O trzech
Magach
[Królach]
2
a. Legenda Trzech Magów [Króli]
(ks. Marek Starowieyski)
b. Pokłon Magów (FrgUjg)
(przekład i opracowanie Józef Reczek)
Fragment ujgurskiego apokryfu o pokłonie Magów w Betlejem znaleziony został w czasie II wyprawy do Turkiestanu Wschodniego
(chińskiego), zorganizowanego w latach 1904-1905 przez berlińskie Museum für Völkerkunde pod kierunkiem Alberta von Le Coq. Oprócz
licznych rękopisów buddyjskich i manichejskich w języku ujgurskim i sogdyjskim znaleziono wówczas w ruinach nestoriańskiego klasztoru
w Bułajyk (kilkanaście kilometrów na północ od Turfanu) także kilka rękopisów chrześcijańskich, napisanych głównie w języku syryjskim
,
średnioperskim i sogdyjskim, a tylko nieliczne w ujgurskim - języku z rodziny języków tureckich.
...z uszanowaniem powiedzieli tak: "Chcielibyśmy iść i pokłonić się jego wielkiemu majestatowi".
Wtedy Herod-Chan
polecił im następująco: "Teraz, moi kochani synowie
, ruszajcie szczęśliwie w
drogę i dołożywszy wszystkich starań pilnie szukajcie! Gdy będziecie wracali z powrotem, przyjdźcie
i powiedzcie mi, jak się rzecz przedstawia. Ja także chcę iść i pokłonić się mu". Kiedy ci Magowie -
skoro tylko opuścili Jerozolimę - poszli dalej, ta gwiazda także szła z nimi. Gdy ci Magowie dotarli do
Betlejem, ta gwiazda zatrzymawszy się stanęła nieruchomo. Wówczas znaleźli tam Mesjasza-Boga
Wtedy z drżeniem zbliżając się podeszli blisko. Rozwiązali swoje juki i wyłożyli to, co przynieśli, trzy
różne skarby: złoto, mirrę, kadzidło. Złożyli też pokłon i oddali cześć i chwałę królowi, Mesjaszowi i
Bogu. Ci Magowie przyszli z takimi myślami: "Jeśli jest synem Bożym, weźmie mirrę i kadzidło, jeśli
jest królem, weźmie złoto, jeśli jest lekarzem, weźmie lekarstwa". Złożywszy [wszystko] na jednej
tacy, wnieśli. Syn Boga wiecznego, Mesjasz, Król, zechciał poznać najskrytsze myśli tych magów i
zechciał przyjąć wszystkie trzy rodzaje skarbów. Powiedział do nich tak: "O Magowie! Wy
przyszliście z trzema różnymi myślami. Jestem zarówno Synem Bożym, jak również jestem królem, a
także jestem lekarzem. Idźcie wyzbywszy się najmniejszych wątpliwości". Odkruszywszy, niby mąkę,
z rogu kamiennego żłobu kawałek kamienia, dał tym Magom. Wziąwszy ten kamień Magowie sami
nie mogli go unieść. Próbowali załadować na juczne zwierzę; zwierzę nie potrafiło udźwignąć.
Dlatego naradzali się ze sobą i mówili: "Ten kamień jest niezwykle ciężki. Po co nam ten jeden
kawałek kamienia? Nie potrafimy go zabrać, bo nawet juczne zwierzę nie zdołało go unieść". Wtedy
pokazała się tam studnia. Podniósłszy ten kamień wrzucili go do tej studni. Poszli dalej, i cóż
zobaczyli? Z tej studni wyrósł napełniający grozą potężny blask i ognisty płomień uniósł się aż do
samego nieba. Zobaczywszy niezwykły ten znak Magowie zrozumieli. Przestraszyli się i padłszy na
twarz bili pokłony. Kajali się, mówiąc tak: "On dał nam skarb, godzien najwyższej czci; my byliśmy
niegodni składać mu cześć i nie wyznawszy się wrzuciliśmy go do studni". To zdarzenie stało się
powodem, dla którego Magowie aż do dziś czczą ogień
. Następnie zjawił im się anioł Boży.
Wyprowadziwszy [ich] stamtąd, polecił tym Magom wracać inną drogą. Nie poszli oni do Heroda-
Chana.
Chcemy jeszcze przedsięwziąć opisanie śmierci wielkiego kapłana Zachariasza
594
ręki czyniącego zło Heroda-Chana. Zobaczył wówczas Herod-Chan, że ci Magowie zawróciwszy
odeszli inną drogą. Wpadł w straszny gniew: "Zakpili sobie ze mnie ci Magowie!" Swym oprawcom,
zabójcom i katom wydał wtedy rozkaz: "Ruszajcie! Ile tylko w moim państwie jest dzieci
poniżej
dwóch lat, zabijcie wszystkie!" Pojawił się wtedy we śnie Józefa anioł Boży i przekazał mu rozkaz
mówiąc...
3
c. Korespondencja Longinusa z Augustem na temat Magów
a. O przybyciu magów
(wersja w Kronice Maronickiej)
Również Longinus, rzymski
603
uczony, wspomina [o przybyciu Magów] w tym czasie
604
trzeciej księdze o wojnie Rzymian i ich zwycięstwie nad Antiochią w Syrii
"Persowie
607
ze Wschodu wkroczyli na terytorium twego królestwa, przybyli i przynieśli dary
608
małego chłopca, który się urodził w Judei. Kim on jest i czyim jest synem, jeszcze nie słyszeliśmy.
Zechciej teraz ty zbadać tę sprawę".
August posłał [następujące] pismo do Longinusa
609
"Herod, satrapa, którego tam zostawiłem, poinformuje mnie pisząc o tym, kto to jest"
610
.
b. Korespondencja Longinusa z Augustem
(wersja w Scholionie Teodora BarKoni)
Longinus, filozof, posłał [następujący list] do cesarza:
"Wiedz, o królu, że Persowie ze Wschodu wkroczyli na terytorium twego królestwa i przybyli do
Palestyny przynosząc dary dla małego chłopca, który się tam urodził. Kim on jest i czyim jest synem,
jeszcze nie słyszeliśmy. Zechciej teraz ty zbadać tę sprawę".
611
Augusta do Heroda:
"Cesarz August do Heroda, satrapy kraju Palestyny. Pokój!
Usłyszałem że cudzoziemcy przybyli z kraju Wschodu do kraju Palestyny, złożyli hołd i ofiarowali
dary małemu dziecku, o którym słyszeliśmy, że tam się urodziło. Powiadom nas, kim jest i czyim jest
synem ten, do którego zostały przysłane dary, i z jakiej przyczyny zostały mu ofiarowane".
Odpowiedź Heroda:
"Herod do naszego pana cesarza Augusta. Pokój!
Gdy zobaczyłem tych mężów, którzy przybyli ze Wschodu, pomyślałem, że są to albo szpiedzy,
albo [wrogowie], którzy przybyli, by walczyć przeciw nam
. Gdy ich spytałem: «Co robicie w
naszym kraju?», odpowiedzieli w te słowa: «[Przybyliśmy] z powodu tradycji [którą] otrzymaliśmy od
naszych ojców [a która zawierała takie przykazanie]: 'Gdy zobaczycie gwiazdę świetlistą, weźcie dary
i udajcie się do kraju Judei, bowiem tam urodzi się król Mesjasz. Padnijcie przed nim na ziemię i
ofiarujcie [mu] dary
. Obyście tego nie zlekceważyli!' Przybyliśmy więc zgodnie z tym, co nam
przykazano».
4
[Później,] gdy się zorientowałem, że ci mężowie nie wrócili do mnie [jak obiecali]
614
rozkazałem
zabić małych chłopców w tym mieście
. Ty zaś nie kłopocz się tą sprawą, bo on został zabity wraz z
tymi chłopcami. Miej się dobrze!"
d. Syryjska Opowieść o Magach
O objawieniu Magom, o ich przybyciu do Jerozolimy i o darach, które przynieśli Chrystusowi
WSTĘP. MAGOWIE. [57] Relacja o objawieniach i widzeniach, którą złożyli królowie, synowie
królów Wielkiego Wschodu, zwani Magami
w języku swego kraju, bowiem modlili się w ciszy,
bezgłośnie, w milczeniu
i [tylko] w myślach wychwalali [Pana] modląc się do najwyższego i
świętego majestatu Pana Życia, do świętego i chwalebnego Ojca, który jest ukryty we własnym
wielkim blasku, i jest bardziej wywyższony i święty niż wszelka myśl [to może pojąć]. Język ludzki
nie jest w stanie wysłowić tego, jaki On jest, chyba że On sam [tego] zechce, gdy [tak] zechce i
zdecyduje się przez kogo. Ani Jego stworzenia niebieskie, ani ziemskie nie są w stanie wysłowić Jego
majestatu, chyba że On zechce odsłonić [go] ludziom, aby mogli przyjąć któryś z darów Jego
majestatu, jest bowiem [tak] wielki, [że] nie są oni w stanie go wysłowić.
[Tak] więc owi mędrcy [byli] zwani Magami w języku miejscowym, bowiem w milczeniu,
bezgłośnie wychwalali Boga Wszechświata, poprzez którego słowo i wolę zaistniało wszystko, co
było, wszystko, co jest i wszystko, co będzie, nie ma zaś niczego, co by zaistniało bez Jego woli, nie
ma też nikogo, kto by się oparł woli Ojca Wszechświata.
Imiona [tych] mędrców i królów brzmiały tak
623
: Zaharuandad syn Artabana,
624
625
syn
syn Mahruqa, Zaruand syn Uaduada, Aricho syn
syn Chauilata, Asztanbozan syn Sziszrona, Mahruq syn Humama, [58]
Achszirach
syn Tsachbana, Natsardich syn Baladana, Merodach
syn Bela
KSIĘGA SETA. Są to królowie, synowie królów wschodnich z ziemi Szir
635
, która leży dalej niż
cały Wschód świata zamieszkałego przez ludzi, [ciągnąc się] do Okeanosu
, wielkiego morza, które
znajduje się poza [zamieszkałym] światem, [leżąc] na wschód od ziemi Nod
, w której mieszkał
Adam, książę i głowa wszystkich narodów świata. Owi synowie królewscy otrzymali od swych ojców
polecenia i prawa, a także pisma, które jedno pokolenie przejmowało od drugiego [począwszy] od
Seta, syna ojca naszego Adama
. Adam odkrył i ukazał swemu synowi Setowi swe pierwotne
dostojeństwo [z okresu] zanim przekroczył przykazanie, jak również [przyczynę] opuszczenia raju.
Przestrzegł swego syna Seta, by nie łamał prawa, tak jak to zrobił [on], Adam. Set zaś przyjął swym
czystym sercem polecenie swego ojca i przestrzegał je w pełni, także dzięki łasce Najwyższego,
[łasce] Pana Majestatu. Setowi było dane zapisać w księdze i rozpowszechniać mądrość i wzywać
imienia Pana, [który jest] panem wszelkiej duszy pragnącej życia. Za jego przyczyną pojawiła się po
raz pierwszy na świecie księga napisana w imię Najwyższego
. [W ten sposób] napisaną księgę Set
przekazał swym potomnym i była ona przekazywana aż do Noego, który także został uznany za
sprawiedliwego i [z tej przyczyny] uratował się od wody
. Noe wziął ze sobą Księgi Przykazań na
czas potopu do arki, a gdy wyszedł z niej przykazał również swoim potomnym, by opowiadali o Jego
wielkich czynach i ukrytych misteriach, które są opisane w księgach Seta, o majestacie Ojca i o
wszystkich [innych] tajemnicach.
Były więc te księgi, [te] tajemnice i ta relacja, przekazywane [59] z pokolenia na pokolenie aż do
[czasów] naszych ojców. [Ci] zapoznali się z nimi, przyjęli z radością i przekazali nam. Teraz my
strzeżemy tajemnic i słów tych ksiąg z miłością i czcią, i w milczeniu modlimy się, wyznajemy i
wychwalamy [Pana] zginając kolana i wznosząc ręce ku górze, ku niebu, ku Panu Majestatu, który jest
ukryty przed oczyma wszystkiego co żyje.
5
PRZYKAZANIA OJCÓW. Owe Księgi Ukrytych Misteriów były złożone w Górze Triumfów na
wschodzie naszego kraju Szir, w Jaskini Skarbów, grocie tajemnic życia w ciszy. Ojcowie nasi
przekazali nam przykazania, podobnie jak oni sami [je] otrzymali od swoich ojców, mówiąc do nas:
"Oczekujcie światła Ojca Najwyższego Majestatu, które zaświta wam od wschodu, świata, które
wzejdzie u góry w formie gwiazdy ponad Górą Triumfów i osiądzie na kolumnie światła w Jaskini
Skarbów Ukrytych Misteriów
. Wy również przykażcie waszym synom, a wasi synowie swoim
synom, [by oczekiwali], aż zostanie odsłonięta waszym potomnym tajemnica gwiazdy, [to jest]
światło w formie gwiazdy, która wzejdzie za sprawą Najwyższego Majestatu, zaświeci nad całym
stworzeniem i przyćmi światło słońca, księżyca i gwiazd. Żadne z nich nie będzie widoczne, ani nie
zdoła zrównać się z jej światłem. Wielka jest bowiem tajemnica Syna Najwyższego Majestatu, który
jest:
Głosem Ojca,
Dzieckiem Jego ukrytej myśli,
Światłem promienia Jego chwały,
Wolą i postacią Jego ukrytości,
Słowem rodzącym wszelką Jego myśl,
Fontanną Życia, która nigdy nie przestanie wytryskiwać ze swego źródła,
Słowem, które stworzyło wszystko
642
wedle woli Tego, który je wypowiedział,
Obrazem, który nie ma ani pierwowzoru, ani kopii wśród wszystkich, jakie istnieją,
Tym, którego mocą i słowem powstały i zostały uporządkowane wszystkie światy.
On jest Synem łaski doskonałej,
Promieniem Światła [60] chwały niewysłowionego Ojca Majestatu.
Wiedzcie więc, że kiedy wzejdzie to światło [pochodzące] z Nieskończonego Majestatu i ukaże się
wam w postaci gwiazdy, byście je mogli zobaczyć, pójdźcie [wtedy] dokąd was poprowadzi światło
tej gwiazdy, z gorliwością, radością, i [z sercem pełnym] miłości i zapału, niosąc czyste dary z rzeczy,
które należą do Niego, a które zostały złożone przez waszych ojców w Jaskini Skarbów Ukrytych
Misteriów w Górze Triumfów. Zobaczycie tam wielki i cudowny znak. Gdy Bóg ukaże się w ludzkim
ciele - wzgardzony, ubogi, wynędzniały, wątły i poniżony, a nad Nim ukaże się także znak krzyża,
pójdźcie doń z miłością i radością niosąc ze sobą wasze dary. Oddajcie pokłon wzgardzonemu,
poniżonemu i wynędzniałemu Dziecku, wręczcie Mu wasze dary i przyjmijcie odeń błogosławieństwo
życia. A gdy przyjdzie w swej chwale ukrytej, w swej pełnej boskości i z całym bogactwem, które nie
przemija, będziecie wraz z Nim uczestniczyć w radości, w Jego nowym świecie i w Jego świetle, które
[...] i w życiu doskonałym, które da wszystkim [...]
. Wy sami zadbajcie (o to), i (to samo)
przykażcie waszym synom, by, jeśliby światło gwiazdy nie przybyło za waszych (czy ich) dni,
powiedzieli (o waszym obowiązku) swoim synom, (a ci swoim, i tak) aż do czasu, gdy spełnią się
tajemnice i objawienia, które są napisane na temat Jego przybycia".
Od naszych ojców otrzymaliśmy prawa i polecenia, i przekazaliśmy naszym synom naukę o
wszystkich misteriach. Tak jak sami otrzymaliśmy [polecenia] i dowiedzieliśmy się [o gwieździe] od
6
naszych ojców [tak i] mówiliśmy [naszym synom] czyniąc ich uważnymi: "Może za waszych dni
nadejdzie światło tej gwiazdy".
GÓRA TRIUMFÓW. [A tak] wspinaliśmy się na Górę Triumfów: dwudziestego piątego dnia
każdego miesiąca [przychodząc] każdy ze swego domu, zbieraliśmy się wszyscy u podnóży Góry,
czekaliśmy w jednym miejscu, w czystości, [61] obmywszy się w źródle, które było u podnóża Góry,
a które zwie się Źródłem Oczyszczenia. Stało nad nim siedem drzew: drzewo oliwkowe, krzew winny,
mirt, cyprys, etrog, cedr, i jałowiec. Cała ta Góra jest ponad [wszelką] miarę piękniejsza i wspanialsza
od wszystkich gór w naszym kraju. Roznosi się od niej woń wszelkich pachnideł, a rosa skrapia ją
słodkim zapachem.
Gdy nadchodził początek [następnego] miesiąca, wspinaliśmy się na szczyt Góry i stawaliśmy
przed bramą Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów. Klękaliśmy, wyciągaliśmy ręce ku niebu i
modliliśmy się bezgłośnie [i] w ciszy oddając cześć Ojcu Najwyższego Majestatu, na zawsze
niewysłowionemu i nieskończonemu.
Trzeciego dnia [tegoż] miesiąca wchodziliśmy do Jaskini, gdzie były złożone skarby, przygotowane
na dary [dla] gwiazdy, dla uczczenia światła któregośmy oczekiwali. Po powrocie opowiadaliśmy o
objawieniu, o którym czytaliśmy i słyszeliśmy schodząc z radością [z Góry], i nauczaliśmy naszych
synów, nasze rody i każdego, kto z miłością oddaje się nauce. Jeśli zdarzyło się, że ktoś z nas zmarł,
jego syn, lub jeden z członków jego rodu stawał na jego miejsce, tak jak my sami stanęliśmy na
miejscu naszych ojców, [i tak miało być] do momentu, gdy wypełni się czas nadejścia gwiazdy.
Nauczaliśmy też mieszkańców tego kraju, którzy miłując objawienie z radością przyjmowali naukę [o
nim, a także] tych, którzy nie chcieli jej przyjmować oddalając swe dusze od ratunku, gdyż widzieli,
że w spokoju i ciszy modliliśmy się i z szacunkiem mówiliśmy do nich [62] o misteriach
TESTAMENT ADAMA. Oto fragment z ksiąg, które były w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów:
"Cała mowa, którą wygłosił nasz ojciec Adam, wielki założyciel naszego rodu, wobec swego syna
Seta, zrodzonego po śmierci Abla, który został zabity przez swego brata Kaina
, i był opłakiwany
przez swego ojca Adama.
Adam ukazał swemu synowi Setowi to [...]
646
i objawienie światła gwiazdy i jej chwałę, gdyż
widział, gdy był w Ogrodzie Eden, jak zstąpiła i osiadła na Drzewie Życia cała jaśniejąc, [co miało
miejsce] zanim Adam przekroczył przykazanie Ojca Najwyższego Majestatu. Gdy zaś złamał
przykazanie dane mu (przez Ojca), utracił możliwość oglądania tej gwiazdy. Z powodu wyjścia z raju
opłakiwał nasz ojciec Adam grzech, [którym] poniżył się w swej godności. Wielokrotnie upominał i
pouczał swego syna Seta, by postępując sprawiedliwie starał się znaleźć łaskę u Ojca Majestatu.
Mówił doń:
«Synu mój, pokolenia i ludy, które wywiodą się ze mnie i z moich dzieci, będą powtarzać mój
grzech i przekazywać sobie przypowieści [o nim], które się do mnie odnoszą. Powiedzą: 'Żadne
królestwo wewnętrznie skłócone nie przetrwa'
. To spełniło się na mnie, bo wprowadziłem waśń do
królestwa, w którym żyłem i sam je zaprzepaściłem. Synu mój, żebro, które zostało ze mnie wyjęte,
stało się drzazgą, która oślepiła me oczy. To jest kobieta (por. Rdz 2, 21n). Gdy ją zobaczyłem,
prorokowałem mówiąc: '[Oto] tym razem [to] kość i ciało ze mnie'
, i nazwałem ją pięknie
'Razem'
, ponieważ stała się dla mnie zgorszeniem
. Synu mój, wystrzegaj się jej w słowach ust
twoich, i nie odkrywaj przed nią wszystkich tajemnic twego serca. Mój łaskawy Pan dla czci i chwały
dał mi ją na pomocnika
, bowiem kochał mnie jak syna umiłowanego, ja zaś uczyniłem ją swą [63]
zgubą i niszczycielką mych śladów aż po wyprowadzenie mnie z mego rajskiego królestwa. Nie
zdawałem sobie sprawy z zaszczytu [jaki mnie spotkał] i byłem wyniosły w mym sercu przez kielich
gorzkich słów - zwodniczą radę - którą mi dała za podstępem węża
. Nie doceniałem mej wspaniałej
sytuacji, tego, że z niebytu zaistniałem, a gdy zaistniałem - jakiego dostąpiłem zaszczytu. [Nie
7
zdawałem sobie sprawy] z mej władzy nad całym światem, ani z miłości świętych aniołów do mnie,
ani z całego mego życia w raju, ani też - bardziej niż z czegokolwiek - z łaski i przychylności mego
świętego Pana, który kochał mnie i był litościwy wobec mnie jak czuły ojciec. A gdy w mej
zuchwałości przekroczyłem Jego zakaz, nie osądził mnie jak pan zdjęty gniewem, lecz jak czuły
ojciec, u którego kara łączy się z wybaczeniem. Gdyby bowiem [chciał] ukarać mnie wedle mojej
winy, zgładziłby mnie jak proch, a [przecież] choć nie istniałem, zrobił mnie. Któż mu się
przeciwstawi i powie 'Cóżeś zrobił?'
