanych konstrukcji - konstrukcja funkcjonalna

związana jest z kryterium funkcji orzeczeń; prawotwórcze są orzeczenia,

które zawierają normy funkcjonujące w obrocie prawnym na podobieństwo

norm prawa stanowionego (generalne i abstrakcyjne precedensy kreujące).

Konstrukcja inferencyjna z kolei wiąże się z przyjęciem jako

podstawy rozgraniczenia tworzenia i stosowania prawa relacji decyzji

sądowej z obowiązującym prawem. Można ją ująć dwojako. Po pierwsze,

można przyjąć iż każda decyzja, która nie jest jednoznacznie

zdeterminowana przez obowiązujące prawo, na przykład podjęta została

w

ramach pozostawionego przez prawodawcę luzu decyzyjnego jest

prawotwórcza (co jest jednakże nieuzasadnione na gruncie kontynentalnego

pozytywizmu) Po drugie zaś, można założyć, iż prawotwórcza jest tylko

decyzja, która wykracza poza granice wyznaczone przez pojęcie wykładni.

Problematykę wykładni poruszę w następnym rozdziale. W tym

miejscu nadmienię jedynie, że poglądy na wykładnię prawa, nawet na

gruncie lokalnej, polskiej doktryny i praktyki prawniczej, są wielce

różnorodne i nie tworzą systemu, który mógłby dostarczać precyzyjnych

2

J. Wróblewski, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1972, s. 267 i n.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

39

kryteriów ustalania prawotwórstwa organów powołanych do stosowania

prawa. Przy braku precyzyjnych kryteriów spór o to, czy w systemie civil

law prawotwórstwo sądowe jest stosowaną formą tworzenia prawa nie

wygasa.

Trzecią z powołanych przez J. Austina form prawotwórstwa jest

umowa. Poprzez umowę strony ustanawiają obowiązujące między nimi

normy prawne. O umowach szerzej pisał będę w rozdziale poświęconym

stosunkom prawnym. Tutaj nadmienię jedynie, że, z punktu widzenia

kontynentalnego pozytywizmu za przejaw tworzenia prawa uznane być

mogą zasadniczo umowy publiczno-prawne, czyli takie, w których

uczestniczą na podstawie odpowiednich kompetencji organy publiczne.

Aktem prawotwórstwa jest z pewnością zawarcie przez państwo umowy

międzynarodowej, czy zawarcie porozumienia przez państwo z innym

organem bądź organizacją (np. słynne porozumienia sierpniowe z NSZZ

Solidarność), aktem prawotwórczym jest zawarcie porozumienia

samorządowego przez gminy (porozumienie komunalne) bądź powiaty.

Polski prawodawca uznał także prawotwórczy charakter tzw. układów

zbiorowych pracy – umów zawieranych między pracodawcami (ewentualni

organizacjami pracodawców) a pracownikami. Umowy prywatno-prawne,

czyli umowy zawierane przez obywateli między sobą a także umowy

prywatne (umowy sprzedaży, darowizny, leasingu itp.) między obywatelami

a państwem (organami państwa a także organami gmin, powiatów itp.) są

uznawane za akty przestrzegania, czy też korzystania z prawa.

2. P

ODSTAWOWE POJĘCIA ZWIĄZANE Z TWORZENIEM PRAWA

Tradycyjnym składnikiem materii wstępu do prawoznawstwa jest

definiowanie pojęć związanych ze sferą tworzenia prawa. Z racji ograniczeń,

jakim podlega niniejsze opracowanie, przytoczę tutaj jedynie kilka

przydatnych pojęć, które nie są zwykle wyjaśniane w ramach kursów

innych przedmiotów (dogmatyk prawniczych).

a) Kodyfikacja

Termin kodyfikacja, choć oparty na starszym (używanym już

w starożytnym Rzymie) terminie „kodeks” upowszechnił się w Oświeceniu.

Oświeceniowa pozytywizacja prawa czyli dążenie do ujęcia prawa w usyste-

matyzowanych aktach stanowionych zaowocowała powstaniem tzw. ruchu

kodyfikacyjnego. Kodyfikacja to operacja (proces, ciąg czynności)

zmierzająca do ujęcia w jednej ustawie całościowej regulacji danej gałęzi

(dziedziny) prawa. Efektem kodyfikacji jest kodeks – ustawa o szczególnej

formie (posiadająca specyficzną budowę i systematykę), której wejście

w życie wiąże się zwykle z uchyleniem funkcjonujących dotychczas ustaw

zawierających fragmentaryczne regulacje w ramach danej gałęzi prawa.

Kodeks stanowi w założeniu regulację zupełną. Ułatwia zatem korzystanie

z prawa.

background image

Adam Sulikowski

40

Współczesna inflacja prawa powoduje czasem podejmowanie

operacji odwrotnych do kodyfikacji tzw. dekodyfikacji. Dekodyfikacja wiąże

się z rezygnacją z regulacji kodeksowej na rzecz wielu fragmentarycznych

regulacji. Przykładowo, dekodyfikację można było obserwować na gruncie

polskiego postępowania administracyjnego. Z Kodeksu postępowania

administracyjnego wyodrębniano stopniowo regulacje pewnych typów

postępowań i tworzono w tym zakresie ustawy fragmentaryczne.

b) Inkorporacja i konsolidacja
Inkorporacja i konsolidacja są terminami stosowanymi dla

oznaczenia operacji polegającej na połączeniu wielu aktów prawnych

w jednym zbiorze przepisów. W przeciwieństwie do kodyfikacji operacja ta

nie ma charakteru aktu kreacji nowego prawa i zwykle nie wpływa na moc

obowiązującą przepisów. Termin „konsolidacja” stosowany jest częściej

w państwach, których porządki prawne zaliczane są do systemu common

law. Konsolidacji podlegają tam zwykle akty prawa stanowionego statual

law.

c) Unifikacja prawa

Termin „unifikacja” stosowany jest najczęściej do oznaczenia

operacji związanych z konstrukcją (bądź rekonstrukcją) jednego porządku

prawnego w organizacji (państwie), która powstała w wyniku

przekształcenia kilku organizacji poddanych różnym porządkom prawnym.

O unifikacji można także mówić w odniesieniu do zmian w systemie prawa

związanych z rozszerzeniem terytorialnego bądź personalnego zakresu jego

obowiązywania na terytoria bądź grupy dotychczas podporządkowane

innemu porządkowi prawnemu.

Przykładowo, unifikacją było zbudowanie i wprowadzenie w życie

polskiego systemu prawa po odzyskaniu niepodległości w roku 1918. Na

ziemiach polskich przed unifikacją funkcjonowały trzy porządki prawne

(rosyjski, niemiecki i austriacki). W wyniku długotrwałego procesu zostały

one zastąpione nowym, wspólnym systemem prawa. Unifikacją było także

wprowadzenie na terenach włączanych do III Rzeszy Niemieckiej prawa

niemieckiego w latach 30-tych i 40-tych XX wieku.

d) Ujednolicanie prawa (tekst jednolity)

Ujednolicaniem prawa nazywa się operację polegającą na

wprowadzeniu do pierwotnego tekstu aktu normatywnego (ustawy,

rozporządzenia, uchwały itp.) zmian, które zostały uchwalone w związku

z nowelizacjami tego aktu. Zamiast posługiwania się tekstem pierwotnym

aktu i szeregiem tekstów aktów nowelizujących, można w wyniku

ujednolicenia posługiwać się tzw. tekstem ujednoliconym, który

wprowadzone zmiany zawiera. Zwykle prawnicze programy informatyczne

(np. Lex, czy Lex polonica) dokonują automatycznego ujednolicania tekstów
prawnych. To co można zobaczyć na ekranie komputera, jako tekst ustawy

czy innego aktu normatywnego, zawiera zmiany już wprowadzone w życie.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

41

Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r.

w sprawie „Zasad Techniki Prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908)

statuuje, w związku z ujednolicaniem prawa, pojęcie tekstu jednolitego.

Tekst jednolity jest to tekst ujednolicony, opracowany i ogłoszony przez

kompetentny organ (w przypadku ustaw organem właściwym jest

Marszałek Sejmu), w przepisanej formie (w przypadku ustaw tekst jednolity

stanowi załącznik do obwieszczenia Marszałka Sejmu publikowanego

w Dzienniku Ustaw).

3. Ź

RÓDŁA PRAWA

Termin „źródła prawa” jest tyleż popularny w sporach i dyskusjach

z zakresu prawoznawstwa co wieloznaczny. Wśród wielu znaczeń tego

terminu związanych z różnymi kontekstami jego użycia oraz z różnymi

koncepcjami prawa kilka znaczeń za sprawą swego rozpowszechnienia

zasługuje na szerszą uwagę

a) Źródła prawa w znaczeniu formalnym

Źródłami prawa w znaczeniu formalnym są uznawane w danym

porządku prawnym dokumenty (teksty) w których zawarte są normy

prawne. W systemie kontynentalnym (opartym na tradycyjnie pozytywi-

stycznym pojmowaniu prawa) źródłami prawa w znaczeniu formalnym są

akty prawne takie jak ustawa, rozporządzenie, uchwała itp. W systemie

common law źródłem prawa w znaczeniu formalnym jest także precedens.

W krajach ilamskich, które uznają tzw. prawo Szarijatu, za formalne źródła

prawa uważa się także święte księgi i pisma religijne.

Terminem „źródła prawa w znaczeniu formalnym” określa się

niekiedy także fakty prawotwórcze, czyli takie zdarzenia lub działania, które

skutkują ustanowieniem (uznaniem) obowiązującego prawa (w tym

znaczeniu źródłem prawa będzie np. ustanowienie ustawy, uznanie

zwyczaju itp.)

b) Źródła prawa w znaczeniu materialnym

Terminem tym określa się wszelkie czynniki historyczne,

ideologiczne, ekonomiczne i społeczne, które mają zasadniczy wpływ na

kształt i treść prawa. W tym znaczeniu źródłem prawa może być np. religia,

tradycje narodowe, dominujące koncepcje moralne i światopoglądowe.

c) Źródła poznania prawa

Mianem źródeł poznania prawa określa się wszelkie możliwe nośniki

i media poprzez które treść prawa może być przekazywana jednostkom,

a przede wszystkim adresatom norm. Pojęcie to jest bardzo szerokie

zakresowo. Obejmuje bowiem nie tylko oficjalne organy promulgacyjne,

w których publikowane są autentyczne teksty aktów prawnych (tj. Dziennik

Ustaw, dzienniki urzędowe ministerstw, dzienniki urzędowe województw

background image

Adam Sulikowski

42

itp.), lecz także prasę codzienną, telewizję, wszelkiego rodzaju plakaty

i obwieszczenia, czyli wszelkie źródła wiedzy o obowiązującym prawie.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


VI

Stosowanie prawa

1. P

OJĘCIE STOSOWANIA PRAWA

.

S

YLOGIZM SUBSUMCYJNY

W myśl rozpowszechnionych w pozytywistycznej teorii praktyki

prawniczej twierdzeń stosowanie prawa jest zespołem odpowiednich

czynności podjętych przez kompetentne organy. Nie jest zatem stosowaniem

prawa jego codzienne przestrzeganie przez strony, korzystanie z prawa,

zawieranie umów itp. Jedynie operacje dokonywane w odpowiedniej formie

przez sądy i organy administracyjne traktowane są przez teoretyków jako

akty stosowania prawa. W zależności od specyfiki organów stosujących

prawo, ich relacji do stron procesu i do samego procesu wyróżnia się różne

typy stosowania prawa. Rozwinę ten wątek w dalszych rozważaniach.

W tradycyjnym pozytywizmie istotą stosowania prawa we wszystkich

jego typach jest tzw. sylogizm subsumpcyjny. Taki sylogizm to, w uprosz-

czeniu, pewien typ wnioskowania, w którym jedna przesłanka ma postać

wyrażenia „Każde X jest Y”, druga „n jest X”, a wniosek „n jest Y.

Jeżeli przenieść sylogizm na grunt prawa, pierwsza przesłanka ma

charakter normy generalnej np. Kto zabija człowieka podlega karze („Każdy
kto zabija” jest „podlegającym karze”), druga przesłanka wiąże się

z ustaleniem faktu np. W dniu 12 maja 1999 Jan K. zabił małżonkę („Jan K”
jest tym „kto zabija człowieka”) a wniosek ma charakter rozstrzygnięcia

(„Jan K” jest „podlegającym karze”). Termin subsumpcja występujący

w

nazwie sylogizmu oznacza podstawienie (pod ogólne twierdzenie

podstawia się konkretne dane).

Koncepcja sylogizmu opiera się na bardzo odważnych założeniach.

