OGRANICZANIE TEGO CO CUDOWNE
By David Wilkerson
Published: 01/17/2012 - 12:00am
Nikt nigdy nie widział tylu ponadnaturalnych dzieł, co Izrael. Bóg czynił cud za cudem dla nich – a
mimo to po każdym takim cudzie ludzie ci byli tak samo niewierni, jak przedtem! My byśmy
pomyśleli, że po tych dziesięciu plagach w Egipcie, Izraelici będą mieli wiarę. Kiedy Egipt był
nawiedzany wszami, nie było ich w obozie Izraela. Kiedy Egipt pogrążył się w ciemności, w Izraelu nie
było ciemności. Jednak żadna z tych plag nie wytworzyła żadnej wiary!
Nawet kiedy Bóg rozdzielił Morze Czerwone, wiara Izraela trwała tylko trzy dni. Pismo Święte mówi:
„Nie pamiętali wielkiej łaski twojej I buntowali się nad Morzem Czerwonym” (Psalm 106:7).
Psalmista mówi tu: „Wątpili nawet nad Morzem Czerwonym – miejscem, gdzie Bóg uczynił największy
cud!”
My też jesteśmy podobni do Izraela. Chcemy, by Bóg mówił, zesłał cudowne wybawienie, szybko
zaspokoił nasze potrzeby, usunął wszelki nasz ból i cierpienie. Może nawet mówisz teraz, „Gdyby Bóg
teraz wyprowadził mnie z tego zamieszania – gdyby uczynił ten jeden cud – to nigdy bym już nie
wątpił!” A co z tymi cudami, które On już uczynił dla ciebie? One nie wytworzyły w tobie wiary, która
by ci pomogła w twoim obecnym problemie!
Kiedyś dwóch drogich mężów Bożych z plemienia Zulu w Afryce odwiedziło kościół Times Square. W
ośmiomilionowym plemieniu Zulusów nastąpiło niesamowite przebudzenie i Bóg czynił wśród nich
cudowne rzeczy.
Ale ci ludzie nie o tym chcieli mówić. Największe wrażenie w tym przebudzeniu robili na nich
„zwycięscy Zulusi” – ci którzy stali po stronie Chrystusa, paląc książki czarowników i świadcząc
odważnie, chociaż byli za to mocno prześladowani. Ci ludzie byli kiedyś źli, mieli ducha morderców, a
zostali przemienieni na podobieństwo Jezusa!
Ja wierzę, że największy znak i cud dla świata w tych czasach ostatecznych, to nie jest człowiek, który
został wskrzeszony z martwych. Nie,- to co wywiera największy wpływ na umysły i ducha
bezbożnych, to chrześcijanie, którzy przeżywają wszelkie doświadczenia, sztormy, ból i cierpienia z
niezachwianą wiarą. Tacy wierzący wychodzą ze swoich kłopotów mocniejsi w charakterze, mocniejsi
w wierze i mocniejsi w Chrystusie.