dieta przeciwgrzybicza

background image

Dieta antygrzybicza

(tekst z wątku na forum.gazeta.pl/candida)

Nie istnieje jedna uniwersalna dieta przeciwgrzybicza. Każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje.

Należy poznać reakcje własnego organizmu i dostosować stosowanie diety do tych reakcji. Są ludzie

którzy nie tolerują glutenu, inni muszą omijać mięso wieprzowe, inni wołowe, jeszcze innym szkodzą

niektóre warzywa czy surówki, jedni tolerują mleko i jego przetwory inni zaś nie. Jedni mają większe

skłonności do grzybicy inni mniejsze. Podstawa zawsze jest jedna na pewno nie należy jeść

produktów które zawierają cukier, łatwo fermentują, zakłócają proces trawienia czy wywołują

alergię. Organizm ludzki jest systemem, w którym zgodnie żyje wiele gatunków grzybów, wirusów,

bakterii. Zarówno pożytecznych jak i szkodliwych. Dla prawidłowego funkcjonowania tegoż

organizmu wymagana jest swoista równowaga pomiędzy tymi składnikami, gdy jest zachowana

jesteśmy zdrowi. Gdy ta równowaga zostaje zaburzona np. giną bakterie to w ich miejsce zaczynają

wchodzić grzyby i zaczynają się problemy.

Produkty

Zasady diety są proste, bezwzględnie unikamy cukru we wszelkich postaciach, odmianach czy

dodatkach. Cukier jest największym złem, jest podstawową pożywką dla drożdży czy grzybów. Jeśli

się go nie wyeliminuje(całkowicie jest trudne i chyba nierealne) lub w znacznym stopniu nie

ograniczy, to nie ma co myśleć o zwalczeniu grzybicy. Człowiek jako taki przez tysiące lat a małpa

przez setki tysięcy lat nie mieli dostępu do takich ilości cukru, jakie obecnie występują w pożywieniu.

Jeśli do tego dodamy powszechne używanie i nadużywanie antybiotyków które zabijają bakterie

będące konkurentami grzybów. To wszystko razem tłumaczy tak wielki rozwój problemów

grzybiczych. Ewolucja w odpowiedni sposób ukształtowała nasze systemy trawienne, jelitowe,

enzymatyczne i wiele innych. Nie ma szans aby nasz organizm się do tego od razu przystosował do

takiej ilości cukru zawartego w licznych produktach, na taką ewolucję potrzebne są setki jeśli nie

tysiące lat. Poza cukrem w czasie diety omijamy drożdże, oczywiście grzyby, węglowodany które są

cukrami czy też do nich się rozkładają – mąka pszenna, skrobia. Staramy się zjadać produkty jak

najmniej przetworzone przemysłowo z jak najmniejszą ilością sztucznych konserwantów. Np. ryby są

polecane, szczególnie morskie ale konserwy z nimi już niespecjalnie. Dieta w wersji ostrej wyklucza

ziemniaki, mleko, kukurydzę, nawet chleb na zakwasie. Wszystko zależy od indywidualnej reakcji

organizmu. Większość ludzi nie musi stosować wersji ostrej. W wyborze składników pokarmowych

staraj się kierować indeksem glikemicznym (IG). Oznacza on wielkość ogólnej ilości cukru jaką

wchłonie organizm ze 100g produktu żywnościowego, po jego zjedzeniu i strawieniu. Dokładne

tabele możesz znaleźć w internecie. Podam parę przykładów. Produkty o wysokim IG: maltoza-110;

glukoza-100; mąka ryżowa, chleb biały wysokooczyszczony-95; puree z ziemniaków, chipsy, miód ,

biały ryż– 90; marchew gotowana, płatki kukurydziane – 85.

Produkty o niskim IG: chleb pełnoziarnisty lub z otrąb, ryż brązowy, płatki zbożowe – 50;

chleb żytni pełnoziarnisty – 40; marchew surowa -35; zielona fasolka, soja – 30; orzechy ziemne,

warzywa, czosnek – 20; cukinia, cebula -15

Stosuj rozdzielność spożywania składników pokarmowych – węglowodany złożone czyli np. chleb,

background image

ziemniaki, makaron ulegają strawieniu po 2 godzinach. Mięso trawimy 4 godziny ale mieszany posiłek

złożony z mięsa (białko) i ziemniaków (czyli węglowodany - skrobia) trawimy 8 godz. czyli co najmniej

dwukrotnie dłużej niż gdyby je spożywać oddzielnie. Gdy jemy dużo białka zmieszanego ze skrobią

skuteczność soków trawiennych zostaje upośledzona. Białko nie do końca strawione zaczyna gnić,

niestrawione węglowodany fermentują, tłuszcze jełczeją, grzyby mają idealne warunki rozwoju.

Dlatego należy robić wszystko aby stworzyć komfortowe warunki pracy narządów trawiennych i jelit.

Alkohol – zabroniony, również piwo i wino.

Bułki – raczej nie zalecane, zobacz chleb.

Chleb – wykluczony chleb pieczony z pszennej (białej) mąki z dodatkiem cukru i drożdży, dozwolony

chleb robiony bez użycia drożdży i mąki pszennej, na zakwasie. Trzeba pamiętać, że chleb na

zakwasie to chleb też na drożdżach tylko dzikich które szkodzą dużo mniej, gdyż organizm je zna i jest

do nich przyzwyczajony, ale pozostają drożdżami. Pieczywo żytnie jest najbezpieczniejsze, może być

orkiszowe (uwaga to też rodzaj pszenicy ale ma tylko 56% skrobi). Im ciemniejsze pieczywo to

teoretycznie bezpieczne ale pamiętać o tym, że do ciemnego też dodaje się mąki pszennej czy cukru i

drożdży. Czytać skład.

Fasola – dozwolone wszystkie rodzaje, też soczewica

Herbata – raczej unikać czarnej bo jest fermentowana, jeśli tak to tylko słabo parzoną. Dozwolona i

polecana herbata zielona. Dozwolone herbaty ziołowe, ale nie z owoców np. dzikiej róży

Jajka – wszystkie dozwolone, a nawet polecane.

Jogurt – zalecany, ale czysty z bakteriami bez udziału owoców i cukru.

Grzyby - w tym pieczarki zakazane.

Kasza – dozwolone wszystkie, omijać pszenne, ostrożnie z kukurydzą.

Kawa – raczej wykluczona bo jest fermentowana i podrażnia żołądek czyli w purytańskim podejściu

nie wolno, ale jeśli twój organizm nie stwarza problemów to wolno, nie za dużo

Kukurydza – zawiera aż 84% węglowodanów – skrobi czyli ostrożnie

Kiełki – mimo znacznych wartości unikać ze względu na sposób produkcji (duża wilgotność i

możliwość zalegnięcia się grzybów).

Kiszone – ogórki, kapusta i inne warzywa polecane, czyszczą z grzyba przewód pokarmowy.

Koktajl jawo: pokrój garść kiszonej kapusty, 2-3 kiszone (nie małosolne) ogórki, 3-9 pokrojonych

ząbków polskiego czosnku, dolej wody z ogórków i kapusty oraz trochę oliwy z oliwek czy pestek

winogron. Absolutnie nie dodawaj wody(osłabia właściwości). Całość zmiksować. Można dodać pół

obranej cytryny, sól czy pieprz czy inne przyprawy w/g smaku. Warzywa tylko twarde, smaczne,

zdrowe, bez plam, zapaszków, nalotów, pleśni. Koktajl jest tani, naturalny, działa rewelacyjnie

zarówno zapobiegawczo jak i gdy wystąpią objawy grzyba. Stosować parę razy dziennie 1-2 łyżki

stołowe do posiłku. Można więcej. Zapach czosnku praktycznie nie występuje. Skutecznym sposobem

zabicia resztek zapachu czosnku jest dodanie natki pietruszki. Przechowywać w lodówce dwa, max.

trzy dni.

Mleko – w zależności od reakcji organizmu, raczej nie, bardziej zalecane mleko przefermentowane

czyli kwaśne, jogurt, kefir. Proces fermentacji usuwa cukier. Preferować raczej mleko kozie, owcze.

Makaron – większość wykluczona bo robione z białej mąki. Żytni, orkiszowy czy inny dozwolony.

Mąki – zabronione białe mąki pszenne i inne białe mąki wysokiego przemiału czyli mąki oznaczone

cyframi 450, 550. Mąki kupować tylko z grubego przemiału – powyżej 1000, im wyżej tym lepsza.

Mąka żytnia 2000 jest jak najbardziej bezpieczna, natomiast 500 już niespecjalnie.

background image

Mięso – dozwolone wszystkie rodzaje, polecany drób, ostrożnie z indykiem,bardzo ważne jest

pochodzenie mięsa. Chów przemysłowy z stosowanymi paszami nie jest najlepszym wyborem. Jeśli

jest wybór to polecane oczywiście mięso ze zwierząt hodowanych w tradycyjny sposób. Najmniej

polecane tłuste wieprzowe.

Napoje – tylko niegazowane oczywiście niesłodzone, dotyczy również soków, czytać etykiety

Owoce – wykluczone zarówno świeże jak i suszone. Dozwolone jedynie kwaśne (mało cukru) w

małych ilościach, np. niedojrzałe kiwi, zielone jabłka, grapefruit, agrest, jeżyny, cytryna.

Oleje – patrz tłuszcze

Orkisz – zawiera mało węglowodanów, raczej na tak, zwróć uwagę na dodatki.

Orzechy – można ze względu na wartości odżywcze ale bardzo ostrożnie solone, prażone, ziemne z

puszki raczej zakazane – używany szkodliwy tłuszcz trans, w zwykłych orzechach często występuje

pleśń co je dyskwalifikuje i raczej proszę orzechów unikać – za duże ryzyko

Przyprawy – sól, pieprz, papryka, curry, inne ziołowe polecane. Nie zalecane przyprawy typu vegeta –

zawierają konserwanty, wykluczona musztarda, ketchup - cukier

Ryby – dozwolone wszystkie, polecane morskie (zawierają dużo omega-3)

Ryż – biały wykluczony, brązowe, dzikie, ciemne dozwolone. Ciastka z brązowego ryżu są ok.

Sery – żółte i pleśniowe wykluczone. Białe, twarożki robione samodzielnie, mozzarella raczej można,

w zależności od reakcji organizmu.

Słodycze- absolutnie zabronione – niestety zawierają prawie wszystkie cukier.

Słodzik – mimo kontrowersji odnośnie stosowania są to produkty oficjalnie dopuszczone do spożycia.

Takie syntetyczne słodziki jak aspartam, sacharyna, acesulfam, cyklaminian sodu dają nam komfort

słodkości (jestem przeciwnikiem umartwiania się za wszelką cenę) a nie zawierają żadnej pożywki dla

drożdży czy grzyba. Ksylitol - cukier brzozowy zawiera dużo mniej węglowodanów, inna budowa

chemiczna, bezpieczny dla większości, były doniesienia, że może zagrzybiać, wywoływać biegunki, nie

używać dziennie więcej niż 40g. Sprawdź na sobie. Stewia – można używać. Stewia i ksylitol wydają

się najbezpieczniejsze jako dostawca słodkości.

Soki – owocowe wykluczone, ewentualnie tylko z kwaśnych owoców i mało. Warzywne dozwolone z

wyjątkiem pomidora, marchwi, buraka. W niewielkich ilościach też czasem można.

Soja – dozwolona, tofu też, uważać na słodzone desery i kremy sojowe

Tłuszcze - zwierzęce typu masło, smalec dozwolone, oczywiście rozsądnie. Roślinne, wszelkiego typu

margaryny, mixy zawierające tłuszcze typu trans zabronione. Oleje roślinne w płynie, bez dodatków

ostrożnie. Zalecane oleje tłoczone na zimno i z pierwszego tłoczenia np. z oliwek, słonecznika, lnu czy

też z rzepaku. Śmietana na tak ale z umiarem.

Warzywa – dozwolone wszystkie zielone, białe unikać czerwonych(mają więcej cukru) ale marchew,

pomidor, buraki, rzodkiewka, papryka, kabaczek dozwolone tylko mało i ostrożnie, szczególnie

pomidor.

Wędliny – ostrożnie, unikaj tzw. sklepowych lub takich w których mogą być konserwanty i inne

dodatki poza przyprawami. Obowiązuje zasada im mniej przetworzone przemysłowo tym lepiej.

Unikać raczej wędlin, mięsa wędzonych, peklowanych czy suszonych. Przyrządzaj sam, np. ugotowany

wędzony boczek, pieczone samemu różne rodzaje mięs spożywane na zimno.

Ziemniaki - indywidualnie, większość może, mimo że zawierają dużo skrobi i teoretycznie nie

powinny być polecane nasze organizmy na ogół dobrze je tolerują, ja jadłem cały czas. Chipsy

wykluczone, podobno odsmażane ziemniaki są bardziej bezpieczne.

Ziarna – polecane słonecznika, dyni, lnu, szczególnie siemię lniane osłonowo na żołądek. Koktajl z

background image

tych 3 zmielonych, niełuskanych składników bardzo polecany. Ziarna zbóż dozwolone, ostrożnie z

pszenicą i kukurydzą (mają najwięcej skrobi)

Zupy – generalnie dozwolone wszystkie o ile unikamy zbyt dużej ilości zabronionych produktów czyli

np. nie za dużo marchewki bo cukry w niej zawarte rozpuszczają się w zupie, buliony mięsne nie za

bardzo intensywne, nie używamy zasmażek, nie zagęszczamy mąką, nie używamy przypraw z dużą

ilością konserwantów.

Objawy grzybicy

Grzybica może się pojawiać i rozwijać na wielu różnych organach stąd też objawy mogą być różne.

Nie sposób wymienić wszystkich podane niżej są tylko przykładowe. Nie da się jednoznacznie

stwierdzić czy dany objaw jest oznaką grzybicy. Może to być zarówno biegunka jak i zaparcie,

zapalenie jelita grubego, bóle brzucha i głowy, wzdęcia, bulgotanie, przelewanie się w żołądku,

nieprzyjemny zapach z ust, świąd odbytu (swędząca pupa), impotencja, bolesna ejakulacja,

zaburzenia cykl miesiączkowego, zmniejszony popęd seksualny, łupież, zaburzenia pamięci, zły

nastrój, depresja, zmęczenie, szybkie pocenie się, lekkie zamroczenie, zapalenie prostaty, bóle

wrzodowe, pieczenie w klatce piersiowej, mocne bicie serca, bóle mięśni i stawów, bóle gardła,

kaszel, drętwienie twarzy i kończyn, nocne poty, piekący język, biały lub innego koloru nalot na języku

i w ustach, stany zapalne pochwy, nerek, pęcherza moczowego, problemy z nadnerczami, zmiany

skórne, nasilone alergie, nudności, niska tolerancja na dym w tym papierosowy. To oczywiście nie

wszystkie objawy. Objawy grzybicy nasilają się często po spożyciu produktów zawierających cukier

lub drożdże. Grzybica najczęściej zaczyna się od jamy ustnej i przewodu pokarmowego. Objawy

zakażenia są najczęściej takie: nalot na języku, nieprzyjemny zapach z ust, wzdęcia brzucha,

burczenie, przelewanie się w żołądku, rozwolnienie. Jeśli chodzi o te inne objawy specyficzne to

trzeba od razu reagować aby zdusić problem w zarodku i nie dopuścić do dalszego rozmnożenia

grzybów czy też nie daj Bóg do ich przejścia na inne narządy.

Leczenie grzybicy.

Leczenie grzybicy jest trudne, skomplikowane i długotrwałe. Oczywiście konkretną terapię

zaordynuje twój lekarz. Podstawą jest przestrzeganie diety, jeśli tego nie robisz to:

a/ na pewno zaatakuje Cię grzyb

b/ nigdy się go nie pozbędziesz.

Nawet po wyleczeniu grzybicy zarodniki grzybów mogą krążyć w krwi człowieka przez 2 lata czekając

na dogodne warunki do rozmnożenia się – nie daj im szans na to.

Najczęściej grzybicę jamy ustnej czy przewodu pokarmowego leczy się 2 lekami:

Nystatyna – nie wchłania się z przewodu pokarmowego, nie jest praktycznie możliwe

przedawkowanie, brak toksycznych działań ubocznych.

Flukonazol (Flucofast) – lek który wchłania się do krwi i dociera do wszystkich narządów. Obydwa

leki można zażywać profilaktycznie. Część lekarzy stosuje taką praktykę. Nie stosować dłużej bez

wyraźnej potrzeby ponieważ organizm przyzwyczaja się i później leki nie skutkują i niczym nie

pomożesz sobie w razie potrzeby. Można je łączyć. Musisz je mieć wcześniej na wypadek ataku

grzyba, liczy się czas, poproś lekarza o wypisanie recepty. Podawanie hormonów

kortykosteroidowych zwiększa podatność na zarażenie grzybami. Jeśli zaczyna się coś dziać (nalot na

języku, nieprzyjemny zapach, bulgotanie, przelewanie w brzuchu, biegunka) postępuj następująco:

background image

umyj zęby i język, płucz usta Dentoseptem, płynem Listerine zażyj Flukonazol (2-4/dzień), weź

Nystatynę (najlepiej ją pogryź, gorzka ale wtedy działa już od jamy ustnej a nie dopiero w jelitach) jest

też Nystatyna w proszku do stosowania w jamie ustnej, można brać po tabletce nawet co 2- 3

godziny (nawet do 8 dziennie) jeśli rozwolnienie weź Smectę, zrób koktajl jawo z kiszonych warzyw +

czosnek, zaostrz dietę, zwiększ ilość probiotyku . W 90% problem zlikwidujesz na wstępnym etapie

pierwszego dnia.

Metody naturalne

Istnieje wiele środków naturalnych zwalczających grzyba czy utrudniających jego rozwój. Omówimy

ogólnie to najpopularniejsze: olejek z oregano – świetny na grzybicę układu pokarmowego, silnie

działający, jest toksyczny dla wątroby. Stosować najwyżej 7 dni i robić

przerwy. Bardzo mało znanym a skutecznym środkiem zabijającym grzyby są inne olejki eteryczne,

najlepiej w kompozycjach. Są zdecydowanie mniej toksyczne od olejku oregano a nawet chyba

lepsze. Niestety znam tylko jednego specjalistę od olejków a on niechętnie udziela się. Czosnek -

zażywany na wiele sposobów: sam(pamiętać o dobrym pogryzieniu), w nalewce, miksturze jawo.

Ponadto kwas kaprylikowy (caprylic acid), ekstrakt z liści oliwki, Echinacea Goldenseal, uva ursi –

czosnek niedźwiedzi; mieszanina 1-2 łyżeczek mielonego siemienia lnianego+ tą samą ilość zwykłego

cynamonu zalać przegotowaną gorącą wodą; niektórzy stosują

citrosept (greposept) , Srebro koloidalne (nanokoloid), Preparat CANDIDA CLEAR - polecam

Jest wiele innych środków naturalnych.

Leczenie grzybicy według o. A. Klimuszki. Mieszanka ziołowa:

liść szałwii 50g

ziele skrzypu 50g

ziele krwawnika 50g

korzeń łopianu 50g

ziele tasznika 50g

ziele rdestu ostrogorzkiego 50g

koszyczek rumianku pospolitego 50g

Zioła mieszamy. Łyżkę mieszanki zalewamy szklanką wrzącej wody, odstawiamy pod

przykryciem na 3 godziny. Pijemy 3 razy dziennie szklankę naparu przed posiłkami.

Polecane są wszelkie środki zwiększające naturalną odporność np. cordyceps. Wydaje mi się, że

naturalne środki mogą zdecydowanie więcej pomóc niestety lekarze nie znają się na fitoterapii.

Probiotyki

Probiotyki wspomagają funkcjonowanie układu trawiennego i nie tylko tego organu. Są to „żywe”

bakterie najczęściej kwasu mlekowego które pomagają zachować i wspomóc prawidłową florę

bakteryjną, walczą z grzybami. Sprzyjają lepszemu trawieniu , regulują ruchy jelit, łagodzą biegunki a

przede wszystkim walczą z grzybami i nie pozwalają im na zbyt duży rozwój. Są obowiązkowe przy

długotrwałym zażywaniu antybiotyków. Są 3 szczepy bakterii zwalczających Candida albicans (

najczęściej występujący szkodliwy grzyb): Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei, Lactobacillus

plantarum. Bardzo dobrze działa Lactobacillus rhamnosus oraz Saccharomyces boulardii (w

background image

preparacie Enterol). Kupując probiotyk sprawdź ilość bakterii i ilość szczepów. Im więcej tym lepiej.

Wszystkie trzy szczepy zawiera: Fisioflor, Biopron9 oraz Primadolphilus Optima( trzeba kupować z

USA lub na Allegro). Minimalna dzienna dawka bakterii to przynajmniej 5 mld. Koniecznie, nie mniej.

Z oczywistych względów autor poleca Optimę plus Biopron lub inny tani – Probiolac plus, Biotic,

Bactmiax, Bifoval, Prolactiv, Prebiot7. Szczególnie zalecane są bakterie z rodzaju Bifidobacterium.

Podając probiotyki proszę pamiętać aby zażywać je po 2h, najlepiej 3h,optymalnie po 4 godzinach od

zażycia antybiotyku, im później tym lepiej. Na początku wystarczy jeden na noc, później stosuj drugi

w ciągu dnia, najlepiej zapijając jogurtem. Słyszałem o ludziach którzy trzymali grzyba w ryzach

stosując większą ilość probiotyku (nawet do 10 tabletek dziennie). Oczywiście jest to wbrew

zaleceniom producentów probiotyków ale czy probiotyk można przedawkować, czy są szkodliwe

skutki uboczne tego nie wiem. Być może ktoś zetknął się z badaniami na ten temat. Podam niżej

przykładowe probiotyki zawierające przynajmniej 2 szczepy. Kolejność oznaczeń następująca: nazwa,

ilość szczepów, ilość bakterii w mld.

Acidolac 2sz, 4 mld; Beneflora 6sz, 4 mld; Bactum 2sz, 1,6 mld; Biotic 7sz, 2 mld; Biopron 9 sz, 9 mld;

Bactmiax 4sz, 4 mld; Bifoval 3sz, 3 mld; Biopron9 9sz, 9 mld; Candi-lact 4 sz; Forever active probiotic

6sz, 1 mld; For bactil 4sz, 2mld; Fisioflor 7sz,10 mld; GR8- Dophilus 8sz, 3,8mld; Lactoseven 7sz,

o,8mld; Lacidofil 2sz, 2 mld; Linex forte 2sz,2mld; Olimp probio 2sz, 3 mld; Lacidozone 2sz, 1 mld;

Prebio7-7sz,4 mld; Probacti4 Enteric 4sz, 3mld; Prolactiv 6sz, 3,5mld; Primadolphilus Optima 14sz,

3,5 mld; Probiolac plus 4sz, 4mld; Quatrum 4sz, 4 mld; Triflora 3sz;

Osobiście polecam Biopron 9 – super skład, tani, dostępny, nie trzeba trzymać w lodówce. Hit.

Dotarłem do badań naukowych mówiących o tym, że minimalną skuteczną ilością kultur bakterii to

5mld. Moim zdaniem używanie probiotyków zawierających do 3 szczepów bakterii i w ilości kilkuset

tysięcy (co jest bardzo częste i niestety wielu lekarzy poleca takie specyfiki) jest wyrzucaniem

pieniędzy w błoto i oszukiwaniem samego siebie.

Prebiotyki – to nieulegające trawieniu składniki pokarmu rozpuszczalne w wodzie stanowiące

pokarm dla „dobrych” bakterii. Kwasy które powstają w wyniku rozkładu prebiotyków pozbawiają

grzyby odpowiedniego podłoża do rozwoju. Najważniejszymi prebiotykami są: inulina i oligofruktoza.

Są to substancje naturalne, inulina łatwo się rozpuszcza w sosach, zupach, napojach, jest tania, nie

można jej przedawkować, stanowi ulubione pożywienie Bifidobacterium która jest największym

wrogiem grzybów bytujących w jelicie grubym. Zacząć spożywanie od 4g/dzień stopniowo

zwiększając do 30g/dzień. Bardzo polecane.

