background image

IZOLACJE VI 2006

66

Ś

c i a n y

,   S

t r o p y

Prężnie rozwijający się rynek bezspoinowych systemów ociepleniowych (BSO) 

dysponuje bogatym asortymentem łączników. Różnorodność ich typów, nie 

zawsze  czytelna  symbolika  w  oznaczeniach,  a  także  wielość  rozwiązań  uwa-

runkowanych przeznaczeniem i sposobami montażu mogą stwarzać kłopoty z 

optymalnym wyborem. Czym się kierować, aby mieć pewność, że są to od-

powiednie łączniki i jak je poprawnie zamontować?

Kotwienie termoizolacji 

BSO na elewacjach

Jacek Sawicki 

Konsultacja naukowa: 

mgr inż. Marian Bober*

mgr inż. Tomasz Mańka**

mgr inż. Bartosz Rybiński***

)

bezspoinowych  systemach  ociepleń 

stosowane są różne typy płyt izolacyj-

nych: z tworzyw piankowych (głównie z poli-

styrenu ekspandowanego – styropianu) bądź 

wełny  mineralnej  (kamiennej/skalnej  lub 

szklanej).  Wybór  rodzaju  izolacji  decyduje 

o sposobie jej umocowania, opartym na me-

todach: 1) klejenia, 2) kotwienia bądź 3) kle-

jenia i kotwienia. Te dwie ostatnie metody są 

tematem artykułu, bo właśnie przy nich wy-

korzystywane są łączniki do mocowania izo-

lacji termicznych (określane też pochodnymi 

od tej nazwy).

Dlaczego KOTWIENIE jest ważne?

Systemy  termoizolacji  elewacji  narażo-

ne są na permanentne działanie wielu czyn-

ników  dynamicznych.  Są  to  siły  osłabiają-

ce ich przyczepność i w rezultacie stwarza-

jące ryzyko odrywania się ociepleń od pod-

łoża. Najczęstszą przyczyną jest aktywność 

wiatru  (jego  siły  ssania)  oraz  grawitacyjne 

działanie  sił  ścinających.  Również  procesy 

starzenia  poszczególnych  elementów  syste-

mów  (głównie  tynków  elewacyjnych,  siatek 

wzmacniających  i  powłok  klejowych)  zna-

cząco osłabiają siły wiązania. Uszkodzenia 

tynków wystawiają warstwy wewnętrzne na 

destrukcyjne działanie czynników klimatycz-

nych,  które  w  powiązaniu  z  reologicznymi 

procesami zachodzącymi na całej powierzch-

ni elewacji przyczyniają się do wewnętrznych 

pęknięć struktur kleju prowadzących do je-

go odspojeń od podłoża. Rezultatami takich 

procesów są powiększające się systematycz-

nie  strefy  rosnących  naprężeń  ścinających 

na  ścianie  i  zmniejszanie  stref  bezpiecznie 

przyklejonych, które zmuszone są przejmo-

wać  progresywne  obciążenia  grawitacyjne. 

Kotwienie  zabezpiecza  elewację  przed  ta-

kim ryzykiem.

Drugim powodem, dla którego warto sto-

sować tę metodę, jest niwelacja skutków błę-

dów i niedopatrzeń technologicznych, które 

mogą również osłabiać siły wiązania syste-

mów ociepleniowych z podłożem. Najczęst-

sze błędy dotyczą: złego przygotowania pod-

łoża, niewłaściwego przygotowania i nakła-

dania mas klejowych, nieprzestrzegania re-

żimów technologicznych niezbędnych do uzy-

skania pełnego utwardzenia warstwy kleju, 

prowadzenia prac przy niesprzyjających wa-

runkach cieplno-wilgotnościowych (nieprze-

strzeganie zalecanych temperatur otoczenia, 

prowadzenie prac podczas deszczu, przy sil-

nych wiatrach lub mocnym nasłonecznieniu), 

wreszcie  pozostawianiu  niedokończonych 

prac  na  bliżej  nieokreślone  dłuższe  okresy 

(zwłaszcza zimą).

Warunki MOCOWANIA izolacji

Podłoża ścienne do robót termoizolacyj-

nych przygotowuje się zgodnie z określonym 

opisem technicznym do projektu oraz infor-

macjami opartymi o instrukcję systemodaw-

cy. Dobrą przyczepność płyt do podłoża wa-

runkuje  staranne  jego  przygotowanie.  Mu-

si być ono wyrównane, wolne od zabrudzeń, 

pyłu, słabo związanych z podłożem powłok 

malarskich  i  tynków  oraz  osadów  substan-

cji o charakterze antyadhezyjnym (np. sma-

ry, tłuszcze, smoły i bitumy), zagruntowane, 

a ponadto mieć wymaganą nośność i zapew-

niać odpowiednią wytrzymałość powierzch-

niową. A zatem nie można wykonywać ocie-

plenia ścian w przypadkach destrukcyjnych 

zmian  podłoża,  zwłaszcza  przy  zmursze-

niach  jej  wierzchnich  warstw.  Oceny  jako-

ści  podłoża  ściany  dokonuje  się  w  porozu-

mieniu z projektantem ocieplenia. W przy-

padkach braku wiedzy o stopniu wytrzyma-

łości podłoża powinno się je sprawdzać, wy-

korzystując odpowiednie przyrządy badaw-

cze. Jeśli ich nie ma, należy wykonać próby 

przyczepności

1)

.

Płyty z tworzyw piankowych (styropian)

Zakłada się, że przed montażem płyty zo-

stały zgodnie z wymaganiami technicznymi 

wysezonowane oraz że w warunkach budowy 

zapewniono im odpowiednie magazynowanie 

(bez narażania na uszkodzenia mechanicz-

ne, działanie promieni UV i wilgoci). Zwykle 

ich mocowanie na powierzchni ściany prze-

prowadza się, stosując metody klejenia. Po-

prawnie przyklejone płyty (zdaniem produ-

centów) powinny „trzymać się” podłoża bez 

obaw o ich odspojenie nawet do wysokości 

20 m nad poziomem terenu (kondygnacja V 

piętra). Atutem takich płyt jest lekkość – ni-

skie  wartości  ich  gęstości  pozornej  (naj-

częściej 13,5–15 kg/m

3

)

2)

, ale warto zwró-

cić uwagę, że łączny ciężar systemu docieple-

 niowego  w  rzeczywistości  jest  wyższy. 

*

)

 Koelner 

**

)

 EJOT 

***

)

 KLIMAS Wkręt-Met

1)

 Według zaleceń ITB próbki materiału izolacyjnego o wymiarach 100×100 mm w różnych miejscach elewacji 

nakleja się zgodnie z zaleceniami materiałem wiążącym rozprowadzonym na całej powierzchni próbki na 
grubość 10 mm, dociska do podłoża, a po 3 dniach sprawdza przyczepność poprzez próbę ręcznego odrywania 
przyklejonej próbki. Przyjmuje się, że podłoże ma wystarczającą wytrzymałość, jeśli podczas próby odrywania 
materiał izolacyjny ulegnie rozerwaniu. W przypadku oderwania całej próbki z klejem i warstwą fakturową 
elewację oczyszcza się ze słabo wiążącej warstwy, a jej podłoże gruntuje. Ponowny negatywny wynik próby 
nakazuje rozważenie innych technik poprawienia (wzmocnienia) przyczepności ściany. 

2)

 Dla płyt ze styropianu najważniejszym i wymaganym normowo parametrem są naprężenia ściskające przy 

10% odkształceniu względnym. Dla płyt fasadowych wynoszą one min. 70 kPa. Według tablicy 1 normy PN-B 
20132:2005 aby uzyskać takie wartości naprężeń (w zależności od stosowanej przez producenta technologii 
produkcji), gęstość pozorna płyt EPS 70 powinna wynosić od 13,5 do 15 kg/m

3

, dla EPS 100 – 18–20 kg/m

3

;  

a EPS 200 – 27–30 kg/m

3

.

Fot. 1. Korpus łącznika tworzywowego

Zdjęcie: EJOT

background image

67

IZOLACJE VI 2006

Ś

c i a n y

,   S

t r o p y

 Paradoksalnie ta lekkość jest też wadą, gdyż 

pokrycia takie są mniej wytrzymałe na siły 

ssania wiatru. Reasumując, kotwienie zwięk-

sza bezpieczeństwo przylegania płyt do pod-

łoża.

Płyty z wełny mineralnej

Do ociepleń stosowane są zarówno trady-

cyjne płyty z wełny mineralnej szklanej albo 

kamiennej/skalnej (o włóknach o nieuporząd-

kowanej strukturze), jak i uszlachetnione ich 

odmiany,  tzw.  płyty  lamelowe  (z  włóknami 

o uporządkowanej strukturze). Ich stosowa-

nie  uwarunkowane  jest  posiadaniem  odpo-

wiednich aprobat technicznych. Oba rodzaje 

mocowane są do podłoża metodami kotwie-

nia oraz kotwienia i klejenia. Płyty tradycyj-

ne – niezależnie od klejenia – obligatoryjnie 

wymagają  kotwienia.  Ich  wartości  gęstości 

pozornej są znacznie wyższe niż dla tworzyw 

piankowych  (najczęściej  100–150  kg/m

3

). 

Płyty lamelowe są nieco lżejsze i mogą być 

klejone do podłoża warunkowo bez kotwie-

nia z ograniczeniem wysokości budynku (jeśli 

nie przekracza 20 m, a wytrzymałość podło-

ża ściennego na rozrywanie jest nie niższa 

niż 0,08 MPa), o ile taki sposób dopuszczo-

ny jest w aprobacie technicznej.

KIEDY kotwić?

Kotwienie bez klejenia prowadzi się na bie-

żąco, mocując płyty do podłoża. Jego grubość 

nie powinna być mniejsza niż 70 mm. Kotwie-

nie płyt (z tworzyw piankowych i wełny mine-

ralnej) wykonuje się nie wcześniej niż po 24 

godz. od ich przyklejenia do podłoża. Sposób 

ten praktykowany jest z uwagi na właściwości 

kleju, który powinien trwale wiązać całą po-

wierzchnię płyty z podłożem. Kotwienie tuż po 

przyklejeniu jest niewskazane z uwagi na ry-

zyko występowania naprężeń mogących osła-

biać  przyczepność  klejonej  płaszczyzny  pły-

ty do podłoża, co spowodowane jest przez si-

ły docisku kotew.

Zasady doboru ILOŚCI łączników

Rodzaj  łączników,  ich  liczbę  i  rozmiesz-

czenie  na  podstawie  obliczonych  nośności 

musi określać projekt techniczny lub wybra-

ny system ocieplenia na podstawie przewidy-

wanych obciążeń obliczeniowych w taki spo-

sób, aby siła obliczeniowa przypadająca na 

jeden łącznik nie przekraczała nośności obli-

czeniowej podanej dla łącznika w aprobacie 

technicznej; dla płyt przyklejanych nie powin-

na być mniejsza niż 4 sztuki na 1 m

2

 (zaleca-

ne 4–6 sztuk), a dla mocowanych bez kleju – 

nie mniej niż 8. Ich długość powinna zacho-

wać wielkość głębokości osadzenia (dla pod-

łoża z betonu i cegły pełnej wynosiła co naj-

mniej 50 mm

3)

, a dla podłoża z betonu ko-

mórkowego i cegły dziurawki – od 80 

do 90 mm)

4)

. Liczebność łaczników 

odpowiednio  zwiększa  się  dla  stre-

fy  brzegowej  elewacji  min.  o  20%, 

a max o 50% (jej szerokość umow-

nie określana jest względem 1/8 sze-

rokości węższego boku budynku i po-

winna zawierać się w przedziale od 

1 do 2 m. Rozstaw osiowy łączników 

nie powinien być mniejszy niż 12 cm, 

a ich odległość od krawędzi podłoża 

nie mniejsza niż 60 mm (producenci 

zalecają 100 mm).

Zasady doboru DŁUGOŚCI 

ŚREDNICY łączników

Długość dobieranego łącznika po-

winna sumować kilka czynników: h

d

 

– grubość materiału izolacyjnego, H

v

 

–  sumaryczna  głębokość  kotwienia, 

h

v

 – głębokość kotwienia w murze nośnym, h

1

 

– grubość warstwy ewentualnego starego tyn-

ku, h

2

 – grubość warstwy zaprawy klejowej, 

h

N

  –  tolerancja  uwzględniająca  nierówności 

powierzchni podłoża,  niedokładności  wyko-

nania, resztki zwiercin po nawierceniu otwo-

ru (zwykle: 10–15 mm). Wylicza się ją we-

dług wzoru:

L ≥ h

d

 + H

v

 + h

N

,

gdzie: H

v

 

→ ∑ (h

v

 + h

1

 + h

2

).

Głębokość  otworu  wierconego  określa 

producent  łączników  w  zależności  od  czę-

ści kotwiącej, jednakże nie powinna być ona 

mniejsza od głębokości osadzenia plus dwie 

średnice otworu:

H

max

 ≥ h

v

 + 2d

0

,

gdzie: H

max

 – głębokość otworu wierconego,

h

v

 – głębokość kotwienia w murze nośnym,

d

0

 – średnica otworu wierconego.

Głębokość  kotwienia  określa  jej  produ-

cent w zależności od kształtu części kotwią-

cej, jednakże powinna być ona nie mniejsza 

od  długości  części  kotwiącej  powiększonej 

o wartość 1/2 średnicy otworu wierconego. 

Nie  może  być  jednak  mniejsza  od  35  mm. 

Wylicza się ją według wzoru:

h

v

 ≥ L

1

 + 0,5d

0

,

gdzie: h

v

 – głębokość kotwienia w murze no-

śnym,

L

1

 – długość części roboczej kotwy,

d

0

 – średnica otworu wierconego.

Długość  dobieranego  łacznika  mu-

si  uwzględniać  konieczność  ograniczenia  

3)

 Niektórym typom łączników Europejska Aprobata 

Techniczna zezwala nawet na wartości od 25 mm. 

4)

 Podane wartości minimalne dotyczą obszaru, 

na którym następuje pełne przyleganie kotwy do 
materiału podłoża. Ze względu na ryzyko zaistnienia 
powierzchniowych spękań w nawiercanym podłożu 
głębokość wiercenia powinna być odpowiednio większa 
(zwykle 10 mm przy średnicy otworu 8–10 mm).

Tabela. Orientacyjna ilość łączników stosowanych na 1 m

2

 ściany w zależności od ich typu, wysokości budynku 

i materiału izolacyjnego według zaleceń firmy Koelner (opr. autora)

Rodzaj łącznika

Materiał izolacyjny

 – stosuje się

 – nie stosuje się

Wysokość budynku [h]

styro- 

pian

wełna

h  < 8 m

8 m <  h <  20 m

h < 20 m

Ilość łączników 

(szt.)

styro- 

pian

wełna styro- 

pian

wełna

styro- 

pian

wełna

Krótka strefa rozporu 

– trzpień z tworzywa

4–5

6–8

8–10

Krótka strefa rozporu 

– trzpień metalowy

4–5

6–8

6–8

8–10

8–10

10–12

Długa strefa rozporu 

– trzpień metalowy wbijany

4–5

6–8

6–8

8–10

8–10

10–12

Długa strefa rozporu 

– trzpień metalowy wkręcany

4–5

6–8

6–8

8–10

8–10

10–12

Talerzyki dociskowe 

z wkrętem do drewna

4–5

6–8

Dodatkowy talerzyk 

dociskowy Ø 140*

)

3–5

3–5

3–5

3–5

*

)

 stosowany jest wraz z kołkiem do izolacji z trzpieniem stalowym

Fot. 2. Łączniki tworzywowe i tworzywowo­

­metalowe KI1 (po lewej: wkręcany – korpus 

i trzpień tworzywowy, po prawej: wbijany 

– korpus tworzywowy, trzpień metalowy)

Zdjęcie: K

oelner

background image

IZOLACJE VI 2006

68

Ś

c i a n y

,   S

t r o p y

głębokości  jej  osadzenia  w  murze,  wynika-

jącą  z  możliwości  przewiercenia  izolowa-

nej  ściany  lub  uszkodzenia  jej  po  przeciw-

nej stronie (grubość muru musi być przynaj-

mniej o 2 cm, a w przypadku betonu – o min. 

3–4  cm  większa  od  głębokości  wiercone-

go otworu).

Łączniki powinny być w niewielkim stop-

niu wrażliwe na nieuniknione niedokładności 

średnic otworów wierconych w granicach do-

puszczalnej tolerancji, która powinna mieścić 

się w przedziale od +0,05 mm do +0,45 mm. 

W praktyce oznacza to, że do wiercenia otwo-

ru  należy  używać  wiertła  o  średnicy  łączni-

ka. Warunkiem zachowania dokładności wy-

miaru średnicy takiego otworu jest użycie od-

powiedniego  narzędzia  i  właściwego  wier-

tła, którymi dokonuje się odwiertu o kierunku 

prostopadłym  do  powierzchni  muru.  Otwory 

w podłożu „plastycznym” (np. cegła dziuraw-

ka, beton komórkowy) nawierca się bez uda-

ru. Napęd udarowy i wiertła widiowe stosowa-

ne są przy nawiercaniu otworów w podłożach 

„twardych” (np. beton). Przy wierceniu otwo-

rów w betonie trzeba uważać, by nie uszkodzić 

zbrojenia znajdującego się w pobliżu otworu.

JAK kotwić?

Liczba  i  rozmieszczenie  łączników  uza-

leżnione  są  od  rodzaju,  kształtu  i  wymia-

rów mocowanej płyty termoizolacyjnej. Dla 

każdego  przypadku  ich  stosowania  trzeba 

w  projekcie  uwzględnić  plan  rozmieszcze-

nia  łączników,  biorąc  pod  uwagę  wymaga-

nia producenta materiału izolacyjnego, okre-

ślonego  systemu  ocieplenia  oraz  parame-

trów  wytrzymałościowych  łączników  zgod-

nych  z  odpowiednimi  aprobatami  technicz-

nymi.  Przykładowe  ich  rozmieszczenie  dla 

miarowych  płyt  ociepleniowych  przedsta-

wiono na 

rys. 1

.

W  fazie  przygotowawczej  otwory  na-

wierca  się  po  wcześniejszym  przyklejeniu 

materiału  izolacyjnego 

z uwzględnieniem tech-

nologicznego czasu nie-

zbędnego do związania 

kleju. Jeśli otwór wyko-

na się niewłaściwie, na-

leży  ponownie  go  wy-

wiercić z zachowaniem 

niezbędnej odległości od 

niepoprawnie  wykona-

nego otworu (nie mniej-

szej  niż  jego  faktyczna 

głębokość).  Prawidło-

wo  wywiercone  otwory 

przed zakotwieniem po-

winny zostać pozbawio-

ne zwiercin (oczyszczo-

ne z urobku).

W  fazie  właściwej 

korpus  łącznika  mon-

tuje się w przygotowa-

nym  otworze  według 

zaleceń  jej  producen-

ta i lekko dobija młot-

kiem.  Montaż  korpu-

su  łącznika  dozwolo-

ny  jest  jednorazowo. 

Należy  zwrócić  uwagę 

na  właściwe  dociśnię-

cie płyt izolacyjnych do 

podłoża.  Po  jego  osa-

dzeniu w korpus wpro-

wadzany  jest  trzpień, 

który  rozpiera  go  na  całej  długości,  aż  do 

momentu, w którym główka trzpienia znaj-

dzie się w płaszczyźnie elewacji; daje to pew-

ność  trwałego  zakotwienia.  Nie  powinno 

się  montować  jednocześnie  korpusów  wraz 

z  trzpieniami  pod  rygorem  rozkalibrowa-

nia otworu i zniszczenia łącznika. Przyjmu-

je się, że kotwienie zostało wykonane prawi-

dłowo, jeśli łącznik tkwi nieruchomo w pod-

łożu, a w przypadku zastosowania łącznika 

wkręcanego – gdy nie jest już możliwe jego 

dalsze wkręcanie. Przykład montażu łączni-

ka obrazuje 

rys. 2

.

W czym WYBIERAĆ?

Trudności z doborem łączników wynikają 

z nieznajomości ich symboliki oraz przezna-

czenia. Na rynku brakuje dla nich spójnego 

systemu klasyfikacyjnego. W tym względzie 

funkcjonują indywidualne oznaczenia produ-

centów. Umownie można klasyfikować łącz-

niki z uwagi na:

rodzaj podłoża (do materiałów pełnych 

typu beton, cegła ceramiczna pełna itp., do 

materiałów szczelinowych typu cegła szcze-

linowa itp., do podłoży lekkich typu gazobe-

ton, beton porowaty itp.);

rodzaj  kotwionego  materiału  termo-

izolacyjnego (do wełny mineralnej i tworzyw 

piankowych);

długość strefy rozporu (krótka i długa 

strefa rozporu);

rodzaju wykonania korpusu (metalowe, 

tworzywowe) i trzpienia (metalowe, tworzy-

wowe); ich kombinacja stwarza trzeci rodzaj 

łącznika – tworzywowo-metalowe;

sposoby  osadzenia  (wbijane  i  wkrę-

cane);

o specjalnych właściwościach (np. wy-

posażone w dodatkowe elementy, jak zatycz-

ki styropianowe zapobiegające powstawaniu 

mostków  termicznych,  efektów  tzw.  „bie-

dronki” (przebarwień na elewacjach) itp.).

Orientacyjną  klasyfikację  łączników  do 

termoizolacji przedstawia 

rys. 3

.

JAKI łącznik i do CZEGO?

Szczegółowe informacje o zastosowaniu 

łączników zawierają opisy w kartach katalo-

gowych ich producentów. Podano tam: ozna-

czenie projektowe łączników, ich typ, śred-

nice  kołnierza,  wymiary  trzpienia  (średni-

ca ×długość),  dopuszczalne  grubości  mo-

cowanego  elementu  (płyty  izolacyjnej  wraz 

Rys. 1. Rozmieszczenie łączników na materiale 

izolacyjnym w zależności od jego rodzaju

Zalecane miejsca kotwienia płyty z wełny 
mineralnej 

 i styropianu 

.

Przy mocowaniu płyt z wełny mineralnej 

wymagana jest większa ilość łączników niż 

przy płytach z tworzyw piankowych, co wynika 

z istotnych różnic w obciążeniach elewacji.

Rysunek: K

oelner

Ø8

a)

h

ef

≥ 

35

h

ef

 ≥ 25

b)

c)

d)

h

ef

≥ 

25

tynk zewnętrzny

masa szpachlowa wyrównująca

izolacja termiczna

klej i warstwa wyrównawcza

stary tynk

mur z cegły 

 pełnej

Rys. 2. Fazy montażu łącznika: a – prostopadłe do lica ściany 

nawiercenie otworu, którego głębokość jest o 10 mm większa od długości 

strefy roboczej łącznika, b – osadzenie korpusu w otworze, a następnie 

wetknięcie do jego gniazda trzpienia; c – przybicie albo wkręcenie 

trzpienia na wysokość grubości izolacji, d – prace wykończeniowe 

– nakładanie warstw wyrównawczych

Rysunek: EJOT

background image

69

IZOLACJE VI 2006

Ś

c i a n y

,   S

t r o p y

z nachodzącymi nań pozostałymi składnika-

mi systemu ocieplenia) i inne dane.

Poniżej  przedstawiono  informacje,  któ-

re warto znać przed wyborem rodzaju łącz-

ników.

Łączniki  z  krótką  strefą  rozporu 

z trzpieniem tworzywowym lub metalowym 

montowane są w podłożach pełnych typu be-

ton, cegła pełna, silikat, przy czym do mo-

cowania wełny mineralnej stosuje się łączni-

ki z trzpieniem metalowym.

Łączniki z długą strefą rozporu z trzpie-

niem metalowym wbijanym lub wkręcanym po-

lecane są przy materiałach słabszych wytrzy-

małościowo i porowatych typu pustaki cera-

miczne, gazobeton, keramzyt, cegła pełna.

Dodatkowe talerzyki dociskowe wyko-

rzystywane są do mocowania wełny lamelo-

wej w celu zwiększenia powierzchni docisku; 

przy  zastosowaniu  do  zwykłej  wełny  mine-

ralnej, np. w płytach, pozwalają zmniejszyć 

ilość łączników na 1 m

2

.

Łączniki  z  tworzywa  bez  trzpienia 

sprawdzają  się  w  materiałach  pełnych  ty-

pu beton, cegła pełna, ale mają ograniczone 

długości stosowania.

Talerzyki  dociskowe  w  połączeniu 

z wkrętem służą do mocowania materiałów 

izolacyjnych  (głównie  wełny)  na  podłożach 

takich jak drewno, płyty OSB, blacha.

Metalowe  łączniki  służą  do  mocowa-

nia materiałów izolacyjnych tylko w betonie, 

oraz w miejscach, gdzie wymagane są szcze-

gólne względy odporności na ogień.

Uwagi KOŃCOWE

Podstawowym  zadaniem  łącznika  do 

mocowania  izolacji  termicznej  jest  dociś-

nięcie  materiału  izolacyjnego  do  podłoża 

z taką siłą, aby wszystkie obciążenia (cię-

żaru systemu, ssania wiatru) były przeno-

szone  pomiędzy  materiałem  izolacyjnym 

a podłożem.

Możliwości  doboru  łączników  jest  wie-

le.  Producenci  wciąż  unowocześniają  swój 

asortyment – poprawiają w nich np. geome-

trię powierzchni roboczych – stref rozporu 

(np. frezy kontrujące, „jodełki”), wyposaża-

ją łączniki w specjalne rozwiązania likwidu-

jące ewentualne mostki termiczne itp.

Istotne w konstrukcjach łączników są wpro-

wadzane rozwiązania technologiczne, np.:

odpowiednie  uformowanie  strefy  roz-

porowej  łącznika  zapewniające  przenosze-

nie obciążeń na styku płaszczyzny kołnierza 

kotwy z podłożem;

uzyskanie odpowiedniej sztywności za-

mocowania, w czym pomocny jest np. tale-

rzyk zapewniający przenoszenie obciążeń na 

styku  materiału  izolacyjnego  z  łącznikiem. 

O tej zależności bardzo często zapomina się 

podczas prac wykonawczych;

optymalizowanie  przyczepności  tale-

rzyka do warstwy zbrojonej, co uzyskuje się 

dzięki urozmaicaniu powierzchni talerzyków 

(nierówne,  asymetryczne  kształty,  ryflowa-

nie, otwory itp.);

eliminowanie  mostków  termicznych, 

co  uzyskiwane  jest  poprzez  odpowiednie 

uformowanie  główki  tworzywowej  łącznika 

bądź rozwiązanie typu „termodybel” (gdzie 

w warunkach wykonawczych łącznik zagłę-

bia  się  w  materiale  izolacyjnym  na  głębo-

kość 20 mm i przykrywa zatyczką z mate-

riału  izolacyjnego  –  styropianu).  Eliminu-

jąc  mostki  termiczne  na  elewacjach,  uni-

ka  się  możliwych  nieestetycznych  przebar-

wień określanych mianem efektu „biedron-

ki” (ciemne plamy na elewacji).

Na  koniec  warto  raz  jeszcze  zaakcen-

tować  bardzo  istotny  szczegół  organiza-

 cji warunków  wykonawczych,  który  –  wed-

ług polskich  przepisów  –  obarcza  odpowie-

dzialnością  za  dobór  ilości  i  rozmieszcze-

nie  łączników  tylko  i  wyłącznie  projektan-

ta obiektu.

LITERATURA

1.  Materiały  informacyjne  firm:  EJOT,  Koelner, 

Wkręt-Met,  ARME/Penga,  AMEX,  Alsta/WH-

-Kote.

2.  „Łączniki do mechanicznego mocowania izola-

cji termicznej uformowanej w płyty”, ZUAT ITB 

– 15/V.07/2003.

3.  „Łączniki tworzywowe do mocowania warstwy 

izolacyjnej ociepleń ścian zewnętrznych”, Wy-

tyczne  do  Europejskich  Aprobat  Technicznych 

ETAG nr 014 wersja – styczeń 2002 r. (seria: 

Dokumenty  EOTA),  wyd.  Ośrodek  Informacji 

Naukowo-Technicznej ITB.

Rys. 3. Umowna klasyfikacja łączników do termoizolacji (opr. na podstawie konsultacji autora)

Fot. 3. Łączniki tworzywowo­metalowe 

z zabezpieczeniem przeciw mostkom termicznym 

EJOT IDK­T oraz TiD­T (korpusy tworzywowe, 

trzpienie metalowe oraz nasadki termoizolacyjne)

Zdjęcie: EJOT

Fot. 4. Łącznik tworzywowy bez trzpienia KIK1

Zdjęcie: K

oelner

Rysunek: J. Sawicki