105
Elektronika Praktyczna 11/2004
L I S T Y
Kursy w EP
Jestem wiernym czytelnikiem
wszelkich kursów publikowanych na ła-
mach waszego pisma. Prezentowane są
w nich ciekawe problemy elektroniczne.
Moim zdaniem najciekawsze z ostatnio pu-
blikowanych to „Podstawy projektowania
systemów mikroprocesorowych” i „Ukła-
dy programowalne”. Artykuły te cenię za
ich wartość praktyczną. Zawarte w nich
informacje można niemal wprost zastoso-
wać w życiu. Mając to na uwadze chcę
zaproponować Państwu temat na kolejny
cykl: „Realizacja regulatora /algorytmu/
PID na mikrokontrolerze”. Opisane regu-
latory są regulatorami porcjonalnymi lub
dwustawnymi pozbawionymi korekcji, a
jeśli takowa występuje, to jest realizowa-
na w układach analogowych. Zdaję sobie
sprawę, że układy regulacji to temat rze-
ka, a teoria sterowania to koszmar. Przed-
stawiona „wprost” pozbawiłaby EP wielu
czytelników. Na szczęście konstruktorzy
przez lata zmagający się z problematyką
regulatorów, na podstawie własnego do-
świadczenia opracowali praktyczne meto-
dy pozwalające w miarę prosto projekto-
wać regulatory. Uwalniając nas od setek
naprawdę mozolnych obliczeń. Dlatego
ufam, że taki kurs w EP prezentowałby w
przystępny sposób podstawową ideę regu-
lacji i sposoby jej realizacji.
Grzegorz Majewski
majewskigr@poczta.onet.pl
Red. Dziękujemy za bardzo interesującą
propozycję. Rzeczywiście, dotychczas te-
matyka regulacji PID, zwłaszcza w uję-
ciu „od środka” niezbyt często gościła
na łamach EP. Prosimy o opinie naszych
Czytelników (ankieta będzie dostępna na
naszej stronie internetowej do końca li-
stopada) - jeżeli temat okaże się dla gło-
sującej większości interesujący, taki cykl
przygotujemy.
Andrzej Gawryluk
Stabilizatory impulsowe w EP
-uwagi
Z zainteresowaniem przeczytałem opis
stabilizatora impulsowego w EP8/2004,
nawet się ucieszyłem, że EP pokazuje
stabilizatory z przetwarzaniem energii.
Mam drobne uwagi dotyczące zastoso-
wanych układów Simple Switcher, jak
handlowo nazwano układy LM25XX:
1. Wymagają one staranniejszego pro-
jektowania układu, aniżeli układy z
LM78XX.
2. Zdanie z artykułu: „Należy tylko dopa-
sować wartości tych kondensatorów tak,
aby podłączony do wejścia miał pojem-
ność 100 mF, a wyjściowy 220...330 mF”
jawi mi się jako „wypełniacz przestrze-
ni” z jednej strony i niedopowiedzenie z
drugiej. Autorowi chodziło zapewne nie
o wartości, lecz o wymiary kondensato-
rów. W układach z LM78XX wystarczą
malutkie kondensatory ceramiczne 100
nF, a tutaj trzeba jeszcze zrobić miejsce
na kondensatory elektrolityczne. Nie jest
bez znaczenia, aby kondensatory mia-
ły jak najniższe ESR, producent układu
podaje praktyczne metody ustalania mi-
nimalnej pojemności dla kondensatorów
wyjściowych oraz dławika L1 w funkcji
spodziewanego obciążenia oraz dopusz-
czalnych tętnień.
3. W opisie założono, że dostaliśmy za-
miennik układu LM7805. To prawda, ale
nie wszędzie i nie zawsze - tego zastrze-
żenia zabrakło mi w artykule. Może się
okazać, że kosztem zwiększonej spraw-
ności przetwarzania energii utracimy
bezpowrotnie inne cechy konstrukcji, na
których nam także zależy.
4. Projekt z LM257X wymaga gruntow-
nej zmiany zasad projektowania, szcze-
gólnie na styku świat analogowy <->
świat cyfrowy. Istotne staje się nie tylko
prowadzenie mas i zasilań, lecz także ich
umiejętna izolacja w.cz.
5. Przykładowy układ dobrze „wyciszo-
ny” pokazałem na fotografii dołączonej
do listu (fot. 1). Na pierwszym planie
widać dwa proste zasilacze na układach
LM2575-ADJ, każdy z możliwością wybo-
ru napięcia wyjściowego spośród warto-
ści 5 V, 3,3 V i 2,5V powszechnie spoty-
kanych dziś w technice cyfrowej.
Mirosław Lach
Sample c.d.
W ostatnim numerze EP czy-
tałem wyjątki z Forum EP. Wypowiedzi
czytelników dotyczyły tematu sampli.
Ubolewali oni nad faktem wstrzymania
wysyłania próbek do Polski przez Te-
xas Instruments i - niestety - inne firmy
też. Próbowano również znaleźć winnych
tego stanu rzeczy. Moim zdaniem winy
za to nie ponoszą ani chciwi amatorzy,
ani nieuczciwi handlarze. Jedynym wino-
wajcą jest polski przemysł elektroniczny,
a raczej jego niemal całkowity brak. TI to
nie firma charytatywna, ze szczerego ser-
ca wspierająca elektroników amatorów.
Program sampli to kosztowna reklama
i jako taka ma przynosić firmie konkret-
ne korzyści w formie nowych zamówień.
Jednak nie ma sensu inwestować w ry-
nek, który nie daje żadnych perspektyw.
Dlatego brak zainteresowania polskiego
„przemysłu” produktami TI mimo zain-
teresowania samplami doprowadził do
zaniechania programu. Gdyby polskie
firmy elektroniczne zamawiały dziesiątki
lub setki tysięcy układów do produkcji,
to nikomu nie przeszkadzałoby, że na au-
kcji ktoś sprzedaje 10 próbek (śmieszna
liczba). Niestety nasz przemysł elektro-
niczny jest w opłakanej kondycji. Kilka
fabryk zagranicznych koncernów (dobre
i to) nie zaopatruje się samodzielnie w
części. Nie prowadzą one też żadnych
prac projektowych i konstrukcyjnych.
To co było przepadło, a przez 15 ostat-
nich lat nie dorobiliśmy się jakiejkolwiek
solidnej firmy produkującej urządzenia
elektroniczne powszechnego użytku. Nie-
liczne firmy próbują wypełnić jakieś nisze
w elektronice przemysłowej, czy innych
dziedzinach życia. Jednak są to bardzo
małe ilości. Moim zdaniem (chciałbym
nie mieć racji) polski przemysł elektro-
niczny to nie przemysł tylko chałupnictwo
i amatorstwo. Niestety jesteśmy elektro-
nicznym trzecim światem. Tylko wobec
samej Europy mamy kolosalne zaległości.
Tak moi drodzy, jesteśmy zacofani. Wy-
syłanie przez wielkich producentów pró-
bek swoich produktów było dla polskich
elektroników amatorów i profesjonali-
stów szansą na kontakt i zapoznanie się
z najnowszymi technologiami i chociaż
zbliżenie się do głównych nurtów świato-
wej elektroniki. Niestety możliwości te są
coraz mniejsze. Można by też (składając
W rubryce „Listy” odpowiadamy na najciekawsze i najczęściej pojawiające się pytania od Czytelników EP.
Prosimy o listy tradycyjne (adres podany w stopce pisma) oraz elektroniczne na adres ep
@ep.com.pl lub
redakcja
@ep.com.pl
Fot. 1
Elektronika Praktyczna 11/2004
L I S T Y
106
Avatar: Zastanawiam się czy z diod
LED UV można poskładać prostą
kasowarkę układów EPROM z „okien-
kiem”? Z tego co wiem, to takie kasowarki
do tanich nie należą, a diodę UV można
kupić już za 5 zł w prawie każdym sklepie
elektronicznym.
Red. W zależności od typu, diody LED-
-UV emitują promieniowanie o długości
fali 370...395 nm. Jak napisał na forum
Guru, promieniowanie umożliwiające
kasowanie pamięci EPROM musi mieć
długość 253,7 nm, w związku z czym
standardowe LED-y UV nie nadają się
do kasowania zawartości ich matryc pa-
mięciowych.
Agrest: W urządzeniach, które ob-
sługuję, często występują problemy
z firmware na Flash EPROM-ie 29F040.
Manual podaje, że kasować ją należy odpo-
wiednią zworką przy odłączonym zasilaniu.
Czasem pomaga, czasem nie, wtedy wymie-
niam tę pamięć. Niedawno eksperymental-
nie zwarłem zworę „reset” przy załączonym
zasilaniu. Pamięć się wykasowała, wgrałem
nowy firmware i działa. Pytanie: jak się to
prawidłowo kasuje, z zasilaniem, czy bez?
Red. Nie mamy żadnych informacji o urzą-
dzeniu, w którym pracuje pamięć Flash, ale
pewne jest, że kasowanie jej zawartości
jest możliwe wyłącznie po dołączeniu do
niej zasilania.
hołd spiskowej teorii dziejów) stwierdzić
że polscy dystrybutorzy nie potrafiąc zna-
leźć klientów na podzespoły nakłonili TI
do zaprzestania wysyłania sampli. Liczą,
że dzięki temu wzrośnie sprzedaż.
Grzegorz Majewski
Red. Jakkolwiek oficjalne informacje
otrzymane przez nas od producentów
pachną polityczną poprawnością, to
czarny obraz stanu polskiej elektroniki
przedstawiony w liście w rzeczywistości
nie jest aż tak czarny. Prawdą jest, że ta
dziedzina gospodarki nie leży w obszarze
zainteresowań rządu, ale po zapaści z po-
czątku lat ’90 i długim czasie skupiania
się na produkcji wzmacniaczy anteno-
wych, coraz większa liczba firm rozpo-
czyna znacznie bardziej ambitne działa-
nia, czego wyniki można już dostrzec.
Wbrew pozorom, także w innych kra-
jach Europy występuje zjawisko handlu
próbkami (wystarczy odwiedzić choćby
portal eBay), ale działalność takich „biz-
nesmenów” jest rekompensowana lepiej
rozwiniętym przemysłem elektronicznym
niż w naszym kraju.
Nadziei na powrót do grona krajów ob-
sługiwanych przez TI, Microchipa itp.
firmy raczej nie ma, ale otwierają się
nowe możliwości dotarcia do pożądanych
podzespołów. Jedną z nich są internetowe
sklepy producentów (jak choćby buy.mi-
crochip.com), w których można zamówić
niewielkie ilości praktycznie dowolnych
elementów.
Andrzej Gawryluk
Projekty Czytelników
Proszę o udzielenie informacji
w następujących kwestiach:
A. Proszę o informację, gdzie i w jaki
sposób mogę otrzymać płytki i program
sterujący układem do projektu czytelni-
ków numer 073 „Inteligentny immobili-
zer” z EP4/2000?
B. Proszę o informację, gdzie i w jaki
sposób mogę otrzymać płytkę drukowaną
i program sterujący do mikrokontrolera z
projektu czytelnika numer 084 „Progra-
mator uniwersalny” z EP 4-5/2001. Czy
mikrokontroler Atmela jest w tym przy-
padku zaprogramowany, czy z możliwo-
ścią programowania.
Grzegorz Wasilewski
Red. W redakcyjnym archiwum nie
mamy programu do Projektu Czytelnika
z EP4/2000 (nie było wtedy jeszcze obo-
wiązku udostępniania programów na cele
publikacji).
Najnowsza wersja oprogramowania ste-
rującego pracą programatora opisanego
w EP4 i 5/2001 jest dostępna na stronie
internetowej autora projektu: http://www.
freepgs.com/robkry/?t=download.
Andrzej Gawryluk
Materiały archiwalne
Czy jest możliwe uzyskanie do-
stępu do Waszych zbiorów archiwalnych
bez konieczności zakupu prenumeraty?
EP wolę kupować (i kupuję!) w kiosku,
a czasami przydałaby się możliwość ścią-
gnięcia materiałów, które udostępniacie.
Red. Oprócz standardowej drogi logowa-
nia się dla prenumeratorów (rys. 2) od
października udostępniliśmy możliwość
wykupienia sobie dostępu do działu po-
brań za pomocą SMS-ów (rys. 3). Każ-
de 10 pobrań kosztuje 3 zł netto, a czas
wykorzystania możliwych pobrań nie jest
ograniczony.
Andrzej Gawryluk
Rys. 2
Rys. 3
Wyniki ankiety „Czy uważasz, że
kurs o budowie zestawów głośni-
kowych jest przydatny?”.
Prezentowane tu opinie pochodzą z naszego forum dyskusyjnego dostępnego pod adresem forum.ep.com.
pl. Wybierane przez nas do publikacji wątki wydają się być ważne dla większości Czytelników Ep, dlatego
odpowiadamy na nie i komentujemy je na łamach EP. Wszystkie zamieszczone materiały pochodzą z Fo-
rum, poddawane są jedynie korekcie, bez modyfikowania meritum wypowiedzi.