ROZDZIAŁ V
Druga podróż misyjna
i korespondencja z Kościołem w Tesalonikach
(Dz 15,36-18,22)
V.1) Druga podróż misyjna (lata 50-53)
Antiochia Syryjska → Syria i Cylicja – miasta: Derbe i Listra → (Frygia, Galacja, Myzja)
→
Troada → Macedonia – miasta: (Neapol), Filippi, (Amfipolis, Apolonia), Tesaloniki, Be-
rea → Ateny, Korynt, (Kenchrach) → Efez → Cezarea, (Jerozolima) → Antiochia Syryjska
Celem drugiej podróży misyjnej było nade wszystko odwiedzenie gmin chrześcijań-
skich założonych w czasie pierwszej podróży misyjnej, a być może również, przynajmniej
w niektórych Kościołach mieszanych, promulgowanie, tj. urzędowe ogłoszenie dekretu
tzw. Soboru Jerozolimskiego. Towarzyszami podróży Pawła, który na skutek sporu o Jana
Marka rozstał się z Barnabą, byli: od samej Antiochii Syryjskiej Sylas (15,40), w Listrze
przyłączył się Tymoteusz (16,1-3), a przynajmniej w Troadzie Łukasz (16,10), o czym
ś
wiadczą miejsca zredagowane w pierwszej osobie liczby mnogiej.
Pierwszym etapem drugiej podróży misyjnej Pawła była Syria i Cylicja. Przeszedł
przez nią wraz z Sylasem i umacniał tam Kościoły. Przybył także do Derbe i Listry, gdzie
miał możność radować się duchem i rozkwitem liczebnym posiewu pierwszej podróży.
W Listrze cenną zdobyczą był wspomniany już nowy towarzysz podróży, młody Tymote-
usz. Gdy dalszym zamiarem Pawła była wyprawa apostolska do największych ośrodków
kulturalnych Azji Mniejszej, wyraźna wola Boża skierowała go gdzie indziej: poprzez
Troadę do Europy, mianowicie do Macedonii. Od Troady w narracji Dziejów Apostol-
skich (16,10) pojawia się pierwsza osoba liczby mnogiej: „my”, która sygnalizuje, że do
wyprawy dołącza się kolejny towarzysz, sam autor Dziejów, Łukasz.
Po przybyciu do Neapolu, pierwszym punktem oparcia dla apostołów w Macedonii
była rzymska kolonia, Filippi. Pozyskali tam dla sprawy Bożej dzielną współpracownicę,
zamożną prozelitkę, Lidię. Pobyt w Filippi miał się odznaczyć ofiarą. Oto – na skutek
uwolnienia przez Pawła jakiejś niewolnicy od opętania – wszczęto prześladowania. Pawła
i Sylasa nieprawnie wychłostano i uwięziono. Apostołowie jednak cudem odzyskali wol-
ność i udali się dalej. Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i dotarli do Tesalonik.
W Tesalonikach liczne nawrócenia zostały okupione cierpieniem. Tym też tłumaczy
się chyba tę delikatność i czułość, z jaką Paweł odnosi się do tej gminy. Ponieważ moty-
wowani zawiścią Żydzi także tutaj wzniecili prześladowania, apostołowie schronili się w
Berei, gdzie pozyskali wielu spośród członków synagogi. Paweł jednak, ścigany nadal
przez Żydów, udał się do Aten, pozostawiając w Berei Sylasa i Tymoteusza (Dz 17,1-15).
W Atenach, stolicy kulturalnej świata, Apostoł Jezusa Chrystusa stanął na Areopagu
oko w oko z tymi, którzy „szukają mądrości” (1Kor 1,22) – z Grekami, potomkami wielkich
filozofów. Paweł burzył się wewnętrznie na widok miasta oddanego bałwochwalstwu, dla-
tego też swą przepiękną mowę, skierowaną do epikurejczyków i stoików (17,22-34), pra-
41
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
wie w całości poświęcił problemowi Boga, Jego Istocie i Opatrzności. Na zakończenie
tylko zrobił krótką aluzję do Chrystusa, nie wspominając nawet Jego imienia.
Zaczął ją bardzo psychologicznie, chwaląc pobożność Ateńczyków (17,22-23):
Ateńczycy, widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Gdy bowiem prze-
chodziłem i oglądałem wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym było napisane:
Nieznanemu Bogu. Po tym krótkim wstępie, podaje następnie krótką naukę o Bogu
(17,23-28): Otóż ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszy-
stko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowa-
nych ręką ludzką ani nie jest uzależniony od posługi rąk ludzkich, jak gdyby czegoś po-
trzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On także z jednego człowie-
ka powołał do istnienia wszystkich ludzi, aby zamieszkiwali całą powierzchnię ziemi.
Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkiwania, aby szukali Boga czy to nawet do-
tknęli Go po omacku i znaleźli. W rzeczywistości bowiem jest On niedaleko od każdego
z nas. W Nim przecież żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy
z waszych poetów: Jesteśmy bowiem z Jego rodu (Paweł cytuje słowa Aratosa). Jeżeli
więc człowiek, stworzenie duchowe, pochodzi od Boga, to jest w pewien sposób tej samej
natury, co Bóg. Bóstwo zatem nie jest materialne, podobne do figur, jakie robi człowiek
(w. 29).
Paweł kończy swoje przemówienie, mówiąc o Opatrzności Bożej nadprzyrodzonej
w stosunku do człowieka. Bóg z pobłażliwością przechodzi nad czasami ignorancji, teraz
zaś ogłasza i ofiaruje wszystkim pokutę, ponieważ wszyscy będą sądzenie przez męża, Je-
zusa Chrystusa, którego On ustanowił sędzią, a jako gwarancję tego wskrzesił Go z mar-
twych (ww. 30-31).
Zmartwychwstanie, którego idei nie posiadali Grecy, ani z filozofii, ani z misteriów
(nawet Eleusyńskich – znanych w Atenach), uderzyło ich niezbyt przyjemnie. Jedni się na-
ś
miewali, inni zaś nie chcieli słuchać. Stąd zdobycze Pawła były nikłe. Z konwertytów
podaje Łukasz tylko Dionizego Areopagitę i niewiastę Damaris.
Podatniejsi na naukę o Ukrzyżowanym mieli się stać mieszkańcy osławionego Ko-
ryntu. W Koryncie zatrzymał się Paweł u Akwili i Pryscylli, którzy zostali wypędzeni
z Rzymu dekretem cesarza Klaudiusza (Dz 18,2). Z tego gościnnego domu, w którym pra-
cował w tym samym zawodzie, co wspomniani małżonkowie, tzn. przy wyrobie namiotów,
udawał się co sobotę do synagogi i nauczał. Gdy Tymoteusz i Sylas przybyli, poświęcił się
wyłącznie nauczaniu. Wbrew sprzeciwowi Żydów, podtrzymywany mocą Bożą nauczał
przez półtora roku, dzięki czemu uwierzył w Pana nawet przełożony synagogi, Kryspus,
wraz ze swoimi bliskimi (Dz 18,1-18). Na okres pobytu Korynckiego, na rok 50 lub 51
przypada napisanie 1Tes. Gdy to pierwsze pismo, poświęcone głównie sprawie powtór-
nego przyjścia Chrystusa Pana, wywołało pewne niepokoje i niewłaściwe zrozumienie,
Apostoł wysłał do tej gminy drugi list. Następnie, umocniwszy chrześcijan w Koryncie,
udał się wraz z Akwilą i Pryscyllą z portu Kenchrach, gdzie złożył ślub, do Efezu. Stam-
tąd wyruszył przez Cezareę Palestyńską i Jerozolimę do swojej bazy w Antiochii Syryj-
skiej (Dz 18,18-22). Jednakże podróż misyjną faktycznie zakończył już w Cezarei Nad-
morskiej.
42
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
V.2) Korespondencja z Kościołem w Tesalonikach
V.2.1) Miasto Tesaloniki
TESALONIKI – nadmorskie miasto portowe, założone w 315 roku przed Chrystusem
przez Kasandra, znanego wodza w armii Aleksandra Wielkiego. W roku 168 miasto to
zostało zdobyte przez Rzymian, a w roku 146 uczyniono je stolicą prowincji rzymskiej,
zwanej Macedonią. W 42 roku przed Chrystusem otrzymało przywilej tzw. liberae condi-
tioni (tzn. swobodnego egzystowania). Posiadało własny senat, zgromadzenie ludowe
i tzw. colegium principium (czyli pierwszych decydentów), którego członkowie nazywali
się politarchami (Dz 17,8).
Kolonia Żydów w Tesalonikach była dość duża, posiadała własną synagogę, wspo-
minaną często w odnalezionych inskrypcjach.
V.2.2) Głoszenie Ewangelii w Tesalonikach
W czasach drugiej podróży misyjnej, około 50 r., Paweł wraz ze swoimi towarzysza-
mi – Sylasem i Tymoteuszem, dotarł do Tesalonik. W tym właśnie czasie Tesaloniki przy-
jęły Słowo Boże. Apostoł, według swojego zwyczaju, najpierw nauczał w synagodze przez
trzy szabaty. Sposób przepowiadania opisują nam Dzieje Apostolskie (17,2n). Powołując
się na przepowiednie proroków, szczególnie na Izajasza, według których było konieczne,
aby Mesjasz cierpiał, umarł i zmartwychwstał, dowodził, że tym Mesjaszem (Chrystusem)
jest Jezus, którego on, Paweł, głosi. Przepowiadał więc Chrystusa jako mesjańskiego Kró-
la. Jak gdzie indziej, tak i w Tesalonikach wielu Żydów odrzuciło Ewangelię. Tylko nie-
liczni uwierzyli Pawłowi i Sylasowi. Posiew Ewangelii znalazł jednak podatną glebę
w duszach dużej liczby pogan, uczęszczających do synagogi i pozostających w łączności
z judaizmem. Uwierzyła bowiem wielka liczba pobożnych Greków i niemało znamieni-
tych kobiet (Dz 17,4). Fakt nielicznych nawróceń wśród Żydów, a dość obfitych wśród
pogan, potwierdza też treść obydwu listów. Z pierwszego listu można np. wnioskować, że
liczba nawróconych pogan przekraczała znacznie ilość Żydów, którzy uwierzyli
w Chrystusa. Apostoł bowiem pisze: Jak nawróciliście się od bożków do Boga, aby słu-
ż
yć Bogu żyjącemu i prawdziwemu (1Tes 1,9). Paweł też pisze do Kościoła
w Tesalonikach jako do Kościoła będącego w pełnym rozkwicie, którym można się chlu-
bić: Wy przecież jesteście naszą chwałą i radością (2,20).
Jeżeli chodzi o warunki społeczno-ekonomiczne Kościoła w Tesalonikach, były one
różne. Wydaje się jednak, że większość stanowili ubodzy. W 2 Kor 8,2 Paweł wspomina
o wielkim ubóstwie Kościołów w Macedonii. Dlatego zapewne Apostoł tak rozkładał swą
działalność ewangelizacyjną, że jednocześnie pracą rąk własnych zarabiał na chleb, by nie
być ciężarem dla innych (1 Tes 2,9). Jedynie ukochani przez niego Filipianie przesyłali mu
zasiłki: Wy, Filipianie, (...) i w Tesalonikach bowiem raz i drugi zatroszczyliście się
o moje potrzeby (Flp 4,15-16). Obok jednak biednych byli i bogaci. Łukasz, relacjonując
nawrócenia, obok innych wspomina również niemało znamienitych kobiet (Dz 17,4). Ja-
zon zaś posiadał własny dom.
43
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
V.3) Pierwszy list do Tesaloniczan
V.3.1) Okazja i cel pierwszego listu do Tesaloniczan
Intrygi rodaków Pawła, Żydów, sprawiły, że Apostoł był zmuszony opuścić Tesalo-
niki. Nocą, wraz z Sylasem i Tymoteuszem, opuścił niegościnne mury Tesalonik i uszedł
do odległej o 30 km Berei, a następnie (drogą morską) udał się do Aten. Paweł, pełen obaw
o nowy i nie ugruntowany Kościół, z którego przed czasem został wyrzucony, z Aten wy-
słał Tymoteusza do Tesalonik (1 Tes 2,14-3,10). Tymoteusz, wypełniwszy swoją misję,
powrócił do Pawła, którego odnalazł w Koryncie (Dz 18,5). Na ogół z Tesalonik przywiózł
Apostołowi pomyślne wieści. Poinformował go o wytrwałości Tesaloniczan w wierze,
o ich nadziei i miłości chrześcijańskiej oraz o ich wierności w stosunku do apostołów.
Wieści te napełniły duszę Pawła wielką radością, stąd też pisze w 1 Tes 3,6-10: Te-
raz zaś Tymoteusz wrócił od was z dobrą nowiną o waszej wierze i miłości, i o tym, że
cały czas zachowujecie o nas dobrą pamięć i bardzo pragniecie nas zobaczyć, podobnie
jak my was. Dlatego, bracia, zostaliśmy pocieszeni dzięki wam przez waszą wiarę we
wszelkich naszych potrzebach i uciskach.
Nie same jednak radosne wieści przywiózł Tymoteusz z Tesalonik. Były bowiem też
trudności i cienie. Można je sprowadzić do następujących punktów:
a) nienawiść do imienia chrześcijańskiego ze strony Żydów (1 Tes 2,14-16), być mo-
ż
e również kalumnie, oszczerstwa rzucane na Apostoła (1 Tes 2,5),
b) być może, że nie była jeszcze doskonała również czystość obyczajów chrześcijań-
skich (1 Tes 4,1-8),
c) najważniejsze jednak było to, że Tesaloniczanie niezbyt dobrze zrozumieli naukę
Pawła o Dniu Pańskim, czyli o paruzji, z czego wypływały bardzo poważne kon-
sekwencje praktyczne. Wśród nich można zaś wymienić smutek i tęsknotę za zmar-
łymi, bezczynność w pracy, podniecenie zmysłów, apatię.
Paweł pisze więc do Tesaloniczan, aby wyrazić swą radość z powodu pomyślnych
wieści przyniesionych przez Tymoteusza oraz aby im dodać otuchy w trudnościach, zachę-
cić do dobrego i wyjaśnić naukę o paruzji.
V.3.2) Czas i miejsce napisania 1 Tes
Korynt, 4-6 miesięcy po opuszczeniu Tesalonik. Data najbardziej prawdopodobna to
rok 51.
V.3.3) Charakter listu
1Tes, podobnie jak list do Filipian, jest przede wszystkim ojcowską rozmową Pawła
z jego ukochanymi dziećmi w Panu. Nigdzie Apostoł nie używa tak czułych i pełnych mi-
łości słów. Serce Pawła objawia się jako serce ojcowskie, pełne troski i starania. Trzy pier-
wsze rozdziały są niczym innym, jak wielkim wylewem ojcowskiej miłości.
1 Tes to najstarszy dokument NT, zredagowany ok. 20 lat po śmierci Chrystusa.
Jest to pierwszy dokument apostolatu chrześcijańskiego na ziemi greckiej (i nie tylko grec-
44
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
kiej). Kościół specjalną miłością i sympatią darzy właśnie te dwa listy do Tesaloniczan
(o czym świadczą choćby liczne komentarze), ponieważ odnajduje w nich swą młodość,
ś
wieżość swego zapału, ponieważ w nich przeważa też tryumf wiary nad niepewnością
i przemijalnością, i w nich hartuje swą nadzieję w swe niebiańskie przeznaczenie. To wła-
ś
nie w tych listach z echem cierpienia i miłości chrześcijańskiej łączy się wezwanie do
wieczności.
V.3.4) Autentyczność 1 Tes
1Tes jest powszechnie uważany za dzieło Pawłowe - tak wśród katolików, jak i pro-
testantów. Na jego autentyczność wskazuje:
a)
słownictwo, styl, idee typowo Pawłowe. Chrześcijanie z Tesalonik nie byli prześlado-
wani przez judaizujących (jak np. wierni w Galacji), lecz przez niewiernych i ziejących
nienawiścią do Ewangelii Żydów. Nie istniał więc problem usprawiedliwienia przez
wiarę czy Prawo, dlatego Paweł nic nie mówi o wolności od Prawa ani nie cytuje Pi-
sma Świętego, które było argumentem przeciw wyłącznemu usprawiedliwieniu przez
Prawo. List nie jest polemiką z jakąś błędną nauką, lecz ma charakter przyjacielski, pe-
łen apostolskiej troski, apelu Apostoła do młodej, nie umocnionej jeszcze gminy chrze-
ś
cijańskiej w Macedonii;
b)
są również bardzo mocne świadectwa zewnętrzne, przemawiające za autentycznością
tego listu. Sięgają one II w. Aluzje bowiem do tego listu znajdujemy już u św. Ignace-
go i w Pasterzu Hermasa. Św. Ireneusz cytuje go jako list Pawłowy. Jako list Pawłowy
jest też określony we fragmencie Muratoriego, u Marcjona, Tertuliana, Orygenesa
i Klemensa Aleksandryjskiego.
V.3.5) Analiza tekstu
Adres
CZĘŚĆ I - Podziękowanie za łaski przeszłe i teraźniejsze (1,2-3,13):
A.
Podziękowanie za łaski przeszłe (1,2-2,12):
a)
pierwszym motywem podziękowań jest sposób, w jaki owocuje Ewangelia
u neofitów. Apostoł chlubi się aktywnością ich wiary, mocą nadziei i zapałem
miłości (1,4-5). Przyjmując z radością Ewangelię, mimo prześladowań (w. 6),
służą oni za przykład dla wiernych w Macedonii i Achai (w. 7). Cały świat po-
dziwia i uwielbia ich żywą wiarę (w. 8). Ich nawrócenie było szczere, świado-
me i wytrwałe (ww. 9-10);
b)
drugim motywem jest sposób, w jaki Paweł zachowywał się wśród swoich neo-
fitów. Nauczając, wzbudzał cierpienia i obelgi. Głosił odważnie Chrystusa (2,1-
2), bez pochlebstwa (ww. 3-4), korzyści i próżnej chwały (ww. 5-6), a nawet
bez dopominania się o swoje prawa (w. 7). Podobnie jak matka, która gotowa
jest oddać swoje życie za dzieci, tak i on chciał dać swoje życie wraz z Ewan-
gelią (w. 8). Pracował dzień i noc, aby nie być dla neofitów ciężarem (w. 9),
ponieważ kochał ich jak ojciec (ww. 10-12).
45
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
B.
Podziękowanie za łaski teraźniejsze (2,13-3,13):
a) pierwszym motywem jest wytrwanie neofitów. Słowo Boże trwa i owocuje
w nich (2,13). Naśladują chrześcijan z Palestyny, wystawieni są bowiem na
prześladowania Żydów, którzy dopełniają przez to miary swoich grzechów
(ww. 14-16);
b) drugim motywem są dobre wieści przyniesione przez Tymoteusza. Paweł pra-
gnął na nowo zobaczyć swoją gminę w Tesalonikach (2,17-20). Nie mogąc jed-
nak opuścić Aten, posłał im swego wiernego współpracownika Tymoteusza,
aby ten utwierdził ich w wierze (3,1-5). Wysłannik ten powrócił, przynosząc
jak najbardziej pocieszające wiadomości (ww. 6-8). Wieści te były do tego
stopnia radosne i pocieszające, że Paweł pyta się: Jak więc możemy podzięko-
wać Bogu za was z powodu wielkiej radości, jaką mamy dzięki wam przed na-
szym Bogiem, gdy dniem i nocą modlimy się żarliwie...? (ww. 9-10). W werse-
tach 11-13 natomiast stwierdza: Niech sam Bóg, nasz Ojciec, i nasz Pan Je-
zus, utoruje naszą drogę do was. Was natomiast niech Pan uzdolni do coraz
większej i bardziej obfitej miłości wzajemnej i do wszystkich, takiej, jaką my
mamy do was, żeby wasze serca zostały umocnione jako nienaganne w święto-
ś
ci przed naszym Bogiem i Ojcem, na przyjście naszego Pana Jezusa wraz ze
wszystkimi Jego świętymi.
Tak więc wiarę Tesaloniczan Paweł nie tyle uważa za swoją zasługę, co za
wyłączną zasługę samego Boga.
CZĘŚĆ II - Instrukcje na przyszłość (4,1-5,11):
A.
Napomnienia ogólne (4,1-12) – sekcja praktyczno-doktrynalna
Zwrot, który się wybija to: Prosimy was i zachęcamy w Panu Jezusie (4,1). Zasada
ogólna natomiast napomnienia brzmi: podobać się Bogu. Paweł zachęca do postępu
w doskonałości chrześcijańskiej. W tym, co pisze, daje do zrozumienia, że życie chrze-
ś
cijańskie zawsze powinno wzrastać (nigdy nie ma takiego poziomu, na którym można
by było przysnąć z samozadowolenia). Paweł mówi z pełnią autorytetu chrześcijań-
skiego w imię Jezusa Chrystusa, w zjednoczeniu z Nim, i skutecznością Jego łaski.
Wierni więc powinni potraktować na serio pouczenia Pawłowe (4,1-2). Przede wszyst-
kim powinni unikać nieczystości i niesprawiedliwości. Fundamentem tego napomnie-
nia jest godność powołania chrześcijańskiego (ww. 5-7) i obecność Ducha Św. w nas
(w. 8). Wezwanie zaś do miłości braterskiej jest zbyteczne, ponieważ neofici ją prakty-
kują. Apostoł więc ogranicza się do zachęty do spokoju, porządku i do pracy (ww. 11-
12).
B.
Instrukcja dotycząca zmarłych (4,13-5,11) – sekcja dogmatyczna
Paweł wykłada tutaj naukę dotyczącą zbawienia. Zostaje ona wprowadzona przy po-
mocy formuły: Nie chcemy też, bracia, abyście pozostawali w niewiedzy (4,13). Część
ta dzieli się na dwie sekcje, które zaczynają się i kończą tymi samymi formułami:
a)
Sekcja I – (4,13-18): Nie chcemy też, bracia, abyście pozostawali w niewiedzy
co do tych, którzy umierają i się smucili, jak ci, którzy nie mają nadziei
46
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
(4,13). Problem ten zrodził się z oczekiwania na paruzję, która miała niebawem
nastąpić. Tesaloniczanie pytali: My żyjemy, ale co z tymi, którzy umarli? Czy
będą też uczestnikami owoców tej paruzji? Jaka jest sytuacja tych, którzy umarli
w Chrystusie przed Jego przyjściem? Ich śmierć, jak na to wskazuje 1 Tes 4,13,
bardzo smuciła Tesaloniczan. Przyczyną smutku nie był jednak brak wiary
w zmartwychwstanie, lecz obawa i strach przed tym, że zmarli będą nieobecni,
gdy Pan przyjdzie w swojej chwale. Stąd też uważano, że zmarli są w gorszym
położeniu od żyjących i dlatego śmierci należy się bać. Paweł odpowiada więc na
te trudności i stwierdza, że smutek jest bezpodstawny. Chrześcijanin nie powinien
ponad miarę opłakiwać śmierci swoich bliskich (4,13), ponieważ Jezus wskrzesi
ich z martwych (w. 14). W dzień ostatni żywi nie uprzedzą zmarłych (w. 15).
Najpierw bowiem, na pierwszy głos trąby anielskiej zmartwychwstaną zmarli (w.
16). Żywi dopiero potem pójdą na spotkanie z Chrystusem. I – jak dalej naucza
Paweł – wszyscy na zawsze pozostaną z Nim (w. 17). Zmarli więc będą obecni
przy drugim przyjściu Pana i to powinno być pociechą dla Tesaloniczan (w. 18).
b)
Sekcja II – (5,1-11): Nie ma potrzeby, bracia, pisać wam o dniach i godzinach
(o czasach i porach; 5,1); Pocieszajcie się więc nawzajem (4,18 i 5,11).
Jeśli chodzi o czas i godzinę przyjścia, neofici już wiedzą, że Dzień Pański
przyjdzie jak złodziej w nocy (5,1-3), niespodziewanie. Stąd napomnienia do
czuwania w wierze i miłości, bo tak powinny żyć dzieci światłości (ww. 4-9).
Chrześcijanie winni się pocieszać tą myślą, czy to żywi, czy umarli, że przezna-
czeni są do życia z Chrystusem, który umarł za nas (ww. 10-11).
C.
Polecenia różne – rady dotyczące życia wspólnego (5,12-22):
•
należy kochać i czcić przełożonych (ww. 12-13),
•
wspomagać braci (w. 14),
•
czynić dobrze wszystkim (w. 15),
•
trwać w radości i dziękczynieniu (ww. 16-18),
•
cenić charyzmaty (ww. 19-20),
•
praktykować roztropność (ww. 21-22).
Całość kończą:
•
ż
yczenia doskonałości (ww. 23-24),
•
prośba o modlitwy (w. 25),
•
pozdrowienia i błogosławieństwo (ww. 26-28).
V.4) Drugi list do Tesaloniczan
V.4.1) Autentyczność listu
W przeciwieństwie do 1 Tes autentyczność 2 Tes do dziś jest jeszcze poddawana
w wątpliwość. Jest on niekiedy uważany za imitację, względnie za późniejszą kompilację,
czyli utwór niesamodzielny, będący zlepkiem innych dzieł. Przeciwnicy podają zasadniczo
dwa argumenty:
47
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
a)
argument literacki
podobieństwa i równocześnie różnice w porównaniu z 1 Tes. Formuły czy wyrażenia
są bardzo często te same, ale ton jest inny. Podobieństwa tłumaczy się nieudolnym na-
ś
ladownictwem Pawła przez jakiegoś autora. Styl zaś 2 Tes jest uroczysty, bardziej
ostry, mniej żywy i ojcowski.
b)
argument teologiczny
na nim w sposób szczególny bazują zwolennicy nieautentyczności. Starają się wykazać
przeciwieństwa doktrynalne między 1. a 2. listem. Doktryna eschatologiczna obu li-
stów jest według nich sprzeczna.
W 1 Tes 5,2 czytamy: Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pana nadejdzie jak
złodziej w nocy, tj. nagle i, jak można przypuszczać, bez żadnych uprzednich znaków,
zupełnie niespodziewanie. Natomiast w 2 Tes 2,1-12 są zapowiedziane i opisane znaki,
które poprzedzą przyjście Pana. Jeżeli więc one się nie ukażą, paruzja nie jest blisko.
Czas paruzji wydaje się też różny w obu listach. W 1. liście bowiem Apostoł wyraża
się w taki sposób, jak gdyby sam miał nadzieję jeszcze za życia wyjść naprzeciw przy-
chodzącego Chrystusa (zob. 1 Tes 4,15), w 2. zaś raczej nie spodziewa się rychłego
nadejścia Dnia Pańskiego (zob. 2 Tes 2,2).
Ocena argumentów
Podobieństwa między obu listami nie są wcale tej natury, aby mogły świadczyć o nie-
wolniczym naśladownictwie, ale wręcz przeciwnie, są argumentem za tym samym auto-
rem. Należy przy tym zaznaczyć, że 90% słownictwa z 1 Tes i 2 Tes znajduje się również
w wielkich listach Pawłowych, tzw. listach więziennych. W obu więc listach mamy do
czynienia ze słownictwem typowo Pawłowym. Wyrażenia, frazy, które bardziej jeszcze niż
słownictwo są refleksem osobowości, wykazują wyraźnie rękę Pawła. Wreszcie w obydwu
listach odnajdujemy serce i duszę Pawłową, jego gorące uczucie do braci zdobytych dla
Chrystusa.
Podobieństwa i różnice dadzą się łatwo wyjaśnić. Podobieństwa znajdują się przede
wszystkim na początku i na końcu listu: w pozdrowieniach, formułach napominających
oraz w tych miejscach, gdzie w listach znajdują się podobne wyrażenia. Wreszcie podo-
bieństwa te są w tytułach nadawanych Bogu i Chrystusowi i w wyrażeniach teologicznych,
będących w użyciu. Przeciwnie zaś, nie ma podobieństw w tych miejscach, gdzie autor
podaje rzeczy nowe w porównaniu z 1 Tes, np.: 2 Tes 2,1-12. Różnice mogą być wyja-
ś
nione nowymi warunkami, w jakich był pisany 2 Tes.
1 Tes Paweł pisał natychmiast, gdy otrzymał pomyślne wieści z Tesalonik przyniesione
przez Tymoteusza. Po niepokoju i obawach, gdy otrzymał wieści, napełnił się nagle rado-
ś
cią i w takim stanie ducha napisał pierwszy list. Stąd tyle w nim ojcowskiego uczucia,
radości i życzliwości. Psychologicznie jest to zupełnie zrozumiałe. Drugiego listu nie pisał
już w takim stanie ducha, dlatego też, chociaż słowa są prawie te same, sposób jego napi-
sania był mniej żywy.
Różnice stylu i tonu 2 Tes w stosunku do 1 Tes nie potrafią jednak zatrzeć licznych śla-
dów stylu Pawła. Gmina już okrzepła, więc Paweł mógł wystąpić w 2 Tes ostrzej i bardziej
48
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
stanowczo. Zresztą, biorąc pod uwagę treść 2 Tes, można z pewnością stwierdzić, że ta-
kiej, a nie innej postawy domagały się szerzące w Tesalonikach błędy. Literackie zaś opra-
cowanie listu zdradza niemal w każdym wierszu osobę Pawła.
Nie istnieje też prawdziwa sprzeczność w nauce eschatologicznej obu listów. Znaki
poprzedzające paruzję można bez trudu pogodzić z nagłym i niespodziewanym przyjściem
Pana. Trzeba mieć na uwadze, że mamy do czynienia z apokaliptycznym rodzajem literac-
kim, gdzie bardzo często łączone są te dwie rzeczywistości, mianowicie znaki poprzedza-
jące przyjście z jednej strony, a z drugiej idea niespodziewanego przyjścia. Ten sam spo-
sób mówienia jest właściwy także dla Ewangelii (Mt 24,6-14. 26-42; Mk 13,5-8.33).
Z identycznym zjawiskiem spotykamy się też w apokaliptyce żydowskiej.
Różnice między listami można również wyjaśnić warunkami:
-
w 1 Tes Apostoł mówi ogólnie o przyjściu Pana i zachęca wiernych do czujności, po-
nieważ nie jest znany dokładny czas i chwila Jego przyjścia;
-
w 2 Tes – przeciwnie: dusze podniecone i zaniepokojone tych, którzy sądzili, że dzień
Pański się zbliża, trzeba było uspokoić, dlatego Paweł mówi o znakach, które poprze-
dzą ten dzień. Tak więc jedno wskazanie nie wyklucza drugiego.
c)
argumenty z tradycji
do argumentów wewnętrznych za autentycznością 2 Tes należy dodać argumenty z tra-
dycji. Głosy Tradycji są w tym względzie bardzo jasne. Św. Polikarp i św. Justyn czynią
aluzje do tego listu. Św. Ireneusz cytuje go jako dzieło Pawłowe. Fragment Muratoriego,
Klemens Aleksandryjski i Tertulian przypisują autorstwo tego listu Pawłowi. Można więc
opowiedzieć się za twierdzeniem, że autorem 2 Tes jest św. Paweł.
V.4.2) Czas i miejsce powstania 2 Tes
Trudno jest dokładnie sprecyzować, kiedy ten list powstał, ponieważ brak pozytyw-
nych wskazówek. Sylas i Tymoteusz są z Pawłem (2 Tes 1,1), a więc musiał powstać
w czasie drugiej podróży misyjnej. Najprawdopodobniej 2 Tes został napisany w kilka
miesięcy po pierwszym, gdy Paweł przebywał jeszcze w Koryncie, a więc około 52 roku.
V.4.3) Cel listu
Paweł otrzymał nowe wieści z Tesalonik. Wynikało z nich, że:
1.
Kościół w Tesalonikach bardzo się zaniepokoił i przestraszył, że już nadszedł dzień
Pana (2,2). Zostali zwiedzeni bliskością Pana (2,3).
2.
W efekcie zaczęło na tym cierpieć życie moralne. Niektórzy zaczęli żyć w rozwiązłości
(3,6), inni zaś próżnowali (3,11).
Przed tymi błędami i brakami Paweł przestrzega Tesaloniczan. Usiłuje ich wzmocnić
i ustrzec, stanowczo strofując i napominając, jednak zawsze z ojcowską miłością (3,12-
15).
49
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
V.4.4) Analiza 2 Tes
CZĘŚĆ I – obraz eschatologiczny
Apostoł zaczyna dziękczynieniem Bogu za postępy swych neofitów w wierze, w mi-
łości, a szczególnie w wytrwaniu wśród prześladowań (1,3-4). Myśl o prześladowaniu su-
geruje Apostołowi ideę sprawiedliwości Bożej, która winna wynagrodzić cierpienia (w. 5):
sprawiedliwa kara czeka na prześladowców (w. 6), nagroda, niemniej sprawiedliwa, jest
zaś zarezerwowana dla prześladowanych (w. 7), gdy Jezus poprzedzony płomieniem ognia
przyjdzie ukarać niewiernych (w. 8), którzy będą na zawsze odrzuceni od oblicza Pańskie-
go (w. 9), podczas gdy święci będą z Nim panować (w. 10).
CZĘŚĆ II – instrukcja dotycząca paruzji
Wierni nie powinni się niepokoić pod żadnym pretekstem ideą bliskości paruzji (2,1-
2), ponieważ poprzedzą ją dwa znaki: apostazje i ukazanie się wielkiego przeciwnika,
który będzie się chciał uważać za Boga. Ten ostatni jest teraz jednak „powstrzymywany”,
a Tesaloniczanie znają przeszkodę, która sprzeciwia się przyjściu Antychrysta. Bez wąt-
pienia tajemnica zła już się dokonuje, „przeszkoda” jednak nie pozwala mu się ukazać.
Gdy jednak zniknie ta „przeszkoda”, ukaże się „człowiek grzechu” (niegodziwiec), ale
zostanie zniweczony triumfalnym przyjściem Chrystusa. Wcześniej jednak dokona się
wiele cudów i znaków, które zwiodą wielu. Ich zaślepienie będzie dopuszczone przez Bo-
ga, jako kara za ich niesprawiedliwości.
CZĘŚĆ III – polecenia różne
Apostoł prosi neofitów o modlitwy, aby Ewangelia owocowała i żeby mógł uniknąć
zasadzek złych ludzi (3,1-2). Ze swej strony obiecuje im pomoc Bożą i ufa, że Tesaloni-
czanie z niej skorzystają (ww. 3-6). Nakazuje stronić od rozwiązłych i od tych, którzy za-
pominają naukę przekazaną przez niego i przykład jego uporządkowanego i pracowitego
ż
ycia (3,7-9): Gdy bowiem byliśmy u was, to nakazywaliśmy wam: Jeśli ktoś nie chce
pracować, niech też nie je (3,10). Poleca z naciskiem spokój i pracę (ww. 11-13). Niepo-
słusznych zaś nakazuje oddalić, aby się zawstydzili (w. 14), i upominać, a więc nie odrzu-
cić (w. 15). Wersety 16-18 zawierają natomiast życzenia, pozdrowienia i błogosławień-
stwo.
