Matura Renesans

background image

1

Renesans 

 

1. Ramy czasowe epoki. 

Wiek  XV  i  XVI  jest  epoką  wielkich  odkryć  geograficznych.  Kolumb 

odkrywa w 1492 r. Amerykę, Vasco da Gama znajduje drogę morską do Indii, 
opływając  Afrykę  w  1498,  zaś  Magellan  odbywa  pierwszą  podróż  naokoło 
świata w r. 1522. Odkrycia te przyczyniły się do rozwoju nauk przyrodniczych, 
wzbudziły  zaufanie  do  siły  i  przedsiębiorczości  człowieka.  Ludzie  uświadamia 
ją sobie, że świat jest znacznie większy i bogatszy niż to sobie wyobrażono. 

 W  1543  r.  zostaje  ogłoszone  wielkie  odkrycie  Mikołaja  Kopernika, 

zaprzeczające dotychczasowym wyobrażeniom o tym, że ziemia jest centrum 
wszechświata.  Teraz  okazało  się,  że  jest  ona  tylko  drobnym  pyłkiem, 
wirującym  w  kosmosie.  Odkrycie  polskiego  astronoma  wprowadziło  ludzkość 
w  nową  epok,  przyczyniło  się  do  postępu  nauki,  było  triumfem  badawczej 
myśli ludzkiej. 
 

Silne  przeobrażenia  zachodzą  też  w  dziedzinie  religijnej  pod  wpływem 

reformacji.  Jak  wiadomo  kościół  europejski  w  okresie  średniowiecza  był 
największym  autorytetem,  reformacja  zaś  jest  buntem  przeciwko  władzy 
Kościoła,  odrzuca  tradycję  kościelną  i  pośrednictwo  duchowieństwa  między 
ludźmi  a  Bogiem,  każe  studiować  Pismo  Święte  i  w  nim  samodzielnie  szukać 
prawdy.  Jednym  z  pierwszych  reformatorów  był  Jan  Hus,  profesor 
Uniwersytetu  w  Pradze.  Żądał  on  zastąpienia  łaciny  językiem  ojczystym. 
Przełożył  Pismo  Święte  na  język  czeski,  za  co  został  potępiony  i  spalony  na 
stosie w roku 1415. 
 

Z podobnymi postulatami reformy Kościoła wystąpił zakonnik niemiecki 

Marcin Luter, domagając się prawa do swobodnej, indywidualnej interpretacji 
ksiąg świętych. On również przełożył Pismo Święte na język niemiecki, a dzięki 
wynalazkowi druku przekład ten został szybko rozpowszechniony. We Francji 
nową  naukę  głosił  Jan  Kalwin,  w  innych  krajach  występowali  mniej  znani 
reformatorzy, którzy kontynuowali poglądy Lutra lub Kalwina. 
 

Zacięta  walka  reformatorów  religijnych  z  Kościołem  katolickim 

spowodowała ożywienie ruchu umysłowego w całej Europie. 
 

Ogromny wpływ na życie umysłowe wywarł wynalazek druku, dokonany 

w 1450 r. przez Jana Gutenberga. Niezmiernie drogie do tej pory książki stają 
się dużo tańsze i dostępne dla wszystkich, możliwe więc jest upowszechnienie 
zdobyczy kultury. 

background image

2

 

  Przemiany w umysłowości europejskiej zostały wreszcie spowodowane 

zdobyciem  Konstantynopola  przez  Turków  w  1453  r.  Upadek  Bizancjum 
wywołał  emigrację  uczonych  i  artystów  greckich  do  Włoch,  Przywieźli  oni  ze 
sobą  dzieła  starożytne  i  zaczęli  krzewić  kult  dla  kultury  starożytnej  Grecji  i 
Rzymu, przygotowując podłoże dla odrodzenia i humanizmu. 

 
2. Pochodzenie nazwy renesans. 

 

Epoka, w dziejach kultury zwana renesansem, rodowodowo związana z 

Włochami,  nosi  nie  włoskie,  lecz  francuski  miano  renaissance,  co  znaczy 
dokładnie  „odrodzenie”  (re  „znów,  na  nowo”;  la  naissance  ‐  czyt.  nesans  – 
„narodziny”).  Nazwę  tę  upowszechnili  wielcy  encyklopedyści  oświeceniowi  i 
uczeni  XIX  w.,  określając  nią  zjawisko  odrodzenia  literatury  antycznej  i 
odnowienia  studiów  starożytnych  w  czasach  panowania  francuskiego  władcy 
Franciszka  I  (1515‐1547).  Terminem  „renesans”  obejmuje  się  odnowienie, 
odrodzenie  się  ludzkości  (renovatio  hominis),  podnoszenie  się  jej  na  wyższy 
poziom, a także odnowienie starożytności (renovatio antiguitatis), odrodzenie 
przeszłości,  dawnej  wiedzy,  kultury  i  sztuki  antyku,  programowo 
zapoczątkowane w XIV w. 
 

3. Główne nurty renesansu. 

HUMANIZM 
 

Najbardziej  charakterystyczną  właściwością  człowieka  XVI  wieku  jest 

jego  nowy  stosunek  do  świata,  oglądanego  już  nie  ze  stanowiska  nauki 
średniowiecznej,  lecz  nowej  renesansowej  i  humanistycznej.  Człowiek 
średniowieczny  był  wyznawcą  teocentryzmu,  poglądu  na  świat  opartego  na 
nauce  Kościoła,  według  którego  Bóg  był  centrum  wszechświata.  Natomiast 
człowiek  renesansu,  wykształcony  na  filozofii  Platona  i  Cicerona,  wielbiciel 
kultury  starożytnej  był  wyznawcą  antropocentryzmu,  poglądu  opartego  na 
filozoficznej  uznającej,  że  człowiek  jest  centrum  wszechświata  i  celem  jego 
rozwoju. 
 

W  takich  właśnie  warunkach  rodzi  się  humanizm  renesansowy,  prąd 

umysłowy,  zmierzający  do  odrodzenia  znajomości  języków  i  literatury 
klasycznej,  do  odrodzenia  starożytnej  wiedzy  o  człowieku,  uznający  za  ideał 
wszechstronną  pełnię  człowieczeństwa.  Hasłem  humanistów  stały  się  słowa 
rzymskiego poety Terencjusza: „jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi 
obce”.
 
 

Humanizm stał się więc zaprzeczeniem ideałów średniowiecza, odwracał 

myśli  ludzi  o  życiu  pozagrobowym  i  skupiał  na  zainteresowaniach  ziemskich, 

background image

3

głosił  optymistyczną  radość  życia,  propagując  naturalne  dążenie  każdego 
człowieka  do  szczęścia.  Zasługą  humanizmu  jest  konsekwentna  dążenie  do 
ukształtowania  wolnej,  silnej,  harmonijnie  rozwijającej  jednostki  ludzkiej, 
która chce swobodnie poznać wielkość i piękno świata. Humanizm podkreślał 
potęgę  ludzkiego rozumu. W centrum zainteresowań  humanistów znalazł  się 
człowiek,  wraz  ze  swoimi  smutkami  i  radościami,  ze  swym  cierpieniem  i 
dążeniem  do  szczęścia.  Termin  używany  jest  obecnie  także  w  szerszym 
znaczeniu i oznacza postawę intelektualną i moralną, nawiązującą do ideologii 
humanizmu  renesansowego,  wyrażającą  się  w  zainteresowaniu  sprawami 
człowieka, poszanowaniu jego godności i wolności. 
 
REFORMACJA 

Reformacja  to  drugi  z  głównych  prądów  renesansu.  Reformacja 

stworzyła  wizerunek  człowieka  jako  istoty  o  całkowicie  skażonej  naturze,  w 
której  Bóg  widzi  tylko  „smród  i  plugastwo”.  Renesansowa  harmonia  i 
równowaga zaczęły chwiać się wobec zagrożenia samotnością, wobec rozterek 
duchowych.  Podobnie  jak  cała  epoka,  reformacja  nie  wyrosła  „z  niczego”, 
nagle,  lecz  przygotowały  ją  stopniowo  wcześniejsze  (od  XIV  w.)  kryzysy  w 
Kościele  oraz  piętnastowieczne  dążenia  do  podporządkowania  soborowi 
absolutnej dotąd władzy papieża. Bezpośrednią przyczynę wybuchu reformacji 
upatruje się  w wystąpieniu Marcina Lutra (1483‐1546), który w 1517 roku w 
Wittenberdze ogłosił swe słynne tezy o odpustach; choć atakowały one tylko 
pewne  praktyki,  negując  możliwość  uzyskania  zbawienia  za  cenę  dobrych 
uczynków  i  świadczeń,  zwłaszcza  pieniężnych,  to  jednak  rozjątrzyły  kurię 
rzymską. Powód bowiem krył się w ostatecznej konkluzji rozumowania Lutra, z 
której  wynikało,  że  Kościół  na  ziemi  nie  jest  w  stanie  udzielić  odpustu  i 
rozgrzeszyć  człowieka,  a  tym  samym  uwolnić  go  od  przyszłych  męk  czyść‐
cowych lub piekielnych. 

Potępiająca reformatora bulla papieska (spalona przez Lutra publicznie) 

stała  się  zaczynem  ostrych  walk  religijnych,  które  ostatecznie  rozbiły 
uprzednią  wyznaniową  wspólnotę  europejską.  Siła  wybuchu  reformacji 
istotnie przypominała potężną detonację. Ogarniętą gorączką sporów Europą 
wstrząsały  niepokoje,  męczyły  ją  prawie  przez  cały  XVI  wiek  wojny  religijne. 
Reakcja  Kościoła  katolickiego  (sobór  w  Trydencie  1545‐1563),  jakkolwiek 
później,  w  końcu  stulecia,  dość  skuteczna,  nie  przywróciła  jednak  nigdy  w 
pełni dawnego układu. 

 

background image

4

LUTERANIZM 
 

Luteranizm  propagował  teorię  ufnej  wiary  w  wybaczającą  łaskę  bożą, 

jedyną  szansę  pozyskania  nieba  przez  człowieka  ‐  posiadacza  tak  skażonej 
natury,  że  niezdolnego  do  samodzielnego  zdobycia  zbawienia  przez 
jakiekolwiek, nic nie znaczące działania i dobre uczynki. Zarazem przekonanie 
o tym, że wszystkie prawdy wiary można samemu znaleźć w Biblii, zwłaszcza 
Ewangelii 
(stąd nazwa „ewangelicy”, zwalniało od autorytatywnych orzeczeń i 
wymagań  instytucji  kościelnej,  dając  człowiekowi  samodzielność,  ale  i  ryzyko 
dociekań religijnych. 
 
KALWINIZM 
 

Kalwinizm znów, najsilniej, chyba ze wszystkich wyznań, obarczał jedno‐

stkę poczuciem niepewności i zagrożenia; teoria tzw. predestynacji (przezna‐
czenia) głosiła bowiem, że Bóg z góry przeznacza człowieka do zbawienia lub 
potępienia, niezależnie od jakichkolwiek jego osobistych starań. 

Reformacja  zaznaczyła  swą  obecność  we  wszelkich  dziedzinach:  przede 

wszystkim odcisnęła swe piętno na umysłowości ówczesnych ludzi,  umocniła 
w  nich  poczucie  rygoru  religijnego.  Z  drugiej  strony  ‐  propagując  wspólnotę 
wierzących nie poddaną papiesko‐katolickiej hierarchii kościelnej i postulując 
zasady  ewangeliczne  (głównie  równości)  ‐  wyposażała  ideowo  różne  ruchy 
społeczne i narodowe. 

 

REFORMACJA W POLSCE 

Liczba  polemiczno  ‐  wyznaniowych  pism  wzrastała  tak  szybko,  że  w 

Polsce  jeszcze  w  1520  r.  wyszły  dwa  zakazy  (edykty)  królewskie  zabraniające 
przywożenia  ich  do  Rzeczypospolitej,  zwłaszcza  dzieł  Lutra.  Jak  się  jednak 
okazuje z dalszych u nas postępów reformacji (od śmierci Zygmunta Starego), 
rozporządzenia takie niewiele pomogły. Prąd ten, jakkolwiek bujnie rozkwitły 
w  Polsce,  wydał  wszakże  ‐  w  odróżnieniu  od  innych  krajów  europejskich  ‐ 
piękną,  choć  nie  do  końca  zrealizowaną,  ideę  tolerancji  religijnej.  Rzeczpos‐
polita stała się schronieniem prześladowanych antytrynitarzy włoskich i braci 
czeskich.  Rozdział  zaś  na  katolików,  luteranów  (rekrutujących  się  na  ogół  z 
mieszczaństwa)  i  kalwinów  (głównie  szlachciców),  acz  dość  wyraźnie  zazna‐
czony,  nie  przekreślał  podstawowych  zasad  współżycia.  W  1570  r.  doszło  do 
tzw.  zgody  sandomierskiej  między poszczególnymi  odłamami  reformacji,  jed‐
nak z wykluczeniem arian. 
 

background image

5

4. Antropocentryzm – nowe spojrzenie na świat i człowieka. 
 
5. Stoicyzm i epikureizm jako elementy renesansowego światopoglądu. 
Humanizm  przejawiał  się  również  w  wierze  w  potęgę  ludzkiego  rozumu 

oraz  przeświadczenie  o  konieczności  poznania  człowieka  i  praw  rządzących 
przyrodą  jako  podstawowym  zadaniu  filozofii,  nauki  i  sztuki.  Głównymi 
składnikami  światopoglądu  humanistów  stały  się  prądy  filozoficzne 
wykształcone już w starożytności: 
- epikureizm  (określający  rozważne  i  umiejętne  dążenie  do  przyjemności  i 

szczęścia ziemskiego jako cel życia ludzkiego) 

- stoicyzm  (głoszący  konieczność  rozumowego,  pozbawionego  zbędnych 

emocji odbierania świata zewnętrznego)  
 
6. Związki kultury odrodzenia z kulturą antyku 

Ośrodkiem  zainteresowań  epoki  odrodzenia  stały  się  sprawy  doczesne, 

ludzkie.  Łacińskie  „hurnanus”  to  właśnie  „ludzki”,  stąd  nazwa  „humanizm”. 
Słowo  „odrodzenie”  ma  jednak  inne  jeszcze  znaczenie.  Czasy  te  bowiem 
odrodziły sztukę starożytną, opierając ‐ zwłaszcza architekturę i rzeźbę ‐  na jej 
wielkich wzorach. To właśnie sztuka starożytna stworzyła budowle spokojne i 
harmonijne  w  kształcie,  posągi  wierne  wspaniałej,  niedoścignionej  naturze, 
którą  teraz  znowu  zaczęto  podziwiać  i  badać.  Obok  kościołów  powstawały 
więc teraz coraz liczniej budowle świeckie, posągi świeckich ludzi, niezliczone 
obrazy ukazujące piękno człowieka i bogactwo jego otoczenia. 

W malarstwie odrodzenia wraz z zainteresowaniem kulturą i sztuką anty‐

ku  pojawia  się  nowa  tematyka,  związana  z  dziejami  starożytnych  bogów  i 
bohaterów  ‐  tematyka  mitologiczna,  której  poświęcono  wiele  znakomitych 
dzieł.  Budowle  tej  epoki  były  wzorowane  na  budowlach  antyku,  odznacza‐
jących  się,  jak  wiadomo,  doskonałą  równowagą  i  harmonią  wszystkich  ele‐
mentów. 

