wi tynia Opatrzno ci Bo ej w Warszawie
Ko cióø wznoszony u zbiegu ulicy Ks. Prymasa Augusta Hlonda i alei Rzeczypospo-
litej w Wilanowie. wi tynia jest elementem skøadowym kompleksu Centrum
Opatrzno ci Bo ej, w którym zawiera si równie Muzeum Jana Pawøa II i Prymasa
Wyszy skiego oraz Panteon Wielkich Polaków. Pocz tkowo budowla miaøa by
realizacj Deklaracji Sejmu Czteroletniego z dnia 5 maja 1791 roku o wybitnie wol-
nomularskiej proweniencji.
Centrum Opatrzno ci Bo ej to instytucja kultury powoøana przez ks. kardynaøa Ka-
zimierza Nycza, arcybiskupa metropolit warszawskiego. Jednym z dziaøa podj -
tych przez Centrum jest organizacja Dnia Dzi kczynienia. Ks. Kard. Kazimierz Nycz
ustanowiø ka d pierwsz niedziel czerwca wi tem Dzi kczynienia. Idea tego
dnia jest zwi zana z kontynuacj historycznej inicjatywy Sejmu Czteroletniego z
roku 1792.
Historia budowy wi tyni Najwy szej Opatrzno ci liczy ponad 200 lat i wi e si z
Konstytucj 3 maja z 1791, kiedy to uchwaø posøów Sejmu Czteroletniego podj ta
zostaøa decyzja o wybudowaniu wi tyni jako wotum wdzi czno ci za Konstytucj .
Kamie w gielny wmurowano na terenie dzisiejszego Ogrodu Botanicznego UW w
pobli u èazienek. III rozbiór Polski przerwaø podj te prace. Dziaøania na rzecz bu-
dowy wi tyni wznowiono po odzyskaniu niepodlegøo ci w 1918 roku. Obiekt miaø
by zbudowany na Polu Mokotowskim wedøug projektu arch. Bohdana Pniewskie-
go. Wybuch II wojny wiatowej uniemo liwiø jej realizacj przez nast pnych kilka-
dziesi t lat. Z kolejn inicjatyw budowy wi tyni wyst piø w 1989 roku prymas
Józef Glemp. Obecnie trwa budowa wi tyni Opatrzno ci Bo ej na Polach (Bøo-
niach) Wilanowskich.
I Rzeczpospolita - Ko cióø Ujazdowski
Historia Ko cioøa Ujazdowskiego zacz øa si na døugo przed uchwaleniem Konsty-
tucji 3 maja. Miejsce, w którym rozpocz to budow wi tyni Najwy szej Opatrzno-
ci w 1792 roku, nazywano jeszcze w XIX w. Gór Kalwari . Nazwa pochodzi od
drogi krzy owej zwanej Kalwari Ujazdowsk , któr ufundowaø August II Mocny,
a nast pnie August III Sas. Budowa Kalwarii Ujazdowskiej trwaøa od 1724 do 1731.
Po raz pierwszy uroczysto ci Wielkiego Tygodnia obchodzono w 1732 roku. Nie zo-
staø jednak wybudowany przewidziany w projekcie ko cióø Zmartwychwstania
Pa skiego na ko cu drogi krzy owej. Kalwaria Ujazdowska nie przetrwaøa nawet
stu lat, ale przez døugi czas byøo to gromadz ce wielu ludzi miejsce pielgrzymek i
wspólnych modlitw.
W 1764 król Stanisøaw August Poniatowski zakupiø dobra Ujazdów, by stworzy
tam wspaniaø , rozlegø i nowoczesn rezydencj , godn o wieconego monarchy.
Król planowaø tak e budow Ko cioøa Ujazdowskiego (Ko cioøa Zmartwychwsta-
nia) ko cz cego istniej c drog krzy ow , którego nie zrealizowali jego poprzedni-
cy. Marzeniem Stanisøawa Augusta byøa budowla centralna – na rzucie koøa lub
krzy a greckiego – doskonale przystaj ca do kanonów klasycyzmu. Pomimo e Sta-
nisøaw August dysponowaø ju kilkudziesi cioma projektami utrzymanymi wøa nie
w takim duchu, realizacji nadal nie podejmowano. Dopiero uchwalenie Konstytucji
3 Maja w 1791 otworzyøo now perspektyw przed planowanym ko cioøem w
Ujazdowie. Jego usytuowanie oraz projektowana monumentalna bryøa odpowiada-
øy w peøni cechom, jakie powinna mie wi tynia wotywna wystawiona przez caøy
naród w podzi ce za konstytucj , która w powszechnym mniemaniu miaøa urato-
wa gin c Ojczyzn . Sejm podj ø uchwaø o budowie wi tyni Opatrzno ci, a król
zaoferowaø na jej miejsce teren w Ujazdowie u wi cony blisko wiekow tradycj
Kalwarii nieopodal kaplicy Grobu Pa skiego, widz c w tym szanse realizacji swego
wieloletniego marzenia.
Konstytucja 3 Maja
5 maja 1791 roku, a wi c w dwa dni po uchwaleniu Konstytucji, Sejm Czteroletni
podj ø uchwaø o wzniesieniu wi tyni Najwy szej Opatrzno ci jako wyraz dzi k-
czynienia za uchwalenie Ustawy Rz dowej. W Deklaracji Stanów Zgromadzonych
czytamy:
„Wøadzy wykonawczej zalecamy, […] Wyznaczenie nabo e stwa w jednym
dniu po wszystkich w caøym kraju ko cioøach, to jest dnia ósmego miesi ca
maja roku bie
cego, na podzi kowanie Bogu za zdarzon chwil pomy ln
wydobycia Polski spod przemocy obcej i nieøadu domowego, za przywrócenie
rz du, który najskuteczniej wolno nasz prawdziw i caøo Polski zabezpie-
czy mo e, za postawienie tym sposobem ojczyzny naszej na stopniu mog -
cym prawdziw w oczach Europy zyska jej konsyderacyj , przewielebnym
biskupom zalecamy, naznaczaj c dzie wi tego Stanisøawa biskupa m czen-
nika, patrona Korony Polskiej, za uroczysty w roku, który my i potomkowie
nasi obchodzi b dziemy za dzie po wi cony najwy szej opatrzno ci, po któ-
rym ojczyzna miaøo i bezpiecznie po tylu nieszcz ciach odetchn
mo e.
Chcemy oraz, aby duchowie stwo tak wieckie jako i zakonne w naukach
chrze cija skich, które prawowiernemu winno ludowi, nie przestaøo zach ca
wszystkich do podobnych Bogu dzi kczynie . Aby za potomne wieki tym sil-
niej czu mogøy, i dzieøo tak po
dane, powinno najwi ksze trudno ci i prze-
szkody, za pomoc najwy szego losami narodów rz dcy do skutku przywo-
dz c, nie utracili my tej szcz liwej dla ocalenia narodu pory, uchwalamy,
aby na t pami tk ko cióø ex voto wszystkich stanów byø wystawiony i
najwy szej Opatrzno ci po wi cony
.”
Projekt Jakuba Kubickiego – 1792
Ogøoszony zostaø pierwszy w Polsce konkurs architektoniczny na projekt ko cioøa –
Katedry Rzeczypospolitej. W ród autorów znale li si architekci królewscy – Jan
Chrystian Kamsetzer, Jakub Kubicki, i Jan Griesmayer. Z Wilna nadesøaø swój pro-
jekt Wawrzyniec Gucewicz. Byø te projekt Piotra Aignera. Poza pracami zawodo-
wych architektów byøy projekty amatorów, w ród mich m.in. rze biarza lwowskie-
go Antoniego Ogi skiego, a tak e malarza èukasza Smuglewicza. Poseø francuski w
Konstantynopolu, hr. Choiseul-Gouffier, miøo nik kultury hellenistycznej, propo-
nowaø królowi plan ate skiego Partenonu jako jedyny wzór godny na ladowania.
Propozycje Kamsetzera, Kubickiego i Griesmayera dotyczyøy ró nych wariantów
budowli centralnej. Gucewicz i Szmuglewicz zaproponowali antykizuj ce ko cioøy
podøu ne.
Najwi ksze jednak uznanie króla zdobyø projekt Kubickiego. wi tynia miaøa mie
dwa poziomy. Dolny ko cióø tworzyø cokóø dla ko cioøa górnego, co nadawaøo bu-
dowli pomnikowy charakter. Projekt Przedstawiaø monumentalny ko cióø na rzucie
o mioboku, z czterema przybudówkami, z których ka da zako czona byøa porty-
kiem o trójk tnym szczycie. Budowa zostaøa przykryta kopuø na b bnie. W sto-
sunku do poprzednich swoich projektów Kubicki zdecydowanie ograniczyø dekora-
cje na rzecz klarownej, klasycyzuj cej formy. ciany ko cioøa pokrywaøo boniowa-
nie. Bryø obiegaø wokóø kostkowy gzyms. Wydaje si , e caøa dekoracja skupiaøa
si na tamburze. Przepruty byø on rz dem póøkolistych okien, otoczonych pøasko-
rze bion dekoracj . Pod gzymsem wie cz cym znajdowaø si gzyms z bukranio-
nów. Od strony skarpy budowa ta prezentowaøa si najokazalej. Du a ró nica wy-
soko ci pomi dzy terenem èazienek a Ujazdowem daøa mo liwo odkrycia dolnej
kondygnacji i zaprojektowania monumentalnych, wielobiegowych schodów. Wn -
trze projektowanej wi tyni przypominaøo czterolistn rozet . W ka dym z czterech
aneksów znajdowaøa si póøkolista wn ka oddzielona od rodkowej rotundy
dwiema kolumnami. Oøtarz znajdowa si miaø we wn ce skierowanej ku wscho-
dowi. Pomi dzy tymi wn kami, w grubo ci muru, planowane byøy cztery niewiel-
kie pomieszczenia. Oprócz samego ko cioøa Kubicki zaprojektowaø te jego otocze-
nie. Od drogi do Belwederu prowadzi miaøa do wi tyni pocz tkowo szeroka, po-
tem stopniowo zw aj ca si aleja. Po obu stronach zostaøy przewidziane cztery
szpalery zasadzone drzewami. Aleja gøówna przeci ta byøa w poøowie krótk alej
poprzeczn , wi
c dwa podøu ne pawilony. Jeden miaø si wznosi za w wozem
Agrykoli przeksztaøconym w alej obsadzon drzewami, drugi – symetrycznie – od
strony poøudniowej zasøoniøby istniej c zabudow pomocnicz Ogrodu èazien-
kowskiego. Pomi dzy nim a wi tyni poprowadzona zostaøa nowa aleja, równo-
legøa do Agrykoli. Obydwa pawilony ustawione zostaøy uko nie. Miaøy døugie ko-
lumnowe elewacje z sze ciokolumnowymi prze witami na rodku.
Wmurowanie kamienia w gielnego 3 maja 1792
O podj tym zobowi zaniu wybudowania wi tyni, przypomniaø na posiedzeniu
Izby w dniu 15 marca 1792 marszaøek Sejmu Stanisøaw Maøachowski. Ruszyøy prace
przygotowawcze i przez póøtora miesi ca, mi dzy 19 marca a 3 maja, osiem tysi cy
robotników i oønierzy wyrównywaøo teren i przygotowywaøo wykopy pod fun-
damenty przyszøej wi tyni. 3 maja 1792 cz ci wielkich uroczysto ci obchodów
pierwszej rocznicy uchwalenia Konstytucji staøa si ceremonia zøo enia kamienia
w gielnego. Przebieg uroczysto ci ustaliø sam król.
Oficjalne uroczysto ci rozpocz øy si o godzinie 9 w ko ciele w. Krzy a na Krakow-
skim Przedmie ciu. Nast pnie Stanisøaw August poprowadziø procesj na Gór
Kalwari dla poøo enia kamienia w gielnego pod ko cióø – wotum narodowe. Uro-
czysto na miejscu w Ujazdowie rozpocz ø ksi dz prymas po wi ceniem wody i
soli, nast pnie pobøogosøawiø kamie , który miaø by wmurowany. Murarze ubrani
w narodowe barwy, przenie li na wyznaczone miejsce. Pod kamie wøo ono mone-
ty wybite za panowania Stanisøawa Augusta oraz medale okoliczno ciowe, jeden
autorstwa Jana Filipa Holtzhausera, drugi Jana Regulskiego. Na awersach obydwu
widniaø profilowany portret króla, a wokóø gøowy napis:
„Stanislaus Augustus D.G. Rex Poloniae M.D.Litua”.
Na rewersach za jednakowy napis:
„S.A.R. /Et Comitia/ Reipublicae /Polon: voverunt/ III. Maji. MDCCXCI
/Divinae Providentiae/ Templum cujus /Primus lapidem/ Posuerunt. /III.
Maji./MDCCXCII.”
Po dokonanym po wi ceniu prymas podaø królowi pozøacane kielnie i møotek, by
ten zapocz tkowaø wznoszenie ko cioøa. Po królu zrobili to samo kolejno: prymas,
biskupi, ministrowie, marszaøkowie, senatorowie. Podczas symbolicznego wmuro-
wywania kamienia w gielnego na wiwat dawaøy ognia salwy armatnie. W ten
sposób wspólnymi siøami wymurowano okoøo 60-70 cm wysoko ci filaru. Nast p-
nie prymas po wi ciø caøe miejsce przeznaczone na ko cióø, po czym biskup øucki
Adam Naruszewicz wygøosiø mow okoliczno ciow . Na zako czenie prymas zain-
tonowaø hymn Veni Creator i pobøogosøawiø wszystkim zebranym.
Kielnie i møotek przekazano Janowi Chojnickiemu, posøowi kijowskiemu, jako re-
prezentantowi tego województwa, które pierwsze dobrowolnie opodatkowaøo si
na potrzeby wi tyni Opatrzno ci. Obydwa te narz dzia zachowaøy si . Okoøo roku
1916 trafiøy do zbiorów Muzeum Czartoryskich w Krakowie, gdzie znajduj si do
dzi .
Uroczysto zøo enia kamienia w gielnego pod wi tynie Najwy szej Opatrzno ci
trwaøa osiem godzin i zako czyøa si o pi tej po poøudniu.
Zygmunt Vogel, Kaplica Opatrzno ci Bo ej
Obelisk z kamieniem w gielnym pod wi tyni Opatrzno ci
w Ogrodzie Botanicznym
18 maja do Polski wkroczyøa armia Imperium Rosyjskiego i rozpocz øa si wojna
polsko-rosyjska. 16 czerwca 1792 r. musiano przerwa prace przy budowie wi tyni.
Na polecenie króla Stanisøawa Augusta, zbudowany ju o mioboczny filar rodko-
wy dolnego ko cioøa, zostaø rozbudowany do formy niewielkiej tymczasowej kapli-
cy. W jej otoczeniu przez nast pne dwa wieki odbywaøy si uroczysto ci, a w jej
ciany wmurowywano ró nego rodzaju tablice pami tkowe. Po zako czeniu prac
architekt króla Jan Griesmayer wykonaø inwentaryzacj rysunkow filaru prze-
ksztaøconego w kapliczk . Jej dzisiejsza forma odbiega od osiemnastowiecznej jedy-
nie rodzajem zamkni cia. Na rysunku Griesmayera widnieje niewielki namiotowy
daszek, dzi jest to schodkowe zamkni cie z cegieø. Znany jest tak e jeden wizerunek
kapliczki, troch pó niejszy, rysowany przez Zygmunta Vogla. Rysownik uwieczniø
na nim ju pewne lady zniszczenia zarówno samej kapliczki, jak i terenu wokóø
niej.
Projekt architektoniczny wi tyni autorstwa Jakuba Kubickiego w ko cu XVIII
wieku zostaø wykorzystany przy budowie ko cioøa pw. w. Jadwigi w Mokobo-
dach, który zostaø zrealizowany jako czterokrotnie mniejszy w stosunku do obiektu
planowanego do realizacji w Warszawie. Kapitele i bazy kolumn, które miaøy zdo-
bi wi tyni Opatrzno ci Bo ej, zostaøy ostatecznie wykorzystane przy budowie
sali rotundowej paøacu w Lubostroniu.
Okres zaborów
W roku 1818 ruiny fundamentów ko cioøa Najwy szej Opatrzno ci znalazøy si na
terenie wydzielonego z obszaru èazienek Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu War-
szawskiego. Wówczas to prawdopodobnie przy urz dzaniu ogrodu zlikwidowano
pozostaøo ci amfiteatralnego uksztaøtowania skarp wykopu, widocznych na ryci-
nach Zygmunta Vogla. Budowla znalazøa si wi c na terenie uniwersytetu i tak jak
on przechodziøa ró ne koleje losu. Gdy po powstaniu listopadowym Uniwersytet
Warszawski zostaø zlikwidowany, Ogród Botaniczny, a wi c i wi tynia, straciøy
swojego opiekuna. Teren ten powróciø do Uniwersytetu dopiero w 1915.
W 1906 w „Tygodniku Ilustrowanym” Aleksander Kraushar wyraziø opini , e
utworzone niedawno Towarzystwo Miøo ników Pami tek i Kultury Swojskiej po-
winno przede wszystkim zaj si historyczn ruin w Ogrodzie Botanicznym –
uporz dkowa j , zabezpieczy krat ochronn i opatrzy stosownym napisem.
W 1916 za zgod wøadz niemieckich, obchodzono w Warszawie bardzo uroczy cie
125 rocznic uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Na uroczysto ciach rektor Uniwersyte-
tu Warszawskiego Józef Brudzi ski wygøosiø wzruszaj ca mow , w której przypo-
mniaø pokrótce smutne losy budowy wi tyni. We wn k kaplicy wmurowano
tablic z okoliczno ciowym napisem:
„Pami tk Konstytucyi 3 Maja 1791 Roku /w 125 Rocznic uczciø /odrodzony
Uniwersytet Warszawski /MCMXVI
”.
Obok posadzono møody d b, który symbolizowaø trwaøo d e narodowych Po-
laków i wierno ideom Konstytucji 3 Maja. Wybito te stosowny medal. Na awer-
sie przedstawiony byø orzeø uniwersytecki, wokóø którego umieszczono napis iden-
tyczny jak na tablicy. Na rewersie za znalazø si aktualny widok kaplicy otoczonej
drzewami. Medal sygnowany przez Jana Kendlera wybity byø w dwóch wielko-
ciach – o rednicy 50 mm i 28 mm. Mniejszy noszony byø w czasie uroczysto ci.
II Rzeczpospolita - Ustawa o wykonaniu lubu Sejmu Czteroletniego
Po I wojnie wiatowej kwestia budowy wi tyni Najwy szej Opatrzno ci od yøa.
W dniu 10 lutego 1920 r. przez posøów ze Zwi zku Ludowo-Narodowego i Narodo-
wo-Chrzescija skiego Klubu Robotniczego w osobach m.in.: ks. dr Wøadysøawa
Chrzanowskiego, ks. Lutosøawskiego, ks. Stechela, ks. Szcz snowicza, ks. Wróblew-
skiego, ks. Kaczy skiego, dr Rottermunda, Wøadysøawa Grabskiego i in., zostaø zøo-
ony wniosek nagøy nr 1452 w sprawie wybudowania kosztem Pa stwa ko cioøa
pod wezwaniem Opatrzno ci Bo ej, ex voto Sejmu Czteroletniego. 17 marca 1921
Sejm Ustawodawczy uchwaliø ustaw , symbolicznie podkre laj ca wi z konsty-
tuant I Rzeczypospolitej:
„Ustaw o wykonaniu lubu uczynionego przez Sejm Czteroletni, wzniesienia
w Warszawie wi tyni pod wezwaniem «Opatrzno ci Bo ej»”.
Ustawa zawiera 10 artykuøów. Pierwszy z nich mówi, e ko cióø ten b dzie wybu-
dowany w Warszawie na koszt pa stwa. Miejsce miaøo by wybrane przez specjal-
n komisj zøo on z przedstawicieli Ko cioøa (kardynaøa arcybiskupa warszawskie-
go oraz biskupa krakowskiego), marszaøka i wicemarszaøków Sejmu, prezydium Ra-
dy Miejskiej i prezydenta miasta stoøecznego Warszawy – pod przewodnictwem
marszaøka. Ta sama komisja miaøa zatwierdzi warunki konkursu i skøad s du kon-
kursowego oraz peøni nadzór nad wykonywaniem projektu. Na konto budowy
Ministerstwo Robót Publicznych wnosiøoby potrzebne sumy do bud etu Rzeczypo-
spolitej (na rok 1921 przewidziano kwot 10 mln marek polskich). Artykuø szósty
przewidywaø uzupeønienie konta pieni dzmi pochodz cymi ze skøadek publicznych.
Rz d Rzeczypospolitej ufundowaø przy ko ciele wieczyste stypendium na odpra-
wianie codziennej mszy w. w intencji pomy lno ci Rzeczypospolitej i za dusze
wszystkich Polaków, którzy zgin li w walkach o odzyskanie niepodlegøo ci ojczy-
zny lub w czasie niewoli zostali zamordowani przez zaborców. Przy ko ciele prze-
widziano grobowce dla zasøu onych zmarøych. Wykonanie tej ustawy polecono
ministrom robót publicznych i (w zakresie budowy ko cioøa) oraz wyzna religij-
nych i o wiecenia publicznego.
Z ró nych przyczyn nie od razu przyst piono do realizacji zamierze . Jedn z nich
byøy trudno ci ekonomiczne, a szczególnie chaos inflacyjny, który utrudniø wszelka
akcj , zwi zan ze zbieraniem potrzebnych na budow funduszy. Pewne trudno ci
wynikøy z wyborem placu pod budow wi tyni. Jedn z propozycji lokalizacji by-
øo przeksztaøcenie prawosøawnego soboru w. Aleksandra Newskiego, wzniesione-
go w czasie zaboru rosyjskiego, stoj cego po rodku placu Saskiego na ko cióø kato-
licki.
wi tynia na Polu Mokotowskim
W ko cu 1928 ostatecznie zadecydowano, e ko cióø Opatrzno ci jako wotum naro-
dowe stanie na Polu Mokotowskim.
11 listopada 1928 „na Rakowcu, w miejscu gdzie w my l uchwaøy Sejmu Ustawo-
dawczego miaø by wybudowany ko cióø Opatrzno ci Boskiej odbyøa si uroczysto
po wi cenia krzy a.
” Po wi cenia krzy a dokonaø ks. kardynaø Aleksander Kakow-
ski.
Jesieni 1929 Sejm Rzeczypospolitej ogøosiø konkurs na projekt wi tyni Opatrzno-
ci Bo ej. Ze wzgl du na reprezentacyjny charakter miejsca oraz w przewidywaniu
zbiorowisk ludzi i pojazdów, usytuowanie wi tyni na placu musiaøo uwzgl dnia
powi zanie placu z arteriami, by zapewni odpowiednie doj cia dla tøumów, woj-
ska i miejsca postojów pojazdów. wi tynia mog ca pomie ci 5 tys. osób miaøa
stan na placu o powierzchni okoøo 20 tys. m², przeznaczonym dla ludzi bior cych
udziaø w uroczysto ciach, a nie mog cych pomie ci si w wi tyni. Udziaø ich w
nabo e stwach zapewniaøoby postawienie drugiego oøtarza – na zewn trz ko cioøa.
Oddzieln powierzchni nale aøo uwzgl dni dla wojska oraz postojów samocho-
dów i innych pojazdów. Przewidziano tak e miejsce na wzniesienie budynków
mieszkalnych dla duchowie stwa i søu by ko cielnej.
Sama wi tynia miaøa skøada si z cz ci gøównej, tj. wøa ciwego ko cioøa, kru -
ganków zewn trznych, wraz z pomieszczeniami na grobowce zasøu onych, nato-
miast w krypcie pod gøówn cz ci ko cioøa znalazøyby si groby najwy szych do-
stojników pa stwa. Korpus wi tyni skøadaøby si z dwóch prezbiteriów, cz ci
przeznaczonej na wiernych, z kaplic, zakrystii i poczekalni dla chóru muzycznego. W
prezbiterium wøa ciwym, oprócz oøtarza gøównego, miaøy stan : tron dla prezy-
denta Rzeczypospolitej, tron dla arcybiskupa, miejsce dla asysty, stalle dla episko-
patu i stalle dla celebransa; natomiast w rozszerzonym prezbiterium znalazøo by si
miejsce dla marszaøków Sejmu i Senatu oraz dla rz du Rzeczypospolitej, posøów i
senatorów, generalicji i wojskowych, dla zarz du i rady m.st. Warszawy, dla dele-
gatów wy szych uczelni, wreszcie dla delegatów instytucji spoøecznych; ponadto
przewidziano na galerii lo e dla dyplomacji i miejsca siedz ce dla innych zaproszo-
nych. Ostatni pi tnasty punkt programu mówiø, e wi tynia – poza monumental-
no ci , wynikaj c z istoty jej przeznaczenia – powinna odznacza si powag i
szlachetn prostot form, a czyni c zado wszelkim wymaganiom praktycznym –
jako wi tynia rzymskokatolicka – odpowiada tradycjom Ko cioøa i uwzgl dnia
wszystkie jego wymagania liturgiczne.
W s dzie konkursowym zasiedli przedstawiciele wøadz pa stwowych i ko cielnych
(August Hlond, Aleksander Kakowski, Adam Stefan Sapieha) oraz wiata artystycz-
nego. Na konkurs nadesøano 58 prac. Po wst pnym rozparzeniu projektów, 12
kwietnia s d konkursowy wysøuchaø opinii architektów rzeczoznawców. Ostateczne
rozstrzygni cie 1 maja 1930 r. przyniosøo trzy równorz dne nagrody Bohdanowi
Pniewskiemu, Janowi Koszczyc-Witkiewiczowi i Zdzisøawowi M cze skiemu. Pro-
jekt autorstwa Bohdana Pniewskiego prezentowaø pi trz c si jak ziggurat bu-
dowl zwie czon a urow wi tyni na szczycie. Cho uzyskaø jedn z trzech
pierwszych nagród, zdaniem dostojników Ko cioøa brakowaøo mu cech wi tyni
katolickiej.
Zgøoszone zastrze enia spowodowaøy, e nie zdecydowano si na realizacj adnej z
prac. Kardynaø Aleksander Kakowski tøumaczyø t decyzj , mówi c, ze episkopat
chciaø, by wzniesiony ko cióø odpowiadaø poj ciom o wi tyni katolickiej, podczas
gdy wiele zgøoszonych projektów przypominaøo fabryki, gazownie lub wi tynie
religii niechrze cija skich. Ks. Kardynaø Kakowski stwierdziø: ,
„ adna z zakwalifikowanych prac nie nadaje si do realizacji, nie posiadaj
ducha ko cielnego, który by wzbudziø ducha modlitwy; nie posiadaj nadto
ducha tradycji ko cielnej w duchu katolickim przeto nie odpowiadaj celowi,
a wi c i warunkom konkursu […] ko cióø Opatrzno ci Bo ej, który ma by
wzniesiony przez Sejm, Rz d, Naród, jest czym wyj tkowym, i w tym wzgl -
dzie ksi a biskupi s odmiennego zdania, a eby realizacja ko cioøa Opatrz-
no ci miaøa si dokona w formach obcych wi tyniom katolickim.”
Kontrowersje wokóø przedstawionych projektów skøoniøy organizatorów do u ci-
lenia warunków kolejnego konkursu, przeznaczonego tym razem dla zamkni tego
grona uczestników.
wi tynia Opatrzno ci Bo ej – projekt Bohdana Pniewskiego z 1938
Projekt alei Marszaøka Józefa Piøsudskiego
zako czonej wi tyni Opatrzno ci Bo ej
Konkurs ogøoszony zostaø jeszcze w 1930. List zaproszonych zestawiano døugo ze
rodowiskiem architektonicznym. Wreszcie 9 marca 1931 roku ostatecznie ustalono
warunki, zatwierdzono skøad s du oraz list zaproszonych do udziaøu w konkursie
architektów. Etap wst pny zaznaczyø si wymian pogl dów pomi dzy przedstawi-
cielami architektów i episkopatu. Stanowisko Ko cioøa wyja niø referat ks. kardyna-
øa Aleksandra Kakowskiego wygøoszony 21 kwietnia 1931 na wspólnym posiedze-
niu biskupów, czøonków komisji sejmowej, s du konkursowego i architektów. Na
konkurs nadesøano 15 projektów. Rozstrzygni cie konkursu, które nast piøo 18
grudnia 1931, przyniosøo niekwestionowany triumf Bohdanowi Pniewskiemu. Ar-
chitekt przedstawiø plan olbrzymiej wi tyni, która zgodnie z zaleceniami miaøa
mie pojemno 250 tys. metrów sze ciennych. W swym zewn trznym ksztaøcie
ø czyøa cechy gotyckich katedr francuskich (rozeta mi dzy dwiema wie ami wej-
cia) i ameryka skich wie owców lat 20 i 30.
Nagrodzone projekty Pniewskiego z obu konkursów byøy w istocie konsekwent-
nym rozwini ciem tego samego pomysøu plastycznego, stopniowo udoskonalane-
go. Ju w pierwszym projekcie nad gøowami wiernych w nawie otwiera si wielka
pusta przestrze , wypeøniona wiatøem przenikaj cym przez ogromn rozet w wie-
y; pomysø ten, stopniowo udoskonalany, pozostaø do ostatecznej wersji projektu
podstawowym zabiegiem tworz cym nastrój wn trza. Wspólne dla obu konkurso-
wych projektów byøy te ródøa inspiracji: monumentalna wie a nad naw budzi
niew tpliwe skojarzenia ze wspóøczesnymi ameryka skimi wie owcami. Mi dzy
oboma projektami Pniewskiego istniaøy oczywi cie ró nice, uwarunkowane po cz -
ci zmienionymi oczekiwaniami organizatorów, po cz ci udoskonalaniem pierwot-
nej koncepcji: w projekcie z drugiego konkursu znikaj zewn trzne kru ganki roz-
drabniaj ce bryø , sylwet ko cioøa w oczach widzów monumentalizowa miaøo
przesuni cie przeszøo stumetrowej wie y bli ej frontu. Wci byø to jednak projekt
oparty na tym samym pomy le poø czenia „kubistycznej” maniery architektury
drugiej poøowy lat 20. z nawi zaniami do gotyku.
W poøowie lat 30. nast piøa kolejna zmiana koncepcji. 12 maja 1935 zmarø marsza-
øek Józef Piøsudski. Nast pnego dnia na nadzwyczajnym posiedzeniu Stowarzysze-
nie Architektów RP i Towarzystwo Urbanistów Polskich sformuøowaøo pomysø
uczczenia marszaøka urbanistycznym pomnikiem. Powstaøa idea dzielnicy Marszaø-
ka Piøsudskiego wraz ze wi tyni Opatrzno ci. Zø czono t ide z my l wydziele-
nia w stolicy pa stwa przestrzeni architektonicznie zorganizowanej jako polskie
Pole Marsowe i miejsce masowych uroczysto ci o charakterze pa stwowym. Na-
wi zywaøo w ten sposób do zamierze z ko ca XVIII wieku – Pola Marsowego
przed Zamkiem Ujazdowskim. Miaøo to wielkie znaczenie dla projektu ko cioøa za-
równo w sensie architektonicznym, jak i zaøo e urbanistycznych. Plac gwia dzisty
zast piøa nowa koncepcja monumentalnej osi prowadz cej do ko cioøa zlokalizo-
wanego w nowej dzielnicy. Charakter pomnikowy miaøa teraz otrzyma nie tylko
rze ba czy architektura, ale caøa dzielnica poøo ona w centrum miasta. Stanowiøo to
w owych czasach rewelacj na skal europejsk .
W 1938 roku Bohdan Pniewski zaprezentowaø ostateczny projekt wi tyni. Latem
1939 rozpocz to prace ziemne, ale plany pokrzy owaø wybuch II wojny wiatowej.
Okupacja hitlerowska oraz dyktatura komunistyczna uniemo liwiøy jej realizacj
przez nast pnych kilkadziesi t lat. ladem tego dzieøa byø jedynie kamie w gielny,
który zostaø poøo ony pod budow wi tyni Opatrzno ci. Byø to gøaz, na którym –
wedøug tradycji – kl czaø Tadeusz Ko ciuszko, kiedy modliø si przed bitw pod Ra-
cøawicami.
Okres re imu komunistycznego
Po II wojnie wiatowej spraw budowy wi tyni Opatrzno ci Bo ej próbowaø
podj w 1947 prymas kardynaø August Hlond. mier prymasa i ideologia komuni-
styczna, która zacz øa obejmowa wszystkie warstwy ycia, zniweczyøa jednak te
plany.
Kaplica Opatrzno ci Bo ej na Ujazdowie
Ruina Kaplicy Opatrzno ci w Ogrodzie Botanicznym UW czekaøa na remont. Mimo
wielu stara podejmowanych przez pracowników ogrodu realizacja tego zamiaru
nie doszøa do skutku. W 1968, staraniem ówczesnego kierownika Ogrodu doc. dr L.
Karpowiczowej, wmurowano tablic pami tkow przypominaj c ide budowy
wi tyni Opatrzno ci Bo ej.
Kolejne starania o remont rozpadaj cej si kapliczki rozpocz ø w 1982 roku dr Ma-
rek Ostrowski, pracownik naukowy Wydziaøu Biologii Uniwersytetu Warszawskie-
go, a jednocze nie spoøeczny opiekun tego zabytku. Ministerstwo Kultury i Sztuki,
do którego zwróciø si o pomoc, odmówiøo przyj cia wniosku o dofinansowanie
prac konserwatorskich. W tej sytuacji dr Ostrowski przeznaczyø na ten cel przy-
znane mu stypendium twórcze, co pozwoliøo pokry wst pne koszty remontu. Ze-
zwolenie na remont zostaøo wydane po trzyletnich staraniach, w 1985, ale przed
opiekunami zabytku pi trzono trudno ci. Mimo to rozpocz li oni prace zabezpie-
czaj ce i dopiero po kolejnych dwóch latach, w 1987, remont nabraø tempa. Wów-
czas zdj to warstw ziemi i przyst piono do wøa ciwych prac konserwatorskich.
Ko cióø parafialny pw. Opatrzno ci Bo ej na Rakowcu
Ko cióø Opatrzno ci Bo ej na warszawskim osiedlu Rakowiec
Prymas kardynaø Stefan Wyszy ski pami o wi tyni Opatrzno ci zaznaczyø w
fakcie budowy ko cioøa parafialnego na Rakowcu przy ul. Dickensa. Projekt ten
pomimo uzyskania pozwolenia na budow w 1972 (byøo to pierwsze zezwolenie na
budow ko cioøa w powojennej Warszawie), napotkaø wiele przeciwno ci – nakøa-
danych kar, wstrzymanej budowy i wi zienia proboszcza ks. R. Koøakowskiego.
Ko cióø ten przypominaø o zøo onym wotum i obowi zku jego realizacji przez caøy
Naród w chwili uzyskania wolno ci. W czasie konsekracji tej wi tyni 8 grudnia
1979 roku w kazaniu prymas Stefan Wyszy ski powiedziaø:
„W swoich rozwa aniach doszedøem do wniosku, e Bóg przyjmie zamiast
niespeønionych lubów Narodu nasz zast pcz ofiar tej wi tyni, budowa-
nej z niezwykøym trudem, z ogromnym po wi ceniem, z wytrwaøo ci , cier-
pliwo ci , z bohaterskim zaparciem si siebie. Jest ona nie tylko budynkiem
sakralnym, jest wiadectwem wiary wobec wiata, wobec Narodu i Stolicy.
Naród polski chce pozosta Chrystusowy i wszystko czyni, aby dochowa
wierno ci Bogu, Krzy owi, Ewangelii, Ko cioøowi i jego pasterzom.”
Sanktuarium Trójcy Przenaj wi tszej w Prostyni
Inn budowl , która wi e si ze wi tyni Opatrzno ci jest niewielki ko cióø –
Sanktuarium Trójcy Przenaj wi tszej w Prostyni koøo Maøkini. Zbudowany zostaø w
latach 1946–1954 wg projektu Bohdana Pniewskiego, który nawi zaø w nim cz -
ciowo do swojego przedwojennego projektu wi tyni Opatrzno ci Bo ej z 1938
roku.
Idea budowy wi tyni Opatrzno ci Bo ej na placu Puøawskim
W 1982 zespóø architektów krakowskich zgøosiø na konkurs zabudowy tzw. placu
Puøawskiego (rejonu skrzy owania ul. Puøawskiej, Goworka i Wary skiego) w
Warszawie projekt zbudowania w tym rejonie wspomnianej wi tyni. Górowaøaby
ona nad przyszøym placem, usytuowanym na pograniczu ródmie cia i Mokotowa.
Projekt jednak nie zako czyø si realizacj . Byøa to ostatnia nieudana próba wypeø-
nienia lubów budowy wi tyni.
III Rzeczpospolita
Potwierdzenie aktualno ci lubów Sejmu Czteroletniego
W 1989 z inicjatyw kontynuacji budowy wi tyni Opatrzno ci Bo ej wyst piø
prymas Polski kardynaø Józef Glemp. W 1991 Komisja Konstytucyjna Senatu RP w
uchwale powzi tej z okazji 200-lecia Konstytucji 3 Maja stwierdziøa aktualno
lubu.
Idea przeksztaøcenia ko cioøa w. Aleksandra na wi tyni Opatrzno ci
Ko cióø w. Aleksandra
W czasie obchodów czterechsetlecia stoøeczno ci Warszawy 20 kwietnia 1996 na
Zamku Królewskim podczas uroczystej sesji Rady Miasta ks. prymas Józef Glemp w
obecno ci najwy szych wøadz pa stwowych zaproponowaø przeksztaøcenie na
wi tyni Opatrzno ci ko cioøa w. Aleksandra na pl. Trzech Krzy y. Prymas
wspomniaø o tym, e ko cióø ten po II wojnie wiatowej zostaø odbudowany tylko
cz ciowo. Koncepcja ta wymagaøa tak e zmiany zagospodarowania przestrzennego
samego placu, poniewa usytuowanie wi tyni na wysepce utrudniøoby funkcje
duszpasterskie. Nie podj to prac nad tym pomysøem.
Uchwaøa Sejmu RP dotycz ca wypeønienia lubów Sejmu Czteroletniego
19 listopada 1997 r. na zebraniu z osobisto ciami stolicy w Rezydencji Prymasów
Polski podj to ju praktyczne dziaøania w sprawie budowy wi tyni. Varsavianista
prof. Marian Marek Drozdowski przedstawiø dzieje budowy pierwszej i drugiej
wi tyni, prymas za wskazaø idee, które dzisiaj motywuj budow . W trakcie dys-
kusji doszøo do propozycji powoøania Fundacji Budowy wi tyni, która niebawem
zacz øa dziaøa .
Nast pnie w 1998 budow wi tyni poparøa Rada m.st. Warszawy i Konferencja
Episkopatu Polski. Senat RP uchwaø z dnia 18 czerwca 1998 roku przychyliø si do
budowy wi tyni.
Sejm RP uchwaø z dnia 23 pa dziernika 1998 r. tak e wyraziø uznanie dla inicjaty-
wy prymasa Polski kardynaøa Józefa Glempa. W uchwale Sejmu czytamy:
„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyra a uznanie dla inicjatywy prymasa Pol-
ski kardynaøa Józefa Glempa wzniesienia w Warszawie wi tyni Opatrzno ci
Bo ej. Budow wi tyni uchwaliø Sejm Czteroletni jako Wotum Narodu za
Konstytucj 3 Maja 1791 r. 17 marca 1921 r. Sejm Ustawodawczy odnowiø to zo-
bowi zanie. Niestety przyj tej wówczas ustawy nie zdoøano wykona . Sejm
III Rzeczypospolitej uwa a, e luby zøo one przed dwustu laty Naród powi-
nien pilnie wypeøni . wi tynia Opatrzno ci Bo ej b dzie symbolem wdzi cz-
no ci Narodu za odzyskanie wolno ci w 1989 r., 20 lat pontyfikatu Ojca wi -
tego Jana Pawøa II, Jubileusz 2000 lat Chrze cija stwa.”
Jako lokalizacj nowej wi tyni wyznaczono Pola Wilanowskie.
wi tynia Opatrzno ci Bo ej na Polach Wilanowskich
Kamie w gielny wi tyni znajduj cy si w jej dolnym ko ciele
2 maja 1999 na terenie przeznaczonym pod budow wi tyni uroczy cie posado-
wiono i pobøogosøawiono krzy . Ksi dz Prymas Józef Glemp wyraziø nadziej , e
ten dzie – jako wigilia rocznicy Konstytucji 3 Maja i wi ta Matki Bo ej Królowej
Polski pozostanie w kalendarzu liturgicznym jako wi to Opatrzno ci Bo ej. Pod-
czas VII pielgrzymki do Polski, 13 czerwca 1999, Jan Paweø II po wi ciø kamie w -
gielny pod budow wi tyni. Na placu Piøsudskiego w Warszawie Ojciec wi ty
powiedziaø:
„Na Polach Wilanowskich pobøogosøawiøem teren pod budow wi tyni
Opatrzno ci Bo ej. Za chwil po wi c kamie w gielny. Niech ta wi tynia
stanie si miejscem szczególnego dzi kczynienia za wolno Ojczyzny. Modl
si , aby adne bolesne wydarzenia nie zakøóciøy tego dzi kczynienia, z którym
czekamy ju 200 lat.”
9 listopada 1999 ogøoszony zostaø konkurs architektoniczny przygotowany we
wspóøpracy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich. 12 kwietnia 2000 rozstrzy-
gni to, i pierwsze nagrody otrzymuj prace trzech zespoøów: Marka Budzy skiego,
Jerzego Szczepanika-Dzikowskiego (pracownia JEMS Architekci) oraz zespoøu Woj-
ciecha i Lecha Szymborskich. Spo ród nich ksi dz prymas wybraø 22 maja projekt
zgøoszony przez Marka Budzy skiego. Praca Budzy skiego przedstawiaøa ko cióø
jako symboliczn gór , zwie czon krysztaøowym wietlikiem. W opinii jurorów
praca ta wyró niaøa si powi zaniem pomnikowej skali z romantycznym zaøo e-
niem krajobrazowym, uwzgl dniaj cym polsk to samo narodow . Projekt wy-
woøaø o ywion dyskusj . Zyskaø liczne pochwaøy rodowiska artystycznego – za
miaøo i rozmach. Znacznie bardziej krytycznie przyj øa go cz
duchowie stwa
archidiecezji. Ich wyrazicielem byø m.in. diecezjalny konserwator zabytków ks. prof.
Andrzej Luft, który stwierdziø, e projekt jest nieporozumieniem, gdy swoim ksztaø-
tem wi tynia przypomina „søowia ski kurhan lub egipsk piramid ”.
Pod wpøywem krytyki 23 listopada 2000 Fundacja Budowy wi tyni odst piøa od
realizacji projektu Budzy skiego. Decyzj uzasadniano kosztami planowanego
przedsi wzi cia. W lipcu 2001 zarz d ogøosiø drugi konkurs, tym razem zamkni ty,
do którego zaproszono siedem zespoøów architektonicznych. W warunkach konkur-
su znalazøo si szereg szczegóøowych ycze , by – mi dzy innymi – projektowana
wi tynia przypominaøa projekt Jakuba Kubickiego z konkursu z 1791. Po kilku eta-
pach prac konkursowych wybrano projekt zespoøu Wojciecha i Lecha Szymborskich.
wi tynia zaprojektowana zostaøa na planie krzy a greckiego, z czterema wej ciami,
zwie czona kopuø z krzy em. Kolejne jego przetworzenia, wynikøe z dyskusji z za-
rz dem fundacji, doprowadziøy do tego, i obecnie projekt istotnie jest moderni-
styczn wersj wi tyni projektu Kubickiego.
2 maja 2002 roku z udziaøem prymasa Polski kardynaøa Józefa Glempa i caøego Epi-
skopatu, wøadz pa stwowych i kilku tysi cy wiernych wmurowano kamie w -
gielny pod wi tyni Opatrzno ci Bo ej w Warszawie. Kanclerz warszawskiej kurii
ks. Grzegorz Kalwarczyk odczytaø akt wmurowania, który zostaø nast pnie podpisa-
ny przez 16 osób, m.in. prymasa Polski kard. Józefa Glempa, prezydenta Aleksandra
Kwa niewskiego i autora projektu wi tyni architekta Wojciecha Szymborskiego.
Kamie w gielny wmurowaø prymas Polski dokøadnie w miejscu, gdzie zostanie
zbudowany oøtarz. Skøada si z trzech cz ci umieszczonych w specjalnej szkatule.
Pierwsza to kamie w gielny z pierwszej budowy wi tyni wi tej Opatrzno ci
Bo ej z 1792 r., druga – z warszawskiej katedry w. Jana Chrzciciela, a trzecia – z Cz -
stochowy. Zostaø on umieszczony w cokole przygotowanym specjalnie na t okazj .
Ka dy z 16 sygnatariuszy aktu wmurowania doøo yø cegø i symbolicznie j wmu-
rowaø tu obok kamienia w gielnego. Towarzysz c uroczysto ciom liturgi Søowa
poprzedziøo przybycie obrazu Matki Bo ej Jasnogórskiej, który od lat wizytuje pol-
skie parafie.
Symbolicznego wbicia pierwszej øopaty dokonaø prymas 23 listopada 2002. 30
stycznia 2003 r. prezydent Warszawy Lech Kaczy ski osobi cie przekazaø prymaso-
wi kardynaøowi Józefowi Glempowi pozwolenie na budow wi tyni Opatrzno ci
Bo ej wraz z obiektami towarzysz cymi. 25 lutego 2003 rozpocz øy si prace bu-
dowlane nad ko cioøem-wotum. 2 maja 2003 na Polach Wilanowskich modlili si
wraz z prymasem Polski biskupi polscy wraz z biskupami z krajów Europy, przyby-
øymi na zebranie plenarne polskiego episkopatu. We wrze niu tego roku zako czo-
no budow stropu nad doln , podziemn kondygnacj wi tyni.
Dolny ko cióø wi tyni, pa dziernik 2012
Mury wi tyni Opatrzno ci Bo ej s ju gotowe. W 2011 roku zostaø uko czony
pierwszy i najwa niejszy etap, tzw. stan surowy otwarty. Udaøo si równie zreali-
zowa wiele prac budowlanych, których nie wida z zewn trz: wyko czenie i od-
danie do u ytku Panteonu Wielkich Polaków, rozbudowanie infrastruktury dojaz-
dowej. W tej chwili prowadzone s prace nad uszczelnianiem kopuøy i systemem
odprowadzania wody deszczowej. W pylonach znajd si m.in. klatki schodowe i
windy. Przez mosty-portale b dzie si mo na przedosta z jednej klatki do drugiej i
doj do okr gøego Muzeum Jana Pawøa II i Prymasa Wyszy skiego, które zostanie
urz dzone wokóø podstawy kopuøy wie cz cej ko cióø (trwaj prace przygotowaw-
cze do wzniesienia kopuøy) Muzeum ma by udost pnione zwiedzaj cym w drugiej
poøowie 2013 roku. Wyko czenie samej wi tyni potrwa jeszcze kilka lat.
18 lutego 2011 na szczycie kopuøy wi tyni Opatrzno ci Bo ej na warszawskich Po-
lach Wilanowskich ustawiono ponad pi ciometrowy krzy . Po wi ciø go metropoli-
ta warszawski Kazimierz Kardynaø Nycz. Krzy , wie cz cy zako czenie budowy
wi tyni w stanie surowym, jest wykonany ze stali nierdzewnej, wa y blisko póø
tony. Pozøacana szczelina w krzy u przepuszcza wiatøo, które – w zamierzeniu
twórców – ma symbolizowa Chrystusa Zmartwychwstaøego.
Instytut Papie a Jana Pawøa II
4 listopada 2005 kardynaø Józef Glemp i marszaøek województwa mazowieckiego
Adam Struzik podpisali porozumienie dotycz ce utworzenia przy wi tyni Opatrz-
no ci Bo ej Instytutu Papie a Jana Pawøa II. Zostaøo ono podpisane przy okazji
koncertu z okazji imienin Jana Pawøa II w warszawskiej Sali Kongresowej. Na mo-
cy porozumienia marszaøek Struzik zadeklarowaø wsparcie tworzonego instytutu z
funduszy województwa mazowieckiego.
wi to Dzi kczynienia
Nowy metropolita warszawski ks. arcybiskup Kazimierz Nycz 27 listopada 2007 ro-
ku powoøaø do ycia Centrum Opatrzno ci Bo ej, którego istot dziaøania jest nie-
ustaj ce dzi kczynienie Opatrzno ci Bo ej za øaski okazane Narodowi Polskiemu.
Jednym z dziaøa podj tych przez Centrum jest organizacja wi ta Dzi kczynienia.
Obchody wi ta organizowane s na placu przed wi tyni Opatrzno ci Bo ej,
wtedy te zbierane s ofiary na budow wi tyni.
Pierwszy Dzie Dzi kczynienia odbyø si 1 czerwca 2008 roku pod hasøem „Dzi ku-
je nie køuje”. Drugi Dzie Dzi kczynienia odbyø si 7 czerwca 2009 roku pod ha-
søem „Dzi kujemy za wolno ”. Zwi zany byø z 30 rocznic pierwszej pielgrzymki
Jana Pawøa II do Polski, 20-leciem odzyskania wolno ci przez Rzeczpospolit w
1989 r., a tak e 10 rocznic papieskiego przemówienia w Sejmie RP. Od kolejnego
roku – decyzj Kazimierza Kardynaøa Nycza – zmieniøa si nazwa, z dotychczasowej:
„Dzie Dzi kczynienia” na „ wi to Dzi kczynienia”. Trzecie wi to Dzi kczynienia
5-6 czerwca 2010 „Dzi kujemy za ksi dza Jerzego” poø czone zostaøo z beatyfikacj
Ks. Jerzego Popieøuszki. Po uroczystej Mszy w. relikwie bø. ks. Jerzego zostaøy
przeniesione w uroczystej procesji do wi tyni Opatrzno ci Bo ej. Podczas czwarte-
go wi ta Dzi kczynienia 4-5 czerwca 2011 – „Dzi kujemy za beatyfikacj Jana Paw-
øa II” podzi kowano za wyniesienie Jana Pawøa II do chwaøy oøtarzy. Relikwie
bøogosøawionego zostaøy przeniesione w Biaøym Marszu dzi kczynnym z pl. Piø-
sudskiego Traktem Królewskim do wi tyni Opatrzno ci Bo ej.
Pochowani w wi tyni Opatrzno ci Bo ej
Groby prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego i ministra Krzysztofa Skubiszewskiego
w Panteonie Wielkich Polaków
W dolnej cz ci wi tyni Opatrzno ci Bo ej powstaø Panteon Wielkich Polaków.
Pochowani zostali tutaj:
Jan Twardowski (1915–2006) – duchowny katolicki, poeta
Zdzisøaw Peszkowski (1918–2007) – duchowny katolicki, kapelan Rodzin Ka-
ty skich
Krzysztof Skubiszewski (1926–2010) – polityk, prawnik, pierwszy minister
spraw zagranicznych III RP
Ryszard Kaczorowski (1919–2010) – ostatni prezydent Rzeczypospolitej na
Uchod stwie
Józef Joniec (1959–2010) – duchowny katolicki, zakonnik pijarski, prezes Sto-
warzyszenia „Parafiada”
Andrzej Kwa nik (1956–2010) – duchowny katolicki, kapelan Federacji Ro-
dzin Katy skich
Zdzisøaw Król (1935–2010) – duchowny katolicki, kapelan Warszawskiej Ro-
dziny Katy skiej
Stefan Korbo ski (1901–1989) i Zofia Korbo ska (1915–2010) – dziaøacze nie-
podlegøo ciowi, pochowani tu 1 pa dziernika 2012.
Zygmunt Szadkowski (1912–1995) i Wanda Szadkowska (1912–1999) – prze-
wodnicz cy Rady Narodowej RP wraz z maø onk , pochowani tu 10 listopa-
da 2012.
W tej cz ci wi tyni znajduj si tak e relikwie:
bø. Jerzego Popieøuszki (1947–1984) – duchownego katolickiego, m czennika
bø. Jana Pawøa II (1920–2005) – papie a
Architektura wi tyni Opatrzno ci Bo ej
wi tynia Opatrzno ci Bo ej z zewn trz b dzie miaøa ksztaøt sze cianu z kopuø . W
przestrzenn form tego sze cianu wpisane b dzie okr gøe wn trze wi tyni, przy-
pominaj ce rzymski Panteon. Konstrukcja b dzie budowl o kilku kondygnacjach.
Cz
parterow wypeøni przestrze sakralna ze stacjami i kaplicami upami tniaj -
cymi najwa niejsze wydarzenia z historii Polski, maj ce na przestrzeni setek lat
wpøyw na formowanie si polskiej tradycji religijnej i kulturowej. Nad naw
boczn , okalaj c pier cieniem naw gøówn , zlokalizowano Muzeum Jana Pawøa
II i Prymasa Wyszy skiego. Pod posadzk , w ko ciele dolnym, stworzony zostaø
tzw. Panteon Wielkich Polaków – miejsce pochówku i upami tnienia najbardziej
zasøu onych polskich patriotów oraz ludzi kultury i nauki.
Urbanistyczn podstaw caøego kompleksu wi tyni Opatrzno ci Bo ej stanowi
cztery Drogi: Walki, Kultury, Cierpienia i Modlitwy. Zaczynaj si one wej ciowymi
øukami-bramami. Drogi te maj symbolizowa nowe zadania dla spoøecze stwa.
Pierwsza – ma sta si drog pojednania narodowego, ekumenicznego i europej-
skiego, i b dzie zwi zana z Instytutem Jednania;
Druga – z Instytutem i Muzeum Jana Pawøa II;
Trzecia – b dzie przechodzi przy Instytucie ycia, gdzie znajd si instytucje chary-
tatywne, hospicjum dla ok. 30 osób i stacja krwiodawstwa;
Przy czwartej drodze stanie Instytut Odrodzenia, który zostaø zaprojektowany wraz
z amfiteatrem i z my l o spotkaniach møodzie y. Wszystkie drogi wyznaczaj
ksztaøt czterech Dziedzi ców:
Ojczyzny (dla zgromadze religijno-patriotycznych)
Ludu Bo ego, ze stacjami Drogi Krzy owej i pøaskorze bami upami tniaj -
cymi wa ne bitwy w dziejach Polski i „Polsk Drog Krzy ow ”
ycia
Chwaøy (czyli wspomniany amfiteatr).
Ka da Droga dochodzi do samej wi tyni i ko czy si portalem. Do ko cioøa pro-
wadzi maj monumentalne schody. Bryøa wi tyni to rotunda zwie czona owaln
kopuø . Zostaøa ona zaprojektowana jako jednoprzestrzenne wn trze. W nawie
gøównej b dzie 1500 miejsc siedz cych i zostanie ona oddzielona od nawy bocznej
filarami. Codzienne msze wi te b d odprawiane w kaplicy Naj wi tszej Maryi
Panny. Nad wej ciem gøównym zostaøa zaprojektowana rozeta symbolizuj ca
Opatrzno Bo . Posadzka prezbiterium b dzie nieco podniesiona, za oøtarzem za-
wi nie ogromny krzy na tle a urowej konstrukcji.
Kaplice i stacje usytuowane b d tak, by umo liwi odwiedzaj cym wi tyni
chronologiczne prze ledzenie kolejnych najistotniejszych wydarze w historii Pol-
ski. Stacje utworz historyczny trakt, który pozwoli spojrze na dzieje Polski w per-
spektywie dziaøania Opatrzno ci Bo ej. Cztery kaplice, rozmieszczone na planie
kwadratu, to:
Kaplica Chrztu przypominaj ca o pocz tkach chrze cija stwa na ziemiach
polskich – o Chrzcie Polski i Zje dzie Gnie nie skim oraz dwóch pierwszych
centrach chrze cija stwa: Gnie nie i Poznaniu;
Kaplica Maryjna upami tniaj ca luby Jasnogórskie króla Jana Kazimierza
jako przyrzeczenie obrony wiary i szerzenia kultu Matki Bo ej;
Kaplica Cierpienia i Pojednania, symbolizuj ca cierpienia narodu polskiego
w Katyniu i Auschwitz – b d w niej umieszczone konfesjonaøy oraz Naj-
wi tszy Sakrament;
Kaplica Wolno ci upami tniaj ca postacie Jana Pawøa II i kard. Stefana Wy-
szy skiego oraz ruch „Solidarno ci”. Oøtarz gøówny wi tyni znajdowa si
b dzie mi dzy Kaplic Maryjn a Kaplic Cierpienia i Pojednania.
Wykonanie kaplic i stacji zostanie powierzone wybitnym polskim artystom zapro-
szonym do wspóøpracy. Zajm si oni tak e przygotowaniem tradycyjnych prac ar-
tystycznych ilustruj cych symbolik akcentowan przez kaplice i stacje.
W realizowanym projekcie wi tyni du rol odgrywa wiatøo przenikaj ce do
wn trza wi tyni od kopuøy a po posadzk ko cioøa. wiatøo przenika tak e do
wewn trz poprzez sko ne filary zbiegaj ce si centrycznie ø cz c si z promieniami
wiatøa wpadaj cego przez wietlik, który otwiera kopuø na niebo. Projektuj c ta-
k zasad kompozycji autorzy projektu starali si poprzez wiatøo wyrazi oddzia-
øywanie czuwaj cej nad nami Bo ej Opatrzno ci.
Kontrowersje
W 2004 roku senatorowie SLD wraz z Ryszardem Jarzembowskim jako pomysøo-
dawc chcieli wesprze budow wi tyni Opatrzno ci Bo ej kwot 20 mln zøotych,
przeniesion z ju ustalonego bud etu IPN. Ówczesny pomysø pot pili m.in. poseø
PiS Ludwik Dorn, SLD Marek Dyduch, arcybiskup Tadeusz Gocøowski i Leon Kieres,
szef IPN. W 2006 roku Sejm zapisaø w bud ecie pa stwa kwot 20 mln zø na dofi-
nansowanie:
„ochrony dziedzictwa narodowego, w tym budowy wi tyni Opatrzno ci Bo-
ej”
.
Warunkiem otrzymania pieni dzy byøo powstanie przy wi tyni instytucji kultury
(m.in. Muzeum Jana Pawøa II). Ostatecznie jednak wi tynia nie otrzymaøa wspo-
mnianej kwoty. Zapis o dofinansowaniu projektu – tym razem kwot 40 mln zø –
znalazø si ponownie w bud ecie pa stwa na rok 2007, jednak z przyczyn prawno-
proceduralnych fundusz ten nie zostaø wykorzystany.
W 2008 roku Centrum Opatrzno ci Bo ej otrzymaøo dotacj na realizacj cz ci kul-
turalno-muzealnej.
Inicjatywy te byøy ostro krytykowane przez posøów SLD, którzy zarzucili pomysøo-
dawcom øamanie wynikaj cej z Konstytucji zasady wiecko ci pa stwa. Posøowie,
którzy gøosowali za dotacj , odpowiadali, e pieni dze te s przeznaczone na Mu-
zeum Jana Pawøa II i Prymasa Wyszy skiego, które ma powsta w Centrum
Opatrzno ci Bo ej, a to oznacza dotacj na rzecz kultury. Z drugiej strony gøos w
sprawie zabraø prymas Józef Glemp, nazywaj c przepis, który nie pozwala pa stwu
wspomóc budowy wi tyni dziwnym.
UCHWAèA
SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia 18 czerwca 1998 r.
w sprawie budowy wi tyni Opatrzno ci Bo ej w Warszawie
Senat Rzeczypospolitej Polskiej wita z uznaniem inicjatyw Prymasa Polski w sprawie
wypeønienia lubu budowy wi tyni Opatrzno ci Bo ej w Warszawie.
Budow wi tyni uchwaliø Sejm Czteroletni jako Wotum Narodu za Konstytucj 3 Maja
1791 r. W Polsce Odrodzonej Sejm Ustawodawczy odnowiø ten lub ustaw z dnia 17
marca 1921 r.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej IV kadencji uwa a, e nie zaistniaøy okoliczno ci, które
by Naród od tego lubu zwalniaøy, a odzyskana raz jeszcze wolno nakazuje Narodowi
lub poprzednich pokole wykona tak e dla upami tnienia pontyfikatu Papie a Polaka
Jana Pawøa II i jubileuszu 2 000 lat chrze cija stwa
.
MARSZAèEK SENATU
Alicja GRZE KOWIAK
Strona 1 z 1
Uchwaøa Senatu RP
2014-02-11
http://ww2.senat.pl/K4/DOK/UCH/14/080uch.htm
M.P. z 1998 r. Nr 38, poz. 519
UCHWAèA
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 23 pa dziernika 1998 r.
w sprawie budowy w Warszawie wi tyni Opatrzno ci Bo ej
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyra a uznanie dla inicjatywy Prymasa Polski
Kardynaøa Józef Glempa wzniesienia w Warszawie wi tyni Opatrzno ci Bo ej.
Budow wi tyni uchwaliø Sejm Czteroletni jako Wotum Narodu za Konstytucj
3 Maja 1791 r.
17 marca 1921 r. Sejm Ustawodawczy odnowiø to zobowi zanie. Niestety
przyj tej wówczas ustawy nie zdoøano wykona .
Sejm III Rzeczypospolitej uwa a, e luby zøo one przed dwustu laty Naród
powinien pilnie wypeøni .
wi tynia Opatrzno ci Bo ej b dzie symbolem wdzi czno ci Narodu za
odzyskanie wolno ci w 1989 r., 20 lat pontyfikatu Ojca wi tego Jana Pawøa II,
Jubileusz 2000 lat Chrze cija stwa.
Strona 1 z 1
UCHWAèA Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 23 pa dziernika 1998 r. w spra...
2014-02-11
http://orka.sejm.gov.pl/proc3.nsf/uchwaly/492_u.htm