V.5) Teologia listów do Tesaloniczan
V.5.1) Terminologia eschatologiczna
1. Centralną ideą listów do Tesaloniczan jest eschatologia. Terminem technicznym i pra-
wie wyłącznym na określenie drugiego przyjścia Pana jest w nich słowo paruzja, które
dosłownie znaczy obecność, a w znaczeniu szerszym przyjście – adventus (1 Tes 2,18;
3,13; 4,15; 5,23; 2 Tes 2,8.9 – o pojawieniu się Niegodziwca). W innych listach Pawło-
wych słowo to jest użyte tylko jeden raz (1 Kor 15,23).
Chrystus przez swoje zmartwychwstanie zwyciężył śmierć i piekło. Jako nagrodę za
dzieło zbawcze osiągnął chwałę, lecz chwała ta w pewien sposób kryje się w w niebie, aż
zabłyśnie dzień Pański – dzień objawienia się Chrystusa, w którym On jako Sędzia
zstąpi z nieba, aby sądzić żywych i umarłych. Na określenie tego właśnie przyjścia Pa-
50
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
na, Apostoł Narodów używa terminu paruzja. Egzegeci dyskutują nad pochodzeniem
tego słowa u Pawła. Słowo to bowiem w świeckim języku greckim miało często sens
techniczny o charakterze politycznym. Oznaczało radosne przyjście i uroczysty ingres
do jakiegoś miasta króla, imperatora
*
. Z tą nadzwyczajną okolicznością połączone były
uroczyste obchody, gry sportowe. Uwieczniano je budowaniem pomników, biciem me-
dali pamiątkowych, a niekiedy nawet od tego momentu liczono nową erę. Uroczystości
takie wywierały wielki wpływ na wyobraźnię ludu i zostawiały niezatarte wspomnienie
w pamięci ludzi. Stąd niektórzy egzegeci twierdzą, że w umyśle Pawła i wiernych sło-
wo paruzja łączyło się koniecznie z ideą takich właśnie uroczystości i stamtąd zostało
zaczerpnięte. Twierdzenie to zdaje się potwierdzać 1 Tes 4,17, gdzie spotykamy inne
słowo techniczne: naprzeciw Pana (na spotkanie). Wyrażenie to było używane na ozna-
czenie tłumu, wychodzącego naprzeciw króla w dzień jego paruzji. Poza tym Paweł
użył w tym kontekście słów, które odpowiadają ceremonii paruzji w świecie hellenis-
tycznym: korona, radość, nadzieja, chwała, Pan. Inni egzegeci jednak nie przyjmują
zależności terminologii biblijnej od hellenistycznej i paruzję Pawłową tłumaczą wy-
łącznie w świetle tradycji biblijnej i judaistycznej.
Obydwa nurty wcale się nie wykluczają. Paweł bowiem podając swoją naukę
o paruzji bez wątpienia nawiązuje do Starego Testamentu, ale mówiąc do nawróconych
z pogaństwa mógł też nawiązać do terminów znanych im skądinąd, a nadających się do
przedstawienia prawdy o ponownym przyjściu Chrystusa. Takim właśnie terminem by-
ła paruzja.
2. Drugim wyrażeniem na określenie ponownego przyjścia Pana było wyrażenie dzień
Pana. Wyrażenie to zostało przejęte z tradycji prorockiej ST (zob. Am 5,18.20; Ez
30,2; Mi 3,19.23). W Nowym Testamencie oznacza dzień, w którym Bóg objawi
w chwale swego Mesjasza i przez Niego będzie sądził ludzi. Dlatego też jest często na-
zywany dniem Syna Człowieczego (Łk 17,24) lub dniem Chrystusa. W listach do Te-
saloniczan spotykamy się z podwójną formułą: dzień Pana (1 Tes 5,2; 2 Tes 2,2) albo
w tym dniu (1 Tes 5,4; 2 Tes 2,3). W innych listach Pawłowych mamy zaś następujące
formy: dzień Pana Jezusa, dzień Pana Jezusa Chrystusa, dzień Jezusa Chrystusa, dzień
Chrystusa. Te wyrażenia oznaczają tę samą rzeczywistość – objawienie się naszego
Pana Jezusa Chrystusa na końcu czasów z mocą i chwałą Bożą. Dlatego też często ten
dzień określa się jako APOKALIPSĘ PANA JEZUSA (2 Tes 1,7-10).
V.5.2) Natura dnia Pańskiego
W listach do Tesaloniczan dwa razy opisana jest natura dnia Pańskiego i to pod róż-
nymi aspektami:
1. W pierwszym opisie w odniesieniu do paruzji Paweł mówi o warunkach, w jakich znaj-
dują się wierni umarli w Chrystusie. Paruzję opisuje tu jako radosne przyjście Pana
i pochwycenie, porwanie wszystkich wiernych (żywych i umarłych) na spotkanie
z Chrystusem. Opis jest bardzo żywy (1 Tes 4,16-17): Na wezwanie Boga, na głos ar-
chanioła i dźwięk trąby, sam Pan zstąpi z nieba i najpierw powstaną ci, którzy umarli
w Chrystusie. Potem my, którzy pozostaniemy jeszcze przy życiu, razem z nimi zosta-
*
Polibiusz w tym sensie wspomina o paruzji króla Antiocha, a inskrypcja z trzeciego wieku przed Chr. mó-
wi, że paruzja Saitaphanna do miasta Olbia kosztowała mieszkańców tego miasta 900 talentów złota.
51
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
niemy porwani na obłokach, w powietrze, na spotkanie z Panem i odtąd już na zawsze
będziemy z Panem.
Jak widać z opisu, mamy tu do czynienia z rodzajem literackim apokaliptycznym, któ-
ry posiada liczne elementy symboliczne, zaczerpnięte z tradycji prorockiej i z apokali-
ptyki judaistycznej. Przy interpretacji takiego rodzaju literackiego należy zawsze pamiętać,
ż
e posiada on liczne obrazy i szczegóły, których nie należy brać dosłownie. Znaczenie
ma bowiem idea centralna, ogólne ramy, które posiadają własną prawdę. Szczegóły ob-
razowe czy symbole, to scenariusz, sposób, w jaki autor chce podać prawdę objawioną.
Rzeczywistość fundamentalna, prawda, którą chciał Paweł zakomunikować, wyrażona
jest na początku i na końcu rozważanej perykopy, dwukrotnie powtórzonymi słowami:
z Nim (1 Tes 4,14) i z Panem (1 Tes 4,17).
Paweł proklamuje, że nasze zbawienie jest w Chrystusie i że śmierć nie może nas od
Niego oddzielić. On przyjdzie na końcu czasów i z Nim będziemy wszyscy, czy żywi,
czy umarli. Dzień paruzji będzie dniem połączenia nas z Nim (2 Tes 2,1). Powinien więc
być wyczekiwany jako dzień radości, w którym wierzący w Chrystusa, złączeni
z Panem w chwale, z Nim zaczną królować. Istnieje tu analogia pomiędzy tym rado-
snym oczekiwaniem uczniów na paruzję, a liturgią eucharystyczną. Zgodnie z opisem
przekazanym przez Pawła w 1 Kor 11,26 czytamy przecież: Ile razy bowiem spożywa-
cie ten chleb i pijecie kielich, śmierć Pana głosicie, aż przyjdzie.
Należy też podkreślić analogię pomiędzy tekstem Pawła z 1 Tes 4,17: Potem my, któ-
rzy pozostaniemy jeszcze przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani na obłokach,
w powietrze, na spotkanie z Panem i odtąd już na zawsze będziemy z Panem, a tekstem
z Mt 25,6: Idzie pan młody, wyjdźcie mu na spotkanie!
Trzeba również podkreślić, że oczekiwanie Pana w wierze opiera się na Jego Zmar-
twychwstaniu: Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to i tych, któ-
rzy umarli w Jezusie, Bóg poprowadzi razem z Nim (1 Tes 4,14).
W Rz 6,3-11 Paweł nie tylko wspomina wiarę, lecz również chrzest, przez który u-
czestniczymy w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.
Wspomniany aspekt radosnego oczekiwania znajduje się także w 1 Tes 1,10, gdzie
jest mowa o wiernych, wyczekujących z nieba Jezusa jako Zbawcy, który ich wyrwie
od nadchodzącego gniewu.
2. W drugim opisie dnia Pana w obydwu perykopach (2 Tes 1,5-10; 2,3-14) dzień Pański
jest opisywany bardziej na sposób apokaliptyczny niż w pierwszym. Nazywany jest
wprost apokalipsą Jezusa Chrystusa. Chrystus objawi się z nieba z aniołami Jego mo-
cy (2 Tes 1,7n). Jezus przyjdzie na sąd i ukarze tych, którzy nie uznają Boga i nie są
posłuszni Ewangelii naszego Pana Jezusa (2 Tes 1,8). Człowiek grzechu będzie zabity
przez Pana tchnieniem Jego ust (2,8).
Trzeba i tu podkreślić, że wiele elementów tego opisu należy do apokaliptycznego ga-
tunku literackiego i nie należy ich brać dosłownie i jakby materialnie. Zgodnie z tymi opi-
sami dzień Pański, który będzie dniem zbawienia i radości dla wiernych, będzie równo-
cześnie dniem gniewu i kary dla bezbożnych. Będzie dniem zwycięstwa Boga, w którym
Bóg przez objawienie się swojego Syna całkowicie zetrze i usunie spośród wiernych nie-
52
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
przyjaciół swojego Królestwa. Będzie to dzień chwały, ponieważ Pan przybędzie, aby
być wśród swoich świętych uwielbiony i podziwiany przez wszystkich, którzy uwierzą
(2 Tes 1,10).
To wyczekiwanie dnia Pańskiego w jego podwójnym aspekcie (radosnym i sądu)
nadawało barwę całej egzystencji chrześcijańskiej Tesaloniczan. W kulcie liturgicznym,
w życiu moralnym, w cierpieniu – wszystko dzieje się w świetle tego dnia. Chrześcijanie
są synami światłości i synami dnia, a nie nocy i ciemności (1 Tes 5,5). Cierpienie jest dla
nich znakiem eschatologicznym, jest zapowiedzią sprawiedliwego sądu Boga, zmierza-
jącego do uznania was za godnych Królestwa Boga (2 Tes 1,5). W cierpieniu dla króle-
stwa Bożego bowiem jest jakby przedsmak wielkiego ucisku, który bezpośrednio po-
przedzi dzień Pański.
V.5.3) Czas dnia Pańskiego
Paweł mówi o tym w obydwu listach - w 1 Tes 5,1n i w 2 Tes 2,2. Jeśli chodzi o is-
totną naukę Apostoła dotyczącą czasu paruzji, jest ona jasna i nie zawiera wątpliwości.
Paweł, tak jak sam Jezus, wyznał, że nie zna dnia ani godziny: dzień Pana nadejdzie jak zło-
dziej w nocy (1 Tes 5,2). Tak więc dzień ten nadejdzie niespodziewanie, nie wiadomo kie-
dy. I nie ma żadnych poważnych racji, które by skłaniały do przyjęcia, że Paweł uczył, iż
paruzja jest bliska, albo że był przekonany o jej konkretnej bliskości.
Przeciw temu twierdzeniu niektórzy wysuwają zarzuty z 1 Tes 4,13-17. Dwa razy
bowiem jest tam użyte wyrażenie, które wydaje się świadczyć, że Paweł był przekonany
i uczył, że doczeka się przyjścia Pana:
1.
My, którzy żyjemy i jesteśmy pozostawieni do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych,
którzy umarli (w. 15).
2.
Potem my, którzy pozostaniemy jeszcze przy życiu, razem z nimi zostaniemy po-
rwani na obłokach, w powietrze, na spotkanie z Panem (w. 17).
Twierdzą oni, że z wyrażeń tych jasno wynika, że Paweł wierzył, iż Tesaloniczanie i on
sam zostali pozostawieni przy życiu do czasu przyjścia Pana.
Jak odpowiedzieć na te trudności? Rodzaj literacki zwany apokaliptycznym rządzi
się swoimi prawami. Jest to rodzaj prorocki, którego głównym tematem jest koniec historii
ludzkości, koniec świata i świat przyszły. Pierwszy raz z tym rodzajem literackim można
spotkać się u Daniela (7-12). Wizje Daniela kończą się inauguracją królestwa Bożego
i potwierdzają suwerenność Bożą nad ludem świętych. Ten sposób pisania był wielo-
krotnie naśladowany, a takie pisma zostały nazwane apokalipsami. Apokalipsy te, mając
za główną treść koniec historii i koniec świata oraz inaugurację czasu zbawienia, podają
przeważnie krótkie kompendium historii Izraela od czasów autora apokalipsy, aż do końca
ś
wiata – wszystko w formie prorockiej. I o ile okres historii aż do czasów rzeczywistego
autora jest opisany w sposób konkretny i szczegółowy, to przyszłość przeciwnie – opis jest
sumaryczny i ogólnikowy. Jeżeli okres od czasu właściwego autora jest uważany za krótki,
a koniec bliski, to pochodzi to stąd, że przyszłość nie była znana autorowi. Nie mógł więc
wchodzić w szczegóły. Z konieczności jego „proroctwo” musiało być bardzo ogólne, a ko-
niec świata bliski. Stąd pochodzi literackie zjawisko przedstawiania końca świata jako bli-
skiego.
53
R
OZDZIAŁ
V
D
RUGA PODRÓŻ MISYJNA I KORESPONDENCJA Z
K
OŚCIOŁEM W
T
ESALONIKACH
Do tego zjawiska należy dodać jeszcze jeden fenomen, a mianowicie brak perspekty-
wy historycznej. Apokaliptyk nie rozróżnia inauguracji od końca królestwa, stąd może
w wizji zestawić obok siebie elementy odległe od siebie historycznie.
Niedokładna znajomość przyszłości i brak perspektywy historycznej zmuszały auto-
ra do opisu końca świata jako bliskiego. To zresztą było również celem parenetycznym
apokalipsy – utrzymać ludzi w ciągłej gotowości moralnej tak, jakby za ich życia miał na-
stąpić koniec świata. Tego rodzaju przepowiadanie tylko wtedy osiągało swój cel, jeśli
podkreślało niepewność dotyczącą końca świata. Stąd też przy wyjaśnianiu tekstu Pawło-
wego z 1 Tes 4,13-17 należy mieć na uwadze cechy rodzaju literackiego nazywanego apo-
kaliptycznym.
ROZDZIAŁ VI
Trzecia podróż misyjna
i tzw. Listy Wielkie
(Dz 18,23-21,17)
VI. Trzecia podróż misyjna (lata 53-58)
Antiochia Syryjska → Galacja, Frygia → Efez → Macedonia (→ Korynt → Macedonia?; → Iliria –
Rz 15,19) → Grecja → Macedonia → Troada → (Assos, Mitylena, Samos) Milet → (Kos, Rodos, Pa-
tara) → Tyr → Ptolemaida → Cezarea → Jerozolima
Paweł pozostał przez jakiś czas w Antiochii, a wiosną 53 (lub 54) roku wyruszył na
nową wyprawę. Nawiedził zapewne najpierw gminy południowej Galacji, aby utwierdzić
w wierze tamtejszych wyznawców (Dz 14,21n) i uchronić ich przed powstającymi błędami
(zob. Ga 1,9; 4,16n; 5,3), następnie zaś skierował się prawdopodobnie na północ, do gmin
północnej Galacji. Bardzo możliwe, że w tym czasie głosił Ewangelię także w innych mia-
stach Azji prokonsularnej (Dz 19,10.26; 1 Kor 16,19). Z terenów Galacji i Frygii udał się
z kolei do Efezu, gdzie z powodzeniem działał przez trzy lata (Dz 19,8.10.22; 20,31), choć
wśród licznych przeciwności (Dz 19,1-20). Wtedy też, jak można przypuszczać, napisał
list do Galatów.
VI.1) List do Galatów
VI.1.1) GALACJA
Kraina w centrum Azji Mniejszej. Od północy graniczyła z Bitynią, od wschodu
z Kapadocją, od zachodu z Frygią, południową granicę stanowiły zaś góry Taurus. W 25
roku przed Chrystusem państwo Galatów stało się prowincją rzymską.
VI.1.2) Treść i struktura listu do Galatów
List do Galatów [Ga] składa się ze wstępu, zawierającego pozdrowienie dla Kościoła
w Galacji (1,1-5) i ukazującego jedyność Ewangelii Chrystusa (1,6-9), oraz z trzech części
rozwijających podstawowe treści doktryny Pawła:
1.
Paweł jest prawdziwym apostołem Jezusa Chrystusa. W Jego też imieniu głosi Ewan-
gelię, potwierdzoną przez apostołów, uważanych za filary Kościoła (1,10-2,21).
2.
Ewangelia, którą Paweł otrzymał od Chrystusa jest zgodna z obietnicami Starego
Przymierza. Było ono nieodzowne w swojej funkcji pedagogicznej, ale w pełni czasów
musi ustąpić Nowemu Przymierzu, które czyni ludzi synami Bożymi (3,1-4,31).
