background image

Numer 1 (12 czerwca 2007) www.nlpmagazine.pl 

 

INTERNETOWY MAGAZYN ROZWOJU OSOBISTEGO

Jak działa umysł? 

Str. 4 

7 SEKRETÓW

 PRAWDZIWEGO BOGACZA

 

|

 

CZY TWE OCZY MOGĄ 

KŁAMAĆ?

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

Wstęp 

Witam

 Cię 

serdecznie! 

 
M

asz  przed  sobą  pierwszy 

numer 

NLP 

Magazine 

darmowego, 

internetowego 

czasopisma  o  NLP  i  rozwoju 

osobistym.  Jestem  pewien,  Ŝe  to  wielka 
chwila  –  masz  teraz  bowiem  niezwykłą 
szansę,  by  całkowicie  za  darmo  rozpocząć 
wielką podróŜ, która nigdy się nie skończy – 
podróŜ  do  własnego  umysłu,  który  kryje 
większe  bogactwo,  niŜ  moŜesz  to  sobie 
wyobrazić. 
 
Na 

początku 

chciałbym 

podziękować 

wszystkim,  którzy  napisali  artykuł  i  wysłali 
go  do  mnie  –  Maćkowi  i  Marcinowi.  Dzięki, 
Ŝe  zobaczyłeś  w  pomyśle  NLP  Magazine 
potencjał  i  siłę,  której  inni  być  moŜe  nie 
dostrzegli. 
 
Dziękuję  teŜ  tym,  którzy  stworzyli  logo  i 
stronę  –  Paulowi  i  Oli.  Bez  Was  na  pewno 
NLP 

Magazine 

nie 

wyglądałby 

tak 

profesjonalnie, jak wygląda. 
 
Zapraszam  więc  do  czytania  i  wyraŜania 
opinii. Kto wie – moŜe ten numer zainspiruje 
Cię do napisania artykułu? 
 
śyczę miłej lektury! 
 

Redaktor naczelny NLP Magazine 

 

„Wyobraźnia jest 
waŜniejsza od 
wiedzy” 

Albert Einstein 

SPIS 

TREŚCI

 

 

Wstęp......................................................... 2 
Neurotricks ................................................ 3 

 
PODSTAWY NLP 

Jakub Woźniak 
Jak działa umysł? ....................................... 4 
Marcin „Heardy” Machnik 
Czy twe oczy mogą kłamać? ....................... 8 
 

BIZNES, MARKETING, FQ 

Maciej „Max” Romański 
7 sekretów prawdziwego bogacza – cz. 1 .. 11 
 

ZDROWIE 

Jakub Woźniak 
6 największych mitów w medycynie .......... 13 

REDAKCJA NLP MAGAZINE 
 
Redaktor naczelny 
Jakub Woźniak 

jakubwozniak@poczta.fm

 

Logo 
Paul 
Strona internetowa 
Ola Łączek 
Redaktorzy merytoryczni 
Maciej Max Romański 
Marcin Heardy Machnik 

Czy twe oczy mogą kłamać?

 

 

Być  moŜe  zauwaŜyłeś,  Ŝe  gdy  rozmawiasz  z  ludźmi,  ich 
oczy  często  uciekają  na  boki,  do  góry  lub  na  dół.  Co 
oznaczają  te  ruchy?  Co  moŜesz  wyczytać  z  oczu  Twoich 
rozmówców? – str. 8 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

N

E

U

R

O

T

R

I

C

K

S

 

NEURO

TRICKS 

Sztuczki z mózgiem, które ułatwiają Ŝycie 

 

 

Wyłącz dialog wewnętrzny 

 

J

est  pewna  wspólna  rzecz  dla  większości 

ludzi,  którzy  idą  pracy,  martwią  się  i  mają 
skrzywione  miny  –  prowadzą  ze  sobą 
rozmowę. I to rozmowę niemiłym tonem. 
 
Tak zwany dialog wewnętrzny uŜywa słów, a 
słowa  odpalają  nieustannie  róŜne  obrazy  w 
głowie i najróŜniejsze stany wewnętrzne. To 
wszystko  sprawia,  Ŝe  ludzie  odbierają  sobie 
przyjemność  z  bycia  tu  i  teraz,  nieustannie 
halucynując o tym, co było lub o tym, co ma 
być. 
 
Warto więc wyciszyć dialog wewnętrzny. 
 
Jak? To proste. Przygryź swój język! 
 
Gdy  ze  sobą  rozmawiasz,  Twój  język 
wykonuje 

drobne 

ruchy. 

Gdy 

go 

przygryziesz 

– 

będą 

one 

niemoŜliwe, 

zmienisz stan i dialog wyciszy się. 
 
Potem  wsłuchaj  się  w  ciszę,  która  panuje  w 
Twojej 

głowie. 

Niemal 

natychmiast 

poczujesz róŜnicę. 
 
Wyłączaj  dialog  tak  często,  jak  umiesz  –  to 
klucz do spokoju i myślenia o chwili obecnej. 
 

5 minut dziękowania 

 

S

tarzy  mnisi  buddyjscy  dobrze  wiedzą,  Ŝe 

wdzięczność jest kluczem do obfitości. 
 
Codziennie  przed  snem  usiądź  i  zacznij  się 
dziękować  za  to,  co  masz:  „Dziękuję,  Ŝe 
mam  fantastyczne  Ŝycie”,  „Dziękuję,  Ŝe 
jestem  wspaniały”  lub  „Dziękuję,  Ŝe  czuję 
się dobrze”. Mów to miłym, optymistycznym 
głosem,  pewnym  i  donośnym.  Niebawem 
zaobserwujesz,  jak  Twoje  Ŝycie  zacznie 
zmieniać się na jeszcze lepsze. 
 
  

Szybki sposób na zazdrość 
w związku 

 

J

ak powstaje zazdrość o drugą osobę? I jak 

ją wywalić z głowy? 
 
Siedzi  sobie  facet  w  domu  i  myśli:  „Co  robi 
moja dziewczyna?”. I robi w głowie ciekawy 
obrazek  –  widzi  ją,  jak  uwodzicielsko  i 
poŜądliwie  patrzy  się  na  innego  gościa.  I 
tworzy  się  zazdrość.  Niektórzy  mają  z  tym 
powaŜne problemy. 
 
Jak zmienić taką halucynację? To proste. 
 
Wciel  się  w  tego  gościa  z  obrazu.  Zasocjuj 
się  z  nim.  Nagle  zły  halun  zmieni  się  w 
przyjemny  i  czarujący,  bo  Twoja  kobieta 
będzie  patrzyła  na  Ciebie,  a  nie  na  kogoś 
obcego. 
 

Złe dobre rady 

 

P

odchodź  sceptycznie  do  rad,  które  mówią 

Ci, czego masz nie robić. I choć ich intencja 
jest  pozytywna,  to  jednak  takie  rady  Cię 
ograniczają,  zamiast  dawać  Ci  większą 
wolność  i  swobodę.  MoŜesz  ewentualnie 
spytać  radzącego  –  „Skoro  mam  tego  nie 
robić,  to  co  mam  robić  zamiast?”,  pamiętaj 
jednak  –  szukasz  nie  ograniczeń  w  swoim 
Ŝyciu ale nowych moŜliwości. 

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

 PODSTAWY NLP::.. 

 

 
Jakub Woźniak 
 

R

ichard  Bandler,  twórca  NLP,  powiedział 

kiedyś  zdanie,  które  po  dziś  dzień  jest 
często  przytaczane  przez  wielu  NLPowców 
na  świecie:  "To  zastanawiające, 
Ŝe  więcej  czasu  poświęcamy  na 
analizę  instrukcji  obsługi  pralki, 
niŜ  na  naukę  tego,  jak  działa 
nasz  umysł".  I  to  jest  fakt. 
Zastanów  się,  czego  uczą  nas  w 
szkole.  Jak  obsługiwać  komputer 

programy 

na 

nim 

zainstalowane, 

jak 

uŜywać 

mikroskopu  lub  tokarki.  Potem 
idziemy 

uczymy 

się, 

jak 

obsługiwać samochód. A potem uczymy się, 
jak  obsługiwać  mikser  czy  maszynkę  do 
golenia.  Nie  uczymy  się  jednak,  jak 
obsługiwać 

umysł 

najpotęŜniejszy 

komputer,  jaki  dała  nam  przyroda  i 
powiedziała:  "Ja  przez  4,6  miliarda  lat 
wytwarzałam to, co masz w głowie, a Ty rób 
z  nim  teraz  co  chcesz".  To  miły  gest  z  jej 
strony,  prawda?  Jednak  czy  umiałbyś  z 
czystym  sumieniem  określić  siebie  jako 
kogoś,  kto  umie  obsługiwać  swój  umysł 

doskonale?  Pomyśl,  ile  razy  traciłeś  dobry 
humor  z  byle  powodu.  Pomyśl,  ile  razy 
zrobiłeś  coś,  czego  zrobić  nie  chciałeś  lub 
wiedziałeś,  Ŝe  nie  jest  to  rozsądne.  Ile  razy 
nie  potrafiłeś  nauczyć  się  czegoś  i  oblałeś 
waŜny  sprawdzian  lub  egzamin.  Ile  razy 

miałeś 

głupie 

myśli, 

których 

nigdy nikomu byś nie powiedział i 

których 

najchętniej 

byś 

zapomniał na zawsze. Właśnie. 
 
Dlaczego warto nauczyć się tego, 
jak  działa  umysł?  To  proste. 
Wszystko 

co 

robisz, 

kaŜda 

decyzja,  jaką  podejmujesz,  jest 
wynikiem  tego,  jak  działa  Twój 
umysł. Twój umysł określa to, co 

zrobiłeś  w  przeszłości,  co  robisz  teraz  i  co 
zrobisz,  gdy  skończysz  czytać  ten  artykuł. 
Twój  umysł,  twój  sposób  myślenia,  wpływa 
na  to,  jak  wiele  będziesz  w  przyszłości 
zarabiał.  Czy  będziesz  zdrowy  czy  nie.  Czy 
będziesz  miał  harmonijny  związek,  czy  teŜ 
stworzysz  lipę.  Twój  umysł  gra  decydującą 
rolę  we  wszystkim,  co  robisz.  Myślę,  Ŝe 
warto więc nauczyć się wpływać na niego w 
choć minimalnym stopniu, nieprawdaŜ? 
 

Jak działa umysł? 

Filozofowie  od  wieków  zadają  sobie  pytanie, 
jak działa ludzki umysł. Czy NLP potrafi na nie 
odpowiedzieć? 

"To zastanawiające, 
Ŝe więcej czasu 
poświęcamy na 
analizę instrukcji 
obsługi pralki, niŜ na 
naukę tego, jak 
działa nasz umysł" 

 

Richard Bandler  

twórca NLP

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

Jak  więc  działa  umysł?  To  pytanie  zadawali 
sobie 

od 

wieków 

wielcy 

filozofowie. 

Naukowcy  dołączyli  do  nich  dopiero  w 
dziewiętnastym  wieku.  Dziś  moŜemy  śmiało 
przyznać, 

Ŝe 

dysponujemy 

bardzo 

skutecznym  i  dającym  dobre  rezultaty 
modelem ludzkiego umysłu. Modelem, który 
umoŜliwia 

wprowadzanie 

szybkich 

skutecznych  zmian  na  lepsze.  Modelem, 
który poznasz właśnie dzisiaj. 
 
Oto on 
 
Na  początku  powstał  świat.  Ma  on  to  do 
siebie,  Ŝe  nieustannie  bombarduje  nas  on 
niezliczoną 

ilością 

informacji. 

toku 

ewolucji  udało  nam  się  wytworzyć  kilka 
zmysłów  -  wzrok,  słuch,  dotyk,  smak, 
powonienie,  propriocepcję,  zmysł  granic 
ciała,  równowagi  jak  i  równieŜ  coś,  co 
moŜna nazwać prymitywną echolokacją oraz 
(u  niektórych)  zmysłem  kierunku.  Tymi  oto 
wrotami  trafia  do  nas  nieustający  strumień 
informacji, który nazywamy rzeczywistością. 
Być  moŜe  kiedyś  juŜ  o  niej  słyszałeś.  Z 
powodu tego, Ŝe nasze narządy zmysłów są 
nieco  ograniczone,  odbieramy  tylko  mały 
kawałek  z  tortu  zwanego  „prawdziwym 
światem”.  Nasze  oczy  odbierają  światło  o 
długości fali od 380 do 780 nanometrów, co 
oznacza,  Ŝe  światło,  które  ma  inną  długość 
fali  niŜ  tą  z  zakresu,  jest  przez  nas 
ignorowane.  Nigdy  nie  trafia  do  naszych 
oczu 

coś 

takiego, 

co 

nazywamy 

ultrafioletem, przez co nieustannie giną nam 
pewne  informacje.  Gdybyś  był  owadem, 
który  potrafi  rozpoznawać  ultrafiolet,  świat 
wyglądałby  nieco  inaczej.  Podobnie  jest  ze 
słuchem.  Nasze  uszy  przystosowane  są  do 

odbierania  fali  akustycznej  o  częstotliwości 
od 16 herców do 20 kiloherców. PowyŜej tej 
częstotliwości  pękają  nam  bębenki,  poniŜej 
po  prostu  nie  rejestrujemy  fali.  Pomyśl, 
jakby to było, gdybyś był na przykład psem 
i tak jak on potrafił odbierać fale o niŜszych 
częstotliwościach.  Świat  brzmiałby  nieco 
inaczej…  Idąc  dalej  -  równieŜ  receptory  w 
naszej 

skórze 

wymagają 

pewnej 

siły 

nacisku, aby przekazać impuls do mózgu. W 
kaŜdej  chwili  po  Twoich  rękach  spacerują 
miliardy  bakterii  i  roztoczy,  których  nie 
czujesz.  Gdybyś  zdjął  je  ze  swojego  ciała, 
mógłbyś  z  nich  uformować  kulkę  wielkości 
sporej  fasoli.  Ośmiornica  z  kolei  ma  100 
razy 

więcej 

komórek 

smakowych 

niŜ 

człowiek.  Jakby  to  było,  gdyby  Twoja 
ulubiona 

potrawa 

miała 

100 

razy 

intensywniejszy smak? 
 
Ze  zmysłów  trafia  do  nas  w  kaŜdej 
sekundzie  około  ośmiuset  tysięcy  bitów 
informacji. W ciągu jednej minuty moŜna by 
tym 

zagospodarować 

dysk 

twardy 

rozmiarze  60  gigabajtów.  Gdybyśmy  byli 
świadomi  kaŜdej  informacji,  która  dociera 
do nas kaŜdym ze zmysłów, oszalelibyśmy z 
nadmiaru  wiadomości.  Dlatego  nasz  umysł 
wymyślił  coś,  co  nazywamy  w  NLP  filtrami. 
Dzięki  nim  informacje  o  rzeczywistości  są 
tak  przetwarzane,  Ŝe  gdy  juŜ  docierają  do 
naszej  świadomości,  jest  ich  mało  i  są 
bardzo uproszczone. 
 
Na czym polega działanie filtrów? 
 
Aby  sobie  to  uświadomić,  pomyśl,  co  by 
było,  gdyby  do  lasu  wybrały  się  trzy  róŜne 
osoby  –  drwal,  botanik  i  malarz.  Ten  sam 

las 

byłby 

przez 

nich 

postrzegany 

na 

róŜne 

sposoby. 

Drwal 

widziałby 

głównie  drzewa  i  ich  grube, 
brązowe pnie, które moŜna by 
ściąć.  Botanik  przyglądałby 
się  roślinom  i  rozpoznawał 
róŜne  gatunki.  Z  kolei  malarz 
dostrzegałby  grę  świateł  i 
cieni  na  leśnym  poszyciu.  I 
choć  rzeczywistość  jest  ta 
sama,  strumień  informacji, 
który pędziłby przez ich umysł 
wyglądałby  i  brzmiał  inaczej. 
Dostrzegamy  inne  rzeczy,  na 
inne  rzeczy  reagujemy  i  w 
odmienny  sposób.  To,  co 
czyni  róŜnicę  w  przypadku 

 

Informacje, 
które trafiają do 
nas drogą 
zmysłową są 
filtrowane i 
tworzą nasz 
model świata. 
To on decyduje, 
w jakim świecie 
Ŝyjesz. 

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

kaŜdego  człowieka,  to  fakt,  Ŝe  odmiennie 
filtrujemy tą samą rzeczywistość. 
 
Mamy 3 rodzaje filtrów 
 
Pierwszym  z  nich  jest  usunięcie.  śeby 
uświadomić  Ci,  czym  ono,  jest,  mógłbym 
powiedzieć  Ci,  Ŝe  w  tej  chwili  kompletnie 
usuwasz  wraŜenie  płynące  z  Twojej  lewej 
nogi...  Oczywiście  było  tak,  dopóki  o  tym 
nie wspomniałem. To jest właśnie usuwanie. 
Nie  jest  ono  ani  dobre,  ani  złe.  To  tylko 
funkcja 

umysłu, 

która 

pozwala 

nam 

skoncentrować  się  na  tym,  co  chcemy, 
poprzez 

usunięcie 

tego, 

nad 

czym 

koncentrować  się  nie  chcemy.  Są  ludzie, 
którzy  usuwają  hałas  za  oknem,  gdy  się 
uczą 

to 

dobra 

metoda, 

by 

się 

skoncentrować.  Są  ludzie,  którzy  usuwają 
ból  kolana  i  po  pół  roku  nie  mają  juŜ  na 
czym  chodzić.  UwaŜaj  więc  na  to,  co 
usuwasz i rób to mądrze. 
 
Drugim  filtrem  jest  generalizacja  lub 
inaczej  uogólnianie.  Filtr  ten  formułuje  nam 
głowie  wszelkie  reguły,  nawyki,  prawa  oraz 
zasady, 

którymi 

się 

kierujemy. 

Rzeczywistość  jest  zbyt  złoŜona,  abyśmy 
byli  ją  w  stanie  nieustannie  analizować  w 
kaŜdym  najmniejszym  szczególe.  Dlatego 
ten  filtr  upraszcza  informacje  do  tego 
stopnia,  Ŝe  w  wieku  20  lat  ludzie  ulegają 
złudzeniu, 

Ŝe 

Ŝyją 

juŜ 

całkowicie 

poznanym świecie i nic nie jest ich w stanie 
zaskoczyć. 

Dobrym 

przykładem 

generalizacji  są  stereotypy.  Ktoś  mówi: 
"Niemcy są porządni", uwaŜając, Ŝe wszyscy 
tacy  są  i  nie  ma  ani  jednego  Niemca,  który 
nie  byłby  porządny.  To  upraszcza  świat, 
poprzez  usunięcie  wyjątków.  Dzięki  temu 
nie  musisz  codziennie  uczyć  się,  Ŝe  ogień 
parzy,  a  w  kontakcie  płynie  prąd,  który 
moŜe 

pokopać. 

Raz 

tego 

być 

moŜe 

doświadczyłeś  i  nie  musisz  sprawdzać 
codziennie,  czy  tak  jest  nadal.  Czasem 
jednak  uogólnianie  wychodzi  nam  tak 
dobrze,  Ŝe  po  pewnym  czasie  rzeczywistość 
staje  się  nudna  i  powtarzalna,  jak  flaki  o 
olejem.  Warto  więc  nauczyć  się,  co  warto 
uogólniać,  a  co  nie.  Czasem  warto  dostrzec 
wyjątki  od  reguł  i  zauwaŜyć,  Ŝe  świat  jest 
ich pełen. 
 
Ostatnim  filtrem  jest  zniekształcenie.  Filtr 
ten 

kolei 

nadaje 

sens 

naszej 

rzeczywistości.  Gdyby  nie  on,  poruszałbyś 
się po świecie martwych obiektów i był tylko 

biernym  obserwatorem  pewnych  zjawisk. 
Zniekształcenia,  jak  kaŜdy  inny  filtr,  nie  są 
ani  dobre,  ani  złe.  Są  dobre,  gdy  ustalasz 
cel i wierzysz, Ŝe go osiągniesz. Są złe, gdy 
wierzysz w coś, co na dłuŜszą metę nie jest 
dla 

Ciebie 

korzystne. 

Przykładem 

nieciekawych  zniekształceń  jest  na  przykład 
hipochondria,  czyli  lęk  przed  chorobami. 
Hipochondryk  kaŜdą  plamkę  na  skórze 
interpretuje  jednoznacznie  -  nieuleczalny, 
złośliwy  rak  skóry  z  przerzutami.  W  taki 
sposób 

łatwo 

spaprać 

sobie 

Ŝycie. 

Przykładem  fajnego  zniekształcenia  jest 
wiara  w  Boga.  Nikt  Go  nie  widział,  nikt  go 
nie słyszał, a jednak wiara w to, Ŝe On jest i 
pomaga, daje wielu ludziom siłę i przedłuŜa 
Ŝycie statystycznie o 7 lat. 
 
Gdy informacje bombardujące nasze zmysły 
przejdą  juŜ  przez  wszystkie  nasze  filtry  - 
trafiają  do  naszej  świadomości.  Dlatego 
masz  silne  wraŜenie,  Ŝe  świat jest  taki, jaki 
myślisz Ŝe jest, choć nigdy tak naprawdę nie 
widziałeś go w całości. Gdy juŜ przetworzysz 
zdobyte  informacje  za  pomocą  logicznego 
myślenia, Twój umysł buduje z nich jedną z 
najbardziej zadziwiających rzeczy na świecie 
- neurologiczny model rzeczywistości, zwany 
teŜ  mapą  terenu  lub  mapą  świata.  Jak  się 
zaraz  przekonasz  –  mapa  to  bardzo  dobra 
metafora. 
 
Model  rzeczywistości  określa  całą  Twoją 
wiedzę  nagromadzoną  w  przeciągu  całego 
Ŝycia.  Określa  on,  co  myślisz  o  sobie,  o 
świecie,  o  ludziach  i  zjawiskach,  które 
obserwujesz.  Na  podstawie  tego  modelu 
Twój  umysł  produkuje  Twoje  zachowanie  w 
kaŜdej  sytuacji.  Na  podstawie  modelu 
rzeczywistości  podejmujesz  kaŜdą  swoją 
decyzję. Model świata determinuje więc całe 
Twoje  Ŝycie.  Na  szczęście  mamy  moŜliwość 
dokonywania w nim zmian. 
 
Jest 

kilka 

zasad, 

które 

warto 

znać, 

rozmawiając o modelu świata. 
 
Po pierwsze - ludzie wierzą, Ŝe ich mapy są 
prawdziwe,  dlatego  potrafią  ich  bronić 
zawzięcie, 

nawet 

ginąć 

dla 

ich 

prawdziwości.  Musisz  jednak  wiedzieć,  Ŝe 
całkowicie  nieistotne  jest,  czy  dana  mapa 
jest  prawdziwa  czy  nie.  WaŜne  jest  tylko, 
czy  jest  uŜyteczna  i  dokąd  Cię  zaprowadzi. 
Mapy 

niektórych 

ludzi 

prowadzą 

do 

szczęścia, zdrowia i pieniędzy, mapy innych 
do biedy, nieszczęścia i chorób. 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

 
Po  drugie  –  nie  podejmujesz  decyzji  w 
oparciu o świat, ale w oparciu o swój model 
świata. Nie reagujesz na rzeczywistość, lecz 
na  to,  co  o  niej  myślisz.  śyjesz  w  świecie 
halucynacji wytworzonych przez Twój umysł 
i masz wraŜenie, Ŝe są prawdziwe. 
 
Po trzecie -  masz w głowie tylko mapę. Tak 
jak 

mapa 

Warszawy 

nie 

jest 

samą 

Warszawą, 

tak 

samo 

Twoja 

mapa 

rzeczywistości 

nie 

jest 

samą 

rzeczywistością.  
 
Po  czwarte  -  na  swojej  mapie  jesteś 
bogiem.  MoŜesz  wszystko.  MoŜesz  dowolnie 
zmieniać 

swoje 

reakcje 

emocjonalne, 

poglądy,  przekonania,  obrazy  siebie,  innych 
ludzi, prawdę zmieniać na fałsz i odwrotnie, 
wpływać 

na 

swój 

organizm, 

zdrowie, 

samopoczucie, 

na 

swoją 

toŜsamość, 

zmieniać swoją przeszłość i planować swoją 
przyszłość.  Jedyne  co  musisz  wiedzieć,  to 
jak  to  zrobić.  Narzędziami  zmiany  są 
techniki NLP. 
 
Tak właśnie działa umysł. 
 

I  powiem  Ci  jeszcze  jedną  ciekawą  rzecz  - 
on jest tylko narzędziem w Twoich rękach. I 
choć  nie  ma  w  Ŝyciu  waŜniejszej  rzeczy  od 
tego,  co  chcesz  osiągnąć,  Twój  umysł  ma 
gdzieś,  czego  chcesz.  Jego  interesuje  tylko, 
jak  ma  działać,  a  nie  w  jakim  celu.    Jest 
niczym 

komputer 

– 

stąd 

nazwa 

neurolingwistyczne 

programowanie. 

Wprowadzasz  dane  i  uzyskujesz  wynik.  Czy 
jest  to  wynik,  który  chciałeś  osiągnąć?  Jeśli 
nie - musisz nauczyć się programować swój 
umysł  tak,  by  osiągnąć  rezultat,  jakiego 
poŜądasz. 
 
Baw  się  swoim  umysłem  i  modyfikuj  swoje 
filtry tak, by dawały Ci informacje uŜyteczne 
i przyjemne. 
 
Jakub Woźniak 
 
Autor jest copywriterem 
(

www.jakubwozniak.pl

) współpracującym z 

agencją reklamową Ententa, współautorem 
ksiąŜki „Sztuka pisania perswazyjnych 
tekstów”, współorganizatorem Klubu NLP 
Nysa oraz załoŜycielem NLP Magazine. 
 

 
 
Chcesz zostać redaktorem NLP Magazine? 
 

Szukasz  szybkich  sposobów  autopromocji  i  dotarcia  do  setek,  a  być 
moŜe nawet tysięcy subskrybentów? 
 
Jeśli  znasz  się  na  NLP,  jesteś  praktykiem  w  jakiejś  dziedzinie  i  umiesz 
poprawie pisać – nic nie stoi Ci na przeszkodzie! 
 
Napisz  ciekawy  artykuł,  przyślij  go  na  adres 

nlpmagazine@poczta.fm

  – 

ocenimy  go,  poprawimy  i  najprawdopodobniej  zamieścimy  w  kolejnym 
numerze NLP Magazine. 
 

Pamiętaj – to moŜe być początek niezwykłej współpracy! 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

 PODSTAWY NLP::.. 

 

 

Marcin Heardy Machnik 
 

Z

darzyło  mi  się  kiedyś,  Ŝe  jechałem 

samochodem 

Rybnika 

do 

Krakowa. 

Pogoda  była  całkiem  przyjemna,  wiesz,  taki 
leniwy  dzień,  wprost  zachęcający  do  tego, 
Ŝeby zboczyć z wybranego wcześniej kursu i 
poeksplorować  coś  zupełnie  nowego.  Tak 
teŜ pomyślałem, zjeŜdŜając z głównej drogi: 
„przecieŜ  Ŝycie  nie  polega  tylko  na  tym, 
Ŝeby  jeździć  autostradami  jak  większość, 
chociaŜ  jak  wiadomo  tak  jest  prościej. 
Czasem  jednak  trzeba  stworzyć  nowe 
połączenia  międzyneuronowe  robiąc  coś 
całkiem 

innego.” 

Ha, 

nawet 

nie 

przypuszczałem 

jak 

bardzo 

to 

będzie 

nowe... W kaŜdym razie zamiast jak zwykle: 
do  śor,  potem  na  Katowice  i  autostradą  na 
Kraków,  pojechałem  boczną  drogą  w  stronę 
Pszczyny,  taką  trasą,  Ŝe  niektórym  mapom 
nie  chce  się  o  niej  nawet  wspominać.  Poza 
tym  w  Pszczynie  mieszkał  jeden  z  moich 
dobrych  znajomych,  którego  postanowiłem 
przy okazji odwiedzić. Wszystko szło bardzo 
przyjemnie: 

wpadłem 

do 

niego, 

zmitręŜyliśmy  razem  trochę  czasu,  aŜ  się 
trochę 

ciemno 

zaczęło 

robić, 

co 

przypomniało  mi  o  celu  mojej  wyprawy. 
PoŜegnałem  się  więc  i  ruszyłem  dalej, 
znowu  bocznymi  drogami.  W  miarę  szło  mi 

dobrze,  a  przynajmniej  do  momentu,  kiedy 
pojawiła się przed moimi oczami nazwa wsi, 
która  według  mojej  mapy  nie  powinna 
istnieć. Jako świadomy i racjonalnie myślący 
człowiek  postanowiłem  zignorować  ten  fakt, 
ale  po  pewnym  czasie  dojechałem  do 
następnej  wsi,  która  takŜe  nie  powinna 
istnieć.  Na  dodatek  było  tam  rozwidlenie 
dróg...  Jedyny  człowiek,  który  mógł  mi 
pomóc, szedł po chodniku z naprzeciwka.  
Zawołałem go i pytam: 
 -  Hej,  człowieku,  powiedz  mi,  którędy  do 
Krakowa?  
Na co on odpowiada:  
 - 

Jedź 

pan 

którąkolwiek 

drogą, 

bo 

wszystkie  prowadzą  do  Rzymu,  a  w  Rzymie 
to juŜ pan zapyta. 
 
Przyznam 

Ŝe 

nie 

rozwiało 

to 

moich 

wątpliwości. Poczułem się jak w historyjce o 
dwóch  braciach,  z  których  jeden  zawsze 
kłamał,  a  drugi  zawsze  mówił  prawdę.  Ta 
opowieść  mówi  o  tym,  Ŝe  idziesz  sobie 
korytarzem,  długim,  krętym,  ciągnącym  się 
jak 

spagetti, 

które 

ktoś 

pozwiązywał 

końcami,  takim  prawie  bez  końca.  Nagle 
natrafiasz  na  rozwidlenie  –  jedna  droga 
prowadzi  do  zagłady,  a  druga  do  ocalenia. 
Przy  rozwidleniu  stoją  oczywiście  dwaj 
bracia,  a  ty  masz  zadać  im  jedno  pytanie, 
po  czym  podąŜyć  właściwą  ścieŜką  (no 

Czy Twe oczy mogą kłamać? 

Czyli sekrety ruchów gałek ocznych… 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

chyba  Ŝe  pragniesz  zginąć).  Jakie  zadać 
pytanie,  Ŝeby  poznać  prawdę?  I  czy  z 
ruchów  gałek  ocznych  moŜna  wyczytać,  czy 
ktoś kłamie czy nie? 
 
Najlepsze  jest  to,  Ŝe  stosując  jakąkolwiek 
metodę  bezkrytycznie  do  kaŜdej  sytuacji 
moŜna  się  łatwo  wpakować  w  niezłą  kupę. 
Sprawdzałem  sobie  kiedyś  dla  zabawy  - 
wiadomo,  kaŜda  okazja  do  uczenia  się 
nowych rzeczy jest dobra - jak reagują oczy 
mojej  przyjaciółki.  Znałem  ją  na  tyle 
dobrze,  Ŝe  wiedziałem,  iŜ  jest  praworęczna, 
więc  myślę  sobie  –  to  będzie  proste 
rutynowe  śledztwo.  Zapewne,  jak  to  zwykle 
bywa,  jeśli  zadam  pytanie,  czy  potrafi 
przypomnieć sobie kolor swojego pokoju, to 
spojrzy  do  góry  i  w  prawo  (w  prawo  z 
mojego  punktu  widzenia)  bo  przypomni 
sobie  obraz,  jeśli  spytam,  czy  potrafi  sobie 
wyobrazić  swój  głos  pod  wodą  i  przez 
metalową  tubę,  to  spojrzy  w  lewo  i 
skonstruuje sobie taki dźwięk itd... Zupełnie 
jak  detektyw  Colombo  –  kilka  pytań  i  po 
sprawie. 

Nie 

spodziewałem 

się, 

Ŝe 

przypadkowo  wybrane  skojarzenie  z  tym 
detektywem  będzie  na  tyle  trafne,  Ŝe  tak 
jak  on  będę  wracał  z  kolejnymi  pytaniami 
zmylony  fałszywym  tropem.  Patrzę  w  jej 
oczy,  zadaję  pytania  i  coś  mi  nie  gra,  bo 
tam  gdzie  wydaje  mi  się,  Ŝe  mówi  prawdę, 
patrzy  na  moją  lewą  półkulę,  a  tam  gdzie 
ma coś wymyślić, patrzy na prawą... 
 
Ludzie  w  ogóle  mają  dziwną  tendencję  do 
tego,  Ŝeby  trzymać  się  raz  obranej  ścieŜki, 
nawet jeśli coś zaczyna nie pasować. I brną 
dalej  i  dalej,  konsekwentnie  w  to  samo 
głupie  rozwiązanie.  Coś  takiego  wydarzyło 
się nam kiedyś jak siedzieliśmy z kumplami 

Międzybrodziu. 

Jest 

to 

piękna 

miejscowość  w  Beskidach,  do  której  dostać 
się 

moŜna 

Bielska 

długą, 

około 

dziesięciokilometrową  i  niezwykle  krętą 
drogą  przez  przełęcz  Przegibek.  Siedzimy 
sobie  u  jednego  z  kumpli  w  domu,  dodam 
Ŝe  mieszkał  przy  głównej  drodze.  Nikt 
dokładnie  czasu  nie  liczył,  ale  sądząc  po 
lekkim zmęczeniu szaleństwami nocy moŜna 
było wnioskować, Ŝe będzie blisko rana. Taki 
poranny,  lekko  hipnotyczny  stan  udzielił  się 
wszystkim,  mało  juŜ  mówiliśmy,  niemalŜe 
cisza  była  wkoło,  jak  na  łonie  przyrody, 
Ŝadnych  hałasów  z  zewnątrz.  I  jeden  z 
kolegów mówi:  
 -  Wiesz  Marcin,  śmiesznie  by  było  jakby 
ktoś teraz tak nagle zapukał, nie? 

A ja na to:  
 -  He  he,  no  raczej.  –  Bo  mi  się  gadki  nie 
chciało rozwijać.  
Nagle  w  tej  hipnotycznej  ciszy  ni  stąd,  ni 
zowąd rozległo się pukanie. 
 
Dziwny  stan  konfuzji.  Zupełnie  jak  wtedy 
gdy 

byłem 

mały 

siostra 

zakonna 

powiedziała  mi:  „No  pomyśl  chłopcze,  co 
zrobiłeś  złego?  No?  Na  pewno  coś,  przecieŜ 
kaŜdy jest grzeczny” – tak się przejęzyczyła. 
Zaśmiałem  się  dziecięcym  śmiechem,  ale 
ona  mnie  zgromiła  wzrokiem  mówiąc: 
„Grzesznym  miało  być,  a  ty  widzisz  dziecko 
moje, jak cię brak szacunku i pycha trawi od 
wewnątrz?  To  jest  grzech  właśnie!  Widzisz, 
jesteś trawiony przez grzechy, myśl jeszcze 
o  tym  co  zrobiłeś  źle!”.  Trochę  mi  się  to 
wydawało  naciągane,  ale  jeszcze  wtedy 
sobie do końca nie uświadomiłem, Ŝe naleŜy 
się  bez  wahania  roześmiać  w  twarz  komuś, 
kto 

próbuje 

sprzedać 

ci 

jakiś 

szajs 

mentalny,  czy  jakikolwiek  inny.  Potem  jak 
byłem  w  konfesjonale  i  powiedziałem  te 
swoje  wymyślone  grzechy,  to  nagle  teŜ 
rozległo  się  pukanie  i  poczułem  podobną 
konfuzję.  Dobrze,  Ŝe  nie  patrzył  mi  w  oczy 
przez  tą  kratę,  bo  ja  to  standardowo  jak 
praworęczny,  jeśli  wymyślam,  to  rzucam 
gałkami  w  lewą  półkulę  rozmówcy  (tzn,  on 
tak to widzi, Ŝe patrzę na jego lewą półkulę, 
więc  moŜe  podświadomie  skojarzyć,  Ŝe  coś 
lewego sobie myślę). 
W  kaŜdym  razie  poszedłem  sobie  stamtąd 
bogatszy  o  nową  wiedzę,  czyli  Ŝe  pukanie 
pozbawia  nas  grzechów,  łatwe  to  było  do 
zmodelowania 

samodzielnego 

zastosowania. 
 
Wtedy  natomiast  to  pukanie,  w  tym  domku 
w  górach,  o  czwartej  czy  piątej  nad  ranem, 
trochę nas otrzeźwiło. Skąd pukanie o takiej 
porze?  Poszedłem  do  drzwi  z  kolegą,  on 
otwiera,  a  przed  drzwiami  stoi  (a  właściwie 
kiwa  się)  facet,  jakby  to  określić  –  lekko 
zmechacony. Nic nie mówi, ma przymknięte 
oczy, więc ja zaczynam: 
 - Dzień dobry!  
Gość się otrząsa z zawieszki, zauwaŜa Ŝe juŜ 
się  otworzyły  drzwi  i  Ŝe  my  w  nich  stoimy, 
więc mówi:  
 -  Dziemdobrr,  panowie,  powiedzcie  mi, 
daleko jeszcze do tego nocnego?  
Patrzymy całkowicie zbici z tropu, bo nie ma 
nocnych  sklepów  w  Międzybrodziu...  O  co 
chodzi?  
 - Jakiego nocnego? – pyta kolega.  

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

10 

 -  No,  nocnego  na  Łagodnej  –  on  na  to,  co 
nie  ułatwia  nam  sprawy,  bo  nie  ma  takiej 
ulicy  w  Międzybrodziu...  Ha,  no  trochę 
jeszcze 

trzeba 

było 

się 

umysłowo 

pogimnastykować,  zanim  się  okazało,  Ŝe 
facet  mieszka  w  Bielsku  na  Łagodnej 
niedaleko nocnego sklepu i po prostu skręcił 
w  złą  drogę,  po  czym  szedł  uparcie  w 
ciemnościach,  krętą  drogą  przez  las,  ponad 
10  kilometrów  aŜ  do  rana,  licząc  na  to,  Ŝe 
upór doprowadzi go do celu i nie zorientował 
się,  Ŝe  coś  tu  nie  pasuje  w  proporcji  drzew 
do budynków jak na centrum miasta. 
 
Bywa i tak, ja jednak cenię sobie inny upór, 
taki 

który 

nakazuje 

zmienić 

sposób 

postępowania,  jeśli  ten,  który  stosuję  nie 
przynosi  oczekiwanych  rezultatów.  Tak  jak 
zdarzyło mi się z przyjaciółką - myślę sobie: 
„Muszę zapytać o coś, co mogę natychmiast 
sprawdzić  empirycznie,  np.  jaki  masz  kolor 
majtek?  Hm,  moŜe  coś  innego...  o  wiem”  i 
pytam:  
 -  Jakiego  koloru  jest  kurtka,  w  której 
przyszłaś tutaj? 
 - (Oczy w lewo) Jasnozielona. – Mówi, a ja 
nawet nie muszę sprawdzać, bo wiem, Ŝe to 
prawda.  Potem  jeszcze  kilka  pytań,  Ŝeby 
potwierdzić  wniosek  i  okazuje  się,  Ŝe  jej 
oczy  działają  zupełnie  odwrotnie,  niŜ  u 
standardowej 

praworęcznej 

osoby. 

Wszystko  jest  odwrotnie  –  jeśli  przypomina 
sobie  obraz,  to  patrzy  na  lewo  i  do  góry, 
jeśli  przypomina  sobie  dźwięk  to  na  lewo, 
jeśli mówi do siebie dialogiem wewnętrznym 
– w lewo i na dół, jeśli konstruuje obraz – w 
prawo i do góry, jeśli konstruuje dźwięk – w 
prawo,  jeśli  przypomina  sobie  uczucia  –  w 
prawo  i  na  dół.  Dobrze  jest  sprawdzić  to, 
czego  się  człowiek  właśnie  nauczył  na 
wszelkie  moŜliwe  sposoby.  Trzeba  jedynie 
wtedy  umieć  skonstruować  odpowiednie 
pytania. 
 
No  właśnie,  jakie  pytanie  zadać  braciom, 
Ŝeby  dowiedzieć  się  prawdy?  Nie  jest  zbyt 
istotne  sprawdzanie,  jak  któryś  z  nich 
przypomina  sobie  odczucia,  czyli  odpadają 
pytania typu:  
 - Wiesz jak to jest mieć mokre skarpetki?  
To  moŜna  sprawdzić  na  znajomym,  tak 
samo jak pytania:  
 -  Jak  brzmi  hymn  polski  na  kotłach? 
(konstruowanie dźwięku),  

 -  Jak  brzmi  twój  ulubiony  kawałek? 
(przypominanie dźwięku),  
 - Czy potrafisz powiedzieć sobie w myślach 
wyliczankę  dziecięcą?  (dialog  wewnętrzny). 
MoŜna by zadać pytanie:  
 -  Czy  potrafisz  sobie  wyobrazić  konia  z 
głową  psa?  -  I  zobaczyć,  gdzie  powędrują 
jego oczy, a wtedy zadać pytanie o drogę, i 
jeśli  oczy  zareagowały  tak  samo,  to  pewnie 
kłamie...  Niestety  pytanie  moŜna  zadać 
tylko jedno, tak zwykle bywa w zadaniach... 
 
W  Ŝyciu  bywa  zupełnie  inaczej,  tak  jak 
podczas  jazdy  do  Krakowa  peryferiami, 
wtedy  zadałem  facetowi  jeszcze  jedno 
pytanie: 
- No ale tak serio, to którędy? 
-  A  jedź  pan  tędy.  –  I  wskazał  w  lewo.  Nie 
patrzałem  mu  w  oczy  ani  przy  pierwszym 
pytaniu,  ani  teraz,  więc  pojechałem  tak  jak 
pokazywał.  Jechałem  sobie  jakiś  czas 
niezidentyfikowaną 

drogą, 

mijałem 

nieistniejące  na  mojej  mapie  wsie  (to  się 
nazywa  empirycznie  dowieść,  Ŝe  mapa  to 
nie  teren)...  AŜ  nagle  droga  się  skończyła, 
wpadła 

znienacka 

do 

Wisły, 

która 

rozpościerała  się teraz  przede  mną skąpana 

księŜycowej 

poświacie. 

Przeprawa 

promowa w drodze do Krakowa – przyznam, 
Ŝe  przez  chwilę  wydawało  mi  się,  Ŝe 
zasnąłem  albo  coś,  ale  nie,  to  działo  się 
naprawdę.  A  raczej  nie  działo  się,  bo  na 
prom  trzeba  było  poczekać  do  rana. 
Faktycznie  niespotykana  rzecz,  znajomi 
jeździli  do  Krakowa  pociągami,  autobusami, 
tramwajami,  rowerem  się  jeden  nawet 
wybrał (z Mysłowic, to miał blisko w sumie), 
ale  promem  to  nie  spotkałem  jeszcze 
takiego.  Na  dodatek  niektórzy  mi  nie 
wierzą, jak to mówię, być moŜe dlatego, Ŝe 
nie  znają  „eye  accessing  cues”  i  nie  patrzą 
mi w oczy. 
 
Chcesz się pobawić? Zobacz na  

http://nlp-
practitioners.com/interactive/eye-
access.htm

  

Kliknij na twarz, Ŝeby sprawdzić ruchy oczu. 
 
Marcin Heardy Machnik 
 
licencjonowany sprzedawca marzeń 
wielbiciel muzyki od której spadają buty 

www.myspace.com/kombinatsznurowadla

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

11 

 BIZNES, MARKETING, FQ::.. 

 

7 sekretów

 prawdziwego bogacza (cz.1) 

 
 
 
 
 
 

 
Maciej Max Romański 
 

0

,0000122 % - tyle ludzi ma majątek wart 

ponad 

miliard 

dolarów. 

Według 

listy 

Forbes'a  jest  ich  dokładnie  792.  Jeśli 
dodamy  do  tego  milionerów,  to  zgodnie  z 
zasadą  90/10  będzie  ich  około  10%.  Co 
moŜesz  zrobić,  Ŝeby  być  w  tej  dziesiątce? 
Porzuć  myśli,  które  powstrzymują  90% 
społeczeństwa. 

Naucz 

się 

sekretów 

prowadzących  do  bogactwa  i...  Rób  tak 
dalej. Ucz się więcej. Działaj lepiej. A zacznij 
teraz od przeczytania tego artykułu. 
 
Sekret #1 Myśl inaczej 
 
Dlaczego  bogaci  ludzie  są  bogaci?  Jeśli 
uwaŜasz  to  pytanie  za  trochę  dziwne,  to 
pomyśl  o  tym:  Są  biedni  ludzie,  którzy 
wygrywali  miliony  na  loteriach.  Po  roku, 
dwóch  tracili  je  wszystkie.  Super  sportowcy 
zarabiają krocie do trzydziestki. Większość z 
nich  na  starość  Ŝyją  z  zasiłku  zupełnie  bez 
pieniędzy.  Biedni  rodzice  Marcina  zabitego 
przez  policjantów  dostali  prawie  4  miliony 
złotych.  Po  dokładnie  1  roku  byli  w 
gigantycznych  długach.  Dlaczego  tak  się 
stało?  PrzecieŜ  mieli  pieniądze,  byli  bogaci. 
Mieli  tyle,  co  bogaci,  ale  czegoś  im 
brakowało. Za pewne nie robili tego, co oni. 
MoŜe  wydawali  pieniądze  na  głupoty,  na 
drogie 

rzeczy. 

MoŜe 

nawet 

zaciągali 

zobowiązania,  którym  nie  byli  w  stanie 
sprostać,  po  tym  jak  źródełko  pieniędzy 
wyschło.  Mój  dalszy  znajomy,  nazwijmy  go 
Krzysztof,  chciał  zarobić  duŜo  pieniędzy. 
Postanowił  grać  na  giełdzie.  "Inwestować 
jak  bogaci"  –  jak  mówił.  Po  długich 
poszukiwaniach 

znalazł 

wymarzoną 

inwestycję.  "Nie  mogę  na  niej  stracić"  -  tak 
pewnie  myślał.  Rynek  poszedł  nie  tak  jak 

planował. 

Stracił 

wszystkie 

pieniądze, 

oszczędności,  dom  i  samochód.  Tak  bardzo 
się  bał  przyznać  do  błędu,  Ŝe  popełnił 
samobójstwo.  Próbował  zrobić  to  co  robią 
bogaci,  ale  robił  to  w  ogromnym  strachu. 
Wybierał 

inwestycje 

szukając 

bezpieczeństwa. Kierując się strachem. Jego 
emocje  nie  zgadzały  się  z  tym  co  robił.  To 
tylko  przykłady,  ale  moŜna  je  mnoŜyć  w 
nieskończoność. 

Posiadanie 

pieniędzy, 

próbowanie  robienia  tego  co  robią  bogaci 
nie zrobi z ciebie bogacza. Więc jeszcze raz: 
Dlaczego bogaci są bogaci? PoniewaŜ myślą 
inaczej.  W  świecie  pieniędzy  to  jak  myślisz, 
jakie  jest  nastawienie  twojego  umysłu  jest 
wszystkim.  MoŜesz  myśleć,  Ŝe  mądre  jest 
szukanie  dobrej,  pewnej  pracy.  MoŜesz  teŜ 
myśleć,  Ŝe  inwestowanie  jest  ryzykowne. 
Ale  bogacze  myślą  inaczej.  Przyjrzyjmy  się 
kilku róŜnicom: patrz tabela 1. 
 
Ostatnie  zdanie  bogatych  jest  bardzo 
waŜne.  Bogaci  szukają  pomocy.  Szukają 
doradców,  agentów  i  innych  specjalistów. 
Ludzi,  którzy  są  mądrzejsi  od  nich.  Biedni 
starają  się  być  najmądrzejszymi  na  ziemi. 
Alfą  i  omegą.  Bogaci  tak  nie  myślą. 
Amerykański  pisarz,  Sloan  Wilson,  napisał 
kiedyś: 
 
"Sukces  w  prawie  kaŜdej  dziedzinie 
zaleŜy  bardziej  od  energii  i  zapału  niŜ 
od  inteligencji.  To  dlatego  mamy  tak 
wielu głupich przywódców." 
 
Bo mogą być głupcami. To nawet ich zaleta, 
bo  pozwolą  zająć  się  tym  mądrzejszym. 
Zawsze  znajdą  się  mądrzejsi  w  tym,  czy 
tamtym. Nie warto bawić się w supermana i 
próbować  być  najlepszym  we  wszystkim. 
Lepiej  zająć  się  budowaniem  dobrego 
zespołu. Więcej dowiesz się z Sekretu #4. 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

12 

 
Teraz juŜ widzisz gdzie jesteś. 
MoŜe juŜ myślisz jak bogacz i 
czytasz 

to, 

Ŝeby 

utrwalić 

sobie  wzorzec.  MoŜe  myślisz 
jak 

biedak. 

MoŜe 

jesteś 

gdzieś  pośrodku.  Jeśli  jesteś 
jednym  z  tych  2  ostatnich  i 
naprawdę 

chcesz 

zostać 

bardzo  bogatym  człowiekiem, 
zacznij  zmieniać  sposób  w 
jaki myślisz o pieniądzach. 
 
Jak  to  zrobić,  kiedy  twoje 
myśli są jakie są? Po pierwsze 
weź  duŜą  kartkę  papieru  i 
napisz  wszystko  co  myślisz  na  razie  o 
pieniądzach.  Zapisz  to  w  jednej  kolumnie. 
Zdanie  po  zdaniu.  Poświęć  na  to  1-2  dni, 
albo do czasu, aŜ poczujesz, Ŝe wyczerpałeś 
temat.  Teraz  weź  kaŜde  z  tych  stwierdzeń  i 
w  kolumnie  obok  napisz  sobie  co  tak 
naprawdę  przemawia.  MoŜe  to  wyglądać 
tak: 
 

 

Muszę  pracować  dla  pieniędzy  ->  Boję 
się zrobić coś innego 

 

Płacę  za  duŜe  podatki  ->  Nie  wiem  jak 
mogę je zmniejszyć  

 

W Polsce nie da się zarobić -> Nie znam 
nikogo  komu  by  się  to  udało,  boję  się 
być pierwszym 

 
Na końcu weź dwa zakreślacze i zaznacz na 
jeden  kolor  (np.  zielony)  te  myśli,  które 
dadzą ci wolność finansową. Inaczej mówiąc 
do  kaŜdego  zadaj  sobie  pytanie:  "Czy 
działanie  zgodnie  z  tą  myślą  przyniesie  mi 
wielkie  bogactwo?".  Jeśli  tak,  to  zaznacz  ją 
na zielono. Jeśli nie – na czerwono. MoŜe to 
wyglądać tak: 
 

 

Muszę  pracować  dla  pieniędzy  ->  Boję 
się zrobić coś innego 

 

Płacę  za  duŜe  podatki  ->  Nie  wiem  jak 
mogę je zmniejszyć  

 

W Polsce nie da się zarobić  -> Nie znam 
nikogo  komu  by  się  to  udało,  boję  się 
być pierwszym 

 
Tak  to  wyglądało  u  mnie.  Czerwień  od  góry 
do  dołu.  To  wywołało  u  mnie  kilka  reakcji, 
które  u  ciebie  mogą  wystąpić  równieŜ.  Po 
pierwsze,  przeraziłem  się  tym  jak  bardzo 
siebie ograniczałem. Po drugie, pomyślałem, 
Ŝe  czeka  mnie  duŜo  pracy.  Po  trzecie, 

rozbudziłem  w  sobie  ogromne  pragnienie, 
by zmienić się.  
 
Co  do  pierwszego,  to  przyszło  i  poszło. 
Pozostało  pytanie  czego  mnie  nauczyło,  to 
co 

robiłem 

dotychczas? 

