Jeździł sobie Jasio

background image

Jeździł sobie Jasio

Jeździł sobie Jasio, przez pola i gaje
Bo chciał sobie sprawdzić, czy mu mały staje

Maryś moja Maryś, słowo tobie daję
Jak ja cię zobaczę, to mi zaraz staje

Jeździł Jasio jeździł, przez pola i dróżki
I wjeżdżał Marysi, między obie nóżki

Maryś moja Maryś, ty moje kochanie
Rozłóż mi się szerzej nic ci się nie stanie

Maryś się cieszyła i nie spodziewała
Że za parę miesięcy, syna będzie miała

Maryś moja Maryś, winna twoja cnota
Jak jestem przy tobie, bierze mnie ochota

Smutny Jasio smutny i Marysia płacze
Chcieli pożartować a wyszło inaczej

Z tego morał taki, że dziś weselisko
Szczęśliwi oboje, no i syn już blisko

I ja też tu dzisiaj, toast za nich wzniosę
Wznieśmy więc kielichy, wszyscy goście proszą


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron