Idiota
Autor: Grzegorz (\"Guru\") Tyszkiewicz, Stan Rogers
Wykonawca : Tyszkiewicz Grzegorz
Gdy zmęczony dzień wita świeżą noc, kiedy miasto morzy sen,
W szare domy wsiąka szary tłum, kolory traci dzień.
Dobrzy ludzie ciągną do swych gniazd: cztery ściany, meble, dach,
Ja z nadzieją w sercu brnę pod prąd, gdzie plaży miękki piach.
Za plecami cichnie miasta szum, znika rafinerii smród,
Już za chwilę w ciszy klęknę sam u morza wielkich wrót.
Granatowa dal, farwatery gwiazd, niebo z wodą w tańcu lśni,
Znad zatoki światła statków ślą wspomnienie dawnych dni.
Ref.: Cudowny czas mych szczenięcych lat, na morzu dobre dni,
Gdy cały świat leżał u mych stóp, otwarte każde drzwi!
Dzisiaj wchłonął mnie codzienności trans odmierzany dziwną grą,
A facetów, co żyją tak jak ja, idiotą chyba zwą.
Czy widziałeś słońce, kiedy świt budzi z nocy nowy dzień?
Czy delfinów taniec zachwycił, gdy szalały w radosnej grze?
Czy podwodny świat niezmierzonych łąk oczarował tęczą barw?...
Porzuciłem raj, wycofałem się - wybrałem inny świat.
Posłuchajcie wy, co wahacie się, którą w życiu wybrać z dróg,
Niechaj wiedzie was w niepoznany świat przygody serca puls!
A gdy czasem w oczy zawieje wiatr - nie zbaczajcie z kursu, bo
Gdzieś za horyzontem czeka was nieopisany ląd.
Ref.: Cudowny czas najpiękniejszych lat, na morzu dobre dni...
Gdy cały świat leży wam u stóp, otwarte każde drzwi!
Niech nie wchłonie was codzienności trans odmierzany dziwną grą,
A faceta, co żyje tak jak ja, idiotą niechaj zwą!!!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 1/198
Idąc raz po porcie Nantes
Autor: Damian Leszczyński
Wykonawca : The King Stones
Idąc raz po porcie Nantes,
- U-la, u-la-la-la!
Ech, zobaczyłem piękną pannę.
- Znów na wieloryby trzeba, Bracie, iść.
- Znów na wieloryby, więc dzisiaj śpij.
Ona służącą była w knajpie,
Rzekła - \"Chodź do mnie, to coś się znajdzie\".
Spytała się mnie, czego pragnę:
Mięsa, owoców, czy wina szklankę.
Ja rzekłem na to - \"Daj, co zechcesz.
Chętnie bym porwał coś na deser.\"
Całą noc szalałem sobie,
A wczesnym rankiem już byłem w porcie.
Dzisiaj odpływam, lecz wrócę tu,
Żeby to znów powtórzyć z nią.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 2/198
Ike Hvaal
Autor: Tomasz Winiarski, Ken Stephens
Wykonawca : Meltrad
Nie ma wielorybich stad,
- Ike Hvaal, Ike Hvaal, Ike Hvaal.
Zginie wnet ostatni ślad.
- Ike Hvaal, Ike Hvaal, Ike Hvaal.
Nie zobaczysz nigdy już
Lewiatana z głębin mórz.
Nie ma wielorybich stad.
- Ike Hvaal, Ike Hvaal, Ike Hvaal.
Nigdzie nie odnajdziesz ich,
Padły z ręki ludzi złych,
Z Grenlandii po wybrzeża Perth
Zbierała żniwo krwawa śmierć.
Nigdzie nie odnajdziesz ich.
Za ambrę oraz tłusty tran,
Dziś przyszło, Bracia, ginąć wam.
Kaszalot albo biały wal,
Nie śpiewa wśród spienionych fal.
Za ambrę oraz tłusty tran,
Nie ma wielorybich stad...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 3/198
Imieniny kuka z R/V Wieczno
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Postać ma ogromną, wąsa sumiastego,
Nikt by się nie ważył nazwać go lebiegą.
Z uśmiechem na ustach po kambuzie lata,
Jest dla chłopców z \"Wieczna\" jak mama, jak tata.
Nie skąpi napitku i nie skąpi jadła,
Przybyło każdemu pod gaciami sadła.
Wszystkie spodnie ciasne i co powie żona,
Gdy na keję w Gdyni wyjdę w kalesonach.
Lecz jego charakter ma też inne strony,
Zwłaszcza kiedy w Rio znajdzie się bez żony.
Lgną do niego panny, jak do miodu pszczoły,
A on nieprzystępny, chociaż wciąż wesoły.
Tu w zadek uszczypnie, tu zerknie pod stanik,
Tu kupi kwiatuszka jakiejś ślicznej pani.
Lecz nie myślcie, aby ten chytrusek stary
Miał do którejś z kobit konkretne zamiary.
Tak jak orzeł latać uczy swe pisklęta,
Tak on bajkoka uczył rozpieszczać dziewczęta.
Sypał mu jak winem z niejednego dzbana
Przykłady, jak sadzać panny na kolana.
Jak w oczka zaglądać, jak zerknąć pod bluzkę,
Jak dziabnąć ostrogą taką młodą kózkę.
Pomagał mu steward, też fachman w ocenie,
Tak razem uczyli młode pokolenie.
Dziś znamy wyniki tego nauczania -
Bajkok jest docentem od sztuki kochania.
Choćby go w miłości nawet czort opętał,
To zawsze należność wypłaci do centa.
Już mu jest nie straszny żaden sprawy wątek,
Wie gdzie leży koniec i stoi początek.
Choćby go ściskały, nie wiem jakie panie,
To zawsze do kambuza wróci przed śniadaniem.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 4/198
Nocko Świętojańska, Jaśka świętowanie,
Dziś wszystkie chłopaki oraz z Rio panie
Życzą Ci radości, zdrowia jak u słonia
I byś tysiąc dolców znalazł w kalesonach.
Wiwat solenizant, książę Lukullusa,
Spodnie na nim krótkie i kurteczka kusa.
Polej Poloneza, niech chłopcy popiją,
/
Zaraz się przypomną panieneczki z Rio.
/x2
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 5/198
In London so fair
Wykonawca : Sąsiedzi
In London so fair a lady she lived there,
h4 h4/A h4 h4/A
A lady of great beauty and great might,
h4 A D7+ f#7
And unto this lady fair I became a servant there,
h4 h4/A G7+ A
And in me she took a great delight.
e7 f#7 h4 h4
h4 h4/A h4/G h4/F#
e7 f#7 h4 h4
This lady had a son of mirth and beauty born,
And he became a sailor on the sea,
And he courted that fair maid \'til he had her heart betrayed,
And then he was bound for the sea.
It happened one day in the bedroom where they lay,
And the tears from her eyes they down did flow,
Saying, \"Young man you are going away so far from me to stray,
And to leave me on the shores for to mourn.\"
\"Oh no, no\", says he, \"such things can never be,
For as long as I\'m a sailor on the sea,
The ship that I command may she never reach the land
On the day that I prove false, love, unto thee.\"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 6/198
In the Morning
Autor: tradycyjna
Wykonawca : Cztery Refy
Oh what\'s the use of workin\' so hard in the morning?
D A D -
Oh what\'s the use of workin\' so hard,
D A D
In the morning! So soon!
D
Oh what\'s the use of workin\' so hard?
D G
My gal she works in the white man\'s yard,
- A
In the morning! In the morning! So soon!
- D A D
She cook that chicken, she give me the wing, in the morning:
She cook that chicken, she give me the wing
In the morning! So soon!
Oh she cook that chicken, she give me the wing,
She thinks I\'m working but I ain\'t doin\' a thing,
In the morning! In the morning! So soon!
She cook that chicken, she give me the stuffin\', in the morning:
She cook that chicken, she give me the stuffin\',
In the morning! In the morning! So soon!
Oh she cook that chicken, she give me the stuffin\',
She thinks I\'m workin\' , but I\'m only bluffin\',
In the morning! In the morning! So soon!
So what\'s the use of workin\' so hard in the morning?
So what\'s the use of workin\' so hard,
In the morning! So soon!
So what\'s the use of workin\' so hard?
My gal she works in the white man\'s yard,
In the morning! In the morning! So soon!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 7/198
Inga barmanka
Autor: B. Choiński, Marek Dagnan
Farwateru portowego
G e C D
Światła mienią się jak w lustrze.
G e a D7
- Spójrz no tylko - rzekł mój kumpel
G G7 C
- Z prawej burty Świnoujście,
G E7 a7 D7
Spójrz no tylko - rzekł mój kumpel.
G G7 C
Wszyscy diabli, jaki skwar!
G D7 G
Gdy za barem swoim stała
Nalewając gin do szklanki,
Każdy wzdychał do barmanki,
Taka ładna była Inga,
Każdy wzdychał do barmanki,
Wszyscy diabli, jaki skwar!
Miała włosy, jak od słońca
Wypłowiała morska trawa,
Nogi nieba sięgające
I na imię miała Inga,
Nogi nieba sięgające,
Wszyscy diabli, jaki skwar!
Kiedy zaś z Szczecina w morze
Szliśmy, kiedy z burty lewej
Zostawało Świnoujście,
Tak mi czegoś było żal,
Zostawało Świnoujście,
Wszyscy diabli, jaki skwar!
Teraz często mi się zdarza
Już po kilku małych drinkach,
W innym porcie, w innym barze
Do barmanki mówię - Inga,
W innym porcie, w innym barze,
Wszyscy diabli, jaki skwar!
Farwateru światło miga,
Jakby człowiek szedł po lustrze...
Nogi nieba sięgające
I na imię miała Inga...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 8/198
Nogi nieba sięgające,
Wszyscy diabli, jaki skwar!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 9/198
Irlandia
Autor: Kuba Knobloch
Wykonawca : Stary Szmugler
Gdy wiosną wszedł na pokład - to miał być piękny rejs,
Odważny młody matros Irlandii żegnał brzeg
Pożegnał swą rodzinę i postać lubej swej
Sześć pełni tak obiecał zobaczą znowu się
Ref:
Niech wicher gna melodię przez piękne wzgórza twe
Irlandio moja miła tu płynie moja krew
Dziś wiem, czym dla mnie jesteś i wybacz, proszę Cię
Twych brzegów nie opuszczę już, tu żywot skończyć chcę!
Czas jednak wielką cenę wyznaczył za ten rejs
Doświadczył gniewu morza, już z życiem żegnał się
Wciąż jednak przed oczami miał postać pięknej Jane
Gdy stawał do boju z wiatrem, gdy widział lodu biel
Sześć pełni przeminęło, lecz szyper zgubił kurs
Los wielką pięscią morza na skały posłał łódź
Niewielu z nich dotarło na bezimienny ląd
Na grzbietach fal ich zaniósł przyjazny morski prąd
Minęło wiele nocy nim odnaleźli ich
Powiedli do zbawiennych irlandzkich, złotych wysp
Tam jednak wieść okrutną usłyszał chłopiec ten
Przepiekną ukochaną zabrała podła śmierć
Piętnaście lat minęło nim ujrzał znów ten brzeg
Gdy stanął znów na lądzie zapłakał deszczem łez
Przypłacił swą miłością ten pierwszy wielki rejs
Choć ciągle o niej myślał - nie spotkał pięknej Jane.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 10/198
Irlandia zielona
Wykonawca : Męski Punkt Widzenia
Znowu jesien i ptaki daleko,
G C
w domu zimno, a za oknem pada,
F C
żona mówi, że kran znów przecieka...
- a niech sobie zawoła sasiada.
W piłke baty znów nasi dostali,
słaby atak i bramkarz pierdoła,
żonie garnek sie jakis osmalił...
- a niech sobie sasiada zawoła.
Ref:
A Irlandia podobno jest taka zielona,
jak włosy syreny o swicie...
Za jej czułe westchnienia i białe ramiona
moje szare oddałbym życie.
A Irlandia podobno, jest taka szalona,
jak wiatr, co ma czapke podarta...
Za jej czułe westchnienia i białe ramiona
moje nudne życie oddac warto.
Sciany mokre, bo dach mam dziurawy,
już tapeta sie w kacie odlepia,
żona radio chce dac do naprawy,
ale sasiad sie na tym zna lepiej.
żona ciagle głowe mi suszy,
nawet w łóżku sie nam nie układa...
No tym razem, to musze sie ruszyc,
bo gotowa zawołac sasiada.
Ząb mnie bolał od czterech tygodni,
wiec go w koncu przedwczoraj wyrwałem...
No i co? no i dalej mnie boli...
- teraz ja sasiada zawołałem.
O Irlandii wiec marze i łodzi
i jak w lewo skrecam za fiordem,
a ten sasiad, cos czesto przychodzi...
- trzeba bedzie mu jutro skuc morde.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 11/198
Irlandii brzeg
Autor: Leszek Jankiewicz
Wykonawca : Yank Shippers
Jeśli na mnie czekasz wyjrzyj chociaż raz,
na skalistym brzegu uroń łzę.
Zanuć kołysankę co rozgrzeje mnie,
na arktycznych wodach gdzieś.
Pomyśl o mnie chociaż chwilę, bo trudno mi bez ciebie żyć.
Więc płyńmy tam gdzie Irlandii brzeg, gdzie przywita nas stały ląd.
Ref:
Płyńmy tam gdzie Irlandii brzeg,
gdzie zielone wzgórza są.
Więc płyńmy tam gdzie Irlandii brzeg,
gdzie przywita nas stały ląd.
Jeśli za mną tęsknisz, daj mi jakiś znak,
pocztowym gołębiem list wyślij mi.
I choć we mgle zbłądzi pewnie biały ptak,
zostaw mi choć swoje sny.
Pomyśl...
Jeśli wypatrujesz porzuć myśli złe,
przez groźny ocean wrócę tam,
do mojego portu ciągle spiesząc się,
wrócę jak do raju bram.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 12/198
Irlandii brzeg
Wykonawca : Qftry
Port zalany łzami, smutek oczu twych
Żegnał mnie Irlandii brzeg
By przed biedą zwiać na okręt zaciągnąłem się
Boże, daj bym mógł znów ujrzeć cię
Boże, daj bym mógł znów ujrzeć cię
Ameryki brzeg bogactwem omamił wielu z nas
Pragnęliśmy lepiej żyć
Lecz emigranta los parszywy, by żyć za dolary trzy
Bieda znów na morze gnała mnie
Bieda znów na morze gnała mnie
Ref:
Port zalany łzami, smutek oczu twych
Żegnał mnie Irlandii brzeg
By przed biedą zwiać na okręt zaciągnąłem się
Boże, daj bym mógł znów ujrzeć cię
Boże, daj bym mógł znów ujrzeć cię
Wspominałem co dnia mych przyjaciół z dawnych lat
W snach widziałem matki twarz
Odkładałem każdy grosz, kupiłem pierwszą łódź
Wreszcie panem mym był w żaglach wiatr
Wreszcie panem mym był w żaglach wiatr
Nie wróciłem już nigdy na Irlandii słodki brzeg
Choć do dziś się serce rwie
Siwą brodą targa wiatr, lecz w oczach ciągle ten sam blask
Tylko w gwiazdach historii mej ślad
Tylko w gwiazdach historii mej ślad
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 13/198
Irlandka
Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski
Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika
Powiedz Miła, gdzie Twój dom,
G C
Czy bracia Twoi też tam są?
D G
Czy dasz mi to, co chcesz mi dać,
G C
Gdy tata z mamą pójdą spać?
D G
Piękny, dumny, niezdobyty
G D
Wdzięk Irlandki z Belfast City.
G D
Szturm i opór, i raz, dwa, trzy -
G C
Do sypialni wciąż zamknięte drzwi.
G D G
Chodziłem za nią cały dzień,
Jak wierny pies w londyńskiej mgle.
Jej nóżki dwie to istny cud,
Lecz strzeże ich irlandzkich ud.
Najpiękniejsza w całym mieście,
Kiedy nie dla mnie piękniejsza jeszcze,
Zwiewna jak irlandzka mgła,
Irlandzki urok w sobie ma.
Niejeden z nią zwiedziłem bar,
A w każdym barze czekał brat
I taki z tego miałem zysk,
Że tęgo oberwałem w pysk.
Barów w porcie ze trzydzieści,
Rano na pokład mnie przynieśli.
Ilu tu braci trzeba mieć,
By honoru jednej siostry strzec?
Złamane serce, zmięty frak,
W pobitą gębę wieje wiatr.
Jednego durnia będzie mniej,
Gdy zacznie się następny rejs.
Piękny, dumny, niezdobyty
Wdzięk Irlandki z Belfast City.
Szturm i opór, i raz, dwa, trzy -
Do sypialni wciąż zamknięte drzwi.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 14/198
Irlandzka
Autor: R. Ordak
Wykonawca : Własny Port
Mój pradziad był wikingiem
a
I hełm z rogami miał
G a
Zbroczoną we krwi klingę
a
Bo trup się wszędzie słał
G C
Drakarem swym wypływał
a
I grabił co się da
G a
Prababkę moją porwał
a
Tak przepadł po nim ślad
F G a
Ref:
Bo choćbyś był herosem
C
To prawdą jest od lat
G a
Że baba rządzi światem
a
To straszny dla nas fakt
F G a
Bo każda z nich potrafi
Wykręcić rufą dziób
Uciekaj póki możesz
Lub zacznij kopać grób
Mój dziadek był piratem
Hiszpanom łoił zad
Angoli smagał batem
I postrach wszędzie siał
Fregatą swą zatopił
Kupiecki mały bark
Gdy bakę mą wyłowił
Tak przepadł po nim ślad
Mój ojciec był rybakiem
Każdy rekin przed nim mdlał
Walenie łapał hakiem
I butem czerpał tran
Na kutrze swoim robił
Co tylko kiedy chciał
W tawernie poznał matkę
Tak przepadł po nim ślad
Ja jestem dziś dokerem
Na morza gdzie mi tam
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 16/198
Ja w porcie wole siedzieć
I piwo dumnie chlać
Lecz wiem że kiedyś przecież
Przede mną stanie kat
I poznam moją śliczną
Przepadnie po mnie ślad
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 17/198
Irlandzka Polka
Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki, Wojciech (\"Broda\") Orawski
Wykonawca : Orkiestra Samanta
Gdy do wora spakowałem już
e
Wszystko, co na świecie mam,
D
Zbiór pamiątek z egzotycznych mórz,
e
Butlę rumu, wina dzban.
G D e
Jeszcze tylko raz spojrzę dziś na port,
G D
Jutro odpływamy w dal.
C h
Jak to dobrze, że leżą obok mnie
e
Moje skrzypki - stuletni wrak.
G D e
Ref.: Kiedy biorę w dłonie skrzypki swe
e
I one zaczynają grać,
D
Wszyscy tańczą skoczną polkę tą,
e
Razem do białego dnia.
G D e
One grają mi, gdzie pojawię się,
Niwelują każdy brak.
Nuty wielu pięknych pieśni znają,
A w większości starych szant.
Kiedy łajba ma wita nowy świat,
To przypominają mi,
Że daleko gdzieś czeka zawsze ktoś,
Abym zagrał jeszcze raz.
Kiedy smykiem ciągnę polki rytm,
A palce zaczynają bieg,
Wszystko wkoło jakby lepsze jest
I raźniej żyje się.
A po rejsie, gdy rozpakuję wór
I osuszę rumu dzban,
Stare skrzypki znów przypomną mi,
Aby nogi poszły w tan.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 18/198
Irlandzki Wędrowiec
Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała
Wykonawca : Mechanicy Shanty
Raz! Dwa! Trzy!
I do przodu się rwał przez fale nasz ship,
G C
Szesnasty to chyba był rok.
G D
Zły Przylądek Horn po nocach się śnił,
G C
Za rufą gdzieś został New York.
G D7 G
Był piękny, jak panna przed wyjściem na bal,
G D7
Pulchniutki, krąglutki miał zadek.
G D7
Dwadzieścia trzy maszty sterczały do chmur,
G C
Kto zgadnie, jak zwał się ten statek?
G D7 G
Był tam Barney McGee, gdzieś z wybrzeża Lee
I Hogan, co w County miał swój bar.
Był tam John McGurk, no i Paddy Malone,
Co batem do pracy nas gnał.
Bill Casey, ten pijak i szuler jak nikt,
Niestety na pokład wlazł w Dover.
O reszcie nie wspomnę, bo zbraknie mi sił,
Brał wszystkich \"Irlandzki Wędrowiec\".
Ładunek zalegał od topu do dna,
Sam nie wiem, jak mógł zmieść się.
Prócz koni i kur, stu beczek bez dna,
Upchnięto po kątach co złe.
Te sześć milionów bel bawełny, co na dnie
Leżała w wodzie przez całe lata
I trzy miliony świń, i sześć milionów psów -
Sam diabeł nam figla tu spłatał.
Lecz stracił statek nasz swą drogę we mgle,
Przez sztorm, który przyniósł mu śmierć.
Z załogi tylko dwóch wytrwało po kres,
Nim złożył się lekko na dnie.
Zdradliwej skały ząb zakończył długi rejs,
Kapitan, podły tchórz, skoczył w morze,
Zostałem tylko ja, by wszystko to wam rzec...
Raz! Dwa! Trzy!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 19/198
I jak zginął \"Irlandzki Wędrowiec\".
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 20/198
Irlandzki taniec
Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki
Wykonawca : Orkiestra Samanta
Ref:
Irlandzki skoczny taniec
A
Trzymaj z nami szyk
G
Ręce klaszczą same
A
Wystukując rytm
C D A
Na morzu ciężka praca
e D
Ręce zdarte aż do krwi
e h
Zatańcz razem z nami
e D
Poprawiając żywot psi
C D e
Nałapiesz dziś tuńczyka
Wypełnisz beczek cały stos
I złapiesz za gitarę
Niech każdy słyszy zdarty głos
Gdy wrócisz już do portu
Napełnisz złotem cały trzos
Wypijesz beczkę rumu
I znów zaśpiewasz piosnkę tą
A wszystko gdy przepijesz
Talary oddasz dziwkom stu
Wypłynąć czas na morze
I tańczyć do utraty tchu
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 21/198
Irlandzki żeglarz
Autor: Sławomir Klupś
Wykonawca : Atlantyda
Wśród zielonych wzgórz ojciec mój zbudował dom
C - G C
Wokół rosły krzewy bzu
F C G -
Całe lata tam spędzaliśmy pośród łąk
F C G a
I torfowych grząskich pól
F - G -
Miałem tego dość, chciałem uciec, chciałem biec
I jak ptaki z wiatrem gnać
Ludzie drzewom przecież nie podobni są
Żeby w jednym miejscu stać
Ref:
A ta łajba jest całym domem mym
d - a -
Gdy znika ląd
C - G -
Ona serce ma, które bije w nim
d - a -
Ding dong, ding dong
FC G -
Jak wolności łyk, tak jak wiatru szept
Szczęśliwy ton
Morze wzywa mnie z całych sił
Sercem jak dzwon
Tak z zielonych łąk los na morze rzucił mnie
Na cedrowy stary jacht
Trzeba było sił, trzeba było wielu lat
By się albatrosem stać
Ten cedrowy ship już nie jeden przeżył sztorm
Bawełnianą wożąc nić
Teraz mimo lat wciąż gotowy jest jak ja
W każdej chwili w morze iść
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 22/198
Iscar man
Autor: Leszek Jankiewicz
Wykonawca : Yank Shippers
Ref:
Rolling up and rolling down-
D G D
we dont really know which day and when
D G A
Easy to slow down and hard to ran away
D G D
But the best for me to be an ISCARMAN
D A G D
When pirate Kid left his home,
D G D
crossed many seas, ran close the wind
D G A
He also killed many brave sea dogs
D G D
And robbed sweet gold from princes boat.
D A G D
When the storm went down and sun began to shine
Mighty bloody Jack Ship sped straight towards the Kid
Everybody could see what day is gona be
Noone was to live and noone was to flee.
Kiedy pirat Kid swój opuścił dom,
po morzach oceanach szalał niczym grom,
żałował ten kto zobaczył go we mgle
krwawy pirat Kid źle kojarzył wszystkim się.
Ref:
Więc roluj go tam no i mocniej pchnij,
nie żałuj rąk całe noce i dni
Trudno uciec stąd łatwo w koi zgnić
Gdzie jest ISCARLAND nikt nie powie ci.
Aż pewnego ranka gdy opadły mgły,
przed dziobem ukazał się Bloody Jack zły
cały dzień tłukli się do ostatniej krwi
do wieczora żywy nie pozostał nikt.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 23/198
Istny cud
Autor: Piotr Kowalewicz
Wykonawca : Wodny Patrol
To był sztorm, lało chyba ze sto dni,
e h
Wiatr nas gnał, targał żagle jak zły pies.
a G h
Nasz kapitan, stary, podły drań,
e h
Ciągle klął i wzywał bóstwa swe.
a h e
Ref:
Istny cud, że nie śpimy gdzieś na dnie.
C G
Istny cud, że każdy piwo pije.
D e
Istny cud, że dziewka wdzięczy się,
C G
Istny cud, że każdy z nas wciąż żyje.
D e
Dzikie morze wdzierało się na dek,
A nasz szkuner ku przegranej szedł.
Z głośnym trzaskiem zwalił się grotmaszt,
Spiże luf odbiły burzy blask.
Groźna fala, wściekle biła o nasz dziób,
A kapitan wrzeszczał - \"Trzymać kurs!\"
Nagle w dali światła dojrzał Bil,
Mylił się, kto liczył nasze dni.
Ref:
Istny cud, że nie śpimy gdzieś na dnie.
Istny cud, że każdy piwo pije.
Istny cud, że dziewka wdzięczy się,
Istny cud...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 24/198
Itaka
Autor: Stanisław Tym
Nie lubię, nie lubię wracać,
a G a G
Hardą ręką kołatać do wrót.
C E7
To gorsze niż stała praca,
a G a G
Taki jednorazowy powrót.
C E7
Lecz jakie przestrzenie powietrza,
C E7
Jakie przestrzenie wody
C F E7
Przemierzać będzie mnie trza,
a G a G
By nie wrócić jak Odys.
