background image

Masaże twarzy ambitniej. 

Lifting, oczyszczanie, relaks, profilaktyka czy leczenie?  

Witaj drogi czytelniku! 

Zanim pomyślisz, iż tekst jest zbyt specjalistyczny lub trudny, pozostań choć przez moment.  

Ufam, iż artykuł napisany jest w zrozumiały sposób zarówno dla terapeutów masażu, lekarzy 

fizjoterapeutów i kosmetyczek jak i dla bardziej wymagających, zainteresowanych masażami 

klientów. Mam na myśli pacjentów którzy rozumieją masaż jako różnorodność a nie monolit, pragną 

zrozumieć poziom, na którym pracujemy i sposób oddziaływania na tkanki. Polecam artykuł tym 

terapeutom, którzy w różny sposób stosują techniki pracy z tkankami miękkimi, pracują z twarzą i są 

w stanie ocenić jak duży wpływ ma praca warstwowa i skupienie się na tkankach miękkich. 

Zanim rozpoczniemy masaż twarzy, warto sobie uzmysłowić, iż dotykamy jednej z najbardziej 

osobistych, prywatnych partii ciała. Twarz tylko pozornie pozostaje odkrytą, poznaną, by nie rzec 

bezbronną częścią ciała. Tak naprawdę mamy z nią kontakt bardzo powierzchowny. Możemy ją 

postrzegać jako: gładką, suchą, grubszą, cieńszą, ciepłą, elastyczną czy zbitą. Diagnostyka palpacyjna 

dostarcza nam wiele informacji fizykalnych, ale trudniej odbierać twarz w pełni od strony 

emocjonalnej. Wchodzimy bowiem w strefę odczuć subiektywnych i to po obu stronach. 

Dla masażystów, fizjoterapeutów, kosmetyczek oraz lekarzy, twarz sama w sobie pozostaje wielkim 

wyzwaniem. Począwszy od masażu leczniczego wykonywanego np. po porażeniu nerwu twarzowego, 

przez kosmetykę, po przygotowanie do zabiegów medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej, 

pracujemy przede wszystkim z tkankami miękkimi. Twarz możemy leczyć, upiększać, udoskonalać, 

wzmacniać lub też wybrane jej partie rozluźnić, zrelaksować czy też poprawić, uwydatnić jej kontury. 

Jedną z podstawowych umiejętności jest relaksacja twarzy, zwłaszcza w sytuacjach kiedy ból lub 

inny dyskomfort objawiający się w mięśniach ma podłoże napięciowe utrzymujące się zbyt długo.  

Kluczem do zrozumienia twarzy - dla terapeuty - jest umiejętność jej odczytywania, diagnozowania. 

Kluczem i podstawą do zrozumienia nas samych jest przede wszystkim akceptacja własnej twarzy.  

Każdy kto uczył się masażu wie, iż podczas nauki różnych metod masażu, najtrudniej jest określić 

własne doznania podczas automasażu twarzy. Natomiast wyartykułowanie naszych subiektywnych 

odczuć stanowi już nie lada problem. 

Praktykując masaż terapeutycznie, w pełnym spektrum, posługujemy się różnymi metodami masażu, 

począwszy  od uznanych, międzynarodowych metod, po opracowania autorskie. Stanowią one 

indywidualny zabieg lub też służą jako element innej metody, opracowania, np. bodywork  (pracy z 

ciałem) lub też tzw. zabiegu na ciało jak to ma miejsce w kosmetyce.  

Masaż jest także elementem praktyki lekarskiej, jego elementy wykorzystuje lekarz na przykład w 

celach diagnostycznych lub w trakcie rozprowadzania różnych preparatów podczas zabiegów.  

W indywidualnym masażu najistotniejsza jest strona techniczna zabiegu. W metodach bodywork 

koncepcja lub też konstrukcja całej sesji. W kosmetyce masaż schodzi poniekąd na dalszy plan, 

istotne są bowiem stosowane w trakcie zabiegów kosmetyki, preparaty i umiejętne ich połączenie. 

background image

W medycynie estetycznej liczy się element diagnostyczny, obserwacja asymetrii lub innych dysfunkcji 

twarzy, stan krążenia, zmiany skórne. Istotne jest w jaki sposób masaż może przedłużyć efekty 

działania zabiegów lekarskich.  

W psychologii najważniejsze w terapii bywają subiektywne reakcje na sam dotyk, nie wspominając o 

masażu jako dodatkowej formie terapeutycznej. Rozpoczynając jednak terapię, początkowo korzysta 

się także z technik werbalnych, wizualnych - kontaktu wzrokowego - co może w pewnych momentach 

utrudniać terapię w niektórych pozycjach pacjenta. Trudno min prowadzić rozmowę i kontrolować 

reakcje twarzy jeśli pacjent leży na brzuchu.   

Indywidualnie czy w zespole. Niewątpliwie zabiegi na twarz są zróżnicowane także ze względu na 

sytuację w zależności czy bezpośrednio pracujemy w zespole terapeutycznym, czy indywidualnie. 

Terapia łączna może dać lepsze efekty natomiast indywidualna wgląd bezpośredni na nasze działania.    

Wprowadzenie. 

Kilka ostatnich lat bardzo intensywnie zajmowałem się masażami twarzy. Praktyka początkowo 

obejmowała manualny drenaż limfatyczny i techniki skupione na pracy z tkanką łączną oraz 

precyzyjnymi manipulacjami tkankami miękkimi, początkowo jeszcze bez rozróżniania metod.   

Później poznałem min autorskie opracowanie znane jako Lifting Twarzy Metodą Rosenberga, w 

sumie chodzi o A.L.T. Facial Massage - rejuvenation. W masażu tym istotne jest zrozumienie pracy z 

powięzią, a także bardzo precyzyjne manipulacje tkankami miękkimi oraz praca z oddechem.     

Praktykując i obserwując efekty pracy lekarzy bezpośrednio współpracując z nimi, narodził się pomysł 

aby promować masaż wspólnie, powstał projekt: kliniczne zastosowanie masażu w medycynie 

estetycznej i chirurgii plastycznej. Przekonali się zwłaszcza ci lekarze, którzy w praktyce zdają sobie 

sprawę jak ważne jest zapobieganie dłużej utrzymującym się obrzękom oraz zwłóknieniom. 

Projekt rzecz jasna obejmuje przede wszystkim praktykę, natomiast popularyzacja tematu następuje 

poprzez publikacje artykułów oraz prelekcje na różnego rodzaju kongresach, konferencjach, 

sympozjach. Wydana została także poglądowa książka: Masaż w medycynie estetycznej, chirurgii 

plastycznej i kosmetyce.     

Później zająłem się opracowaniem masażu promowanego obecnie jako Twarz Emocjonalna

Opracowanie przeze mnie TM było pomyślane jako pomoc w diagnostyce i przygotowaniu do innych 

zabiegów. Znana jest zwłaszcza u terapeutów i kosmetyczek współpracujących z lekarzami. 

Oczywiście opracowanie Twarz Emocjonalna funkcjonuje także jako niezależny, indywidualny zabieg 

o charakterze profilaktyczno-relaksacyjnym, a prostszy opis podany jest w książce: „Masaż twarzy w 

medycynie estetycznej, chirurgii plastycznej i kosmetyce”. 

Z kolei ostatnie miesiące, to dodatkowa praktyka japońskiej metody liftingu 3 D, opartego na 

kosmetycznych tradycjach japońskich, masaż opracowany przez Hidemi Morimasa. Oczywiście 

zważywszy na obecne trendy i inspiracje orientalnymi metodami w masażu, o rosnącym 

zainteresowaniu i znaczeniu tej metody nie musimy chyba wspominać.  

Nie o trendy tu jednak chodzi, ale o efektywność. 

 

background image

Klucze do metod pracy z twarzą. 

Techniczna rozpiętość masaży okolic głowy i twarzy jest bardzo duża, od precyzyjnych, delikatnych 

ale skutecznych metod po intensywne, bardziej inwazyjne. Są różne podejścia do tematu. 

Kluczem do jakichkolwiek zabiegów w okolicy głowy i twarzy jest przede wszystkim praktyka skupiona 

na pracy z tkankami miękkimi, zwłaszcza tkanką łączną. Począwszy od drenażu po specjalistyczne 

metody liftingowe musimy nauczyć się pracować warstwowo, manipulatywnie, kierunkowo a nie 

siłowo. Większość mięśni twarzy ma przyczepy w skórze i czaszce, niektóre tylko w skórze, praca na 

poziomie skóry, próbując wyczuć jej warstwy jest bardzo dużym wyzwaniem.  

Początkujący masażyści mają problem ze zrozumieniem jak można pracować z twarzą najpierw na 

poziomie skóry, bez pracy z mięśniami. Jeszcze trudniej zrozumieć jak z tak małymi mięśniami można 

pracować wybiórczo, jedne rozluźniając inne stymulując. Masaż odbywa się na poziomie zaledwie 

kilku milimetrów tkanek miękkich, które niezwykle aktywnie reagują nawet na najmniejsze napięcia. 

Co łączy wspomniane metody masażu? Niewątpliwie jedno, każda z metod mimo że jest kierowana 

zwłaszcza na okolice twarzy, to topograficznie nie ogranicza się jedynie bezpośrednio do niej. 

Najpierw musimy ją przygotować. Mało tego, rozpoczynamy zabiegi dystalnie od niej.  

Wspomniane masaże posiłkują się jedynie śladową ilością stosowanych kremów czy innych 

preparatów do masażu. Służą one ewentualnie w przypadku suchych rąk masażysty lub bardzo suchej 

twarzy pacjentki, wymagającej minimalnego nawilżenia lub bardzo wrażliwej skóry.   

Chcemy poprawić stan skóry, zharmonizować mięśnie, oczyścić twarz, przynieść ukojenie i relaks. W 

przypadku twarzy zmęczonej działamy przeciw zmarszczkom, przeciwobrzękowo.   

Masaże te są oczywiście utożsamiane przede wszystkim ze skutecznością w celach estetycznych, 

kosmetycznych, ale tak naprawdę działają leczniczo, stymulują organizm, a ich efektywność wykracza 

poza pozytywny wpływ na twarz i głowę. 

Kilka podstawowych informacji.  

Myofascial Release, soft tissue massage and release, manipulation, etc. Jest wiele rodzajów technik 

i metod które pozwalają w całym ciele uwolnić, rozluźnić i uelastycznić zbyt napiętą powieź lub ją 

wzmocnić. Nie ma do końca precyzyjnie określonego schematu zabiegu. Mimo że identyfikuje się 

techniki powięziowe z rodzajem masażu, z praktycznego punktu widzenia bliższe są pojęciu takiemu 

jak manipulacje, dotyczące jednak tkanek miękkich a nie układu kostnego. Jak to zrozumieć? 

Na wstępie wyobraź sobie, iż pomiędzy głaskaniem i rozcieraniem jest jeszcze wiele technicznych 

możliwości. Podobnie jak między schematycznym rozcieraniem a ugniataniem. Mowa o 

manipulacjach tkankami miękkimi. 

Terapeuci - np. stosujący techniki myofascial release - wykonują przede wszystkim długie, 

przypominające nieco rozciąganie mięśni techniki, w celu zmniejszenia napięcia. Metoda pozwala na 

leczenie dolegliwości powodowanych napięciem oraz powrót do pełnej, fizjologicznej funkcji tkanek 

danego obszaru. Techniki oddziałują także na drodze odruchowej. Rozciągania mają charakter 

delikatny zwłaszcza początkowo, potem trochę intensywniejszy.   

background image

Metody te od strony technicznej są często skojarzone z zasadami takich terapii jak cranio-sacral czy 

soft-tissue manipulation rozpropagowanymi w środowiskach osteopatów, lekarzy, masażystów i 

fizjoterapeutów. Zresztą na wstępie warto się zapoznać chociaż teoretycznie z pracami: min Johna 

Barnes’a  (myofascial release) Jannet Travell (Trigger Point) Milton Trager (Integracja psychofizyczna) 

cranio-sacral (Sutherland, Upledger) no i oczywiście z Rolfingiem –inaczej Integracja Strukturalna (dr 

Ida Rolf). Wymienione metody w różnym stopniu odnoszą się do pracy z powięzią, ale jest ona bardzo 

istotna w procesie przywracania elastyczności tkanek miękkich.  

Aby zrozumieć tą idee pracy, zastanów się nad znaczeniem sił grawitacyjnych, ponieważ działają one 

na różne powięzie otaczające kości, organy, ale przede wszystkim mięśnie. Są wokół nich, oplatając, 

podtrzymują je i łączą się z nimi i to na ten rodzaj powięzi mamy największy wpływ podczas 

stosowania terapii wydawałoby się niezwykle subtelnych ale niezmiernie efektywnych. 

Metody skupione na pracy z tkankami miękkimi są wiecznie żywe, mimo przybliżenia kilku z nich już 

wiele lat temu poprzez publikacje i naukę, zmieniają się, ewoluują z czasem.  

Jak ważne ogniwo stanowi we współczesnych terapiach tkanka łączna można się przekonać surfując

 

po artykułach i stronach internetowych. Jakiś czas temu zaczęło funkcjonować nieformalnie pojęcie 

soft tissue practitioner (praktyk tkanek miękkich), funkcjonuje obok pojęć takich jak terapeuta 

masażysta czy bodyworker.  

Leczenie i estetyka.  

Mówimy przede wszystkim o leczeniu, które przy okazji powoduje odprężenie i zrelaksowanie. 

Estetyka a raczej estetyczne efekty stosowania tych metod są raczej kwestią drugorzędną. Po prostu 

wychodzi się z założenia, iż zdrowa uspokojona twarz i świetnie współgrające w harmonii mięśnie 

oraz funkcjonujące ze sobą głowa i kręgosłup powodują także pozytywne efekty estetyczne.  

Rozluźnione ramiona, współgrające z klatką piersiowa w swobodnym procesie oddychania są co 

prawda obrazem swobodnie przepływającej przez ciało fali pobudzenia, emocji, ale pośrednio 

wpływają także na pozytywne postrzeganie naszej sylwetki w kontekście estetyki.   

Jeśli w okolicy twarzy występuje ból lub inny dyskomfort pochodzenia napięciowego, żadne iniekcje, 

wypełnienia, pilingi czy podawanie leków nie zastąpią metod pracy z tkankami miękkimi. Z powięzią 

pracujemy w celach czysto leczniczych, ale wykorzystywać możemy także terapię w problematyce 

medycyny estetycznej. Oczywiście jak każda metoda i ta ma swoje ograniczenia.   

Praca z powięzią w okolicach głowy różni się bardzo od reszty ciała. Powięź w swej naturalnej „grze” 

jest elastyczna bez zbędnych napięć i miejscowych, dodatkowych zwłóknień. Patrząc na jej znaczenie 

pod kątem estetycznym warto zwrócić uwagę, iż to min od niej zależy utrzymanie ciała w kondycji. 

Powieź i kondycja tkanki łącznej odpowiedzialna jest za nasz kształt, określenie rysów twarzy.  

Niestety jak większość tkanek miękkich powieź odczuwa także wszelkie nagłe różnice, wahania wagi, 

tracąc na swej elastyczności, a w grze stawowej może w konsekwencji przenosić napięcie na inne 

okolice ciała. Osłabienie, utrata elastyczności lub inne dysfunkcje powięzi są powodem zaburzenia 

elastyczności całego ciała. 

 

Obciążona powieź w wyniku siły grawitacji może być przyczyną defektów 

estetycznych np. podczas gwałtownej utraty wagi, czy to w wyniku choroby lub planowanego 

odchudzania.  

background image

Wiele kobiet w średnim wieku doświadczyło rezultatów nagłego spadku wagi i pojawiających się tak 

samo nagle zarysów bruzd nosowo wargowych, wiotkości okolicy podbródka czy policzków.    

Powróćmy jednak do czterech podanych metod. 

Należy na wstępie zauważyć, iż każda z nich ma nieco inny priorytet. Nie można osiągnąć wszystkich 

celów za jednym razem. Są metody,  które aby zadziałały w jednym swoim podstawowym celu, nie 

powinny być łączone w trakcie jednej sesji z innymi, np. manualny drenaż limfatyczny.  

Jak to zróżnicować? Postaram się wytłumaczyć na czterech wspomnianych tu metodach. 

Manualny drenaż Limfatyczny. 

Manualny Drenaż Limfatyczny czyli wykonywany ręcznie, jest podstawową częścią Metody Drenażu 

Limfatycznego (oprócz ćwiczeń, bandażowania, pressoterapii). Podczas opracowania twarzy 

wykorzystuje się drenaż wykonywany ręcznie, czasem także aparaturowy.  

W kosmetyce drenaż ma zastosowanie przede wszystkim podczas oczyszczania skóry twarzy, w 

terapii i profilaktyce cellulitu. W medycynie estetycznej oraz chirurgii plastycznej, w przypadku 

leczenia obrzęków limfatycznych, w rehabilitacji w leczeniu obrzęków pourazowych i 

pooperacyjnych. Dodatkowo korzysta się czasem z drenażu przed zabiegami chirurgicznymi w celu 

podniesienia odporności lub też sprawdzenia jaki charakter mają ewentualne obrzęki. Jednak po serii 

drenażu powinna nastąpić przerwa.  

Można to zobrazować na przykładzie tzw. worków pod oczami, sam lekki ucisk diagnostyczny 

niewiele nam powie o obrzękach, ale wykonanie chociaż 2-3 drenaży o dużo więcej.  

Ponadto sam masaż dostarczy dodatkowych informacji nie tylko o obrzęku, ale także o ewentualnych 

problemach z napięciem skóry, wiotkością tej części twarzy. W kosmetyce wykonuje się zazwyczaj 

nieco uproszczoną wersję drenażu, łączonego z dodatkowymi elementami zabiegów kosmetycznych.  

Aby drenaż zadziałał optymalnie powinien być wykonywany jako niezależna metoda, niezależny 

masaż. Oznacza to, iż pełnego drenażu limfatycznego podczas jednej sesji nie łączymy z innymi 

zabiegami. Drenaż jest często aplikowany także za pomocą urządzeń mechanicznych, mają one 

jednak pewne wady, nie diagnozują i nie opracowują samych okolic węzłów chłonnych.  

Nie da się za pomocą urządzeń zróżnicować stanu skóry i jednocześnie wykonywać zabieg jak w 

przypadku ręcznego masażu. Drenaż limfatyczny twarzy rozpoczynamy nie od samej twarzy ale 

wykonujemy go od przygotowania regionalnych węzłów oraz szyjnego pnia limfatycznego.  

 

background image

Klientka może być zdziwiona iż drenaż zaczyna się od kilku prostych chwytów jeszcze na klatce 

(opracowanie mostka) potem opracowanie szyi i dopiero potem opracowanie samej twarzy oraz 

głowy. Podczas wstępnej rozmowy powinniśmy więc wytłumaczyć dlaczego tak postępujemy, w 

innym razie pacjentka jest zdezorientowana. 

Lifting twarzy metoda Rosenberga.  

Releasing connective tissue generally.  A.L.T. – Facial Massage – rejuvenating our face. 

Kiedyś usłyszałem takie porównanie, iż Masaż Twarzy według Rosenberga to jak subtelne kroki 

baletnicy na twarzy. Jest w tym porównaniu wiele prawdy, zważywszy na precyzję kroków i 

różnorodność tańca.  

Faktycznie podstawą technicznej strony to praca w oparciu o 2-3 palce pracujące na różnych 

poziomach tkanki łącznej. To w sumie terapeutyczny zabieg, przywracający elastyczność tkanek, 

zmniejszający napięcie, dyskomfort i napięciowy ból, w rezultacie otrzymujemy efekt odmłodzonej, 

wypoczętej twarzy, nieco „podciągniętej” pewniejszej siebie. 

Dlaczego więc nie jest to zabieg promowany w ekskluzywnych klinikach czy SPA? Bo sam w sobie jest 

ekskluzywny, indywidualny, nie potrzebujący wsparcia czy łączenia z innymi zabiegami. 

Techniki promowane przez Stanleya Rosenberga, zawitały do nas pod koniec lat 90-tych. Pierwszym 

środowiskiem propagującym je było środowisko kosmetyczne. Największą rewolucję w świadomości 

terapeutów spowodował fakt , iż łagodny, relaksacyjny i miły w odczuciach masaż może być 

jednocześnie tak skuteczny. Wydaje się jednak, iż nie do końca w środowisku kosmetycznym 

rozpowszechniła się ta metoda. Dlaczego? Powodów jest wiele, ale na pewno nie dotyczą one braku 

skuteczności. Wręcz przeciwnie, MLT Rosenberga zdobyła popularność zwłaszcza dzięki słownym 

rekomendacjom samych klientek, pacjentek.  

 

Otóż w tym masażu są absolutnie bez znaczenia stosowane z masażami kosmetyki, w sumie prawie 

ich nie stosujemy. Najważniejsza jest strona techniczna. Sztuka masażu twarzy nie polega jedynie na 

umiejętnym rozluźnianiu lub stymulowaniu mięśni, ale na pracy z powięzią. Masaż wymaga także 

pewnych organizacyjnych warunków, także olbrzymiego skupienia, co oczywiście powoduje sytuację, 

że w danym momencie można się skupić tylko na jednym zabiegu. Odpada więc jakakolwiek 

możliwość rozpraszania w celu odbierania telefonów, umawiania innych klientów itd.  

background image

Masażystom łatwiej odnaleźć się w pracy z tą metodą,  jeśli znane są im metody takie jak masaż 

łącznotkankowy, myofascial release, terapia krzyżowo-czaszkowa, manipulacje tkankami miękkimi 

czy rolfing. Subtelność metod jest dużo większa w okolicy twarzy, niż w jakichkolwiek partiach ciała.  

Dysharmonia w napięciu mięśni bierze się min z powodu ograniczenia w ruchomości powięzi, 

usztywnienia, utraty elastyczności lub innych dysfunkcji w tkance łącznej. Problem w tym, iż z 

powodu małych powierzchni i drobnych mięśni, w okolicach głowy a zwłaszcza twarzy dysfunkcje te 

są bardziej widoczne. Dotyczy to min pojawiającego się bólu i innych dysfunkcji pochodzenia 

napięciowego, w których relaksacja, rozluźnienie i uwolnienie napięcia jest podstawowym celem. 

Aby jednak przywrócić pełną harmonię twarzy, to 1/3 górną część przede wszystkim relaksujemy, 

rozluźniamy, 1/3 dolną część twarzy uelastyczniamy, z jej środkową częścią pracujemy indywidualnie.  

Podczas technik Masażu twarzy Rosenberga, na wstępie staramy się zsynchronizować ruchy w 

masażu z akcją oddechową. Masaż rozpoczyna się na przykład w okolicy klatki piersiowej na linii 

obojczyków bliżej mostka. Później przechodzimy poprzez szyję do okolicy potylicy, uspokajamy 

pacjenta i przechodzimy na twarz. Czasem z kolei rozpoczynamy masaż od twarzy.  

Sesja masażu sięga godziny, czasem dłużej czasem krócej. Relaks choć jest częścią tego opracowania 

nie zawsze jest w pełni osiągalny, bo po prostu mimo wszelkich starań nie da się zaplanować 

subiektywnych odczuć pacjenta. 

W masażu główno rolę odgrywają palce wskazujące i środkowe ustawione pod pewnym katem do 

skóry, co daje możliwość podciągania, liftingu, lub też w zależności od potrzeby rozluźniania, 

uwalniania napięcia, skupiając się na tkance łącznej. 

Odczucia. 

W odczuciach masaż jest delikatny, przyjemny i bardzo efektowny. No i chyba więcej nie ma sensu 

tłumaczyć, bo co dam da opowieść o subiektywnych odczuciach, ☺? 

Poziom pracy. 

Na jakim poziomie pracujemy? Najpierw powierzchownie, ale masaż skupiony na powierzchownej 

warstwie skóry miałby cel jedynie kosmetyczny, bo na tym poziomie komórki obumierają i następuje 

złuszczanie. Praca na tym poziomie należy zwłaszcza do kosmetyki, oczyszczanie i nawilżanie, na tym 

jednak poziomie tradycyjna kosmetyka jednak się kończy, penetracja głębszych warstw bez 

wspomagania zabiegami fizjoterapeutycznymi lub lekarskimi jest prawie niemożliwa, w każdym razie 

bardzo ograniczona.   

Po wstępnym kontakcie delikatnie, ale stanowczo zaczynamy pracować z całą skórą, a palce 

ustawione pod pewnym kątem oddziałują na skórę właściwą. W efekcie pracujemy z dwoma 

warstwami, skórą właściwą i tkanką podskórną połączoną z mięśniami. Uzbrojeni jesteśmy w same 

dłonie, subtelny dotyk, synchronizację z oddechem, skupienie, odpowiedni kierunek manipulacji 

tkankami i - co może być pomocne – wizualizację tego co się dzieje i jak możemy wpłynąć na tkankę 

łączną. Impuls odpowiednio dozowanego ucisku wpływa na drobne naczynia krwionośne, stymuluje 

je. Na wstępie jednak twarz musimy uspokoić. 

background image

Nas jednak interesuje żywotna tkanka, to skóra właściwa jest w naszym centrum skupienia. Tkanka 

łączna: żywotne komórki, kolagen i włókna elastyczne tworzą jeden żywy elastyczny organ, na który  

możemy odpowiednio wpływać w zależności od struktury, miejscowo rozluźniać lub pobudzać.

 

 

Twarz Emocjonalna. 

Dłoń ułożona niemal płasko całą powierzchnią na czole, skłania do zastanowienia czy to jest już 

masaż, czy tylko jakiś wstęp? Zapytała mnie kiedyś pacjentka którą trudno mi było zrelaksować. 

Wszystko co robiłem było dla niej ciekawe, intrygujące. Nie mogłem sobie poradzić z jej 

gadatliwością.  Na pytanie czy w razie czego na masażu relaksacyjnym może spać, nie wiedziałem co 

odpowiedzieć, była zaprogramowana jak komputer. Pomyślałem sobie że jeśli odpowiem tak. To 

zgodnie z sugestią zaśnie od razu. Zapytałem  – a ma pani ochotę na sen? Ona na to – nie wiem ale 

chciałabym wiedzieć jak się zachować.  

 

Bardzo wiele osób ma takie właśnie – zaprogramowane - postrzeganie relaksacji. Ale relaks w masażu 

ma bardzo różne oblicze, głębokiej relaksacji nie da się zaprogramować. 

W opracowaniu Twarz Emocjonalna – faktycznie pracujemy większą powierzchnią dłoni, czasem 

jest to cała wewnętrzna strona, czasem okolice kłębu, potem dopiero pracujemy palcami i ich 

opuszkami. Główny cel to relaksacja oraz diagnostyka głównych napięć. Masaż jest indywidualnym 

zabiegiem, choć często jest także wykorzystywany jako wstęp do innych opracowań.  

 Jakie ma znaczenie ocena twarzy przeprowadzona w zgoła spokojnych, relaksacyjnych warunkach 

wie każdy kto przeprowadzał masaż u pacjenta, u którego był to w ogóle pierwszy masaż w życiu. Jak 

nigdy przedtem i potem liczy się obserwacja nie tylko reakcji na sam masaż, ale na sam dotyk. 

Dotyk jest przede wszystkim sposobem komunikacji, wyrażania emocji. Środkiem terapeutycznym 

staje się wtedy, kiedy ma swój ukierunkowany, świadomy cel. Różnicujemy częstotliwość, amplitudę, 

siłę nacisku, kąt początkowy rozpoczynania nacisku wywieranego na tkanki.  

background image

 

Kiedy pacjent lub pacjentka jest na wstępie wprowadzona chociaż na chwilę w stan relaksu, 

odprężenia łatwiej jest przeprowadzić niektóre testy skóry. W przypadku twarzy relaksacja pomocna  

będzie w ocenie głębokości zmarszczek, ocenie czy mamy do czynienia ze zmarszczkami 

dynamicznymi czy statycznymi, różnicowaniu napięć. Ważnym atutem jest ocena skóry w stanie, 

kiedy pacjentka nie ma pojęcia, iż w ogóle cokolwiek się testuje. W odróżnieniu kiedy każde wyraźne 

polecenie typu proszę zmarszczyć czoło, podnieść brwi lub zacisnąć powieki jest wykonywane 

dosłownie, czasem nazbyt dokładnie, testowanie skóry bierne daje nam wgląd w naturę twarzy a nie 

maksymalne możliwości pracy mięśni. 

Testy tego rodzaju mogą być bardzo przydatne w sytuacji planowanej przez lekarza terapii 

botulinowej lub też wypełnień. Możemy ocenić stronę emocjonalną twarzy i domyślić się jakie 

mięśnie u danej osoby są najbardziej aktywne, zwłaszcza jeśli pacjent ma bardzo silną twarz 

emocjonalną. Jeśli zablokujemy dany mięsień, czy ekspresja twarzy powodować będzie napięcie 

innych, „zastępczych” mięśni? 

 

Kolejnym atutem tego opracowania jest wstępna relaksacja twarzy przed innymi zabiegami np. 

kosmetycznymi, ostrzykiwaniem przez lekarza, makijażem permanentnym, itp. 

Wykonując opracowanie TE – możemy wskazać także ewentualne linie, krzywizny miejsc gdzie 

zmarszczki lub bruzdy dopiero się tworzą. Wprawny masażysta jest w stanie wyczuć takie miejsca. 

Następnie jego praca będzie skupiona nie na samym miejscu tworzącej się zmarszczki w jej zagięciu, 

ale tuż obok niej, na krawędzi.   

Dla masażysty opracowanie Twarz Emocjonalna dostarczyć  może z kolei wielu informacji jak 

postępować podczas masażu całościowego, ogólnego. W wielu sytuacjach wykonując masaż 

całościowy, np. relaksacyjny nie zawsze zaczynamy go od opracowania grzbietu. Praca z twarzą na 

początku masażu całego ciała, daje nam dodatkowo możliwości korzystania z werbalnych i 

wizualnych środków terapeutycznych.  

background image

Postępuje się w ten sposób min w psychoterapii włączając elementy pracy poprzez dotyk. Dla 

masażystów początkiem masażu ogólnego jest raczej praca z grzbietem i kręgosłupem. 

U bardzo napiętych zestresowanych pacjentów rozpoczęcie masażu od okolicy ramion, barków a 

potem twarzy otwiera bramy do bezproblemowego opracowania grzbietu, nóg czy powłok 

brzusznych.   

Czasem jednak bywa zupełnie odwrotnie, pacjent unika masażu twarzy, pomimo iż pozwala i jest 

zainteresowany masażem ogólnym z wyłączeniem twarzy. Jeśli jest na to już przygotowany, dobrym 

rozwiązaniem jest masaż relaksacyjny, łagodny ale konsekwentny w swojej formie, takim właśnie 

opracowaniem jest Twarz Emocjonalna.   

Japoński lifting 3 D.  

Aby przywyknąć i przekonać się do masażu twarzy który zaczyna się jednak od grzbietu, musimy 

rozważyć jak wiele czynników składa się na pracę mięśni oraz wygląd twarzy. Czy zastanawiałeś się 

kiedyś jak twój kręgosłup, ściągnięte łopatki lub problemy z emocjami wpływają na zablokowanie 

krążenia w obrębie szyi i głowy? 

W japońskim masażu 3 D, najpierw pracujemy z grzbietem, następnie w ułożeniu klienta na plecach 

masujemy szyję, kark z przejściem na ramiona i dużym uwzględnieniem barków. Następnie masujemy 

górną cześć klatki piersiowej, potem dopiero skupiamy się na samej twarzy. Masaż w swojej 

strukturze elementów głaskań i rozcierań przeplatany jest także punktowymi uciskami, a pod koniec 

sesji wraca się do opracowania barków.  

Masaż wykonujemy z niewielką ilością kremów. Wykonujemy sam masaż jako indywidualny zabieg 

lub część zabiegu kosmetycznego. Po czym klient po zabiegu zostaje na chwilę odpoczywając.   

Zważywszy iż przybliżyłem tutaj jedynie 4 opracowania, jak widzimy różnorodność masażu jest spora. 

Polecamy zatem klarowną, spokojną rozmowę z masażystą, aby dobrać jak najbardziej optymalną 

metodę masażu, pamiętając o priorytetach.  

Nie ma metody która efekty przynosi w każdym przypadku.  

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam 

© Piotr Szczotka