Promocja a kształtowanie wyobraźni
ekonomicznej:
wizerunki przesiębiorstw handlu zagranicznego
w latach 1970-1998
5
S
PIS TREŚCI
1. WSTĘP..................................................................................................................................................6
1.1.
P
RZEDMIOT I CEL PRACY
........................................................................................................................6
1.2.
W
YOBRAŹNIA EKONOMICZNA
.................................................................................................................6
1.3.
Z
NACZENIE MASS MEDIÓW WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE
.........................................................................7
1.4.
T
ŁO HISTORYCZNE
................................................................................................................................8
2. METODOLOGIA .................................................................................................................................11
2.1.
D
EKLARACJA PARADYGMATYCZNA
........................................................................................................11
2.2.
M
ETAFORA ORGANIZACJI
-
EPISTEMOLOGIA
..........................................................................................12
2.3.
K
RYTYCZNA ANALIZA KULTURY
.............................................................................................................13
2.4.
P
RZEDSIĘBIORSTWA POSTKOMUNISTYCZNE
..........................................................................................13
3. OPIS WYBRANYCH PRZEDSIĘBIORSTW HANDLU ZAGRANICZNEGO W LATACH 1970-98 ..16
3.1.
Z
ASADY DZIAŁANIA PRZEDSIĘBIORSTW HANDLU ZAGRANICZNEGO
...........................................................16
3.2.
K
RÓTKI OPIS WYBRANYCH PRZEDSIĘBIORSTW HANDLU ZAGRANICZNEGO
................................................20
4. WIZERUNKI PRZEDSIĘBIORSTW HANDLU ZAGRANICZNEGO W LATACH 1970-89 I PO ROKU
1989 - ANALIZA WŁASNA ...............................................................................................................25
4.1.
S
PRZEDAŻ OSOBISTA I PROMOCJA SPRZEDAŻY
.....................................................................................25
4.2.
R
EKLAMA
...........................................................................................................................................26
4.3.
L
OGO I NAZWA FIRMY
..........................................................................................................................32
4.4.
P
UBLIC RELATIONS
..............................................................................................................................37
4.5.
P
UBLICITY
..........................................................................................................................................39
4.6.
S
PONSOROWANIE
...............................................................................................................................51
5. NORMALIZACJA................................................................................................................................53
6. ZAKOŃCZENIE ..................................................................................................................................55
7. BIBLIOGRAFIA ..................................................................................................................................57
8. ZAŁĄCZNIKI.......................................................................................................................................61
6
1. Wstęp
1.1. Przedmiot i cel pracy
Ponieważ zmiana, jaka dokonała się w Polsce po roku 1989, była dość istotna dla
naszej gospodarki, kultury i świadomości społecznej, chciałabym przyczynić się po
części do pokazania jej od strony odbiorcy komunikatów społecznych. Praca moja
zasadza się właśnie na gruncie ogólnej tematyki zmiany w kulturze, a szczególnie
zmiany w przedsiębiorstwach po roku 1989 (Kostera 1996b) i wyobraźni
ekonomicznej (Glinka 1996).
Przedmiotem niniejszego badania są wybrane przedsiębiorstwa handlu
zagranicznego działające na rynkach polskim i zagranicznym, z wyłącznym
uwzględnieniem tego pierwszego. W niniejszej pracy chciałabym pokazać, w jaki
sposób zmieniły się cele, priorytety i funkcje w tych przedsiębiorstwach. Zmiana ta
dokonała się głównie w wyniku przeobrażeń społeczno-politycznych ostatnich lat.
Perspektywą, przez którą będę analizować te zmiany są ich wizerunki - reklamy,
artykuły prasowe, public relations, nazwy i logo. Moim zamiarem jest przedstawienie,
w jaki sposób przekazy, określające wizerunek przedsiębiorstwa, mogą ulec
przedefiniowaniu, w wyniku zmian społeczno-politycznych.
1.2. Wyobraźnia ekonomiczna
Obraz, jaki przedsiębiorstwa kształtują w społeczeństwie, zawiera się w szerszym
kontekście - wyobraźni ekonomicznej. Według Koźmińskiego (1982):
"Wyobraźnia ekonomiczna jest [...] czymś więcej niż potoczną wiedzą ekonomiczną
ukształtowaną ze skrawków akademickiej ekonomii docierającej do ludzi różnymi
kanałami oraz komunikatów i komentarzy gospodarczych w środkach masowego
przekazu. Decydujące znaczenie dla kształtowania tego fragmentu świadomości mają
bezpośrednie obserwacje oraz doświadczenia jednostek i zespołów ludzkich, elementy
moralności, religii, postaw politycznych i codziennych ludzkich emocji: gniewu, nadziei,
goryczy, zniechęcenia i strachu". (s. 8).
Zatem wyobraźnia ekonomiczna zawiera się z kolei w szeroko pojętej kulturze, a
szczególnie jej wymiarze ekonomicznym.
7
Jak stwierdziła Glinka (1996)
1
, media są dobrym odzwierciedleniem wyobraźni
ekonomicznej. Dlatego dobrym, bowiem kształtują one wyobraźnię u szerokich grup
społecznych. Z tego powodu też próbowałam w niniejszej pracy przedstawić fragment
wyobraźni ekonomicznej, opartej na przykładach zaczerpniętych ze środków
masowego przekazu (gazet i czasopism), w którym zawierają się wizerunki
wykreowane przez przedsiębiorstwa handlu zagranicznego.
1.3. Znaczenie mass mediów we współczesnym świecie
Pojęcie mass mediów łączy się nierozerwalnie z kulturą masową, czyli kulturą
cechującą się tym, że
"[...] jest ona wyłącznie i bezpośrednio artykułem masowego spożycia [...]" (Macdonald
w: Mencwel 1996, s. 479)
Już Morin (1965) zauważył związek pomiędzy zmniejszeniem ilości przepracowanych
godzin w tygodniu a konsumpcją czasu pozostałego, czyli wolnego. Ponieważ od roku
1860 do 1960 w samych tylko Stanach Zjednoczonych tydzień pracy obniżył się z 70
do 37 godzin, znalazło się wielu chętnych do zajęcia wolnego czasu wypoczywającym
obywatelom. Tak stopniowo narodziła się idea mass mediów, mających również za
zadanie dostarczać informacji.
Teoria społeczeństwa masowego, powstała w XX w., zakłada, iż współczesne
społeczeństwo jest produktem cywilizacji przemysłowej. Zyskują na znaczeniu grupy
wtórne - np. miejsce pracy
2
, kosztem grup pierwotnych - np. rodziny. Jedynym więc
elementem łączącym współczesnych ludzi jest właśnie kultura masowa.
Niemały przyczynek mają tu właśnie mass media, które w XX w. osiągnęły tak
ogromny status
3
. Głównym medium kształtującym życie społeczne jest, przynajmniej
obecnie w Polsce, telewizja, gdzie dany program potrafi przyciągnąć nawet 30%
społeczeństwa
4
.
1
Glinka w swojej pracy szeroko opisuje wyobraźnię ekonomiczną, jej aspekty i elementy.
2
Współczesne zjawisko gloryfikowania swojego miejsca pracy jest nagminne; aby się o tym
przekonać, wystarczy odbyć kilka rozmów z pracownikami np. agencji reklamowych bądź działu
marketingu w filiach dużych przedsiębiorstw zagranicznych.
3
Można w tym miejscu zastanowić się nad sukcesem Gazety Wyborczej w latach 90.
4
Na podstawie badań AGB Polska.
8
Media kształtują normy funkcjonujące w danym społeczeństwie. Z kolei odtwarzają i
stereotypizują modele, wizerunki i zachowania w danej kulturze, aby być bliżej
odbiorcy. Jest to proces ciągły i oparty na wzajemnych relacjach. Przekazy z
założenia mają być odebrane w jednakowy sposób. Niewątpliwie dobrym przykładem
może tu być rynek reklamy telewizyjnej, gdzie stosuje się całe zestawy różnych
narzędzi (np. grupy celowe), aby treść została właściwie i przez odpowiednie osoby
zrozumiana.
Główne badania w niniejszej pracy będą dotyczyły prasy. Jest to spowodowane
dwoma czynnikami. Po pierwsze, przed rokiem 1989 w polskiej telewizji praktycznie
nie ukazywały się żadne reklamy, natomiast w prasie fachowej i codziennej można
doszukać się materiałów, sugerujących komercyjny charakter tych przekazów,
częstokroć pomimo ich nieudolności. Drugim powodem jest większa różnorodność
tytułów prasowych w Polsce wobec oferty programów telewizyjnych. Po trzecie -
przekazy prasowe niosą ze sobą bardziej wszechstronne i mniej "ulotne" obrazy
rzeczywistości. Po czwarte wreszcie - prasa oferuje bardzo różnorodne narzędzia
promocyjne: reklamę, reklamę wizerunkową, public relations (artykuły promocyjne,
wywiady).
1.4. Tło historyczne
Badania w niniejszej pracy obejmują lata 1970-1998. Dlaczego rozpoczęłam je od
roku 1970? Przede wszystkim należało w jakiś sposób zawęzić pole badań.
Teoretycznie mogły one rozpocząć się w roku 1945, gdy ostatecznie zdefiniowano
ustrój Polski, kierunek polityczno-gospodarczy, w jakim ma ona podążać
5
. Jednakże
w latach 1945-70 z punktu widzenia promocji przedsiębiorstw nie działo się nic
szczególnego. Po pierwsze dlatego, iż po II wojnie światowej Polska musiała
odbudować swoje zniszczone zasoby gospodarcze. Należy tu przypomnieć, iż polska
gospodarka nie była w tym czasie rozwinięta - całość w czasie wojny kontrolowali
Niemcy. Po drugie - nie zwracano wówczas uwagi na "wymysły imperialistyczne",
5
Przyjęło się go określać jako "socjalizm" lub "komunizm"; aczkolwiek żaden z tych terminów nie
określa poprawnie ówczesnej polskiej rzeczywistości, pozostanę w niniejszej pracy przy tym ostatnim -
jest on częściej używany w opracowaniach.
9
jakim zapewne była promocja przedsiębiorstw. W grudniu 1970 r. po burzliwych
wydarzeniach społeczno-politycznych
6
Edward Gierek został I sekretarzem PZPR.
Począwszy od jego kadencji można mówić o otwarciu i zwróceniu Polski "ku
Europie". Nastąpiło pewne rozluźnienie, społeczeństwo poczuło stabilizację. Zaczęto
dostrzegać uroki "kolorowego" życia i szeroko pojętej kultury, której elementem jest
niewątpliwie promocja przedsiębiorstw.
Przed rokiem 1989 w Polsce można było mówić o monopolizacji politycznej (jedyna
istniejąca wówczas partia to Polska Zjednoczona Partia Robotnicza), centralizacja
(decyzje zapadały na tzw. wysokim szczeblu i były odgórne, rozkazujące), a w
większości wymiarów rzeczywistości (kultura, gospodarka) dominowały kryteria
pozaekonomiczne. Dość dobrze opisuje ówczesną rzeczywistość Karpiński (1992):
"Komunizm to był kontakt człowieka z władzą w sklepie. [...] To niszczenie zasobów
naturalnych, bo uważano je za niczyje, nikt za nie nie odpowiadał, zaś władcy mieli
ważniejsze zainteresowania niż zapobieganie szkodliwym następstwom swoich decyzji
gospodarczych. Komunizm to sytuacja pracownika, który nie ma właściwych warunków
pracy, bo nikt nie jest zainteresowany w tym, aby dostarczyć na czas surowce,
narzędzia lub ubrania robocze". (s. 95)
Polacy dążyli do zmian przez wiele lat. Wykorzystywali oni różne argumenty - przez
słowa aż do broni. Próby te jednak kończyły się z reguły fatalnie. Stan świadomości
naszego społeczeństwa przez ten szereg lat, w ciągu których nie mogli pogodzić się
ze ewidentnym brakiem wolności, można nazwać sytuacją rewolucyjną, która
zmiennie słabła bądź przybierała na wartości.
