-
-
Ocena spełnienia warunku pouczenia o braku prawa do pobierania świadczenia rodzinnego
Wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 27 lutego 2013 r.
I OSK 1525/12
Teza
Pouczenie, o którym mowa w art. 30 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach
rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992 ze zm.), to tylko takie pouczenie, które zostało sformułowane i
przedstawione konkretnemu adresatowi w taki sposób, że zgodnie z zasadami racjonalności i doświadczenia
życiowego można przyjąć, iż ów adresat mógł mieć świadomość pobierania przez pewien czas nienależnego
świadczenia rodzinnego.
ONSA i WSA 2014 nr 3, poz. 52, str. 191, Legalis
Ustawa o świadczeniach rodzinnych, Art. 30 ust. 1, Art. 30 ust. 2 pkt 1
Numer 950175
Skład sądu
Przewodniczący: sędzia NSA Maria Wiśniewska (sprawozdawca)
Sędziowie: NSA Joanna Runge-Lissowska
del. WSA Dorota Jadwiszczok
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił na podstawie art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o
postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) skargę kasacyjną
Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z
dnia 4 kwietnia 2012 r. w sprawie ze skargi Jadwigi B. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w
Łodzi z dnia 28 października 2011 r. w przedmiocie uznania świadczenia za nienależnie pobrane oraz zwrotu
nienależnie pobranych świadczeń.
Uzasadnienie
Po rozpoznaniu sprawy ze skargi Jadwigi B. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia
28 października 2011 r. w przedmiocie uznania świadczenia za nienależnie pobrane oraz zwrotu nienależnie
pobranych świadczeń, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2012 r. sygn. akt (...)
uchylił zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta Ł. z dnia 26 września 2011 r. oraz
stwierdził, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do dnia uprawomocnienia się wyroku.
W uzasadnieniu wyroku zawarto następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną:
W dniu 9 sierpnia 2005 r. Jadwiga B. złożyła wniosek o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego z dołączonym
orzeczeniem Miejskiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w R. z dnia 29 października 2002 r.,
z którego wynikało, że została zaliczona do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe i wymaga stałej lub
długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Decyzją
z dnia 17 września 2005 r. Prezydent Miasta Ł. przyznał Jadwidze B. zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 144 zł
miesięcznie od dnia 1 września 2005 r. na czas nieokreślony, a decyzją z dnia 13 września 2006 r. podwyższył
kwotę zasiłku pielęgnacyjnego do 153 zł miesięcznie.
W dniu 22 stycznia 2010 r. do Centrum Świadczeń Socjalnych w Ł. wpłynęło pismo Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych, informujące, że sytuacja prawna emerytów i rencistów uprawnionych do dodatku pielęgnacyjnego
została uregulowana w art. 75 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227). Dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobie uprawnionej do
emerytury lub renty, jeżeli osoba ta została uznana za całkowicie niezdolną do pracy i do samodzielnej
egzystencji albo ukończyła 75 lat życia.
Decyzją z dnia 5 września 2011 r. Prezydent Miasta Ł. zmienił własną ostateczną decyzję z dnia 17 września
2005 r. i przyznał Jadwidze B. zasiłek pielęgnacyjny na okres od 1 września 2005 r. do 31 października 2007 r.
Decyzja ta stała się ostateczna, w konsekwencji czego Prezydent Miasta orzekł decyzją z dnia 26 września 2011
r. o uznaniu za nienależne świadczeń zasiłku pielęgnacyjnego pobranych przez Jadwigę B. za okres od dnia 1
listopada 2007 r. do dnia 31 sierpnia 2011 r. w wysokości 153 zł miesięcznie oraz o zwrocie nienależnie
pobranych świadczeń w łącznej wysokości 7038 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi do dnia wydania
decyzji w wysokości 1765,57 zł.
