Nagranie z kabiny pilotów różniło się od stenogramu

background image

Sprzeczne zeznania kontrolera ze Smoleoska

W rosyjskich dokumentach ze śledztwa ws. smoleoskiej katastrofy są dwa różne protokoły
przesłuchania tej samej osoby - z tą samą datą - informuje "Rzeczpospolita".

Chodzi o zeznania jednego z kontrolerów z lotniska Siewiernyj, w pobliżu którego 10 kwietnia
rozbił się prezydencki tupolew. Wynika z nich, że Wiktor Anatoliewicz Ryżenko, pomocnik
kierownika kontroli lotów, który sprowadzał polski samolot w ostatniej fazie lotu, podczas
której doszło do tragedii, był przesłuchiwany w tym samym czasie przez dwóch różnych
śledczych. I co najdziwniejsze, oba zeznania różnią się też treścią - podkreśla dziennik.

Według prokuratora Dariusza Barskiego, byłego zastępcy prokuratora generalnego, sytuacja,
by przeprowadzad dwa różne przesłuchania tej samej osoby w tym samym czasie jest
niezgodna z polskimi procedurami.

Zapytany, jak to możliwe, że kontroler dwa razy zeznał zupełnie co innego, Barski twierdzi, że
natychmiast po pojawieniu się rozbieżności rosyjscy śledczy powinni się zająd wyjaśnieniem
tej kwestii. Jeśli tego nie zrobili, muszą się tym zająd polscy śledczy. - Ten materiał
dowodowy przekazany przez stronę rosyjską jest na tyle niejasny, że wymaga uzupełnienia.
To bardzo ważny świadek w sprawie o ogromnej wadze - podkreśla Barski w rozmowie z
"Rzeczpospolitą".

10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleoskiem zginęło 96 osób,
wśród nich prezydent Lech Kaczyoski i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji
paostwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych,
przedstawiciele Rodzin Katyoskich.

http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,12410653,wiadomosc.html?ticaid=1a68d


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron