Katastrofa Smolenska WIELKIE OSZUSTWO(1)

background image

+++

Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej

10 kwietnia 2010

Dowody oszukańczej inscenizacji - ręcznego ułożenia -podrzuconych fragmentów

wraku samolotu TU-154M. Uwagi pośrednie.

(ciąg dalszy; Samolot bliźniak oraz Katastrofa, której nie było )

R.0.


Uwagi ogólne.


Analizując symboliczne ułożenie pewnych elementów wraku Tu154M, przedłożone na
poniższych szkicach należny respektować pewne założenia i uproszenia lub terminy:

Ułożenie elementów na szkicu zostało dokonane na podstawie analizy rejestru pierwszych
zapisów video lub zdjęć.
Zachowano pewne proporcje w odległościach jak i kątach miedzy ważnymi liniami lub
płaszczyznowym. A co z konieczności można było jedynie wydedukować. Brak jest bowiem
oficjalnych danych pomiarowych z miejsca zdarzenia.
Wzięto pod uwagę jedynie niektóre elementy wraku Tupolewa – w naszym pojęciu
najistotniejsze.

Zdjęcie satelitarne miejsca zalegania wraku smoleńskiego – główny (pierwszy) dowód
medialny - zostało zrobione 2 dni po katastrofie. Było wiec b. dużo czasu na to, aby
poprawić drastyczniejsze błędy inscenizacji rzekomej katastrofy. Fotografia ta jest –
niewątpliwie - narzędziem manipulacyjnym sprawców inscenizacji.
Również długotrwale exponowanie statecznika z widoczną nań szachownicą było oczywistą
manipulacją – chciano jak najdłużej pozostawić dowód identyfikacyjny wraku. Podczas
kiedy inne dowody niszczono – to nawet na oczach kamer TVP Info. Drugi dowód medialny
to zdjęcia video robione bezpośrednio po alarmie. Trzeci dowód to zdjęcia agencyjne. Te
jednak musiały być weryfikowane z obrazami video pierwszych godzin.

Kolejnym dowodem , czy punktem odniesienia są – a raczej były – różnorakie wypowiedzi
publiczne władz nt. wszelakich okoliczności katastrofy. Oczywistym jest, że jakakolwiek
okoliczność wypadku, a komentowana przez władze, nie posiada znamion wiarygodności.
To jest tu jednak bez znaczenia. Wypowiedz taka – nawet kłamliwa - jest zakreślaniem
wielkości i granic obszaru problemu jako całości i jest niezbędnym gruntem do jakiejkolwiek
analizy. Należy zatem przyjąć jako określone – wyartykułowane - stanowiska strony
oficjalnej w sprawie „katastrofy”, jako niezbędne merytoryczne odniesienia. Tu zakładamy –
zgodnie z powyższym, że wg. władz: samolot TU-154M, na chwile przed uderzeniem w
ziemie, dokonał obrotu – wokół osi X - do pozycji na plecy i tak rozbił się. Pierwszym
elementem samolotu, który tak dotkną ziemi był
ogon, część tylna kadłuba.

background image

Polanę, na której odkryto wrak, określa się geometrycznie osiami XYZ – tak jak samolot w
locie normalnym Wg . F100 – vide infra. Początek współrzędnych w Centrum Uderzenia wg
F103 – vide infra.

Polana koło lotniska w Smoleńsku oraz samolot w locie normalnym są określone
parametrami Wg F100 – vide infra:

F100

X- w kierunku lotniska (zachód)
Y - w kierunku na południe
Z – pionowo do góry.

(oba kierunki X;Y odchylone ok 30 stopni licząc od osi X do osi Y.

Skrzydło – profil – składa się między innymi z Krawędzi Natarcia (nos)
Oraz Krawędzi Spływu (tył skrzydła). Skrzydło posiada pow. Górna – u góry w locie
normalnym, pow. dolną u dołu w locie normalnym. Krawędź Natarcia jest zawsze
skierowana do przodu. Samolot bowiem nie możne poruszać się do tyłu. To w
przeciwieństwie do np. samochodu. Uwaga ta nie jest w swej treści przerysowana. Podkreśla
ona wagę spostrzeżenia; jeżeli skrzydło leci krawędzią natarcia do przodu to spadając na
ziemie wynikiem katastrofy lub podobne, także powinna leżeć podobnie, czyli krawędzią
natarcia do przodu. To w ramach oczywistej kalkulacji rozrzutu losowego.

Całość TU-154M 101 jest podzielona na sekcje numeracja sekcji kadłuba wg F101- vide
infra. Np. Sxx.

background image

F101exp.







Szkic sytuacyjny zalegania wraku tupolewa
wg. F103


F103
Powyższy szkic F103 jest zrobiony na bazie zdjęcia satelitarnego wg. F105

background image

F105

F103b.
Powyższy szkic F103b jest zrobiony na bazie zdjęcia satelitarnego wg. F105





Ułożenie części wraku TU-154M.


Skrzydło lewe oraz prawe ( podwozia główne - również).

1.

Krawędzie natarcia skrzydeł są zwrócone do tylu (czerwone strzałki) – niezgodnie z

kierunkiem lotu samolotu jako całości (duża czarna strzałka).

background image

F103

2.

Spoczywanie skrzydeł (z podwoziami głównymi) odbywa się do góry nogami. A powinny być

– losowo rozrzucone – np. przewrócone lub mieć np. podwozia oderwane od skrzydeł, etc.

3.

-

-

przy spoczywaniu „do góry nogami” .


4. Skrzydło Prawe – Końcówka jest dodatkowo przecięta po zderzeniu z pniem drzewa przekrój B-
B na F103. Wg F106,F107,F108.

background image

F106.

F107.




background image

F108.

Należy zauważyć, że przecięcie B-B nastąpiło, począwszy od Krawędzi Spływu do Krawędzi
Natarcia, czyli ta cześć skrzydła leciała „tyłem”. Co jest bardzo istotne to fakt, ze skrzydło to
leciało do tylu od wschodu na zachód. Skutkiem uderzenia w pień zostało przecięte wg B-B
i obróciło się wg. osi (polany) Z od osi X do Y o ok. 90 stopni.

Wynika to ze śladów odarcia kory na pniu od strony wschodniej Wg F109, F110.

F109.

F110
Zauważenie kierunku uderzenia skrzydłem w drzewo ma znaczenie przy analizie
Procesu inscenizacji miejsca katastrofy. Okazuje się, że wszystkie elementy płata
Zostały ułożone jednakowo – „pod linijkę”!

background image






Kadłub.

5. Kabiny pilotów nie ma. Nie znaleziono jej ani na zdjęciach z lasku przy lotnisku,
Ani w miejscu składowiska wraku.

-

F150

F151

7. Pozostałe części kadłuba przedniego i środkowego S36-S55 praktycznie są niemożliwe do
zlokalizowania.
Zdjęcia z miejsca katastrofy ukazują głownie wielkie kłębowiska porwanych blach,
Kabli, izolacji etc. Jest to prosty dowód użycia ładunków wybuchowych. Wnętrze kabiny
zostało – wydmuchane na zewnątrz.

background image

F152
A przecież uderzenie o ziemie sprawia, że następuje wyrażana kompaktacja elementów
wraku to przy oczywistym rozbiciu konstrukcji i jej podziale.

8. Kadłub w części spoczywającej na skrzydłach ( płacie dolnym środkowym) jest częścią
integralną skrzydła i jako taki powinien pozostać na tym płacie – nawet przy dużym
uderzeniu. Zachowały się jednak tylko te części kadłuba, które zaczynają się od okolicy
krawędzi spływu. S50-65. Fakt ten możne być poszlaką do analizy nt. koncepcji przyjęcia
podziału wraku podczas jego fragmentacji. Waga i wielkość elementów mogły mieć
znaczenie dla sposobu podrzucenia tych fragmentów na polanę. Piszemy o tym na końcu. To
zaś przypuszczalnie odsłania wiele innych ważnych okoliczności.

Kadłub - Część tylna.

9.Sekcja S55-S66 leży ziemi w relacji geometrycznej do sekcji S67-S83
Można założyć , że S55-S66 jest ułożona tyłem do kierunku lotu.




10.Kadłub (ogon) S67-S83 , F112 nie wykazuje specjalnych uszkodzeń – tytułem „silnego
uderzenia w ziemie” – co wg. sprawców zamachu miałoby uzasadniać
oderwanie tego ogona od kadłuba tylnego. Silnik prawy F152,

background image

F153

który spoczywa obok , ogona nie mógł być oddzielony od konstrukcji silami uderzenia ogona
w ziemię.
Wirnik nie kręcił w momencie kontaktu z ziemia, więc silnik nie pracował.

Ogon F112 podobnie do skrzydeł, leci tyłem do kierunku lotu samolotu jako całości.
Znajduje się w pozycji do góry nogami – tak jak skrzydła.

F112

W ogonie zamontowana była czarna skrzynka, wnętrze jest zdewastowane lecz wiele
Elementów – trzyma się , skrzynka jak wiemy wypadła ( omawiamy to dalej). Jak widzimy
Ogon nie wykazuje tego, ze mógł przemieszczać się zbytnio – po uderzeniu w ziemie. Spód
ogona czyli (górna biała blacha na F112 jest bez śladów kontaktu z ziemią. W sposób
zauważany widać ruch względny podłoża do krawędzi odcięcia ogona od kadłuba. Świadczy
to, że albo ogon leciał do tylu – na wschód, albo eksplozja narzuciła zwały gałęzi. Sam ogon

background image

- w planie ZX - jest lekko odkształconym do dołu, a to przeczy wręcz temu, że uderzył w
ziemie w locie na plecach.

11. Foto F111 pomoc do szkicu F103 – przekrój C-C wg. Szkicu F103.

F111.


Szkic F103 i dalej F111, okazują oddzielenie kadłuba od ogona w miejscu S66-S67 „C-C”.
Na F111, F112 widać wyraźnie skutki fali uderzeniowej, która dokonała zniszczeń tak na
kadłubie jak i ogonie F112 .

Statecznik.

12. Statecznik pionowy został oderwany od części ogonowej S66-S83.
W części górnej statecznika są fragmenty:
-Statecznika poziomego Lewego
-Statecznika poziomego Prawego
-Owiewka anteny.

F155
Jak widać F155 statecznik pionowy i poziomy zachował się w dobrym stanie bo nie uderzył

background image

w ziemie. Oderwane są płaty statecznika poziomego. lewy i prawy.
Oderwanie może by skutkiem uderzenia fali uderzeniowej. Omawiamy to dalej w tekście.

Czarna skrzynka.

13.Czarna skrzynka spoczywa – wbita w ziemie - na wysokości statecznika poziomego
prawego. Czyli na długo przed centrum uderzenia.







Komentarz.


Ad. Skrzydło & podwozie główne:
Widać wyraźnie, że elementy skrzydła zostały ułożone „ludzka ręką”
Wg, wcześniej założonego planu. Elementy te zostały ułożone wg orientacji geograficznej -
krawędzie natarcia na wschód. Popełniono dodatkowy błąd w postaci przesunięcia końcówki
Skrzydła Prawego zbytnio na południe od przekroju B-B tego Skrzydła Fragmentu przy
kadłubowego. Takie ułożenie bardzo trudno uzasadnić – rozrzutem losowym. Zwrócimy
dodatkowa uwagę na to , że krawędzie natarcia skrzydła lewego i prawego są bardzo mocno
poszargane podczas kiedy krawędzie spływu są niemal nienaruszone.VideF117

background image

F117
O czym to świadczy?
- O tym, ze uszkodzenia te nie są wynikiem uderzenia o ziemie lub drzewa, bo musiałyby
pojawić się też na krawędziach spływu. Bo zanim części te ułożyły się w taki
nieprawdopodobny pasjans, musiałyby długo ślizgać się po podłożu. Czyli krawędzie spływu
musiały by być także uszkodzone ( od tego posuwania się po ziemi)- a są słabsze
wytrzymałościowo niż krawędzie natarcia.
Kiedy zaś fragmenty te nie rozbijały się, a zostały ułożone na ziemi z pomocą urządzeń
pomocniczych – padły one tam „plackiem” i uniknęły uszkodzeń. Zaś Fala uderzeniowa od
explozji, nie była na tyle duża aby odrzucić te skrzydła tak mocno do tylu czyli do przodu. To
na tyle aby ruch ten mógł uszkodzić krawędzie spływu. Nie dotyczy to końcówki skrzydła
prawego, które zostało tak mocno rzucone o drzewo, że skrzydło to zostało bardzo ostro i
dokładnie ucięte w przekroju B-B. To energią znacznie większą (zauważmy) niż przy
rzekomym ucięciu skrzydła lewego – co było powodem katastrofy.

F127



A przecież samolot przy pierwszym uderzeniu (brzoza skrzydło lewe) – jako całość – miał
znacznie większa energie kinetyczna niż rozpadłe części wraku turlające się w błocie (
końcówka skrzydła prawego). Dlaczego zatem krawędź cięcia skrzydła lewego jest tak
okropnie potargana? Przypuszczalnie
chodzi tu o działanie w pospiechu i przecięcie to
wykonano b. chaotycznie .

background image


Jeżeli zaś przy błocie jesteśmy, to ślady tego błota znajdują się jedynie po jednej stronie
skrzydeł, ogona – stronie górnej skrzydła lub ogona. A to dodatkowo świadczy o podrzuceniu
tych elementów przez robotników „rzuconych plackiem”. Gdyby bowiem skrzydła lub kadłub
rozpadały się od uderzeń z ziemią (błotem) to musiały by być Obłocone „ na okrągło”. A
takie nie są.
Zwrócimy także - tak przy okazji - uwagę na ślady postrzałowe na klapach ( innych
elementach także)

F140

Świadczy to explozji , która wystrzeliła kamienie i inne twarde przedmioty. One to
spowodowały te dziwne dziury , które inaczej nie występują jako uszkodzenia.
Wyrwanie końca owiewki komory podwozia głównego także może wskazywać na fale
uderzeniową od środka konstrukcji.



Koniecznym jest tu napomknąć o podwoziu głównym.
Otóż, samolot nie mógł lądować na kołach odbić się i wylądować na grzbiecie.
Biorąc pod uwagę: „grząskie podłoże” , „niezwykle silne uderzenie o ziemie”, „pożar”,
„Zahaczenie o kable siłowe”, należy stwierdzić ,że podwozie zachowało się w stanie
nienaruszonym!!! A powinno ulec zniszczeniu już przy prostym kontakcie z tym bagnem.
Tupolew nie lądował ani na plecach ani w pozycji normalnej.

Błoto zalegające na oponach i goleni pochodzi niechybnie od zabryzgania eksplozją.
Zauważmy F156, F157, jeśli bowiem obrócimy skrzydłem lewym wokół osi Z ( ok 60 stopni),
a od osi Y do osi X to zobaczymy, że ślady zabłocenia pochodzą mniej więcej od tego samego
rzutu , ( źródła explozji).

background image

F156

F157







Ad. Kadłub:
W każdej kabinie pilota znajduje się serce samolotu;

background image

komputery, awionika etc. Jest to wyposażenie unikalne dla każdego egzemplarza. Tym to
właśnie Tu-154M 101 zasadniczo różnił się od innych tupolewów. Kabina jest odciskiem linii
papilarnych egzemplarza samolotu. Stwierdzony zatem np. Brak takich urządzeń w rozbitej
kabinie nasuwałby przypuszczenie co nieautentyczności wraku. Znalezienie zaś urządzeń - co
gorsza , które nie mogłyby się tam znajdować (modernizacja) dałoby dowód Inscenizacji i to
przypuszczalnie istnienia samolotu bliźniaka.

Ad. Kadłub część tylna:
Przekrój C-C,

F111

Mamy tu F111 dwie arcyważne sprawy:

Kadłub w tym miejscu jest oddzielony od ogona w sposób wskazu-
jacy na użycie narzędzi tnących za pomocą których osłabiono konstrukcje I
jako taką poddanej następnie działaniu eksplozji. Tak osłabiona Konstrukcja
sprawiła, że ogon odskoczył od kadłuba jak korek wystrzelony z butelki. Wg
F112 widzimy

background image

F112.

fragmenty konstrukcji- równo ucięte podłużnice, równo oddzielone poszycie
zewnętrzne kadłuba wg F113.

F113

background image


Na F112 notujemy deformacji przekroju kołowego, który powinien utracić
swój regularny kształt. Na przekroju C-C nie ma śladów odkształceń tego
przekroju co musi występować tytułem utraty stateczności lokalnej tego
fragmentu konstrukcji. Odkształcenie takie powinno wystąpić o ile samolot
miałby uderzyć ogonem o ziemie. To z silą o wielkości uzasadniającą takie
oddzielenie Konstrukcji.

Gdyby istotnie przekrój C-C był taki jak to widać na zdjęciach F112 F113 to zasadnym wydaje się
dodatkowe podejrzenie, czy aby wrak smoleński nie składa się z części pobranych od dwóch
samolotów. Całość wraku pochodziłaby od samolotu bliźniaka (dlatego nie ma kabiny) ogon zaś od
TU-154M 101. I tak, samolot bliźniak byłby sfabrykowany na wrak i podrzucony na miejsce
„wypadku” dużo wczesnej niż ew. przybycie samolotu 101 do Smoleńska. Do tak ułożonego wraku,
podrzucono później jedynie cześć ogonowa samolotu 101( prezydenckiego). Tylko ogon TU-154M
byłby oryginalny!

Byłby to sprytny zabieg mający na celu „oszukanie” czasu niezbędnego na te operacje fragmentacji
i podrzucenia samolotu 101 jako całości, która inaczej wymaga 2-3 godzin pracy. A wiec nie
bilansuje się z czasem odlotu , lotu i przylotu. Podejrzenie takie może mieć swe potwierdzenie również
w charakterze uszkodzeń statecznika pionowego , który ma uszkodzenia typowe dla fali uderzeniowej.
Podczas kiedy statecznik nie ma uszkodzeń , które wyglądają Na wynikłe z uderzenia w ziemię.
Podobnie też z plamami błota . Plamy te są kuliste o zamkniętych obwodach – co świadczy o tym , ze
statecznik leżał w bezruchu i wtedy spadły nań krople błota , które zostały wyrzucone w powietrze z
powodu wybuchu bomb. O podobnym świadczyć może silnik prawy. Silnik ten wykazuje, ze wirnik nie
obracał się z chwila uderzenia o ziemie i to na bardzo długo przed tym.

Aby wyobrazić sobie normalny stan kadłuba TU-154 po uderzeniu ogona w ziemie spójrzmy na F120:

F120.
Widzimy , ze przekrój C-C jest nienaruszony, a tu uderzenie było dużo bardziej niekorzystne dla
spójności ogona z kadłubem. I tak ma być, gdyż jest to najmocniejszy fragment

background image

Kadłuba w TU-154. Tak jak na F120 – mniej więcej - powinien wyglądać również kadłub TU-154M
101. A gdyby istotnie T-154 lecąc na plecach uderzył ogonem ( statecznikiem) o ziemie to statecznik
ten odpadłby lub byłby bardzo mocno zniszczony ale przekrój C-C
Byłby nienaruszony ,tak jak powyżej.








Ad. Statecznik:
Fakt dobrego zachowania się statecznika pionowego, razem z pozostałościami
Statecznika poziomego oraz owiewki anteny, przeczy najprościej tezie o lądowaniu samolotu
na plecach.
Utrzymywanie zaś, że takie uderzenie ogonem – via statecznik bo inaczej to nie jest możliwe
– sprawiło, że konstrukcja rozpadła się w obszarze S66-S67, jest mieszaniną głupoty i
bezczelności.
Węzły konstrukcyjne bowiem są w S66_S67 (C-C) wielokrotnie mocniejsze niż jakiekolwiek
węzły w układzie statecznika.
Co już pokazano na przykładzie powyżej.
Wg F113 i F114 łatwo wyciągnąć wnioski nt. zdatności tej konstrukcji do przenoszenia
obciążeń wypadkowych ( są to elementy należące do najsłabszych )

F113.

Widzimy wyraźnie , że statecznik łatwo odpada od ogona.

background image

F114

Zauważmy również , ze statecznik poziomy, który niechybnie jest najlepszym dowodem
wizualnym na pochodzenie samolotu TU-154M 101, jest mieczem obosiecznym. Gdyż obnaża
kłamstwo smoleńskie.
Sprawcom bowiem tu także coś nie wyszło, statecznik ten- swym dobrym stanem - podważa
tezę uderzenia nim w ziemie lub o locie plecowym w ogóle – co najgorsze.
Tupolew 154 Jest układem trzech silników w tyle kadłuba. Oznacza to, że konstrukcja taka
Jest bardzo zwarta w układzie skrzydło-ogon w rzucie na płaszczyznę XY. Oznacza to, że
jakakolwiek kolizja na ziemi wyklucza w praktyce inne położenie niż tylko normalne lub tylko
na plecach. Fazy pośrednie uderzenia w ziemie są wykluczone.
Czyli albo statecznik zachował się w dobrym stanie bo samolot lądował normalnie , albo
kiedy tupolew lądował na plecach to kosztem statecznika, który musiałby być zniszczony
całkowicie. Foto F115 nie wskazuje na to samolot miałby
lądować na plecach.
F115 bardzo dobrym dowodem na inscenizację tego „wypadku, którego nie było” lub faktu
na to , że rzeczywiście zastosowano „samolot bliźniak”.

background image

F115.
Pokazując foto 115 statecznika powtórzmy jeszcze raz ;

dobrze zachowana i mało uszkodzona konstrukcja statecznika przeczy tezie o uderzeniu
ogonem w ziemie – lot na plecach. Bo gdyby tak było cały ten statecznik zostałby starty w
proch i przepadł bez śladu.
Uwaga druga, ślady błota na powierzani maja charakter narzutowy okrągły i zamknięty.
Czyli jest to dowód na to, ze statecznik spoczywał nieruchomo, kiedy
Spadły nań odbryzgi błota spowodowane eksplozją.
Gdyby bowiem statecznik nie był podłożony przez robotników ( a leciał) to spadając z
samolotem lub osobno musiałby powalać się błotem na okrągło, a wiec byłyby całkowicie
zabłocony, a ślady błota miałyby formę strug podłużnych - a co wynika z projekcji wektora
prędkości na te powierzchnie.






Ad. Czarna Skrzynka:

background image

F128

Skrzynka spoczywa wg F103,F105 na wysokości statecznika poziomego prawego.
Czyli w miejscu całkowicie błędnym. Czarna skrzynka mając wciąż – niechybnie - wysoka
energię kinetyczną toczyłaby się dalej. To zgodnie z wektorem prędkości tupolewa jako
całości samolotu. - (Jest oczywiście niskim prawdopodobieństwem To , że w takim zderzeniu
czarna skrzynka wypada poza kadłub samolotu).- Tak wiec czarna skrzynka musiałby
znajdować się albo w okolicy ogona, albo tez polecieć jeszcze dalej. Gdyż zarówno kształt
jak i stosunek masy do objętości daje jej przewagę w łatwości toczenia się w stosunku do
ogona w którym normalnie jest zamocowana.

Położenie skrzynki nie ma jakiegokolwiek wytłumaczenia losowego(katastrofy).
To najważniejsze chyba świadectwo oszustwa.

F103 Front


Stwierdźmy dobitnie: Położenie czarnej skrzynki - o ile nie jest rezultatem zwykłego
podrzucenia na wzór innych części samolotu, które tupolew rzekomo zgubił po drodze –
jest skutkiem eksplozji. Tylko eksplozja taka mogła odrzucić czarna skrzynkę w kierunku
przeciwnym do kierunku lotu samolotu i to na tak daleki dystans lub ręcznie zrobili to
zdezorientowani robotnicy.

To jest bardzo prosta alternatywa -50/50.

background image

Trzeciej możliwości nie ma.

Przyjmowanie autentyczności zawartości skrzynki bez surowej weryfikacji
autentyczności miejsca , gdzie została ona znaleziona jest tak samo żenujące
jak telewizyjne ukazywanie autentyczności zabezpieczeń sejfu, w którym ta skrzynka jest
bezpiecznie zamknięta.


Gdyby jednak położenie czarnej skrzynki rozpatrywać w aspekcie eksplozji, która na nią
zadziałała zauważmy: że o śladach eksplozji w zespole; S55-S66 ---- Ogon w komplecie ze
statecznikiem
świadczyć mogą tak skutki fali uderzeniowej – powyżej częściowo
wspomniane deformacje blach vide F121,F122,F119;

F121

background image

F122.Widać wyraźne deformacje krawędzi natarcia skutkiem nacisków powierzchniowych
Ciągłych na całej powierzchni.

background image

F119. Na F119 widać pokrywę silnika zerwana obciążeniem ciągłym powierzchniowym a nie
silą skupiona. Pokrywa została zdmuchnięta.

– oraz szerokie rozrzucenie izolacji dźwiękowo t

F118





Uwagi końcowe


-

-

background image

-

DDP – Delivered Duty Paid

-

-

-

-

-

-

background image

-

-

-

-

-



-

-

-

Christus Rex

background image



(-)Krzysztof Cierpisz
20100821



Zdjecia o podwyzszonej jakosci
Mozna ladowac z :

http://zamach.eu/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Oszustwo Katastrofy Smoleńskie11, SMOLENSKN 10 04 2010 MORDERSTWO W IMIE GLOBALIZACJI
Przyczyną katastrofy smoleńskiej były dwa wielkie wstrząsy
Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej
13 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[120505]
9 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[110416]
7 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[110208]
8 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[110315]
5 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[110108]
6 Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej[110125]
Oszustwo katastrofy smolenskiej sztuczna mgla cz V
Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej 2
Jak można łączyć święto odrodzenia Polski po 123 latach niewoli z katastrofą smoleńską, PRASA, Gazet
Skandal, Katastrofa w Smoleńsku
000 Zapamiętajmy nazwiska posłów chcących zataić śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej
To mógł być zamach. Największe wątpliwości., Katastrofa w Smoleńsku
Możliwe konsekwencje polityki polskiej po katastrofie w smolensku poczatek rozbioru polski
Cholesterol wielkie oszustwo

więcej podobnych podstron