Po pierwsze zakłada, że norma generalna ma zawsze obiektywną treść. Po

drugie, zakłada, że można w sposób obiektywny ustalić stan faktyczny. Po

trzecie, w końcu, co jest związane z poprzednimi twierdzeniami, zakłada, że

sylogistyczne rozstrzyganie jako czynność oparta na schemacie jest

formalnie niezależna od przeprowadzającego tę czynność podmiotu.

background image

Adam Sulikowski

44

Jak nietrudno zauważyć, założenia te okazują się kontrfaktyczne.

Niektóre przepisy prawne, zwłaszcza te statuujące zasady prawa, mogą być

przedmiotem wielu różnorodnych operacji interpretacyjnych, które dać

mogą różne wyniki (z jednego przepisu różni interpretatorzy mogą

wyprowadzić różne normy). Podobnie jest ze stanem faktycznym. Ustalenia

podjęte co do faktów oparte są na daleko idących uproszczeniach – złożone

stany faktyczne, których pełnego obrazu podmiot stosujący prawo nie jest

w stanie ustalić, są sprowadzane do prostych dychotomicznych twierdzeń:

zabił/nie zabił, ukradł/nie ukradł, zapłacił/nie zapłacił, co powoduje że

„opowieść” o faktach zawsze różni się od samych faktów. Co więcej, jeżeli

ustalenia opierają się na wypowiedziach (świadków, biegłych), to te

wypowiedzi już są interpretacjami faktów, nie zaś ich prostym opisem.

Dochodzi do tego jeszcze bezsporna cecha większości procesów stosowania

prawa, które są areną strategicznych działań stron, dążących nie do

ustalenia prawdy, jakkolwiek by ją pojmować, lecz po prostu do wygrania

sprawy.

Sylogistyczne ujęcie procesu stosowania prawa jest jedną z „pięt

Achillesowych” pozytywizmu, jednym z podstawowych punktów jego erozji,

choć pozostaje nadal ważnym składnikiem uprawomocnienia operacji

stosowania prawa a jednocześnie pewnym modelem sprzyjającym

optymalizacji tych operacji (wskazuje do czego powinny dążyć organy

stosujące prawo, nawet jeżeli stanu postulowanego osiągnąć się nie da).

2. E

TAPY STOSOWANIA PRAWA

Stosowanie prawa jest zwykle ujmowane jako wieloetapowy proces

decyzyjny. Oznacza to, że w procesie tym można wyróżnić kilka etapów,

biorąc pod uwagę charakter podejmowanych na tych etapach rozstrzygnięć

(decyzji).

1) Etap pierwszy. Decyzja walidacyjna.
2) Etap drugi. Decyzja interpretacyjna.
3) Etap trzeci. Ustalenie stanu faktycznego. Decyzja dowodowa.
4) Etap czwarty. Subsumpcja
5) Etap piąty. Ustalenie konsekwencji i wydanie finalnej decyzji stosowa-

nia prawa.

W ramach pierwszego etapu rozstrzyga się o obowiązywaniu norm,

które znajdą zastosowanie w rozstrzyganej sprawie. Stosuje się w tym

zakresie tzw. koncepcję obowiązywania systemowego, o której wspomina-

łem przy okazji omawiania problematyki obowiązywania prawa. Wedle tej

koncepcji normy obowiązują jeśli zostały ustanowione przez kompetentny

organ w przepisanej formie (spełniają test pochodzenia); jeżeli weszły

w życie i nie zostały uchylone; jeżeli nie są niezgodne z innymi normami

(a jeżeli są niezgodne, obowiązują wtedy, gdy wskazują na ich zastosowanie

odpowiednie reguły kolizyjne); przyjmuje się także, że obowiązują nie tylko

te normy, które są wprost ustanowione przez prawodawcę, ale także te,

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

45

które stanowią ich konsekwencję ustaloną na podstawie odpowiednich

wnioskowań prawniczych (o wnioskowaniach w następnym rozdziale).

Drugi etap to decyzja interpretacyjna. W ramach tej decyzji

dokonuje się wykładni, ustala dokładnie zakresy norm – ich treść, w relaty-

wizacji do konkretnej, rozstrzyganej sprawy. Problematyka wykładni, jako

szczególnie istotna i skomplikowana zostanie szeroko omówiona w jednym

z kolejnych rozdziałów.

Trzeci etap to ustalenie faktów. Fakty ustala się przy zastosowaniu

dowodów. Dowodem w sprawie może być wszystko, każdy element

rzeczywistości, każdy artefakt (wytwór człowieka) i każda wypowiedź, która

dostarcza informacji na temat prawdziwości/fałszywości twierdzeń

o faktach istotnych dla dokonania rozstrzygnięcia.

Ważną instytucją postępowania dowodowego jest tzw. ciężar

dowodu. Ciężar dowodu jest to obowiązek udowodnienia prawdziwości

określonego twierdzenia pod rygorem uznania jego fałszywości. Ciężar

dowodu zwykle spoczywa na tym, kto twierdzi. Jeżeli podmiot X twierdzi, że

podmiot Y jest mu winny świadczenie (np. pewną sumę pieniędzy), to musi

w postępowaniu dowodowym dowieść prawdziwości swojego twierdzenia,

pod rygorem uznania jego fałszywości (i oddalenia powództwa).

Postępowanie dowodowe prowadzone jest w zależności od przyjętych

w danym porządku prawnym reguł. Konkretne zespoły imperatywów w tym

zakresie bywają różne. Można natomiast wyróżnić dwa modelowe

rozwiązania (tzw. teorie dowodowe), które wprawdzie nie występują nigdzie

w czystej formie, ale wyznaczają konstrukcję postępowania dowodowego

w konkretnych porządkach prawnych. Mowa tutaj o tzw. legalnej teorii

dowodowej i teorii swobodnej oceny dowodów.

Legalna teoria dowodowa, zakłada, że katalog dopuszczalnych

dowodów, sposób ich przeprowadzenia i wzajemne relacje różnych środków

dowodowych określa prawo. Rola podmiotu przeprowadzającego postępowa-

nie dowodowe jest ograniczona do stosowania określonych norm. Podmiot

nie decyduje, które dowody dopuszcza, które odrzuca, nie podejmuje decyzji

o tym, którym twierdzeniom wierzy, którym zaś nie wierzy. Wszystko

określa niejako z góry prawodawca. W przeszłości zdarzały się próby

wprowadzania w życie legalnej teorii dowodowej, jednakże kończyły się

fiaskiem.

Na drugim biegunie znajduje się teoria swobodnej oceny dowodów.

Fundamentem tej teorii jest twierdzenie, że to podmiot prowadzący

postępowanie dowodowe określa swobodnie dowody, które dopuszcza,

określa wzajemne relacje dowodów, sposób ich przeprowadzenia itp.

Współcześnie dominują rozwiązania bliższe teorii swobodnej oceny

dowodów, jednakże, prawo rozstrzyga niekiedy o dopuszczalności

określonych dowodów a także określa ich wzajemne relacje. Służy temu

szereg instytucji, a wśród nich zakazy dowodowe, domniemania oraz

przepisy o relacjach środków dowodowych.

Zakazy dowodowe to normy, które zabraniają przeprowadzania

określonych dowodów oraz brania pod uwagę związanych z tymi dowodami

ustaleń. Przykładowo zakazane jest uznawanie za dowód wypowiedzi

spowiednika objętych tajemnicą spowiedzi. Analogiczne normy wiążą się

background image

Adam Sulikowski

46

z tajemnicą adwokacką, państwową i służbową (przy czym z tajemnicy

państwowej i służbowej można zostać zwolnionym, co neutralizuje odnośne

zakazy dowodowe). W niektórych porządkach prawnych zakazane są

względnie bądź bezwzględnie dowody, których uzyskanie (przeprowadzenie)

jest przestępstwem bądź wynikiem przestępstwa.

Domniemania z kolei to normy, które nakazują uznać dany fakt za

dowiedziony niejako z góry (domniemania formalne), bądź nakazują

powiązać z jakimś faktem, który należy dowieść inny fakt, który

specyficznego dowodu nie wymaga (domniemania materialne). Przykładem

domniemania formalnego jest domniemanie dobrej wiary. Z góry przyjmuje

się, w pewnych sytuacjach, że podmiot dokonujący określonej czynności

działał w dobrej wierze (nie chciał naruszyć ani obejść prawa).

Za Przykład domniemania materialnego może posłużyć z kolei

domniemanie ojcostwa. Jeżeli udowodniony zostanie fakt, że dziecko

urodziło się podczas trwania małżeństwa albo przed upływem 300 dni od

jego ustania, przyjmuje się za udowodniony fakt, że ojcem dziecka jest mąż

matki.

Domniemania dzielą się na zwykłe (usuwalne) i niezbite. Pierwsze

z nich dopuszczają możliwość przeciwdowodu (jak. np domniemanie

ojcostwa; jeżeli inne dowody świadczą o tym, że mąż matki nie jest ojcem

dziecka, domniemanie zostaje obalone). Funkcją domniemań usuwalnych

jest po prostu przesunięcie ciężaru dowodu z osoby, która twierdzi

(w podanym przypadku z matki, która twierdzi, że to mąż jest ojcem jej

dziecka) na osobę, która w normalnej sytuacji mogłaby być bierna i nie

musiałaby niczego dowodzić (przy zastosowaniu domniemania to mąż matki

musi dowieść że nie jest ojcem).

Domniemania niezbite nie dopuszczają przeciwdowodu. Za przykład

domniemania niezbitego może posłużyć domniemanie publicznej wiary

Ksiąg Wieczystych. Przyjmuje się, że zapis w KW jest prawdziwy i żadne

przeciwdowody nie mogą zmienić tego ustalenia.

Trzecią instytucją ograniczającą swobodną ocenę dowodów są

przepisy o relacji dowodów. Normy zawarte w tych przepisach wyznaczają

wzajemny stosunek określonych rodzajów dowodów względem siebie. Pełnią

rolę swoistych reguł kolizyjnych, wyłączając wolność sędziego w decydowa-

niu o tym, który z dwóch lub więcej dowodów, związanych z przeciwnymi

bądź sprzecznymi twierdzeniami, zostanie uznany za bardziej przekonujący.

W różnych porządkach prawnych rozwiązania w zakresie wzajemnych

relacji dowodów mogą być różne. Zwykle określone dowody z dokumentów

(zwłaszcza publicznych) są preferowane przed zeznaniami świadków czy,

dokumentami prywatnymi. Bywa także, że za sprawą odpowiednich

uregulowań, wypowiedzi określonych osób (sprawujących określone

funkcje) są preferowane przed innymi zeznaniami.

W rozważaniach na temat postępowania dowodowego wypada

wspomnieć pokrótce o stosowanych w prawoznawstwie podziałach

dowodów. Dowody można klasyfikować i poddawać typologiom w oparciu

o różne mniej lub bardziej praktycznie uzasadnione kryteria.

Tradycyjnie dzieli się dowody na dowody bezpośrednie, które wprost

świadczą o prawdziwości/fałszywości jakichś twierdzeń o faktach (np.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

47

zeznania naocznych świadków, czy zapis wideo jakiegoś zdarzenia) i dowody

pośrednie (zwane poszlakami), które nie dowodzą wprost prawdziwości

twierdzeń o kluczowych dla sprawy faktach, lecz mogą te twierdzenia

uprawdopodabniać (np. zeznanie świadka, który widział podejrzanego

w pobliżu miejsca popełnienia przestępstwa).

Innym spotykanym w nauce podziałem dowodów jest podział na

dowody osobowe, rzeczowe i dowody z dokumentów. Dowody osobowe to

wszelkiego rodzaju wypowiedzi: zeznania świadków, opinie biegłych,

ekspertyzy itp. Istotą tego typu dowodów jest to, iż to treść wypowiedzi

wpływa na uznanie prawdziwości/fałszywości określonych twierdzeń.

Dowody rzeczowe natomiast, to wszelkiego rodzaju ślady (pozostałości

obecności lub działania człowieka czy zwierzęcia) oraz artefakty czyli

wytwory człowieka. Istotą dowodów rzeczowych jest to, że tym, co wpływa

na uznanie prawdziwości/fałszywości określonego twierdzenia o faktach

jest korporalna struktura dowodu (jego kształt, zawartość, skład chemiczny

itp.). Dowody z dokumentów z kolei to takie artefakty, które wpływają na

uznanie prawdziwości/fałszywości twierdzeń nie za sprawą swojej struktury

korporalnej, lecz za sprawą znaczenia (odnoszenia się do jakiejś treści).

Dokument w rozumieniu potocznym np. akt notarialny może być zarówno

dowodem rzeczowym, jak i dowodem z dokumentu. Jeżeli ma stanowić

dowód fałszerstwa (jest sfałszowany) to będzie dowodem rzeczowym (gdyż to

jego struktura korporalna będzie przedmiotem badania). Jeżeli zaś ma być

dowodem np. prawa własności, będzie dowodem z dokumentu (gdyż ważne

jest to, do czego dokument się odnosi, jego „treść”).

Kolejnym, po ustaleniu stanu faktycznego, etapem procesu stosowa-

nia prawa jest subsumcja. Na tym etapie organ stosujący prawo zestawia

określone w ramach etapu 1 i 2 normy prawne oraz ustalone w ramach

etapu 3 fakty. Decyzja organu dotyczy takich kwestii jak zgodność/niezgod-

ność z prawem ustalonych działań podmiotu, posiadanie/nieposiadanie

przez podmiot określonych uprawnień, spełnienie/niespełnienie określo-

nych przesłanek itp.

Ostatnim etapem procesu jest ustalenie konsekwencji prawnych

wynikających z dotychczasowych ustaleń. Jeżeli organ ma swobodę decyzji,

może dokonać mniej lub bardziej wolnego wyboru konsekwencji. Przykła-

dowo może wybrać rodzaj i wymiar kary, ustalić wysokość i charakter

odszkodowania itp. Następstwem ustalenia/wyboru konsekwencji jest

wydanie odpowiedniej decyzji (aktu stosowania prawa) – np. wyroku, posta-

nowienia, decyzji administracyjnej.

3. T

YPY STOSOWANIA PRAWA

.

Stosowanie prawa jako czynność podmiotów wyposażonych

w

odpowiednie konsekwencje może przybierać różne postaci. Inaczej

przecież stosuje prawo sąd karny, inaczej zaś np. urzędnik Urzędu Gminy.

Różnice w stosowaniu prawa wynikają zarówno z różnic w kształcie

prawnym organów i instytucji prawnych, jak i ze specyficznej „logiki” ich

funkcjonowania. Uogólnienie tych różnic pozwala przeprowadzić typologię

background image

Adam Sulikowski

48

stosowania prawa poprzez wyróżnienie jego dwóch podstawowych typów –

sądowego i administracyjnego.

Typ sądowy (stosowany, jak wskazuje nazwa, w postępowaniu

sądowym) można scharakteryzować przy pomocy następujących twierdzeń

1) Podmiot stosujący prawo nie pozostaje w żadnym stosunku służbowym

czy organizacyjnym wobec adresatów wydawanej decyzji stosowania

prawa.

2) Podmiot (sędzia) nie jest także osobiście zainteresowany decyzją

stosowania prawa. W przypadku istnienia związków sędziego ze

stronami (np. stosunku pokrewieństwa, małżeństwa itp.), albo interesu

sędziego w sprawie, podlega on wyłączeniu na podstawie tradycyjnej

reguły Nemo iudex in causam suam (Nikt nie może być sędzią we
własnej sprawie). Reguła ta jest immanentnym składnikiem każdej

regulacji postępowania sądowego;

3) Podmiot stosujący prawo jest niezawisły, to znaczy nie jest podległy

(w zakresie orzekania) żadnej władzy. Nikt nie może nakazać/zakazać

mu podjęcia określonego rozstrzygnięcia. Punktem odniesienia dla

decyzji stosowania prawa jest wyłącznie samo prawo i odnośne

ustalenia faktyczne;

4) Podmiot stosujący prawo działa na podstawie i w granicach kompetencji

wyznaczanej przez tzw. przepisy o właściwości (miejscowej, rzeczowej);

5) Istotą aktu stosowania prawa jest zestawienie zewnętrznego wobec

sędziego i apriorycznie istniejącego prawa z ustalonym na podstawie

racjonalnych reguł (prawnych i pozaprawnych) stanem faktycznym;

6) Decyzja stosowania prawa jest podejmowana w sytuacji sporu lub też

w sytuacji nieustalenia. Sytuacja sporu występuje między stronami

zgłaszającymi wobec podmiotu stosującego prawo przeciwne bądź

sprzeczne twierdzenia bądź roszczenia (zasadą jest sporność

postępowania sądowego tzw. kontradyktoryjność). Podmiot jest

związany roszczeniami stron. Nie może orzec ponad żądanie (np. jeżeli

strona żąda odszkodowania w wys. 100 tys. zł., sąd nie może jej

przyznać więcej niż 100 tys.) Sytuacja nieustalenia, natomiast, polega

na tym, że z mocy prawa wymagane jest stwierdzenie określonego stanu

prawnego przez organ stosujący prawo. Wtedy postępowanie może być

niesporne (np. postępowanie o stwierdzenie istnienia/nieistnienia

prawa czy stosunku prawnego);

7) Decyzja stosowania prawa jest normą jednostkową i konkretną. Wiąże

wyłącznie określone podmioty (strony) w konkretnej sprawie, chyba że

samo prawo stanowi inaczej.

Typ administracyjny stosowania prawa stosowany, jak wskazuje

jego nazwa głównie w ramach działalności organów administracyjnych

można scharakteryzować przy pomocy następujących twierdzeń:

1) Podmiot stosujący prawo nie jest niezależny od stron postępowania

(relacja ma charakter władztwa administracyjnego). Jest też zwykle

zainteresowany decyzją, jednakże tylko jako organ nie zaś jako

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

49

konkretny podmiot. Wydanie decyzji rodzi zwykle prawa/obowiązki dla

organu. Gdy idzie o osobiste zainteresowanie decyzją, to jest ono

zasadniczo niedopuszczalne;

2) Podmiot stosujący prawo działa na podstawie kompetencji i w jej

granicach;

3) Podmiot stosujący prawo działa na wniosek stron albo z urzędu.

Działając na wniosek (także w sytuacji kontradyktoryjności) jest

zasadniczo (z pewnymi wyjątkami) związany wnioskiem;

4) Istotą stosowania prawa jest analogicznie, jak w przypadku typu

sądowego zestawienie faktów i prawa;

5) Decyzja stosowania prawa jest zwykle normą jednostkową i konkretną.

Nie jest jednakże wykluczone objęcie zakresem decyzji całych grup

podmiotów w ogólnie określonych okolicznościach;

Oprócz wskazanych wyżej (powszechnie wyróżnianych) typów,

w nauce wyróżnia się także inne typy stosowania prawa – typ kierowniczy,

stosowany w warunkach kierowania organizacją, oparty na prawnym

i osobistym zainteresowaniu podmiotu stosującego prawo rozstrzyganą

sprawą, oraz zwiększonej roli uznania i zwyczaju, typ quasi-sądowy

związany z działalnością wszelkiego typu komisji dyscyplinarnych i sądów

koleżeńskich w organizacjach (typ ten opiera się na podstawowych

założeniach sądowego typu stosowania prawa, zawiera jednakże pewne

elementy charakterystyczne dla typu administracyjnego) oraz typ quasi-

administracyjny stosowany w ramach działalności podmiotów niepublicz-

nych takich jak banki, firmy ubezpieczeniowe itp. (typ ten opiera się na

fundamentach administracyjnego typu stosowania prawa, jednakże zmody-

fikowanych przez specyfikę stosunku prawnego między stroną a podmiotem

stosującym prawo, który to stosunek nie opiera się na władztwie

administracyjnym).

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


VII

Wnioskowania prawnicze

1. U

WAGI WSTĘPNE

Jak już kilkakrotnie wspominałem, współcześnie dominuje pogląd,

że prawo to nie tylko normy expressis verbis (wprost) wyrażone w przepi-

sach, lecz także ich konsekwencje ustalone przy zastosowaniu wnioskowań

prawniczych. Wnioskowania te uznawane są za wytwór praktyki

prawniczej, ewentualnie nauki prawa. Reguły ich przeprowadzania nie są

zatem dyrektywami zachowania spełniającymi pozytywistyczny tekst

pochodzenia. Nie są przecież ustanowione przez prawodawcę w odpowiedni

sposób i w przepisanej formie. Ich związek z pojmowaniem i stosowaniem

prawa jest jednak tak silny, że współczesne koncepcje związane z tzw.

miękkim pozytywizmem uznają reguły wnioskowań prawniczych za

specyficzny składnik systemu prawa. Przykładowo angielski teoretyk

Herbert L. A. Hart stwierdził, że system prawa to nie tylko reguły pierwotne

(zakazy i nakazy postępowania ustanowione przez prawodawcę), lecz także

tzw. reguły wtórne, określające m.in. pojęcie prawa i sposoby dokonywania

operacji na prawie. Do reguł wtórnych zaliczył także reguły wnioskowań

prawniczych.

Niezależnie jednak od poglądów na status reguł wnioskowań

prawniczych, można stwierdzić, że wiedza o nich stanowi istotny składnik

prawniczego know how; jest wręcz niezbędna w pracy prawnika.

Tradycyjnie wśród wnioskowań prawniczych wyróżnia się, ze

względu na charakter relacji, która występuje między normą wprost

ustanowioną a normami z tej normy wywnioskowanymi, trzy kategorie

wnioskowań prawniczych – wnioskowania logiczne, instrumentalne i aksjo-

logiczne.

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

51

2. W

NIOSKOWANIA LOGICZNE

W przypadku wnioskowań logicznych zwanych także logicznym

wynikaniem norm więź między normą wyrażoną w przepisie a normą

wnioskowaną ma charakter logiczny. Istotą tej więzi jest zawieranie się

zakresów zastosowania lub zakresów normowania norm. Zakres

zastosowania normy jak i jej zakres normowania są przecież nazwami, bądź

kombinacjami nazw. Na podstawie uznawanych przez pozytywizm

prawniczy założeń o języku, nazwy te mają swoje denotacje, czyli zespoły

rzeczy lub sytuacji do których się odnoszą. Np. nazwa „zwierzę” odnosi się

do wszystkich zwierząt, czyli psów, kotów, mrówek itp., nazwa zabicie

człowieka, do określonych czynności polegających na pozbawieniu życia

osoby ludzkiej. O logicznym wynikaniu normy N2 z normy N1 możemy

mówić, gdy zakres zastosowania, lub zakres normowania normy N2

pokrywa się (zawiera) w zakresie zastosowania lub normowania normy N1,

która jest wyrażona w przepisie prawa. Przykładowo, jeżeli norma N1

zakazuje wprowadzania do szpitala zwierząt, to wynika z niej norma N2,

która zakazuje wprowadzania do szpitala psów. Nazwa „wprowadzanie

psów” będąca elementem zakresu zastosowania normy N2 zawiera się

przecież w nazwie „wprowadzanie zwierząt”, która jest elementem zakresu

zastosowania normy N1. Posłużę się także innym przykładem. Jeżeli norma

N1 nakazuje studentom zaocznym uczęszczanie na zajęcia w weekendy, to

wynikają z niej: norma N2, która nakazuje wszelkim studentom zaocznym

uczęszczanie na zajęcia w niedzielę (gdyż denotacja nazwy „uczęszczanie na

zajęcia w niedzielę” zawiera się w denotacji nazwy „uczęszczanie na zajęcia

w weekendy”;

Norma N3, która nakazuje zaocznym studentom administracji uczęszczać

na zajęcia w weekendy (wszak nazwa „zaoczny student administracji”

odnosi się do kręgu podmiotów, które wchodzą również w zakres szerszej

nazwy „student zaoczny”)

Wnioskowania oparte na logicznym wynikaniu norm uważane są za

najpewniejsze. Oczywiście przy (często dziś kwestionowanym) założeniu

korespondencji między językiem a rzeczywistością.

3. W

NIOSKOWANIA INSTRUMENTALNE

Wnioskowania instrumentalne opierają się na relacji środek – cel.

Pozwalają one wnioskować z norm, w których prawodawca ustanawia cele

do realizacji i wyprowadzać z nich normy statuujące nakazy i zakazy

działań będących środkami wiodącymi do realizacji celu.

Wyróżnia się dwie reguły wnioskowań instrumentalnych – regułę

instrumentalnego nakazu oraz regułę instrumentalnego zakazu. Pierwsza

background image

Adam Sulikowski

52

z powołanych reguł stanowi, iż jeśli uznaje się za obowiązującą normę N

1

nakazującą jej adresatom spowodować stan rzeczy S (osiągnąć cel C), to

należy uznać za obowiązującą również normę N

2

, która nakazuje adresatowi

normy N

1

uczynić wszystko, co jest przyczynowo konieczne dla zrealizowa-

nia stanu rzeczy S (osiągnięcia celu C).

Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która nakazuje

studentom oddać indeksy do dziekanatu do dnia 5 marca z kompletem

wpisów z zaliczeń i egzaminów, to, w oparciu o regułę instrumentalnego

nakazu, należy przyjąć, że obowiązuje norma, która nakazuje przed dniem

5 marca uzyskać wymagane wpisy. Uzyskanie wpisów jest bowiem

przyczynowo konieczne do realizacji określonego przez prawodawcę stanu

faktycznego. Podobnie, jeżeli uznamy za obowiązującą normę, nakazującą

studentom uczestniczenie w egzaminie pisemnym ze wstępu do prawoznaw-

stwa w określonym miejscu i czasie, to powinniśmy przyjąć, że obowiązuje

również norma, która nakazuje studentom przybyć na czas w określone

miejsce, a także norma, która nakazuje przynieść odpowiednie przybory do

pisania, jeżeli jest to niezbędne, aby osiągnąć cel wyznaczony przez

prawodawcę.

Drugą regułą wnioskowania instrumentalnego jest reguła instru-

mentalnego zakazu. Reguła ta stanowi, iż jeśli uznaje się za obowiązującą

normę N

1

, która nakazuje spowodować stan rzeczy S (osiągnąć cel C), to

należy również uznać za obowiązującą normę N

2

, która zakazuje czynić

cokolwiek, co byłoby warunkiem przyczynowo wystarczającym dla spowo-

dowania, że stan rzeczy S nie powstanie (cel C nie zostanie osiągnięty).

Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która nakazuje

studentom oddać indeksy z wymaganymi wpisami do dziekanatu przed

upływem określonego terminu, to należy przyjąć, że obowiązują normy

zakazujące podejmowania działań, które uniemożliwiają osiągnięcie tego

celu (np. nieuczestniczenie w egzaminach, porzucenie indeksu itp.)

Idea wnioskowań instrumentalnych wiąże się z zagadnieniem

skuteczności prawa jako techniki sterowania. Wnioskowania te zwalniają

niejako ustawodawcę z konieczności określania zarówno celów do realizacji,

jak i środków realizacji tych celów. Wystarczy, że wyznaczone zostaną

postulowane stany rzeczy, a metody ich realizacji mogą zostać ustalone za

pomocą odpowiednich reguł wnioskowań

4. W

NIOSKOWANIA AKSJOLOGICZNE

Wnioskowania aksjologiczne oparte są na założeniu o konsekwencji

wyborów aksjologicznych prawodawcy. Założenie wiąże się z przyjęciem, że

prawodawca kieruje się przy tworzeniu prawa spójnym systemem wartości,

które konsekwentnie realizuje. To założenie z kolei jest elementem

koncepcji prawodawcy racjonalnego, którą szerzej omówię w rozdziale

następnym. W tym miejscu wystarczy wspomnieć, iż podmiot stosujący

prawo zakłada, że prawodawca jest podmiotem racjonalnym i jako taki

ustanawia normy stanowiące odbicie pewnego systemu wartości. Założenie

o istnieniu tego systemu pozwala wnioskować z norm wprost wyrażonych

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

53

w przepisach o obowiązywaniu innych norm, które stanowią aksjologiczne

konsekwencje tych pierwszych.

W prawoznawstwie wyróżnia się trzy grupy reguł wnioskowań

aksjologicznych – reguły wnioskowania a fortiori, a simili oraz a contrario.

a) Wnioskowania a fortiori
Wnioskowania a fortiori (wnioskowania w przód, do przodu) oparte

są na stopniowaniu działań (ingerencji w określone dobro). Przyjmują one

dwie postaci. Pierwsza z nich określana jest jako wnioskowanie a maiori ad

minus, czyli wnioskowanie z większego na mniejsze i stosowana w stosunku

do zakazów i dozwoleń. Wnioskowanie a maiori ad maius znajduje zasto-

sowanie w sytuacji, gdy istnieje potrzeba argumentacji, że obowiązuje

norma nakazująca albo dozwalająca coś czynić, choć nie jest ona wyrażona

wprost w tekście prawnym, lecz obowiązuje inna norma (wyrażona wprost

w przepisach) nakazująca albo dozwalająca czynić więcej. Schemat

wnioskowania jest następujący: jeżeli obowiązuje norma N1 nakazująca

czynić więcej, to można twierdzić, że obowiązuje także norma N2 nie

wyrażona explicite w tekście prawnym, nakazująca czynić mniej. Podobnie,
jeżeli obowiązuje norma N1 dozwalająca coś czynić w szerszym zakresie lub

w większym stopniu, to można wnioskować, że obowiązuje też

norma N2

nie wyrażona w tekście, dozwalająca coś czynić w mniejszym zakresie lub

mniejszym stopniu. Np. Jeżeli obowiązuje norma N1, która pozwala

uprawnionemu organowi pozbawić określony podmiot pewnych uprawnień,

można argumentować na rzecz obowiązywania normy N2, która pozwala

organowi uprawnienia podmiotu ograniczyć. Podobnie, jeżeli obowiązuje

norma N1, która zezwala właścicielowi zniszczyć rzecz własną, można

twierdzić, że właściciel może tę rzecz uszkodzić.

Druga postać wnioskowania a fortiori określana jest jako

wnioskowanie a minori ad maius (z mniejszego na większe) i znajduje

zastosowanie w odniesieniu do zakazów. Wnioskowanie z mniejszego na

większe jest przydatne gdy chcemy dowieść, że obowiązuje norma

zakazująca określonych działań, która wprawdzie nie jest wyrażona

w tekście prawnym, lecz obowiązuje inna norma (wyrażoną w przepisach),

zakazującą tych działań w mniejszym zakresie lub stopniu. Schemat tego

wnioskowania jest następujący: jeżeli obowiązuje norma N

1

zakazująca

czynić mniej (zakazująca naruszać jakieś dobro prawnie chronione

w mniejszym zakresie), to tym bardziej obowiązuje norma N

2

zakazująca

czynić więcej (zakazująca naruszać jakieś dobro prawnie chronione

w większym zakresie). Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która

zakazuje uszkodzenia cudzej rzeczy, można argumentować, że obowiązuje

norma N2, zakazująca zniszczenia tej rzeczy.

b) Wnioskowania a simili
Wnioskowania a simili (przez podobieństwo) zwane także wniosko-

waniami per analogiam (przez analogię) opierają się na podobieństwie
stanów rzeczy bądź dóbr (wartości) chronionych. Pozwalają one, za sprawą

wzmiankowanych relacji podobieństwa określonych elementów, wniosko-

background image

Adam Sulikowski

54

wać z norm wysłowionych w przepisach o obowiązywaniu innych norm

niewyrażonych wprost w przepisach. Wnioskowania per analogiam przyj-

mują dwie postaci – analogia legis i analogia iuris.

Analogia legis (analogia z ustawy) znajduje zastosowanie wtedy, gdy

norma N1 wiąże z wystąpieniem stanu faktycznego S1 konsekwencję K1

a jednocześnie stan rzeczy, o którym chcemy rozstrzygać nie jest

normowany, możemy tedy przyjąć, że obowiązuje norma N2, która ze

stanem rzeczy S2 wiąże konsekwencję K1, jeżeli stan rzeczy S2 jest

podobny do stanu rzeczy S1.

O analogii z ustawy można mówić także w sytuacji, gdy dana norma

N1 wyrażona wprost w przepisie nakazuje/zakazuje zachowania Z, a my

wnioskujemy, że obowiązuje norma N2 (nie wyrażona w przepisie), która

nakazuje/zakazuje zachowania Zx (jeżeli Zx jest podobne do Z).

Przykładowo, jeżeli norma N1 (wyrażona w przepisie) stanowi, że ten,

kto niszczy trawnik podlega karze grzywny, to (na podstawie analogii)

można uznać, że obowiązuje norma N2 (nie wyrażona w przepisie), która

umożliwia nałożenie takiej samej grzywny na osobę niszczącą kwietnik

(ponieważ niszczenie kwietnika jest stanem rzeczy podobnym do niszczenia

trawnika). Podobnie, jeżeli obowiązuje norma N1 (wyrażona w przepisie)

zakazująca jeździć po parku rowerem, to możemy wnioskować o obowią-

zywaniu normy N2 (nie wyrażonej w przepisie), która zakazuje jeździć po

parku hulajnogą.

Analogia iuris (analogia z prawa) to wnioskowanie oparte na

podobieństwie wartości lub dóbr prawnie chronionych. Schemat tego

wnioskowania wygląda następująco. Jeżeli szereg norm N1, N2,N3, N4,...Nn

stanowi wyraz ochrony jakiejś wartości W1 (lub ochrony dobra D1) to

można wnioskować, że obowiązuje norma Nn+1, która nie jest wyrażona

w przepisie, ale także stanowi instrument ochrony wartości W1 (lub dobra

D1). Przykładowo, w jednej z uchwał Sądu Najwyższego zastosowano

następujące wnioskowanie per analogiam iuris: „z wielu przepisów kodeksu
postępowania karnego wynika nakaz równego traktowania stron

procesowych (zasada kontradyktoryjności), to również w nieuregulowanej

przez prawo kwestii zakresu dostępu adwokata do akt sprawy na etapie

postępowania przygotowawczego należy przyjąć obowiązywanie normy,

która jako wyraz wspomnianej zasady kontradyktoryjności gwarantowałaby

obrońcy swobodny dostęp do materiałów śledztwa prowadzonego przeciwko

jego klientowi”.

c) Wnioskowanie a contrario
Wnioskowanie a contrario jest oparte na odwrotnym schemacie niż

analogia legis. Można zatem uznać to wnioskowanie za przeciwieństwo

wnioskowania per analogiam. Wnioskowanie to przebiega według

następującego schematu: Jeżeli norma prawna wiąże konsekwencje K ze

stanem faktycznym S1 natomiast nieuregulowany stan faktyczny S2 nie

jest identyczny z S1, to nie wolno do niego zastosować konsekwencji K,

nawet gdyby był on pod istotnymi względami podobny do stanu S1.

Wnioskowanie to znajduje zastosowanie najczęściej w stosowaniu prawa

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

55

karnego i podatkowego. W prawie karnym przyjmuje się bowiem zasadę, że

to, co nie jest wprost zakazane przez prawo, jest dozwolone, zaś w prawie

podatkowym, uznaje się, że opodatkowaniu podlegają tylko stany faktyczne

wprost określone przez prawodawcę.

Jak wynika z powyższych rozważań wnioskowania aksjologiczne są

wielce różnorodne i bywają wzajemnie przeciwne albo sprzeczne (np.

a contrario i analogia legis). Toteż uznawane są one zwykle za mniej pewne

niż wnioskowania logiczne i instrumentalne. Najmniejszą pewność

przyznaje się analogii iuris, która jest stosunkowo rzadko stosowana. Jak

wspomniałem, wnioskowanie a contrario zdominowało praktykę stosowania

prawa karnego i podatkowego, rzadko natomiast jest stosowane w prawie

cywilnym.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


VIII

Wykładnia prawa

1. U

WAGI OGÓLNE

Termin „wykładnia” używany jest w prawoznawstwie w wielu

znaczeniach. Znaczenia te zależą od przyjętej koncepcji wykładni, a także

od wizji prawa. Ogólnie wyróżnić można dwa podstawowe znaczenia

terminu „wykładnia”. Mówi się o tzw. wykładni w znaczeniu pragmatycz-

nym oraz w znaczeniu apragmatycznym.

Wykładnia w znaczeniu pragmatycznym to (w uproszczeniu) ogół

czynności określonego podmiotu zmierzających do ustalenia znaczenia

tekstu prawnego (ustalenia treści norm prawnych zakodowanych w tekście

prawnym). Np. w zdaniu „Sąd dokonał wykładni art.15 ustawy…” termin

„wykładnia” występuje w znaczeniu pragmatycznym; jest synonimem

określonych działań sądu.

Wykładnia w znaczeniu apragmatycznym to rezultat (wynik)

wykładni w znaczeniu pragmatycznym, czyli uzyskane w wyniku czynności

interpretacyjnych znaczenie tekstu prawnego. Przykładowo w zdaniu

„orzeczenia interpretacyjne TK zawierają wykładnię określonych przepisów”,

termin „wykładnia” występuje w znaczeniu apragmatycznym, jako synonim

ustalonego znaczenia przepisów.

2. K

ONCEPCJE WYKŁADNI

Jak wspomniałem w prawoznawstwie sformułowano szereg

koncepcji wykładni. Można powiedzieć, że zagadnienie wykładni prawa jest

przedmiotem nieustającej, żywej dyskusji, w której biorą udział nie tylko

teoretycy (filozofowie) i dogmatycy prawa, lecz także prawnicy praktycy.

W ramach tak skromnego opracowania nie sposób przedstawić choćby

zarysu toczonych sporów. Ograniczę się zatem do krótkiej charakterystyki

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

57

wybranych koncepcji wykładni prawa, bez podawania ich wzajemnych

relacji.

a) Klaryfikacyjna koncepcja wykładni

Klaryfikacyjna koncepcja wykładni, związana z tradycyjnym

pozytywizmem prawniczym opiera się na założeniu, iż wykładnia ma

miejsce jedynie w sytuacji niejasności tekstu prawnego. Koncepcja ta

odróżnia sytuację izomorfii, czyli bezpośredniego, bezrefleksyjnego

rozumienia tekstu od sytuacji wykładni, w której rozstrzyga się wątpliwości

odnośnie znaczenia interpretowanych przepisów. Istotę klaryfikacyjnej

koncepcji wykładni dobrze oddają dwie łacińskie paremie – Clara non sunt

interpretanda (To co jest jasne nie podlega interpretacji) oraz Interpretatio

cessat in claris (Wykładnia kończy się z uzyskaniem jasności).

Koncepcja klaryfikacyjna koresponduje z tradycyjnym dla

nowoczesnego prawoznawstwa (w tym dla pozytywizmu) założeniem, że

prawo jest (a w zasadzie powinno być, gdyż koncepcja ta ma wymiar

normatywny) zespołem obiektywnych norm, zaklętych w tekst. Obiektywne

normy powinny być stosowane przez prawnika bezrefleksyjnie i niewładczo.

Sytuacja izomorfii jest zatem ideałem dla stosowania prawa. Wyłącza

bowiem władzę prawnika nad prawem, czyniąc zeń podmiot bezwzględnie

związany tekstem ustawy. Koncepcja klaryfikacyjna opiera się na daleko

idących założeniach o referencyjności języka, czyli o swoistej zależności,

podporządkowaniu języka względem rzeczywistości pozajęzykowej. Dziś

referencyjne koncepcje języka znajdują się w kryzysie. W kryzysie znajduje

się także koncepcja klaryfikacyjna, choć wywiera ona wciąż znaczny wpływ

na praktykę stosowania prawa (zwłaszcza na wykładnię operatywną)

b) Derywacyjna koncepcja wykładni
Derywacyjna koncepcja wykładni występuje w dwóch wersjach –

ogólnej i szczególnej. Wersja ogólna uznaje, iż wykładnia prawa to po

prostu rozumienie przepisu prawnego tzn. przypisanie znaczenia

wyrażeniom użytym w tekście prawnym. Wersja ta odrzuca możliwość

izomorfii, czyli bezpośredniego rozumienia terminów języka prawnego.

Pojęcie wykładni, w myśl tej wersji, odnosi się do wszystkich przypadków

ustalania znaczenia tekstów prawnych. Pozornie bezpośrednie rozumienie

jest w rezultacie określoną interpretacją, ponieważ przypisuje jakieś

znaczenie wyrażeniom użytym w tekście prawnym. Znaczenie to jest

przypisywane na podstawie określonych kompetencji, które nie są

jednakowe dla wszystkich, lecz są wynikiem oddziaływania określonych

czynników. To co dla jednego podmiotu może wydawać się izomorfią, dla

innego będzie złożoną czynnością interpretacyjną. Zatem wykładnia

dokonywana jest zawsze, nawet, gdy wydaje się, że przepis jest rozumiany

bezpośrednio.

Wersja szczególna koncepcji derywacyjnej opiera się na rozróżnieniu

przepisu prawnego (jako zdania w tekście prawnym) i normy prawnej,

pojmowanej jako wypowiedź językowa określająca regułę zachowania.

W myśl tej wersji, wykładnia prawa polega na przypisaniu przepisom

background image

Adam Sulikowski

58

prawnym znaczenia w postaci odkodowanych z tekstów prawnych

jednoznacznych, generalnych i abstrakcyjnych norm prawnych. W tej wersji

pojęcie izomorfii również traci swój sens. Skoro wykładnia to „przetworze-

nie” przepisu w normy, jako jednoznaczne reguły postępowania, to bez

względu na to, czy operacja „przetworzenia” będzie intuicyjna i prosta, czy

skomplikowana, nie zmienia to istoty procesu. Wykładnia jest zawsze.

c) Prawnicza wersja koncepcji interpretacji humanistycznej

W myśl tej koncepcji wykładnia dokonywana przez prawników jest

typem (wersją) interpretacji stosowanej w całym humanistycznym

poznaniu. W interpretacji humanistycznej zakładana jest niejako „z góry”

racjonalność autora komunikatu, którego znaczenie jest ustalane.

Prawnicy, przystępując do wykładni tekstu prawnego również (świadomie

bądź nieświadomie) zakładają racjonalność jego autora – prawodawcy.

Wykładnia tekstu prawnego nie jest zatem prostą operacją ustalenia jego

semantycznego i gramatycznego znaczenia (gdyby tak było, to prawnik

napotykając przykładowo nielogiczność w tekście prawnym, przechodziłby

nad tym do porządku dziennego, a nie starał się ją skorygować) lecz

skomplikowaną czynnością zakładającą szczególne cechy autora tekstu.

Podmiot przeprowadzający wykładnię zakłada m.in., że prawodawca ma

pełną wiedzę o języku, w którym formułuje przepisy, że wiedza prawodawca

jest systemowa, czyli zupełna i niesprzeczna, że preferencje aksjologiczne

prawodawcy również tworzą system oraz, że stanowią emanację najlepszej

możliwej moralności; zakłada także, że prawodawca dąży do wywołania

określonych stanów rzeczy i dobiera do tego właściwe środki itp.

3. P

ODZIAŁY WYKŁADNI

Wykładnię prawa można poddawać rozmaitym podziałom. Nie jest

celowe omawianie wszystkich proponowanych w tym zakresie rozwiązań.

Nie wszystkie bowiem podziały charakteryzują się znaczną doniosłością

poznawczą. Ograniczę się zatem do krótkiej charakterystyki najczęściej

stosowanych klasyfikacji.

a) Wykładnia autentyczna, legalna, operatywna i doktrynalna.

Kryterium powyższego podziału stanowi z jednej strony podmiot

dokonujący wykładni, z drugiej zaś strony moc wiążąca.

Wykładnia autentyczna to wykładnia dokonywana przez prawo-

dawcę, czyli podmiot, który ustanowił określony przepis. Ma ona moc

powszechnie obowiązującą, równą mocy prawnej samego aktu. Przecież ten

sam organ, który wydał dany akt (rozkaz), ma także kompetencje określania

jego pożądanego rozumienia. Wykładnia autentyczna dokonywana jest albo

w formie definicji legalnych, czyli specjalnych przepisów, które nakazują

wiązać z określonym terminem, użytym w tekście prawnym, określone

znaczenie, albo poprzez wydanie określonego dokumentu zawierającego

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

59

wyjaśnienia (zwykle jest to załącznik do aktu normatywnego). Wykładnia

taka ma charakter abstrakcyjny.

Wykładnia legalna dokonywana jest przez podmiot działający na

podstawie specjalnej kompetencji (organ upoważniony przez prawodawcę do

dokonywania wykładni). Podobnie, jak wykładnia autentyczna, wykładnia

legalna może mieć moc powszechnie obowiązującą. Jest przecież wynikiem

delegacji kompetencji samego prawodawcy. Moc wiążąca wykładni może być

ograniczona tylko dla organu, który dokonuje tej wykładni, lub też może

wiązać organy podległe organowi dokonującemu wykładni .Wykładnia

legalna ma charakter abstrakcyjny, to znaczy nie jest związana z konkret-

nym stanem faktycznym. Obecnie, w Polsce pod rządami Konstytucji

z 2 kwietnia 1997 r. żaden organ nie jest generalnie upoważniony do

dokonywania wykładni legalnej. Wcześniej taką kompetencję posiadała

Rada Państwa (w latach 1952-1989) a następnie Trybunał Konstytucyjny

(w latach 1989-1997).

Wykładnia operatywna dokonywana jest przez organy stosujące

prawo (sądy i organy administracyjne) w toku rozpoznawania indywidual-

nych spraw. Ma ona charakter konkretny nie abstrakcyjny, gdyż

dokonywana jest w toku indywidualnego rozstrzygnięcia. Celem takiej

wykładni jest uzyskanie takiego poziomu precyzji znaczeniowej stosowa-

nego tekstu prawnego, który jest niezbędny dla potrzeb rozstrzygnięcia

indywidualnej sprawy. Moc wiążąca wykładni operatywnej jest ograniczona

do organu, który jej dokonuje i podmiotów wobec których prawo jest

w danym przypadku stosowane. W przypadku wykładni dokonywanej przez

organy odwoławcze, dokonane ustalenia wiążą organy niższej instancji w tej

samej sprawie. Wykładnia sądów odwoławczych nie jest jednak formalnie

wiążąca dla organów niższych instancji przy rozpatrywaniu spraw

podobnych do tych których dotyczy orzeczenie sądu odwoławczego.

Oczywiście w praktyce funkcjonowania organów stosujących prawo

wykładnia dokonana przez organy odwoławcze w znacznym stopniu

oddziałuje na ustalenia organów niższej instancji.

Wykładnia doktrynalna dokonywana jest przez przedstawicieli

prawoznawstwa – naukowców, komentatorów prawa. Jej celem jest rekon-

strukcja z przepisów prawnych spójnego pod względem formalnym, prakse-

ologicznym i aksjologicznym oraz zupełnego systemu norm. Wykładnia taka

ma charakter abstrakcyjny. Pozbawiona jest, co oczywiste, mocy wiążącej,

choć oddziaływuje na praktykę stosowania prawa, a w szczególności na

wykładnię operatywną.

b) Wykładnia językowa, systemowa i funkcjonalna.

Kryterium proponowanego podziału jest charakter czynności

(operacji) dokonywanych w ramach wykładni.

Wykładnia językowa jest podstawowym rodzajem wykładni.

Wykładnia systemowa i funkcjonalna są względem niej subsydiarne

(pomocnicze), gdyż znajdują zastosowanie wtedy, gdy wykładnia językowa

nie daje wystarczających rezultatów, bądź też wtedy, gdy zachodzi

konieczność potwierdzenia wyników wykładni językowej (wzmocnienia

background image

Adam Sulikowski

60

argumentacji na rzecz osiągniętych rezultatów). Od wykładni językowej na

rzecz wykładni systemowej, czy funkcjonalnej można odstąpić tylko, jeżeli

przemawiają za tym szczególnie ważne racje.

Wykładnia językowa polega na ustaleniu znaczenia poszczególnych

terminów występujących w interpretowanym tekście prawnym (faza

semantyczna) oraz powiązań między elementami językowymi tekstu (faza

gramatyczna). Wykładnia językowa odbywa się w oparciu o szereg reguł

będących wytworem prawodawcy oraz kultury prawnej. Do reguł wykładni

językowej zalicza się:

1) Domniemanie języka potocznego – w myśl tej reguły należy

domniemywać potoczne znaczenie występujących w tekście prawnym

terminów. Wśród możliwych potocznych znaczeń należy wybrać te,

które jest najbardziej oczywiste.

2) Domniemanie języka prawnego – w myśl tej reguły, która ogranicza

oddziaływanie domniemania poprzedniego, jeżeli w danej gałęzi prawa

ustalono bezspornie, inne niż potoczne, rozumienie danego terminu,

należy się tym znaczeniem posługiwać.

3) Domniemanie języka specjalnego – jeżeli dany tekst prawny wiąże się ze

sferą wiedzy specjalnej (np. wiedzy medycznej czy technicznej), w której

funkcjonują inne niż potoczne rozumienia określonych terminów,

należy te rozumienia preferować.

4) Nakaz przestrzegania definicji legalnych – jeżeli ustawodawca wybrał

z rozumień potocznych, prawniczych lub specjalnych określone

rozumienie, albo ustanowił własne rozumienie terminów, należy

ustalenia prawodawcy respektować.

5) Zakaz wykładni homonimicznej – nie wolno tym samym terminom/

zwrotom przypisywać różnych znaczeń.

6) Zakaz wykładni synonimicznej – nie wolno różnym terminom/zwrotom

przypisywać tego samego znaczenia.

Wykładnia systemowa polega na ustalaniu znaczenia przepisu na

podstawie jego miejsca w systemie prawa. Opiera się ona na założeniu, że

miejsce przepisu w systemie, jego relacje pionowe i poziome z innymi

elementami systemu, są wynikiem celowej działalności prawodawcy

i wywierają wpływ na jego znaczenie. Przykładowo, jeżeli przepis „Studenci

są zobowiązani uczestniczyć w zajęciach” znajduje się w regulaminie

Uniwersytetu Wrocławskiego, termin „studenci” będzie rozumiany jako

odnoszący się do studentów UWr.

Wykładnia systemowa opiera się na następujących regułach:

1) Znaczenie elementu tekstu prawnego (przepisu) należy ustalać w taki

sposób, by nie prowadziło to do sprzeczności, a zwłaszcza do

niezgodności z hierarchicznie wyższymi elementami systemu. Dotyczy to

zarówno niezgodności wewnątrz prawa krajowego, jak i zgodności

z prawem międzynarodowym (w tym prawem UE).

2) Jeżeli dopuszczalne jest na gruncie językowym przyjęcie różnych

znaczeń występujących w przepisie prawnym terminów należy przyjąć

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

61

takie znaczenie, które jest w największym stopniu zgodne z hierarchicz-

nie wyższymi elementami systemu.

3) Należy tak interpretować przepisy, by nie prowadziło to do powstawania

luk.

4) Przy wykładni prawa należy brać pod uwagę także jego poziome relacje

w systemie prawa, powiązania z innymi elementami systemu w ramach

danej gałęzi prawa.

Wykładnia funkcjonalna polega na ustalaniu znaczenia przepisu

poprzez badanie jego funkcji (wykładnia funkcjonalna sensu stricto), celów

(wykładnia celowościowa albo teleologiczna) oraz wartości (wykładnia

aksjologiczna). Wykładnia ta opiera się na założeniu, że prawo jako wytwór

racjonalnego podmiotu (prawodawcy) jest regulatorem społecznych

zachowań i realizuje określone zamierzenia, które determinują znaczenie

poszczególnych elementów systemu prawa.

Wykładnia funkcjonalna prowadzona jest w oparciu o następujące

reguły:

1) Podczas interpretacji określonego przepisu należy brać pod uwagę jego

ratio legis (dosł. rozum ustawy) czyli cel ustanowienia.

2) Cele poszczególnych przepisów (a w konsekwencji ich znaczenia)

powinny być ustanawiane w oparciu o cele danych instytucji prawnych

(zorganizowanych zespołów przepisów spełniających określone funkcje;

instytucją prawną jest np. własność, małżeństwo, pożyczka itp.).

3) W przypadku wątpliwości znaczeniowych należy wybierać takie

znaczenie, które w największym stopniu prowadzi do realizacji funkcji

instytucji oraz funkcji całego prawa.

4) Przy ustalaniu znaczenia przepisu należy wziąć pod uwagę powszechnie

akceptowane wartości, normy moralne oraz zasady słuszności

i sprawiedliwości.

5) Przy ustalaniu znaczenia przepisu należy wziąć pod uwagę zasady

ustroju społecznego, politycznego i ekonomicznego państwa.

6) Pozaprawne oceny i wartości należy brać pod uwagę jednolicie dla

różnych regulacji, a co najmniej tych, które tworzą daną instytucję.

7) Oceny i wartości należy traktować jako niesprzeczny system; nie można

znaczenia dwóch norm ustalać w oparciu o determinanty wzajemnie się

wykluczające.

c) Wykładnia literalna, zawężająca i rozszerzająca
Kryterium tego podziału jest stosunek wyniku czynności wykładni

systemowej lub funkcjonalnej do znaczenia językowego interpretowanego

przepisu.

Jeżeli ustalone znaczenie wykracza poza zakres znaczenia

językowego, można mówić o wykładni rozszerzającej. Np. Przepis stanowi,

że funkcjonariusze policji mają kompetencję k. Jeżeli w wyniku wykładni

systemowej lub funkcjonalnej ustalone zostanie, że kompetencję k mają też
żołnierze, albo strażacy, mamy do czynienia z wykładnią rozszerzającą.

background image

Adam Sulikowski

62

Jeżeli natomiast ustalone znaczenie jest węższe od znaczenia

językowego (np. jeżeli ustalimy że wzmiankowaną kompetencję k mają ze

względu na racje systemowe albo funkcjonalne tylko oficerowie) mamy do

czynienia z wykładnią zawężającą.

Jeżeli wynik wykładni systemowej lub funkcjonalnej nie jest ani

szerszy ani węższy od znaczenia językowego, wykładnia ma charakter

literalny.

4. I

DEOLOGIE WYKŁADNI

.

Ważnym pojęciem związanym z wykładnią jest pojęcie ideologii

wykładni. Ideologia to zespół przekonań odnośnie celów wykładni i warto-
ści, które ma realizować. Tradycyjnie wyróżnia się statyczną i dynamiczną

ideologię wykładni.

a) Ideologia statyczna

Ideologia statyczna wiąże się z przyjęciem założenia, że znaczenie

tekstu prawnego powinno być traktowane jako stałe i zgodne z wolą

historycznego prawodawcy. Dopóki przepis nie zostanie uchylony bądź

zmieniony powinien być interpretowany tak samo, a punktem odniesienia

dla wykładni winny być czynniki umożliwiające ustalenie celów i założeń,

które brał pod uwagę prawodawca ustanawiając przepis. Ideologia

statyczna wyklucza zmienność znaczenia przepisów prawnych w zależności

od zmian społecznego, politycznego, czy gospodarczego otoczenia prawa.

Naczelną wartością tej ideologii jest pewność prawa. Prawo powinno być

zasadniczo statyczne, a rozstrzygnięcia przewidywalne.

Ideologia statyczna wykładni jest również nazywana koncepcją

wykładni subiektywnej lub intencjonalnej, ponieważ postuluje, aby

interpretator kierował się w wykładni się na (subiektywną) wolę i intencje

historycznego prawodawcy.

Ideologia statyczna jest ważnym składnikiem tradycyjnych koncepcji

pozytywistycznych.

b) Ideologia dynamiczna

Ideologia dynamiczna opiera się na założeniu, że znaczenie tekstów

prawnych powinno być traktowane jako zmienne i zależne od czynników

historycznych, ekonomicznych, politycznych i społecznych. Naczelną

wartością tej ideologii jest elastyczność prawa i jego zdolność do ciągłego

przystosowywania się do kontekstu. Prawo musi nadążać za rozwojem

społeczeństwa. Ideologia ta zyskuje zwolenników zwłaszcza w toku

przemian ustrojowych. Kiedy stary ustrój pozostawia prawo dostosowane

do nieaktualnych realiów, jego stosowanie zgodnie z wolą historycznego

prawodawcy jest na ogół społecznie nieakceptowane. W związku z tym

poszukuje się innego niż wola prawodawcy punktu odniesienia dla prawa.

Tym punktem odniesienia może być poczucie prawa w określonej

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

63

wspólnocie społecznej i politycznej. Jednakże w przypadku społeczeństw

heterogenicznych (niejednorodnych) trudno jest niekiedy znaleźć stały

punkt oparcia dla czynności wykładni. Trudno też pogodzić ideologię

dynamiczną z tradycyjnym pozytywizmem prawniczym.

Ideologia dynamiczna wykładni określana jest także mianem

koncepcji wykładni obiektywnej; zakłada bowiem niezależność ustaleń

interpretacyjnych od subiektywnej woli historycznego prawodawcy.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


IX

Stosunek prawny

1. U

WAGI WSTĘPNE

.

P

OJĘCIE I ELEMENTY STOSUNKU PRAWNEGO

Prawo jako regulator społecznych zachowań wywiera, co oczywiste,

wpływ na więzi społeczne. Więzi (relacje) społeczne, które są regulowane

przez normy prawne określane są mianem stosunków prawnych. Stosunki

prawne mogą wiązać jednostki (strony) zarówno w warunkach ich

świadomości, jak i nieświadomości. Analiza konstrukcji stosunku prawnego

pozwala wyodrębnić jego podstawowe elementy. Są nimi:

podmioty stosunku prawnego,

przedmiot stosunku prawnego,

treść stosunku prawnego,
Stosunki prawne są zmienne w czasie. Powstają zmieniają się

i ustają wskutek wystąpienia określonych faktów. Fakty te (wielce

różnorodne) określane są mianem faktów prawnych. Od ich porządkującej

klasyfikacji wypada rozpocząć prezentacje podstawowych zagadnień

związanych ze stosunkami prawnymi.

2. F

AKTY PRAWNE

Fakty prawne jako okoliczności wpływające na powstanie, zmianę

bądź ustanie stosunku prawnego można podzielić na dwie podstawowe

kategorie – zdarzenia i zachowania. Zdarzenia są to fakty, które nie są

bezpośrednio związane z działaniem człowieka. Zdarzeniem może być

przykładowo klęska żywiołowa (działanie sił natury), choroba czy nawet

katastrofa budowlana, morska lub powietrzna która mimo, iż bywa

zawiniona przez człowieka nie jest bezpośrednim następstwem jego woli.

Zdarzenia, jako fakty prawne, mogą powodować powstanie, zmianę lub

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

65

ustanie stosunku prawnego – mogą rodzić (zmieniać) prawa i obowiązki

jednych podmiotów względem innych (np. obowiązki organów władzy, które

na podstawie określonych przepisów powinny w odpowiedni sposób

zareagować, czy uprawnienia ubezpieczonych względem firm ubezpieczenio-

wych).

Zachowania, z kolei są przejawem ludzkiej aktywności, która

bezpośrednio powoduje powstanie zmianę bądź ustanie stosunku

prawnego. Zachowania dzielą się na czyny i czynności prawne. Czyny to

takie zachowania określonych podmiotów, które nie są nastawione na

dokonanie jakichkolwiek zmian w stosunkach prawnych. Innymi słowy

czyny nie są związane z celowym dążeniem do ukonstytuowania, zmiany

bądź zniesienia stosunku prawnego. Świadomość podmiotu dokonującego

czynu obejmuje jedynie jego skutki faktyczne. Zmiany w stosunkach

prawnych są niejako skutkiem ubocznym aktywności podejmowanej

w zupełnie innym celu. Czynem jest np. popełnienie przestępstwa

(zabójstwa, kradzieży). Celem przestępcy nie jest przecież ukonstytuowanie

stosunku prawnego pomiędzy nim a organami ścigania. Przestępca wolałby

wręcz uniknąć powstania takiego stosunku. Oczywiście czyny nie

koniecznie muszą być niezgodne z prawem. Czynem może być także

zachowanie legalne. Za przykład może tutaj posłużyć porzucenie rzeczy

ruchomej. Pozbywając się swojej rzeczy, właściciel nie dąży zwykle do tego,

by ktoś zyskał uprawnienie do skutecznego objęcia tej rzeczy w posiadanie

(uzyskał prawo własności rzeczy). Niemniej jednak skutek taki może

wystąpić.

Czyny jako zachowania muszą zostać uzewnętrznione. Oznacza to,

że nie jest czynem samo powzięcie zamiaru określonego zachowania. Sam

zamiar zatem nie może rodzić skutków prawnych, choć stanowi ważny

element czynu.

Czynności prawne (druga kategoria zachowań) to zachowania celowo

zmierzające do ukonstytuowania, zmiany bądź zniesienia stosunku

prawnego. Czynnością prawną jest np. złożenie określonego oświadczenia

woli (zawarcie umowy, złożenie przysięgi/ przyrzeczenia publicznego).

Czynnościami prawnymi są także wszelkie akty tworzenia i stosowania

prawa; wszak kształtują one stosunki prawne między stronami poprzez

dokonywanie określonych operacji na prawie.

Zachowania, czyli zarówno czyny, jak i czynności prawne mogą mieć

zarówno postać działania, jak i zaniechania. Czynem zaniechania będzie

np. powstrzymanie się kierowcy od udzielenia pomocy ofiarom wypadku (co

rodzi określone skutki), a czynnością prawną związaną z zaniechaniem jest

np. powstrzymanie się od wzięcia udziału w głosowaniu, świadomie

zmierzające do wywołania określonych skutków prawnych.

3. P

ODMIOTY STOSUNKU PRAWNEGO

Krąg podmiotów, które mogą być stronami stosunku prawnego jest

szeroki i różnorodny. Mogą być stroną stosunku prawnego zarówno osoby

fizyczne jak i osoby prawne (pojęcie to wyjaśnię w dalszej części wywodu)

background image

Adam Sulikowski

66

a także inne podmioty, którym prawo taką możliwość nadaje. Kompetencje

podmiotów związane ze stosunkiem prawnym wyznaczane są przez dwie

zdolności – zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. Zdolność

prawna to możliwość bycia stroną stosunków prawnych, zaś mianem

zdolności do czynności prawnych określa się możliwość kształtowania

stosunków prawnych w drodze świadomych zachowań. Zdolność prawna

jest analitycznie pierwotna względem zdolności do czynności prawnych.

Innymi słowy, aby mieć zdolność do czynności prawnych należy mieć także

zdolność prawną.

a) Zdolność prawna

W przypadku osób fizycznych (ludzi), zasadą jest, że zdolność

prawną posiada jednostka od momentu urodzenia do chwili śmierci. Od tej

zasady już w prawie rzymskim wyznaczono jeden wyjątek. W przypadku

rozporządzeń związanych z dziedziczeniem, spadkobiercą można uczynić

płód ludzki (poczęty a nienarodzony), który z łaciny określa się mianem

nasciturusa. Nasciturus może być stroną stosunku prawnego (np.
podmiotem praw wynikających z zapisu testamentowego), jednakże pod

warunkiem, że urodzi się żywy. Jeśli jednak dziecko urodzi się martwe,

przyjmuje się że nigdy zdolności prawnej nie miało, tzn. nie nabyło

skutecznie żadnych praw i obowiązków w okresie przed swoim narodze-

niem. Współcześnie zdolność prawna dziecka poczętego została w różnych

porządkach prawnych rozszerzona. Wmyśl przepisów polskiego prawa

cywilnego, na rzecz nasciturusa można czynić darowizny, a dziecko po
urodzeniu może żądać naprawienia szkody powstałej przed urodzeniem.

Z orzecznictwa sądowego wynika, że w przypadku śmierci ojca przed

urodzeniem się dziecka przysługuje dziecku prawo do renty. Itp.

Momentem, z którym wygasa zdolność prawna osoby fizycznej jest

chwila jej śmierci. Śmierć może mieć charakter fizyczny bądź może się

wiązać z tzw. uznaniem za zmarłego. Moment śmierci fizycznej ustalany jest

z wykorzystaniem wiedzy medycznej. W niektórych przypadkach nie jest to

kwestia prosta. Nowoczesna technika medyczna pozwala przecież

utrzymywać pewne czynności życiowe człowieka nawet mimo znacznego

uszkodzenia jego mózgu. Czy odłączenie od sprzętu medycznego jest

zabójstwem (działaniem przeciw osobie mającej zdolność prawną, a tym

samym prawa i obowiązki) czy też nie? Te i podobne pytania, na które

sformułowanie odpowiedzi jest niezwykle trudne prawo musi rozstrzygać.

Uznanie za zmarłego, o którym wspominałem wcześniej, jest

czynnością prawną kompetentnego organu (sądu), podejmowaną w sto-

sunku do osoby zaginionej. Skutkiem tej czynności jest ustanowienie

domniemania, iż dana osoba nie żyje (utraciła zdolność prawną). Aktualne

polskie regulacje w tej materii przewidują, że z wnioskiem o uznanie danej

osoby za zmarłą można wystąpić po upływie 10 lat od końca roku

kalendarzowego, w którym podjęto ostatnią informację o życiu tej osoby,

albo po upływie lat 5, gdyby zaginiony w chwili uznania za zmarłego miał

ukończone lat 70 (art. 29 § ł kc). Ponadto nie można uznać za zmarłego

nikogo przed ukończeniem 23 lat (art. 29 § 2 kc). Gdy zaginięcie pozostaje

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

67

w związku ze wskazanymi w ustawie okolicznościami niebezpiecznymi dla
życia, np. katastrofą, wojną – obowiązują krótsze terminy – możliwe jest

skuteczne złożenie wniosku po upływie 6 miesięcy od katastrofy (art. 30

kc).

Domniemanie, że osoba uznana za zmarłą poniosła śmierć (utraciła

zdolność prawną) w momencie wskazanym w orzeczeniu sądowym, jest

wzruszalne, czyli może zostać obalone. Nie zawsze jednak obalenie

domniemania, np. wskutek odnalezienia się zaginionego, prowadzi do

restytucji stanu prawnego sprzed zaginięcia. Przykładowo, małżeństwo

zawarte przez małżonka osoby uznanej za zmarłą z osobą trzecią zachowuje

ważność.

Jak wskazałem wyżej, zdolność prawna osób fizycznych ograniczona

jest do ludzi. W charakterze ciekawostki wspomnę, że w dyskusjach

naukowych i praktycznych pojawiają się postulaty rozszerzenia zdolności

prawnej na zwierzęta. Szczególną popularność w tym zakresie zyskały

poglądy naukowca i filozofa P.

Singera, który dowiódł, że małpy

człekokształtne są dużo bardziej „ludzkie” niż niektórzy ludzie, stąd

powinny mieć prawo np. do chronionego posiadania rzeczy. W Stanach

Zjednoczonych znane były też przypadki dokonywania zapisów

testamentowych na rzecz ulubionych piesków czy kotków. Oczywiście

zapisy takie uznawane były za bezskuteczne.

Omówienie kwestii zdolności prawnej osób prawnych wymaga

krótkiego wyjaśnienia, czym są te osoby. Istotą osób prawnych jest to, że

mimo, iż nie są osobami fizycznymi, mogą funkcjonować w obrocie

prawnym jako samodzielne i pojedyncze podmioty praw i obowiązków.

Osobami prawnymi mogą być korporacje (czyli zespoły osób – np. partie,

stowarzyszenia, związki zawodowe) a także zorganizowane składniki

majątkowe (np. Skarb Państwa). Osoby prawne powstają w wyniku

zastosowania specjalnych procedur. Procedury te mogą być różne. Do

najczęściej stosowanych należą tzw. tryb erekcyjny, który w uproszczeniu

polega na tym, że uprawniony podmiot poprzez specjalne oświadczenie woli

kreuje osobę prawną oraz tzw. tryb koncesyjny, który polega na tym, że

podmioty zainteresowane stworzeniem osoby prawnej (np. spółki z.o.o) po

spełnieniu określonych wymogów zyskują uprawnienie do żądania od

kompetentnego organu nadania konstruowanej jednostce osobowości

prawnej w formie określonej decyzji (np. konstytutywnego wpisu do

określonego rejestru).

Zasadą jest, że osoby prawne podlegają rejestracji (umieszczeniu

w specjalnym rejestrze – spisie). Wpis jest zwykle warunkiem nabycia

osobowości prawnej, a tym samym momentem, od którego osoba prawna

ma zdolność prawną. Jeżeli wpis nie jest wymagany, bądź jest jedynie

deklaratoryjny (nie tworzy nowych praw i obowiązków, lecz je stwierdza)

zdolność prawną może nabyć określona jednostka w momencie złożenia

skutecznego oświadczenia woli zmierzającego do powołania jej do życia (np.

w momencie zawarcia umowy spółki). Ustanie zdolności prawnej przez

osobę prawną następuje w momencie utraty osobowości prawnej, która

może być wynikiem określonego zdarzenia bądź skutkiem czynności

prawnej.

background image

Adam Sulikowski

68

Zdolność prawną, jak już wspomniałem, mogą posiadać także

podmioty, które nie są ani osobami fizycznymi ani osobami prawnymi. Są

to tzw. jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej.

Jednostki takie mogą być podmiotem praw i obowiązków w ograniczonym

zakresie.

b) Zdolność do czynności prawnych

Druga z konstytuujących podmiotowość prawną kompetencji –

zdolność do czynności prawnych, zasadniczo różni się w przypadku osób

fizycznych i osób prawnych.

W przypadku osób fizycznych można wyróżnić kilka postaci tej

zdolności - pełną zdolność do czynności prawnych, ograniczoną zdolność

do czynności prawnych. W przypadku osób fizycznych możliwa jest także

sytuacja braku zdolności do czynności prawnych, mimo posiadania

zdolności prawnej. W myśl aktualnych polskich regulacji kwestia zdolności

do czynności prawnej osób fizycznych przedstawia się następująco:

1) Nasciturus czyli płód ludzki oraz dziecko od momentu urodzenia do

ukończenia lat 13-tu nie ma zdolności do czynności prawnych.

Operacje związane z kształtowaniem stosunków prawnych, których

stronami są te podmioty, dokonywane są zasadniczo przez ich

uprawnionych przedstawicieli (w przypadku nasciturusa działa

specjalny podmiot zwany kuratorem ventris nomine – czyli kuratorem
w imieniu brzucha, w przypadku dzieci, ich rodzice, opiekunowie

a także inne uprawnione podmioty). Brakiem zdolności do czynności

prawnych charakteryzują się także osoby ubezwłasnowolnione

całkowicie. Decyzję o ubezwłasnowolnieniu całkowitym (pozbawieniu

zdolności do czynności prawnych) może podjąć kompetentny sąd wobec

osoby, która posiada co najmniej ograniczoną zdolność do czynności

prawnych. Powodem dokonania takiej czynności może być choroba

psychiczna, niedorozwój umysłowy, albo innego rodzaju zaburzenia

uniemożliwiające kierowanie własnym postępowaniem. Osoby nie

mające zdolności do czynności prawnych (na zasadzie wyjątku) mogą

zawierać drobne umowy z zakresu spraw życia codziennego (np. zakupy
żywności czy przejazd autobusem), o ile nie pociągają one za sobą ich

pokrzywdzenia. W pozostałych sprawach za takie osoby musi działać

ich uprawniony przedstawiciel.

2) Osoba, która ukończyła lat 13 a nie ukończyła lat 18tu posiada

ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Taką samą zdolność

posiada osoba pełnoletnia, której zdolność do czynności prawnej została

częściowo ograniczona wyrokiem sądu – w drodze tzw. ubezwłasnowol-

nienia częściowego. Ubezwłasnowolnienie częściowe orzeka się

w stosunku do osób posiadających pełną zdolność do czynności

prawnych, które z przyczyn analogicznych do przesłanek ubezwła-

snowolnienia całkowitego nie są w stanie samodzielnie prowadzić

swoich spraw i gospodarować swoim mieniem. Osoby posiadające

ograniczoną zdolność do czynności prawnych mogą zawierać umowy

w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego. Mogą zawierać

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

69

umowy o pracę a także dysponować swym zarobkiem. Zasadą jest, że

ograniczona zdolność do czynności prawnej pozwala swobodnie

zawierać umowy, które zwiększają prawa osób tę zdolność posiadają-

cych albo zmniejszają ich obowiązki. Jednakże, jeśli dana umowa

uszczuplałaby uprawnienia lub nakładała obowiązki na osobę

ograniczoną w zdolnościach do czynności prawnych, wtedy musi być

ona zawarta za zgodą kompetentnego przedstawiciela takiej osoby.

3) Pełną zdolność do czynności prawnych uzyskuje osoba fizyczna z chwilą

ukończenia 18 roku życia (jeżeli nie została ubezwłasnowolniona).

Wyjątkowo taką zdolność może uzyskać kobieta, która ukończyła lat 16

i zawarła za zgodą właściwego sądu związek małżeński. Pełna zdolność

do czynności prawnych pozwala samodzielnie kształtować stosunki

prawne bez przymusowej pomocy.

Zdolność do czynności prawnych osoby fizycznej ustaje z chwilą jej

śmierci (z wyjątkami związanymi z ubezwłasnowolnieniem, o którym już

pisałem).

W przypadku osób prawnych zdolność do czynności prawnych jest

zasadniczo skorelowana ze zdolnością prawną. To znaczy osoba prawna,

jeżeli ma zdolność prawną, posiada także zdolność do czynności prawnych.

Nie ma w przypadku osób prawnych także ograniczeń zdolności do

czynności prawnych, choć za odpowiednik takich ograniczeń można uznać

(w przypadku osób prawnych będących przedsiębiorcami) stan upadłości,

kiedy osoba prawna może dokonywać samodzielnie tylko niektórych

czynności np. produkować, płacić pensję pracownikom itp., nie może

natomiast uszczuplać znacznie swego majątku.

Czynności prawne osób prawnych dokonywane są poprzez

zachowania osób fizycznych, które pełnią funkcję organów osoby prawnej.

Organy są traktowane są w ramach pełnienia swych funkcji nie jako

podmioty osobistych praw i obowiązków, lecz jako instrumenty, którymi

posługuje się osoba prawna.

Zdolność do czynności prawnych osób prawnych ustaje z momen-

tem ustania ich osobowości prawnej (w wyniku określonych zdarzeń bądź

czynności prawnych.

4. P

RZEDMIOT STOSUNKU PRAWNEGO

Pojęcie przedmiotu stosunku prawnego używane jest dla oznaczenie

dwóch rodzajów obiektów. Po pierwsze, mówi się o przedmiotach stosunku

prawnego w odniesieniu do rzeczy (materialnych elementów rzeczywistości

wyodrębnionych ze względu na samodzielną funkcjonalność) oraz innych

przedmiotów tak materialnych (prąd, gaz itp.), jak i niematerialnych (dobra

osobiste, wytwory intelektualne) których dotyczą prawa i obowiązki stron

stosunku. Po drugie zaś, terminu „przedmiot stosunku prawnego” używa

się w odniesieniu do zachowań stron stosunku prawnego związanych z tym

stosunkiem. Przykładowo jeżeli w drodze umowy sprzedaży podmiot A

odpłatnie przenosi na podmiot B własność biurka, można stwierdzić, że

background image

Adam Sulikowski

70

przedmiotem stosunku prawnego jest biurko, można także uznać że jest

nim przeniesienie własności biurka, czyli określone zachowanie. Zasadniczo

przedmiotem stosunku prawnego może być każda rzecz i każde zachowanie.

Wyjątkiem są tzw. illegalia czyli zachowania niezgodne z prawem (np.
przedmiotem stosunku prawnego nie może być zabójstwo jakiejś osoby, czy

kradzież określonego przedmiotu) oraz impossibilia czyli rzeczy nieistniejące
i niemożliwe (np. nie może być przedmiotem stosunku prawnego zorgani-

zowanie konferencji prasowej z Tutenhamonem czy gra w piłkę kulą

ziemską.)

5. T

REŚĆ STOSUNKU PRAWNEGO

Treścią stosunku prawnego są wyznaczane przez normy prawne

prawa (uprawnienia) i obowiązki stron tego stosunku. Niektórzy autorzy

wyróżniają w kontekście treści stosunku prawnego, obok uprawnień

i obowiązków, także wolności.

Uprawnieniem jest dwustronna relacja prawna powstająca ze

względu na normy prawne, w której występuje podmiot uprawniony do
żądania określonego świadczenia oraz podmiot zobowiązany do wykonania

tego świadczenia. Świadczenie to jest korzystne dla podmiotu uprawnionego

i jest realizowane w jego interesie, z kolei z punktu widzenia podmiotu

zobowiązanego, uprawnienie przekłada na określony obowiązek zachowania

się.

Obowiązek z kolei to nakaz albo zakaz określonego działania/zanie-

chania.

Wolność natomiast definiowana jest jak sytuacja prawnej

indyferentności określonego zachowania się. Jeżeli zachowanie jest prawnie

indyferentne, to nie jest ani zakazane ani nakazane. Jest więc zarówno

dozwolone (można się zachować w określony sposób), jak i fakultatywne

(można się powstrzymać od określonego zachowania się). Jeżeli np. treścią

stosunku prawnego jest wolność poruszania się, oznacza to, że strona tego

stosunku może się poruszać w określonym zakresie, może się także od

poruszania powstrzymać.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


X

Prawo krajowe,

prawo międzynarodowe,

prawo ponadnarodowe

Przedstawione w rozdziałach poprzednich podstawowe elementy

dominującego obecnie w dyskursie prawniczym pozytywizmu prawnego

wiązały się w przeważającej mierze z prawem wewnętrznym, obowiązującym

w państwach oraz obowiązującym obywateli państw bez względu na

miejsce, w którym się znajdują. „Logika” funkcjonowania krajowych

porządków prawnych jest dość prosta i oczywista. Suweren bądź

uprawniony przezeń podmiot stanowi prawo, które posiada moc

obowiązującą względem osób związanych z suwerenem więzią władzy za

sprawą posiadania określonego obywatelstwa lub przebywania na

określonym terytorium. Jednakże, jak wspominałem w rozdziale

poświęconym problematyce źródeł prawa, współcześnie coraz większe

znaczenie dla jednostek mają normy, które wymykają się powyższemu

schematowi. Mam tu na myśli oczywiście normy prawa międzynarodowego

oraz tzw. prawa ponadnarodowego (np. prawa Unii Europejskiej). Na

kartach niniejszego rozdziału podejmę próbę rekonstrukcji swoistej „logiki”

obowiązywania tych właśnie norm.

1. P

RAWO KRAJOWE A PRAWO MIĘDZYNARODOWE

(

PUBLICZNE

)

Kwestia związania normami prawa międzynarodowego publicznego

jednostek, choć obecnie nie budzi większych wątpliwości nie zawsze była

przedmiotem tak jednoznacznych poglądów. Tradycyjnie prawo międzynaro-

dowe publiczne było traktowane jako zespół norm zawieranych głównie

w trybie umownym przez państwa i wiążących te właśnie państwa –

background image

Adam Sulikowski

72

uważano, iż państwa jako pojedyncze osoby prawne przyjmują na siebie

zobowiązania i nabywają uprawnienia poprzez zawieranie kontraktów

z innymi państwami. Kwestia bezpośredniego związania tymi zobowiąza-

niami jednostek wydawała się kontrowersyjna, gdyż z wewnątrzpaństwo-

wego punktu widzenia jednostka to odrębny względem państwa podmiot

praw i obowiązków, a co za tym idzie związanie jednostki prawem między-

narodowym jest zasadniczo pośrednie. Przecież jeżeli państwo A ma zobo-

wiązanie finansowe względem państwa B, nie oznacza to, że zobowiązanie

to przekłada się bezpośrednio na obywateli państwa B.

Tradycyjny sposób myślenia o prawie międzynarodowym wiąże się

z tzw. dualistyczną koncepcją relacji prawa międzynarodowego względem

prawa wewnętrznego. Według tej koncepcji prawo międzynarodowe i prawa

krajowe to całkowicie odmienne porządki normatywne, posiadające

rozłączne kręgi adresatów. Innymi słowy prawo międzynarodowe nie jest

postawą stosunków prawnych, których stronami są obywatele państw.

Jednakże w ostatnim stuleciu, a zwłaszcza po drugiej wojnie światowej,

coraz częściej w umowach międzynarodowych państwa zawierać zaczęły

postanowienia, których oczywistymi adresatami były jednostki. Chodzi tu

przede wszystkim o akty prawne związane z prawami człowieka. Wprawdzie

umowy takie były zawierane przez podmioty prawa międzynarodowego, i to

właśnie te podmioty zobowiązywały się do poszanowania określonych praw.

Jednakże faktycznymi adresatami postanowień umownych były jednostki,

które w określonym trybie mogły się na swe prawa powoływać, uzyskując

konkretne korzyści. W ten sposób normy prawa międzynarodowego zaczęły

stanowić ważny element sytuacji prawnej jednostki, a tym samym

specyficzny składnik krajowych porządków prawnych. W takiej sytuacji

koncepcja dualistyczna nie znajduje zastosowania. Bardziej adekwatna jest

niewątpliwie tzw. koncepcja monistyczna, w myśl której wiążące dane

państwo prawo międzynarodowe stanowi część wewnętrznego porządku

prawnego tego państwa. Rozwiązania monistyczne w zakresie stosunku

prawa międzynarodowego i krajowego przyjęło wiele państw, w tym, co

jasno wynika z konstytucyjnej koncepcji źródeł prawa, także Rzeczpospolita

Polska.

„Logika” monistycznej koncepcji jest prosta. Suwerenne państwa

poprzez uprawnione organy kreują zobowiązania międzynarodowe, które

wywołują niejako podwójny skutek. Z „zewnętrznego” (międzynarodowego)

punktu widzenia są umowami – kontaktami zawieranymi przez równo-

rzędne podmioty. Zaś z „wewnętrznego” punktu widzenia (postrzegane

okiem obywatela) są analogicznym źródłem norm, jak ustawa czy

rozporządzenie.

2. P

ROBLEMATYKA PRAWA PONADNARODOWEGO

Problem wyodrębnienia prawa ponadnarodowego pojawił się

w związku z integracją europejską, co nie oznacza, iż jest on związany

jedynie z Europą. Procesy integracyjne związane z powołaniem i rozwojem

Wspólnot Europejskich zwróciły uwagę na problem funkcjonowania

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS

73

w

obrocie prawnym norm, które różnią się zarówno od prawa

wewnętrznego, jak i tradycyjnie pojmowanego prawa międzynarodowego.

Wspólnoty Europejskie, przekształcone w wyniku traktatu z Maastricht

w Unię Europejską zostały wprawdzie ukonstytuowane w drodze klasycz-

nych umów międzynarodowych, jednakże sam dorobek wspólnot ma

niewiele wspólnego z prawem międzynarodowym. Większość norm

prawnych stanowiących tzw. prawo europejskie to tzw. akty prawa

pochodnego. Generalne upoważnienia do ich wydania znajdują się

wprawdzie w umowach międzynarodowych, jednakże same akty tworzone

są przez organy i instytucje wspólnotowe. Ponadto prawo pochodne stanowi

daleko idące rozwinięcie traktatów, a wręcz zdaje się wykraczać poza wolę

państw sygnatariuszy umów międzynarodowych statuujących wspólnoty.

Także procedura kreowania aktów prawa pochodnego (rozporządzeń,

dyrektyw) trudna jest do opisania w kategoriach prawa międzynarodowego.

Różne skomplikowane instytucje związane z podejmowaniem decyzji

sprawiają, iż kreacja norm pochodnego prawa wspólnotowego wykraczają

znacznie poza klasyczny schemat, w którym suwerenne państwo podejmuje

na siebie określone zobowiązanie poprzez oświadczenie woli uprawnionego

przedstawiciela. W procesie tworzenia prawa wspólnotowego uczestniczą

podmioty, które nie są w ścisłym tego słowa znaczeniu reprezentantami

państw. Podstawowe akty prawa pochodnego – rozporządzenia są ponadto

aktami samowykonalnymi, czyli wywołują skutki prawne (wiążą państwa

i jednostki) od momentu ogłoszenia bez potrzeby ratyfikacji ani przepro-

wadzania żadnych innych procedur włączania do krajowego porządku

prawnego.

Co więcej, znaczna część norm prawa europejskiego kreowana jest

przez organ o charakterze sądowym. Mam tu na myśli Trybunał

Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, zwany także Europejskim

Trybunałem Sprawiedliwości. ETS ma znaczny wpływ na kształt i treść

wspólnotowego porządku prawnego, przy czym jego sędziowie w żaden

sposób nie reprezentują państw, z których pochodzą. To właśnie

Trybunał Sprawiedliwości w swych orzeczeniach Costa vs ENEL oraz

Internationalehandelsgesselschaft posłużył się koncepcją prawa ponad-

narodowego, jako nowego typu prawa, różnego od prawa międzynarodo-

wego. Ten nowy typ prawa charakteryzuje się, zdaniem Trybunału, właśnie

tym, że większość jego norm jest skierowana do jednostek, znaczna część

norm jest samowykonalna i kreowana przez organy częściowo niezależne od

państw. W zakresie hierarchii norm status prawa ponadnarodowego

względem krajowych porządków prawnych jest porównywalny ze statusem

prawa federacji czy konfederacji względem prawa podmiotów sfederowa-

nych. W opinii ETS, żadne państwo nie może powoływać się na normy

prawa krajowego w celu ograniczenia bądź zaniechania wykonania norm

wspólnotowych.

Podkreślić należy, iż koncepcja prawa ponadnarodowego, nie

kwestionowana przez przedstawicieli Wspólnot Europejskich (Unii

Europejskiej) nie spotkała się jak dotąd z jednoznacznym przyjęciem przez

państwa i prawoznawstwo. Z punktu widzenia krajowych porządków

prawnych prawo wspólnotowe bywa często traktowane jako szczególny

background image

Adam Sulikowski

74

składnik prawa międzynarodowego publicznego. Taką opinię wyraża także

znaczna część badaczy. Mimo kontrowersji nie sposób zaprzeczyć, że

tradycyjne teorie prawa wewnętrznego i międzynarodowego są trudno

stosowalne do opisu i wyjaśniania statusu prawa UE oraz porządków

prawnych innych analogicznych instytucji.

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

SERIA:

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

ADMINISTRACJA


Literatura

[1]

Arystoteles, Polityka, Przekład, wstęp i komentarze Maria Chigerowa,

Warszawa 2001.

[2]

Bator A., Gromski W., Kozak A., Kaźmierczyk S., Pulka Z., Wprowadzenie

do nauk prawnych. Leksykon tematyczny, Warszawa 2006.

[3]

Lang W., Wróblewski J., Zawadzki S., Teoria państwa i prawa, Warszawa

1986.

[4]

Pulka Z., Czy nastąpił zmierzch pozytywistycznej koncepcji prawa

i prawoznawstwa?, (w:) Z zagadnień teorii i filozofii prawa.

W poszukiwaniu podstaw prawa, pod red. A. Sulikowskiego, Wrocław
2006.

[5]

Kozak A., Trzy modele praktyki prawniczej, (w:) Studia z filozofii prawa,

z. 2, pod red. J. Stelmacha, Kraków 2003.

[6]

Stelmach J., Sarkowicz R., Filozofia prawa w XIX i XX w., Kraków 1999.

[7]

Ziembiński Z., Problemy podstawowe prawoznawstwa, Warszawa 1980.

[8]

Stelmach J., Brożek B., Metody prawnicze, Kraków 2004.

[9]

Ziembiński Z., O pojmowaniu pozytywizmu oraz prawa natury, Poznań

1993.

[10] Safjan M., Rola prawnika we współczesnym świecie, Warszawa 2004

[11] Zieliński M., Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazówki, Warszawa

2002.

[12] Morawski L., Główne problemy filozofii prawa. Prawo w toku przemian.,

Warszawa 2006.

[13] Zirk-Sadowski M., Wprowadzenie do filozofii prawa, Kraków 2001.

[14] Szyszkowska M., U źródeł współczesnej filozofii prawa i filozofii człowieka,

Warszawa 1972.

background image

Adam Sulikowski

76

[15] Benton T., Craib I., Filozofia nauk społecznych. Od pozytywizmu do

postmodernizmu, Wrocław 2003.

[16] Wronkowska S., Podstawowe pojęcia prawa i prawoznawstwa, Poznań

2005.

[17] Sulikowski A. O ponowoczesnej teorii prawa [w:] Sulikowski A. (red.)

W poszukiwaniu podstaw prawa, Wrocław 2006.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
prawoznawstwo Sulikowski
Prawoznawstwo wyklad 2
podstawy prawoznawstwa stosowanie prawa
Co daje nauce prawoznawstwo porownawcze
376 377
376
NORMATYWIZM PRAWNICZY, Sem. 1, Wstęp do prawoznawstwa
cwiczenia 7 25.04.2008, Prawoznawstwo, Materialy e-learning, mgr M. Zalewska
Prawo rzymskie - prawo osobowe, prawoznawstwo, polskie prawo konstytucyjne, Logika i wykładnia prawa
Prawoznawstwo - opracowanie na egzamin, Prawoznawstwo
Prawo?z ogonkow
trzecie koło z prawoznawstwa
wykład prawoznawstwo 11 11 27
spis tresci do prawoznawstwo
Pytania wstęp do prawoznawstwa
Kolos Wstęp do Prawoznawstwa
strona tytułowa dos prawozdania

więcej podobnych podstron