Błonnik - nazywamy tak zespół substancji ścian komórkowych roślin nie trawionych i nie

wchłanianych w przewodzie pokarmowym człowieka. Korzystny z wielu względów, głównie dlatego,

że zwiększa ilość i szybkość przechodzenia mas kałowych w jelicie grubym. Wypróżnienie raz na dzień

jest minimalnym, koniecznym warunkiem.

Toksyny, grzyby i inne szkodliwe drobnoustroje nie mają czasu się namnożyć, bo są szybko usuwane z

organizmu. Spożywać min.30g dziennie, najlepiej 40-50g.Szczególnie dużo zawartość błonnika mają:

zboża, warzywa, rośliny strączkowe, otręby i płatki ze zbóż, chleb razowy, popcorn, ryż brązowy.

Błonnik pęcznieje i potrzebuje dużo wody. Jeśli nie stosujesz odpowiedniej ilości błonnika nie masz

szans pozbyć się grzyba. Tak jest u zdecydowanej większości ludzi i dlatego powinieneś zacząć jeść

płatki zbożowe jako najlepsze źródło błonnika czyszczące jelita. Zwykłe, najtańsze płatki za 3-4 zł. bez

background image

żadnych dodatków - jęczmienne, owsiane, żytnie, najlepiej razem te 3 lub osobno w dowolnych

proporcjach, najlepiej po równo) wystarczy już od 3-5 czubatych łyżek stołowych zalanych wodą,

jogurtem, mlekiem posypanych np. cynamonem(bardzo wskazany). Sam zobaczysz jak skończą się

zapaszki po wizycie w toalecie. Jeśli nie stosujesz restrykcyjnej diety możesz dodać rodzynki,

pokrojone jabłko i banan. Pycha.

Zasady higieny

Musimy pamiętać, że grzybica jest chorobą zakaźną w obydwie strony czyli my możemy kogoś zarazić

ale częściej ktoś może zarazić nas. Nasz organizm osłabiony przyjmowaniem różnych leków ma

obniżone bariery ochronne i jest szczególnie podatny na zakażenie. Należy zaostrzyć reżim

higieniczny. Wskazane jest używanie osobnych ręczników, dokładne czyszczenie wanny, prysznica,

częstsze mycie rąk i zębów. Szczoteczkę do zębów należy obowiązkowo po każdym użyciu wyparzyć

lub używać płynów odkażających. Koniecznie. Często grzybica zaczyna się od nieodkażonej

szczoteczki na której wcześniej się zgromadziły różne niepożądane substancje. Pamiętaj gdy kończysz

mycie zębów, odstawiasz szczoteczkę wilgotną, stoi ona w ciepłym miejscu ma kontakt z resztkami

jedzenia– idealne warunki do rozwoju grzybów. Pierz często bieliznę, ręczniki, myjki w najwyższych

możliwych temperaturach, prasowanie zalecane. Większość zakażeń zaczyna się od jamy ustnej

dlatego zwalczając grzyba zaczynaj od ust. Pamiętaj, że miłość jest dobra na wszystko niestety na

grzybicę też – pocałunek partnera czy stosunek seksualny może narazić Cię na wiele problemów.

Przelecz partnera i zachowaj ostrożność. Również nasi czworonożni przyjaciele – koty, psy mogą być

źródłem grzybicy. Zagrzybione mieszkanie czy nawet niektóre rośliny doniczkowe też mogą być

źródłem Twoich problemów.

Koniec leczenia

Koniec brania chemioterapeutyków czy zakończenie kuracji to wielka radość. Gratuluję.

Nie szalej z jedzeniem pamiętaj, że dochodzenie do poprzedniego jadłospisu musi potrwać –

tygodnie. Stopniowo włączaj zakazane produkty, stosuj probiotyki, omijaj cukier. Pamiętaj jeśli masz

skłonność do grzybicy to jest to skłonność już na całe życie. Jeśli uda Ci się wyjść z tego bagna bardzo

łatwo tam wrócić. Spróbuj zastosować już na stałe niektóre zasady diety. Daj sobie czas na odbudowę

flory bakteryjnej.

Żyj zdrowo, długo i szczęśliwie. Przeczytaj jeszcze tylko 1 stronę – „Desiderata”. Zastosuj.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron