background image

Popiół i diament - Motyw władzy

W powieści Andrzejewskiego ważną rolę graja pytania o władzę w odradzającej się Polsce. Jaka ma 
ona być?

Według autora najlepszym rozwiązaniem będzie PPR. Jej przedstawiciel-Stefan Szczuka-to 
przecież człowiek niezłomny, ale i uczciwy, doświadczony przez los. Armia Czerwona pełni rolę 
wybawiciela kraju, nic nie jest wspomniane o ich gwałtach i mordach, o braku pomocy podczas 
powstania warszawskiego. Przekonania i wartości sanacji są ukazane jako metody przestarzałe, nie 
mogące się sprawdzić w nowej rzeczywistości.

Można jednak pokusić się o pewną metaforę. Nowa, młoda władza jest jak nowa młodzież, a tu 
nasuwa się obraz Szrettera i jego grupy. Będzie ona butna i brutalna, ludzie będą znikać w 
nieznanych okolicznościach. 

Motyw wojny

Akcja powieści rozgrywa się tuż po ogłoszeniu zakończenia działań wojennych. Andrzejewski 
pokazuje, w jaki sposób zdegradowały one ludzką psychikę i moralność. 

Antoni Kossecki, przed wojną szanowany adwokat, będący wzorem dla innych, wobozie pełnił  rolę 
sztubowego. By przeżyć, donosił na więźniów i katował ich. 

Młodzi chłopcy nie mogli uczestniczyć w wojnie. Są zazdrośni o życie „prawdziwych mężczyzn”, 
których chcą naśladować. Wojna wypaczyła ich psychikę-nie mają naturalnych, ludzkich odruchów, 
brak u nich empatii. Fascynuje ich tylko siła i przemoc. Są „zarażeni wojną”, nie rozumieją, że 
walki to śmierć milionów ludzi, drastyczne metody

Motyw miłości

Krystyna i Maciek zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Po wspólnie spędzonej nocy, 
kiedy dziewczyna uświadamia chłopakowi, że istnieją różne ważne emocje i wartości w życiu 
człowieka, między innymi miłość. Od tej pory Maciek odczuwa coraz większą potrzebę odejścia z 
AK i założenie własnej rodziny, cieszenia się życiem. 

Miłość jednak okazuje się nie być wartością ocalającą, nie dla tych-mówi Andrzejewski- którzy są 
na złej drodze.

Motyw pracy

Andrzejewski, jako jedynych pracujących naprawdę, ukazał oczywiście bolszewików. Już na 
początku powieści podkreśla, że Szczuka ma „ciężkie, z niewyspania opuchnięte powieki”. Jako 
przedstawiciel partii komunistycznej w książce, Szczuka chodzi wiecznie zmęczony, bo tak męczą 
go losy Polski. 

Również Franek Podgórski, który opowiedział się po stronie partii wydaje się być „mizerny i 
zmęczony”. Bolszewicy jednak dzielnie znoszą trudy swej pracy, bo rozumieją, dla jak ważnej 
sprawy walczą.

background image

Motyw śmierci

Śmierć w utworze Andrzejewskiego jest wszechobecna. Autor zdaje się twierdzić, że jest też 
zupełnie niepotrzebna. Ginie „przyzwoity” człowiek- Szczuka. Pisarz tak poprowadził fabułę, że 
morderstwo na sekretarzu jawi się jako śmierć niewinnego, sprawiedliwego człowieka, która nic 
nikomu nie przyniesie.

Również niepotrzebnie ginie Janek Kotowicz. Jest to śmierć brutalna, która ma tylko zadecydować, 
kto będzie „wodzem” niepoważnej grupki młodzieży.

Jako zupełnie głupią i pozbawioną sensu pokazał Andrzejewski śmierć Maćka. Jest to jedne z 
najgorszych zafałszowań historii, pokazane w książce. Żołnierze Armii Krajowej byli ludźmi 
niezłomnymi, bardzo pewnymi swoich racji, walczącymi z bolszewikami jeszcze długo po 
zakończeniu wojny. Andrzejewski wyraźnie odmalował ich tu na potrzeby partii. Są jakby 
pogrążeni w marazmie, zagubieni… Nie są wcale przeświadczeni o konieczności dalszych walk. 

W takim świetle śmierć Maćka (na śmietniku, który urasta do rangi symbolu) jawi się czytelnikowi 
jako niepotrzebna strata. Młody człowiek, który właśnie wchodził w życie, już go nie doświadczy, a 
wszystko to przez czyjeś widzimisię- głupi rozkaz z podziemia. Dlatego, między innymi, można 
mówić o zafałszowaniu rzeczywistości przez autora. Śmierć jest u niego wynikiem 
nieprzemyślanych decyzji.


Document Outline