1
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Król pije
Król pije
Król pije
Król pije
Król pije
Jacoba Jordaensa
Jacoba Jordaensa
Jacoba Jordaensa
Jacoba Jordaensa
Jacoba Jordaensa
Wątek ludyczny towarzyszy ludzkiej twórczości od zawsze. czasem przybierze postać anty-
estetyczną… Oto przykłady.
Do prezentacji o:
z
z
z
z
z
uczcie,
uczcie,
uczcie,
uczcie,
uczcie,
z
z
z
z
z
zabawie,
zabawie,
zabawie,
zabawie,
zabawie,
z
z
z
z
z
używkach,
używkach,
używkach,
używkach,
używkach,
z
z
z
z
z
uzależnieniach, nało-
uzależnieniach, nało-
uzależnieniach, nało-
uzależnieniach, nało-
uzależnieniach, nało-
gach
gach
gach
gach
gach
z
z
z
z
z
karnawale
karnawale
karnawale
karnawale
karnawale
z
z
z
z
z
obyczajach
obyczajach
obyczajach
obyczajach
obyczajach
Jacob Jordaens, Król pije
Lecz ohydniejsze, gdy człowiek – och, biada!
Winem czerwonym i białym się spoi,
Wychodek czyniąc z własnej gęby swojej
Skutkiem nadmiernej trunków obfitości
(Geoffrey Chancer, Opowieści kanterberyjskie)
Siedemnastowieczna Europa. Jak bawili się nasi przodkowie? Uwaga – to obraz obsce-
niczny. Wrażliwi niech nie zaglądają, jeśli są zbyt wielkimi estetami. Jordaens nie cac-
kał się z delikatnymi odczuciami – pokazał pijatykę w pełni… Sztuka nie ucieka bo-
wiem od tematów brzydkich lub niesmacznych. I to nie tylko wtedy, gdy chodzi o makabrę
śmierci czy okropieństwa cierpienia. Również gdy chodzi o samo życie – radość, zaba-
wę, ucztę…
Ucztowano tak radośnie szóstego stycznia, w Święto Trzech Króli. Wybierano wów-
czas z kompanii króla – ten zaś wyznaczał królową, dworaków, doradców. Zastawiono
suto stół, król pierwszy wzniósł kielichy i nie żałowano sobie trunku. Taką właśnie scenę
widzimy. I cóż się dzieje?
Król – fałszywy król – pije, a z nim pije świta. Biesiadnicy zostali zaczarowani w nie-
zwykłym kadrze, jakim jest ten obraz. Zatrzymani, znieruchomieli w chwili szalonej,
pijackiej zabawy, powinni być wdzięczni mistrzowi, że zdążył, bo za chwilę pospadają
pod stół. Z drugiej strony przejść do historii i na zawsze wisieć na ścianie muzeum wła-
2
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
śnie w takiej scenie – raczej wstyd. Obraz pt. Król pije z pewnością nie wzbudzi zachwytu
estetów. Jordaens nie oszczędził i nie retuszował prawdy o pijatykach – popatrzmy, na
co pozwolił sobie malarz, a raczej biesiadnicy. W centrum fałszywy król wznosi toast
i wszyscy wrzeszczą: „król pije!” – i piją razem. Rozochocony młodzieniec po lewej ma
wszelkie ponadczasowe cechy wskazujące na nadmierne spożycie alkoholu, widać też,
że jego popisy imponują otoczeniu. Niżej, po lewej, sytuacja znacznie gorsza, bo sędziwy
mężczyzna – za przeproszeniem wrażliwych – wymiotuje. Nie kwapił się opuścić kompa-
nii i zniknąć poza ramami obrazu. Po przeciwnej stronie też dosyć nieapetyczny obra-
zek: dama wyciera dziecku pupę. Też nie odchodzi od stołu, wpatruje się z pijackim
uwielbieniem w ucztujących. Wprawdzie najbrudniejsza dziecięca pupa wydaje się nie-
winna przy pijackich gębach oraz wymiotującym staruchu, ale jej miejsce – chyba nie
jest przy stole. Jednak malarz celowo wyeksponował ludzką fizjologię, skupił wokół
stołu pochłanianie i wydalanie, za sprawą alkoholu wykasował hamulce wytworzone
przez kulturę. Tylko po co namalował taką obsceniczną historię?
Plakat antyalkoholowy?
Plakat antyalkoholowy?
Plakat antyalkoholowy?
Plakat antyalkoholowy?
Plakat antyalkoholowy?
Najprostsza odpowiedź brzmi: aby przestraszyć pijaków i tak zwane osoby trunkowe.
Tak jakby mówił: popatrzcie, popatrzcie, jak będziecie wyglądać, co będziecie robić.
Czy macie ochotę dołączyć do wesołej kompanii? Ostrożnie, bo zdaje się, że kulturalnie
pogadać można tam już tylko z psem. Mimo że modelem króla był sam teść Jordaensa,
a często wykorzystywał malarz członków swojej rodziny do malowania tematów biesiad-
nych – nie ma tu sympatii. Jest przesłanie moralne – protest przeciw obżarstwu i opil-
stwu, którym często grzeszyli dawni biesiadnicy. Czy tylko dawni? Nie wiem, czy twórca
filmu pt. Wielkie żarcie widział obraz Jordaensa, ale płótno mogłoby być pradziadkiem
kinowego przeboju. Jeśli chcesz opowiedzieć komisji o kulturze polskiego stołu, ko-
niecznie odwołaj się do Jędrzeja Kitowicza:
Najadłszy się smacznych potraw i skosztowawszy cukierków, trzeba się napić, obaczmyż,
jak starzy Polacy tę potrzebę ułatwiali. (…) Więc gdy razem wszyscy, jedni drugich
zdrowie pili, robił się hałas do kościelnego podobny, tak iż jeden drugiego nie słyszał
i nie rozumiał (…). Trafiało się i to, że komu trunku aż po dziurki (jak mówią) pełnemu
nagle gardło puściło i postrzelił jak z sikawki naprzeciw siebie znajdującą się osobę,
czasem damę po twarzy i gorsie oblał tym pachnącym spirytusem, co bynajmniej nie
psuło dobrej kampanii (…).
To było największym ukontentowaniem gospodarza, kiedy słyszał nazajutrz od służą-
cych, jako żaden z gości trzeźwo nie odszedł, jako jeden, potoczywszy się, wszystkie szko-
dy tocząc się kłębem przemierzył; jako drugiego zaniesiono do stancji jak nieżywego
(…) jako nareszcie ten jegomość, chybiwszy krokiem, upadł w błoto, a do tego ząb sobie
o kamień wybił.
(Opis obyczajów za panowania Augusta III)
To mało prawdopodobne, by Kitowicz znał obraz Jordaensa – ale mógłby być świetną
ilustracją jego dzieła, albo odwrotnie. A jeśli spytamy, jakiż to dawny utwór kojarzy się
z Jordaensowym płótnem – natrętnie przychodzi człowiekowi na myśl stary wierszyk
Słoty O zachowaniu się przy stole. Czy mógłby jednak średniowieczny mistrz nauczyć
czegoś jeszcze tych biesiadników? Ubolewał nad tym stołownikiem, w który „siedzi jako
woł/ jakoby w ziemie wetknął koł”. Tu nie ma tego problemu. Pomstował Słota, że „je s
mnogą twarzą cudną/ a mieć będzie rękę brudną”! Tu problem higieny i estetyki przera-
sta wyobrażenia Słoty.
Motywy ludyczne
Motywy ludyczne
Motywy ludyczne
Motywy ludyczne
Motywy ludyczne
Obraz Jordaensa pt. Król pije nie jest tylko antyalkoholowym plakatem, społeczną re-
klamą czy też szyderstwem z pijących.
Jest jedyną w swoim rodzaju realizacją motywu ludycznego, czyli zabawowego, doty-
czącego uczty i rozrywki. Sztuka nie boi się brzydoty – nie omija też płochej zabawy.
Czyż tylko tematy wzniosłe mają prawo wkroczyć w świat malarskich ram i poetyckich
wzruszeń? Nie – oczywiście, że nie. Zacytuj pochwałę zabawy autorstwa najlepszych
polskich poetów.
3
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Kochanowski:
Chcemy sobie być radzi?
Rozkaż, panie, czeladzi,
Niechaj na stół dobrego wina
przynaszają,
A przy tym w złote gęśli albo
lutnią grają.
Mickiewicz:
Hej, użyjmy żywota, wszak żyjem tylko raz.
Niechaj ta czara złota, niepróżno bawi nas?
Jordaens krytykuje brak umiaru, ale nie ma nic przeciwko zabawie. Ani on, ani inne
liczne autorytety pędzla lub pióra. Motyw ludyczny lubiany był zawsze i w życiu, i w sztu-
ce, zwłaszcza gdy trwał…
Karnawał
Karnawał
Karnawał
Karnawał
Karnawał
A karnawał to jeszcze coś. Mianowicie przebieranka. Chwilowa, oczekiwana zmiana miejsc:
parobek staje się królem, przewraca hierarchię do góry nogami. Ci, którzy byli najwyżej,
są najniżej. Rzecz wykracza poza zabawę, bo wyczuwa się tu tęsknotę za rewolucją i za
zmianą swojego nędznego życia. Niewiele z tego przetrwało do współczesności – może
zaledwie bale maskowe. Ale motyw karnawałowej przebieranki budzi emocje twórców.
Na przykład wybory „sztucznego króla”, w kontekście tęsknoty za idealnym władcą:
Wybierzmy króla,
który będzie żył wiecznie –
orzechowy król, ziemniaczany król,
tapetowy król w tapetowej koronie,
z tapetową królową w tapetowej
biżuterii (…)
Wybierzmy króla
tak bystrego, tak szybkiego, tak
twardego,
że będzie trwał wiecznie –
już wszyscy potakiwacze podsuwają
piłki
mówiąc królowi: „Tak szefie, będziesz
trwał wiecznie!” (…)
Carl Sandburg, Wybierzmy króla
Karnawał to czas, w którym takim idealnym władcą ma szansę być – na tę chwilę –
każdy z nas.