Jadwiga B. wniosła od powyższej decyzji odwołanie, podkreślając, że nie wiedziała, iż Zakład Ubezpieczeń
Społecznych przyznał jej z urzędu dodatek pielęgnacyjny po ukończeniu 75. roku życia, ale Samorządowe
Kolegium Odwoławcze w Łodzi decyzją z dnia 28 października 2011 r. utrzymało w mocy decyzję organu
pierwszej instancji. W uzasadnieniu swej decyzji organ odwoławczy wskazał, że art. 16 ust. 6 ustawy z dnia 28
listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992 ze zm.) stanowi, iż zasiłek
pielęgnacyjny nie przysługuje osobie uprawnionej do dodatku pielęgnacyjnego. Zgodnie natomiast z art. 30 ust. 1
tej ustawy osoba, która pobrała nienależnie świadczenia rodzinne, jest obowiązana do ich zwrotu. W myśl zaś jej
art. 30 ust. 2 pkt 1 za nienależnie pobrane świadczenia rodzinne uważa się świadczenia rodzinne wypłacone
mimo okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń rodzinnych albo wstrzymanie
wypłaty świadczeń rodzinnych w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca te świadczenia była pouczona o
braku prawa do ich pobierania.Na powyższą decyzję Jadwiga B. wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Łodzi. Podała, że w momencie przyznania jej zasiłku pielęgnacyjnego decyzją z dnia 17
września 2005 r. organ znał datę jej urodzenia i wiedział, iż w dniu 10 listopada 2007 r. skończy 75 lat, a więc
ZUS będzie jej automatycznie wypłacał dodatek pielęgnacyjny, wobec czego zasiłek pielęgnacyjny powinien jej
być przyznany jedynie do dnia 31 października 2007 r. Stwierdziła, że nie może ponosić konsekwencji złych
działań organów.
W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi, przytaczając argumenty zawarte w
zaskarżonej decyzji, wniosło o jej oddalenie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi powołanym na wstępie wyrokiem uznał skargę za zasadną i na
podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c w związku z art. 135 oraz art. 152 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o
postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270) uchylił zaskarżoną decyzję oraz decyzję
ją poprzedzającą. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych za
nienależnie pobrane świadczenia rodzinne uważa się świadczenia rodzinne wypłacone mimo okoliczności
powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń rodzinnych albo wstrzymanie wypłaty świadczeń
rodzinnych w całości lub w części, jeżeli osoba je pobierająca była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Nie
ulega więc wątpliwości, że dla oceny legalności decyzji o zwrocie nienależnie pobranego świadczenia decydujące
znaczenie ma świadomość osoby pobierającej świadczenie, którego podstawą jest spoczywający na organach
obowiązek prawidłowego pouczenia osoby otrzymującej świadczenia o sytuacjach, w których może nastąpić brak
prawa do ich pobierania. Osoba pobierająca świadczenie rodzinne zatem musi zostać należycie pouczona o
sytuacjach, w których następuje brak prawa do ich pobierania.
W ocenie Sądu I instancji organy orzekające nie sprostały tym wymaganiom w niniejszej sprawie. Nie można
bowiem uznać, że skarżąca została należycie poinformowana o przyczynach powodujących utratę prawa do
pobieranych świadczeń rodzinnych. Mianowicie pouczenia zamieszczane standardowo na drukach wniosków o
przyznanie konkretnego rodzaju pomocy, z którymi świadczeniobiorca ma możliwość zapoznania się jedynie w
momencie składania wniosku, a które następnie są pozostawione w aktach administracyjnych sprawy, lub
pouczenia zawarte w decyzjach, lecz dotyczące wszystkich możliwych sytuacji, w odniesieniu do konkretnego
świadczenia nie mogą być uznane za prawidłowe. A brak prawidłowego pouczenia oznacza, że osoba
pobierająca świadczenia nie ma obowiązku ich zwrotu, choćby nawet z innych źródeł mogła dowiedzieć się o tych
okolicznościach.
Właściwego pouczenia nie zawierała doręczona skarżącej decyzja z dnia 17 września 2005 r. ani decyzja ją
zmieniająca z dnia 13 września 2006 r.
W decyzjach tych zamieszczono jedynie zobowiązanie do powiadomienia organu o wystąpieniu zmian mających
wpływ na prawo do świadczenia. Nie ulega wątpliwości, że tak sformułowane pouczenie, nieprecyzujące sytuacji,
w jakich dochodzi do utraty prawa do świadczeń, w istocie pouczeniem nie jest. Właściwe pouczenie powinno być
zamieszczone albo w ulotce, z której strona może korzystać w okresie późniejszym, albo w uzasadnieniu decyzji.
Uznając zatem, że udzielone Jadwidze B. pouczenie okazało się nieskuteczne, nie można przyjąć, iż pobierając
jednocześnie zasiłek pielęgnacyjny i dodatek pielęgnacyjny, działała ona w złej wierze. A tylko w takiej sytuacji
świadczenie można byłoby uznać za nienależnie pobrane.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosło Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi. Zaskarżając
wyrok w całości, jako podstawę kasacyjną wskazało na naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:
1) art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze
zm.) przez jego niewłaściwe zastosowanie, gdyż Sąd I instancji błędnie uchylił decyzje zgodne z prawem i
dokonał oceny zaskarżonych decyzji w sposób wadliwy;
2) art. 30 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniach rodzinnych w związku z art. 16 ust. 6 tej ustawy przez ich błędną
wykładnię, ponieważ obowiązkiem ustawowym organu było w niniejszej sprawie wydanie decyzji o zwrocie
nienależnie pobranego świadczenia w wyniku ustania prawa do świadczeń rodzinnych, a obowiązkiem strony jest
zwrot świadczeń nienależnie pobranych. Fakt, że zasiłek pielęgnacyjny nie przysługuje osobie uprawnionej do
dodatku pielęgnacyjnego i ustawodawca nałożył na stronę obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia,
stanowi o konieczności wydania decyzji o uznaniu świadczenia za niezależnie pobrane, co organ administracji
uczynił po uprzedniej zmianie decyzji ostatecznej o przyznaniu świadczenia;
3) art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych przez rażąco błędną wykładnię, gdyż zmiana decyzji
ostatecznej o przyznaniu świadczenia i w konsekwencji utrata świadczeń stanowi o obowiązku zwrotu uprzednio
wypłaconych świadczeń, strona zaś była w sposób należyty i zgodny z obowiązującymi normami prawa pouczona
o przesłankach utraty uprawnień w zakresie pobieranych świadczeń rodzinnych, natomiast organ administracji nie
ma obowiązku ustalania, czy strona zrozumiała pouczenia.
Zarzucono także naruszenie przepisów postępowania, to jest:
1) art. 145 § 1 pkt 1 lit. c PostAdmU w związku z art. 6, 8 i 9 KPA przez błędne ustalenie, że normy te zostały
naruszone w stopniu uzasadniającym uchylenie zaskarżonej decyzji i decyzji ją poprzedzającej. Skarżący
kasacyjnie uważa, że postępowanie było prowadzone w sposób budzący zaufanie do organów administracji:
świadczenie przyznano po spełnieniu przesłanek ustawowych, pouczono stronę o przesłankach przyznania
świadczenia, jak i o przesłankach uzasadniających pozbawienie takiego prawa, oraz wydano odrębne decyzje o
przyznaniu, zmianie i zwrocie nienależnie pobranego świadczenia. Ponadto strona była prawidłowo pouczona
przez organ administracji o jej prawach
1 obowiązkach, w tym również o przesłankach uzasadniających pozbawienie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego,
a organ administracji może pouczyć wyłącznie w toku postępowania i w formie przewidzianej prawem i nie może
ocenić, czy strona zrozumiała pouczenie, czy też nie, zwłaszcza gdy strona ma pełną zdolność do czynności
prawnych;
2) art. 141 § 4 w związku z art. 153 PostAdmU przez przedstawienie oceny prawnej, która jest niepełna i
wewnętrznie sprzeczna, ponieważ brak jest wykazania, że uchybienia miały wpływ na wynik postępowania, brak
jest jasnych wskazań co do dalszego postępowania oraz pominięto fakt, iż w obrocie prawnym występują decyzje
ostateczne rozstrzygające o uprawnieniach w zakresie świadczeń rodzinnych;
3) art. 145 § 1 pkt 1 lit. a PostAdmU przez jego niewłaściwe zastosowanie, wbrew bowiem stanowisku Sądu I
instancji w sprawie nie nastąpiło naruszenie norm prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy;
4) art. 135 PostAdmU przez niewłaściwe zastosowanie, gdyż norma ta w tym wypadku nie ma zastosowania.
W konkluzji skargi kasacyjnej Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi wniosło o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia oraz orzeczenie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną Jadwiga B. wniosła o jej oddalenie.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Stosownie do treści art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami
administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w
granicach skargi kasacyjnej, z urzędu biorąc pod rozwagę jedynie nieważność postępowania. Granice te
determinują kierunek postępowania Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wobec niestwierdzenia z urzędu nieważności postępowania, Naczelny Sąd Administracyjny ogranicza swoje
rozważania do oceny wskazanych w skardze kasacyjnej podstaw kasacyjnych.
Skarga kasacyjna Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi nie znajduje usprawiedliwionych podstaw.
Przytoczone podstawy kasacyjne oraz ich uzasadnienie koncentrują się przede wszystkim na zarzucie, że Sąd I
instancji nieprawidłowo skontrolował legalność decyzji tego Kolegium i poprzedzającej ją decyzji Prezydenta
Miasta Ł. pod kątem zgodności z art. 30 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 w związku z art. 16 ust. 6 ustawy z dnia 28 listopada
2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992 ze zm.), przez co naruszył te przepisy, a w
konsekwencji także art. 1 ustawy - Prawo o ustroju sądów administracyjnych. Dlatego Naczelny Sąd
Administracyjny rozpoczął rozważania od oceny tych podstaw kasacyjnych.
Zgodnie z art. 16 ust. 6 ustawy o świadczeniach rodzinnych zasiłek pielęgnacyjny nie przysługuje osobie
uprawnionej do dodatku pielęgnacyjnego. Z kolei art. 30 ust. 1 tej ustawy stanowi, że osoba, która pobrała
nienależne świadczenia rodzinne, jest obowiązana do ich zwrotu, przy czym - stosownie do art. 30 ust. 2 pkt 1 -
za nienależnie pobrane świadczenia rodzinne uważa się świadczenia wypłacone mimo okoliczności
powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń rodzinnych albo wstrzymanie wypłaty świadczeń
rodzinnych w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca te świadczenia była pouczona o braku prawa do ich
pobierania.
Dla niniejszej sprawy istotne jest również to, że zasiłek pielęgnacyjny przysługuje m.in. osobie niepełnosprawnej
w wieku powyżej 16. roku życia, jeżeli legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, a
także osobie, która ukończyła 75 lat (art. 16 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy o świadczeniach rodzinnych). Natomiast
dodatek pielęgnacyjny jest co do zasady przyznawany osobie uprawnionej do emerytury lub renty, jeżeli osoba ta
została uznana za całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji albo ukończyła 75 lat życia
(art. 75 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Dodatek pielęgnacyjny jest przyznawany z urzędu przez ZUS od
miesiąca, w którym osoba uprawniona ukończyła 75. rok życia.
Z cytowanych przepisów wynika, że niedopuszczalne jest równoczesne pobieranie zasiłku pielęgnacyjnego i
dodatku pielęgnacyjnego. A zatem w wypadku gdy świadczeniobiorca pobiera oba wymienione świadczenia,
powstaje obowiązek zwrotu zasiłku pielęgnacyjnego za okres wypłacania, który pokrywał się z okresem
wypłacania dodatku pielęgnacyjnego. Zwrotu takich świadczeń jednak można wymagać od świadczeniobiorcy
tylko wówczas, gdy osoba taka była „pouczona o braku prawa do ich pobierania” (art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o
świadczeniach rodzinnych). Prowadzi to do wniosku, że wydanie decyzji w przedmiocie zwrotu nienależnie
pobranych świadczeń powinno być poprzedzone ustaleniem, czy osoba, która pobierała dane świadczenie, była
prawidłowo pouczona o braku prawa do pobierania tego konkretnego świadczenia (w tym wypadku - zasiłku
pielęgnacyjnego). Jeżeli z akt sprawy wynika, że świadczeniobiorca nie został prawidłowo pouczony, to - chociaż
pobierał świadczenie, do którego nie miał prawa - nie mamy do czynienia ze świadczeniem „nienależnie
pobranym” w rozumieniu art. 30 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych, a więc niedopuszczalne
jest wydanie decyzji o zwrocie takiego świadczenia.
Naczelny Sąd Administracyjny stoi na stanowisku, że dla oceny, czy w danych okolicznościach został spełniony
warunek pouczenia, o którym mowa w art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych, konieczne jest
uwzględnienie celu tego uregulowania prawnego. Wprowadzając powyższy warunek, ustawodawca zmierzał do
tego, aby obowiązek zwrotu świadczenia nienależnie pobranego ciążył wyłącznie na osobach, które pobierały
dane świadczenie w sposób w pełni świadomy w tym znaczeniu, że zdawały sobie sprawę, iż świadczenie im nie
przysługuje. W konsekwencji, pouczenie, o którym mowa we wskazanym przepisie ustawy o świadczeniach
rodzinnych, to tylko takie pouczenie, które zostało sformułowane i przedstawione konkretnemu adresatowi w taki
sposób, że - zgodnie z zasadami racjonalności i doświadczenia życiowego - można przyjąć, iż ów adresat miał
świadomość pobierania przez pewien czas nienależnego świadczenia rodzinnego.
Przy uwzględnieniu omówionej wyżej funkcji pouczenia, o którym mowa w art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o
świadczeniach rodzinnych, można - posiłkując się dotychczasowym orzecznictwem Naczelnego Sądu
Administracyjnego (m.in. wyrokiem NSA z dnia 1 kwietnia 2011 r. sygn. akt I OSK 2078/10 wraz z cytowanym tam
orzecznictwem, CBOSA) - sformułować następujące wymagania, jakie powinno spełniać to pouczenie:
- po pierwsze, powinno się odnosić precyzyjnie do konkretnego świadczenia, jakie pobiera świadczeniobiorca, a
nie do szerszej, ujętej abstrakcyjnie grupy świadczeń;
- po drugie, nie może ograniczać się do zacytowania przepisu prawnego, lecz powinno być sformułowane w
sposób opisowy, językiem zrozumiałym dla przeciętnego adresata danego świadczenia; konieczne jest więc
uwzględnienie np. tego, że dane świadczenie przysługuje osobom niepełnosprawnym lub w podeszłym wieku;
- po trzecie, powinno jednoznacznie wyjaśniać w sposób zrozumiały dla przeciętnego świadczeniobiorcy, w jakich
sytuacjach pobierane świadczenie staje się „nienależnie pobrane” w rozumieniu prawa, a także jakie są skutki
prawne takiego nienależnego pobierania świadczenia;
- po czwarte, nie może być udostępniane wyłącznie w chwili występowania z wnioskiem o przyznanie
świadczenia - np. tylko na druku wniosku o przyznanie świadczenia, który jest składany w organie, a tym samym
pozostawiany w aktach administracyjnych, i którym świadczeniobiorca nie dysponuje w okresie pobierania
świadczenia. W konsekwencji, sam podpis świadczeniobiorcy na druku wniosku o przyznanie świadczenia nie
daje podstaw do domniemania, że został on pouczony. Pouczenie powinno przybierać taką formę, aby
świadczeniobiorca miał bezpośredni dostęp do jego treści w każdej chwili (np. w decyzji ustalającej wysokość
świadczenia lub w osobnym piśmie, prawidłowo doręczonym).
Oceniając z tej perspektywy przytoczone na wstępie podstawy kasacyjne, Naczelny Sąd Administracyjny
stwierdził, że Sąd I instancji prawidłowo skontrolował zaskarżone decyzje. Brak bowiem podstaw do uznania, że
Jadwiga B. została pouczona o braku prawa do pobierania zasiłku pielęgnacyjnego od dnia 1 listopada 2007 r. do
dnia 31 sierpnia 2011 r. Zasiłek ten więc nie był świadczeniem nienależnie pobranym w rozumieniu art. 30 ust. 1 i
ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że pouczenie zawarte na
formularzu wniosku o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego, złożonym przez Jadwigę B. w dniu 9 sierpnia
2005 r. w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Ł., nie spełniało omówionych wyżej warunków prawidłowego
pouczenia i nie było podpisane przez Jadwigę B. Pouczenie to sprowadzało się do zacytowania przepisów prawa,
bez jakiegokolwiek wyjaśnienia treści lub omówienia ich w języku przystępnym dla osoby niepełnosprawnej.
Ponadto zostało ono złożone w aktach sprawy, a więc wnioskodawczym nie miała później dostępu do jego treści.
Błędne zatem jest stanowisko skarżącego kasacyjnie organu, że „w sytuacji (...) gdy zainteresowana podpisuje
pouczenie, przyjąć należy, że została z nim w odpowiedni sposób zaznajomiona”.
Z kolei w decyzjach Prezydenta Miasta Ł. w sprawie przyznania zasiłku pielęgnacyjnego (z dnia 17 września
2005 r. i z dnia 13 września 2006 r.) zamieszczono wyłącznie następującą informację: „W przypadku wystąpienia
zmian mających wpływ na prawo do zasiłku pielęgnacyjnego strona obowiązana jest do niezwłocznego
powiadomienia o tym Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej”. Nie wyjaśniono przy tym, o jakie „zmiany mające
wpływ na prawo do zasiłku pielęgnacyjnego” chodzi. Prowadzi to do wniosku, że błędne jest stanowisko
skarżącego kasacyjnie, iż powyższa informacja, zawarta w treści wskazanych decyzji Prezydenta Miasta Ł., jest
„jasnym pouczeniem” Co więcej - w ogóle nie jest to pouczenie, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd I instancji.
W tych okolicznościach, w świetle art. 30 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 1 w związku z art. 16 ust. 6 ustawy o
świadczeniach rodzinnych, niedopuszczalne było wydanie w sprawie Jadwigi B. decyzji nakazującej jej zwrot
nienależnie pobranego zasiłku pielęgnacyjnego. Jadwiga B. nie została pouczona o braku prawa do pobierania
zasiłku od dnia 1 listopada 2007 r. Postępowanie organów administracji w jej sprawie, oparte na konsekwentnie
przyjmowanym przez te organy założeniu prawidłowego pouczenia o braku prawa do pobierania zasiłku, jest tym
bardziej błędne, gdy zważy się, że jest to osoba o znacznym stopniu niepełnosprawności, wymagająca stałej
opieki i pomocy innej osoby w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji.
Osobno należy odnieść się do stanowiska, jakie przedstawiono w uzasadnieniu podstaw kasacyjnych, jakoby
Sąd I instancji wyraził pogląd, że „dopuszczalne jest pobieranie jednocześnie zasiłku pielęgnacyjnego i dodatku
pielęgnacyjnego, mimo że ustawodawca wyraźnie i jasno to wykluczył, a obowiązek zwrotu nienależnie
pobranego świadczenia wynika wprost z obowiązujących norm prawa”. Niezależnie od tego, że takiego poglądu
nie da się odnaleźć w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Naczelny Sąd Administracyjny pragnie wyjaśnić, iż w
art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych ustawodawca świadomie - czego nie dostrzega organ
skarżący kasacyjnie - dopuścił wystąpienie sytuacji, gdy świadczeniobiorca nie musi zwracać świadczenia
rodzinnego, które zostało pobrane pomimo okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do takiego
świadczenia. Ze wskazanego przepisu wynika jednoznacznie, że niepouczenie świadczeniobiorcy o ustaniu czy
też zawieszeniu prawa do pobierania określonego świadczenia rodzinnego prowadzi do tego skutku, iż
świadczenie takie nie jest uznawane za „nienależnie pobrane”, a więc nie ma obowiązku jego zwrotu. Innymi
słowy, „nienależnie pobrane” w rozumieniu ustawy o świadczeniach rodzinnych nie jest każde świadczenie, które
zostało wypłacone mimo wystąpienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczenia,
lecz tylko takie, co do którego osoba pobierająca była pouczona o okolicznościach utracenia prawa do jego
pobierania. W ten sposób świadczeniobiorca, działający w dobrej wierze, w zaufaniu do organów administracji,
jest chroniony przed zaniedbaniami tych organów, polegającymi na braku odpowiedniego pouczenia. W
analizowanej sprawie do takich zaniedbań doszło, natomiast - zgodnie z celem art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o
świadczeniach rodzinnych - nie można nimi obciążać osoby pobierającej świadczenia rodzinne.
Z tych wszystkich powodów Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że Sąd I instancji nie naruszył art. 30 ust. 1
i 2 w związku z art. 16 ust. 6 ustawy o świadczeniach rodzinnych, gdyż dokonał prawidłowej kontroli zgodności
zaskarżonych decyzji z tymi przepisami. Tym samym Sąd I instancji nie naruszył również wskazywanego w
podstawach kasacyjnych przepisu ustrojowego, to jest art. 1 ustawy - Prawo o ustroju sądów administracyjnych.