"Tak zwana sytuacja rewolucyjna polega między innymi na tym, że znaczna część
społeczeństwa chce zmian, chce walki ze złem". (tamże, s. 15)
I wreszcie nadszedł rok 1989, po którym obraz rzeczywistości uległ gwałtownej
przemianie. W krótkim okresie powstało kilkaset partii, w większości w myśl
przysłowia "Gdzie dwóch Polaków, tam trzy racje". Ludzie odczuli "powiew świeżego
powietrza", jednakże w wielu przypadkach można było zaobserwować efekt
"zachłystnięcia". W sferze gospodarczej nastąpiło przedefiniowanie celów - na
ekonomiczne, związane bezpośrednio z rynkiem. Coraz więcej powstaje firm
prywatnych, filii zagranicznych przedsiębiorstw, państwowe, peerelowskie "molochy"
poddaje się - mniej czy bardziej udanej - prywatyzacji. Społeczeństwo zaczęło
6
Znane są one pod nazwą "Grudzień '70".
10
podążać w kierunku stworzenia społeczeństwa obywatelskiego, którego jednym
wymiarem jest pośredniość pomiędzy kręgami rodzinno-przyjacielskimi a państwem,
natomiast drugim - niezależność od państwa, autonomia względem działań
państwowych (Karpiński 1992).
Wraz z przemianami następuje uczenie się nowej rzeczywistości. Obraz tego można
dostrzec choćby w codziennych publikacjach - w szeregu gazet pojawia się nowa
"ekonomia w odcinkach", pokazująca jak działa system gospodarki rynkowej. I
wreszcie - co jest dość mocno związane z humanistycznymi wartościami - istnieje
wolność słowa, czyli wygłaszania własnych poglądów. Pociągnęło to za sobą rozwój
mass mediów. Powstało wiele nowych stacji radiowych, zarówno lokalnych, jak i
ogólnopolskich. Na rynku pojawiły się nowe tytuły prasowe. Został także przełamany
monopol telewizji państwowej - powstał (w 1993 r.), na początku nieśmiały, a obecnie
mocno konkurencyjny prywatny kanał telewizji Polsat oraz inne - TVN, Nasza TV.
Nastąpiło dokładne odwrócenie sytuacji - od monopolizacji i jednorodności do
różnorodności i heterogeniczności.
11
2. Metodologia
2.1. Deklaracja
paradygmatyczna
Czarniawska-Joerges (1992) twierdzi, że pierwszym etapem procesu badawczego
powinna być deklaracja paradygmatyczna badacza, kolejno należy określić
teorię/metaforę badawczą, a następnie wybrać odpowiednią dla przedmiotu badania
metodologię.
Burrell i Morgan (1979) zdefiniowali cztery główne paradygmaty w naukach
społecznych:
- funkcjonalistyczny,
- interpretatywny,
- radykalnego strukturalizmu,
- radykalnego humanizmu.
Paradygmat funkcjonalistyczny opiera się na założeniu o istnieniu społeczeństwa
jako bytu konkretnego i realnego. Funkcjonaliści dążą do osiągnięcia obiektywizmu w
nauce, a także wolności od wartościowania. Dopatrują się pożytecznych aspektów
rzeczywistości społecznej.
Paradygmat interpretatywny zakłada niestabilność i względność rzeczywistości
społecznej. Jest ona, zdaniem interpretatywistów, intersubiektywnym wytworem
uczestników - ludzi żyjących w świecie społecznym. Nauka jest zbiorem gier
językowych, które tworzą uczestnicy. Rolą badacza jest interpretacja rzeczywistości.
Paradygmat radykalnego strukturalizmu oparty jest na założeniu, że istnieje
konkretna rzeczywistość społeczna, ale rola nauki sprowadza się tu do walki ze
zniewoleniem ludzi przez społeczeństwo.
Paradygmat radykalnego humanizmu opiera się na założeniu, podobnie jak
interpretatywny, iż rzeczywistość społeczna jest względna. Jednakże rola nauki jest tu
inna - badacz dąży do ujawniania pułapek zbiorowej świadomości, które są tworzone
przez samych uczestników rzeczywistości społecznej. (Kostera 1996b)
Ponieważ poszczególne paradygmaty są niemożliwe do połączenia i
"[...] nie sposób wyjść poza różnorodne słowniki [...] i odnaleźć metasłownik, który w
jakiś sposób uwzględniałby wszelkie możliwe słowniki [...]" (Rorty 1989/1996, s. 15)
12
Wybór jednego z nich musi się ściśle łączyć ze światopoglądem badacza, jego
zainteresowaniami i preferencjami; paradygmaty są założeniami dotyczącymi natury
ludzkiej. Uważam, iż:
"Prawda nie może być na zewnątrz - nie może egzystować w oderwaniu od ludzkiego
umysłu - ponieważ zdania nie mogą w ten sposób egzystować ani być na zewnątrz.
Świat jest na zewnątrz, nie ma tam jednak opisów świata. Tylko opisy świata mogą być
prawdziwe bądź fałszywe. Świat sam w sobie - nie wsparty opisową działalnością istot
ludzkich - takim być nie może". (tamże, s. 21)
Sądzę też, że poprzez język nadajemy światu sens i interpretujemy go, a świat życia
społecznego nie istnieje poza naszymi umysłami lecz jest stale tworzony przez nas
samych. Nie mogę zatem przyjąć innego paradygmatu niż interpretatywny.
2.2. Metafora organizacji - epistemologia
Metafora jest figurą stylistyczną; umożliwia ona zrozumienie jakiegoś wycinka
rzeczywistości w kategoriach innego. Metafory pozwalają przybliżyć nam to, co
nieznane przez obraz tego, co znane (Morgan 1986). W mojej pracy posłużyłam się
metaforą organizacja - kultura a także, w dość znacznym stopniu organizacja - teatr
(Czarniawska-Joerges i Kostera 1995).
Antropologa - badacza organizacji jako kultury, interesuje nie "podświadomość" lecz
"świadomość" i "nieświadomość" - coś, czego nie można dotknąć ani zmierzyć, ale
można zaobserwować. Jak zachowuje się organizacja w swoich rytuałach, jak one
wyglądają, jak, i czy w ogóle, zmieniają się.
W metaforze organizacji jako teatru ważny jest obraz przedsiębiorstwa, jaki kreuje
ono i jaki jest kreowany poprzez media. Czy jest on inny niż ten "wewnętrzny", na
użytek własny? Należy rozpoznać, w jakim gatunku dramatycznym bierzemy udział -
w komedii, dramacie, a może farsie? Ważny jest także aspekt materialny - scena,
rekwizyty, kostiumy, technologia - na równi z aspektem niematerialnym, tym co jest
symboliczne, duchowe. Jak to wszystko zmieniało się w czasie? Takie pytania zadaje
sobie analityk, który w tym przypadku jest krytykiem (patrz niżej).
13
2.3. Krytyczna
analiza
kultury
W niniejszej pracy posłużyłam się metodą krytycznej analizy kultury, spełniającej w
nauce podobną rolę, jak krytyka literacka w literaturze. Założeniem jej jest teza, iż
środki masowego przekazu odgrywają szczególną rolę w tworzeniu i interpretowaniu
znaczeń. Krytyczna analiza zajmuje się badaniem elementów kultury nieświadomych,
spontanicznych. Dlatego można wykorzystać ją do badania środków masowego
przekazu. Zgodnie z krytyczną analizą kultury zajęłam się badaniem tekstów
wtórnych - prasy (codziennej i czasopism), zarówno tej z lat 1970-89 jak i po roku
1989.
Kostera (1996b, za Czarniawską-Joerges 1992) uważa, iż proces organizowania
powinno rozważać się w trzech wymiarach: symbolicznym, praktycznym i
politycznym. Wymiar symboliczny dotyczy ludzi i przedstawia zjawiska przez pryzmat
ich znaczeń egzystencjalnych. Poprzez wymiar praktyczny przekazać można
znaczenia użytkowe działań i rzeczy. Natomiast wymiar polityczny zajmuje się
przedstawianiem znaczeń związanych z władzą i kontrolą. W niniejszej pracy będę
rozpatrywać organizacje z punktu widzenia przede wszystkim wymiaru politycznego,
a także, w równym stopniu, symbolicznego (kultura); częstokroć znaczenia będą
rozpatrywane na pograniczu tych dwóch wymiarów.
2.4. Przedsiębiorstwa postkomunistyczne
Koźmiński (1993) wymienia kilka typów przedsiębiorstw postkomunistycznych:
− Dinozaury (Dinosaurs);
− Udawacze (Pretenders);
− Mieszane Małżeństwa (Mixed Marriages);
− Firmy Rodzinne (Mom and Pop Shops);
− Rosnące Rekiny (Growing Sharks).
Przedsiębiorstwa - Dinozaury to firmy, które mimo zmiany systemowej wciąż
podobnie traktują otoczenie. Czują się pewnie na obecnym rynku, chociaż prawie nikt
nie jest nimi zainteresowany z koproducentów lub partnerów biznesowych. Są to te
14
przedsiębiorstwa państwowe, które przeważnie miały przed rokiem 1989 monopol
państwowy. Działają nadal jak przed zmianą ustrojową, często z poparciem rządu.
Stosują przestarzałe metody produkcyjne, technologie i relacje z otoczeniem.
Przedsiębiorstwa - Udawacze to te, które przed zmianą w 1989 r. działały na styku
dwóch światów i kultur. Są to m.in. przedsiębiorstwa handlu zagranicznego,
posiadające w przeszłości wyłączność na handel z zagranicą. Firmy te są pierwszymi
potencjalnymi kandydatami do prywatyzacji (nota bene już kilka z nich jest
sprywatyzowanych, a nawet znalazło się na Giełdzie Papierów Wartościowych). Są
one atrakcyjne dla kapitału zagranicznego, gdyż potrafią się szybko uczyć, są
elastyczne.
Przedsiębiorstwa - Mieszane Małżeństwa to firmy działające na zasadzie joint
ventures, a więc wspólnego kapitału polskiego i zachodniego. Dwie odmienne kultury,
które się połączyły i albo dopasowują się wzajemnie i doskonale współgrają osiągając
sukces, albo ścierają ze sobą, nie owocując powodzeniem w żadnym wymiarze.
Przedsiębiorstwa - Firmy Rodzinne. Były one zakładami rzemieślniczymi, które po
1989 r. mają trudny problem do rozwiązania. Ponieważ wcześniej praktycznie
uniemożliwiano im rozwój, zyski były konsumowane. Dziś problem tych firm polega na
wyborze czy zdecydować się być dalej przedsiębiorstwem rzemieślniczym (ale tym
razem z możliwością rozwoju), czy przedsiębiorstwem prywatnym.
Przedsiębiorstwa - Rosnące Rekiny to nowe organizmy, powstałe już po 1989 r.
Częstokroć ich sukces nie jest wytłumaczalny ekonomicznie. Są doskonale
przystosowane do nowych, wciąż zmieniających się warunków.
Spośród tych pięciu typów przedsiębiorstw wybrałam i zdecydowałam się na analizę
Przedsiębiorstw - Udawaczy.
Interesująca jest ich działalność, jako że funkcjonowały one w minionej epoce (i
funkcjonują do dziś, ale częstokroć już w innej roli) na skraju dwóch, jakże
odmiennych światów. Były jednym z niewielu "łączników" pomiędzy szarą egzystencją
15
socjalistyczną a kolorowym światem Europy Zachodniej. Miały bowiem wyłączność na
handel z krajami po drugiej stronie "żelaznej kurtyny".
W Polsce istniało kilkanaście przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Zajmowały się
one także handlem z krajami b. ZSRR i innymi krajami bloku wschodniego, na co
nacisk kładły wszystkie organy rządowe i same zainteresowane przedsiębiorstwa.
Zaletą było zwiększające się saldo obrotów handlowych z krajami socjalistycznymi,
natomiast kontakty z krajami Europy Zachodniej były szczególnie kontrolowane i
reglamentowane.
Choć przedmiotem ich działalności był eksport, a także i import, towarów bardzo
zróżnicowanych, jednakże wiele wspólnych cech łączyło i łączy obecnie wyżej
wymienione przedsiębiorstwa.
Nazwa "udawacze" sugeruje, iż gra ekonomiczna oparta była na zasadzie zabawy w
aktorów-przebierańców (metafora organizacja - teatr). Interpretuję ją jako
świadomość warunków działalności handlowej, a szczególnie w kontaktach
zagranicznych przy jednoczesnym sterowaniu przy podejmowaniu decyzji przez
centrum doradcze - władze partyjne. Wydaje mi się, iż można by rozpatrywać
"udawaną" działalność w dwu aspektach. Po pierwsze, przedsiębiorstwa (czyli de
facto kierujący nimi, zespół kierowniczy) udawały, iż podporządkowują się odgórnemu
sterowaniu, decyzjom strategicznym o znaczeniu polityczno-społecznym. Jednakże
działalność handlowa na rynkach kapitalistycznych jest weryfikowana przez pryzmat
wyników ekonomicznych, a nie politycznych (przynajmniej w większości) - i z tego
kierownictwo musiało zdawać sobie sprawę, nie pozostawało miejsca na "udawanie",
wszystkie karty zostały odkrywane. Natomiast zupełnie inaczej przedstawiała się
sytuacja na rynku polskim - i tu dostrzec można drugi aspekt "udawania". Organizacje
"udawały", iż są aktywnymi uczestnikami rynku, a w rzeczywistości podlegały
manipulacji władzy. W obu przypadkach podejmowane decyzje były kontrolowane
przez władze, jednakże inny był ich kontekst. W krajach kapitalistycznych - silna
konkurencja, w Polsce - jej brak z jednej strony, gospodarka planowa z wszystkimi jej
niedostatkami - z drugiej.
16
3. Opis wybranych przedsiębiorstw handlu zagranicznego w latach
1970-98
3.1. Zasady
działania przedsiębiorstw handlu zagranicznego
Przedsiębiorstwa handlu zagranicznego zostały powołane do życia w celu
utrzymywania wymiany towarowo-gospodarczej pomiędzy Polską a innymi
państwami, zarówno pierwszego jak i drugiego obszaru płatniczego (kapitalistycznymi
i komunistycznymi). Celami, jakie realizowało ówczesne przedsiębiorstwo handlu
zagranicznego były:
"[...] 1) osiągnięcie wzajemnie powiązanych zadań finansowych i handlowych,
określonych w planie rocznym i wieloletnim, zarówno w eksporcie jak i w imporcie,
2) uzyskanie możliwie najlepszych warunków technicznych, handlowych i finansowych
w transakcjach kupna i sprzedaży,
3) inicjowanie i wpływ na inwestycje proeksportowe oraz aktywną ich realizację,
4) wpływ na warunki i kształtowanie się cen produkcji eksportowej,
5) realizację własnych celów ekonomicznych i socjalno-bytowych oraz
6) zabezpieczenie państwowego monopolu handlu zagranicznego.
[...] Monopol ten rozumiany jest jako:
- konieczność podporządkowania realizacji handlu zagranicznego rzeczowym
proporcjom planu gospodarki narodowej,
- potrzeba regulacji i kontroli przez państwo całości obrotów z zagranicą oraz
- konieczna integracja rachunku makroekonomicznego (planu centralnego) na szczeblu
centralnym z rachunkiem mikroekonomicznym (rachunek opłacalności w skali
przedsiębiorstwa)". (Kwiczak 1977, s. 5)
Widać więc, na podstawie tej listy, iż cele ówczesnych przedsiębiorstw były różne od
celów współczesnych przedsiębiorstw, gdzie zapewne pierwszym punktem jest punkt
piąty spośród wyróżnionych.
W prasie szeroko omawiano funkcje i zadania, jakie miały spełniać ówczesne
przedsiębiorstwa państwowe:
"Przedsiębiorstwo handlu zagranicznego działa w zróżnicowanym i zmiennym
środowisku gospodarczym i społecznym. Struktura i dynamika otoczenia wyznaczają
rolę tego przedsiębiorstwa i określają jego funkcje w gospodarce i społeczeństwie.
Funkcje te można podzielić na realne tj. związane z udziałem przedsiębiorstwa w
procesach gospodarczych i społecznych oraz funkcje regulacyjne, związane z
osiąganiem świadomie wybranych celów przedsiębiorstwa i większych organizacji, w
skład których ono wchodzi (zjednoczeń, resortów, państwa).
17
Wśród działań realnych podstawową rolę ogrywają funkcje marketingowe wykonywane
wspólnie z partnerami krajowymi i wyspecjalizowanymi organizacjami zagranicznymi:
kształtowanie produktu, kształtowanie rynku, fizyczna dystrybucja, negocjacje, funkcja
transakcyjna, realizacja rzeczowa i finansowa, funkcje potransakcyjne.
[...] Funkcje regulacyjne realizowane są dotychczas w ramach scentralizowanego
systemu bezpośredniego zarządzania gospodarką i handlem zagranicznym. Można je,
w związku z tym, podzielić na funkcje zarządzania przedsiębiorstwem i funkcje
administracyjne, wykonywane w ramach centralnego systemu zarządzania". (Otta
1982, s. 20)
Na podstawie badań można wnioskować, iż funkcje regulacyjne odgrywały znacznie
ważniejszą rolę niż realne, w szczególności zaś te wykonywane w ramach
centralnego systemu zarządzania. Istnienie przedsiębiorstw handlu zagranicznego
zaspokajało potrzeby przede wszystkim państwa jako centrum zarządczego,
włączając w to realizację polityki partyjnej oraz funkcje ekonomiczne - potrzebę
zdobywania "twardej" waluty. W dalszej kolejności zaspokajano wewnętrzne potrzeby
konsumpcyjne - łagodzono silny popyt na wszelakie dobra.
"Ogólne ramy, w jakich działają przedsiębiorstwa handlu zagranicznego, są określane
przez centralną politykę handlową i finansową - politykę cen, kursów walutowych,
podatkową, kredytową itp." (Otta 1985b, s. 9)
"Charakterystycznym elementem instytucjonalnej struktury gospodarki socjalistycznej
jest Centrum administracyjno-gospodarcze, obejmujące naczelne organa administracji
politycznej. Trzeba dostrzegać jego dwojaki charakter. Z jednej strony jest ono
reprezentantem interesu ogólnospołecznego, zarządzając gospodarką w imieniu
społeczeństwa. Z drugiej strony jest ono podmiotem interesów. Można mianowicie
traktować Centrum jako zawodowy aparat kierowniczy, przejawiający typowe dla
takiego aparatu zachowania: obronę własnych pozycji, dążenie do pełnej kontroli i
dyspozycyjności podporządkowanego aparatu wykonawczego, unikanie ryzyka, itp."
(Otta 1985a, s. 14)
"[...] Centrum dysponuje pełnią władzy w gospodarce. Inne jednostki gospodarcze są
mu całkowicie podporządkowane i spełniają funkcję wykonawczą. [...] Centrum
wyznacza zadania jednostkom wykonawczym i przyznaje im środki na wykonanie tych
zadań". (Handel Zagraniczny
7
1987, nr 2, s. 11)
Przedsiębiorstwa handlu zagranicznego miały więc ograniczoną swobodę działania -
były całkowicie podporządkowane "centrum" i bez względu na to, jakie decyzje miały
zostać podjęte, nie mogły zaistnieć bez wiedzy i konsultacji "wyższych" organów
władzy.
"Bardzo ważnym czynnikiem centralnego oddziaływania bezpośredniego jest wreszcie
polityka kadrowa. Nie chodzi tu tylko o wpływ na obsadzenie stanowisk w
przedsiębiorstwie, lecz również o decydowanie w sprawie obsady placówek
7
Handel Zagraniczny będę dalej oznaczać skrótem HZ.
18
zagranicznych. >Centrum< może też wpływać na zachowanie się phz pośrednio,
poprzez kształtowanie zachowań ich dostawców i odbiorców". (Otta 1985b, s. 9)
Tak właśnie przedstawiały się ramy, w których przyszło funkcjonować
socjalistycznemu przedsiębiorstwu, współpracującemu z firmami pozbawionymi wyżej
opisanych ograniczeń. Jeśli do tego doda się nadrzędną funkcję interesu
ogólnospołecznego, prowadzenie działalności gospodarczej w takich warunkach
wydaje się być dość karkołomnym zadaniem.
"W warunkach ustroju socjalistycznego wszelkie interesy partykularne powinny być - z
założenia - podporządkowane interesowi ogólnospołecznemu". (Otta 1985a, s. 14)
"W ustroju socjalistycznym, interes ogólnospołeczny powinien być interesem
dominującym, któremu podporządkowane są wszystkie inne interesy". (Otta 1985b, s.
8)
Do powyższych ograniczeń należałoby jeszcze dodać kontrolę organizacji
politycznych; w przełożeniu na ówczesną sytuację dotyczy to oczywiście kontroli
przez PZPR.
"Szczególną pozycję w systemie społeczno-politycznym państw socjalistycznych
zajmują partie komunistyczne. [...] Oddziaływanie organizacji partyjnych na zarządzanie
przedsiębiorstwami odbywa się w dwóch głównych formach:
− udziału członków partii w działalności organów przedstawicielskich reprezentujących
załogę,
− sprawowania kontroli partyjnej nad działalnością kierownictwa przedsiębiorstw".
(tamże, s. 9)
Na początku lat 80. zrodził się pomysł zreformowania naszej skostniałej gospodarki.
Zaowocowało to ożywioną dyskusją w prasie, a efektem (raczej przyczyną) stało się
wprowadzenie w życie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (z dnia 25
września 1981 r.). Na łamach prasy szeroko poruszano temat funkcji i pozycji
przedsiębiorstwa, kierunków jego ewolucji i stosunków z otoczeniem - co było
niewątpliwie przyczynkami do teorii przedsiębiorstwa. Z dzisiejszego punktu widzenia
zmiany nie okazały się zbyt rewolucyjne, jednakże należy pamiętać o ówczesnej
sytuacji społeczno-politycznej (ogólnopolski kryzys, stan ogólnego napięcia
społecznego). W tamtych latach zmiana odegrała dosyć istotną funkcję. Wspomniana
wyżej ustawa zakładała, iż przedsiębiorstwa państwowe mają być samodzielne,
samorządne i samofinansujące się
8
. Wprowadziła samorząd pracowniczy w formie,
8
Jest to tzw. zasada "3 S".
19
jaka istnieje do dziś. Było to dość daleko idące odejście od gospodarki centralnie
planowanej do zarządzania przedsiębiorstwem przez jego pracowników.
Zmiany, jakie nastąpiły w wyniku tej reformy, spowodowały krytykę dotychczasowego
sposobu zarządzania gospodarką.
"Dotychczasowe metody zarządzania gospodarką doprowadziły do
bezprecedensowego kryzysu ekonomicznego, społecznego i politycznego. Zepchnęły
one gospodarkę w kierunku żywiołowych, niekontrolowanych zmian. Przez ostatnie lata
handel zagraniczny pełnił rolę amortyzatora i spoiwa łączącego coraz bardziej
niedopasowane części systemu gospodarczego. Trudno jednakże powiedzieć, by jego
działalność była sprawna i wydajna. [...] Najważniejsze proponowane kierunki zmian w
sferze handlu zagranicznego i współpracy ekonomicznej z zagranicą to:
− ograniczenie administracyjnej zależności przedsiębiorstw handlu zagranicznego i
innych przedsiębiorstw uczestniczących w wymianie z zagranicą od organów
centralnej administracji gospodarczej;
− zwiększenie samodzielności phz w zakresie gospodarki finansowej [...];
− rozszerzenie samodzielności planowania [...] przy zachowaniu jednak znacznego
zakresu centralnie ustalanych, obligatoryjnych zadań;
− złagodzenie instytucjonalnego monopolu handlu zagranicznego [...];
− ograniczenie monopolu towarowego przedsiębiorstw handlu zagranicznego [...].
Propozycje te nie budzą powszechnego entuzjazmu". (Otta 1982, s. 22)
Nie należy się temu specjalnie dziwić, w końcu każda zmiana jest wstępnie
odrzucana, a na pewno ostro krytykowana; w myśl zasady, że zawsze może być
gorzej. A poza tym zapowiadały się zmiany naprawdę rewolucyjne i wielu osobom i
instytucjom nie były one na rękę. Mogły spowodować wiele ograniczeń, zbyt wiele
można było stracić - choćby "układów i układzików", na podstawie których
funkcjonował poprzedni system.
"W toku procesu przekształcania systemu zarządzania gospodarką narodową
>centrum< zostało pozbawione istotnego narzędzia oddziaływania na zachowanie się
przedsiębiorstw, jakim był plan nakazowy". (Otta 1985b, s. 9)
Czyli żeglowanie po głębokich wodach na własną odpowiedzialność. Ale czy firmy
były do tego przygotowane?
Dotychczas rola związków zawodowych w przedsiębiorstwach była nikła, toteż
przeważnie o nich nie pisano. Zmieniło się to radykalnie na początku lat 80., gdy
zwykli robotnicy pragnęli być wreszcie zauważeni. Niestety, koniecznymi okazały się
dość tragiczne w skutkach zamieszki.
20
"Wydarzenia lat 1980 i 1981 doprowadziły m.in. do zmiany pozycji związków
zawodowych w strukturze sił społecznych i politycznych i ich wpływu na
przedsiębiorstwa". (tamże)
Przedsiębiorstwa handlu zagranicznego były praktycznie bezkonkurencyjne na rynku
polskim. Każde przedsiębiorstwo handlu zagranicznego działało w swojej, szerszej
bądź węższej, branży. I miało zapewnioną wyjątkowość.
"Quasi-konkurencję dla phz stanowią przedsiębiorstwa, które uzyskały koncesję na
prowadzenie handlu zagranicznego. Trudno je jednak uznać za konkurentów
znaczących [...]". (tamże)
Po roku 1981 sytuacja nieco uległa zmianie.
"[...] 1) formalnie dopuszczono możliwość wyboru phz przez dostawcę i/lub odbiorcę
krajowego,
2) zwiększono zakres udzielania koncesji na prowadzenie handlu zagranicznego".
(Otta 1985a, s. 14)
Widać więc, iż począwszy od lat 80. przedsiębiorstwa państwowe ulegały stopniowym
przemianom, aż do chwili obecnej, gdy samodzielnie mogą decydować o swoim losie.
Zaspokajają one wyraźnie potrzeby rynku (zarówno wewnętrznego jak i
zewnętrznego), nie kierują się linią polityczną decydentów, nakazami odgórnymi.
Podobnie jak inni uczestnicy gospodarki rynkowej, borykają się z wieloma
problemami ekonomicznymi, ale rozwiązują je samodzielnie i na własną
odpowiedzialność.
3.2. Krótki opis wybranych przedsiębiorstw handlu zagranicznego
Agencja Reklamy Handlu Zagranicznego AGPOL - realizowała przede wszystkim
kampanie reklamujące towary polskiego pochodzenia za granicą. Ponadto
organizowała produkcję filmów oraz dostawy upominków reklamowych. Prowadziła
także szeroko pojęte poradnictwo reklamowe dla swych klientów i przygotowywała
kompleksowe plany kampanii reklamowych. Do najważniejszych zadań AGPOLU
należało utrzymanie odpowiedniej sieci zagranicznych agencji reklamowych
współpracujących przy realizacji reklamy eksportu oraz nawiązywanie umów z
właścicielami środków reklamy w tych krajach, które były przedmiotem
zainteresowania polskiego handlu zagranicznego. Jednakże w 1972 r., po dziesięciu
21
latach istnienia firmy, jej pracownicy byli zdania, iż różnice, jakie dzieliły AGPOL od
światowej czołówki reklamy eksportu były "nadal bardzo znaczne" (HZ 1972, nr 7)
ELEKTRIM założony został 16 listopada 1945 r. jako Polskie Towarzystwo Handlu
Zagranicznego dla Elektrotechniki ELEKTRIM. Na początku swojej działalności
przedsiębiorstwo koncentrowało się niemal wyłącznie na imporcie maszyn, urządzeń i
aparatów niezbędnych dla odbudowy i rozbudowy polskiej energetyki i elektrotechniki.
Import urządzeń dla takich obiektów, jak elektrownie BEŁCHATÓW, POŁANIEC czy
ŻARNOWIEC to zasługa właśnie ELEKTRIM-u. Działalność eksportową podjęła firma
w roku 1954. Począwszy od 1968 r. nastąpiła przewaga eksportu nad importem.
Około roku 1980 80% dostaw kierowanych było do krajów socjalistycznych jako wynik
porozumień kooperacyjnych i specjalizacyjnych, zawieranych między krajami RWPG.
Oczywiście dominującą pozycję wśród odbiorców z tych krajów zajmował ZSRR,
którego udział w eksporcie ELEKTRIM-u wynosił wówczas 40%.
Przedsiębiorstwo otrzymało wiele nagród na różnorodnych targach, m.in. za
działalność handlową na kontynencie afrykańskim - Międzynarodową Nagrodę
AFRICA AWARD. Obecnie ELEKTRIM posiada udziały w kluczowych
przedsiębiorstwach sektora kablowego (KABLEX), energetycznego (AEG MEFTA),
elektrotechnicznego (ELEKTRIM MEGADEX), telekomunikacyjnego (POLSKA
TELEFONIA CYFROWA) i budowlanego (MOSTOSTAL, AUTOSTRADA
WIELKOPOLSKA), stanowiąc największą polską grupę kapitałowo-inwestycyjną.
Najmocniejszą pozycją przedsiębiorstwa w eksporcie są kable i przewody. Ocenia
się, iż zakłady kablowe, w których ELEKTRIM ma udziały kapitałowe partycypują w
około 60% w produkcji kabli i przewodów w Polsce i w około 40% w polskim
eksporcie tych wyrobów. Drugą pozycją eksportową ELEKTRIM-u są maszyny i
urządzenia oraz usługi dla potrzeb energetyki zawodowej i przemysłowej oraz
ochrony środowiska, w tym budowa elektrowni "pod klucz" i modernizacja istniejących
bloków energetycznych. Kolejną branżą jest produkcja urządzeń i aparatów
elektrycznych, w tym głównie aparatury niskiego i wysokiego napięcia. Postęp
technologiczny spowodował zainteresowanie działalnością operatorską
nowoczesnych sieci telefonicznych. Polska Telefonia Cyfrowa - Era GSM, której
22
organizatorem, a zarazem głównym udziałowcem jest ELEKTRIM, uruchomiła we
wrześniu 1996 r. w Warszawie pierwszą sieć telefonii cyfrowej w systemie GSM.
Działalność firmy koncentruje się również na obrocie zagranicznym sprzętem
telekomunikacyjnym i imporcie sprzętu, głównie międzymiastowych i
międzynarodowych central telefonicznych produkcji renomowanych firm światowych.