Przy 

drugim 

spędziłem 

trochę 

czasu 

dopóki 

nie 

spotkałem  się  z  NLP.  O  zmianie  przekonań 
nauczysz  się  z  tego,  lub  jednego  z 
najbliŜszych  wydań  NLP  Magazine.  Co  do 
trzeciego,  to  trzymam  się  tego  mocno  i 
czasem  wracam  jeszcze  do  tych  i  innych 
notatek 

ćwiczeń, 

by 

dać 

sobie 

dodatkowego kopniaka w dobrą stronę. 
 
I  to  jest  celem  tego  ćwiczenia.  Daj  sobie 
porządnego  kopniaka  w  tylną  część  ciała. 
Rusz  się  i  zacznij  myśleć  jak  bogaty 
człowiek.  Bogactwo  samo  podąŜy  za  twoimi 
myślami. 
 
W następnych częściach nauczysz się reszty 
sekretów  bogaczy  i  poznasz  jeszcze  lepsze 
sposoby na to, aby zmienić siebie, aby móc 
robić  to  co  potrzebujesz  robić,  aby  mieć  to 
co tak naprawdę chcesz mieć. 
 
Maciej "Max" Romański 
 
Autor, ojciec i nauczyciel. Z zawodu 
sprzedawca - od jakiegoś juŜ czasu zajmuje 
się ubezpieczeniami. Jest zwykłym 
człowiekiem, który dokonuje niezwykłych 
rzeczy za pomocą powszechnie dostępnych 
metod. 
 
Jeśli chcesz się z nim skontaktować i 
wymienić się opiniami na temat tego tekstu, 
albo dowiedzieć się więcej moŜesz to zrobić 
pisząc na adres mailowy: 

maciej.romanski@gmail.com

 

 

Tabela 1: 

Biedni mówią: 

Bogaci mówią: 

Trzeba znaleźć dobrą pewną 

pracę 

Trzeba dobrze zarządzać 

pieniędzmi 

Trzeba oszczędzać, 

inwestowanie jest ryzykowne 

Trzeba inwestować, 

oszczędzanie jest 

niebezpieczne 

Fundusze inwestycyjne to 

bezpieczne inwestycje 

Fundusze inwestycyjne nie 

chronią przed załamaniami 

rynku 

Pieniądze to narzędzie szatana 

Pieniądze to władza 

Podatki to kradzieŜ, najlepiej o 

nich nie mówić 

Chcę wiedzieć więcej o 

podatkach, aby móc płacić je 

mniejsze 

Poradzę sobie z moimi 

problemami finansowymi 

Poszukam najlepszych 

doradców dla moich finansów 

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

13 

 ZDROWIE::.. 
 

6 największych mitów w medycynie 
 
 
 
 
 

 
 
 
Jakub Woźniak 
 

M

edycyna,  choć  pełna  mądrych  zwrotów  i 

teorii,  uparcie  i  konsekwentnie  ignoruje 
wpływ psychiki na ciało. Pacjentów z  reguły 
traktuje  się  niczym  chorujące  organizmy, 
pozbawione  odczuć  i  myśli,  nie  zauwaŜając 
jednocześnie,  Ŝe  wszystkie  te  odczucia  i 
myśli  generują  w  głowie  kaskady  reakcji 
chemicznych, 

które 

są 

silniejsze 

niŜ 

działanie  niejednego  leku.  Taka  postawa 
skutkuje  tym,  Ŝe  choć  na  rynku  mamy 
dostępnych 

tysiące 

preparatów 

na 

wszystko,  to  jednak  ciągle  wielu  ludzi 
choruje. 
 
Oto  największe  mity,  jakie  istnieją  w 
medycynie… 
 

1.

 Choruje ciało 

 
Medycyna,  oddzielając  ciało  od  umysłu, 
popełnia  konstrukcję  myślową,  która  jest 
brzemienna  w  negatywne  skutki.  NLP 
wyznaje,  Ŝe  umysł  i  cało  to  elementy  tego 
samego 

systemu, 

niczym 

naczynia 

połączone  –  jedno  wpływa  na  drugie  i 
odwrotnie.  Myślenie,  w  swojej  najbardziej 
fizjologicznej  wersji,  to  reakcje  chemiczne 
zachodzące  w  mózgu.  Ciało  nieustannie 
reaguje  na  myśli  i  ich  strukturę.  Medycyna 
konwencjonalna  natomiast  usilnie  ignoruje 
wpływ  potęgi  myśli  na  ciało,  uznając,  Ŝe 
choruje  np.  nerka  albo  kręgosłup.  Choć 
istnieją liczne badania, które ponad wszelką 
wątpliwość 

stwierdzają, 

Ŝe 

połączenie 

psychiki i ciała jest silne do tego stopnia, Ŝe 
trudno  nawet  próbować  oddzielić  jedno  od 

drugiego.  Mimo  to  nadal  lekarze  podchodzą 
do pacjentów niczym do kawałka mięsa. 
 
KaŜdy,  kto  choruje,  powinien  zadbać  o 
swoje  samopoczucie,  jak  i  równieŜ  o  treść 
oraz formę myśli. Tworzą one bowiem grunt 
do 

wyzdrowienia. 

KaŜde 

napięcie 

emocjonalne  będzie  działać  na  niekorzyść, 
gdyŜ  daje  ono  informację  umysłowi,  Ŝe  jest 
w pobliŜu jakieś niebezpieczeństwo. Dlatego 
teŜ  mózg  będzie  magazynował  energię  na 
walkę  lub  ucieczkę,  zamiast  przeznaczyć  ją 
na  uruchomienie  procesów  leczenia.  Gdy 
stres  zostanie  zmieniony  w  odpręŜenie, 
spokój  i  relaks  –  wtedy  uruchomią  się 
naturalne 

procesy 

regenerujące, 

które 

odziedziczyliśmy  po  naszych  przodkach. 
Leczy nie lek lub lekarz, ale emocje. 
 

2.

  Choroba  to  coś  obcego,  fatum, 

spadło na mnie bez powodu 
 
W  podświadomości,  na  róŜnych  poziomach, 
nieustannie 

zachodzą 

skomplikowane 

procesy.  Części  jesteśmy  świadomi,  np. 
tego,  co  robimy  w  danej  chwili.  Części 
jesteśmy  półświadomi,  np.  tego,  Ŝe  w 
naszej  wyobraźni  cały  czas  tworzą  się 
obrazy,  dźwięki  i  odczucia.  Są  teŜ  procesy, 
które  na  zawsze  pozostaną  nieświadome  – 
np. proces przemiany jedzenia w skórę. 
 
Choroba  pojawia  się  więc  na  niŜszym 
poziomie 

podświadomości, 

tam, 

gdzie 

światło 

świadomego 

myślenia 

juŜ 

nie 

dociera.  To  dlatego  mamy  wraŜenie,  Ŝe  nie 
my  bierzemy  za  nią  odpowiedzialność. 
Jednak 

naleŜy 

pamiętać, 

Ŝe 

proces 

chorobowy to reakcja na to, co dzieje się w 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

14 

wyŜszych  partiach  podświadomości.  A  na  to 
wpływ juŜ mamy. 
 
Weź  zatem  odpowiedzialność  na  siebie  za 
powstanie  choroby.  Nie  chodzi  tutaj  o 
generowanie  bezmyślnego  poczucia  winy, 
ale  o  poczucie,  Ŝe  proces  chorobowy  jest 
pod Twoją kontrolą. W pewien sposób chory 
tworzy  swoją  chorobę.  Cała  sztuka  polega 
na  odkryciu,  jak  to  robi  i  zmianie  tego 
schematu. 
 

3.

  Choroba  to  coś  patologicznego,  co 

znaczy, Ŝe coś ze mną nie tak 
 
Myślenie o sobie zatytułowane: „Coś jest ze 
mną  nie  tak”  zawsze  kończyło  się  źle. 
NaleŜy  pamiętać,  Ŝe  człowiek  zawsze  i 
wszędzie 

działa 

doskonale 

na 

bazie 

doświadczeń,  które  zdobył  w  swoim  Ŝyciu. 
Podświadomość,  tworząc  proces,  który  na 
poziomie  świadomym  nazywamy  chorobą, 
dokonuje  zawsze  wyboru  najlepszego  z 
tych, które ma w danej chwili. 
 
JeŜeli  chory  ma  przeświadczenie,  Ŝe  coś  z 
nim  nie  tak,  będzie  to  działać  niczym 
samospełniająca  się  wyrocznia.  Przekonania 
są 

głęboko 

zakodowane 

układzie 

nerwowym 

człowieka. 

Są 

one 

jakby 

instrukcją, 

wyznaczającą 

kierunki 

zachodzenia 
wszelkich procesów 
neurofizjologicznyc
h  w  organizmie. 
Nieustannie 
procesy 

te 

wchodzą 

sprzęŜenie  zwrotne 

przekonaniami, 

by  wiedzieć,  jak  i 
co  robić.  Stąd  teŜ 
prawdą 

jest, 

Ŝe 

człowiek  na  własne 
przekonania 
reaguje 
bezpośrednio 

działa  w  oparciu  o 
nie. 
 
Wyzbycie 

się 

destruktywnych 
przekonań  o  sobie 
to 

podstawa 

wyzdrowieniu. 
 

4.

 Choroba chce mnie zniszczyć 

 
Kolejny  mit.  Proces,  który  na  poziomie 
świadomym  etykietujemy  jako  „choroba”, 
ma  zawsze  pozytywną  intencję  wobec  nas. 
Zastanów  się  –  po  co  organizm  człowieka 
miałby  poświęcać  tak  wiele  energii  i  czasu 
na 

wytworzenie 

procesu, 

który 

nie 

przynosiłby  Ŝadnego  poŜytku?  Choroba  ma 
na  celu  wygenerowanie  takich  zachowań  u 
człowieka, które będą mu przynosić korzyść. 
Często nawet wiele korzyści. 
 
Wiele 

razy 

lekarze 

na 

wykładach 

podkreślają,  Ŝe  naleŜy  zbijać  gorączkę  lub 
walczyć z jakimś objawem. Nie zauwaŜają w 
ogóle, 

Ŝe 

podwyŜszenie 

temperatury 

organizmu  ma  na  celu  przyspieszenie  lub 
spowolnienie  niektórych  procesów,  czego 
efektem 

jest 

szybsze 

wyzdrowienie. 

Podobnie  jak  biegunka,  której  celem  jest 
szybkie 

wydalenie 

przewodu 

pokarmowego 

szkodliwych 

substancji. 

Zamiast  docenić  pozytywną  intencję  danej 
dolegliwości, większość  ludzi natychmiast ją 
powstrzymuje lekami. 
 

5.

 Jestem chory 

 
Kolejny  zabieg  powaŜny  w  skutkach  – 

generalizowanie 

na 

poziom 

toŜsamości. 

Jeśli 

ktoś 

ma 

alergię,  to  nie  znaczy,  Ŝe  jest 
alergikiem 

(etykietka 

na 

toŜsamość), 

tylko 

Ŝe 

nieprawidłowo 

reaguje 

na 

pewne  czynniki  środowiskowe. 
To,  Ŝe  ktoś  ma  chorobę,  nie 
oznacza, 

Ŝe 

trzeba 

mu 

przyklejać 

etykietę: 

„brzuchowiec”, 

„zatokowiec”, 

„cukrzyk”,  „anemik”  itd.  Takie 
coś  moŜe  tylko  pogorszyć  stan 
człowieka 

przechodzącego 

chorobę. 

Trudniej 

kogoś 

wyleczyć, jeśli uznał on chorobę 
za część siebie. 
 
Kolejnym  aspektem  tego  błędu 
jest  uogólnianie,  Ŝe  człowiek 
cały  jest  chory.  JeŜeli  ktoś  ma 
chorą np. wątrobę, nie oznacza, 
Ŝe  cały  jest  chory.  Inne  jego 
organy funkcjonują prawidłowo. 
Większość organizmu działa bez 
zarzutu! 

 

background image

 

NLP Magazine – numer 1 (12 czerwca 2007) 

www.nlpmagazine.pl 

15 

 

6.

 Choroba to stan 

 
To,  Ŝe  choroba  to  stan,  sugeruje  nam  nie 
tylko  nazewnictwo  w  postaci  statycznych 
rzeczowników  („nowotwór”,  „stwardnienie 
rozsiane”),  lecz  takŜe  takie  frazy,  jak  „stan 
zapalny”, „cięŜki stan” itd. W  rzeczywistości 
choroba  nie  jest  stanem,  ale  procesem, 
który  zachodzi  w  obrębie  konkretnych 
narządów  i  zmienia  się  z  sekundy  na 
sekundę.  Ta  dynamiczność  jest  decydująca, 
bowiem  to,  jak  człowiek  myśli  o  swojej 
chorobie,  ma  największy  wpływ  na  samą 
chorobę.  W  zasadzie  nie  ma  znaczenia 
choroba, ale reakcja pacjenta na nią. 
 
Jak  sobie  z  tym  poradzić  w  obliczu 
choroby? 
 
1. 

Rozpoznaj 

pozytywną 

intencję 

choroby 
 
Co  choroba  moŜe  mieć  na  celu?  Jakie 
korzyści  czerpiesz  z  tego,  Ŝe  chorujesz? 
Przejrzyj  kaŜdy  aspekt  Twojego  Ŝycia  w 
chwili,  gdy  zacząłeś  chorować.  Odnajdź 
pozytywną intencję swojej choroby. 
 
2.  Znajdź  inne  sposoby  osiągnięcia  tej 
pozytywnej intencji 
 
Jak  inaczej  moŜesz  osiągnąć  intencję,  którą 
ma  na  celu  Twoje  chorowanie?  Opracuj 
przynajmniej trzy róŜne drogi. Sprawdź, czy 
na pewno z kaŜdej z nich moŜesz skorzystać 
o kaŜdej porze dnia i nocy. 
 
3. Odkryj korzyści wtórne z choroby 
 
Czy dostajesz rentę z powodu choroby? Czy 
Twoja  rodzina  interesuje  się  Tobą  tylko  w 
momencie,  gdy  chorujesz?  Czy  Twoja 
choroba  jest  dobrą  wymówką,  Ŝeby  czegoś 
nie  robić?  KaŜdy  powód  moŜe  być  „dobry”, 
by 

chorować 

dalej. 

Jeśli 

odnajdziesz 

korzyści 

drugorzędne, 

wymyśl 

nowe 

sposoby na ich osiągnięcie. Minimum trzy do 
kaŜdej korzyści. 
 
4. Stwórz projekt swojego zdrowia 
 
Jak  będziesz  wyglądał,  gdy  wyzdrowiejesz? 
Co  będziesz  widział?  Co  będziesz  słyszał? 
Jak  będziesz  się  czuł?  Gdzie  będziesz?  Co 
będziesz  tam  robił  i  w  jaki  sposób? 

Dlaczego?  Kim  będziesz,  gdy  będziesz 
zdrowy? 
 
5.  Spytaj  innych,  jak  to  robią,  Ŝe  są 
zdrowi 
 
Zdrowie  to  umiejętność  i  zbiór  przekonań. 
Spytaj  innych,  co  takiego  robią,  Ŝe  mają 
zdrowe  to,  co  Ty  masz  (jeszcze)  chore.  Jak 
to  robią?  Jakie  mają  przekonania  na  ten 
temat?  Jeśli  ktoś  choruje  np.  na  zapalenie 
jelit,  moŜe  spytać  inną  osobę,  ze  zdrowymi 
jelitami,  co  myśli  na  ich  temat,  na  temat 
jedzenia,  sposobów  odŜywiania  itd.  MoŜe 
teŜ  spytać,  co  ogólnie  myśli  o  swoim 
zdrowiu.  Potem  skopiuj  te  przekonania  do 
swojej  głowy  i  zacznij  zachowywać  się  tak, 
jakby  to,  co  ta  osoba  powiedziała,  było 
prawdą. 
 
6. 

Odnajdź 

moment, 

którym 

podświadomość  podjęła  decyzję,  Ŝe 
trzeba zachorować 
 
MoŜe  to  być  jakieś  przykre  wydarzenie  lub 
niewinna zmiana okoliczności zewnętrznych. 
Bądź  niczym  detektyw  i  odnajdź  tą  chwilę, 
w  której  podświadomość  podjęła  decyzję  o 
tym,  Ŝe  trzeba  chorować.  Zbadaj  swoje 
emocje  w  stosunku  do  tego  doświadczenia 
oraz  przekonania,  które  powstały  w  jego 
wyniku. MoŜesz uŜyć dowolnej techniki NLP, 
by zmienić swoją historię osobistą. 
 
7. Czuj się dobrze 
 
Odnajdź skutecznie sposoby na to, by czuć 
się zrelaksowanym, odpręŜonym i 
wyluzowanym. Wtedy uruchomisz naturalne 
procesy leczenia. 
 
8.  Wyzbądź  się  złych  przekonań  na 
swój temat 
 
W  NLP  istnieją  setki  sposobów  na  usuwanie 
niemądrych  przekonań.  Najpierw  spisz  na 
kartce,  co  myślisz  o  sobie,  o  innych 
ludziach,  waŜnych  sprawach,  związkach  i 
zidentyfikuj te przekonania, które przynoszą 
Ci  niekorzyść.  Następnie  zmień  je  za 
pomocą  np.  techniki  zmiany  przekonań  lub 
metamodelu. 
 
śyczę zdrowia. 
 
Jakub Woźniak