W  rzeźbie  odrodzenia,  podobnie  jak  w  architekturze  tej  epoki, 

obserwujemy  silny  wpływ  sztuki  antyku.  Wzorem  stały  się  antyczne  posągi 
bogów  i  bohaterów,  w  których  ówczesny  artysta  wyrażał  swój  podziw  dla 
idealnej harmonii ludzkiego ciała, starając się stworzyć dzieło o najdoskonalej 
wyważonych  proporcjach.  Nie  znaczy  to,  iż  wielcy  rzeźbiarze  odrodzenia  po 
prostu  powtarzali  starożytne  wzory.  Ucząc  się  u  rzeźbiarzy  antyku  szacunku 
dla  form  ukształtowanych  przez  naturę,  tworzyli  oni  dzieła  inne,  własne, 
często  nawet  od  starożytnych  wspanialsze.  Korzystali  zresztą  z  tego  samego 
surowca.  Coraz  rzadziej  stosowano  tak  popularny  w  średniowieczu  szary 

background image

6

kamień, również drewno zaczęło powoli wychodzić z użycia. Powrócił marmur, 
na nowo rozkwitła umiejętność odlewania rzeźb z brązu. 
 

7. Arianie – „bracia polscy” 

Ci  właśnie,  najbardziej  radykalne  i  postępowe  polskie  skrzydło 

reformacji, zapisali w dziejach naszego kraju chlubną kartę, za którą ojczyzna 
odpłaciła  im  czarną  niewdzięcznością  i  krzywdą  wygnania  (na  mocy  uchwały 
sejmowej  z  1658  r.  nakazującej  zmianę  wyznania  bądź  uchodźstwo  z  kraju). 
Bracia polscy, bo tak siebie nazywali, ukonstytuowali się w latach 1562‐1565 
jako tzw. Zbór (tj. kościół) Mniejszy, wyłoniony, skutkiem rozłamu, z kościoła 
kalwińskiego. Nazwę  arian nadali im ich przeciwnicy, którzy braciom polskim 
zarzucali  kontynuację  dawnej  herezji  Ariusza  (III/IV  w.),  a  więc  bluźniercze 
naruszanie dogmatu Trójcy św. przez traktowanie Jezusa jako człowieka pod‐
niesionego  do  boskości  dopiero  po  zmartwychwstaniu  (stąd  też  inne  miana 
arian: chrystianie lub antytrynitarze). Owo pierwotne człowieczeństwo Chrys‐
tusa  obowiązywało  ‐  zdaniem  arian  ‐  do  szczególnego  przestrzegania  etyki 
międzyludzkiej,  ewangelicznej  cnoty  ubóstwa,  braterstwa,  wyrzeczenia  się 
dóbr na rzecz biednych, do sprawiedliwości i pokoju. Ostrą nienawiść do braci 
polskich pogłębiała podjęta przez nich krytyka dawnej tradycji kościelnej, za ‐ 
rzuconej  na  rzecz  nawrotu  do  Biblii  –  „szczyrego  słowa  bożego”,  źródła  nie‐
skażonej  nauki  i  wiary,  z  którego  dosłownie  wyprowadzano  pewne  praktyki 
religijne  (np.  chrzest  ‐  wg  ewangelicznego  opisu,  przez  tzw.  „ponurzenie”  w 
wodzie, udzielany wyłącznie dorosłym, więc świadomym ludziom). 

Wreszcie ‐ konsekwentnie wyprowadzone z całokształtu przekonań ‐ ra‐

dykalne  hasła  społeczne  braci  polskich  (m.in.  Marcina  Czechowica,  Jana  Nie‐
mojewskiego, Piotra z Goniądza, Jana Pawła z Brzezin) ostatecznie rozjątrzyły 
powszechność  szlachecką;  nie  mogła  się  ona  bowiem  zgodzić  z  potępieniem 
poddaństwa  chłopów,  z  postulatem  wyrzeczeń  majątkowych,  zakazem  obej‐
mowania urzędów, zwłaszcza sędziowskich, sprzeciwem wobec kary śmierci, z 
odmową  służby  wojskowej  i  ideą  pełnej  tolerancji  wyznaniowej.  Wygnani  w 
połowie XVII w. z Polski arianie pozostawili po sobie niesprawiedliwą pamięć 
niebezpiecznych wichrzycieli, której nie równoważyły ich widoczne dokonania 
kulturowe:  świetny  rozwój  szkolnictwa  (ośrodki  w  Pińczowie,  Lewartowie, 
Lublinie,  Rakowie),  twórczość  literacka  i  piśmiennicza  (przekłady  Biblii, 
katechizmy,  nabożne  wiersze  i  pieśni,  dzieła  teologiczno‐polemiczne)  oraz 
naukowa  (arianin  Piotr  Statorius  ‐  Stojeński  stworzył  pierwszą  gramatykę 
polską;  Jan  Mączyński  –  znakomity  słowni  łacińsko  –  polski),  wreszcie 

background image

7

edytorska  (wydawana  –  po  wygnaniu  –  w  Niderlandach  łac.  Seria  tzw. 
Biblioteka braci polskich). 
 

8. Utwory renesansowe 
Dante Alighieri „Boska Komedia” 

CZŁOWIEK W BOSKIEJKOMEDII: 
  

Boska  Komedia,  podobnie  jak  zresztą  cała  twórczość  Dantego, 

przesiąknięta jest próbami odnalezienia się człowieka późnego średniowiecza 
w świecie, w jakim przyszło mu żyć. Coraz większy upadek obyczajów, kryzys 
wiary,  również  wśród  duchowieństwa,  walki  zwolenników  cesarstwa  ze 
zwolennikami papiestwa, z drugiej strony rozwój handlu, bogacenie się miast, 
wszystko to wywoływało uczucie zagubienia i osamotnienia w świecie. Boska 
Komedia  jest  próbą  wskazania  takiemu  zbłąkanemu  człowiekowi  właściwej 
drogi ku świętości, niebu, Bogu. 
BUDOWA UTWORU:  

Nad  budową  całego  utworu  dominuje  idealny  system  trójkowy:  Boska 

Komedia składa się z trzech części ( 1. Piekło; 2. Czyściec; 3. Raj), każdą z części 
tworzą  33  pieśni  (plus  jedna  pieśń  wstępna),  zaś  każda  z  pieśni  pisana  jest 
strofą trzywersową, tak zwaną tercyną. 
TREŚĆ UTWORU:  

Treścią  utworu  jest  wędrówka  bohatera  ‐  poety  po  trzech  obszarach 

zaświatów: piekle, czyśćcu i raju. Piekło znajduje się w głębi Ziemi, ma kształt 
gigantycznego, składającego się z dziewięciu kręgów leja. Na każdym kolejnym 
kręgu  umieszczeni  są  coraz  więksi  grzesznicy,  a  na  samym  dnie  znajduje  się 
Lucyfer.  Najcięższe  męki  cierpią  trzej  najwięksi  zdrajcy  w  dziejach  ludzkości: 
Judasz (zdrajca Jezusa Chrystusa) oraz Brutus i Kasjusz (zdrajcy i mordercy Ju‐
liusza Cezara). Czyściec jest ogromną, składającą się z dziewięciu pięter górą. 
Raj  jest  ukazany  jako  dziewięć  sfer  nieba,  znajdujących  się  wysoko  wśród 
gwiazd.  W  zwieńczeniu  nieba,  czyli  Empireum,  mieszka  Bóg.  Bohater  swą 
wędrówkę  zaczyna  od  Piekła,  gdzie  jego  przewodnikiem  jest  wielki  poeta 
rzymski Wergiliusz. Następnie zwiedza Czyściec, a w końcu Raj, w którym rolę 
oprowadzającego przejmuje piękna Beatrycze, dama serca poety. 
ALEGORYCZNA I SYMBOLICZNA WYMOWA BOSKIEJ KOMEDII: 

Znaczenie  Boskiej  Komedii  należy  rozpatrywać  zarówno  na  płaszczyźnie 

symbolicznej, jak i alegorycznej. Symboliczne są postaci przewodników poety 
po  zaświatach,  wielu  grzeszników,  również  sam  motyw  wędrówki  może 
podlegać  różnym  interpretacjom.  W  warstwie  alegorycznej  Boska  Komedia 
jawi  się  jako  przypowieść  o  sensie  istnienia  człowieka  na  Ziemi.  Według 

background image

8

Dantego celem życia ludzkiego jest Bóg i osiągnięcie zbawienia. Człowiek przez 
całe  swoje  życie  powinien  dążyć  do  Boga;  do  doskonałości,  zbawienia.  Życie 
ludzkie jest wędrówką, której ostatecznym celem jest Bóg. 
 

Giovanni Boccaccio „Dekameron” 

CZAS POWSTANIA:  

Dekameron  powstał  w  latach  1349‐1351,  został  napisany  w  języku 

włoskim.  Napisanie  utworu  nastąpiło  wkrótce  po  zarazie,  jaka  nawiedziła 
Florencję w roku 1348, co znalazło odbicie w fabule książki. 
ZNACZENIE TYTUŁU:  

Tytuł  pochodzi  od  greckiego  „deka  hemeron”  co  oznacza  dosłownie 

dziesięć dni. Dekameron można więc tłumaczyć jako księga dziesięciu dni. 
RAMOWA TREŚĆ I BUDOWA UTWORU:  

Grupa  młodych  ludzi  (siedem  panien  i  trzech  młodzieńców)  w  obawie 

przed szalejącą w mieście zarazą (w roku 1348 Florencję nawiedziła epidemia 
zarazy),  zdecydowała  schronić  się  w  willi  pod  miastem  i  tam  w  bezpiecznym 
schronieniu  przeczekać  epidemię.  Aby  urozmaicić  sobie  czas  oczekiwania  na 
wygaśnięcie  zarazy,  młodzi  postanowili  zabawiać  się  opowiadaniem  sobie 
różnych ciekawych historii i rozmaitych zdarzeń. 

Każda  z  dziesięciu  osób  musiała  opowiedzieć  codziennie  po  jednej 

historii.  Dziesięć  opowiadań  dziennie  przez  dziesięć  dni,  bo  tyle  czasu 
przeczekali w schronieniu, złożyło się w sumie na sto opowiadań, klasycznych 
nowel. 

 TEMATYKA NOWEL I HUMANISTYCZNE TREŚCI DEKAMERONU: 
Ośrodkiem  zainteresowania  Boccaccia  w  poszczególnych  utworach 

składających  się  na  Dekameron  jest  człowiek  i  wszystko  co  z  nim  związane. 
Zgodnie  z  renesansowym  dążeniem  do  ukazania  życia  we  wszelkich  jego 
przejawach,  pisarz  ukazuje  wszystko  to,  co  otacza  człowieka,  a  więc  jego 
dążenia,  pragnienia,  uczucia.  Głównym  tematem  nowel  staje  się  oczywiście 
miłość  i  to  nie  tylko  ta  czysta,  idealna,  ale  również  fizyczna,  erotyczna  i 
zmysłowa.  Dekameron  przynosi  też  szereg  opowiadań  o  ludzkiej  zazdrości, 
nienawiści,  szlachetnych  uczynkach  i  podłych  postępkach.  Sporo  w  tych 
nowelach  frywolnych  anegdot,  humoru  i  ironii,  choć  nie  brak  też  miejsca  na 
chwilę  zadumy  i  wzruszenie.  Można  rzec,  że  zgodnie  z  humanistycznym 
przesłaniem, dla autora Dekameronu nic co ludzkie, nie jest obce. 
 

9. Cechy noweli: 

background image

9

Dekameron jest zbiorem nowel. Sokół uchodzi za nowelę skonstruowaną 

idealnie,  według  wszelkich  reguł  gatunku.  Jest  to  utwór,  który  stał  się 
prawdziwym klasykiem nowelistyki nowożytnej. 

Nowela  jest  krótkim  utworem  epickim,  charakteryzującym  się 

niewielkimi  rozmiarami,  o  niezwykle  zrygoryzowanej  i  zwartej  kompozycji. 
Typowa  nowela  to  zaledwie  parę  stron  tekstu.  Takie  ograniczenie  formalne 
powoduje różnorakie następstwa, z których wynikają zasadnicze cechy noweli. 

Akcja  takiego  utworu  musi  być  więc  niezwykle  zwięzła  i  wyraźnie 

zarysowana.  Wyeliminowane  zostaje  wszystko  to,  co  nie  jest  niezbędne,  a 
więc luźne epizody, liczba głównych bohaterów oraz postaci drugoplanowych. 
Nowela  nie  zawiera  także  opisów  przyrody,  rozwlekłych  charakterystyk 
bohaterów, komentarzy odautorskich, dygresji. 

Fabuła  musi  być  prosta  i  przejrzysta,  musi  więc  składać  się  z  jednego 

wątku głównego, bez wątków pobocznych. 

Akcja  musi  rozwijać  się  szybko,  sprawnie,  wydarzenia  powinny 

następować  po  sobie  szybko,  a  każde  z  nich  powinno  mieć  dla  bohatera 
doniosłe  znaczenie.  Rozwiązanie  akcji  powinno  być  wyraźne,  łatwe  do 
zauważenia i określenia przez czytelnika. 

Nowelę powinna kończyć pointa (dobitne zakończenie utworu), również 

nietrudne  do  odczytania  dla  przeciętnego  odbiorcy  tekstu.  Może  być  to  na 
przykład  jakaś  myśl  o  charakterze  aforystycznym  (aforyzm  to  ogólna  prawda 
filozoficzna). 
 
TEORIA SOKOŁA 

Sokół  jest  wzorcowym  przykładem  klasycznie  skomponowanej  noweli

utworem, który spełnia wszelkie wymagania gatunku. Od tytułu opowiadania 
wzięło się nawet pojęcie „teorii Sokoła”. Teoria ta głosi konieczność istnienia 
w  noweli  motywu  przewodniego,  organizującego  wokół  siebie  całą  akcję 
utworu,  stale  przewijającego  się  przez  jego  fabułę.  Motyw  ten  powinien  zo‐
stać  zasugerowany  już  samym  tytułem  utworu.  Oczywiście  w  przypadku 
omawianej noweli takim motywem będzie tytułowy sokół, ptak symbolizujący 
w  utworze  Boccaccia  ogromną,  pokonującą  w  końcu  wszelkie  przeszkody, 
miłość  Federiga  do  Monny  Giovanny  i  umiejętność  poświęcenia  się  jednego 
człowieka dla drugiego. 
 

10.

Problem sprawiedliwości, winy i kary w „Makbecie” Szekspira. 

 

11.

Istota tragizmu bohatera dramatu Szekspira. 

background image

10

 

12.

Dramat antyczny a dramat Szekspira. 

 

DRAMAT ANTYCZNY 

DRANAT SZEKSPIRA 

‐ jedność miejsca, czasu i akcji 

‐ zerwanie  z  jednością  miejsca, 
czasu i akcji 

‐ 

dramat 

spełnia 

funkcję 

oczyszczającą katharsis 

‐ funkcja dydaktyczna i pouczająca

‐ przestrzeganie zasady mimesis

‐ odwołanie się do historii 

‐  oparcie  fabuły  na  konflikcie 
tragicznym 

‐ nie ma konfliktu tragicznego 

‐ światem ludzi rządzą bogowie 

‐ człowiek  jest  samodzielny  w 
podejmowaniu decyzji 

‐ brak fantastyki 

wprowadzenie 

wątków 

fantastycznych 

‐ 

bohaterowie 

pochodzą 

wyższych sfer 

bohaterowie 

pochodzą 

wyższych sfer 

‐ mała ilość bohaterów 

‐ istnieje kilku bohaterów 

‐ brak scen zbiorowych 

‐ są sceny zbiorowe

‐ trzech aktorów 

‐ wielu aktorów

‐ istnieje chór 

‐ brak chóru

‐ brak monologów 

wprowadzenie 

długich 

monologów głównych bohaterów

‐ jednowątkowa fabuła 

‐ jednowątkowa fabuła 

‐ język podniosły – górnolotny 

‐ język potoczny

‐  wyraźny  podział  na  tragedię  i 
komedię 

połączenie 

elementów 

komicznych i tragicznych 

‐ brak didaskaliów 

‐ są didaskalia

‐ 

tłem 

akcji 

są 

budynki, 

zabudowania 

‐ tło  akcji  to  przyroda,  budynki, 
zjawiska atmosferyczne 

‐ bohater statyczny 

‐ bohater dynamiczny

‐  nie  ma  psychicznej  motywacji 
postępowania bohaterów 

istnieje 

psychologiczna 

motywacja 

postępowania 

bohaterów 

‐ nie występuje symbolika 

‐ liczna symbolika

‐ określony schemat utworu 

‐ podział na akty i sceny 

 

background image

11

13.

Mikołaj Rej (1505 – 1569) 

Mikołaj  Rej  urodził  się  w  Żurawnie  pod  Haliczem,  jako  syn  zamożnej 

rodziny  ziemiańskiej.  W  dzieciństwie  i  młodości  uczęszczał  do  różnych  szkół, 
ale niewiele się w nich nauczył, gdyż bardziej niż nauka pociągały go zabawy i 
wesołe  towarzystwo.  Dopiero  jako  młodzieniec  na  dworze  Andrzeja 
Tęczyńskiego,  zawstydzony  własnym  nieuctwem  zaczął  się  dokształcać, 
przejmując  humanistyczne  zamiłowanie  do  nauki.  Po  opuszczeniu  dworu 
Tęczyńskiego  osiadł  Rej  na  wsi,  ale  brał  aktywny  udział  w  życiu  publicznym, 
obserwując przy tym bacznie otaczający go świat i ludzi. Doskonale zarządzał 
swymi licznymi majątkami, był gospodarzem z zamiłowania. Wiele podróżował 
po  Polsce,  ale  za  granica  nigdy  nie  wyjeżdżał.  Zyskał  sobie  dużą  popularność 
wśród szlachty, dzięki swemu sposobowi bycia ‐  zawsze dowcipny, wesoły, a 
nawet  rubaszny,  pełen  mądrości  życiowej.  Około  1541  r.  Rej  przeszedł  na 
protestantyzm, stał się gorliwym działaczem i pisarzem kalwińskim. 

Mikołaj  Reja  nazwano  „ojcem  literatury  polskiej”,  ponieważ  był 

pierwszym  pisarzem,  tworzącym  wyłącznie  po  polsku.  Pisał  dzieła  w  pełni 
oryginalne,  nie  zaś  przeróbki  obcych  tekstów,  toteż  w  utworach  jego  odbiło 
się  współczesne  życie  narodu.  On  pierwszy  dowiódł,  że  literatura  może 
rozwijać  się  w  języku  narodowym,  przyczyniając  się  w  ten  sposób  do 
zwycięstwa  języka  ojczystego  nad  panującą  dotychczas  łaciną.  Działania  jego 
w tym zakresie były zupełnie świadome, był bowiem prawdziwie przywiązany 
do  swojej  ojczyzny  i  narodu.  Napełniało  go  ustawiczną  troską  to,  że  Polacy 
gardzą  swoim  językiem  i  nie  mają  literatury  narodowej.  Z  tej  obywatelskiej 
troski zrodziło się hasło, które było myślą przewodnią całej jego twórczości: 

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, 
Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. 
Mikołaj Rej był samoukiem, toteż jego własne utwory, w których porusza 

aktualne  zagadnienia  polityczne,  społeczne,  religijne  i  obyczajowi  mają 
charakter  dydaktyczny.  Sprostały  one  jednak  ‐  mimo  tego  mentorstwa  ‐ 
aktualnym  potrzebom  społeczeństwa,  dzięki  czemu  Rej  stał  się  pisarzem 
popularnym i cenionym, ulubieńcem ostatnich Jagiellonów ‐ Zygmunta Stare‐
go i Zygmunta Augusta. 

„Krótka  rozprawa  między  trzema  osobami,  Panem,  Wójtean  a 

Plebanem” wydana w 1543 r., to jeden z najwybitniejszych utworów Reja. Jest 
to  satyrą  na  szlachtę  i  duchowieństwo  napisana  w  formie  dialogu,  formie 
wypowiedzi  literackiej  często  stosowanej  w  średniowieczu,  a  potem  w 
renesansie. Badacze literatury są skłonni twierdzić, że „Rozprawa...” spełniała 
rolę  broszury  politycznej,  która  popularyzowała  dyskutowane  na  sejmach  i 

background image

12

sejmikach  problemy.  Utwór  stanowi  wykład  „egzekucji  praw  i  dóbr 
koronnych”,  czyli  około  dwudziestoletniej  walki,  prowadzonej  przez  izbę 
poselską z królem i senatem. 

Utwór  jest  ostrym  atakiem  na  wszelkie  przeżytki  feudalizmu  w  polskim 

życiu zbiorowym. Rej atakuje nawet politykę starego króla, który wciąż usiłuje 
bagatelizować  żądania  mas  szlacheckich.  Jednocześnie  nie  szczędzi  samej 
szlachty, krytykując niedowład sądownictwa, panujące w sądach przekupstwo, 
złą  organizację  wojskową,  nieudolność  władzy  ustawodawczej,  wadliwą 
gospodarkę finansową państwa, życie ponad stan, prywatę, pijaństwo. Słowa 
krytyki  stanu  szlacheckiego  zawarte  są  w  wypowiedziach  Wójta  i  Plebana, 
który  starając  się  odepchnąć  ataki  Pana  przedstawia  przekupstwo  urzędów, 
sądownictwa i zabieganie szlachty o własne korzyści: 

„A tkniż jedno świeckich urzędów 
Jest‐li tam nie więcej błędów 
A ze sta z was jeden siędzie 
Takim kształtem na urzędzie, 
Aby jedno prawdę mnożył 
A swe pożytki odłożył” 

Niepokój  autora  budzi  sytuacja  w  polskim  sejmie,  w  którym  wciąż  brak 

jednomyślności, („Już to kilka niedziel baja, a w ni w czym się nie zgadzają”
każdy  zaś  z  posłów  myśli  przede  wszystkim  o  swych  prywatnych  interesach, 
nie zaś o dobru publicznym i państwowym: 

„Każdy na swe skrzydło goni; 
Pewnie Pospolitej Rzeczy 
Żadny tam nie ma na pieczy”. 

Jako  protestant  nie  oszczędza  Rej  także  i  kleru,  którego  głównymi 

oskarżycielami stają się  Pan i sprowokowany przez  niego Wójt. Wytykają oni 
duchowieństwu 

próżniactwo, 

chciwość, 

zaniedbywanie 

obowiązków 

duszpasterskich,  bezwzględność  w  ściąganiu  ofiar  i  opłat.  Wójt  początkowo 
udaje prostaka, zachęcony jednak przez Pana pozwala się wciągnąć w dyskusję 
i obnaża kulisy „duszpasterskiej” działalności księdza mówiąc: 

„Co on nam w kazanie powie: 
Iż gdy wydam dziesięcinę, 
Bych był nagorszy, nie zginę, 
A dam‐li dobrą kolędę, 
Że z nogami w niebie będę”. 

Natomiast  Pan  wypowiada  się  śmiało,  jest  przecież  przedstawicielem 

klasy  panującej.  Odważnie  wyśmiewa  ceremonie  kościelne,  w  czasie  których 

background image

13

księża myślą tylko o swych dobrach doczesnych, nie wykazując żadnej troski o 
zbawienie.  Przedmiotem  szczególnego  ataku  Pana  stały  się  wiejskie  odpusty, 
na których w rezultacie nikt nie modli się o odpuszczenie grzechów: 

„Ksiądz w kościele woła, wrzeszczy, 
Na cmentarzu beczka trzeszczy;(...) 
Kury wrzeszczą, świnie kwiczą, 
Na ołtarzu jajca liczą. 
Wieręśmy odpust zyskali...” 

Rej  z  przenikliwością  doskonałego  obserwatora  życia  społecznego 

dostrzegł  linię  podziału  biegnącą  między  klasą  feudałów  i  ciemiężonym 
chłopstwem.  Wszystkie  wymienione  wyżej  nadużycia,  panujące  bezprawie 
daje  się,  najbardziej  we  znaki  samym  chłopom.  Krytykując  uprzywilejowane 
warstwy społeczeństwa dał Rej wyraz swemu współczuciu dla upośledzonego i 
uciskanego chłopa, który stwierdza: 

„Ksiądz pana wini, pan księdza, 
A nam prostym zewsząd nędza;(...) 
My, chudzina, przedsię w męce, 
Tłukąc się przez cudze ręce, 
Bo każdy, folgujący sobie, 
Wszystko chce zwyścić na tobie.” 

„Krótka rozprawa...” jest doskonałym osiągnięciem artystycznym. Autor 

trafnie  dostrzegł  złożoność  przedstawionych  problemów,  ukazał  je  w  sposób 
barwny,  wzbudził  zainteresowanie  czytelnika,  ukazując  w  sposób 
humorystyczny  różne  obrazki  obyczajowe  ‐  scenki  z  odpustu,  targu, 
polowania,  uczt.  Jest  pierwszym  w  historii  naszej  literatury  autorem,  który 
wprowadził do dzieła literackiego mowę potoczną, przełamując w ten sposób 
sztywny  schematyzm  średniowieczny.  Nie  ulega  wątpliwości,  że  za  Panem, 
Wójtem i Plebanem stoi sam Rej, znakomity obserwator, realista i humorysta, 
śmiejący się ze wszystkiego, co mu się w życiu ludzkim nie podoba, co go razi i 
co  uważa  za  szkodliwe.  Autor  stosuje  też  ironię,  polegającą  na  „udawaniu 
głupiego”,  na  demaskowaniu  przejawów  głupoty,  przy  zachowaniu  udanej 
powagi. 

Żywot  człowieka  poczciwego”  to  pierwsza  część  obszernego  dzieła, 

wydanego  w  1568  r.,  a  więc  na  rok  przed  śmiercią,  a  noszącego  tytuł 
„Zwierciadło  albo  kształt,  w  którym  każdy  stan  snadnie  się  może  swym 
sprawom  jako  we  zwierciadle  przypatrzyć”.  Oprócz  „Żywota  człowieka 
poczciwego” w skład „Zwierciadła” wchodzą: „Spólne narzekanie wszej korony 
na  porządną  niedbałość  naszą”,  „Apoftegmata,  to  jest  krótkie  a  roztropne 

background image

14

powieści”,  „Przemowa  krótka  do  poczciwego  Polaka  stanu  rycerskiego”, 
„Zbroja  pewna  rycerza  krześcijańskiego”,  „Do  uczciwego  Polaka  a  bacznego 
Polaka...  przyjacielskie  napomnienie”,  „Żegnanie  ze  światem”  oraz  „Żywot  i 
sprawy Mikołaja Reja z Nagłowic”. 

Tak  więc  „Zwierciadło”  jest  próbą  podsumowania  wszelkich  życiowych 

obserwacji  i  doświadczeń,  próbą  rozrachunku  z  dotychczasowym  życiem, 
swoistym  pożegnaniem  ze  światem,  z  którego  trzeba  odejść.  Mimo  tych 
refleksji  daje  się  wyczytać  w  utworze  pochwałę  uroków  życia  i  troskę  o 
człowieka. 

  Najważniejszą częścią „Zwierciadła” jest „Żywot człowieka poczciwego”, 

w  którym  autor  przedstawia  życie  polskiego  szlachcica,  dzieląc  je  na  trzy 
okresy:  dzieciństwo  i  młodość,  wiek  dojrzały  i  starość.  Dzieło  ma  charakter 
dydaktyczny,  autor  przedstawia  obraz  idealnego  szlachcica  –  ziemianina, 
którego  głównymi  zaletami  moralnymi  powinna  być  cnota  i  poczciwość. 
Przedstawiając  koleino  wszystkie  okresy  w  życiu  człowieka,  omawia  na 
początku  wychowanie  i  kształcenie  dzieci  i  młodzież.  Od  najmłodszych  lat 
należy  czuwać  nad  obyczajami  dziecka,  strzec  je  od  złego  przykładu  i  uczyć 
moralności.  Być  może  pamiętając  swoje  niefrasobliwe  dzieciństwo.  Rej 
sprzeciwia  się  zbyt  surowemu  i  rygorystycznemu  wychowaniu,  radząc  aby 
zwracać  uwagę  na  ćwiczenia  i  rozrywki.  O  regularnym  wychowaniu  i 
nauczaniu,  o  szkołach  publicznych  i  uniwersytetach  autor  w  ogóle  nie 
wspomina. W wieku młodzieńczym wystarczy, aby panicz wyjechał za granicę, 
a  po  powrocie  odbył  praktykę,  nauczył  się  ogłady  towarzyskiej  na  jakimś 
magnackim dworze. To zdaniem Reja wystarczy, aby uważać się za człowieka 
odpowiednio  przygotowanego  do  życia  rodzinnego  jak  i  społecznego. 
Rozważać  można  wybór  różnych  dróg  życiowych,  poeta  jednak  wyraźnie 
preferuje stan ziemiański, który gwarantuje spokój sumienia. 

Księga  druga  jest  poświęcona  wiekowi  średniemu.  Młody  panicz  po 

powrocie z magnackiego dworu powinien się ożenić, a żona powinna mu być 
równa  majątkiem  i  stanem.  Ciesząc  się  szczęściem  rodzinnym  i 
przyjemnościami  pracy  na  roli  nie  powinien  szlachcic  zapominać  o 
powinnościach wobec ojczyzny, pełniąc na przykład godność posła ziemskiego, 
czy  też  solidnie  wywiązywać  się  z  innego  powierzonego  mu  zadania.  Autor 
stara się także wyjaśnić czytelnikowi, na czym polega prawdziwe szlachectwo. 
Składa  się  na  to  pojęcie  szereg  cnót,  takich  jak  np.  prawdomówność,  umiar, 
rozsądek.  Najohydniejsze  zaś  wady,  niegodne  cnotliwego  szlachcica  to 
„sprosne  łakomstwo”
,  czyli  dążenie  do  zdobycia  bogactwa.  To  dążenie  jest 

background image

15

źródłem  wszelkiej  niesprawiedliwości  i  zdzierstwa.  Nadmierne  bogactwo  zaś 
prowadzi do życia ponad stan, rodzi chęć użycia, zamiłowanie do wystawności 
i  zbytków,  takich  jak  „dziwne  ubiory”„pojazdy  kosztowne”„potrawy 
wymyślne”
  i  „niepomierne  pijaństwo”.  Szczególnie  oburza  się  poeta  na 
pijaństwo,  gdyż  nałóg  ten  czyni  człowieka  podobnym  do  świni,  oczy  pijaka 
przypominają oczy szczura, ubranie jego poplamione i ubłocone, a rozmowa z 
pijakiem  zupełnie  jest  bezsensowna.  Bogactwo  prowadzi  również  do  pychy, 
bogatszy  koniecznie  chce się  wywyższyć  nad  uboższego,  który  z  kolei  w  oczy 
będzie pochlebiał bogatemu, a poza oczy będzie się z niego wyśmiewał. Każdy 
szlachcic  powinien  zwalczać  wszystkie  te  wady  i  przywary,  a  pielęgnować 
cnoty,  świadczyć  dobrodziejstwa  innym,  pozyskiwać  sobie  prawdziwych 
przyjaciół,  a  wówczas  czeka  szlachcica  największa  nagroda  na  ziemi,  a 
mianowicie  „dobra  sława”.  Zakończenie  tej  księgi  to  sielankowy,  a 
jednocześnie  szczegółowy  i  drobiazgowy  opis  szczęśliwego,  spokojnego  życia 
szlachcica na wsi. na łonie rodziny, które upływa wśród zajęć gospodarskich i 
rozrywek. 

  W  księdze  trzeciej  przedstawiona  jest  starość  szlachcica.  Ta  część, 

„Żywota...”  jest  mniej  ciekawa,  mało  barwna,  pozbawiona  interesujących 
obrazków  obyczajowych.  Najwięcej  miejsca  zajmują  rozprawy  moralne  o 
starości i śmierci, której jednak człowiek cnotliwy nie musi się lękać. 

  „Żywot...”  jest  nieocenionym  źródłem  do  poznania  bytu  i  obyczajów 

szerokich mas szlacheckich w wieku XVI. Odzwierciedlona w tym dziele została 
Rejowska  radość  życia,  umiłowanie  domu  rodzinnego,  najbliższych,  pracy 
ziemiańskiej  i  przyrody.  Ten  portret  szlachcica‐ziemianina  ukazuje  człowieka 
kierującego  się  powszechnie  uznanymi  cnotami  i  żyjącego  zgodnie  z 
naturalnymi prawami cyklu biologicznego. 

