Irak/ Zawieszenie broni jest zagrożone?
Autor: Maksymilian Wejman
26.03.2008.
Irackie siły bezpieczeństwa zainicjowały we wtorek (25.03) w portowej Basrze, drugim co do
wielkości mieście kraju, operację wymierzoną w szyickie bojówki. Walki rozprzestrzeniły się na
inne zdominowane przez szyitów ośrodki miejskie na południu kraju.
Celem operacji irackich sił zbrojnych, dowodzonej bezpośrednio przez premiera Nuriego al-
Malikiego, jest ,,wyzwolenie Basry z uścisku kontrolujących ją oddziałów szyickiej milicji''. W
opinii rzeczniczki prasowej Białego Domu, Dany Pepino, iracki premier podjął ,,odważną
decyzję'' dotyczącą ,,wysłania swych sił w tak niebezpieczne miejsce i osobistego zarządzania
nimi''.
W konfrontację z grasującymi po mieście szyickimi bojówkarzami zaangażowane jest - według
różnych źródeł - od 15 do 30 tysięcy irackich żołnierzy. Według irackich służb medycznych - w
wyniku walk poległo do tej pory 40 osób, natomiast 200 jest rannych.
W opinii części irackich oficjeli, ich głównym zadaniem jest zneutralizowanie ugrupowania
Fadhila - grupy, która odłączyła się od partii Sadra. Członkowie tego ugrupowania
podejrzewani są o czerpanie lukratywnych zysków z handlu w porcie Basry - irackim "oknie na
świat". Szerząca się w porcie korupcja wpływa na obniżenie potencjalnych dochodów budżetu
centralnego.
W intencji irackiego rządu leży również osłabienie wpływów Armii Mahdiego, kontrolującej
miasto od 2005 roku. Sadryści, cieszący się znacznym poparciem (szczególnie wśród osób
młodych i ubogich), przekonani są, że operacja irackiej armii jest próbą osłabienia wpływów
ich ugrupowania w perspektywie zaplanowanych na październik wyborów samorządowych.
Tymczasem iracki premier stwierdził w swym oświadczeniu, że zadecydował on o podjęciu
operacji w celu "przywrócenia [w mieście - red.] bezpieczeństwa i stabilizacji oraz
zaprowadzenia rządów prawa".
Wielu obserwatorów obawia się, że operacja zagraża trwającemu od sierpnia ubiegłego roku
zawieszeniu broni pomiędzy zwolennikami Muktady as-Sadra i siłami okupacyjnymi
wspieranymi przez Irakijczyków. W obliczu ofensywy sił rządowych Sadr wezwał wszystkich
swoich zwolenników do rozpoczęcia kampanii cywilnego nieposłuszeństwa. Mimo że dowódcy
Armii Mahdiego utrzymują, że sierpniowe zawieszenie broni pozostaje nadal w mocy,
niektórzy z nich przyznają, że nie odbiera im to prawa do samoobrony.
Do starć pomiędzy irackimi siłami bezpieczeństwa i szyickimi bojówkarzami dochodzi nie tylko
w Basrze, ale również w miastach Kut i Hilla. Walki wybuchły także w bagdadzkiej dzielnicy -
Mieście Sadra. Przedstawiciele sił koalicyjnych przyznali, że udzielili oni wsparcia irackim siła
bezpieczeństwa w walkach z "grupami specjalnymi" (termin ten jest zarezerwowany dla
wspieranych przez Iran grup zaczepnych), do których doszło na obrzeżach Miasta Sadra.
Na podstawie: reuters.com, iht.com, news.bbc.co.uk
psz.pl - Portal Spraw Zagranicznych
http://www.psz.pl/content/view/9867/
Utworzono 26 April, 2008, 11:12