background image

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ZIOŁA MATKI BOŻEJ 

(15 SIERPNIA - UROCZYSTOŚD WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY) 

background image

 

ZIOŁA MATKI BOŻEJ 

Uroczystośd  Wniebowzięcia  Najświętszej  Marii  Panny  (15  sierpnia)  jest 

największym  i  prawdopodobnie  również  najstarszym  świętem  maryjnym 
chrześcijaostwa. O zabraniu Matki Bożej z ciałem i duszą do nieba milczy Nowy 
Testament,  wypowiadają  się  na  ten  temat  jedynie  apokryfy  datowane  na  IV 
wiek po Chrystusie i ustna tradycja.  

Uroczystośd  Wniebowzięcia  Najświętszej  Marii  Panny  pojawiła  się  w  IV 

lub V stuleciu, a upowszechniła w VII. Jest powszechna od tego czasu - tak we 
wschodnim, jak i zachodnim Kościele.  

W  prawosławiu  Wniebowzięcie  nazywane  jest  po  prostu  Zaśnięciem 

(Uśpienie,  Koimesis).  Uważa  się,  że  wniebowzięcia  dostąpiła  Maryja  pierwej 
umarłszy (zasnąwszy). Na Zachodzie utrzymuje się, iż nastąpiło to za jej życia.  

W  obydwu  tradycjach  Wniebowzięcie  jest  obchodzone  bardzo 

uroczyście, zarówno w religijności oficjalnej jak i ludowej. Przez wiele stuleci nie 
było ujmowane w ramy dogmatyczne.  

 

Fot. Wniebowzięcie Matki Bożej 

Dopiero  Papież  Pius  XII  w  roku  1950  ogłosił  dogmat  o  Wniebowzięciu 

NMP.  Ten  akt  był  ukoronowaniem  rozwoju  doktryny  o  Wniebowzięciu  w 
teologii katolickiej. Stał się jednak przeszkodą w dialogu z prawosławiem. Droga 
do ogłoszenia dogmatu nie była prosta.  

Od  średniowiecza  Wniebowzięcie  skupiało  zainteresowanie  teologów, 

chod nie tak wielkie jak Niepokalane Poczęcie (również późno ujęte w dogmat). 
Założenia teologii assumpcjonistycznej przyszły na Zachód ze Wschodu. 

background image

 

Spośród  słynnych  teologów  łacioskich  podejmowali  problem  między 

innymi  Grzegorz  z  Tours,  Piotr  Jan  Olivi,  Jan  Gerson  czy  Bernardyn  ze  Sieny. 
Oprócz  teologów  Wniebowzięcie  fascynowało  także  artystów.  W  sztuce 
romaoskiej  i  gotyckiej  dominowała  bizantyjska  formuła  Zaśnięcia.  Możemy  ją 
zobaczyd między innymi na skrzydle ołtarza bazyliki NMP w Gdaosku.  

Na  ziemiach  polskich  tę  formułę  popularyzowała  przede  wszystkim 

sztuka rusko - bizantyjska, ciesząca się sporym uznaniem i protekcją pierwszych 
Jagiellonów.  Do  przykładów  tej  szkoły  należą  polichromie  w  Lublinie  i  w 
Krakowie.  W  XV  w.  z  Zaśnięciem  coraz  częściej  łączy  się  koronacja,  jak  na 
przykład w słynnym ołtarzu Wita Stwosza w kościele mariackim w Krakowie. W 
okresie  renesansu  koronacji  dokonuje  cała  Trójca,  a  w  baroku  motyw 
Wniebowzięcia wzorowany jest na Wniebowstąpieniu Chrystusa.  

 

Fot. Koronacja Matki Bożej. 

Przedstawienia plastyczne są pomostem między dyskursem teologicznym 

a  religijnością  ludową.  Do  niej  należą  pieśni  religijne  o  tematyce 
assumpcjonistycznej. Notuje się je w  Polsce już w XV stuleciu:  Jusz syą angely 
vyeszyelą,  bo  Maria  w  nyebo  gydzye  *…+.  Day  bychom  czyebye  wydzyely  a  w 
nyebeszyech  przebywali.  Inny  przykład  z  tego  samego  okresu:  O  Maria, 
rzecnycko lucka, S dussąs, s cyalem w nyebo wzyęta, Od Synas wyelce uccona Y 
na prawycy posadzona.
  

Wniebowzięcie  szybko  uzyskało  wysoką  rangę  w  kalendarzu  ludowym, 

także  dzięki  powiązaniu  z  dożynkami.  Takie  powiązanie  pojawia  się  w  świecie 
chrześcijaoskim bardzo wcześnie: najpierw w Syrii, Arabii i Armenii, a od IX w. 
na  Zachodzie.  W  Polsce  dowodem  tego  związku  jest  przysłowie:  A  na 

background image

 

Wniebowzięcie  pokooczone  żęcie.  Ta  stara  forma  przysłowia  później  ulegała 
modyfikacji  wraz  z  popularyzacją  zbóż  jarych  i  wydłużaniem  żniw:  Na  Marii 
Wniebowzięcie  najprzedniejsze  żęcie.  Do Marii Wniebowzięcia  miej  w  stodole 
połowę  mienia.  Te  dwie  formy  pochodzą  z  cieszyoskiego,  z  XIX  w.  Tak  więc  z 
czasem  i  dożynki  oddalały  się  od  Wniebowzięcia,  powoli  przesuwając  się  ku 
terminom  wrześniowym.  Pozostałością  po  sierpniowych  dożynkach  jest 
święcenie w tym dniu gdzieniegdzie małych wianków z czterech zbóż, które to 
wianki nawiązują do znacznie bogatszych wieoców dożynkowych.  

W  religijności  ludowej  -  zarówno  katolickiej  jak  i  prawosławnej  - 

uroczystośd  Wniebowzięcia  to  jednak  przede  wszystkim  świecenie  ziół  -  także 
warzyw,  owoców  i  kłosów  zboża.  Zwyczaj  ten  znany  był  już  w  niektórych 
krajach Europy w IX wieku, jeśli chodzi o zboża, a od XIII wieku w odniesieniu do 
ziół.  

W  Polsce,  właśnie  z  racji  święcenia  ziół,  uroczystośd  Wniebowzięcia 

znana  jest  powszechnie,  jako  dzieo  Matki  Boskiej  Zielnej.  Święcenie  ziół  15 
sierpnia,  w  uroczystośd  Wniebowzięcia,  ma  potrójne  objaśnienie:  teologiczne, 
legendarne i praktyczne. Teologicznie, zioła są powiązane z Matką Bożą poprzez 
walor  zieloności  (łac.  viriditas),  który  przez  teologów  średniowiecznych  był 
wiązany  z  dziewictwem.  Pełna  zieloności  w  swym  dziewictwie  Matka  Boża 
stawała  się  naturalna  opiekunką  również  pełnych  zieloności  ziół.  A  przecież 
Matka Boża jest również Uzdrowieniem Chorych (Salus Infirmorum).  

Wielka  uroczystośd  Uzdrowicielki  jest  więc  najlepszym  dniem  dla 

święcenia  uzdrawiających  ziół.  Takie  praktyczne  aspekty  mariologii  najłatwiej 
przenikały  do  religijności  ludowej.  Ale  prosty  lud,  dla  wytłumaczenia  sobie 
przyczyn święcenia ziół w tym dniu, raczej nie przeprowadzał takich wywodów 
jak powyższy. Znacznie częściej sięgał do legendy, zgodnie z którą po otwarciu 
grobu Maryi, znaleziono w nim zamiast jej ciała świeże zioła i kwiaty, co miało 
zapoczątkowad  zwyczaj  ich  święcenia.  Trzecie  objaśnienie  jest  praktyczne, 
utylitarne. Połowa sierpnia jest takim okresem, kiedy dla większości ziół kooczy 
się  okres  zbioru.  Ma  to,  jak  wiemy,  uzasadnienie  naukowe,  gdyż  w  roślinach 
zielnych  największe  stężenie  substancji  leczniczych  występuje  zazwyczaj 
podczas kwitnienia. Większośd zaś ziół w sierpniu bądź kwitnienie kooczy, bądź 
już jest przekwitnięta.  

Wszystkie  przytoczone  objaśnienia  nie  wykluczają  się,  raczej  się 

uzupełniają.  Święcenie  ziół  i  innych  płodów  ziemi  15  sierpnia  jest  zwyczajem 
rozpowszechnionym  w  całym  chrześcijaoskim  świecie.  W  naszym  kraju  jest 
jednym  z  najwyrazistszych  punktów  ludowego  kalendarza  obrzędowego.  W 
niektórych regionach obchody święta zaczynają się już 14 sierpnia wieczorem. 

background image

 

Organizuje  się  wtedy  nabożeostwo  o  charakterze  procesyjnym,  zwane 
"pogrzebem Matki Boskiej".  

Święcenie ziół - zarówno u katolików jak i u prawosławnych - odbywa się 

zasadniczo podczas Mszy świętej, w sam dzieo uroczystości 15 sierpnia. Zwyczaj 
ten,  na  przykładzie  ziemi  krakowskiej,  tak  opisuje  Oskar  Kolberg:  W  święto 
Wniebowzięcia  NP,  czyli  Matki  Boskiej  Zielnej,  każda  gospodyni  znosi  do 
kościoła  snopki  ziół  ogrodowych  i  polnych  podówczas  kwitnących:  maku, 
piwonii,  szałwii,  macierzanki,  wrotyczu,  kopru,  kminku,  prosa  tureckiego, 
kooskiego  szczawiu,  ziela  świętojaoskiego,  marony,  lulku,  bożego  drzewka, 
rozmarynu,  mięty,  melissy,  kwiatów  większych  np.  georginii,  dzwonków  itd., 
używanych dla bydła, ze szczerą wiarą, że poświęcenie przez kapłana powiększa 
ich moc uzdrawiającą i zachowawczą. Gdy natłok gospodyo z temi snopeczkami 
jest  wielkim,  kapłan  wychodzi  przed  nabożeostwem  na  cmentarz  kościelny, 
gdzie  kobiety  klęczą  uszykowane,  trzymając  każda  swój  snopeczek,  a 
odmówiwszy modlitwę i pokropiwszy zioła święconą wodą, wraca do kościoła. 
Zioła  te  przechowują  się  w  chacie  na  siostrzanie,  na  oknie,  za  obrazami  itd. 
Garśd z nich wrzuca się następnie, w miarę potrzeby, do gotującej się w garnku 
wody,  którą  po  przestygnięciu  lub  doprawieniu  zimną  wodą,  wraz  z 
dorzuceniem  otręb  pszennych  lub  ospy  jęczmiennej,  daje  się  bydłu  pid  przez 
kilka  dni,  mianowicie  krowom  po  ich  ocieleniu.
  Tak  więc,  wedle  świadectwa 
Kolberga,  w  XIX-wiecznej  Małopolsce  zioła  te  miały  "weterynaryjne" 
zastosowanie.  

Nie  zawsze  jednak  i  nie  wszędzie  tak  było.  Na  Górnym  Śląsku,  jak  to 

wynika między innymi z badao Jerzego Pośpiecha, święcono zioła zarówno dla 
zwierząt  jak  i  dla  ludzi:  Do  najczęściej  spotykanych  przy  święceniu  gatunków 
należały:  piołun  (na  niedomagania  żołądka),  krwawnik  (przy  blednicy), 
krwawnica leśna (dla krów  przeciwko stwardnieniu wymion), wrotycz (przeciw 
"robakom i glistom"), dziurawiec  (na  "oczyszczenie krwi", owrzodzenia i rany), 
starzec  leśny  (na  bóle  żołądkowe),  rumianek  (na  ból  zębów),  bratki  polne  (na 
bóle brzucha u dzieci) i miętę (na żołądek i ból zębów)
.  

Do bukietu ziół dodawano również inne rośliny, takie jak zboża, marchew 

czy  jabłka,  co  można  uznad  za  reminiscencję  dawnego,  dożynkowego 
charakteru  uroczystości.  Inną  pozostałością  zwyczajów  dożynkowych  w 
obchodach Wniebowzięcia jest święcenie wianków.  

Górale  beskidzcy  wiją  je  z  poleju,  czyścicy,  macierzanki,  mięty,  jałowca, 

borówki,  poziomki,  jeżyny  i  polnych  kwiatów.  Poświęcone  zioła  to  nie  tylko 
lekarstwo.  Służyd  one  miały  również  jako  ochrona  przeciwko  gradowi  i 
piorunom. W czasie burzy kładziono je na oknie obok zapalonej gromnicy.  

background image

 

Wniebowzięcie NMP to nie tylko święcenie  ziół. Jest to również, od XIV 

wieku,  tytuł  kościołów  maryjnych  w  Polsce.  W  związku  z  tym  w  samą 
uroczystośd,  lub  w  następującą  po  niej  niedzielę,  w  licznych  świątyniach 
odbywają się odpusty, często połączone z jarmarkami. W dawniejszych czasach 
na  takich  jarmarkach  pojawiali  się  różni  zielarze  i  medycy.  Pisze  Zbigniew 
Kuchowicz:  Tegoż  roku  *1707+  na  jarmark  żywiecki,  na  niedzielę  pierwszą  po 
Wniebowzięciu  Panny  Maryiej,  doktor  z  Śląska  do  Żywca  przyjechał, 
przyniósłszy na wielbłądzie lekarstwa swoje i obrazy uleczonych ludzi. Na rynku 
jawnie  swoje  umiejętności  głosił  i  lekarstwa  przez  tłomacza  prezentował,  przy 
tym zęby bez boleści wielom wyrywał..
.  

Dzieo 15 sierpnia i dni sąsiednie są okresem szczególnie nasilonego ruchu 

pielgrzymkowego.  W  tym  dniu  obchodzone  są  uroczyste  odpusty  w  wielu 
znanych sanktuariach, takich jak częstochowska Jasna Góra, Góra Św. Anny czy 
Kalwaria  Zebrzydowska.  Pielgrzymki  kooczące  się  w  ten  dzieo,  lub  w  dni 
sąsiednie,  należą  do  najbardziej  rozpowszechnionych  przejawów  religijności 
ludowej w naszym kraju.  

 

Fot. Pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej. 

Oskar Kolberg pisze o pielgrzymkach do Kalwarii Zebrzydowskiej: Raz do 

roku, to jest na dzieo 15 sierpnia, pobożne tłumy ludu z Galicji, Węgier, Czech, 
Morawii  i  Szląska,  mianowicie  zaś  mieszkaocy  Karpat,  zgromadzają  się  pod 
świętymi chorągwiami, łączą się w  kompanie i odwiedzają górę Kalwarię (pod 
Lanckoroną)  wsławioną  cudami  Matki  Boskiej.
  Święcenie  ziół  jest  obrzędem, 
który obecnie należy do powszechnie i spontanicznie praktykowanych przez lud 
Boży.  

background image

 

W  poprzednich  stuleciach  był  on  silnie  propagowany  przez  Kościół,  aby 

wyprzed  z  ludowej  religijności  wszelkie  praktyki  magicznego  stosowania 
Eucharystii  czy  relikwii.  Kościół  był  świadom,  iż  nie  jest  możliwa  całkowita 
likwidacja praktyk na pograniczu religii i magii, skupił się więc na trosce o to, by 
stały  one  możliwie  daleko  od  największych  świętości  chrześcijaostwa. 
Naturalne  było  okadzanie  krów  święconymi  ziołami,  ale  nie  bluźniercze 
podawanie im Chleba Eucharystycznego.  

Obecny kształt uroczystości Matki Boskiej Zielnej jest byd może swoistym 

kompromisem między wpływami ludowymi, o proweniencji jeszcze pogaoskiej, 
dążącymi  do  zapewnienia  sobie  potężnych  środków  magicznych,  a  staraniami 
władzy kościelnej, by formy kultu nie kłóciły się z istotą wiary.  

ŹRÓDŁO: 

Forum internetowe

 forum.krzyż.ota.pl 

POSTSCRIPTUM 

TAK MÓWI MATKA BOŻA O JEJ WNIEBOWSTĄPIENIU DO MARII VALTORTY 

 

Odpowiedzi Matki Bożej na zadane jej pytania. 

 

Czy umarłam? Tak, jeśli się nazwie śmiercią odłączenie od ciała wzniosłej części 
ducha.  Nie,  jeśli  przez  śmierd  rozumie  się  odłączenie  od  ciała  ożywiającej  je 
duszy; zepsucie materii nieożywianej już przez duszę, poprzedzone posępnością 
grobu, a przede wszystkim – udręką umierania.  

 

W jaki sposób umarłam albo raczej: jak przeszłam z ziemi do Nieba najpierw z 
częścią nieśmiertelną, a potem z tą, która podlega zniszczeniu? W sposób, jaki 
był właściwy dla Tej, która nie poznała skazy grzechu.  

 

Czy Mój duch powrócił do Mnie, gdy aniołowie unosili Mnie z domu? Nie. Mój 
duch  nie  miał  już  powrócid  na  ziemię.  Wielbił  Boga  przed  Jego  Tronem. Kiedy 
zaś  na  zawsze  oddaliła  się  ziemia,  wygnanie,  czas  i  miejsce  rozłąki  z  Moim 
Panem  w  Trójcy  Jedynym,  wtedy  duch  Mój  powrócił,  żeby  zajaśnied  w  Mojej 
duszy, budząc ciało z uśpienia.  

 

Słusznie mówi się, że wstąpiłam do Nieba z ciałem i duszą. Stało się to jednak 
dzięki  pomocy  aniołów,  a  nie  o  własnych  siłach,  jak  to  uczynił  *powstający  z 
martwych+  Jezus.  Zbudziłam  się  z  tego  tajemniczego  i  mistycznego  uśpienia, 
powstałam,  uniosłam  się,  gdyż  Moje  ciało  osiągnęło  już  doskonałośd  ciał 
uwielbionych.  I  miłowałam.  Miłowałam  Mojego  odzyskanego  Syna  i  Pana, 
Jedynego  w  Trójcy. Kochałam  Go  tak,  jak  mają  Go  miłowad  wszyscy  żyjący  na 
wieki. 

ŹRÓDŁO: 

Księga  VII 

POEMATU  BOGA  CZŁOWIEKA”,  Rozdział  37.  Wyjaśnienia  na  temat 

odejścia ducha Maryi i wzięcia do nieba jej ciała.