3.
Ewangelia Pawła jest orędziem wolności i miłości. Wartości te są owocami Ducha
Ś
więtego. Stąd zachęta do pogłębionego życia duchowego (5,1-6,10).
Zakończenie listu wskazuje na krzyż Chrystusa, jako na początek nowego stworze-
nia (6,11-18).
55
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
VI.1.3) Autor, czas, adresaci
Pawłowe autorstwo listu do Galatów jest powszechnie uznawane, poczynając od
najstarszej tradycji chrześcijańskiej (m.in. przez Ignacego Antiocheńskiego, Tertuliana
i Orygenesa). Z dwóch hipotez, dotyczących adresatów listu do Galatów – mieszkańców
Galacji, prowincji rzymskiej, lub jej północnej części, czyli Galacji właściwej, bardziej
prawdopodobna jest pierwsza. Galację tę Paweł odwiedził podczas pierwszej, drugiej i za-
pewne trzeciej podróży misyjnej (Dz 1,6; 18,23). Pod wpływem zaistniałego tam kryzysu
wiary (Ga 1,6-9) i kwestii apostolskiego autorytetu (1,10-2,14), napisał list do Galatów
w Efezie lub Macedonii w 57 roku.
VI.1.4) Przeciwnicy Pawła w Galacji
Wiele hipotez szczegółowych definiuje przeciwników Pawła jako judeochrześcijan
z Jerozolimy czy Palestyny, głoszących wspólnie z poganami błędne nauki o Prawie i wol-
ności, albo jako judeochrześcijan o synkretycznych poglądach filozoficzno-religijnych lub
hellenistów zbliżonych do gnozy czy jako zwolenników apokaliptyki i nauki Qumrańczy-
ków. Wszystkie je można jednak sprowadzić do jednej i stwierdzić, że byli to Żydzi lub
prozelici, którzy przyjęli chrześcijaństwo, ale w dalszym ciągu, przestrzegając Prawa Moj-
ż
eszowego, uważali Jerozolimę za centrum kultu i życia religijnego narodu wybranego.
VI.1.5) Teologia listu do Galatów
a) Chrystocentryzm
Bóg objawił swego Syna i przez Niego odkupił świat. Chrystus jest źródłem uspra-
wiedliwienia, łaski i świętości. Zjednoczenie z Nim dokonuje się przez wiarę i chrzest, a jed-
ność ta czyni człowieka synem Bożym (3,26-27). Ewangelię o zbawieniu Paweł otrzymał od
Chrystusa (1,12), który jest najwyższym prawodawcą, a istotą Jego Prawa jest przykazanie
miłości. W Chrystusie wypełniły się obietnice dane Abrahamowi, ponieważ dzięki temu,
ż
e Chrystus jest jego potomkiem (3,16), Abraham stał się ojcem narodu wybranego, który
tworzą Żydzi i poganie (3,8.29).
Szczególny przedmiot chrystologii Pawła stanowi męka i ofiara Chrystusa (3,1). Ini-
cjatywa zbawcza pochodzi od Ojca (4,4-5), ale Syn jest jej wykonawcą, zatem On udziela
zbawienia. Jezus więc jest Sługą i Pośrednikiem, który daje ludziom przybrane synostwo
Boże (4,6.19). Gwarantem tego synostwa jest zaś Duch, który poucza ludzi o tej godności
i pobudza ich do dziecięcej modlitwy do Ojca, do dobrego postępowania, a przede wszyst-
kim do wypełniania prawa miłości (5,25-6,2). Dzięki temu człowiek staje się mieszkaniem
Ojca, Syna i Ducha Świętego.
b) Wiara i usprawiedliwienie
Według listu do Galatów dzięki wierze, niezależnie od uczynków Prawa (2,16;
3,22), dokonuje się usprawiedliwienie. Wiara jest przyjęciem objawionej Ewangelii
(1,12.23) i pójściem za wezwaniem Boga (1,15), czyli objawieniem się Chrystusa. Wiara
jest rzeczywistością ubogacającą człowieka, czyniącą go dzieckiem Bożym. Życie wiarą
oznacza jedność z Chrystusem (2,20), a także włączenie w prawdziwe potomstwo Abraha-
ma (3,7-9), które tworzą synowie Boży (3,24-28). Widzialnym znakiem wiary i jej mocy
56
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
jest miłość (5,6), a owocem wolność (4,26), czyli uwolnienie od zła. Konsekwencją wiary
jest chrzest, który dzięki zanurzeniu się w Chrystusa i przyobleczeniu się w Niego (3,27)
oczyszcza i ożywia człowieka. Wszyscy, którzy uwierzyli i przyjęli chrzest tworzą jed-
ność, niweczącą różnice etniczne, religijne, społeczne, a nawet różnice płci (3,28). Myśl o
jedności wszystkich ludzi jest jedną z przesłanek Pawłowej eklezjologii.
VI.2) Listy do Koryntian
Z Efezu Paweł z całą pewnością wysłał pierwszy list do Koryntian (zob. 1 Kor
16,7n). Na skutek wznieconych przez złotnika Demetriusza rozruchów musiał jednak opu-
ś
cić Efez (57 r.). Wyruszył lądem do Troady, skąd popłynął do Macedonii. Następnie za-
pewne na krótko odwiedził Korynt i powrócił do Macedonii (1 Kor 16,5-8; 2 Kor 1,15-16).
Przez pewien czas pozostał też w Ilirii (Rz 15,19), by i tam głosić Ewangelię. Możliwe, że
odwiedził również inne, pobliskie prowincje, oczekując odpowiedzi z Koryntu na swój
drugi list, który wysłał w tym czasie.
VI.2.1) Korynt
Na wąskim przesmyku lądowym, łączącym skalisty Peloponez ze stałym lądem
Europy, rozłożyło się od najdawniejszych wieków miasto Korynt. I choć na przestrzeni
wieków brało nikły udział w życiu politycznym, to jednak ze względu na swe położenie na
skrzyżowaniu dróg handlowych, prowadzących z północy na południe i ze wschodu na za-
chód, wywierało zasadniczy wpływ na stosunki ekonomiczne miast greckich. W słynnej
bitwie pod Leukopetrą zostały pobite na przesmyku Korynckim w 146 roku p.n.e. wojska
greckie. W trzy dni po tej bitwie legiony wkroczyły do Koryntu i zaczęły mordować i bu-
rzyć. Skarby sztuki poniszczono lub wywieziono do Rzymu, ludność sprzedano w niewolę,
zburzono gmachy publiczne, wreszcie teren miasta zamieniono na rzymski ader publicus.
Po stu latach, w 46 roku p.n.e., Juliusz Cezar oddał zniszczone miasto swoim zasłużonym
w wielu wojnach weteranom. Ci wzięli się z zapałem do odbudowy Koryntu. Sprowadzili
do niego swoje rodziny i wykorzystując położenie, uczynili z niego najświetniejsze miasto
zajętej Grecji. Zyskało ono prawa kolonii i nazwę honorującą Juliusza Cezara: Laus Julia
Corinthus. Administracja miasta w czasach świętego Pawła spoczęła, po wielu zmianach,
w ręku prokonsula, zależnego od senatu.
W Koryncie miały swoich czcicieli niemal wszystkie bóstwa starożytności. Najwięk-
szą część w najpiękniejszej świątyni, położonej na szczycie góry, na Akrokoryncie, od-
bierała jednak Afrodyta. Istotą tego kultu była prostytucja sakralna, uprawiana przez ka-
płanki. Czyniła ona z Koryntu miasto rozpusty i wyuzdania. Utarł się nawet specjalny ter-
min, związany z tym kultem – korintiazesthai, co znaczyło tyle, co oddawać się rozpuście.
Nic więc dziwnego, że święty Paweł w listach do Koryntian tak często piętnuje rozpustę
i tak dużo mówi o czystości. Problem ten był bowiem szczególnie ważny w tym mieście.
VI.2.2) Paweł w Koryncie
Do tego właśnie miasta rozkoszy i bogactwa przybył po raz pierwszy w roku 50 po
Chr. człowiek, który miał posiać ziarno prawdy i zapisać imię Koryntu w pamięci dziejów
ś
wiata chlubnymi zgłoskami. Był nim Paweł z Tarsu, nieznany przez nikogo w Koryncie,
apostoł Jezusa Chrystusa i potężny szermierz Jego idei. Opuścił niedawno Ateny, których
57
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
mieszkańcy nie dali posłuchu nowej nauce i przyszedł do Koryntu, aby tę naukę opowia-
dać cudzołożnikom i grzesznikom, których Jezus umiłował w sposób szczególny. W Ko-
ryncie zatrzymał się w domu Akwilii i Pryscyllii, którzy uprawiali to samo rzemiosło, co
on, czyli wyrabiali namioty. Mógł więc u nich zamieszkać i jednocześnie zarabiać na swo-
je utrzymanie, nie będąc dla nikogo ciężarem. W ciągu tygodnia pracował przy wyrobie
namiotów, w szabat zaś nauczał w Synagodze, nawracając Żydów i Greków. Niestety wo-
bec bluźnierstwa Żydów musiał opuścić Synagogę. Uczynił to ze słowami: Krew wasza na
waszą głowę (Dz 18,6). Odtąd przeniósł się do pogan i zaczął im głosić Ewangelię. Młoda
gmina chrześcijańska po zerwaniu z Synagogą znalazła schronienie w domu Tycjusza Ju-
stusa. Ewangelizacja pogan wydała niespodziewane owoce, gdyż wielu Koryntian, którzy
słuchali, przyjmowało wiarę i zostało ochrzczonych (Dz 18,8). Apostoł pozostał w mie-
ś
cie przez półtora roku. Liczba chrześcijan rosła z dnia na dzień. Wówczas zawistni Żydzi
postanowili przeszkodzić dalszemu rozprzestrzenianiu się Ewangelii. Oskarżyli Pawła
przed konsulem Gallionem, mówiąc: Człowiek ten namawia ludzi, aby czcili Boga nie-
zgodnie z Prawem (Dz 18,13). Gallion ustosunkował się raczej życzliwie do Pawła, co
pozwoliło mu dłużej pozostać w Koryncie. Zmuszony jednak potrzebami apostolatu, opu-
ś
cił Korynt w sierpniu 52 roku, aby udać się na święto namiotów do Jerozolimy.
VI.2.3) Okazja i cel 1 Kor
Gmina Koryncka powstała i istniała w okolicznościach bardzo trudnych: z jednej
strony nienawistni Żydzi, z drugiej zaś zdeprawowane i rozwiązłe pogaństwo. Paweł, znając
te niebezpieczeństwa, uważnie śledził wypadki w Koryncie, szczególnie w czasie swego
pobytu w Efezie.
Rzeczywiście, wkrótce po opuszczeniu przez Pawła Koryntu zaczęło powstawać
tam zamieszanie, które powodowali inni nauczyciele – mało przychylni Apostołowi. Pier-
wszym z nich był Apollos, wspaniały mówca, który robił większe wrażenie na słuchaczach
greckich niż Paweł. Zyskał sobie część gminy korynckiej, tworząc specjalne stronnictwo,
legitymujące się imieniem Apollosa, a przeciwstawiające się osobie Pawła. Pierwszym więc
nieporządkiem w gminie korynckiej był duch niezgody i podziału młodej społeczności. Dru-
gi powód listu to grzechy nieczyste, które w zdeprawowanym mieście panoszyły się jesz-
cze wśród wiernych, doprowadzając do publicznego skandalu kazirodztwa: Powszechnie
słyszy się o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, której nie ma nawet wśród
pogan, o tym, że ktoś żyje z żoną ojca (1 Kor 5,1). Paweł nakazuje wykluczyć takiego roz-
pustnika z Kościoła i unikać publicznych grzeszników. Do innych nieporządków w młodej
gminie należały kłótnie wśród chrześcijan i oskarżanie się przed trybunałami pogański-
mi (6,1-6), a także nieodpowiedni sposób sprawowania Eucharystii i zgromadzeń reli-
gijnych. Również i do niewiast korynckich Paweł miał zastrzeżenia, gdyż nie okrywały
głów w czasie nabożeństw (11,5) i mówiły w Kościele (14,34). Poza tym Koryntianie nie
mieli właściwego spojrzenia na charyzmaty i rozsiewano błędy dotyczące zmartwychwsta-
nia ciał. Dużo też innych problemów praktycznych niepokoiło jeszcze wiernych, jak np.
kwestia spożywania mięsa ofiarowanego bożkom czy problem dziewictwa.
W czasie pobytu w Efezie, podczas trzeciej podróży misyjnej, Paweł otrzymał wła-
ś
nie list od Koryntian, w którym prosili go o wyjaśnienie wspomnianych problemów (7,1;
8,1). Poza tym listem z pytaniami, otrzymał z Koryntu również informacje ustne (11,18;
5,1). Problemom więc, które nurtowały Kościół, pragnął zaradzić w liście, który zachował
się do dzisiaj i w kanonie nosi miano 1Kor.
58
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
VI.2.4) Czas i miejsce napisania listu
Paweł napisał 1 Kor w Efezie, pod koniec swojego pobytu w tym mieście (16,8.19),
wiosną 57 roku. Wskazywałaby na to wzmianka o:
•
ś
więcie Paschy, sugerująca bliskość tego święta (1 Kor 5,7),
•
ofierze pierwocin, którą składano w dzień po święcie Paschy (1 Kor 15,20),
•
zawodach na stadionie, odbywających się na wiosnę (1 Kor 9,24-27),
•
zamiarze pobytu w Efezie aż do święta Pięćdziesiątnicy (16,8).
VI.2.5) Analiza listu
WSTĘP (1,1-9).
I.
Skarcenie nadużyć (1,10-6,20):
1. Mądrość chrześcijańska a rozłamy: Kościół Chrystusowy jest jeden i w jego łonie
nie może być żadnych rozłamów (1,10-4,21);
2. Nadużycia moralne – kazirodztwo: wykluczyć rozpustnika z Kościoła i unikać pu-
blicznych grzeszników; wezwanie do czystości (5);
3. Zakaz wnoszenia procesów przed trybunały pogańskie: postępowanie takie jest
niegodne chrześcijan, którzy raczej winni znosić bezprawie niż czynić (6,1-11);
4. Wolność chrześcijańska nie jest przyzwoleniem na popełnianie grzechów nieczysto-
ś
ci: nieczystość jest bezczeszczeniem Ducha Świętego (6,12-20).
II.
Odpowiedzi na postawione przez Koryntian pytania szczegółowe (7,1-11,1):
1.
Małżeństwo chrześcijańskie i dziewictwo (7,1-40):
a) małżeństwo jest dozwolone, choć łączą się z nim ciężary życia małżeńskiego,
b) wolni i zamężni, sprawa rozwodu,
c) małżeństwa mieszane, przywilej Pawłowy,
d) nierozerwalność małżeństwa,
e) dziewice i celibat.
2.
Spożywanie mięsa ofiarowanego bożkom (8,1-11,1).
III. Instrukcje dotyczące zebrań religijnych (11,2-14,40):
1.
Przykrycia niewiast (11,2-16):
Niewiasta, gdy się modli w zgromadzeniu liturgicznym, winna mieć głowę
przykrytą welonem. Wyraża przez to swe poddanie mężowi, a przez niego Bogu.
Paweł kumuluje tu argument: Każda kobieta natomiast hańbi swoją głowę, gdy
modli się lub prorokuje z odkrytą głową. Nakrywając bowiem głowę jednym jest
i tym samym z ogoloną. Jeżeli zaś jakaś kobieta nie ma nakrytej głowy, niech
się ostrzyże. Jeśli natomiast hańbiące dla kobiety jest być ostrzyżoną lub ogolo-
ną, niech nakrywa głowę (11,5-6).
Paweł jednak zdaje sam sobie sprawę ze słabości swojej argumentacji, dla-
tego, kończąc swój wywód, powołuje się na tradycję Kościoła: Jeżeli natomiast
ktoś chciałby się nadal spierać, to my takiego zwyczaju nie mamy ani Kościoły
Boże (11,16);
2.
Spożywanie uczty eucharystycznej (11,17-34);
3.
Charyzmaty (12-14).
IV. Instrukcja dotycząca zmarłych (15,1-15,58):
1.
Rzeczywistość zmartwychwstania Chrystusa (15,1-11);
59
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
2.
Wiara w zmartwychwstanie opiera się na:
a) fakcie zmartwychwstania Chrystusa (15,12-30),
b) przeświadczeniu, że życie pełne ofiar, takie, jakie prowadzi Apostoł, bez
zmartwychwstania byłoby głupotą i nieporozumieniem (15,31-34);
3.
Sposób zmartwychwstania i właściwości ciała zmartwychwstałego (15,35-58).
Zakończenie: rozporządzenia praktyczne i pozdrowienia (16,1-24).
VI.2.6) Teologia 1 Kor
Analiza 1 Kor wykazała, jak Paweł, przy okazji sytuacji konkretnych i problemów
praktycznych, wyciągnął na światło dzienne istotne aspekty życia chrześcijańskiego. Do
nowo nawróconych, będących jeszcze pod wpływem obyczajów pogańskich i mądrości
„cielesnej”, mówi, w jaki sposób chrześcijanin powinien przeżywać dar Boży, który otrzy-
mał na chrzcie świętym. Ma to czynić w posłuszeństwie Duchowi Świętemu, w miłości bra-
terskiej, w poddaniu się powadze apostołów, w wierności tradycji Kościoła.
Do głównych idei doktrynalnych należą następujące:
a) Etyka a wolność chrześcijańska
W przeciwieństwie do etyki greckiej, jak również do legalizmu judaistycznego, Paweł
za każdym razem podkreśla wolność chrześcijanina i równocześnie jego poddanie pod rygo-
rystyczne wymogi nowej etyki. Punktem wyjścia tego podwójnego twierdzenia jest pew-
ność, że Chrystus zmarły i zmartwychwstały stał się dla nas „mądrością, sprawiedliwością,
uświęceniem i odkupieniem”: To dzięki Niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał
się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem (1 Kor
1,30). On usprawiedliwia i uświęca swych wiernych w kąpieli chrztu (6,11), czyniąc ich
członkami swego ciała (6,15) i świątyniami swego Ducha (3,16; 6,19); udzielając im no-
wego bytu, który zobowiązuje do świętości. Odkupieni przez Chrystusa za tak wielką cenę
(6,20; 7,23), chrześcijanie zostali równocześnie uwolnieni od grzechu i z wszelkiej niewoli
ludzkiej. Nie są już więcej niczyimi niewolnikami (7,23b), nie są również krępowani pra-
wem negatywnym, zabraniającym spożywania mięsa ofiarowanego bożkom (8,8-10). W tym
samym czasie jednak przeszli w stan zależności od Chrystusa. Już nie należą do siebie
(6,19b), bo są związani prawem Chrystusowym (9,21). Przyjęty zaś przez nich Duch Święty
powinien się objawić w życiu „człowieka duchowego” (2,10).
Nowa etyka, która zmierza do oddania człowieka w służbę Chrystusa, za pierwszy
postulat praktyczny ma miłość (hymn o miłości – rozdz. 13), która sama „buduje” braci
w Chrystusie (8,1.10-12). Ta fundamentalna reguła pochodzi z Ewangelii (Mk 12,28-34).
Wymaga ona ostrych wyrzeczeń na korzyść dobra duchowego braci, dlatego też i sam Pa-
weł umiał się wyrzec praw i przywilejów apostoła, aby Chrystus był lepiej i łatwiej przyję-
ty przez wszystkich (9,19-23). Miłość również reguluje korzystanie z charyzmatów, któ-
rych celem jest wspomóc braci w ich służbie Chrystusowi (14,3).
Największym celem tej etyki i służby jest chwała Boża (6,20). W pierwszym stwo-
rzeniu wszystko było poddane pod panowanie człowieka, aby oddawał chwałę Bogu (Rdz
1,28-2,3). Później jednak, na skutek grzechu pierworodnego, ludzkość i ziemia stały się
poddane mocom tego świata i niewolnikami grzechu (15,21), utraciły wolność chwalenia
Boga. Odkupienie Chrystusa wróciło im tę wolność. Schemat pierwszego opisu Księgi Ro-
dzaju: wszystko jest dla człowieka, a człowiek dla Boga, został w 1 Kor 3,21-23 zastąpio-
ny następującym: wszystko jest dla ludzi, ludzie dla Chrystusa, a Chrystus dla Boga. Ten plan
60
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
Boży w sposób doskonały zrealizuje się na końcu czasów, gdy zostaną poddane panowaniu
Chrystusa wszystkie rzeczy (15,27). A gdy wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam
Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we
wszystkich (15,28).
b) Mądrość
Koryntianie nie wznieśli się jeszcze do tak głębokiego rozumienia tajemnicy Bożej
i zasady życia, jak jest to wymagane. Dlaczego? Paweł przechodzi wprost do przyczyny
fundamentalnej: Koryntianie napełnieni próżnością z powodu charyzmatów, którymi zo-
stali obdarowani (1,4-7), interpretowali bogactwa Boże na sposób całkowicie ludzki, we-
dług mądrości tego świata, która jest głupstwem w oczach Boga (1,20). Poprzestając na
tym „cielesnym” punkcie widzenia (3,3), wytworzyli sobie pogańską koncepcję życia
chrześcijańskiego, oceniając u apostołów, czy swoich nauczycieli, bardziej „mądrość języ-
ka”, niż treść orędzia zbawienia (1,10-4,21), i przywiązując się zbytnio do korzyści docze-
snych (6,7-8). W efekcie zachowywali często zwyczaje zdeprawowane, wystawiając się na
niebezpieczeństwo bałwochwalstwa, na egoizm na zgromadzeniach. Cenili też bardziej te
charyzmaty, które są widoczne, od tych, które są dla społeczności kościelnej bardziej po-
ż
yteczne. Ufali również bardziej filozofii greckiej niż tradycjom Kościoła. Dlatego mądro-
ś
ci tego świata Paweł przeciwstawia chrześcijańską sztukę życia, która akceptuje plan Bo-
ż
y i przyjmuje (ogarnia) braci z miłością i cierpliwością ze względu na Chrystusa (1,19-
4,21).
Mądrość Boża objawiła się w sposobie, w jaki Bóg zrealizował swój plan zbawienia.
Zbawił On świat przez Chrystusa, którego krzyż jest głupstwem w oczach świata. Przez
„głupstwo” przepowiadania Ewangelii, w której mądrość ludzka została zawstydzona,
spodobało się Bogu zbawić wierzących. Objawił On swą siłę w słabości ludzkiej, aby nikt
nie chełpił się sam z siebie, lecz aby całkowicie oparł się na Nim samym. Tak właśnie po-
stępował też Paweł w Koryncie, lecz w jego postępowaniu Koryntianie nie dostrzegli mą-
drości Bożej (1,17-31).
c) Uczta Pańska
W 1Kor 11,17-34 Paweł pozwala uczestniczyć w Wieczerzy Pańskiej tak, jak ją ob-
chodzono w gminie pierwotnej, łącząc Eucharystię z braterską agapą. Według słusznej
interpretacji łacińskich Ojców Kościoła, agapa poprzedzała Ucztę Eucharystyczną. Ojco-
wie greccy jednak, najprawdopodobniej już pod wpływem dyscypliny postu, utrzymywali,
ż
e miała ona miejsce po Eucharystii. W punkcie tym tradycja zachowana przez Pawła ma
styl całkowicie pierwotny. Jego opis wieczerzy (ww. 23-35) jest bardzo zbliżony do for-
muł synoptycznych, a szczególnie do formuły Łukaszowej. Paweł podkreśla centralne zna-
czenie Eucharystii, stawiając ją między Krzyżem, który przypomina, a paruzją, którą prze-
powiada. Sytuację tę potwierdza realizm eucharystyczny, który płynie ze słów Paw-
ła (10,16). Tak też rozumiała go istniejąca przed nim tradycja kościelna.
Apostoł wyciąga również konsekwencje praktyczne: misterium eucharystyczne win-
no być przeżyte przez tych, którzy w nim uczestniczą. Chrystus bowiem w pamiątce swo-
jej śmierci, która jest znakiem Jego miłości do nas, daje się wszystkim wiernym, aby
wprowadzić ich w ten sam poryw miłości - jeden chleb czyni przecież wierzących jednym
Ciałem. Na znak tej jedności winni oni w miłości Chrystusa nie tylko trwać w jedności
między sobą, lecz także poddać się tradycji Kościoła jerozolimskiego, który reguluje uro-
czystości liturgiczne (zob. 11,23n).
61
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
d) Ciało Chrystusa
Temat ciała Chrystusa użyty na wyrażenie jedności wiernych z Chrystusem i między
sobą znajduje się w 1 Kor 6,15.17; 10,17; 12,12-13.27. W swym eucharystycznym znacze-
niu zwrot „ciało Chrystusa” sięga tradycji pierwotnej (zob. 11,24; par. synoptyków). Od
tego czasu też idea wspólnoty (koinonia – communio) łączy się ściśle z tą formułą (Dz
2,42). W 1 Kor 10,14-22 jedność chrześcijan jest wyraźnie złączona z celebrowaniem Eu-
charystii, a w 11,17-34 jedność między braćmi jest ukazana jako jedna z reguł sprawowa-
nia Eucharystii. Sam więc temat „ciała Chrystusa” stał się u Pawła formułą jedności.
Tą samą formułą Paweł zaczął określać jedność wiernych także poza kontekstem eu-
charystycznym. Pogłębienie mistyczne sprawiło, że formuła ta zaczęła przyjmować sens
jedności spowodowanej przez jedność życia z Chrystusem. Życie, które ożywiało ciało
fizyczne Chrystusa, ożywia teraz również wszystkich wierzących, którzy w ten sposób
stają się członkami ciała Chrystusa (6,15; 12,27). Jest to więc identyfikacja braci z Chry-
stusem, wcielenie – inkorporacja braci w Chrystusa. Realizuje się ona konkretnie
w chrzcie i we wspólnym uczestnictwie w Ciele Eucharystycznym (10,2-3).
e) Zmartwychwstanie
Pod wpływem mądrości greckiej, napiętnowanej przez Apostoła, niektórzy Koryn-
tianie interpretowali chrześcijańską naukę o zbawieniu, eliminując ideę zmartwychwstania
ciał. Z wyjątkiem Epikura, wszyscy wykształceni Grecy wyznawali wiarę w przyszłe ży-
cie, lecz przedstawiali je jako kontynuację życia duszy w końcu uwolnionej z więzów cia-
ła, w którym była trzymana w niewoli. To pojęcie zbawienia czysto duchowego bazuje na
koncepcji świata i człowieka, znajdującej się w filozofii platońskiej, jak również w obiego-
wym orfizmie, neopitagoreizmie, w sektach gnostyckich i misteriach. Dlatego była zrozu-
miała pokusa, jaką miał wykształcony Grek, aby nie akceptować tradycji chrześcijańskiej,
zawierającej zmartwychwstanie ciał (zob. Dz 17,31-32). Paweł, aby przeciąć zdecydowa-
nie te trudności, kieruje swoich adresatów do samych podstaw wiary. Stwierdza, że całe
ż
ycie zbawionych jest widziane w zależności od zmartwychwstania Chrystusa. Według
niego:
•
fakt zmartwychwstania Jezusa jest rzeczą pewną, bo są świadkowie Zmartwychwstałe-
go (15,1-11);
•
przez chrzest też chrześcijanie są zjednoczeni z Chrystusem, z Jego zbawczą śmiercią,
by być z Nim zjednoczonymi także w zmartwychwstaniu (15,12-30).
Nowe życie więc implikuje zmartwychwstanie ciał i paruzję.
VI.2.7) Drugi list do Koryntian
VI.2.7.1) Wydarzenia zaistniałe między pierwszym a drugim listem
Niektóre wydarzenia są pewne: Paweł wysyła do Koryntu Tytusa (2 Kor 7,7.13),
sam udaje się do Troady, a stamtąd do Macedonii (2 Kor 2,12-13), skąd po powrocie Tytu-
sa pisze Drugi List do Koryntian. Rzeczą niepewną natomiast jest to, jak długo trwał jego
pobyt w Macedonii, który poprzedziła wiosna spędzona w Efezie (1 Kor 5,7; 15,20; 16,8).
Najprawdopodobniej pobyt ten, łącznie z wizytą w Ilirii (Rz 15,19), trwał od wiosny do
62
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
ostatnich miesięcy 57 roku. Z problemem tym wiążą się jeszcze dwie, do dziś dyskutowa-
ne kwestie:
-
Czy Paweł napisał do Koryntian list pomiędzy aktualnym 1 Kor i 2 Kor?
-
Czy pomiędzy napisaniem jednego i drugiego listu odbył podróż do Koryntu?
W pierwszym wypadku chodzi o tzw. LIST ŁEZ, o którym jest mowa w 2 Kor 2,3-
4; 7,8. Są egzegeci, którzy utrzymują, że list ten należy identyfikować z 1 Kor, gdyż
w wielu miejscach ma słowa bardzo twarde (zob. 4,18-21; 5,1-6; 11,7-22), a kazirodca
byłby tym, który obraził Pawła (2 Kor 2,5). Biorąc jednak pod uwagę ścisłą analizę tekstu,
wydaje się, że lepiej jest rozróżnić 1 Kor od Listu Łez. Obraza bowiem, o której mówi Pa-
weł w 2 Kor 2,5-9, wydaje się być osobistą obrazą Apostoła, uczynioną wobec niego lub
jego ucznia Tymoteusza. Obrazę tę Paweł przebacza, a nałożenie kary zostawia gminie.
Tymczasem kazus kazirodztwa jest grzechem natychmiast ukaranym przez Apostoła w 1
Kor uroczystą sentencją, wykluczającą grzesznika ze społeczności wierzących. Poza tym
w 1 Kor jest wzmianka o podróży Tymoteusza (1 Kor 4,17). Przeciwnie zaś z okazji Listu
Łez, mówi się o misji Tytusa (2 Kor 7,13). 1 Kor nie ma też w końcu zbyt surowego tonu.
Powyższa hipoteza opiera się również na supozycji podróży między napisaniem 1 Kor
a 2 Kor. Fakt, że Paweł był dwa razy w Koryncie przed 2 Kor, wyprowadza się ze słów:
Oto teraz po raz trzeci wyruszam do was (2 Kor 13,1). Trudno byłoby zakładać drugą po-
dróż przed 1 Kor, ponieważ w liście nic o niej nie mówi, dlatego podróż ta miała raczej
miejsce między 1 Kor a 2 Kor.
VI.2.7.2) Okazja, czas i miejsce powstania 2 Kor
Jak wynika z 2 Kor 1,15-16 Paweł postanowił najpierw udać się po raz drugi do Ko-
ryntu, następnie do Macedonii i w końcu znowu wrócić do Koryntu, by stamtąd statkiem
popłynąć do Judei. O zamiarze odwiedzenia wspólnoty korynckiej powiadomił Koryntian,
wysyłając do nich Tymoteusza jeszcze przed 1 Kor. Później w 1 Kor 16,5-8 sprecyzował
swój projekt. Po napisaniu 1 Kor Paweł odwiedziłby więc na krótko, już z Macedonii, Ko-
rynt. Być może, że w czasie tego pobytu został obrażony przez jednego z wiernych, który
prawdopodobnie nie chciał uznać jego godności apostolskiej. Po tej wizycie Paweł powró-
cił do Macedonii, a nie chcąc zbyt surowo występować przeciwko temu, który go obraził,
wolał wysłać List Łez, polecając wiernym ukarać winnego. List doręczyłby Tytus. Gdy Ty-
tus powrócił z Koryntu do Macedonii, zreferował Pawłowi wiadomości z tego miasta.
Wierni posłuchali Apostoła w sprawie obrazy (2 Kor 2,9-10), zasmucili się jednak bardzo
Listem Łez i zarzucali Pawłowi, że nie jest stały w swoich projektach podróży misyjnych.
Powaga Apostoła była więc znowu wystawiona na poważny kryzys. Ale były również wia-
domości pocieszające (2 Kor 7,7). Nieuregulowany był też problem kolekty. 2 Kor miał
zatem wieloraki cel, co widoczne jest również z samej struktury listu.
List został napisany w Macedonii w 57 roku.
VI.2.7.3) Jedność literacka listu
Jeśli chodzi o jedność literacką listu, podnoszone są pewne wątpliwości. Przede
wszystkim z powodu znacznych różnic w formie wątpiono w przynależność do tego listu
2 Kor 10-13. Aż do rozdziału 9 Paweł mówi z uczuciem i poufałością. W rozdziale 10 na-
tomiast zaczyna się gwałtowne, pełne zarzutów i wymówek oskarżanie. Część ta wydaje
się sugerować inny stan rzeczy, mniej szczęśliwy niż w pierwszych rozdziałach (zob. 11,3;
63
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
12,20). Poza tym, na początku tej części, w w. 10,1, mamy jak gdyby wstęp. Jest wreszcie
pewne podobieństwo tych rozdziałów do Listu Łez. Argumenty jednak za jednością literac-
ką listu są mocniejsze od wspomnianych wyżej. Starożytna tradycja manuskryptów zawsze
łączyła obie te części w jeden, jedyny list. To samo suponują starożytni pisarze. Różnicę
tonu wyjaśnia się zaś tym, że Paweł w rozdz. 10-13 ma na uwadze przeciwników, których
obecność jest również zakładana w pierwszych rozdziałach listu. Innym wyjaśnieniem
może być to, że Paweł, który dyktował swoje listy, przystąpił do dalszego dyktowania po
dłuższej przerwie, w innym już stanie ducha. Poza tym pewne charakterystyczne wyraże-
nia spotykamy w obydwu częściach listu (7,2; 11,7.12; 1,8; 8,1; 13,1). Na koniec trzeba też
dodać, że rozdziały 10-13 nie mogą być Listem Łez, ponieważ i one zawierają aluzje do
listu ostrego, którym mogła być właśnie Epistola Lacrimarum.
VI.3) List do Rzymian
Z Macedonii Paweł udał się do Koryntu, gdzie spędził zimę przełomu lat 57/58. Pod
koniec swego pobytu w tym mieście napisał list do Rzymian. Na skutek spisku Żydów zo-
stał zmuszony do opuszczenia Koryntu i udał się ponownie do Macedonii, zamiast, jak za-
mierzał, odpłynąć do Syrii. Święta Wielkiej Nocy spędził w Filippi, a następnie po pięciu
dniach wylądował w Troadzie (Dz 20,3-6). Tu, w czasie nocnego sprawowania Euchary-
stii, podczas długiej przemowy Pawła, zdarzył się wypadek. Młodzieniec imieniem Eutych
zasnął, siedząc na oknie, i spadł z wysokości 3 piętra. W sposób cudowny pozostał jednak
przy życiu (Dz 20,7-12). Następnie Paweł udał się pieszo do Asos. W Assos wsiadł na sta-
tek i przez Mitylenę, Chios i Samos pożeglował do Miletu, gdzie pożegnał się z przełożo-
nymi gminy efeskiej (Dz 20,17-38). Potem popłynął na Kos, Rodos i do Patary. Po zmianie
statku popłynął wraz z towarzyszami do Tyru. Tamtejsi uczniowie pod wpływem Ducha,
radzili Pawłowi, żeby nie udawał się do Jerozolimy. Apostoł jednak, po kilku dniach poby-
tu w Tyrze, odprowadzony przez wiernych, odpłynął do Ptolemaidy, a stamtąd pieszo udał
się do Cezarei. Pozostając w gościnie u Filipa ewangelisty, otrzymał od proroka Agabosa
kolejną zapowiedź uwięzienia, ale i wówczas nie odstąpił od zamiaru spędzenia Zielonych
Ś
wiąt w Jerozolimie i osobistego dostarczenia kolekty od gmin wschodnich i europejskich
(Dz 21,8-16; Rz 15,25n).
VI.3.1) Początki Kościoła w Rzymie
Do stolicy imperium chrześcijaństwo dotarło z pewnością bardzo wcześnie wraz
z napływem chrześcijan z Palestyny i Syrii. Według tradycji gminę założył Piotr ok. 42
roku, ale musiałby opuścić Rzym, zapewne po edykcie cezara Klaudiusza (49/50), gdyż w
latach 49/50 znajdował się w Jerozolimie, na tzw. Soborze Jerozolimskim. Brak wzmianki
o Piotrze w Rz 16 wskazywałby, że nie było go w stolicy także w roku 58. Z Dz 28,22
wynika też, że Żydzi, których Paweł ok. roku 61 zaprosił do siebie, gdy jako więzień przy-
był do Rzymu, nie wiedzieli prawie nic o religii chrześcijańskiej.
Najprawdopodobniej Piotr przybył do Rzymu dopiero po swoim uwolnieniu z wię-
zienia (Dz 12,17), kiedy opuścił teren Heroda Agryppy. Najpierw zapewne usiłował na-
wracać Żydów, a dopiero później zwrócił się do pogan.
Z notatki Swetoniusza można wnioskować, że w latach 49/50 istniała w Rzymie
znaczna gmina, złożona przeważnie z judeochrześcijan. W pierwszym wieku bowiem Rzym
64
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
miał silną kolonię Żydów, zorganizowaną w wiele gmin. Pompejusz przecież przywiódł do
Rzymu wielu Żydów jako niewolników. Gdy zostali wyzwoleni, osiedlili się głównie na
Zatybrzu i w innych miejscach. Zarządzenie Klaudiusza wypędzające Żydów z Rzymu
miało swoją podstawę w tym, że doszło między chrześcijanami i niewierzącymi do gwał-
townych sporów, co do Chrystusa. Swetoniusz błędnie osądził, że przyczyną zamieszek
był jakiś Żyd, o imieniu Chrestos. Akt ten musiał poważnie osłabić element pochodzenia
ż
ydowskiego w gminach chrześcijańskich. Około 54 roku, po śmierci cezara, część jude-
ochrześcijan powróciła jednak do Rzymu.
W roku 58, gdy powstał list do Rzymian, ludność Rzymu obliczano na ok. milion
mieszkańców, przeważnie niewolników, plebejuszów i wyzwoleńców. Ze wszystkich czę-
ś
ci imperium napływali ludzie do stolicy, przyciągani chęcią zdobycia godności publicz-
nych, użycia przyjemności, zrobienia kariery i zdobycia fortuny. Chrześcijanie w większo-
ś
ci mieszkali w dzielnicach ubogich, a pochodzili ze wszystkich niemal prowincji impe-
rium.
VI.3.2) Okoliczności i cel powstania listu
Wśród egzegetów jest dyskutowane zagadnienie, czy w gminie rzymskiej większość
stanowili chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, czy też wierni pochodzący spośród po-
gan. Wiele argumentów przemawia zarówno za jedną, jak i za drugą grupą społeczną.
Według Rz 1,11; 15,23 celem listu miało być przygotowanie gminy rzymskiej na
przybycie Pawła. Po zakończeniu pracy misyjnej na Wschodzie zamierzał on rozpocząć
ewangelizację Hiszpanii, a po drodze odwiedzić gminę w Rzymie. Nie chcąc jednak głosić
Ewangelii tam, gdzie została już ogłoszona, pragnął jedynie przejazdem odwiedzić Rzy-
mian i dobrać spośród nich towarzyszy na podróż do Hiszpanii. Wersety 9,1nn pozwalają
sądzić, że właściwym motywem tego listu była potrzeba skorygowania sposobu postępo-
wania chrześcijan z pogaństwa, którzy z pogardą odnosili się do nawróconych Żydów
(Rz 15,15n).
List został napisany w czasie ostatniego pobytu Pawła w Koryncie z początkiem ro-
ku 58. Według Rz 15,25 Apostoł miał zamiar udać się do Jerozolimy ze składką zebraną
w swoich gminach. Paweł wręczył list do Rzymian niejakiej Febie, działającej we wschod-
nim porcie Koryntu, w Kenchrach (Rz 16,1n). Na Korynt, jako miejsce napisania listu,
wskazuje też wzmianka o Gajusie, o ile wspomniany gościnny gospodarz (Rz 16,23) jest
identyczny z Koryntianinem Gajusem, ochrzczonym przez Pawła (1Kor 1,14).
VI.3.3) Autorstwo
Za Pawłowym autorstwem listu przemawiają liczne świadectwa najstarszej tradycji
kościelnej: św. Klemens Rzymski, św. Ignacy, Polikarp. Również liczni heretycy gnostyc-
cy cytują to pismo w swoich dziełach. Wyraźne świadectwo o autorstwie Pawłowym listu
do Rzymian daje: św. Ireneusz, Klemens Aleksandryjski i Tertulian. Można je znaleźć
także we Fragmencie Muratoriego i u Orygenesa. Jedyne poważniejsze trudności wysuwa-
ne wobec autentyczności listu dotyczą pochodzenia rozdziału 16 i doksologii (Rz 16,25-
27), ale i one są raczej słabo argumentowane. Można więc uznać, że Paweł jest autorem
całości obecnego listu do Rzymian.
65
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
VI.3.4) Zagadnienia literackie
W liście można wyodrębnić szereg urywków należących do różnych gatunków lite-
rackich: perykopy o charakterze liturgicznym (Rz 1,1-7; 16,25-27), dyskusję przeprowa-
dzoną w formie diatryby (2,1-25), dowodzenie metodami rabinackimi na podstawie tek-
stów biblijnych (3,1-20; 4,1-25; 9,6-11). Na ogół przeważa jednak teologiczny wykład ka-
znodziejski, przeplatany parenezą i napomnieniami (np. 6,1-14; 12,1n; 13,11-14).
Istnieją poważne rozbieżności w ocenie roli poszczególnych perykop, i co do powią-
zania myśli Pawłowych w argumentacji. Różnice w podziale treści dotyczą głównie części
1,16-11,36. Wszyscy zgadzają się, że szczególną rolę pełnią ww. 16-17 pierwszego roz-
działu, które zapowiadają temat całego listu. Dyskutowany jest natomiast związek rozdzia-
łów 9-11 z tymi, które je poprzedzają. Paweł z pewnością nadał im szczególne znaczenie
ze względu na zainteresowania judeochrześcijan. Chodziło o wyjaśnienie, dlaczego Boży
plan, który był najpierw objawiony Żydom, został przez nich odrzucony. Istnieje przez to
ś
cisły związek między rozdziałami 1-8 i 9-11. Wydaje się więc słuszne traktować list do
Rzymian jako jedność literacką, która rozwija temat zapowiedziany w 1,16n.
VI.3.5) Zagadnienia teologiczne
Z szeregu zagadnień dogmatycznych i moralnych wymienić trzeba: poznawanie Bo-
ga ze stworzeń (1,18-23), grzech pierworodny (5,12-21), chrzest (6,1-14), przybrane syno-
stwo Boże wierzących (8,14-17), pewność zbawienia (8,28-39), wybór Boży (11,13-24),
stosunek odrzucenia Żydów do powołania pogan do wiary (11,11-36), prawdziwą służbę
Bożą (12,1n), doniosłość przykazania miłości (13,8-10), sumienie (14,22n) oraz gorliwość
apostolską Pawła i świadomość specjalnego posłannictwa do pogan (1,5. 11-13; 15,15-
19,29).
a) Nauka o usprawiedliwieniu i grzechu (Rz 3,21 –31)
Chociaż list do Rzymian porusza te same zagadnienia, co list do Galatów, to jednak
przedstawione one zostały w odmienny sposób. Do Galatów trzeba było pisać z większym
naciskiem o nieużyteczności Prawa dla zbawienia, bronić ich przed wrogami wiary, nato-
miast Rzymianom można było spokojniej i gruntowniej przedstawić przemianę dokonywa-
ną przez Boga w wierzących. Stąd też wiele wierszy z Ga staje się jaśniejszymi w świetle
wypowiedzi listu do Rzymian (np. Ga 2,16n; 3,6n; 4,7; 5,6.14.16n; 6,2). Po dwudziestu
latach apostołowania Paweł ujął głębiej niektóre punkty swojej Ewangelii. Należą do nich:
transcendencja Boga, od którego pochodzi wszelka łaska; absolutna darmowość zbawienia
na podstawie wszechmocy, miłosierdzia i obietnic Bożych; stosunek łaski do grzechu, wia-
ry i chrztu w życiu chrześcijanina; natura życia w Duchu Świętym, do którego są wezwani
wszyscy ochrzczeni; wartość historii świętej i rola starego Prawa w dziele zbawienia.
Chociaż Pawłowe pojęcie sprawiedliwości Bożej, która realizuje dzieło zbawienia,
stanowi nawiązanie do przewodniej myśli, jaka się zawiera w posłannictwie pociechy u pro-
roków, a zwłaszcza u Deutero-Izajasza (Iz 51,5.6.8), to jednak Apostoł przedstawia ją ję-
zykiem bardziej zbliżonym do apokaliptycznego. W Ewangelii objawia się zbawcza spra-
wiedliwość Boża wierzącym, natomiast bezbożnym jawi się gniew Boży (Rz 1,17n). Hi-
storycznym momentem tego objawienia jest śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu, która jest
66
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
przebłaganiem za grzechy ludzi (3,23 –25; 8,3), oraz Jego chwalebne zmartwychwstanie,
które stało się zadatkiem życia i zmartwychwstania człowieka. Przez śmierć Chrystus do-
konał zbawienia i wyzwolenia, natomiast przez zmartwychwstanie uzyskał dla wyzwolo-
nej spod władzy grzechu i potępienia ludzkości usprawiedliwienie i życie w Duchu Świę-
tym.
Sprawiedliwość i usprawiedliwienie w ujęciu Pawła różnią się od treści tych pojęć
u Żydów i stanowią cechę charakterystyczną dla chrześcijaństwa. Pobożny Żyd szukał
usprawiedliwienia własnymi siłami, przez zachowywanie Prawa (Rz 9,31; 10,3). Ponieważ
jednak o własnych siłach nie mógł zachować doskonale całego Prawa, nie mógł też osią-
gnąć sprawiedliwości (Rz 7,7n; por. Ga 2,16.21). Według zaś Pawła sprawiedliwość Boża
usprawiedliwia człowieka darmo, bez pomocy uczynków Prawa. Jest to inny rodzaj spra-
wiedliwości, w którym główną rolę odgrywa łaska Boża, dająca uczestnictwo w życiu Bo-
ż
ym w Jezusie Chrystusie (Rz 6,11), oraz zamieszkanie Ducha Bożego w chrześcijanach
(Rz 8,9), będące zadatkiem chwały dla nich zachowanej (Rz 8,23). W ten sposób „dobra
wieku, który nadchodzi” już przeniknęły do świata obecnego, bo w sercu ludzkim Duch
Ś
więty przynosi owoce pokoju i świętości (6,22n; 8,6; zob. Ga 5,22), co przejawia się w
różnorodnych charyzmatach.
Jedynym warunkiem osiągnięcia usprawiedliwienia jest wiara. Wokół zagadnienia
wiary osnuty jest tekst Rz 3,21–4,25, rozdziały o Żydach i część parenetyczna. Życie
chrześcijańskie bowiem jest owocem wiary, a zarazem najlepszym kryterium jej prawdzi-
wości (12,1-15,13).
Ze względów polemicznych Apostoł położył większy nacisk na nieużyteczność prze-
pisów Prawa dla zdobycia usprawiedliwienia, ale sam stwierdza, że dobre uczynki winny
być owocem sprawiedliwości i jako takie są konieczne (6,15-23; 8,9-13; 12,1-15,13). Pod
panowaniem łaski i Ducha Świętego wierni otrzymują moc do wypełnienia przykazań
(6,14n; 8,4), dlatego owoce Ducha Świętego, tj. dobre uczynki, są w nich pieczęcią, gwa-
rantującą autentyczność ich wiary.
b) Zbawczy plan Boży
Paweł przedstawia dzieje jako rozwój zbawczego planu Bożego. Chrześcijanie włą-
czeni są do tych, którzy zostali powołani przez Boga i wybrani w ciągu wieków. Pierwszy
został wezwany do wiary Abraham i usprawiedliwiony dzięki swej wierze (Rz 4). Potem
Bóg wybrał sobie Izraela, nie licząc się z prawem pierworództwa (10,6-13). Ten wybór
Boży pozostał nadal w mocy, mimo że naród wybrany odwrócił się od zaofiarowanego mu
zbawienia (11,2.8). Poganie zatem zostali powołani do zbawienia jako gałąź wszczepiona
w pień narodu wybranego (11,17). Ponieważ ten pień trwa i posiada soki, Apostoł z na-
dzieją wygląda końcowego nawrócenia się Izraela (11,25).
W tak określonym zbawczym planie uwaga Pawła kieruje się ku dwóm biegunom:
pierwszy Adam przez nieposłuszeństwo pogrążył ludzkość w niewolę, zepsucie i cierpie-
nie, pozbawił ją nadziei i chwały (3,23); drugi Adam natomiast – Jezus Chrystus (5,14),
stanowi antytyp pierwszego (5,15 –21) i przez swe posłuszeństwo przynosi zbawienie.
Między nimi dwoma mieszczą się całe dzieje zbawienia ludzkości.
Panowanie Prawa i panowanie Ducha to kolejne symbole, którymi posługuje się Pa-
weł. Chociaż Prawo samo w sobie było święte, sprawiedliwe, dobre i duchowe, to jednak
67
R
OZDZIAŁ
VI
T
RZECIA PODRÓŻ MISYJNA I TZW
.
L
ISTY
W
IELKIE
brakowało mu siły, by doprowadzić ludzi do życia (7,12-14). Ponieważ dawało swymi
nakazami poznanie grzechu bez mocy przezwyciężenia go, dlatego w skutku sprzyjało
raczej rozszerzaniu się grzechu (5,13.20) i prowadziło do śmierci duchowej (7,10). Prze-
łomową chwilą w dziejach stała się dopiero śmierć Chrystusa. Uwolniła bowiem ludzi od
grzechu, śmierci Prawa, a zapoczątkowała na świecie panowanie Ducha (6,4; 8,2). To pa-
nowanie Ducha zainicjował Chrystus, wypełniając tym samym obietnice Boże dane w cza-
sach panowania Prawa. Żyd, który już pod panowaniem Prawa nie zadawalał się tylko ze-
wnętrznymi objawami świata religijnego, takimi jak obrzezanie (2,28), ale przyjmował
istnienie rzeczywistości wewnętrznej, duchowej, na jaką ludzie sami nie mogą sobie zasłu-
ż
yć (2,29), należał przez swoją wiarę do panowania Ducha. W szczególny sposób związa-
ny był z panowaniem Ducha i łaski patriarcha Abraham, który zawierzył obietnicom Bo-
ż
ym, nie znając jeszcze Prawa (Rz 4,1n).
c) Określenia Chrystusa
Już na wstępie Paweł zaznaczył, że Jezus Chrystus według ciała pochodzi z rodu
Dawida, a według „Ducha świętości” okazał się przez zmartwychwstanie pełnym mocy
Synem Bożym (1,3). Jest On Synem Bożym w ciele podobnym do ciała grzesznego (8,3).
Jako wzór dla wybranych jest pierworodnym między wielu braćmi (8,29), chociaż pozosta-
je „własnym Synem” Boga (8,32). Ponad wszystkim jest Bogiem błogosławionym na wie-
ki (9,5). Jezus Chrystus jest celem i wypełnieniem Prawa, jako usprawiedliwiający tych, co
w Niego wierzą (10,14). Stał się Sługą obrzezanym dla ujawnienia zbawczej sprawiedli-
wości Bożej (15,7).
ROZDZIAŁ VII
W chwale kajdan Chrystusa – podróż do Rzymu
Listy więzienne
(Dz 21,27-28,31)
VII.1) Paweł – więzień Chrystusa
Jerozolima → Cezarea Nadmorska → Sydon → (Cypr) → Myra (w Licji) → (Knidos) → Kreta:
Piękne Porty (→ Feniks) → (Kauda) → Melita (Malta - rozbitkowie) → Syrakuzy → Regium →
Puteola → Rzym
Powracając z trzeciej wyprawy misyjnej, Paweł, świadom swego zagrożenia, skie-
rował się do Jerozolimy, gdzie został serdecznie przyjęty przez braci w wierze (Dz 21,17).
Za radą Jakuba opłacił koszty ofiar rytualnych za siebie i za czterech innych judeochrze-
ś
cijan, by w ten sposób okazać swój szacunek dla Prawa Mojżeszowego i uciszyć swoich
przeciwników (Dz 21,20-26). Żydzi z diaspory oskarżyli go jednak niesłusznie
o wprowadzenie do świątyni chrześcijanina z Efezu, Trofima, który z pochodzenia był
poganinem, gdyż wcześniej widzieli ich razem w mieście. To spowodowało gwałtowny
wybuch gniewu wśród tłumów i tylko szybka interwencja garnizonu rzymskiego uratowała
Pawła od śmierci. Został on aresztowany, a setnik Lizjasz, po doniesieniu mu przez sio-
strzeńca Pawła o zamachu przygotowywanym na życie Apostoła przez Żydów, postanowił
odesłać go pod strażą do prokuratora Feliksa do Cezarei Nadmorskiej (Dz 21,27-23,35).
Sprawa Apostoła przeciągnęła się i przebywał w areszcie aż do zmiany na stanowisku pro-
kuratora. Nowy prokurator, Porcjusz Festus, chcąc ostatecznie sprawę załatwić, a przy
tym zjednać sobie Żydów, podjął decyzję o przeniesieniu procesu do Jerozolimy. Wów-
czas to Paweł skorzystał ze swego przywileju obywatelstwa rzymskiego i złożył apelację
do cezara. Festus przyjął apelację i odesłał Pawła do Rzymu. Przedtem jednak, próbując
dociec motywów oskarżenia Apostoła przez Żydów, dał mu okazję do przemówienia
w obecności króla Agryppy II i jego siostry Berenike (Dz 24,1-26,32).
Jesienią 60 roku z portu w Cezarei wyruszył statek z eskortowanym więźniem na
pokładzie (Dz 27,1-9). Niebezpieczna żegluga skończyła się szczęśliwie na Malcie, choć
statek rozbił się na przybrzeżnych skałach, a pasażerowie ledwie uszli z życiem. Zniszcze-
nie statku i zimowe sztormy zmusiły podróżujących do pozostania na Malcie przez okres
zimy. W tym czasie, pomimo ukąszenia przez jadowitą żmiję, Paweł został w cudowny
sposób zachowany od śmierci. Gdy zaś przebywał u namiestnika wyspy, Publiusza, cu-
downie uzdrowił jego ojca. Wczesną wiosną, eskortowany, opuścił Maltę i przez Syraku-
zy dotarł do Puteoloi, a stamtąd pieszo do Rzymu. Gdy chrześcijanie rzymscy dowiedzieli
się o jego przybyciu, wyszli mu na spotkanie jeszcze na długo przed granicami mia-
sta (Forum Appiusza, Trzy Gospody). W Rzymie Paweł spędził dwa lata w areszcie do-
mowym w towarzystwie strażnika. Wynajął tam mieszkanie, przyjmował wizyty i głosił
Ewangelię (Dz 28,16-31). Prawdopodobnie w tym czasie napisał tzw. Listy Więzienne
(listy do: Efezjan, Filipian, Kolosan i do Filemona). Ostatecznie, po dwóch latach domo-
wego aresztu, został zwolniony. Nie wpłynęło bowiem przeciw niemu żadne oficjalne
oskarżenie (Dz 28,21.30), a być może także prokurator Festus i król Agryppa zaświadczyli
cesarzowi o jego niewinności. Następnie, według najstarszej tradycji, Apostoł miał się
udać do Hiszpanii (zob. Rz 15,24).
69
R
OZDZIAŁ
VII
W
CHWALE KAJDAN
C
HRYSTUSA
–
PODRÓŻ DO
R
ZYMU
.
L
ISTY
W
IĘZIENNE
VII.2) Listy więzienne
W czasie swego uwięzienia Paweł napisał listy do: Efezjan, Filipian, Kolosan i Fi-
lemona. Sama treść powyższych listów wskazuje, że znajdował się wówczas pod strażą
więzienną (Flp 1,7.13-14.17; Ef 3,1; 4,1; 6,20; Kol 4,3.10.18). Fakt ten pozwala wyodręb-
nić je nie tylko tematycznie, ale też czasowo.
VII.2.1) List do Efezjan
VII.2.1.1) Adresaci
Do dziś trudno jest ustalić, kto był odbiorcą listu zwanego Listem do Efezjan. Trud-
ność tę stanowią szczególnie dwie rzeczy:
•
w kilku kodeksach brak wyrażenia: „w Efezie” (1,1). Poza tym Marcjon zamiast
„w Efezie” ma „w Laodycei”;
•
brak też pozdrowień i aluzji do osób prywatnych oraz osobistych zwierzeń. Wydaje się
to dziwne, zważywszy, że Paweł przebywał w Efezie aż trzy lata i zapewne miał wielu
osobistych przyjaciół.
Do najbardziej prawdopodobnych rozwiązań tej trudności należy hipoteza, według
której List do Efezjan trzeba uważać za pismo okólne, przeznaczone dla grupy Kościołów
w Azji Mniejszej. Słowa zaś „w Efezie” są późniejszym dodatkiem przepisywacza. Tym
właśnie tłumaczy się też ogólnikowy charakter listu. Prawdopodobnie z tego samego po-
wodu niektóre wyrażenia sprawiają wrażenie, jakby autor nie znał tych, do których pisał
(1,15; 3,2; 4,20-21), co wobec trzyletniej działalności Pawła w Efezie jest niezrozumiałe.
Adres zaś utrzymano w nim jedynie ze względu na wyjątkową rolę Efezu, metropolii ma-
łoazjatyckiego wybrzeża.
VII.2.1.2) Miejsce powstania listu do Efezjan
Był nim prawdopodobnie Rzym. Napisałby go tam Paweł podczas pierwszego uwię-
zienia, około 63 roku. Do Azji list zaniósłby natomiast Tychikus, który razem z nim dorę-
czyłby również List do Kolosan. Istnieją jednak hipotezy, zgodnie z którymi list ten po-
wstał nieco później i jest autorstwa któregoś z uczniów Pawła, bądź nieznanego autora,
znajdującego się pod wpływem teologii Pawłowej. Rozwinąłby on teologię Pawła szcze-
gólnie w kierunku eklezjologicznym.
VII.2.1.3) Treść listu
List do Efezjan jest najbardziej eklezjologicznym listem. Główną jego treścią jest
nauka o Kościele, jako mistycznym Ciele Chrystusa, która właśnie w tym liście została
ostatecznie sformułowana. Kościół jest rzeczywistością jednoczącą – jest jednym ciałem,
którego Chrystus jest głową, jedną budowlą, której Chrystus jest fundamentem. Jest też
porównany do uświęconej przez Chrystusa oblubienicy, którą czyni On swoją małżonką.
W Liście do Efezjan można też znaleźć takie ulubione tezy Apostoła, jak: naukę
o usprawiedliwieniu przez wiarę, o Jezusie Chrystusie Zbawicielu ludzkości, który pojed-
nał nas z Bogiem.
70
R
OZDZIAŁ
VII
W
CHWALE KAJDAN
C
HRYSTUSA
–
PODRÓŻ DO
R
ZYMU
.
L
ISTY
W
IĘZIENNE
Chrystologia listu do Efezjan streszcza się w słowach 1Kor 8,6: To jednak dla nas
jest jeden Bóg Ojciec, (...) i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego istnieje wszystko
i przez którego my istniejemy.
Druga część listu zawiera różne pouczenia. Chrześcijanie są w niej wezwani do pro-
wadzenia nowego życia, zarówno w rodzinie, jak i w społeczności.
VII.2.2) List do Kolosan
VII.2.2.1) Kolosy
Miasto to leżało w dolinie rzeki Likos, około 160 km na wschód od Efezu, w bliskim
sąsiedztwie Laodycei. Między tymi miastami utrzymywano ścisłe kontakty (zob. Kol
4,15n). Gmina w Kolosach składała się głównie z nawróconych spośród pogan (zob. Kol
1,21.27; 2,13). Kolosy należały do miast, w których Paweł nie głosił osobiście Ewange-
lii (1,1). Założony tam przez Epafrasa (1,7), ucznia Pawła, Kościół rozwijał się dobrze.
Z czasem jednak powstały w nim pewne trudności, wynikłe z fałszywych dociekań, mają-
cych swe źródło w essenizmie, gnostycyzmie czy mitach wschodnich. Zwolennicy tych
poglądów oddawali przesadną cześć aniołom, uznając ich wyższość nad Chrystusem (2,8).
Toteż w liście mamy polemikę z tego rodzaju nauką. Autor dowodzi, że najwyższa cześć
należy się Chrystusowi (1,17), gdyż On jest Głową organizmu, którym jest Kościół, posia-
da pełnię łaski i w Nim rzeczywiście mieszka pełnia Bóstwa.
VII.2.2.2) Autorstwo i czas powstania
Tradycja Kościoła przypisuje ten list Pawłowi. Miałby go napisać podczas pierwsze-
go uwięzienia w Rzymie, na krótko przed listem do Efezjan (ok. 63 r.). Niektórzy egzegeci
kwestionują jednak autorstwo Pawłowe ze względu na pewne niezgodności stylu z innymi
listami Apostoła oraz z powodu chrystologii listu. Jako całość list ten odbiega bowiem
znacznie od listów o niekwestionowanym autorstwie Pawła. Obecnie wskazuje się na po-
ś
rednie rozwiązanie problemu autorstwa listu. Miałby on być napisany przez któregoś
z uczniów Apostoła lub któregoś z jego współpracowników. W każdym razie byłby to
ktoś, kto znajdował się pod bezpośrednim wpływem Pawła.
VII.2.2.3) Tematy teologiczne
a) Kosmiczne zwierzchnictwo Chrystusa
W liście do Kolosan Chrystus i jego dzieło misyjne mają nie tylko wymiar zbawczy,
ale i kosmiczny. Chrystus jest nie tylko Głową Kościoła, ale jest On Głową wszelkiego
stworzenia. Podstawą zwierzchnictwa Jezusa Chrystusa jest Jego Boska egzystencja jako
obrazu Ojca. On jest źródłem i kresem stworzenia. Myśl tę podejmie później list do Efe-
zjan, który mówi, że ostatecznym celem Bożego planu jest złączenie na nowo wszechświa-
ta w Chrystusie jako Głowie.
b) Kościół
Kościół jest widziany przez autora listu jako „ciało Chrystusa”, którego członkowie,
zjednoczeni przez chrzest z Chrystusem-Głową, otrzymują od Niego nowe życie – Ducha.
71
R
OZDZIAŁ
VII
W
CHWALE KAJDAN
C
HRYSTUSA
–
PODRÓŻ DO
R
ZYMU
.
L
ISTY
W
IĘZIENNE
Ten Kościół zespolił w sobie Żydów i pogan, i jak Oblubienica wraz ze swym Panem na-
pełnia cały kosmos, będąc „pełnią Chrystusa”. Ciało Chrystusa - Kościół różni się od zwy-
kłej zbiorowości ludzkiej. Jest on rozszerzeniem indywidualnego Ciała Chrystusa, umarłe-
go i Zmartwychwstałego, o chrześcijan, którzy zostali przyłączeni do Niego przez chrzest.
Chrystus jako Głowa kieruje wzrostem swego Kościoła z nieba, a zjednoczeni z Nim są za-
nurzeni w tej pełni (Kol 2,9-10).
c) Misterium
Kosmiczny charakter zbawienia wskazuje, że dotyczy ono całego stworzenia. Paweł
dostrzega w tym „misterium”, tj. tajemnicę od dawna zakrytą w Bogu, lecz teraz objawio-
ną. Do poznania tego Bożego planu potrzebna jest nadprzyrodzona mądrość (Kol 1,26-28;
2,2n). Paweł kontynuuje ten temat w liście do Efezjan, mówiąc o własnej znajomości tej
tajemnicy i o swym powołaniu w jej służbie (Ef 3,1-12). Wszyscy wierni są wezwani, aby
rozważali to misterium i modlili się do Boga o światło Ducha, niezbędne do jego zrozu-
mienia (Ef 1,17n; 3,16-19).
VII.2.3) List do Filipian
VII.2.3.1) Kościół w Filippi
Filippi zostało zbudowane przez Filipa Macedońskiego, ojca Aleksandra Wielkie-
go, w 365 roku. W 42 roku przed Chrystusem, za czasów Antoniusza, stało się rzymską
kolonią wojskową, a Oktawian August obdarzył je przywilejami rzymskimi. Miasto skła-
dało się głównie z rzymskich weteranów i zarządzane było na sposób rzymski (zob.
Dz 16,21). Kolonia żydowska nie była w nim zbyt liczna. Wskazuje na to choćby brak
wzmianki o synagodze (zob. Dz 16,21). Pierwsza wspólnota chrześcijańska zbierała się
prawdopodobnie w domu Lidii – kobiety z miasta Tiatyry w Azji Mniejszej, trudniącej się
sprzedażą barwnika purpury. Kościół w Filippi składał się przeważnie z chrześcijan po-
chodzenia pogańskiego (zob. Dz 16,12-40; Flp 2,15n; 3,3n; 4,8n).
VII.2.3.2) Kontekst, autor, czas i miejsce napisania listu
Pawła łączyły szczególnie bliskie stosunki z wiernymi w Filippi, dlatego i list do
tego Kościoła utrzymany jest w tonie szczególnej zażyłości, jako rozmowa ojca z drogimi
mu dziećmi. Apostoł nie pisał, aby Filipian upomnieć, ale raczej, żeby ich zapoznać ze
stanem swoich prac misyjnych i podziękować im za okazaną mu pomoc. Niejednokrotnie
bowiem wspierali go materialnie (Flp 4,15; 2 Kor 11,8). Wysłali również swego przedsta-
wiciela, Epafrodyta, do Rzymu, aby przekazał Pawłowi zebrane ofiary i wspierał go swo-
ją posługą. Spełniając swe zadanie, Epafrodyt nabawił się ciężkiej choroby. Gdy wyzdro-
wiał, Apostoł odesłał go do rodzinnego miasta, dając mu list, w którym pragnął wskazać
Filipianom drogę do większej doskonałości (Flp 1,9), zachęcić ich do miłości, pokory
i jednomyślności. Paweł, zachęcając Filipian do pokory, dał im przykład Chrystusa, który
będąc Bogiem uniżył się do tego stopnia, że stał się człowiekiem, przybrał postać sługi
i umarł na krzyżu. Przy tej okazji Paweł podaje jeden z najpiękniejszych hymnów chrysto-
logicznych, streszczający w krótkich zdaniach całą chrystologię. Jest to tzw. hymn
o kenozie (wyniszczeniu) Chrystusa (2,5-11).
72
R
OZDZIAŁ
VII
W
CHWALE KAJDAN
C
HRYSTUSA
–
PODRÓŻ DO
R
ZYMU
.
L
ISTY
W
IĘZIENNE
Wzmianka o więzach i nadziei rychłego uwolnienia z nich oraz odwiedzenia Filipian
nasuwa wniosek, że list powstał w czasie pierwszego uwięzienia rzymskiego Pawła (ok.
63 r.). Drugie bowiem nie dawało mu żadnej nadziei odzyskania wolności. Pozdrowienia
przesłane Filipianom od tych, „co są z cesarskiego domu”, wskazują też na Rzym, jako na
miejsce napisania listu.
VII.2.4) List do Filemona
Jest to rozmiarami najmniejszy z listów Pawłowych, napisany w tych samych oko-
licznościach, co list do Kolosan. Skierowany jest do Filemona i, mimo zwyczaju publicz-
nego czytania, ma charakter bardzo prywatny. Paweł wstawia się za niewolnikiem Filemo-
na, Onezymem, który, bojąc się kary za jakiś występek, uciekł do Rzymu, gdzie spotkał
się z Apostołem podczas jego pierwszego uwięzienia (w latach 61-63) i się nawrócił. Pa-
weł nie chciał go zatrzymać przy sobie bez zgody właściciela i dlatego, by pojednać zbiega
z jego panem, pisze krótki list (25 wersetów), który przekazał przez Tychika.
List ten miał najmniej przeciwników swej autentyczności. Nawet Marcjon przyjął go
do swego kanonu. I chociaż, z racji niewielkich rozmiarów, niewiele jest o nim wzmianek,
to jednak fragment Muratoriego, Tertulian i Euzebiusz dowodzą jego autentyczności. Sam
zresztą styl i ton listu, wybitnie Pawłowy, zgadza się z innymi listami więziennymi.
List zawiera ważną kwestię doktrynalną. Dotyczy postawy Kościoła wobec niewol-
nictwa. W epoce, w której został napisany, zniesienie niewolnictwa było jeszcze niemoż-
liwe. Niewolnika-chrześcijanina jednak powinno się traktować jak brata, co więcej, Paweł
powitałby z radością także wyzwolenie Onezyma (Flm 14-16.21).
ROZDZIAŁ VIII
Powtórne uwięzienie i śmierć Pawła
Listy Pasterskie
VIII.1) Ostatnie lata Apostoła
Nie jest jasne jak wyglądał ostatni okres życia Pawła. Prawdopodobnie udał się
jeszcze raz na wschód. W Efezie ustanowił przełożonym gminy Tymoteusza (1 Tym 1,3),
do którego wysłał potem z Macedonii swój list, znany obecnie jako 1 Tym. Apostoł od-
wiedził zapewne także Kretę, gdzie odpowiedzialność za organizowanie Kościoła i troskę
o czystość wiary wśród jego członków powierzył Tytusowi (Tt 1,5). W jakiś czas potem
wezwał go w liście do przybycia do Nikopolis, znajdującego się prawdopodobnie w Epi-
rze, gdzie zamierzał przezimować (Tt 3,12). Na wiosnę kolejny raz odwiedzał Azję.
W czasie tej podróży w Troadzie, u Karpusa, pozostawił płaszcz i księgi (2 Tym 4,13).
W Koryncie opuścił go Erast, jego towarzysz podróży, a w Milecie rozchorował się Tro-
fim (2 Tym 4,20).
W Rzymie Paweł został aresztowany po raz drugi. Tym razem jednak był więziony
w znacznie surowszych warunkach. Z więzienia napisał swój Drugi List do Tymoteusza.
Dzięki niemu wiadomo, że był traktowany jak pospolity przestępca i że Onezyfor z Efezu
miał duże trudności, aby się z nim spotkać. Apostoł pisał też o swoim opuszczeniu: Tylko
Łukasz jest ze mną (2 Tym 4,11), oraz o nadchodzącej w jego mniemaniu śmierci (2 Tym
4,6-8). Dlatego usilnie prosił Tymoteusza, by jak najprędzej przybył do Rzymu (2 Tym
4,9.21).
Według starożytnej tradycji chrześcijańskiej, Paweł zginął śmiercią męczeńską,
w czasie prześladowań za cesarza Nerona. Jako datę najbardziej prawdopodobną wymie-
nia się rok 67. Tradycja głosi, że tak Piotr, jak i Paweł zginęli w tym samym czasie, co ma
także dzisiaj swoje odbicie w liturgii Kościoła, który dzień 29 czerwca obchodzi jako pa-
miątkę męczeństwa obydwu apostołów.
VIII.2) Listy Pasterskie
∗∗∗∗
VIII.2.1) Charakterystyka ogólna
Wśród listów Pawła znajdują się trzy: 1 i 2 do Tymoteusza i jeden do Tytusa, któ-
re ze względu na adresatów i poruszone tematy wyodrębniono jako specjalną grupę i naz-
wano Listami Pasterskimi. Ich treść stanowią bowiem pouczenia, które apostoł Paweł kie-
ruje do dwóch „pasterzy” po to, aby umieli zwalczać fałszywe doktryny (1 Tm 1,3-11; 4,1-
5; 6,3-10; 2 Tm 3,1-9; Tt 1,10-16), dawać właściwy przykład życia (1 Tm 3,1-7; 4,6-16;
6,11-16.20; 2 Tm 1,6-8.13.14; 2,1-26; 3,14; Tt 2,7-8) i odpowiednio kierować powierzo-
∗
Opracowano wykorzystując Wstęp do Listów do Tymoteusza i Listu do Tytusa, w: Pismo Święte Nowego
Testamentu i Psalmy. Przekład Ekumeniczny z języków oryginalnych, red. nauk. M. Kiedzik (NT), J. Warze-
cha (Ps), Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001, 485-486.
74
R
OZDZIAŁ
VIII
P
OWTÓRNE UWIĘZIENIE I ŚMIERĆ
P
AWŁA
.
L
ISTY
P
ASTERSKIE
nymi im wspólnotami (1 Tm 1,18-3,13; 5,1-6,2; 6,17-19; 2 Tm 2,2.14.24-26; 4,5.13-15; Tt
1,5; 2,1-10; 2,15-3,2.8-14).
Listy te przedstawiają trochę inny obraz Kościoła niż ten, który można spotkać
w innych Listach Pawłowych. Szczególny nacisk został w nich położony na świętą doktry-
nę, która stanowi depozyt wspólnej wiary (1 Tm 6,20; 2 Tm 4,3). Wyeksponowany jest też
autorytet osób odpowiedzialnych (biskupów lub pasterzy, starszych lub prezbiterów, dia-
konów), a pomniejszona rola posług prorockich i charyzmatycznych (w przeciwieństwie
do 1 Kor). Jest to więc sytuacja, którą można określić jako typową dla Kościoła końca I w.
po Chr.
VIII.2.2) Pierwsi adresaci
Nie są znane ani osoby, ani wspólnoty, do których autor wysłał te listy. Można je-
dynie przypuszczać, że adresaci potrzebowali pouczeń, jakie apostoł Paweł miał przekazać
swoim dwóm najbliższym współpracownikom, odpowiedzialnym za kierowanie określo-
nymi wspólnotami chrześcijańskimi. Adresatami tych pism mogli więc być pasterze lub
środowiska, gdzie konieczna była pogłębiona refleksja nad rolą przywódcy wspólno-
ty, a Tymoteusz i Tytus, jako osoby powszechnie znane, mogli stanowić konkretne, dobre
przykłady dla potrzebujących wzorców pasterzy.
Tymoteusz, syn Greka i Żydówki, która przyjęła chrześcijaństwo (Dz 16,13), spo-
tykał Pawła w Listrze i już w młodym wieku rozpoczął z nim współpracę (1 Tm 4,12; 5,1),
pozostając przy nim długo. Prawdopodobnie należał do klasy mieszczańskiej. Nie był wy-
chowany w religii żydowskiej, gdyż jego matka Eunike, wraz z babcią Lois, wychowywała
go od dziecka w wierze chrześcijańskiej (2 Tm 1,5; 3,15). Otrzymał misję apostoła przez
włożenie rąk starszych (1 Tm 4,14; 2 Tm 1,6). Wypełniał różne misje specjalne w Tesalo-
nikach, Koryncie, Filippi (1 Tes 3,2; 1 Kor 4,17; 16,10; Flp 2,19). Przez jakiś czas był też
odpowiedzialny za wspólnotę chrześcijańską w Efezie (1 Tm 1,3).
Tytus, który jest rzadziej wspominany, urodził się w rodzinie pogańskiej (Gal 2,3),
a chrześcijaństwo przyjął dzięki Pawłowi (Tt 1,4). Uczestniczył wraz z Pawłem w spotka-
niu z apostołami w Jerozolimie (Gal 2,1-3), zaprowadził porządek wśród chrześcijan
w Koryncie (2 Kor 7,13-15; 8,16-24) i ostatecznie został biskupem na Krecie (Tt 1,5-7).
VIII.2.3) Autor
Styl i treść listów nasuwają trudności w przypisaniu ich bezpośrednio Pawłowi.
Pod tym względem również starożytne świadectwa nie są jednoznaczne. Prawdopodobnie
autorem tych listów jest chrześcijanin z drugiego pokolenia. Posługując się imieniem apo-
stoła Pawła i wykorzystując tematy zaczerpnięte z jego ustnego nauczania lub osobiste
wspomnienia ze spotkań z nim czy też jego współpracownikami, autor napisał trzy listy,
które według niego były potrzebne współczesnym mu wspólnotom chrześcijańskim.
Różne hipotezy na temat tożsamości autora nie są do końca przekonujące. Także
data powstania omawianych listów nie jest pewna. Tym niemniej nie należy jej przesuwać
poza koniec I w. po Chr.
ROZDZIAŁ IX
List do Hebrajczyków
*
List do Hebrajczyków różni się od innych listów Corpus Paulinum. Pomimo zakoń-
czenia podobnego do innych listów, brak w nim inaugurującego adresu z imionami autora
i odbiorców. Pierwsze wyraźne wzmianki świadczące o tym, że pismo to jest listem, moż-
na spotkać dopiero w Hbr 13,22: Proszę was, bracia, przyjmijcie to słowo zachęty, które
w skrócie wam przekazałem. Jednak wzmianki rozsiane po całym utworze świadczą
o tym, że jest to list. Zwroty „bracia” (3,12; 10,19), „bracia święci” (3,1), „najmilsi” były-
by nie na miejscu, gdyby była to rozprawa, która zwykle utrzymana jest w tonie bezoso-
bowym. Odbiorcy są autorowi dobrze znani pod względem ich stanu duchowego (5,11-
14; 6,9-12), niebezpieczeństw, na jakie są narażeni (2,1n; 3,12n; 4,1.11; 10,25) oraz warto-
ś
ci dobrych uczynków, jakie spełniali (6,11; 10,32). Hagiograf wydaje się być oddalony od
swoich adresatów, a jego interwencja dotyczyć konkretnej sytuacji.
Mimo to list odznacza się znamienną powagą. Autor określa go jako „zachętę”
(13,22) i używa wyrażeń właściwych stylowi krasomówczemu (2,5; 5,11; 6,9; 7,9; 9,5;
11,32). Dlatego też list do Hebrajczyków uchodził za homilię napisaną w formie listu lub
też za pismo będące częściowo homilią, a częściowo listem. Obecność bezspornych ele-
mentów homiletycznych nie dowodzi jednak, że pierwotnie była to homilia, ułożona póź-
niej w formie listu. Wrażenie to zawdzięczamy wybitnym uzdolnieniom oratorskim pisa-
rza, które przejawiają się nawet w kompozycji jego listu. Ponadto sugerowano, że list do
Hebrajczyków jest raczej listem – „epistolae”, niż zwykłym listem, ale nie należy przesad-
nie akcentować różnic między tymi dwoma kategoriami literackimi. Mogła przecież istnieć
forma pośrednia i wydaje się, że tak właśnie jest w tym przypadku.
IX.1) Okoliczności napisania listu
List do Hebrajczyków jest pisany do wspólnoty chrześcijańskiej. Szerokie wyko-
rzystanie tekstów starotestamentalnych wskazywałoby raczej na Kościół składający się
w przeważającej części z judeochrześcijan. Nie jest to jednak takie jednoznaczne, gdyż
listy do Rzymian i do Galatów także zakładają, że ich adresaci dobrze znają Stary Testa-
ment. Autor pisze do gminy, która popadła w zniechęcenie i gnuśność. Potwierdzałoby to
stosunkowo późną datę napisania listu. Członkowie gminy zostali poddani próbom (2,18),
ich życie duchowe ucierpiało, stali się ospali i ociężali w słuchaniu (5,11; 6,12), niektórzy
upadli na duchu (12,12).
Wszystko to wyjaśnia ton listu i jego wielokrotne napomnienia. Wzywa się bowiem
czytelników do niezłomnego trwania przy objawionym przez Chrystusa Słowie Bożym, by
nie zejść z drogi prawdy (2,1). Muszą wytrwale podążać swoją drogą jak atleci (12,1). Nie
mogą jednak dać się omamić (13,9) ani ulec znużeniu (12,3). Muszą bowiem stawiać opór
grzechowi (12,4). Z pozytywnego zaś punktu widzenia muszą mieć radosną pewność zba-
wienia (10,35), zachować nieugiętą nadzieję (10,39). Jednym słowem powinni zawsze
utrzymać wiarę w jej potrójnym sensie: w posłusznej akceptacji objawionego Słowa, za-
ufaniu pokładanym w Bogu oraz niezłomnej wierności wobec woli Bożej (3,7; 4,13; 11).
*
Opracowano na podstawie: W.J. Harington, Klucz do Biblii, Warszawa 1984, 502-509.
76
R
OZDZIAŁ
IX
L
IST DO
H
EBRAJCZYKÓW
IX.2) Autorstwo, pochodzenie i czas powstania
Uznaje się dzisiaj niemal jednomyślnie, że list do Hebrajczyków nie jest dziełem
Pawła. Język, styl i teologia mają indywidualny charakter i znacznie różnią się od pism
Pawłowych. Nie sposób wymienić autora, choć, jak się wydaje, słownictwo świadczy na
korzyść hipotezy o autorstwie Łukasza. Miejsce powstania utworu jest niepewne. Końco-
we pozdrowienie (13,24) wskazuje jednak na Italię. Ponieważ List do Hebrajczyków cy-
towany jest przez Klemensa Rzymskiego (ok. 95 rok po Chrystusie), stąd też nie mógł
powstać po tej dacie. Jest to więc najprawdopodobniej dokument napisany przez drugą
generację chrześcijan (może Łukasza) i można go całkiem słusznie datować na lata
osiemdziesiąte.
IX.3) S t r u k t u r a
List do Hebrajczyków tworzy koncentryczną symetrię, która jest wyraźnie widocz-
na. Poszczególne jego części są umieszczone symetrycznie wokół części centralnej – czę-
ś
ci III. Część I i V mają po jednej sekcji, podczas gdy II i IV – po dwie sekcje. Centralna
część III ma trzy sekcje, z których druga stanowi centrum (9,11). Cały list jest połącze-
niem wykładu doktrynalnego i duszpasterskich napomnień.
P l a n
Wprowadzenie (1,1-4)
I. Imię Chrystusa wyższe od aniołów (1,5-2,18)
II. sekcja A – Jezus wierny arcykapłan (3,1-4,14)
II. sekcja B – Jezus współczujący arcykapłan (4,15-5,10)
Napomnienie wstępne (5,11-6,20)
III. sekcja A – Jezus arcykapłanem według porządku Melchizedeka (7,1-28)
III. sekcja B – Jezus dosięgnął wypełnienia (8,1-9,28).
III. sekcja C – Jezus przyczyną wewnętrznego zbawienia (10,1-18)
Napomnienia końcowe (10,19-39)
IV. sekcja A – Wiara przodków (11,1-40)
IV. sekcja B – Niezbędna wytrwałość (12,1-13)
V. Pokojowe owoce sprawiedliwości (12,14-13,21)
Pozdrowienia końcowe (13,19.22-25)
IX.4) Zagadnienia teologiczne
Hbr
a) Trylogia części centralnej
Najważniejszym tematem centralnej części, jest motyw ofiary: żydowskie obrzędy,
kulminujące się w liturgii Dnia Przebłagania (9,1-10), ustępują miejsca ofierze Chrystusa
(9,11-14). Chrystologia listu nie jest więc pomyślana jako ponadczasowa spekulacja, ale
77
R
OZDZIAŁ
IX
L
IST DO
H
EBRAJCZYKÓW
raczej jako objawienie pewnego rodzaju wydarzenia. Chrystus objawił się przez ofiarę
z samego siebie (9,26), i nie tylko się objawił, lecz stał się doskonałością (7,28). Inne pod-
działy rozwijają już tylko pewne wątki tego decydującego twierdzenia. W pierwszym i os-
tatnim z nich (c. 8,1-6 i C. 9,24-28) autor określa osiągnięty pułap rzeczywistości. Podczas
gdy stara liturgia ograniczała się do świata doczesnego, który jest tylko obrazowy, ofiara
Chrystusa dosięgnęła samego nieba. Jest więc ona jedyna w swoim rodzaju i definitywna:
oznacza „kres czasów” (9,26). Po niej nastąpi jedynie paruzja (9,24-28), która sugeruje
perspektywę eschatologiczną, co stanowi drugi temat listu. Poddział środkowy (b. 8,7-
13 i B. 9,15-23) naświetla trzeci temat, pozostający także w związku z motywem ofiary –
temat Przymierza. Stare obrzędy należą do Przymierza skazanego na zniknięcie. Owocem
zaś ofiary Chrystusa jest ustanowienie nowego i lepszego Przymierza. Temat ten można
nazwać tematem eklezjalnym, czyli odniesionym do rzeczywistości Kościoła. Tak więc
w tej partii centralnej otrzymujemy następujący, koncentryczny układ tematów:
c. eschatologia – b. eklezjologia – a. A. ofiara – B. eklezjologia – C. eschatologia
Ta trylogia tematyczna występuje w całym liście do Hebrajczyków i stanowi w istocie
klucz do jego kompozycji. Trzeba też zauważyć, że choć jeden temat przeważa w każdej
części, to równocześnie w każdej z nich jest obecna cała trylogia.
b) Fazy historii zbawienia
Autor listu do Hebrajczyków rozróżnia dwie fazy historii zbawienia, które stosuje do
każdego z tematów i tym samym pozwala na wnikliwsze ich zgłębienie.
W początkowych wierszach listu zestawia równolegle dwa okresy: dawniej, okres wie-
lorakiego objawienia, oraz: „w tych ostatnich dniach”, objawienie „przez Syna”. Z partii
centralnej wynika, że ofiara Chrystusa usytuowała się „u kresu czasów” (9,26) i zapocząt-
kowała drugą fazę. Rozważanie wyjątkowej roli ofiary Chrystusa potwierdza zasadniczą
słabość Starego Prawa, które jednak zachowuje swoją wartość prefiguracji. Takie ustawie-
nie tematu prowadzi do identyfikacji trzech rodzajów stosunków: podobieństwa, różnicy
i wyższości.
c) Chrystus i chrześcijanie
Chrześcijanie będąc w tej samej fazie historii zbawienia, nie pozostają jednak w niej
z tego samego tytułu, co Chrystus. Jest to uwydatnione w Liście do Hebrajczyków poprzez
rozdzielenie osoby Chrystusa, o której jest szczególnie mowa w pierwszych częściach li-
stu, od Jego uczniów, którzy są opisani w drugiej połowie listu. Mimo wspólnej historio-
zbawczej płaszczyzny, istnieje więc wyraźny rozdział między Jezusem Chrystusem, wiecz-
nym Arcykapłanem, a Jego braćmi, którzy zostali (tylko i aż) usynowieni przez Ojca.