background image

Wałbrzyska Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

WSTĘP DO 

PRAWOZNAWSTWA 

Krótki kurs 

Adam Sulikowski 

 

 

 

 

Prace dydaktyczne Wałbrzyskiej Wyższej Szkoły 

Zarządzania i Przedsiębiorczości 

Seria: Administracja 

 

 

Wydanie 1 

 

 

 

 

 

 

Wałbrzych 2007 

background image

R

ECENZENT NAUKOWY

 

prof. dr hab. Stanisław Malarski 

 

S

ERIA

 

„Administracja” 

 

K

IEROWNIK NAUKOWY SERII

 

prof. dr hab. Andrzej Śmieja 

 

R

EDAKTOR WYDAWNICTWA

 

Michał Lesman 

 

R

EDAKTOR TECHNICZNY

 

PROJEKT OKŁADKI

 

Władysław Ramotowski 

D

RUK

 

Drukarnia D&D Spółka z o.o. 44-100 Gliwice, ul Moniuszki 6 

C

OPYRIGHT BY 

W

AŁBRZYSKA 

W

YŻSZA 

S

ZKOŁA 

Z

ARZĄDZANIA I 

P

RZEDSIĘBIORCZOŚCI 

 

W

AŁBRZYCH 

2007 

ISBN

 

978-83-60904-00-8 

background image

S

PIS TREŚCI

 

W

STĘP

 

5

 

P

RAWO JAKO PRZEDMIOT REFLEKSJI NAUKOWEJ I FILOZOFICZNEJ

 

6

 

1.

 

Pojmowanie prawa 

6

 

2.

 

Nauki prawne 

9

 

II 

P

RZEPISY I NORMY PRAWNE

 12

 

1.

 

Przepis prawny a norma prawna 

12

 

2.

 

Charakter normy prawnej 

13

 

3.

 

Struktura normy prawnej. 

14

 

4.

 

Sankcja i jej rodzaje 

17

 

5.

 

Rodzaje przepisów i norm 

19

 

III 

O

BOWIĄZYWANIE PRAWA

 22

 

1.

 

Pojęcie obowiązywania 22

 

2.

 

Obowiązywanie prawa w czasie, przestrzeni i względem osób. 

24

 

IV 

S

YSTEM PRAWA

 28

 

1.

 

Uwagi wstępne 28

 

2.

 

Systemy – typy i systemy konkretne 

29

 

3.

 

Niesprzeczność systemu prawa 

31

 

4.

 

Zupełność systemu prawa. Luki w prawie. 

35

 

T

WORZENIE PRAWA

 37

 

1.

 

Formy tworzenia prawa 

37

 

2.

 

Podstawowe pojęcia związane z tworzeniem prawa 

39

 

3.

 

Źródła prawa 

41

 

VI 

S

TOSOWANIE PRAWA

 43

 

1.

 

Pojęcie stosowania prawa. Sylogizm subsumcyjny 

43

 

2.

 

Etapy stosowania prawa 

44

 

3.

 

Typy stosowania prawa. 

47

 

VII 

W

NIOSKOWANIA PRAWNICZE

 50

 

1.

 

Uwagi wstępne 50

 

2.

 

Wnioskowania logiczne 

51

 

3.

 

Wnioskowania instrumentalne 

51

 

4.

 

Wnioskowania aksjologiczne 

52

 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

VIII 

W

YKŁADNIA PRAWA

 56

 

1.

 

Uwagi ogólne 

56

 

2.

 

Koncepcje wykładni 56

 

3.

 

Podziały wykładni 58

 

4.

 

Ideologie wykładni. 62

 

IX 

S

TOSUNEK PRAWNY

 64

 

1.

 

Uwagi wstępne. Pojęcie i elementy stosunku prawnego 

64

 

2.

 

Fakty prawne 

64

 

3.

 

Podmioty stosunku prawnego 

65

 

4.

 

Przedmiot stosunku prawnego 

69

 

5.

 

Treść stosunku prawnego 

70

 

P

RAWO KRAJOWE

,

  PRAWO MIĘDZYNARODOWE

,

  PRAWO PONADNARODOWE

 71

 

1.

 

Prawo krajowe a prawo międzynarodowe (publiczne) 

71

 

2.

 

Problematyka prawa ponadnarodowego 

72

 

L

ITERATURA

 

75

 

 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

 

 

Wstęp 

Celem przedmiotu „wstęp do prawoznawstwa”, który stanowi stały 

element programów studiów prawniczych i administracyjnych, jest 

zaznajomienie studentów z podstawowymi pojęciami stosowanymi 

w naukach prawnych. Można truistycznie stwierdzić,  że taki jest także 

podstawowy cel niniejszego opracowania. Nie jest to jednak cel jedyny. 

Począwszy od pierwszego rozdziału staram się szkicować problemy 

i kontrowersje,  związane z omawianą materią, po to by skłonić 

początkujących adeptów nauk prawnych i administracyjnych do 

samodzielnego myślenia i poszukiwania własnych odpowiedzi na 

podstawowe problemy prawoznawstwa. Prawo jest bowiem tak 

fascynującym polem refleksji naukowej i filozoficznej, że niemożliwe 

i niecelowe jest scholastyczne doń podchodzenie i czysto pamięciowe 

opanowywanie związanych z nim twierdzeń teoretycznych. Myślę,  że 

w dzisiejszych  czasach  różnorodności i pluralizmów warto zachęcać do 

dyskusji i ukazywać,  że utrwalone w ludzkiej świadomości definicje i tezy 

nie są wyrazem prawd transcendentalnych i ahistorycznych, lecz, co 

najwyżej, rezultatem chwilowych konsensusów. 

Mając powyższe na uwadze, staram się w niniejszym opracowaniu 

łączyć prezentację zastanych twierdzeń i teorii, których opanowanie jest 

niezbędne w studiowaniu prawa, ze wskazywaniem wciąż otwartych 

problemów godnych pogłębionej refleksji i szerokiej dyskusji. 

 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

 

 

Prawo jako przedmiot refleksji 

naukowej i filozoficznej 

1.  P

OJMOWANIE PRAWA

 

Prawo jak i jego postrzeganie są zjawiskami historycznymi. Oznacza 

to,  że tak samo prawo, jak i jego postrzeganie (definiowanie) zmieniało się 

(i wciąż się zmienia) w czasie, pod wpływem różnych czynników. Nie ma 

zatem  żadnej absolutnej i powszechnie akceptowalnej definicji prawa. 

Nawet proste i pozornie bezpieczne twierdzenie, że prawo to dzieło 

(wynalazek) człowieka jest nie do przyjęcia dla wielu badaczy. Na 

przestrzeni wieków pojawiały się różne koncepcje prawa, oparte na różnych 

założeniach i czerpiące z różnych tradycji filozoficznych. Co więcej, 

w każdym niemal czasie spierano się o istotę prawa, toteż zdanie 

„w konkretnym czasie i w konkretnym miejscu prawo postrzegano tak i tak” 

można traktować co najwyżej jako stwierdzenie, że w jakichś warunkach 

historycznych, jakaś koncepcja prawa dominowała nad innymi.  

Przedstawianie i omawianie niezliczonych sposobów pojmowania 

prawa nie jest w tym miejscu ani konieczne ani wskazane. Refleksja nad 

istotą prawa nie stanowi bowiem elementu tradycyjnie pojmowanego 

wstępu do prawoznawstwa. Ograniczę się zatem do sformułowania bardzo 
ogólnych uwag, których podstawowym celem będzie uzmysłowienie 

Czytelnikom, iż twierdzenia o prawie przedstawione na kartach niniejszego 

podręcznika, oparte w znacznej mierze na pozytywistycznej koncepcji 

prawa, która zdominowała nowoczesne prawoznawstwo, nie stanowią 

prawd transcendentalnych. Są raczej twierdzeniami akceptowalnymi tu 

i teraz – w określonym czasie i przestrzeni, zresztą nie przez wszystkich. 

Upraszczając, stwierdzić można, iż w pojmowaniu prawa 

wykształciły się dwa podstawowe nurty – imperatywizm i realizm. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

Imperatywizm traktuje prawo jako zjawisko związane ze sferą powinności, 

jako zespół normatywów, czyli wskazówek - reguł postępowania. Prawo 

wskazuje, „mówi”, jak należy  żyć i działać. Stąd prawo nie istnieje 

empirycznie, nie można go zmierzyć ani zważyć. Nie sposób przecież 

dostrzec nakazu, czy zakazu. Prawo wymaga zatem innych (pozaempirycz-

nych) form postrzegania. Z kolei realizm wiąże się z traktowaniem prawa 

jako zjawiska ze sfery bytu – istniejącego realnie i postrzegalnego przez 

doświadczenie. Innymi słowy prawo dla realistów jest po prostu faktem. 

Jeżeli stwierdzę,  że prawo to zachowanie (np. wydanie wyroku), emocja 

(pozytywny lub negatywny stosunek do określonego stanu rzeczy) czy 

działanie, to mogę przecież objąć je zmysłami – dostrzec czy usłyszeć.  

Realizmu nie będę dokładniej omawiał. Odsyłam zainteresowanych 

do podręczników i innych prac z zakresu teorii i filozofii prawa. Rozwinę 

natomiast wątek imperatywizmu. W ramach tej wielce szerokiej i różnorod-

nej refleksji wyróżnić można w drodze podziału dwa „mniejsze” nurty – 

jusnaturalizm i pozytywizm.  

Jusnaturalizm, którego odmian i wersji nie sposób zliczyć, opiera się 

na twierdzeniu, że prawo (wskazówki jak powinno się  żyć) można 

wyprowadzić z natury człowieka, społeczeństwa, czy świata. To że nie 

powinno się zabijać, czy odbierać drugiemu jego dóbr, albo raczej, to, że 

powinno się zabijać i zabierać dobra wyłącznie w określonych okoliczno-
ściach, jest dziełem natury, tak jak np. upływ czasu, czy falowanie morza. 

Oczywiście myśl powyższa stanowi daleko idące, może wręcz karygodne, 

uproszczenie, ale oddaje esencję jusnaturalizmu.  

Skoro prawo to zakazy, nakazy, czy uprawnienia (dozwolenia) 

wynikające z natury, prawo związane jest z moralnością, a ściślej, 

z pojmowaniem dobra i zła. Przecież to pojmowanie dobra i zła determinuje 

pożądane sposoby zachowania. Stąd poznawanie prawa to odczytywanie, 

deklarowanie tego, co jest, z natury, pożądane i dobre oraz wyciąganie 

z tych stwierdzeń dalszych wniosków.  

Zaznaczyć trzeba, że jusnaturaliści nie negują funkcjonowania 

prawa pozytywnego (ustaw, rozporządzeń itp.). Jednakże takie prawo jest 

właściwym prawem tylko wtedy, gdy jest zgodne z imperatywami płynącymi 

z natury. Tę fundamentalną dla większości kierunków jusnaturalistycznych 

myśl można wyrazić w słynnej paremii – Lex iniusta non est lex – ustawa 
niesłuszna, niesprawiedliwa nie jest ustawą. Za przykład praktycznego 

zastosowania koncepcji jusnaturalistycznych posłużyć może proces 

norymberski. Funkcjonariusze III Rzeszy działali (zwykle) zgodnie 

z niemieckim prawem stanowionym. Mimo tego zostali skazani, gdyż prawo, 

którego przestrzegali było, zdaniem sędziów, wykreowane wbrew naturze, 

było niesprawiedliwe – złe.  

Piętą achillesową jusnaturalizmu są trudności w zuniwersalizowa-

nym pojmowaniu naturalnych powinności. W coraz mniej homogenicznych 

(jednolitych) społeczeństwach coraz trudniej osiągnąć zgodę (konsens) 

odnośnie tego, co jest z natury dobre, słuszne i sprawiedliwe (popatrzmy 

choćby na spór wokół aborcji czy eutanazji). Brak jest ponadto cieszących 

się powszechnym szacunkiem i uznaniem metod ustalania natury 

człowieka (jeśli takowa istnieje) Problem komplikuje się jeszcze bardziej, 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

jeśli chcielibyśmy opracować wspólne dla wszystkich kultur (społeczeństw) 

kanony naturalnych imperatywów (przecież  natura  musi  być jedna dla 

wszystkich). Z punktu widzenia Europejczyka odcinanie rąk złodziejom 

w świecie Islamu, czy kamienowanie cudzołożnic, może wydawać się 

nienaturalnym bestialstwem, ale dla przedstawicieli innych społeczeństw 

naturalność takich zachowań i leżących u ich źródeł imperatywów nie budzi 

wątpliwości. Problemy z konsensem co do naturalności niektórych norm 

postępowania oraz zmienność w czasie przekonań, co do tego, co 

„naturalnie” dobre i złe doprowadziły wprawdzie do wykształcenia się 

koncepcji prawa natury o zmiennej treści, w ramach których reguły 

zachowania wyprowadzane są nie ze stałych elementów funkcjonowania 
świata, lecz z ludzkiego rozumu (zmiennego w czasie i przestrzeni). Można 

mieć jednakże wątpliwości, czy są to istotnie koncepcje jusnaturalistyczne, 

a nie postulaty racjonalizmu (rozumności) w tworzeniu i stosowaniu prawa 

stanowionego.  

Drugim z nurtów wyróżnianych w ramach imperatywizmu jest 

pozytywizm prawny. Podobnie jak w przypadku jusnaturalizmu, 

wykształciło się wiele bardzo różnorodnych odmian pozytywizmu. 

Charakterystykę koncepcji pozytywistycznych (choć oczywiście nie 

wszystkich) zawrzeć można w siedmiu twierdzeniach:  

Po pierwsze, pozytywizm zakłada iż prawem jest efekt ludzkiej 

skonwencjonalizowanej działalności, nie zaś rezultat odkryć poczynionych 

w związku z obserwacją funkcjonowania natury, ludzkiej duszy czy 

społeczeństwa.  

Po drugie, prawo tworzone jest w wyniku władczej i zasadniczo 

nieograniczonej działalności prawodawcy.  

Po trzecie pozytywizm jako nurt imperatywistyczny, opiera się na 

założeniu iż prawo jest wyłącznie zbiorem norm, reguł.  

Po czwarte, jako scjentystyczny i formalistyczny prąd myślowy, 

zakłada iż teksty prawne posiadające obiektywne (możliwe do naukowego 

ustalenia) znaczenie ograniczają rolę prawnika do bezrefleksyjnego 

stosowania prawa, które istnieje od niego niezależnie.  

Po piąte, zakłada brak koniecznych związków między prawem 

a pozaprawnymi systemami normatywnymi np. moralnością oraz pomiędzy 

bytem a powinnością w sferze prawa.  

Po szóste, uznaje, iż badania nad znaczeniem pojęć prawnych winny 

polegać na zobiektywizowanej analizie i tym samym różnić się od badań 

socjologicznych, historycznych, czy krytyki z punktu widzenia moralności.  

Po siódme, w końcu, zakłada, iż system prawa winien funkcjonować 

jako dostępny w określonym czasie i przestrzeni zamknięty i spójny system 

logiczny, w którym decyzje wyprowadzić można z obowiązujących norm 

kierując się logicznymi regułami inferencji.

1

 

Wyjaśniając znaczenie powyższych twierdzeń  językiem „prostszym”, 

stwierdzić można, iż według pozytywistów, prawo to dzieło człowieka lub 

zespołu ludzi, a ściślej, dzieło prawodawcy (organu władzy), który poprzez 

prawo rozkazuje – steruje społeczeństwem. Rozkazy – normy prawne – mają 

                                                 

1

 Por. J. Stelmach, B. Brożek, Metody prawnicze, Kraków 2004, s. 28. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

obiektywną treść, którą w procesie stosowania prawa ma ustalić prawnik. 

Prawo może być moralnie słuszne (dobre) i zwykle takie jest, ale gdyby 

słuszne (dobre) nie było, nie przestałoby być prawem. Prawo powinno być 

systemem, czyli układem uporządkowanym – niesprzecznym (nie powinno 

np. nakazywać i zakazywać tego samego zachowania) i wolnym od luk 

(powinno dawać możliwość oceny legalności każdego ludzkiego 

zachowania). Ponadto treść norm prawnych i reguł, przy pomocy których 

można z jednych norm wyprowadzać inne normy, powinna być możliwa do 

ustalenia za pomocą logicznego namysłu. 

Pozytywizm zdominował praktykę prawniczą większości państw 

świata wraz z rozpowszechnieniem się tzw. nowoczesnego sposobu 

postrzegania rzeczywistości. Stało się tak dlatego, że jest w znacznej mierze 

afilozoficzny – uwalnia od namysłu nad istotą dobra i zła, nad tym co 

słuszne i sprawiedliwe. Przecież prawo to, po prostu, zaklęta w tekst myśl 

(wola) prawodawcy, który ustala co należy czynić, a czego unikać.  

Nie znaczy to, że pozytywizm jest doskonały. Jego „piętą 

achillesową” jest, jak się wydaje, problem interpretacji prawa. Teksty 

prawne można interpretować na wiele sposobów, co sprawia, iż ustalenie 

ich obiektywnej treści nie zawsze jest możliwe (jeśli w ogóle jest możliwe). 

Reguły interpretacji są przecież tworzone w obrębie danej kultury 

i zmieniają się wraz ze zmianami kulturowymi. Znaczenie kształtowane jest 

nie tylko przez tekst, ale także przez okoliczności. Prawidła wykładni nie są 

przez to samoistne, ewidentne i ogólnie dostępne (ich katalog nie wydaje się 

w warunkach współczesnych możliwy do zupełnego ustalenia), co sprawia, 

iż pozytywistyczny obraz systemu prawnego jako układu, którego treść 

i zakres można obiektywnie ustalić i użyć do oceny każdego czynu w danym 

miejscu i czasie, jest mocno mityczny. Poza tym niezależność walidacyjna 

prawa i moralności sprawia, iż pozytywizm jest doskonałym narzędziem dla 

wszelkich totalitaryzmów. Przypomnę,  że gdyby kierować się wyłącznie 

pozytywistycznym pojmowaniem prawa, skazanie nazistowskich, czy 

komunistycznych funkcjonariuszy nie byłoby możliwe. 

Oczywiście przedstawione wyżej sposoby pojmowania prawa to tylko 

pewne typy – drogowskazy kierujące w przeciwne strony. Cały czas trwają 

próby poszukiwania swoistych „trzecich dróg” – syntez czy też 

kompromisów zarówno między imperatywizmem a realizmem, jak i między 

jusnaturalizmem a pozytywizmem. Zainteresowanych tymi ciekawymi 

poszukiwaniami odsyłam do prac z zakresu teorii i filozofii prawa.  

2.  N

AUKI PRAWNE

 

Prawo od niepamiętnych czasów stanowiło przedmiot refleksji 

uznawanej za naukową. Wiele było jednakże zmiennych w czasie 

przestrzeni paradygmatów – wzorców uprawiania nauki o prawie 

(prawoznawstwa), tak jak wiele było sposobów pojmowania nauki 

w ogólności. Niegdyś nauki prawne tkwiły w okowach teologii oraz 

filozoficznej metafizyki. Nie sposób określić, jak będą pojmowane 

w przyszłości. Aktualnie w definiowaniu naukowości dominuje nowoczesny 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

10 

scjentyzm (filozoficzne przekonanie o najwyższej wartości sformalizowanej 

zmetodologizowanej nauki, jako jedynie słusznego instrumentu 

postrzegania  Świata – jedynego źródła obiektywnej wiedzy o Świecie). 

Scjentyzm wzmocnił instytucjonalizację nauki, ujednolicił metodologię, 

zdyscyplinował wiedzę doprowadził także do formalizacji naukowego 

podejścia do prawa, choć wiele wskazuje na to, że tak jak inne poglądy czy 

nurty filozoficzne okaże się chwilowy.  Współcześni badacze prawa (choć 

oczywiście nie wszyscy) wyróżniają w obrębie prawoznawstwa (naukowej 

refleksji o prawie) kilka elementów składowych – ogólną naukę o prawie, 

dogmatyki prawnicze oraz nauki historyczno-prawne. Ponadto na 

peryferiach prawoznawstwa (na jego granicach lub w ich „pobliżu”) 

niektórzy sytuują tzw. nauki pomocnicze prawoznawstwa (takich jak np. 

socjologia prawa, kryminologia, kryminalistyka itp.). 

a)  Ogólna nauka o prawie 

Ogólna nauka o prawie obejmuje swym polem badawczym 

podstawowe zagadnienia związane z prawem jako zjawiskiem, przedmiotem 

oglądu. Próbuje odpowiadać na pytania o to, czym jest prawo (kwestie 

ontologiczne), jak można poznawać prawo (kwestie epistemologiczne), 

próbuje także definiować podstawowe pojęcia związane z prawem oraz 

badać inne nauki prawne. Ogólną naukę o prawie określa się mianem teorii 

lub filozofii prawa. Użyłem w zdaniu poprzednim funktora „lub”, gdyż 

kwestią sporną jest wzajemny stosunek do siebie pojęć „teoria prawa” 

i „filozofia prawa”. Zdaniem niektórych teoria prawa to refleksja odmienna 

od filozofii, bardziej sformalizowana, bardziej ścisła, podczas gdy filozofia 

jest bardziej ogólna i „luźniejsza” metodologicznie. Dla innych teoria prawa  

to fragment filozofii prawa. Dla jeszcze innych, pojęcia te są synonimiczne 

(oznaczają w gruncie rzeczy ten sam obiekt). W związku z niemożnością 

jednoznacznego rozstrzygnięcia tego sporu uniwersyteckie katedry, w 

których prowadzi się badania w ramach ogólnej nauki o prawie noszą 

zwykle nazwę katedr (instytutów, zakładów) teorii i filozofii prawa. Pozwala 

to „pogodzić” sporne stanowiska. 

b)  Dogmatyki prawnicze 

Dogmatyki prawnicze nazywane także naukami szczegółowymi to 

elementy naukowej refleksji o prawie, które wykształciły się wokół różnych 

gałęzi prawa. Dogmatyką jest nauka prawa karnego, cywilnego, 

administracyjnego, prawa finansowego, prawa pracy itp. Nauki szczegółowe 

wykształciły swoje własne typy refleksji, własne metody (autonomiczne, 

choć podobne, co pozwala mówić o tzw. metodzie prawno-dogmatycznej) 

siatki pojęciowe itp. Ich pole badawcze wyznacza badanie obowiązującego w 

ramach określonej gałęzi prawa, jego interpretacja, konstrukcja pojęć 

umożliwiających tę interpretację oraz systematyzacja tekstów prawnych. 

Prawnik-dogmatyk rozstrzyga przede wszystkim kwestie, jakie 

normy obowiązują w danym miejscu i czasie, jak należy te normy rozumieć 

i stosować. Współczesne dogmatyki rozwijają także badania nad tym, jak 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

11 

prawo zmieniać we właściwym kierunku i jak przyjęte rozwiązania 

funkcjonują w praktyce prawniczej. 

c)  Nauki historyczno-prawne 

Nauki historyczno prawne przedmiotem refleksji obejmują teorię, 

treść i funkcjonowanie prawa w przeszłości. Stąd trudno ich materię 

wyodrębnić od ogólnej nauki o prawie, bądź dogmatyk – tak, jak historię 

trudno oddzielić od współczesności. Ponadto sporne jest, czy nauki 

historyczno-prawne są elementem prawoznawstwa, czy bliżej im po prostu 

do ogólnej historii. Ewidentnie historycy prawa korzystają ze źródeł 

podobnych do tych, jakie wykorzystują „zwykli” historycy. Badają stare 

dokumenty (zwykle akty tworzenia i stosowania prawa), wykorzystują 

nawet wiedzę archeologiczną. Można jednakże bronić tezy, iż  Historia 

państwa i prawa,  Historia administracji, czy Historia doktryn politycznych 

i prawnych  są elementem prawoznawstwa, choćby z tego powodu, że 
zajmują się nimi przeważnie absolwenci studiów prawniczych, którzy 

stosują w swoich badaniach „metodologiczne nawyki” charakterystyczne 

dla prawoznawstwa. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

II 

 

 

Przepisy i normy prawne 

1.  P

RZEPIS PRAWNY A NORMA PRAWNA

 

Jak stwierdziłem w rozdziale poprzednim, dominującym we 

współczesnej praktyce prawniczej, a przez to i w prawoznawstwie, 

kierunkiem (nurtem) w pojmowaniu prawa jest pozytywizm prawny 

(prawniczy). Pozytywizm utożsamia zasadniczo prawo z tekstem prawnym, 

a w zasadzie z jego treściową zawartością, na którą składają się normy 

prawne. 

Podstawową jednostką tekstu prawnego, podstawowym nośnikiem 

treści prawnych jest przepis prawny. Przepis będę tu pojmował jako zdanie 

w sensie gramatycznym (ewentualnie wypowiedź zdaniokształtną) zawarte 

w tekście prawnym. Przepisy (zdania) grupowane są w artykuły, paragrafy, 

ustępy i inne elementy tekstu prawnego.  

Konstytuującym elementem pojęcia przepisu prawnego jest jego 

związek z pojęciem normy. Przecież nie każde zdanie zawarte w tekście 

prawnym może zostać uznane za przepis. Wzajemne związki pojęć „przepis” 

i „norma” są przedmiotem wielu różnorodnych koncepcji.  

Według jednego z poglądów przepis i norma to jedno i to samo. 

Wyodrębnienie pojęciowe przepisu i normy nie jest ani właściwe ani celowe. 

Obu zwrotów można używać zamiennie i traktować jak synonimy 

oznaczające proste wypowiedzi normatywne: nakazy, zakazy dozwolenia 

(Norma=Przepis). Niewątpliwie słabym punktem tej koncepcji jest to, iż, jak 

się wydaje, nie obejmuje ona części zdań w tekstach prawnych. Można 

bowiem znaleźć takie przepisy prawa (zdania w tekście prawnym), które nie 

zawierają kompletnych nakazów, czy zakazów postępowania. 

Konkurencyjne poglądy wiążą się z pojmowaniem normy i przepisu 

odmiennie. Takie stanowisko doczekało się kilku wariantów.  

Wariant pierwszy nakazuje pojmować przepis prawny jako strukturę 

dwuskładnikową, obejmującą napis – zespół graficznych znaków w tekście 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

13 

prawnym i normę prawną (regułę zachowania), która stanowi treść napisu. 