Przedstawione wyżej argumenty świadczą o tym, że również część podstaw kasacyjnych opartych na zarzucie
naruszenia przepisów postępowania - to jest art. 145 § 1 pkt 1 lit. c PostAdmU w związku z art. 6, 8 i 9 KPA, a
także art. 145 § 1 pkt 1 lit. a PostAdmU - okazała się nieusprawiedliwiona.
W szczególności Sąd I instancji trafnie przyjął, że zaskarżone decyzje były niezgodne z art. 6, 8 i 9 KPA. Decyzje
zostały wydane z naruszeniem przepisów prawa (co wykazano wyżej), w sposób zaprzeczający zasadom
pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa. Ponadto strona nie została należycie poinformowana przez
organy administracji o okolicznościach mających wpływ na ustalenie jej praw i obowiązków, a także organy nie
udzieliły jej niezbędnych wyjaśnień i wskazówek. Dla Naczelnego Sądu Administracyjnego jest również oczywiste,
że stwierdzone przez Sąd I instancji naruszenia przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania miały
wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c PostAdmU Gdyby nie nastąpiło naruszenie tych
przepisów przez organy administracji, w sprawie Jadwigi B. nie doszłoby do wydania wadliwych decyzji o zwrocie
nienależnie pobranego zasiłku pielęgnacyjnego.
Co do pozostałych podstaw kasacyjnych, to jest art. 141 § 4 w związku z art. 153 PostAdmU, a także art. 135
PostAdmU, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że są one nieusprawiedliwione.
Analizę wskazanych podstaw kasacyjnych należy rozpocząć od stwierdzenia, że uzasadnienie zaskarżonego
wyroku zawiera wszystkie elementy, jakich wymaga art. 141 § 4, a także art. 153 PostAdmU W szczególności -
wbrew temu, co stwierdza się w skardze kasacyjnej - w uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji zamieścił
jednoznaczne wskazania co do dalszego postępowania. Na marginesie, Naczelny Sąd Administracyjny pragnie
wyjaśnić, że wymienione przepisy procesowe nie nakładają na sąd obowiązku zamieszczenia w uzasadnieniu
wyroku szczegółowej „instrukcji” ponownego rozpoznania sprawy, czego - jak wynika z uzasadnienia podstaw
kasacyjnych - oczekuje skarżący kasacyjnie organ. Celem wyroku sądu administracyjnego, wydanego na
podstawie art. 145 § 1 pkt 1 PostAdmU, nie jest wyręczenie organu administracji w ponownym załatwieniu sprawy
administracyjnej, lecz przedstawienie prawidłowej wykładni przepisów prawa naruszonych przez organ i wyłącznie
„wskazań” co do dalszego postępowania. Z tej powinności Sąd I instancji się wywiązał.
Gdy chodzi o podstawę kasacyjną opartą na zarzucie naruszenia art. 135 PostAdmU, to Naczelny Sąd
Administracyjny nie odnalazł w uzasadnieniu podstaw skargi kasacyjnej argumentacji pozwalającej na ustalenie, z
jakiej przyczyny - zdaniem skarżącego organu - Sąd I instancji naruszył powyższy przepis ani w jaki sposób
uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Niewystarczające, a przede wszystkim niezrozumiałe w
kontekście wskazanej podstawy kasacyjnej, jest stwierdzenie, że Sąd I instancji wadliwie zastosował art. 135
PostAdmU, gdyż „poza decyzją zaskarżoną i decyzją ją poprzedzającą w granicach sprawy nie było innych aktów,
które byłyby wydane i mogłyby stanowić przedmiot oceny sądu administracyjnego”. Skarżący kasacyjnie błędnie
odczytuje treść normy wynikającej z tego przepisu. Wszak uchylenie - oprócz zaskarżonej decyzji SKO z dnia 28
października 2011 r. - poprzedzającej ją decyzji Prezydenta Miasta L. z dnia 26 września 2011 r. wynikało z
prawidłowego zastosowania przez Sąd art. 135 PostAdmU.
Kierując się przedstawionymi wyżej względami, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że przytoczone
podstawy kasacyjne okazały się nieusprawiedliwione i w konsekwencji - na podstawie art. 184 PostAdmU - orzekł
jak w sentencji.