Twórczość  Reja  miała  znaczenie  przełomowe  w  dziejach  literatury 

polskiej, była dowodem, że nie tylko łacina, ale również język polski nadaje się 
do  wyrażenia  różnorodnych  uczuć  i  przeżyć.  Poeta  posługiwał  się  niezwykle 
bogatym  słownictwem,  wyrazistym,  czasem  nawet  dosadnym,  często 
zaczerpniętym  z  potocznego  języka.  Najłatwiej  radzi  sobie  Rej  z  obrazami 
satyrycznymi, trudniejsze jest dla  niego opisywanie stanów uczuciowych. Dla 
urozmaicenia  swej  wypowiedzi  często  używa  pytań  retorycznych, 
wykrzykników, zwraca się do czytelnika bezpośrednio. 

Humanistyczne wartości jego dorobku to radość człowieka, który potrafi 

cieszyć się życiem, potrafi w życiu ziemskim czuć się szczęśliwym. Ta pogodna 
afirmacja świata i jego spraw pozwala nazwać Reja poetą‐humanistą. 
 

background image

16

14.

Jan Kochanowski (1530 – 1584) 

Jan  Kochanowski  urodził  się  w  roku  1530  w  Sycynie,  w  województwie 

sandomierskim.  Pochodził  ze  średniozamożnej  rodziny  szlacheckiej.  W  wieku 
czternastu lat rozpoczął naukę w Akademii Krakowskiej. Dokładny czas pobytu 
Kochanowskiego w Krakowie nie jest znany. Wiadomo natomiast, że w latach 
1551‐1552  przebywał  w  Królewcu,  korzystając  z  protekcji  księcia  Albrechta  i 
studiując  na  tamtejszym  uniwersytecie.  W  roku  1552  wyjechał  poeta  do 
Włoch  i  przebywał  tam  pięć  lat,  studiując  na  sławnym  uniwersytecie  w 
Padwie.  Zdobył  tu  gruntowne  wykształcenie  filologiczne,  ukoronowane 
doskonałą znajomością łaciny, greki oraz literatury starożytnej. W ten sposób 
wyrósł  Kochanowski  w  Padwie  na  jednego  z  najznakomitszych  humanistów, 
znawcę autorów starożytnych, który sam z zapałem ćwiczył się w pisaniu elegii 
miłosnych, na początku po łacinie. Młody poeta czytał jednak także Petrarkę i 
Dantego,  coraz  bardziej  utwierdzając  się  w  przekonaniu,  te  poezja  powinna 
być tworzona w języku ojczystym. Wracając z Włoch do ojczyzny zatrzymał się 
Kochanowski we Francji, gdzie również zaobserwował rozwój poezji w języku 
narodowym, której propagatorem był znany poeta francuski Ronsard. 

W roku 1557 Kochanowski na wieść o śmierci matki powraca do kraju i 

otrzymuje w spadku Czarnolas. Początkowo po przyjeździe do kraju przebywa 
na dworach możnych magnatów, potem zostaje sekretarzem króla Zygmunta 
Augusta, już jako znany i słynny autor pięknych pieśni, fraszek oraz utworów 
poetyckich.  Pobyt  na  dworze  króla  stwarzał  możliwości  spotkań  z 
najwybitniejszymi  ludźmi  epoki,  obfitował  w  rozrywki  i  zabawy,  w  których 
Kochanowski  był  zawsze  dobrym  kompanem.  Pomimo  to  życie  dworskie 
sprzykrzyło  mu  się  wreszcie,  usunął  się  więc  z  Krakowa  w  roku  1571  do 
rodzinnego Czarnolasu, gdzie wkrótce ożenił się. Żyjąc na wsi realizował swoiś‐
cie  pojmowany  humanistyczny  ideał  szczęścia,  który  dostrzegł  w  możliwości 
oddawania  się  ulubionym  zajęciom,  w  życzliwości  wobec  innych  ludzi,  w 
możliwości  osiągnięcia  wewnętrznej  harmonii,  która  została  brutalnie 
zakończona śmiercią ukochanej córki Urszulki. 

W  okresie  czarnoleskim  wcale  nie  zrezygnował  poeta  z  uczestnictwa  w 

życiu społecznym, brał udział w zjeździe szlachty w Stężycy, wzywającej króla 
Walezego  do  powrotu,  wypowiadał  się  także  w  sprawie  elekcji  następnego 
króla. Pozostawał również w kontakcie z Janem Zamoyskim. Poeta umiera na‐
gle w Lublinie w 1584 roku. 

„FRASZKI”  są  to  drobne  utwory  okolicznościowe  o  charakterze 

żartobliwym, które poeta pisał niemal przez całe życie. Zbiór fraszek składa się 
z  3  ksiąg  i  obejmuje  300  dłuższych  i  krótszych  utworów.  Ponieważ  fraszki 

background image

17

powstawały  przez  wiele  lat  jako  rezultat  obserwacji  życia  na  dworze  króla, 
biskupów i magnatów, na sejmach i sejmikach, w podróżach i w czasie pobytu 
na  wsi  stanowią  one  swoisty  rodzaj  pamiętnika  poety,  zawierają  bogaty 
galerię szkiców z życia szlacheckiego i dworskiego, duchownego i wojskowego, 
wiejskiego  i  miejskiego.  Głównym  bohaterem  fraszek  uczynił  poeta  samego 
siebie, o czym świadczą zarówno fraszki autobiograficzne, jak i wypowiedzi na 
temat własnej twórczości oraz liczne uwagi o fraszce i jej charakterze. 

Fraszki  Kochanowskiego  mają  charakter  renesansowy,  ponieważ  do 

poezji  zostały  wprowadzone  tematy  związane  z  życiem  codziennym  poety,  z 
jego  radościami  i  smutkami,  weselem  i  troską.  Utwory  te  cechuje  atmosfera 
realizmu i codzienności, pochwała zabawy i przyjaźni, towarzyskiej rozmowy, 
dźwięczą  w  nich  echa  przeżytych  zawodów  miłosnych,  a  nawet  ukazane  są 
poglądy religijne i filozoficzne. 

Fraszka  „Do  gór  i  lasów”  ma  charakter  autobiograficzny,  poeta  w 

niezwykle  kunsztownej  i  zwięzłej  formie  przedstawia  całe  swe  życie,  a  więc 
studia,  podróże  do  Niemiec,  Francji  i  Włoch,  pobyt  na  dworach  możnych 
magnatów; udział w wyprawie na Inflanty. 

„Dziś żak spokojny, jutro przypasany 

Do miecza rycerz, dziś między dworzany 
w pańskim pałacu...” 
Przedstawiając różne wydarzenia ze swego życia autor uświadamia sobie 

nieubłagany  upływ  czasu,  ponieważ  dostrzega  „srebrne  w  głowie  nici”. 
Zgodnie  jednak  z  renesansową  i  humanistyczną  postawą,  chce  nadal  cieszyć 
się życiem i korzystać z niego. O renesansowym charakterze utworu decyduje 
także  odwołanie  się  do  mitycznego  bożka  Proteusa,  który  mógł  dowolnie 
zmieniać  swoją  postać,  do  którego  poeta  porównuje  zmienność  własnego 
losu. 

Typową  fraszką  biesiadną  jest  znany  utwór  „O  doktorze  Hiszpanie”, 

której bohaterem jest przyjaciel poety doktor Royzyusz, nadworny lekarz króla 
Zygmunta Augusta. W kilkunastu zaledwie wersach poeta w lapidarny sposób 
przedstawia przebieg wydarzeń ‐ trwa uczta, w trakcie której doktor postana‐
wia odejść do swojej komnaty, ale wówczas biesiadnicy decydują się pójść za 
nim z dzbanem wina. Zamknięte drzwi komnaty doktora nie są przeszkodą dla 
rozbawionych  kompanów,  zawsze  można  je  przecież  wyważyć,  aby  zmusić 
wstrzemięźliwego  doktora  do  kontynuowania  nocnej  libacji.  Ten  barwny, 
humorystyczny  obrazek  zakończony  jest  doskonałą  pointą,  wypowiedzianą 
przez doktora: 

„Trudny ‐ powiada ‐ mój rząd z tymi pany: 

background image

18

Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany.” 
Znane i często cytowane są fraszki czarnoleskie, w których poeta zawarł 

pochwałę spokojnego, szczęśliwego życia na wsi, gdzie zaistniały odpowiednie 
warunki  do  uprawiania  twórczości  poetyckiej,  a  czarnoleska  lipa  urosła  do 
rangi symbolu. 

We fraszce „Na lipę” poeta wyznał, że w jej dobroczynnym cieniu chronił 

się chętnie, tu bowiem nie dochodziły promienie słoneczne nawet w południe, 
w największy upał: 

„Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają 
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.” 
Natomiast  fraszka  „Na  dom  w  Czarnolesie”  przynosi  charakterystykę 

podstawowych  ideałów  życiowych  człowieka  renesansu.  Są  to  przede 
wszystkim czyste sumienie, zdrowie, życzliwość ludzka i skromność obyczajów: 

„A Ty mię zdrowiem opatrz i sumieniem czystem, 
Pożywieniem uczciwym, ludzką życzliwością, 
Obyczajami znośnemi, nieprzykrą starością!” 
Kochanowski  jest  także  autorem  takich  fraszek,  w  których  zawarta 

została  głęboka,  filozoficzna  zaduma  nad  sensem  życia.  Utworom  tym  nadał 
poeta tytuł „O żywocie ludzkim”. W pierwszym z nich życie ludzkie porównał 
poeta do teatru marionetek, w którym wszystko jest ulotne i przemijające, nie 
warto więc o nic zabiegać, ponieważ każdego czeka taki sam koniec: 

„Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława, 
Wszystko to minie jako polna trawa; 
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom, 
Wemkną nas w mieszek, jako czynią łątkom.” 
Okazuje  się,  że  takie  pesymistyczne  myśli  także  nawiedzały  czasem 

renesansowego  poetę  ‐  humanistę.  Podobna  zresztą  myśl  została 
przedstawiona w innej fraszce pod tym samym tytułem „O żywocie ludzkim”, 
Poeta zwraca się tu do Boga, którego określa filozoficznym mianem „Wiecznej 
Myśli”. 
Bóg obserwujący ludzkie zmaganie z losem ma niezłą zabawę, patrząc 
jak ludzie walczą między sobą o dobra doczesne. Poeta zdecydowanie odcina 
się  od  podobnych  działań,  przygląda  się  tylko  ze  stoickim  spokojem  tym 
ludzkim poczynaniom wyznając: 

„Niech drudzy za łby chodzą, a ja się dziwuję” 

Wśród  fraszek  Jana  Kochanowskiego  znajdują  się  również  utwory,  w 

których autor wyszydza fałszywą religijność, zaniedbywanie obowiązków przez 
duchownych.  Dwuwiersz  „Na  nabożną”  wystarczy  zacytować,  aby  zrozumieć 
cały bezsens postępowania dewotki: 

background image

19

„Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz, 
Czemu się miła tak często spowiadasz” 

Poeta w utworze „Na posła papieskiego” nie oszczędza nawet nuncjusza, 

który  sam  nie  postępuje  tak  jak  naucza  swoich  wiernych.  Natomiast  we 
fraszce  „O  kapelanie”  krytykuje  nadwornego  kapelana  królowej,  który  po 
nocnej  uczcie  przy  pełnym  dzbanie  nie  zdążył  na  jutrznię,  natomiast  na 
wymówki królowej, że za długo sypia odpowiedział z rozbrajającą szczerością 
„Jeszczem ci się dziś nie kładł, co za długie spanie.” 

Poeta  bezlitośnie  drwi  z  moralności  innego  księdza,  (we  fraszce  „O 

kaznodziei”)  który  mając  w  domu  kucharkę  wcale  nie  żyje  tak,  jak  naucza 
wiernych, a zapytany odpowiada: 

„Kazaniu się nie dziwuj, bo mam pięćset za nie; 
A nie zeziąlbych tysiąca, mogę to rzec śmiele, 

Bych tak miał czynić, jako nauczam w kościele.” 
W  zbiorze  fraszek  poety‐humanisty  muszą  znaleźć  się  także  utwory 

dotyczące ludzkich uczuć, miłości, czy też opiewające piękno kobiecego ciała. 

We  fraszce  „O  miłości”  autor  wyznaje,  że  miłość  jest  uczuciem,  przed 

którym  trudno  uciec,  bo  przecież  Amor,  rzymski  bożek  miłości  ma  skrzydła, 
natomiast  we  fraszce  „Do  Hanny”  skarży  się,  że  jej  serce  jest  twarde  jak 
kamień,  aby  w  utworze  „Do  dziewki”  wyznać,  że  dręczy  go  tęsknota 
ustawiczna podczas nieobecności „ślicznej dziewki”

„Jakoby słońce zaszło, kiedy nie masz ciebie, 
A z tobą i w pół nocy zda się dzień na niebie.” 

Tak więc treść fraszek jest bardzo różnorodna, dotyczy dworskiego życia, 

miłości, przyjaciół, a nawet postawy człowieka wobec świata. Jest to postawa 
typowo  renesansowa,  a  wyraża  się  ona  w  nowym  pojmowaniu  życia,  w 
nowym widzeniu przyrody, w głoszeniu optymistycznej radości życia. 

Na  uwagę  zasługuje  także  doskonałość  formy  ‐  zwięzłość,  wspaniałe 

pointy, bogactwo motywów mitologicznych. 

PIEŚNI  ‐  tak  nazywane  były  utwory  liryczne,  nie  posiadające  żadnych 

charakterystycznych wyznaczników gatunkowych. 

„Pieśni” Jana Kochanowskiego ułożone w 2 księgi zawierają 50 utworów. 

Wśród  nich  znajdują  się  utwory,  w  których  poeta  wypowiada  się  na  temat 
tego,  co  w  życiu  najważniejsze,  co  najwyżej  cenił,  a  więc  wartości 
prawdziwego  człowieka.  W  innych  utworach  tego  cyklu  odnajdujemy 
pochwałę radości życia, zachwyt nad pięknem przyrody, refleksje o zmienności 
ludzkiego losu. W „Pieśniach” najdobitniej wyraziła się renesansowa postawa 
poety,  formułującego  pewne  zasady  etyczne,  którymi  trzeba  kierować  się  w 

background image

20

życiu.  Są  to  cnota,  czyste  sumienie,  rozum,  męstwo,  służba  dla  dobra  ogółu, 
umiar w korzystaniu z uroków życia. 

Renesansowa  postawa  poety  wobec  życia  została  wyrażona  w  pieśni 

Serce roście”. Pieśń rozpoczyna się od opisu przyrody. Najpierw przedstawia 
autor  elementy  krajobrazu  zimowego  ‐  ogołocone  z  liści  lasy,  skute  lodem 
rzeki, ziemię pokrytą grubą warstwą śniegu. Po zimie jednak nastaje wiosna i 
wówczas  radują  się  ludzkie  serca  na  widok  budzącej  się  do  życia  przyrody, 
kiedy  to  lasy  pokrywają  się  zielonymi  liśćmi,  kwitną  polne  łąki,  zielenieją 
zboża, a ptaki, budując gniazda wesoło śpiewają. Ten sugestywny obraz zmian 
zachodzących  w  przyrodzie  stanowi  jedynie  pretekst  do  rozważań  natury 
filozoficznej. Otóż podstawowym warunkiem do osiągnięcia szczęścia i radości 
życia jest postępowanie zgodne z własnym sumieniem. Człowiek postępujący 
zgodnie  z  nakazami  własnego  sumienia  nie  potrzebuje  być  dodatkowo 
rozweselany  grą  na  lutni,  ani  dolewaniem  wina.  Natomiast  ten,  kogo  „gryzie 
mól zakryty”
 a więc człowiek dręczony wyrzutami nigdy nie zazna radości ani 
spokoju.  To  czyste  sumienie  nazywa  poeta  „Dobrą  myślą”  i  w  zakończeniu 
wiersz prosi, aby ta „Dobra Myśl” nigdy go nic opuszczała. 

Z filozofią  starożytnych stoików spokrewniona jest pieśń  „Nie porzucaj 

nadzieje”,  która  również  rozpoczyna  się  od  opisu  zmian,  zachodzących  w 
przyrodzie.  Zimą  przyroda  traci,  całą  krasę,  ale  zawsze  możemy  znaleźć 
pocieszenie w nadchodzącej wiośnie. Podobnie bywa w życiu ludzkim: 

„Nic wiecznego na świecie: 
Radość się z troską plecie” 
Pamiętając  o  tej  zasadzie  powinniśmy  z  jednakowym  umiarem  znosić  i 

przeżywać  chwile  radości,  szczęścia  jak  i  smutku  czy  cierpienia.  Ta  zasada 
wyrażona w poetyckiej formie jest ilustracją poglądów starożytnych stoików: 

„Lecz na szczęście wszelakie 
Serce ma być jednakie.” 
Jednym  z  podstawowych  ideałów  renesansu  była  też  afirmacja  życia, 

skłonność  do  wesołej  zabawy  w  miłym  towarzystwie.  Ten  styl  życia 
przedstawił poeta w pieśni „Chcemy sobie być radzi”. 

Na  początku  autor  wzywa  do  wspólnej,  wesołej  zabawy  przy  muzyce  i 

dobrym  winie,  ponieważ  nie  wiadomo  co  nas  jutro  czeka.  Wkrótce  jednak 
nachodzą  poetę  refleksje  trzeba  zachować  spokój  i wewnętrzną  równowagę, 
właśnie  dlatego,  że  nie  możemy  przewidzieć  przyszłości,  ani  przeniknąć  ro‐
zumem  zmienności  losu.  Poeta  powraca  do  myśli  zawartej  w  poprzednim 
utworze  ‐  trzeba  wszystko  przyjmować  spokojnie  i  z  umiarem.  W  tym  celu 
Kochanowski  przedstawia  obraz  burzy,  w  trakcie  której  nie  powinno  się 

background image

21

poddawać rozpaczy, czy też modlić się o ratunek. Zarówno tam na morzu, jak i 
w  życiu,  nawet  w  czasie  burz  czy  nieszczęść  należy  zachować  spokój,  ów 
osławiony  „złoty  środek”,  dzięki  któremu  udaje  się  człowiekowi  zachować 
renesansową radość życia: 

„Wszystko się dziwnie plecie 
Na tym tu biednym świecie; 
A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić, 
I zginie, a nie będzie umiał u; to ugodzić.” 
Wśród  pieśni  charakteryzujących  renesansową  postawę  poety  należy 

wymienić także utwór, noszący tytuł „Milo szaleć, kiedy czas po temu”. Jest to 
utrzymany  w  epikurejskim  tonie,  optymistyczny  hymn  do  radości.  Trzeba  się 
cieszyć  życiem,  trzeba  się  bawić  ,,kiedy  czas  po  temu”.  Zabawa  będzie 
weselsza przy suto zastawionym stole i pełnym dzbanie wina. Zabawie trzeba 
poświęcić  się  całkowicie,  zgodnie  ze  starożytną,  horacjańską  zasadą  „carpe 
diem
” (używaj dnia). W trakcie wesołej zabawy trzeba zapomnieć o różnicach i 
uprzedzeniach stanowych: 

„Przywileje powieśmy na kołku,  
A ty wedle pana siądź, pachołku!” 
Tak  więc  treść  pieśni  refleksyjnych  stanowią  rozmyślania  poety, 

dotyczące  poglądów  na  życie,  które  Kochanowski  w  przeważającej  mierze 
przejął od myślicieli i poetów starożytnych. W ślad za Horacym powtarzał, że 
człowiek dąży do szczęścia, ale nie można go upatrywać tylko w zaszczytach i 
ciągłej  pogoni  za  bogactwem.  Od  starożytnych  stoików  przejął  poeta  prze‐
konanie,  że  zarówno  szczęście  jak  i  nieszczęście  są  nietrwałe,  a  więc 
prawdziwy  mędrzec  w  złej  czy  dobrej  chwili  zawsze  powinien  zachować 
równowagę  duchową.  Zgodnie  z  renesansowym  poglądem  na  świat 
Kochanowski  powtarzał  wciąż,  że  najważniejsze  w  ludzkim  życiu  są  cnota  i 
czyste  sumienie.  W  pieśniach  refleksyjnych  najlepiej  uwydatniła  się 
renesansowa postawa poety. 

Podobnie  jak  innym  pisarzom  tego  okresu  (Modrzewski,  Skarga,  Rej) 

nieobca była Kochanowskiemu troska o losy Ojczyzny. Wyrazem tych uczuć są 
pieśni  patriotyczne  autora,  a  wśród  nich  najbardziej  znana  „Pieśń  o 
spustoszeniu Podola”. 
Na początku utworu poeta przedstawia tragiczne skutki 
najazdu  Tatarów  na  Podole,  w  roku  1575.  Ziemia  podolska  została  spus‐
toszona, a  najeźdźcy  dzielili  nad  Dniestrem  łupy.  Wiele  bezbronnych  kobiet  i 
dzieci  dostało  się  do  niewoli,  gdzie  spotyka  je  okrutny  los  ‐  bądź  zostaną 
sprzedane Turkom, bądź też pozostaną tatarskimi jeńcami. Pisał poeta: 

„Góry szlacheckie (żal się, mocny Boże!) 

background image

22

Psom bisurmańskim brzydkie ścielą Loże” 
Hańba  Polaków  jest  tym  większa,  że  pozwolili  się  oni  zawojować 

narodowi  dzikiemu,  barbarzyńskiemu,  który  nie  umie  budować  ani  wsi,  ani 
miast, lesz gnieździ się w namiotach. 

Polskę  nazywa  poeta  „odbieżałym  stadem”  ‐  jest  to  aluzja  do  ucieczki 

króla  Henryka  Walezego  z  kraju.  Brak  „pasterza”  (króla)  „ostrożnych  psów” 
(wojska)  wykorzystali  Tatarzy,  napadając  na  Podole.  Po  przedstawieniu  tej 
tragicznej sytuacji autor zwraca się z gorącym apelem do wszystkich rodaków, 
aby  pomyśleli  o  grożącym  im  niebezpieczeństwie,  oraz  o  zmyciu  hańby    jaką 
ponieśli  dopuszczając  do  napadu  Tatarów.  Polacy  powinni  natychmiast 
opodatkować się na rzecz zaciężnego wojska, a w razie potrzeby sami stanąć 
do  obrony  granic,  gdyby  wojska  zaciężne  nie  sprostały  wyznaczonemu 
zadaniu. 

„Skujmy talerze na talary, skujmy, 
A żołnierzowi pieniądze gotujmy! (...) 
Dajmy, a naprzód dajmy! Sami siebie 
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.” 
Pieśń kończy się przypomnieniem znanego przysłowia o Polaku mądrym 

po  szkodzie,  a  także  ostrzeżeniem,  że  jeśli  Polacy  nie  pomyślą  zawczasu  o 
grożącym  im  niebezpieczeństwie,  wówczas  cytowane  przysłowie  może  ulec 
zmianie: 

„Nowa przypowieść Polak sobie kupi, 
że i przed szkodą, i po szkodzie głupi! ...” 
Natomiast pieśń „Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy”, znana 

też  pod  tytułem  „Pieśń  o  dobrej  stawie”  mówi  o  powinnościach  każdego 
obywatela  wobec  własnej  Ojczyzny,  o  istocie  patriotyzmu.  Każdy  człowiek 
powinien pamiętać o tym, że ciało ludzkie ulega po śmierci rozpadowi, a więc 
każdy powinien usilnie się starać, aby pozostawić po sobie dobre imię. Nie jest 
prawdziwym  człowiekiem  ten,  kto  myśli  tylko  o  jedzeniu  i  piciu,  gdyż  nie  na 
darmo Bóg odróżnił człowieka od zwierząt, dając mu rozum i mowę. Dlatego 
każdemu  człowiekowi  powinien  przyświecać  jeden  cel  ‐  służba  ojczyźnie,  w 
celu zapewnienia sobie dobrej sławy: 

„Służymy poczciwej sławie, a jako kto może, 
Niech ku pożytku dobra wspólnego pomoże” 
Sposoby  służenia  ojczyźnie  mogą  być  różne,  w  zależności  od  własnych 

możliwości,  predyspozycji, wrodzonych  talentów.  Człowiek  obdarzony darem 
wymowy  powinien  uczyć  swych  czytelników  właściwych  zasad  współżycia 
społecznego,  a  więc  przestrzegania  porządku,  praw  ojczystych,  umiłowania 

background image

23

prawdziwej wolności. Natomiast ludzie posiadający odpowiednią siłę i odwagę 
powinni  z  bronią  w  ręku  walczyć  z  poganami,  wrogami  ojczyzny.  Nawet  jeśli 
trzeba oddać w tej walce życie ‐ zdaniem poety ‐ lepiej jest umrzeć młodo, ale 
w sposób bohaterski, zyskując sobie wieczną sławę, niż żyć długo i umrzeć w 
zapomnieniu. 

Niezwykle  charakterystyczne  dla  renesansowej  postawy  są  również 

utwory  poświęcone  problemowi  sławy  poetyckiej,  odwiecznemu  pragnieniu 
wszystkich artystów, aby przetrwać na wieki w pamięci potomnych. Sądząc po 
licznych  wypowiedziach  w  tekstach  poetyckich  Jan  Kochanowski  miał 
świadomość  własnej  wielkości  oraz  nadzieję,  że  na  zawsze  pozostanie  w 
pamięci  potomnych.  Świadomość  własnej  potęgi  twórczej,  niezłomne 
przemijanie o nieśmiertelności swojej poezji najdobitniej uzewnętrzniło się w 
pieśni  „Niezwykłym  i  nie  leda  piórem  opatrzony”,  która  stanowi  poetycką 
parafrazę  ody  XX,  z  księgi  II  Horacego,  poświęconej  temu  samemu 
zagadnieniu.  Poeta  mówi  o  sobie,  jako  o  człowieku,  którego  natura  jest  nie 
tylko  śmiertelna,  ale  również  nieśmiertelna.  W  poetyckim  obrazie  autor 
przedstawia  swą  stopniową  przemianę  w  łabędzia,  który  dzięki  swym  potęż‐
nym  skrzydłom  dotrze  do  najdalszych  zakątków  świata,  wszędzie  wieszcząc 
sławie poety: 

„O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie, 
I różnego mieszkańcy świata Anglikowie, 
Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznają, 
Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają.” 
Swoistym hołdem złożonym poezji jest pieśń „Słońce pali, a ziemia idzie 

w  popiół  prawie”.  Hołd,  który  autor  chce  złożyć  poezji  poprzedzony  jest 
sugestywnym  obrazem  letniej  spiekoty,  kiedy  to  ziemia  wyschnięta  jest  na 
popiół.  podobnie  jak  woda  w  rzekach,  a  rośliny  wydając  ostatnie  tchnienie 
oczekują  zbawczego  deszczu.  Dzieci  gonią  do  studni  po  wodę,  a  gospodarz 
chroni  się  w  cieniu  lipowego  drzewa.  Najwspanialszym  jednak  wytchnieniem 
dla  poety  jest  poświęcenie  się  pisaniu  wierszy.  Wówczas  ustępują  wszelkie 
troski, kłopoty i zmartwienia: 

„Lutni moja, ty ze mną; bo twe wdzięczne strony, 
Cieszą umysły strapiony, 
A troski nieuśpione, 
Prędkim wiatrom podają za morze czerwone.” 
Miłość  była  uczuciem,  które  odkryli  dla  poezji  renesansowej  twórcy, 

którzy przecież swą uwagę skupili na człowieku, opisując jego radość, smutki, 
czy też najskrytsze uczucia. W bogatym wyborze pieśni Jana Kochanowskiego 

background image

24

znajdujemy również utwory o miłości. Do najbardziej znanych w tym zakresie 
utworów  należy  pieśń  „Trudna  rada  w  tej  mierze”.  Rozstanie  z  ukochaną 
wywołuje  nastrój  smutku  i  beznadziejności,  na  czas  rozłąki  znika  wszelka 
wesołość,  nawet  twórczość  poetycka  nie  jest  w  stanie  przynieść  pocieszenia 
tęskniącemu  poecie.  W  pamięci  wciąż  pozostaje  piękna  postać  ukochanej, 
twarz  piękniejsza  od  zorzy,  czy  też  od  najcudniejszych  gwiazd.  Postać 
ukochanej ukazana jest na tle przyrody: 

„Zajźrzę wam, gęste lasy i wysokie skały, 
Ze przede mną będziecie taką rozkosz miały, 
Usłyszycie wdzięczny głos i przyjemne słowa, 
Po których, sobie tęskni biedna moja głowa.” 
Hołd  złożony  urodzie  kobiety  łączy  się  w  tym  wierszu  z  renesansowym 

uwielbieniem dla całej przyrody, dla natury, której człowiek jest cząstką. 

Zupełnie  odrębne  miejsce  w  dorobku  Jana  z  Czarnolasu  zajmuje  „Pieśń 

świętojańska o Sobótce”, utwór liryczny o charakterze wyraźnie sielankowym. 
Składa się z krótkiego wstępu, opisującego obchody Sobótki na wsi w wieczór 
świętojański;  potem  następują  pieśni  dwunastu  panien.  Utwór  ten  był 
napisany  prawdopodobnie  w  okresie  narzeczeństwa  z  Dorotą  Podlodowską. 
Pieśń ma charakter pogodny, pełen świeżości i wdzięku. Obok nuty miłosnej, 
w  pieśniach  poszczególnych  panien  brzmi  pochwała  życia  na  wsi,  tak  dobrze 
znana nam z utworu Reja „Żywot człowieka poczciwego”. 

Poeta  podobnie  jak  Rej  sławi  pracę  rolnika  i  piękno  otaczającej  go 

przyrody. Najbardziej charakterystyczna jest wypowiedź panny XII: 

„Wsi spokojna, wsi wesoła! 
Który głos twej chwale zdoła? 
Kto twe wczasy, kto pożytki? 
Może wspomnieć zaraz wszytki?” 
Nie zazdrości więc poeta tym, którzy wysługują się na pańskich dworach, 

szuka ją bogactwa w zamorskich podróżach, zarabiają w sądach jako obrońcy, 
lub  co  gorsza  narażają  życie  dla  zysku.  Natomiast  oracz  swą  pracą  na  roli 
zapewni dostatek sobie, rodzinie i czeladzi, tym bardziej, że oprócz plonów z 
ziemi, zbiera owoce z sadu, miód z barci, a zagroda „jagniąt pełna” dostarcza 
wełny.  Po  zebraniu  plonów  natomiast  nadchodzi  czas  błogiego  odpoczynku 
przy ciepłym kominku, pora zabaw towarzyskich, polowań, łowienia ryb. Poeta 
przedstawia w wypowiedzi panny XII typowo sielankowe obrazy: 

„Stada igrają przy wodzie, 
A sam pasterz siedząc w chłodzie, 
Gra w piszczałkę proste pieśni, 

background image

25

A Faunowie skaczą leśni.” 
Przedstawiony  świat  jest  zbyt  piękny,  aby  był  prawdziwy,  życie  ludu  na 

łonie  natury  jest  upiększone,  niemniej  jednak  niepodważalną  zasługą 
Kochanowskiego  jest  sięgnięcie  do  motywów  ludowych,  przedstawienie 
ludowego  obrzędu  Sobótki,  wzorowanie  wypowiedzi  poszczególnych  panien 
na pieśniach ludowych, nawiązanie do kultury ludu, klasy wówczas pogardza‐
nej przez szlachtę. 

„TRENY”. Spokojne, niemal sielskie życie na wsi zostało nagie zakłócone 

w  sposób  tragiczny  pod  koniec  1579  r.,  kiedy  to  zmarła  ukochana  córeczka 
Kochanowskich  Urszulka,  mająca  niespełna  trzy  lata.  Rozpacz  była  tym 
większa,  że  poeta  przypisywał  córce  talent  poetycki  i  marzył,  aby  była  jego 
następczynią.  Śmierć  ukochanego  dziecka  stała  się  dla  poety  pobudką  do 
napisania cyklu 19 trenów. 

W  „Trenach”  odzwierciedlone  zostały  w  polskiej  poezji  po  raz  pierwszy 

przeżycia  rodzinne  i  uczucia  najbardziej  osobiste,  przedstawiona  została 
wyraziście  zarysowana,  pełna  wdzięku  i  uroku  postać  dziecka.  W  „Trenach” 
wyraziła  się  też  w  sposób  przejrzysty  kultura  literacka  poety  i  jego 
wykształcenie  humanistyczne,  udokumentowane  licznymi  odwołaniami  do 
mitologii i literatury starożytnej. 

„Treny”  nie  powstawały  jednak  całkiem  spontanicznie,  rozpatrywane  w 

całości mogą być potraktowane jako traktat filozoficzny o ludzkim życiu i losie, 
o  jego  stosunku  do  świata.  W  cyklu  spotykamy  się  z  wyrazami  buntu  wobec 
świata,  jak  i  próby  pogodzenia  się  z  losem.  W  rezultacie  prawdziwym  bo‐
haterem  „Trenów”  staje  się  sam  autor,  rozpaczający  po  stracie  córki  ojciec, 
przedstawiający  własne  uczucia,  przemyślenia  i  wewnętrzne  rozterki. 
Kompozycja „Trenów” jest także dokładnie przemyślana, poszczególne utwory 
cyklu można podzielić tematycznie. 

Autor  zastosował  kompozycję  zbliżoną  do  kompozycji  starożytnego 

epicedium (utworu poświęconego osobie zmarłej). Zgodnie z tymi założeniami 
pierwsze  utwory  tego  cyklu  przynoszą  pochwałę  osoby  zmarłej, 
przedstawienie  jej,  rozpatrywanie  okoliczności  śmierci.  Środkowe  wiersze 
całego  cyklu  to  opłakiwanie  osoby  zmarłej,  przeradzające  się  u 
Kochanowskiego 

bunt 

rozpacz, 

powodujący 

załamanie 

się 

dotychczasowego,  optymistycznego  poglądu  na  świat.  Końcowe  utwory  tego 
cyklu  to  szukanie  pocieszenia,  prowadzące  do  psychicznego  uspokojenia  i 
pogodzenia się z losem. 

Wbrew  pozorom  „Treny”  nie  stanowią  zaprzeczenia  renesansowej 

postawy  poety.  Już  samo  uczynienie  główną  bohaterką  nikomu  nieznanej, 

background image

26

trzyletniej  dziewczynki  jest  wyrazem  indywidualizmu  poety.  Kryzys 
światopoglądowy,  który  poeta  przedstawia  w  środkowych  utworach  całego 
cyklu  także  zostaje  w  końcu  zażegnany,  co  będzie  można  łatwo  prześledzić, 
analizując poszczególne utwory. 

„Tren I” można potraktować jako pewien rodzaj wstępu, ponieważ autor 

zwraca się do Heraklita, greckiego filozofa, który uchodził za pesymistę, wciąż 
płaczącego  nad  znikomością  spraw  ludzkich  oraz  do  Symonidesa,  autora 
trenów, aby mu pomogli opłakiwać utraconą córkę. Sam poeta jeszcze sam nic 
wie,  czy  ulgę  przyniosłoby  zapamiętanie  się  w  cierpieniu,  czy  też  gwałtowne 
próby przezwyciężenia bólu: 

„Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować, 
Czyli się z przyrodzeniem gwałtem mocować.” 
„Trenie V” zmarła Urszulka została porównana do młodej oliwki, która 

pomyłkowo  została  ścięta  przez  nadgorliwego  ogrodnika.  Podobnie  jego 
córeczka, podcięta tchnieniem śmierci padła u stóp zrozpaczonych rodziców. 
W  zakończeniu  wiersza  odnajdujemy  bezpośrednią  apostrofy  do  Persefony, 
władczyni  krainy  śmierci,  która  pozwala  na  to,  aby  rodzice  Orszulki  wylewali 
tyle łez rozpaczy.  

„Trenie VI” ‐ poeta nazywa swą ukochaną córeczkę Safo sławieńską, 

(Safona  sławna  poetka  grecka  z  VII  w  p.n.e.)  wyznaje,  że  nie  ziściły  się 
marzenia,  w  których  wyznaczył  ją  nie  tylko  na  dziedziczkę  posiadłości  ale 
przede  wszystkim  własnego  talentu.  Następnie  przedstawiona  jest 
rozrzewniająca scena ‐ umierające dziecko słowami pieśni ludowej, śpiewanej 
przez pannę młodą, opuszczającą dom rodzinny, żegna się z rodzicami: 

„Już ja tobie, moja matko, służyć nie będę, 
Ani za twym wdzięcznym stołem miejsca zasiędę; 
Przyjdzie mi klucze położyć, samej precz jechać, 
Domu rodziców swych miłych wiecznie zaniechać.” 
Nastrój  smutku,  uczucie  bólu  i  rozpaczy  zostaje  spotęgowane  poprzez 

widok ubiorów Urszulki. Wyznaje to poeta w „Trenie VII”, używając przy tym 
wielu  zdrobnień  ‐  letniczekupdoteczki,  członeczki.  Z  żalem  stwierdza,  że 
matka inną wyprawę szykowała dla swej córki, a jej za cały posag wystarczyło 
„giezłeczko” z lichej tkaniny. 

Wspomnienia  wciąż  dręczą  i  nie  dają  zapomnieć  o  ukochanej  osobie. 

Pisze  o  tym  poeta  w  „Trenie  VIII”,  rysując  dokładny  portret  psychologiczny 
Urszulki,  która  zawsze  była  wesoła  i  rozśpiewana,  wypełniała  sobą  wszystkie 
kąty  w  domu,  „wdzięcznym  szczebiotem”  zabawiała  ojca  i  matkę.  Po  jej 
odejściu nastała straszliwa pustka w domu, która potęguje ból rodziców: 

background image

27

„Teraz wszystko umilkło, szczere pustki w domu, 
Nie masz zabawki, nie masz rozśmiać się nikomu, 
Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje, 
A serce swej pociechy darmo upatruje.” 
„Tren  IX” 
przynosi  załamanie  się  renesansowego  poglądu  na  świat 

autora.  W  utworze  tym  następuje  bezwzględny  rozrachunek  z  filozofią 
stoicką
. Poecie wydawało się, że posiadł właśnie tę stoicką mądrość, toteż nie 
zna bólu, rozpaczy strachu. W oblicza śmierci córki ujrzał jednak poeta ruinę 
swego dotychczasowego systemu wartości i kryzys ideologiczny: 

„Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony, 
I między insze, jeden z wiela policzony.” 
„Trenie  X”  do  punktu  kulminacyjnego  dochodzi  rozpacz 

niepocieszonego  ojca  po  stracie  ukochanego  dziecka.  Poeta  zadaje 
beznadziejne pytanie: 

„Orszulo moja wdzięczna, gdzieś pni się podziała, 
W którą stronę, w którąś się krainę udała.” 
Nie  jest  pocieszeniem  myśl,  że  być  może  najdroższa  córka  została  już 

zaliczona w poczet aniołków, bądź też Charon przewozi ją już do podziemnego 
królestwa. Wiersz kończy się błagalną prośbą do córeczki, aby w jakiejkolwiek 
postaci pojawiła się przed ojcem: 

„Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest, lituj mej żałości, 
A nie możesz li w onej dawnej swej całości, 
Pociesz mnie, jako możesz, a staw się przede mną, 
Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemną.” 
„Trenie  XI”  Jan  Kochanowski  powraca  do  rozważań  natury  ogólnej, 

dotyczących światopoglądu i postawy człowieka wobec świata. Jest to jeden z 
niewielu trenów, w których nie padło imię Urszulki, autor nie wspomina też o 
jej śmierci. Tren ten rozpoczyna się od pesymistycznego stwierdzenia: 

„Fraszka cnota! ‐ powiedział Brutus porażony. 
Fraszka, kto się przypatrzy, fraszka z każdej strony.” 
Niestety  ludzi  dobrych,  pobożnych  cnotliwych  także  nie  omijają 

nieszczęścia, cierpienia, wszystko zależy od ślepego losu. Czyż więc warto być 
dobrym, cnotliwym, pobożnym? ‐ nasuwa się pesymistyczne pytanie, pojawia 
się zwątpienie. 

Starożytne  epicedium  było  zakończone  pocieszeniem  i  napomnieniem. 

Motywy  te  odnajdujemy  w  końcowych  utworach  całego  cyklu.  Najbardziej 
charakterystyczny  jest  Tren  XIX”,  którym  poeta  stara  się  spojrzeć  na  życie 
bardziej  trzeźwo,  stara  się  znaleźć  ukojenie  bólu.  W  tym  trenie  zjawia  się 

background image

28

poecie  we  śnie  jego  zmarła  matka  z  Orszulką  na  ręku  i  koi  jego  serce 
wiadomością, że jego córeczka zaznaje już wiecznej szczęśliwości w niebie, a 
poprzez  swą  przedwczesną  śmierć  uniknęła  wielu  trosk,  cierpień  i  smutków, 
które zapewne spotkałyby ja w dorosłym życiu. Matka poety apeluje do jego 
rozsądku,  przypominając  synowi,  że  wszyscy  ludzie  są  śmiertelni  i  każdy  ma 
wyznaczony czas swego życia i śmierci: 

„Śmiertelna jak i ty twoja dziewczynka była, 
Póki jej zamierzony kres byt, póty żyła.” 
W  zakończeniu  tej  pieśni  poeta  parafrazuje  maksymę  Cycerona: 

„humana  humane  ferenda”  czyli  „ludzkie  przygody  ludzkie  noś”.  W  myśl  tej 
maksymy należy z godnością przeżywać wszystko to, co człowiekowi może się 
przydarzyć. 

„Treny” uznawane są za szczytowe osiągnięcie liryki renesansowej, poeta 

wykazał  w  nich  subtelność  przeżywania,  stworzył  przepiękne  dzieło  liryczne, 
nasycone elementami filozoficznymi. 

Jan  Kochanowski  jest  także  autorem  tragedii,  wzorowanej  na  dziełach 

antycznych  pt.:  „Odprawa  posłów  greckich”.  Utwór  został  napisany  dla 
uczczenia  zaślubin  przyjaciela  Jana  Zamojskiego  z  Krystyną  Radziwiłłówną  w 
roku 1576. 

Treść  utworu  została  zaczerpnięta  z  mitologii  i  przedstawia  jeden  z 

epizodów  wojny  trojańskiej.  Akcja  rozgrywa  się  w  Troi,  na  dworze  króla 
Priama,  gdzie  przebywa  porwana  przez  Parysa  Helena.  Do  Troi  przybywają 
posłowie greccy Menelaos i Odyseusz z żądaniem wydania Heleny. Priam jest 
królem niezdecydowanym, waha się, w końcu decyzję w tej sprawie powierza 
radzie  królewskiej.  Podczas  burzliwego  zebrania  ścierają  się  ze  sobą  dwa 
obozy.  Królewicz  trojański  pragnie  za  wszelką  cenę  zatrzymać  Helenę,  nie 
cofając  się  przed  kłamstwem,  intrygami,  a  nawet  przekupstwami.  Na  czele 
tego  stronnictwa  staje  przekupiony  Iketaon.  Natomiast  bohaterem 
pozytywnym,  patriotą  zatroskanym  o  losy  ojczyzny  jest  Antenor.  Chce  on 
ratować  państwu  od  niepotrzebnej  i  niesprawiedliwej  wojny,  przestrzega 
rodaków przed jej zgubnymi skutkami, apeluje do sumień obywateli. Niestety 
Parys  dzięki  przekupionym  posłom  osiąga  zwycięstwo.  Posłowie  greccy 
odjeżdżają  bez  Heleny.  Trojańczycy  widzą,  że  wojna  z  Grekami  jest 
nieunikniona. 

W  utworze  tym  łatwo  odnaleźć  fragmenty,  w  których  poeta  krytykuje 

władców oraz całe społeczeństwa. Słowa krytyki są wyrazem głębokiej troski o 
losy własnej ojczyzny, mają wymowy, uniwersalną, ponieważ odnoszą się nie 
tylko do konkretnego władcy (króla Priama) i społeczeństwa trojańskiego, lecz 

background image

29

dotyczą  każdego  władcy  i  każdego  społeczeństwa.  Jednym  z  takich 
fragmentów  jest  wypowiedź  Chóru  „Wy  którzy  Pospolitą  Rzeczą  władacie” 
adresowana  do  władców.  Powinni  oni  zdawać  sobie  sprawę  z  wielkiej 
odpowiedzialności,  jaka  na  nich  spoczywa,  mają  bowiem  sprawować  opiekę 
nad całym narodem, mają stać  na straży prawa i sprawiedliwości. Nie wolno 
im  myśleć  o  własnych  prywatnych  interesach,  zawsze  tylko  dobro  ogółu 
powinni  mieć  na  uwadze.  Poeta  ostrzega,  że  władcy  nie  są  bezkarni,  bo 
chociaż  na  ziemi  nie  mają  nad  sobą  zwierzchnika  czeka  ich  jednak  sąd 
najbardziej sprawiedliwy ‐ sąd boży. Dlatego sędziego nie jest ważne, czy stoi 
przed nim wielki pan w złoconych szatach, czy też chłop w ubogiej siermiędze, 
każdy  zostanie  należycie  osądzony.  W  ostatnim  fragmencie  tej  wypowiedzi 
Chóru  zostaje  zamieszczone  ostrzeżenie,  że  złe  rządy,  nieodpowiedzialnych 
władców niejednokrotnie już doprowadziły do upadku miast, a nawet wielkich 
mocarstw.  Cała  ta  wypowiedź  może  się  odnosić  do  chwiejnego,  mało 
stanowczego  króla  Priama  i  królewicza  Parysa,  który  nie  kieruje  się  dobrem 
narodu  lecz  własnym  prywatnym  interesem,  jednocześnie    może  odnosić  się 
do sytuacji panującej w ówczesnej Polsce, a w dodatku nadal zachowała swą 
ponadczasową aktualność. 

Niezwykle  ważnym  fragmentem  tragedii  jest  również  wypowiedź  posła 

Ulissesa, który po zapoznaniu się z decyzją rady trojańskie; ostre słowa krytyki 
kieruje pod adresem państwa i społeczeństwa trojańskiego, rozpoczynając od 
słów: 

„O nierządne królestwo i zginienia bliskie 
Gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwości, 
Ma miejsce, ale wszystko złotem kupić trzeba!” 
Oprócz  tych  zarzutów  wobec  państwa,  w  którym  nie  obowiązują  żadne 

prawa  ani  poczuciu  sprawiedliwości,  słowa  głębokiej  dezaprobaty  kieruje 
Ulisses  pod  adresem  młodzieży,  która  prowadzi  państwo  do  upadku.  Zostają 
oni  nazwani  próżniakami,  darmozjadami,  lubującymi  się,  w  zbytku,  z  których 
żaden nie nadaje się na obrotnicę ojczyzny: 

„Z tego stada, rnniemacie, że się który przyda 
Do posługi ojczyzny? Jako ten we zbroi 
Wytrwa, któremu czasem i w jedwabiu ciężko? 
 Jako straż będzie trzymał, a on i w południe 
Przesypiać się nauczył? Jako stos wytrzymać 
Ma nieprzyjacielowi, który ustawicznym 

background image

30

Pijaństwem zdrowie stracił?” 
Ulisses  kończy  swą  wypowiedź  wyrazami  szczerego  zdumienia,  że 

państwo tak słabe, tak nieprzygotowane do obrony dąży do wojny. Podobnie 
jak  w  poprzednim  fragmencie  słowa  wypowiedziane  przez  Ulissesa  mogą 
odnosić  się  nie  tylko  do  młodzieży  trojańskiej,  ale  również  do  młodzieży 
polskiej,  współczesnej  poecie.  Obydwie  wypowiedzi  są  wyrazem  troski  Jana 
Kochanowskiego o losy własnej ojczyzny, ponieważ myślą przewodnią całego 
utworu jest stwierdzenie, że państwo którego obywatele rządzą się prywatą, a 
nie miłością ojczyzny musi zginąć. 

Jan  Kochanowski  wprowadził  do  utworu  pewne  szczegóły,  które  mimo 

umiejscowienia akcji w starożytnej Troi, nadają jednak tragedii koloryt polski. 
Mowa jest w dramacie o starostach i rotmistrzach, w czasie obrad panuje iście 
polski bałagan, marszałkowie stukają laskami, by uciszyć posłów, a głosowanie 
następuje poprzez ich rozstąpienie się. Te przykłady pozwalają nam sądzić, że 
pisząc  utwór  autor  miał  na  myśli  nie  tylko  starożytną  Troję,  ale  również 
współczesne sobie społeczeństwo polskie. 

Budowa  „Odprawy...”  wzorowana  jest  na  tragedii  antycznej,  to  znacz, 

Chór  pełni  rolę  opinii  publicznej,  treść  zostaje  zaczerpnięta  z  mitologii, 
zachowany  zostaje  podział  na  stasimony  (pieśni  chóru  znajdującego  się  na 
scenie) i epeisodiony (dialogi bohaterów). 

Brak natomiast paradosu i exodosu, czyli pieśni Chóru wkraczającego na 

scenę i schodzącego ze sceny. 

Do  innych  różnic  należy  zaliczyć  brak  sytuacji  tragicznej  i  stopniowego 

rozwoju akcji, prowadzącego do katastrofy, a także brak tak zwanej motywacji 
mitologicznej.  Oznacza  to,  że  światem  przedstawionym  nie  kierują  bogowie, 
lecz wydarzenia uzależnione są od postępowania bohaterów. 

Twórczość  Jana  Kochanowskiego  ma  przełomowe  znaczenie  w  dziejach 

literatury  polskiej.  Stworzył  on  podstawy  i  sformułował  nowożytny  program 
poezji  narodowej,  ukształtowanej  na  wzorach  antycznych.  wyrażając  w  niej 
najpełniej  humanistyczne  dążenia.  Wykazał  też  świadomość  znaczenia  dzieła 
poetyckiego  dla  narodu,  zajął  postępowe  stanowisko  wobec  problemów 
społecznych  i  politycznych.  Poezja  Kochanowskiego  stała  się  wzorem  i 
natchnieniem dla przyszłych pokoleń wielkiego poety. 
 

15.

Ksero 

 
16.

Obywatel – państwo w wybranych tekstach. 

background image

31

Piotr  Skarga,  dzięki  działalności  filantropijnej,  został  nadwornym 

kaznodzieją króla Zygmunta III Wazy. Najważniejszym jego dziełem są wydane 
w 1597 roku „Kazania sejmowe”. Nie należą one do literatury religijnej, lecz są 
doskonale  ułożonym  traktatem  politycznym  o  przebudowie  państwa  polskie‐
go.  Jako  katolik  i  patriota  autor  walczył  o  przywrócenie  jedności  religijnej  w 
Polsce, wzmocnienie  władzy  królewskiej  oraz  usunięcie  krzywd  społecznych  i 
praw  niesprawiedliwych.  Osiem  „Kazań  sejmowych”  to  osiem  rozdziałów 
rozprawy  politycznej  o  najważniejszych  niedomaganiach  Rzeczypospolitej,  o 
sposobach ich przezwyciężania. 

Kazanie  I  –  „O  mądrości  potrzebnej  do  rady”  stanowi  rodzaj  wstępu, 

wprowadzenia  w  problematykę.  Autor  charakteryzuje  choroby,  które  rujnują 
państwo.  Przewodnią  myślą  kazania  jest  twierdzenie,  że  moralność  narodu 
jest  warunkiem  szczęścia  i  potęgi  państwa.  Tak  więc  najbardziej  normalni 
powinni być ci, którzy stoją na czele narodu. 

Kazanie II – „O miłości ku ojczyźnie”. Wylicza tu sześć chorób Polski. Są 

to: brak miłości ojczyzny, brak zgody politycznej, anarchia religijna, osłabienie 
władzy  królewskiej,  niesprawiedliwe  prawa  i  bezkarność  grzechów  jawnych. 
Dalszy  ciąg  kazania  poświęca  autor  pierwszej  chorobie,  tzn.  „nieżyczliwości 
ludzkiej  ku  Rzeczypospolitej”,  która  płynie  z  „chciwości  domowego 
łakomstwa”. W sposób sugestywny i wzruszający mówi Skarga o swej własnej 
miłości  do  ojczyzny,  która  jest  świętym  obowiązkiem  każdego  człowieka. 
Domaga się bezinteresownej miłości do ojczyzny, miłości dla niej samej. Atak 
skierowany  jest  w  stronę  magnatów  dbających  jedynie  o  swoje  bogactwa. 
Widmo tonącego okrętu. 

Kazanie III – „O niezgodzie domowej”. Autor stwierdza, że rodacy, dzieci 

jednej  i  tej  samej  ojczyzny,  powinni  się  zgadzać,  ponieważ  łączy  ich  jedna 
religia,  nakazująca  miłość  bliźniego,  ten  sam  władca,  takie  same  prawa  i 
swobody obywatelskie. Brak tej zgody szczególnie na sejmach budzi  u Skargi 
lęk  o  przyszłość  ojczyzny.  „Widzi”  rozbiory  Polski  zauważone  przez  Matejkę, 
Mickiewicza. 

Kazanie  IV  i  V  –  „O  naruszeniu  religii  katolickiej”.  Dotyczy  reformacji, 

która,  zdaniem  kaznodziei,  jest  prawdziwą  klęską  dla  Polski,  ponieważ 
pogłębia niezgodę narodową. Autor nakazuje powrót do religii katolickiej jako 
jedynie prawdziwej, prowadzącej do zgody i do potęgi państwa. 

Kazanie VI – „O monarchii i królestwie”. Skarga uważa, że najlepszą for‐

mą  rządu  jest  jednowładztwo,  którego  nie  można  jednak  utożsamiać  z 
absolutnym  samowładztwem.  Państwem  powinien  rządzić  król,  przy  pomocy 
mądrej  rady,  złożonej  z  przedstawicieli  narodu.  Poddani  winni  są  swemu 

background image

32

królowi  szacunek  i  posłuszeństwo.  Natomiast  „złota  wolność  szlachecka” 
prowadzi do anarchii, co jest jednoznaczne z upadkiem państwa. 

Kazanie  VII  –  „Prawa  niesprawiedliwe”.  Podobnie  jak  Modrzewski, 

stwierdza, że bez praw sprawiedliwych nie ma prawdziwej wolności. Wylicza 
prawa niesprawiedliwe, m.in. o mężobójstwie, krzywdzące chłopa, dla którego 
żąda  wolności  osobistej,  chociaż  podobnie  jak  Modrzewski  akceptuje  stany 
społeczne. 

Kazanie VIII – „O niekarności grzechów jawnych”. Autor przedstawił w 

nim wszystkie, najgorętsze uczucia patriotyczne ‐ miłość do ojczyzny, oburze‐
nie  na  jej  złych  synów,  niepokój  o  losy  Rzeczypospolitej  i  nadzieję,  że  dobry, 
Bóg  ustrzeże  Polskę  od  zguby.  Tytułowe  grzechy  jawne  to:  brak 
sprawiedliwego 

sprawnie 

działającego 

aparatu 

sprawiedliwości, 

mężobójstwo,  lichwa,  nieprawne  nabywanie  majętności,  zbytki,  kradzież 
dobra pospolitego, wyzysk sierot przez złych opiekunów. Po takim wyliczeniu 
grzechów przewiduje rychły upadek Polski. 

Mikołaj  Rej  „Krótka  rozprawa...”  ‐  porusza  wiele  kwestii  politycznych, 

społecznych  i  obyczajowych  ówczesnej  Polski,  a  jej  treść  związana  jest  z 
początkowym,  pełnym  jeszcze  nadziei  etapem  walki  szlachty  o  egzekucję 
praw, dóbr koronnych. Reprezentanci trzech głównych stanów: Pan (szlachta), 
Wójt (chłopstwo), Pleban (duchowieństwo) prowadzą bogaty w realia życiowe 
dialog, 

który 

ujawnia 

zasadnicze 

problemy 

nurtujące 

ówczesne 

społeczeństwo: kwestie przekupnego sądownictwa, nadużyć przy eksploatacji 
żup  solnych  czy  brak  stałego  systemu  obronnego  kraju.  Wiele  także  uwag 
poświęconych  jest  problematyce  odpowiedzialności  za  kształt  moralno‐‐
obyczajowy  życia  publicznego  Rzeczypospolitej.  Pan  i  Wójt  negatywnie 
oceniają  wiele  zjawisk  natury  religijno‐kościelnej:  drwią  z  praktyki  sprze‐
dawania odpustów, wyrażają zaniepokojenie bogatą i nastawioną na teatralny 
efekt liturgią obrzędów katolickich, ujawniają materialną interesowność księży 
w  spełnianiu  praktyk  religijnych  (kolęda).  Poruszony  zostaje  także  problem 
rozrzutności  życia  szlacheckiego:  nieumiarkowanie  w  jedzeniu  i  piciu, 
niszczącemu  zasiewy  obyczajowi  myśliwskiemu  czy  nałogom  hazardowym. 
„Krótka  rozprawa”  to  jeden  z  pierwszych  polskich  utworów  o  tematyce 
społecznej. 

Jan  Kochanowski  „Pieśń  o  spustoszeniu  Podola”  ‐  autor  zwraca  się  do 

rodaków z prośbą, aby pomyśleli nareszcie o grożącym im niebezpieczeństwie; 
Polacy powinni natychmiast opodatkować się na rzecz zaciężnego wojska, a w 
razie potrzeby sami stanąć do obrony granic. 

background image

33

Jan  Kochanowski  „Pieśń  o  dobrej  sławie”  ‐  mówi  o  powinnościach  oby‐

watela  wobec  własnej  ojczyzny;  nie  jest  prawdziwym  człowiekiem  ten,  kto 
myśli  tylko  o  jedzeniu  i  piciu;  każdemu  człowiekowi  powinien  przyświecać 
jeden cel ‐ służba ojczyźnie, w celu zapewnienia sobie dobrej sławy; sposoby 
służenia  ojczyźnie  mogą  być  różne,  w  zależności  od  własnych  a  możliwości, 
predyspozycji, wrodzonych talentów; lepiej jest umrzeć młodo, ale w sposób 
bohaterski zyskując sobie sławę, niż żyć długo i umrzeć, w zapomnieniu. 
 

17.

Renesansowa koncepcja życia w świetle poznanych utworów. 

Mikołaj  Sęp‐Szarzyński.  Życie  ludzkie  pojmował  poeta  jako  ustawiczny 

bój,  ciągłą  walkę  ducha  z  szatanem.  Sonet  „O  nietrwałości  miłości  rzeczy 
świata tego” ‐ człowiek zmuszony jest przezywać wciąż dramatyczny konflikt, 
ponieważ  tkwią  w  nim  sprzeczne  uczucia,  a  mianowicie  „z  żywiołów 
utworzone ciało (...) zawodzi duszę, której wszystko mało”
. Ciało pojmowane 
jest  zgodnie  ze  średniowiecznymi  poglądami  jako  „siedlisko  grzechu,  pragnie 
miłości  rzeczy  świata  tego”
,  a  więc  bogactwa,  władzy,  sławy  i  rozkoszy. 
Natomiast  tęsknoty  duszy  są  trudne  do  zaspokojenia,  ponieważ  celem  jej 
pragnień  jest  wieczna  i  prawa  piękność,  czyli  Bóg  i  zjednoczenie  się  z  nim. 
Autor  przedstawia  wewnętrzne  zmagania,  walkę  sprzecznych  dążeń, 
wchodząc w ten sposób w obręb tematyki filozoficznej. 

Cechy poezji Sępa‐Szarzyńskiego: 

nie ma w niej pochwały świata;  

Bóg to jedyny cel miłości; 

występuje duży dystans między Bogiem a człowiekiem;  

nieufność wobec świata i ludzi; 

świat jest domeną szatana. 

Jan  Kochanowski.  W  ślad  za  Horacym  powtarzał,  że  człowiek  dąży  do 

szczęścia, ale nie można go upatrywać tylko w zaszczytach i ciągłej pogoni za 
bogactwem. Od starożytnych stoików przejął poeta przekonanie, że zarówno 
szczęście, jak i nieszczęście są nietrwałe, a więc prawdziwy mędrzec w złej czy 
dobrej  chwili  zawsze  powinien  zachowywać  równowagę  duchową.  Zgodnie  z 
renesansowym  poglądem  na  świat  Kochanowski  powtarzał  wciąż,  że 
najważniejsze w ludzkim życiu są cnota i czyste sumienie. 
 

18.

Ksero 

 

background image

34

19.

Wizja Boga i natury w twórczości Jana Kochanowskiego ‐ zawarte w 

punkcie 14 (ksero). 

 
20.

„Treny” 

wyrazem 

światopoglądowego 

kryzysu 

Jana 

Kochanowskiego ‐ zawarte w punkcie 14. 

 

21.

Model człowieka i obywatela w twórczości pisarzy epoki. 

 

22.

Ksero 

 

23.

Charakterystyka twórczości M. Sępa – Szarzyńskiego. 

Mikołaja  Sępa‐Szarzyńskiego,  studenta  uniwersytetu  w  Wittenberdze  i 

Lipsku,  najpierw  protestanta,  a  potem  gorliwego  katolika,  zmarłego  w  wieku 
31  lat,  nazywa  Julian  Krzyżanowski  ,,zwiastunem  baroku”.  Cały  jego  dorobek 
twórczy to kilka pieśni, psalmów, epitafiów i sześć sonetów. Dorobek ten w 20 
lat  po  śmierci  poety  wydał  brat  Szarzyńskiego  w  tomiku  pt.  „Rytmy  abo 
wiersze polskie”

Szarzyński  zmarł  jeszcze  przed  Janem  Kochanowskim,  ale  w  twórczości 

jego  doszły  do  głosu  tendencje,  które  miały  się  dopiero  przyjąć  w  epoce 
baroku. 

W sonetach doszła do głosu jego głęboka pobożność, poczucie marności 

i  nietrwałości  doczesnego  życia  oraz  kult  Matki  Boskiej.  Życie  ludzkie 
pojmował  poeta  jako  ustawiczny  bój,  ciągłą  walkę  ducha  z  szatanem.  W 
sonetach także ujawniły się spotęgowane przez chorobę skłonności mistyczne, 
wyrażające  się  w  pragnieniu  bezpośredniego  obcowania  z  Bogiem,  które 
łagodzi gorycz i trud wojowania z własnymi słabościami w życiu codziennym. 

Pełen  pesymizmu  obraz  człowieka  i  jego  losu  przedstawił  poeta  w 

sonecie  V  „O  nietrwałej  miłości  rzeczy  świata  tego”.  Człowiek  zmuszony  jest 
przeżywać  wciąż  dramatyczny  konflikt,  ponieważ  tkwią  w  nim  sprzeczne 
uczucia, a mianowicie „z żywiołów utworzone ciało (...) zawodzi duszę, której 
wszystko mało”

Otóż  ciało,  pojmowane  zgodnie  ze  średniowiecznymi  poglądami  jako 

siedlisko  grzechu,  pragnie  „miłości  rzeczy  świata  tego”,  a  więc  bogactwa, 
władzy, sławy i rozkoszy. Natomiast tęsknoty duszy są trudne do zaspokojenia, 
ponieważ  celem  jej  pragnień  jest  „wieczna  i  prawa  piękność”  czyli  Bóg  i 
zjednoczenie się z nim. Autor przedstawia wewnętrzne zmagania, walkę sprze‐
cznych  dążeń,  wchodząc  w  ten  sposób  w  obręb  tematyki  filozoficznej.  Świat 
ulega ciągłym zmianom (wydarzenie i mienić i muszą się psownć), a zmienność 

background image

35

ta jest także udziałem człowieka, który jest „rozdwojony w sobie”, ciągle szuka 
w samotności właściwej drogi, wciąż walczy z własnymi słabościami. 

 
24.

Problemy polskiej publicystyki. 

Andrzej Frycz Modrzewski „O poprawie Rzeczypospolitej” 
Przedrukowane  fragmenty  ogromnego  dzieła  Frycza  nie  mogą  w  pełni 

ujawnić  systemu  jego  poglądów;  wskazują  jedynie  na  kulturę  polityczną  i 
obywatelską  ich  autora  oraz  pewne  kierunki  jego  propozycji  i  rozwiązań. 
Lektura  pism  Modrzewskiego  odsłania  też  polemiczny  takt  autora,  jego 
gotowość do rzeczowej dyskusji i rygoryzm moralny tak charakterystyczny dla 
humanistów chrześcijańskich spod znaku Erazma z Rotterdamu. Podobnie jak 
autor  „Pochwały  Głupoty”,  Modrzewski  wyznaje  zasadę  pierwotnej  dobroci 
ludzkiej  natury,  którą  trzeba  udoskonalać  rozumnym  ćwiczeniem,  wiarą  i 
karnością wobec Zakonu, tj. przykazań boskich. Przekonanie to było zupełnym 
przeciwieństwem  innej,  głośnej  w  renesansie  koncepcji  stworzonej  przez 
Niccola  Machiavellego  (1469‐1527)  w  Księciu;  pozbawiony  złudzeń  Włoch 
sądził, że natura ludzka jest niezmienna i na stałe ogarnięta żądzą posiadania i 
władzy, dla której zdobycia użyje każdego sposobu (sławne powiedzenie: „cel 
uświęca  środki”).  Wierny  swym  przekonaniom  Frycz  stworzył  optymistyczną, 
lecz  nie  utopijną  wizję  państwa  (odmiennie  niż  słynny  Anglik  Thomas  More, 
autor wyd. w 1516 r. Utopii ‐ prezentującej idealny, nieosiągalny w praktyce, 
model  ustrojowy);  nakreślił  ją  wychodząc  z  konkretnych  obserwacji  nad 
konkretną,  znaną  mu  Rzeczpospolitą,  nie  najlepszą,  ale  ‐  jego  zdaniem  ‐ 
możliwą  do  zreformowania.  Skuteczność  działań  i  sprawne  funkcjonowanie 
państwa zapewniałyby surowe i prężne rządy władzy kontrolującej tak istotne 
dziedziny,  jak  szkolnictwo,  wychowanie,  pieczę  nad  chłopami,  instytucje 
opiekuńczo 

charytatywne 

(problemy 

bezdomnych, 

włóczęgostwa, 

próżniactwa), obyczajowość itp. Obyczaje miały być miarkowane samowiedzą 
i  mądrością;  zdaniem  Frycza,  rozumne  poznanie  tego  co  dobre  i  uczciwe 
gwarantuje  dobre  obyczaje,  złe  zaś  są  tylko  prostym  wynikiem  niewiedzy. 
Zwraca  tu  uwagę  nierozdzielność  etyki  i  rozumu.  Również  w  aspekcie  etyki 
Frycz  rozpatrywał  formy  rządu,  prawo  sprawowania  władzy  przyznając 
najlepszym. 

W  poszukiwaniu  możliwie  doskonałej  formuły  państwa  autor  traktatu 

sięgał zarówno do Biblii, jak i do starożytnych filozofów (Platon, Cycero). Miały 
to być harmonijnie zespolone rządy „prawie jednego człowieka” (monarchia) 
wspomaganego  przez  nieliczną  grupę  najlepszych,  wybranych  przedstawicieli 
współrządzącej  większości,  tj.  ludu  (politeja).  Poczucie  sprawiedliwości 

background image

36

uzasadnionej  odgórnymi  prawami  (Bóg  stworzył  wszystkich  ludzi  równych 
sobie)  i  płynące  stąd  przekonanie  o  wartości  jednostki  ludzkiej,  stanów 
(mających  składać  harmonijną  całość  Rzeczypospolitej),  wreszcie  narodów 
stanowiło podstawę pacyfizmu Modrzewskiego (potępienie wojen zaborczych, 
tj.  niesprawiedliwych)  i  jego  troski  o  obronność  kraju.  W  sferze  życia 
duchowego autor traktatu doceniał wielką moralną wartość religii, przy czym 
najdalszy  był  od  doktrynalnego  zacietrzewienia.  Sam,  słowem  i  przykładem, 
zalecał  rozwagę;  proponował  rozwiązywanie  sporów  teologicznych  przez 
sobór,  który  ‐  inaczej  niż  dotąd  ‐  składać  by  się  miał  z  posłów  duchownych  i 
świeckich  reprezentujących  całą  powszechność  chrześcijańską.  Była  to 
właściwie piękna marzycielska teoria (raczej jej zarys), owocująca dziś dopiero 
hasłem  ekumenizmu  ‐  powszechnej  zgody  wyznań.  W  XVI  w.  projekt  taki 
ściągnął  gromy  na  głowę  autora,  który  formalnie  przecież  nie  odstąpił  od 
katolicyzmu, będąc jedynie zdecydowanym przeciwnikiem prymatu Kościoła w 
takim  państwie,  które  mogłoby  zapewnić  wszystkim  obywatelom  równość 
wobec prawa sądowego i honorowałoby wyższość osobistych zalet człowieka, 
wyniesionych ponad przypadek urodzenia w uprzywilejowanym stanie. 

 
Piotr Skarga „Kazania sejmowe” 
Kazania... powstały w okresie silnego napięcia politycznego: Zygmunt III 

Waza  pragnął  ukrócić  samowolę  szlachecką,  zapobiec  ciągłemu  zrywaniu 
sejmów,  wzmocnić  władzę  monarszą,  zmierzając  do  absolutystycznej  formy 
rządzenia;  dążył  też  do  zlikwidowania  reformacji  oraz  zorganizowania  ligi 
przeciw  niebezpieczeństwu  tureckiemu.  Projekty  króla  były  widziane 
niechętnie tak przez protestantów, jak i przez pewną część posłów katolickich 
zwanych  „politykami”  (ich  przywódcą  był  kanclerz  Jan  Zamojski),  którzy 
reprezentowali  umiarkowany  katolicyzm,  odrzucali  prymat  Kościoła  nad 
państwem i proponowali rozstrzyganie konfliktów przez rokowania polityczne. 
Sejm  1597  r.,  na  którym  Skarga  miał  jakoby  wygłosić  swe  Kazania...  (w 
rzeczywistości zostały one tylko napisane), został zerwany; kaznodzieja w nim 
nie  uczestniczył,  określał  jednak  siebie  jako  „posła  duchownego”,  głosiciela  i 
obrońcę  jedynie  słusznej  wiary,  ładu  i  zwolennika  planów  króla.  Skarga, 
przeciwny szlacheckiemu egoizmowi i jawnym występkom (ucisk „kmiotków”, 
zaniedbanie  obronności  kraju,  trwonienie  bogactw,  brak  wyobraźni 
politycznej),  widział  Rzeczpospolitą  jako  jeden  organizm,  złożony  ‐  na  wzór 
ludzkiego ciała ‐ z różnych członków ‐ zgodnie współdziałających. 

Rozprawiając  o  „chorobach”  Rzeczypospolitej,  Skarga  odwoływał  się 

m.in.  do  Biblii,  przywołując  potrzebne  cytaty  bądź  stylizując  wypowiedź  wg 

background image

37

wzorca  Pisma  św.;  szczególnie  często  korzystał  ze  Starego  Testamentu 
głoszącego  jedność  idei  państwowej  z  ideą  jedynej  prawdziwej  wiary.  W 
świetle  Kazań...,  przepowiadających  ‐  skutkiem  „grzechów”  ‐  upadek 
Rzeczypospolitej,  traktowano  Skargę  (zwłaszcza  po  rozbiorach  Polski)  jako 
nieomal natchnionego wieszcza; wszakże efekt takiego „wieszczenia” wynikał 
z  przyjętego  przez  pisarza  (i  nie  tylko  przez  niego)  „chwytu”  nawiązań  do 
proroctw  ST  zapowiadających  przyszły  upadek  grzesznej  Jerozolimy  i  narodu 
izraelskiego, co mogło odnosić się również do wszelkich państw „nierządnych” 
i  tolerancyjnych  wobec  przeciwników  prawdziwej  wiary.  Kazania...  Skargi, 
choć  zachowują  reguły  gatunku,  stanowią  typ  wypowiedzi  publicystycznej 
nacechowanej  dydaktycznie,  w  której  pouczający  uważa  się  za  głosiciela 
prawdy nieomylnej, bo płynącej z nauczycielskiego urzędu Kościoła. 

Niezwykła  uroda  literacka  Kazań...,  ich  myślowe  zdyscyplinowanie 

wynikały  z  doskonałej  znajomości  i  opanowania  przez  Skargę  rzemiosła 
oratorskiego,  sztuki  wymowy  (retoryki),  która  od  starożytności  wypracowała 
rozliczne sposoby, figury i środki pobudzające rozum, wolę i uczucia słuchaczy. 
Pytania  retoryczne  (zawieszone  i  nie  wymagające  oczywistej  odpowiedzi), 
ostre  przeciwstawienia  (antytezy),  ciągi  stopniowanych  epitetów  lub  szeregi 
współrzędnych  członów  (często  zdań)  łączonych  tym  samym  spójnikiem  albo 
kojarzonych  bezspójnikowo,  szyk  przestawny  (inwersja)  wzmagający 
dramatyzm  wypowiedzi,  czy  sprzęganie  (za  pośrednictwem  jednego  członu, 
np.  orzeczenia)  kilku,  równoważnych  wobec  siebie  gramatycznie, 
sąsiadujących  zdań  lub  członów  zdaniowych  ‐  i  inne  jeszcze  zabiegi,  celowo 
użyte, tworzą przemyślaną konstrukcję, tzw. perswazyjną. 
 

25.

Cechy gatunkowe utworów renesansu. 

a) FRASZKA  wywodzi  się  z  epidramatu  (zwięzły  utwór  o  charakterze 

apostroficznym. 

Pierwsze 

epidramaty 

powstały 

na 

nagrobkach 

umieszczanych  przy  nagrobkach  starożytnych  Greków.  Stanowiły  one 
pierwsze  dzieła  sztuki  zwane  inskrypcjami.  Twórcą  epidramatu  był 
Simonides z Keosu.) Kochanowski nazwę fraszki wziął z języka włoskiego.  
  Cechy fraszki: 

- różnorodna tematyka; 
- zaliczana do epiki; 
- utwór krótki; 
- rymy parzyste; 
- wiersz stychiczny; 
- zakończona pointą; 

background image

38

b) PIEŚŃ to gatunek należący do liryki, wywodzący się z antyku kiedy utwory 

te wykonywane były przy wtórze muzyki. Jako samodzielną formę literacką 
pieśń  tworzył  Horacy  –  nazywał  je  carminami.  W  literaturze  polskiej 
gatunek ten stanowił cechę literatury renesansu – Jan Kochanowski. 

Budowa pieśni Jana Kochanowskiego: 

- budowa  stroficzna  (strofy  mają  cztery  wersy;  różne  systemy 

wersyfikacyjne); 

- rymy parzyste; 
- różnorodna tematyka; 
c) SIELANKA  to  utwór  poetycki,  zwykle  o  charakterze  liryczno  –  opisowym, 

przedtawiający  w  sposób  wyidealizowany  uroki  życia  wiejskiego,  często  o 
tematyce miłosnej 

d) DRAMAT KOCHANOWSKIEGO 

1. zachowanie jedności miejsca, czasu i akcji; 
2. dramat spełnia funkcję pouczającą (krytyka społeczeństwa i władzy); 
3. utwór  wykorzystuję  tematykę  mitologiczną,  ukazując  problemy  XVI  – 

wiecznej Polski; 

4. istnieje konflikt tragiczny (Antenor a Parys); 
5. ludzie sami podejmują decyzję; 
6. brak elementów fantastyki; 
7. bohaterowie pochodzą z wyższych sfer; 
8. mała ilość bohaterów; 
9. brak scen zbiorowych (trzech aktorów – mężczyźni); 
10.

istnieje chór; 

11.

brak monologów; 

12.

fabuła jednowątkowa; 

13.

zachowanie jedności gatunku; 

14.

brak tekstu pobocznego; 

15.

język podniosły; 

16.

bohater statyczny; 

17.

brak psychologicznej motywacji postępowania bohaterów; 

18.

utwór ma wymowę symboliczną (Troja to Polska); 

19.

określony schemat utworu; 

e) TREN  to  pieśń  elegijna  opiewająca  cnoty  i  zasługi  zmarłego;  początek 

rozwojowi gatunku dali mistrzowie antyku, m.in. Symonides i Owidiusz. Do 
tej  tradycji  nawiązał  Jan  Kochanowski,  tworząc  arcydzieło  europejskiej 
poezji  żałobnej:  cykl  Trenów,  19  liryków,  poświęconych  pamięci  córki 
Urszuli. 

background image

39

f) SONET  (wł.  sonetto  )  ‐  gatunek  poetycki,  którego  koniecznym  i  zarazem 

wystarczającym  wyznacznikiem  pozostaje  układ  stroficzny  wypowiedzi: 
utwór  liryczny  składający  się  z  14  wersów  ułożonych  najczęściej  w  dwóch  
tetrastychach i dwóch tercynach. Zasadnicze znaczenie kompozycyjne ma w 
sonecie  podział  na  dwa  człony:  ośmio‐  i  sześciowersowy.  Pierwszy  ma  na 
ogół  charakter  narracyjny  lub  opisowy,  drugi  jest  zwykle  liryczny  lub 
refleksyjno‐filozoficzny,  przy  czym  ostatnia  tercyna  przynosi  uogólniające 
wysłowienie sensu całego utworu. Sonet ukształtował się w XIII w. w poezji 
wł.;  w  pełni  dojrzałej  formie  (Dante,  F.  Petrarka)  składał  się  z  dwóch 
spójnych  czterowierszy  o  okalającym  układzie  rymów  (abba  abba)  oraz 
dwóch tercyn rymowanych podwójnie lub potrójnie (cdc dcd lub cde cde). 
Forma  ta  ulegała  różnorodnym  modyfikacjom  w  poezji  francuskiej  (C. 
Marot,  P.  Ronsard)  i  angielskiej  (E.  Spenser,  W.  Szekspir)  XV‐XVI  w.; 
pierwsze  sonety  w  poezji  pol.  (J.  Kochanowski,  M.  Sęp‐Szarzyński) 
nawiązywały  do  wzorów  franc..;  dopiero  w  XVII  w.  ustaliła  się  u  nas 
ostatecznie forma sonetu włoskiego (S. Grabowiecki, A. Morsztyn). Bogatą 
twórczość  sonetową  przyniósł  romantyzm  (J.  Keats,  H.  Heine,  A. 
Mickiewicz), a następnie parnasizm (T. Gautier, Ch. Baudelaire, A. Asnyk, F. 
Faleński);  gatunek  ten  wysoko  ceniono  w  okresie  modernizmu  i  Młodej 
Polski  (J.  Kasprowicz,  K.  Tetmajer,  L.  Staff);  sięgali  po  niego  także  poeci 
bliżsi naszym czasom, np. A. Słonimski, J. Iwaszkiewicz, S. Grochowiak. 


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron