Śpiewnik Beaty A B szanty

background image

1 w skali Beauforta

Autor: Słowa: Eugeniusz Moczydłowski, Muzyka: Krzysztof Klenczon

Wykonawca : nieznany

Gdy ucichł już ostatni wiew

.d.g

I sztil był aż do rana,

.A.d.

Ciągali żagle w górę, w dół,

.g.d.

Na zgubę dla bosmana!

.E.A.

A bosman tylko rozpiął płaszcz

.B/F.B/F.

I zaklął: \"Ech, do czorta!\"

.B.d.

Porwane żagle znowu masz.

.g.C.A.d.

Jeden w skali Beauforta!

.A.d.

Gehenny ich nie koniec tu,
Bo wkrótce gorzej wpadli:
W zupełnie biały, jasny dzień
Pasat im ukradli!

A bosman tylko rozpiął płaszcz
I zaklął: \"Do cholery!\"
Maszynie naszej koni brak
Co najmniej razy cztery!

A z głębi zęz dobiegał jęk
I zawisł, hen, nad morzem:
\"Do domu chcemy wracać już,
Ach, czemu wciąż nie możem!\"

Hej dzieci, prawdę powiem wam,
Zakląwszy: \"Do cholery!\"
Szczęśliwy wiatr spłoszyły nam
Cholerne pasażery!

A na to stary zejman rzekł
Nieśmiało, po kryjomu:
\"Gdy cierpliwości jest Ci brak,
To musisz siedzieć w domu!\"

A bosman tylko rozpiął płaszcz
I zaklął: \"Ech, ojcowie!\"
Ponury łajbie wróżę los,
Damy dupy, panowie!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 1/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 2/215

background image

10 w skali Beauforta

Autor: Janusz Kondratowicz

Wykonawca : Trzy Korony

Kołysał nas zachodni wiatr,

.d.g.

Brzeg gdzieś za rufą został.

.A.d.

I nagle ktoś jak papier zbladł -

.g.d.

\"Sztorm idzie, Panie Bosman!\"

.E.A.

Ref:
A bosman tylko zapiął płaszcz

.B/F.B/F.

I zaklął - \"Ech, do czorta!

.B.d.

Nie daję łajbie żadnych szans.\"

.g.C.A.d.

Dziesięć w skali Beauforta!

.A.d.

Z zasłony ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle.
Rzucało nami w górę, w dół
I fala zmyła żagle.

O pokład znów uderzył deszcz
I padał już do rana.
Piekielnie ciężki to był rejs,
Szczególnie dla bosmana.

Ref:
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął - \"Ech, do czorta!
Przedziwne czasem sny się ma.\"
Dziesięć w skali Beauforta!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 3/215

background image

1788

Autor: Kaczmarski Jacek

Wykonawca : Kaczmarski Jacek

Ta pierwsza morska podróż do Australii!

F B

Łotry przy burtach, prostytutki w kojach -

F C

Wszyscy się bali, łkali i rzygali

F B

W drodze do raju. Przewrotności Twoja

F C

Panie, coś w jeszcze nam nieznanych planach

d g

Miał czarne diabły strzegące wybrzeży

d a

Edenu, który przeznaczyłeś dla nas,

B C F

A w który nikt, prawdę mówiąc, nie wierzył!

B C d

Czym żeśmy, marni, zasłużyli na to?
Ten, co zawisnąć miał za kradzież płaszcza -
Płakał nad swoją niechybną zatratą;
Nie widział Ciebie w robaczywych masztach
Statku, co tylko był więzieniem nowym;
Tej, co kupczyła ciałami swych dziatek -
Ani przez mgnienie nie przyszło do głowy,
Że to nadziei - nie rozpaczy statek.

Niejeden żołnierz z ponurej eskorty
(Bo czym się los ich od naszego różnił?)
Wiedział, że nigdy już nie ujrzy portu,
Gdzie go podejmą karczmarze usłużni
I płatne dziewki; że zabraknie rumu
Zanim do celu przygnasz okręt szparki.
Z marynarzami pili więc na umór
I - wbrew zakazom - grali o więźniarki.

Prawda, nie wszyscy próby Twe przetrwali,
Ale taż ciężkoś nas doświadczył, Panie:
Nie oszczędzałeś nam wysokiej fali,
Za którą mnogim poszło w oceanie
Zakończyć żywot; innym dziąsła zgniły,
Wypadły zęby, rozgorzały wrzody...
Więc znaczną nasz zielony szlak mogiły
Szkorbutu, szału, francuskiej choroby.

Nikt nie odnajdzie w ruchomych otchłaniach
Ciał nieszczęśników - oprócz Ciebie, Boże.
Ich żywot grzeszny epitafiów wzbrania,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 4/215

background image

Lecz - ukarani. Więc wystarczy może,
Żeś się posłużył straszliwym przykładem:
Oni naprawdę dotarli do piekieł,
A umierając nie wierzył z nich żaden,
Że w swym cierpieniu umiera - człowiekiem.

Ląd nam się wydał niegościnny, dziki;
Łotr bez honoru, kobieta sprzedajna
Z dnia na dzień - jak się stać ma osadnikiem
Nieznanych światów? Bo rozpoznać Raj nam
Nie było łatwo; znaleźć w sobie siłę,
Wbrew przeciwnościom, bez słowa zachęty
By mimo wszystko żyć - nim nam odkryłeś
Kraj szczodry w zboże, złoto i diamenty.

Łajdacki pomiot, łotrowskie nasienie

d g

Czerpiąc ze spichrza Twoich dóbr wszelakich -

d a

Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem:

B C F

W nas jest Raj, Piekło -

d B

I do obu - szlaki.

F C (d)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 5/215

background image

180 na południe

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Wstęp:

d C d d C g

W dziecięcych szelkach kiedyś ganiał świat

g d

Stokrotka polna rosła cudnie

F g

A mnie już wtedy zaczynało gnać

F g

180 na południe

d C d

A mnie już wtedy zaczynało gnać

F C

180 na południe

d C d

Oszronił głowę nagle siwy włos
I wstawać rano coraz trudniej
Lecz kurs łaskawy jakoś wybrał los
180 na południe
Lecz kurs łaskawy jakoś wybrał los
180 na południe
(przygrywka)

d C d
d C g

Jak stary zawias skrzypiał statek nasz
Spietrany stałem w kumpli tłumie
Gdy nasz kapitan taki rozkaz dał
180 na południe
Gdy nasz kapitan taki rozkaz dał
180 na południe

Na mlecznej drodze krzyż zawiesił się
I kto tam nie był nie zrozumie
Horn z lewej burty kurs wyciskał ze
180 na południe
Horn z lewej burty kurs wyciskał ze
180 na południe

W regatach z życiem zegar mówi mi
Wygrasz czy przegrasz finał w trumnie
Więc prędzej spłynę gdzieś do Hilo czy
180 na południe
Czym prędzej spłynę gdzieś do Hilo czy

/

180 na południe

/x2

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 6/215

background image

A gdy garść grzechów już wybaczy Bóg
I wskaże niebo tak tam cudnie
Ja wiem gdzie niebo przecież znam ten kurs
180 na południe
Ja wiem gdzie niebo przecież znam ten kurs
180 na południe

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 7/215

background image

23 marzec był

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Dwudziesty trzeci marzec był,

G D

Kiedy ląd za rufą znikł.

G d

Niebiosa niechaj chronią nas

g d

Od sztormów, kry i mgły.

d F C d

Nasze serca będą mocniej bić,

F g d

Odwagi nie brak nam.

g F A7

Gdy dojdziemy do grenlandzkich wód,

g d F

Wieloryby będą tam.

d g a / d a d

Wśród groźnych wód Grenlandii
Przyjdzie płynąć długie dnie.
Nudzić się nie będzie tutaj nikt,
Tu robota zawsze jest.

Choć łapy odmrożone masz,
W nogi zimno, w sercu źle,
Będziesz patrzył wśród lodowych gór,
Czy wieloryb to, czy nie.

Na północ Stary ciągnie nas,
Cieśninę widać już.
Usłyszysz wnet znajomy ryk:
\"Hej, na dek!\" i \"Łodzie w dół!\"

Harpuny wtedy pójdą w ruch,
Wielkie cielska będą kłuć.
Gdy wieloryb wreszcie będzie nasz,
Czas do domu wracać już.

Portowych uciech przyjdzie czas:
Panienki, tańce, rum,
A kiedy forsa skończy się,
Do Grenlandii wrócisz znów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 8/215

background image

24 Lutego

Autor: Janusz Sikorski

Wykonawca : Stare Dzwony

To dwudziesty czwarty był lutego,

C

Poranna zrzedła mgła,

G

Wyszło z niej siedem uzbrojonych kryp,

a

Turecki niosły znak.

a G a

Ref:
No i...
Znów bijatyka, no i...

G C

Znów bijatyka, no i...

G C

Bijatyka cały dzień,

C G

I porąbany dzień, i porąbany łeb,

a

Razem bracia, aż po zmierzch!

a G a

Hej!

Już pierwszy skrada się do burt,
A zwie się \"Goździk\" i
Z Algieru Pasza wysłał go,
Żeby nam upuścił krwi.

Następny zbliża się do burt,
A zwie się \"Róży Pąk\".
Plunęliśmy ze wszystkich rur -
Bardzo prędko szedł na dno.

W naszych rękach dwa i dwa na dnie,
Cała reszta zwiała gdzieś,
No a jeden z nich zabraliśmy
Na starej Anglii brzeg.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 9/215

background image

A Sailor ain\'t a Sailor

Autor: Tom Lewis

Wykonawca : Tom Lewis

M\' father often told me, when I was just a lad,
A sailor\'s life was very hard, the food was always bad,
But now I\'ve joined the navy, I\'m on board a man-o-war,
And now I find a sailor ain\'t a sailor any more!

Ref.:
Don\'t haul on the rope, don\'t climb up the mast,
If you see a sailing-ship it might be your last,
Get your \'civvies ready for another run-ashore,
A sailor ain\'t a sailor, ain\'t a sailor any more!

The \'killick\' of our mess, he says we\'ve had it soft,
It wasn\'t like this in his day, when he was up aloft,
We like our bunks and sleeping-bags but what\'s a hammock for?
Swinging from the deckhead or lying on the floor?

They gave us an engine that first went up and down,
Then with more technology the engine went around,
We\'re good with steam and diesel but what\'s a mainyard for?
A stoker ain\'t a stoker with a shovel any more!

They gave us an Aldiss Lamp, we can do it right,
They gave us a radio, we signal day and night,
We know our codes and ciphers but what\'s a \'sema\' for?
A \'bunting-tosser\' doesn\'t toss the bunting any more!

They gave us a radar set to pierce the fog and gloom,
So now the lookout\'s sitting in a tiny darkened room,
Loran does navigation the Sonar says how deep,
The Jimmy\'s 3 sheets to the wind, the Skipper\'s fast asleep.

Two cans of beer a day, that\'s your bleeding lot!
But now we gets an extra one because they stopped The Tot,
So, we\'ll put on our civvy-clothes and find a pub ashore,
A sailor\'s still a sailor, just like he was before!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 10/215

background image

A few days

Autor: Andrzej Mendygrał

O Panie, czemu w ziemi tkwię,

F C F

Hej raz, hej raz,

F B

I macham szuflą cały dzień?

F C F

Hej, na morze czas.

d A7 d

Ref:
Mogę kopać tu dalej,

d A7 d

Few days, few days,

F B

Mogę kopać przez dni parę,

F A7 d

Ale wracać chcę.

d A7 d

Tam każdy takie bajdy plótł,
Nie raz, nie raz,
Przekroczysz Jukon, złota w bród,
Hej, na morze czas.

Wykopię jeszcze parę dziur,
Hej raz, hej raz,
Wyciągnę płonnej skały wór,
Hej, na morze czas.

Za żonę tu łopatę mam,
Już dość, już dość,
A zysk, że jej używam sam,
Hej, na morze czas.

O Panie, nie jest to Twój raj,
O nie, o nie,
Nadzieję innym głupcom daj,
Ja na morze chcę.

Ref:
Chociaż już mi wystarczy,
Few days, few days,
Dam Ci jeszcze jedną szansę,
Potem wrócić chcę.

Mogę kochać się dalej,
Few days, few days,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 11/215

background image

Mogę kochać przez dni parę,
Ale wracać chcę.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 12/215

background image

A ja wiatr

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Chciałaś, abym żył przy Tobie,

D h A

Bym miał ułożone w głowie.

D h A

Chciałaś, abym w ruchach paru

D h A

Mógł zarobić sporo szmalu.

D h G A

Ref:
A ja wiatr i słońce,

G D A D

I horyzont bez końca.
A ja wiatr i woda -
Twoich słów szkoda!

Chciałaś, bym był elegancki,
Punktualny, szarmancki.
Wybierałaś dla mnie buty,
Garnitury i surduty.

Tłumaczyłaś, co jest ważne,
A co śmieszne, niepoważne.
Gdy kończyłaś, to od nowa,
Znowu słowa, słowa, słowa...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 13/215

background image

A morze tak, a może nie

Wykonawca : Banana Boat

Znaj swe miejsce młody żeglarzu,
Bo twarde karki ocean gnie.
Już niejeden mocno się sparzył -
Może przemożesz, a może nie.

Ref:
A morze tak, a może nie?
Morze faluje zawsze tak jak chce...
A morze tak, a może nie -
Woli nie próbuj mu narzucić swej.

O wyprawach i władzy marzysz -
Nieustraszony, potężny lew!
Lecz rozkazy Twoje podważy,
Morze, co zechce, a może nie.

Widzisz siebie w sztormie na mostku -
Choć w koło szał nie wiesz, co to lęk!
Bohaterem z krwi być i kości,
Morze pozwoli - a może nie...

Oceany wielkie podbijesz!
Wielki Twój okręt i wielki cel!
Wielkie żagle - sława i miłość...
Morze przeżyjesz - a może nie?

Lorda Jima losy podzielisz,
Gdy nazbyt hardy dowodzić chcesz.
Niech doświadczenie Twą skroń wpierw pobieli -
W morzu zmądrzejesz - a może nie?

A może tak, a może nie?
Dziś w górę kielich, dzisiaj żagle precz!
A morze tak, a morze nie...
Ciągle żyjemy - więc a la sante!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 14/215

background image

A może tak coś z grilla?

Autor: Krzysztof Malinowski

Wykonawca : Krzysztof Malinowski

Czy pamiętasz tamten dzień

C a

Gdy na łódkę wziąłem cię?

F G

Byłaś taka rozbawiona

C a

Uśmiechnięta i szalona...

F G

Słońce pięknie grzało nas
Bardzo miło płynął czas
Trochę głupio się zrobiło
Gdy coś falę wypiętrzyło

Ale, jakie to znaczenie dzisiaj ma...?

F G C

Wszystko nam tak zgrabnie szło
Gdzieś pod nami było dno
Nie wiem, czy mi się zdawało
Że nas lekko rozbujało?

Ty zaczęłaś być coś zła...
Choć myślałem, że to gra
Byłaś taka wystraszona
Jakaś blada i zielona

Ale, jakie to znaczenie dzisiaj ma...?

Nie wiedziałem w czym jest rzecz
Gdy na dziób zaczęłaś biec
Wyglądało, żeś zmęczona
Tak za burtę wychylona

Najpierw chciało mi się śmiać
Potem gdzieś pod pokład zwiać
Gdy twój uśmiech rozbawiony
Przyjął grymas wykrzywiony

Ale jakie to znaczenie dzisiaj ma...?

Jakie to znaczenie ma
Gdy się paw przez gardło pcha
I nie ważne, co się jadło

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 15/215

background image

Wszystko leci jak popadło

Zanim wszystko pójdzie w głąb
Pomyśl, co weźmiesz na ząb
Bo nie warto jeść coś z grilla
Kiedy łódka się przechyla

Ale jakie to znaczenie dzisiaj ma...?

Czy pamietasz tamten dzień...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 16/215

background image

A my hej! a my ho!

Autor: Jerzy Kobyliński

Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych

Ref:
A my hej, a my ho, już za kilka lat,

C G F C

A my hej, a my ho, opłyniemy świat.

a G F C

Jeśli mój bracie myślisz, że pływanie to prosta sprawa,

a

Muszę Cię z tego błędu wyleczyć, bo to przecież na kpinę zakrawa.

G F G

Nie może żeglować fajtłapa, leń, tchórz, czy jakiś słabeusz,

a

Bo nigdzie przecież taki nie dopłynie, a zwłaszcza nie dopłynie do celu.

G F a

Jeśli będziesz na morzu i sztorm nagle Cię otoczy,
Możesz być pewny tylko jednego - u mamy i taty nie znajdziesz pomocy.
Sam sobie musisz poradzić, sam uciszyć możesz wrzawę,
Nie płakać, krzyczeć, nie lamentować, bo to tylko pogarsza sprawę.

Teraz już chyba wiesz, Kolumbem być nie jest łatwo,
Pływać po morzach wielkim żaglowcem, to nie to samo, co pływać tratwą.
Żegluga to trudna sztuka, trzeba uczyć się jej chwilkę,
A jeśli będziesz silny i twardy, zostaniesz w końcu morskim wilkiem!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 17/215

background image

A my jak ptaki

Autor: Halina Stefanowska

Wykonawca : Muzaj Ryszard

Wszystko, co ważne, trzeba wziąć ze sobą,

h G

Radość milczenia, gdy brakuje słów.

h G

Niebo ma jeszcze Twoich oczu kolor,

A G

A morze spokój Twojego snu.

A G

Ref:
A my, jak ptaki, pod skrzydłami nieba,

A

Na cztery wiatry podzielony świat.

G A

A my, jak ptaki, zdani na ocean,

G A

Lądów miękki zarys i milczenie gwiazd.

G A E

Wszystko, co trudne, jeszcze jest przed nami,
Gwiazd migotanie i wibracje serc.
Niebo Twoimi patrzy wciąż oczami,
Na wargach stale sól Twoich łez.

Jeszcze nam nocą morze sztorm rozbieli,
Falom spienionym grzywy porwie wiatr,
Jeszcze nam przyjdzie oprzeć się o reling
I obręcz Ziemi rękami rwać.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 18/215

background image

A mój anioł ma

Autor: Kowaleski Mirek

Wykonawca : Kowaleski Mirek

Różne są anioły.

e

Jeden jest tuż tuż.

e/D/e

Bardzo rzadko jest wesoły

e/D/e/D

Bo pilnuje dusz.

e/D/e

Na kieliszkach łapę trzyma

a/e

Nie pozwala poprzeklinać,

a/e

Baby ani rusz.

D/a/D

Bo to Twój anioł stróż.

G/D/e

Ref.
A mój anioł ma

e/D

Z żagli skrzydła dwa

h/C/D

Nie usiedzi na niebiesiech

e/D

Zawsze diabeł go poniesie

e/D

Z żeglarzami gna,

C/D/G/D

Z żeglarzami gna!

e/D/e

Fale w tan poprosi
To naciągnie fał.
To szuwary wytarmosi,
To obudzi szkwał.
A wieczorem, gdy wiatr zdycha
Walnie ze mną se kielicha,
Potem będzie grał
I przy ognisku spał

A gdy w szarym płótnie
Jesień przejdzie próg,
Zmokły anioł mój przycupnie
Gdzieś nad brzegiem wód.
Jakoś się dogada z grudniem,
Przy choince się zatrudni,
Byle przetrwać chłód.
Aż stopnieje lód.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 19/215

background image

A ty ciąg

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Bogdan Kuśka

Żeglowałem jak każdy, jak ojciec i brat

e h

Na dzielnym \"Strong Jerry\", tam gdzie przygody smak.

D A

Kotwica do góry - w oddali nasz port,

e h

Bosman gonił do pracy, a przed nami New York.

D A

Ref:
A ty ciąg, brachu ciąg

e A

I nie żałuj rąk,

e A

A jutro małą lady weźmiesz sobie na hol!

e A H7

Trzy tygodnie trwał koszmar, jak wielki - wie Bóg.
Wiatr prosto w mordę wiał, w oczach sól, w sercu ból,
Bo daleko był dom i Atlantyk się wściekł.
Myślałem, że to koniec, że skończymy na dnie.

Ciężki był to rejs - wszystkim dał w kość,
Więc nalej barman wina Neptunowi na złość,
A Ty dziewczę nie żałuj czułości po świt,
Daj rozkoszy w tę noc - jutro czas w morze wyjść.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 20/215

background image

A ty walcz

Autor: Robert Ciesielski, Andrzej Konieczny

Wykonawca : Róża Wiatrów

Wczesnym rankiem, w sinej gęstej mgle

e h

Zobaczyliśmy galeon Hiszpan nisł w nim złoto swe

D A

Zanim Stary do ataku rozkaz dał

e h

Już Hiszpanie do nas pruli ze swych wielkich dział

D A

Ref:
A ty walcz! Za zwycięstwo w bitwie tej

e D

A ty walcz! Niechaj wroga płynie krew

h A

A ty walcz! Zmień na złoto życie swe

e D

Kiedy zginiesz na dnie morza znajdziesz się

h A

Burta w burtę, wnet okręty zderzą się
Hej, Abordaż! pora przelać wrogą krew
Rzucać haki, śmierci nie wywiną sie
Tylko złoto albo koja gdzieś na dnie

Bitwy gwar, dookoła tylko krzyk
Poprzez dym rąbiesz wroga ile sił
Precz za burty! Tam rekiny czają się
Dla nas Gloria a Hiszpanom ból i śmierć

Jeszcze skarb! Pod pokładem gdzieś tam jest
Pełno sztab! Pora więc wydobyć je
Za nasz tród, za zwycięstwo w bitwie tej
Pełny trzos! No i w porcie panny hej!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 21/215

background image

A-IO

Autor: Jarosław (\"Rulon\") Darul

Wykonawca : Tonam i Synowie

Raz szliśmy razem do Frisco Bay. A-io!...
- I pociągnij ją!
A sztorm nas złapał tak jak ten. A-io!...
- I pociągnij ją!
Przez pięć dni z nami bawił się. A-io!...
- I pociągnij ją!
Aż stary ship nie skończył na dnie. A-io!...
- I pociągnij ją!

Ref.:
Jim do lin nas gna, więc rwijmy razem,
Aż zaskrzypi w górze blok.
Wiatr zachodni w żagle dmie,
Ciągnij mocno i nie puszczaj jej.
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!
- A-io! I pociągnij ją!

A Sally dała mi com chciał,
O, każdy by ją chętnie brał!
Chcę rozkoszy znów poczuć smak,
Płyniemy tam, gdzie nie ma dnia.

Raz piękna panna z Dallerby,
Ech, numer taki wycięła mi,
Że, gdy tam pojawiam się,
Wszyscy z drwiną wytykają mnie.

Więc szarpnij w dół i jeszcze raz,
I nie przeklinaj w ten podły czas,
Bo w knajpie w porcie, gdy będziesz sam,
Wspomnisz gnoja, co do lin nas gnał.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 22/215

background image

AJAHO

Autor: Artur Dziuk

Wykonawca : Poszedłem na Dziób

Znów Plymouth jak kiedyś ujrzałem przez mgłę,
- Ajaho, w dół przez blok i rwij!
Już sił mi brakuje, ciągnąć nie chce się.
- Ajaho, we mgle, ajaho!
Ciągnij i nie jęcz bo w łeb.
- Ajaho, przez mgłę, ajaho!

Za kilka dni mgła puści, chłód zelży zły,
Dziewczyny z wysp Cooka, ach - te lały łzy.
Ciągnij i nie jęcz bo w łeb.

Lecz póki co łapą za fał chwyć i już,
Choć kiedyś tą dłonią zerwałeś pęk róż.
Ciągnij i nie jęcz bo w łeb.

To dziewczę z Cook\'s Island ciągle mi się śni,
Wciąż śnieg sypie zimny, czort przeklął te dni,
Ciągnij i nie jęcz bo w łeb.

Więc chyba to rzucę, tą krypę i was,
Ten znój to nie dla mnie, nie dla mnie ten czas.
Ciągnij i nie jęcz bo w łeb.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 23/215

background image

Abordaż

Autor: Radosław Jóźwiak, Grzegorz Ostrowski

Wykonawca : Stara Kuźnia

Na statek zaciągnąłem się,

a

Gdym dzieckiem jeszcze był,

G a

Żeglować chciałem pośród mórz

a

Do końca moich dni.

G a

A okręt najpierw piekłem był,

F C

Lecz niebem mi się stał,

F G

Na topie trupią głowę i

a

Dwa piszczele miał.

G a

Ref:
I znów abordaż, znowu, hej,

C

Anglików lej po łbie.

a

Choć Angol setkę armat ma,

F C

My nie boimy się.

G

Więc szpadą tnij, nie przejmuj się,

F

Niech spada łeb po łbie.

a G

Dalej, hej, a nie obejrzysz się,

a

A on będzie już na dnie.

G a

Piratem wkrótce stałem się
I pokochałem to,
Parszywy to był los,
Lecz tam znalazłem zemstę swą.
Bo ojciec mój korsarzem był,
Z angielskich zginął rąk,
Za moją sprawą Angol zły
Piekielnych zazna mąk.

Kolejny Anglik spotkał nas
I był to jego błąd.
Kanonier już wymierzył cel
I szybko tli się lont.
Trafiamy go i tonie już,
Strzaskane maszt i ster.
Rekinów szare ciała wkrąg
Dostaną dziś swój żer.

Niejeden raz, gdy szedłem w bój,
Widziałem śmierci twarz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 24/215

background image

Mówiła mi: \"Odważnyś jest,
Lecz kiedyś głowę dasz.\"
Ja mówię: \"Ej, nie boję się,
Że życie Tobie dam,
Lecz wpierw ostatni Anglii syn
Do piekieł trafi bram.\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 25/215

background image

Abordaż

Autor: Andrzej Konieczny

Wykonawca : Róża Wiatrów

Wyszliśmy z portu gdy wstawał świt

a G

Bo bosman krótko trzymał nas

F C

Wybrane żagle, w ładowniach proch

a G

Na łowy ruszać czas... korsarska brać.

F a

Czwartego dnia cel zesłał Pan
Fregatę, w niej bogactwa moc.
Już szable w dłoniach, działa odpalać czas
Na topie Jolly Roger... prowadzi nas.

Ref:
Do abordażu! All hands on deck!

G a

Za Anglię, za króla czas przelać krew

G a

I Francuz i Hiszpan, nie ważne kto

G a

Dziś stanie na naszym kursie

G

Pójdzie na dno!

a

Trzasnęły maszty, pokład zlał się krwią
Nasz sternik zaczął zmieniać kurs.
Stalowy bukszpryt z hukiem burtę ciął
Kapitan wydał rozkaz: Idziemy w bój!

Ref:
Do abordażu...

Ładownie pełne, teraz kurs na dom
I w porcie zabaw przyjdzie czas
A gdy następny śmiałek morską przetnie toń
Na swojej drodze znów napotka nas.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 26/215

background image

Abstynent

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Zaśpiewam wam balladę, której mnie nauczył mat,

C G C G

A jemu pod Grenlandią tę balladę przywiał wiatr.

C F G -

O marynarzu ona jest, co abstynentem był...

C G C F

- Jej...!

Ref:
To szczera prawda, mówię wam.

C/F C/F

- Nie uwierzymy i spełnimy znów kolejny dzban.

C/F C/F C/G C

Czy uwierzycie, czy też nie, mnie nie obchodzi to.

C G C G

- Gdy zbierze się żeglarzy kwiat, to czas napełniać szkło!

C/A d/F C/G C

Czy uwierzycie, czy też nie, nie moja sprawa ta.

C G C F

- Hej, wiwat nam żeglarski stan...

C/A d/F -

Wypijmy aż do dna!

C/G C

C G F/G C, C G F/G C

W tawernie, czy na morzu, albo w domu z żoną swą,
Nie znosił alkoholu, tylko mleko pijał on.
I nawet, kiedy mu stawiali, krzyczał: \"Idźcie precz!\"...
- O...!

I wszyscy mu mówili: \"Czemu, stary, cierpisz tak?
To mleko Ciebie zniszczy, zrobi z Ciebie, Bracie, flak!\"
Lecz dobrych rad nie słuchał on, w uporze swoim trwał...
- U...!

To wszystko ku przestrodze wam, bo marny jego los,
Już wkrótce przestał pływać, na lekarzy wydał trzos.
Do dzisiaj ten nieszczęsny człowiek rozwolnienie ma...
- O...!

Ref:
To szczera prawda mówię wam.
- I w to wierzymy, i spełnimy znów kolejny dzban...
Czy uwierzycie, czy też nie, mnie nie obchodzi to.
- Gdy zbierze się żeglarzy kwiat, to czas napełniać szkło!
Czy uwierzycie, czy też nie, nie moja sprawa ta.
- Hej, wiwat nam żeglarski stan...
Wypijmy aż do dna!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 27/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 28/215

background image

Ach Solina

Autor: Zbigniew Macias

Każdy kiedyś zakochać się musi,

a E a

Czy to młody, czy stary już jest,

C F C

No bo życie przewrotnie Cię kusi,

F C A7

No bo życie, kolego, ma gest.

D7 G7

Zawsze szczęścia na świecie szukałeś,

C F C

Wiele portów widziałeś i kei,

F E

Tysiąc miejsc, setki ludzi poznałeś,

F C A7

Aż ujrzałeś Solinę, o hej.

D7 G7

Ref:
Ach Solina, Solina, Solina,

C F C

Ty jesteś jak piękna dziewczyna

F C

I cała w zielonej sukience,

F C A7

Z obrączką tamy na ręce.

D7 G7

Kapryśna, namiętna kochanka,

C F C

Taflą wody całujesz i gnasz,

F E

Białe żagle, jak wstążki u wianka,

F C A7

Wierna żona, przy boku mym trwasz.

D7 G7 C

Na Centralnym Cię burza wyniańczy,
Wołkowyja poskąpi Ci wody,
A przytuli zaciszny Polańczyk,
Rakiem wejdziesz do domku Jagody.
Z Chrewtu, tańcząc leciutko na fali,
Mijasz dęba i już wietrze wiej,
Piękny Jawor i tama w oddali,
Alf i Młody, Solina, o hej!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 29/215

background image

Ach, jak przyjemnie

Autor: Ludwik Starski

Jak można się nudzić

C G

Jak można marudzić

C G

Że świat jest smutny, że jest źle

a e

Nie rozumiem, nie.

G G7

Jak można? Faktycznie

C G

Na świecie jest ślicznie.

C G

Niech ten co gdera, przyjdzie tu,

C a e G

A ja powiem mu tak:

G7

Ref:
Ach, jak przyjemnie

C

Kołysać się wśród fal,

d

Gdy szumi, szumi woda

G

I płynie sobie w dal.

C/G7

Ach, jak przyjemnie

C

Radosny płynie śpiew,

d

Że szumi, szumi woda

G

I młoda szumi krew.

C/H7

I tak uroczo, tak ochoczo

e A7

Serce bija w takt,

H7 e

Gdy jest pogoda, szumi woda,

G a

Tak nam mało brak do szczęścia...

D G G7

Ach, jak przyjemnie...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 30/215

background image

Adios Argentyno

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Wspomnienia, które jeszcze dziś dotyczą Ciebie,
Marzenia, co zmieniłaś je w realny kształt,
I deszcz, i słońce na wysokim niebie,
Za horyzontem, gdzieś, zostały tam...

Eukaliptusów zapach ciemną, ciepłą nocą
I przeogromne cienie księżycowych drzew,
I to westchnienie, które cisza z sobą niesie,
Za horyzontem, tam, zostały gdzieś...

Ref.:

Adios słońcem rozpalone plaże,
Żegnaj księżycem, srebrna mi dziewczyno,
Adios wasze cudzoziemskie twarze,
Adios, adios Argentyno!

Pokłony biły słone fale w tę noc ciemną
Indiańskim bogom śpiącym wśród nadmorskich skał
I ślady Twoich stóp na piasku były ze mną
W tę najpiękniejszą noc, tam...

I cisza była wokół, choć szeptów tysiące,
Choć nagle zbudził ciszę krzykiem przebudzony ptak
I wtedy wstało złote, piękne, niespodziewane słońce
W tę najpiękniejszą noc, tam...

Mały, cichy bar, gdzie ciemnowłosi chłopcy
Gitarą wyśpiewali Wasz przedziwny kraj,
Gdzie tak się czułem dobrze, tak nie byłem obcy,
Za horyzontem, gdzieś, zostały tam...

I miłe ciepło rodzinnego domu,
Gdzie każdy polskie słowa dobrze znał,
Gdzie zmarzłe morzem serce grzałem po kryjomu,
Za horyzontem, gdzieś, zostały tam...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 31/215

background image

Ahoj!

Autor: Leszek Jankiewicz

Wykonawca : Yank Shippers

Ahoy, ahoy, do góry głowa,
Ahoy, ahoy, ruszamy w rejs,
Nie straszne nam okręty wroga,
Nie straszny nam wojenny znój.

Niestraszna nam cisza grobowa,
Nieobcy też stu armat huk,
Niech dobry Bóg w zdrowiu zachowa,
Niech domu da przekroczyć próg.

Deszczowe dni, upalne słońce,
Pokonać strach i niewoli smak,
Nadzieję da wspomnienie gorące
O tobie gdzieś daleko tam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 32/215

background image

Ahoj, załogo

Autor: Jerzy Kobyliński

Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych

Spróbuj sobie wyobrazić, kiedy otworzysz oczy,

a G a

Że tak nagle dziwny widok Cię otoczy.

a G a

Kapitanem oto jesteś na wielkim swym okręcie,

G a G a

Przed siebie płyniesz śmiało, szybko i zawzięcie.

G a F E a

Ref:
Ahoj, załogo! Ahoj, kapitanie! /x2

C G d a

I nie ma w tej historii nawet cienia przesady,
Bo kto właściwie wątpi, że nie dasz sobie rady?
Opłyniesz dziś pół świata, a może i świat cały.
Ja będę trzymać kciuki - nie jesteś aż tak mały.

Jeśli się trochę boisz być sam na oceanie,
Zabierz ze sobą misia i zrób go swym bosmanem,
Koniecznie weź też lalę, pod rękę pajacyka,
A będziesz miał dzielnego majtka i sternika.

I z dzielną tak załogą możesz zdobyć biegun,
Lub w berka się pobawić na nieznanym brzegu,
A wszystkich tu dorosłych, jeśli będą grzeczni,
Zostawisz gdzieś na wyspie, tam będą bezpieczni.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 33/215

background image

Aj, Luli

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Hen, na dalekich morzach, tam gdzie się kończy świat,

D.A.D.A.D.A.D.A

Gdzie tęczę rodzi zorza, gdzie się zaczyna wiatr,

D.A.D.A.D.A.D.D

Ref: /x2
Aj luli, aj luli,

G.A.D.A

Gdzie się zaczyna wiatr.

G.A.D.D (D.A.D.A)
D.A.D.A.D.A.D.A

Maleńka wyspa była pośród lazuru mórz,
Sztorm każdy ją omijał, nigdy nie było burz.

Ref:
Aj luli, aj luli,
Nigdy nie było burz.

Rosły tam pomarańcze i płynął słodki miód,
Ludek, co ciągle tańczył, radosne życie wiódł.
Aż kiedyś obcej łodzi dziób złoty w brzeg się wrył,
Żeglarz na ląd wychodził, co drogę zgubił był.

Każdy go sercem witał i prosił gościa, by
Z nimi na wyspie został do końca swoich dni.
On bardzo był wzruszony i zastanawiał się;
Choć to dalekie strony, wcale tu nie jest źle!

I królem go obrali, życie miał jak ze snu,
I bardzo go kochali, i dobrze było mu.
Na Ciebie także czeka wyspa u szczęścia bram,
A więc już nie narzekaj i steruj szybko tam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 34/215

background image

Alabama

Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki

Wykonawca : Orkiestra Samanta

Podli Angole chcieli porwać Cię,

h A fis h

Ale \"Stary Wosk\" był szybszy i wyrwał się.

D A fis

Na Azorach ze trzydzieści ostrych zębów brał,

G A h fis

Konfederacką banderę wciąż na maszcie miał.

G A h fis

Od Brazylii po Afrykę, aż po Singapur,
Razem z Tobą los mnie rzucał i twardy znój.
Statków dziesięć poszło na dno od ciosów Twych,
Z osiemdziesiąt pryzów masz na koncie swym.

Ref:
\"Alabamo\" trzymaj się,

D A

Los mój w rękach Twoich tkwi.

h fis

Z Tobą walczyć, z Tobą ginąć przyjdzie mi,

G A h fis

Będę z Tobą do końca Twoich dni.

G A h

Żaden kliper, ni wojownik, nie dogonił Cię,
Wymykałaś się z pułapek, chociaż trudno było, wiem.
W końcu Francuz pod Cherbourgiem zdradził nas
I na bitwę z krwawym \"Kearsae\" nadszedł wreszcie czas.

Wielka bitwa się zaczęła, kiedy nastał dzień,
Tysiąc gapiów to śledziło z zapartym tchem.
Dwieście kul ty wystrzeliłaś, a dosięgło nas aż sto,
Więc zmęczona, ale dumna, w ciszy szłaś na dno.

Ja przeżyłem, Ty zostałaś w dali gdzieś, na dnie.
Dzielny z Ciebie szkuner, chociaż krótkie życie Twe.
Ale każdy konfederat od Bostonu aż po Brest,
Wie na pewno, że ta wojna nie skończona jest.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 35/215

background image

Albatros

Autor: Monika Adamiecka

Wykonawca : Kogoto

Miedziane niebo, słońca wściekły krzyk,
Piekielna cisza w pustych żaglach tkwi.

Ref.: Aaaaaa - cisza to śmierć,
Aaaaaa - cisza, trzeba wiatru nam.

Zbłąkaną strzałą ptak raniony padł,
Zdrętwiało morze, ucichł dobry wiatr.

Miksturą wiedźmy zielonkawa toń,
Spękane usta kropli wody chcą.

Spragnieni umrą tam, gdzie wody w bród,
Zginął albatros, biały wiatrów bóg.

Ref.: Aaaaaa - cisza to śmierć,
Aaaaaa - cisza, trzeba wiatru nam.
Aaaaaa - cisza to śmierć...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 36/215

background image

Ale jutro znowu

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

To co, że znamy się tak długo,

E g7

Że wspólny rejs to nie pierwszy

A E

Choć druhem moim, bliskim jesteś

E c7

To coś nie tak - to coś mnie męczy

Fis7 H7

Ref:
Ale jutro znowu pójdziemy na piwo

E A E

Chociaż dzisiaj mamy siebie dość

A E

Zanucimy z wiatrem jakąś melodię

c7 Fis7

Albo posłuchamy milczenia

A H7

Przygoda wciąż, gdzieś w dal nas wiedzie
Już któryś rok w tej samej wachcie
Niejeden port rozbrzmiewa śpiewem
Lecz ciągle tęsknię za czymś, bracie

Po głowach snują się nam marzenia
Wydęte białym płótnem żagli
Na kursie wspólny - jasny cel
A teraz niech to wszystko diabli

Dlaczego tak być musi - nie wiem
I chyba nikt tu nie poradzi,
Że po \"czterech piwkach\" - albo mniej
W samotni chciałbym duszę zaszyć

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 37/215

background image

Alfabet Bosmański

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

A - jak Atlantyk, co trzeba go przejść,

C F C

B - jest jak burta, burty zawsze są dwie,

d G7 G C

C - jest jak cuma - \"Wybierz i obłóż ją!\"

C G F C

D - jak dryfkotwa, dziób, dirki i dno.

C G7 C

Ref:
W morze iść trzeba dziś, wesoło nam jest,

C F C

A zanim wyjdziemy, zaśpiewamy wam pieśń.

d G7 G C

\"Haul-away-high!\" - wołaj, ciągaj i pchaj.

C G F C

Kiedy żeglarz ma grog, wtedy wszystko mu gra.

C G7 C

E - jest jak Eol, co sprzyja dziś nam,
F - tak jak fały - \"Hej, wybierać fał!\"
G - jak gejtawy, gordingi i grot,
H - jest jak handszpak - trzeba mocno pchać go.

I - to jest sygnał: \"Zmieniam w lewo mój kurs.\"
J - jest jak juzing - żagle szyć trzeba znów,
K - jest jak kubryk, gdzie słychać nasz śpiew,
L - jak latarnia, co błyski nam śle.

Ł - jest jak łańcuch - \"Hej, wybierać go!\"
M - jest jak marsel, piętro niżej jest grot,
N - tak jak nagiel, niderholer i nok,
O - jak obijacz - \"Dalej, na burtę go!\"

P - jest jak pompa - każdy zna już ten ruch,
Q - zaś oznacza: \"Mój statek jest zdrów.\"
R - jest jak reje, gdzie włazimy co dzień,
S - jest jak saling, stenga i ster.

T - jest jak trapy, co wiodą na ląd,
U - jest jak Uznam, gdzie znam każdy kąt,
W - jest jak wimpel - prostuje go wiatr,
Z - jest jak zejman, co opłynął ten świat.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 38/215

background image

Ali Alo

Autor: Marek (\"Maras\") Razowski, Piotr Wierzbik

Wykonawca : Perły i Łotry

Posłuchaj, miły brachu,
- Ali Alo.
Co powiem o tym wraku.
- Ali Alo.

Gdym płynął nim do Hilo,
To źle się na nim działo.

Kapitan, stare próchno,
Wciąż dawał w szyję równo.

A bosman też nie lepszy,
On się upijał z pierwszym.

Kuk stawiał nam na stole,
Coś, co żarły tylko mole.

Więc słuchaj, miły brachu,
Bierz forsę i dawaj czadu.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 39/215

background image

Ali, Alo

Wykonawca : zespół \"V\"

Kapitanie z Saint Malo
- Ali alo
Ponoć zwą cię Kaszalot
- Ali ali ali alo
- Ali alo

Trzy dziewczyny kiedyś miał
Ale teraz został sam

W Valaparaiso pierwsza z nich
Ale od niej uciekł w mig

Druga w Rio miała dom
Trochę dłużej został z nią

W San Francisco trzecią miał
Ale od niej także zwiał

Wkrótce dalej ruszył w świat
Pływał kilka ładnych lat

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 40/215

background image

Ali-Alo

Autor: Łukasz (\"Kuka\") Malcharek

Wykonawca : North Cape

Kapitan Baker to pieski syn,
- Ali-alo!
Ma ciężki kot i bije nas nim,
- Ali-ali-ali-alo, ali-alo!

Gdy Ci robotę zadać chce,
Choćbyś się zesrał, to zrobisz ją źle.

Kiedy z nim w kości będziesz grał,
To jakbyś forsę wyrzucić chciał.

Był jeden szturman, co stawiał się,
Dziś jego ciało już gnije na dnie.

A pewien kuk, co mu świństwo dał,
Sam musiał zeżreć swych pomyj gar.

Gdy mały Joe źle kabestan pchał,
To wściekły Baker mu w gębę dał.

Gdy się narazisz to wezwie Cię,
A potem Twe plecy batem tnie.

Z diabłem jest Baker za pan-brat,
Choć sztorm szaleje, nie zrzuca szmat.

\"Czarnego kosa\" lubi brać,
I cały transport w niewolę dać.

Jeśli z Bakerem pływać chcesz,
Lepiej swe nogi za pas bierz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 41/215

background image

All For Me Grog

And it\'s all for me grog, me jolly jolly grog

G C G

All for me beer and tobacco

D

Well I\'ve spent all me tin with the ladies drinking gin

G C G

Far across the western ocean I must wander

D D7 G

I\'m sick in the head and I haven\'t been to bed
Since first I came ashore with me plunder
I\'ve seen centipedes and snakes
And my head is full off aches
And I\'ll have to make a path for way out yonder

Where are me boots, me noggin\' noggin\' boots
They\'re all gone for beer and tobacco
You see the sole\'s were gettin\' thin
And the uppers were letting in
And the heels are looking out for better weather

Where is me shirt me noggin\' noggin\' shirt
It\'s all gone for beer and tobacco
You see the sleeves they got worn out
And the collar was turned about
And the tail is looking out for better weather

Where is me wife me noggin\' noggin\' wife
She\'s all gone for beer and tobacco
You see her front it got worn out
And her tail been kicked about
And I\'m sure she\'s looking out for better weather

Oh, where is me bed me noggin\' noggin\' bed
It\'s all gone for beer and tobacco
You see I sold it to the girls
And the springs they got all twirls
And the sheets they\'re looking out for better weather

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 42/215

background image

Aloha

Autor: Andrzej Mendygrał

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Hej blady, bla, bla, bla, wyłuskaj ciało z szat,
Głupawe dżinsy na lava, lava zmień,
Owoce mango, palmowe wino.

Ref.:
Aloha, witaj nam u raju bram.

W skorupie tupie duch. Skorupę ciała skrusz,
Rozluźnij łapy i resztę członków też.
Blady i goły bądź znów wesoły.

Tłuściutka Wahine napoi Cię winem,
W serduszku zimnym roznieci nowy żar.
Wspaniałe plaże, cudów miraże.

Daleko został świat kamiennych, zimnych miast.
Gdy jesteś z nami, wolności wróci czas.
Księżyca misa nad łbem Ci zwisa.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 43/215

background image

Amigo

Wykonawca : nieznany

A nasz stary bosman siwy
Nad kieliszkiem wina drży,
Wiara siedzi, wiara słucha,
Co on dziś opowie im.

Ref.: I wspominaj te czasy,
Gdy byłeś matrosem, amigo.
A ja jaj, a ja jaj...

Stary bosman fajkę pyka
I wspomnienia dalej mkną,
Ciągle oko swe przymyka
I wspomina dolę złą.

I choć nieraz była bieda,
Niespokojne były dni,
Wtedy fajka ma jedyna
Odwagi dodawała mi.

Stary bosman fajkę pyka
I wspomnienia dalej mkną,
Ciągle oko swe przymyka
I przeklina dolę złą.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 44/215

background image

Amsterdam

Autor: Wojciech Młynarski

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam,

e h

Marynarze od lat pieśni swe nucą tam.

C H7

Jest jak świat wielki port, marynarze w nim śpią,

e h

Jak daleki śpi fiord, zanim świt zbudzi go.

a H7 e

Jest port wielki jak świat, marynarze w nim mrą,

G D

Umierają co świt, pijąc piwo i klnąc.

e H7

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam,

C h

Marynarze od lat nowi rodzą się tam.

a H7 e

Marynarze od lat złażą tam ze swych łajb,
Obrus wielki jak świat czeka ich w każdej z knajp.
Obnażają swe kły skłonne wgryźć się w tę noc,
W tłuste podbrzusza ryb, w spasły księżyc i w los.

Do łapczywych ich łap wszystko wpada na żer,
Tłuszcz skapuje kap, kap, z rybich wątrób i serc.
Potem pijani w sztok w mrok odchodzą gdzieś,
A z bebechów ich wkrąg płynie czkawka i śmiech.

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam,
Marynarze od lat tańce swe tańczą tam.
Lubią to bez dwóch zdań, lubią to bez zdań dwóch,
Gdy o brzuchy swych pań ocierają swój brzuch.

Potem buch kogoś w łeb, aż na dwoje mu pękł,
Bo wybrzydzał się kiep na harmonii mdły jęk.
Akordeon też już wydał ostatni dech,
I znów obrus i tłuszcz, i znów czkawka i śmiech.

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam,
Marynarze od lat zdrowie pań piją tam.
Pań tych zdrowie co noc piją w grudzień, czy w maj,
Które za złota trzos otwierają im raj.

A gin, wódka i grog, a grog, wódka i gin
Rozpalają im wzrok, skrzydeł przydają im.
Żeby na skrzydłach tych mogli wzlecieć, hen, tam,
Skąd się smarka na świat i na port Amsterdam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 45/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 46/215

background image

Andrew Rose

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Andrew Rose, brytyjski żeglarz,

D

O nim wam opowiedzieć chcę,

A h

Zaokrętował się w Barbados

h G D

Na statek, który zwał się \"Martha Jane\".

A7 D

Ref:
Trudno nam dziś w to uwierzyć,
Że tak okrutny mógł być los -
Tak wiele strasznych tortur przeżył
Brytyjski żeglarz Andrew Rose.

Dowodził tam kapitan Rogers,
Co wyjątkowym łotrem był,
Kompanów równych sobie dobrał
I oficerów, szuja, zrobił z nich.

Z żelaznym kneblem wbitym w zęby
\"Dartego orła\" musiał przejść,
Słoneczny żar piekł nagie ciało,
Oficer chłostał, aż płynęła krew.

Wsadzili go do beczki z wodą,
Gdzie gnił przez siedem długich dni,
Choć rycząc błagał zmiłowania,
Z pomocą nie odważył się przyjść nikt.

Wam nawet brzydzę się powiedzieć,
Co Stary mu do zjedzenia dał,
Drętwieli chłopcy z przerażenia,
Niejeden blady przy relingu stał.

Aż wreszcie śmierć go uwolniła
A w Liverpool już czekał sąd:
Oficerowie na wygnanie,
Kapitanowi topór głowę ściął.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 47/215

background image

Anglesey

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

W majowy dzień los rzucił mnie na ten stary zgniły wrak.

G.D.G

Następny drink nie dany mi był, już forsy było brak.

C.a.G.a.C.D7

Ubranie gdzieś przepiłem, buty też zabrali mi

G.D.G

I nawet nie wiem, jak znalazłem się na pokładzie \"Anglesey\".

C.a7.D.G.D.G

Ref:
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,

G.C.G

Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.

C.G.a.D

Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,

G.C.G

Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.

C.G.C.G.D.G

Nie będę więcej na oku stał, nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend, nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną już mnie na pokład \"Anglesey\".

Nie będę więcej żagli szył, to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę jak szczur z pokładu \"Anglesey\".

Nie będę zgniłych sucharów jadł, w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach, nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie już mnie na pokładzie \"Anglesey\".

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 48/215

background image

Anglicy w czerwonych czapkach

Autor: Damian Leszczyński

Wykonawca : The King Stones

Angielski okręt przybił do brzegu, gdzieś tam,
Angielski okręt przybił do brzegu, gdzieś tam,
Angielski okręt przybił tu,
Na stromy brzeg w starym Pouldu.

W czerwonych czapkach obcy żołnierze, gdzieś tam,
W czerwonych czapkach obcy żołnierze, gdzieś tam,
W czerwonych czapkach poszli w tan,
Dziewczynę młodą wzięli nam.

Dziewczynę młodą, piękną z Bretanii, gdzieś tam,
Dziewczynę młodą, piękną z Bretanii, gdzieś tam,
Dziewczynę młodą wzięli stąd
Na pokład w ciemną mroźną noc.

Została sama, drżąca, bezbronna, gdzieś tam,
Została sama, drżąca, bezbronna, gdzieś tam,
Została sama, wokół strach
Jej drobna twarz tonęła w łzach.

\"Ach, czemu szlochasz?\" spytał wtedy ją kapitan,
- O tym śpiewam wam!
\"Ach, czemu szlochasz?\" spytał wtedy ją kapitan,
- O tym śpiewam wam!
\"Ach, czemu szlochasz?\" - spytał ją -
\"Niedługo wrócisz znów na ląd,
Niedługo wrócisz znów na ląd.\"

\"Życie tak bardzo cenne ocaliłaś.\"
- O tym śpiewam wam!
\"Życie tak bardzo cenne ocaliłaś.\"
- O tym śpiewam wam!
\"Życie swe ocaliłaś, choć
Twój honor tu ucierpiał dość.
Twój honor tu ucierpiał dość.\"

\"Wolę sto razy zginąć.\" - rzekła mu dziewczyna -
- O tym śpiewam wam!
\"Wolę sto razy zginąć.\" - rzekła mu dziewczyna -

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 49/215

background image

- O tym śpiewam wam!
\"Wolę sto razy ponieść śmierć,
Niż byście raz mnie mieli mieć.
Niż byście raz mnie mieli mieć.\"

Angielski okręt przybył nocą gdzieś do brzegu.
- O tym śpiewam wam!
Angielski okręt przybył nocą gdzieś do brzegu.
- O tym śpiewam wam!
Angielski okręt przybił tu,
Na stromy brzeg w starym Pouldu.
Na stromy brzeg w starym Pouldu.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 50/215

background image

Anioły

Moze wiatr ci kiedyś powie

C G

Co naprawde czeka cię

a F

Może poda Ci odpowiedz
Może troche więcej wie
Może ludzie go mijają
Chociaż widział świata cel
Przecież wiatrów jest tak mało
Co powiodą, co powiodą dobrze cię

Ref.
Niech anioły zagrają

C G A

świat niech zaśpiewam

a F

Niechaj ludzie obudzą się
Niech aniołom ufają
Zanim zaczną się się gniewać
Niech pracują jeśli skrzydła chcą mieć

Może morza są szalone
Rozbijając dobry rejs
Może prawde znają one
Lub ich celem poznać jest
Niech znikają po złej burzy
Chociarz ciężki bywa cios
Spróbuj zatem morzom służyć
Jeśli poznać chcesz, jeśli poznać chcesz swój los

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 51/215

background image

Anioły, Żywioły

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Spadł diabeł na wodę, zamącił pogodę,

d C g C

Ogonem wiatry zakotłował,

d C d A

Rozbujał fale i mąci dalej,

d C A g

Jezioro w grzywy domalował.

F C d A

Ref:
Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,

d F g C

Żagiel co niebo rysuje.

d F g A

Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,

d F g C

A ja uparcie żegluję.

d C d A

Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.

I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 52/215

background image

Antoine

Autor: Michał \"Doktor\" Gramatyka

Wykonawca : Perły i Łotry

Nasz Antoine kiedyś na mnie wpadł
Popłyniesz ze mną bracie w świat

Ref.: Uciekła mi turkaweczka
Znów w tawernie siedzę sam
Dalej dajcie mi piweczka
Wnet opowiem więcej wam

Duch się rybaka we mnie tlił
Antoine dobrym szyprem był

St. Michell w dali skryła mgła
daj dziób na Nord gdzie pogoda zła

Od rana w wantach gwizdał wiatr
za wachtą wachta i tak od lat

Nasz Antoine sam za sterem stał
dalej chłopaki już czas na trał

Ref.: Uciekła mi turkaweczka
Znowu w knajpie siedzę sam
Brzuch napęczniał mi jak beczka
Dość już tej tawerny mam!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 53/215

background image

Archipelag niechcianych facetów

Autor: Kowalewski Mirosław

Wykonawca : Koval

Za morzem pragnień,

D

Tam gdzie krawędź, blask i mrok,
Za wyspą marzeń,
Gdzie nieśmiało słońce świeci
Jest archipelag
Tam w maleńkich domkach śnią
I cichutko żyją niechciani faceci.

Ref.
Niechciane myśli, hen

G A

Z ptakami w niebo mkną,

D G

A niebo blisko, choć błękitu nie ma końca

e A G DA

I wieczorami,

G A

Gdy wygładza morze toń

D G

Cichutko patrzą w zachód słońca.

e A D

Wypluci z życia
I z kochania, z wsi i miast,
Ci, co niemięscy,
Łysi, grubi i niechciani,
Pieszczą marzenia,
Karmią ptaki, głaszczą czas,
Drzewią ogrody pragnieniami.

I nie daj Boże,
Szczerzącego prężny tors,
Szukacza przygód,
Tu przywiedzie morska fala,
Na to facecik co cherlawo wznosi głos,
Powie mu: Stąd spier.....

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 54/215

background image

Aria ze szklankami

Autor: Aleksander Kyc, Stanisław Moniuszko

Wykonawca : nieznany

Ten jacht od wieków w porcie gnił,
Więc dzisiaj wrakiem jest.
Ma w każdej dziurze brud i pył
I farby spłukał deszcz.
Poszycie połamane,
Szyby powybijane
I osprzęt, liny, nawet ster,
To dziś robactwa żer.
W masztach też są korników znaki.
Boisz się?

- Nie!

- Zażyj tabaki.

Busola stara, jak sam świat,
Ma pokazywać Nord,
Zepsute jednak jest od lat
Złośliwe bydlę to.
Bo jeśli jak należy
Sternik busoli wierzy,
Tak wiem na pewno o tym, że
Nie trafi tam, gdzie chce.
Już niejednemu się dało we znaki.
Boisz się?

- Nie!

- Zażyj tabaki.

I wiedzieć jeszcze jedno chciej,
Gdy chcesz nim pływać znów,
Że straszy tu na wachcie psiej
Złych biurokratów duch.
Za życia utrudniali
I pływać nim nie dali,
I oni są tu winni wszak,
Że z jachtu został wrak.
Koniec tej arii jest właśnie taki.
Wkurzasz się?

- Nie!

- Zażyj tabaki.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 55/215

background image

Arjon

Autor: Paweł Szymiczek

Wykonawca : Mordewind

Kiedy w końcu kapitanie

e C h

Zabrzmi rozkaz \"żagle staw!\"

e G D

Ze snu wyrwie nas wołanie

e D e

Na bramstenge wygnasz nas

C h e

Ref:
Żagle wiatrem znowu pełne

e h

Byle ląd z troskami znikł

e h

Byle dalej na ocean

H7 e

Po co wracać nie wie nikt

C h e

Wczesnym rankiem w zimnej bryzie
Oderwany od stu snów
Zwany Arijon okręt idzie
Gnany wiatrem ciepłych mórz

W kolorowych słońcem falach
Gdzie horyzont Arijon mknie
Goniąc tęcze po oceanach
Ostrym dziobem błękit tnie

Którejś nocy, gdy już spali
A ja odwalałem wachtę swą
Spity rumem nie dostrzegłem
Ostrych skał, które wzięły nas na dno

Żagle wiatrem znowu pełne

e h

Cały świat nareszcie znikł znikł

e h

Byle dalej na ocean

H7 e

Po co wracać nie wie nikt

C h e

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 56/215

background image

Arktyka

Wykonawca : DTKF SHANTY

Wypływamy znów gdzie Arktyczna zimna toń

a F C

Gdzie się miesza błękit nieba z bielą gór

F C G

Tam gdzie wita nas złowrogo lodowaty klif

a e

I ogromny bezmiar tranodajnych pól

F E a

Gdy słońce się chowa za miękką warstwę chmur
Wiatr wantami - jak na skrzypcach - pieśni gra
Jeszcze słychać w oddali lodu głuchy grzmot
A nasz ciężki rejs nieustannie trwa

Gdy za burtę widać wielki czarny grzbiet
A po fali niesie się wielorybi śpiew
Pada strzał i w cielsko harpun wdziera się
Krwawa jatka wzmaga oceanu gniew

Fale coraz wyżej i piekło wzmaga się
Jeden z masztów bez powrotnie zgubił się
Dla niektórych będzie to ostatni rejs
No a inni znów dziś wzbogacą się

W końcu okręt nasz w stronę lądu gna
Chociaż żagle nam porwało - dziura w dnie
Tranu pełne ładownie a przy burcie wal
Jeszcze wiele pracy o tym każdy wie

Gdzieś przed dziobem widać cudny stały ląd
Ptaków śpiew, zielone wzgórza, zapach łąk
A przy kei stoi dziewka jasny blond
W końcu widzisz swój rodzinny dom

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 57/215

background image

As I Roved Out

And who are you, me pretty fair maid, and who are you, me honey?

a G a G

And who are you, me pretty fair maid, and who are you, me honey?

a G a G

She answered me quite modestly, \"I am me mother\'s darling.\"

a e G

With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

a G a

And will you come to me mother\'s house, when the sun is shining clearly /x2
I\'ll open the door and I\'ll let you in, and divil \'o one would hear us.
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

So I went to her house in the middle of the night, when the moon was shining /x2
She opened the door and she let me in and divil the one did hear us.
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

She took me horse by the bridle and the bit, and she led him to the stable /x2
Saying \"There\'s plenty of oats for a soldier\'s horse, to eat it if he\'s able.\"
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

Then she took me by the lily-white hand and she led me to the table /x2
Saying \"There\'s plenty of wine for a soldier boy, to drink it if you\'re able.\"
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

Then I got up and made the bed, and I made it nice and aisy /x2
Then I got up and laid her down, saying \"Lassie, are you able?\"
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

And there we lay till the break of day and divil a one did hear us /x2
Then I arose and put on me clothes saying \"Lassie, I must leave you.\"
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

And when will you return again and when will we get married /x2
When broken shells make Christmas bells we might well get married.
With me too-ry-ay, fol-de-diddle-day, di-re fol-de-diddle dai-rie oh.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 58/215

background image

Asfaltowe cumy

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

Wykonawca : nieznany

Wiatr, jesienny wiatr
Nisko chmury gna...
Kto cumuje na asfalcie,
Ten ich smutek zna.

Wielkomiejski smog,
Pośpiech, nuda, strach...
A Ty tęsknisz za \"psią wachtą\"
Po nocach i dniach.

W kołowrocie spraw
Niby ważnych, lecz...
Zapragnąłeś znów nad głową
Białe żagle mieć.

Forsy wielki wór
I kariery szczyt,
A Ty czujesz, że to wszystko
To po prostu: \"SHIT!\"

Więc pewnego dnia,
- Może jutro już? -
ZERWIJ CUMY ASFALTOWE,
Stary sztormiak włóż.

Niech przyjaciel wiatr,
Co gna chmury w dal,
Znów Cię weźmie pod opiekę
Atlantyckich fal...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 59/215

background image

Atlantyda

Autor: Alicja Ungeheuer-Gołąb

Wykonawca : Klang

Nie mam samochodu i mieszkania w mieście,
Żadna mi kobieta nie gotuje zup.
Nie ma takiej siły w żadnym ludzkim geście,
Co by mi kazała w murach żyć jak szczur.

Ref.: /x2
Szukam miejsca, w którym mógłbym żagiel marzeń swoich rozpiąć.
Szukam Atlantydy, gdzieś za siódmym morzem jest
Takie miejsce dla mnie, gdzie nie musiałbym dorosnąć,
Moja Atlantyda - gdzie to jest?
Moja Atlantyda - gdzie to jest?
Moja Atlantyda - gdzie to jest?

W marynarskim worku wszystkie graty zmieszczę,
Życie mnie nie pieści, ale kocham żyć.
Nie ma takiej siły w żadnym ludzkim geście
Co by mi kazała w ciasnych murach gnić.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 60/215

background image

Augustowskie Noce

Autor: Koterbska Maria

Wykonawca : Koterbska Maria

Augustowskie noce

C d G7

Nad brzegami drzemiące,

G7 C

Noce parne, gorące,

C d G7

Osłonięte przez mgłę.

G7 C

Augustowskie noce

C d G7

Zatopione w jeziorach,

G7 C C7

Niepoznane do wczoraj

C7 F

Odnalazły dziś mnie.

d7 G7 C (F C)

Ty chowasz tę muszelkę

C F

Znalezioną nad Wigrami,

d7 G7 C C7

Długo szumieć będzie jeszcze

C7 H7

Ożywiona wspomnieniami.

H7 e G7

Kolorowy sierpień

G7 d7

Naszym żaglem opięty,

G7 C C7

Pozostanie w pamięci

C7 F

Przez długie dni.

d7 G7 C (F C)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 61/215

background image

Australia

Autor: Piotr Kowalewicz

Wykonawca : Mietek Folk

Już jako dziecko

c

Pukając do Australii bram,

Gis

Z rodziną mą

f

Ujrzałem grozę Twą,

G

Bo przyszedł nagły sztorm

c

I okręt szedł na dno,

Gis

I tylko ślepy fart

f

Wyrzucił mnie na ląd.

G

Ref:
Hej, morze me, uroki Twoje znam,

c Gis B G

Choć nie raz już przez Ciebie

Gis

Płakał każdy z nas.

G

Hej, morze me, na próżno wołasz mnie,

c Gis B G

Dziś muszę zejść na ląd,

Gis

Pożegnać przyjdzie się.

G

Głód szarpał trzewia,
Upał mącił wzrok
I tylko, jak przez mgłę,
Słyszałem matki głos
Ginący gdzieś w odmętach,
Razem z rodziną mą.
Mój cały świat
Okryła Twoja toń.

Minęło wiele lat,
Łykałem gorzkie łzy,
Rozbitka twardy los
Poznałem w ciszy sam,
Aż przyszedł wreszcie dzień,
Gdy los uśmiechnął się,
Przepiękny okręt stał
U brzegów wyspy mej.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 62/215

background image

Australia

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Australia po nocach mi się śni

C F C

Heave away! Haul away!

F C F C

Czy kiedyś się spełnią moje sny ?

C G C

Płyńmy do Australii!

C G7 C

Ref:
Heave away! Popłyńmy tam!

F C

Heave away! Haul away!

F C F C

Płyńmy do Australii bram,

F C

Płyńmy do Australii!

G C

Zwiedziłem Bałtyk wzdłuż i wszerz
I na Północnym byłem też.

Atlantyk nie jest taki zły,
Choć płynąć trzeba wiele dni.

Pacyfik spokojny powinien być,
Choć różnie bywa : co tu kryć!

W Australii znajdę nowy dom,
Choć to tak daleko stąd!

Australia po nocach mi się śni
Czy kiedyś się spełnią moje sny ?

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 63/215

background image

Australia

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

Gdy jako młody chłopak pożegnałem Anglii brzeg

D h

By płynąć do Australii, przygoda wiodła mnie.

D G D A D

Gdy w Melbourne opuścili trap, już morza miałem dość,

G D h

Wołała mnie Australia, fortuną kusił los.

D G D A D

Ref:
Znów ruszam z moim banjo,

D

A w butach kurz i piach,

D h

Gdzie woła mnie Australia,

D G

Traperski wiedzie szlak.

D A D

Obrałem kurs na Portland Town, na zachód od Belle Red,
Tam w sztolniach kopalń złota fortuna zdarza się.
Pieniądze przyszły w jeden dzień, szalałem cały rok,
Znów wolny powróciłem na stary dobry szlak.

Dziś ciężarowych wozów trasą idę cały dzień,
By starym szlakiem trampów przekroczyć górski grzbiet.
Tam żyły złota, przygód moc w kanionach górskich rzek,
Więc ruszam z moim banjo, niech droga wiedzie mnie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 64/215

background image

Australia I

Autor: Mariusz Bożyk, Kamil Zakrzewski

Wykonawca : Sekstans

Nie miałem siedemnastu lat, gdy pierwszy raz ruszyłem w świat,
W Liverpoolu zaciągnąłem się.
Pamiętam chwilę tę do dziś, gdy przyszło mi na wanty iść
I zrozumiałem wtedy, co to lęk.

Ref.: Do dalekiej Australii ostatni to mój rejs,
Nie miną więc miesiące dwa, gdy Anglii ujrzę brzeg.
Bo tutaj w małej wiosce zostało serce me,
Przy słodkiej Sally Malone, więc nieś mnie wietrze, nieś.

Na niejednej krypie starej karku swego nadstawiałem,
Taki był już mój cholerny los.
Lecz dziś są ładownie pełne, cały statek tonie w wełnie,
Ta zaś da każdemu złota trzos.

Gdy do portu statek wpłynie, każdy swoją forsę zwinie,
Rzucę wreszcie ten parszywy fach.
Już niedługo stan swój zmienię, z piękną Sally się ożenię,
Przed ołtarzem powiem Sally - \"Tak!\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 65/215

background image

Australia II

Autor: Mariusz Bożyk, Przemysław Bartosik

Wykonawca : Sekstans

Słońca blask i fali cichy śpiew,
Z każdą chwilą dalej wiedzie nas.
W żaglach wiatr, za rufą został brzeg,
Przed nami morza nieskończona dal.

Kiedy nasz statek wyruszyć z portu miał,
Przy burcie dziewcząt stanął cały rząd.
Niejeden przecież pozostać by tu chciał,
Lecz jeszcze dzisiaj odpływamy stąd.

Ref.:
Australii brzeg za nami już,
Za rufą został krzyż południowych mórz
I dziewczyn śmiech, portowych świateł blask -
Może kiedyś tu wrócimy, lecz na razie do domu płynąć czas.

Wczoraj wieczorem na spacer wziąłem Meg,
Plaża i skały, nikogo oprócz nas.
\"Jutro odpływam\" - powiedziałem jej -
\"Lecz wrócę tu, bo tylko Ciebie mam.\"

\"Nie martw się Johnny\" - odpowiedziała mi
\"Czekać Cię będę choćby ze sto lat.
Kiedy będziesz w morzu, wspomnij czasem mnie,
A w żagle niech Ci wieje dobry wiatr.\"

Nie minął rok, przed dziobem znany brzeg,
Australia wiatrem i słońcem wita nas,
Już widzę jak na brzegu stoi Meg
I widzę już jej roześmianą twarz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 66/215

background image

Autobus 5:40

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Wrześniowym deszczem ocieka port,

a e C e

Wczorajsza wódka mocno ściska łeb,

d C G

Wór spakowany skamle u nóg,

a e C e

Koniec sezonu gdzieś na cumach zległ.

d E a (E)

Ref:
Zmoknięty ranek - węgorzewski blues,

F e d C d

Autobus 5:40 - to do domu kurs.

C d F E a (E)

Posezonowy dopadł mnie wiersz,

F e d C d

Ta na policzku kropla to na pewno deszcz.

C d F E a (E)

Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr,
Zatęsknią szoty do Twoich rąk,
Wiatrem owianą żaglową miłość
Pan narzeczony właśnie zabrał stąd.

Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur,
Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd,
Motylim sercem, cicho skuleni
Wracamy, hen, do żon, do miast.

Jeszcze tylko myślenie: jak
Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas,
By znów zobaczyć skryty wśród fal,
Odbity na wodzie Twojej ręki ślad.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 67/215

background image

Autoironiczna piosenka szantymena

Autor: Tyszkiewicz Grzegorz

Wykonawca : Tyszkiewicz Grzegorz

Dla kogo od szesnastu lat na scenie prężę się?
Dla kogo, biedny Miś, jak opętany struny rwę?
Dla kogo żyły na mej szyi z naprężenia drżą?
Dla kogo drżącym głosem wyjękuję tęskny song?

Dla kogo przez bezmiary mórz przemycam gin i grog?
Dla kogo linę grubą szarpię poprzez tęgi blok?
Dla kogo wieloryba ścigam wśród lodowych gór?
Dla kogo w koję smętną rzucam wór?...

Ref.: Ach!....
Oczki moje śliczne - zwykle zaciągnięte mgłą
I kształty okrąglutkie, co kuszą jak nieznany ląd,
Kudełki czarne, białe, rude, długie, krótkie, jeż...
To dla Was, Żeglareczki, moja pieśń!!!

To dla Was moje życie: od początku aż po kres!
To z Wami chcę wypłynąć w najpiękniejszy w życiu rejs!
To o Was śnię po nocach, obmyślając plany gry;
Jak złamać Wam serduszka i omotać, zdobyć, zgryźć!!!

To przez Was z myśli moich chaszczy jeden dźwięczy ton,
By dopaść Was jak lew lub rekin, wciągnąć w słodką toń,
Zamienić Was w syreny, potem zostać królem mórz,
By żadna mi się nie oparła już...

Ach, kiedyż niecne me zamiary zmienię w zbrojny czyn,
Bo sprytu jakby coraz mniej i brak już cielsku sił...
Ech, rzucę się ze sceny! Wpadnę w Wasz pachnący tłum!
I schrupię wreszcie wszystkie z Was, nasycę wieczny głód!!!

A kiedy gwiazdka moja zniknie z firmamentu szant
I z góry będę patrzył na ten nasz szantowy świat,
Wspomnijcie gościa, co uwielbiał Was i dla Was grał,
Niech będzie Wam go trochę czasem brak....

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 68/215

background image

Ave Virgo Maria

Autor: Paweł Szymiczek

Wykonawca : Mordewind

Ośmiu Gotów i dwudziestu dwóch Norwegów

e h

W odkrywczej wyprawie z Winlandii na zachodzie
Rozbiliśmy obóz obok dwóch skalnych wysepek
Dzień drogi na północ od tego kamienia
Łowiliśmy ryby jeden dzień
Po powrocie znaleźliśmy dziesięciu ludzi
Czerwonych od krwi i martwych

Ref:
Ave Virgo Maria chroń nas od złego
Ave Virgo Maria chroń nas od złego
Ave Virgo Maria
Ave Virgo Maria wybaw nas

Postawiliśmy dziesięciu ludzi nad morzem
Na straży naszych statków
Czternaście dni drogi od tej wyspy
Rok 1362

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 69/215

background image

BABARAM\'BU

Autor: nieznany

Hen, w dalekim Honolulu
Przyszła na ten świat.
Po hawajskim czarnym królu
Był ten cudny kwiat:
Czarna Babaram\'bu.
Tak tańczyła, jak marzenie,
Kiedy jazz jej grał.
Wywijało się na scenie
Najpiękniejsze z ciał -
Czarnej Babaram\'bu.

Ref.: Babaram\'bu to cud królewna,
Babaram\'bu - istota zwiewna,
Babaram\'bu miłości sztukę zna!
(Pompadour to przy niej zero!)
Babaram\'bu ma czarny nosek,
Babaram\'bu ma czarny włosek,
Babaram\'bu i w nosie kółko ma!
Gdy na Hawajach prosił ktoś,
By przez mikrofon rzekła coś,
To po hawajsku miły głos
Rzekł:
\"Riki-Cziki, Opum-Popum,
Papa-Rapum, Opum-Popum\".
Babaram\'bu tak powiedziała,
Babaram\'bu i pojechała,
Babaram\'bu, by tańczyć w Kakadu.

Raz w Kakadu pewnej pani
Zginął własny mąż.
Zamartwiała się bez przerwy
Posądzając wciąż:
Czarną Babaram\'bu.
Kiedy wreszcie po tygodniu
Mąż odnalazł się,
Zapytała: \"Gdzieś przebywał
I kto uwiódł Cię?\"
(W tedy on bez sił, bez tchu rzekł:)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 70/215

background image

BRA-DE-LI HORN

Autor: P Urzędowski

Wykonawca : BRA-DE-LI

Było tak w historii nieraz,
Wokół Hornu płynie jacht,
Na pokładzie kilku śmiałków
Dumnie nosem wciąga wiatr.
Gdy do domu powracali,
Opowieści było moc.
Pieśni cudne też pisali,
Opłynęli przecież Horn.

Ref.: Bra-De-Li fala na sto stóp,
Bra-De-Li wiatr na maszty wziął,
Piekła Bra-De-Li-śmy przeżyli,
Bra-De-Li to był przecież Horn.

Bra-De-Li fala na sto stóp,
Bra-De-Li wiatr na maszty wziął,
Bardzo Bra-De-Li-śmy odważni,
Bra-De-Li to był Horn.

Teraz na Zawiszy rejs,
Wokół Hornu płynie kwiat.
Kapitany, szantymeny,
Każdy z nich to dzielny chwat.
Gdy do domu już powrócą,
Opowieści będzie moc.
Pieśni cudne też napiszą,
Opłynęli przecież Horn.

My jesteśmy wilki morskie,
Chociaż mamy mało lat.
Pierwszy Horn już jest za nami,
Gdynia, Hel i dycha wiatr.
W domu wszyscy się cieszyli,
Opowieści było moc,
Że szczęśliwie powrócili,
Dla nich to był przecież Horn.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 71/215

background image

Baba ze stali

Autor: Iza Walkowiak

Wykonawca : Sailor

Zakochał się John w pięknej Sally

E

Łej hej, w babie ze stali

H7

Spał z nią nawet wtedy, gdy inni się bali

E

Potem popłynął w rejs.

H7

Ref:
Łej hej opowiem wam o Sally
Łej hej o babie ze stali
Opowiem wam dziś, jak ona się...
Tylko piwa dajcie mi!

Żadna się równać nie może z Sally
Łej hej z babą ze stali
Gdy strzelisz w pysk, każda jedna się żali
Tylko Sally jeszcze chce.

Na morzu John, na lądzie Sally
Łej hej, baba ze stali
Wróciłby może, lecz się nie pali
Sally radę sobie da

Lecz nie mógł John zapomnieć o Sally
łej hej, o babie ze stali
Płynęli, czy też na kei stali
Widział jej potężną pierś

I wreszcie wrócił John do Sally
Łej hej, do baby ze stali
I dostał kopniaka, aż drzwi rozwalił
Za próg nie wpuściła go.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 72/215

background image

Babski Rejs

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Łajała mnie dziewczyna, że dłużej nie wytrzyma,

D.-.E.-

Że muszę zabrać ją na morski rejs, rejs, rejs...

A.-.D.A.

Sąsiadka - mieszka w bloku, jest na drugim roku,

D.-.E.-

Na uniwersytecie, czy tam gdzieś.

A.-.D.A.D

Ref:
Nie wiedzą głupie baby, jak bardzo człowiek słaby,

A.-.D.-

Gdy wicher taki, że aż maszty gnie, gnie, gnie...

A.-.D.-

Nie z książek to obrazki, dostaną w dupę laski,

G.-.D.-

Gdy w koło morze - nie pomoże Święty Boże.

D.E.A.-

Mariola - ta z roboty, też darła ze mną koty,
Że jak jej nie zabiorę, to mi bru... bru... bru...
I jeszcze - co za fatum - od Baśki ultimatum,
Że albo płynie, albo zwracam dług.

Że też się dowiedziały i sobie przekazały,
Telefon teraz dzwoni całe dnie, dnie, dnie...
I Magda z wieczorówki, co pisze mi klasówki
I tamte, co w Sylwestra chciały mnie.

A jednak wyszły w morze o planowanej porze
I oby jakiś rekin pożarł je, je, je...
Lecz ja nie będę wiedział, bo w domu będę siedział,
W ostatniej chwili wykręciłem się.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 73/215

background image

Baby

Autor: Jerzy Nel, Roman Palester

Okręt w rejsie od pół roku,

a

Łza za babą kręci w oku

a d a

I choć twardy jest marynarz

d

To, bez baby nie wytrzymasz.

a

Choćbyś w ręku łamał sztaby

H7

To, bez baby nie dasz rady.

H7 E

Ref:
Baby, ach te baby,

a

Człek by je garściami jadł.

d a

Co tu gadać, co tu kryć, bez baby

d

Trudno żyć, bez baby trudno żyć.

a E a

Na drzwiach, szafkach mej kabiny
Malowane girls w bikini.
Łajba się na fali kiwa,
Babka rusza się jak żywa,
Lecz choć to rysunek klawy,
Brak mi jednak żywej baby.

Po pół roku tak pływania
Wracam ci ja do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
Ona stoi i się śmieje.

Więc ja żonie mówię, aby
Zaprzestała tej zabawy.
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 74/215

background image

Bacha

Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych

Gdy idziesz ulicą,

e

Każdy się zachwyca,

e

Ty jesteś jak ze snu.

C D G

Twoje oczy ładne

e

Nogi takie zgrabne

e

Chciałbym zobaczyć znów.

a H7 e

Bacha, Bacha ale z ciebie lacha

e C G

Cała nasza wiocha bardzo ciebie kocha.

a e H7 e

Stałem sobie w dresie
Tuż przy PKS-sie
Papieros w ręku gasł
Wtedy cię ujrzałem
Cały skamieniałem
Oślepił mnie twój blask.

Dowiedziałem się ja,
Że chcesz za Macieja
Co se do miasta zwiał.
Biore brony, kosę
I na droge niosę
Bede cię blokował.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 75/215

background image

Back Home In Derry

Wykonawca : Bobby Sands

In 1803 we sailed out to sea

a C

Out from the sweet town of Derry

G D a

For Australia bound if we didn\'t all drown

a C

And the marks of our fetters we carried

G D a

In our rusty iron chains we sighed for our wains

a e

Our good women we left in sorrow

a e

As the mainsails unfurled, our curses we hurled

a C

On the English, and thoughts of tomorrow

G D a

Chorus:
Oh..... I wish I was back home in Derry

C G a G a

Oh..... I wish I was back home in Derry

C G a G a

At the mouth of the Foyle, bid farewell to the soil
As down below decks we were lying
O\'Doherty screamed, woken out of a dream
By a vision of bold Robert dying
The sun burned cruel as we dished out the gruel
Dan O\'Connor was down with a fever
Sixty rebels today bound for Botany Bay
How many will meet their reciever

Chorus:
I cursed them to hell as her bow fought the swell
Our ship danced like a moth in the firelight
White horse rode high as the devil passed by
Taking souls to Hades by twilight
Five weeks out to sea, we were now forty-three
Our comrades we buried each morning
In our own slime we were lost in a time
Of endless night without dawning

Chorus:
Van Diemen\'s land is a hell for a man
To live out his whole life in slavery
Where the climate is raw and the gun makes the law
Neither wind nor rain care for bravery
Twenty years have gone by, I\'ve ended my bond
My comrades ghosts walk behind me
A rebel I came - I\'m still the same

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 76/215

background image

On the cold winters night you will find me

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 77/215

background image

Bajdewind

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Sześć tysięcy marzeń stąd,
- Hej tam, do zwrotu przez sztag!
Jakiś cel masz, jakiś ląd.
- Lewy wybierz i prawy daj luz!
Lecz cóż z takich marzeń lądem,
- Hej...
Kiedy ciągle wieje w mordę?
- Lewy...

Dawniej gdy od celu wiało,
To ofiarę się składało
Na ołtarze i wtedy woje
Z wiatrem mogli iść na Troję.

Dziś masz przewagę nad Odysem,
Dziś znasz foka, grot i dyszę.
Parę halsów byle jakich
I powracasz do Itaki.

Słychać więc na całym świecie:
It\'s good wind, haroszyj wietier.
Jest też termin akuratny:
Ten to witer ne ni szpatny.
Można także w fordewindzie,
Lecz dopłyniesz nim gdzie indziej.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 78/215

background image

Baksztag

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Nasz kapitan zmienił kurs,

C.F.G7.a

Już nie rzuca nas i bije,

D7.-.G.-

Garnki poukładał kuk,

F.-.C.a

Odpoczynku czas.

D7.G.C.-

Ref:
Słońce gorące po gębie mnie grzeje,

G7.-.C.F

Baksztag to jest to.

G7.-.C.-

Już wicher zimny tak ostro nie wieje,
Ho, ho, ho!
I zaraz zagra nam ktoś na gitarze,
Baksztag to jest to.
Więc zawołajcie wesoło żeglarze,
Ho, ho, ho!

Nasz Kapitan zmienił kurs,
Sternik kontrę dał.
Fok na sztagu złapał luz,
Trzeba wybrać fał.

Nasz Kapitan zmienił kurs,
Już w kokpicie tłok,
Więc na deku kładę się,
Wlepiam w niebo wzrok.

Nasz Kapitan zmienił kurs,
Łajba gna jak ptak,
Grot wydyma biały brzuch,
Jęczy achtersztag.

Nasz Kapitan zmienił kurs,
Leci rufa w dół,
Znowu Gruby kłóci się
O Beauforta pół.

Nasz Kapitan zmienił kurs,
Już niedługo port,
W szybkim tempie zbliża się,
A wiatr dmucha z Nord.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 79/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 80/215

background image

Balaena

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

F C F G

Dziś każdy wielorybnik wypłynąć chce z Dundee,

C d

Na odległych stąd łowiskach każdy chciałby pierwszym być.

G F G

Na Północnym Atlantyku będzie wielki wyścig trwał,

C d

A najszybsza z nich, chłopcy wierzcie mi,

F C

To \"Balaena\" - mówię wam.

F G C

Ref:
Płyniemy pełnym wiatrem, maszyna równo gra,

d

Cała reszta hen, za rufą, już nie ma żadnych szans.

G F G

Wspaniała jest \"Balaena\", wszyscy jej dorównać chcą,

C d

Wiele razy tak przetarliśmy szlak

F C

Od Dundee do St. John.

F G C

Zaczęło się we wtorek, w środę piekło było już,
Z naszej wachty nie wróciło dwóch, potem zmyło jedną łódź.
Gruchnęła o nadburcie, szlag trafił wręgi trzy.
Trzeba było to załatać i sztormować parę dni.

Dumny Jackman zmieniał szmaty, potem więcej pary dał,
Na \"Erin Boy\'u\" kapitan Gay z żywiołem walczył sam,
A dzielna \"Terra Nova\" długo z nami szła łeb w łeb;
Na łowiskach już było pewne znów, że \"Balaena\" pierwsza jest.

Wreszcie sezon się zakończył, ładownie pełne są
A bukszpryt już wskazuje kurs, gdzie został ciepły dom.
Gdy staniemy już na lądzie, beczki rumu będą tam
I Starego zdrowie będziemy pić. Znowu udało się nam!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 81/215

background image

Balanga

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Dali mi prowadzić okręt typu \"Mak\",

D A

Na wypranej mapie pokazali szlak,

A D A

Sami do kabiny na gorzałki zew,

D G

Wkrótce usłyszałem z wnętrza jachtu śpiew:

A A7

Ref:
Na jeziorze wielkie fale, - Oj, ra-ra-ri-o!

D G

Lecz się nie boimy wcale, - Oj, ra-ra-ri-o!

A D A

Ciche porty opuszczamy, - Oj, ra-ra-ri-o!

D G

W tataraki wypływamy. - Oj, ra-ra-ri-o!

A D

Na Mazurach klawe życie, - Oj, ra-ra-ri-o!
\"Krzynka\" piwa już w kokpicie, - Oj, ra-ra-ri-o!
Żagle, szoty, fały, wanty, - Oj, ra-ra-ri-o!
Pośpiewamy sobie szanty. - Oj, ra-ra-ri-o!

Za czerwoną boją stary wędkarz śpi,
Moczy w wodzie kija, he..., ryba mu się śni!
Kiedy nas zobaczył, ciszy daje znak,
A my po spławikach i śpiewamy tak:

Stary cisnął czapką, długo krzyczał coś
I machał rękami, e...elokwentny gość!
My grzejemy dalej, trzeszczy każdy bryt,
Balanga w kabinie osiągnęła szczyt!

Dobiłem do brzegu i zrobiłem klar,
Chłopcy zaś w kabinie dalej brali bar.
Coś niecoś przegryzłem i do koi - myk!
A gdy zasypiałem, wciąż słyszałem ryk:

Gdy się obudziłem, dech zaparło mi:
Każdy tak jak siedział, obrzygany śpi!
Jak natrętną muchę odganiali mnie,
A mi na \"dzień dobry\" śpiewać chciało się:

Ref:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 82/215

background image

Ballada

Autor: Wojciech Krawętkowski

Wykonawca : Qftry

Gdy jak cień snuję się ulicami, przez park, w dół rzeki, gdzie port,

e D C G F C G D

Słychać gwar kobiet, które żegnają - jak kiedyś Ty mnie w tamten dzień.

e D C G e D

Ich twarze pełne trosk i nadziei, że wrócisz, gdy skończy sie rejs

e D C G F C G D

Poczuć, że jestes znów słony smak Twoich ust, lecz Twój statek juz znika we mgle...

e D C G e D

Ref:
Wciąż pamiętam ten dzień, tamten ranek,

e D C G

Twą postać na brzegu, ten żal,

F C G D

Oczy mokre od łez, gdy tak stoisz we mgle,

e D C G

Nigdy więcej nie ujrzałem Cię.

C D G

Tamtej wiosny, gdy kwitły żonkile, gdy kolorem i wonią odurzyły nas
I ten czar pierwszych słów wyszeptanych, ciche \"Kocham\" i wiersz z Twoich ust.
Byłaś moim marzeniem, mą wiarą, gdy w słońcu widziałem Twą twarz,
Nocą księżyca blask szeptał do ucha nam, że sny nasze lecą do gwiazd.

Tak daleko od siebie lecz blisko, każdej nocy przez wiatr i przez fale
Byłem ptakiem, co mknie, białym żaglem, upadłym aniołem w Twym śnie.
Może kiedyś zrozumiem dlaczego, może kiedyś znów słońce zaświeci nam...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 83/215

background image

Ballada A

Autor: Janusz Śmigielski

Wykonawca : Smugglers

A czego trzeba,

e A

Prócz wiatru, aby w żagle dął?

h G A D

Kawałek nieba

e A

Znad swego domu w podróż wziąć.

h G D A

Ref:
Za rufą port któryś z rzędu,

D A

Na kursie dni, które będą,

D A

A Parki trzy

h e

Żeglarską przędą nić.

A D

Łam-daj, ła-ga-da-daj-daj,
Łam-da, da-ga-daj-daj!

A jeśli sztorm zły
Łupiną miota pośród fal?
Zmoczone włosy,
Na mokrej szyi mokry szal.

A jeśli słońce?
Jak białe ptaki mkniemy w dal.
Wodą pachnące
Kartki w dzienniku suszy wiatr.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 84/215

background image

Ballada A

Autor: Janusz Śmigielski

Wykonawca : Cztery Refy

D G D A h D /x2

A czego trzeba, prócz wiatru, aby w żagle dął?

e A h G A D

Kawałek nieba znad swego domu w drogę wziąć.

e A h G D A

Ref:
Za rufą port któryś z rzędu,

D A D

Na kursie dni, które będą,

- A h

A Parki trzy żeglarską przędą nić.

e A D

A jeśli sztorm zły łupiną miota pośród fal?
Zmoczone włosy, na mokrej szyi mokry szal.

Za rufą port któryś z rzędu...

A jeśli słońce? Jak białe ptaki mkniemy w dal.
Wodą pachnące kartki w dzienniku suszy wiatr.

Za rufą port któryś z rzędu...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 85/215

background image

Ballada dla twojej dziewczyny

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

Gorące dni i noce bez snu -
Wszystko to już za nami;
Ocean, który słuchał, jak
Śpiewaliśmy gwiazdom swoją pieśń.

Ostatniej wachty nadszedł już czas -
Dobrze wiesz, a przed nami
Dziewczęcy płacz, dziewczęcy śmiech,
Co tęsknotę gorzką ukryć ma.

Horyzont skradnie Ci miejski mur,
A uliczne latarnie
Przygaszą Twoich marzeń blask,
Szare życie sięgnie po swój dług.

Samotne dni i noce bez snu
Tych, co na nas czekali;
Godziny puste, lęku smak -
Czy powrócisz do niej znów ten sam?

Lecz w Tobie jeszcze szum morza gra,
Myśmy też go słuchali;
Dziewczyna spojrzy w oczy Ci,
Pierwsza pozna, gdzie Cię woła los...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 86/215

background image

Ballada morska na bardzo znaną melodię

Wykonawca : Powód Osobisty

Chcemy wam wyśpiewać tych kilka historii,

d g d

Byście uwierzyli w moc naszej teorii.

A d A d

Ref:
Kręć się, kręć, wrzeciono. Wiej, wietrzyku, wiej.

C F C F

Pływać każdy może, trzeba tylko chcieć.

d g A d

Stary bosman zawsze nas uczył żeglować,
Sam nie umiał jednak dwóch sznurków skrzyżować.

Dla żeglarza diabeł to pierwsza przestroga,
A dla diabła baba jest niczym ostroga.

Na skrzynce mieczowej gość usiadł okrakiem,
Od tej pory był sopranowym śpiewakiem.

Podobnych historii nie sposób wyliczyć,
Pora więc piosenkę tę szybko zakończyć.

Refrenu tego słowa to tylko teoria,
W praktyce inaczej to jednak wygląda...

...Kręć się, kręć, wrzeciono. Wiej, wietrzyku, wiej.
Pływać każdy może, trzeba tylko... Mieć!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 87/215

background image

Ballada na złe drogi

Autor: W. Chiliński

Wykonawca : EKT-Gdynia

Na drogi złe, dni zwyczajne,

d E

I na najwyższe z progów,

a F

Dostaliśmy w dłonie balladę,

d E

I pachnie jak owoc głogu.

a A7

Ref:
I będzie przebiegać muzyka,

d G

Czy ty wiesz jak to dużo po dniu,

C F

I w wierszu nam będzie rozkwitać,

d E

Ballada - posag mój.

a A7

Na ludzi o szarych obliczach,
Na ścieżki i wilcze doły,
Gdy zechcę na głos będzie krzyczeć,
I w miejscu nam nie ustoi.

A kiedy będziemy odchodzić,
Hen - do Krainy Łowów,
Błękitne się niebo otworzy,
I spadnie jak owoc głogu.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 88/215

background image

Ballada o Bełdanach

Autor: Robert Kolebuk

Wykonawca : Robert Kolebuk

Mój mały synku, czasem żałuję

D A h

Że nazbyt szybko mi doroślejesz

G A D

I wkrótce pójdziesz po własnych drogach

D A h

Na własne szczęście mając nadzieję

G A D

Lecz chcę być szczery, więc ci nie powiem

e fis

Że co raz zaczniesz, ukończysz w pełni

G A D

Że zawsze zdołasz wygrać z rozpaczą

e fis

A z twoich marzeń wszystko się spełni

G fis h / A

A na Bełdanach znajdziesz zatoczki

D A D

Gdzie każda łajba wchodzi z łatwością

Fis G A

Tam możesz wpłynąć na trochę dłużej

D G A D

Gdy chcesz się schować przed codziennością

h A h

W takich zatoczkach życie nie płynie

D A D

A jeśli płynie to pomalutku

Fis G A

Gdy ci się marzy odmiana losu

D G A D

Rzuć tam kotwicę i czekaj do skutku

h A h

Moja córeczko, rośniesz tak szybko

D A h

Jak rośnie bagaż myśli i marzeń

G A D

Który poniesiesz poprzez mielizny

D A h

I poprzez rafy przyszłych wydarzeń

G A D

Choćbym się starał nad moje siły

e fis

To ci jednego przyrzec nie mogę

G A D

Że życie nigdy cię nie porani

e fis

Że los ci łatwą zgotował drogę

G fis h / A

Chcę was pocieszyć, ale i u mnie

D A h

Nie wszystko było, tak jak być miało

G A D

I trudno dawać dzieciom naukę

D A h

Gdyś sam popełnił błędów niemało

G A D

Więc darmo pytasz, czemu jest właśnie

e fis

Tak - nie inaczej i kto jest winny

G A D

Jedną ci tylko dać mogę radę

e fis

Płyń własnym kursem, nie patrz na innych

G fis h / A

A na Bełdanach znajdziesz zatoczki ...
Na Niegocinie znajdziesz zatoczki ...
I na Solinie znajdziesz zatoczki ...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 89/215

background image

No i na Lipiem znajdziesz zatoczki ...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 90/215

background image

Ballada o Botany Bay

Autor: Anna Peszkowska

Wykonawca : Cztery Refy

Podeprzyj bracie ciężki łeb, na ławie ze mną siądź.

a C F a

Posłuchaj, a opowiem Ci dziwną historię mą,

a C F E

Jak za żeglarski trud i znój odpłacił mi się los,

a C F a G

Że Anglii mej wysoki brzeg już tylko wspomnień mgłą.

G a F a

Powiedział gruby sędzia mi: \"Tyś winny, Jimmy Jones.
Nie będziesz się już więcej śmiał, odpłacisz drwinę krwią.
Gdy do zdradliwej Botany Bay twój statek znajdzie kurs,
To ugnij kark, bo jeśli nie - wisielczy poznasz sznur.\"

I wielkie fale poniosły nas do przeznaczenia bram.
Wtem czarny okręt zjawił się, świtała wolność nam.
I choć w kajdanach każdy z nas, to jednak chwycił broń
I popatrz Stary - ręką tą skreśliłem szansę swą.

Nic nie wskórała piracka brać, nie pomógł także sztorm.
W żelazne łapy Botany Bay złożyłem głowę swą.
Wypełniał się skazańca los w słonecznym piekle tym.
W kajdanach dzień, w kajdanach noc i bicz nad karkiem mym.

Myślałem: \"Przyjdzie zdechnąć tu. To mej wędrówki kres.\"
Lecz jednak przyszedł tamten dzień, żelazo pęka też.
Uciekłem w busz, tam Jack Donahue przygarnął mnie jak brat
I dzięki niemu wiem już dziś, jak słodki zemsty smak.

Z chłopcami z buszu pójdę w noc rachunki równać krzywd.
W dalekiej Anglii zadrży ktoś, pomścimy druhów swych.
I wstanie nad zatoką tą wolności pierwszy dzień.
Tak zmienię treść legendy o przeklętej Botany Bay.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 91/215

background image

Ballada o Brygu

Autor: nieznany

Wykonawca : Spinakery

Przypłynął statek do Bordeaux

a e a e a

I korców zboża przywiózł sto.

C D a e a

Kapitan był tam chłop na schwał,

a G

Na dziobie brygu sobie stał,

C E

O, la la laj...

d

Na dziobie brygu sobie stał.

a e a e a

Trzy mieszczki przyszły pytać go,
Po ile sprzeda zboże to?
- \"Pozwólcie, Panie, na mój bryg,
A targu dobijemy w mig,
O, la la laj...
A targu dobijemy w mig.\"

Skoczyła więc najmłodsza z trzech,
Wtem w żagle zadął wiatru wiew
I statek zaczął fale pruć.
- \"Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć!
O, la la laj...
Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć!\"

- \"Zatrzymaj, wróć!\" - błagała wciąż -
\"Burmistrzem wszakże jest mój mąż!\"
- \"A choćby nawet królem był,
Całował będę Cię co sił,
O, la la laj...
Całował będę Cię co sił!\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 92/215

background image

Ballada o Dżonym żeglarzu

Autor: Mieczkowski Waldemar

Wykonawca : Mieczkowski Waldemar

Gdzieś daleko od miast on odkrył swój świat,
Gdzieś daleko od miast w żagle dmie wiatr,
Chciał porzucić ląd,
Z morzem żyć za pan brat,
Czy tak stało się,
Opowiem dziś wam.

W centrum Gdyni na miejskim bazarze
Za straganem od rana już stał
Dżony Żeglarz, zwyczajny sklepikarz ze skweru,
Dziwne przezwisko u ludzi miał.

A wieczorem, gdy miasto już spało,
Zwijał budę w pośpiechu swą,
Brał butelkę, pociągał i prosto na wschód,
Do portu biegł co sił, z zimna drżąc.

Ref.:
W portowej dzielnicy, pod szyldem kotwicy,
W skwaśniałym zaduchu tawerny siedzieli rybacy i pili.
Zbudzeni o świcie, zwątpili w sens życia,
Na kacu wracając do domów mijali złym wzrokiem ulice.

Stawiał wódkę rybakom w tawernie,
W zamian słuchał zbielały, bez tchu.
Sztormy, wiatry, fal bryzgi, ryk morza i mgła,
Wszystko to jakby zdarzyło się mu.

Stawiał wódkę rybakom w tawernie,
W zamian słuchał zbielały, bez tchu.
Leżąc niemy i głuchy, wpatrywał się w mrok,
Morze świeciło mu blaskiem gwiazd.

Lecz, jak co dzień, na miejskim bazarze,
Za straganem od rana już stał,
Wzrok miał szklany, nie słuchał, gdy pytano go,
Wciąż myślami był pośród fal.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 93/215

background image

Ballada o Jakubie

Autor: Aleksander Wojciechowski

Wykonawca : Muzaj Ryszard

A w miasteczku, gdzie domy mają dachy spadziste,

A E

Czas wolno przez małe okna ciekł,

D A

Mieszkał Jakub - jak mówią - spokojne chłopisko,

A E

Niedaleko szumiał morza brzeg.

D A

Ale kiedyś po nocy nieprzespanej do rana
Wziął Jakub węzełek, zamknął drzwi.
Ślady po nim na brzegu długa fala zabrała,
Teraz wiatrem tkane jego dni.

Ref:
Pokład pod stopą trzeszczy,

D A

Maszty połamie sztorm.

E fis cis

Po co się włóczysz po świecie,

D A

Kiedy masz własny dom?

E A

A są porty, co mają kolorowe ulice,
Na których wesoły, tłumny gwar.
Chodził Jakub samotnie, dziwiło go wszystko,
Zamiast drzew tam kwitły gaje palm.
Kiedy statek odpływał, to się zmieniał krajobraz,
Za rufą leciały sznury mew.
Długo Jakub przy burcie na falochron spoglądał,
Aż nie zniknął z oczu jego brzeg.
(Aż nie zginął z oczu płaski brzeg).

I posiwiał już Jakub, zieleń oczu spłowiała,
Łaskawie go witał każdy port.
Ale dalej na morze tęsknota go gnała,
Nie pamięta, gdzie jest jego dom.
Na pewno (gdzieś) jeszcze pływa Jakub po morzach,
Zardzewiał w kieszeni jego klucz.
Dzisiaj(Pewnie) drogi do domu odnaleźć nie może,
Zabrał mu ją marynarski trud.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 94/215

background image

Ballada o Janosiku

Autor: Andrzej Mendygrał

Wykonawca : Andrzej Mendygrał

Gdy wokół siądziecie za stołem, by pić,
Pomyślcie, jak dobrze na świecie jest żyć -
I choć jeden kielich wychylcie do dna
Za tych, co zabrała ich morza moc zła.

Gdy cumy rzucali, to jasny był dzień
I dal ich wabiła - złocista od lśnień,
Otwarta, swobodna, horyzont po kres -
\"Janosik\" w ostatni wyruszał swój rejs.

Siedmioro ich było, załoga na schwał,
Wiatr, wierny sojusznik, przez fale ich gnał.
Niejeden sztorm przeszli, niejeden też sztil,
W dzienniku zliczano co dzień setki mil.

Kto z was ciągnął liny - ten dobrze to zna,
Że każdy dzień w morzu wciąż inny ma smak.
Ruszają załogi z nadzieją w swój rejs,
Lecz któż to odgadnie, gdzie przystań... lub kres?

Nie wrócił \"Janosik\"... i gdzie on, kto wie?
Czy sztorm go potrzaskał i leży na dnie?
Czy skał zęby ostre rozdarły biel burt?
Czy wrak bez załogi gdzieś uniósł w dal nurt?

Przez wieki tysiące spoczęło na dnie,
Kto będzie następny? - to tylko Bóg wie,
Lecz wiary w łut szczęścia nie wydrze nam nikt,
Nie wydrze i morze - ten szary, zły wilk.

Pomyślcie, jak dobrze na świecie jest żyć,
Móc słońce oglądać - miłości prząść nić...
I kielich następny wychylcie do dna
Za tych, co zabrała ich morza moc zła.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 95/215

background image

Ballada o Morzu Sargassowym

Autor: Sikorski Janusz

Wykonawca : Sikorski Janusz

Na Sargassowym Morzu tkwią okręty,

D G D

Burty im porasta trupia pleśń

D G D

I nie czekają na nie już kobiety,

H7 e

Bo która zechce czekać cały wiek.

A7 D

A po pokładach snują się szkielety,
Głowonogi w kości z nimi rżną,
W banku tylko fałszywe monety
I nikt się zbytnio nie przejmuje grą.

A Bóg nakręca zegar wielkim kluczem,
Siedem obrotów nieba - siedem dni,
I znów nam jakiś tydzień głupio uciekł,
I tak nam się to życie jakoś tli.

Wiatr muzykę w duszy mi wysuszył,
W moim sercu pustym tylko sól
I nim się człowiek spostrzeże - już skruszał,
A potem zmówią pacierze i w dół...

Jak somnambulik po pochyłym dachu,
Ośmiornice dławią mnie w snach
I można by zwariować ze strachu,
Lecz zwariować przecież także strach.

A Bóg ruletę kręci, tak jak krupier,
Pociąga z flaszki kapitański rum,
Na burcie prawej i lewej stawia duszę,
A kości rzuca w paszcze morskim lwom.

Na Sargassowym Morzu, jak okrętom,
Burty nam porasta trupia pleśń,
Na pokładach tkwimy jak szkielety,
Czasem któryś załka śmieszną pieśń.

Że Bóg nakręca zegar wielkim kluczem,
Że siedem obrotów nieba - siedem dni,
Że znów nam jakiś tydzień głupio uciekł
I tak nam się to życie jakoś tli.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 96/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 97/215

background image

Ballada o Nedzie

Wykonawca : The Bumpers

Przechodziłeś kiedyś pośród wzgórz, słyszałeś mewy krzyk,

a e a e

Nad głową czarny kruk jak noc, posępny, dziki, zły,

a e a e a

A w dole purpurowy wrzos, z nad morza zimny wiatr -

a e C G

W ten dzień swój krwawy topór ostrzył kat.

a G a

a G e a

Odkąd Anglik wziął nam ziemię, nasz żywot stał się psi,
Wielu z nas chwyciło oręż, swój waleczny naród strzec.
To żelaznej woli ludzie, bez strachu szli na śmierć,
By znów zieloną wyspę wolną mieć.

Bądź przeklęty angielski łotrze, któryś wysłał wojska swe,
Obyś zgnił w czeluściach piekieł za przelaną naszą krew.
Za nieszczęścia naszych przodków, którym wziąłeś wolność, cześć,
Obyś zdechł, niech diabli wezmą Cię!

O jednym dziś zaśpiewam wam, dzielny żeglarz z małej wsi,
Po kres swych dni bił się z Angolem, by katu głowę dać.
To jego statek siał zagładę, a ludzie w ogień szli,
Irlandii wciąż niósł flagę, młody Ned z nadmorskiej wsi.

Choć zabraliście nasze domy, wzięliście nasz kraj,
Walczycie z naszym duchem, lecz zwycięstwo nigdy wam.
Miłość do Irlandii starej w sercu zawsze będzie tkwić,
Zawsze znajdą się tak wielcy, jak Ned z nadmorskiej wsi.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 98/215

background image

Ballada o Wikingu

Autor: R. Wojtkiewicz

Wykonawca : R. Wojtkiewicz

Łaj, daj, da dam daj, da da daj dam, da da dam daj.

Opowiem wam balladę,

e A

Którą przyniósł mi wiatr,

C D e

Ocean ją wyrzucił

e

Na brzeg w poszumie fal.

e

Ref:
Hej, ludzie, chodźcie tu, zaśpiewam wam,

G D E D G

Niech znów naleją nam wina pełen dzban.

e D e D e

Hej, ludzie, wrzućcie grosz do torby mej,
Niech zabrzmi dalszy ciąg ballady tej.
Łaj, daj, da...

Raz kiedyś rudy Wiking
Kamratów zwołał swych
I długą łódź zbudował,
I pożeglował w dal.

Płynęli tak przed siebie,
Szukając przygód wciąż,
Aż w końcu zapomnieli
Gdzie ich rodzinny dom.

A kiedy chcieli wracać
Do fiordów i do żon,
Nie było już powrotów,
Najbliżej było dno.

I Ty pamiętaj o tym,
Gdy zechcesz ruszać w świat:
Najcięższe są powroty
Z tych fal pieszczonych przez wiatr.

Hej, ludzie...
Bo to już koniec jest ballady mej.
Łaj, da dam daj...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 99/215

background image

Ballada o bosmanie

Autor: Robert Kolebuk

Wykonawca : Pod Masztem

Opowiem wam dzisiaj czego byłem świadkiem

G C E A

Gdyśmy do Hongkongu szli handlowym statkiem

D - C G

Rejs się zaczął dobrze, wiało od zachodu

G C E A

Przeczuwać nic złego nie było powodu

D - C G

Lecz nim się w pokerze zdarła pierwsza talia

H e

Wyszło na jaw że nasz bosman to kanalia

C G D G

W kajucie Starego regularnie gościł

H e

A dla marynarzy nie miał krzty litości

C G D G

Bosman się Staremu ciągle podlizuje

G C D G

Nawet mu śniadanie do kajuty nosi

G C D G

Na nas tylko wrzeszczy: wy parszywe dranie

H - C D G

Trza by ich wychłostać, panie kapitanie!

C G D G

Bosman sam był draniem: lżył nas i okradał
Radził też, by głośno nikt o tym nie gadał
Bo przecież kapitan nie dałby nam wiary
Że bosman rum kradnie i nasze suchary
Ale gdy kukowi za nic dał po pysku
Rudy Jim wyszeptał: dość tego ucisku
Bosman się doigrał! Już dziś mi go szkoda!
Bo na każde bydlę znajdzie się metoda

A wieczorem stała się rzecz niesłychana
Jim na rum zaprosił naszego bosmana
Bydlak wypił ponad siedem i pół kwarty
Nie chciał dać się upić, lecz Jim był uparty
Czy wystarczy rumu - było trochę strachu
Ale w końcu bosman padł jak worek piachu
Wtedy Jim zawołał: zaraz wam pokażę
Jak się zabawimy z pijanym żeglarzem

Najpierw go w try miga pozbawił ubrania
I do worka z żagli upakował drania
Potem nas zawołał: chodźcie, zobaczycie
Co za świnia w worku dynda na bukszprycie
Baliśmy się wszyscy, co powie kapitan
Czyś ty sobie Jimmy biedy nie napytał
A kapitan na to: Dawno już pokusa

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 100/215

background image

Brała mnie, by jakoś pognębić lizusa

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 101/215

background image

Ballada o dobrych chęciach

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

Popatrzcie no, kto tutaj siedzi wokół -
Samiuśkie morskie wilki, młodzieży polskiej kwiat!
I komu znów przygoda błyszczy w oku,
Kto raz jeszcze chciałby zdobyć cały świat!

Ref.:
W siną dal, w siną dal,
Znów popłynąć - jak przed rokiem -
W siną dal...

Tymczasem zaś tu rzeczywistość skrzeczy
I same dobre chęci nie grają pierwszej z ról!
Gdy mówisz Jej, że morze Cię uleczy,
Ona płacząc twierdzi, że jej sprawiasz ból!

To wszystko nic, bo łzy się otrzeć daje,
Najgorsze jednak z tego, że wciąż od Ciebie chce:
Byś zdobył schab, na kartki wystał jajo,
Kiedy Tobie się do Hornu serce rwie!

Popatrzmy dziś na naszą przyszłość szarą,
Na nasze dobre chęci, co gdzieś w kolejkach śpią.
Przypomnę Ci, koniecznie wraz z gitarą:
Tak niedawno pod żaglami miałeś dom!

Nie pękaj więc, choć wiatr Ci w oczy wieje -
Nie takie wiały wiatry, kiedyś na wachcie stał!
Więc weź się w garść, wciąż przecież masz nadzieję!
Nie ma strachu - śpiewaj brachu - żagle staw!

W siną dal, w siną dal,
Popłyniemy jeszcze razem
W siną dal...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 102/215

background image

Ballada o dwóch łotrach

Autor: Robert Kolebuk

Wykonawca : Pod Masztem

Raz łotr co chłopem był na schwał

D G

Przez kanał woził ludzi

D A

I klientelę sporą miał

G D

Bo nikt się nie chciał trudzić

Fis h G

Bo nikt się nie chciał trudzić

D A D

By dłuższą drogą iść przez most
Co był o cztery mile
Interes kręcił się a łotr
Przeżywał piękne chwile
Przeżywał piękne chwile

ref:
Ballada o łotrze, o łotrze ballada

e fis

To podłość i chciwość, to podstęp i zdrada

h G h G

Jak wytrwasz do końca - to znaczy, żeś zuch

e fis

Ballada o łotrze - a właściwie to o dwóch

G D A G - D

By prawdzie zadość stało się
Nadmienić tu wypada
Że kto na łódki pokład wszedł
Za burtę wnet wypadał
Za burtę wnet wypadał
Bo taki sposób łotrzyk miał
By łatwo się bogacić
Kto kanał z nim przepłynąć chciał
Ten życiem musiał płacić
Ten życiem musiał płacić

A łotr codziennie whisky pił
I otoczony zbytkiem
Ze swoich ofiar jawnie drwił
Karmiąc się ich dobytkiem
Karmiąc się ich dobytkiem
Lecz i na niego przyszedł czas
Pomyślał ten i owy
Gdy inny łotr na łódź mu wlazł
Co nóż miał sprężynowy
Co nóż miał sprężynowy

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 103/215

background image

Gdy byli na kanale już
Łotr sztuczki swej próbował
A wtedy ten, co nosił nóż
Powiedział takie słowa
Powiedział takie słowa
Jeśli mnie teraz wypchniesz to
Pod łódź podpłynę z nożem
I zaraz ci przebiję dno
I wyjdziesz na tym gorzej
I wyjdziesz na tym gorzej

Nasz łotr zrozumiał wtedy że
Sam los - choć bywa śliski -
Wspólnika dziś mu z nieba śle
Co zwiększy jego zyski
Co zwiększy jego zyski
Wędrowców, co tu będą szli
Złapiemy jeszcze prościej
Ja będę topił ich a ty
Zarzynaj ich przy moście
Zarzynaj ich przy moście

I odtąd wszystkich, którzy chcą
Przeprawić się z daleka
Czy to przez kanał czy przez most
Jednaki los ich czeka
Jednaki los ich czeka
Na końcu zawsze morał jest
Lecz ten nie zabrzmi ładnie
Gdy jakiś łotr cię dopaść chce
To w końcu cię dopadnie
Lub inny cię dopadnie

Ballada o łotrze, o łotrze ballada

e fis

To podłość i chciwość, to podstęp i zdrada

h G h G

Wytrwałeś do końca - to znaczy, żeś zuch

e fis

Ballada o łotrze - a właściwie to o dwóch

G D A G - D

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 104/215

background image

Ballada o głupim Janie

Autor: Marta Śliwa (Cygan)

Wykonawca : Nagielbank

W pewnym miasteczku, nie powiem wam gdzie,

C.-.F.C

Żył chłopak przystojny nad miarę.

a.F.G.-

I jak już łatwo domyślacie się

C.-.F.C

Płacił za to karę.

a.G.F.C

Usłyszał kiedyś że ci na statkach
Przygody mają wspaniałe
A w głównych rolach piękne kobiety
Więc kutrem wypłynął śmiało.

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan

F.C.d.a

Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań

F.C.a.G

Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan

F.c.d.a

Każda za tobą by szła.

F.G.C

Lgnęły do niego szproty makrele
Ginąć w miłosnym obłędzie
On był uparty szukał syreny
Zgadnijcie co z tego będzie

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan

F.C.d.a

Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań

F.C.a.G

Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan

F.c.d.a

Każda za tobą by szła.

F.G.C.

I owszem złowił piękną syrenę
Ale po sprawy zbadaniu
Wśród mądrych książek , baśni nie było
Nic o użytkowaniu

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan

F.C.d.a

Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań

F.C.a.G

Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan

F.c.d.a

Każda za tobą by szła.

F.G.C

Głupiś ty Jan głupiś ty Jan
Tyle w miasteczku tym jest pięknych pań
Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan
A teraz radź sobie sam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 105/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 106/215

background image

Ballada o nieznanych lądach

Autor: Andrzej Nowicki

Wykonawca : Mieczkowski Waldemar

Kapitanie, ląd po zawietrznej!

a e

Dobrze go widać stąd.

F G C7+

- Omińmy go. Bezpieczniej

d a

Nieznany omijać ląd.

F e a

Kapitanie, może by przystań
Bezpieczną ląd ten nam dał?
- Dla nas na morzu noc mglista
I sztorm, i burza, i szkwał.

Kapitanie, tam w każdym barze
Zabawa, śmiechy i gin.
- Tutaj jest szczęście nasze,
Na morzu wzburzonym tym.

Kapitanie, dziewcząt dostatek
Może nas czeka drżąc?
- Naszą miłością ten statek,
To morze i ta noc.

Kapitanie, mgłą się znów okrył
Ten ląd daleki i znikł.
- Dobrze, że go nie odkrył,
Ani ja, ani ty, ani nikt.

Kapitanie, długoż musimy
Błąkać się w noce i dnie?
- Póki nam starczy siły,
Nim nie spoczniemy na dnie.

- Kurs w morze i naprzód pełna,
Odwróćcie od brzegu wzrok.
Na lądzie chwiejny, niepewny
Jest marynarza krok.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 107/215

background image

Ballada o pewnej melodii

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

W porcie, hen, daleko stąd, nazwa nie jest ważna,

G C G

Spędził parę dni, gdy na statek czekał.

D

Przyjaciół kilku z dawnych lat, jakaś kawa i obskurny bar,

C D G C

I głos skrzypiec, dochodzący gdzieś z daleka.

G C D G

Przy barze gwar i monet brzęk, ktoś obcy mu powiedział \"Cześć!\",
Ulicami ruszył w miasto w mroźną noc.
Żółte światła, otwarte drzwi, \"Witaj Stary, nie zimno Ci?\",
I już wiedział, że w tym miejscu zdarzy się coś.

Słyszałem gdzieś już tę melodię, gdzie to było - nie wiem sam.
Może kiedyś w jakimś innym porcie zagrał mi ją wiatr,
Może chmury na niebie pisały ją, może nucił ją zakochany ktoś,
Lecz tak słodkie brzmienie słyszę pierwszy raz.

Jego stopy wnet zaczęły żyć, wybijały zgrabnie znany rytm.
Mały chłopiec pomógł mu powiesić czapkę.
W serce wstąpił nowy duch, ociężałe ciało wprawił w ruch
I szczęśliwy był jak dziecko, kiedy tańczył.

To ten skrzypek rzucił czar i nagle zawirował świat,
Zaczarował jego stopy tak, że wpadły w dziwny trans.
Radosny śmiech na cały głos, kolorowe wstążki, dziewczęcy lok,
Garnitury i wytworne suknie dam.

Gdy tylko żeglarz wyszedł stąd, świeci pustką każdy kąt,
Została czapka i stołek od pianina.
Deski z podłogi chciałyby znów poczuć butów znany rytm,
Ale czas teraz dla nich się zatrzymał.

A skrzypce leżą w szafie którejś z dziewcząt w mieście tym,
Zerwane struny, smyczek zginął, futerał razem z nim.
Ale czasem w taką grudniową noc, gdy powieje wiatr i zapadnie zmrok,
Tę melodię słychać jak za dawnych dni.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 108/215

background image

Ballada o porach roku

Autor: W. Jarosz

Wykonawca : EKT-Gdynia

.G.D.e.C.G.C.D.D.

.G.D.e.C.G.D.C.G.

A kiedy wiosna - wonne oddychanie

.G.D.C.G.

Łąk umajonych poranne łzy

.C.G.a.D.

W bocianim dziobie życia zwiastowanie

.C.G.C.G.

Przez dziury w płotach przełażą bzy

.C.G.a.D.

Ref:
Ballado zapukaj do drzwi, ballado zapukaj do drzwi

.G.D.e.C.G.C.D.D

A kiedy wiosna, ballado zapukaj do drzwi

.G.D.e.C.G.CD.C.G.

Ballado zapukaj do drzwi, ballado zapukaj do drzwi

.G.D.e.C.G.C.D.D.

A kiedy wiosna, ballado zapukaj do drzwi

.G.D.e.C.G.D.C.G.

Na, na, na, na...

A kiedy lato w południe leniwe
Przeciąga się znudzony dzień
Rzeki wychudłe popijają chciwie
W gasnące źródła wciskają twarz

Ballado chyba już czas, ballado chyba już czas
A kiedy lato, ballado chyba już czas
Ballado chyba już czas, ballado chyba już czas
A kiedy lato, ballado chyba już czas

Na, na, na, na...

A kiedy jesień - smutne wierszowanie
Wiatr listy w rudych kopertach śle
Czas rozwiązania dla ciężarnych sadów
Wylegiwania wilgotnych mgieł

Ballado poprowadź mnie, ballado poprowadź mnie,
A kiedy jesień ballado poprowadź mnie,
Ballado poprowadź mnie, ballado poprowadź mnie,
A kiedy jesień ballado poprowadź mnie,

Na, na, na, na...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 109/215

background image

A kiedy zima - śnieżnych gwiazd miliony
Z rozdartej pierzyny burych chmur
Grudzień na szybach maluje ikony
Góry złożone niedźwiedzim snem

Ballado ukołysz mnie, ballado ukołysz mnie
A kiedy zima ballado ukołysz mnie
Ballado ukołysz mnie, ballado ukołysz mnie
A kiedy zima ballado ukołysz mnie

Na, na, na, na...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 110/215

background image

Ballada o przylądku nieprzejednanym

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak, Bułat Okudżawa

Są różne tęsknoty,
Lecz jedna jest z nich najwierniejsza;
Kto poznał jej smak,
Ten już nigdy nie będzie ten sam.
I choć dobrze wiesz,
Że rozłąka z dziewczyną smutniejsza,
Gdy los Cię zawoła, już jutro
Popłyniesz w ten rejs...

Są różne przylądki
I jest pośród nich Ten Jedyny;
Tak wiele jest mórz,
Ale wszystkie prowadzą aż tam,
Gdzie kończy się świat,
Gdzie zapomnisz imienia dziewczyny,
Bo jedno jest imię szeptane po nocach -
To HORN...

Są różne żaglowce -
\"Pogoria\" wśród nich najdzielniejsza;
Tysiące już mil przepłynąłeś wraz z nią
Ty i ja...
A przecież nam żal,
Że wśród fali i wichru zostały
Szalone marzenia, co łatwo spełniały się
W snach...

Są różne tęsknoty,
Lecz jedna jest z nich najwierniejsza;
Sam wiesz, że powrócisz
Pod żaglem na stary ten szlak,
Więc porzuć swój żal,
Przyjdzie szansa raz jeszcze nie mniejsza
Już jutro, gdy los Cię zawoła,
Popłyniesz na HORN...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 111/215

background image

Ballada o syrenie okretowej

Gdy nasz statek szedł na dno,

a e

Martwił się tym mało kto,

F G a

Co tam jeden statek mniej, jeden więcej.

F G C a

Zresztą miał opinię złą, przeznaczony był na złom,

F G C a

Już armator go skreślił w swojej księdze.

F G a

Gdy wiatr hulał, a deszcz siekł, tak jak sito kadłub ciekł,
Trzeszczał każdy dyl w nim, każdy gnat,
Krzywy komin sadzą wiał, wodę tak jak gąbka brał,
Stara łajba, stare pudło, stary wrak.

Pływaliśmy tyle lat, zwiedziliśmy cały świat,
I trzeba było zejść z tego statku.
Najpierw Dany, potem Jim, ja zeszedłem razem z nim,
Dalej Billy i szyper na ostatku.

Odpływała z nami łódź, szyper krzyknął: \"Wiosła rzuć,
Gwizdkiem mu ostatni salut dajmy!\"
Poszedł z wiatrem ostry dźwięk, a ze statku nagle jęk,
Jęk syreny pełen smutku, pełen żalu.

Nikt nie został przecież tam, on oddaje salut nam,
On nas żegna, tak jak zwyczaj każe.
Jeszcze komin w górze tkwi, jeszcze chwila i już znikł,
I bez statku zostali marynarze.

Słowem się nie ozwał nikt, mechaniczny może trik,
Gdy dociekniesz i tak nic Ci nie pomoże.
Jak siedliśmy wtedy pić, tak pijemy aż do dziś,
Czasem dziwne rzeczy dzieją się na morzu.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 112/215

background image

Ballada o szkutniku

Autor: Zamojski Witold

Wykonawca : Zamojski Witold

Raz w piękny i słoneczny dzień,

A

Na wiosnę, gdyś zbyt wcześnie wstał,

E

Spojrzałeś na morza błękitu cień

D A

I w ramiona Cię, tak jak mnie, nastrój nostalgii brał.

E E7 A

I pomyślałeś: Gdyby tak ochoczo się wziąć do pracy,

A E

Zbudować sobie piękny jacht

D

I sprawdzić to, potwierdzić, co

A E

Dla Ciebie dzisiaj on znaczy.

E E7 A

Ref:
A Ty zęzy liż i burty drzyj,

C

I niech Cię laminatu zżera tęgi smród,

G

A w nosie stale kręci mahoniu pył

F C

I młotek w palec, drzazga w oko,

G

Gwóźdź w kolano, piła w rękę, bylebyś z bólu wył.

C

Po latach piętnastu powstanie bryg,
Z wyglądu będzie istny cud,
Lecz wtedy powie inspektor Styk:
\"Ten jacht i tak po morzach wspak pływać nie będzie mógł.\"
I znowu starej prawdy sens nabiera realnych treści,
Bo nawet jeśli nie ma co jeść,
To refren ten, jak superman
Zwycięży i zaszeleści.

Lecz może przypadkiem zdarzyć się,
Że biurokracji miniesz zło.
Przypuszczasz, że to drogi kres,
Lecz mylisz się, bo nie minie Cię kolejnej próby tło.
W Warszawie kilku panów jest
Zamkniętych koło kina \"Moskwa\"
I oni wciąż, jak jeden mąż
Zakazu wydadzą rozkaz.

W następnych trzech latach przekonasz ich,
Że słuszną drogą kroczysz w przód.
Lecz nagle mundur, zielony w główkach mnich,
Poleci on zawrócić stąd i poprzynosić druków w bród.
A kiedy księżyc przyprószy zarost twój,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 113/215

background image

Zostaniesz sam na sam z żywiołem.
Bo przez całą noc, korników moc
Zostawi Cię na morzu z kołem.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 114/215

background image

Ballada o trzech Bogach

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Jego Bogiem wiatr był zawsze,

e a D7

Gdy do niego dłonie żagli składał.

G H7

Rzekłbyś - \"Pewnie na wiatr rzuca słowa\" -

C H7 e C

Nie, on z Bogiem gadał.

H7 e

Jego Bogiem ląd był zawsze,
Gdy strudzony na piach jego padał.
Rzekłbyś - \"Pewnie strach obleciał człeka\" -
Nie, on z Bogiem gadał.

Jego Bogiem dom był zawsze,
Gdy wróciwszy do ścian twarz przykładał.
Rzekłbyś - \"Pewnie coś go trapić musi\" -
Nie, on z Bogiem gadał.

I tak czcił trzech swych Bogów,

H7

Choć wiatr był wysoko, a brzeg gdzieś daleko, na którym stał dom.

a D D7 G

Lecz zapomniał żeglarz o tym czwartym Bogu,

a e

Który był tuż obok i los w ręku miał...

C H7

A tym Bogiem morze było,
Błąd swój pojął, gdy już w otchłań wpadał.
Wołał, prosił, lecz Bóg nie rozumiał,
Czemu?... Z nim nigdy nie gadał...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 115/215

background image

Ballada o wielorybnikach

Autor: Muzaj Ryszard

Wykonawca : Muzaj Ryszard

Nie pytał nikt o drogę i o dobry wiatr

A e

Na nocny kurs, nad ranem wieloryba ślad,

A e

A w domach matki patrząc w ogień

F

Sercem błogosławią nas.

A G

Nie drżyjcie serca wasze, powrócicie tu,
Bóg jest z wami nawet w tę najgorszą z burz,
Tylko wielorybią życia nić przerwiecie -
Powrócicie znów.

Stary dobrze zna robotę naszą, niech to szlag,
Liny sklaruj, harpun w dłoni, a łódź jak ten ptak.
Już odsłonił się, harpunem dostał, jęknął, zastygł.
Wczepiaj hak.

Nożem tnij, nie cofaj się, gdy krew zalewa twarz.
Będziesz cuchnął brzuchem bestii, lecz zapłatę masz.
Z lądu nikt nie będzie widział krwawych plam,
Co w głębi duszy masz.

Nie dręcz się, to Bóg urządził nam ten twardy świat.
Ile wielorybów padło, ile przeszło lat,
Ilu ludzi przeminęło, ile krwi w ocean
Przelał czas.

Wieloryba śpiew po nocach będzie Ci się śnił.
Przyjdzie dzień, gdy w sercu Twym nagle zabraknie sił.
Czy po drugiej stronie spotkasz wielorybów dusze -
Nie wie nikt.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 116/215

background image

Ballada o wigilijnym śledziu, czyli Pastorałka Kaszubska

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

\"Ości znów mnie rwą na pogodę złą,

D G

Znowu podły miałem sen\" -

D A

Rzekł raz do swej żony śledź zmęczony

D G

W wigilijny dzień.

D A D

Popłynęli więc na mieliznę, gdzie

D

Chcieli wygrzać stare ości.

D h

A tu jak na złość sieci rzucił ktoś,

D G

No i śledzia tym rozzłościł.

D A D

Ref:
Łaj da dirli ładi dam dirli durli dadi dam

D G D

Dirli dudam dirli dam dej

A

Łaj da dirli ładi dam dirli durli dadi dam

D G D

Dirli dudam dirli dam dej

D A D

- \"Nie denerwuj mnie, zrzędzisz cały dzień\" -
Żona śledzia rzekła w gniewie
- \"Łuska świerzbi mnie, w skrzelach coś mnie rwie,
Idź wygarnij tej Kaszebie.
Ach co za gbur zarzucił tu
Stare sieci by nas złowić.
W wigilijny dzień stary truteń chce
Słone dzwonka z nas porobić.\"

Wypłynął więc na powierzchnię śledź
I nabrał wody w skrzela,
Wysadził łeb nad wodę i rzekł:
- \"Dziadku Budzisz, dziś Wigilia\" -
Stary Budzisz zły, w knajpie wczoraj był,
Przepił wszystko, co zarobił.
Jego żona znów tak dopiekła mu,
Że chciał w morzu karpia złowić.

- \"Hej, złota rybko dopomóż szybko\" -
Dziad rzecze tak do śledzia
- \"Wracając z targu przepiłem karpia,
Więc Ty chodź do kasierza\" -
- \"To chyba żart, ja mam być karp?\" -
Śledź zjeżył się okropnie

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 117/215

background image

- \"Daruj bracie, lecz jestem wolny śledź,
A nie dzwonko w kwaśnym occie.\"

- \"To chyba żart, to ma być karp?
Posłuchaj drogi panie:
Jestem wolny śledź, jeśli złowisz mnie,
To Ci ością w gardle stanę.\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 118/215

background image

Ballada o wszechżonie

Autor: Sikorski Janusz

Wykonawca : Sikorski Janusz

Mówiłaś: \"Za mą miłość coś mi daj,

a

Ja piorę Ci koszule i skarpety.\"

d E

I wtedy się poczułem, jakbym stał
Bez forsy w obcym luksusowym sklepie.
A trzeba było znowu w morze iść -
Bałtyk jesienią całkiem nieźle gwiżdże.
Po wachcie napisałem długi list,
Sam jeszcze przecież nie wiem, czy go wyślę.

Ref:
Na morzu zamieć, na morzu mgła,

F C

Fale jak domy.

F C

Na morzu całym tylko ja

F C

Myślę o Tobie.

d C

Podzielą nas tysiące wacht
I przestwór wody.
Nie mogę zajrzeć w Twój ciepły świat,
Sól w oczach boli.

Wracałem stamtąd, gdzie zamarza rum
I gdzie nie jesteś pewien żadnej fali.
Mówiłaś: \"Znowu nam się zepsuł stół.
Mógłbyś, cholera, wreszcie go naprawić.\"
Wracałem stąd, gdzie słońce topi wosk,
A myśmy od malarii dygotali.
Mówiłaś: \"Znowu mi zamknęli kiosk.
Po bułki muszę biegać znacznie dalej.\"

Znowu nas dzieli złamany stół,
Nienaprawiony.
Tu moje pół, tam Twoje pół -
Dwie życia strony.
Podzielą nas tysiące wacht
I przestwór wody.
Nie mogę zajrzeć w Twój ciepły świat,
Sól w oczach boli.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 119/215

background image

Ballada o żeglarzu

Autor: Wacław Masłyk

Wykonawca : EKT-Gdynia

Taki był od wiatrów stu ogorzały,

.C.G.F.G.C.

Tylko z sobą w pokera grał.

.e.F.G.

Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym,

.C.G.F.G.C.e.F.G

Czasami dziewczyny miał.

.a.F.G.C.

Wypływał sam, kiedy noc rozchełstana

.a.F.G.C.

Leżała w wodzie w koszuli z pian.

.a.F.G.C.

W zmarzniętych rękach trzymał ster drewniany,

.a.d.F.G.-.

Czekał na wiatr, czekał na wiatr.

.C.-.a.-

.F.G.C.FG.

Ref:
A woda się śmiała za burtami,

C a

Kiedy podnosił do ust

F G C F/G

Stary talizman na dobre wiatry -

C a

Uschniętą różę z piór.

F G C F/G

Woda się śmiała coraz dalej,

C a

Kiedy podnosił do ust

.F.G.C.G.F.G.C.e.F.G.

Stary talizman na dobre wiatry -

.C.G.F.G.C.e.F.G.

Uschniętą różę z piór.

F G C

Znał porty, gdzie diabli piwo sprzedają,
Z niejednym takim piwo pił.
Do ludzi wracał w jesień zardzewiałą,
Z samego środka mgły.
Wyciągał łódź na swój brzeg, żagiel chował,
Wieczorem białe portki prał.

Ref:
Owijał różę w podarty celofan,
Odchodził sam, odchodził sam.

W czas zimowy, kiedy wiatr hulał w drzewach,
Z dziewczyną z jednej szklanki pił,
Słone ballady o piratach śpiewał,
Z pamięci liczył dni.
Taki był od wiatrów stu ogorzały,

Ref:
Tylko z sobą w pokera grał,
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 120/215

background image

Czekał na wiatr, czekał na wiatr.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 121/215

background image

Ballada prawdziwa o polarnikach, Pogorii i o tym

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

Płynęła \"Pogoria\" dwa miesiące,
Ziębiły ją mrozy, grzało słońce.
Goniła na żaglach ile siły,
Pomagał \"patefon\" żaglom miły.

A czemu goniła mil aż tyle,
Gdzie raki zimują zwane krylem?
Odpowiedź jest prosta: Na ratunek
Facetom, co marzli pod biegunem.

Siedziały biedaki trzy kwartały,
Wąsiska im lodem obrastały.
Minęły następne trzy miesiące,
Na szczęście po zimie wzeszło słońce.

W tym słońcu biedacy odtajali,
Jednakże do domu nie wracali.
Wołali wciąż w eter w dobrej wierze:
- Ach któż nas, ach któż nas stąd zabierze?

Zżerała ich bowiem straszna męka:
Pingwinów jak lodu - a lód pęka!
Dumali też często w swojej chacie,
Jak długo żyć można w celibacie?

Z tej strasznej rozpaczy i żałości
Zostały z nich tylko skóra, kości.
Teleksy wciąż słali do Warszawy,
A z PAN-u nadają: \"Nie ma sprawy...\"

Już jedzie tam po was statek duży,
Zasuwa po morzu, aż się kurzy.
Na statku czekają na was koje...\"
A Dziadek już krzyczy - \"Ja się boję!\"

Zaczęły się wkrótce rozważania:
Kontener nie jeden do zabrania...
Jak się tam to wszystko zmieści z nami?
I kto to uciągnie pod żaglami?

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 122/215

background image

Czy każą nam ciągnąć jakieś sznurki?
Czy droga na północ wiedzie z górki?
Na jednych i drugich strach padł blady,
A trzeci wołają: \"A ja jadę!\"

Jak rzekli, tak rzekli i zrobili:
Na majtków odważnie się zgłosili.
I teraz tu siedzą razem z nami,
Stworzymy kram nowy z piosenkami.

A jakby tak przyszło co do czego,
Wypijem pospołu niejednego...
Po latach będziemy wspominali
\"Pogorię\", lodowce i szum fali.

A kiedy nas będą słuchać wnuki,
Powiemy im krótko, dla nauki:
Nieważne, kochani, czym się jedzie,
WAŻNIEJSZE MIEĆ KUMPLI W KAŻDEJ BIEDZIE!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 123/215

background image

Baltimore

Autor: Andrzej Mendygrał

Całować śmiało zacznij ją, niewinny flircik to.
- O, o, gdy wstanie brzask, będziemy w Baltimore.
Gdy włosy będziesz pieścił jej, niewinny flircik to.
- O, o, gdy wstanie brzask, będziemy w Baltimore.

Ref.:
O nie, o nie, już nie spotkamy się.
Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.

Z różanych ustek słodycz spij, przyjemność sama to.
Na szyjce moc całusów złóż, to przecież żadne zło.

Ramionek krągłych uczcić czar, to też nie byle co.
Tak smukłych i powabnych nóg nie pieści byle kto.

Na każdym jej kolanku złóż całusów słodkich sto.
A kiedy dojdziesz do jej... stóp, rozkoszy zgłębisz dno.

I wspomni dziewczę krzepę twą, gdy wiernie spełnisz to.
Podarek trzeba kupić jej, w kieszeni świeci dno.
- O, o, żeglarski los, więc wiej do Baltimore.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 124/215

background image

Bandera

Autor: Marek (\"Maras\") Razowski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Niech bandera nam powiewa,

a E a

Huk wystrzałów sięga nieba,

E a E a

Gdy za rufą zniknie stary dobry port,

d C E7

Gdy za rufą zniknie stary port.

fis a E7 a

Kiedy Bóg nam wskaże drogę,
Niechaj śpiew nasz brzmi na trwogę.
Każdy, kto na drodze dzisiaj stanie nam,
Trafi pierwszy wprost do piekła bram.

Ref:
Płyń! Niech dziób nasz rozbija fale,

C e a

A nad masztem nieba szafirowa toń,

F E7 a

Gdzie ocean się kończy w dali,

F

Gdzie nikt nie umknie z naszych twardych rąk.

a E7 a

Nie nam czekać na swój koniec,
Szukać śmierci, walić w dzwony,
Gdy za rufą zniknie stary dobry port,
Gdy za rufą zniknie stary port.

Żagli bielą, armat rykiem
Powstrzymamy nawałnicę.
Każdy, kto na drodze dzisiaj stanie nam,
Trafi pierwszy wprost do piekła bram.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 125/215

background image

Bantry Bay

Autor: Maria Górska, Tomasz Piasecki, Tomasz Winiarski

Wykonawca : Jolly Roger

Pamiętam dzień, kiedy z Bantry Bay

e G D

Trzeba było w morze iść.

e D

Zaciągnąłem się, by za groszy pięć

e G D

Pieskie życie na łajbie wieść.

e

Ukochana ma, słodka Colin Brown,

G D

Wypłakała oczy swe.

e D

Powiedziałem, że nie zapomnę jej,

e G D

Że za rok spotkamy się.

e

Ref:
Do Bantry Bay, do kochanej mej,

G D

Jutro kurs weźmiemy na ląd.

e D

Diabli wiedzą, jak przeżył stary wrak,

e G D

Jutro kurs weźmiemy na ląd.

e D e

Kiedy w plecach czuję wachty znój,
Kubek rumu wychylę do dna.
W oddali światła portu lśnią,
Tak jak oczy Colin Brown.

O powrót z losem w kości gram
Przez wiele groźnych mórz.
Na pokładzie wiatr uderzy w twarz,
Fala zmyje smutku kurz.

Gdy do domu powrócimy już
Przez ostatnie z groźnych mórz,
To odnajdę moją Colin Brown,
Dam jej sto czerwonych róż.

I zapytam, jeśli zgodzi się,
Urządzimy huczny ślub.
Jeśli powie: \"NIE\" - to już teraz wiem,
Na ocean pójdę znów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 126/215

background image

Bar w Beskidzie

Wykonawca : EKT-Gdynia

La, la, la, la ...

G D C G D

La, la, la, la ...

G D C D G

Jeśli chcesz z gardła kurz wypłukać

G D

Tu każdy wskaże ci drogę

C D

W bok od przystanku PeKaeSu

G D

W prawo od szosy asfaltowej.

C D G

Kuszą napisy ołówkiem kopiowym

G D

Na drzwiach \"Od dziesiątej otwarte\"

C D

\"Dziś polecamy kotlet mielony\"

G D

\"Lokal kategorii IV\"

C D G

Ref.:
Lej, lej, lej, lej się chmielu

G D

Nieś muzyko po bukowym lesie

C G

Panna Zosia ma w oczach dwa nieba

e h

Trochę lata z nowej beczki przyniesie

C D

La, la, la, la ...

G D C G D

La, la, la, la ...

G D C D G

W środku chłopaki rzucają łaciną

G D

O sufit i cztery ściany

C D

Dym z Extra Mocnych strzela jak szampan

G D

Bledną obrusy lniane.

C D G

Za to wieczorem gdy lipiec duszny

G D

Okna otworzy na oścież

C D

Gwiazdy wpadają do pełnych kufli

G D

Poobgryzanych jak paznokcie.

C D G

Kiedy chłopaki na nogach z waty

G D

Wracają po mokrej kolacji

C D

Świat się jak okręt morski kołysze

G D

Gościniec dziwnie ślimaczy.

C D G

A czasem któryś ze strachem na wróble

G D

Pogada o polityce

C D

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 127/215

background image

Jedynie cerkiew marszczy zgorszona

G D

Szorstkie od gontów lica.

C D G

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 128/215

background image

Barbarossa

Wykonawca : Orkiestra Dni Naszych

Z Genui do Rzymu droga wiodła morzem

h A h

W ładowni muszkiety złoto oraz noże

h A h

Trzystu nagich galerników rytmicznie w mozole

D A D A

Pracowało w pocie wiosłami na dole

h A D h D h

Ref:
Barbarossa, Barbarossa

h A D A h

Kocha ciebie piekło ,boją się niebiosa

e D A h

Mgła spowiła statek gdy szło do świtania
A więc nikt nie odkrył że ktoś ich dogania
Wystarczyła krótka chwila mistrzowski abordaż
Wszystkich w pień wycięła ta piracka horda

Rudobrody rzuca rozkazy od steru
Wyrzucic za burte martwych oficerów
Chrześcijanom w końcu dzisiaj utarliśmy nosa
Jutro świat się dowie kto to Barbarossa

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 129/215

background image

Barmaneczka

Autor: Przemek Maruchacz

Wykonawca : Prawy Ostry

Ref.:
W porcie Amsterdam zobaczyłem ją
- kusa sukieneczka, czarny włos
Barmaneczką była właśnie w knajpie tej
- śliczna jak aniołek uśmiechała się

Upragniony koniec rejsu zbliża się
- kabza pełna forsy, nie jest źle
W porcie już dziewczęta śmieją się
- Ty uważaj, Stary, bo wyczyszczą Cię

Gdy poczułem wolność pomyślałem, że
- kabza pełna forsy, nie jest źle
Do tawerny trzeba teraz szybko mi
- tam zabawa, tańce aż po świt

Pijąc pierwsze piwo pomyślałem, że
- kabza pełna forsy, nie jest źle
Żadnych słodkich dziewczyn bo to grozi tym
- że na starej krypie znowu przyjdzie gnić

Gdy podeszła do mnie poprosiłem dzban
- zapytała mnie czemu jestem sam
Była całkiem inna niż te wszystkie tu
- serce mi zabiło - kończę z morzem już

Rozmawiała ze mną prawie całą noc
- upijała piwem, podkręcała włos
Rano gdzieś na ławce obudziłem się
- kabza była pusta, czas do portu leźć

W porcie Amsterdam zobaczyłem ją
- kusa sukieneczka, czarny włos
Barmaneczką była właśnie w knajpie tej
- do cna wyczyściła mnie

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 130/215

background image

Barmanka z Sopotu

Wykonawca : Trzy Majtki

Intro

D h G A
D h GA D

Znałem raz barmankę co, zawładnęła duszą mą

D h G A

Piękna była niczym kwiat i niewinna tak

D h GA D

Kiedy nalewała rum, to przy barze stało tłum

D h G A

Ja też chciałbym wina łyk, by nalała mi

D h GA D

Ref /x2:
Muszę znów na morze, w długi płynąć rejs

D h G A

Znowu twoje oczy, będą tylko snem

D h G A

Choć nie jesteś moja, tęsknić będe bo

D h G A

Zawsze będziesz w sercu moim, droga Moniko

D h GA D

Zawsze chętnie wracam tu, do barmanki z Sopotu
Kufel zimny poda mi, jasne piwo w nim
Czasem smutną minę ma, częściej jednak uśmiech da
I pogadać jeśli chcesz, zawsze możesz też

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 131/215

background image

Barmanka z Vancouver

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Kupiłem sobie za dwa dolary

C d

Uśmiech barmanki z Vancouver,

G7 C

A całą resztę, jak podejrzewam,

C D7

Otrzymać mógłbym za stówę.

G7 C

I nawet nie wiesz, Ty moja dziewczyno,
Ile Ci mógłbym zapłacić,
Ile żeś warta jest w tej walucie,
Od której się nie wzbogacisz.

Tak więc zostałem przy jednym piwku
I przy tym Twoim uśmiechu,
Lecz choć marzenia się nie spełniły,
Nie mogę mówić o pechu.

Cóż, że koledze się poszczęściło,
Pewno miał więcej waluty,
Ja mam Twój uśmiech i jest mi miło,
A on - rano wrócił zapruty.

Kupiłem sobie uśmiech barmanki
Za bardzo tanie pieniądze.
Gdy jeszcze kiedyś będę w Vancouver,
Do tego baru zabłądzę.

A kiedy ona wzrokiem mnie muśnie,
Położę łokcie na blacie
I będę czekał na taki uśmiech,
Za który nic nie zapłacę.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 132/215

background image

Barowe opowieści

Autor: Krzysztof Jurkiewicz

Wykonawca : Gdańska Formacja Szantowa

Mam swoje miejsce przy barze,

C G C

W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat.

F C d7 G

Lubię słuchać o czym się gwarzy,

C G a F

Lubię wiedzieć, co, gdzie i jak.

C G C

Czasem trafię na nową opowieść,

a e

Czasem wszystko, co słyszę, już skądś jakbym znał...

F C G

Tylko słowa piwem podlane

C G a F

Całkiem nowych nabrały barw.

C G C

Kiedy słońce zachodzić zaczyna,

F C

Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar...

F C d7 G

Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr,

C G a F

W opowieściach, tych samych od lat.

C G C (F C F)

Tamtym czterem, przy stole, na końcu,
Obojętne, czy ktoś już ich opowieść zna,
Gdy się do nich niebacznie przysiądziesz,
Nie wypuszczą tak łatwo cię z łap.
Długowłosy w kącie pod ścianą,
Dla niejednej dziewczyny straszny przeżywał sztorm,
Dla tej rudej, co w oczy mu patrzy tak,
Dzisiaj pewnie popłynie na Horn...

Są tu tacy, co to wszystkich znają,
Z każdym są po imieniu, czy chce tego, czy nie,
Dobrych rad mają zawsze bez liku
I zamęczyć cię mogą na śmierć.
O tym, jak kiedyś w morzu rzucało,
Opowiada tu każdy, byle słuchaczy miał,
A im więcej sobie wypije,
Tym częściej uderza szkwał.

Mam swoje miejsce przy barze,
W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat.
I jak każdy kto tutaj przychodzi,
Swoją własną opowieść też mam.
Znacie wszyscy mnie tu nie od wczoraj,
Ta historia to prawda, szczera jak złoty ząb.
Może czasem- dla dobra narracji-

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 133/215

background image

O dni kilka przedłużę ten sztorm...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 134/215

background image

Batory

Batory statku jedyny

C G

dokąd kierujesz swój rejs

C

Może do portu do Gdyni /

F G

Wycieczkowiczów chcesz wieźć /x2

C

Zatrzymaj rejs swój na chwilę
Zabierz ze sobą i mnie
Pożegnam swoją rodzinę
Rodzina pożegna mnie

A kiedy wejdę na pokład
Z Chicago pożegnam się
Będę wesoły szczęśliwy
Do Gdyni zbliżając się

Piękne jest miasto Chicago
Milion świateł tam lśni
Lecz wolę Ciebie Warszawo
Nawet w pochmurne te dni

O Matko matko stęskniona
O Tobie marzę i śnię
O mojej rodzinnej wiosce
Gdzie mieszka kochanie me

Dla Ciebie dolary rzucę
I rzucę wszystko co mam
Do Ciebie Kochana wrócę
Znów dobrze będzie nam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 135/215

background image

Bawełniany Blues

Autor: Sławomir (\"Rączka\") Dłoniak

Wykonawca : Wodny Patrol

Krzewy bawełny już dawno pokrył kurz,
Zalane słońcem pola dojrzewają już
I tylko ciężka praca czarny ugnie kark.
Ucieknę stąd - w daleki świat.

Ref.:
O, moja wierna rzeko,
Każdy człowiek Cię tu zna.
Nosiłaś moją łódź z bawełną
Z Karoliny do Mobile Bay.

Co roku białe pąki zbierał mój dziad,
To samo ojciec robił wiele długich lat.
Czy do śmierci będę tyrał? - Pytam siebie sam.
Ucieknę stąd - w daleki świat.

O, Missisipi, zaniesiesz kiedyś mnie
Do takich miejsc, gdzie człowiek wolny jest.
I ciągle wierzę, że spełnisz prośbę mą,
Porwij mnie - unieś stąd.

Płyną lata - gdzie jest mój wymarzony dom?
Łodzie z bawełną ciągle odpływają stąd.
Tylko moja łódź przy brzegu czeka mnie.
Ucieknę stąd? - Chyba nie!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 136/215

background image

Bawełnę roluj, hej!

Autor: nieznany

Tam, nad Mississippi dom mój jest
- Bawełnę roluj, hej!
Do dziś czarni tam harują fest
- Bawełną roluj, hej!
Kiedyś, gdy mieszkałem w Tennesse
- Bawełnę .....
Stary matros tak powiedział mi:
- Bawełnę ......
Kiedy tylko padł Twój czarny cień
- Bawełnę ......
Tam bawełnę roluj cały dzień
- Bawełnę .....
Za dolara Negro robić ma
- Bawełnę .....
Gdy białemu piątkę stary da
- Bawełnę ....
A przed wojną, kiedym młody był
- Bawełnę ......
To wesoło sobie czarny żył
- Bawełnę .....
Kiedy nad plantacją księżyc zgasł
- Bawełnę ......
Słychać było banjo cały czas
- Bawełnę .......
Dziś masz zgięty grzbiet i pusty brzuch
- Bawełnę .....
I Twój pot w bawełny wsiąka puch
- Bawełnę roluj, hej!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 137/215

background image

Bałtyccy Piraci

Autor: Paweł Szymiczek

Wykonawca : Mordewind

Gdy okręt nasz Bałtyku wody pruł

h e fis

RAZEM HEJ PŁYŃMY DALEJ

h G D

Cholerny kapitan batem nas szczuł

D e

RAZEM HEJ PŁYŃMY DALEJ

fis h

GDY OKRĘT NASZ BAŁTYKU WODY PRUŁ
RAZEM HEJ PŁYŃMY DALEJ
CHOLERNY KAPITAN BATEM NAS SZCZUŁ
RAZEM HEJ PŁYŃMY DALEJ

Nasz korab to \"Słońce\" i słońca łzy niósł
By kupiec bogaty fortunę zbić mógł

Od rana w porcie wściekły wicher wył
A pod pokładem jantar był

Nie damy żadnej Hanzie gnębić się
Czas odmienić to życie psie

Starego za burtę i w gardła rum
Z całym Bractwem wrócimy tu

Między niebem a nami czarna flaga lśni
Postrachem Bałtyku będziemy teraz my

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 138/215

background image

Bałtyk Shanta

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Pewnie Stary nie dasz wiary,

d a

- Wybieraj go!

C d

Jak pod Gdynią sztorm przywalił.

D

- Wybieraj go!

C d

Ref:
A-way, uwierz Stary,

d a d

- Wybieraj go!

C d

Bałtyk szalał wtedy cały.

D

- Wybieraj go!

C d

Coś Ci Stary powiem - słuchaj,
Mokro w gaciach, gdy tak dmucha.

Pewnie Stary śmiać się będziesz,
Śmierć się kryła chyba wszędzie.

Uwierz Stary, bo tak było,
Ster urwało, towar zmyło.

Żagle, Stary, nam zerwało,
Ledwo żeśmy wyszli cało.

Pewnie Stary nie dasz wiary,
Panny w porcie nas czekały.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 139/215

background image

Bałtyk w noc sylwestrową

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

Raz do roku morze się zmienia.
W noc Sylwestra w ciszy zamarło,
Robi wielki rachunek sumienia
Ilu dobrych maszopów pożarło.

I przyklęka w żalu głębokim,
Na wschód zwraca oczy od łez mokre,
Składa dłonie Fińskiej Zatoki,
Każdą łódź wspomina i okręt.

Każdy sztorm tylu ludzi uśmiercał,
Tylu statkom w pogrzebne bił dzwony.
Ciążą na dnie zielonego serca,
Czarne muszle kutrów zatopionych.

Liczy Bałtyk w nocy sylwestrowej
Swoje grzechy, liczy łzy rybacze
I żałuje, i Botnicką głowę na pierś schyla,
I wzdycha, i płacze.

Każdy sztorm tylu ludzi uśmiercał,
Tylu statkom w pogrzebne bił dzwony.
Ciążą na dnie zielonego serca,
Czarne muszle kutrów zatopionych.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 140/215

background image

Belfast

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

Gdy przed dziobem wyłonił się Belfast,

G C G

Znów mnie wiatry pognały na ląd.

A7 D7

Porzuciłem żeglarską kompanię,

G D G

Miejskich ulic pochwycił mnie prąd.

a D G

Zabłysło mi słońce fortuny,
Szczęście w kartach darował mi los.
Pięknej dziewki blask oczu poruszył mnie,
Wyciągnąłem ją, diabeł wie skąd.

Ref:
Ach, piękna, smukła jak kliper,

G C G

W jej ramionach znalazłem swój port.

G A7 D D7

Kiedy nocą w barze tańczyła,

G D G E7

Kochałem, wzdychałem jak czort.

a D G

Jej oczu blask szybko omamił mnie,
Jak lunatyk popadłem w jej moc,
Lecz nie dla mnie już nocą tańczyła, gdy
W trzosie nagle zjawiło się dno.

W tancbudzie co wieczór pijany jak wór
Wielkie modły wznosiłem do gwiazd,
Czarny barman na kredyt do kufla lał,
Z każdą kreską nadchodził mój czas.

Toczyło się koło fortuny,
Ja zostałem na dnie - taki los.
Gdzieś w portowej dzielnicy, spłukany do cna,
Naganiaczom sprzedany za grosz.

Cóż, whisky Belfastu wypita do dna,
Gdzieś na morzu ocucił mnie wiatr.
W doborowej, żeglarskiej kompanii
Smukły kliper mnie poniósł do gwiazd.

Ref:
Ach, piękny, smukły to kliper,
Pośród żagli znalazłem swój dom.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 141/215

background image

Kiedy z falą harcuje,
Gdy idzie na wiatr,
Przypomina mi tancerki pląs.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 142/215

background image

Betty Low

Autor: Andrzej Nowicki

Wykonawca : Andrzej Nowicki

Maszty w cyklonie ociężale skrzypią,

E A7 E

Reje się znaczą widmami szubienic,

E A7 E E7

Na burt się kładzie ociężały kliper,

A7 E E7

Dzikiego kursu już się nie da zmienić.

A7 H7 E

Ref:
O \"Betty Low\", uciekaj z cyklonu!
Jakaś mi siła szturwał z rąk wyrwała
I tylko w dali, gdzieś na horyzoncie,
Wyszczerza zęby rozwścieczona skała.

Białe grzywacze pokład w wodzie topią
I z chmur skłębionych cień posępny pada.
Śmierć w oczy patrzy struchlałej załodze,
W strzaskanych lukach czai się zagłada.

Rozdarte burty morzu się poddały,
Nadzieja tonie w sinych wód odmęcie,
Porywa kipiel na dno ślad ostatni
Po rozszarpanym w paszczy raf okręcie.

O \"Betty Low\", nie ujdziesz z cyklonu,
Na nic się zdały próżne z nim zmagania.
Śmierć już nie patrzy w oczy Twej załodze,
Bo śmierć załodze oczy już zasłania.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 143/215

background image

Bez Trzeciej

Autor: Magda Siodelska

Wykonawca : Ciąg Dalszy Nastąpił...

Patrzysz na ciemne fale,

e

Czarna noc otula nas,

D

Gdzieś za horyzontem zniknął

a

Białych żagli czas.

H7

Hen, przed siebie płyńmy razem,

C D

Wiatr przyjaciel wskaże kurs,

G e

Na mew skrzydłach nas poniesie

C D

I na wantach zagra pieśń.

G H7

Ref: /x2
O korsarskich starych czasach,

C D

O okrętach gdzieś na dnie,

G e

O żeglarzach, co zginęli

C D

W groźnej Hornu mgle.

G H7 (G H7 e)

Kiedy poranna zorza
Zmiany wachty daje znak,
Lekka bryza nas kołysze,
W ustach słony smak.

Z dali kliper się wyłania,
Co tysiące przebył mil,
Znów wilk morski nam opowie
Tę historię o:

Ref:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 144/215

background image

Bezduszna cisza

Autor: Malinowski Krzysztof

Wykonawca : Malinowski Krzysztof

W zasłonie mgły zniknął horyzont

D A h/A

I w żaglach wiatru coraz mniej
Kołysze nas już tak od rana
Dobry Neptunie litość miej

Ref:
W radiu mówili - będzie wiało

G A D

Co najmniej pięć do sześć

G A D

Już nie mogę tej ciszy znieść...

e A D

Bezchmurne niebo nad głowami
Bezduszna cisza wokół nas
Stawiaj dzban na stół mój bracie
Za nasze smutki wypić czas

W radiu mówili - będzie wiało ...

Bosman już napełnia szklanki
Z twarzą kamienną niczym głaz
W kubryku zaś kompania cała
Morskich powieści nadszedł czas

Ktoś wyrwał z dna złotą kotwicę

G A D

Ktoś piratem dzielnym był

G A D

Ktoś miał w koi dwie dziewice

G A D

I z rozpaczy aż się spił...

G A h/A

W radiu mówili - będzie wiało ...

Gdzie ten ląd, do cholery !
Bo w dzbanie wina coraz mniej
Kołysze nas już tak dni cztery
Wielki Neptunie litość miej !

W radiu znów mówią - będzie wiało...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 145/215

background image

Biała Sukienka

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam,

a e F C

Kieruję wzrok za okno, wysoko tam,

a e F G C

Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem,

E a G7 D

Nadpływa kołysząca, ...marzeniem, ...snem.

a e F G C

Ref:
I ona taka w tej białej sukience,

C G

Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.

C F C

Chwyciłem mocno jej obie ręce

G C F

Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.

C a D7 G

I cała w żaglach, jak w białej sukience,

C G

Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.

C F C

Chwyciłem mocno ster w obie ręce

G C F

I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.

C G C

Wspomnienia przemijają, a w sercu żal,
Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar.
Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu,
Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu.

Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją,
Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?
Gdy pochylona, ostro do wiatru szła...
Znowu się przeplatają obrazy dwa:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 146/215

background image

Biała mgła

Autor: Szymiczek Paweł

Wykonawca : Mordewind

Mój cień wśród nicości martwych drzew u Twych stóp

h A9

Gwiezdnych wrót leci kruk czernią skrzydeł rzuca cień
Teraz on tylko we mnie trwa, po kres dni
Póki czas, co odmierza trwanie gwiazd, tylko czas

Ref:
Przerwie nić, niech odpłyną w białej mgle

G e D A

Twoje łzy, nasze łzy

h fis

Niech odejdzie pustki cień

G fis

Żegnam świat opuszczam go bez łez
To co mam to wmrożony w serce sen
Żegnam lód i w duszy śnieg znikaj w końcu martwy śnie
Czarny dzień przykuł tu na zawsze mnie
Tylko czas, co odmierza trwanie gwiazd, tylko czas

Przerwie nić, niech odpłyną w białej mgle
Twoje łzy, nasze łzy
Niech odejdzie pustki cień, tylko czas

Niech odpłyną w białej mgle niech odejdzie pustki cień

D A G fis

Twoje łzy

h fis

Moje łzy

h C

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 147/215

background image

Białe żagle

Autor: nieznany

Białe żagle pożegnały naszą młodość
Na powietrzu rozedrganym, gdzieś w tropiku.
Wspominamy naszą dawną, bujną przeszłość
I żegnamy ją salutem krążowników.

Ref.:
Białe żagle, białe żagle,
Śnieżnobiałe, jak sukienka mej dziewczyny,
Co zniknęły mi tak nagle,
Jak wspomnienie mej młodości - białe żagle.

Wróćcie żagle, hen, z dalekich oceanów
I przynieście białą mewę w górnej rei.
Pod palmami wypijemy wina dzbany -
Wszystkie troski, smutki niechaj wiatr rozwieje.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 148/215

background image

Biały minch

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Tonam i Synowie

Ref.: Razem chłopcy, uciekajmy stąd,

D

Rwijmy za liny, obróćmy ten cholerny blok.

D A G A

Razem chłopcy, uciekajmy stąd,

D

Bierzmy kurs tam, gdzie rodzinny Ming Way.

D A G D

Biały Minch, ogromna bestia zła,

D

Na swoim koncie, niejeden duży okręt ma.

D A G A

Czy są burze, czy idzie szkwał i sztorm,

D

Bierzmy kurs tam, gdzie rodzinny Ming Way.

D A G D

Tam, gdzie nasze wierne żony są,
Całymi dniami wpatrują się gdzieś, hen, w morską toń.
Nie zwlekajmy, płyńmy chłopcy tam,
Gdzie świeci słońce w rodzinnym Ming Way.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 149/215

background image

Biały słoń

Autor: Stanisław Saliński

Na wielkim okręcie

a

Wszyscy palą opium -

d a

W maleńkich fajeczkach,

d a

Swoje smutki topią.

E a

Na wielkim okręcie
Same blade twarze -
Rzygają, rzygają
Wszyscy marynarze.

Ref:
Biały słoń, biały słoń.

a d a d

Czarnemu słoniowi,

a E

Narżnął w dłoń!

a E a/2x

A błękitne niebo
Z morza się wynurza
I świeci słońce -
Cytryna duża.

Uśnij synku uśnij
Będziesz marynarzem,
Będziesz miał na dupie,
Sprośne tatuaże.

Ref: Biały słoń, biały słoń...

/2x

Na wielkim okręcie
Maszty są wysokie,
Topy zawadzają
O białe obłoki.

Na wielkim okręcie
Wkrótce odpłyniemy,
Zobaczymy gwiazdy
Z drugiej strony ziemi.

Ref: Biały słoń, biały słoń.

/4x

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 150/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 151/215

background image

Biały słoń - kołysanka

Autor: nieznany

Na małym stateczku ogorzałe twarze,
Żeglują, żeglują dzielni marynarze.

Ref.: Biały Słoń, Biały Słoń. Oj!

Na wielkim okręcie same blade twarze,
Rzygają, rzygają wielcy dygnitarze.

Zza zielonej wyspy księżyc się wynurza
I świeci na niebie cytryna duża.

A na Filipinach bób jest bardzo tłusty,
Manna spływa z nieba prosto w same usty.

Na wielkim okręcie wszyscy palą opium,
W maleńkich fajeczkach swoje troski topią.

Na wielkim okręcie wszyscy faje kurzą,
Statek pali komin, cygaro duże.

A na Himalajach, na górskiej przełęczy,
Biedny orangutan wielkie dziewczę męczy.

Zarzygany pokład, zarzygane cumy,
Od rzygania synku jeszcze nikt nie umarł.

Zaśnij synku, zaśnij, będziesz marynarzem,
Będziesz miał na pupci śliczne tatuaże.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 152/215

background image

Biały żeglarz

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Skąd się tu wziąłeś Biały Żeglarzu

e

Pośród wielkiego, wielkiego morza?

a

Kto Ci otworzył nieba i wody przestworza?

H7 e

Kto Cię przekonał do wielkiej głębi

e E7

Albo poplątał Ci życia ścieżki,

a

Żeś sam zapłynął w świat, gdzie licho nie śpi?

H7 e

Ref:
Odpocznij sobie, idzie sztorm,

a

Zacumuj jachtem po zawietrznej,

h

Niech Ci się nocą przyśni dom -

a

Tam będzie ciszej i bezpieczniej...

fis H7

Czemuś odpłynął Biały Żeglarzu
W sztorm nadchodzący z wielkiego morza?
Czemu żeś wybrał ten rejs samotny w przestworza?
Czemuś odpłynął po chwili wytchnienia
Na szlak, co wiedzie prosto przed siebie,
W obce żywioły, co rządzą morzem i niebem?

Ref:
Wróć nim się fala w głąb otworzy
I zniknie ślad po twojej łodzi.
Wkrótce ucichnie wiatr i morze,
Wkrótce się przecież wypogodzi.

Lecz nie zawróci już Żeglarz Biały,
Znów odzyskały go przestworza
I gdzieś tam kiwa się na jachcie w hamaku z morza...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 153/215

background image

Biel jak sen

Wykonawca : Banana Boat

Biel razi w oczy
Słonecznego ciepła lodowate skry
Skostniałe migoczą
Jak kry

Spieniona fala
Wschodzącego światła różowawy cień
Z Albionu malarza
Jak sen

Niebo swobodne
Horyzontu linii nie naruszy ląd
Radośnie pogodne
Jak grom

Ulice, tramwaje, chodniki upchane
Szefowie, szefowe uśmiechy zagrane
Godziny biegnące w zegarów czczą dal
I lata płynące
Lecące
Gnające
Nie tak jak żaglowce wśród fal

Ocean bieli
Trzebaż było zdobyć szczyty Polskich Tatr
Wspomnienia ośmielić
Jak wiatr

Marzenia miłe
Wśród arktycznych lodów zagubione gdzieś
Znów tętnią mi w żyłach
Jak krew

Powrócą znowu
Jak czyjś zapomniany, darowany dług
Błękitne olbrzymy
Jak Bóg

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 154/215

background image

Bij szwedzina

Autor: M. Skorupski

Wykonawca : The Pioruners

Poderwij gnaty, hej, kto żyw,
Przynoszę wieść straszliwą,
Bo oto Szwedzin butny, zły,
Wnet stanie pod Oliwą.

Już toczy tu okrętów moc,
Złe maszty widać z dala,
Nad naszą flagą czarna noc,
Już pora bić na alarm...

Wnet pierwszy bryg na cel nas brał,
Bo miał nas jak na dłoni,
Obrócił się i plunął z dział,
Aż dymem się przesłonił.

Lecz tylko wodę prochem psuł,
Choć jeszcze raz próbował,
Odpowiedź wziął z dziesięciu rur
I gorzko pożałował...

Największy psubrat ku nam rwie,
Chciał z prawej nas zaskoczyć,
Zachował Stary zimną krew,
Nie spuszczał z niego oczu.

Aż chwycił ster do silnych rąk,
Wnet zrobił zwrot na niego
I rozdarł drania dziobu ząb
Żywcem pogrzebanego...

Kolejny okręt jest tuż, tuż,
O burtę burtą wali,
Do bójki Szwedzin gotów już,
Lecz nasi tyż to znali.

Na pokład dziki wrzask się wdarł,
Lecz wzięli tęgie bicie,
Chwycili chłopcy, co kto miał,
Niewielu uszło z życiem...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 155/215

background image

Bij Szwedzina, bij Szwedzina,
Lej Szwedzina, le-ej.
Pamiętaj Brachu - gęsta mina,
Tylko w głos się śmie-ej.

Nam karków nikt nie zgina,
Nie przegramy bitwy te-ej,
Nikt naszych armat nie powstrzyma,
Razem, heja-hej...

Oliwski bój przeminął, hen,
Już dawno zapomniany,
Dziś cieszy nas wesoły czas
I wina pełne dzbany.

Lecz pomnij Bracie chłopców,
Co nie mogą być tu z nami,
Odeszli gdzieś w godzinę złą,
Odeszli nie żegnani...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 156/215

background image

Billy Boy

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda

Byłem w kraju kwitnącej wiśni

G C G

- Hej, Billy boy, cóż robił żeś tam

C G A D

Handlowałem i piłem whisky

G C G

- Hej, Billy, kitu nie wciskaj nam

C G D G

Odwiedzała mnie taka mała
- Hej, Billy boy, cóż robił żeś tam
Skośne oczy i wargi miała
- Hej, Billy, kitu nie wciskaj nam

Ref:
Billy, Billy, Billy boy z irlandzkiej wsi
Billy, Billy, Billy boy nie widział nic
Billy, Billy, Billy boy jak będzie łgał
To dostanie baty i prawdę powie nam

Spałem kiedyś na chińskiej dżonce
Pchły skakały tam jak zające
Łapać było je niewygodnie
Zżarły mi koszulę i spodnie

Stałem później w więziennej celi
Oprócz mnie wszyscy tam siedzieli
Wuja, ojca i mego brata
Spotykałem tam przez trzy lata

Teraz siedzę tu razem z wami
Diabli chyba mnie tu przygnali
Nie dla sławy lecz dla pieniędzy
Śpiewam tu i pompuję zęzy

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 157/215

background image

Billy Boy

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Gdzieś się włóczył przez dzień cały? - Billy Boy, Billy Boy.

C.G.C.G.C

Gdzieś się włóczył przez dzień cały? - Billy Boy.

F.G

Na spacerze byłem dziś z moją piękną Nancy Lee.

F.C.G.C

Słodka Nancy - to moja szansa, mówi mi czule: Billy Boy.

G.C.F.C.G.C

Czy ożeniłbyś się z Nancy? - Billy Boy, Billy Boy.
Och, jak dobrze jest mi z nią, wkrótce będzie żoną mą.

Czy gotować umie dobrze? - Billy Boy, Billy Boy.
Robi pyszne Irish Stew, a jej ciasta to sam miód.

Jak Cię karmi Twoja miła? - Billy Boy, Billy Boy.
Dała mięsko, jajka, serek i całuska na deserek.

Czy kołderkę ścieli równo? - Billy Boy, Billy Boy.
Nie sprawdziłem tego jeszcze. Sprawdzę, kiedy ją dopieszczę.

Powiedz, jaka jest w łóżeczku? - Billy Boy, Billy Boy.
Wiele dziewcząt w życiu miałem, tak ognistej nie spotkałem.

A co robisz z nią w tym łóżku? - Billy Boy, Billy Boy.
W pełnej chwale, w męskiej glorii przejść próbuję do historii.

Co porabiasz z nią w niedzielę? - Billy Boy, Billy Boy.
Chwalę Pana każdym pchnięciem, by obdarzył nas dziecięciem.

Czy pozwoli Ci wyjść w morze? - Billy Boy, Billy Boy.
Nigdy nie pozwoli mi wyjść na dłużej niż dwa dni.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 158/215

background image

Bitwa

Autor: Lech Klupień

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie.

e D C a

Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się.

e D G H

Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas.

e D C a

I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą.

e D G H

ref. Ciepła krew poleje się strugami,

G D e h

Wygra ten, kto utrzyma ship.

C D e

W huku dział ktoś przykryje się falami,

G D e h

Jak da Bóg, ocalimy bryg.

C D e

Nagły huk w uszach grał i już atak trwał,
To fregaty uzbrojone rzędem w setkę dział.
Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas,
Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów.

Pocisk nasz trafił w maszt, usłyszałem trzask,
To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw.
\"Żagiel staw\" krzyknął ktoś, znów piratów złość,
Bo od rufy nam powiało, a fregatom w mordę wiało.

Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła,
Wnet abordaż rozpoczęli, gdy dopadli nas.
Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie,
Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to.

Po dziś dzień tamtą mgłę i fregaty dwie,
Kiedy noc zamyka oczy, widzę w moim śnie.
Tamci, co śpią na dnie, uśmiechają się,
Że ich straszną śmierć pomścili bracia, którzy zwyciężyli.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 159/215

background image

Bitwa

Autor: Paweł (\"Alex\") Aleksanderek

Wykonawca : Orkiestra Samanta

Tysiąc osiemset piąty rok, październikowy świt

d C

Hiszpańskie i francuskie liniowce w morze szły

a B C d

Trzydzieści okrętów z Kadyksu wymknęło się

d C

Dowodził nimi słynny admirał Villeneuve

a B C d

Od południa na spotkanie angielska flota szła
Dowodził nią Horatio Nelson w randze admirała
Liniowiec \"Victory\" flagowym był okrętem
Pod Trafalgarem doszło do bitwy zaciekłej

Grzmotnęła pierwsza salwa to Francuz huknął z dział
Kartaczy świst w powietrzu złowrogo w uszach brzmiał
Grad armatnich kul lądował na pokładzie
Trzask łamanych masztów, w strzępy poszły żagle

Ref:
Do dział! - okręty okrył mrok

F C g A

Do dział! - armat słychać grzmot

F C g A

Do dział! - strumieniami płynie krew

F C g A

Dziś zwycięstwo albo w morzu śmierć

F G A

Admirał Nelson kazał wciągnąć flagę na maszt
\"Anglia oczekuje, wypełnijmy rozkaz nasz\"
Bojowy zawrzał gniew, każdy wroga dopaść chciał
Huknęła kanonada z trzech pokładów dział

Kilka godzin bitwa trwała, szalony śmierci taniec
Okręty płonęły, tonąc, w morzu krwi przelanej
Angielska flota odniosła wielkie zwycięstwo
Lecz zginął jej dowódca - admirał Nelson

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 160/215

background image

Bitwa pod New Orlean

Autor: Monika Adamiecka

Wykonawca : Kogoto

Ref.: We fired our guns and the british kept a comin\',
There wasn\'t nigh as many as there was a while ago.
We fired once more and they began a running
Down the Mississippi to the Gulf of Mexico.

W osiemset czternastym Jackson wziął nas pod swój znak,
W dół wielkiej Missisipi znowu wiedzie krwawy szlak.
Choć w Nowym Orleanie zaszalałbyś, że ho ho,
Piekielny Anglik blisko, dostaniemy go.

Muszkiety już gotowe, suchy w zębach zgrzyta pył,
Brytyjczyk straci głowę i wściekły będzie wył.
Gdy wpadnie nam w zasadzkę, a wystarczy tylko krok,
By celne nasze działa rozszarpały jego bok.

I walka rozgorzała, gdy powietrzem targnął huk,
Zagrzmiały wszystkie działa, okręt plunął ogniem znów.
Choć dziarsko odpowiedział Anglik, nie miał żadnych szans,
Choć drogo skórę dawał, ledwo zdołał drasnąć nas.

Dziurawy niczym sito wrak Anglików ora dno,
Cholernych Brytyjczyków klęska, trzeba uczcić to!
Już łeb aligatora pełen prochu grzmotnie wnet,
To nasz Kapitan Jackson tak zwycięstwo wita swe.

Jackson krzyknął: \"Ognia!\" i wzdłuż burty poszedł strzał,
Zbierał Anglik po łbie ze wszystkich naszych dział.
I czort mu nie pomoże, poślemy go na dno,
W dole Missisipi, gdzie Zatoka Mexico.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 161/215

background image

Black and White

Autor: Wojciech Dutkiewicz

Wykonawca : Segars

Ref.: Tylko Black and White,
Zawsze Black and White,
Zaraz lepiej gra
W żyłach krew.
Spróbuj bracie sam,
Wypij z nami aż do dna,
Tylko Black and White,
Dzień za dniem.

Tylko Black and White
Pływa tyle lat,
Zawsze w żagle wiatr
Ostro dmie.
Opłynęła świat,
Zna już chyba każdy szlak,
A co w ładowniach ma -
Każdy wie.

Tylko Black and White
Tak po morzu szła,
Że nikt w drogę jej
Nie mógł wejść.
Biały, smukły kształt,
Niczym zjawa pośród fal,
I na maszcie czarnej
Flagi cień.

Tylko Black and White
Taką siłę ma,
Że Ci panna da
To, co chcesz.
W każdym porcie, gdzie
Rzucisz bracie cumy swe,
Tylko zawsze ją
Ze sobą bierz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 162/215

background image

Blackwater

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Nad Blackwater dom mój stał,

D A G D

Nad tą rzeką pełną skał.

D A G A D

Kiedy miałem dziesięć lat

D A h G

Powiedział ojciec mi: \"Popłyniesz ze mną Mat.\"

D A D

Ref:
Hej, ciągaj sieci, hej,

D h

I siłę w rękach konia miej.

G A

Pokaż, żeś whisky wart,

D h

Hej, ciągnij Matt.

G A D

Ciemno było, prawie noc,
Owinięty w stary koc
Pchałem z ojcem naszą łódź.
Jak wtedy bałem się, jedynie wiedział Bóg.

Od tej pory każdy świt,
Każdy dzień był dniem dla ryb.
Sieci cięły ręce mi,
Ja miałem dziesięć lat, a z oczu ciekły łzy.

Nad Blackwater minął czas,
Nie zobaczysz w rzece gwiazd.
Syn mój ma dwanaście lat,
Nie tyra tak jak ja, cóż, zmienił się świat.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 163/215

background image

Blindziarze

Autor: Siurawski Marek

Wykonawca : Siurawski Marek

W górę pod prąd wielkiej wody
Mozolnie w górę pod prąd
Blindziarzy trzeba pogonić
Bo dom daleko stąd

A pod pokładem dudni maszyna
I raz, i dwa
Na morze spogląda dziewczyna
A my po rzece wpław
Dookoła dudnią miarowo
Bocznokołowca rytm
Blindziarzy trzeba pogonić (no!)
I raz, i dwa, i trzy

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 164/215

background image

Blue nose

Autor: Anna Peszkowska

Wykonawca : Packet

W słoneczny, wietrzny dzień,

e D G

W mym mieście Lunenburg,

D G H7

W dwudziestym pierwszym roku zrodził się.

e a

Miał piękny ostry dziób,

D7 G

Solidny, mocny tors,

H7 e

A ochrzczono go po prostu: \"Bluenose\".

a7 H7 e

Ref:
\"Bluenose\", dzielne imię Twe,

e d G e

Zna Cię morze i ocean zna.

C D G H7

\"Bluenose\", północnych szlaków król,

e d G e

Sława Twoja w ślad za Tobą szła.

a H7 e

Tysiące przebył mil
W dwadzieścia długich lat
Ten szkuner z oceanem za pan brat.
Miał zawsze dosyć sił,
Lecz jednak rafy cios
Powalił go i zginął tak \"Bluenose\".

Ref:
\"Bluenose\", dzielne imię Twe
Znało morze i ocean znał!
\"Bluenose\" zasnął wiecznym snem
Wśród zdradliwych karaibskich skał!

Lecz, by w legendzie tej
Zachować żywą treść,
To, gdy z pochylni kiedyś szkuner zszedł,
Zaszemrał gapiów tłum -
Usłyszeli wiatru głos:
- Popatrzcie, to po prostu \"Bluenose\"!

Ref:
\"Bluenose\", znów poniesiesz nas!
Zna Cię morze i ocean zna!
\"Bluenose\", będziesz królem znów!
Dobry wiatr Twym żaglom życie da!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 165/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 166/215

background image

Blues

Autor: Alicja Ungeheuer-Gołąb, Paweł Paluch

Wykonawca : Klang

Hej, słuchaj dziewczyno, jeśli Ci się zdarzy
W jasny dzień zgubić w porcie swój cień,
Idź prosto do pubu, gdzie tłum marynarzy
Żegna dzień, kolejny pracy dzień.

Stań blisko przy barze i w zwiewnej postaci
Przynieś blask, co rozjaśni ich czas.
Im w głowach wciąż szumi zielona toń morza,
Dłonie im zgrubiały od lin.

Hej, słuchaj człowieku, co w ciepłym fotelu
Kiepa ćmisz, co noc tęsknisz i drżysz.
Bierz swoje marzenia i ruszaj do portu,
W brzasku dnia będziesz wolny, wolny, wolny...
Będziesz wolny, wolny, wolny...
Będziesz wolny, wolny, wolny jak ja.
O yeah...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 167/215

background image

Blues o Julce piegowatej

Autor: Sikorski Janusz

Wykonawca : Sikorski Janusz

Wołali na nią: Julka, hej, chodź tu, Piegowata!

E A7 H7

Za szklankę wina i za chleba kęs

E A7 H7

Rozdawała miłość morskim obieżyświatom.

E E7 A A7

Taką ją poznałem, taką pokochałem,

E A E A

W portowej knajpie \"Tłusty Śledź\".

A7 H7 E

A kiedy znów przybyłem tam po kilku latach,
Żeby szklanką rumu obmyć z siebie sól
Morskiej podróży dookoła świata,
Julki nie było w barze, już tylko obce twarze
W portowej knajpie \"Tłusty Śledź\".

Gdzie jesteś dzisiaj Julka, gdzie jesteś Piegowata?
Sam piję wino i siedzę sam jak pies.
Gnałem do Ciebie spoza krańców świata,
A Ciebie nie ma w barze, dziś tylko obce twarze,
W portowej knajpie \"Tłusty Śledź\".

Grzeszyłaś kiedyś, Julka, z całą flotą świata.
Nie mam Ci za złe, bo grzeszy nawet Bóg,
Lecz kiedy tu byłaś, było po co wracać,
Spod wściekłych bryzgów piany, gdzieś z paszczy złej otchłani,
Poprzez wyboje morskich dróg.

Wołali na nią: Julka, hej, chodź tu Piegowata!
Za szklankę wina i za żarcia kęs
Grzała drobnym ciałem morskich obieżyświatów,
Lecz już jej nie ma w barze, dziś tylko obce twarze,
W portowej knajpie \"Tłusty Śledź\".

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 168/215

background image

Blues o Sally Brown

Autor: Magda Goździewińska

Wykonawca : Canoe

Nazywam się Sally - Sally Brown

A

W tawernie swoje miejsce mam

D

Kiedy przypłyniesz odwiedź mnie

A E

Ja o nic pytam nie robię scen,

A

Że jutro odejdziesz dobrze wiem

D

Lecz dzisiaj stoisz u moich drzwi

A E

Bo chcesz tu być

D A

Ja wiem, co zrobić z ciałem twym
Żebyś zapomniał o morzu złym
Byś zgubił wszystkie troski swe
Zapomniał je

W kolejnym rejsie w te gorsze dni
W gwiaździste noce niech ci się śni
Wspominać będziesz tę jedną noc
Gryząc swój koc

Może znów kiedyś przypłyniesz tu
Odnajdziesz mnie wśród morskich lwów
Znów zatańczymy wśród nocnych fal
oj będzie bal

I tylko o jedno poproszę cię
Nie próbuj patrzeć w oczy me
Czemu nie błyszczą nie dowie się nikt
To boli zbyt

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 169/215

background image

Blues o moim morzu

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Dawno temu w mieście, co z Poręby słynie,

E7

Tata mój załatwił wczasy zmęczonej rodzinie,
No i właśnie tego lata oczka moje młode

A7

Pierwszy raz zobaczyć miały tę ogromną wodę.

E7

Siedzę sobie ze szpadelkiem, babki z piasku kroję,

Fis7 H7

Pytam: \"Czyje jesteś morze?\" -

E7

- A ono mi mówi: \"Twoje Mały, Twoje!\"

H7

Ref:
My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą,

E7

Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą,
Łajby to się kołysaniem każdej fali chwalą,

A7

A więc my jesteśmy dzisiaj łajbą, a wy bądźcie falą.

E7 H7 E7

Gdy z Bornholmu szliśmy, prawie dziewięć wiało,
Jakieś ptaszę pazurami obiad ze mnie rwało,
Powiedziałem, że się nie dam i dzielnie walczyłem,
Lecz na koniec z sił opadłem i obiad puściłem.
I wkurzony, albo gorzej, na fordeku stoję,
Pytam: \"Czyje jesteś morze?\" -
- A ono mi mówi: \"Twoje Bracie, Twoje!\"

Kiedyś z domu starców zrobią mi wycieczkę,
Bym w cieplutkim morskim piasku wygrzać mógł laseczkę,
Żaden biust mnie nie rozproszy już wtedy, broń Boże,
Gdzieś na chwilę znikną ludzie, będę ja i morze.
Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję,
Spytam: \"Czyje jesteś morze?\" -
- A ono powie: \"Twoje Dziadek, ciągle Twoje!\"

Ref 2:
My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą.

E7

Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą.
Łajby to się każdej fali kołysaniem chwalą.

A7

A więc my jesteśmy taką łajbą, a wy bądźcie falą.

E7 H7 E7

Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję,

Fis7 H7

Spytam: \"Czyje jesteś morze?\"

E

A ono powie: \"Twoje dziadek, ciągle twoje!\"

H7

Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję,

A Fis H7

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 170/215

background image

Spytam: \"Czyje jesteś morze?\"

E7

A ono powie: \"Twoje dziadek, ciągle twoje!\"

H7 E

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 171/215

background image

Blues o tęsknocie

Autor: Wiesław Jarosz

Wykonawca : EKT-Gdynia

Dzisiaj pierwszy spadł śnieg,

e a

Dzień za dniem zwalnia bieg,

e a

Ranek budzi się zły,

C H7

Zimą więcej się śni,

C H7

Staje w oknie i drży,

e a

Woła ach, potem och,

e a

I przeciąga się,

C H7

Przeciąga jak śpioch.

a e

Pociąg twój spóźnia się,

a e

Jeden rok, minuty dwie,

a e

W niebie, piekle, we śnie,

a D

Szukam cię,

G H7

W niebie, piekle, we śnie,

a e

Szukam cię, szukam cię,

a e

W lampce wina czerwonego,

C H7

Na dnie.

a e a H7

Zegar gada tik-tak,
Miłość gorzki ma smak,
Serce rozsadza mi,
Każde skrzypnięcie drzwi,
Grają bluesa tuż, tuż,
Ma twój wdzięk i swój luz,
I tęsknoty mej znamię,
I już.

Ale życie to jest,
Ani blues, ani jazz,
Tylko muzyka gwiazd,
Tylko czas, tylko czas,
Więc nie czekaj na cud,
Koniec świata, losu traf,
Tylko wracaj,
Ciało, duszę mą zbaw.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 172/215

background image

Blues o tęsknotach powszednich

Autor: Robert Kolebuk

Wykonawca : Pod Masztem

Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego

G D

Płynę razem z chłopakami gdzieś na środek Bałtyckiego

G C

Moja miłość ma na imię morze

D e

Dzięki za to żeś je stworzył, Boże

C G D e

Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego

D C G

Ref:
To najlepsze lekarstwo na nasze tęsknoty

G C

Takie krótkie ucieczki i szybkie powroty

e D
G7 C7 - D Cis C

Gdy po dupie z chłopakami już od morza dostaniemy
Wiatry wieją w stronę lądu - chcemy tego, czy nie chcemy
Nasza miłość ma na imię ziemia
Słowo które daje smak wytchnienia
Gdy po dupie z chłopakami już dostaniemy
Gdy mi los nie szczędzi razów, gdy do życia brak ochoty
Mym sposobem na przetrwanie są ucieczki i powroty
I choć nie jest żadne to odkrycie
Moja miłość ma na imię życie
Gdy mi los nie szczędzi razów, kiedy brak ochoty
Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego
Płynę razem z chłopakami na sam środek Bałtyckiego
Moja miłość ma na imię morze
Dzięki za to żeś je stworzył, Boże
Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 173/215

background image

Bo ona taka jest

Autor: Sikorski Janusz

Wykonawca : Sikorski Janusz

Bo ona taka jest,
Że tracę zmysły, gdy ją widzę.
Ach, nocne marzenia i miłosne uniesienia!
Pal to sześć,
Ja oddam katu łeb,
Bylebym tylko mógł ją mieć!

Ref.:
Gdy w zgrzebne płótno się przystroi,
Gdy zakołysze w tył i w przód,
To bledną przy niej norki i sobole,
A mnie sztywnieje mózg.

Bo ona taka jest,
Że mi żałośnie jęczą trzewia,
Wszystko z wrażenia już od patrzenia.
Pal to sześć,
Trzonowy oddam ząb,
Byleby tylko posiąść ją!

Bo ona jest jak grzech
I wprawia mnie w rozkoszne drżenia,
Aż bledną mi nogi - o ja niebogi!
Pal to sześć,
Ja mogę jadać mech,
Bylebym tylko mógł ją mieć!

Bo ona taka jest,
Że tracę zmysły gdy ją widzę.
Ach nocne marzenia i miłosne uniesienia!
Pal to sześć,
Do trumny połknę gwóźdź,
Byleby tylko mieć tę łódź!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 174/215

background image

Bosman

Na pokładzie od rana

a C

Ciągle słychać bosmana,

a A7

Bez potrzeby cholernie się drze.

d a

Choćbyś ręce poranił,

A7 d

Bosman zawsze Cię zgani

a

I powiada - \"Zrobione jest źle!\"

E7 a

\"Jeszcze raz czyścić działo,
Cóż wam chłopcy się stało?
Jak do żarcia, to każdy się rwie.
To nie balia, nie niecka,
Trzeba wiedzieć od dziecka,
Że to okręt wojenny R.P.\"

Ale czasem się zdarzy,
Że się bosman rozmarzy -
Każdy bosman uczucie to zna.
Gdy go wtedy poprosisz,
Swą harmonię przynosi,

Siada w kącie na rufie i gra.

Opowiada o morzach,
O bezkresnych przestworzach
I o walkach, co przeżył on sam.
O dziewczętach z Bombaju,
Co namiętnie kochają
I całują tak mocno do krwi.

A gdy spytasz go tylko,
O czym marzył przed chwilką,
Czemu nagle pojaśniał mu wzrok?
Mówi: \"W Gdyni, w Orłowie,
Będę chodził na głowie,
Tak mi przypadł do serca ten port.\"

Bosman skończył, wiatr ścicha,
Aż tu nagle, u licha!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 175/215

background image

Pojaśniało coś nagle we mgle.
Poznał bosman, jak cała
Polska w blaskach wstawała,

Na pokładzie okrętu R.P.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 176/215

background image

Bosman Jim

Autor: Artur Dziuk

Wykonawca : Poszedłem na Dziób

Powiedział kiedyś nam stary Jim po wachcie czyszcząc fajkę,
Że młodym również był jak my, gdy w morze musiał wyjść.
W kambuzie mną pomiatał kuk, aż kiedyś przebrał miarkę,
Ze złości go rąbnąłem w łeb, aż z bólu zaczął wyć.

Ref.: Hej, chłopcy wraz, ciągnijcie za ten fał -
Tak stary bosman Jim się drze, gdy z rufy ostro dmie,
Gdy jednak przyjdzie noc, pod pokład każdy gna,
By słuchać, jak ten bosman Jim przygody chwali swe.

Ze statku mi trza było wiać, bo z kuka bestia mściwa,
W Bristolu ktoś napomknął mi, że na cytryniarzu luz.
I znów Australia, Peru, York - dziewczyny jak malina
I forsy pełna kiesa też, do knajpy więc - i szlus!

Raz, gdy mi się już sypnął wąs, tom pływał na liniowcu,
Diabelnie piękne kształty miał, do dziś w śnie widzę je.
Gdy szliśmy koło Hornu skał, sztorm zawył od zachodu,
Z żaglowca nie zostało nic - no, może beczki dwie.

Hej, chłopcy, trzeba wiedzieć wam, na morzu żywot ciężki,
Tu często burza albo sztorm nie patrzy noc, czy dzień.
Lecz gdy już pokochacie to - zostanie wam na wieki.
Tak mawiał stary bosman Jim, wpatrzony w morza cień.

Ref.: Hej, chłopcy wraz, ciągnijcie za ten fał -
Tak stary bosman Jim się drze, gdy z rufy ostro dmie,
Gdy jednak przyjdzie noc, pod pokład każdy gna,
By słuchać, jak ten bosman Jim przygody chwali swe.

Hej, chłopcy a-hoj, niebieskie morze jest,
A wiatr na wantach melodię gra,
A żagle są tak białe.

/x2

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 177/215

background image

Bosmanowa Bossanowa

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Już światła milkną i cichną,

cis7 fis7

Latarnia żegna mdłym blaskiem.

A7+ Gis7 cis

Księżyc nad wody toń już wypłynął

fis7

Księżyc nad wody toń już wypłynął

cis7

I nocną znów objął wachtę.

Dis7 Gis7 H7

Ref:
Brzmi cichutko bossanowa,

E A

Bossanowa bosmanowa,

E A

Gdy z fajeczki siwy dym

fis7 H7

Tańczy w bossanowy rytm.

E H7/9

Nawet w żagle dmucha wiatr,

E A

Jakby bossanowę grał,

E A

Gdy żeglarze w kojach śpią,

fis7 H7

Sny o lądach im się śnią.

E Gis7

Pan Bosman wszystkie zna morza,
Przepłynął szlaki najdalsze.
Nocna znów zabrzmi dziś bossanowa,
A bosman czuwa uparcie.

Dziś z fajką przysiadł znużony,
W odległe czasy spogląda.
Chciałby wspomnienia swoje dogonić,
Gdy wiatr usypia na lądach.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 178/215

background image

Bossanova o północy

Autor: W. Jarosz, Wydra

Wykonawca : EKT-Gdynia

F.G.F.G.

Ta Bossanova jest jak stary, radiowy hit

a.a.d.d.

I niech się schowa przy niej walca rytm

G.G.C.A7.

Gitara w ręce i zwyczajnie, jak to w piosence

d.E7.a.F.

Jak to w piosence dźwięczy mi, dźwięczy mi

d.E7.a.A7.

Gitara w ręce i zwyczajnie, jak to w piosence

d.E7.a.F.

Jak to w piosence dźwięczy mi

d.E7.F.G.F.G.

W tej Bossanovie słychać ptaki i szelest drzew
I - daję słowo - czasem pada deszcz
Pies cicho szczeka, swą melodię zanuci rzeka
Zanuci rzeka swoją pieśń, swą pieśń
Pies cicho szczeka, swą melodię zanuci rzeka
Zanuci rzeka swoją pieśń

Z tą Bosdanovą pozostanę na dobre i złe
I życia drogą będę łatwiej szedł
Celu nie zmienię, potykając się o losu kamienie
Kamienie losu nie zgubią mnie, o nie
Celu nie zmienię, potykając się o losu kamienie
Kamienie losu nie zgubią mnie

Jak to w piosence taki i w życiu wszystkiego jest kres

h.h.Fis.Fis.

Gitara w ręce - to już tyle lat

Fis.Fis.h.H7.

Gaśnie papieros, nad butelką kiwa się głowa

e.Fis.h.G.

Moje życie to Bosanova, to mój świat, mój świat

e.Fis.h.H7.

Gaśnie papieros, nad butelką kiwa się głowa

e.Fis.h.G.

Moje życie to Bosanova, to mój świat, mój świat

e.Fis.h.h.

Moje życie to Bosanova

e.Fis.h.G.e.Fis.h.h.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 179/215

background image

Boston

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała, Wojciech Dudziński

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Za rufą Boston odchodzi w dal.
Gdy szliśmy w morze, wiatr diablo wiał,
Dmuchnął w żagle tak, że pochylił maszt.
Na gejtawy, chłopcy, weźmy wszyscy wraz!

Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go!
Wyrwij brachu! Zerwij go!

Nasz kapitan, stary pijany wół,
Na deku stanął i spojrzał w górę, w dół,
I spojrzał w górę, i spojrzał w dół,
\"Klar na linach, osły!\" - krzyknął stary gbur.

Po chwili szybko na pokład wlazł
I wrzasnął głośno do jednego z nas:
- \"Dzban wina przynieś, a pośpiesz się,
Bym nie czekał długo, bo będzie z Tobą źle!\"

I znów robota, a niech to szlag,
Deszcz wali z nieba, leje nam za kark.
Nie da kropli grogu, na deku każe stać,
Kilka batów przez plecy - to nam może dać.

Lecz nadejdzie czas, gdy ten sukinsyn
Po desce zjedzie do morza i czort z nim.
Jego tłuste cielsko rekiny będą mieć,
Jego czarna dusza to już diabła rzecz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 180/215

background image

Bramy Dublina

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda

Chciałbym ptakiem być - pewien starzec mi rzekł -

a F C G

I polecieć daleko tam,

a e

Gdzie przed laty stał rodzinny mój dom,

a F C G

Gdym opuszczał me Dublin Town.

a G a

Młody byłem tak, pełen wiary, że świat
Czeka na to by odkryć go.
Opuściłem dom, porwał mnie życia prąd,
Związał z morzem historię mą.

Ref:
Ten stary port, wąskich ulic gwar,

C G

Wciąż wspominam jak starą pieśń,

a e

Która niesie mnie poprzez noce i dnie

a F C G

Do otwartych Dublina bram.

a G a

W małym porcie, gdzie zacumował nasz ship,
Zobaczyłem ją z koszem róż.
Włosy niby len rozczesywał jej wiatr,
Błękit oczu roztopił lód.

Chciałem poznać ją, rzucić świat jej do stóp,
Lecz odwagi zabrakło mi.
Dzisiaj wiem - to błąd, trzeba szczęście swe brać,
Kiedy stuka do Twoich drzwi.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 181/215

background image

Bramy Meksyku

Autor: B. Choiński, Marek Dagnan

Gorące dnie i noce bez snu,

d C F C

- Trzymaj kurs, Santy Anna!

C d C

Meksyku bramy widzę już

C a

Ozdobione w haft zielonych wzgórz.

d C d C d

I widzę, nie wiem, który już raz,
- Trzymaj kurs, Santy Anna!
Jak wschodzi nad zachodem dnia
Księżyc - perła meksykańskich gór.

Ze srebra dolar w niebie jak szkło.
- Trzymaj kurs, Santy Anna!
U krzywych szyb pulquerii noc
Sączy światła kolorowych lamp.

W cynowym kubku, szarym od plam,
- Trzymaj kurs, Santy Anna!
Z agawy wódka, gorzki smak,
Jak natrętnie kołująca ćma.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 182/215

background image

Branka

Autor: Andrzej Mendygrał

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Gdzieś od rzeki w dół, tam gdzie London Street,
Psów królewskich zwarty oddział szedł.
Dla króla trzeba znów świeżej krwi
Marynarzy floty wojennej.

A że byłem wtedy dość silny chłop,
To ogary wnet wpadły na mój trop.
W kajdanach za próg wywlekli mnie
Marynarze floty wojennej.

Na początek wziąłem trzysta plag,
Bom dochodzić chciał swoich słusznych praw.
Dowódca tu Twoim królem jest
Marynarzu floty wojennej!

Tylko Bóg policzy, ile skarg
Usłyszały te ambrazury dział,
Jak wiele w pokład tu wsiąkło łez
Marynarzy floty wojennej.

Bat bosmana wciąż plecy zgięte tnie,
Gdy przy linach wraz mozolimy się.
Dla chwały twej słodki kraju mój -
Marynarze floty wojennej.
(My - żołnierze floty wojennej.)

Jak o prawa upominać się
Na gretingu nauczyli mnie.
Niejeden krwią wtedy spłynął grzbiet
Marynarzy floty wojennej.

Gdy łapaczy szyk formuje się,
W pierwszym rzędzie możesz ujrzeć mnie.
Kto stanie na mojej drodze dziś -
Łup stanowi floty wojennej!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 183/215

background image

Bristol Town

Autor: Mariusz Kuczewski

Wykonawca : Mordewind

Na morzu ciągła praca od niej nie ma gdzie zwiać

d a F C

Czy to szkuner czy to bark czy płyniesz gdzieś na trał

a F a

Nocna wachta plecy zgięte dłonie zdarte

d a F C

Pot się leje i cholernie sucho w gardle

a d a F a

Na morzu upał tchu brakuje piecze oczy słońca żar
Szczypią usta wysuszone Bóg nam siłę da
Rumu łyk nie zaszkodzi gdy wchodzisz da deck
Inni teraz śpią w hamakach ty wyspałeś się

Ref:
Lecz mimo to by zejść na ląd za łeb trzymają mnie

d B d C d

Tam podły rum i dziwek tłum co chcą oskubać mnie

a e F C d

Na morzu hen i w noc i w dzień te słowa dobrze znam

d B d C d

Robotę masz i radę dasz więc płyń do Bristol Town

a e F C d

Pod pokładem smród stęchlizna rzygać aż się chce
Ciągle skrzypi stara stewa ledwo trzyma się
Ale płynąć przecież trzeba nie wysiądę tu
Bo do Bristol wielkie fale pruje ostry dziób

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 184/215

background image

Browar

Autor: M. Wągiel

O, gdybym trochę grosza miał,
O, to bym piwo w kufel wlał!
No, a potem całą nockę w tan
I niech szlag trafi ten cały kram!

Ref.: Pij, nie marudź, długa noc,
Browar traci swoją moc.
No i dalej, brachu, bo już wstaje dzień,
A tu w knajpie miły cień.

Siwy John i rudy Jim
Piją whisky albo gin.
Dla mnie piwo bracie, bo
Będę pił tu całą noc.

Gdym pierwszy raz na morze szedł,
Wiedziałem, jak w tym fachu jest.
Więc wypij ze mną za chwile złe
I kupuj piwo, no nie wkurzaj mnie!

Rano kac i pewnie klin,
Nie będzie mnie już w mieście tym.
Bo jutro wychodzimy stąd,
Więc ciskam pusty kufel w kąt!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 185/215

background image

Brygida

Autor: Piotr Szczepańczyk, Rafał Chmiel

Wykonawca : Własny Port

My, psy morza o tym wiemy

a

Bo to w życiu często bywa

G

Że marynarz w każdym porcie

C

Z inną dziewką se pogrywa

G

Jednak nie jest to zasada

d

I rzecz inną już się wyda

a E

Gdy opowiem wam o pannie

a

Którą zwą Brygida

E

Ref.
Hej Brygido, płyń do portu

C G

Z dali morza czas zawrócić

a e

Marynarza zacumować

a

I kotwicę z nim zarzucić

B a

Była to żeglarka gładka
Co oddychać też czym miała
I facetów grono wszelkie
Swoim wdziękiem powalała
Każdy wzdychał, każdy prosił
Wzrokiem wodził zań niejeden
Ona jednak niewzruszona
Lecz dlaczego - nie wiem

Choć natura twa przekorna
Zwróć uwagę na me słowa
Czas upływa, latka lecą
A wraz z nimi i uroda
Więc posłuchaj mojej rady
Odstaw w kąt polewkę czarną
Jeśli się nie zdecydujesz
Będziesz starą panną!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 186/215

background image

Brzeg Irlandii

Autor: Łukasz (\"Kuka\") Malcharek

Wykonawca : North Cape

Parszywy los z domu wygnał nas,
Gdy do oczu zajrzał głód.
Na morze ruszyć przyszło znów,
Gdzie zimno, znój i trud.

Ref.: Ciągaj, ciągaj ją żywo,
Wybierz, wybierz ją mocno,
Płyńmy, płyńmy,
Płyńmy, gdzie Irlandii brzeg.

Od świtu aż po ciemną noc,
Do pracy bat bosmana gna,
Nie ważne, czy żeś Bracie zdrów,
Czy febra w grób Cię pcha.

Przeklęte morze matką jest,
Co zabija dzieci swe
I kiedy gniew ogarnia go,
To kończysz rejs na dnie.

Lecz jeśli Bracie przetrwasz to
I jeśli morze da Ci żyć,
Pieniędzy trzos pełny będziesz miał,
Z bliskimi możesz być.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 187/215

background image

Brzegi Chile

Autor: Lech Klupś, Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Gdzie Chile brzeg, znowu wiedzie kurs,
- Wypij czarę ponad miarę!
Płyniemy tam, wiatr nas niesie znów.
- Śpiewaj z nami, tańcz fandango!
Gdzie Chile brzeg, znów nas wiedzie kurs,
Dwie hiszpańskie panny będą czekać znów.

Ref.: Wypij czarę ponad miarę,
Śpiewaj z nami, tańcz fandango!

Dotrzemy już, gdzie brzeg Vallipo,
Gdy tańczysz z nią, mocno złap ją w pół.
Nie puścisz jej, świat zakręci się,
Wzejdzie słońce, kiedy wreszcie spadniesz z niej!

Dziewczyny tam w Chile są jak miód,
Słodziutki tak mają tył i przód.
Słodyczy łyk też zaczerpniesz wnet,
Lecz uważaj bracie, byś nie opił się!

Witają nas seniority tam,
Dolores nam niesie wina dzban.
Gdy we łbie szum, Carmen niesie rum,
Piją, tańczą z nami, aż nie padną z nóg!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 188/215

background image

Brzegi Nowej Szkocji

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Ref:
Żegnaj Nowa Szkocjo, niech fale biją w brzeg,

G h

Tajemnicze twe góry wznoszą szczyty swe.

C e

Kiedy będę daleko, hen na oceanie złym,

G D

Czy was kiedyś jeszcze ujrzę, czy zostaną mi sny?

e D e D

Słońce już zachodzi, a ptaki skryły się,

G h

W liściach drzew znalazły schronienie swe.

C e

Mam wrażenie, że przyroda już zamarła w cichym śnie,

G D

Lecz nie dla mnie wolne chwile, praca czeka mnie.

e D e D

Kiedy me najskrytsze marzenia ziszczą się,
Marzę, by do przyjaciół swych przyłączyć się.
Wkrótce już opuszczę te rodzinne strony me,
A więc żegnaj ma dziewczyno i wyczekuj mnie.

Ktoś uderzył w bębny i z domu wyrwał mnie -
To kapitan nas woła, więc stawiłem się.
Żegnajcie kochani, wypływamy w długi rejs,
Powrócimy do swych rodzin, znów spotkamy się.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 189/215

background image

Brzegi Peru

Autor: Marek Siurawski

Wykonawca : Cztery Refy

Hej, wielorybnicy, nam wichrów i burz

d C a d

Nie straszne są ryki. Czas w drogę nam już.

a g A7

Kapitan powiedział, a ja wierzę mu:

d a e7 A7

Jest moc wielorybów u brzegów Peru.

d C a d

Po drodze do Peru minęliśmy Horn,
Chłopy żylaste i ja, Ty i on.
Łodzi wystarczy, no to żagle na maszt.
Sygnały wiadome - na łowy już czas.

Pierwszego zoczyliśmy, gdy już zapadał zmierzch
I wtedy stary Banker tak do nas rzekł:
- Spokojnie, do koi, wypocząć, ja wiem,
Jutro po lewej pojawią znów się.

O piątej nad ranem poderwał nas wrzask
Człowieka na topie: \"Tam dmucha. There she spouts!\"
A z dołu ryk drugi: \"No, gdzie one są?\" -
\"Dwa rumby po lewej i trzy mile stąd!\"

\"All hands on deck!\" I tupot, i krzyk,
Tablety do łodzi, nie leni się nikt.
Odważnie i żywo, do brasów, do rej,
\"Obracać w dół łodzie - Roll her away!\"

Pierwsza łódź gładko ześlizgnęła się w dół,
Frunęła po falach, wygięte plecy w pół.
Sterniku pamiętaj, com powiadał Ci,
Uważaj na ogon, chociaż bestia wciąż śpi.

Jeff trafił i cielsko zapadło się w głąb,
Wybieraj! I obłóż! Nagle brakło nam rąk.
Wypłynął, krwią rzygnął, na hol dał się wziąć,
Chwyciliśmy haki, by płetwy mu ciąć.

Przy burcie, na gajach ciągnęliśmy tran,
Rekiny szalały we krwi z jego ran,
A każdy się zwijał i robił za trzech,
No bo wyszło nam lepiej niż po pięćset na łeb.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 190/215

background image

I w starym Tumbez pohulamy, że hej,
Masz dziewkę, ja też, ze dwie setki dam jej,
Niech ma! Kiedy forsę przehulasz do cna,
Znów na wieloryby wyruszysz jak ja.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 191/215

background image

Buffalo

Autor: Marek Smolski

Wykonawca : Badziewie Blues Band

Na zachód od Albany,

G

Pamiętam to do dziś,

G D G

Nasz dzielny szkuner w burzę wlazł

G D G C

Na kanale Erie.

G D G

Ref:
Razem, dranie, ciągnąć żywo,

G

Choć łajba wali w dół.

G D G

W kubryku czeka ciepły grog,

G D G C

Przed dziobem Buffalo,

G D G

Przed dziobem Buffalo.

G D G

Wiatr wściekłe fale wzbijał
I ciskał pianą w pysk,
Armatę gdzieś nam zmyło, ech!
Mizerny z rejsu zysk.

Dwie mile od Syracuse
Coś znów mnie zwala z nóg,
Już stary klnie, więc wiemy, że
W mieliznę trafił dziób.

W Rochester bójka w porcie,
To Chief się nieźle schlał,
Sztormować zaczął, rzygał też,
Choć na nabrzeżu stał.

Gdy sakwy napełniono,
O lądzie każdy śni,
Tam wiele przygód czeka nas,
Więc już za parę dni.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 192/215

background image

Buja nas na fali

Autor: Marek (\"Maras\") Razowski, Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

W każdym porcie jakaś czeka bym powrócił,
- Way, hey! Niech buja nas na fali!
W każdym porcie chcą, bym do ołtarza wrócił.
- Buja, niech to wszystko szlag!

Ref.: Rwijmy go, niech buja nas na fali.
- Way, hey! Niech buja nas na fali!
Rwijmy go, niech buja nas na fali.
- Buja, niech to wszystko szlag!

W jednym porcie nawet dałem się usidlić,
Była całkiem ładna, nie ma się co dziwić.

Lecz mą jedyną żoną cuchnąca tawerna,
(Moją przyjaciółką tylko tawerna,)
Odkąd ją pamiętam, zawsze była wierna.

Moją przyjaciółką tylko butelka,
Moją przyjaciółką tylko butelka.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 193/215

background image

Bulaj

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Pierwszy narzekać zaczął mały, zwykły bulaj,

C G7 C

Że on jest takim traktowaniem wprost zgorszony,

G7 C C7

Bo jak tak można, żeby on

F7

Przez cały dzień przebywał w cieniu,

F7

A słońce grzało te bulaje z drugiej strony.

D7 G7

I krzycząc głośno, coraz głośniej,

F7

Że słońca chce, bo jeszcze rośnie,

C a

Bez konwenansów wprost zażądał zmiany halsu.

D7 G7

Ref:
Poczekaj Mały, jak Ci zaraz zmienią hals,

C G7 C C7

I nad swym losem się tu zbytnio nie rozczulaj,

F7 C

Bo to, czy trzeba zmienić hals, czy nie,

G7

Sternik lepiej wie,

C a

A rozkazywać mu nie będzie smarkacz bulaj.

D7 G7 C

Gdy bulaj skończył, głos zabrała stara wanta,
Trochę już ruda, gruba wanta od nawietrznej,
Że tak brakuje już niewiele,
By maszt rozerwał jej piszczele.
Ona nalega, żeby hals zmienić koniecznie,
I płaczem, który grozą ział,
Witała nadchodzący szkwał,
I już za chwilę była dłuższa gdzieś o tyle.

Ref:
Poczekaj Mała, jak Ci zaraz zmienią hals,
Bo na ten temat już niejedna była szanta.
Lecz to, czy trzeba zmienić hals, czy nie,
Sternik lepiej wie,
A rozkazywać mu nie będzie stara wanta.
(za drugim razem: \"...gruba wanta\")

Wanta umilkła i już lament słychać nowy,
Ów lament też do zmiany halsu wciąż ponaglał,
Lecz jakże wszyscy się zdziwili,
Gdy źródło płaczów tych wykryli,
Bo okazała się nim prawa strona żagla.
I tak żaliła się nieszczęsna,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 194/215

background image

Że ona nie chce być już wklęsła,
Lecz zgrabna, smukła,
Teraz pragnie być wypukła.

Ref:
Poczekaj Mała, jak Ci zaraz zmienią hals.
Ja wiem, że dola twoja wklęsła, strasznie smutna,
Lecz to, czy trzeba zmienić hals, czy nie,
Sternik lepiej wie,
A rozkazywać mu nie będzie kawał płótna.

Lecz, mimo próśb, płynęli wciąż tym samym halsem,

E a

Choć prośby serce przewierciłyby na wylot.

E a

Ach, czyżby sternik ten, okrutny tak,

d

Serce z lodu miał?

a

Nie, po prostu jacht prowadził autopilot.

D7 G7

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 195/215

background image

Bulina

Autor: Siurawski Marek

Wykonawca : Siurawski Marek

Ciągaj bulinę, bo w Liverpoolu pannę mam;

G D A E

- Ciągaj bulinę, tę linę ciąg, ho!

G D E Fis G

Ciągaj bulinę, piękna panna, mówię wam.
- Ciągaj bulinę, tę linę ciąg, ho!

Ciągaj bulinę, a w Kołobrzegu druga jest;
Ciągaj bulinę, pofigluję sobie fest.

Ciągaj bulinę, ta lina ciągle strzępi się;
Ciągaj bulinę, bo bez buliny bardzo źle.

Ciągaj bulinę, bo na Bałtyku burza!
Ciągaj bulinę, bo wszystkich nas to wkurza.
(Ciągaj bulinę, ta burza załogę mocno wkurza.)

Ciągaj bulinę, bardzo wcześnie z rana;
Ciągaj bulinę, cholerna robota i nie ma chwili spania.
(Ciągaj bulinę, praca zamiast spania.)

Ciągaj bulinę, bo w Gdyni dobre piwo;
Ciągaj bulinę, no ciągaj brachu żywo.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 196/215

background image

Bum Cyk Cyk

Autor: Mirosław Kowalewski, W. Witkowski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Ref:
Bum cyk-cyk i rata-rata,

C F G

Nie ma to jak los pirata,

C G C

Kto na drodze raz mu stanie,
Z tego kasza na śniadanie.

Kiedy pirat się obudzi,

C F G

Myje zęby, rączki, buzię,

C F C

Z mlekiem pije szybko kawę

d

I wyrusza na wyprawę.

G

Na wyprawie tysiąc zdarzeń,
Sztormy, bitwy, abordaże,
Salwy z armat, pojedynki,
Wory złota i łupów skrzynki.

Wtem przygoda pryska sama,
Gdy nad morzem staje mama,
Piratowi palcem grozi:
\"Znów łazienka cała w wodzie!\"
---
Bum cyk-cyk i dynga-dynga, by Z.Zajko
Nie ma to, jak los Wikinga,
Nie zna lepszej on zabawy,
Od zbójeckiej swej wyprawy.

Bum cyk-cyk i dynga-dynga,
Ostra jest Wikinga klinga,
Ostre ma na hełmie rogi,
Więc uciekaj z jego drogi!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 197/215

background image

Burza

Autor: E. Hańcza

Wykonawca : Trzy Majtki

Szliśmy rano równym kursem, czwarty dzień nie widać brzegu
Nagle ,,Oko" do nas woła z gniazda bocianiego
Na dziewiątej wielka chmura, grzywy z dala błyszczą bielą
Sztorm od rana, mamy pecha, będzie niezłe piekło

Ref.
Idzie na nas wielka fala
Groźną burzę ocean nam niesie
Jeśli mężnie czoła stawisz
Życie swe uniesiesz

Niebo nagle pociemniało, mocnym szkwałem wiatr przywalił
Trzeba szybko zrzucić żagle i sztorm grota stawić
Gdzieś na rejach zawieszony z prawej bujam się na lewo
Choć w uprzęży przyczepiony dziś zazdroszczę mewom

Ref. Idzie na nas wielka fala...

Luną na nas potok deszczu, wszędzie woda dookoła
Sam kapitan stał przy sterze i komenderował
Każdy dawno przemoczony, lecz uwija się jak trzeba
Dla otuchy, dla rozgrzania razem z wiatrem śpiewa

Ref. Idzie na nas wielka fala...

Wreszcie koło siedemnastej wyszliśmy z burzowej chmury
Znowu dziś się nam udało cało wynieść skórę
Chociaż całkiem wykończeni, ale przecież uśmiechnięci
Może tą adrenaliną morskie życie nęci

Ref. Idzie na nas wielka fala...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 198/215

background image

Burza

Autor: Paweł Szymiczek

Wykonawca : Mordewind

Wybierz liny z całych sił

a

CZARNE NIEBO JUŻ NAD NAMI

C e

Już się ręce rwą do lin

a

WRESZCIE WANTY ZAŚPIEWAŁY

F G a

Gdy nad nami chmury gnają
Zaraz w linach nam zagrają

I UDERZYŁ WIELKI SZKWAŁ

a

CZARNE NIEBO JUŻ NAD NAMI

e G

BIAŁEJ PIANY NABRAŁ JACHT

a G F e

WRESZCIE WANTY ZAŚPIEWAŁY

F G a

a G F e F G a

Złap za reling trzymaj się
Popłyniemy byle gdzie
Wicher ciska wielkie fale
Ścina z ich wierzchołków pianę

Niczym góra wielka grzywa
W morza toń nam żagiel zmywa
Gdy za nami chmury gnają
W takielunku niech zagrają

I uderzył wielki szkwał
Czarne niebo na nas zwalił
Wody nabrał stary jacht
Do snu fale nam zagrały

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 199/215

background image

Buty Padviego

Autor: Andrzej Matacz

Wykonawca : West Sailors

Ref:
Za te buty, co Paddy mi dał,

C G

Za te sztormy, co Neptun na nas gnał,

G C

I za morze, co swoisty urok ma:

C F

Wypij Bracie i nie męcz dłużej szkła!

C G

Rejs się skończył, a po rejsie bywa tak:

C G

W kasie pełno i na zabawę czas.
Beczka pęknie, z tawerny pójdzie dym,
Wnet zapomnisz o przeklętym rejsie tym.

Ej, chłopaki, dźwignijcie kufle w górę,
Za żeglarzem panny sznurem.
Ech, ta Sally, co ona w sobie ma.
Postaw flachę i nie męcz dłużej szkła!

Ech, te buty, co Paddy mi dał,
Gdzie by nie był, no dorwę tego psa!
W starym porcie już taką sławę ma,
Że swój brudny łeb wnet na stryczek da.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 200/215

background image

Bułeczki

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Z pomostów ranny wiatr mgłę białą zwiał,

D7 G

Wysmukłych masztów las fałami grał.

C7 Cis7 D7 G G7

Przyniosłaś bułeczki i kefir, i dżem,

C G

Tym czterem facetom, co ich zmorzył sen.

D7 C7 G

Jakiż to piękny gest tak rano wstać,
W kolejce w piekarni po bułeczki sobie stać.
Jakież duże serce musisz w piersi mieć,
By czterech facetów miało rano co jeść.

Ref:
A ja tu siedzę sam jak łańcuchowy pies,

e h

Wyschnięte serce mam, szeroki w knajpie gest

e h

I nie znalazłem nic na pustej szklanki dnie,

e a e a

A co tam znaleźć chciałem, już nie wiem, nie...

A7 D7 C7 Cis7

Powoli wstałem z dech, przełamując w sobie strach,
Podałem Ci rękę, byś weszła na jacht.
Na całych jeziorach umilkł ptaków śpiew,
Gdy brałem bułeczki i kefir, i dżem.
Nie trzeba było słów, widać los, los tak chciał,
Bym całe serce swe tylko Tobie dał.
Na jachcie zostały bułeczki i dżem,
I czterech facetów, co ich zmorzył sen.

I już nie jestem sam, jak łańcuchowy pies,
Wypełnił serce me radosny, ciepły dreszcz.
W pamięci trwa ten ranek tak jak sen
I razem ze mną jest ogromne serce Twe.

Z pomostów ranny wiatr mgłę białą zwiał,
Wysmukłych masztów las fałami grał.
Przyniosłaś bułeczki i kefir, i dżem,
Przynosisz je dla mnie, gdy mnie zmorzy sen.

A ktoś tam siedzi sam, jak łańcuchowy pies,
Wyschnięte serce ma, szeroki w knajpie gest.
Pewno nie znalazł nic na pustej szklanki dnie,
A co tam znaleźć chciał, już nie wie, nie...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 201/215

background image

Jakiż to piękny gest tak rano wstać,
W kolejce po bułki w piekarni stać.
Ty masz wielkie serce, ja też je mam,
By świeże piosenki przynosić wam.

O świeżej miłości, co żyje tam gdzieś,
O samotnych sercach, niech zrosi je deszcz.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 202/215

background image

By Holand

Autor: Ryszard Mękarski

Wykonawca : Yank Shippers

Ref:
O Rosie, podaj buty mi,

C

Pójdziemy raz zobaczyć jeszcze

F

Jak inni odpływają stąd,

F C a

Żegnając Letgentown.

d G C

Oddałbym chyba wszystko,

C

Żeby znowu z nimi być,

F C

Gdzieś ładownie wypchać drewnem,

F C a

I uparcie płynąć wprzód.

d F

Chcę popatrzeć, jak By Holand

C

Dumnie nurza się wśród fal,

F C

Topi bukszpryt w morskiej pianie,

F C a

I wynosi w górę nas.

d G C

Dobry full nagrodą będzie
Dla człowieka, który wie,
Jak parowy statek może
Wykorzystać wiatru wiew.
Co zrobić mam, całkowicie zbrzydł mi świat,
Chciałbym kiedyś jeszcze pływać znów
Przez wiele długich lat.

Przez parowce znikły żagle,
Na nich teraz pływa świat,
Lecz po żaglach w moim sercu
Został niezniszczalny ślad.
Jeśli będę kiedyś mógł
Na By Holand wrócić znów,
Będę pływał nią przez morza,
Do najlepszych portów wiódł.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 203/215

background image

By z tobą być

Autor: Malinowski Krzysztof

Wykonawca : Malinowski Krzysztof

Chcę płynąć w rejs, ty w kącie płaczesz aż po świt

G D C D

Pakuję wór - przeklinasz, a niech to gwint...!

G D C G

Wyciągam żagle, ty zabijasz gwoździem drzwi

G D C G

A moje serce z bólu drży

G D G

Ref:
By z Tobą być

h

Zatrzymam świat, zatrzymam łzy

e

By z Tobą być

A7

Przegonię wiatr, rozgonie mgły

D

By z Tobą być

h

Podłączę się pod stały prąd

e

By z Tobą być

A7

Wydłubie sobie zdrowy ząb

D

By z Tobą być

h

Zapuszczę brodę aż po pas

e

By z Tobą być

A7

Pójdę sam nocą w gęsty las

D

By z Tobą być

h

Obrócę w dobro całe zło

e

Ale teraz już płynę choćby nie wiem co!

A7 G - D

Wracam z rejsu, ty już w progu witasz mnie
Uśmiechasz się, więc myślę - nie jest tak źle...!
Spędzimy razem jakąś chwilę, może dwie
Bo znów pod żagle coś mnie rwie...

By z Tobą być...

A jeśli kiedyś wypłynę tak na rok

a e

Nie będziesz sama...

C

Przecież w domu jest jeszcze kot!

D

By z Tobą być...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 204/215

background image

Bye Liverpool

Autor: Mariusz Bednarczyk

Wykonawca : Wikingowie

Dalej psubraty brać się do lin,
- Bye Liverpool, Bye!
Ciągnąć aż całkiem braknie wam sił.
- Bye Liverpool, Bye!
Devil John\'s znów wścieka się,
- Bye Liverpool, Bye!
Maszty nam łamie jak suche pnie.
- Bye Liverpool, Bye!

Ref.: Bye, Bye, Liverpool, Bye!
Bye, Liverpool, Bye, Bye!

bis

Nasz kapitan to wściekły pies,
Ale żeglarzem on dobrym jest.
Do Ameryki zabiera nas,
Ciężkich tygodni nadchodzi czas.

Ładownie pełne herbaty są,
Brytyjski kupiec posyła ją.
W Bostonie forsa zasypie mnie,
Z niejedną panną zabawię się.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 205/215

background image

Byker Hill

Autor: Tomasz Winiarski

Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni

Gdy przepiłem całą forsę

d

I nie miałem z czego żyć,

C

Wtedy skrzypce mi zagrały

d

\"Bonny Lass o\' Byker Hill\".

F C A d

Ref:
\"Byker Hill\" and \"Walker Shore\"

d

Collier lads forever more.

C

\"Byker Hill\" and \"Walker Shore\"

d

Collier lads forever more.

F C A d

Harowałem jak nie-człowiek,
Zarobiłem pensów pięć.
Teraz w knajpie siedzę sobie,
Mam na Elsie Marley chęć.

Dziś wypłata. Moją forsę
wziął ktoś, no i dyla dał.
Okazało się, że złodziej
To mój kumpel, Geordie Brown.

Gdy do domu powrócimy,
Może Bóg wybaczy nam
Ciężką pracę ponad siły,
Gdzieś u samych piekła bram.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 206/215

background image

Byle Dalej

Autor: Jacek Chmielewski

Wykonawca : Korycki Andrzej

Byle dalej i dalej, i dalej, i dalej, i dalej...

d G C

Byle dalej i dalej, i dalej, i dalej, i dalej...

d G C

W nocy na przystanku wsiadam,

d G

W tłumie zapomnianych dłoni.

C a

Razem z deszczem na mnie spada,

d G

Sen wyśniony, wymarzony...

C C7

Znowu wieczór, powrót z pracy,

d G

W szybie cień zmęczonej twarzy

C a

I latarni światła spacer.

d G

Chcę inaczej żyć... Inaczej.

F C

Ref:
Móc nie słuchać cudzych rad,

C

Byle w uszach szumiał wiatr...

d

Z wędrującą falą gnać,

G F

Byle dalej...

C

Nie żegnając dawnych dróg,

C

W żaglach sen odnaleźć mógł

d

Aż po brzegów zawołanie:

G F

...Byle dalej...

C

Byle dalej i dalej, i dalej, i dalej, i dalej...
Byle dalej i dalej, i dalej, i dalej, i dalej...

Zakołysał się autobus,
Na pustkowiu drzwi otwarte.
Może złapię w kroplach deszczu,
Chwycę prawdę, że odnajdę...

W nocy sny wzburzone biją
W odchodzących burty kutrów,
Ku wzburzonym pędząc wichrom.
Może minie czas mych smutków?

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 207/215

background image

Byle dalej od brzegu

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Jakiś smród, jakiś szum,
Bawełniany wkrąg tłum
I barometr ze ściany znów spadł.
Na ulicy pies uwiądł,
W nocy w radiu zaś mówią,
Że na morzu z Nord-Westu ma wiać.

Ref.: Hej, tam! Ubrać w żagle znów maszt.
Wiesz, nie czas odpoczywać po biegu.
W dłoni zakwitnie ster,
W Tobie błękit i biel.
Byle gdzie? Byle dalej od brzegu!

bis

Tysiąc fal, słońca dysk,
Słona woda znów w pysk,
Ster jak wariat wyrywa się z rąk.
Za horyzont się śpieszysz
I cholernie się cieszysz,
Że gdzieś z tyłu daleko jest ląd.

Gdy rejs w powrót się zmieni
I matczynym ramieniem
Znów otoczy Cię stęskniony port,
Spojrzysz, hen, za horyzont,
Marząc, że z ranną bryzą
Może by tak gdzieś odpłynąć stąd.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 208/215

background image

Bywaj zdrowa

Autor: Malinowski Krzysztof

Wykonawca : Malinowski Krzysztof

Wiosna była za oknami

E

A w ogrodach kwitły bzy

A E (G)

W domu chciałaś mnie zatrzymać

E

I o rejsach rozwiać sny

A E (G)

Ref:
Więc bywaj zdrowa

G A

I nie myśl o mnie źle

G A

Może jeszcze kiedyś wrócę

G A

Lecz tymczasem trzymaj się...

A G Fis G E

Dobrze wiesz kochana moja
W domu nie utrzymasz mnie
Z pierwszą bryzą na jeziorze
We mnie życie budzi sie

Namawiałem cie już nie raz
Popłyń ze mną w długi rejs
Odmawiałas wystraszona
Groźnie łypiąc spod swych rzęs

Lato szybko przeminęło
Czas do domu wracać już
A tam pusto, tylko kartka
Na niej świeży jeszcze tusz... (i było napisane tak:)

Ref:
Więc bywaj zdrowy
I nie myśl o mnie źle
Może jeszcze kiedyś wróce
Lecz tymczasem trzymaj sie... (?)

Bo z dziewczynami

A G

Jest jak z falami

G C

Co wokół łódki pienią sie

A D G

Niech coś je wkurzy

A D

Po małej burzy,

G C

To i modlitwa nie uratuje cię...

Fis G A (Fis G) E

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 209/215

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 210/215

background image

Była miłość

Autor: Kowalewski Mirosław

Wykonawca : Koval

Jakieś żagle, lato, słońce.

G G7 C

Nagła miłość tak jak grom.

D D7 C G

Banał jakich jest tysiące:

a D G C

Jakaś ona, jakiś on...

G D G D

Taniec dłoni o zachodzie,

G G7 C

Zwariowane noce, dnie,

D D7 C G

Chociaż już nie tacy młodzi.

a D G C

No i pytań jak najmniej.

G D G

Ref.
I tylko fale cierpliwy wiatr

e G e D

Goni wciąż dalej, dalej,

C D

Niemy świadek naszych spraw.

G D

Zawsze tak było, jak światem świat:

e G e D

Byli ludzie, była miłość i był...wiatr.

C D G D

Koniec lata, trzeba wracać.
Tak się trudno rozstać wciąż.
Gdzieś tam czeka dom i praca,
Jakaś żona, jakiś mąż.
A ciąg dalszy dobrze znacie:
Dzień jak co dzień, życie gna.
Czasem tylko w spraw kieracie
Wspomni lato cicha łza.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 211/215

background image

Bóg Morza

Wykonawca : Stary Szmugler

Od zarania dziejów w królestwie wielkich wód

fis.-.E.-

Piastuje władzę jeden Bóg

D.E.fis

Od tropikalnych plaż po Arktyki mroźnej mgły

fis.-.E.-

Gdzie granic jego strzeże lód

D.E.fis

Kto złamie te granicę oddaje mu swój los

E.-.fis.-

Na jedną kartę życie swe

E.-.fis.-

Po cichu przędzie modły i milknie jego głos

E.-.fis.-

A fale nadal biją w brzeg

D.E.fis.-

Pływali tu rybacy na małych łajbach tych

fis.-.E.-

Jak co dzień wiodąc życie swe

D.E.fis

Fregaty i szkunery, lecz wiele z pośród nich
Kończyło krótki rejs na dnie

Modlili się do Ciebie, abyś chronił ich

E.-.fis.-

W pochmurny lub pogodny dzień
Do brzegu jednak często, nie wracał żaden z nich
A fale nadal biją w brzeg

D.E.fis.-

...

fis.A.E.fis.-/x2 .D

Nie jeden tłusty władca, co światem rządzić chciał
Wyprawiał swe floty na wyspy pośród fal
Wielu młodym chłopcom nadzieję złudną dał
Na pewną śmierć płynęli w dal

Stawali przeciw sobie mocarze tych wód
Kto pierwszy dawał strzał, któż to wie
Ofiary tych żołnierzy goniły morza głód
A fale nadal biją w brzeg

A fale biją w brzeg/x3

D.E.fis.-
fis.-E.-
a.-.G.-

A Egir, Proteusz, Neptun czy też Ler
John tylko poznał imię twe
Choć krwawe swe żniwa zbierasz co dzień

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 212/215

background image

Pijemy dziś na twoją cześć

Dopóki świat się kręci dopóty będziesz ty
W królestwie swoim gdzieś na dnie
Po przerażonych twarzach popłyną jeszcze łzy
A fale nadal biją w brzeg

A fale biją w brzeg/x6

D.E.fis.-

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 213/215

background image

Będzie mój

Autor: I. Smołkowicz

Wykonawca : Passat

Będzie mój - on kocha morze

Es f As B

zostanie tu - nie oszukuj się.

Es f As B

Zatrzymam go - to nie pomoże,

Es f As B

mój oczu blask - nic nie znaczy

Es f As B

Przecież ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem

c As

On zobaczy w nich cały świat

f B

Taniec porwie go, porwie go, porwie go

c As

Zaczaruje nocy mrok

f B4-B7

Bo ja mam w sobie moc i siły dość,

Es f As B Es f As B

ja jestem jak wiatr

Es f As

i w dłoniach skryje cały świat,

B Es f As

cudowny świat

B Es

Zobacz sam, wysłuchaj mnie
wiruje świat - Passat szumi tak.
Serce drga - on kocha mnie
Mój oczy blask - nie oszuka go

Przecież on to wie, on to wie, on to wie
On zobaczy w nich morza dal
Taniec porwie go, porwie go, porwie go
Zaczaruje nocy mrok

Bo ja mam w sobie moc i siły dość,

Es f As B Es f As B

ja jestem jak wiatr

Es f As

i w dłoniach skryje cały świat,

B Es f As B

Bo ja mam w sobie moc i siły dość,

Es f As B Es f As B

ja jestem jak wiatr

Es f As

i w dłoniach skryje cały świat,

B F As

cudowny świat, cudowny świat, cudowny

B Es f As B...

świat...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 214/215

background image

Błyskotliwe życie Romka marynarza

Autor: Krzysztof Baranowski

Ref.:
A-ja-jaj, błyskotliwe życie Romka-Marynarza,
A-ja-jaj, nie każdemu jak Romkowi tak się zdarza.

Białostockie lasy i jeziora,
\"Optymistów\" flota całkiem spora,
Cztery zwroty, prawy hals -
Już na mecie Romcio nasz.
W którą stronę kurs następny weźmie?

Szkoła, mundur, pokład, cztery szklanki,
Maszyn, dziewcząt serca, puste ranki,
Długiej wachty nudny ciąg,
Przy gitarze smętny song;
Kiedy wreszcie się ten ląd ukaże?

Antarktyka - ziemia obiecana,
Romek chodzi po niej już od rana.
Cztery foki, a tam lód,
Polarników dziwnych w bród.
Na ten rejs biletów nie sprzedają.

Białostockie trąby i fanfary,
Czeka Romka wnuków cztery pary.
Setka uszu słuchać chce -
Dziadek ględzi, to się wie,
O \"Pogorii\" znowu sprzed pół wieku.

Moi drodzy, krewni, potomkowie,
Wiele rejsów, wspomnień - Wasze zdrowie!
Cztery halsy pod Recife -
Moje zdrowie wypił Chief,
Żeby kiedyś znów tak pożeglować.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 215/215


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Śpiewnik Beaty S T szanty
Śpiewnik Beaty U V Y W szanty
Śpiewnik Beaty O P R szanty
Śpiewnik Beaty I J K szanty
Śpiewnik Beaty C D szanty
Śpiewnik Beaty Z Ż szanty
Śpiewnik Beaty L Ł M N szanty
Śpiewnik Beaty E F G H szanty
Śpiewnik Beaty S T szanty
Śpiewnik - Szanty i ballady wilków morskich, Przedszkole, śpiewniki z akordami
Śpiewnik część VII SZANTY
Spiewnik Szanty2
Śpiewnik SZANTY
śpiewnik szanty
Śpiewnik
Śpiewnik 81

więcej podobnych podstron