Norma wedle takiego poglądu jest nakazem, zakazem albo dozwoleniem, 

które wyraża napis. Norma i napis razem tworzą przepis prawny 

(Norma+Napis=Przepis). 

Wariant drugi nakazuje pojmować przepis jako sam napis – 

graficzny wyraz normy, a normę jako treść tego napisu – regułę 

postępowania, którą przepis jako napis wyraża (Norma= treść przepisu. 

Przepis=Napis). 

Zwolennicy wariantu trzeciego pojmują normę jako regułę 

zachowania rekonstruowaną z przepisów prawa. Jeden przepis, czyli 

element zdaniokształtny w tekście prawnym, może wyrażać jedną lub kilka 

norm prawnych, może też obejmować treścią jedynie jakiś fragment normy 

– przy czym całą normę można zrekonstruować dopiero z kilku przepisów 

prawa (Norma= treść rekonstruowana z jednego, kilku przepisów, 

ewentualnie z fragmentu przepisu). Ten ostatni wariant wydaje mi się 

najbardziej użyteczny, toteż stosunek normy do przepisu, tak właśnie będę 

pojmował.  

2.  C

HARAKTER NORMY PRAWNEJ

 

Jak wskazałem wyżej, normę prawną traktował  będę jako 

wypowiedź normatywną rekonstruowaną z przepisu (przepisów) prawa. 

Pojawia się jednak problem dookreślenia tej zdawkowej i ogólnej definicji. 

Można ten problem ująć w pytaniu – „co odróżnia normę prawną od innych 

wypowiedzi?” 

Odpowiedź na to pytanie rozpocznę od wskazania funkcji 

wypowiedzi językowych. Zbadanie tych funkcji a następnie odniesienie ich 

do norm pozwoli dookreślić zasadniczą charakterystykę normy jako 

wypowiedzi.  

W językoznawstwie wyróżnia się kilka podstawowych funkcji 

wypowiedzi: 

a)  funkcję opisową (deskryptywną) – wypowiedź spełnia funkcję 

opisową, kiedy opisuje jakieś fakty, stwarza pozór referencji, czyli wywołuje 

wrażenie, że przedstawia jakiś stan rzeczy. Np. zdanie „Pada deszcz.” pełni 

zwykle funkcję opisową, gdyż jest używane do przedstawienia określonego 

zjawiska (faktu). Funkcję opisową pełnią wszelkie zdania w sensie 

logicznym, to znaczy, takie zdania, które mogą być uznane za prawdziwe 

bądź fałszywe. Wypowiedzi, które nie pełnią funkcji opisowej, np., nakazy 

czy zakazy nie są zdaniami w sensie logicznym. Nie można przecież ustalić, 

czy zdanie „Proszę nie palić”, czy „Idź stąd!” są prawdziwe, czy fałszywe. 

b)  funkcja ekspresywna (ekspresyjna) – wypowiedź spełnia funkcję 

ekspresyjną, jeżeli jej celem jest wyrażenie jakichś przeżyć, emocji, czy 

stosunku podmiotu wypowiadającego względem jakichś zjawisk. (Np. O 

Rany!, ale mądry pies!) 

c)  funkcja  sugestywna  –  wypowiedź spełnia funkcję sugestywną, 

jeżeli wpływa, bądź ma wpływać na zachowanie jakiegoś podmiotu, głównie 

adresata wypowiedzi. Do wypowiedzi spełniających funkcję sugestywną 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

14 

można zaliczyć dyrektywy – np. dyrektywy celowościowe (jeżeli chcesz 

osiągnąć jakiś stan rzeczy, powinieneś się zachować w określony sposób), 

dyrektywy stanowcze – (zrób tak) optatywy (niestanowcze sformułowania – 

np. rady, czy wypowiedzi typu „obyś tak uczynił.” Itp. 

d)  funkcja  performatywna  –  wypowiedź spełnia funkcję performa-

tywną, jeżeli jej użycie wywołuje skutek (bądź zmierza do wywołania 

skutku) w postaci zmiany (ukształtowania, ustania) jakiegoś stanu rzeczy, 

przy czym bez wypowiedzi zmiana stanu rzeczy nie byłaby możliwa. 

Wypowiedź spełniająca funkcję performatywną konstytuuje jakiś element 

rzeczywistości. Np. wypowiedź „Nadaję ci imię…” powoduje, że osoba lub 

przedmiot (statek, samolot), przed wypowiedzeniem pewnych słów 

bezimienny(a), będzie miał(a) imię, albo wypowiedź „Ogłaszam Was mężem 

i żoną…” powoduje, że z chwilą jej dokonania dwie osoby stają się 

małżonkami.  

Jak powyższe konstatacje mają się do normy prawnej? Jak łatwo się 

domyślić normy prawne spełniają funkcję sugestywną – ściślej, w ujęciu 

pozytywistycznym, są dyrektywami o charakterze stanowczym (nakazami, 

zakazami czy dozwoleniami określonego działania). Co za tym idzie normy 

nie są zdaniami w sensie logicznym (nie są prawdziwe, ani fałszywe) – 

zdaniami w sensie logicznym są natomiast zdania deontyczne, czyli zdania 

o normach, typu – „na podstawie normy …, czyn… jest zakazany, 

nakazany, dozwolony, indyferentny” (zdania takie pełnią funkcję opisową).  

Normy pełnią także istotną rolę związaną z performatywną funkcją 

wypowiedzi (same jednak takiej funkcji nie spełniają), a ściślej z czynno-

ściami konwencjonalnymi – o których szerzej napiszę w jednym z następ-

nych rozdziałów, określają bowiem reguły dokonywania i interpretacji 

niektórych czynności (wypowiedzi) performatywnych. Również wypowiedzi 

skutkujące ustanowieniem, zmianą, czy uchyleniem normy pełnią funkcję 

performatywną. 

3.  S

TRUKTURA NORMY PRAWNEJ

Dookreślenie definicji normy wymaga sformułowania kilku uwag 

związanych ze strukturą normy jako dyrektywy – reguły zachowania. 

Podobnie, jak w przypadku innych fundamentalnych kwestii związanych 

z teorią normy, i w tym zakresie, powstało wiele konkurencyjnych 

koncepcji. Nie jest celowe ani konieczne (a nawet możliwe) omawianie ich 

wszystkich. Skupię się zatem na przedstawieniu kilku wybranych 

stanowisk w tym zakresie. 

a)  Koncepcja trójelementowa 

Według koncepcji trójelementowej (występującej też w licznych 

wariantach) norma prawna składa się z trzech elementów – hipotezy, 

dyspozycji i sankcji. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

15 

Hipoteza, to element normy prawnej określający jej adresata, czyli 

osobę, do której norma jako dyrektywa zachowania jest skierowana (jego 

cechy indywidualne bądź rodzajowe, relacje względem innych podmiotów) 

i okoliczności zastosowania normy (tj. czas, miejsce, rodzaj sytuacji, 

w której norma znajduje zastosowanie.  

Dyspozycja, jest elementem normy prawnej określającym 

zachowanie nakazane, zakazane, bądź dozwolone. Dyspozycja może być 

wysłowiona w sposób syntetyczny, czyli prosty i zwięzły (np. poprzez słowo 

„zabija” w wypowiedzi „Kto zabija człowieka podlega karze (…)”, bądź 

kazuistyczny, jeżeli w sposób bardzo szczegółowy określa rodzaj zachowania 

nakazanego, zakazanego, czy dozwolonego. 

Sankcja jest elementem normy prawnej określającym konsekwencje 

spełnienia, bądź niespełnienia nakazu, czy zakazu określonego w hipotezie i 

dyspozycji. Ze względu na szczególne znaczenie problematyki sankcji oraz 

jej złożoność poświęcę temu zagadnieniu punkt 4 niniejszego rozdziału. 

Koncepcja trójelementowa dobrze sprawdza się w analizie norm 

prawa karnego, zwłaszcza gdyż  są one zwykle konstruowane według 

schematu „Kto w określonych okolicznościach popełni określony czyn, 

podlega karze”. Widoczna jest w takim przypadku wyraźnie, zarówno 

hipoteza – „[Każdy] Kto…”, dyspozycja „popełnia określony czyn” (np. zabija, 

zabiera cudzą rzecz itp.), jak i sankcja „podlega karze…” (np. podlega karze 

pozbawienia wolności do lat 3.) Jednakże w przypadku wielu norm np. 

prawa cywilnego, czy administracyjnego, mówienie o sankcji jest mocno 

problematyczne, zwłaszcza w przypadku dozwoleń, czy ściślej uprawnień. 

b)  Koncepcja dwuelementowa 

Niektórych wad koncepcji trójelementowej jest pozbawiona 

koncepcja dwuelementowa. Opiera się ona na założeniu, że norma prawna 

składa się z dwóch elementów nazywanych zakresem zastosowania 

i zakresem normowania. Zakres zastosowania, upraszczając, pokrywa się 

znaczeniowo z pojęciem „hipotezy”, znanym z koncepcji trójelementowej, 

czyli stanowi element normy określający jej adresata i okoliczności 

zastosowania. Zakres normowania zaś stanowi określenie zachowania 

nakazanego, zakazanego, ewentualnie dozwolonego przez normę (pokrywa 

się przez to, w uproszczeniu z pojęciem dyspozycji). Sankcje w koncepcji 

dwuelementowej są traktowane jako specyficzne zakresy normowania – na 

zasadzie „jeżeli ktoś zachował się w niewłaściwy sposób (zakres 

zastosowania) nakazane jest wymierzenie mu kary (zakres normowania). 

W ten sposób normy „jeżeli masz 18 lat to jesteś pełnoletni” oraz „jeżeli ktoś 

zabił sąd skaże go na karę” mają taką samą strukturę – postać implikacji 

„jeżeli…to”. Mimo, iż jedna z nich zawiera wyraźną sankcję, druga zaś 

sankcji nie zawiera. 

c)  Koncepcja norm sprzężonych 

Słabym punktem prostych wariantów koncepcji dwuelementowej 

jest właśnie stosunek do sankcji. Z punktu widzenia takich koncepcji 

wyróżnianie czegoś takiego, jak sankcja nie jest konieczne. Przecież sankcja 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

16 

to jedynie rodzaj zakresu normowania (dyspozycji). Opracowana została 

w związku z tym koncepcja dwuelementowa, która odrębność sankcji 

zachowuje i podkreśla - tzw. „koncepcja norm sprzężonych”.  

Według tego zespołu poglądów normy prawne posiadające strukturę 

dwuelementową funkcjonują w specyficznych relacjach ze sobą. Te normy, 

które w swej właściwej strukturze nie mają sankcji związane są z innymi 

normami, które pełnią w stosunku do nich funkcję sankcji. Normy bez 

sankcji nazywane są normami sankcjonowanymi, te zaś, w których 

strukturze występuje wyraźna sankcja – noszą nazwę norm 

sankcjonujących. Normy sankcjonujące pełnią funkcje sankcji względem 

norm sankcjonowanych, choć oba rodzaje norm mają podobną, 

dwuelementową strukturę. Aby to wyjaśnić, posłużę się przykładem. 

W prawie  cywilnym  obowiązuje norma, która określa formę sporządzenia 

testamentu. Można ją wysłowić następująco „Każdy kto sporządza 

testament, winien to uczynić na piśmie”, ewentualnie „Jeżeli sporządzasz 

testament, zrób to w formie pisemnej”. Norma ta ma swój zakres 

zastosowania („Kto sporządza testament…”, ewentualnie „Jeżeli 

sporządzasz testament…” oraz zakres normowania („winien uczynić to na 

piśmie”, ewentualnie „zrób to w formie pisemnej”). W systemie funkcjonuje 

także inna norma, którą można wysłowić następująco: „testament 

sporządzony niewłaściwie jest nieważny”, ewentualnie „jeżeli testament jest 

sporządzony niewłaściwie, nakazane jest stwierdzenie jego nieważności”. Ta 

norma także ma swój zakres zastosowania i zakres normowania. Między 

tymi dwiema normami istnieje wyraźny związek. Mimo, iż adresatem 

pierwszej jest ten, kto pisze testament, a adresatem drugiej sąd, który 

dokonuje oceny testamentu, łatwo zauważyć między nimi relację. Zakres 

zastosowania drugiej normy (sankcjonującej), czyli zwrot „jeżeli testament 

został sporządzony niewłaściwie” obejmuje swym zakresem naruszenie 

zakresu normowania normy pierwszej (sankcjonowanej) wyrażonego 

w zwrocie „zrób to na piśmie”. 

Innymi słowy w systemie występują pary, bądź całe zespoły norm. 

Jedna norma sankcjonująca może przecież spełniać funkcję sankcji 

względem wielu norm sankcjonowanych - jak np. w dekalogu, gdzie norm 

sankcjonowanych jest wiele – „jeżeli jesteś człowiekiem…, nie zabijaj”, „nie 

kradnij”, „czcij ojca i matkę” itp, a norma sankcjonująca jest właściwie 

jedna „jeżeli ktoś grzeszył (zabijał, kradł, nie czcił ojca i matki) odpowiedni 

organ ma go zesłać do piekła.” 

Przypomnę zatem, że norma sankcjonowana, skierowana może być 

do dowolnego podmiotu, określa, w swoim zakresie normowania, zakaz, 

bądź nakaz jakiegoś postępowania, a norma sankcjonująca skierowana jest 

do podmiotu stosującego prawo – jej zakresem zastosowania jest, 

w uproszczeniu, naruszenie zakresu normowania normy sankcjonowanej, 

a zakresem normowania  sankcja. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

17 

4.  S

ANKCJA I JEJ RODZAJE

 

Jak już wspomniałem, problematyka sankcji ma tak duże znaczenie, 

że postanowiłem wyodrębnić  ją w osobny punkt. Według wpływowych, 

w łonie pozytywizmu prawnego, teorii sankcja jest tym, co odróżnia prawo 

od innych systemów normatywnych (obyczajów, czy moralności), gdyż tylko 

prawo jest sankcjonowane przez aparat władzy państwowej. Nie wdając się 

w szczegółowe rozważania na ten temat, przyjmuję, iż sankcja jest 

elementem normy sankcjonującej, zawierającym zapowiedź ujemnej 

konsekwencji w przypadku naruszenia zakresu normowania normy 

sankcjonowanej. Sankcje można poddawać rozmaitym klasyfikacjom. 

Najbardziej cennym poznawczo i przydatnym praktycznie jest podział 

sankcji na sankcję kary (karną), sankcję egzekucji i sankcję nieważności. 

a)  Sankcja kary 

Sankcja kary, co oczywiste, najbardziej rozpowszechniona w prawie 

karnym, jest zapowiedzią  użycia przymusu polegającego na zamachu na 

dobro prawnie chronione sprawcy bezprawnego zachowania. Pod względem 

materii, kara nie różni się wiele od przestępstwa – też stanowi, czyn, który, 

gdyby nie był następstwem naruszenia normy, stanowiłby przestępstwo. 

Zabór pieniędzy, pozbawienie wolności lub ograniczenie wolności, czy 

pozbawienie życia mogą być zarówno przestępstwem jak i karą. Ten związek 

przestępstwa i kary wynika z najstarszej funkcji kary, wywodzącej się 

z prawa talionu (oko za oko, ząb za ząb) to znaczy z funkcji represyjnej. 

Kara spełnia tę funkcję, jeżeli jest sprawiedliwą odpłatą za czyn przestępny. 

Oczywiście zmiany w filozoficznej refleksji nad przestępczością, 

doprowadziły do uznania i czasem przedkładania nad funkcję represyjną 

innych funkcji kary, takich jak funkcja prewencyjna, funkcja 

wychowawcza, czy funkcja resocjalizacyjna.  

Funkcja prewencyjna jest realizowana przez karę wtedy, gdy 

uniemożliwia ona, czy zapobiega popełnieniu przestępstwa przez tego 

samego sprawcę drugi raz (prewencja szczegółowa, indywidualna). Taką 

funkcję spełniało (a czasem nadal spełnia) np. obcinanie rąk złodziejom 

w niektórych krajach muzułmańskich, czy kastrowanie gwałcicieli.  

Funkcja wychowawcza, związana z tzw. prewencją generalną, jest 

spełniana przez karę, gdy sprzyja ona kształtowaniu pożądanych postaw 

w społeczeństwie – pokazuje co należy, z czego nie należy czynić.  

Funkcja resocjalizacyjna, związana najmocniej z nowoczesnością, 

jako formacją intelektualną, spełniana jest przez karę wtedy, gdy umożliwia 

ona skuteczny powrót ukaranego do struktur społecznych i skutkuje 

poprawą zachowania. 

Sankcja kary jest zatem zapowiedzią dokonania (w warunkach i na 

zasadach określonych przez prawo) zamachu na dobro prawnie chronione 

adresata normy, w konsekwencji naruszenia przez niego prawa.  

background image

 

Adam Sulikowski 

 

18 

Polski kodeks karny wyróżnia kary i tzw. środki karne. Jednakże tak 

kary i jak i środki karne są następstwem zastosowania sankcji 

o charakterze karnym. 

− 

kary (grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności, 25 
lat pozbawienia wolności, dożywotnie pozbawienie wolności) 

− 

środki karne (pozbawienie praw publicznych, zakaz zajmowania 
określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub 

prowadzenia określonej działalności gospodarczej, zakaz 

prowadzenia pojazdów, przepadek przedmiotów, obowiązek 

naprawienia szkody, nawiązka,  świadczenie pieniężne, podanie 

wyroku do publicznej wiadomości) 

Sankcja kary może być bezwzględnie dookreślona lub względnie 

dookreślona. W pierwszym przypadku norma prawna określa dokładnie tak 

rodzaj kary (ewentualnie środka karnego), jak i jego wymiar – konkretną 

kwotę grzywny, czas pozbawienia, czy ograniczenia wolności itp. W drugim 

przypadku, najczęstszym w prawie karnym norma pozostawia swobodę 

sędziemu w orzekaniu kary, określając tylko jej rodzaj, bądź względnie 

konkretyzując karę (np. pozbawienie wolności od 8-15 lat). 

b)  Sankcja egzekucji 

Termin egzekucja najczęściej kojarzony jest z czynnościami 

podejmowanymi przez kata, który wykonuje wyrok śmierci na skazanym. 

Z punktu widzenia teorii sankcji jest to rozumienie błędne, gdyż tak 

pojmowana egzekucja jest wykonaniem kary, która przecież jest 

przedmiotem sankcji karnej. Sankcja egzekucji jest zaś od kary odmienne. 

Sankcja egzekucji jest zapowiedzią przymusowego wykonania 

jakiegoś obowiązkowego działania w wyniku naruszenia przez adresata 

normy, wynikającego z tej normy nakazu postępowania. Przykładowo, jeżeli 

byłbym komuś winny pieniądze i nie wypełniłbym nakazu zapłaty, 

egzekucja polegałaby na tym, że pieniądze byłyby mi odebrane i oddane 

mojemu wierzycielowi. Jeżeli miałbym się stawić przed komisją poborową, a 

nie wykonałbym tego obowiązku, zostałbym doprowadzony siłą. Czyli 

wbrew mej woli ciążący na mnie obowiązek byłby wykonany. 

Oczywiście egzekucja może przybierać różne, czasem bardzo złożone 

postaci, np. sprawca, który zniszczył cudzą rzecz i nie był w stanie jej 

naprawić może być zmuszony do pokrycia kosztów związanych z naprawą, 

czy wymianą rzeczy, a nawet do podjęcia działań zupełnie odmiennych od 

tych, jakie wprost wynikają z charakteru jego roszczenia (np. odpracować 

swą należność itp.) 

c)  Sankcja nieważności 

Nieważność jako przedmiot sankcji budzi pewne kontrowersje. Nie 

zawsze bowiem ma charakter ujemnej, dokuczliwej konsekwencji 

określonego działania. Można jednak uznać, iż uznanie nieważności, bądź 

unieważnienie jest zastosowaniem przymusu w konsekwencji naruszenia 

normy.   

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

19 

W uproszczeniu, sankcja nieważności jest zapowiedzią, iż dana 

czynność  będąca konsekwencją zachowania niezgodnego z prawem, nie 

rodzi skutków prawnych z mocy prawa, bądź może być tych skutków 

pozbawiona w wyniku określonego działania uprawnionego organu. 

Jak  łatwo zauważyć, nieważność może następować  ex lege, czyli 

z mocy prawa, bądź w wyniku określonego działania – decyzji sądu lub 

innego organu.  

Pierwszy rodzaj nieważności nazywany jest nieważnością 

bezwzględną. Czynność prawna nie rodzi skutków prawnych niejako od 

momentu jej dokonania. Jeżeli wywołała już jakieś skutki, to należy je 

cofnąć – doprowadzić do stanu sprzed dokonania czynności. Decyzja 

organu stosującego prawo, który stwierdza taką nieważność jest decyzją 

deklaratoryjną, czyli nie zmienia niczego w porządku prawnym, a jedynie 

uznaje istnienie pewnego stanu rzeczy niejako od początku. Organ jedynie 

stwierdza,  że dana czynność jest od momentu dokonania bezskuteczna, 

a jeżeli wywołała jakieś skutki, to należy je cofnąć. 

Drugi rodzaj nieważności nazywany jest nieważnością względną. 

Organ, który unieważnia czynność może uznać prawidłowość tych skutków 

prawnych unieważnionej czynności, które już wystąpiły. Decyzja organu ma 

w przypadku nieważności względnej charakter konstytutywny – organ 

niejako sprawia, że czynność, która była dotychczas traktowana jako 

ważna, przestaje rodzić skutki prawne. Czynność unieważniona jest 

uznawana za skutecznie dokonaną do momentu orzeczenia organu. To 

właśnie orzeczenie organu czyni ją nieważną. W tym sensie jest to 

orzeczenie konstytutywne (twórcze). 

5.  R

ODZAJE PRZEPISÓW I NORM

 

Przepisy i normy prawne poddawane są rozmaitym podziałom – 

klasyfikacjom i typologiom. Poznawcza wartość tych operacji jest różna. 

Niektóre, jak zauważa, L.Morawski, służą  głównie do męczenia studentów 

na egzaminach. Tutaj przywołam tylko kilka podstawowych i mniej 

„męczących” podziałów norm i przepisów. 

a)  Normy generalne i indywidualne 

Kryterium podziału na normy generalne i indywidualne jest sposób 

określenia adresata normy. W przypadku norm generalnych adresat jest 

określony przy pomocy nazwy rodzajowej – np. „każdy kto…”, „Kierujący 

pojazdem…”, Prezydent RP…” itp. Bez względu na to, ilu jest faktycznych 

adresatów normy, norma jest generalna, wtedy gdy jej adresat określony 

jest przy pomocy takich cech jak płeć, wiek, funkcja, profesja, stan lub 

sytuacja w której się znajduje itp. W przypadku norm indywidualnych 

adresat jest określony przy pomocy cech zindywidualizowanych takich jak 

szczególna nazwa (np. Wałbrzyska Wyższa Szkoła…), imię i/lub nazwisko, 

pseudonim, przydomek itp. Norm indywidualnych nie należy mylić 

z normami jednostkowymi, które skierowane są do jednego adresata. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

20 

b)  Normy abstrakcyjne i konkretne 

Kryterium podziału norm na abstrakcyjne i konkretne jest sposób 

wysłowienia obowiązku zachowania. Normy abstrakcyjne to takie normy, 

w których  obowiązek określony jest bezkontekstowo – jego realizacja nie 

jest uzależniona od konkretnego czasu, co sprawia, że norma może być 

stosowana nieprzewidywalną i potencjalnie nieskończoną ilość razy. 

Przykładowo, normy „Kto zabija człowieka podlega karze”, czy „Pełnoletnim 

jest ten, kto ukończył lat 18” są abstrakcyjne, gdyż znajdą zastosowanie 

w każdym przypadku, gdy ktoś zabije (pierwsza norma), czy skończy 18 lat 

(druga norma). Normy konkretne zaś zawierają obowiązek w relacji do 

konkretnego kontekstu czasowego. Przykładowo, norma nakazująca komuś 

stawić się w konkretnym miejscu i konkretnym czasie, albo norma 

zakazująca sprzedaży alkoholu podczas najbliższych  świąt Bożego 

Narodzenia. Normy konkretne zwykle „konsumują” się wraz z upływem 

(nastaniem) określonego czasu (np. norma nakazująca stawienie się 

w charakterze  świadka o w określonym czasie) kończy swój byt prawny 

wraz z przeminięciem tego czasu. Normy abstrakcyjne zaś obowiązują do 

momentu ich uchylenia, bądź zmiany. 

c)  Normy reguły i normy zasady 
Kryterium podziału norm na reguły i zasady jest ich klasyfikacyjny 

stosunek do rzeczywistości. Normy reguły są to takie dyrektywy 

zachowania, które umożliwiają podział rzeczywistości na tę, która objęta 

jest zakresem zastosowania normy i tę, która pozostaje poza tym zakresem. 

Innymi słowy, można w oparciu o normę określić, jaki krąg sytuacji, 

faktów, czy zjawisk jest objęty regulacją. Ponadto, normy reguły mogą być 

albo spełnione albo nie spełnione.  

Normy zasady  nie posiadają powyższych cech. Nie sposób jest 

określić precyzyjnie ich zakresu zastosowania, bądź można je naruszać 

w sposób stopniowalny. Co do części zasad można mieć nawet wątpliwości, 

czy stanowią one jakiekolwiek dyrektywy zachowania.  

d)  Przepisy ius cogens i ius dispositivum 

Przepisy ius cogens, są nośnikiem takich norm, które znajdują 

zastosowanie bez względu na wolę adresatów – zastosowanie normy nie 

może być wyłączone aktem woli adresatów. Stąd przepisy takie bywają 

także nazywane przepisami bezwzględnie stosowanymi. 

Z kolei przepisy ius dispositivum, zawierają normy, które są 

stosowane jeżeli określone zachowania adresata nie wyłączyły ich 

zastosowania. Przykładowo, norma wyrażona w przepisie dyspozytywnym – 

„O ile strony inaczej nie postanowiły, poczytuje się,  że odpowiadają 

solidarnie” będzie zastosowana wtedy, gdy „strony inaczej nie postanowiły”. 

Jeżeli zaś „strony inaczej postanowiły” wtedy norma przewidująca 

odpowiedzialność solidarną nie będzie względem nich stosowana. Przepisy 

ius dispositivum, zwykle formułowane są z wykorzystaniem związków 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

21 

wyrazowych „O ile inaczej nie postanowiono…”, „O ile umowa nie stanowi 

inaczej”, „O ile z czynności prawnej nie wynika nic innego” itp. 

e)  Przepisy pierwszego stopnia i przepisy o przepisach 

(metaprzepisy) 

Przepisy pierwszego stopnia są bezpośrednim nośnikiem reguł 

postępowania. Statuują wprost dyrektywy zachowania dla odpowiednich 

jednostek. Metaprzepisy zaś  są nośnikiem reguł postępowania wobec 

innych przepisów np. przepis „Kto zabija człowieka (…) podlega karze (…)” 

jest przepisem pierwszego stopnia. Zaś przepis „W ustawie (…) uchyla się 

art.12” jest przepisem o przepisach. Mataprzepisy zawierają normy 

określające operacje dokonywane na przepisach w danym systemie prawa, 

związane z ich zmianami, kwestiami obowiązywania itp. 

f)  Przepisy odsyłające i blankietowe 
Wyodrębnienie tych dwóch kategorii przepisów nie ma charakteru 

podziału zupełnego. Kategorie te nie obejmują bowiem wszystkich 

przepisów, lecz tylko stosunkowo niewielką ich liczbę. Przepisy odsyłające 

zawierają zwroty nakazujące przy rekonstrukcji dyrektyw zachowania 

wykorzystać inne przepisy, a czasem inne reguły zachowania. Np. „Do 

oceny zasadności przesłanek wymienionych w art.10, stosuje się 

instrumenty, o których mowa w art.117 ust.3 i 4.” Przepis ten nakazuje 

przy dekodowaniu zeń normy posłużyć się treścią innych przepisów – w tym 

wypadku art.10 i 117 ust.3 i 4. Szczególnym rodzajem przepisów 

odsyłających są przepisy odsyłające pozasystemowo. Nakazują one wziąć 

pod uwagę, przy rekonstrukcji dyrektywy zachowania, jakieś reguły 

pozaprawne  (np. zasady współżycia społecznego). 

Przepisy blankietowe zaś to takie przepisy, które zawierają odesłania 

do przepisów, których nie ustanowiono – najczęściej do aktów 

wykonawczych (rozporządzeń). Przepisami tego typu są np. delegacje 

ustawowe „Minister właściwy do spraw (…) określi w drodze rozporządzenia 

sprawy A,B,C” Do czasu wydania odpowiedniego rozporządzenia, przepis 

ten, wszystkich chcących zrekonstruować uprawnienia i obowiązki 

związane ze sprawami A,B lub C odsyła niejako „do nikąd”. Po wydaniu 
rozporządzenia staje się natomiast specyficznym przepisem odsyłającym 

wewnątrzsystemowo. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

III 

 

 

Obowiązywanie prawa 

1.  P

OJĘCIE OBOWIĄZYWANIA

 

Jak wskazałem w rozdziale 1, znaczna część koncepcji prawa 

sytuuje je w sferze powinności. Prawo zatem (według tych imperatywistycz-

nych koncepcji) nie istnieje, (nie można go przecież zobaczyć, zmierzyć, 

zważyć) lecz obowiązuje. Termin „obowiązywanie” przylgnął do prawa 

i oddziałuje także na jego koncepcje realistyczne, według których prawo po 

prostu jest faktem. Pojęcie obowiązywania służy uzasadnianiu przestrzega-

nia prawa. Na pytanie, o to, dlaczego prawa należy przestrzegać, wprost 

nasuwa się odpowiedź – ponieważ obowiązuje. Co oczywiste, wielość kon-

cepcji prawa suponuje wielość koncepcji obowiązywania. Przecież, 

w zależności od postrzegania prawa, różne mogą być odpowiedzi na pytania, 

o to, jakie prawo obowiązuje, i co to znaczy, że prawo (w określony sposób 

pojmowane) obowiązuje. 

Upraszczając, można mówić o trzech rozumieniach (ujęciach) 

obowiązywania, o trzech „przedmiotach”, które nazywa się „obowiązywa-

niem”, w różnych koncepcjach prawa. Wyróżnia się obowiązywanie 

aksjologiczne, behawioralne i tetyczne. 

a)  Obowiązywanie aksjologiczne 

Aksjologia to refleksja o wartościach. W związku z tym 

o obowiązywaniu aksjologicznym normy można mówić wtedy, kiedy 

uzasadnia się obowiązek je przestrzegania poprzez odwołanie się do 

określonych wartości, takich jak dobro, słuszność czy sprawiedliwość. Np. 

zdanie „Normę N należy respektować ponieważ jest słuszna, dobra, 

sprawiedliwa” jest twierdzeniem charakterystycznym dla koncepcji 

obowiązywania aksjologicznego. Obowiązywanie jest tutaj pewną relacją, 

związkiem pomiędzy prawem a wartością. Związkiem, który uzasadnia 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

23 

(czyni sensownym i koniecznym) przestrzeganie prawa. Przyjęcie takiej 

koncepcji obowiązywania wiąże się zwykle (choć nie zawsze) z uznaniem 

istnienia koniecznych związków pomiędzy prawem a moralnością. Skoro to 

moralność (między innymi) determinuje wartości, a prawo obowiązuje ze 

względu na wartości, zatem między prawem a moralnością  są istotne 

powiązania. W związku z tym obowiązywanie aksjologiczne przyjmują 

w zasadzie koncepcje prawa natury, a w szczególności te koncepcje 

jusnaturalistyczne, które nie zakładają istnienia podmiotowego autorytetu, 

który naturę kształtuję (Boga, Wielkiego Budowniczego Wszechświata itp.)  

W większości koncepcje tego typu przyjmują, w zależności od wersji, 

że prawo to po prostu moralność, bądź,  że prawo (pozytywne, pisane) to 

wprawdzie przedmiot od moralności inny, ale walidacyjnie zależny. Prawo 

obowiązuje, jeżeli jest moralne. Nie obowiązuje zaś wtedy, gdy jest 

z moralnością niezgodne.  

Pozytywizm prawniczy, który zasadniczo zakłada separację prawa 

i moralności, odrzuca także aksjologiczne ujęcie obowiązywania. 

b)  Obowiązywanie behawioralne 

W ujęciu behawioralnym, zwanym także faktycznym, uzasadnia się 

obowiązywanie prawa praktyką społeczną. Skoro określone podmioty 

w pewnych  okolicznościach zachowują się w określony sposób, można 

stwierdzić,  że obowiązuje (behawioralnie) norma, która to zachowanie 

determinuje. Np. skoro mężczyźni na gruncie określonej kultury nie chodzą 

w spódnicach, można twierdzić,  że obowiązuje norma, która im tego 

zakazuje. Takie ujęcie obowiązywania właściwe jest dla realistycznego 

podejścia do prawa, które sytuuje prawo w sferze bytu. Stąd pozorne 

błędne koło w rozumowaniu – norma N obowiązuje ponieważ jest 

przestrzegana. Przestrzegana jest ponieważ obowiązuje. „Błąd” polega na 

tym,  że obowiązywanie to pojęcie ze sfery powinności. Realizm w zasadzie 

go nie potrzebuje. Stwierdzenie, że norma obowiązuje, to, z realistycznego 

punktu widzenia, uznanie, że jakieś zachowanie jest społecznie 

praktykowane i akceptowane. Obowiązywanie behawioralne nabiera innego 

wyrazu w koncepcjach prawa, które łączą pewne elementy realistyczne 

z pozytywizmem. W takich koncepcjach zakłada się,  że prawo należy do 

sfery powinności, jednakże na jego obowiązywanie ma wpływ praktyka 

społeczna. Z obowiązywaniem behawioralnym łączy się pojęcie  desuetudo
Desuetudo (odwyknięcie) jest to funkcjonująca w niektórych krajowych 

porządkach prawnych instytucja, która pozwala uznać za nieobowiązującą 

normę, ustanowioną w przepisanej formie przez kompetentny organ, jeżeli 

norma ta nie jest przestrzegana.  

c)  Obowiązywanie tetyczne 

Koncepcja tetycznego obowiązywania prawa łączy obowiązywanie 

z władzą  bądź autorytetem podmiotu prawotwórczego. Można ją ująć 

w tezie: Norma N obowiązuje ponieważ ustanowił ją podmiot mający władzę 

(odpowiedni status i kompetencje) . Pojęcie obowiązywania tetycznego jest 
ważnym składnikiem koncepcji pozytywistycznych, a także tych koncepcji 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

24 

jusnaturalistycznych, które za źródło naturalnych norm uznają Boga. Bóg 

przecież tak samo jak „ludzki” prawodawca ustanawia normy za sprawą 

swoich kompetencji i autorytetu. 

Prawo pojmowane na sposób pozytywistyczny obowiązuje jeżeli 

zostało ustanowione w odpowiedniej formie przez kompetentny organ. 

Z takim  pojęciem obowiązywania wiąże się wielce charakterystyczne dla 

pozytywizmu pojęcie testu pochodzenia. Test pochodzenia pozwala odróżnić 

prawo od nie-prawa, poprzez badanie, czy dana norma jest wynikiem 

odpowiednich działań (operacji) podjętych przez podmiot uznany w danym 

porządku prawnym za autorytet normodawczy. Pewną odmianą koncepcji 

obowiązywania tetycznego jest tzw. koncepcja obowiązywania systemowego. 

Zakłada ona m.in., że oprócz norm ustanowionych wprost przez 

prawodawcę obowiązują także takie normy, które wynikają z norm (wprost 

ustanowionych) na podstawie odpowiednich reguł inferencji (wnioskowań 

prawniczych). Nawiążę do tej koncepcji w rozważaniach poświęconych 

stosowaniu prawa oraz wnioskowaniom prawniczym. 

2.  O

BOWIĄZYWANIE PRAWA W CZASIE

,

 PRZESTRZENI I WZGLĘDEM 

OSÓB

Pojęcie tetycznego obowiązywania prawa, które jako składnik 

koncepcji pozytywistycznej zdominowało nowoczesne prawoznawstwo, 

określa trzy aspekty obowiązywania prawa (czasowy, przestrzenny 

i personalny). Prawo obowiązuje bowiem w danym czasie, w danym miejscu 

oraz obowiązuje pewne podmioty bez względu na miejsce, gdzie się 

znajdują. 

a)  Obowiązywanie normy w czasie 
Gdy idzie o czasowy, temporalny aspekt obowiązywania prawa, to 

norma prawna N obowiązuje od momentu tzw. wejścia w życie do momentu 

wygaśnięcia bądź uchylenia (derogacji). Wygaśnięcie następuje wtedy, gdy 

norma została ustanowiona na określony czas i czas ten nastał. Derogacja 

zaś to operacja, w toku której norma przestaje obowiązywać w wyniku 

specjalnego działania.  

Norma najwcześniej może obowiązywać od momentu ogłoszenia, 

czyli od momentu podania jej do publicznej wiadomości w tzw. 

publikatorze, czyli dzienniku promulgacyjnym (specjalnym dokumencie, 

w którym publikuje się prawo) bądź w inny przepisany sposób (np. przez 

rozplakatowanie zapisu normy, ogłoszenie w mediach itp.). Skoro, 

w uproszczeniu, prawo jest rozkazem, to przestrzegania rozkazu można 

przecież oczekiwać dopiero w wyniku umożliwienia jego dotarcia do 

adresata. Nie znaczy to jednak, że norma musi wejść w życie z momentem 

ogłoszenia. Zwykle prawodawca odracza początek obowiązywania normy, 

ustanawiając tzw. vacatio legis, czyli specjalny okres od ogłoszenia prawa 

do jego wejścia w życie. Czas ten umożliwia przygotowanie się adresatów na 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

25 

wejście prawa w życie. Adresaci znają już treść prawa i mogą podjąć 

odpowiednie działania przygotowawcze.  

Vacatio legis może być ustanowione poprzez podanie konkretnej 

daty wejścia w życie norm zawartych w akcie prawnym (np. Ustawa 

wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2008 r.) poprzez wyrażenie odroczenia 

w dniach, tygodniach, miesiącach bądź latach (np. Rozporządzenie wchodzi 

w  życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia) bądź poprzez 

uzależnienie wejścia w życie od jakiegoś zdarzenia (Uchwała wejdzie 

w życie z dniem ogłoszenia przez kompetentny organ stanu klęski 
żywiołowej
).  

Norma, która weszła w życie, a nie została z góry ustanowiona na 

określony czas, obowiązuje do momentu podjęcia przez prawodawcę (bądź 

upoważniony przezeń organ) określonych czynności derogacyjnych 

zmierzających do eliminacji normy z systemu. Derogacja czyli uchylenie 

normy może nastąpić w wyniku wejścia w życie innej normy, np. normy 

zawartej w przepisie uchylającym (W ustawie z dnia… uchyla się art.X. albo 

Traci moc ustawa…). Może być także przyjąć postać aktu stosowania prawa 

(np. wyrok TK, który pozbawia normę ustawy bytu prawnego ze względu na 

jej niekonstytucyjność). 

W rozważaniach o obowiązywaniu normy w czasie nie sposób 

przemilczeć uznawanej za fundamentalną w naszym kręgu kulturowym 

zasady nieretroakcji prawa, która wyraża się w paremii Lex retro non agit 
czyli „prawo nie działa wstecz”. Nieretroakcja prawa oznacza, że prawo, jako 

wytwór instrumentalnej (celowej) działalności człowieka jest prospektywne, 

czyli może wywierać skutki dopiero w przyszłości. Przecież zgodnie z liniową 

koncepcją czasu żadne działanie nie może być skuteczne wobec faktów, 

które już wystąpiły.  

W stosowaniu prawa nieretroakcja wyraża się w przyjmowaniu do 

oceny zdarzeń i działań z punktu widzenia ich zgodności z normami, stanu 

prawnego obowiązującego w czasie wystąpienia zdarzenia. Przykładowo, 

jeżeli sąd ma skazać sprawcę, który zabił człowieka 7 lat temu, to do oceny 

jego czynu i wymiaru kary powinien stosować prawo obowiązujące w dniu 

popełnienia zabójstwa (a więc 7 lat temu).  

Od tej zasady przewidziano jednak wyjątek na gruncie prawa 

karnego większości państw naszej kultury prawnej. Wyraża się on 

w założeniu,  że jeżeli w czasie od popełnienia czynu do jego osądu 

obowiązywało kilka reżimów prawnych, stosuje się do oceny zdarzeń reżim 

najwzględniejszy dla sprawcy. Przykładowo, jeżeli sprawca dokonał 

przestępstwa, które w momencie popełnienia było zagrożone sankcją 

wysokiej kary, a w dniu osądu zagrożone jest karą niższą, bądź w ogóle nie 

jest penalizowane, zastosowany zostanie stan prawny najkorzystniejszy dla 

sprawcy. Będzie tak nawet wtedy, gdy czyn sprawcy był zagrożony wysoką 

karą w momencie popełnienia, w momencie osądu także jest obiektem 

surowej sankcji, ale w międzyczasie był regulowany przez normę 

względniejszą  (łagodniejszą). Norma ta, mimo, że już nie obowiązuje (i nie 

obowiązywała w chwili popełnienia czynu) zostanie do oceny czynu 

zastosowana. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

26 

Wyjątki od zasady nieretroakcji prawa wynikają z zasady 

humanitaryzmu w sądzeniu i karaniu, która za najwyższą wartość uznaje 

człowieka i jego dobra – życie, wolność itp. 

b)  Obowiązywanie normy w przestrzeni. 

Uznanie,  że prawo jest związane z władzą (autorytetem) organu 

prawodawczego wiąże się z przeniesieniem niektórych wymiarów władzy na 

grunt obowiązywania prawa. Władza (w jej rozpowszechnionym 

organizacyjno-imperialnym ujęciu) jest zawsze władzą nad określonym 

terytorium. Toteż prawo, będące emanacją tej władzy obowiązuje na 

określonym terytorium. Gdy idzie o prawo powszechnie obowiązujące, to 

zasadą jest, że obowiązuje ono na całym obszarze poddanym władzy organu 

prawodawczego. W przypadku centralnych prawotwórczych organów 

państwowych, sprawujących swoją  władzę na obszarze państwa, to 

stanowione przez nie prawo obowiązuje na całym terytorium państwowym, 

które obejmuje, na zasadach określonych przez prawo międzynarodowe 

publiczne: ziemie w obrębie granic państwa, wody wewnętrzne, wody 

terytorialne, słup powietrza nad obszarem wyodrębnionym granicami oraz 

słup ziemi pod tym obszarem, a także statki morskie, powietrzne 

i kosmiczne  związane z państwem odpowiednimi przepisami rejestracyj-

nymi. 

Gdy idzie o prawo ustanowione przez organy administracji terenowej 

(rządowej i samorządowej) to obowiązuje ono na części terytorium 

państwowego poddanej władzy tych organów. Prawo obowiązuje na 

określonym terytorium wszystkie przebywające tam podmioty, bez względu 

na to, czy są, czy też nie są personalnie poddane władzy organów 

zarządzających terytorium. Przykładowo, obywatel polski przebywający na 

terytorium Wielkiej Brytanii, nawet jeżeli nie jest poddanym brytyjskim 

zobowiązany jest przestrzegać prawa brytyjskiego, czyli np. jeździć lewą 

stroną jezdni. 

c)  Obowiązywanie prawa względem osób 
Władza jest także zawsze władzą nad kimś. Toteż prawo związane 

z władzą także obowiązuje w aspekcie personalnym obowiązuje względem 

osób. Przykładowo, jeżeli jestem obywatelem polskim, czyli podmiotem 

poddanym władzy państwa, z którym łączy mnie stosunek obywatelstwa, 

powinienem przestrzegać prawa ustanowionego przez to państwo. Co 

więcej, powinienem przestrzegać tego prawa, bez względu na to, gdzie się 

znajduję. Dotyczy to nie tylko prawa ustanawianego w skali państwa, lecz 

także prawa organów administrujących określonym fragmentem terytorium 

państwowego.  Jeżeli jestem mieszkańcem gminy X, to powinienem 

przestrzegać prawa ustanowionego przez tę gminę, nawet jeżeli nie 

przebywam na jej terytorium. Jestem zobowiązany np. ponosić ciężary 

podatków i opłat lokalnych, nawet jeśli zwykle przebywam poza miejscem 

zamieszkania. 

Jak łatwo można się domyśleć, między różnymi reżimami prawnymi, 

którym podlega jednostka z racji z jednej strony przebywania na 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

27 

określonym terytorium, z drugiej zaś strony z racji podległości personalnej 

określonej władzy, może dojść do kolizji. Oczywiście jeżeli nie zachodzi 

kolizja, powinny być przestrzegane oba porządki prawne. Skoro np. 

w Holandii  używanie i rozprowadzanie tzw. miękkich narkotyków jest 

dozwolone, a obywatela polskiego obowiązują w tym zakresie zakazy 

wynikające z personalnej podległości prawu polskiemu, powinien on 

powstrzymać się od podejmowania czynności sprzecznych z prawem 

polskim – oczywiście, jeżeli takie postępowanie się jest w Królestwie 

Niderlandów legalne. Jeżeli przestrzeganie dwóch porządków prawnych nie 

byłoby możliwe, zasada suwerenności państw, będąca jedną z podstawo-

wych zasad prawa międzynarodowego, nakazuje preferowanie prawa 

państwa, na którego terytorium znajduje się dany podmiot. Pamiętać 

jednak należy,  że popełnienie czynu, który jest przestępstwem z punktu 

widzenia prawa polskiego nawet poza granicami kraju skutkuje 

odpowiedzialnością karną z tytułu personalnego aspektu obowiązywania 

prawa. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

IV 

 

 

System prawa 

1.  U

WAGI WSTĘPNE

 

Dla pozytywistycznie zorientowanych teoretyków oraz praktyków 

prawa stanowi ono system. System można najogólniej zdefiniować jako 

uporządkowany zbiór jakichś obiektów. Obiekty te stanowią elementy 

systemu, lecz nie wyczerpują pojęcia systemu. W skład systemu wchodzą 

także związki między jego elementami czyli relacje w systemie. Kwestią 

otwartą zostaje fakt, czy systemowość prawa to jego cecha ontologiczna – 

czyli czy prawo jest dane jako system, czy jest to cecha epistemologiczna – 

prawo jest chaosem, lecz prawnicy widzą w nim system i porządkują 

w procesie stosowania. Jakkolwiek na to pytanie odpowiedzieć, myślenie 

o prawie w kategoriach systemu jest w prawoznawstwie powszechne. 

Proponuję na początek ustalić co jest podstawowym elementem 

systemu prawa. Odpowiedzi w tej kwestii udzielano wiele. Można uznać za 

system uporządkowany zbiór aktów prawnych, zbiór przepisów, czy 

w końcu zbiór norm. Biorąc pod uwagę konstatacje poczynione 

w poprzednich  rozdziałach, logicznym jest niewątpliwie uznanie za 

podstawowe składniki systemu prawa norm prawnych, jako dekodowanych 

z przepisów prawnych dyrektyw zachowania. Przyjmuję zatem, że 

składnikami systemu prawa są normy prawne.  

Gdy idzie o najbardziej ogólne kwestie związane z relacjami 

w systemie prawa to wyróżnia się w tym zakresie relacje natury pionowej 

i poziomej. Relacje pionowe związane są z hierarchią norm. W pozy-

tywistycznym prawoznawstwie (zwłaszcza za sprawą popularności poglądów 

teoretyków austriackich A. 

Merkla i H. 

Kelsena sformułowanych na 

początku XX w.) panuje zasadniczo powszechne przekonanie, że normy 

tworzą wielopiętrową strukturę. Miejsce normy w tej strukturze wyznacza 

relacja z hierarchią organów uprawnionych do kreowania prawa 

i hierarchią  źródeł prawa. To wzajemne, różne w konkretnych systemach 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

29 

prawnych powiązania, organów prawotwórczych, różne układy 

kompetencyjne, determinują miejsce normy w systemie. Jeżeli za 

najwyższego prawodawcę w danym układzie jest uznawany Naród, a za 

najwyższy akt prawny, wykreowany przez tego prawodawcę uznaję się 

konstytucję, to normy dekodowane z tekstu konstytucji zajmować  będą 

systemie prawa pozycję najwyższą. Jeżeli normy konstytucyjne 

ustanawiają kompetencję do ustanowienia kolejnych norm prawnych (np. 

normy konstytucji upoważnią parlament do tworzenia ustaw) to normy 

wykreowane na podstawie tej kompetencji (normy ustawowe) będą się 

znajdować „na niższym piętrze” systemu. Z kolei normy ustanowione na 

podstawie kompetencji wyrażonych w normach ustawowych będą jeszcze 

„niżej”. 

System prawa spełnia (a w zasadzie powinien spełniać) dwie cechy – 

powinien być spójny (niesprzeczny) – nie powinien zawierać niezgodnych 

wzajemnie dyrektyw zachowania oraz zupełny – powinien umożliwiać ocenę 

zgodności z jego normami składowymi każdego możliwego zachowania 

i przewidywać skutki prawne (bądź ich brak) dla każdego faktu prawnego. 

Do tych cech powrócę w dalszych rozważaniach. 

Pozostaje kwestią wielce sporną, czy oprócz norm prawnych 

(i powiązań między nimi) wchodzą w zakres systemu prawa jeszcze jakieś 

inne elementy. Dla twardego, pierwotnego pozytywizmu, system w zasadzie 

wyczerpuje się w normach. Powiązania między normami są bowiem 

traktowane jako efekt (przedmiot) norm. Niejednoznaczny jest jednak status 

reguł tzw. wnioskowań prawniczych – które pozwalają wyprowadzać 

z danych norm prawnych inne normy prawne. Spory budzi także stosunek 

do systemu reguł wykładni czy szerzej egzegezy (reguł ustalania znaczenia 

i zakresu norm). Nie są one zwykle przedmiotem samego prawa (prawo nie 

ustanawia, z pewnymi wyjątkami reguł interpretacji). Nie są ponadto 

bezsporne i oczywiste. Czym więc są i jak się mają względem systemu? 

Pytanie to pozostawiam bez odpowiedzi, zachęcając (po raz kolejny) do 

lektury prac z zakresu teorii i filozofii prawa.  

2.  S

YSTEMY 

 TYPY I SYSTEMY KONKRETNE

 

W refleksji nad systemowością prawa wyróżnia się dwa pojęcia – 

system – typ i system konkretny. System konkretny, to realny system 

prawa funkcjonujący w danym miejscu i w danym czasie. System – typ, 

z kolei to pewien oparty na specyficznej konstrukcji wzorzec służący do 

typologii systemów konkretnych. Typologia to podział polegający na 

szeregowaniu elementów według podobieństwa do wzorca. Jeżeli zechcemy 

poddać typologii ludzi – np. podzielić ich na białych i czarnych, ewentualnie 

na brunetów i blondynów, to obieramy jakieś wzorce i sprawdzamy do 

którego wzorca i w jakim stopniu dany, konkretny człowiek jest podobny. 

Wzorzec może mieć charakter idealistyczny – wtedy nie istnieje w praktyce, 

stanowi jedynie model, konstrukt logiczny; może mieć także charakter 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

30 

empiryczny wtedy wzorcem będzie jakiś realnie istniejący obiekt (człowiek, 

system). 

Gdy idzie o typologię systemów, wyróżnia się dwa systemy typy – 

system kontynentalny (zwany także systemem civil law) i system anglosaski 

(zwany systemem common law). Systemy konkretne, funkcjonujące w da-

nym miejscu i czasie można uznać za bliższe common law bądź civil law

a)  System-typ kontynentalny 

System-typ kontynentalny opiera się na następujących twierdze-

niach:  

1)  Prawo jest tworzone przez wyodrębnione organy prawotwórcze (zwykle 

parlamenty); 

2)  Tworzenie prawa polega na ustanawianiu nowych norm o charakterze 

generalnym i abstrakcyjnym; 

3)  Stosowanie prawa polega na podejmowaniu rozstrzygnięć (ustalaniu 

norm indywidualnych i konkretnych) wyłącznie na podstawie norm 

generalnych i abstrakcyjnych oraz w ich granicach; 

4)  W oparciu o pkt 2 i 3 możliwe jest rozgraniczenie tworzenia i stosowania 

prawa; 

5)  Organy powołane do stosowania prawa (np. sądy) nie tworzą (nie 

powinny tworzyć) norm generalnych i abstrakcyjnych; 

6)  Organy stosujące prawo nie są związane poprzednimi rozstrzygnięciami 

w podobnych sprawach; 

b)  System- typ common law 
System – typ common law wyznaczają następujące twierdzenia: 

1)  Prawo jest tworzone zarówno przez organy stricte  prawotwórcze, jak 

i przez sądy; 

2)  Nie można pojęciowo ograniczyć tworzenia i stosowania prawa, choć 

można wyróżnić różne rodzaje prawotwórstwa; 

3)  Sądy ustanawiają w przypadku braku regulacji własne reguły generalne 

i abstrakcyjne; 

4)  Podstawę dla rozstrzygnięć mogą stanowić precedensy prawotwórcze 

(o pojęciu precedensu dalej); 

5)  Jak wynika z pkt 4, istnieje pewien poziom związania organów 

stosujących prawo poprzednimi rozstrzygnięciami w podobnych 

sprawach; 

Do wzorca systemu common law zbliżone są systemy konkretne 

Wielkiej Brytanii, a także tych państw, które historycznie podlegały prawu 

brytyjskiemu – Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i innych byłych 

kolonii brytyjskich oraz systemy państw, które założenia  common law 
przyjęły z innych przyczyn. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

31 

Do wzorca civil law zbliżone są natomiast (w największym stopniu) 

systemy konkretne współczesnych państw kontynentalnej Europy. Nie 

oznacza to jednakże,  że w kontynentalnej Europie nie funkcjonuje 

instytucja precedensu, jako rozstrzygnięcia organu stosującego prawo, 

które wpływa na późniejsze akty stosowania prawa w podobnych sprawach. 

O ile jednak w systemie common law funkcjonują precedensy de iure, czyli 
wiążące z mocy prawa, o tyle w kontynentalnych systemach konkretnych 

mówić można jedynie o precedensach de facto, czyli takich które faktycznie 
kształtują przyszłe rozstrzygnięcia, ale nie wiążą z mocy prawa. Organ 

stosujący prawo może orzec tak samo, jak inny organ w podobnej sprawie, 

może nawet, dla wzmocnienia argumentacji, powoływać się na takie 

orzeczenie, jednakże prawo nie nakazuje dokonywać takich operacji, 

pozostawiając swobodę orzekania w granicach wyznaczanych przez normy 

prawne. 

W systemach typu civil law nie ma także, z formalnego punktu 

widzenia, precedensów konstytutywnych, czyli takich które ustanawiałyby 

nową regułę generalną i abstrakcyjną, ewentualnie transponowałyby tę 

regułę z jakichś innych pozaprawnych systemów normatywnych (z zasad 

słuszności, czy sprawiedliwości). Mogą natomiast w tych porządkach 

prawnych funkcjonować precedensy deklaratoryjne, czyli takie, które 

mieszczą się w ramach luzów decyzyjnych pozostawionych przez prawo 

stanowione. Np. w sytuacji, gdy przepis ustawy nakazuje przyznać w jakiejś 

sprawie odpowiednie odszkodowanie, nie określając ani jego kwoty, ani 

metod wymiaru, a sąd orzeknie, w wyroku „W” że odpowiednie jest 

odszkodowanie w kwocie 100.000 zł, przy czym podobnie zaczną orzekać 

inne sądy, wyrok „W” będzie precedensem, ale wyłącznie deklaratoryjnym. 

Będzie bowiem podjęty „w ramach” prawa, i nie stworzy nowej reguły. 

3.  N

IESPRZECZNOŚĆ SYSTEMU PRAWA

 

Jak stwierdziłem wcześniej, system prawa powinien być 

niesprzeczny. Wątek ten jako ważny i złożony wymaga pewnego 

doprecyzowania. Niesprzeczność, najogólniej rzecz ujmując polega na tym, 

by w systemie prawa nie było takich dyrektyw zachowania, które są 

wzajemnie niekompatybilne, czyli obejmują swoim zakresem te same 

sytuacje, ale uniemożliwiają  bądź utrudniają wzajemnie swoje stosowanie. 

Innymi słowy, niesprzeczność to sytuacja, w której nie ma kolizji norm, 

a jeżeli takowe są, to istnieją instrumenty ich jednoznacznego 

rozstrzygania. 

a)  Kolizje norm 

O kolizjach norm mówi się w odniesieniu do wielu różnych sytuacji 

i wyróżnia wiele ich rodzajów. Z punktu widzenia niniejszych rozważań 

istotne wydaje się wyodrębnienie i scharakteryzowanie kolizji o charakterze 

logicznym – sprzeczności i przeciwieństwa oraz tzw. niezgodności 

prakseologicznej. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

32 

Sprzeczność występuje wtedy, gdy w systemie funkcjonuje taka para 

norm o pokrywających się zakresach zastosowania, z których jedna 

zakazuje jakiegoś zachowania Z, a druga nakazuje zachowanie Z.  

Innymi słowy, normy są w stosunku sprzeczności wtedy, gdy ich 

zakresy zastosowania pokrywają się, a nie można ich jednocześnie ani 

wypełnić, ani naruszyć. Przykładowo, norma N1 zakazuje podmiotowi P 

prowadzenia pojazdów mechanicznych a norma N2 temu samemu 

podmiotowi nakazuje podjęcie pracy w charakterze kierowcy. Jeżeli P 

powstrzyma się od prowadzenia pojazdów, wypełni zakaz, ale naruszy 

nakaz. Jeżeli zaś podejmie pracę kierowcy, wypełni nakaz, naruszając 

zakaz. Nie jest możliwa taka sytuacja, w której podmiot P wypełni dwie 

sprzeczne normy, ani taka w których obie te normy naruszy. 

Druga z kolizji o charakterze logicznym – przeciwieństwo norm 

występuje wtedy, gdy dwie normy o pokrywających się (nakładających) 

zakresach zastosowania są względem siebie w takiej relacji, że nie da się ich 

jednocześnie wypełnić, ale można je jednocześnie naruszyć. Przykładowo, 

norma N1 nakazuje podmiotowi P być 12 maja br. o 10-tej rano 

w Wałbrzychu, druga zaś norma (N2) nakazuje podmiotowi P być o tej 

samej porze w Gdańsku. Podmiot P nie może jednocześnie wypełnić obu 

norm. Może jednak obie normy naruszyć. Może przecież  w  dniu  12  maja 

o godz. 10-tej być np. w Szczecinie, czy w Paryżu. Naruszy wtedy normy 

N1 i N2 jednocześnie. 

Niezgodność prakseologiczna (prakseologia to refleksja o skutecz-

nym działaniu) występuje wtedy, gdy dwie normy są względem siebie 

w takiej  relacji,  że spełnienie jednej z nich uniemożliwia lub rażąco 

utrudnia spełnienie normy drugiej. W większości koncepcji pozytywistycz-

nych prawo jest instrumentem sterowania procesami społecznymi. Nie 

powinno być w związku z tym tak, że jedna norma zmierza do osiągnięcia 

jakiegoś celu, a druga osiągnięcie celu uniemożliwia bądź utrudnia. 

Przykładowo jedna norma nakazuje wybudować w miejscu X osiedle. Druga 

natomiast nakazuje umieścić tam zbiornik retencyjny. Nawet, gdy 

spełnienie tych dwóch norm jest możliwe, to działanie takie jest 

prakseologicznie niewłaściwe.   

b)  Reguły kolizyjne 

Zapewnienie niesprzeczności systemu, wobec istnienia kolizji 

wymaga instrumentów ich rozstrzygania. Funkcję tę pełnią reguły kolizyjne. 

Reguły kolizyjne są zwykle uznawane za element systemu prawa będący 

pochodną interwencji prawodawcy albo funkcjonowania praktyki (kultury 

prawnej). Tradycyjnie wyróżnia się trzy reguły kolizyjne, oparte na trzech 

różnych kryteriach – kryterium hierarchicznym, temporalnym i merytorycz-

nym. 

Reguła kolizyjna oparta na kryterium hierarchicznym wyrażana jest 

łacińską paremią  Lex superior derogat legi inferiori. W dosłownym 
tłumaczeniu: ustawa (przepis ustawy) wyższego rzędu uchyla ustawę 

(przepis ustawy) niższego rzędu. Biorąc pod uwagę specyfikę 

kontynentalnego systemu prawa, czasownik uchyla  nie oddaje precyzyjnie 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

33 

istoty reguły. Nie chodzi bowiem o to, że przepis wyższego rzędu 

przypadku kolizji z przepisem niższego rzędu powoduje uchylenie 

(wyłączenie z systemu) tego ostatniego. Oba przepisy pozostają częścią 

systemu. Przepis niższego rzędu, a w zasadzie norma z niego wyprowadzona 

nie jest po prostu stosowana w danym przypadku. Tłumaczenie reguły 

„hierarchicznej”, z uwzględnieniem praktyki jej stosowania, powinno zatem 

brzmieć następująco – Norma wyższego rzędu (norma hierarchicznie 

wyższa) wyłącza zastosowanie normy niższego rzędu (hierarchicznie 

niższej). 

Przykładowo, skoro z dwóch norm (N1 i N2) będących ze sobą 

w kolizji (np. norm przeciwnych) jedna (N1) jest normą ustawy a druga (N2) 

normą aktu o randze niższej niż ustawa, zastosowanie w danej sprawie 

znajdzie, co oczywiste, norma N1. W ten sposób system będzie mógł 

funkcjonować jako niesprzeczny.  

Istotą opisywanej reguły kolizyjnej i warunkiem jej istnienia jest 

hierarchia norm. O hierarchii wzmiankowałem już we wcześniejszych 

rozważaniach. Gdy idzie o polski porządek prawny, to hierarchia norm jest 

odbiciem hierarchii aktów prawnych (źródeł prawa), która z kolei wiąże się 

przede wszystkim z wzajemnymi relacjami kompetencyjnymi organów 

prawotwórczych. W naszym porządku prawnym podstawy hierarchii norm 

można wyprowadzić z hierarchii źródeł prawa określonej w art.87 i nast. 

Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. Aktem prawnym i źródłem norm 

o najwyższej mocy prawnej jest, co oczywiste, Konstytucja. „Niżej” od 

konstytucji usytuowane są ustawy (przy czym umowy międzynarodowe 

ratyfikowane za zgodą wyrażoną przez parlament mają rangę wyższą niż 

ustawy), potem, w systemie źródeł prawa plasują się zwykłe umowy 

międzynarodowe oraz rozporządzenia i akty prawa miejscowego.  

Relacje wynikające z przepisów konstytucji nie wyczerpują całej 

hierarchii, w postaci, w jakiej postrzega ją praktyka i nauka prawa. Mówi 

się bowiem także o hierarchii nom konstytucyjnych, hierarchii norm 

ustawowych w ramach określonej gałęzi prawa, a także o hierarchii 

w ramach tzw. aktów kierownictwa wewnętrznego (aktów obowiązujących 

w pionach  podległości służbowej w strukturach administracji). Jakkolwiek 

postrzegana byłaby sama hierarchia norm, omawiana reguła kolizyjna 

stanowi zawsze jej emanację. 

Druga reguła kolizyjna oparta jest na kryterium temporalnym, czyli 

czasowym. Wyraża ją paremia Lex posteriori derogat legi priori. W wolnym 
tłumaczeniu – norma późniejsza wyłącza zastosowanie normy wcześniejszej. 

Skoro norma jest wypowiedzią sugestywną określonego podmiotu (jego 

rozkazem, poleceniem), to w sytuacji, gdy jest niezgodna z innymi 

poleceniami, stosować  będziemy polecenia późniejsze. W uproszczeniu 

„logika” tej reguły przedstawia się następująco – Jeżeli racjonalny 

rozkazodawca, wydał rozkaz niezgodny z innymi rozkazami, dążył zapewne 

do zmiany poprzednich poleceń w tym zakresie, w jakim są niezgodne 

z poleceniem aktualnym. Zatem w sytuacji, gdy dwie kolidujące normy 

wydane zostały w różnym czasie, kolizję rozstrzygamy na korzyść normy 

późniejszej. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

34 

Trzecia reguła kolizyjna oparta jest na kryterium merytorycznym, 

zwanym także kryterium zakresowym. Wyraża tę regułę paremia Lex 

specialis derogat legi generali. W tłumaczeniu uwzględniającym praktykę jej 

stosowania regułę tę można wyrazić następująco: norma węższa zakresowo 

(bardziej szczegółowa) wyłącza zastosowanie normy zakresowo szerszej 

(bardziej ogólnej). „Logika” reguły przedstawia się następująco: Skoro 

prawodawca ustanowił dwie kolidujące normy, z których jedna jest ogólna, 

zaś druga ma węższy zakres, zastosowanie znajdzie ta druga. 

Przykładowo, w polskim kodeksie karnym wyróżnione zostały różne 

typy zabójstw. Ogólnie zabójstwo, określone w art.148 par. 1 zagrożone jest 

sankcją kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 8 lat. (148. § 1. 

Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie 

krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego 

pozbawienia wolności.) Jednakże w tym samym rozdziale znajduje się 
przepis, stanowiący,  że matka, która zabije dziecko pod wpływem porodu 

podlega karze o dużo niższym wymiarze (Art.149. Matka, która zabija 

noworodka pod wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem 

porodu, znacznym zniekształceniem dziecka lub ze szczególnie trudną 

sytuacją osobistą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 

5.). Czy sytuacja matki zabijającej noworodka, nie wchodzi w zakres 

przepisu podstawowego (Kto zabija podlega karze…)? Przecież taka matka 

jest tym, kto zabija człowieka. Skoro tak jest, to powinna zostać ukarana 
karą pozbawienia wolności w wymiarze, co najmniej lat 8. Jednakże, co 

oczywiste, w przypadku matki znajdzie zastosowanie norma wyprowadzona 

z przepisu art.149 k.k.  

Norma N1 wyprowadzona z art. 148 par. 1 k.k jest przecież w kolizji 

przeciwieństwa z normą N2, wyprowadzoną z art.149. Stosunek 

przeciwieństwa, co warto skrótowo przypomnieć, polega na tym, że nie 

można jednocześnie wypełnić dwu norm, choć można je jednocześnie 

naruszyć. 

Kolizję  tę rozstrzygnąć należy zgodnie z zakresową regułą kolizyjną 

na korzyść normy węższej (bardziej szczegółowej). Normę  węższą należy 

tutaj traktować jak swoisty wyjątek od ogólniejszej reguły.  Gdyby reguła 

zakresowa nie funkcjonowała w naszej kulturze prawnej, niemożliwe byłoby 

ustanawianie jakichkolwiek wyjątków od bardzo ogólnych reguł postępowa-

nia. Tym samym reguły ogólne musiałyby być zastąpione regułami 

o szczegółowym charakterze. Przepisy miałyby w takim przypadku 

charakter kazuistyczny, co powiększyłoby ponad miarę objętość aktów 

prawnych, która i tak jest już znaczna. 

Omawiane wyżej trzy reguły rozstrzygania kolizji określa się mianem 

reguł kolizyjnych pierwszego stopnia. Może się jednak zdarzyć tak, że 

w przypadku rozstrzygania kolizji między normami prawa wystąpi kolizja 

dwóch reguł kolizyjnych. Przykładowo, jeżeli zajdzie kolizja dwóch norm, 

z których jedna wyprowadzona została z przepisu konstytucji i jest bardziej 

ogólna, druga zaś wywiedziona została z ustawy i jest węższa zakresowo, 

potencjalnie znajdą zastosowanie dwie różne reguły kolizyjne – reguła 

hierarchiczna i zakresowa. Co więcej, każda z nich nakazuje preferować 

inną normę. Reguła hierarchiczna każe preferować normę konstytucyjną 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

35 

przed ustawową, zaś reguła zakresowa normę  węższą (czyli w tym 

przypadku ustawową) przed normą szerszą (ogólniejszą normą konstytu-

cyjną). 

W przypadku kolizji reguł kolizyjnych, z których jedna jest regułą 

hierarchiczną, pierwszeństwo ma zawsze ta reguła. Hierarchia jest przecież 

elementem dominującego w praktyce prawniczej kelsenowskiego 

pozytywizmu z centralną dlań tezą o predeterminacji norm niższej rangi 

przez normy hierarchiczne wyższe. Tak więc kolizje reguły  Lex superior 

derogat legi inferiori  z regułą temporalną lub zakresową rozstrzygać należy 
na korzyść tej pierwszej. 

Dużo bardziej skomplikowany jest problem ewentualnej kolizji 

reguły zakresowej i temporalnej. Można znaleźć argumenty zarówno na 

rzecz preferowania tak pierwszej, jak i drugiej reguły. Różnie także problem 

rozstrzygany jest w nauce prawa i praktyce prawniczej. Dominuje 

wprawdzie pogląd,  że norma bardziej ogólna, wydana później, nie wyłącza 

zastosowania wcześniejszej normy zakresowo węższej, czyli że preferować 

należy regułę  Lex specialis derogat legi generali przed regułą  Lex posterior 

derogat legi priori. Można jednak znaleźć także przykłady i postulaty 
przeciwnych rozstrzygnięć. W moim przekonaniu, skoro warunki preferencji 

reguł nie zostały ustalone ani przez prawodawcę ani nie stanowią 

niespornego elementu praktyki prawniczej, decyzja w tym zakresie powinna 

być podejmowana przez podmiot stosujący prawo, w oparciu o racje 

funkcjonalne, w każdym konkretnym przypadku. 

4.  Z

UPEŁNOŚĆ SYSTEMU PRAWA

.

 

L

UKI W PRAWIE

Jak wskazywałem wcześniej, system prawa powinien być zupełny, 

czyli umożliwiać ocenę każdej z możliwych sytuacji jako zgodną/niezgodną 

z prawem. Systemy empiryczne czyli realnie istniejące nie spełniają 

oczywiście postulatu zupełności, w podanym wyżej, decyzyjnym, 

rozumieniu. Często mówi się o tym, że system posiada luki. 

Skonstruowanie powszechnie akceptowalnego pojęcia luki prawnej (luki 

w systemie prawa) nie jest zadaniem prostym. Przecież, jeżeli system czegoś 

nie reguluje, nie zawsze można orzec, czy jest tak w wyniku świadomej 

decyzji prawodawcy, który uznał określone zdarzenie lub działanie za 

prawnie indyferentne, czy też pustka w systemie to niebezpieczna luka, 

która powinna być zapełniona. Innymi słowy, w konkretnych przypadkach 

trudno orzec, czy skoro ustawodawca milczał w danej kwestii, to czynił to 

z premedytacją, czy też „zapomniał” się wypowiedzieć.  

Pozytywistyczne spojrzenie na prawo pozwala wyodrębnić w zasadzie 

dwa rodzaje bytów określanych mianem luki (są to luka aksjologiczna 

i luka konstrukcyjna), przy czym tylko jeden z nich (luka konstrukcyjna) 

zasługuje, ze względów analitycznych na to miano. 

Luka konstrukcyjna jest następstwem niedokończenia regulacji. 

Powstaje wtedy, gdy intencją prawodawcy było wprowadzenie do systemu 

pewnej instytucji (spójnego zespołu norm regulujących pewien stan rzeczy), 

lecz nie wszystkie normy niezbędne dla funkcjonowania instytucji zostały 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

36 

ustanowione. Onegdaj taka luka ujawniła się w polskim prawie 

konstytucyjnym. Kilka lat temu Sejm RP chciał odwołać ze stanowiska 

wicemarszałka A. Leppera. Odnośne przepisy określały sposób powoływania 

tego organu, ale nie określały procedury jego odwołania. Fakt, że 

ustawodawca określił procedury odwołania organów analogicznych 

(podobnych), dostarczał argumentów na rzecz tezy, że także w przypadku 

wicemarszałka Sejmu, intencją prawodawcy było zapewnienie odpowied-

nich procedur tak w zakresie jego powoływania jak i odwoływania. 

Ostatecznie zdecydowano się na tzw. actus contrarius, czyli odwołanie 
poprzez odwrócenie procedury powołania (taka sama większość, która 

powołała w głosowaniu A. Leppera na wicemarszałka, została uznana za 

kompetentną do jego odwołania). 

Luka konstrukcyjna nazywana jest luką tetyczną, a także luką 

obiektywną, gdyż jej stwierdzenie umożliwia zobiektywizowana analiza 

obowiązującego prawa. 

Formą luki konstrukcyjnej, wyodrębnianą ze względu na pewną 

specyfikę jest luka swoista. Występuje ona wtedy, gdy ustawodawca 

odpowiednim akcie ustanowił kompetencję do wydania aktów 

wykonawczych (rozporządzeń), które są niezbędne do funkcjonowania 

jakichś instytucji, ale akty takie nie zostały wydane. Przykładowo, ustawa 

o biopaliwach nakazuje odpowiedniemu ministrowi określić w drodze 

rozporządzenia parametry chemiczne paliw. Zaniechanie wydania takiego 

rozporządzenia uniemożliwia bądź znacznie utrudnia prawidłowe 

funkcjonowanie ustawy. 

Luki konstrukcyjne (w tym luki swoiste) mogą być zniesione albo 

poprzez odpowiednią interwencję prawodawczą, albo poprzez stosowanie 

analogii (o analogii szerzej napiszę przy okazji rozważań o wnioskowaniach 

prawniczych). 

W prawniczych dyskusjach pojawia się także termin luka 

aksjologiczna. W znacznym uproszczeniu można powiedzieć,  że taka luka 

uwidacznia się wtedy, kiedy określony podmiot (grupa podmiotów) 

porównując funkcjonujący system prawny z pewnym idealnym 

(wyobrażonym) systemem, stwierdza, że w systemie funkcjonującym brak 

jest jakiejś istotnej normy bądź instytucji (tzw. luka aksjologiczna praeter 

legem), albo też jakaś norma czy instytucja jest w systemie niepotrzebna 

(tzw. luka contra legem). W społeczeństwach homogenicznych 

aksjologicznie, czyli jednorodnych pod względem wyznawanych wartości, 

wolność od luk aksjologicznych jest ważnym czynnikiem legitymacji prawa 

(społecznego dlań uznania). W społeczeństwach złożonych, luka 

aksjologiczna jest traktowana po prostu jako subiektywne odczucie 

podmiotu dokonującego oceny prawa. Z pozytywistycznego punktu 

widzenia,  tzw. luka aksjologiczna nie jest luką, lecz, co najwyżej, 

postulatem kierowanym pod adresem odpowiednich organów. Postulat taki 

może doprowadzić do zmiany prawa, jeżeli wpłynie na decyzję prawodawcy. 

Interwencja ustawodawcy jest jedynym możliwym sposobem likwidacji luki 

aksjologicznej. Ujemna ocena prawa ze strony np. sędziego nie może być 

podstawą do tego, by prawo „ulepszać” dostosowywać w procesie 

stosowania do subiektywnych wyobrażeń. 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

 

 

Tworzenie prawa 

Prawo pozytywne to prawo tworzone przez określone podmioty 

w drodze odpowiednich czynności konwencjonalnych. Problematyka prawo-

twórstwa jest dla rozważań z zakresu prawoznawstwa niezwykle istotna. 

Jest także ważna z punktu widzenia praktyki prawniczej. W niniejszym 

rozdziale omówię pokrótce formy tworzenia prawa, przedstawię podstawowe 

pojęcia związane z procesem prawotwórczym. Podejmę także problematykę 
źródeł prawa. 

1.  F

ORMY TWORZENIA PRAWA

 

Jeden z klasyków pozytywizmu prawnego J. Austin, podejmując 

rozważania na temat tworzenia prawa, wyróżnił trzy podstawowe formy 

prawotwórstwa – stanowienie prawa, działalność  sądów i urzędów oraz 

umowy. 

Stanowienie prawa to specjalna działalność organów wyposażonych 

w odpowiednie kompetencje. Jest to podstawowa forma prawotwórstwa nie 

tylko w systemach zaliczanych do kręgu  common law, lecz także 

systemach kontynentalnych. Stanowienie prawa odbywa się przy 

zastosowaniu odpowiednich procedur, a efektem tego procesu są normy 

prawne wyrażone w przepisach. Przepisy z kolei zawarte są w określonych 

dokumentach o szczególnej formie i treści – w tzw. aktach prawnych 

(aktach normatywnych). W państwach demokratycznych podstawowym 

rodzajem aktu normatywnego jest ustawa. Podstawową cechą ustawy jest 

to,  że stanowi ona efekt prac organu przedstawicielskiego. Ustawy są 

aktami o charakterze ogólnym, toteż zawierają normy o charakterze 

generalnym i abstrakcyjnym. Zasadniczo wykluczone jest stanowienie 

w drodze ustaw norm indywidualnych i konkretnych. Materia ustaw jest 

zasadniczo nieograniczona, choć w państwach o mocnej egzekutywie 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

38 

regulacja pewnych określonych materii pozostaje w gestii władzy wykonaw-

czej. Akty władzy wykonawczej przyjmują postać aktów samoistnych bądź 

wykonawczych. Akty samoistne wydawane są bez konieczności umocowa-

nia w ustawie. Akty wykonawcze z kolei mogą być wydawane w celu 

wykonywania norm ustawowych i wyłącznie w granicach kompetencji 

(upoważnień) zawartych w ustawach. W polskim porządku prawnym akty 

wykonawcze (rozporządzenia) wydawane są na podstawie specjalnych norm 

zawartych w przepisach ustaw (tzw. delegacji ustawowych). Delegacja 

określa podmiot właściwy do wydania rozporządzenia, przedmiot rozporzą-

dzenia oraz jego treść. 

Drugą obok stanowienia formą prawotwórstwa jest działalność 

sądów i organów administracyjnych. W porządkach prawnych powiązanych 

z systemem-typem common law, jak już wspomniałem, ta forma tworzenia 
prawa została usankcjonowana i dopuszczona, jako współistniejąca ze 

stanowieniem. W państwach kręgu  civil law przyjmuje się, choć często, 
kontrfaktycznie,  że sądy i organy administracyjne prawa nie tworzą. 

Powstaje jednak w tym miejscu problem odróżnienia stosowania prawa od 

jego tworzenia. Wybitny polski teoretyk prawa J. Wróblewski, badając 

różnorodne poglądy na tę kwestię formułowane przez pozytywistycznie 

zorientowanych prawników doszedł do wniosku, że rozgraniczenie 

pojęciowe tworzenia i stosowania prawa w kontekście działalności sądów 

(i innych  organów  powołanych do stosowania prawa) jest możliwe przy 

zastosowaniu trzech konstrukcji pojęciowych – konstrukcji treściowej, 

funkcjonalnej i inferencyjnej.

2

 

Zastosowanie konstrukcji treściowej wiąże się z przyjęciem 

kryterium stopnia ogólności norm; za działania prawotwórcze w kontekście 

organów powołanych do stosowania prawa uznać można jedynie takie 

działania, których skutkiem jest powstanie norm generalnych i abstrakcyj-

nych. 

Druga z zaproponowanych konstrukcji - konstrukcja funkcjonalna 

związana jest z kryterium funkcji orzeczeń; prawotwórcze są orzeczenia, 

które zawierają normy funkcjonujące w obrocie prawnym na podobieństwo 

norm prawa stanowionego (generalne i abstrakcyjne precedensy kreujące).  

Konstrukcja inferencyjna z kolei wiąże się z przyjęciem jako 

podstawy rozgraniczenia tworzenia i stosowania prawa relacji decyzji 

sądowej z obowiązującym prawem. Można ją ująć dwojako. Po pierwsze, 

można przyjąć  iż każda decyzja, która nie jest jednoznacznie 

zdeterminowana przez obowiązujące prawo, na przykład podjęta została 

ramach pozostawionego przez prawodawcę luzu decyzyjnego jest 

prawotwórcza (co jest jednakże nieuzasadnione na gruncie kontynentalnego 

pozytywizmu) Po drugie zaś, można założyć, iż prawotwórcza jest tylko 

decyzja, która wykracza poza granice wyznaczone przez pojęcie wykładni.  

Problematykę wykładni poruszę w następnym rozdziale. W tym 

miejscu nadmienię jedynie, że poglądy na wykładnię prawa, nawet na 

gruncie lokalnej, polskiej doktryny i praktyki prawniczej, są wielce 

różnorodne i nie tworzą systemu, który mógłby dostarczać precyzyjnych 

                                                 

2

 J. Wróblewski, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1972, s. 267 i n. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

39 

kryteriów ustalania prawotwórstwa organów powołanych do stosowania 

prawa. Przy braku precyzyjnych kryteriów spór o to, czy w systemie civil 

law  prawotwórstwo sądowe jest stosowaną formą tworzenia prawa nie 

wygasa. 

Trzecią z powołanych przez J. Austina form prawotwórstwa jest 

umowa. Poprzez umowę strony ustanawiają obowiązujące między nimi 

normy prawne. O umowach szerzej pisał  będę w rozdziale poświęconym 

stosunkom prawnym. Tutaj nadmienię jedynie, że, z punktu widzenia 

kontynentalnego pozytywizmu za przejaw tworzenia prawa uznane być 

mogą zasadniczo umowy publiczno-prawne, czyli takie, w których 

uczestniczą na podstawie odpowiednich kompetencji organy publiczne. 

Aktem prawotwórstwa jest z pewnością zawarcie przez państwo umowy 

międzynarodowej, czy zawarcie porozumienia przez państwo z innym 

organem bądź organizacją (np. słynne porozumienia sierpniowe z NSZZ 

Solidarność), aktem prawotwórczym jest zawarcie porozumienia 

samorządowego przez gminy (porozumienie komunalne) bądź powiaty. 

Polski prawodawca uznał także prawotwórczy charakter tzw. układów 

zbiorowych pracy – umów zawieranych między pracodawcami (ewentualni 

organizacjami pracodawców) a pracownikami. Umowy prywatno-prawne, 

czyli umowy zawierane przez obywateli między sobą a także umowy 

prywatne (umowy sprzedaży, darowizny, leasingu itp.) między obywatelami 

a państwem (organami państwa a także organami gmin, powiatów itp.) są 

uznawane za akty przestrzegania, czy też korzystania z prawa. 

2.  P

ODSTAWOWE POJĘCIA ZWIĄZANE Z TWORZENIEM PRAWA

 

Tradycyjnym składnikiem materii wstępu do prawoznawstwa jest 

definiowanie pojęć związanych ze sferą tworzenia prawa. Z racji ograniczeń, 

jakim podlega niniejsze opracowanie, przytoczę tutaj jedynie kilka 

przydatnych pojęć, które nie są zwykle wyjaśniane w ramach kursów 

innych przedmiotów (dogmatyk prawniczych). 

a)  Kodyfikacja 

Termin kodyfikacja, choć oparty na starszym (używanym już 

w starożytnym Rzymie) terminie „kodeks” upowszechnił się w Oświeceniu. 

Oświeceniowa pozytywizacja prawa czyli dążenie do ujęcia prawa w usyste-

matyzowanych aktach stanowionych zaowocowała powstaniem tzw. ruchu 

kodyfikacyjnego. Kodyfikacja to operacja (proces, ciąg czynności) 

zmierzająca do ujęcia w jednej ustawie całościowej regulacji danej gałęzi 

(dziedziny) prawa. Efektem kodyfikacji jest kodeks – ustawa o szczególnej 

formie (posiadająca specyficzną budowę i systematykę), której wejście 

w życie wiąże się zwykle z uchyleniem funkcjonujących dotychczas ustaw 

zawierających fragmentaryczne regulacje w ramach danej gałęzi prawa. 

Kodeks stanowi w założeniu regulację zupełną. Ułatwia zatem korzystanie 

z prawa.  

background image

 

Adam Sulikowski 

 

40 

Współczesna inflacja prawa powoduje czasem podejmowanie 

operacji odwrotnych do kodyfikacji tzw. dekodyfikacji. Dekodyfikacja wiąże 

się z rezygnacją z regulacji kodeksowej na rzecz wielu fragmentarycznych 

regulacji. Przykładowo, dekodyfikację można było obserwować na gruncie 

polskiego postępowania administracyjnego. Z Kodeksu postępowania 

administracyjnego wyodrębniano stopniowo regulacje pewnych typów 

postępowań i tworzono w tym zakresie ustawy fragmentaryczne. 

b)  Inkorporacja i konsolidacja 
Inkorporacja i konsolidacja są terminami stosowanymi dla 

oznaczenia operacji polegającej na połączeniu wielu aktów prawnych 

w jednym zbiorze przepisów. W przeciwieństwie do kodyfikacji operacja ta 

nie ma charakteru aktu kreacji nowego prawa i zwykle nie wpływa na moc 

obowiązującą przepisów. Termin „konsolidacja” stosowany jest częściej 

w państwach, których porządki prawne zaliczane są do systemu common 

law. Konsolidacji podlegają tam zwykle akty prawa stanowionego statual 

law

c)  Unifikacja prawa 

Termin „unifikacja” stosowany jest najczęściej do oznaczenia 

operacji związanych z konstrukcją (bądź rekonstrukcją) jednego porządku 

prawnego w organizacji (państwie), która powstała w wyniku 

przekształcenia kilku organizacji poddanych różnym porządkom prawnym. 

O unifikacji można także mówić w odniesieniu do zmian w systemie prawa 

związanych z  rozszerzeniem terytorialnego bądź personalnego zakresu jego 

obowiązywania na terytoria bądź grupy dotychczas podporządkowane 

innemu porządkowi prawnemu.  

Przykładowo, unifikacją było zbudowanie i wprowadzenie w życie 

polskiego systemu prawa po odzyskaniu niepodległości w roku 1918. Na 

ziemiach polskich przed unifikacją funkcjonowały trzy porządki prawne 

(rosyjski, niemiecki i austriacki). W wyniku długotrwałego procesu zostały 

one zastąpione nowym, wspólnym systemem prawa. Unifikacją było także 

wprowadzenie na terenach włączanych do III Rzeszy Niemieckiej prawa 

niemieckiego w latach 30-tych i 40-tych XX wieku. 

d)  Ujednolicanie prawa (tekst jednolity) 

Ujednolicaniem prawa nazywa się operację polegającą na 

wprowadzeniu do pierwotnego tekstu aktu normatywnego (ustawy, 

rozporządzenia, uchwały itp.) zmian, które zostały uchwalone w związku 

z nowelizacjami tego aktu. Zamiast posługiwania się tekstem pierwotnym 

aktu i szeregiem tekstów aktów nowelizujących, można w wyniku 

ujednolicenia posługiwać się tzw. tekstem ujednoliconym, który 

wprowadzone zmiany zawiera. Zwykle prawnicze programy informatyczne 

(np. Lex, czy Lex polonica) dokonują automatycznego ujednolicania tekstów 
prawnych. To co można zobaczyć na ekranie komputera, jako tekst ustawy 

czy innego aktu normatywnego, zawiera zmiany już wprowadzone w życie.  

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

41 

Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. 

w sprawie „Zasad Techniki Prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908) 

statuuje, w związku z ujednolicaniem prawa, pojęcie tekstu jednolitego. 

Tekst jednolity jest to tekst ujednolicony, opracowany i ogłoszony przez 

kompetentny organ (w przypadku ustaw organem właściwym jest 

Marszałek Sejmu), w przepisanej formie (w przypadku ustaw tekst jednolity 

stanowi załącznik do obwieszczenia Marszałka Sejmu publikowanego 

w Dzienniku Ustaw). 

3.  Ź

RÓDŁA PRAWA

 

Termin „źródła prawa” jest tyleż popularny w sporach i dyskusjach 

z zakresu prawoznawstwa co wieloznaczny. Wśród wielu znaczeń tego 

terminu związanych z różnymi kontekstami jego użycia oraz z różnymi 

koncepcjami prawa kilka znaczeń za sprawą swego rozpowszechnienia 

zasługuje na szerszą  uwagę 

a)  Źródła prawa w znaczeniu formalnym 

Źródłami prawa w znaczeniu formalnym są uznawane w danym 

porządku prawnym dokumenty (teksty) w których zawarte są normy 

prawne. W systemie kontynentalnym (opartym na tradycyjnie pozytywi-

stycznym pojmowaniu prawa) źródłami prawa w znaczeniu formalnym są 

akty prawne takie jak ustawa, rozporządzenie, uchwała itp. W systemie 

common law źródłem prawa w znaczeniu formalnym jest także precedens. 

W krajach ilamskich, które uznają tzw. prawo Szarijatu, za formalne źródła 

prawa uważa się także święte księgi i pisma religijne. 

Terminem „źródła prawa w znaczeniu formalnym” określa się 

niekiedy także fakty prawotwórcze, czyli takie zdarzenia lub działania, które 

skutkują ustanowieniem (uznaniem) obowiązującego prawa (w tym 

znaczeniu  źródłem prawa będzie np. ustanowienie ustawy, uznanie 

zwyczaju itp.) 

b)  Źródła prawa w znaczeniu materialnym 

Terminem tym określa się wszelkie czynniki historyczne, 

ideologiczne, ekonomiczne i społeczne, które mają zasadniczy wpływ na 

kształt i treść prawa. W tym znaczeniu źródłem prawa może być np. religia, 

tradycje narodowe, dominujące koncepcje moralne i światopoglądowe. 

c)  Źródła poznania prawa 

Mianem źródeł poznania prawa określa się wszelkie możliwe nośniki 

i media poprzez które treść prawa może być przekazywana jednostkom, 

a przede wszystkim adresatom norm. Pojęcie to jest bardzo szerokie 

zakresowo. Obejmuje bowiem nie tylko oficjalne organy promulgacyjne, 

w których publikowane są autentyczne teksty aktów prawnych (tj. Dziennik 

Ustaw, dzienniki urzędowe ministerstw, dzienniki urzędowe województw 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

42 

itp.), lecz także prasę codzienną, telewizję, wszelkiego rodzaju plakaty 

i obwieszczenia, czyli wszelkie źródła wiedzy o obowiązującym prawie. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

VI 

 

 

Stosowanie prawa 

1.  P

OJĘCIE STOSOWANIA PRAWA

.

 

S

YLOGIZM SUBSUMCYJNY

 

W myśl rozpowszechnionych w pozytywistycznej teorii praktyki 

prawniczej twierdzeń stosowanie prawa jest zespołem odpowiednich 

czynności podjętych przez kompetentne organy. Nie jest zatem stosowaniem 

prawa jego codzienne przestrzeganie przez strony, korzystanie z prawa, 

zawieranie umów itp. Jedynie operacje dokonywane w odpowiedniej formie 

przez sądy i organy administracyjne traktowane są przez teoretyków jako 

akty stosowania prawa. W zależności od specyfiki organów stosujących 

prawo, ich relacji do stron procesu i do samego procesu wyróżnia się różne 

typy stosowania prawa. Rozwinę ten wątek w dalszych rozważaniach. 

W tradycyjnym pozytywizmie istotą stosowania prawa we wszystkich 

jego typach jest tzw. sylogizm subsumpcyjny. Taki sylogizm to, w uprosz-

czeniu, pewien typ wnioskowania, w którym jedna przesłanka ma postać 

wyrażenia „Każde X jest Y”, druga „n jest X”, a wniosek „n jest Y.  

Jeżeli przenieść sylogizm na grunt prawa, pierwsza przesłanka ma 

charakter normy generalnej np. Kto zabija człowieka podlega karze („Każdy 
kto zabija” jest „podlegającym karze”), druga przesłanka wiąże się 

z ustaleniem faktu np. W dniu 12 maja 1999 Jan K. zabił małżonkę („Jan K” 
jest tym „kto zabija człowieka”) a wniosek ma charakter rozstrzygnięcia 

(„Jan K” jest „podlegającym karze”). Termin subsumpcja występujący 

nazwie sylogizmu oznacza podstawienie (pod ogólne twierdzenie 

podstawia się konkretne dane). 

Koncepcja sylogizmu opiera się na bardzo odważnych założeniach. 

Po pierwsze zakłada, że norma generalna ma zawsze obiektywną treść. Po 

drugie, zakłada, że można w sposób obiektywny ustalić stan faktyczny. Po 

trzecie, w końcu, co jest związane z poprzednimi twierdzeniami, zakłada, że 

sylogistyczne rozstrzyganie jako czynność oparta na schemacie jest 

formalnie niezależna od przeprowadzającego tę czynność podmiotu. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

44 

Jak nietrudno zauważyć, założenia te okazują się kontrfaktyczne. 

Niektóre przepisy prawne, zwłaszcza te statuujące zasady prawa, mogą być 

przedmiotem wielu różnorodnych operacji interpretacyjnych, które dać 

mogą różne wyniki (z jednego przepisu różni interpretatorzy mogą 

wyprowadzić różne normy). Podobnie jest ze stanem faktycznym. Ustalenia 

podjęte co do faktów oparte są na daleko idących uproszczeniach – złożone 

stany faktyczne, których pełnego obrazu podmiot stosujący prawo nie jest 

w stanie ustalić, są sprowadzane do prostych dychotomicznych twierdzeń: 

zabił/nie zabił, ukradł/nie ukradł, zapłacił/nie zapłacił, co powoduje że 

„opowieść” o faktach zawsze różni się od samych faktów. Co więcej, jeżeli 

ustalenia opierają się na wypowiedziach (świadków, biegłych), to te 

wypowiedzi już  są interpretacjami faktów, nie zaś ich prostym opisem. 

Dochodzi do tego jeszcze bezsporna cecha większości procesów stosowania 

prawa, które są areną strategicznych działań stron, dążących nie do 

ustalenia prawdy, jakkolwiek by ją pojmować, lecz po prostu do wygrania 

sprawy. 

Sylogistyczne ujęcie procesu stosowania prawa jest jedną z „pięt 

Achillesowych” pozytywizmu, jednym z podstawowych punktów jego erozji, 

choć pozostaje nadal ważnym składnikiem uprawomocnienia operacji 

stosowania prawa a jednocześnie pewnym modelem sprzyjającym 

optymalizacji tych operacji (wskazuje do czego powinny dążyć organy 

stosujące prawo, nawet jeżeli stanu postulowanego osiągnąć się nie da). 

2.  E

TAPY STOSOWANIA PRAWA

 

Stosowanie prawa jest zwykle ujmowane jako wieloetapowy proces 

decyzyjny. Oznacza to, że w procesie tym można wyróżnić kilka etapów, 

biorąc pod uwagę charakter podejmowanych na tych etapach rozstrzygnięć 

(decyzji). 

1)  Etap pierwszy. Decyzja walidacyjna. 
2)  Etap drugi. Decyzja interpretacyjna. 
3)  Etap trzeci. Ustalenie stanu faktycznego. Decyzja dowodowa. 
4)  Etap czwarty. Subsumpcja 
5)  Etap piąty. Ustalenie konsekwencji i wydanie finalnej decyzji stosowa-

nia prawa. 

W ramach pierwszego etapu rozstrzyga się o obowiązywaniu norm, 

które znajdą zastosowanie w rozstrzyganej sprawie. Stosuje się w tym 

zakresie tzw. koncepcję obowiązywania systemowego, o której wspomina-

łem przy okazji omawiania problematyki obowiązywania prawa. Wedle tej 

koncepcji normy obowiązują jeśli zostały ustanowione przez kompetentny 

organ w przepisanej formie (spełniają test pochodzenia); jeżeli weszły 

w życie i nie zostały uchylone; jeżeli nie są niezgodne z innymi normami 

(a jeżeli są niezgodne, obowiązują wtedy, gdy wskazują na ich zastosowanie 

odpowiednie reguły kolizyjne); przyjmuje się także, że obowiązują nie tylko 

te normy, które są wprost ustanowione przez prawodawcę, ale także te, 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

45 

które stanowią ich konsekwencję ustaloną na podstawie odpowiednich 

wnioskowań prawniczych (o wnioskowaniach w następnym rozdziale). 

Drugi etap to decyzja interpretacyjna. W ramach tej decyzji 

dokonuje się wykładni, ustala dokładnie zakresy norm – ich treść, w relaty-

wizacji do konkretnej, rozstrzyganej sprawy. Problematyka wykładni, jako 

szczególnie istotna i skomplikowana zostanie szeroko omówiona w jednym 

z kolejnych rozdziałów. 

Trzeci etap to ustalenie faktów. Fakty ustala się przy zastosowaniu 

dowodów. Dowodem w sprawie może być wszystko, każdy element 

rzeczywistości, każdy artefakt (wytwór człowieka) i każda wypowiedź, która 

dostarcza informacji na temat prawdziwości/fałszywości twierdzeń 

o faktach istotnych dla dokonania rozstrzygnięcia.  

Ważną instytucją postępowania dowodowego jest tzw. ciężar 

dowodu. Ciężar dowodu jest to obowiązek udowodnienia prawdziwości 

określonego twierdzenia pod rygorem uznania jego fałszywości. Ciężar 

dowodu zwykle spoczywa na tym, kto twierdzi. Jeżeli podmiot X twierdzi, że 

podmiot Y jest mu winny świadczenie (np. pewną sumę pieniędzy), to musi 

w postępowaniu dowodowym dowieść prawdziwości swojego twierdzenia, 

pod rygorem uznania jego fałszywości (i oddalenia powództwa). 

Postępowanie dowodowe prowadzone jest w zależności od przyjętych 

w danym porządku prawnym reguł. Konkretne zespoły imperatywów w tym 

zakresie bywają różne. Można natomiast wyróżnić dwa modelowe 

rozwiązania (tzw. teorie dowodowe), które wprawdzie nie występują nigdzie 

w czystej formie, ale wyznaczają konstrukcję postępowania dowodowego 

w konkretnych  porządkach prawnych. Mowa tutaj o tzw. legalnej teorii 

dowodowej i teorii swobodnej oceny dowodów. 

Legalna teoria dowodowa, zakłada,  że katalog dopuszczalnych 

dowodów, sposób ich przeprowadzenia i wzajemne relacje różnych środków 

dowodowych określa prawo. Rola podmiotu przeprowadzającego postępowa-

nie dowodowe jest ograniczona do stosowania określonych norm. Podmiot 

nie decyduje, które dowody dopuszcza, które odrzuca, nie podejmuje decyzji 

o tym, którym twierdzeniom wierzy, którym zaś nie wierzy. Wszystko 

określa niejako z góry prawodawca. W przeszłości zdarzały się próby 

wprowadzania w życie legalnej teorii dowodowej, jednakże kończyły się 

fiaskiem. 

Na drugim biegunie znajduje się teoria swobodnej oceny dowodów. 

Fundamentem tej teorii jest twierdzenie, że to podmiot prowadzący 

postępowanie dowodowe określa swobodnie dowody, które dopuszcza, 

określa wzajemne relacje dowodów, sposób ich przeprowadzenia itp.  

Współcześnie dominują rozwiązania bliższe teorii swobodnej oceny 

dowodów, jednakże, prawo rozstrzyga niekiedy o dopuszczalności 

określonych dowodów a także określa ich wzajemne relacje. Służy temu 

szereg instytucji, a wśród nich zakazy dowodowe, domniemania oraz 

przepisy o relacjach środków dowodowych. 

Zakazy dowodowe to normy, które zabraniają przeprowadzania 

określonych dowodów oraz brania pod uwagę związanych z tymi dowodami 

ustaleń. Przykładowo zakazane jest uznawanie za dowód wypowiedzi 

spowiednika objętych tajemnicą spowiedzi. Analogiczne normy wiążą się 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

46 

z tajemnicą adwokacką, państwową i służbową (przy czym z tajemnicy 

państwowej i służbowej można zostać zwolnionym, co neutralizuje odnośne 

zakazy dowodowe). W niektórych porządkach prawnych zakazane są 

względnie bądź bezwzględnie dowody, których uzyskanie (przeprowadzenie) 

jest przestępstwem bądź wynikiem przestępstwa. 

Domniemania z kolei to normy, które nakazują uznać dany fakt za 

dowiedziony niejako z góry (domniemania formalne), bądź nakazują 

powiązać z jakimś faktem, który należy dowieść inny fakt, który 

specyficznego dowodu nie wymaga (domniemania materialne). Przykładem 

domniemania formalnego jest domniemanie dobrej wiary. Z góry przyjmuje 

się, w pewnych sytuacjach, że podmiot dokonujący określonej czynności 

działał w dobrej wierze (nie chciał naruszyć ani obejść prawa). 

Za Przykład domniemania materialnego może posłużyć z kolei 

domniemanie ojcostwa. Jeżeli udowodniony zostanie fakt, że dziecko 

urodziło się podczas trwania małżeństwa albo przed upływem 300 dni od 

jego ustania, przyjmuje się za udowodniony fakt, że ojcem dziecka jest mąż 

matki. 

Domniemania dzielą się na zwykłe (usuwalne) i niezbite. Pierwsze 

z nich  dopuszczają możliwość przeciwdowodu (jak. np domniemanie 

ojcostwa; jeżeli inne dowody świadczą o tym, że mąż matki nie jest ojcem 

dziecka, domniemanie zostaje obalone). Funkcją domniemań usuwalnych 

jest po prostu przesunięcie ciężaru dowodu z osoby, która twierdzi 

(w podanym przypadku z matki, która twierdzi, że to mąż jest ojcem jej 

dziecka) na osobę, która w normalnej sytuacji mogłaby być bierna i nie 

musiałaby niczego dowodzić (przy zastosowaniu domniemania to mąż matki 

musi dowieść że nie jest ojcem).  

Domniemania niezbite nie dopuszczają przeciwdowodu. Za przykład 

domniemania niezbitego może posłużyć domniemanie publicznej wiary 

Ksiąg Wieczystych. Przyjmuje się,  że zapis w KW jest prawdziwy i żadne 

przeciwdowody nie mogą zmienić tego ustalenia. 

Trzecią instytucją ograniczającą swobodną ocenę dowodów są 

przepisy o relacji dowodów. Normy zawarte w tych przepisach wyznaczają 

wzajemny stosunek określonych rodzajów dowodów względem siebie. Pełnią 

rolę swoistych reguł kolizyjnych, wyłączając wolność sędziego w decydowa-

niu o tym, który z dwóch lub więcej dowodów, związanych z przeciwnymi 

bądź sprzecznymi twierdzeniami, zostanie uznany za bardziej przekonujący. 

W różnych porządkach prawnych rozwiązania w zakresie wzajemnych 

relacji dowodów mogą być różne. Zwykle określone dowody z dokumentów 

(zwłaszcza publicznych) są preferowane przed zeznaniami świadków czy, 

dokumentami prywatnymi. Bywa także,  że za sprawą odpowiednich 

uregulowań, wypowiedzi określonych osób (sprawujących określone 

funkcje) są preferowane przed innymi zeznaniami. 

W rozważaniach na temat postępowania dowodowego wypada 

wspomnieć pokrótce o stosowanych w prawoznawstwie podziałach 

dowodów. Dowody można klasyfikować i poddawać typologiom w oparciu 

o różne mniej lub bardziej praktycznie uzasadnione kryteria. 

Tradycyjnie dzieli się dowody na dowody bezpośrednie, które wprost 

świadczą o prawdziwości/fałszywości jakichś twierdzeń o faktach (np. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

47 

zeznania naocznych świadków, czy zapis wideo jakiegoś zdarzenia) i dowody 

pośrednie (zwane poszlakami), które nie dowodzą wprost prawdziwości 

twierdzeń o kluczowych dla sprawy faktach, lecz mogą te twierdzenia 

uprawdopodabniać (np. zeznanie świadka, który widział podejrzanego 

w pobliżu miejsca popełnienia przestępstwa). 

Innym spotykanym w nauce podziałem dowodów jest podział na 

dowody osobowe, rzeczowe i dowody z dokumentów. Dowody osobowe to 

wszelkiego rodzaju wypowiedzi: zeznania  świadków, opinie biegłych, 

ekspertyzy itp. Istotą tego typu dowodów jest to, iż to treść wypowiedzi 

wpływa na uznanie prawdziwości/fałszywości określonych twierdzeń. 

Dowody rzeczowe natomiast, to wszelkiego rodzaju ślady (pozostałości 

obecności lub działania człowieka czy zwierzęcia) oraz artefakty czyli 

wytwory człowieka. Istotą dowodów rzeczowych jest to, że tym, co wpływa 

na uznanie prawdziwości/fałszywości określonego twierdzenia o faktach 

jest korporalna struktura dowodu (jego kształt, zawartość, skład chemiczny 

itp.). Dowody z dokumentów z kolei to takie artefakty, które wpływają na 

uznanie prawdziwości/fałszywości twierdzeń nie za sprawą swojej struktury 

korporalnej, lecz za sprawą znaczenia (odnoszenia się do jakiejś treści). 

Dokument w rozumieniu potocznym np. akt notarialny może być zarówno 

dowodem rzeczowym, jak i dowodem z dokumentu. Jeżeli ma stanowić 

dowód fałszerstwa (jest sfałszowany) to będzie dowodem rzeczowym (gdyż to 

jego struktura korporalna będzie przedmiotem badania). Jeżeli zaś ma być 

dowodem np. prawa własności, będzie dowodem z dokumentu (gdyż ważne 

jest to, do czego dokument się odnosi, jego „treść”). 

Kolejnym, po ustaleniu stanu faktycznego, etapem procesu stosowa-

nia prawa jest subsumcja. Na tym etapie organ stosujący prawo zestawia 

określone w ramach etapu 1 i 2 normy prawne oraz ustalone w ramach 

etapu 3 fakty. Decyzja organu dotyczy takich kwestii jak zgodność/niezgod-

ność z prawem ustalonych działań podmiotu, posiadanie/nieposiadanie 

przez podmiot określonych uprawnień, spełnienie/niespełnienie określo-

nych przesłanek itp. 

Ostatnim etapem procesu jest ustalenie konsekwencji prawnych 

wynikających z dotychczasowych ustaleń. Jeżeli organ ma swobodę decyzji, 

może dokonać mniej lub bardziej wolnego wyboru konsekwencji. Przykła-

dowo może wybrać rodzaj i wymiar kary, ustalić wysokość i charakter 

odszkodowania itp. Następstwem ustalenia/wyboru konsekwencji jest 

wydanie odpowiedniej decyzji (aktu stosowania prawa) – np. wyroku, posta-

nowienia, decyzji administracyjnej. 

3.  T

YPY STOSOWANIA PRAWA

Stosowanie prawa jako czynność podmiotów wyposażonych 

odpowiednie konsekwencje może przybierać różne postaci. Inaczej 

przecież stosuje prawo sąd karny, inaczej zaś np. urzędnik Urzędu Gminy. 

Różnice w stosowaniu prawa wynikają zarówno z różnic w kształcie 

prawnym organów i instytucji prawnych, jak i ze specyficznej „logiki” ich 

funkcjonowania. Uogólnienie tych różnic pozwala przeprowadzić typologię 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

48 

stosowania prawa poprzez wyróżnienie jego dwóch podstawowych typów – 

sądowego i administracyjnego. 

Typ sądowy (stosowany, jak wskazuje nazwa, w postępowaniu 

sądowym) można scharakteryzować przy pomocy następujących twierdzeń 

1)  Podmiot stosujący prawo nie pozostaje w żadnym stosunku służbowym 

czy organizacyjnym wobec adresatów wydawanej decyzji stosowania 

prawa.  

2)  Podmiot (sędzia) nie jest także osobiście zainteresowany decyzją 

stosowania prawa. W przypadku istnienia związków sędziego ze 

stronami (np. stosunku pokrewieństwa, małżeństwa itp.), albo interesu 

sędziego w sprawie, podlega on wyłączeniu na podstawie tradycyjnej 

reguły  Nemo iudex in causam suam (Nikt nie może być  sędzią we 
własnej sprawie). Reguła ta jest immanentnym składnikiem każdej 

regulacji postępowania sądowego; 

3)  Podmiot stosujący prawo jest niezawisły, to znaczy nie jest podległy 

(w zakresie  orzekania)  żadnej władzy. Nikt nie może nakazać/zakazać 

mu podjęcia określonego rozstrzygnięcia. Punktem odniesienia dla 

decyzji stosowania prawa jest wyłącznie samo prawo i odnośne 

ustalenia faktyczne;  

4)  Podmiot stosujący prawo działa na podstawie i w granicach kompetencji 

wyznaczanej przez tzw. przepisy o właściwości (miejscowej, rzeczowej);  

5)  Istotą aktu stosowania prawa jest zestawienie zewnętrznego wobec 

sędziego i apriorycznie istniejącego prawa z ustalonym na podstawie 

racjonalnych reguł (prawnych i pozaprawnych) stanem faktycznym;  

6)   Decyzja stosowania prawa jest podejmowana w sytuacji sporu lub też 

w sytuacji nieustalenia. Sytuacja sporu występuje między stronami 

zgłaszającymi wobec podmiotu stosującego prawo przeciwne bądź 

sprzeczne twierdzenia bądź roszczenia (zasadą jest sporność 

postępowania sądowego tzw. kontradyktoryjność). Podmiot jest 

związany roszczeniami stron. Nie może orzec ponad żądanie (np. jeżeli 

strona  żąda odszkodowania w wys. 100 tys. zł., sąd nie może jej 

przyznać więcej niż 100 tys.) Sytuacja nieustalenia, natomiast, polega 

na tym, że z mocy prawa wymagane jest stwierdzenie określonego stanu 

prawnego przez organ stosujący prawo. Wtedy postępowanie może być 

niesporne (np. postępowanie o stwierdzenie istnienia/nieistnienia 

prawa czy stosunku prawnego);  

7)  Decyzja stosowania prawa jest normą jednostkową i konkretną. Wiąże 

wyłącznie określone podmioty (strony) w konkretnej sprawie, chyba że 

samo prawo stanowi inaczej. 

Typ administracyjny stosowania prawa stosowany, jak wskazuje 

jego nazwa głównie w ramach działalności organów administracyjnych 

można scharakteryzować przy pomocy następujących twierdzeń: 

1)  Podmiot stosujący prawo nie jest niezależny od stron postępowania 

(relacja ma charakter władztwa administracyjnego). Jest też zwykle 

zainteresowany decyzją, jednakże tylko jako organ nie zaś jako 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

49 

konkretny podmiot. Wydanie decyzji rodzi zwykle prawa/obowiązki dla 

organu. Gdy idzie o osobiste zainteresowanie decyzją, to jest ono 

zasadniczo niedopuszczalne; 

2)  Podmiot stosujący prawo działa na podstawie kompetencji i w jej 

granicach; 

3)  Podmiot stosujący prawo działa na wniosek stron albo z urzędu. 

Działając na wniosek (także w sytuacji kontradyktoryjności) jest 

zasadniczo (z pewnymi wyjątkami) związany wnioskiem; 

4)  Istotą stosowania prawa jest analogicznie, jak w przypadku typu 

sądowego zestawienie faktów i prawa; 

5)  Decyzja stosowania prawa jest zwykle normą jednostkową i konkretną. 

Nie jest jednakże wykluczone objęcie zakresem decyzji całych grup 

podmiotów w ogólnie określonych okolicznościach;  

Oprócz wskazanych wyżej (powszechnie wyróżnianych) typów, 

w nauce wyróżnia się także inne typy stosowania prawa – typ kierowniczy, 

stosowany w warunkach kierowania organizacją, oparty na prawnym 

i osobistym zainteresowaniu podmiotu stosującego prawo rozstrzyganą 

sprawą, oraz zwiększonej roli uznania i zwyczaju, typ quasi-sądowy 

związany z działalnością wszelkiego typu komisji dyscyplinarnych i sądów 

koleżeńskich w organizacjach (typ ten opiera się na podstawowych 

założeniach sądowego typu stosowania prawa, zawiera jednakże pewne 

elementy charakterystyczne dla typu administracyjnego) oraz typ quasi-

administracyjny stosowany w ramach działalności podmiotów niepublicz-

nych takich jak banki, firmy ubezpieczeniowe itp. (typ ten opiera się na 

fundamentach administracyjnego typu stosowania prawa, jednakże zmody-

fikowanych przez specyfikę stosunku prawnego między stroną a podmiotem 

stosującym prawo, który to stosunek nie opiera się na władztwie 

administracyjnym). 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

VII 

 

 

Wnioskowania prawnicze 

1.  U

WAGI WSTĘPNE

 

Jak już kilkakrotnie wspominałem, współcześnie dominuje pogląd, 

że prawo to nie tylko normy expressis verbis (wprost) wyrażone w przepi-

sach, lecz także ich konsekwencje ustalone przy zastosowaniu wnioskowań 

prawniczych. Wnioskowania te uznawane są za wytwór praktyki 

prawniczej, ewentualnie nauki prawa. Reguły ich przeprowadzania nie są 

zatem dyrektywami zachowania spełniającymi pozytywistyczny tekst 

pochodzenia. Nie są przecież ustanowione przez prawodawcę w odpowiedni 

sposób i w przepisanej formie. Ich związek z pojmowaniem i stosowaniem 

prawa jest jednak tak silny, że współczesne koncepcje związane z tzw. 

miękkim pozytywizmem uznają reguły wnioskowań prawniczych za 

specyficzny składnik systemu prawa. Przykładowo angielski teoretyk 

Herbert L. A. Hart stwierdził, że system prawa to nie tylko reguły pierwotne 

(zakazy i nakazy postępowania ustanowione przez prawodawcę), lecz także 

tzw. reguły wtórne, określające m.in. pojęcie prawa i sposoby dokonywania 

operacji na prawie. Do reguł wtórnych zaliczył także reguły wnioskowań 

prawniczych. 

Niezależnie jednak od poglądów na status reguł wnioskowań 

prawniczych, można stwierdzić,  że wiedza o nich stanowi istotny składnik 

prawniczego know how; jest wręcz niezbędna w pracy prawnika. 

Tradycyjnie wśród wnioskowań prawniczych wyróżnia się, ze 

względu na charakter relacji, która występuje między normą wprost 

ustanowioną a normami z tej normy wywnioskowanymi, trzy kategorie 

wnioskowań prawniczych – wnioskowania logiczne, instrumentalne i aksjo-

logiczne. 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

51 

2.  W

NIOSKOWANIA LOGICZNE 

 

W przypadku wnioskowań logicznych zwanych także logicznym 

wynikaniem norm więź między normą wyrażoną w przepisie a normą 

wnioskowaną ma charakter logiczny. Istotą tej więzi jest zawieranie się 

zakresów zastosowania lub zakresów normowania norm. Zakres 

zastosowania normy jak i jej zakres normowania są przecież nazwami, bądź 

kombinacjami nazw. Na podstawie uznawanych przez pozytywizm 

prawniczy założeń o języku, nazwy te mają swoje denotacje, czyli zespoły 

rzeczy lub sytuacji do których się odnoszą. Np. nazwa „zwierzę” odnosi się 

do wszystkich zwierząt, czyli psów, kotów, mrówek itp., nazwa zabicie 

człowieka, do określonych czynności polegających na pozbawieniu życia 

osoby ludzkiej. O logicznym wynikaniu normy N2 z normy N1 możemy 

mówić, gdy zakres zastosowania, lub zakres normowania normy N2 

pokrywa się (zawiera) w zakresie zastosowania lub normowania normy N1, 

która jest wyrażona w przepisie prawa. Przykładowo, jeżeli norma N1 

zakazuje wprowadzania do szpitala zwierząt, to wynika z niej norma N2, 

która zakazuje wprowadzania do szpitala psów. Nazwa „wprowadzanie 

psów” będąca elementem zakresu zastosowania normy N2 zawiera się 

przecież w nazwie „wprowadzanie zwierząt”, która jest elementem zakresu 

zastosowania normy N1. Posłużę się także innym przykładem. Jeżeli norma 

N1 nakazuje studentom zaocznym uczęszczanie na zajęcia w weekendy, to 

wynikają z niej: norma N2, która nakazuje wszelkim studentom zaocznym 

uczęszczanie na zajęcia w niedzielę (gdyż denotacja nazwy „uczęszczanie na 

zajęcia w niedzielę” zawiera się w denotacji nazwy „uczęszczanie na zajęcia 

w weekendy”; 

Norma N3, która nakazuje zaocznym studentom administracji uczęszczać 

na zajęcia w weekendy (wszak nazwa „zaoczny student administracji” 

odnosi się do kręgu podmiotów, które wchodzą również w zakres szerszej 

nazwy „student zaoczny”) 

Wnioskowania oparte na logicznym wynikaniu norm uważane są za 

najpewniejsze. Oczywiście przy (często dziś kwestionowanym) założeniu 

korespondencji między językiem a rzeczywistością. 

 

3.  W

NIOSKOWANIA INSTRUMENTALNE

 

Wnioskowania instrumentalne opierają się na relacji środek – cel. 

Pozwalają one wnioskować z norm, w których prawodawca ustanawia cele 

do realizacji i wyprowadzać z nich normy statuujące nakazy i zakazy 

działań będących środkami wiodącymi do realizacji celu. 

Wyróżnia się dwie reguły wnioskowań instrumentalnych – regułę 

instrumentalnego nakazu oraz regułę instrumentalnego zakazu. Pierwsza 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

52 

z powołanych reguł stanowi, iż jeśli uznaje się za obowiązującą normę  N

1

 

nakazującą jej adresatom spowodować stan rzeczy S (osiągnąć cel C), to 

należy uznać za obowiązującą również normę N

2

, która nakazuje adresatowi 

normy N

1

 uczynić wszystko, co jest przyczynowo konieczne dla zrealizowa-

nia stanu rzeczy S (osiągnięcia celu C).  

Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która nakazuje 

studentom oddać indeksy do dziekanatu do dnia 5 marca z kompletem 

wpisów z zaliczeń i egzaminów, to, w oparciu o regułę instrumentalnego 

nakazu, należy przyjąć, że obowiązuje norma, która nakazuje przed dniem 

5 marca uzyskać wymagane wpisy. Uzyskanie wpisów jest bowiem 

przyczynowo konieczne do realizacji określonego przez prawodawcę stanu 

faktycznego. Podobnie, jeżeli uznamy za obowiązującą normę, nakazującą 

studentom uczestniczenie w egzaminie pisemnym ze wstępu do prawoznaw-

stwa w określonym miejscu i czasie, to powinniśmy przyjąć, że obowiązuje 

również norma, która nakazuje studentom przybyć  na  czas  w  określone 

miejsce, a także norma, która nakazuje przynieść odpowiednie przybory do 

pisania, jeżeli jest to niezbędne, aby osiągnąć cel wyznaczony przez 

prawodawcę. 

Drugą regułą wnioskowania instrumentalnego jest reguła instru-

mentalnego zakazu. Reguła ta stanowi, iż jeśli uznaje się za obowiązującą 

normę  N

1

, która nakazuje spowodować stan rzeczy S (osiągnąć cel C), to 

należy również uznać za obowiązującą normę  N

2

, która zakazuje czynić 

cokolwiek, co byłoby warunkiem przyczynowo wystarczającym dla spowo-

dowania, że stan rzeczy S nie powstanie (cel C nie zostanie osiągnięty). 

Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która nakazuje 

studentom oddać indeksy z wymaganymi wpisami do dziekanatu przed 

upływem określonego terminu, to należy przyjąć,  że obowiązują normy 

zakazujące podejmowania działań, które uniemożliwiają osiągnięcie tego 

celu (np. nieuczestniczenie w egzaminach, porzucenie indeksu itp.) 

Idea wnioskowań instrumentalnych wiąże się z zagadnieniem 

skuteczności prawa jako techniki sterowania. Wnioskowania te zwalniają 

niejako ustawodawcę z konieczności określania zarówno celów do realizacji, 

jak i środków realizacji tych celów. Wystarczy, że wyznaczone zostaną 

postulowane stany rzeczy, a metody ich realizacji mogą zostać ustalone za 

pomocą odpowiednich reguł wnioskowań 

4.  W

NIOSKOWANIA AKSJOLOGICZNE

 

Wnioskowania aksjologiczne oparte są na założeniu o konsekwencji 

wyborów aksjologicznych prawodawcy. Założenie wiąże się z przyjęciem, że 

prawodawca kieruje się przy tworzeniu prawa spójnym systemem wartości, 

które konsekwentnie realizuje. To założenie z kolei jest elementem 

koncepcji prawodawcy racjonalnego, którą szerzej omówię w rozdziale 

następnym. W tym miejscu wystarczy wspomnieć, iż podmiot stosujący 

prawo zakłada,  że prawodawca jest podmiotem racjonalnym i jako taki 

ustanawia normy stanowiące odbicie pewnego systemu wartości. Założenie 

o istnieniu tego systemu pozwala wnioskować z norm wprost wyrażonych 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

53 

w przepisach  o  obowiązywaniu innych norm, które stanowią aksjologiczne 

konsekwencje tych pierwszych. 

W prawoznawstwie wyróżnia się trzy grupy reguł wnioskowań 

aksjologicznych – reguły wnioskowania a fortioria simili oraz a contrario.  

a)  Wnioskowania a fortiori 
Wnioskowania  a fortiori (wnioskowania w przód, do przodu) oparte 

są na stopniowaniu działań (ingerencji w określone dobro). Przyjmują one 

dwie postaci. Pierwsza z nich określana jest jako wnioskowanie a maiori ad 

minus, czyli wnioskowanie z większego na mniejsze i stosowana w stosunku 

do zakazów i dozwoleń. Wnioskowanie a maiori ad maius znajduje zasto-

sowanie w sytuacji, gdy istnieje potrzeba argumentacji, że obowiązuje 

norma nakazująca albo dozwalająca coś czynić, choć nie jest ona wyrażona 

wprost w tekście prawnym, lecz obowiązuje inna norma (wyrażona wprost 

w przepisach)  nakazująca albo dozwalająca czynić więcej. Schemat 

wnioskowania jest następujący: jeżeli obowiązuje norma N1 nakazująca 

czynić więcej, to można twierdzić,  że obowiązuje także norma N2 nie 

wyrażona explicite w tekście prawnym, nakazująca czynić mniej. Podobnie, 
jeżeli obowiązuje norma N1 dozwalająca coś czynić w szerszym zakresie lub 

w większym stopniu, to można wnioskować,  że obowiązuje też

 

norma N2 

nie wyrażona w tekście, dozwalająca coś czynić w mniejszym zakresie lub 

mniejszym stopniu. Np. Jeżeli obowiązuje norma N1, która pozwala 

uprawnionemu organowi pozbawić określony podmiot pewnych uprawnień, 

można argumentować na rzecz obowiązywania normy N2, która pozwala 

organowi uprawnienia podmiotu ograniczyć. Podobnie, jeżeli obowiązuje 

norma N1, która zezwala właścicielowi zniszczyć rzecz własną, można 

twierdzić, że właściciel może tę rzecz uszkodzić. 

Druga postać wnioskowania a fortiori określana jest jako 

wnioskowanie  a minori ad maius (z mniejszego na większe) i znajduje 

zastosowanie w odniesieniu do zakazów. Wnioskowanie z mniejszego na 

większe jest przydatne gdy chcemy dowieść,  że obowiązuje norma 

zakazująca określonych działań, która wprawdzie nie jest wyrażona 

w tekście prawnym, lecz obowiązuje inna norma (wyrażoną w przepisach), 

zakazującą tych działań w mniejszym zakresie lub stopniu. Schemat tego 

wnioskowania jest następujący: jeżeli obowiązuje norma N

1

 zakazująca 

czynić mniej (zakazująca naruszać jakieś dobro prawnie chronione 

w mniejszym zakresie), to tym bardziej obowiązuje norma N

2

 zakazująca 

czynić więcej (zakazująca naruszać jakieś dobro prawnie chronione 

w większym zakresie). Przykładowo, jeżeli obowiązuje norma N1, która 

zakazuje uszkodzenia cudzej rzeczy, można argumentować,  że obowiązuje 

norma N2, zakazująca zniszczenia tej rzeczy. 

b)  Wnioskowania a simili 
Wnioskowania  a simili (przez podobieństwo) zwane także wniosko-

waniami  per analogiam (przez analogię) opierają się na podobieństwie 
stanów rzeczy bądź dóbr (wartości) chronionych. Pozwalają one, za sprawą 

wzmiankowanych relacji podobieństwa określonych elementów, wniosko-

background image

 

Adam Sulikowski 

 

54 

wać z norm wysłowionych w przepisach o obowiązywaniu innych norm 

niewyrażonych wprost w przepisach. Wnioskowania per analogiam przyj-

mują dwie postaci – analogia legis analogia iuris.  

Analogia legis (analogia z ustawy) znajduje zastosowanie wtedy, gdy 

norma N1 wiąże z wystąpieniem stanu faktycznego S1 konsekwencję K1 

a jednocześnie stan rzeczy, o którym chcemy rozstrzygać nie jest 

normowany, możemy tedy przyjąć,  że obowiązuje norma N2, która ze 

stanem rzeczy S2 wiąże konsekwencję K1, jeżeli stan rzeczy S2 jest 

podobny do stanu rzeczy S1.  

O analogii z ustawy można mówić także w sytuacji, gdy dana norma 

N1 wyrażona wprost w przepisie nakazuje/zakazuje zachowania Z, a my 

wnioskujemy,  że obowiązuje norma N2 (nie wyrażona w przepisie), która 

nakazuje/zakazuje zachowania Zx (jeżeli Zx jest podobne do Z). 

Przykładowo, jeżeli norma N1 (wyrażona w przepisie) stanowi, że ten, 

kto niszczy trawnik podlega karze grzywny, to (na podstawie analogii) 

można uznać,  że obowiązuje norma N2 (nie wyrażona w przepisie), która 

umożliwia nałożenie takiej samej grzywny na osobę niszczącą kwietnik 

(ponieważ niszczenie kwietnika jest stanem rzeczy podobnym do niszczenia 

trawnika). Podobnie, jeżeli obowiązuje norma N1 (wyrażona w przepisie) 

zakazująca jeździć po parku rowerem, to możemy wnioskować o obowią-

zywaniu normy N2 (nie wyrażonej w przepisie), która zakazuje jeździć po 

parku hulajnogą. 

Analogia iuris (analogia z prawa) to wnioskowanie oparte na 

podobieństwie wartości lub dóbr prawnie chronionych. Schemat tego 

wnioskowania wygląda następująco. Jeżeli szereg norm N1, N2,N3, N4,...Nn 

stanowi wyraz ochrony jakiejś wartości W1 (lub ochrony dobra D1) to 

można wnioskować,  że obowiązuje norma Nn+1, która nie jest wyrażona 

w przepisie, ale także stanowi instrument ochrony wartości W1 (lub dobra 

D1). Przykładowo, w jednej z uchwał  Sądu Najwyższego zastosowano 

następujące wnioskowanie per analogiam iuris: „z wielu przepisów kodeksu 
postępowania karnego wynika nakaz równego traktowania stron 

procesowych (zasada kontradyktoryjności), to również w nieuregulowanej 

przez prawo kwestii zakresu dostępu  adwokata  do  akt  sprawy  na  etapie 

postępowania przygotowawczego należy przyjąć obowiązywanie normy, 

która jako wyraz wspomnianej zasady kontradyktoryjności gwarantowałaby 

obrońcy swobodny dostęp do materiałów śledztwa prowadzonego przeciwko 

jego klientowi”. 

c)  Wnioskowanie a contrario 
Wnioskowanie  a contrario jest oparte na odwrotnym schemacie niż 

analogia legis. Można zatem uznać to wnioskowanie za przeciwieństwo 

wnioskowania per analogiam. Wnioskowanie to przebiega według 

następującego schematu: Jeżeli norma prawna wiąże konsekwencje K ze 

stanem faktycznym S1  natomiast nieuregulowany stan faktyczny S2 nie 

jest identyczny z S1, to nie wolno do niego zastosować konsekwencji K, 

nawet gdyby był on pod istotnymi względami podobny do stanu S1. 

Wnioskowanie to znajduje zastosowanie najczęściej w stosowaniu prawa 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

55 

karnego i podatkowego. W prawie karnym przyjmuje się bowiem zasadę, że 

to, co nie jest wprost zakazane przez prawo, jest dozwolone, zaś w prawie 

podatkowym, uznaje się, że opodatkowaniu podlegają tylko stany faktyczne 

wprost określone przez prawodawcę. 

Jak wynika z powyższych rozważań wnioskowania aksjologiczne są 

wielce różnorodne i bywają wzajemnie przeciwne albo sprzeczne (np. 

a contrario i analogia legis). Toteż uznawane są one zwykle za mniej pewne 

niż wnioskowania logiczne i instrumentalne. Najmniejszą pewność 

przyznaje się analogii iuris, która jest stosunkowo rzadko stosowana. Jak 

wspomniałem, wnioskowanie a contrario zdominowało praktykę stosowania 

prawa karnego i podatkowego, rzadko natomiast jest stosowane w prawie 

cywilnym. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

VIII 

 

 

Wykładnia prawa 

1.  U

WAGI OGÓLNE

 

Termin „wykładnia” używany jest w prawoznawstwie w wielu 

znaczeniach. Znaczenia te zależą od przyjętej koncepcji wykładni, a także 

od wizji prawa. Ogólnie wyróżnić można dwa podstawowe znaczenia 

terminu „wykładnia”. Mówi się o tzw. wykładni w znaczeniu pragmatycz-

nym oraz w znaczeniu apragmatycznym. 

Wykładnia w znaczeniu pragmatycznym to (w uproszczeniu) ogół 

czynności określonego podmiotu zmierzających do ustalenia znaczenia 

tekstu prawnego (ustalenia treści norm prawnych zakodowanych w tekście 

prawnym). Np. w zdaniu „Sąd dokonał wykładni art.15 ustawy…” termin 

„wykładnia” występuje w znaczeniu pragmatycznym; jest synonimem 

określonych działań sądu. 

Wykładnia w znaczeniu apragmatycznym to rezultat (wynik) 

wykładni w znaczeniu pragmatycznym, czyli uzyskane w wyniku czynności 

interpretacyjnych znaczenie tekstu prawnego. Przykładowo w zdaniu 

„orzeczenia interpretacyjne TK zawierają wykładnię określonych przepisów”, 

termin „wykładnia” występuje w znaczeniu apragmatycznym, jako synonim 

ustalonego znaczenia przepisów. 

2.  K

ONCEPCJE WYKŁADNI

 

Jak wspomniałem w prawoznawstwie sformułowano szereg 

koncepcji wykładni. Można powiedzieć, że zagadnienie wykładni prawa jest 

przedmiotem nieustającej,  żywej dyskusji, w której biorą udział nie tylko 

teoretycy (filozofowie) i dogmatycy prawa, lecz także prawnicy praktycy. 

W ramach tak skromnego opracowania nie sposób przedstawić choćby 

zarysu toczonych sporów. Ograniczę się zatem do krótkiej charakterystyki 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

57 

wybranych koncepcji wykładni prawa, bez podawania ich wzajemnych 

relacji. 

a)  Klaryfikacyjna koncepcja wykładni 

Klaryfikacyjna koncepcja wykładni, związana z tradycyjnym 

pozytywizmem prawniczym opiera się na założeniu, iż wykładnia ma 

miejsce jedynie w sytuacji niejasności tekstu prawnego. Koncepcja ta 

odróżnia sytuację izomorfii, czyli bezpośredniego, bezrefleksyjnego 

rozumienia tekstu od sytuacji wykładni, w której rozstrzyga się wątpliwości 

odnośnie znaczenia interpretowanych przepisów. Istotę klaryfikacyjnej 

koncepcji wykładni dobrze oddają dwie łacińskie paremie – Clara non sunt 

interpretanda  (To co jest jasne nie podlega interpretacji) oraz Interpretatio 

cessat in claris (Wykładnia kończy się z uzyskaniem jasności). 