C E E7
Ref:
Nie wrócę na Itakę
a d
Ocean tnąc na pół.
a D d
W przeciwną stronę sztagiem,
a d
Pod fale będę pruł.
a E7
Ja o rodzinę nie dbam,
a d
Ani o kraju rząd.
a D d
Ja jeszcze z roczek, ze dwa,
a d
Popływać chcę pod prąd.
a E7 a
Raz przyszedł do mnie Epikur,
Objął mocno, pokazał palcem -
Tam w dali słoik konfitur
I herbata, i ciasto z zakalcem.
Chleb pachnie spożywczym hurtem,
Ciałem wstrząsają dreszcze.
Hej tam - ster w lewo na burtę!
Dobranoc, popływam jeszcze.
Nie wracać wcale nie łatwo,
Droga długa, trudna i żmudna.
Korabiem płynę i tratwą,
Zmieniam łodzie, galery i czółna.
Gdy światem wstrząsa listopad,
Słyszę wołanie w eter.
To woła mnie Penelopa:
\"Wróć - zrobiłam Ci sweter!\"
Ktoś może lubi podróże
Przez bezdroża pustynne i obce,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 25/198
Lecz ja pod żaglami służę,
Moim domem jest okręt.
Deszcz wymył stempel z paszportu,
Zdjęcie porwały sztormy.
Kto chce, niech wraca do portu,
Ja nie wrócę do normy.
Nie wrócę na Itakę
Ocean tnąc na pół.
W przeciwną stronę sztagiem,
Pod fale będę pruł.
A żonę, żołd i żakiet
Niech bierze sobie gach.
Nie wrócę na Itakę,
A jeśli... to we snach.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 26/198
Ja Stawiam
Wykonawca : Cztery Refy
Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!
e D e
- Ja stawiam!
Czy los mi sprzyja, czy idzie mi wspak - ja stawiam!
e D e
- Ja stawiam!
Czy mam dziesięciu kompanów, czy dwóch,
e G
Czy mam ochotę na rum, czy na miód,
A C H7
Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!
e D e
- Ja stawiam!
Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!
Czy mi kompani ufają, czy nie - ja stawiam!
Czy ja ścigam wroga, czy wróg ściga mnie,
Dopóki mój okręt nie leży na dnie,
Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!
A gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!
Gąsiorek biorę i piję do dna - ja stawiam!
Kompanię zbieram i siadam za stół,
I nie ma wtedy płacenia na pół,
Bo gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!
Ja stawiam żagle jak kufel na stół - ja stawiam!
Czy fala mnie niesie, czy w górę, czy w dół - ja stawiam!
Czy tam dopłynę, gdzie kończy się świat,
Czy aż do piekła poniesie mnie wiatr,
Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 27/198
Jacht Rock & Roll
Autor: Korycki Andrzej
Wykonawca : Korycki Andrzej
Ponoć pierwszy facet, który jacht ten miał,
C F C C7
Dając mu imię, jakiś taniec uczcić chciał.
F C
A czy wiecie, jakiego tańca nazwę dał?
E7 a F
Jeśli tak, no to wszyscy razem, raz i dwa
G As G7
Ref:
Rock & roll\'a, a w jego rytm nawet fale szły,
C F C C7
Rock & roll\'a, a w jego rytm nawet mokre żagle schły,
F C
Rock & roll\'a, a w jego rytmie z szekli schodziła rdza,
E7 a F
Rock & roll\'a, bo w rock & roll\'u zawsze wszystko gra.
C G C G
Gdy zdarzyło się, że wiatr zapomniał wiać,
Nasz \"Rock & roll\" nie zamierzał w miejscu stać.
Wręcz przeciwnie, jak burza w strzępy fale pruł,
Wystarczyło kilka taktów zagrać mu.
Nocą w porcie, w którym ów \"Rock & roll\" stał,
Każdy inny jacht, wciąż belkami skrzypiąc, spał.
On nie skrzypiał, nie darmo takie imię miał,
On nie trzeszczał też, lecz tak jakby grał.
Hej, żeglarze, kto z was własną łajbę ma,
Niech \"Rock & roll\" jej na imię zaraz da.
Z taką nazwą, to choćby dna jej było brak,
Będzie szła..., że nikt nie powie: \"Ale wrak.\"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 28/198
Jack sięga po swój grog
Autor: słowa: Jerzy Rogacki
Wykonawca : Cztery Refy
Gdy Jack po wantach wspina się, by wejść na rei nok,
G D D7 G
Lądowy szczur na pewno wie, że nie wlazłby tam on.
D A D
A Jack na przekór siłom złym rwie kotwę, rzuca log,
G F0 E7 a A7
Obkłada szoty, sprawdza trym i sięga po swój grog.
D/G/D/G/C G/D7/G
Gdy do załogi wezmą go, to jasne będzie, że
Z robotą nawet w ciężki sztorm da sobie radę Jack.
Choć wokół morze wścieka się, nie słychać jego skarg,
Czy będzie to Grenlandii brzeg, czy równikowy skwar.
Gdy przyjdzie czas opuścić port, dziewczyna roni łzy
Jack wie już jak przekonać ją, by się nie martwić tym.
A potem Jack wypije grog i łatwiej będzie mu
Uwierzyć, że nie rzuci go gdy w morzu będzie znów.
Z babami jednak bywa tak - dziś kocha, jutro nie.
Nie będzie się radować Jack, gdy zejdzie znów na brzeg.
Wzburzony tak jak morska toń rwie kotwę, rzuca log.
Utopić pragnie rozpacz swą... i sięga po swój grog.
Utopić pragnie rozpacz swą... i sięga po swój grog.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 29/198
Jado Flisy
Wykonawca : Hambawenah
Jado flisy jado,
Pod góre holujo,
Korolisie wiezo,
Panny sie radujo.
Nie raduj sie panno,
Nie bedzies jich miała,
Jak zem jechał na flis,
Toś mie przeklinała.
Nie przeklinałam cie,
Jenom sie modliła,
Co by cie po Wiśle
Trotewka nosieła.
Tyś był na orylce,
Ja Boga prosieła,
Żeby Cię ta woda
W górę powróciła.
Wracajo oryle,
Mojego nie widać,
Uszyłam koszulkę,
Nie mam komu jej dać.
Płyno tratwy płyno,
Kołysze sie woda,
Mych bidnych flisaków
Jaka wielka szkoda.
Nie lamentuj Kasiu,
Kupi Ci korole,
A jak bedzie wiency,
To Ci kupi pole.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 30/198
Jaga Jaga
Autor: Michał Skocki
Wykonawca : Przyjaciele Barmana
Pływam już sporo czasu, cały czas na tym wraku,
Co nie bardzo umie chodzić bajdewindem.
Tu się pikfał luzuje, tam się fok w górze pruje,
No a kokpit zalatuje szarym mydłem.
Ref.: Bum, bum, bum, bum.
Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.
O, o, o, o.
O yea, o yea.
Na, na, na, na.
Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.
Co się dotknę do szekli, diabli też by się wściekli,
Bo przetyczka popłynęła w dół pionowo.
Maszt jest powyginany, dziób ma strupy i rany,
No a forluk przecieka prawidłowo.
Co chcę rzucić kotwicę, muszę długo nań krzyczeć,
Choć błyszcząca, nietonąca do tego.
Wreszcie, jak się zdenerwuję, zaraz wszystko zreperuję
I zatopię go daleko od brzegu.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 31/198
Jak drzewa
Autor: Sikorski Janusz
Wykonawca : Broken Fingers Band
Jak drzewa słojem - porastamy dniem
A E G Fis
I jak na łódkach z kory,
D/A -
Na ramach luster naszych żeglujemy w zmierzch.
D A
Jak w lodowych polach rozgarniamy krę
Gdzieś za polarnym kołem
Spłoszonych, oszronionych, przerażonych serc.
Słowa nam twardnieją jak wczorajszy chleb
I już nie pali pieniądz,
Na który Judasz kiedyś sam wypisał czek.
Przy portowych barach całujemy szkło -
Mniej koszmarne są koszmary,
Kiedy im w pyski spojrzeć przez butelki dno.
Żagli pajęczyną owijamy wiatr,
Smutek znów podciął sobie żyły
I zgasł jak nadpalona poczerniała ćma.
Niesie noc miraże, lecz nim je spełni dzień,
Świt - blady grabarz marzeń -
Pochowa jeszcze jeden niedośniony sen.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 32/198
Jak fala
Autor: Ela Kołodziejczyk
Wykonawca : Betty Blue
Powiedz, czy tam na morzu szczęśliwy czujesz się?
pytasz, a on odwraca wzrok i mówi: Nie.
Morze to pustka, to więzienie, chociaż murów nie ma.
Horyzontu obręcz dusi... myśli w środku to jałowa ziemia.
A w domu? pyta twoje serce, lecz nie mówisz nic.
Wiesz, że on tylko odwróci wzrok
I znów bez odpowiedzi zostaje milczące pytanie,
i choć za każdym razem jest inaczej, to przecież zawsze tak samo
Ref:
Wy jak fala wbiegacie morzem do naszych rąk.
Szum słoność pianai już wam się zdaje, że nie chce was ląd.
A my jak skała żyjemy w powrotach waszych tylko,
chwilką bywamy i z lat zbieramy muszle dni.
Kiedy na ląd wracacie, wasze myśli w morzu tkwią
Już po paru dniach odpływacie tam, a w głowach wam rośnie ląd.
I zwykle tak to bywa, że gdy na rejsu czas się rozstajemy,
wiemy co nas łączy, a gdy znów jesteśmy razem wiemy co nas dzieli.
Morze potrafi spleść i rozpleść ludzkie losy.
Chce miłości łódź wyratuje z burz. Nie chce rzuci nią o skały.
Ziarna piasku, choćbyście z nich w morzu perły hodowali,
pozostaną piaskiem codzienności szarej, pamiętajcie o tym, gdy z oddali
Ref:
Znów jak fala wbiegniecie morzem do naszych rąk.
Szum słoność pianai znów wam się wyda, że nie chce was ląd,
bo my jak skała żyjemy w powrotach waszych tylko,
chwilką bywamy i z lat zbieramy muszle dni.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 33/198
Jak fala powrócimy
Autor: Karol Bunsch, Łukasz Drzewiecki
Wykonawca : North Cape
Nosili nam ryby cuchnące i słone,
My sami przychodzim,
My sami przychodzim,
Po świeże w tę stronę.
Ojce jeno grody radzi najeżdżali,
Nas burze nie straszą,
Nas burze nie straszą,
Ni huk morskiej fali.
Ojcom za dość było jeden dzik, czy koza,
My skarby i stwory,
My skarby i stwory,
Wyławiamy z morza.
Skarbami i chwałą my z morza powrócim,
Przed światem my całym,
Przed światem my całym,
Taką pieśń zanucim.
Już morza my nigdy nie wypuścim z ręki,
Godny wódz nad dziada,
Godny wódz nad dziada,
Godne dziadów wnęki.
Choć przemoc nas wraża od brzegów odrzuci,
My zawżdy tu wrócim,
My zawżdy tu wrócim,
Jak fala powróci.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 34/198
Jak ja kocham spać
Autor: Ela Kołodziejczyk
Wykonawca : Betty Blue
Jak ja kocham spać,
pod żaglami snu puchową łodzią płynąć w brzask
tam, gdzie sen się styka z jawą,
i gdzie sprawom inny wymiar można dać.
Jak ja kocham spać,
kołysana fal oddechem sunąć lekko w brzask
tam, gdzie sen się z jawą styka
i gdzie znika niemoc, znika strach,
a niemożliwe się możliwym może stać.
Ref:
Więc jeszcze chwilę pozwól mi spać,
niech dopłynę łagodnie w brzask.
Jeszcze chwilę pozwól mi śnić,
nim się snu mego nić sama zerwie.
Nie budź mnie Mgła wciąż skrywa jawy brzeg,
nie chcę rozbić się o niego swoim snem.
Nie budź mnie Horyzontu dotknąć chcę
on mnie zbudzi. Teraz jeszcze śpię
Bo ja kocham spać,
pod żaglami snu puchową łodzią płynąć w brzask
tam, gdzie sen się styka z jawą,
i gdzie sprawom inny wymiar można dać.
Jak ja kocham spać,
kołysana fal oddechem sunąć lekko w brzask
tam, gdzie sen się z jawą styka
i gdzie znika niemoc, znika strach,
a niemożliwe się możliwym może stać.
Ref:
Więc jeszcze chwilę pozwól mi spać
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 35/198
Jak mam spadać...
Autor: Jacek Wasilewski, Krzysztof Podstawka
Wykonawca : Roczeń Roman
Raz gdy byliśmy blisko Danii
Nasza łajba miała rumu pełen brzuch
Bosman sporo wypił, a potem zapalił
I jak smok ognisty zyskał chuch
Coś z daleka do mnie krzyknął i natychmiast
Pokład stanął w ogniu, to ja hop na maszt
Lecz mnie parzy w tyłek woda ta ognista
Więc do słonej wody trzeba było spaść
Ref.: Jak mam spadać wolę szybko
Jak mam spadać to po piwku
Jak mam spadać to bez męki,
A najlepiej na panienki miękkie wdzięki
Jak mam spadać to do morza
Zrobionego z mocnych gorzał
Pieścić zimny a przyjazny kształt butelki
I utopić smutki wszystkie swe od ręki
Bosman nasz po knajpach lubił chadzać
Butelkami sprawdzać wytrzymałość głów
Jeśli ktoś odwagę miał się z nim nie zgadzać
Burdę rozpoczynał bez dwóch słów
Kiedyś trafił swój na swego - tak też bywa
Facet argumenty miał i stary dostał w nos
Wszyscy zwiali, bosman został i pod okiem śliwa
Wtedy ja mu z nieba spadłem wprost...
Raz poznałem pewną damę - i uwierzcie
Że jak morze kołysała się gdy szła
A przód miała niczym fok przy pełnym wietrze
Kiedy czujesz taki wiatr to chcesz by trwał
Pomyślałem - jak na morzu będzie u tej damy
Co tam, ona lepsza jest od wszystkich mórz
Piękna krągła ale dom chce mieć z dzieciami
TRUDNO trzeba spadać z tego portu już.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 36/198
Jamestown
Autor: Jacek Apanasewicz
Wykonawca : Kochankowie Sally Brown
Minęły długie lata trzy, gdy rodzinny zniknął port
Za rufą wiele sztilu dni i nie jeden podły sztorm
Teraz wracać czas na znajomy brzeg, po to by znów ujrzeć ją
Postawmy wszystkie żagle i obierzmy kurs na dom.
Ref:
Tam niebo czyste jak panny te ,co czekają nas
Do ziemi gdzie wszystkiego w bród wracać nam już czas
Niech przychylny wiatr co smaga twarz wypełni żagle nam
W górę wznieśmy więc toasty trzy i płyńmy do Jamestown.
Byliśmy na Śródziemnym gdzie cudownie w noc i dzień
Na brzegach piękne wzgórza i ogrodów chłodny cień
Widzieliśmy też Wezuwiusza czar, swą potęgą okrył nas
Jednak czasem gdzieś w samotną noc, tęskny wzrok spogląda w dal
Stanęliśmy też u Pompei bram, był ciekawy każdy z nas
Jak wygląda dziś starożytny blask, gdy przeminął jego czas
Wyryliśmy więc inicjały swe, by powrócić kiedyś tu
Teraz żagle staw, kotwicę rwij, do domu pora już
Znajome główki widać już, portowy słychać gwar
Przed nami rozładunek a potem jeszcze klar
I przyjazne twarze wokół są, uśmiechy nieraz łzy
Witajcie w domu słychać też, spełniły się nasze sny
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 37/198
Jasio
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
DA DG DA D
Gdy się zaczął ten pechowy rejs,
D/A D/G
Nie uwierzył nikt by w to,
D/A D
Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,
D/A D/G
To kłopotów będzie sto.
D/A D
A to urwał coś, a to popsuł coś,
G D
Albo inny zrobił szpas
G A
I choć miał on sympatyczny ryj,
D/G D/G
To cholernie wkurzał nas.
D/A D
Bosmanowi, gdy na saling wlazł,
Poluzował kiedyś fał,
A kumplowi, który w koi spał,
Do kaloszy wodę wlał.
Ani prośby, ani groźby,
Na nic się nie zdały tu,
Jasio wciąż pomysły nowe miał,
Ciągle w głowie figle mu.
Gdy na Sztokholm trzymaliśmy kurs,
To padł na nas blady strach,
Bo przed dziobem ujrzeliśmy wnet
Sowieckiego brzegu piach.
Jasia sprawka ta, wsadził gwoździe dwa
Do kompasu - stąd ten błąd,
A kapitan wtedy strasznie klął,
Chciał wysadzić go na ląd.
A gdy wachtę kambuzową miał,
Już od rana cieszył się,
Wiedzieliśmy przerażeni, że
To się musi skończyć źle.
Lecz nie otruł nas ten wesoły Jaś,
Stracił humor - pal go sześć,
Bo przebiegły Stary kazał mu,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 38/198
Całe nasze żarcie zjeść.
Gdy się skończył ten pechowy rejs,
Pewnie nie wierzycie mi,
Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,
Żegnaliśmy się trzy dni.
Chociaż urwał coś, chociaż popsuł coś,
Albo inny zrobił szpas,
Przecież miał on sympatyczny ryj
I go lubił każdy z nas.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 39/198
Jasnowłosa
Autor: Bogdan Kuśka
Na tańcach ją poznałem, długowłosą blond
G C/D/G
Dziewczynę moich marzeń. Nie wiadomo skąd
G C A7/9 D7
Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat.
G C/F/D7
Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przygnał wiatr?
G C/D7/G
Ref:
Żegnaj Irlandio, czas w drogę mi już,
G C/D/G
W porcie gotowa stoi moja łódź.
G C A7/9 D7
Na wielki ocean przyjdzie mi zaraz wyjść
G C/F/D7
I pożegnać się z dziewczyną na Lough Sholin.
G C/D7/G
Ująłem ją za rękę delikatną jak
Latem mały motyl albo róży kwiat.
Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal,
Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar.
Za moment wypływam w długi, trudy rejs
I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się.
Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód
I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 40/198
Jeden dzień
Wykonawca : Mietek Folk
Od dzieciństwa chciałem pływać,
e a
O liniowcach śniłem wciąż.
D e
Uciekałem z domu by zobaczyć port...
a D G
Bielą żagli opętany,
a
Utonąłem w morzu trosk,
e
Przeklęty, marynarski los...
C H7
Jeszcze jeden dzień,
e a
Jeszcze jedna noc.
D e
I porzucę starą łajbę,
a
Wiem że morza mam już dość...
C H7
Tłukę się po całym świecie,
Opłynąłem już Cape Horn.
Ale ciągle nie wiem gdzie postawię dom...
Chwiejny pokład pod nogami,
Horyzonty hen za mgłą,
I to jedno spać nie daje tak jak chory ząb
Po co mi to wszystko stary,
Każdy chce normalnie żyć.
Z poza mgieł już widać mój ostatni port...
Tyle wspólnych wspomnień mamy,
Ale tak już musi być,
Zaśpiewajmy cicho, nim odejdę stąd
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 41/198
Jedna miła pani
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Jedna miła pani pomyślała, że mam kwiaty dla niej.
D e A G D
Zapachniała jak róża, jak bez i już ze mną jest.
A ten chłopak drugi dla tej pani popadł w długi.
Chciał się rzucić z wieży, bo ta pani jemu się należy.
Kto to wie (no kto, no kto?), gdzie tu sens tkwi
I który z nas jest bardziej męski?
Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
By Małym Księciem być lub Różą.
Lecz po jakimś czasie, gdy zabrakło forsy w kasie,
Kiedy zwiędły róże i bez, ona z tamtym jest.
A ten chłopak drugi czemuś bardzo mnie nie lubi,
Chce mnie zamknąć w wieży. Mówi, że tak się należy.
I kto to wie, gdzie tu sens tkwi,
I który z nas jest bardziej męski?
Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
By Małym Księciem być i Różą.
Popłynąłem w morze, myślę: \"w morzu wszystko złożę\".
Wracam za pół roku, a na kei pani ze łzą w oku.
Pytam, gdzie ten drugi (no gdzie?), a on znowu popadł w długi
I by kupić kwiaty zamustrował na rybaki.
Niech powie ktoś (no kto?), kto wiedzy liznął,
Który z nas lepszym jest mężczyzną?
Może to za mało (kto wie?), może to za dużo
By Małym Księciem być lub Różą.
Było to przed laty. Zwiędła pani, zwiędły kwiaty.
On jest kapitanem, a ja sobą już zostałem,
Ale dalej nie wiem (bo skąd?) kto kamieniem, a kto chlebem?
Czy są ważne kwiaty, czy też lepiej być bogatym?
Lecz jedną rzecz już dziś wam powiem.
Myślę, że, że każdy człowiek
Zwykle ma za mało albo ma za dużo
By Małym Księciem być lub Różą.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 42/198
Jedyna rada
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
C.G.C.G.C.G.C.G
Biorę swój biały wór, co go mam od stu lat,
C.G.C.G
Stary sweter i dżinsy łatane.
C.G.C.G
Jeszcze raz światło, gaz, bo najwyższy to czas,
C.G.C.G
Kluczy brzęk i zamykam już bramę.
C.G.C.-
Ref:
Powiedziałeś, że jeśli popłynę,
a G
Między nami to koniec jest.
F a G G7
Nie walcz o mnie z żaglami dziewczyno,
C G
Nie masz szans - przecież dobrze wiesz!
F G C -
Powiedziałaś, że jeśli wyjadę,
a G
Nie zobaczę już nigdy Cię,
F a G G7
A ja na to jedyną mam radę:
C G
Nie rozumiesz, to wypchaj się!
F G C G
C G C G C G
Portu gwar, żagli czar i znajomy szum fal,
Tak, jak balsam, do czaszki się lepią.
Oczu błysk, dłoni ścisk, trzy buziaki na pysk,
Wierni kumple po plecach mnie klepią.
Morze grzmi, pokład drży, na psiej wachcie człek tkwi,
Trochę straszno, lecz dusza w radości.
Fale mkną, wszyscy śpią, słone wargi wciąż schną,
W tę noc tęsknię do Twoich czułości.
Kiedy znów wrócę tu opalony i zdrów,
Hej! - zawołam od progu wesoło.
Skończ tę grę, otrzyj łzę i uśmiechnij znów się,
Przytul mocno do ust moich czoło.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 44/198
Jego świt
Autor: Muzaj Ryszard
Wykonawca : Muzaj Ryszard
Budzi się gdy świt słoną bryzą przyprawiony
G C* G C*
I wychodzi na swój brzeg jak co dzień.
a7 h7 G (G C*)
Gdzieś za sobą tam pozostawił śpiący dom,
G C* G C*
Gdzie kobiece serce tuli jego sny.
a7 h7 G (G C*)
Przełykane śniadanie, czajnik w kuchni na ogniu śpi,
a7 h 7 G (G C*)
A za oknem dzień szary bez powodu z niego drwi.
a7 h 7 G (G C*)
W zamku klucz nazbyt głośno budzi domowe sny.
a7 h7
Jaki połów dziś będzie, jakie przyjdą dni?
a7 h7
Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym.
a7 h7 G (G C*)
Słońce wstało już, złotą lampą w morzu świeci,
Jakby chciało zapracować na jutrzejszy czas.
Lubi trwać w ten czas na swej łodzi w środku morza
I cugle życia w dłoni trzymać tak jak ster.
Znów leniwy rozkołys mimowolnie zwalnia czas,
Sieć brzemienna za burtą nie pamięta, który to już raz.
Tak upływa mu życie podzielone na pół
Między morzem a domem jak bigamia snów.
Tam na brzegu dom czeka pełen troski czy wróci zdrów.
Noc zapadła już, gdzieś na brzegu światła płoną,
W oczach jego domu płomień lampy drży.
Milczą serca dwa, jakby już nie chciały mówić,
Łódź na brzegu umęczona wiatrem śpi.
Jutro wstanę o świcie i zobaczę jak we mgle
Znów wypłynie na morze by powrócić z białym dniem.
Czy zabrałeś swą fajkę i z tytoniu dym,
Czy na przekór rozterce masz w butelce łyk -
Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 45/198
Jejku, jejku
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Ref:
Jejku, jejku, no mówię wam,
a e a d
Jaki rejs za sobą mam.
a e a
Stary, zardzewiały, śmierdzący wrak
a e a d
Na pół roku zastąpił mi świat.
a e a
W cuchnącej norze rzeczy rzuciłem wór,
A tu myk mi spod nóg szczur.
Kuk w mesie rzekł: \"Oto obiad twój\",
A na stole karakanów rój.
Nawet jeden taki, co miał biały wąs,
C G7 C d
Tylko za mną chodził, chodził wciąż.
a e a d
Właził mi do piwa i w szufladzie spał,
a e a d
I tam z żoną dzieci miał.
a e a
W \"piwnicy\" rzężąc resztką sił,
Zlany ropą silnik w zęzach gnił.
Bił tam z grubej rury księżycowy zdrój,
Nawet Chief mechanik podstawiał słój,
Mówiąc: \"Gdyby nawet pękł tu wał,
To ja dalej będę sobie gnał.\"
Stary w porcie kupił kaset sto,
Same gołe baby, chłopy, no i... wiecie co.
Potem cichcem to puszczał i czerwony miał łeb,
I wszyscy mówili, że Stary się wściekł.
Nocą gonił bajkoka, by mu czyścił buty,
Ale za to miał nasikane do zupy.
Już po jakimś czasie, gdzieś po stu trzydziestu dniach,
Na środku oceanu zaryliśmy w piach.
Ściągała nas Yellow Submarine,
A była to kubańska Zatoka Świń.
I były tam manewry NATO, statków tłok,
A nasz jednemu z nich łubudu w bok!
I była nota w ONZ,
A Stary znów czerwony miał łeb.
W zaniedbanej radiostacji stół zielony stał,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 46/198
Na nim radzik nic nie robił, tylko w karty grał.
I nie myty, nie golony, no... nie lubił pić,
Ogrywał nas wszystkich do gołej rzyci.
A kiedy nazbierał naszych dolców wór,
W pewnym porcie zwiał jak szczur.
Już w powrotnej drodze przyszła wielka mgła,
A nasz Stary tym kaloszem \"całą naprzód\" gna.
I kiedy wiatr tę mgłę zwiał,
W Hamburgu przy kei nasz statek stał.
To Stary uknuł ten chytry plan,
Poleciał ćwiczyć na Repeerbahn.
A ja, spokojny stary dzwon,
Koleją wróciłem do rodzinnych stron.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 47/198
Jesienne zwierzenia
Autor: Muzaj Ryszard
Wykonawca : Muzaj Ryszard
Szary dzień jak co dzień,
D7+ A7+
Moknie w mokrym deszczu.
D7+ A7+
Morze tuż za naszym oknem
D7+ cis+
Falą liże piach żałośnie.
h7 E7
Jesień nam nastała,
Taka herbaciana
I choć ciepło w naszym domu,
To umykam po kryjomu.
Ref:
Tam, gdzie wciąż pachnie wiatr,
h7
Druga w nocy, zimna mgła,
E7
Fajka w zębach, portu gwar,
A7+ D7+
Nieprzespanej nocy cierpki smak
h7
I tęsknota, co gdzieś serce gna,
A7+
Gdzieś tam, gdzie świat nie ten sam.
h7 E7 A7+
Już gdzieś odpłynęły
Nasze białe żagle.
Zima stąpa cichym krokiem,
A tyś śliczna rok za rokiem.
Wiem, że moc spraw dokoła,
Wybacz mi, kochana moja,
Że poszedłem znowu na noc
Tam, gdzie wcześnie widać rano.
Wczoraj znów byłem tam,
Druga w nocy, zimna mgła,
Fajka w zębach, portu gwar
I nieprzespanej nocy cierpki smak,
I tęsknota, co gdzieś serce gna,
Gdzieś tam, gdzie świat w końcu taki sam.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 48/198
Jesień
Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski
Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika
Jesień już, trzeba zmienić kurs,
C e7 a a7
Otrzepać sól ze słów.
F G C G
Wkrótce już znów powita mnie próg,
C e7 a a7
Drewniany sen z wichrowych wzgórz.
F e d7 G
Nie, nie powrócę tu, gdzie każde ze słów
C e7 a a7
Ocieka morzem jak łzą,
F e d7 G
Gdzie wielorybie stada z moich snów
F C d7 a
Nieznany unosi prąd.
d F G C
Wkrótce już dziób rozbije o ląd
Największa z wielkich prawd.
Będzie czas na uśmiechy i łzy,
Na wiele z tylu ważnych spraw.
Czas - dryfujący władca lądów i mórz -
Zawrócił myśli bieg,
Lądy zielonych marzeń - miękkich mchów -
Oszroni biały śnieg.
Wkrótce już przyjdzie zmienić kurs,
Otrzepać sól ze snów.
Czasem tylko powrócę tu
W najczulszym z moich snów.
Znowu wyłoni się wśród wichrów i mgły
Ten sen sprzed wielu, wielu lat -
Gdzieś na nieznanym brzegu śpiący wrak
Wtulony w biały piach.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 49/198
Jest taki czas
Autor: Piotr Kowalewicz
Wykonawca : Mietek Folk
Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,
e D a H7 e
Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.
e D a H7 e (D)
Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.
G D a H7 e
Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.
e D a H7 e (D)
Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.
G D a H7 e
Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.
e D a H7 e
Tysiące wacht odeszło w zapomnienie
I pustych miejsc przy stole więcej już.
Minione dni odeszły jak wspomnienie.
Przez sztormy złe prowadzi Anioł Stróż.
Uczynki złe w sumieniach zamieszkały,
Lecz przyjdzie czas na spowiedź wszystkich win.
Okrętu dziób zraniły ostre skały.
Ostatni kurs do nieba wiedzie nas.
Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,
Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.
Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.
Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 50/198
Jest w Twoich oczach oceanu bezkres
Autor: Paweł Szymiczek
Wykonawca : Mordewind
Jest w twoich oczach oceanu bezkres
Jest w twoim cieple białych żagli sens
Jak w krzyku ptactwa na relingach
Widzę już zielony ląd
Ostatni raz ujrzałem dom
Gdy w końcu morze puścił lód
Żegnałaś mnie miłością swą
A czekał na mnie mróz i trud
- wrócę gdy pomorze bóg
Targały sercem rozstania słowa
Przed zimą przejdę domu próg
Taka już jest żeglarza dola
Nie płynął bym gdybym mógł
- wrócę gdy...
Wrócę jak najprędzej wrócę do ciebie
Wrócę jeśli będę mógł
Przyrzekłem ci już setny raz
W może nigdy nie pójdę już
Tak wielu z nas pochłonął wiatr
A droga długa najdłuższa z dróg
- wrócę gdy...
Na Bałtyku sztorm za sztormem
A północnym cisnął głód
A piratów ciosy nożem
Na norweskim koił chłód
- wrócę gdy...
Gdy ładownie były pełne
Czas do domu obrać kurs
W twoich oczu wpadłem głębię
Nie wypłynę nigdy już
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 51/198
Jeszcze
Autor: K. Dolińska
Jeszcze głowy mamy tęgie,
a G C d
Jeszcze wiatr na pełny gaz,
a E7 a
Nikt nie pyta, jak to będzie,
a d
Kiedy nam zabraknie nas.
C d a E
Choć się woda w zęzie zbiera,
G C
Żagle pełne łat,
d E7
Ktoś kotwicę wciąż wybiera.
F C
Grunt to zmienić szlak.
E7 a
Ref:
Powiedz mi, co nas tak trzyma,
C G7
Powiedz mi, skąd wieje wiatr,
C G7
Gdzie są chłopcy, których nie ma,
F C
Gdzie odpłynął tamten jacht.
G7 C C7
Gdzie są chłopcy, których nie ma,
F C
Gdzie się podział tamten jacht.
G7 E7
A kapitan rejs przedłuża
I bez przerwy zmienia kurs.
Idzie noc, nadchodzi burza,
Ale nam nie słabnie puls.
Choć czasami nie ma siły
Na kolejny zwrot,
My kotwicę podnosimy,
Grunt to zmienić port.
Może kiedyś spróbujemy
Łajbę tę postawić w pion
I pod brzeg nie uciekniemy,
Gdy kolejny przyjdzie sztorm.
Z bocianiego gniazda krzyczą,
Że zdradliwy prąd,
My ciągniemy za kotwicę,
Grunt to zmieniać ląd.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 52/198
Jeszcze dzień
Autor: Drabik Marcin
Wykonawca : Mordewind
Tak jakoś składa się
e G
Niewiele już obchodzi mnie
h A
Pogoda kusi miasto dusi
e G
h A
Za chwilę pożegnamy się
e G
Bilety plecak ciąży szkłem
h A
Błękitnie zaraz błękitni zaraz
e G
Ref:
Jeszcze dzień mówię pas odchodzę stąd
e D h A
Jeszcze dzień znikam z nią poza ląd
Bilety w listach ślemy w świat
Pod nami ten cudowny jacht
A białe żagle niech niosą nas
Tak jakoś składa się
Niewiele już rozumieć chcę
Błękitnie już błękitnie już
Twarze z kosmosu widma zjawy
e G
Jak z morskiej mgły wyłania się
h A
Kawałek zielonego raju
e
Zabierz mój bilet zostać chcę
h A
Nie palić mostów na ratunek
Drewnianą tratwę albo łódź
Lecz dokąd wracać co ratować
A może zostać tu
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 53/198
Jeszcze jeden dzień
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Jolly Roger
Od dzieciństwa chciałem pływać,
e a
O liniowcach śniłem wciąż,
D e
Uciekałem z domu by zobaczyć port.
a D G
Bielą żagli opętany
a
Utonąłem w morzu trosk -
e
Przeklęty marynarski los...
C H7
Ref: /x2
Jeszcze jeden dzień,
e a
Jeszcze jedna noc
D e
I porzucę starą łajbę,
a
Wiem, że morza mam już dość.
C H7
Mam już dość.
Tłukę się po całym świecie,
Opłynąłem już Cape Horn,
Ale ciągle nie wiem, gdzie postawię dom.
Chwiejny pokład pod nogami,
Horyzonty, hen, za mgłą
I to jedno spać nie daje tak, jak chory ząb.
Po co mi to wszystko, Stary,
Każdy chce normalnie żyć.
Spoza mgieł już widać mój ostatni port.
Tyle wspólnych wspomnień mamy,
Ale tak już musi być.
Zaśpiewajmy cicho, nim odejdę stąd.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 54/198
Jezioro
Autor: Grzegorz Ostrowski
Wykonawca : Stara Kuźnia
Gdy wieczorem sobie pójdę nad jeziora brzeg,
d a g A d
Niebo błyska gwiazdami, księżyc też tam jest,
d a B C F
Słucham wtedy szumu wiatru, pojękiwań drzew
h D7 g A7
I tak sobie rozmyślam, przestrzeni czuję zew.
d a g A7 d
Ref:
Chciałbym pokład chwiejny pod nogami mieć,
F C g A d
W żagle chwycić wiatr, poczuć w ręku ster,
F C g A d
Popłynąć poza horyzont w utkaną z gwiazd sieć,
B F g A B
Popłynąć poza horyzont pośród wodnych sfer.
g A d A d
Jednak to jest tylko mrzonka lotna tak jak wiatr,
Może kiedyś się spełni, hen, za parę lat,
Teraz jeżdżę na Mazury, które znam na wskroś,
Chyba kocham te jeziora, ciągnie mnie tam coś.
Lecz za kilka lat na pewno - powtarzam sobie to -
Gdy nabiorę doświadczenia, sprzedam łajbę swą,
Namówię kilku dobrych kumpli na przygodę tą,
Popłyniemy na żaglowcu poprzez morską toń.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 55/198
Jezioro całe w deszczu
Autor: Krzysztof Jurkiewicz
Wykonawca : Gdańska Formacja Szantowa
Jezioro całe w deszczu
D
Fały klekocą, ponuro wtórując pogodzie
G D
Jezioro całe w deszczu
D
Deski pomostu powoli poddają się wodzie
G D
Jezioro całe w deszczu
Książka nie wciąga, w muzykę już nie da się schować
Jezioro całe w deszczu
Za dużo myślę i chyba zaczynam wariować
Ref.:
Nie ma ciebie
h A D
Stalowe niebo nad przystanią
D G
Nie ma ciebie
h A D
Nadziei brak w oczekiwaniu
D G
Nie ma ciebie
h A D
Co ma się stać niech już się stanie
D G
Nie ma ciebie
h A G
Jezioro całe w deszczu
Dni są podobne do siebie jak kropla do kropli
Jezioro całe w deszczu
Resztki nadziei i złudzeń do nitki przemokły
Jezioro całe w deszczu
Nim przyjdzie wieczór już całkiem rozpłynąć się zdążę
Jezioro całe w deszczu
Leżę i czekam aż wszystko się samo rozwiąże
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 56/198
Jeśli odpłynę
Autor: Damian Leszczyński
Wykonawca : The King Stones
Jeśli wyruszać będę znów na morze,
Musisz na keję wyjść, pożegnać mnie.
Tak długo za mną patrz, aż łagodny słońca blask
Skryje statek w horyzontu mgle.
Ref.: Jeśli odpłynę, czekać musisz na mnie,
Usiądź przed domem i spojrzyj na port.
Może te żagle, gdzieś, hen, to właśnie statek mój,
Który wiezie mnie do Ciebie już.
Jeśli w upale iść Ci przyjdzie drogą
I chłodem studni orzeźwisz swą twarz,
Pomyśl, że ja jestem gdzieś wśród tropikalnych mórz
I o kubek wody modlę się.
Jeśli wieczorem siądziesz przy kominku,
Zmarznięte dłonie ogrzeje Ci żar,
Wspomnij mnie ciepło, gdy ja wśród sztormów, kry i mgły,
Pod północnym, zimnym niebem drżę.
Jeśli o zmroku pójdziesz nad brzeg morza
Spojrzeć, jak słońce zanurza się w nim,
Pomyśl, że ja widzę je z zupełnie innych miejsc
I ku Tobie myśli moje ślę.
Jeśli nie wrócę, nie zapomnij o mnie.
Jeśli nie wrócę, wiatr otrze Twe łzy.
Spójrz czasem w dal chłodnych fal, może jestem gdzieś tam,
Lecz nie czekaj na mnie teraz, nie.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 57/198
Jo Ho Ho, Ja Ha Ha
Autor: Zbigniew Macias
Gdy Ci, bracie, w domu żoneczka dokuczy,
C F C
Pies nie daje łapy, syn się marnie uczy,
F C G7
Teściowa się kłóci z Tobą dla zasady,
C F C
Pakuj wór żeglarski i ruszaj w Bieszczady.
F C G7 C
Ref:
Jo ho ho, ja ha ha,
F C
Jo ho ho, ja ha ha,
G7 C
Jo ho ho, ja ha ha,
Jo ho, ha ha ha!
Żegluj bracie, żegluj,
W dół, po połoninie.
Halsuj w górę, halsuj,
Odpoczniesz w Solinie.
Autobus się psuje, piwo jest bez piany,
Zjadłeś pyszny bigos, chodzisz jak pijany,
Deszcz leje od rana, koszula się klei,
Już idziesz do łódki, a leżysz na kei.
Płyniesz sobie cudnie, wietrzyk z wolna dmucha,
Łódeczka się kładzie, bo steru nie słucha,
Wanta pęka z hukiem jak żeglarki cnota,
Maszt leci do wody, już podarłeś grota.
Ciągną Cię do brzegu, sterem w lewo, w prawo,
Dziobem prosto w keję i dostajesz brawo.
Pytają, co czujesz, nie mówisz nikomu,
Pakujesz swój worek i wracasz do domu.
A w domu żoneczka tylko siedzi w garach,
Pies nie daje łapy, syn jest na wagarach,
I tylko teściowa zmieniła zasady,
Pakuje walizki i rusza w Bieszczady.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 58/198
John Cherokee
Autor: Andrzej Mendygrał
Opowiem wam dziś o Johnie Cherokee,
F C7 F C7
- Alabama John Cherokee!
F B C7 F
Czerwonoskórym z Miramashee.
C7 F C7
- Alabama John Cherokee!
F B C7 F
Ref:
Hej, pociągnij w górę, pociągnij w dół.
C7 F C7
Alabama John Cherokee!
F B C7 F
Niewolnik to jest najparszywsza z fuch,
Więc uciekł w świat, kiedy tylko mógł.
W Nantucket John był, ale krótko, bo
Na wielorybnika siłą wzięli go.
Na pokład do lin batem gnali go tam,
Znów zwiał im, bo zbrzydł mu cały ten kram.
Złapali go znów, związali jak psa,
Wrzucili do zęz w najgłębszy mrok dna.
Trzymali go tam przez tak długi czas,
Że wysechł jak wiór i jak świeca zgasł.
A dziś jego duch zielony i zły
Co noc wśród lin gorzkie roni łzy.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 59/198
John Dameray
Autor: Jerzy Rogacki
Wykonawca : Cztery Refy
Na dek znów Stary woła,
G D
- Johnny, hej, złap za baksztag!
G D
Choć mróz i śnieg dokoła.
D7 G
- Johnny, hej, złap za baksztag!
G
Ref:
John Dameray! John Dameray!
G
Johnny, hej, złap za baksztag!
D
John Dameray!
D7
Johnny, hej, złap za baksztag!
G
John Dameray! Uh...!
G
Mój dom jest gdzieś daleko,
Tam matka na mnie czeka.
Głos matki słyszę znowu:
\"Wróć synku, pókiś zdrowy.\"
Bez forsy i ubrania
Zapukam do mieszkania.
A gdy się drzwi otworzą,
Zapomnę, co to morze.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 60/198
John Kanaka
Autor: J.William
Mój kumpel dzisiaj do mnie rzekł:
D G A7 D
- John Kanaka-naka, tullai-hej!
G D A7 D
Roboty nie ruszę, choćbyś się wściekł.
- John Kanaka-naka, tullai-hej!
Ref:
Tullai-hej, oh, tullai-hej!
G D
John Kanaka-naka, tullai-hej!
A7 D
Ech, szlag by trafił ten pieski świat,
Do domu jeszcze drogi szmat.
Jak szliśmy raz do Frisco Bay,
Sto dni się ciągnął parszywy rejs.
Jak szliśmy raz wokół przylądka Horn,
Sam diabeł nam powiedział - \"Won!\"
I zawsze butlę rumu miej,
A kiedy lejesz, to równo lej!
A ciągnij brachu, będzie lżej,
I ciągnij z butli, pełną butlę miej!
A kupże pierścionek dziewczynie swej,
A kiedy pierzesz, to równo lej.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 61/198
Johnatan
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Na \"Morskim Koniu\" Johnatan był,
e a
- Hurray! Hurray! Hurray! O!
e h e
Na \"Morskim Koniu\" Johnatan był,
e a
Kabestan pchał ze wszystkich sił.
e h
- Hurray! Hurray! Hurray! O!
e h e a
- Hurray! Hurray! Hurray! O!
e h e
Odważne serce Johnatan miał
I z groźną miną wroga lał.
Aż kiedyś dostał kulą w sam nos,
Okrutny marynarzy los.
I śmierć zabrała wtedy nam go,
Jak kamień poszedł, hen, na dno!
Opuścił wszystkich Johnatan nas,
Więc w górę kufle jeszcze raz!
Wypijcie do dna, mówię ja wam,
Bo los wasz będzie taki sam.
Na \"Morskim Koniu\" Johnatan był
I gdyby żył, to też by pił!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 62/198
Johnny I hardly knew Ye
Wykonawca : Sąsiedzi
While going the road to sweet Athy, Har-oo, ha-roo,
e G
While going the road to sweet Athy, Har-oo, har-oo,
e G B7
While going the road to sweet Athy,
e D
A stick in my hand and a tear in my eye,
C B7
A doleful damsel I heard cry,
e D C B7
\'Johnny I hardly knew yeh.
e
With drums and guns and guns and drums, Ha-roo, ha-roo,
e G
With drums and guns and guns and drums, Ha-roo, ha-roo,
d G B7
With drums and guns and guns and drums
e D
The enemy nearly slew yeh,
C B7
My Johnny dear you look so queer,
e D C B7
Johnny I hardly knew yeh.
e
Where are the eyes that looked so mild, Ha-roo, haroo,
Where are the eyes that looked so mild, Ha-roo, ha-roo,
Where are the eyes that looked so mild,
When my poor heart You first beguiled,
Why did you skedaddle from me and the child,
Johnny I hardly knew yeh.
Where are the legs with which you run, Ha-roo, ha-roo
Where are the legs with which you run, Ha-roo, ha-roo
Where are the legs with which you run,
When you went To shoulder a gun,
Indeed your dancing Days are done.
Johnny I hardly knew yeh.
It grieved my heart to see you sail, Ha-roo, ha-roo
It grieved my heart to see you sail, Ha-roo, ha-roo
It grieved my heart to see yell sail
Though from my heart You took leg-bail,
Like a cod you\'re doubled up head and tail,
Johnny I hardly knew yeh.
You haven\'t an arm and you haven\'t a leg, Haroo, ha-roo
You haven\'t an arm and you haven't a leg, Ha-roo, haroo
You haven\'t an arm and you haven\'t a leg,
You\'re an eyeless, noseless, Chickenless egg,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 63/198
You\'ll have to be put in a bowl to beg,
Johnny I hardly knew yeh.
I\'m happy for to see you home Ha-roo, haroo
I\'m happy for to see you home. Ha-roo, haroo
I\'m happy for to see you home, all from the island of Sulloon.
So low in the flesh so high in the bone,
Johnny I hardly knew yeh.
But sad as it. is to see you so. Ha-roo, haroo
But sad as it is to see you so, Haroo, har-oo
But sad as it is to see you so, and to think of you now
As an
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 64/198
Johnny is a roving Blade
Autor: Tommy Makem
Wykonawca : Kant
What will you do when the whiskey\'s done?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when the whiskey\'s done?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when the whiskey\'s done?
\"Sit bythe fire and drink hot rum.\"
Johnny is a lad who likes his fun;
Johnny is a roving blade.
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do in the summer-time?
\"Drink cold beer and blood-red wine;
When the weather\'s fine, it\'ll suit me fine.\"
Johnny is a roving blade.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do if your true love goes?
\"any other flower is sweet as a rose;
Plenty more in the garden grows.\"
Johnny is a roving blade.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when you come to die?
\"Look St. Peter in the eye
And tell him that I\'m very dry.\"
Johnny is a roving blade.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 65/198
Johnson Boys
Autor: Katarzyna Grzela, Hanna Kubicka, Magdalena Trela
Wykonawca : Kant
W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
- Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!
Dam raz jeden a chcą razy pięć.
- Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!
Patrzą na mnie, jak rozbieram się,
Gorące uda przyciągają Cię.
Tak jak befsztyk, befsztyk daje trochę sosu...
Tak ja dam Ci tyle, żebyś miał już dosyć...
Mamy coś, co słodkie jest jak dżem,
Na co wszyscy nabieracie się.
Gdy zmęczony wachtą przyjdziesz tam,
Zrobisz ze mną to, co będziesz chciał.
W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
Więc daj mi forsę i........ nie pokazuj się!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 66/198
Johnson Girls
Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała, Lech Klupś
Wykonawca : Mechanicy Shanty
W Johnson panny wielką mają chęć,
C B C
- Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz!
Każdy chłopak taką chciałby mieć.
- Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz!
Czyste włosy i długie nogi dają mi,
Mocne uda ściskają mnie co sił.
Tak jak befsztyk daje trochę sosu,
Tak ja zmoczę dziurkę pośród Twoich włosów.
Mają coś powyżej ud, co śliskie jest jak dżem,
Gorące jak pieprz chili mocno zaciska się.
W Johnson panny wielką mają chęć,
Dasz im raz jeden, a chcą razy pięć.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 67/198
Johny Mc\'Gory
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Jolly Roger
Hej Johny Mc\'Gory, chodź opowiedz nam,
C G C
Mów, chociaż historię Twoją każdy dobrze zna.
F G
Piwa nie zabraknie, whisky też tu mam,
C F a
Hej Johny Mc\'Gory, siadaj i opowiedz nam.
C G C
Powiedz, jak Cię sprzedał Pady Mulinghan,
G a
Jak płynąłeś w zęzie do Londynu bram.
G C
Union Jack na maszcie, w oczach słone łzy,
C F C
Choć żal ściska gardło, to GOD SAVE DE QUINN.
C G C
Potem uciekałeś, psy trzymały trop,
W piwnicy Cię schował Johnson, dobry chłop.
Płynąć do Australii mogłeś choćby dziś,
Po to żeby umrzeć, trzeba w morze iść.
Dziś po tylu latach powróciłeś znów,
Znasz już kawał świata, lecz tu chcesz mieć grób.
Gdy ujrzałeś matkę, w oczach miała łzy,
Hej Johny Mc\'Gory, gadaj teraz Ty.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 68/198
Johny odszedł stąd
Autor: E. Hańcza
Wykonawca : Trzy Majtki
O smutny dzień, o smutny dzień i smutna chwila ta
Dziś na wieczną wachtę odszedł John
już nie będzie go wśród nas
On duszą towarzystwa był do rany przyłóż chłop
W naszych sercach dzisiaj smutek jest,
Bo Johny odszedł stąd
Najlepszym spośród wszystkich był, niewielu takich już
Na fachu się rzetelnie znał i wiele przetrwał burz
Niejeden szkołę życia wziął, co z jego przyszło rąk
W naszych sercach dzisiaj smutek jest,
Bo Johny odszedł stąd
Choroba ciężka zmogła go, nie stało mu już sił
Nic nie pomogły leki też, skończone Johna dni
Choć dziś powrotny mamy kurs i stały widać ląd
W naszych sercach dzisiaj smutek jest,
Bo Johny odszedł stąd
W pamięci naszej będzie trwać, imieniu jego cześć
Nie jedną też żeglarska brać o Johnym pozna pieśń
I znowu nas poniesie w dal ten wiatr i morski prąd
Choć...W naszych sercach dzisiaj smutek jest,
Bo Johny odszedł stąd...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 69/198
Jolly Roger
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Jolly Roger
Na morze wszak uciekłem przed głodem,
Więc nie błagajcie o litość dziś,
Bo naszym znakiem jest Jolly Roger
W szkarłatnym płaszczu hiszpańskiej krwi.
Dziś wreszcie przyszedł czas,
Ruszajmy ile sił
Do hiszpańskich złotych miast
Po sławę.
Śniadych seniorit czar,
Wielkiego morza zew.
Nasz statek zwie się \"Flaming Star\",
Prowadzi nas gniew.
Przygoda woła Cię,
Więc nie zwlekajmy już.
Tak, jak przed laty Francis Drake,
Wygramy.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 70/198
Jolly Roger
Autor: Zbigniew Sieniawski
Wykonawca : Mietek Folk
aFCDE, aFCDEa...
Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
a F
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
C d E
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
F C d E
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięty.
a G C d E
Ref:
Jolly Roger zmarnował życie mi,
a G
Jolly Roger w hiszpańskiej tonie krwi,
C G
Jolly Roger otuli was na dnie,
d a
Jolly Roger, Roger, ukryjcie lepiej się!
F E
Na, na, na...
A on czerwony wkłada płaszcz na chude swe piszczele.
Nikt jeńców dziś nie będzie brał, ech, co tu gadać wiele.
I tylko szansę przeżyć ma ten, kto się szybko podda,
Gdy Jolly w czarnych szatach lśni na szczycie w blasku ognia.
Nad moją głową wisi wciąż ta niepokorna flaga,
A pod nią co dzień krew i łzy, tchórzostwo i odwaga,
I choć widziałem już nieraz okryty okręt chmurą,
Z Jolly\'m śmiejemy zawsze się, bo Jolly zawsze górą.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 71/198
Jolly roving tar
Autor: Mirosław \"Claxon\" Kopeć
Wykonawca : Badziewie Blues Band
Gdy złota pełną kieszeń masz,
Przed sobą portu pirs -
Panienki, ginu pełny dzban,
To będziesz miał od dziś.
Zabawy wreszcie przyszedł czas
Po trudnych w morzu dniach,
Wypijmy więc kolejny raz,
Choć John pod ławę wpadł.
Ref.: Rumu dzban, piwa dzban za razem raz
Będziemy w gardła lać.
Nie wykpi się i John, i Jack -
Pod ławę muszą wpaść.
Na każdej z ulic barów moc
Wciąż kuszą, nęcą Cię.
Tyrałeś w morzu wiele dni,
Zabawić więc się chcesz.
A tu panienek cały rój
Tak pięknych, chętnych tak,
Wypijmy więc kolejny raz,
Chodź John pod ławę wpadł.
Masz pełen trzos, więc bawisz się
Po całych bożych dniach.
Najlepsze ciuchy włożyć czas
I zacząć żyć jak pan.
Gdzieś w porcie stoi statek Twój,
A niech go teraz szlag!
Wypijmy więc kolejny raz,
Chodź John pod ławę wpadł.
Kolejny raz w kieszeni dno
Znów pokazało się.
Panieneki, co bawiły Cię,
Odeszły Bóg wie gdzie.
Na kreskę chociaż jeden łyk
Niech barman wreszcie da,
Wypjmy więc ostatni raz,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 72/198
By znów pod ławę wpaść.
Ref.: Więc pchaj i rwij ze wszystkich sił,
Odbijać nadszedł czas.
Miesięcy kilka minie, gdy
Będziemy w porcie stać.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 73/198
Jonasz
Autor: Bocianowski Waldemar
Wykonawca : Bocianowski Waldemar
Ref:
Wyrzuć za burtę troski,
E Gis A7
Gdy w linach śpiewa wiatr,
H7 F H7
Zakołysz się w rytm piosnki,
E Gis A7
Usłyszysz ją nie raz.
H7 E H7
Minąłeś główki portu, rozpoczął się rejs
H7 E h0 fis
W baksztagach port szybko znika,
Gis7 Cis7
Już wachta powoli gramoli się na dek,
A H E Gis7
Na kursie mamy lampę Hel.
H7 E
Już skrzypią bloki, fał tłucze o maszt,
Sternik obraca kołem rytm,
A z dołu dobiega prognozy z radia treść,
Pogoda szczerzy zęby złe.
W kambuzie sztaują, na deku trwa klar,
Chmury rzucają groźny cień,
A gdzieś pod Rozewiem zaczął Bałtyk taniec swój,
Jonasz zapewne jest wśród nas.
Pięć dni nas trzymało, na West nie szło iść,
Położyliśmy się na East.
Wnet wszystko ucichło, sztorm opadł gdzieś na dno,
Mówią - Jonaszem był kurs złyyyyyyyy.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 74/198
Jonasz
Wykonawca : nieznany
Żagli na rejach nie podrywał wiatr
G C
A usta schły z pragnienia,
G C
Bo była flauta, cholerna flauta,
G D
W upalny dzień.
D C
La bu di bu da...
G
Żar z nieba lał się, z grzbietów ściekał pot,
Kapitan sam chlał rum,
Bo była flauta...
Ref.: \"Jonasz!\" - krzyknął bosman - \"Na pokładzie jest,
G A9
Trzeba złapać, w buchtę związać i za burtę precz!\"
A9 C G
Jonasz!? - kuk aż stęknął, z przerażenia zbladł,
G A9
Kambuz zamknął, nóż naostrzył, przy bulaju siadł.
A9 C G
Niedługo walczył, choć był chłop na schwał -
W brzuchu rekina sczeznął,
Bo to był Jonasz, cholerny Jonasz,
W upalny dzień.
La bu di bu da...
Żarcia nie było, ale przyszedł wiatr
I żagle wzdął w balony,
Bo to był Jonasz...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 75/198
Jonasz! Jonasz!
Autor: nieznany
Hen po portach i po morzach,
C
Morskich drogach i bezdrożach,
G
Wszędzie na pokładach straszą
Powieściami o Jonaszu.
G C
Jonasz - mimowolny zbrodzień,
Powód wszystkich niepowodzeń,
Co niewinnie się uśmiecha
I przynosi ludziom pecha.
Ref.: Jonasz! Jonasz!
C
Jonasz! Jonasz na pokładzie!
G
Już się strach na wszystkich kładzie,
Każdy myśli o zagładzie.
C
Jonasz! Jonasz!
Jonasz na pokładzie jest.
G C
Gdy z Jonaszem w rejs wyruszasz,
Pomyśl o zbawieniu duszy,
Bo, przy najlepszej pogodzie,
Żywot swój zakończysz w wodzie,
Albo kiła Cię dopadnie,
Albo maszt Ci na łeb spadnie,
Lub w karczemnej zginiesz zwadzie,
Gdy jest Jonasz na pokładzie.
Lecz najgorsza to godzina,
Gdy Jonaszem jest dziewczyna,
Lepiej z własnej ręki zginąć,
Niż z takim Jonaszem płynąć.
Możesz w zęzę pluć do rana,
I zjeść kapcie Kapitana,
Żadne czary i zaklęcia
Nie imają się dziewczęcia.
Jest jedyna na to rada,
Sam Freud nam ją podpowiada,
Trzeba szybko chłopca zdybać
I Jonasza za mąż wydać.
Wtedy, jak każda kobieta,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 76/198
Będzie przynosiła pecha,
Nie załodze, nie statkowi,
Tylko własnemu mężowi.
Ref.: Jonasz! Jonasz!
Gdy zostawi pecha w domu,
Nie zaszkodzi już nikomu,
Nie zrobimy z jachtu złomu,
Jonasz! Jonasz!
Kiedy męża będzie miał!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 77/198
Julia
Autor: Paweł Arkuszyński
Wykonawca : Powód Osobisty
Ref.: Nie ma Julii, nie ma tego ciała,
Ciągle mi się śni...
Kochałem ją, ściskałem ją,
Piękny bardzo był to czas.
Teraz przyszło w morzu gnić,
Kiedy wrócę - nie wiem sam.
Kiedy wypływałem w rejs,
Ona rzekła: \"Nie martw się.
Kiedy wrócisz, do mnie przyjdź,
Będę czekać w domu mym.\"
Tyle długich przeszło dni,
Ja nie mogę bez niej być.
Dłużej nie wytrzymałbym,
Ciągnę liny aby żyć.
Wreszcie nadszedł wielki dzień:
Port, fanfary, ludzi tłum.
Kiedy odszukałem ją,
Rzekła krótko: \"Odejdź stąd.\"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 78/198
Julia
Autor: P. Jędrzejko, Marta Śliwa (Cygan)
Wykonawca : Nagielbank
Chodźcie chłopcy, wchodźcie wreszcie
Dziś tawerna tylko dla was.
Już przeszliście się po mieście
Teraz tutaj zróbcie hałas.
Od miesięcy czekałyśmy
- najwierniejsze z waszych dam, Teraz z beczek wino tryśnie,
niech wam spokój da wuj Sam.
Witaj młody przystojniaku,
jeszcze cię tu nie widziałam
ręka w prawdzie na temblaku,
lecz zapewne strzelasz z dzieła
hej wolnego! weź te łapska,
może najpierw postaw coś,
może spytaj mnie o imię
zatańcz ze mną bądźże gość.
Marynarze, śliczni chłopcy
Boże za co mnie tak karzesz
Każdy prostak, każdy obcy,
lecz gdy wzrokiem już mnie wskaże
wtedy jestem jego kotkiem, jego myszką, jego Jane
jego Mary, jego Susy, jego dziwką, jego snem.
Chodźcie chłopcy wino leje,
Nie żałujcie na nic srebra
Ten kto cały dzban wychleje
Będzie mógł mnie dziś rozebrać
Chciałbyś zagrać o mnie w kości?
Proszę bardzo lecz się strzeż,
byli tutaj lepsi goście,
lecz bez butów poszli precz.
Boże! czemuś Ty ich stworzył? Czemuś rzucił mnie w ich nędzę?
Czemu muszę tutaj tańczyć, kieckę zrzucać dla pieniędzy?
Czemuś stworzył podłe morze, podłą knajpę podłą grę,
Podłych ludzi , podłą wódę, podły świat i podłą mnie
Marynarze ...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 79/198
Gdzie te czasy kiedy ojcu na kolanach siadywałam,
Kiedy byłam małą wróżką , kiedy płakać nie umiałam,
Gdy księżniczką małą byłam, gdy mnie kochał cały świat,
Gdy stawałam na balkonie włosy moje czesał wiatr.
Gdy marzyłam o Romeo by pod balkon przyszedł wreszcie,
Gdy żaglowce były piękne, ludzie morza pełni treści.
Kiedy w mgiełce moich marzeń kładłam się co wieczór spać.
Kiedy... nie ma o czym gadać. Czarna Julka! Teraz płać!
Jeśli kiedyś tak by było, jeśli kiedyś tak się zdarzy,
Że ostatni marinero żywcem w piekle się usmaży
Wtedy Boże Cię poproszę żebyś cofną dla mnie czas
Jestem Julią. Kocham miłość. Noszę w sobie słońca blask.
Jestem Julią. Kocham miłość. Noszę w sobie słońca blask.
Jestem Julią kocham miłość... słońca blask
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 80/198
Junga Maris a\'la Pogoria
Autor: twórczość zbiorowa
Kiedy kambuz wzywa nas,
Gdy na kolację czas,
Kucharz woła: \"Junga Maris!\"
Ile jeszcze jajek jest
I gdzie do zupki dżem,
Wie najlepiej Junga Maris.
Pyzatą twarzą wita nas,
Wiadomości świeże ma,
Bo pilnie słuchał radia przez calutką noc.
Za dobre słowo uśmiech da,
W otwarte karty z każdym gra
I ze wszystkimi jest za pan brat.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 81/198
Jurand
Autor: Jan Gołubiew
Wykonawca : Jan Gołubiew
W każdą noc maszt \"Juranda\"
G G7
Kreśli po Mlecznej Drodze
G7 C
Pieśń o swym kapitanie
C D G
I o dzielnej załodze.
D7 G
Czy dzień jasny, czy mglisty,
Czy noc ciemna, burzliwa -
Na \"Juranda\", na rejsy
Serce nam się wyrywa.
Czy to młody, czy stary,
Czy z łysiną, czy z lokiem,
Chętnie stanie w zadumie
Przed grotmasztem, za fokiem.
Co tam wyśni, wymarzy,
Nie opowie jak było,
Tylko w noce burzliwe
Potem będzie się śniło.
Przyśni, jak to na pokład
Srebrna wdziera się fala
I usłyszy, jak zwykle,
Gromki głos kapitana.
Będzie żagle refował,
Będzie nurzał się w fali,
Aż zobaczy tak zbawczy
Błysk latarni w oddali.
A gdy uda się schować
W koi gdzieś po kryjomu,
Nagle... budzik zadzwoni
I obudzi się w domu.
I poczuje tęsknotę,
Leżąc w ciepłym swym łożu,
Którą można ukoić
W mokrej koi na morzu.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 82/198
Jutro popłyniemy daleko
Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński
Ref:/x2
Jutro popłyniemy daleko,
C G
Jeszcze dalej niż te obłoki.
F C
Pokłonimy się nowym brzegom,
C G
Odkryjemy nowe zatoki.
F C
Nowe ryby złowimy w jeziorach,
C G C
Nowe gwiazdy znajdziemy na niebie.
C G C
Popłyniemy daleko, daleko,
F C
Jak najdalej, jak najdalej przed siebie.
G C
Jutro popłyniemy daleko...
I starym borom nowe damy imię,
Nowe ptaki znajdziemy i wody.
Posłuchamy jak bije olbrzymie
Zielone serce przyrody.
Jutro popłyniemy daleko...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 84/198
Już cumy rzucone
Wykonawca : nieznany
Już cumy rzucone, a-hoj!
Sygnały trzepocą i lśnią.
Niejeden, dziewczyno,
/
Ma kolor, dziewczyno,
/
To morze, co widzisz je stąd.
/x2
A-hoj, a-hoj, a-hoj!
Spójrz - błękit munduru i czerń,
A fala dziobowa jak biel.
Pian biały proporczyk
Zabłysnął gdzieś z portu
Prowadząc, gdy żegna się ląd.
Niejeden, dziewczyno,
Ma kolor, dziewczyno,
To morze, co widzisz je stąd.
A-hoj, a-hoj, a-hoj!
Z bosmanem spotyka się wiatr,
Nad różą kompasu i gwiazd.
Kwiatami żegnani
I wiatrów różami
Witani idziemy w rejs nasz.
A-hoj, a-hoj, a-hoj!
Z tych kwiatów koloru stu róż
Jest ogród pogody i burz,
A morze to atłas
Pogiętych od światła
Zwierciadeł, co mienią się drżąc.
Niejeden...
Lecz może się zdarzyć, że raz
Nie wrócą okręty do baz.
Krwawymi kwiatami
Zakwita czasami
To morze, co patrzy im w twarz.
A-hoj, a-hoj, a-hoj!
Lecz nawet noc czarna jak śmierć,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 85/198
Błękitne źrenice ma swe.
Toń mórz jest niebieska,
Bo zawsze ktoś czeka
I tęskniąc wybiega na strąd.
Niejeden...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 86/198
Już nie pływam
Autor: Ireneusz Wójcicki, Jan Wydra
Wykonawca : EKT-Gdynia
Długi bar, ósmy drink wokół ludzi tłum
Nie wiem sam czy to splin, czy wątroby ból
Czwarty rok w barze tym piję piwo swe
Nie wiem sam czy to splin, czy na morze chcę.
Ref:
Ja już cztery lata nie pływam
Obiecałem to sobie i żonie
Urząd Pracy codziennie zdobywam
I choć jestem na lądzie to tonę.
Moje rejsy wspominam fatalnie
Bo bez przerwy tęskniłem za domem
Jednak tam życie było realne
A tu jestem na lądzie i tonę.
Co dzień idę na brzeg, w wodę gapię się
Zastanawia się człek, dobrze to czy żle
Morze dało mi w kość, ale myślę że
Tylko sobie na złość pożegnałem je.
Całowałem jej twarz i modliłem się
Żeby choć jeden raz zrozumiała mnie
Rzekła pamiętaj o obietnicy swej
I wiedziałem już że, że nie zostawię jej.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 87/198
Już od samego rana
Autor: Sikorski Janusz
Wykonawca : Sikorski Janusz
Nasz Stary flachę wyciągnął i
G C
Pociągnął z dzioba porządny łyk.
G D D7
- Już od samego rana, bo żeglarz lubi flachę swą!
D7 G D7 G
I już jej nie wypuszcza z rąk,
Bo żeglarz lubi flachę swą.
- Już...
A w jednej ma rum, a w drugiej ma gin,
A w trzeciej ma znów whisky - co!
- Już...
Tytoniu haust, tabaki niuch,
A jeszcze lepiej prymkę żuć.
- Już od samego rana, bo żeglarz lubi tytoń czuć!
Weź mocnej machory na papier i skręć
Cygaro mocne jak pięść.
- Już...
Są pulchne i są takie jak kość,
A żeglarz lubi każdą wziąć.
- Już od samego rana, bo żeglarz lubi każdą wziąć.
I ta z Liverpool, i ta z innych miast.
Ech! Każda może nam to dać!
- Już...
Tam tumult i wrzask, przewrócił się bar,
Bo żeglarz lubi bójki czar.
- Już od samego rana, bo żeglarz lubi bójki czar.
Zerwijcie mi płaszcz, pokażcie mi pięść
I rzućcie o ścianę kilka flach!
- Już...
Śpiewajmy pieśń, zanućmy coś,
Choć każdy ma ochrypły głos!
- Już od samego rana, choć każdy ma ochrypły głos.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 88/198
Pijaną pieśń, radości song
O zalanym Starym, co nam wsiąkł.
- Już od samego rana, choć każdy chciałby spłukać głos.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 89/198
Już przeminęły jego dni
Autor: Muzaj Ryszard
Wykonawca : Muzaj Ryszard
W zapomnianym zaułku portu,
e C G
Gdzie nikt nie zagląda,
G D A
Zniewolony więzami cum
e C G
Już morza nie ogląda.
G D A
Zwisły reje pochyło
a7 G
Na zmurszałych już masztach,
a7 G
Przerdzewiała kotwica
a7 G
O burty zwątlone wciąż trzaska.
G F C G a G a D
Ref:
Już przeminęły jego dni.
G a C D (G a C D)
Dziś tylko mu się śni,
G a C D (G a C D)
Jak oddycha pełną piersią żagli,
e C D
Że go czas na szlaku kliprów nagli
e C D
I jak dawniej krzyk mewy nad topem
D G a G
Wytycza mu kurs.
a G (G a C D)
Imię jego nieznane już,
Sól morza je zatarła.
Z niebotycznych masztów fały
Załoga już nie targa.
Opuścili go chłopcy,
Wziął ich na morze Odys.
Tylko w burcie rozdartej
Wciąż bije mu serce przygody.
Odwiedź go w czas pogodny
I zaśpiewaj szantę starą -
Zawtóruje w rytm radośnie,
Zatańczy z martwą falą,
Wanty dumnie napręży,
Wzniesie dziób swój wysoko
I poślecie marzenia
Płynącym po niebie obłokom.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 90/198
Już umarł Stormy
Autor: Robert Stiller
Już umarł Stormy, dobry człek,
C
- Way, Stormalong John!
C G
Nie ujrzy go daleki brzeg.
C F C
- Way hey, Mister Stormalong!
C G
Wiec wykop srebrnym szpadlem grób,
Śmiertelny wór z jedwabiu zrób.
Po desce zsunął się i już,
Nie pierwszy, nie ostatni plusk.
Zawilgły oczy, pal to sześć,
A nie był to zwyczajny deszcz.
We krwi miał morze, dzielnie żył
I dobry dla matrosów był.
Na zawsze znalazł cichy port,
Nie grozi mu wiejący Nord.
Strudzone żagle ociągał z rej
I nie bał się pogody złej.
Ach, umarł Stormy, umarł już,
Najlepszy matros wszystkich mórz.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 91/198
Już wypływał statek w morze
Autor: Mirosław Peszkowski
Wykonawca : Cztery Refy
Już wypływa statek w morze,
C a
Woda niesie chłopców śpiew,
a C G7
Rozkwitają białe żagle
G7 C a
Na zmęczonych drzewcach rej.
a F G C
Odpływają, znika w dali
Dumnych, białych żagli ślad.
Świeży powiew wiatru niesie
Czarodziejskich przygód smak.
Ref:
Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
C
Bladym rankiem skoro świt,
F C
Lecz żaglowce są zmęczone
a F
I znikają z mórz jak sny.
d G7
Już nie zabrzmi tam komenda,
C
Nie usłyszę starych szant,
F C
Co wysiłek wielu ramion
a d
Zmienią w tytaniczny takt.
d F C
Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 92/198
Jóźkowe... epitafium?
Autor: Kowalewski Mirosław
Wykonawca : Koval
Nic właściwie się nie stało.
dA dC
Świat trwa dalej i niech trwa.
FC FA
I tylko nut gdzieś kilka w niebo uleciało
dC FAd..
I tylko mniej muzyki wkoło gra./x2
Ad Cd
Smutno wzrokiem mieszam chmury,
Może mi odpowie Pan.
Na zawołanie przecież ma anielskie chóry
To po co skrzypka jeszcze cichcem zabrał nam./x2
I na takie zapytanie
Pan odpowiedź raczył dać:
Że na niebieskim wszech błękitnym oceanie
...Żeglarzom także czasami trzeba grać!/x2
Nic właściwie się nie stało,
Świat trwa dalej i niech trwa.
Żal kilku nut, co gdzieś w niebiosa uleciało.
I skrzypka żal, co już nie dla nas gra./x2
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 93/198
Kabestan
Autor: Monika Adamiecka
Wykonawca : Kogoto
Spójrz, ach spójrz,
Ja jestem starym kabestanem,
Rusz, mnie rusz,
Ma rdza na łapach Ci zostanie.
Spójrz, ach spójrz,
Przeżarła mnie słona woda,
Rusz, mnie rusz,
Wciąż marzę o morskich przygodach.
Spójrz, ach spójrz,
Zgrzyt liny to dla mnie muzyka,
Ach, rusz, mnie rusz,
Zobaczysz, jak pięknie zazgrzytam.
A teraz wszyscy
(ten fragment jest mówiony)
wyobrażamy sobie,
że jesteśmy na starym pięknym statku!
I... ruszamy kabestanem.
Więc...?
Spójrz, ach spójrz,
Handszpaki mam ciągle jak nowe,
Ach, rusz, mnie rusz,
Historię Ci swoją opowiem.
Spójrz, ach spójrz,
Na twarde me kości zastane,
Rusz, mnie rusz,
Będę Ci dobrym kabestanem.
Spójrz, ach spójrz,
W uścisku swym linę przecieram,
Więc, rusz, mnie rusz,
Piekielna to karuzela.
Spójrz, ach spójrz,
Na dłoniach już ślady masz krwawe,
Więc, rusz, mnie rusz,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 94/198
Wnet skończysz tę diablą zabawę.
Obrót!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 95/198
Kabestan
Wykonawca : DTKF SHANTY
Trzymaj mocno handszpak kotwica ciężka jest
Kabestan mocno pchnij
Aby podnieść w górę narobisz się jak pies
Kabestan mocno pchnij
Ciężki bat nad głową bardzo dumnie gra
Nie waż się odpuścić bo krew ci pójdzie z ran
Ułóż sobie dłonie i dobrze trzymaj go
Jak go dobrze złapiesz lepiej będzie szło
Bębniarz rytm wybija a w piersiach serce gra
I w rytm tego bębna nasza praca trwa
Napnij mocno mięśnie i popchnij ile sił
Jeśli ni dasz rady w ładowni będziesz gnił
Bosman wrzasnął dosyć bębna ucichł ton
Jeden nie wytrzymał będzie bić mu dzwon
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 96/198
Kabestan
Autor: A. Jaskierski
Wykonawca : Cztery Refy
Do kabestanu chłopcy wraz,
a e a
- Ze wszystkich pchać go sił!
d a G a
Niech ciągnie kotwę z morza dna
- Kabestan, a my z nim!
Od kabestanu łańcuch skrzypi,
d G A7
- Do diabła, mocniej pchaj!
d a G a
Kotwica w górę, pot niech kipi!
- Pchaj mocniej, raz i dwa!
Już wnet za rufą zniknie ląd,
- Do diabła, mocniej pchaj!
Bo zaraz odpływamy stąd.
- Pchaj mocniej, raz i dwa!
Za jednym zwojem drugi zwój,
- Do diabła, mocniej pchaj!
Aż sztorman krzyknie głośno: \"Stój!...\"
- Pchaj mocniej, raz i dwa!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 97/198
Kalatówki 23.12.96
Autor: Jerzy Kobyliński
Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych
Cichnie muzyka w morza wielkich salach,
Cichną już wiatry, łagodnieje fala,
Światło przebija oto wodę ciemną,
Wszystko przed Tobą, wszystko przede mną.
Jeszcze opłyniemy ten świat dookoła,
Nikt już powstrzymać wtedy nas nie zdoła,
Zdążę zakochać się w Tobie bez pamięci,
Niech nam zazdroszczą w niebie święci.
Stamtąd już blisko w góry na polanę,
Tak to dziać się będzie i tak się stanie,
Czy w blasku Słońca, czy w księżyca pełni,
Tak dziać się będzie, tak się wypełni.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 98/198
Kaliman
Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski
Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju
Pociągnij w dół na hura
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Pociągnij w dół na hura
Pociągnij w dół na hura
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Pociągnij w dół.
Pociągnij w dół raz i dwa
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Pociągnij w dół raz i dwa
Pociągnij w dół raz i dwa
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Pociągnij w dół.
Encore un coup laoura
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Encore un coup laoura
Encore un coup laoura
Kaliman ah ah ah ah ah kaliman
Encore un coup.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 99/198
Kamienie
Wykonawca : nieznany
d, a, d, d, a, d...
Czy widzisz dziewczyno
d a d
ten kamień nad wodą?
F C d
Jak kamień popłynie, jak kamień popłynie
d a7 B a /x2
ożenię się z Tobą.
d a d /x2
Czy widzisz chłopaku
te gwiazdki na niebie?
Jak wszystkie policzysz, jak wszystkie
policzysz
2x
ja wyjdę za Ciebie.
2x
Pójdzie woda z góry
i kamień potoczy.
Ja gwiazdki policzę, ja gwiazdki policzę
2x
wypatrzę swe oczy.
2x
Czyś ty chłopie widział,
Żeby kamień pływał?.
Czy jam Cię prosiła, czy jam Cię prosiła
2x
Żebyś u mnie bywał.
2x
Czy widzisz chłopaku...
Czy widzisz dziewczyno...
Czy widzisz dziewczyno...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 100/198
Kangaroo
Autor: Ryszard Mękarski
Przed laty przewoźnikiem byłem,
D
Cóż, to każdy wie.
G D G
I choć wiodłem wtedy łatwe życie,
a e
Nadszedł podły dzień.
a7 D7 G
Odmienić chciałem żywot mój,
Bo człowiek głupcem jest
I na statek wnet się zaciągnąłem,
Wypłynąłem w rejs.
Ref:
O, żegnaj stary porcie Bristol,
Żegnaj panno ma!
Nie sądziłem, że wypłynę w morze,
Potem przeklnę świat.
Dziś przyszło w morzu spędzić czas -
Tak chciał parszywy los -
Liczyć dni i noce na pokładzie
Statku \"Kangaroo\".
Słuchajcie, jak głupotę mą
Ukarał wredny los:
Kiedyś piękną młodą pannę miałem,
Nawet mądrą dość.
Szczęśliwy bardzo byłem z nią,
Lecz nagle, jak na złość,
Marynarzem zapragnąłem być.
Wróciłem do Bristolu więc,
Znalazłem pannę swą
Lecz, jak się zaraz okazało,
Już nie była nią.
\"Mężatką jestem teraz.\" -
Z uśmiechem rzekła mi -
\"Wybrałeś chłopcze morze,
Więc na morze płyń.\"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 101/198
Kangur
Autor: Dariusz Ślewa, Grzegorz (\"Guru\") Tyszkiewicz
Wykonawca : Smugglers
Szczęśliwy żywot wiodłem, kiedym przewoźnikiem był,
D G/D/G
Ale czart mi szepnął: \"W morze idź!\" i rozbił wszystko w pył.
G e C/D7/G
Bosmanem wnet zrobili mnie, krypa \"Kangur\" zwała się,
D G/D/G
Babę fest znalazłem szybko, pomyślałem: \"Nie jest źle!\"
G e C/D7/G
Ref:
Gdy \"Kangur\" ruszał z Bristol Town,
D
Przez myśl nie przeszło mi,
D G D G
Ile taka stara lafirynda może napsuć krwi.
G e C D G
Cóż, lat troszeczkę miała, mówiła mi żem zuch,
Nie była starą panną, bo przede mną padło dwóch,
Lecz przyszło rzucić cumy nam, a że nie był ze mnie leń,
Osiemnaście pensów, jak w pysk dał, przynosił każdy dzień.
Pół roku diabli wzięli, lecz to głupstwo - mówię wam,
Pomyślałem: \"Wrócę, zejdę, no i już nie będę sam.\"
Wróciłem, przekonałem się, żem głupi był i już,
Od pół roku żyła z bubkiem, który pływał wszerz, nie wzdłuż.
I tak marzenia wzięły w łeb, a Ty młody słuchaj też:
Jeśli dom chcesz mieć i żonę w nim, przez Kanał pływaj wszerz,
A dla mnie \"Kangur\" domem jest i na żonę późno już,
Przeżarte solą życie me, więc muszę pływać wzdłuż.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 102/198
Kanonier McCarthy
Autor: Piotr Zaleski
Wykonawca : Cztery Refy
Ref:
Kanonier McCarthy to bitny był chłop.
G C G D
I łeb miał na karku, i pięści jak młot,
C G C D
I dziewcząt bez liku od Rio do Hull.
G C G D
Kanonier McCarthy to łajdaków król.
C D G D G
Zaciągnął się kiedyś na okręt \"Noir\",
C G D
Zbuntował załogę, piratem się stał.
C G C G
W Cieśninie Torresa grasował przez rok.
C G C D
Niejeden tam statek zakończył swój los.
C G D G
Gdy forsy miał dosyć, osiedlił się w Perth
I życie spokojne do śmierci mógł mieć,
Lecz zgubił go hazard. - Postawcie tu dzban!
Jak zginął McCarthy opowiem dziś wam.
W tawernie \"Pod Słoniem\" jak zwykle był tłok.
McCarthy grał w kości, pił piwo jak smok.
Co rzut, to dwie szóstki, a czasem i trzy.
Ech, łza się kręciła na widok tej gry.
Do gry zasiadł Oskar zwalisty jak tur
I garść złotych monet wyrzucił na stół.
Rzucali na zmianę - McCarthy i on,
I przegrał wnet Oskar swój półroczny żołd.
Rozjuszył się Oskar, do bójki się rwał,
McCarthy był szybszy, a cios pewny miał.
Lecz kumpel Oskara, co w tłumie się krył,
Ukradkiem od tyłu nóż w plecy mu wbił.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 103/198
Kap, kap
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni
Dziadek mój powtarzał wciąż,
Że na dobrą whisky
Trzeba mieć klonowy sok
/
I kociołek czysty.
/x2
Tato mój ten przepis znał,
Dobrze go stosował,
Potajemnie z klonu sok
Co noc destylował.
Ja, choć soku z klonu brak,
Zakupiłem cukier,
Siedzę sobie przy maszynce
I mam wszystko w dupie.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 104/198
Kaper Beneke
Autor: Jacek Jakubowski
Wykonawca : Gdańska Formacja Szantowa
Stary, zbutwiały wrak
e
Na pół złamany maszt
e
I pewnie dobiegł swych dni
a
Choć życie w nim ciągle się tli
e
Trzynaście długich lat
h
Od Gdańska aż do Nantes
a
Setki, ech setki mil
h
Od Helu aż po Kiel.
a
W morze nas Pawle prowadź
e D G
Jak naszych ojców, gdy dusił ich ląd
a e a h
W morze, aż na kraj świata
e D G
Płyńmy aż po ostateczny sąd
a e D a
Płyńmy aż na ostateczny sąd.
a e D a
Kto zgadnąć dzisiaj by mógł
Że woził kiedyś i sól
Że postrach w Kanale siał
Że dusze pozbawiał ciał
W Brabanku nabrał sił
Na Lastadii hanzy styl.
Trzynaście długich lat
Beneke prowadził go w świat.
Nie będziesz się chłopie bać
Gdy pryzy bogate masz brać.
Nagiel i twarda pięść
Aż wróg wreszcie spocznie na dnie.
Do końca twych nędznych dni
Anglików na morzu bij
Psubraty, głowy pod nóż-
Beneke to nie jest tchórz!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 105/198
Kapitan
Autor: Ireneusz Wójcicki
Wykonawca : Mietek Folk
Tę historię, mówię Wam
G D
Opowiedział stary Sam
C G
Działo się to chyba 200 temu lat
G D
Ona miała włosy blond
C D
On przypłynął Bóg wie skąd
G C
Widać było, że przemierzył morza szmat
G D G
W życiu miał miłości dwie
Pływać wciąż i napić się
Lecz gdy ujrzał tę dziewczynę jasnoblond
Poczuł, jak mu serce drży
Bowiem już miesiące trzy
Przez ocean go prowadził zimny prąd
Ref:
Kapitanie nie zarzucaj cum
G C D G
Kapitanie - słyszysz morza szum?
e a C D
Kapitanie nie zostawiaj nas
G C D G
Wieje wiatr, w nieznane ruszać czas
e a D G
Chyba mu nie było żal
Świstu wiatru, szumu fal
Gdy mu ta dziewczyna przesłoniła świat
Tylko schodząc już na trap
Do załogi swej rzekł tak:
,,Nie chcę pływać już i żal straconych lat!"
W Amsterdamie statek stał
Wiatr północny ostro wiał
Jego bryg do rejsu już szykował się
Gdy się nagle zjawił on
Walnął w pokładowy dzwon
,,Hej, załogo! Zapamiętaj słowa me:
Moje serce - każdy wie
Ma połowy tylko dwie
Morze jedną, whisky włada drugą z nich
Dla kobiety miejsca brak
Niech je wszystkie trafi szlag!
Stawiać żagle - odpływamy skoro świt!"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 106/198
Kapitan Błażej
Autor: Krzysztof Lebionko
Wykonawca : Mietek Folk
W łopocie czarnych żagli
a G a e
Nad starym pirackim okrętem
B C E
Dzielimy łup, bo czas nagli
a G a e
Gwiazdy wstają nad firmamentem
a G a/d/E/a
Patrzą sobie na ręce
C G C
Zacięte, okrutne twarze
B E
\"Dziel sprawiedliwie i równo\"
a G a e
Rozkazał kapitan Błażej
a G a/d/E/a
Na długim, dębowym stole
Skarby z mórz tysiąca
Po złoty kobierzec z Indii
Wyciąga się ręka drżąca
\"Stój! - nie dla ciebie nagroda\'\'
Hańbę pamięta Błażej
\"Pod kilem otuli cię woda
Lub stryczkiem nagrodzić cię każe\'\'
Za krew uczciwą zapłatę
Odebrał już każdy z nas
Już pusta dębowa ława
Na sen przychodzi już czas
Znikają załogi twarze
Na kubryk kładzie się cień
Zasnął kapitan Błażej
Nad statkiem już nowy dzień
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 107/198
Kapitan Hayes
Autor: Bogdan Kuśka
Wykonawca : Tonam i Synowie
Był to normalny dzień, cholerny skwar,
Kotwica szybko poszła w dół przy jednej z raf.
Maleńkiej wyspy życia rytm spokojnie trwał
Tak, jak od wieków.
Nikt nie przypuszczał, że ten piękny stan
Zakłóci stary szkuner, co w pobliżu stał.
Dowodził nim kapitan zły, co Hayes się zwał,
Łowca niewolników.
Ref.: Gdzie \"Atlantic\" szkuner z nami płynie, gdzie
- Nikt nie wie z nas.
Biały człowiek z wyspy wszystkich porwał. Gdzie
Chce sprzedać nas.
Naiwny naród ten, co szczęście znał.
Gościnnie białych ludzi wziął do swoich chat.
W prezencie wiele rzeczy swych, owoców dał
Jak przyjaciołom.
Kapitan przybył tam w intencji złej.
W rewanżu za gościnność ich, za dary te,
Obiecał wszystkich dowieźć w mig, żaglowcem swym
Na sąsiednią wyspę.
Lecz gdy płynęli już, gdy wiatr ich gnał,
Kapitan do ładowni swych jak bydło gnał.
Wypuścić w porcie wszystkich gdzieś i sprzedać chciał
Jak zwykły towar.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 108/198
Kapitan John
Autor: Robert Kolebuk
Wykonawca : Pod Masztem
A D A D A E A
Mój kumpel Jasiek, którego słabo znałem
D A
Pod koniec lipca do mnie wpadł i z grubek rury
D fis E
Zaproponował mi wyprawę na całego
D A
Żebym pojechał z nim na łajby na Mazury
D E
Zgodziłem się bo wtedy w mieście nuda była
Wszyscy znajomi już wybyli gdzieś na wczasy
I wnet z plecakiem w pociągu z nim jechałem
W plecaku miałem śpiwór, chleb i trochę kasy...
A D A D A E A
Gdyśmy tą łódką na wodę już ruszyli
Powziąłem zamiar by z browara łyknąć zdrowo
I nawet chyba po otwieracz już sięgałem
Gdy ten mój kumpel wyjechał z taką mową:
Chwyć się brachu i pociągnij ten fał
A D A D A E A
Jak długo jeszcze będziesz tak stał
A D A D A E fis
Na tej łajbie ja rządzę, a ty słuchaj mnie
D - A E
Bo z kapitanem nie dyskutuje się
fis E
Żeby mieć spokój za linkę pociągnąłem
D A
I tak ciągałem przez godzin sześć czy siedem
D fis E
A gdyśmy nagle na mieliznę się wepchali
D A
To mój kapitan pośpieszył z takim śpiewem:
D E
Schodź do wody, brachu, i spychaj nas
A D A D A E A
Takie rzeczy się zdarzają nie raz
A D A D A E fis
Co kapitan ci powie - to święta jest rzecz
D - A E
A nie chcesz słuchać - zabieraj się precz
fis E
Potem był kanał - Jegliński czy Szymoński
D A
A ten nasz jachcik był, psiakrew, bez silnika.
D fis E
Kanał był długi, a słońce z nieba grzało
D A
Gdy w takie słowa odezwał się kapitan:
D E
Chwyć tę cumę i wzdłuż kanału idź
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 109/198
Czas burłaczyć, nie możesz w koi gnić
Ja tu jestem kapitan, a więc ty zrobisz to
Może kiedyś odmieni się los
Gdy po tygodniu do celuśmy dotarli
Jak dobrze pomnę do miasta Węgorzewa
Na naszej łódce porządek trzeba robić
Więc mnie kapitan do pracy jął zagrzewać:
Łap za szmatę, brachu i rób tu klar
Do tej pracy posiadasz wielki dar
Kapitanem ja jestem, więc któż to zrobić ma
Chyba sam rozumiesz, że nie ja
Gdy rejs się skończył mój Jasiek był jak dawniej
Już nie musiałem mu mówić \"kapitanie\"
Ale przysiągłem że odtąd moja noga
Na żadnej łajbie już nigdy nie postanie
Chwyć się brachu i pociągnij ten fał
A D A D A E A
Jak długo jeszcze będziesz tak stał
A D A D A E fis
Ja tu jestem kapitan, a ty słuchaj mnie
D - A E
Bo z kapitanem nie dyskutuje się
fis E
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 110/198
Kapitan Papawa
Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński, Lucjan Szenwald
Na świetlistych, mglistych wyspach Hawaj,
a E7 a
Na Tahiti i na Isle de Cook, Cook, Cook,
d E7 a E a
Mieszkał straszny Kapitan Papawa,
C d a
Co pił, palił i Murzynów tłukł, tłukł, tłukł.
H7 E7 a E a
Ref:
Jukaj - li-li! Jukaj - li-li!
C G
Haiti, Tahiti, Hawaj, Hawaj, Bum!
a E7 a E a
Biedni byli tłuczeni Murzyni,
Ci Murzyni tłuczeni na miał, miał, miał.
Tylko palmom było na pustyni
Nieco lepiej, gdy wiatr słodki wiał, wiał, wiał.
Lecz i palmy lubił tłuc Kapitan.
Rwał za włosy i kokosy jadł, jadł, jadł.
W nocy żonę dusił, tak jak pyton,
Straszny pyton, australijski gad, gad, gad.
Fatma oczy miała ultrafiolet,
Włosy - kobalt, cerę - ekstra iks, iks, iks.
Na jej ustach kwitł flażolet,
Lecz Kapitan miał ideę fiks, fiks, fiks.
Szedł w pustynię i zrywał kokosy,
Kiedy straszna go dusiła chuć, chuć, chuć.
I kokosy całował jak włosy,
Ich łupiny słodkie lubił żuć, żuć, żuć.
A kokosy wyrastały w palmy,
Więc żołądek pęczniał mu jak słoń, słoń, słoń.
Z przejedzenia wizje absurdalne
Na korabiach przypływały doń, doń, doń.
Wreszcie umarł kapitan Papawa
I położył skromnie się na wznak, wznak, wznak.
Na świetlistych, mglistych wyspach Hawaj,
Tak się żyło, umierało, tak... tak... tak...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 111/198
Kapitan dalekiej żeglugi
Autor: Andrzej Nowicki
Kapitan dalekiej żeglugi
F C F
W każdym porcie zaciągał długi.
C F C d
Gdy zawijał do portu,
C F A7
To, po prostu dla sportu,
d A
Tu pożyczył tysiąc, tam drugi.
d a d
O la la, o la la, o la la.
A7 d C F C d
Tysiąc funtów pożyczył w Londynie,
Tysiąc lirów pożyczył w Messynie,
Tysiąc franków w Maroku,
Tysiąc batów w Bangkoku,
Tysiąc złotych, gdy płynął przez Gdynię.
O la la, o la la, o la la.
I tak coraz bogatszy się stawał,
Uważając za pyszny to kawał.
Gdy pożyczył, to nagle
Wiatru nabierał w żagle
I odpływał, i nie oddawał.
O la la, o la la, o la la.
Klną go Włosi, Anglicy, Syjamczycy,
I Polacy, Marokańczycy.
Gdyby wrócił raz drugi,
Gdzie zaciągnął swe długi,
Srogo tam się z nim każdy policzy.
O la la, o la la, o la la.
Więc choć w swym kapitańskim kubryku
Różnych dewiz zgromadził bez liku,
Nigdzie przybić nie może,
Tylko błądzi gdzieś morzem,
By wszelkiego uniknąć ryzyka.
O la la, o la la, o la la.
Na nic tyle ogromnych mu bogactw,
Nigdy jego nie skończy się droga.
Morskie wiatry dmą i dmą,
Błąka się statek-widmo,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 112/198
Jako straszna dla wszystkich przestroga.
O la la, o la la, o la la.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 113/198
Kapitan z Saint Malo
Autor: Damian Leszczyński
Wykonawca : The King Stones
Ach, ten kapitan z Saint Malo,
- A-li, a-lo,
Nie straszny jemu kaszalot.
- A-li, a-li, a-li, a-lo, a-li, a-lo.
Wiele panienek kiedyś znał
I w Valparaiso jedną miał.
Od drugiej w Rio brał, że hej,
Trzecia odwiedzał we Frisco Bay.
A marynarzom w kufle lał
Wciąż wodę z zęzy i się śmiał.
Och, pił i palił sam za trzech,
Nam nagie kości kazał jeść.
Pierwszy oficer bał się wciąż
Butów, co w dupę kopały go.
Drugi, nie lepszy, ze strachu raz,
Wyleciał za burtę, do wody wpadł.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 114/198
Kapitanie
Wykonawca : nieznany
Kapitanie, ląd po zawietrznej,
a C
Dobrze go widać stąd.
d a
Omińmy go, bezpiecznie
d a
Nieznany omijać ląd.
E a
Kapitanie, może by przystań
Zaciszny ląd ten dał.
Dla nas na morzu noc mglista
I sztorm, i fala, i wiatr.
Kapitanie, tam w każdym barze
Zabawa, śmiechy i gin.
Tutaj jest miejsce nasze,
Na morzu wzburzonym tym.
Kapitanie, dziewcząt dostatek
Może czeka tam drżąc.
Naszą miłością jest statek,
To morze i ta noc.
Kapitanie, długoż musimy
Błąkać się w noce i dnie?
Dopóki nam starczy siły,
Nim nie spoczniemy na dnie.
Kapitanie, znów się mgłą okrył
Ten ląd daleki i znikł.
Dobrze, że nikt go nie odkrył,
Ani ja, ani ty, ani nikt.
Kurs w morze, z wiatrem pełny,
Odwróćcie od brzegu swój wzrok.
Na lądzie chwiejny, niepewny
Jest zawsze żeglarza krok.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 115/198
Kapitanowe
Wykonawca : nieznany
Marynarz tęskni, lecz zawsze skrycie
E7 a
Za ukochaną, za domem swym.
G7 C
Za polskie morze oddałby życie,
d a
Za polskie morze dałby krew.
E7 a /x2
Więc pijmy wódkę, kapitanowie,
E7 a
Niech smutek zginie w rozbitym szkle.
G7 a
że jest nam smutno, nikt się nie dowie,
d a
że jest nam smutno, nigdy źle.
E7 a /x2
A gdy Cię zdradzi luba dziewczyna,
To nie rozpaczaj i nie roń łez.
W gronie kolegów napij się wina,
A wszystkie smutki pójdą precz!
Więc pijmy wino, kapitanowie,
Niech smutek zginie w rozbitym szkle.
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle.
Nam nie jest smutno na oceanie,
Weselem naszym, gdy burza wre.
Lecz, gdy z nas któryś na lądzie stanie,
Wtedy jest smutno i bardzo źle.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 116/198
Karaiby
Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki
Wykonawca : Orkiestra Samanta
Ref:
Karaiby, Karaiby, rumba, samba i chacha.
A7 E7
Karaiby, Karaiby, popłyniemy tam na desce od sracza.
E7 A7
Karaiby, magiczne wyspy,
A
Najlepsze wakacje dla ludzi znad Wisły.
E
Tam piękna plaża, gorące słońce,
E
U nas komary w dupę tnące.
A
Tam rosną palmy, daktyle, banany,
By żyć, nie potrzebny Ci grosz złamany.
U nas zaś płacisz ceny srogie,
A ból największy, że piwo za drogie.
Bajeczne wyspy - te Karaiby,
Kłopoty są tam tylko na niby.
Gorące piaski i czysta woda,
Najlepszy polski kurort się chowa.
Heban króluje tam na plaży,
Z podniety każdy się facet smaży.
Chodzą też prawie nagie kobiety,
Lecz żadna po polsku nie mówi niestety.
Chociaż tak pięknie i kolorowo,
Wiesz, że na pewno ubawisz się zdrowo,
To brak tam żagli, tawern i szant -
Dla żeglarzy te wyspy to jeden wielki kant.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 117/198
Karczmareczka
Autor: Sylwester Szweda
Jak stary statek opadłem na dno,
D G e D
Maszty połamał wiatr,
h D A
Kotwicę gdzieś wyrzucił sztorm,
D G e D
Zostałem całkiem sam.
h A D
Ref:
Hej! Mała karczmareczko
fis G e D
Płyniesz w tej mgle jak kwiat,
fis G D
Pijanych spojrzeń ocean grzeszny ...
fis G e D
Pozwól bym zerwał go ja.
h A D
Opowiadałem historii wiele,
Słuchali mnie całą noc:
O żaglach co z anielskiej bieli
Złocisty pruły mrok.
Chciałem byś ty słuchała też,
Widzieć twój śmiech i łzy -
Lecz wciąż znikałaś gdzieś,
By potem znowu przyjść.
I choć tak bardzo się starałem
By skryć mych tysiąc wad,
Wciąż kapitana udawałem
A ty mi rzekłaś tak:
Porwij mnie z sobą w snach,
Wiem, że dopłyniesz na świata
kraniec,
A razem z tobą ja!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 118/198
Kiedy miałem siedemnaście lat
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Kiedy miałem siedemnaście lat,
G D G D
Wyruszyłem z domu w świat.
G C D -
Nad szerokie morze droga mnie
G D G C
Prowadziła poprzez kraju szmat.
G D G/D G
Zaciągnąłem się na wielki ship,
Co do nieba maszty miał.
Tam na rozkaz kapitana w mig
Marynarzy tłum na reje gnał.
Na hamaku miałem miejsce swe,
Choć niewiele było snu.
Do najgorszej pracy brali mnie
I tak mijał każdy dzień po dniu.
Nieraz człowiek padał już na nos,
Nieraz nieźle dostał w kość
I w bezsenną długo szlochał noc.
Miałem wtedy tego morza dość.
Teraz wreszcie własną łajbę mam,
Mogę robić to, co chcę,
Lecz wspominam z łezką tamte dni,
Tamte chwile, gdy mi było źle.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 119/198
Kiedy myślisz
Autor: Mariusz Kuczewski
Wykonawca : Mordewind
Kiedy myślisz stary kiedy myślisz stary
d C d C
że to koniec tych złych dni
B a d
Morze jakby cichnie morze jakby milknie
d C d C
No a burza ciszej grzmi
F C F
A tu wiatr cholera gwiżdże
a d
Chmury deszczem leją w pysk
F C a
Jeszcze trochę pooramy
d C d
Zanim dogonimy myśl
B a d
Ref:
A tu wiatr cholera gwiżdże
a d
Chmury deszczem leją w pysk
F C a
Jeszcze trochę pooramy
d C d
Zanim dogonimy myśl
B a d
A gdy myślisz stary a gdy myślisz stary
że już w koji swojej śpisz
Chociaż sztormiak mokry chociaż koc wilgotny
Mimo wszystko chcesz w nim być
Niech to szlag już z góry woła
Znowu szelki trzeba wpiąć
Musisz jeszcze popracować
Zanim skończysz wachtę swą
Może myślisz stary może myślisz stary
że ten wiatr to dobry wiatr
Niby pcha do przodu niby wprost do domu
Ale czy tam nie ma raf
Bo tam przecież skał od groma
Tam przy wraku leży wrak
Musisz dobrze zaplanować
Zanim sobie powiesz tak
Czasem myślisz stary czasem myślisz stary
że ta łódź to dobra łódź
Takie nowe żagle na pokładzie lakier
Lśni kabestan pośród mórz
Czy jej czegoś nie brakuje
Czy sprawdziłeś bracie ster
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 120/198
Może nic się nie popsuje
Zanim swój osiągniesz cel
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 121/198
Kiedy nam przyjdzie
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Kiedy nam przyjdzie w morze wyjść...
C G C
- Machaniem ręki
F
Żegnają panienki,
C
Kiedy już nam przyjdzie na to morze wyjść.
G C
Na to morze wyjść...
G C
Kipią odmęty, ryczy sztorm...
- Nikt nie wysiada,
Taka tu zasada,
Kiedy kipią w krąg odmęty i zaryczy sztorm.
I zaryczy sztorm...
A gdy nam przyjdzie wroga lać...
- Użyj łańcucha,
Niech się leje jucha,
Kiedy okrutnego wroga trzeba będzie lać.
Trzeba będzie lać...
A kiedy wachty przyjdzie kres...
- Legnie na deku
Człowiek przy człowieku,
Kiedy naszej wachty już nastąpi kres.
Już nastąpi kres...
Zagra gitara, piśnie flet...
- Smutne godziny,
Gdy nie ma dziewczyny,
Kiedy zagra nam gitara i zapiszczy flet.
I zapiszczy flet...
Więc się uniesie szanty ton...
- Młody, czy stary,
Ile w piersiach pary,
Niesie się po morzu naszej szanty ton.
Naszej szanty ton...
W końcu popłynie złoty rum...
- Tańczy załoga,
A za burtą woda,
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 122/198
Kiedy już popłynie ten złocisty rum.
Ten złocisty rum...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 123/198
Kiedy pirat się napije
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
iedy pirat się napije,
- Wino, gin, whisky, rum!
To się wtedy dobrze bije.
- Wino, gin, whisky, rum!
Ref.: Ach, zajadaj mój kolego:
Kury, kaczki, gąski.
Nie wynika nic dobrego
Z picia bez zaką...
Z picia bez zaką...
Z picia bez zakąski.
Wiele skarbów nazdobywa,
Kiedy gruchnie sobie piwa.
Dzbanek miodu prosto z beczki,
Aż zabłysną w oczach świeczki.
Okowity miarka mała
I już tańczy knajpa cała.
Gdy wesoło, ludzi kupa,
To do tańca rwie się dupa.
Gdy piraci zatańcują,
Szynkareczki popiskują.
Cały świat się wkoło śmieje,
Gdy gorzała nieźle grzeje.
We łbach kręci się baranom,
A wesoło wielkim panom.
Więc pod ławy z baranami,
A my sobie pośpiewamy.
Kiedy pirat się napije,
To się wtedy dobrze bije!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 124/198
Kiedy statek wypływa
Wykonawca : nieznany
Ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta
Posłuchajcie, to piękna opowieść,
Stary żeglarz wyruszał po skarb,
Szukał złota, diamentów i sławy,
Znalazł słońce, przygodę i wiatr.
Ref.: Kiedy statek wypływa na morze
A kapitan obierze już kurs,
Wtedy wszystko wydarzyć się może.
Popłyniemy tam, gdzie przywita nas cud.
Dzisiaj Ty postaw żagle i wypłyń,
Bo ten rejs daje Ci milion szans.
Nie myśl o tym, że wszystko już było,
Każdy z nas może odkryć swój skarb.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 125/198
Kiedy wracam
Autor: R. Chmiel P. Gąsiewski
Wykonawca : Własny Port
W głowie jeszcze mam szuwarów cichy szum
Fis Cis A H
Biegnę z portu obojętny mijam tłum
Fis Cis A H
Koniec rejsu chcę tak bardzo ujrzeć Cię
Fis Cis A H
A ty znów w ten sposób witasz mnie
Fis Cis A H
Bridge:
Ty całymi dniami pływasz z kolegami
D A E Fis
A tu w domu cieknie kran
D A E
Życie Twe pokrótce skupia się na łódce
D A E Fis
Wtedy odpowiadam tak:
D A E
Ref:
Zrobię wszystko to co chcesz
Fis A E
By zobaczyć jak uśmiechasz się
E H
Z końca świata zerwę kwiat
Fis A E
By Ci wręczyć go ot tak
E H
Złe nawyki rzucę w kąt
Fis A E
Czasem tez posprzątam dom
E H
Tylko nie zabieraj mi
Fis A E
Tych lin...
H
Jak przy flaucie w domu płyną ciche dni
Kran wciąż cieknie ja nie umiem zrobić nic
Biegnę więc do baru by ktoś pomógł mi
Kiedy wracam słyszę z za zamkniętych drzwi
Ten cholerny kran już stracił swoją moc
Wszystko rozgoniła jedna wspólna noc
Lecz zbliżają się kolejne rejsu dni
Kiedy wrócę pewnie Ty znów powiesz mi
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 126/198
Kiedy z morza wraca Jack
Autor: Jerzy Rogacki
Wykonawca : Cztery Refy
Posłuchajcie teraz mnie, o dziewczynach śpiewać chcę,
C F C
O dziewczynach, co opróżnią wam kieszenie.
G
Kiedy z morza wraca Jack, w pełnej sakwie dzwoni szmal,
C F C G
I będzie dzwonił tak, aż spełnią się marzenia.
C F G C
Coraz głośniej, zgiełk i gwar, Jack odnalazł już swój bar
I butelkę Krwi Nelsona wnet osuszy.
A panienek nie brak tu, wszystkie piękne jak ze snu,
Tu kotwicę rzuci Jack i się nie ruszy.
A barmanka w taki dzień zza bufetu wdzięczy się,
Lśni jak gwiazda w swojej nowej krynolinie.
Żeglarz Jack ma dzisiaj gest, póki kiesa pełna jest,
Forsa pójdzie dziś na szkło i na dziewczyny.
Ta panienka vis-a-vis, co za włosy, usta, brwi!
I po schodach idą razem już do góry.
Dzisiaj w nocy będzie wielki sztorm, kilka żagli trzeba zdjąć,
Jeszcze jeden! I już za chwilę można wreszcie oddać cumy.
Jack wyznaczył nowy kurs. W górę żagle! Wybrać luz!
I z zawietrznej na nawietrzną się kołyszą.
Burta w burtę idą znów, pruje fale ostry dziób,
Jeszcze jeden hals i zwrot przed wielką ciszą.
W końcu przyszedł wielki sztil, portfel zniknął, dziewczę z nim,
Pożeglować chciałby z nią jeszcze niejeden.
I barmanki słychać wrzask: \"Nie masz forsy - spadaj Jack!
Opłyń Horn i wracaj tu z pełnym portfelem.\"
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 127/198
Killwater
Autor: Radosław Stachurski
Wykonawca : Bez Paniki
Serwetka, ława, wilgotny zapach mórz
papieros gaśnie we mgle zdobiąc kurz
Sklepienia kształt, nocnej kawy smak
słońca brak a we mnie jego ślad
Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam
Ściana, odkurzacz, słup wody i szum fal
ten pusty pokój, samotność, morze, ja
Szalona burza pali, serce rwie
duchem ktoś przy mnie jest stale, sercem nie
Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam
Wódka- przyjaciel łagodnie odda brzask
i na gretingach pod żaglem będę spał
Dogonię świat w ekspresji zła
w próżni po sobie zostawiając ślad
Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 128/198
Kiwa jachtem
Autor: nienznay
Kiwa jachtem, kiwa jachtem, kiwa,
C
A załoga, a załoga rzyga.
G
Zarzygali pokład i kajuty,
Narzygali bosmanowi w buty.
C
Ref:
Wczoraj była biba, u Starego Grzyba,
C G
Zarzygali, zachlapali cały jacht.
C G C
Bosman zamiast przykład dać załodze,
Zarzygany leży na podłodze.
Jeść się nie chce, pić się nie chce, smutno,
A nad nami zarzygane płótno.
Jeden majtek rzygnął za wysoko
I narzygał bosmanowi w oko.
Bosman łypie drugim okiem w koło
I obciera zarzygane czoło.
Drugi majtek pełznąc po pokładzie
W rzygowinę ryło swoje kładzie.
Kuk nad garnkiem łeb jak bania schyla,
Przy rzyganiu bardzo się wysila.
Trzeci majtek aż na saling pruje,
Cały pokład we wzorki haftuje.
Czwarty nieprzytomny leży w koi,
Rzyga w koło, bo się schylić boi.
A Kapitan po pokładzie kroczy,
Rzygowina w fajce mu bulgocze.
Kto tu dzisiaj jakiś kurs ustali?
Nic nie widać w zarzyganej dali.
Na to Neptun swym trójzębem kiwa,
Zarzyganą łajbę w otchłań wzywa.
Tonie bosman, statek i załoga,
A to czyjaś obrzygana noga.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 129/198
Ref:
To jest zarzygana fajka,
To się kończy bajka,
Tak zginęli ochlapusy wielkich mórz.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 130/198
Kliper
Autor: Grzegorz Hatylak
Wykonawca : Qftry
W Colombo pięknych dziewcząt moc
I kliper w porcie czekał tam.
Straciłeś forsę, już płynąć czas
Z herbatą aż do Anglii bram.
Ref.: Wracamy już do Anglii bram,
Za nami sztormów chyba sto.
Herbata w skrzyniach zgniła nam,
Lecz lepsze to niż morza dno.
Choć skrzynia ciężka ręce rwie,
W pamięci ciągle jeszcze mam
Prześliczną dziewkę Betty Jane,
Co czeka na mnie w Bristol Town.
Gdzieś pod Cape Town zahuczał wiatr,
Barometr upadł zaś na pysk,
Przy pompach tyrał każdy z nas
Ratując łajbę swą i zysk.
Kochana Anglio, synów Twych
Bóg chyba sam w opiece miał.
Choć śmierć zajrzała w oczy, to
Nasz kliper wciąż po falach gnał.
Już brzegi Dover widać stąd.
Choć praca ciężka czeka nas,
Gdy zejdziesz, Bracie, tam na ląd,
Choć gołyś jest, zaśpiewaj tak...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 131/198
Kliper Family
Autor: Krzysztof Wylężek
Wykonawca : Krzysztof Wylężek
Ref:
Kliper \"Family\", Kliper \"Family\", Kliper \"Family\"
a d F
- Historia moich dni!
E a
E7
Przypadek to nie zrządził, że
a C
\"Family\" dano mu na chrzcie,
d F
Gdyż dom odnalazł ten, kto raz
d G
Na pokład tego statku wlazł.
C E
Czy cisza była, czy też sztorm,
a C
Upalny dzień, czy mroźny szron,
d F
Bijących równo serc nie zawiódł on.
d E a
E7
Pół wieku moczył tęgi kil,
Lecz czas ośnieżył jego brwi
I choć na pamięć znał Cape Horn,
Nie minął go ostatni port.
Dziś w Hilo na kotwicy tkwi,
A rdza odmierza jego dni,
Wolności zatrzasnęły się już dni.
Bo dziś, gdy zbędny jego trud,
Jak psa wygnano go na bruk.
Drewniane serce jego schnie,
Gdyż wolał znaleźć grób na dnie.
Lecz w życiu często bywa tak,
Że miłość dwa oblicza ma,
Ratując innych idziesz sam na złom.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 132/198
Kliper marzenie
Autor: A. Jaskierski
To najszybszy kliper jest na świecie,
D11 g C g B
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
F
To najszybszy kliper jest na świecie.
g C
- Z Tobą, hej, on płynie w dal.
g D11 g
Jeśli tylko jesteś z wysp błękitnych,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
Jeśli tylko jesteś z wysp błękitnych.
- Z Tobą, hej, on płynie w dal.
Uśmiech tańczy więc w twych myśli rytm,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
Uśmiech tańczy więc w twych myśli rytm,
- I śliczna Li jest także z nim.
I ja także jestem z wysp błękitnych,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
Mogę wsiąść na bryg \"Marzenie\", nim gnać.
- Z Tobą bryg, hej, płynie w dal.
A więc kiedy do niej z mórz przypłynę,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
A więc kiedy do niej z mórz przypłynę,
- Śliczną Li poślubię tam.
W błękit strojna czeka na przystani,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
W błękit strojna czeka na przystani,
- Och, śliczna Li tam czeka na mnie.
Zanim Cię spostrzegłem, bryg już tam był,
- Żagiel, żagiel, żagiel staw!
Zanim Cię spostrzegłem, bryg już tam był,
- I na pokład mą prześliczną Li wziął.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 133/198
Klipry
Autor: Paweł (\"Alex\") Aleksanderek
Wykonawca : Orkiestra Samanta
Z Nowego Jorku do Londynu wiedzie szlak
e D
Pocztowych kliprów Black Ball Line
C h
Smukłe kadłuby, wybrane marsle
D a
Szybkie Packety tną Atlantyku fale
C h e
Ref:
Odszedł już smukłych kliprów świat
D e
Prujących oceany, gnanych przez wiatr
G D a
Nie powróci wielkich żagli czar
e C h e
Nie zabrzmią pokłady śpiewem szant
C D e
Z Kantonu wyszły klipry w herbaciany rejs
W gonitwie do Europy chcą wygrać bieg
Kilka pięter żagli, napięty każdy bras
W wyścigu z parowcami najważniejszy jest czas
Do Australii portów najdłuższy drogi szmat
Na bawełnianym kliprze rok włóczęga trwa
W ryczących czterdziestkach kursem na wschód
Wokół Hornu, przylądka sztormów, burz
Teraz, siedząc w pubie, wspominam czas
Gdy klipry wytyczały handlowy szlak
Choć na morzu nie brak ciężkich chwil
To serce tęskni do żagli wielkich dni
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 134/198
Knagowanie
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Pamiętam ten słoneczny dzień,
C d C
Gdy pierwszy raz męczyłem się.
C d C
Sternika to aż trafiał szlag,
F C
Ocierał pot i śpiewał tak: No!...
d C
Ref:
Knaguj, knaguj co się da,
C d
Knagowanie urok ma.
G C
Sznurek, linkę, trok i żyłkę
C d
Knaguj bracie tak, jak ja.
G C
Zadziwiał mnie ten zmyślny zwój,
Aż przyszedł czas, że był już mój,
Gdy w ciemną noc, prawie bez rąk,
Jak chciałem, tak wiązałem go. No!...
A dzisiaj szał ogarnia mnie,
Gdy jakiś dzwon knaguje źle.
Naplącze tak, że staje włos,
To wrzeszczę mu na cały głos: No!...
Odwiedził mnie mój stary druh,
Spiliśmy się sami we dwóch.
Wciąż pytał mnie, jak związać ma
Te końce dwa, a na to ja: No!...
Tak wiele jest tematów tych,
Co dłuższe są niż grubość ich.
Gdy takie coś uchwycę w dłoń,
To refren ten rąbie mnie w skroń: Aaaa...!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 135/198
Kobiety z portu
Autor: Jacek Reginia-Zacharski
Wykonawca : Roczeń Roman
Piękny połów rejs nam dał,
h fis
Widać los łaskawy był -
D A
Każdy myślał, gdyśmy już do domu szli.
e D Fis
Na lądzie da się przeżyć
h fis
Miesiąc, dwa lub trzy.
D A
Ci, co żony mieli, już liczyli dni.
e D Fis
Ref:
A nasze kobiety w porcie są,
h fis e h
Wypatrują swoje oczy
D A
Od rana do nocy,
e Fis
A wieczorem stawiają w oknach
G D
Świece zapalone
e h
I maja nadzieję,
D e
Że to godzin już niewiele.
Fis h
Bosman pierwszy poczuł to,
A przygłuchy trochę był,
Krzyknął: \"Chłopcy, kry nam kadłub drą!\"
Potem szybko poszło wszystko,
Maszt jak słomka cienka prysnął
I nasz szkuner z desek z trzaskiem nieuchronnie szedł na dno
Kumple w falach przed chwilą,
Teraz wszyscy już są w Hilo,
Szyper w oczy mi popatrzył i podążył tam.
I z załogi kilkunastu,
W martwej ciszy już, bez wrzasku,
Uczepiony jakiejś belki pozostałem w morzu sam.
Cud to chyba, że przeżyłem,
Chociaż w morzu długo byłem,
A do portu, skąd wyszliśmy, jakoś wracać strach.
Bo gdzie oczy swe podzieję,
Gdy odbiorę im nadzieję,
Tym kobietom, których mężów głosy ciągle słyszę w snach.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 136/198
Kochaj mnie, a będę twoja
Autor: Stanisław Staszewski
Wykonawca : Kazik
Na statku, gdzieś w kotłowni, tam gdzie palacze są,
d A d
Na tle płonących głowni sylwetki czarne drżą,
D7 g
Wulgarną nucąc śpiewkę miotają słowa krewkie
g
I na portową dziewkę czekają wszyscy wraz.
d A d
Z pokładu marynarze dziś mają wolną noc,
A w tym piekielnym żarze łeb pada niby kloc.
Hej chłopcy, ja wam radzę - zetrzyjcie z gęby sadze,
Za chwilę przyprowadzę tę, co zabawi nas.
Już na schodach widać jej nogi,
A d
Mocne wino szykujcie i trzos,
C F
Już za chwilę dotknie podłogi
E A
I z oddali dobiegnie jej głos.
E A
Ref.:
Kochaj mnie, a będę Twoją,
d g
Całuj mnie i mocniej tul.
A d
Niechaj dziś pocałunki Twe ukoją
d g
Beznadziejną tęsknotę moich ust.
E A
Kochaj mnie, a będę Twoją,
d g
Nie chcę nic prócz słodkich warg.
E A
Niech pocałunki Twe tej nocy mnie ukoją,
d g
Zanim ciało znów oddam na targ.
A d
Z pokładu marynarze...
Niby kotłów wielkie ognisko,
Płoną twarze i oczy ich grzmią.
Pójdźmy Tobie przyjrzeć się blisko,
Kiedy śpiewasz piosenkę tą.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 137/198
Kochanie
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Jest tylko jedna taka piosenka,
G D
Którą słyszałem i tam, i tu,
C G
Każdy ją łatwo zapamięta,
C G
Bo brak w niej niepotrzebnych słów.
A7 D
Jest tylko jedno takie słowo na świecie,
W którym jest zasuszona łza,
Igła z kompotem gdzieś w toalecie,
Pijane zamiast \"my\" - \"ty i ja\".
Ref:
Kochanie, kochanie,
C G
Kochanie, kochanie,
D G
Kochanie, kochanie,
Kochanie, kochanie.
I jest tam morze, jak świat, szerokie,
Wiara, nadzieja, dobro i zło.
Jest też Opatrzność z troskliwym okiem
I ciepły, wytęskniony dom.
Pełne nadziei oczekiwanie,
Są w nim powroty, łzy i śmiech.
Grubiańskie słowa też są i brudne pranie,
Wielka wygrana i wielki pech.
Jest tam rozłąka i miłość płatna,
I okupiony kłamstwem grosz.
Jest też nienawiść jak krew szkarłatna
I zwykły, zasuszony los.
Biegnąc jak ćma, jak ćma do płomienia,
Pośród narodzin, śmierci i zdrad,
Pamiętaj - wszystko, wszystko masz do stracenia,
Gdy Ci kochania w życiu brak.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 138/198
Kochanie szota wybierz mi
Wykonawca : nieznany
Raz pewien student, fajny chłop,
Poznał na żaglach dziewczynę klawą,
Cały dzień pływał razem z nią,
A w noc zajmował się zabawą.
Ref.: Kochanie szota wybierz mi,
Przygotuj grota do stawienia
I załóż kapok, komendę przejm,
Miecz klar do spuszczenia.
On na sternika szkolił się,
Ona żeglarzem dawno była
I bardzo często, w noc czy w dzień,
Tak ona słodko doń mówiła:
Ćwiczył z nią różne rufy, sztagi,
Dojście do boi, do człowieka,
A gdy wieczorem łódź holował,
Nie wiedział jeszcze, co go czeka.
Tak żeglowali dzień i noc,
Raz była flauta, a raz szkwalik.
Na koniec, gdy sternikiem był,
Coraz się mniej tych zwrotów bali.
Aż raz wyłajbił łódkę swą,
Każdemu przecież to się zdarza.
Za późno odpadł, wyjął miecz
I trzeba było do lekarza.
Z naszej ballady morał ten:
Żeby żeglować trzeba chłopa.
Byś był szczęśliwy, zdrów i wesół,
Nie pływaj nigdy bez kapoka.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 139/198
Kolor morza
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Meltrad
Ciągle w dół, tam gdzie się bielą kończy mapa,
e D e
Chociaż w oczach kobiet błyszczą słone łzy,
G D e
Niebo śle swój tęskny zew niewolnikom tego świata,
a e a e
Wypłyniemy, gdy krwią słońca spłonie świt.
a h e
Kolor morza, moja miłość, wszystko to co się zdarzyło,
e D e
Jak żałosny mewy śmieszki krzyk.
D a h e
Horyzonty, błędne koła, ta tęsknota co nas woła,
e D e
Choć jej ślad na wodzie dawno znikł.
D a h e
Przez gniew Bogów, w bryzgach pian i cieniach mroku,
Wyciem wiatru pchani, hen, w koszmarne sny,
Szkuner nasz, ratunek nasz, wyprężony w kocim skoku,
Obraz ten w pamięci mojej ciągle tkwi.
Wciąż do przodu, byle szybciej, byle dalej,
Na modlitwę szkoda czasu, szkoda słów.
Horn to diabeł, jego panny - dzikie wściekłe fale,
Ślą swój zew, więc wypłyniemy znów.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 140/198
Kolorowych mórz mozaika
Wykonawca : nieznany
Kolorowych mórz mozaika, o ho ho!
To nie kłam, to nie jest bajka, o ho ho!
To jedyny świat dla majtka,
To dla niego raj.
Maszty i stalowe liny, o ho ho!
Jednostajny rytm maszyny, o ho ho!
To dla niego świat jedyny,
To dla niego raj.
Ref.: Bo my żeglarze, dzieci wolnej przestrzeni,
Bo my żeglarze, co żyją tylko z dnia na dzień.
Żeglarz w słońcu ogorzały, o ho ho!
Mina groźna, wzrok zuchwały, o ho ho!
Pływa i omija skały
Dzielny morza syn.
W pewnym porcie gdzieś w melinie, o ho ho!
Przy butelce i dziewczynie, o ho ho!
Życie nam beztrosko płynie,
Pal je zresztą sześć.
Piosenka beztroska, pusta, o ho ho!
I brzęk tłuczonego lustra, o ho ho!
Koralowe Twoje usta
Całowały mnie.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 141/198
Kolory morza
Autor: Staszek Konopiński
Wykonawca : Bukanierzy
Morze trzy kolory ma
Biel to pierwszy z nich
Białą pianą chłoszcze nas
Kiedy gniewa się
W białą mgłę otula nas
mruczy nam gdy śpi
szepcze wtedy każdy z nas
Gdy na deku tkwi
Ref:
Hej refujcie grota
Już na pokład czas
Długo ciepła koja
Nie przytuli was
Dalej tam na wachtę
Słone bryzgi fal
Stara łajba już się rwie
Hen w nieznaną dal
Gdy stalowe morze jest
W mordę wieje wiatr
To bałtycki zwykły dzień
Znam to już od lat
W butach chlupie woda
Kubek w ręku mam
Herbaciane słońce
Już w ręce ciepło nam
Ref: Hej refujcie grota...
Morze w moim sercu jest
Już od wielu lat
Czasami jest błękitne
Łagodny wieje wiatr
Gdy wracam już do domu
Błękitne morze jest
Już czuję ciepło czułych rąk
W ogrodzie pachnie bez
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 142/198
Kolęda dla błądzących po morzu
Autor: Ela Kołodziejczyk
Wykonawca : Betty Blue
Noc już zapadła nad wód przestrzenią,
fale blaskiem niezwykłym się mienią.
Wiatru kolędę w ten Wilii czas
niesie echo daleko do gwiazd
dla was, żeglarze, co gdzieś tam na morzach
szukacie swych szlaków na wodnych rozdrożach
i tylko szum fal obojętnych dokoła
zwodzi okrutnie. Nikt przecież nie woła.
Niech blask wigilijnej gwiazdy znużone
Wam oczy rozjaśni, niech spojrzą w tę stronę,
gdzie hen, na brzegu swój dom zostawiły
przystań bezpieczną i blask oczu miłych.
Niech serca wasze, co sztormem rozdarte,
wiatrem przewiane i solą przeżarte,
w czas Wilii, pośród wód ogromu,
ogrzeje ciepłe wspomnienie domu.
Bo tam przy nakrytym do wieczerzy stole
niezmiennie czeka jedno miejsce wolne
dla was, po morzu błądzących, nakrycie
i drogiego serca strwożone bicie
I usta kochane, co drżące pytanie
wiatrom zadają: Czy się nic złego nie stanie?
I dłonie, co lekko fale pieszczą,
by nie trapiły was pieśnią złowieszczą.
Noc już zapadła nad wód przestrzenią,
fale blaskiem niezwykłym się mienią.
Wiatru kolędę w ten Wilii czas
niesie echo daleko do gwiazd do gwiazd do gwiazd
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 144/198
Kolęda żaglarzy
Autor: Monika Adamiecka
Wykonawca : Kogoto
Błysnęła pierwsza skra tej świętej nocy,
Rozbłyśnie mnóstwo ich, nim wstanie dzień.
Na niebie rodzi się w złotym warkoczu
Najcudowniejsza z gwiazd, umiera cień.
Ku jasnej gwieździe tej wiedzie nasz kurs,
Wydętych żagli biel rozdmucha wiatr.
Nowinę dziwną gra spieniony nurt,
Na ziemię wstąpił Bóg, oszalał świat.
W kręgu życzeń rozświetlonych skrą nadziei,
Że się spełnią jak proroczy znak,
Dziś żeglarzom, co na morze popłynęli,
Niechaj sprzyja jak najlepszy wiatr.
W kręgu życzeń, które z wszystkich są najszczersze,
A tu każde ma niezwykłą moc,
Dziś żeglarzom, co na morze popłynęli,
Niechaj Bóg da szczęście w taką noc.
Niechaj Bóg da szczęście w taką noc...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 145/198
Kolęda żeglarska
Autor: Jacek Chmielewski
Wykonawca : Korycki Andrzej
Gdy pierwsza gwiazda lśni,
C G
W białą poduchę wtulona,
C C7 F
Świąteczny kołysze bryg,
F D C a
Mała kolęda uśpiona.
C G C
Ref.:
Życzenia z oddali, z daleka,
C G
Kolęda żeglarska, kolęda.
G F C
Do brzegu, bo brzeg na nią czeka,
C C7 F D
Kolęda, żeglarska kolęda.
C G C
Gdy pierwsza gwiazda lśni,
W lustrze się toni przegląda,
Świąteczny kołysze bryg,
O dobrych śpiewa lądach.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 146/198
Kolęda żeglarska
Autor: Mirosław Kowalewski
Wykonawca : Zejman & Garkumpel
Świat cały usnął pod śniegu żaglem,
d e a F/G
Mróz w oczy wiatrem nam wieje,
C G C e7
Na marzeń korabiu przypłynie dziś nagle
a G a F/G
Żeglarska gwiazda z Betlejem.
C G C e7 (CGa)
Ref:
Trwaj więc kolędo, trwaj,
C F C/e7/a
Nie odpłyń za szybko swym statkiem.
G d e a F/G
Graj nam kolędo, graj,
C F a F/G
Daj złamać się z sobą opłatkiem.
d e a
Spłyń cicho kolędo na łodzie uśpione,
Na smukłość zamkniętą w topoli,
Na ręce w przyjaznym uścisku splecione
I na to, co czasem nas boli.
Daj swoją melodią nam ukojenie,
Daj myślom do nieba aż wzlatać
I daj jak najczęściej przyjazne spojrzenie,
I daj nam dotrwać do lata.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 147/198
Kolęda żeglarska
Autor: Zdzisław S. Szczepaniak
Lulajże żeglarzu - morza perełko...
Lulajże wichrowe ty pieścidełko,
Lulajże żeglarzu - wiatr morzem hula,
A \"Pierwszy po Bogu\" do snu utula...
Lulajże żeglarzu, lecz nie śpij długo,
Czas wstawać na wachtę świtem, szarugą...
Nie zwlekaj żeglarzu - czekają reje,
Z wysoka zobaczysz, co wiatr przywieje...
Rozterkę, tęsknotę, serca niepokój,
Sztorm wielki, huragan, po burzy spokój...
Lulajże żeglarzu, niech Ci się przyśni
Rodzina, dom, miłość, wszyscy najbliżsi...
Lulajże żeglarzu, lulajże, lulaj,
A ty kolędo z płaczu utulaj...
Lulajże żeglarzu - fala Ci śpiewa,
A Twoją kolędę w świat weźmie mewa...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 148/198
Kongo River
Autor: Ryszard Mękarski
Wykonawca : Yank Shippers
Ref.: Kongo River, do domu już czas,
Płyniemy tak szybko, jak tylko się da,
Gdy wrócimy szczęśliwie krzyknie każdy z nas:
Wiwat Kongo River! Wiwat jeszcze raz.
Bosman znów się drze, na reje wygnał mnie,
Jestem w górze, maszt mocno kładzie się.
Tak kołysze, że w oczy mi zagląda strach,
Ale w głowie myśl - \"do domu już czas\".
Jestem w górze wciąż, refuję wolno, bo
Z rei wczoraj mój przyjaciel spadł,
A mówiliśmy - gdy zejdziemy już na ląd,
Zabierzemy forse i razem przepuścimy ją.
Pokryte morze mgłą, z oddali słychać dzwon,
Nagle z \"oka\" ktoś zawołał - \"widać ląd!\"
Zabiły serca mocniej, oczy zaszły łzą,
Nastała wielka radość, bo przed nami dom.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 149/198
Kongo River
Autor: Marek Siurawski
Wykonawca : Zejman & Garkumpel
Czy byłeś kiedyś tam nad Kongo River?
D.G.
- Razem, hoo!
e.D.G.-
Tam febra niezłe zbiera żniwo.
D.A.D.G
- Razem weźmy go, hoo!
D.A.D.-
Ref:
Brać się chłopcy, brać, a żywo!
- Razem, hoo!
Cholerne brzegi Kongo River!
- Razem weźmy go, hoo!
Jankeski okręt w rzekę wpłynął,
Tam błyszczą reje barwą żywą.
Skąd wiesz, że okręt to jankeski?
Zbroczone krwią pokładu deski.
Ach, Kongo River, a potem Chiny,
W kabinach same sukinsyny.
Ach, powiedz, kto tam jest kapitanem?
John Mokra Śliwa - stary palant.
A kto tam jest pierwszym oficerem?
Sam Tander Jim, cwana cholera.
A kogo tam mają za drugiego?
Sarapę - Johna Piekielnego.
A bosman - czarnuch zapleśniały,
Jack z Frisco liże mu sandały.
Kuk lubi z chłopcem pobaraszkować
I nie ma czasu by gotować.
Jak myślisz, co mają na śniadanie?
Tę wodę, co miał kuk w kolanie.
Jak myślisz, co na obiad zjedzą?
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 150/198
Z handszpaka stek polany zęzą.
Nie zgadniesz, jaki tam jest ładunek -
Z plugawych tawern sto dziewczynek.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 151/198
Koniec sezonu
Autor: Dolińska, Murawski Zbigniew
Wykonawca : Zejman i Garkumpel
AD.E.AD.E
Jeszcze nas przechodzi dreszcz,
A.E
kiedy zmierzch się wita z wodą,
h/fis.E
Lecz zgubiły nam się gdzieś:
A.E
drugi brzeg i druga młodość.
h/fis.E
Za wysoki dla nas próg,
D.E
zatrzymaliśmy się w biegu,
D.E
Miast wyglądać jak James Cook
D.E
wyglądamy z lękiem śniegu.
h/D.h/E.AD.E
Ref.:
A więc kochani - szmaty w dół,
A E
A więc kochani - maszt do schronu.
D E
Żegnaj Ameryko, życia pół,
A D.h
Nadciąga już koniec sezonu.
G.E
Oto kochani - wreszcie ląd,
A E
Oto kochani - dobijamy.
D E
Koniec sezonu, jedźmy stąd,
fis.h
To nie ryk mórz, to śmiech na sali.
D.h E.A D.E
W zamieszaniu szotów i want, w żagli roztrzęsionej bieli,
Tęskno nam do czterech ścian, do pachnącej snem pościeli.
Już nie czeka na nas nikt, tylko mąż jej i jego żona,
Nawet nam nie było wstyd za ten idiotyczny romans.
Pod nóż poszły nasze sny, a pod młotek idą słowa,
Słychać uderzenia trzy, aukcja trwa posezonowa.
Kto się sprzeda za psi grosz, a kto wkupi i zostanie,
Tylko u nas proszę - grosz, po sezonie zawsze taniej.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 152/198
Koniec sezonu
Autor: Maciej Czerwonko
Wykonawca : Kill Water
Ref:
Czas do domu wracać już,
G C G
Żagle zdejmij, w worek włóż.
C G C D
Za pół roku wyjdziesz znów.
G C G
Kiedy trzeba będzie, wrócisz tu.
G D7 G
Sezon żagli skończył się,
G C G
Czas przeminął - chcesz, czy nie.
G C D
W sen zimowy idą już
G C G
Jachty, co pokryje z czasem kurz.
C G C D7
Puste keje zakuł lód.
Niech się zdarzy jakiś cud,
By mróz odszedł w siną dal,
Żeby pływać znów na grzbietach fal.
Nie pamiętasz, co to wiatr,
Pusty port to nie Twój brat.
Wokół tylko śniegu biel,
A ty chciałbyś znowu mieć swój cel.
Lecz w pamięci ciągle tkwi
Jasny obraz z tamtych dni,
Gdy płynąłeś wciąż pod wiatr.
Więc nie chowaj swoich starych szmat.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 153/198
Korab
Wykonawca : Opoka Tomasz
Dłoń spokojna, wiośniana, gładzi morskie grzbiety,
Wiatr ulata na Alpy, skąd zdrowie rozdaje
Na cytrynowe sady, na oliwne gaje,
Słońcu pomaga ubrać w liść winnic szkielety.
Z rana modre zwierciadła i morza, i nieba
W południe opalowe śmieją się nawzajem.
W niedzielę ich uśmiechu, cierpiących zwyczajem
Dumam, milczę lub wzdycham, lutni mi potrzeba!
Korab pozwieszał skrzydła
Już nie włada nimi,
Coraz cichszymi ślady
I coraz słabszymi.
Posuwa się i oto staje do zaśnięcia,
Wołają o piosenkę towarzysze smutni.
Korab śpi, milczą żagle, gdzież jesteś o lutni!
Wróć, cierpię przyjaciółko, do mego objęcia!
Lutni mi potrzeba,
Lutni mi potrzeba,
Lutni mi potrzeba.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 154/198
Kormoran
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Na moim Kormoranie wygodne żeglowanie,
C a
Bo gdy na dziobie leżę, to ręce mam na sterze.
F G
Na moim Kormoranie mam czas na opalanie
C a
I wszyscy mi machają, kiedy mnie wyprzedzają.
F G
Ref:
Oj, gapią się żeglarze,
Zdziwione mają twarze,
Kto zrobił taki ship,
Ach, tego nie wie nikt.
Na moim Kormoranie przewiozę Cię kochanie,
Zmieścimy się oboje, na nogi są hundkoje.
Na moim Kormoranie odpada cumowanie,
Do brzegu nie dojdziemy, bo kilem zaryjemy.
Na moim Kormoranie nie grozi mi ściganie,
Gdy inni mkną do domu, ja stoję nieruchomo.
Na moim Kormoranie też czasem cud się stanie
I spacerowym krokiem popłynę nagle bokiem.
Na moim Kormoranie ciekawe sterowanie,
Gdy wkoło sztorm i burza, ster z wody się wynurza.
Na moim Kormoranie niewielkie przechylanie,
Bo żagiel tak, jak trzeba i nie zasłania nieba.
Na moim Kormoranie przyjemne żeglowanie,
Bo kto mnie okiem zmierzy - w uśmiechu zęby szczerzy.
Na moim Kormoranie odczuwam podziwianie,
Bukszprytu oraz masztu zazdroszczą z innych jachtów.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 155/198
Korsarska ballada
Autor: Piotr Onyszczuk
Wykonawca : Róża Wiatrów
Od lat już przy nas wiernie trwa
e D e
Na reje razem z nami gna
e D G
Nocą do snu otula nas
a e
Do walki zrywa się
C H7
Do walki zrywa się
C H7
Do walki, gdy nadchodzi czas
C H7 e
Ref:
Korsarska ballado, ty przy nas wiecznie trwaj
G D a e
Ty nam w krwawym boju siłę daj.
C H7 e
Korsarska ballado, już nie opuścisz nas
Nawet gdy do Hilo przyjdzie czas.
Choć nad głową świsty kul
Ty pomożesz przetrwać ból.
I rany wnet wyleczysz me
Gdy choćby jeszcze raz
Gdy choćby jeszcze raz
Gdy choćby jeszcze raz usłyszę cię.
A kiedy śmierć dopadnie nie
Gdy ciało złożą już na dnie
To ty przez wieki ze mną trwaj.
W błękitnej toni mórz
W błękitnej toni mórz
W błękitnej toni mórz korsarzom graj.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 156/198
Korsarz
Autor: Marcin Mścichowski
Wykonawca : Kill Water
Słony, zachodni wiatr,
a G C
Maszty na fal spienionym tle,
F C G
Dobrze widzieć morze, choćby spoza krat
d A F C
I wśród szumu słyszeć krzyki mew.
F C E
Ściany nadmorskich skał,
Sezamy ukrytych w nich grot,
Krwi krople na klingach, toledańska stal,
Weneckich złotników klejnoty.
Galeony Henryków Filipów
Malowane barwami płomieni,
Inkaskie złoto i perły Antyli
W gołębniku brudasów z Tortugi.
Córki Kacyków i wielkich Mogołów,
Tancerki z portowych tawern,
Tysiące piastrów i luidorów,
Brak grosza na rum i na strawę.
Piaski Złotego Wybrzeża,
Zielone wzgórza Irlandii,
Miękkie jedwabie i flamandzkie sukna,
Rany lizane przez fale.
Słońce i chłód, zwykły ranek,
Stary ksiądz przyszedł, żałować mi każe,
Straszy mnie diabłem i ogniem piekielnym,
A ja tylko się bałem zestarzeć.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 157/198
Korsarze
Autor: P. Szczepańczyk
Wykonawca : Własny Port
Przepłynąłem morza wszystkie
e
Z groźną czaszką na banderze
Zaraz czas dla kogoś przyjdzie
e G D A
Na śmierć swoją spojrzeć szerzej
e D/f# G A D A H e
Ref:
Yow ho yow ho - zdobyć skarby, złoto, dziewki
e C D
Yow ho yow ho - łupić statki - o tym marzę!
e C A
Yow ho yow ho - wznieśmy szable, niech krew tryśnie
e C D A
Yow ho yow ho - tak śpiewamy my - korsarze!
e C G A H C D e
Fach ten, choć niesławny przecież
Niejednego już omamił
Tym co przygód w nim szukali
Głowę w stryczku prędko sprawił
Ciągnij liny, łyknij rumu
Prochu do armaty przynieś
W bitwie śmierć zagląda w oczy
Czas wybierać - walcz lub zginiesz!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 158/198
Korsarze
Autor: Mirosław Kowalewski
Wykonawca : Zejman & Garkumpel
Drżą palmy wysmukłe, z południa dmie wiatr,
a A7 d
Hawajskie gdzieś słychać gitary,
E E7 a A7
Hawajska melodia upaja jak wiatr,
d a
Hawajski w niej urok i czary.
E7 a A7 (E E7 a)
Synowie mórz bliskich i dalekich mórz,
Od wichrów spalone ich twarze,
Za pasem złowrogo zatknięty tkwi nóż,
Ci ludzie to właśnie korsarze.
Ich życie to wino, dziewczyna i śpiew,
Świst wiatru na wantach i linach.
Że pokład jest twardy, to bajka, to cóż,
Lecz miętkie ma ciało dziewczyna.
Dziewczyno, daj usta, niech krew w żyłach gra,
Wszak jutro ruszamy na morze.
Nie znudzi mnie nigdy pieszczota Twych warg,
Ni uścisk, Kochana, nie zmoże.
Dziś ta, jutro inna dziewczyna i port,
I inni otoczą nas ludzie,
Więc całuj mnie mocno, niech krew płynie z ust,
W ramionach Twych spocznę po trudzie.
A potem świst noża, tak cichy jak szept,
I śmierć Cię utuli w ramionach.
Hawajską melodię zanuci Ci wiatr
I fala zaszumi spieniona.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 159/198
Korsarze Republiki
Autor: Marek Wikliński
Wykonawca : Sąsiedzi
Był szkuner z Lorient i zwał się \"Amaranthe\"
a d a
Kapitan Le Vaillant korsarza patent miał
a d a
Był szkuner z Lorient i zwał się \"Amaranthe\"
a d a
Kapitan Le Vaillant korsarza patent miał
a d a
Dopadli nas Anglicy, dziś w cieniu szubienicy...
d a d a
Ref:
Trumnę, trumnę niesiemy przyjacielu
a G a
Kat ze stryczka odcina cię
a e a
Trumnę, trumnę niesiemy przyjacielu
a G a
Co nas czeka tu każdy wie
a e a
Kapitan \"Amaranthe\" Antyle dobrze znał
Wzięliśmy pryzów sześć; Anglicy wściekli się
Dziś nam szykują stryki - korsarzom Republiki!
Fortuna płocha jest i szkuner już na dnie
W konwoju okręt był i rozbił nas na pył
Skazańców tylko pięciu dziś czeka tu w zamknięciu
Kanonier Pierre Mourat - on celne oko miał
Sędziego wyrok padł już nim się zajął kat
We czterech go niesiemy, my jutro zawiśniemy
Ostatni wstaje świt, już się nie śmieje nikt
Rozpocznie wnet skazaniec szubieniczny taniec
Piractwa odkupienie - śmierć przez powieszenie
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 160/198
Kotwica
Autor: Mariusz Zaruski, J. Hajdun
Wykonawca : nieznany
Hej, czas już, czas, kotwicę rwij do góry!
D A
A bierz się wraz, ochoczo ciąg za sznury!
F g
Choć wicher dmie i szumi fala złota,
F g
Nie dla nas, nie, bezczynność i tęsknota.
B A7
Czy tu, czy tam, los jeden nam,
G A7 D
Na morze droga jedna.
e A7 D
Hej czas, już czas, a bierz się wraz,
A7 D A7 h
Kotwicę zerwać ze dna! /x2
e A7 D
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 161/198
Koło
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Noc - daleko do słońca! Noc - daleko do gwiazd!
C D G7 C G
Ta noc - daleko do końca! Po dwustu dniach.
C B A d F C G C
Dzień - tak szaro dokoła! Dzień - przetkany snem!
D E A7 D A7
Ten dzień - już nikt nie zawoła! Ten pierwszy dzień.
D C H7 e G D A7 D
Już, już - już słońce świeci! Już, już - praca i sen!
Już, już - już jakoś to leci! Trzydziesty dzień.
Hej, hej - do słońca i morza! Hej, hej - do wielkich fal!
Hej, hej - ryby jak zboża! Daj, daj Boże, daj!
Ho, ho - jak piękne wybrzeża! Ho, ho - ten stary port!
Ho, ho - jak ziemia świeża, gdy w kalendarzu sto!
Rejs - rutyna, rutyna! Rejs - odmiana snu!
Już czas wychodzić z kina. Już czas wypłynąć znów.
Nie raz już to wymarzyłem, nie raz widziałem we śnie,
a e h Fis7 h
Nie raz, nie raz to przeżyłem, nie raz spłukałem się w grze.
H7 e h Fis7 h
Nie raz w morzu samotności, nie raz byłem z sobą sam,
Nie raz smutek u mnie gościł, nie raz przegrywałem bank.
Nie raz zatoczyłem koło, nie raz powtórzyłem krąg,
G D7 a e
Nie raz pochyliłem czoło, nie raz do tych samych rąk.
a e h Fis7 h
Rejs - rutyna, rutyna! Rejs - odmiana snu!
Już czas wychodzić z kina. Już czas wypłynąć znów.
Noc - daleko do słońca! Noc - daleko do gwiazd!
Ta noc - już bliżej do końca! Po tylu, tylu dniach!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 162/198
Koło fortuny
Autor: Sławomir (\"Rączka\") Dłoniak
Wykonawca : Wodny Patrol
Nadszedł wreszcie czas, by ruszyć tyłek swój,
Popłynąć gdzieś na morze, zobaczyć cały świat.
Więc żegnaj Stara Szkocjo, wyruszam w długi rejs,
Może kiedyś zobaczymy się.
Ref.: W rejs wyruszam, hen, daleko gdzieś,
Tam, gdzie nie był nikt.
Gdzie fortuną kusi los, a diabeł woła \"Cześć!\",
Właśnie tam wietrze nieś mnie, nieś.
Majątek zastawiłem w lombardzie u Jefreya.
Za złoto, które dał, kupiłem stary bryg.
Wypchałem go po brzegi, w nim moja nadzieja,
By napełnić złotem kufer w mig.
Sztorm mnie nie pokonał, piratom dałem w kość.
Fortuny gwiazda błyszczy, wiatr mi sprzyja wciąż.
Do Ameryki płynę, by mocniej nabić trzos,
Potem wracam, bo złota mam już dość.
Bawełny zakupiłem za cztery beczki soli,
Okazja była taka, że aż zapiera dech.
Lecz nie zauważyłem wielkiego stada moli,
Wszystko zżarły, dziś mnie dopadł pech.
Tak już w życiu bywa, lecz nie załamuj się.
Raz jest ze mną szczęście, a potem pecha mam.
Na pewno znów popłynę i jedno tylko wiem,
Było warto - wszystkim mówię wam.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 163/198
Kołysanie
Autor: Sikorski Janusz
Wykonawca : Broken Fingers Band
Kołysanie, kołysanie,
C E7 a A7
Żagle, jak nerwy napięte, pchają mnie pod prąd.
d G C E7
Dałeś mi dobry Panie Oceanie
C E7 a A7
Podszyty wiatrem los.
d G C E7
Kołysanie, kołysanie,
Jak \"Latający Holender\" wsiąkam w noc.
Dałeś mi dobry Panie Oceanie
Podszyty wiatrem los.
Wystygł już kubek kawy,
Co miał mi ręce grzać.
Papieros zgasł w rękawie przemoczonym,
W zegarach zbutwiał czas.
Ref:
A w butach mi chlupie Atlantyk,
F G
Rdzewieję na wskroś.
C A7
Hej, Panie Reumatyzm,
F G
Gapisz się jak sroka w kość.
C A7
Widnokrąg w lusterku sekstantu
F G
Tak, jak koślawy płot.
C A7
Mego domu w ogrodzie sztormów,
F G
Domu wciąż kołyszących się podłóg,
F G
Domu, którego adres
F G
Może wsiąkł.
C E7
Karleją wielkie sprawy
Po drugiej stronie wiatru, z dala stąd.
Czasem się zachce baby, no to wtedy
Znowu się przyśni ląd.
Ref:
A w butach mi chlupie Atlantyk,
Rdzewieję na wskroś.
Hej, Panie Reumatyzm,
Gapisz się jak sroka w kość.
Widnokrąg w lusterku sekstantu
Tak, jak koślawy płot.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 164/198
Mego domu w ogrodzie sztormów,
Domu wciąż kołyszących się podłóg,
Domu, którego adres
Może wsiąkł.
Kołysanie, kołysanie,
Jak \"Latający Holender\" wsiąkam w noc.
Dałeś mi dobry Panie Oceanie
Podszyty wiatrem los.
Dałeś mi dobry Panie... .
C E7 a
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 165/198
Kołysanka
Autor: Jerzy Kobyliński
Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych
Zaśnij już żeglarzu mój,
a G a
Odpływa mały okręcik twój,
F C G a
Zaśnij już, zaśnij już,
G C
A mama przytuli i będzie tuż, tuż.
F C G a
Jak wielkie żagle, są twoje sny,
Wszystkie piękne i białe, bez kropli łzy,
A każdy, jak biały ptak,
Nad nocą unosi Ciebie do gwiazd.
Jeszcze chwila i kilka mgnień,
Na drugim brzegu powita Cię dzień,
Lecz teraz śpij, teraz śnij,
Teraz płyń do portu, gdzie mama i ty.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 166/198
Kołysanka
Autor: Kuba Knobloch
Wykonawca : Stary Szmugler
Słońce już gasi swój blask
Z dala od ludzi, od miast
Płyńmy, gdzie wiatr niesie nas
Jakby zatrzymał się czas
Dziś wszystkie troski odchodzą na ląd
Niech dobry Pan wiedzie nas
Bóg dał wyruszyć nam znów
Płynąc do utraty tchu
Pieśni znad brzegów stu mórz
Niech nas kołyszą do snu
Tak piękna noc może zdarza sie raz
Niech dobry Pan wiedzie nas
Znów wstaje dzień, znika noc
Ciepłem otula jak koc
Można znów unieść swój wzrok
Patrząc na promieni moc
By siła wzroku zatrzymać ich blask
Niech dobry Pan wiedzie nas...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 167/198
Kołysanka
Autor: Korycki Andrzej
Wykonawca : Korycki Andrzej
Już nie mów nic, daj nocy sen,
D h
Milczeniem śpiewaj kołysanki,
e A
Spokojną falą, falą pieść,
D h
Bo słów ci przecież nie wystarczy, nie wystarczy słów
e A Fis7 h
By morzu podarować wiersz,
G
By morzu podarować wiersz,
A
Ostatni wiersz, ostatni...
D
Bo to jest nasz ostatni rejs,
G e
Bo to jest nasz ostatni rejs,
Fis7
Ostatni...
h A
Już nie mów nic, daj usnąć już,
Los światła swoje też pogasił
I tylko księżyc blaski wzniósł,
Aby z wysoka uśpić wanty,
By morzu podarować wiersz,
By morzu podarować wiersz,
Ostatni wiersz, ostatni...
Bo to jest nasz ostatni rejs,
Bo to jest nasz ostatni rejs,
Ostatni...
Już nie mów nic, ty stary wiesz,
Że sen zbyt długo trwał nie będzie,
A droga, którą trzeba przejść,
Przez najtrudniejsze ścieżki wiedzie.
Chciej podarować morzu wiersz,
Chciej podarować morzu wiersz,
Ostatni wiersz, ostatni...
Bo to jest nasz ostatni rejs,
Bo to jest nasz ostatni rejs,
Ostatni ...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 168/198
Kołysanka
Autor: Mirosław Peszkowski
Wykonawca : Peszkowski Mirosław
Śpij moja Mała, przyjemnych snów,
To nic, że gdzieś dziki sztorm targa reje znów.
bis (i następne)
Przecież ja wrócę najprędzej, jak będę mógł,
Stargany wichrami siedmiu groźnych mórz.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.
Stoję za sterem, wokół wre sztorm,
Ciebie znów widzę tu, o Tobie myślę wciąż,
Nad głową słyszę skrzypiącą gadkę rej,
A fale się śmieją i ja śmieję się.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.
Lecz kiedy wrócę do Ciebie znów,
Nie zaznam spokoju tu, nie spełnię Twoich snów.
Przecież na lądzie niepewny jest mój krok,
Na morzu odżywam, choć widzę Cię co noc.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 169/198
Kołysanka
Autor: Tomasz Winiarski
Wykonawca : Jolly Roger
Uśnij już, oczka zmruż,
a C d G
Przytul się do moich myśli.
C E a E
Niech zielonooki bóg,
a C d G
Da Ci baśń, której nie wyśnisz.
C E a E
Ref:
W zatokę wszedł statek, co biegł
C G a F
Tu na rączych skrzydłach wiatru.
C E a E
Uśnij już, oczka zmruż,
a C d G
Przytul się do moich myśli.
C E a
Pieśń daleka jak marzenie,
Każe nam wyruszyć w drogę.
Jak motylich skrzydeł czar,
Łopot żagli i szum fal.
Uśnij już, oczka zmruż,
Przytul się do moich myśli.
Niech zielonooki bóg,
Da Ci baśń, której nie wyśnisz.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 170/198
Kołysanka
Wykonawca : Mirosław Peszkowski, Potoręcka Dorota
Idzie noc dobrymi snami
Idzie sztorm na morzu gdzieś
Zaśnij już córeńko moja
Zacznij śnić pogodny sen
Może gdzieś w baśni królewna
Krzyknie dla niej wietrze mniej
Każe usnąć groźnej fali
Z tobą będzie bawić się
Biały szkwał nam sie pokłoni
Chmury złe odpłyną gdzieś
Bajkę wam zaszemrzą fale
Dobry dzień uśmiechnie się
Zaśnij już córeńko moja
Zacznij śnić pogodny sen
Jutro już powrócą z morza
Srebrem zadrga nowy dzień
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 171/198
Kołysanka dla Biedrona
Autor: Mirosław Kowalewski, Zbigniew Murawski
Wykonawca : Zejman i Garkumpel
Ref.:
Dzień się spać położył nagle,
D0 fis G A7
Łararam, łararam, łararam dam daj.
D0 fis
Nocka w snu dmuchnęła żagle,
G A7
Łararam... łararam raj.
D A7
Spod przymkniętych powiek
h e
Płyną Kolumbowie
h e
Między gwiazdy, tam, gdzie północny biegun.
G A D A7
Płynie Sindbad z misiem,
h e
Mleczna droga skrzy się,
h e
A dorośli gdzieś z tyłu na brzegu.
G A7 D
Cała noc przed nami
Zalśni przygodami,
W rejsie z bajek nie spotka nic złego.
Weseli piraci
Uśmiechem wąsaci
Płyną obok statkiem z klocków \"Lego\".
Dookoła w bieli
Świat żagli z pościeli,
Przytulony misio steruje jak nikt.
Morza kolorowe,
Sztormy truskawkowe,
Płyniemy do portu, co się zowie... świt.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 172/198
Kołysanka dla Janka
Autor: Sikorski Janusz
Wykonawca : Sikorski Janusz
Wkładam stary płaszcz i wychodzę z siebie,
D6 d0 e/A7/D6
Niosę Twój płacz, dokąd niosę, nie wiem.
D6 d0 e/A7/D6
Na spacer po starym porcie,
e A7 D6
Na długą drewnianą keję,
e A7 D6
W horyzont wbijam paznokcie,
e e0 c0 (e A7 Fis0)
Na cumach życia butwiejąc.
e A7
Niech mówią mi: antypodów nie ma
I nie ma wyjść, gdy się wdeszcza schemat.
Bo przecież nie umrą żaglowce,
Ni oddech wody i nieba,
A Ty mi niedługo dorośniesz,
Choć wiem - dzisiaj zostać mi trzeba.
Więc śpij synku mój pod kołderką marzeń,
Niech Ci się śni syty wiatru żagiel.
Bo przecież nie umrą żaglowce,
Ni oddech wody i nieba,
A Ty mi niedługo dorośniesz,
Choć wiem - dzisiaj zostać mi trzeba.
Więc wkładam stary płaszcz i wychodzę z siebie,
Niosę Twój płacz, dokąd niosę - nie wiem.
Na spacer po starym porcie,
Na długą drewnianą keję,
W horyzont wbiję paznokcie,
I będę czekał na Ciebie.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 173/198
Kołysanka dla ż.
Autor: Robert Kolebuk
Wykonawca : Pod Masztem
Mój współczesny Kolumbie
G C
Nie masz życia łatwego
D e
Klipry dawno odeszły
C D H e
Nikt nie zmieni już tego
C D
Rejs na Horn ci się marzy
G C
Lub przynajmniej do Frisco
D e
Ale Horn jest daleko
C D H e
A codzienność jest blisko
C D e
ref:
Śpij, niech spokój cię ogarnie
C D
I strach zniknie z twojej twarzy
G h e
Póki śnisz o oceanie
D G
Nic się złego nie wydarzy
D G
Nic się złego nie wydarzy
C D e
Trudno zostać odkrywcą
Kiedy wszystko odkryte
Więc marzenia swe nosisz
Gdzieś głęboko zaszyte
Gdy się wciąż nie układa
Życie chłoszcze cię batem
We śnie świat cię nie znajdzie
Zamknij oczy przed światem
Śpij, niech spokój cię ogarnie...
Całe życie się miotasz
Niczym korek na fali
Oceany twych marzeń
Szumią wciąż lecz - z oddali
Choć nie dane ci sztormy
Ani morskie podboje
Morza które masz w sobie
Zawsze będą już twoje
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 174/198
Śpij, niech spokój cię ogarnie...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 175/198
Kraina Mayo
Autor: Ernest Bryll
Wykonawca : Roczeń Roman
Zbieram manatki swoje zaraz na Świętą Brygidę,
Bo się do słodkiej wiosny dni miękko rozciągają
Nikt mnie już nie zatrzyma jak idę to już idę
I będę lazł aż dojdę do serca krainy Mayo.
Tam, w Cleramoris mieście spędzę nockę rozpustną
A w Balla, w ciemnym piwsku utopię swe ubóstwo.
W Kiliaden zanurkuję w rozkoszy aż po pięty
Od Baliamore pójdę golutki, jako święty.
Niechaj krew w sercu huczy, jako przypływ pienisty
Jak chmury, które w górach mgły ciemne rozciągają.
Ja marzę o Karra i Galen, dwu miastach, gwiazdach świetlistych
Witajcie mi w drodze, Skawele witajcie doliny Mayo, Krainy Mayo.
Na koniec stanę w Kiliaden, zaiste raju na Ziemi
Tu rosną najsłodsze jabłka, duma Irlandii całej.
Tu się zatrzymam i będę pomiędzy najbliższymi
Przekleństwo lat opadnie, znów jestem chłopcem małym.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 176/198
Kraina marzeń
Autor: Marcin Krzyżewski
Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni
Gdy otwieram rano oczy,
C a
Wtedy wiem, że mi się śnił,
F G
Piękny rejs na koniec świata,
C a
Do zatoki marzeń mych.
D7 G
Chociaż teraz jestem mała,
F G
I do szkoły muszę iść,
F G
Wiem, że kiedyś, tak czy owak,
C a
W piękny rejs mi przyjdzie wyjść.
F G C
Ref:
A więc żegnaj już mamusiu,
C G
A więc żegnaj tato też.
F C
Już dwudziesta na zegarze,
E a
Przyszedł czas wypłynąć w rejs.
D7 G
Więc zamykam szybko oczy,
C G
By pogrążyć się we śnie.
F C
Może dzisiaj zaprowadzi
E a
Do zatoki marzeń mnie.
F G C
Kiedy śnię o pięknych statkach
Szybujących lekko w dal,
Kiedy widzę, jak tak lecą
Na swych żaglach pośród fal,
Widzę siebie, jak chusteczką
Łzy ocieram raz, czy dwa,
Bo na morze płyną chłopcy
Szukać swoich marzeń tam.
Kiedyś będę morskim wilkiem,
Będę miała własny jacht,
A kapitan i załoga
Poprowadzą mnie przez świat.
Skarby mórz i oceanów
Przed oczami staną nam.
Popłyniemy wszyscy razem
Do zatoki, którą znam.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 177/198
Krakowskie szanty
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
I znów przeminął rok, przeminął, nie wiem jak,
C.G.C/C7.F/F7.C/C7
A przepłynięte setki mil straciły słony smak.
F.D.C.a.C.G.C.G
Jak prześwietlony film, jak obcy ląd we mgle,
C.G.C/C7.F/F7.C/C7
Zostały nam wspomnienia, hej, jak malowanki w szkle.
F.D.C.a.C.G.C/C7
Szkoda mi lata, szkoda tych nocnych wacht,
F7.-.C/C7.F7.-.C/C7.
Księżyców nad żaglami i koralowych raf.
F.D.C.a.C.G.C/C7
Dzisiaj remanent, dziś zamknięty sklep,
F7.-.C/C7.F7.-.C/C7.
Wyschnięte jachty drzemią, a zamiast żagli śnieg.
F.D.C.a.C.G.C.G
I znów przeminął rok, znów tutaj my, tam wy,
A w starej Rotundzie, hej, żeglarska śpiewka brzmi.
Hej, Stare Dzwony, hej - z wawelskich wież!
Zabieramy Kraków w ten rozśpiewany rejs.
Kołysaj szanty, kołysanie szant
Rozkołysem dojdzie do ośnieżonych Plant.
Hej, Alma Mater, trzymaj się burt!
Przycumować z rufy ten podwawelski gród!
I znów przeminął rok, przeminął, nie wiem jak,
A w starej Rotundzie, hej, wolnego miejsca brak.
Dziś nakręcamy film, dziś malowanki w szkle
Zostaną we wspomnieniach, zapłyną, Bóg wie gdzie.
Hej, Komandorze, tak trzymaj kurs,
Chociaż Monika zamężną panną już!
Hej, Stare Dzwony - \"Bierz ją, Johnny, bierz!\"
Zabieramy Kraków w ten rozśpiewany rejs.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 178/198
Krwawe róże
Wykonawca : The Pioruners, Shantymen
No, chłopcy, znowu tylko kląć,
- Hej, rwijmy krwawe róże, hej rwij!
Trza te cholerne płótna zdjąć.
- Hej, rwijmy krwawe róże, hej rwij!
Ref.: Hej, pociągnij dłużej,
Hej, rwijmy krwawe róże, hej rwij!
Przed nami chyba Iquai Bay,
Może staniemy tam na dzień.
Przylądek Horn i śnieg, i mróz,
(wersja Shantymen)
Hej, piekło wśród lodowych gór.
A potem znów Przylądek Horn,
(wersja The Pioruners)
Urodzić się, to diabli błąd.
Buty i kurtki lichwiarz wziął,
Zbroczone rany trysną krwią.
I jeszcze raz, a będzie już,
Wierzgajmy byki słonych mórz!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 179/198
Krótka opowieść o Jimie, który gnał nas do lin przy okrzyku A-IO!
Autor: Jarosław (\"Rulon\") Darul, Cyril Tawney
Wykonawca : Tonam i Synowie
Raz szliśmy razem do Frisco Bay. A-io!...
- I pociągnij ją!
A sztorm nas złapał tak jak ten. A-io!...
- I pociągnij ją!
Przez pięć dni z nami bawił się. A-io!...
- I pociągnij ją!
Aż stary ship nie skończył na dnie. A-io!...
- I pociągnij ją!
Ref:
Jim do lin nas gna, więc rwijmy razem,
Aż zaskrzypi w górze blok.
Wiatr zachodni w żagle dmie,
Ciągnij mocno i nie puszczaj jej.
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!
A Sally dała mi com chciał,
O, każdy by ją chętnie brał!
Chcę rozkoszy znów poczuć smak,
Płyniemy tam, gdzie nie ma dnia.
Raz piękna panna z Dallerby,
Ech, numer taki wycięła mi,
Że, gdy tam pojawiam się,
Wszyscy z drwiną wytykają mnie.
Więc szarpnij w dół i jeszcze raz,
I nie przeklinaj w ten podły czas,
Bo w knajpie w porcie, gdy będziesz sam,
Wspomnisz gnoja, co do lin nas gnał.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 180/198
Kręć kabestanem
Autor: Radosław Stachurski
Wykonawca : Bez Paniki
Kręć kabestanem, bo porwie wiatr
ostatnie żagle co cerował brat
Przed nami ocean pełen jest wrót
my młodzi jesteśmy więc dla nas ten cud
Ref:
Znów koja nam starczy za suchy ląd
kubek herbaty - za ciepły dom
I niech mnie ktoś spyta: Czemu to tak?
bo życie płynie, tu kocha się świat!
Trzymaj kurs ostro, do wiatru idź
by fala przez kadłub przedarła się w tył
Przed nami klifów zaostrzony kształt
wystarczą dwa halsy, by przejść obok skał
Prędzej na oko- rzuć ślepia w mgłę
my zaś do wioseł, za siedem mil brzeg
Przed nami niepewność i wlecze się czas
brzeg pięć minut temu, tak wynika z map
Jeszcze przed nami niejeden rejs
niejedno wzgórze zbłąkanych serc
Niejedno piwo wypite od tak
niejedna rozmowa przerwana przez szkwał
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 181/198
Księżyc
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk
Wykonawca : Spinakery
Gdy wolno płynie łódź i ciemna wody toń,
Gdy słońce zaszło już i noc podaje dłoń.
Już czas do koi, czas marzenia senne snuć,
/
Wspominać przeszły dzień, gdy wolno płynie łódź.
/x2
Księżyca jasny krąg, za grotem chowa się
- Dobranoc, pora spać - wszak jutro też jest dzień.
Nie zatrudniajcie już zmęczonych nóg i rąk,
Oświetla drogę nam księżyca jasny krąg.
Załoga cała śpi i tylko wachtę ma
Ten księżyc, który też do portu drogę zna.
Niech sen przyniesie wam przygodę nowych dni
- Dobranoc, pora spać - załoga cała śpi.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 182/198
Ksyk
Autor: Zdzisław Jóźwiak, Piotr Wypychowski
Wykonawca : Kliwer
Wszędzie w koło tyle krzyku, krzyczy kaczka, krzyczy mewa,
Tylko spokój jest na \"Ksyku\" a załoga cicho śpiewa.
Razem z nami śpiewaj cicho tym przegonisz brzydkie licho.
Niech do piekła szybko zmyka. A ty ładuj się na \"Ksyka\"
Wiatr się zrywa wielki nagle! Pofałdował gładź jeziora.
My stawiamy białe żagle. Już na \"Ksyku\" prędkość spora.
Wyprzedzamy trzy kadłuby, \"Konrad\" , \"Orion\" i \"Omega\".
Oni biorą się za czuby, pierwszy \"Konrad\" nas dobiega.
Bosman pyta co za rasa? Porównując go do byka.
A Kapitan jaka klasa? Gdyż nie spotkał nigdy \"Ksyka\".
Z tego snuję morał taki: zamiast chodzić niczym tyka
Jak elegant byle jaki, szybko ładuj się na \"Ksyka\".
Tam jest wszystko co potrzeba: spokój, humor, moc wesela.
Nie brakuje również chleba, dzień powszedni to niedziela.
Pa kochani, gdyż o zmroku, gdy przeminą trudy znoje,
Trzeba \"Ksyka\" mieć na oku. Czas położyć się na koję.
Brać żeglarska już zaspana, tylko w nocy żyje mewa .
Jak zabłyśnie światło z rana, dzień zaczyna się od nowa.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 183/198
Kto mi ukradł pasat?
Autor: Kazimierz Robak
Płynę przez oceany:
Gdynia, King George i Rio.
Trzy miesiące bez mała
Bardzo dobrze mi szło!
Aż ktoś mi ukradł pasat - ach kto?
Świeżuteńki pasat - no, no!
Tylko pasatu mi brak!
Żona w domu mi płacze
(Zresztą - kto ją tam wie?),
A ja się pluskam bezradnie
I nic nie dzieje się,
Bo ktoś mi ukradł pasat - ach kto?
Świeżuteńki pasat - no, no!
Tylko pasatu mi brak!
Nawet chief nie wie, kto to,
Choć na śledztwie się zna!
Utopiłbym chyba złodzieja,
Gdyby w ręce mi wpadł!
Kto mi ukradł pasat - ach kto?
Świeżuteńki pasat - no, no!
Tylko pasatu mi brak!
Cóż za zagadka przyrody?
Cóż za cholerny traf?
Na co mi tyle wody?
Mnie potrzebny jest wiatr!
A ktoś mi ukradł pasat - no kto?
Świeżuteńki pasat - no, no!
Ktoś mi ukradł pasat - no kto?
Świeżuteńki pasat - no, no!
Tylko pasatu mi brak!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 184/198
Kubański szlak
Wykonawca : EKT-Gdynia
Przeklęty niech będzie ten kubański szlak
a e
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
F G a
Czy starczy mi życia by poznać ten świat
a e
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
F G C
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
d G7 e a
d e a
Jak szczyna parszywa - parszywy mam rum
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
I w kółko z nim pływam - pić nie chcą go tam
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
(b)
A dziwki nie miałem już chyba od świąt
h fis
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
G A h
Bo tu się zaczyna - tam kończy Golfsztrom
h fis
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
G A D
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
e A7 fis h
Resztę załatwi czas
e fis h
Złe oczy dokoła i tłum w koło zły
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Tam czyste diamenty się błyszczą jak łzy
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
(c)
Spód w łajbie wyrąbię i puszczę na dno
cis gis
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
A H cis
I gdzie zamustruję - zapyta mnie kto
cis gis
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
A H E
Do Amsterdamu zawinąć choć raz...
fis H7 gis cis
Resztę załatwi czas
fis gis cis
Przeklęty niech będzie ten kubański szlak
Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Czy starczy nam życia by poznać ten świat
Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 185/198
Kuk
Wykonawca : Stare Dzwony
Idzie z Nord-Westu potworny sztorm,
A po zawietrznej skalisty ląd.
Jest jednak pewien sposób,
Żeby z takiej matni wyjść:
\"Wszyscy na dek! I kuka złapać mi!\"
Gęba czerwona, ogromny brzuch.
Prawdziwy Jonasz ten nasz kuk.
Więc go za ręce i za nogi,
Razem, wspólnie złapmy, hej!
Za burtę go, a kliper pójdzie lżej!
Zniknął w kambuzie, zatrzasnął luk.
\"Otwórz łobuzie! No otwórz kuk!
Jak nie chcesz po dobroci
Do wilgoci samodzielnie iść,
Dynamit tutaj mam, lont już się tli!\"
/x2
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 186/198
Kulawy Joe
Autor: Rafał Ordak
Wykonawca : Własny Port
Skąd był nie wiedział nikt
C
Choć nogi zdrowe miał
a
Kulawym zwali Joe
F
Bo los się z niego śmiał
G
Choć dobry to był chłop
Z Neptunem zatarg miał
Nie lubił widać go
Więc mu łomot ciągle słał
Ref:
Hej Kulawy Joe
C F
Co spotka dzisiaj Cię
C G a
Uważaj chłopie bo
F C G a
Znów pech dopadnie Cię
C G C
Zaciągnął się na rejs
Wypłynąć rankiem miał
Obfity połów był
I grosz się w kabzę pchał
Joego skusił czort
W marinie zupę zjadł
O dorszach tylko śnił
W latrynie trzy dni spał
Zaprosił Sarę Joe
W tawernie miał być bal
Kochała chyba go
O rękę prosić chciał
Gdy tylko spytał ją
W tawernę walnął grom
Zła wróżba była to
Do dzisiaj sam jest Joe
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 187/198
Kumpel z Gopła
Autor: Porębski Jurek
Wykonawca : Porębski Jurek
Pierwszy rejs robisz z nami
C
I masz strach za oczami, ale...
C7
Nie bój się!
F7
Mówię Ci, nie bój się!
C7
Są tu z nami cwaniaki -
Lubią wódę, lubią draki, ale...
Nie bój się!
No!...
Gdyby przyszedł taki czas,
Żeby ktoś Ci w drogę wlazł -
Powiedz mnie.
O tak... Powiedz mnie.
Co? Myślisz, że jestem za słaby,
Aby bały się mnie te draby?
Ho, ho... Stary!
Nie bój się!
Myślisz: Któryś podskoczy
I wydrapie mi oczy
Zanim zacznę grę?
Heh...
Już tak nieraz bywało,
Że się gnaty łamało, a więc...
Nie bój się.
Proszę: Nie bój się!
Łajba? Fakt - już niemłoda,
Ale na złom to jej szkoda,
Jeszcze pływać chce...
Kiedy wiatr z dziobu duje,
Trochę z nami tańcuje,
Trochę blachy gnie...
Ale dziób przetnie \"dziada\",
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 188/198
Potem śruba z nim gada
I już nie jest źle.
O... Nie jest źle.
Stary wycisk nam wstawia,
Ale to zwykła ludzka sprawa, no więc...
Nie przejmuj się!
Gdy już deski są ciche,
Jumper ciągnie za kichę, wtedy...
Schowaj się!
Potem wyleź z kanciapy
I bierz szuflę do łapy,
I już nie jest źle.
O nie...
Co? Mówisz, że ktoś ma długie ucho?
He, he... \"U nos się nim nie nasłucho\", a więc...
Nie bój się!
Kiedy będą problemy -
Razem je rozwiążemy
I nie będzie źle.
Wiem, że nie śpisz nocami,
Chcesz skumplować się z nami -
Oto moja dłoń...
- Poznaj mnie!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 189/198
Kuplety z szopki noworocznej na S/Y Pogoria
Autor: Kazimierz Robak, Zdzisław S. Szczepaniak, Tomasz Gasiński
Płynie jacht po morzu,
Płynie na silniku.
Hej - czyja to zasługa?
Naszych mechaników!
Goni nas Chief, goni,
Goni do roboty.
Hej - dziś Ci nie nawrzucał,
Nawrzuca Ci potem!
Jadzie Bosman, jadzie
Maszyną po żaglach.
Hej - co dzisiaj zaszyje,
Jutro wiatr potarga!
Duma nasz wódz, duma,
Sztorm mu bobu daje.
Hej - czy postawić marsle,
Czy nie targać dalej?
Powrócimy do dom
Brodaci i chudzi.
Hej - niejeden z nas w pracy
Straszną litość wzbudzi!
Pokażem bicepsy,
Pokażem siniaki.
Hej - jakby co do czego,
Nie pękamy draki!
Masz wachtę w kambuzie,
Masz wachtę w kingstonie.
Hej - myłeś w kuchni gary,
Nie mów o tym żonie!
Nikt Cię nie zrozumie
Tak, jak Bosman - matka.
Hej - załoga nie ludzie,
\"Pogoria\" nie klatka!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 190/198
Kiwa jachtem, kiwa,
Fala go kołysze.
Hej - dostaniemy wódki,
To będziemy ciszej!
Dostaniemy wódki,
Razem wypijemy.
Hej - w Nowy Rok, jak nigdy,
Na fali wejdziemy!
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 191/198
Kurs do Chile
Autor: Staszek Konopiński
Wykonawca : Bukanierzy
Ref:
Płyńmy do Chile
Choć mamy pod wiatr
Przed nami ocean
Szeroki jak świat
Chłopcy z kubryku
Na reje już czas
Za rok St. Malo
Powita nas
Kapitan nas woła
Na wachtę już czas
Szczęśliwe wiatry
Poniosą nas
Czas nam do Chile
Za rufą gdzieś port
Wrócimy tu wszyscy
Choć czeka nas Horn
W śród lodów i mgieł
Nie został z nas nikt
Szczęśliwy był los
Horn za rufą znikł
Pacyfik przed nami
Port jest już o krok
W Santiago witają nas
Panny i grog
Wypijmy za zdrowie
Tych dam z St. Malo
Choć są tak daleko
A w dzbanie już dno
Wrócimy na pewno
Wszak strzeże nas Bóg
Przed zimą wejdziemy
W rodzinny próg
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 192/198
Kurs do domu
Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki
Wykonawca : Orkiestra Samanta
Kiedy ładownie pełne
h fis
I do domu wracać pora,
G A
Patrzysz na morze rzewnie
h fis
I tęsknota w Tobie woła.
G A
Kurs do domu trzeba brać,
G A h
Kurs do domu trzeba brać.
G A h
Każdy wieloryb - Brat Twój,
Chociaż harpun topisz w nim.
Stada płyną gdzieś na zachód,
Rejsu to ostatnie dni.
Kurs do domu trzeba brać,
Kurs do domu trzeba brać.
Choć Islandii białe brzegi
Cieszą oko w mroźne dni,
Wypatrujesz już zieleni,
Stały ląd się ciągle śni.
Kurs do domu trzeba brać,
Kurs do domu trzeba brać.
Już harpuny odłożone.
d a
I odarte z morskiej soli,
B C
Gdzieś daleko port nasz czeka,
d a
Zawracamy w nasze strony.?
B C
Kurs do domu trzeba brać,
B C d
Kurs do domu trzeba brać.
B C d
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 193/198
Kurs na brzeg
Wykonawca : Bezmiary
Weź kurs na brzeg
Sieci wybrane już
I tony ryb w ładowniach śpią
Z połowu wraca łódź
Po wielu dniach
Bezsennych w morzu wacht
Ciągniętych sieci i ciętych rąk
Czas obrać kurs na ląd
Czeka nas dom
Gorąca strawa i sen
Chwila oddechu wśród pięknych wzgórz
Potem na morze znów
Ref:
A gdy już ładownie pełne są
Wreszcie trudu kres
I zawracasz kuter by obrać znów
Kurs na brzeg
Kurs na brzeg
Kolejny raz
Czas zabrać nóż i wór
Z odpływem kuter wyjdzie w brzask
Morze przygarnie nas
Na łowy znów
Niesie nas świeży wiatr
Z odpływem kuter idzie w brzask
Morze wita nas
Ref:
A gdy już ładownie pełne są
Wreszcie trudu kres
I zawracasz kuter by obrać znów
Kurs na brzeg
Kurs na brzeg
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 194/198
Kusa Janka
Autor: Tomasz Piórski
Wykonawca : Tomasz Piórski
Czterdzieści lat przez cały świat, pamiętam jednak ją.
D C G D
- Hurra, ta Janka kieckę kusą ma!
D7 C A D
Mym pierwszym portem Rotterdam i tam poznałem ją.
D C G D
- Hurra, ta Janka kieckę kusą ma!
D7 C A D
Ref:
Janka kieckę kusą ma, kieckę kusą ma.
D C G D
Hurra, ta Janka kieckę kusą ma!
D7 C A D
Lat szesnaście miałem i w kieszeni pensów garść,
Panna rzekła: \"Piątkę daj, możemy grzechy kraść.\"
I dała poznać mi przez noc możliwości swe,
Jak dziś pamiętam ciało jej, pieszczotki jędrne dwie.
A rano, chociaż w głowie kac, na szkuner trzeba biec,
Choć często stałem w Rotterdam, już nie spotkałem jej.
Ref:
Janka kieckę kusą ma, kieckę kusą ma.
Hurra! Czy któryś z was Kusą Jankę zna?
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 195/198
Kuter Mikser
Autor: Andrzej Mendygrał
Wykonawca : Smugglers
\"No ruszcie się chłopy, wyłaźcie na dek,
D A
Wnet pora wydawać, daleko jest brzeg.\"
A D
Ref:
A z kutra morze mikser zrobiło, że ach!
D A G
Aż wręgi mu trzeszczą i piszczy mu w szwach.
D G A
Razem, heave away, haul away, trzęsie aż strach.
D G A
Już sieci za burtą, już w tarle nasz trał,
Już czujesz żołądek i wiesz, gdzie go masz.
Ej, wolno coś idzie, bo pełny jest wór
I winda przeciąga trał w prawo na burt.
Wór w górze i lasty zasypał nam śledź,
Wytrzęsło, zmuliło, lecz dobrze go mieć.
A teraz do domu, na dzisiaj już dość,
Na kei znów będę nie małpa, lecz gość.
Choć z kutra...
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 196/198
Kwiat Mórz
Autor: R. Burchardt
Do portu wpłynął statek nasz,
F d a F
- \"Kwiat Mórz\", \"Kwiat\"!
C7 F B
Lśnią srebrem jego liny, maszt.
F d g B
- \"Kwiat Mórz\", chłopcy, hej, \"Kwiat\"!
F C7 F
Co pudło stare barwi nam?
To nocne gwiazdy, srebrny blask.
Szypr bandy, Jim, zły, gruby łotr,
Szypr bandy, Jim, bez oka łotr.
A czemu srebrny szyper nasz?
Bo barwi gwiazd go, fali blask.
Myśl, co na obiad było dziś?
Toć srebrne woły, osła ryk.
A co kolacją, powiedz nam?
Ot, z chleba skóry, z dziurą dzban.
Kwitniemy więc tu, chłopcy, wraz,
Kwitniemy jak zły cały świat.
Do portu wpłynął statek nasz,
Lśnią srebrem jego liny, maszt.
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 197/198
Kwiat Wanilii
Autor: Sławomir Klupś
Wykonawca : Atlantyda
Nasz kliper znów, jak osty miecz przecina fale,
D D7 G
Zamarza lód, na zewnątrz będzie z minus sześć,
A7 D
Północny szlak, gdzie coraz zimniej, coraz dalej,
D D7 G
I jedna myśl w kubryku ciągle męczy nas:
A G A7 D
Ref:
Way-hey, popłyńmy tam, gdzie rośnie kwiat wanilii,
Way-hey, popłyńmy tam, gdzie złoto w rzekach lśni,
Way-hey, popłyńmy tam, gdzie czarne są dziewczyny,
Way-hey, popłyńmy tam, choćby na parę chwil.
Parszywy rejs, pewnie skończymy gdzieś na skale,
Na pertach rej niejeden swój zakończył los,
Więc piję rum, żeby nie myśleć co się stanie
I wtedy tak, jak pozytywka łeb mi gra:
Nie jeden raz przyszło o życie w lodach walczyć,
Dziś tamte dni wśród palm wspominam, jak zły sen,
Zachodni wiatr buja hamaki wśród daktyli,
A z tamtych lat pozostał tylko refren ten:
Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com
Strona 198/198