653
. Lecz On ukarał mnie okazując łaskę, a nie skazał mnie wedle
mego grzechu.
Oto widzisz, mój synu, całe stworzenie jest pod moją władzą
654
, jak dawniej. Mój kusiciel chciał
mnie podstępnie poniżyć, by wyzwolić się od mej władzy, ale mój dobroczynny Pan w tym większej
swej łaskawości położył go pod moje stopy, bym go zdeptał, a mnie napełnił strachem, bym nigdy
więcej nie słuchał jego podszeptów. Jako sprawiedliwy sędzia zamknął jego kłamliwe usta, wypełnił
je prochem, i połamał mu nogi, by nie mógł chodzić, odróżniając go w ten sposób od wszelkich
podobnych mu dzikich zwierząt.
Wszystko to, mój synu, przydarzyło mi się i zostałem pozbawiony mej [pierwotnej] godności.
Przyczyną wszelkiego zła była matka twoja, Ewa, która była powodem mego upadku
. Lecz ty, mój
synu, wystrzegaj się jej rady i nie słuchaj jej tak, jak ja, lecz kochaj i czcij Pana życia, mego
dobrotliwego Mistrza, a On cię przywróci do życia i zlituje się nad tobą. [Wiedz, że] oto z mego rodu i
spośród [64] mych potomków wyjdą chwalebni i sławetni mężowie rozgłaszający tajemnice
Majestatu. Spotka ich wielka łaska, a [gdy] będą się modlić i prosić, zostaną wysłuchani i [...]
Majestatu.
W ostatnich czasach tego pokolenia znów pojawią się buntownicy, którzy nie będą się bali
zgrzeszyć tak, jak ja, ani ponieść kary, którą ja poniosłem, lecz odważą się głosić bluźnierstwa
przeciw Najwyższemu Majestatowi. Będą mówić wiele [złych] rzeczy i zrobią sobie malowane i
rzeźbione idole. Będą też służyć słońcu i księżycowi i wypowiadać bluźniercze słowa. Wszystkie te
rzeczy będą [czynić] za przyczyną podstępów mego przebiegłego kusiciela, bowiem swą fałszywą
miłością pełną podstępu i goryczy będzie on kusić każde pokolenie, które przyjdzie po mnie. Pokaże
[im] i przywabi ich próżną sławą wielkiego bogactwa, wysokiej pozycji, [pysznych] szat, majątku,
nierządu, pychy, niegodziwości, chciwości i dóbr różnego rodzaju. Ukaże im się jako [ktoś] kochany i
przyjazny i będzie ich kusił już to muzyką, już to pijatyką, i odrażającymi i plugawymi biesiadami,
które są [tylko] halucynacjami ich próżnych widzeń. Innym znów razem usidli ich różnymi rzeczami
zbytku, swą wstrętną i fałszywą miłością, tak jak to było ze mną, [gdy zostałem zwiedziony] przez
jego fałszywe słowa, [wypowiedziane] przez Ewę, udające skromność i troskę o mnie: 'Oto doradzam
ci coś, co jest dla ciebie stosowne i dobre, bo gdy zjesz z drzewa, z którego przykazano ci nie jeść,
będziesz taki, jak twój Bóg' -mój Mistrz dobroczynny. Nie zdawałem sobie sprawy, ja nieszczęsny, z
mego zaszczytu, [ani z tego] że nie mogę mieć [korzyści z] jego fałszywej rady, ani że glina nie może
być tym, który ją formuje
. Lecz znam obfitą łaskę Majestatu mego
dobroczynnego Mistrza [65], która zostanie mi objawiona u kresu dni, a na koniec wybawi mnie od
zguby i podniesie z prochu, tak jak mnie podniósł z mego niebytu.
Mój wróg cieszył się z mojego powodu i skakał z radości, bo wpadłem w jego pułapkę. [Lecz] mój
Dobroczynny Wybawca i Mistrz Łaskawy wesprze mnie i w swym miłosierdziu zlituje się nade mną.
Ponieważ zszedłem do ciemności, wzmocni mnie swym światłem i oświetli me oczy, podobnie jak mi
dawniej uczynił: dmuchnął mi w twarz ducha i ożyłem
Ty, mój synu, staraj się podobać memu Stwórcy i Dawcy życia. [Tak] też [niech czynią] pokolenia,
które nastaną po tobie. Zaskarb sobie Jego łaskę, bowiem przez swą życzliwość nie obciąża cię moimi
grzechami. Gdyby bowiem chciał mi odpłacić stosownie do mego grzechu, nie spłodziłbym żadnego
potomstwa, ani też nie przyjąłby ofiary twego brata Abla
. Nie zażądał też zadośćuczynienia za jego
krew od jego brata, który go był zabił
, bowiem przez swą wielką łaskawość nie odwraca się od tego,
8
kto go kocha, i kto chodzi przed Nim w sprawiedliwości. Nawet tym, którzy grzeszą wobec Niego,
daje możliwość pokuty, i lituje się nad nimi, jeśli żałują i błagają Go o przebaczenie, bowiem wielka
jest Jego wspaniałomyślność wobec świata".
Set wysłuchał wszystkiego, co mówił mu jego ojciec, Adam, i starannie to zapisał, jak również
wiele dalszych przykazań. My zaś znaleźliśmy je i wiele innych w pismach złożonych w Jaskini
Skarbów Ukrytych Misteriów.
Set oczyścił swe serce, by nie dawać posłuchu złemu kusicielowi, i przywoływał i wychwalał imię
Ojca najwyższego Majestatu. Set dał też swym synom przykazania [odnośnie do] tych misteriów.
OBJAWIENIE DANE MAGOM. My zaś wspinaliśmy się na tę Górę każdego miesiąca, i
wszedłszy przepełnieni miłością do Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów odczytywaliśmy [te pisma].
Poznawaliśmy [je] sami i nauczaliśmy [o nich] naszych synów i nasze rody. Gdy nadszedł czas
spełnienia się tego, co było napisane w księgach o objawieniu się światła ukrytej gwiazdy, my [też]
byliśmy godni [i przygotowani], by nadeszła za naszych dni [66] i byśmy ją mogli przyjąć z radością
tak, jak to nam zostało przykazane od naszych ojców, i tak jak sami wyczytaliśmy [o tym] w księgach.
Każdy z nas miał różne i zadziwiające wizje, których przedtem nigdy nie doznawał, lecz [wyjaśnienie]
ich znaczenia było [zawarte] w księgach, któreśmy byli czytali.
Zgodnie z naszym dawnym zwyczajem wyszliśmy każdy ze swego domostwa, by po drodze na
Górę Triumfów jak zwykle [wejść do]...
Źródła Oczyszczenia i się obmyć. Zobaczyliśmy [wtedy]
[jasność (?)] nie do opisania w postaci kolumny światła, która zstępując zatrzymała się nad [Górą]
Zadrżeliśmy ze strachu, gdyśmy ją zobaczyli, a ponad nią gwiazdę świetlistą, o której jasności nie
jesteśmy w stanie nic więcej powiedzieć niż to, że była wielokrotnie silniejsza od światła słońca.
Słońce nie mogło mierzyć się ze światłem jej promieni. Jak księżyc, który w kwietniu, choć jest
widoczny za dnia, zostaje pochłonięty przez światło słońca, gdy ono wschodzi, tak też - wydało nam
się - stało się ze słońcem, gdy ta gwiazda wzeszła ponad nami.
Nam to właśnie, wtajemniczonym w misteria, ukazało się światło gwiazdy silniejsze od
słonecznego, a nikomu innemu, bowiem [wszyscy inni] byli dalecy od [znajomości] jego misteriów i
od [miejsca] ukazania się [tego światła]. Uradowani chwaliliśmy bezgranicznie i wyznawaliśmy Ojca
Najwyższego Majestatu, że za naszych dni się ukazało i że byliśmy godni je zobaczyć.
Gdyśmy z radością obmyli się w Źródle Oczyszczenia, wspinając się weszliśmy jak zwykle na Górę
Triumfów, znaleźliśmy tę kolumnę świetlistą przed Jaskinią. Ogarnął nas znów wielki lęk. Padliśmy
na kolana i wyciągnęliśmy ręce wedle naszego dawnego zwyczaju i w milczeniu wychwalaliśmy jej
cudowny wygląd. I oto ujrzeliśmy niebo, które otworzyło się jak wielka brama, a (w nim) wspaniałych
mężów niosących na swych rękach gwiazdę świetlistą. Zeszli i stanęli nad kolumną światła, [67] która
rozjaśniała całą Górę blaskiem nie do opisania ludzkimi ustami. Z kolumny i z gwiazdy wysunęło się
ku nam, ku naszym oczom, coś na kształt ręki małego człowieka, której nie byliśmy w stanie widzieć.
Lecz zebrawszy się w sobie ujrzeliśmy gwiazdę nad Jaskinią Skarbów Ukrytych Misteriów. Jaskinia ta
jaśniała niezmiernie, i dał się nam słyszeć łagodny i słodki głos, który przemówił do nas tak:
"Wejdźcie do środka bez wahania, z miłością, a będziecie mieli niezwykłe i cudowne widzenie".
Nabraliśmy [nieco] odwagi i sił wskutek tego, co powiedział ów głos, i weszliśmy [wciąż jednak]
zalęknieni. W wejściu do jaskini padliśmy na kolana [rażeni] ogromem światła. Gdyśmy na jego
słowo powstali i podnieśli oczy, zobaczyliśmy to światło nie do wysłowienia ludzkimi ustami.
Zagęściło się i ukazało się nam w postaci małego i skromnego człowieczka. Rzekł do nas: "Pokój
wam, wtajemniczeni w ukryte misteria!"
I znów zdumieliśmy się tym, cośmy ujrzeli, a On rzekł do nas: "Nie miejcie wątpliwości, co do
widzenia, któregoście doświadczyli. Ukazało się wam niewysłowione światło Głosu Ojca
9
Najwyższego Majestatu, który jest ukryty. I mogliście zobaczyć też to, że skupił swe światło w blask, i
ukazał się wam pod postacią małego, skromnego i niepozornego człowieczka, bowiem mieszkańcy
świata nie są w stanie dostrzec Jedynego Syna Ojca Majestatu [w pełnej] chwale, o ile nie objawi im
się w kształcie [znanym] z ich świata. Ukażą się w nim także inne znaki, które ukrywają i czynią
nierozpoznawalnym Najwyższy Majestat, dla zbawienia żywota ludzi, bowiem mój Ojciec kocha ich i
[nie chce], by zginęli w błędzie, w którym trwają. Ja zaś spełnię [misję] miłości Ojca [do ludzi, która
prowadzi] aż po śmierć na krzyżu. Dla ich życia zstąpię [na ziemię] i podniosę ich ze sobą w miłości i
niepodzielnej doskonałości, jeśli uwierzą we Mnie bez wahań, i przeze Mnie będą wyznawać i wielbić
Ojca chwalebnego Majestatu, który Mnie posłał
664
[68] dla ich zbawienia. Ja [zaś] pokochałem ich, by
nie zginęli przez grzech, w którym trwali. Od momentu, gdy się im ukażę przy spełnieniu wszystkich
czasów, nie będą mieli żadnego wytłumaczenia dla swych grzechów, lecz zaczną czynić pokutę i
uwierzą we mnie. Wy także [wykonujcie] wszystko to, co wam zostało przykazane przez waszych
ojców a także wszystko to, czegoście się dowiedzieli z tajemnic [zawartych] w księgach, w których [o
nich] czytaliście. Wszystko to wykonujcie tak, jak wam zostało powiedziane, bo są to ukryte
tajemnice światła gwiazdy, na której ujrzenie czekaliście. Oto ona sama pokazała się wam, abyście
mogli usłyszeć i bez wahania uwierzyć, gdy ujrzycie we Mnie znaki wielu postaci. Weźcie więc ze
sobą skarb, który został złożony przez waszych ojców w tej jaskini, i czekajcie radując się i oddając
cześć nie [...]
665
urodzę się jako człowiek. Tam znów oddajcie Mi cześć [...]
666
. Ja teraz [tu]
rozmawiam z wami, lecz jestem i tam, bowiem moja Ewangelia jest głoszona także tam, przez
aniołów. Ja jestem obecny i przy Majestacie mego Ojca, i wszędzie, bowiem jestem promieniem
Światła, a Światło to wzeszło nad tym światem z Majestatu mego Ojca, który Mnie posłał, bym spełnił
wszystko, co w niewysłowionych tajemnicach przepowiadano o Mnie na całym świecie i w każdym
kraju. [Zostałem wysłany,] bym wypełnił polecenie mego chwalebnego Ojca, które przez proroków
głosił o Mnie krnąbrnemu domowi
667
. Podobnie i wy otrzymaliście objawienia o Mnie, jak przystoi
(komuś o) waszej [głębokiej] wierze. Będę szedł z wami i będę wam przewodnikiem na każdej drodze,
którą będziecie szli, oglądając wspaniałe znaki i [moje] wielkie triumfy na całej ziemi, jak również
spełnienie wszystkich tajemnic, [które nastąpi] w Jerozolimie. [69] Potwierdzi się wam [wówczas]
wszystko, co wam było powiedziane. Znów zobaczycie znaki pokory, a także niepozorną, drobną i
wątłą postać, tak że ludzie odważą się [wystąpić] przeciw Mnie i będą chcieli wykonać to, co
podstępnie przeciw Mnie zaplanowali. Nie będą [jednak] mogli znaleźć satysfakcji, lecz wszystko, co
zrobią, stanie się [przyczyną] ich śmierci i zagłady. Wola zaś Ojca zostanie spełniona gwoli
uratowania życia całego świata".
Gdy już skończył z nami mówić o tym wszystkim i o wielu [innych] sprawach, o których nie
jesteśmy w stanie opowiedzieć ze względu na ich wielką ilość, wyszliśmy wszyscy z Jaskini radując
się i ciesząc, iż byliśmy godni tego, by te wszystkie tajemnice niewysłowionego Majestatu zostały
nam objawione i opowiedziane. Wzięliśmy cały skarb, który był złożony w Jaskini, przy czym
dokumenty, z powodu których był [tam] złożony, były opieczętowane.
POWRÓT Z GÓRY TRIUMFÓW. Schodziliśmy z Góry błogosławiąc tajemnice objawień światła
Gwiazdy, która nam się ukazała, a każdy z nas
opowiadał o objawieniach i wizjach, które miał w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów. Nasze
wizje nie były podobne jedna do drugiej, a wszystkie cuda, któreśmy widzieli, objawiały się każdemu
inaczej. Jeden z nas powiedział: "Widziałem światło, w którym (widać) było wiele zadziwiających
kształtów".
Ktoś inny rzekł: "Widziałem niemowlę o kształtach nie do opisania".
Inny rzekł: "Widziałem młodzieńca niepodobnego do niczego na tym świecie".
(Jeszcze) inny rzekł: "Widziałem niepozornego i brzydkiego człowieka o nędznym wyglądzie"
668
10
(Znów) inny rzekł: "Widziałem krzyż i świetlistą (sylwetkę) powieszonego na nim człowieka, który
dźwigał grzechy całego świata".
Inny rzekł: "Widziałem, że w (swej) potędze zszedł do Szeolu, a wszyscy zmarli powstali i oddali
mu pokłon"
Ktoś inny rzekł: "Widziałem, że wzniósł się [70] w chwale, otworzył groby i przywrócił zmarłych
do życia, podczas gdy oni wołali w te słowa: «Święty jest nasz król, święte jest Jego zejście do nas. Z
powodu naszych grzechów poniżył się, by nas zbawić»".
Inny rzekł: "Widziałem, jak wzniósł się na wielką wysokość, a anioły otwierały przed nim bramy
nieba. Chmury serafinów i aniołów unosiły Go na dłoniach swych rąk, a Duch Orędownik
niósł
diadem i koronę i błyskał przed nim (oznaką) zwycięstwa, a wszystkie zastępy wychwalały i
wyśpiewywały cześć Jego poniżenia, które zwyciężyło w każdej walce z grzechem i śmiercią"
Schodząc z Góry Triumfów wychwalaliśmy i opowiadaliśmy sobie nawzajem o wszystkich tych i
wielu podobnych rzeczach, o wszystkim, cośmy tam widzieli i słyszeli. Radowaliśmy się wielce i
weselili, iż staliśmy się godni ujrzeć ten Dar Życia, o który modlili się pełni nadziei wszyscy królowie,
sprawiedliwi, prorocy i bohaterowie. Oczekiwali oni na te wizje, lecz nigdy ich nie zobaczyli, gdyż nie
był to jeszcze czas nadejścia Gwiazdy Świetlistej dającej życie doskonałe tym, którzy w nią uwierzyli.
GŁOS Z WYSOKOŚCI. A gdyśmy [tak] wychwalali te rzeczy, nagle z najwyższej wysokości
Majestatu dotarł do naszych uszu głos o nieopisanej słodyczy, któremu towarzyszyło wielkie światło,
[i który] rzekł do nas:
"Wszystko, coście widzieli i słyszeli, o czym rozmawialiście i co ku waszemu zdziwieniu było wam
przekazane, jest tylko jedną kroplą życia z domu Majestatu. Nikt bowiem nie może poznać wszystkich
tajemnic Jedności
z wyjątkiem tego, który pochodzi z ukrytej myśli Ojca. Nikt nie byłby w stanie
poznać Ojca, gdyby Głos rodzący Słowo Życia nie odkrył głębi ukrytej myśli Ojca, przez którego
będzie istniał [71] wiecznie. Oto przez Głos i Słowo powstały i zostały uporządkowane górne i dolne
światy Ojca Majestatu: Aniołowie, Moce, Zwierzchności, Władze i ten świat, w którym wy żyjecie,
wysokość i głębokość, długość i szerokość. Nie ma niczego, co by istniało bez woli Ojca Majestatu
lub było bez Głosu Życia:
To jest bowiem mój Syn Umiłowany
673
, Wysłannik Łaski Doskonałej.
On objawia swym umiłowanym to, co jest ukryte u Ojca, tak by znaleźli siłę do przyjęcia daru Syna
ukazującego nowe i doskonałe światy tym, którzy są przekonani i wierzą weń.
On jest tłumaczem mądrości niezbadanych tajemnic, On, który jest obrazem
674
i podobizną Ojca
Majestatu, który zawsze jest Mu posłuszny.
On jest Synem Jedynym spełniającym każdą wolę swego Ojca.
Nie jest miłowany ani szanowany tak, jak być powinien, bowiem ten świat bardziej niż Jego kocha
ciemność i jej powaby
On to poniżył się i stał się człowiekiem dla zbawienia ludzi, by nie ulegli zagładzie. Dobrowolnie
przybrał ciało, nędzny kształt
, by w nim unicestwić śmierć, odebrać jej władzę, a dać życie wieczne
tym, którzy Go miłują i wierzą w Niego.
To w Jego imię czynione są znaki i cuda przez Jego wiernych.
11
On jest Synem doskonałym, wykonawcą woli Tego, który Go wysłał.
On jest drogą i bramą
677
światła dla tych, którzy przez nią wchodzą.
On istnieje we wszystkim tak, że [gdy się mówi] o czymkolwiek, o Nim się mówi i Jego imię się
wymienia.
On jest Chlebem Życia
678
zesłanym wiernym przeze Mnie, Siewcą Słowa
679
Prawdy, który poświęca się dla zbawienia swych owiec
On jest Arcykapłanem, który swą krwią uświęca światy.
On jest Napojem z Winorośli Życia.
To Jego widzieliście ukazującego się wam pod wieloma postaciami, [72] [mimo że] nie usunął
niczego z mej miłości, ani ze swej chwalebnej Osoby
I nikt nie może pojąć ani Jego, ani Jego majestatu na tyle, by mógł określić, jaki On jest, oprócz
Mnie, (bo) Ja i On jesteśmy jednością
, w chwale niewysłowionej".
PODRÓŻ MAGÓW DO JEROZOLIMY. Gdy to wszystko i wiele innych spraw zostało nam
przekazanych, [tak] o Nim, [jak i] o pojawieniu się tej Gwiazdy, która ukazała się nam pod wieloma
doskonałymi postaciami, byśmy mogli ją zobaczyć, rozmawialiśmy o Niej, jakbyśmy byli ludźmi
ułomnymi, którzy nie mogą wysłowić tego, co widzieli.
W naszym obozie przygotowaliśmy prowiant oraz czyste i święte dary, które wynieśliśmy z Jaskini
Skarbów Ukrytych Misteriów, gdzie zostały pierwotnie złożone przez naszych ojców. Wyruszyliśmy z
wielką radością, a nasze serca cieszyły się z przybycia na miejsce, gdzie przykazane nam było, byśmy
oddali pokłon objawionej Gwieździe o nieskończonym świetle. I znów ukazał się nam nasz
Przewodnik i Dobry Posłaniec, nasze Światło doskonałe i nasz chwalebny Przywódca - owa Gwiazda
idąca przed nami, wspierająca naszą grupę na wszystkie sposoby
i rozjaśniająca nam [drogę] swym
tajemnym światłem. Nie potrzebowaliśmy światła słońca ani księżyca, teraz bez znaczenia dla naszych
oczu, [bowiem] nocą i dniem szliśmy przy jej świetle, radując się i weseląc, bez kłopotów i nie
[czując] zmęczenia. Ona zaś przygotowywała nam wyborne
miejsca na postój, byśmy mieli gdzie
mieszkać, odpoczywać i radować się. Takoż nasz prowiant okazał się być obfity i [nigdy go] nie
brakowało, a [nawet] z dnia na dzień było go coraz więcej. Świecąc nad nami sprawiała, że czuliśmy
się wypoczęci po cał[odzienn]ym trudzie, jak gdybyśmy [wcale] nie przemierzali [tej długiej] drogi.
Góry, wzgórza, i miejsca trudne do przebycia wygładzała przed nami
. Także rzeki, które były na
naszej drodze, przekraczaliśmy pieszo, [73] bez lęku, bowiem światło naszego Dobrego Przewodnika
towarzyszyło naszej karawanie. Gdy zaś przemierzaliśmy tereny [pełne] dzikich zwierząt i jadowitych
węży, [mogliśmy bez uszczerbku] stąpać po nich nogami
. W każdym miejscu postoju nasz
chwalebny Przywódca i Przewodnik ukazywał się każdemu z nas we wszystkich [tych] postaciach i
formach, [w których widzieliśmy go na Górze]. A serca nasze pełne były wielkiej radości. Wszystkie
miejsca postoju, w których zatrzymywaliśmy się, wydawały nam się małe i drobne w porównaniu z
naszym zwycięskim Znakiem i potężnym Światłem, które było tak wielkie, że żadne usta ludzkie nie
są w stanie go wysłowić. Ono prowadziło nas swą zwycięską siłą.
W JEROZOLIMIE. Gdy w miesiącu kwiatów
687
dotarliśmy w okolice Jerozolimy, nasz dobry
Wysłannik, który nas [tam] przywiódł, wprowadził nas do środka miasta. Jej dostojnicy i starsi
przestraszyli się, zadrżeli, i spytali nas: "Dlaczegoście tu przybyli, czy z powodu tajemnic waszej,
magów, religii?" - [Spytali tak], ponieważ zauważyli, że spoglądając na niebo oddawaliśmy pokłon
naszemu Znakowi i modliliśmy się do naszego Przywódcy. Uważali nas za magików
, nie znali
bowiem naszych tajemnic.
12
Odpowiedzieliśmy im: "Zobaczyliśmy w naszym kraju znak najwyższego Majestatu [i] zgodnie z
poleceniem naszych ojców [przybyliśmy tu], ponieważ tutaj urodził się Król, Dawca Życia i
Zbawiciel, który przez swą śmierć ofiarowuje się za cały świat. Przybyliśmy, ponieważ widzieliśmy
wszystkie Jego znaki, a także postacie Jego boskości ukryte w człowieku ubranym w ciało
Przybyliśmy radośni z czystymi darami, które były złożone przez naszych ojców w Jaskini Skarbów
Ukrytych Misteriów w Górze Triumfów. [Nasz Przewodnik] przykazał nam w wielkiej wizji, byśmy
udali się do tego kraju i z czcią oddali Mu pokłon, bowiem wszędzie ma swych wyznawców, dla
których jest dawcą życia, zbawcą i odpuszczającym grzechy. Za Jego pośrednictwem Pan
Wszechświata pogodzi się ze swym stworzeniem [74] i okaże łaskę swemu ludowi".
Herod, rządzący w tym kraju, kazał zwołać szacownych starszych miasta i spytał: "Gdzie [wedle
tego, co] jest napisane, ma się narodzić król Mesjasz, zbawiciel i dawca życia ludzi?" Wszyscy
jednogłośnie odrzekli mu: "W wiosce Betlejem, zgodnie z tym, co Najwyższy Majestat powiedział
naszemu ojcu Dawidowi, pierwszemu prorokowi, który żył w pradawnych czasach"
Usłyszawszy to, ucieszyliśmy się bardzo, gdy zaś radując się zobaczyliśmy [ponownie] naszego
Przewodnika i Przywódcę, radość nasza jeszcze się zwiększyła. Rozprawiając o misteriach,
objawieniach i rzeczach chwalebnych, promieniejąc radością udaliśmy się do Betlejem, wedle tego, co
wyczytali uczeni w Piśmie, ślepi, jako że nie wierzyli w to, co znaleźli w swych księgach. Nie
[uwierzył w to] też Herod, niewidzący przywódca, ślepy wobec miłości Światła, które zrodziło się w
jego kraju, i które było światłem [już] przed wiekami. Od dni swych [narodzin wszyscy] oni mieszkali
bowiem w świecie ciemności.
Rzekł do nas podstępnie Herod: "Gdy zobaczycie Mesjasza, przyjdźcie powiadomcie mnie, bym i ja
poszedł oddać mu pokłon"
. Ponieważ jednak nie był godzien pokłonić się narodzonemu Światłu,
gdyż był siedliskiem grzechu, nasz Przywódca, nasze Światło, powiedział, byśmy doń nie szli
zasługiwał bowiem na to by ujrzeć wielkie Światło świata, będąc całkiem głuchym i ślepym na
(wiedzę o tym) jaki hołd Mu się należy.
PRZYBYCIE DO BETLEJEM I MOWA DZIECKA
693
. Udaliśmy się w drogę i radując się
przybyliśmy do Betlejem, które zasługiwało na nazwę Wioski Świętych Narodzin
i Wielkiego
Światła, bowiem Ono w nim wzeszło, aby zmazać i zniszczyć wszelki grzech i pokonać śmierć.
Weszliśmy wszyscy do pomieszczenia, w którym urodził się nasz Przewodnik, i zobaczyliśmy grotę,
która wyglądała tak, jak Jaskinia Skarbów Ukrytych Misteriów w naszym kraju [75], ta w której
poznaliśmy zapowiadające Go ukryte tajemnice, [i] w której [ich zapis] był złożony przez naszych
praojców. Dziś wszystkie one spełniły się wraz z naszym tu przybyciem.
Zobaczyliśmy zstępującą kolumnę Światła, taką jaką widzieliśmy przedtem. Stanęła przed grotą,
zaś Gwiazda Świetlista z aniołami po prawej i lewej stronie zeszła i zatrzymała się nad kolumną.
Gdyśmy ją znów zobaczyli, uradowaliśmy się, jednocześnie się lękając. Kolumna, gwiazda i
aniołowie weszli przed nami do groty, w której się urodziła Tajemnica i Światło Życia. Ujmujący głos
zaprosił nas: "Wejdźcie do środka!" Weszliśmy więc, zdjęliśmy nasze diademy i złożyliśmy u Jego
stóp, bowiem królestwo Jego jest na wieki. Uklękliśmy i pokłoniliśmy Mu się do ziemi, gdyż wszelkie
kolano zgina się przed Nim
i hołd [Mu] oddaje, tak w niebie, jak i na ziemi. Wydobyliśmy nasze
ukryte skarby: nieśliśmy je opieczętowane idąc do Skarbu Życia opieczętowanego Najwyższym
Majestatem. Wyłożyliśmy nasze skarby przed Nim - Skarbem Życia, po to, by pomnożone otrzymać
je [z powrotem] przed trybunałem Życia w Jego królestwie.
MOWA DZIECKA. Światło Pierwotne spełniło wolę Ojca Majestatu: Dziecko chwalebne
otworzyło swe usta i rzekło do nas z miłością swej obfitej i czułej łaskawości: "Pokój wam,
wtajemniczeni w moje ukryte tajemnice, synowie Wschodu Światła Najwyższego, bowiem wy i wasi
ojcowie zasłużyliście na to, by ujrzeć pierwotne, wieczne Światło. Tak jak [przedtem] będąc godnymi
przyjęliście Je z pełną miłością i bez wahania, [tak] i teraz zasługujecie na to, by Go zobaczyć w Jego
13
wielkim świetle Tego, przed którym już nie ma tajemnic, bowiem wszystkie w Nim się spełniły.
Odtąd tylko On panuje nad wszystkim i Jemu wszystko jest podporządkowane. To Ja [76] objawiłem
się wam w waszym kraju i rozmawiałem z wami o tajemnicach. Ja także byłem przewodnikiem i
przywódcą w waszej [podróży], aż przybyliście tu do Mnie w pokoju. Ja też pozostanę z wami aż do
końca, i nie opuszczę was, ani nikogo, kto we Mnie wierzy z pełną miłością. Wy zaś będziecie moimi
świadkami
696
w kraju Wschodu, wraz z moimi uczniami, których wybrałem, by głosili mą dobrą
nowinę, gdy ja spełnię wolę mego Ojca we wszystkim, co mi rozkazał i wniebowstąpię w chwale, w
której byłem razem z Nim. Także teraz, kiedy rozmawiam z wami, jestem z Nim, (bo nigdy) nie byłem
pozbawiony Majestatu Ojca.
Dam wam teraz inny znak, który was zadziwi. Wiedzcie bowiem, że w momencie, gdy w dzień
zobaczycie słońce ciemne niczym w nocy i [gdy] nastąpi wielkie trzęsienie ziemi, i [gdy] dadzą się
słyszeć głosy zmarłych wołających z grobów "Gloria", wtedy spełnią się wszystkie [zapowiedzi o]
czasach i godzinach mojego przybycia do was
. Podnieście (wtedy) wasze oczy ku niebu, a ujrzycie,
że otworzy się przede Mną w chwale. Uniosę się w należnej mi glorii i zasiądę po prawicy Ojca
Majestatu, przez którego zostałem wysłany dla przywrócenia życia światu".
Gdy Dawca Życia mówił nam o tym wszystkim, cała grota zajaśniała i w naszych oczach wydawała
się być innym światem, który nie był [...]
takie światło jak On, i wiele głosów nadziei mówiących
niezliczonych, zaprawdę. Amen.
HYMN
699
Pierworodny okazał utajoną łaskę.
Dziecko Święte spełniło wolę Najwyższego Majestatu, który jest, zaiste, doskonały. Wszystko
powstało za Jego przyczyną.
Zaiste, Twoim światłem i Twoim słowem zostały ukształtowane i ukończone [77] wszystkie światy,
widzialne i niewidzialne.
Tobie składają hołd wszystkie Anioły i Moce.
Twoim jest kraj życia, który dajesz Twym wybranym.
Twoje jest światło pierwotne, bowiem Ty jesteś umiłowanym owocem myśli Ojca.
Ty jesteś obrazem i wolą Wszechwładnego, objawiającym rzeczy utajone, bowiem to przez
wypowiedziane Słowo staje się znane wszystko, co jest w myśli.
Tyś jest wszystkim i wszystko jest w Tobie, i nie ma niczego, [co by istniało] bez Twej woli.
DRUGA MOWA DZIECKA. Wysłuchawszy z lękiem i drżeniem tych wszystkich
wypowiedzianych pochwał, padliśmy na ziemię jak martwi. [Wtedy] Chłopiec, Dziecko Światła,
wyciągnął swą mocarną prawicę i położył ją na nas. Dodał nam otuchy mówiąc: "O moi
wtajemniczeni! Nie lękajcie się, bowiem wszystko, coście widzieli i słyszeli od początku po dziś
dzień, to czym zadziwiliście się, a także to, o czym [jeszcze] usłyszycie, Mnie nie przerasta, jest tylko
potężniejsze od was, bowiem ubrani jesteście w wątłe ciało. Dla mnie wszelako jest to rzecz bardzo
mała. Z powodu waszej niedoskonałości nie możecie ani ujrzeć, ani usłyszeć żadnej spośród
[prawdziwie] wielkich rzeczy, które mam u mego Ojca, który Mnie posłał
. Skoro jednak
zasłużyliście na to, by zobaczyć i usłyszeć rzeczy, których wielkością jesteście teraz zdziwieni, z
powodu mej wiecznej do was miłości znów będziecie godni ujrzeć i usłyszeć wspaniałości, których
14
teraz nie da się wysłowić. Nawet Czuwający i Aniołowie nie są w stanie ich wyrazić, bo są one zbyt
wielkie także dla nich.
Wstańcie teraz i pójdźcie w pokoju do waszego kraju przyjmującego światło. Byliście bowiem
godni przyjąć doskonałe Światło najwyższego Majestatu i pójść z waszymi darami, by Mu oddać z
radością hołd. [78] Oto spełniliście wszystko, co wam przykazali wasi ojcowie. Zasługujecie też na to,
by samemu poznawać ukryte pradawne misteria, które zostały zapisane dla was przez wcześniejsze
pokolenia, i by [innych] nauczać [o nich]. Teraz oto ujrzeliście spełnienie się waszych tajemnic.
Wszystko, co zostało wam przykazane, wypełniliście w imię miłości do Mnie i głoszenia o Mnie
świadectwa. Staliście się też godni, by wraz z moimi uczniami, których wybrałem zanim powstał
świat, być moimi świadkami na Wschodzie.
Gdy spełnię wolę mego Ojca we wszystkim, co Mi zlecił i wstąpię do Niego w glorii, wyślę do was
któregoś z moich wybrańców, których wyznaczyłem na [Apostołów] waszego kraju, by mówili i
świadczyli wraz z wami o prawdzie, i byli wam pieczęcią jednomyślności. Wstańcie teraz i idźcie w
pokoju, a Ja dalej będę z wami w wizjach i znakach, tak jak byłem z wami od pierwszego dnia.
Choć pod wieloma postaciami ukazywałem się [wam] tu [na ziemi] w wizjach, które was
zadziwiały
, [byłem jednocześnie] u Ojca Majestatu, którego wolą jestem od zawsze. Nie opuszczę
nigdy ani was, ani Ojca, jestem bowiem Promieniem Jego światła, który do was został wysłany, by
was oświecić
. [Teraz] niczym ludzie bojaźliwi jesteście zdumieni, jak gdybym przyszedł do was w
majestacie mego Ojca, lecz [gdyby tak było,] nie moglibyście stać przede Mną, [tak jak nie mogą] ani
Anioły, ani Moce, a [przecież znajdują się] one [w hierarchii] ponad wami. [Również] one, gdy
zstępowałem ku nim, oglądały cudowną wizję z lękiem i drżeniem. Tak jak stosowne było, bym im się
ukazał, [tak] ukazałem się i wam, zdolnym [Mnie] widzieć.
Ojciec Majestatu nie ma na tym świecie ani kształtu, ani postaci, wyjąwszy Mnie, który z Niego
pochodzę, i który jestem Jego wolą, mocą i mądrością. Ja [bowiem] jestem [79] w mym Ojcu, a mój
Ojciec we Mnie
. [To] ja więc, skoro Bogu przystało się objawić, by świat Go poznał i by synowie
mądrości mogli [Go] przyjąć i usłuchać, przez miłość Majestatu Ojca, który Mnie wysłał, ukazałem
się wam teraz w postaci ludzkiej, by wypełnić wszystko co, o Mnie zostało napisane. [A wypełnię to)
z powodu wykroczenia i grzechu waszego praojca Adama, który sprowadził was do Szeolu, [i dlatego]
zawładnęła wami śmierć, a grzech podstępnie zapanował nad waszym potomstwem. W swym
zuchwalstwie [grzech] sądził, że stał się waszym panem, a wy na zawsze staliście się jego własnością.
Ja zaś uświadomiłem wam wasze szlachetne pochodzenie, tak jak [przedtem] waszym ojcom i
waszemu pradawnemu rodowi [wskazując], że pochodzicie z rodu światła
, [że] nie na próżno
zostaliście stworzeni na świecie, i [że] niebo, ziemia i wszystkie światy powstały z waszego powodu.
Ojciec Majestatu wysłał Mnie z powodu swej miłości [do was] i przybrałem waszą postać, by w niej
unieszkodliwić i zniszczyć wszystkich waszych prześladowców i ciemiężycieli. Ofiaruję was Ojcu
[jako] czystą i doskonałą ofiarę, bowiem nie ma na was piętna grzechu. W miłości i prawdzie uwolnię
was za pomocą czystej wody i narodzin z Ducha Świętego
. W miłości [też] staniecie się dla Mnie
odtąd na wieki braćmi i wiernymi, niczym dzieci nie dotknięte piętnem zła. Odtąd radość, chwała i
dziękczynienie poprzez Mnie, który jestem Jego wolą, będą się wznosić od was ku najwyższym
wysokościom. Również poprzez Mnie będą wam dane radość, zbawienie, wspólnota Ducha i życie
wieczne, by wszystko było w jedności, bez podziału, tak jak to miało miejsce dawniej pod skrzydłami
Ojca. Niech Jego moc, mądrość i zwycięska wola uświęcają was i okazują wam łaskę na wieki
wieków".
I oto dał się słyszeć głos z wysokości, ze wszystkich stron a także spod ziemi, który dopowiedział
[80] te słowa: "Amen. Doskonała wola życia, radość i pokój wszystkim światom!"
ROZMOWA Z MARYJĄ. Otrzymawszy odeń życiodajne przykazania opuściliśmy Go
wychwalając w wielkiej radości i weselu. Serca nasze były pełne wielkiej nadziei na [szybki] powrót
15
do naszego kraju. Razem z nami wyszli [z groty] Józef i Maryja, czcigodni i błogosławieni ludzie,
godni [tego, by] im powierzono [Dziecko], aby byli nazywani i rzeczywiście byli rodzicami i
opiekunami Dziecka Głosu, który zwiastował Dziewicy
706
, i opiekunami Pełnej Woli Doskonałej
Łaski. Maryja stała się bramą dla wielkiego Światła, które przyszło na świat z dobrocią, by rozproszyć
ciemność. Była ona drogą życia do Boga, jej własnego syna
707
, który się ukazał w ludzkim ciele, i
stanie się dla niej sławą, pamiątką i błogosławieństwem [rozciągającym się] na pokolenia pokoleń.
[Józef i Maryja] wznieśli swe oczy i zobaczyli, że jest z nami i towarzyszy nam Światło, które przez
łaskę urodziło się w ich domu. Rzekli do nas: "Wasze przybycie do nas nie podobało się nam, bo
[choć] przywiedliście [tu] Światło i wielką nadzieję całego świata, to odchodzicie z Nim pozbawiając
Go nas, mimo że w wielkiej łasce zostaliśmy uznani godnymi być Jego sługami przy wychowywaniu
ciała, które pojawiło się w naszym domu. A oto teraz widzimy, że odchodzi wraz z wami".
Mówimy do niej: "Błogosławiona niewiasto między niewiastami
708
, wielebna Maryjo, która dzięki
łasce byłaś godna począć z Ducha poprzez twoje czyste posłuszeństwo i urodzić Dziecko Życia
wiecznego Słowa, ty która zostałaś obdarzona zaufaniem i uznana godną być nazywana Jego Matką!
Oto teraz twoje chwalebne Dziecko jest wewnątrz ciebie, i oto w domu czeka na ciebie
jednocześnie nie opuszcza nas, tak jak nam powiedział, bowiem wielki jest dar życia, który poprzez
twe Dziecko został dany wszystkim światom. Tajemnica, która dawniej była ukryta
[81] w Ojcu
Wszechświata, została nam odsłonięta przez twe Dziecko. Ukazał się Skarb Życia, który był strzeżony
dla wszystkich ludów. Nie tylko do ciebie należy ten Wielki Dar i Światło Życia, lecz [także] do
wszystkich światów, górnych i dolnych. Wznieś swe oczy i zobacz, że jest On [obecny] w całym
stworzeniu pełnym Jego chwalebnych tajemnic i że je całe oświeca. Objawił się teraz na świecie w
ciele
, tak że On i Jego postacie są wszędzie widziane, bowiem wysłany został przez Jego Majestat
dla życia i dla zbawienia każdego człowieka".
ROZMOWA MARYI Z DZIECKIEM. Józef i Maryja radując się tym wszystkim, co usłyszeli [od
nas] o Świętym Dziecku, odwrócili się i poszli do swego domu. Maryja weszła i znalazła Dziecko
Światła śmiejące się i wychwalające wszystkie swoje niezgłębione i zadziwiające tajemnice, które od
pradawnych czasów głoszono o Nim na całym świecie, i które oto przez Jego obecne ukazanie się
wszystkie zostały spełnione. [Dziecko] wychwalało i wyznawało swego Ojca, który Je wysłał dla
zbawienia Jego światów.
Maryja i Józef oddali Mu pokłon, a [Maryja] rzekła doń:
"Uradowałam się zobaczywszy Skarb Życia, moje Światło, Święte Dziecko posłuszeństwa moich
uszu
. Pan mego świętego dziewictwa otworzył me łono swą świętą łaską
. Ucieszyłam się wielce,
że w mym domu znalazłam mój wielki Skarb, który urodziłam, i moje wielkie Światło, które jest
wieczne, gdyż sądziłam, mój Umiłowany, że ludzie ze Wschodu wskutek Twej wielkiej do nich
miłości zabrali Cię w zamian za dary, które z Twych rzeczy Ci złożyli. [Sądziłam tak,] ponieważ
widziałam Twoją świętą postać odchodzącą wraz z nimi".
On zaś odpowiedział Maryi mówiąc słodkim i łagodnym głosem: "Pokój ci, moja matko i
karmicielko, godna tego, by być błogosławioną między niewiastami
, bowiem zasłużyłaś sobie na
Owoc Głosu Życia, który otrzymałaś i poczęłaś z miłością, zrozumieniem, wiarą i bez wahania. Za
twą służbę otrzymasz zapłatę i [82] błogosławieństwo. Pamięć [o tobie] będzie [obecna] we
wszystkich pokoleniach, a w nowym świecie otrzymasz sowite wynagrodzenie. Dzięki tobie Ewa i jej
dzieci będą miały nadzieję i życie, bo Ty swą osobą usunęłaś włócznię
, która broniła dostępu do
Drzewa Życia. Przez ciebie na zawsze nastał spokój i pokój dla wszystkich światów od teraz po
wieczne czasy. Amen.
Ja zaś ukazałem się w waszym domu, by wypełnić wolę mego Ojca, który Mnie wysłał
716
. Każdy,
kto Mnie słucha i uwierzy, żyć będzie. Twoje zadanie spełniłaś całkowicie, bez zarzutu i otrzymasz za
to cenną nagrodę. Ja zwracam się teraz do wszystkich mych braci na całym świecie [obiecując,] że
16
wszystko, co Mi przykazał Ojciec, dokładnie wypełnię wobec moich wiernych, by wydali owoce życia
wiecznego. Powiadomię ich też o wszystkich obietnicach mego Ojca, które przeze Mnie zostaną
spełnione i będą dane i przekazane mym wiernym, i każdemu, kto [w przyszłości] we Mnie uwierzy".
POWRÓT MAGÓW. Gdy przyszliśmy do pierwszego miejsca postoju, znów ukazał się przed nami
Znak Światła. Ucieszyliśmy się wielce i uradowali. Uklęknąwszy przed Nim i pokłoniwszy Mu się do
ziemi jednym głosem wychwalaliśmy wizje, odzywając się doń w te słowa: "Czcimy i wyznajemy
Twą dobroć i Twe światło, które wszędzie towarzyszy naszej karawanie".
Odpowiedział nam tak: "Ja jestem wszędzie i nie ma miejsca, gdzie by Mnie nie było. Jestem także
tam, gdzieście Mnie zostawili. Jestem przecież większy od słońca, a nie ma na świecie miejsca, które
by było go pozbawione, choć jest ono [tylko] jedno: jeśliby się usunęło ze świata, wszyscy jego
mieszkańcy siedzieliby w ciemnościach. O ileż [więc] bardziej [jestem wszechobecny] Ja, który
jestem panem słońca, a światło moje i moje słowo większe są [...]
od słonecznych".
Odrzekliśmy mówiąc doń: "O Światło nasze i nasz Dawco Życia, wszystkie te rzeczy [83] znamy i
są one dla nas oczywiste. Wierzymy, że wszystkie cuda, któreśmy wraz z Twymi wiernymi widzieli,
są drobiazgami dla Twego majestatu. Dla nas samych jednak są tak wielkie, że ust (nam) nie starcza,
byśmy opowiadali i głosili każdy z nich".
Gdy nastała pora posiłku, wyjęliśmy [naczynia z] naszym prowiantem, by się nim posilić.
Spostrzegliśmy, że jest w nich więcej jedzenia, niż wzięliśmy ze sobą wyruszając w drogę z naszego
kraju. Zlękliśmy się wtedy jeszcze bardziej i wychwalaliśmy Jego Majestat, który był z nami, za to, że
nie odmówił nam, słabym, [swych darów]. Gdyśmy się posilili jedzeniem w miejscu, gdzie stanęliśmy
na nocleg, każdy z nas wyrażał swą radość i dzięki czynił, [bowiem] niczym źródło obficie tryskające
wodą, tak [liczne i] niepodobne do siebie były [Jego] wizje i cuda. Opowiadaliśmy [sobie o nich] i
błogosławiliśmy naszego Przewodnika i Przywódcę, Światło naszej karawany. [Wychwalaliśmy też]
Jego liczne postacie, które nam towarzyszyły, szaty chwalebne, piękne kształty i doskonałe
wyobrażenia. [Idąc] pod jego chwalebnymi znakami od jednego miejsca postoju do drugiego
dotarliśmy do naszych okolic.
PRZYWITANIE W OJCZYŹNIE. Wyszły nam na spotkanie wszystkie nasze rodziny, nasze dzieci
i wielu naszych rodaków. Usłyszawszy, że przybywamy, wyszli nam naprzeciw z wielką radością i
powitali nas ciesząc się, weseląc i błogosławiąc. Dziwili się widząc całą naszą karawanę w dobrym
zdrowiu. Gdyśmy przybyli na miejsce, zebrali się wokół nas. Zaczęliśmy rozmawiać z nimi i
opowiadać im o naszej podróży, i o zadziwiających wizjach, które nam towarzyszyły, o naszym
przybyciu do Jerozolimy, o wszystkim, o czym rozmawialiśmy, o naszym pójściu do Betlejem,
i o wizjach i chwalebnych objawieniach Ojca najwyższego Majestatu, które się nam ukazały w
grocie: [84] o wielkim Świetle i zadziwiających postaciach widzianych w ciele niepozornego
człowieka i o świetle Gwiazdy, która szła przed nami jako chwalebny Przewodnik. [Dalej
opowiadaliśmy o tym, że] gdy weszliśmy [do groty] i zobaczyliśmy przed sobą chwałę
niewysłowioną, dwa anioły stojące [obok] i kolumnę z chmur, upadliśmy [na kolana] i oddaliśmy
pokłon boskim narodzinom wielkiego Światła. Tak, jak [miało to miejsce w] wizjach, które
widzieliśmy przedtem na Górze Triumfów w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów, będącej w naszym
kraju, tak w tej grocie wszystkie one rzeczywiście się spełniły. [Opisaliśmy] także kształty i szaty
chwalebnego i boskiego Dziecka, które się nam ukazało w grocie w Betlejem. Odezwało się Ono do
nas i pouczyło nas mówiąc: "Oto spełniły się wszystkie tajemnice i przypowieści, prefiguracje i
objawienia, i wszystko, co mówili o Mnie prorocy na całym świecie od początku aż do dziś. Teraz
spełnię wolę Tego, który Mnie wysłał we wszystkim, po co Mnie wysłał".
[Mówiliśmy dalej o tym, jak] złożyliśmy Mu dary, któreśmy wzięli z Jaskini Skarbów, [a] które
były [tam] złożone przez naszych przodków,
17
[i które pochodziły] z Jego [darów]. Oddaliśmy pokłon Panu pokłonu, On zaś otworzył swe
wspaniałe i błogosławione usta, i rozmawiał z nami [o] życiu. Na ile mogliśmy i byliśmy w stanie Go
słuchać, na tyle zasiał w nas słowo życia. Rozmawiając z nami ukazał nam krainę życia i najwyższe
królestwo Ojca Majestatu, Pana Wszechświata, który Go wysłał dla uzdrowienia ludzi i wyleczenia
ich choroby, bowiem nie mogły być wyleczone przez żadnego z wcześniejszych proroków, tylko przez
wolę doskonałego Syna Łaski. [Potem] odesłał nas, byśmy wrócili w pokoju do naszego kraju, [lecz]
gdyśmy ciesząc się i radując przez całą drogę doszli do pierwszego miejsca postoju, znów
napotkaliśmy naszego Przewodnika i nasze Światło we wszystkich Jego postaciach, któreśmy
[przedtem] widzieli przed sobą. Zadrżeliśmy ze strachu [85] i zaczęliśmy oddawać pokłony i
wychwalać Jego majestat, który towarzyszył naszej karawanie. Jedzenie zaś [aż] się wylewało z
naszych naczyń, pełnych wskutek Jego błogosławieństw, i było go więcej, niż prowiantu, który
wzięliśmy byli ze sobą wyruszając w drogę.
PROWIANT ŻYCIA. "Oto przed waszymi oczyma leżą nasze naczynia pełne i przelewające się
[jedzeniem], za sprawą mocy Jego błogosławieństw, które spełniły się w naszym przypadku
Spełnią się i w waszym, i uwierzycie we wszystkie wizje i cuda, które my widzieliśmy, i także wy
staniecie się godni być jego wiernymi i wybranymi. Jego wielka moc i Jego objawienia zamieszkają z
wami, bowiem także tu jest on prawdziwie [obecny]. Tak nam powiedział, a my wierzymy, że Jego
światło nie oddali się od naszej karawany, [lecz że] będzie obecne na całym świecie. Z powodu Jego
wszechogarniającej miłości starczy bowiem Światła, by świeciło dla wszystkich. Ktokolwiek [z was]
chce, niech weźmie bez wahania, z sercem pełnym prawdziwej wiary, trochę z prowiantu, któryśmy
przynieśli, i zje. Bądźcie i wy godni mieć udział w Jego błogosławieństwie, które nam towarzyszy i
pozostanie z nami na zawsze".
Niektórzy z nich wzięli trochę jedzenia i spożyli radując się w miłości, i zaczęli cieszyć się,
radować, dzięki czynić i opowiadać jeden drugiemu o wszystkim, co im się ukazało. Jeden z nich
rzekł: "W tej samej chwili, gdy spożywałem nieco z tych prowiantów, zobaczyłem wielkie światło, do
którego nic na świecie nie jest podobne".
Drugi powiedział: "Zobaczyłem Boga rodzącego się na świat, tak jak chciał".
Inny rzekł: "Widziałem Gwiazdę świetlistą, która swym światłem zaćmiła słońce".
Ktoś inny oznajmił: "Widziałem człowieka o wyglądzie nędzniejszym niż trędowaty, lecz ożywiał i
oczyszczał świat przez swą krew i swój niepozorny wygląd".
Ktoś jeszcze inny powiedział: "Widziałem jakby baranka powieszonego na drzewie Życia; przez
niego i Jego krew nadeszło zbawienie dla wszystkich stworzeń świata" [86].
A jeszcze ktoś inny rzekł: "Widziałem kolumnę światła, która schodziła do wnętrza ziemi. Zmarli
powstawali na jej spotkanie i oddawali jej pokłony wychwalając ją z wielką radością"
.
Ci, którzy spożyli coś z tych prowiantów, opowiadali sobie jeszcze o wielu innych rzeczach,
liczniejszych od tych [wymienionych], a każdego dnia ich umysł wydawał liczne pochwały.
Wielka radość nastała w całym kraju Wschodu. Dostojnicy i biedacy, kobiety i chłopcy z całego
kraju miłujący Pana naszego zbierali się u dostojnych mężów zwanych Magami. Przychodzili i
słuchali ich [głoszących] nową i chwalebną naukę, tajemnice i objawienia, i [opowiadających] o
wszystkim, o czym [w swej podróży] rozmawiali byli od pierwszego dnia, gdy wyruszyli ze swego
kraju do momentu, gdy z radością powrócili. Z każdym dniem zwiększała się ilość objawień i wizji w
wielorakich, cudownych postaciach. Wiara krzewiła się przez miłość do świadectwa Pana naszego
Jezusa Chrystusa, i przez cuda, które czyniło poprzez nich to Dziecko Światła, które im się ukazywało,
tak długo aż spełniło we wszystkim wolę Tego, który go wysłał, i wstąpiło w chwale na najwyższą
18
wysokość [do] swej pierwotnej siedziby. A wiara w życie [wieczne] szerzyła się w kraju Wschodu,
wśród tych, którzy [ich] słuchali.
PRZYBYCIE APOSTOŁA JUDY TOMASZA
720
. Gdy zaś przybył tam Juda Tomasz z woli Pana
naszego, który go wysłał, wiara szerzyła się jeszcze bardziej wśród tych, którzy słuchali, [a to]
wskutek licznych cudów i znaków, które tam czynił Apostoł Pana naszego, Juda Tomasz.
Gdy [owi] dostojni mężowie [tego kraju] usłyszeli, że Juda przybył, [87] zgodnie z tym, co
powiedziało im Światło, które im się było ukazało, zebrali się i udali się doń, by się z nim połączyć w
modlitwie i wierze. Pełni miłości powitali Judę radując się w naszym Panu. Także Juda uradował się
bardzo z powodu ich [spotkania]. Po kilku dniach pobytu Judy wśród nich opowiedzieli mu, jak od
pierwszego dnia zostali uznani za godnych przyjęcia daru Światła świata, i o ich wędrówce do Niego
do Betlejem. [Opowiedzieli mu też o] wszystkim, o czym [ich Przewodnik] z nimi rozmawiał, o
objawieniach i wizjach, które mieli w grocie, o ich drodze powrotnej, [i o tym,] jak w swym świetle w
licznych wizjach i objawieniach towarzyszył ich karawanie. Gdy Juda Apostoł zrozumiał, że dar Pana
naszego został na nich obficie wylany - a wszyscy bracia
byli razem zebrani - opowiedział im także
on o naszym Dawcy Życia, o [Jego] wielkich czynach, uzdrowieniach i cudach, które czynił na oczach
swych Apostołów, o wyglądzie Jego postaci i o Jego zadziwiających formach, których nie jesteśmy w
stanie opisać
, [a w] których cały czas nam się ukazywał, zadziwiając i wprowadzając w [stan]
uniesienia i wątpliwości, gdyż od dni pradawnych nigdy nikomu nic podobnego się nie ukazało.
Gdy wszyscy bracia wysłuchali tego, co im Juda opowiadał, jednogłośnie [zaczęli] wychwalać Pana
Najwyższego Majestatu poprzez Jego Syna, Wolę Życia Doskonałego. Poprosili Judę, apostoła Pana
naszego, by dopuścił ich [do uczestnictwa] wraz ze sobą w pieczęci Pana naszego. Rzekł Juda: "Bracia
moi! Ja również się raduję, bowiem [właśnie] z powodu tego daru zostałem wysłany do życia, po to,
by nad tym, kto wierzy w życie i z miłością i w prawdzie przyjmie pieczęć Pana Jezusa
Chrystusa, wróg nie zapanował".
CHRZEST I EUCHARYSTIA. W nocy więc na niedzielę, o świcie, Juda zabrał ze sobą braci
którzy go [o to] poprosili, radujących się, że także oni będą mogli przyjąć pieczęć Pana naszego, i udał
się [z nimi] do źródła wody, niosąc olejek, który pobłogosławił mówiąc:
"Wielbimy cię, tajemnico życia, która łaskawie zostałaś nam dana w olejku do namaszczenia.
Chwała ci, tajemnico ukryta, która łaskawie zostałaś nam dana w olejku, do życia, do
namaszczenia.
Chwała ci, tajemnico ukryta, która zostałaś nam dana do życia i przebłagania w olejku, którym
oświetlasz nas i rozpraszasz ciemność i grzech, i przez którego tajemnicę atleci
zwyciężają w
walkach swych przeciwników.
Chwała ci, tajemnico olejku, która byłaś godna wspólnoty z Chrystusem, którą są koronowani
zwycięzcy w walce, i którą zbratana jesteś z Duchem, on zaś, Duch Święty, unosi się nad wodami jako
Jego Partnerka
. Ty mieszasz duszę z umysłem i odnawiasz ciało przez narodziny [do] życia.
Przyjdź, Partnerko Pierworodnego, przyjdź Odnowicielko Ludzi poprzez narodziny [do] życia
wiecznego. Zamieszkaj wśród wiernych, którzy są umiłowanymi Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Oczyść ich od wszystkich skaz w ich ciałach i uświęć ich. Niech będą dla Ciebie świątyniami, w
których zamieszkasz, i odpoczynkiem dla Syna Łaski Doskonałej. Uświęć ich całkowicie przez
narodziny [do] Życia!" I ochrzcił ich w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
19
A gdy wszyscy wyszli z wody, ukazał im się Chłopiec Światła Najwyższego, który zstąpił z nieba i
rzekł do nich: "Pokój wam [89], wtajemniczeni we wszystkie moje tajemnice. Oto przez wasze obecne
narodziny spełniły się wszystkie wizje i objawienia, których doświadczyliście od pierwszego dnia".
Zlękli się i padli na ziemię, a gdy powstali, ukazał się im w postaci chwalebnego i boskiego
młodzieńca. Wziąwszy chleb pobłogosławił go, połamał i dał
najpierw Judzie Apostołowi, a potem
każdemu z nich, [po czym] rzekł: "Oto spełnienie i znak waszych narodzin do życia. Odtąd na zawsze
możecie wierzyć w [spełnienie] mych obietnic". Potem znikł sprzed ich oczu, lecz [po chwili]
zobaczyli Go znów wstępującego do nieba w nieskończonej chwale.
MODLITWA JUDY. Rzekł Juda: "Wychwalamy Twój dobroczynny majestat, Twą jedyność
wieloosobową i Twoje chwalebne postacie, w których nam się ukazałeś, i szaty, które ze względu na
nas przywdziałeś, byśmy my mogli przywdziać Twój potężny majestat. Iluż imionami jesteś
nazywany, choć żadne z nich nie jest Twoim! Bowiem nikt inny tylko Ty znasz Twe wielkie imię i
Twój majestat, i Twego Ojca wysokiego. Ze względu na nas przybierałeś wszystkie te postacie, [w
których] się [nam] ukazywałeś, byśmy Cię mogli poznać, umiłowałeś nas bowiem w swej wielkiej
łasce, która [zawsze] była nad nami. Wszystko, co uczynili przeciw Tobie ci, którzy Cię ukrzyżowali,
za nas przecierpiałeś. Choć byłeś wywyższony ponad wszystkie cierpienia będąc z rodu Tego, który
nie cierpi, [zrobiłeś to,] byśmy przez Twą łaskę zostali zbawieni. Dla nas wszystko wycierpiałeś i
wszystko zniosłeś, Tyś jest bowiem naszym Orędownikiem, naszym
Przewodnikiem, naszym Światłem i naszym Dawcą Życia. Dzięki Tobie mamy wszystko, ponieważ
w Ciebie uwierzyliśmy, a dałeś nam [to] w pełni przez ufność Twej miłości do nas, bo wszystko dla
nas przecierpiałeś".
Wszyscy nowi uczniowie Słowa Życia w wielkiej radości zawtórowali w tych słowach: "Cześć (Ci)
oddajemy, błogosławimy i wyznajemy [90] Twój niewypowiadalny ludzkimi ustami Majestat,
bowiem jesteśmy od niego słabsi. (Wyznajemy) Twoje wielkie Światło, które za Twą przyczyną
wzeszło nad naszą słabością. Przez Twą łaskę uczyniłeś nas godnymi współudziału z Tobą w życiu
wiecznym". Radując się wyznaniem, modlitwą i wizjami Pana naszego wielu braci z dnia na dzień
wzmacniało się w wierze.
HEROLDZI SŁOWA. Rzekł do nich Juda: "Bracia moi! Spełniajmy odtąd przykazanie Pana
naszego, który nam powiedział: «Idźcie na cały świat i głoście me posłanie»
. Odtąd, bracia moi,
bądźcie i wy heroldami Słowa, tak jak my, [Apostołowie]. Skoro także wy otrzymaliście dar Pana
naszego, idźcie wszędzie i wy, i rozgłaszajcie każdemu szczodrze dar naszego Światła i naszego
Dawcy Życia".
Rozeszli się [więc] stamtąd na wszystkie strony i głosili z pełną miłością przyjście Pana naszego
Jezusa Chrystusa, syna Pana Wszechwładnego. Także oni czynili niewypowiadalne ludzkimi ustami
cuda i uzdrowienia w imię Pana naszego i przez Ducha Świętego, który jako dar Pana naszego został
na nich obficie wylany. Głosili wiarę prawdy nauczając i mówiąc każdemu tak: "Uciekajcie od
ciemności. Zmierzajcie do światła, które nie przemija, tak byście mogli żyć i byście w dniu ostatnim
znaleźli schronienie pod skrzydłami Pana naszego Jezusa, naszego wielkiego Dawcy Życia i naszej
Ucieczki, przed strasznym wyrokiem ognia, który przyjdzie nagle, by oczyścić całą ziemię od grzechu,
który na niej podstępnie zapanował. Wy jednak dzięki wierze będziecie mogli uratować się od
spalenia w ogniu. Zaznacie spoczynku, który jest przygotowany dla wszystkich wybranych i
wiernych, którzy uwierzyli w Dziecko Doskonałego Światła, w życie wieczne i w królestwo Pana
Jezusa Chrystusa, Syna Pana Wszechświata i w Jego najwyższy Majestat. [Wejdziecie] do Jego
nowego świata, do Jego Światła Najwyższego i wielkiego, które nigdy nie przemija [91] i do Jego
błogosławionego odpoczynku, by spocząć na wieki wieków. Amen i amen".
Skończyła się Opowieść o Magach i ich darach.