Koncepcja klaryfikacyjna koresponduje z tradycyjnym dla 

nowoczesnego prawoznawstwa (w tym dla pozytywizmu) założeniem,  że 

prawo jest (a w zasadzie powinno być, gdyż koncepcja ta ma wymiar 

normatywny) zespołem obiektywnych norm, zaklętych w tekst. Obiektywne 

normy powinny być stosowane przez prawnika bezrefleksyjnie i niewładczo. 

Sytuacja izomorfii jest zatem ideałem dla stosowania prawa. Wyłącza 

bowiem władzę prawnika nad prawem, czyniąc zeń podmiot bezwzględnie 

związany tekstem ustawy. Koncepcja klaryfikacyjna opiera się na daleko 

idących założeniach o referencyjności języka, czyli o swoistej zależności, 

podporządkowaniu języka względem rzeczywistości pozajęzykowej. Dziś 

referencyjne koncepcje języka znajdują się w kryzysie. W kryzysie znajduje 

się także koncepcja klaryfikacyjna, choć wywiera ona wciąż znaczny wpływ 

na praktykę stosowania prawa (zwłaszcza na wykładnię operatywną) 

b)  Derywacyjna koncepcja wykładni 
Derywacyjna koncepcja wykładni występuje w dwóch wersjach – 

ogólnej i szczególnej. Wersja ogólna uznaje, iż wykładnia prawa to po 

prostu rozumienie przepisu prawnego tzn. przypisanie znaczenia 

wyrażeniom użytym w tekście prawnym. Wersja ta odrzuca możliwość 

izomorfii, czyli bezpośredniego rozumienia terminów języka prawnego. 

Pojęcie wykładni, w myśl tej wersji, odnosi się do wszystkich przypadków 

ustalania znaczenia tekstów prawnych. Pozornie bezpośrednie rozumienie 

jest w rezultacie określoną interpretacją, ponieważ przypisuje jakieś 

znaczenie wyrażeniom użytym w tekście prawnym. Znaczenie to jest 

przypisywane na podstawie określonych kompetencji, które nie są 

jednakowe dla wszystkich, lecz są wynikiem oddziaływania określonych 

czynników. To co dla jednego podmiotu może wydawać się izomorfią, dla 

innego będzie złożoną czynnością interpretacyjną. Zatem wykładnia 

dokonywana jest zawsze, nawet, gdy wydaje się, że przepis jest rozumiany 

bezpośrednio. 

Wersja szczególna koncepcji derywacyjnej opiera się na rozróżnieniu 

przepisu prawnego (jako zdania w tekście prawnym) i normy prawnej, 

pojmowanej jako wypowiedź  językowa określająca regułę zachowania. 

W myśl tej wersji, wykładnia prawa polega na przypisaniu przepisom 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

58 

prawnym znaczenia w postaci odkodowanych z tekstów prawnych 

jednoznacznych, generalnych i abstrakcyjnych norm prawnych. W tej wersji 

pojęcie izomorfii również traci swój sens. Skoro wykładnia to „przetworze-

nie” przepisu w normy, jako jednoznaczne reguły postępowania, to bez 

względu na to, czy operacja „przetworzenia” będzie intuicyjna i prosta, czy 

skomplikowana, nie zmienia to istoty procesu. Wykładnia jest zawsze.  

c)  Prawnicza wersja koncepcji interpretacji humanistycznej 

W myśl tej koncepcji wykładnia dokonywana przez prawników jest 

typem (wersją) interpretacji stosowanej w całym humanistycznym 

poznaniu. W interpretacji humanistycznej zakładana jest niejako „z góry” 

racjonalność autora komunikatu, którego znaczenie jest ustalane. 

Prawnicy, przystępując do wykładni tekstu prawnego również  (świadomie 

bądź nieświadomie) zakładają racjonalność jego autora – prawodawcy. 

Wykładnia tekstu prawnego nie jest zatem prostą operacją ustalenia jego 

semantycznego i gramatycznego znaczenia (gdyby tak było, to prawnik 

napotykając przykładowo nielogiczność w tekście prawnym, przechodziłby 

nad tym do porządku dziennego, a nie starał się  ją skorygować) lecz 

skomplikowaną czynnością zakładającą szczególne cechy autora tekstu. 

Podmiot przeprowadzający wykładnię zakłada m.in., że prawodawca ma 

pełną wiedzę o języku, w którym formułuje przepisy, że wiedza prawodawca 

jest systemowa, czyli zupełna i niesprzeczna, że preferencje aksjologiczne 

prawodawcy również tworzą system oraz, że stanowią emanację najlepszej 

możliwej moralności; zakłada także,  że prawodawca dąży do wywołania 

określonych stanów rzeczy i dobiera do tego właściwe środki itp. 

3.  P

ODZIAŁY WYKŁADNI

 

Wykładnię prawa można poddawać rozmaitym podziałom. Nie jest 

celowe omawianie wszystkich proponowanych w tym zakresie rozwiązań. 

Nie wszystkie bowiem podziały charakteryzują się znaczną doniosłością 

poznawczą. Ograniczę się zatem do krótkiej charakterystyki najczęściej 

stosowanych klasyfikacji. 

a)  Wykładnia autentyczna, legalna, operatywna i doktrynalna. 

Kryterium powyższego podziału stanowi z jednej strony podmiot 

dokonujący wykładni, z drugiej zaś strony moc wiążąca. 

Wykładnia autentyczna to wykładnia dokonywana przez prawo-

dawcę, czyli podmiot, który ustanowił określony przepis. Ma ona moc 

powszechnie obowiązującą, równą mocy prawnej samego aktu. Przecież ten 

sam organ, który wydał dany akt (rozkaz), ma także kompetencje określania 

jego pożądanego rozumienia. Wykładnia autentyczna dokonywana jest albo 

w formie definicji legalnych, czyli specjalnych przepisów, które nakazują 

wiązać z określonym terminem, użytym w tekście prawnym, określone 

znaczenie, albo poprzez wydanie określonego dokumentu zawierającego 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

59 

wyjaśnienia (zwykle jest to załącznik do aktu normatywnego). Wykładnia 

taka ma charakter abstrakcyjny. 

Wykładnia legalna dokonywana jest przez podmiot działający na 

podstawie specjalnej kompetencji (organ upoważniony przez prawodawcę do 

dokonywania wykładni). Podobnie, jak wykładnia autentyczna, wykładnia 

legalna może mieć moc powszechnie obowiązującą. Jest przecież wynikiem 

delegacji kompetencji samego prawodawcy. Moc wiążąca wykładni może być 

ograniczona tylko dla organu, który dokonuje tej wykładni, lub też może 

wiązać organy podległe organowi dokonującemu wykładni .Wykładnia 

legalna ma charakter abstrakcyjny, to znaczy nie jest związana z konkret-

nym stanem faktycznym. Obecnie, w Polsce pod rządami Konstytucji 

z  2  kwietnia  1997  r.  żaden organ nie jest generalnie upoważniony do 

dokonywania wykładni legalnej. Wcześniej taką kompetencję posiadała 

Rada Państwa (w latach 1952-1989) a następnie Trybunał Konstytucyjny 

(w latach 1989-1997). 

Wykładnia operatywna dokonywana jest przez organy stosujące 

prawo (sądy i organy administracyjne) w toku rozpoznawania indywidual-

nych spraw. Ma ona charakter konkretny nie abstrakcyjny, gdyż 

dokonywana jest w toku indywidualnego rozstrzygnięcia. Celem takiej 

wykładni jest uzyskanie takiego poziomu precyzji znaczeniowej stosowa-

nego tekstu prawnego, który jest niezbędny dla potrzeb rozstrzygnięcia 

indywidualnej sprawy. Moc wiążąca wykładni operatywnej jest ograniczona 

do organu, który jej dokonuje i podmiotów wobec których prawo jest 

w danym przypadku stosowane. W przypadku wykładni dokonywanej przez 

organy odwoławcze, dokonane ustalenia wiążą organy niższej instancji w tej 

samej sprawie. Wykładnia sądów odwoławczych nie jest jednak formalnie 

wiążąca dla organów niższych instancji przy rozpatrywaniu spraw 

podobnych do tych których dotyczy orzeczenie sądu odwoławczego. 

Oczywiście w praktyce funkcjonowania organów stosujących prawo 

wykładnia dokonana przez organy odwoławcze w znacznym stopniu 

oddziałuje na ustalenia organów niższej instancji. 

Wykładnia doktrynalna dokonywana jest przez przedstawicieli 

prawoznawstwa – naukowców, komentatorów prawa. Jej celem jest rekon-

strukcja z przepisów prawnych spójnego pod względem formalnym, prakse-

ologicznym i aksjologicznym oraz zupełnego systemu norm. Wykładnia taka 

ma charakter abstrakcyjny. Pozbawiona jest, co oczywiste, mocy wiążącej, 

choć oddziaływuje na praktykę stosowania prawa, a w szczególności na 

wykładnię operatywną. 

b)  Wykładnia językowa, systemowa i funkcjonalna. 

Kryterium proponowanego podziału jest charakter czynności 

(operacji) dokonywanych w ramach wykładni. 

Wykładnia językowa  jest podstawowym rodzajem wykładni. 

Wykładnia systemowa i funkcjonalna są względem niej subsydiarne 

(pomocnicze), gdyż znajdują zastosowanie wtedy, gdy wykładnia językowa 

nie daje wystarczających rezultatów, bądź też wtedy, gdy zachodzi 

konieczność potwierdzenia wyników wykładni językowej (wzmocnienia 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

60 

argumentacji na rzecz osiągniętych rezultatów). Od wykładni językowej na 

rzecz wykładni systemowej, czy funkcjonalnej można odstąpić tylko, jeżeli 

przemawiają za tym szczególnie ważne racje.  

Wykładnia językowa polega na ustaleniu znaczenia poszczególnych 

terminów występujących w interpretowanym tekście prawnym (faza 

semantyczna) oraz powiązań między elementami językowymi tekstu (faza 

gramatyczna). Wykładnia językowa odbywa się w oparciu o szereg reguł 

będących wytworem prawodawcy oraz kultury prawnej. Do reguł wykładni 

językowej zalicza się: 

1)  Domniemanie języka potocznego – w myśl tej reguły należy 

domniemywać potoczne znaczenie występujących w tekście prawnym 

terminów. Wśród możliwych potocznych znaczeń należy wybrać te, 

które jest najbardziej oczywiste. 

2)  Domniemanie języka prawnego – w myśl tej reguły, która ogranicza 

oddziaływanie domniemania poprzedniego, jeżeli w danej gałęzi prawa 

ustalono bezspornie, inne niż potoczne, rozumienie danego terminu, 

należy się tym znaczeniem posługiwać. 

3)  Domniemanie języka specjalnego – jeżeli dany tekst prawny wiąże się ze 

sferą wiedzy specjalnej (np. wiedzy medycznej czy technicznej), w której 

funkcjonują inne niż potoczne rozumienia określonych terminów, 

należy te rozumienia preferować. 

4)  Nakaz przestrzegania definicji legalnych – jeżeli ustawodawca wybrał 

z rozumień potocznych, prawniczych lub specjalnych określone 

rozumienie, albo ustanowił  własne rozumienie terminów, należy 

ustalenia prawodawcy respektować. 

5)  Zakaz wykładni homonimicznej – nie wolno tym samym terminom/ 

zwrotom przypisywać różnych znaczeń. 

6)  Zakaz wykładni synonimicznej – nie wolno różnym terminom/zwrotom 

przypisywać tego samego znaczenia. 

Wykładnia systemowa polega na ustalaniu znaczenia przepisu na 

podstawie jego miejsca w systemie prawa. Opiera się ona na założeniu, że 

miejsce przepisu w systemie, jego relacje pionowe i poziome z innymi 

elementami systemu, są wynikiem celowej działalności prawodawcy 

i wywierają wpływ na jego znaczenie. Przykładowo, jeżeli przepis „Studenci 

są zobowiązani uczestniczyć w zajęciach” znajduje się w regulaminie 

Uniwersytetu Wrocławskiego, termin „studenci” będzie rozumiany jako 

odnoszący się do studentów UWr. 

Wykładnia systemowa opiera się na następujących regułach: 

1)  Znaczenie elementu tekstu prawnego (przepisu) należy ustalać w taki 

sposób, by nie prowadziło to do sprzeczności, a zwłaszcza do 

niezgodności z hierarchicznie wyższymi elementami systemu. Dotyczy to 

zarówno niezgodności wewnątrz prawa krajowego, jak i zgodności 

z prawem międzynarodowym (w tym prawem UE).  

2)  Jeżeli dopuszczalne jest na gruncie językowym przyjęcie różnych 

znaczeń występujących w przepisie prawnym terminów należy przyjąć 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

61 

takie znaczenie, które jest w największym stopniu zgodne z hierarchicz-

nie wyższymi elementami systemu. 

3)  Należy tak interpretować przepisy, by nie prowadziło to do powstawania 

luk. 

4)  Przy wykładni prawa należy brać pod uwagę także jego poziome relacje 

w systemie prawa, powiązania z innymi elementami systemu w ramach 

danej gałęzi prawa. 

Wykładnia funkcjonalna polega na ustalaniu znaczenia przepisu 

poprzez badanie jego funkcji (wykładnia funkcjonalna sensu stricto), celów 

(wykładnia celowościowa albo teleologiczna) oraz wartości (wykładnia 

aksjologiczna). Wykładnia ta opiera się na założeniu, że prawo jako wytwór 

racjonalnego podmiotu (prawodawcy) jest regulatorem społecznych 

zachowań i realizuje określone zamierzenia, które determinują znaczenie 

poszczególnych elementów systemu prawa. 

Wykładnia funkcjonalna prowadzona jest w oparciu o następujące 

reguły: 

1)  Podczas interpretacji określonego przepisu należy brać pod uwagę jego 

ratio legis (dosł. rozum ustawy) czyli cel ustanowienia. 

2)  Cele poszczególnych przepisów (a w konsekwencji ich znaczenia) 

powinny być ustanawiane w oparciu o cele danych instytucji prawnych 

(zorganizowanych zespołów przepisów spełniających określone funkcje; 

instytucją prawną jest np. własność, małżeństwo, pożyczka itp.). 

3)  W przypadku wątpliwości znaczeniowych należy wybierać takie 

znaczenie, które w największym stopniu prowadzi do realizacji funkcji 

instytucji oraz funkcji całego prawa. 

4)  Przy ustalaniu znaczenia przepisu należy wziąć pod uwagę powszechnie 

akceptowane wartości, normy moralne oraz zasady słuszności 

i sprawiedliwości. 

5)  Przy ustalaniu znaczenia przepisu należy wziąć pod uwagę zasady 

ustroju społecznego, politycznego i ekonomicznego państwa. 

6)  Pozaprawne oceny i wartości należy brać pod uwagę jednolicie dla 

różnych regulacji, a co najmniej tych, które tworzą daną instytucję. 

7)  Oceny i wartości należy traktować jako niesprzeczny system; nie można 

znaczenia dwóch norm ustalać w oparciu o determinanty wzajemnie się 

wykluczające. 

c)  Wykładnia literalna, zawężająca i rozszerzająca 
Kryterium tego podziału jest stosunek wyniku czynności wykładni 

systemowej lub funkcjonalnej do znaczenia językowego interpretowanego 

przepisu. 

Jeżeli ustalone znaczenie wykracza poza zakres znaczenia 

językowego, można mówić o wykładni rozszerzającej. Np. Przepis stanowi, 

że funkcjonariusze policji mają kompetencję k. Jeżeli w wyniku wykładni 

systemowej lub funkcjonalnej ustalone zostanie, że kompetencję k mają też 
żołnierze, albo strażacy, mamy do czynienia z wykładnią rozszerzającą. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

62 

Jeżeli natomiast ustalone znaczenie jest węższe od znaczenia 

językowego (np. jeżeli ustalimy że wzmiankowaną kompetencję k mają ze 

względu na racje systemowe albo funkcjonalne tylko oficerowie) mamy do 

czynienia z wykładnią zawężającą. 

Jeżeli wynik wykładni systemowej lub funkcjonalnej nie jest ani 

szerszy ani węższy od znaczenia językowego, wykładnia ma charakter 

literalny. 

4.  I

DEOLOGIE WYKŁADNI

Ważnym pojęciem związanym z wykładnią jest pojęcie ideologii 

wykładni. Ideologia to zespół przekonań odnośnie celów wykładni i warto-
ści, które ma realizować. Tradycyjnie wyróżnia się statyczną i dynamiczną 

ideologię wykładni. 

a)  Ideologia statyczna 

Ideologia statyczna wiąże się z przyjęciem założenia,  że znaczenie 

tekstu prawnego powinno być traktowane jako stałe i zgodne z wolą 

historycznego prawodawcy. Dopóki przepis nie zostanie uchylony bądź 

zmieniony powinien być interpretowany tak samo, a punktem odniesienia 

dla wykładni winny być czynniki umożliwiające ustalenie celów i założeń, 

które brał pod uwagę prawodawca ustanawiając przepis. Ideologia 

statyczna wyklucza zmienność znaczenia przepisów prawnych w zależności 

od zmian społecznego, politycznego, czy gospodarczego otoczenia prawa. 

Naczelną wartością tej ideologii jest pewność prawa. Prawo powinno być 

zasadniczo statyczne, a rozstrzygnięcia przewidywalne.  

Ideologia statyczna wykładni jest również nazywana koncepcją 

wykładni subiektywnej lub intencjonalnej, ponieważ postuluje, aby 

interpretator kierował się w wykładni się na (subiektywną) wolę i intencje 

historycznego prawodawcy.  

Ideologia statyczna jest ważnym składnikiem tradycyjnych koncepcji 

pozytywistycznych. 

b)  Ideologia dynamiczna 

Ideologia dynamiczna opiera się na założeniu, że znaczenie tekstów 

prawnych powinno być traktowane jako zmienne i zależne od czynników 

historycznych, ekonomicznych, politycznych i społecznych. Naczelną 

wartością tej ideologii jest elastyczność prawa i jego zdolność do ciągłego 

przystosowywania się do kontekstu. Prawo musi nadążać za rozwojem 

społeczeństwa. Ideologia ta zyskuje zwolenników zwłaszcza w toku 

przemian ustrojowych. Kiedy stary ustrój pozostawia prawo dostosowane 

do nieaktualnych realiów, jego stosowanie zgodnie z wolą historycznego 

prawodawcy jest na ogół społecznie nieakceptowane. W związku z tym 

poszukuje się innego niż wola prawodawcy punktu odniesienia dla prawa. 

Tym punktem odniesienia może być poczucie prawa w określonej 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

63 

wspólnocie społecznej i politycznej. Jednakże w przypadku społeczeństw 

heterogenicznych (niejednorodnych) trudno jest niekiedy znaleźć stały 

punkt oparcia dla czynności wykładni. Trudno też pogodzić ideologię 

dynamiczną z tradycyjnym pozytywizmem prawniczym. 

Ideologia dynamiczna wykładni określana jest także mianem 

koncepcji wykładni obiektywnej; zakłada bowiem niezależność ustaleń 

interpretacyjnych od subiektywnej woli historycznego prawodawcy. 

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

IX 

 

 

Stosunek prawny 

1.  U

WAGI WSTĘPNE

.

 

P

OJĘCIE I ELEMENTY STOSUNKU PRAWNEGO

 

Prawo jako regulator społecznych zachowań wywiera, co oczywiste, 

wpływ na więzi społeczne. Więzi (relacje) społeczne, które są regulowane 

przez normy prawne określane są mianem stosunków prawnych. Stosunki 

prawne mogą wiązać jednostki (strony) zarówno w warunkach ich 

świadomości, jak i nieświadomości. Analiza konstrukcji stosunku prawnego 

pozwala wyodrębnić jego podstawowe elementy. Są nimi: 

− 

podmioty stosunku prawnego, 

− 

przedmiot stosunku prawnego, 

− 

treść stosunku prawnego, 
Stosunki prawne są zmienne w czasie. Powstają zmieniają się 

i ustają wskutek wystąpienia określonych faktów. Fakty te (wielce 

różnorodne) określane są mianem faktów prawnych. Od ich porządkującej 

klasyfikacji wypada rozpocząć prezentacje podstawowych zagadnień 

związanych ze stosunkami prawnymi. 

2.  F

AKTY PRAWNE

 

Fakty prawne jako okoliczności wpływające na powstanie, zmianę 

bądź ustanie stosunku prawnego można podzielić na dwie podstawowe 

kategorie – zdarzenia i zachowania. Zdarzenia są to fakty, które nie są 

bezpośrednio związane z działaniem człowieka. Zdarzeniem może być 

przykładowo klęska  żywiołowa (działanie sił natury), choroba czy nawet 

katastrofa budowlana, morska lub powietrzna która mimo, iż bywa 

zawiniona przez człowieka nie jest bezpośrednim następstwem jego woli. 

Zdarzenia, jako fakty prawne, mogą powodować powstanie, zmianę lub 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

65 

ustanie stosunku prawnego – mogą rodzić (zmieniać) prawa i obowiązki 

jednych podmiotów względem innych (np. obowiązki organów władzy, które 

na podstawie określonych przepisów powinny w odpowiedni sposób 

zareagować, czy uprawnienia ubezpieczonych względem firm ubezpieczenio-

wych). 

Zachowania, z kolei są przejawem ludzkiej aktywności, która 

bezpośrednio powoduje powstanie zmianę  bądź ustanie stosunku 

prawnego. Zachowania dzielą się na czyny i czynności prawne. Czyny to 

takie zachowania określonych podmiotów, które nie są nastawione na 

dokonanie jakichkolwiek zmian w stosunkach prawnych. Innymi słowy 

czyny nie są związane z celowym dążeniem do ukonstytuowania, zmiany 

bądź zniesienia stosunku prawnego. Świadomość podmiotu dokonującego 

czynu obejmuje jedynie jego skutki faktyczne. Zmiany w stosunkach 

prawnych są niejako skutkiem ubocznym aktywności podejmowanej 

w zupełnie innym celu. Czynem jest np. popełnienie przestępstwa 

(zabójstwa, kradzieży). Celem przestępcy nie jest przecież ukonstytuowanie 

stosunku prawnego pomiędzy nim a organami ścigania. Przestępca wolałby 

wręcz uniknąć powstania takiego stosunku. Oczywiście czyny nie 

koniecznie muszą być niezgodne z prawem. Czynem może być także 

zachowanie legalne. Za przykład może tutaj posłużyć porzucenie rzeczy 

ruchomej. Pozbywając się swojej rzeczy, właściciel nie dąży zwykle do tego, 

by ktoś zyskał uprawnienie do skutecznego objęcia tej rzeczy w posiadanie 

(uzyskał prawo własności rzeczy). Niemniej jednak skutek taki może 

wystąpić. 

Czyny jako zachowania muszą zostać uzewnętrznione. Oznacza to, 

że nie jest czynem samo powzięcie zamiaru określonego zachowania. Sam 

zamiar zatem nie może rodzić skutków prawnych, choć stanowi ważny 

element czynu. 

Czynności prawne (druga kategoria zachowań) to zachowania celowo 

zmierzające do ukonstytuowania, zmiany bądź zniesienia stosunku 

prawnego. Czynnością prawną jest np. złożenie określonego oświadczenia 

woli (zawarcie umowy, złożenie przysięgi/ przyrzeczenia publicznego). 

Czynnościami prawnymi są także wszelkie akty tworzenia i stosowania 

prawa; wszak kształtują one stosunki prawne między stronami poprzez 

dokonywanie określonych operacji na prawie. 

Zachowania, czyli zarówno czyny, jak i czynności prawne mogą mieć 

zarówno postać działania, jak i zaniechania. Czynem zaniechania będzie 

np. powstrzymanie się kierowcy od udzielenia pomocy ofiarom wypadku (co 

rodzi określone skutki), a czynnością prawną związaną z zaniechaniem jest 

np. powstrzymanie się od wzięcia udziału w głosowaniu,  świadomie 

zmierzające do wywołania określonych skutków prawnych. 

3.  P

ODMIOTY STOSUNKU PRAWNEGO

 

Krąg podmiotów, które mogą być stronami stosunku prawnego jest 

szeroki i różnorodny. Mogą być stroną stosunku prawnego zarówno osoby 

fizyczne jak i osoby prawne (pojęcie to wyjaśnię w dalszej części wywodu) 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

66 

a także inne podmioty, którym prawo taką możliwość nadaje. Kompetencje 

podmiotów związane ze stosunkiem prawnym wyznaczane są przez dwie 

zdolności – zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. Zdolność 

prawna to możliwość bycia stroną stosunków prawnych, zaś mianem 

zdolności do czynności prawnych określa się możliwość kształtowania 

stosunków prawnych w drodze świadomych zachowań. Zdolność prawna 

jest analitycznie pierwotna względem zdolności do czynności prawnych. 

Innymi słowy, aby mieć zdolność do czynności prawnych należy mieć także 

zdolność prawną. 

a)  Zdolność prawna 

W przypadku osób fizycznych (ludzi), zasadą jest, że zdolność 

prawną posiada jednostka od momentu urodzenia do chwili śmierci. Od tej 

zasady już w prawie rzymskim wyznaczono jeden wyjątek. W przypadku 

rozporządzeń związanych z dziedziczeniem, spadkobiercą można uczynić 

płód ludzki (poczęty a nienarodzony), który z łaciny określa się mianem 

nasciturusa.  Nasciturus  może być stroną stosunku prawnego (np. 
podmiotem praw wynikających z zapisu testamentowego), jednakże pod 

warunkiem,  że urodzi się  żywy. Jeśli jednak dziecko urodzi się martwe, 

przyjmuje się  że nigdy zdolności prawnej nie miało, tzn. nie nabyło 

skutecznie  żadnych praw i obowiązków w okresie przed swoim narodze-

niem. Współcześnie zdolność prawna dziecka poczętego została w różnych 

porządkach prawnych rozszerzona. Wmyśl przepisów polskiego prawa 

cywilnego, na rzecz nasciturusa  można czynić darowizny, a dziecko po 
urodzeniu może  żądać naprawienia szkody powstałej przed urodzeniem. 

Z orzecznictwa  sądowego wynika, że w przypadku śmierci ojca przed 

urodzeniem się dziecka przysługuje dziecku prawo do renty. Itp. 

Momentem, z którym wygasa zdolność prawna osoby fizycznej jest 

chwila jej śmierci.  Śmierć może mieć charakter fizyczny bądź może się 

wiązać z tzw. uznaniem za zmarłego. Moment śmierci fizycznej ustalany jest 

z wykorzystaniem wiedzy medycznej. W niektórych przypadkach nie jest to 

kwestia prosta. Nowoczesna technika medyczna pozwala przecież 

utrzymywać pewne czynności  życiowe człowieka nawet mimo znacznego 

uszkodzenia jego mózgu. Czy odłączenie od sprzętu medycznego jest 

zabójstwem (działaniem przeciw osobie mającej zdolność prawną, a tym 

samym prawa i obowiązki) czy też nie? Te i podobne pytania, na które 

sformułowanie odpowiedzi jest niezwykle trudne prawo musi rozstrzygać.  

Uznanie za zmarłego, o którym wspominałem wcześniej, jest 

czynnością prawną kompetentnego organu (sądu), podejmowaną w sto-

sunku do osoby zaginionej. Skutkiem tej czynności jest ustanowienie 

domniemania, iż dana osoba nie żyje (utraciła zdolność prawną). Aktualne 

polskie regulacje w tej materii przewidują, że z wnioskiem o uznanie danej 

osoby za zmarłą można wystąpić po upływie 10 lat od końca roku 

kalendarzowego, w którym podjęto ostatnią informację o życiu tej osoby, 

albo po upływie lat 5, gdyby zaginiony w chwili uznania za zmarłego miał 

ukończone lat 70 (art. 29 § ł kc). Ponadto nie można uznać za zmarłego 

nikogo przed ukończeniem 23 lat (art. 29 § 2 kc). Gdy zaginięcie pozostaje 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

67 

w związku ze wskazanymi w ustawie okolicznościami niebezpiecznymi dla 
życia, np. katastrofą, wojną – obowiązują krótsze terminy – możliwe jest 

skuteczne złożenie wniosku po upływie 6 miesięcy od katastrofy (art. 30 

kc). 

Domniemanie, że osoba uznana za zmarłą poniosła śmierć (utraciła 

zdolność prawną) w momencie wskazanym w orzeczeniu sądowym, jest 

wzruszalne, czyli może zostać obalone. Nie zawsze jednak obalenie 

domniemania, np. wskutek odnalezienia się zaginionego, prowadzi do 

restytucji stanu prawnego sprzed zaginięcia. Przykładowo, małżeństwo 

zawarte przez małżonka osoby uznanej za zmarłą z osobą trzecią zachowuje 

ważność. 

Jak wskazałem wyżej, zdolność prawna osób fizycznych ograniczona 

jest do ludzi. W charakterze ciekawostki wspomnę,  że w dyskusjach 

naukowych i praktycznych pojawiają się postulaty rozszerzenia zdolności 

prawnej na zwierzęta. Szczególną popularność w tym zakresie zyskały 

poglądy naukowca i filozofa P. 

Singera, który dowiódł,  że małpy 

człekokształtne są dużo bardziej „ludzkie” niż niektórzy ludzie, stąd 

powinny mieć prawo np. do chronionego posiadania rzeczy. W Stanach 

Zjednoczonych znane były też przypadki dokonywania zapisów 

testamentowych na rzecz ulubionych piesków czy kotków. Oczywiście 

zapisy takie uznawane były za bezskuteczne. 

Omówienie kwestii zdolności prawnej osób prawnych wymaga 

krótkiego wyjaśnienia, czym są te osoby. Istotą osób prawnych jest to, że 

mimo, iż nie są osobami fizycznymi, mogą funkcjonować w obrocie 

prawnym jako samodzielne i pojedyncze podmioty praw i obowiązków. 

Osobami prawnymi mogą być korporacje (czyli zespoły osób – np. partie, 

stowarzyszenia, związki zawodowe) a także zorganizowane składniki 

majątkowe (np. Skarb Państwa). Osoby prawne powstają w wyniku 

zastosowania specjalnych procedur. Procedury te mogą być różne. Do 

najczęściej stosowanych należą tzw. tryb erekcyjny, który w uproszczeniu 

polega na tym, że uprawniony podmiot poprzez specjalne oświadczenie woli 

kreuje osobę prawną oraz tzw. tryb koncesyjny, który polega na tym, że 

podmioty zainteresowane stworzeniem osoby prawnej (np. spółki z.o.o) po 

spełnieniu określonych wymogów zyskują uprawnienie do żądania od 

kompetentnego organu nadania konstruowanej jednostce osobowości 

prawnej w formie określonej decyzji (np. konstytutywnego wpisu do 

określonego rejestru).  

Zasadą jest, że osoby prawne podlegają rejestracji (umieszczeniu 

w  specjalnym rejestrze – spisie). Wpis jest zwykle warunkiem nabycia 

osobowości prawnej, a tym samym momentem, od którego osoba prawna 

ma zdolność prawną. Jeżeli wpis nie jest wymagany, bądź jest jedynie 

deklaratoryjny (nie tworzy nowych praw i obowiązków, lecz je stwierdza) 

zdolność prawną może nabyć określona jednostka w momencie złożenia 

skutecznego oświadczenia woli zmierzającego do powołania jej do życia (np. 

w momencie zawarcia umowy spółki). Ustanie zdolności prawnej przez 

osobę prawną następuje w momencie utraty osobowości prawnej, która 

może być wynikiem określonego zdarzenia bądź skutkiem czynności 

prawnej. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

68 

Zdolność prawną, jak już wspomniałem, mogą posiadać także 

podmioty, które nie są ani osobami fizycznymi ani osobami prawnymi. Są 

to tzw. jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej. 

Jednostki takie mogą być podmiotem praw i obowiązków w ograniczonym 

zakresie. 

b)  Zdolność do czynności prawnych 

Druga z konstytuujących podmiotowość prawną kompetencji – 

zdolność do czynności prawnych, zasadniczo różni się w przypadku osób 

fizycznych i osób prawnych. 

W przypadku osób fizycznych można wyróżnić kilka postaci tej 

zdolności  - pełną zdolność do czynności prawnych, ograniczoną zdolność 

do czynności prawnych. W przypadku osób fizycznych możliwa jest także 

sytuacja braku zdolności do czynności prawnych, mimo posiadania 

zdolności prawnej. W myśl aktualnych polskich regulacji kwestia zdolności 

do czynności prawnej osób fizycznych przedstawia się następująco: 

1)  Nasciturus  czyli płód ludzki oraz dziecko od momentu urodzenia do 

ukończenia lat 13-tu nie ma zdolności do czynności prawnych. 

Operacje związane z kształtowaniem stosunków prawnych, których 

stronami są te podmioty, dokonywane są zasadniczo przez ich 

uprawnionych przedstawicieli (w przypadku nasciturusa działa 

specjalny podmiot zwany kuratorem ventris nomine – czyli kuratorem 
w imieniu brzucha, w przypadku dzieci, ich rodzice, opiekunowie 

a także inne uprawnione podmioty). Brakiem zdolności do czynności 

prawnych charakteryzują się także osoby ubezwłasnowolnione 

całkowicie. Decyzję o ubezwłasnowolnieniu całkowitym (pozbawieniu 

zdolności do czynności prawnych) może podjąć kompetentny sąd wobec 

osoby, która posiada co najmniej ograniczoną zdolność do czynności 

prawnych. Powodem dokonania takiej czynności może być choroba 

psychiczna, niedorozwój umysłowy, albo innego rodzaju zaburzenia 

uniemożliwiające kierowanie własnym postępowaniem. Osoby nie 

mające zdolności do czynności prawnych (na zasadzie wyjątku) mogą 

zawierać drobne umowy z zakresu spraw życia codziennego (np. zakupy 
żywności czy przejazd autobusem), o ile nie pociągają one za sobą ich 

pokrzywdzenia. W pozostałych sprawach za takie osoby musi działać 

ich uprawniony przedstawiciel. 

2)  Osoba, która ukończyła lat 13 a nie ukończyła lat 18tu posiada 

ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Taką samą zdolność 

posiada osoba pełnoletnia, której zdolność do czynności prawnej została 

częściowo ograniczona wyrokiem sądu – w drodze tzw. ubezwłasnowol-

nienia częściowego. Ubezwłasnowolnienie częściowe orzeka się 

w stosunku do osób posiadających pełną zdolność do czynności 

prawnych, które z przyczyn analogicznych do przesłanek ubezwła-

snowolnienia całkowitego nie są w stanie samodzielnie prowadzić 

swoich spraw i gospodarować swoim mieniem. Osoby posiadające 

ograniczoną zdolność do czynności prawnych mogą zawierać umowy 

w drobnych,  bieżących sprawach życia codziennego. Mogą zawierać 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

69 

umowy o pracę a także dysponować swym zarobkiem. Zasadą jest, że 

ograniczona zdolność do czynności prawnej pozwala swobodnie 

zawierać umowy, które zwiększają prawa osób tę zdolność posiadają-

cych albo zmniejszają ich obowiązki. Jednakże, jeśli dana umowa 

uszczuplałaby uprawnienia lub nakładała obowiązki na osobę 

ograniczoną w zdolnościach do czynności prawnych, wtedy musi być 

ona zawarta za zgodą kompetentnego przedstawiciela takiej osoby. 

3)  Pełną zdolność do czynności prawnych uzyskuje osoba fizyczna z chwilą 

ukończenia 18 roku życia (jeżeli nie została ubezwłasnowolniona). 

Wyjątkowo taką zdolność może uzyskać kobieta, która ukończyła lat 16 

i zawarła za zgodą właściwego sądu związek małżeński. Pełna zdolność 

do czynności prawnych pozwala samodzielnie kształtować stosunki 

prawne bez przymusowej pomocy. 

Zdolność do czynności prawnych osoby fizycznej ustaje z chwilą jej 

śmierci (z wyjątkami związanymi z ubezwłasnowolnieniem, o którym już 

pisałem). 

W przypadku osób prawnych zdolność do czynności prawnych jest 

zasadniczo skorelowana ze zdolnością prawną. To znaczy osoba prawna, 

jeżeli ma zdolność prawną, posiada także zdolność do czynności prawnych. 

Nie ma w przypadku osób prawnych także ograniczeń zdolności do 

czynności prawnych, choć za odpowiednik takich ograniczeń można uznać 

(w przypadku osób prawnych będących przedsiębiorcami) stan upadłości, 

kiedy osoba prawna może dokonywać samodzielnie tylko niektórych 

czynności np. produkować, płacić pensję pracownikom itp., nie może 

natomiast uszczuplać znacznie swego majątku.  

Czynności prawne osób prawnych dokonywane są poprzez 

zachowania osób fizycznych, które pełnią funkcję organów osoby prawnej. 

Organy są traktowane są w ramach pełnienia swych funkcji nie jako 

podmioty osobistych praw i obowiązków, lecz jako instrumenty, którymi 

posługuje się osoba prawna.   

Zdolność do czynności prawnych osób prawnych ustaje z momen-

tem ustania ich osobowości prawnej (w wyniku określonych zdarzeń  bądź 

czynności prawnych. 

4.  P

RZEDMIOT STOSUNKU PRAWNEGO

 

Pojęcie przedmiotu stosunku prawnego używane jest dla oznaczenie 

dwóch rodzajów obiektów. Po pierwsze, mówi się o przedmiotach stosunku 

prawnego w odniesieniu do rzeczy (materialnych elementów rzeczywistości 

wyodrębnionych ze względu na samodzielną funkcjonalność) oraz innych 

przedmiotów tak materialnych (prąd, gaz itp.), jak i niematerialnych (dobra 

osobiste, wytwory intelektualne) których dotyczą prawa i obowiązki stron 

stosunku. Po drugie zaś, terminu „przedmiot stosunku prawnego” używa 

się w odniesieniu do zachowań stron stosunku prawnego związanych z tym 

stosunkiem. Przykładowo jeżeli w drodze umowy sprzedaży podmiot A 

odpłatnie przenosi na podmiot B własność biurka, można stwierdzić,  że 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

70 

przedmiotem stosunku prawnego jest biurko, można także uznać  że jest 

nim przeniesienie własności biurka, czyli określone zachowanie. Zasadniczo 

przedmiotem stosunku prawnego może być każda rzecz i każde zachowanie. 

Wyjątkiem są tzw. illegalia  czyli zachowania niezgodne z prawem (np. 
przedmiotem stosunku prawnego nie może być zabójstwo jakiejś osoby, czy 

kradzież określonego przedmiotu) oraz impossibilia czyli rzeczy nieistniejące 
i niemożliwe (np. nie może być przedmiotem stosunku prawnego zorgani-

zowanie konferencji prasowej z Tutenhamonem czy gra w piłkę kulą 

ziemską.) 

5.  T

REŚĆ STOSUNKU PRAWNEGO

 

Treścią stosunku prawnego są wyznaczane przez normy prawne 

prawa (uprawnienia) i obowiązki stron tego stosunku. Niektórzy autorzy 

wyróżniają w kontekście treści stosunku prawnego, obok uprawnień 

i obowiązków, także wolności.  

Uprawnieniem jest dwustronna relacja prawna powstająca ze 

względu na normy prawne, w której występuje podmiot uprawniony do 
żądania określonego  świadczenia oraz podmiot zobowiązany do wykonania 

tego świadczenia. Świadczenie to jest korzystne dla podmiotu uprawnionego 

i jest realizowane w jego interesie, z kolei z punktu widzenia podmiotu 

zobowiązanego, uprawnienie przekłada na określony obowiązek zachowania 

się. 

Obowiązek z kolei to nakaz albo zakaz określonego działania/zanie-

chania. 

Wolność natomiast definiowana jest jak sytuacja prawnej 

indyferentności określonego zachowania się. Jeżeli zachowanie jest prawnie 

indyferentne, to nie jest ani zakazane ani nakazane. Jest więc zarówno 

dozwolone (można się zachować w określony sposób), jak i fakultatywne 

(można się powstrzymać od określonego zachowania się). Jeżeli np. treścią 

stosunku prawnego jest wolność poruszania się, oznacza to, że strona tego 

stosunku może się poruszać w określonym zakresie, może się także od 

poruszania powstrzymać.  

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

 

 

Prawo krajowe,  

prawo międzynarodowe,  

prawo ponadnarodowe 

Przedstawione w rozdziałach poprzednich podstawowe elementy 

dominującego obecnie w dyskursie prawniczym pozytywizmu prawnego 

wiązały się w przeważającej mierze z prawem wewnętrznym, obowiązującym 

w państwach oraz obowiązującym obywateli państw bez względu na 

miejsce, w którym się znajdują. „Logika” funkcjonowania krajowych 

porządków prawnych jest dość prosta i oczywista. Suweren bądź 

uprawniony przezeń podmiot stanowi prawo, które posiada moc 

obowiązującą względem osób związanych z suwerenem więzią  władzy za 

sprawą posiadania określonego obywatelstwa lub przebywania na 

określonym terytorium. Jednakże, jak wspominałem w rozdziale 

poświęconym problematyce źródeł prawa, współcześnie coraz większe 

znaczenie dla jednostek mają normy, które wymykają się powyższemu 

schematowi. Mam tu na myśli oczywiście normy prawa międzynarodowego 

oraz tzw. prawa ponadnarodowego (np. prawa Unii Europejskiej). Na 

kartach niniejszego rozdziału podejmę próbę rekonstrukcji swoistej „logiki” 

obowiązywania tych właśnie norm. 

1.  P

RAWO KRAJOWE A PRAWO MIĘDZYNARODOWE 

(

PUBLICZNE

Kwestia związania normami prawa międzynarodowego publicznego 

jednostek, choć obecnie nie budzi większych wątpliwości nie zawsze była 

przedmiotem tak jednoznacznych poglądów. Tradycyjnie prawo międzynaro-

dowe publiczne było traktowane jako zespół norm zawieranych głównie 

w trybie umownym przez państwa i wiążących te właśnie państwa – 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

72 

uważano, iż państwa jako pojedyncze osoby prawne przyjmują na siebie 

zobowiązania i nabywają uprawnienia poprzez zawieranie kontraktów 

z innymi  państwami. Kwestia bezpośredniego związania tymi zobowiąza-

niami jednostek wydawała się kontrowersyjna, gdyż z wewnątrzpaństwo-

wego punktu widzenia jednostka to odrębny względem państwa podmiot 

praw i obowiązków, a co za tym idzie związanie jednostki prawem między-

narodowym jest zasadniczo pośrednie. Przecież jeżeli państwo A ma zobo-

wiązanie finansowe względem państwa B, nie oznacza to, że zobowiązanie 

to przekłada się bezpośrednio na obywateli państwa B.  

Tradycyjny sposób myślenia o prawie międzynarodowym wiąże się 

z tzw.  dualistyczną koncepcją relacji prawa międzynarodowego względem 

prawa wewnętrznego. Według tej koncepcji prawo międzynarodowe i prawa 

krajowe to całkowicie odmienne porządki normatywne, posiadające 

rozłączne kręgi adresatów. Innymi słowy prawo międzynarodowe nie jest 

postawą stosunków prawnych, których stronami są obywatele państw. 

Jednakże w ostatnim stuleciu, a zwłaszcza po drugiej wojnie światowej, 

coraz częściej w umowach międzynarodowych państwa zawierać zaczęły 

postanowienia, których oczywistymi adresatami były jednostki. Chodzi tu 

przede wszystkim o akty prawne związane z prawami człowieka. Wprawdzie 

umowy takie były zawierane przez podmioty prawa międzynarodowego, i to 

właśnie te podmioty zobowiązywały się do poszanowania określonych praw. 

Jednakże faktycznymi adresatami postanowień umownych były jednostki, 

które w określonym trybie mogły się na swe prawa powoływać, uzyskując 

konkretne korzyści. W ten sposób normy prawa międzynarodowego zaczęły 

stanowić ważny element sytuacji prawnej jednostki, a tym samym 

specyficzny składnik krajowych porządków prawnych. W takiej sytuacji 

koncepcja dualistyczna nie znajduje zastosowania. Bardziej adekwatna jest 

niewątpliwie tzw. koncepcja monistyczna, w myśl której wiążące dane 

państwo prawo międzynarodowe stanowi część wewnętrznego porządku 

prawnego tego państwa. Rozwiązania monistyczne w zakresie stosunku 

prawa międzynarodowego i krajowego przyjęło wiele państw, w tym, co 

jasno wynika z konstytucyjnej koncepcji źródeł prawa, także Rzeczpospolita 

Polska.  

„Logika” monistycznej koncepcji jest prosta. Suwerenne państwa 

poprzez uprawnione organy kreują zobowiązania międzynarodowe, które 

wywołują niejako podwójny skutek. Z „zewnętrznego” (międzynarodowego) 

punktu widzenia są umowami – kontaktami zawieranymi przez równo-

rzędne podmioty. Zaś z „wewnętrznego” punktu widzenia (postrzegane 

okiem obywatela) są analogicznym źródłem norm, jak ustawa czy 

rozporządzenie. 

2.  P

ROBLEMATYKA PRAWA PONADNARODOWEGO

 

Problem wyodrębnienia prawa ponadnarodowego pojawił się 

w związku z integracją europejską, co nie oznacza, iż jest on związany 

jedynie z Europą. Procesy integracyjne związane z powołaniem i rozwojem 

Wspólnot Europejskich zwróciły uwagę na problem funkcjonowania 

background image

WSTĘP DO PRAWOZNAWSTWA – KRÓTKI KURS 

 

73 

obrocie prawnym norm, które różnią się zarówno od prawa 

wewnętrznego, jak i tradycyjnie pojmowanego prawa międzynarodowego. 

Wspólnoty Europejskie, przekształcone w wyniku traktatu z Maastricht 

w Unię Europejską zostały wprawdzie ukonstytuowane w drodze klasycz-

nych umów międzynarodowych, jednakże sam dorobek wspólnot ma 

niewiele wspólnego z prawem międzynarodowym. Większość norm 

prawnych stanowiących tzw. prawo europejskie to tzw. akty prawa 

pochodnego. Generalne upoważnienia do ich wydania znajdują się 

wprawdzie w umowach międzynarodowych, jednakże same akty tworzone 

są przez organy i instytucje wspólnotowe. Ponadto prawo pochodne stanowi 

daleko idące rozwinięcie traktatów, a wręcz zdaje się wykraczać poza wolę 

państw sygnatariuszy umów międzynarodowych statuujących wspólnoty. 

Także procedura kreowania aktów prawa pochodnego (rozporządzeń, 

dyrektyw) trudna jest do opisania w kategoriach prawa międzynarodowego. 

Różne skomplikowane instytucje związane z podejmowaniem decyzji 

sprawiają, iż kreacja norm pochodnego prawa wspólnotowego wykraczają 

znacznie poza klasyczny schemat, w którym suwerenne państwo podejmuje 

na siebie określone zobowiązanie poprzez oświadczenie woli uprawnionego 

przedstawiciela. W procesie tworzenia prawa wspólnotowego uczestniczą 

podmioty, które nie są w ścisłym tego słowa znaczeniu reprezentantami 

państw. Podstawowe akty prawa pochodnego – rozporządzenia są ponadto 

aktami samowykonalnymi, czyli wywołują skutki prawne (wiążą państwa 

i jednostki) od momentu ogłoszenia bez potrzeby ratyfikacji ani przepro-

wadzania  żadnych innych procedur włączania do krajowego porządku 

prawnego. 

Co więcej, znaczna część norm prawa europejskiego kreowana jest 

przez organ o charakterze sądowym. Mam tu na myśli Trybunał 

Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, zwany także Europejskim 

Trybunałem Sprawiedliwości. ETS ma znaczny wpływ na kształt i treść 

wspólnotowego porządku prawnego, przy czym jego sędziowie w żaden 

sposób  nie  reprezentują    państw,    z    których    pochodzą.    To    właśnie  

Trybunał Sprawiedliwości w swych orzeczeniach Costa vs ENEL oraz 

Internationalehandelsgesselschaft posłużył się koncepcją prawa ponad-

narodowego, jako nowego typu prawa, różnego od prawa międzynarodo-

wego. Ten nowy typ prawa charakteryzuje się, zdaniem Trybunału, właśnie 

tym,  że większość jego norm jest skierowana do jednostek, znaczna część 

norm jest samowykonalna i kreowana przez organy częściowo niezależne od 

państw. W zakresie hierarchii norm status prawa ponadnarodowego 

względem krajowych porządków prawnych jest porównywalny ze statusem 

prawa federacji czy konfederacji względem prawa podmiotów sfederowa-

nych. W opinii ETS, żadne państwo nie może powoływać się na normy 

prawa krajowego w celu ograniczenia bądź zaniechania wykonania norm 

wspólnotowych.  

Podkreślić należy, iż koncepcja prawa ponadnarodowego, nie 

kwestionowana przez przedstawicieli Wspólnot Europejskich (Unii 

Europejskiej) nie spotkała się jak dotąd z jednoznacznym przyjęciem przez 

państwa i prawoznawstwo. Z punktu widzenia krajowych porządków 

prawnych prawo wspólnotowe bywa często traktowane jako szczególny 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

74 

składnik prawa międzynarodowego publicznego. Taką opinię wyraża także 

znaczna część badaczy. Mimo kontrowersji nie sposób zaprzeczyć,  że 

tradycyjne teorie prawa wewnętrznego i międzynarodowego są trudno 

stosowalne do opisu i wyjaśniania statusu prawa UE oraz porządków 

prawnych innych analogicznych instytucji.  

 

background image

PRACE DYDAKTYCZNE

 

SERIA: 

WAŁBRZYSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY ZARZĄDZANIA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

 

 

ADMINISTRACJA 

 

 
 

 

 

Literatura 

[1] 

Arystoteles,  Polityka,  Przekład, wstęp i komentarze Maria Chigerowa, 

Warszawa 2001. 

[2] 

Bator A., Gromski W., Kozak A., Kaźmierczyk S., Pulka Z., Wprowadzenie 

do nauk prawnych. Leksykon tematyczny, Warszawa 2006. 

[3] 

Lang W., Wróblewski J., Zawadzki S., Teoria państwa i prawa, Warszawa 

1986. 

[4] 

Pulka Z.,  Czy nastąpił zmierzch pozytywistycznej koncepcji prawa 

i prawoznawstwa?, (w:) Z zagadnień teorii i filozofii prawa. 

W poszukiwaniu  podstaw  prawa, pod red. A. Sulikowskiego, Wrocław 
2006. 

[5] 

Kozak A., Trzy modele praktyki prawniczej, (w:) Studia z filozofii prawa, 

z. 2, pod red. J. Stelmacha, Kraków 2003. 

[6] 

Stelmach J., Sarkowicz R., Filozofia prawa w XIX i XX w., Kraków 1999.  

[7] 

Ziembiński Z., Problemy podstawowe prawoznawstwa, Warszawa 1980. 

[8] 

Stelmach J., Brożek B., Metody prawnicze,  Kraków 2004. 

[9] 

Ziembiński Z., O pojmowaniu pozytywizmu oraz prawa natury, Poznań 

1993. 

[10]  Safjan M., Rola prawnika we współczesnym świecie, Warszawa 2004 

[11]  Zieliński M., Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazówki, Warszawa 

2002. 

[12]  Morawski L., Główne problemy filozofii prawa. Prawo w toku przemian.

Warszawa 2006. 

[13]  Zirk-Sadowski M., Wprowadzenie do filozofii prawa, Kraków 2001. 

[14]  Szyszkowska M., U źródeł współczesnej filozofii prawa i filozofii człowieka

Warszawa 1972. 

background image

 

Adam Sulikowski 

 

76 

[15]  Benton T.,  Craib I.,  Filozofia nauk społecznych. Od pozytywizmu do 

postmodernizmu, Wrocław 2003. 

[16]  Wronkowska S.,  Podstawowe pojęcia prawa i prawoznawstwa, Poznań 

2005. 

[17]  Sulikowski A.  O ponowoczesnej teorii prawa [w:] Sulikowski A. (red.) 

W poszukiwaniu podstaw prawa, Wrocław 2006.