Wreszcie, rozwijającą się branżą jest produkcja sprzętu oświetleniowego i osprzętu
instalacyjnego.
We wrześniu 1990 r. firma została przekształcona w spółkę akcyjną, a 16 grudnia
1991 r. nastąpiło otwarcie publicznej oferty sprzedaży akcji, aby cztery miesiące
później rozpocząć notowania akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w
Warszawie.
METALEXPORT powstał w roku 1949. W 1983 r. przekształcił się w spółkę z
ograniczoną odpowiedzialnością. Podstawowym towarem w eksporcie i imporcie są
głównie obrabiarki do obróbki skrawaniem, przeróbki plastycznej, przetwórstwa
tworzyw sztucznych. Firma oferuje zarówno obrabiarki ciężkie do obróbki dużych
przedmiotów w przemyśle maszynowym, hutniczym, energetycznym, stoczniowym i
papierniczym, jak i dla mniejszych zakładów specjalizujących się w produkcji części i
narzędzi specjalnych. W ofercie znajdują się obrabiarki typu uniwersalnego,
konwencjonalne, jak również sterowane numerycznie. Przedsiębiorstwo proponuje
również remonty i modernizację obrabiarek używanych, przeprowadzane przez
polskie zakłady obrabiarkowe oraz kompletne obiekty i linie produkcyjne dla
przemysłu maszynowego. Drugą ważną specjalnością METALEXPORT-u są
narzędzia - m.in. uchwyty tokarskie, kły, trzpienie i oprawki frezarskie, stoły obrotowe,
imadła, narzędzia skrawające i ścierne, przyrządy pomiarowe, urządzenia
spawalnicze, do obróbki termicznej metali i powierzchniowych pokryć metali,
urządzenia transportu wewnętrznego oraz kompleksowe dostawy z importu maszyn i
urządzeń, dokumentacji technicznej, know-how oraz usług dla inwestycji w kraju. Za
granicą - m.in w Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie i Rosji -
METALEXPORT posiada rozwiniętą (szczególnie po 1990 r.) sieć handlową - własne
firmy, spółki, a także dystrybutorów i agentów. W 1992 r. nastąpiły dość istotne
23
zmiany w strukturze przedsiębiorstwa, aby dostosować ją do zmieniającego się
otoczenia.
UNIVERSAL powstał w 1959 r. jako państwowe przedsiębiorstwo handlu
zagranicznego. Sprowadzał na nasz rynek towary konsumpcyjne - zegarki,
samowary, maszynki do golenia, chłodziarki, sokowirówki, rowery, roboty kuchenne,
motorowery, sprzęt myśliwski, obuwie sportowe, pralki automatyczne, sprzęt
wędkarski, elektryczny sprzęt gospodarstwa domowego. Natomiast wśród
eksportowanych towarów znalazły się towary konsumpcyjne i inwestycyjne: śruby,
gwoździe, zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego, artykuły sportowe i
sprzęt turystyczny. Już w 1983 r. przekształcił się w spółkę handlową z ograniczoną
odpowiedzialnością (Skarbu Państwa i przedsiębiorstw państwowych działających w
podobnych branżach), a w 1990 r. w spółkę akcyjną. Założycielami spółki byli w
większości długoletni kooperanci - dostawcy towarów przez nią eksportowanych. Od
1991 r. UNIVERSAL jest członkiem Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
Obecnie działalność handlowa oparta jest na strategii coraz większej koncentracji na
najbardziej opłacalnych i perspektywicznych asortymentach oraz na najbardziej
rentownych rynkach zbytu; najwyższą rangę w działalności osiągają przedsięwzięcia
finansowo-kapitałowe. UNIVERSAL inwestuje też w media (m.in. pakiet udziałów w
prywatnej telewizji Polsat), telekomunikację i rynek kapitałowy.
ANIMEX został powołany 1 lutego 1951 r. przez Ministra Handlu Zagranicznego jako
Centrala Importowo - Eksportowa Artykułów i Przetworów Pochodzenia Zwierzęcego
ANIMEX. Powstała ona w wyniku połączenia Biura Handlu Zagranicznego Centrali
Spółdzielni Mleczarsko-Jajczarskich z Biurem Handlu Zagranicznego Centrali
Mięsnej. Celem działalności przedsiębiorstwa był eksport i import artykułów i
przetworów pochodzenia zwierzęcego, zwierząt rzeźnych i hodowlanych, drobiu i
dziczyzny. Od 1 stycznia 1952 r. do ANIMEX-u dołączyło biuro handlu zagranicznego
Centrali Rybnej, aby w 1967 r. minister handlu zagranicznego przekazał do RYBEX-u
handel rybami i mączką rybną; tego typu zmian było zresztą w ponad
czterdziestopięcioletniej historii ANIMEX-u wiele. 16 maja 1983 r. przedsiębiorstwo
24
państwowe zostało przekształcone w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością
ANIMEX Export - Import. Kolejnym etapem transformacji było utworzenie 9 sierpnia
1994 r. spółki ANIMEX S.A. 29 czerwca 1995 r. akcje spółki zostały dopuszczone do
obrotu publicznego na Giełdzie Papierów Wartościowych. Obecnie firma jest
największym eksporterem i importerem mięsa i artykułów mięsnych w Polsce -
zwierząt, piskląt, przetworów (wędliny, wędzonki), mrożonek, pasz i koncentratów.
Swoje towary sprzedaje pod znakami towarowymi, zarejestrowanymi zarówno w
kraju, jak i za granicą. Są to: ANIMEX, KRAKUS, YANO, PEK, POLO, ATALANTA,
POLKA, POLBRAND, TALA i POLO-CLUB (trzy ostatnie zarejestrowane są tylko na
rynkach zagranicznych). Marginalną działalnością są również usługi transportowe i
handlowe.
25
4. Wizerunki przedsiębiorstw handlu zagranicznego w latach 1970-
89 i po roku 1989 - analiza własna
Według Kalla (1995) na wizerunek przedsiębiorstwa składają się następujące
elementy:
•
Sprzedaż osobista
•
Promocja sprzedaży
•
Nazwa firmy, logo
•
Reklama
•
Public relations
•
Publicity
•
Sponsorowanie
Wszystkie powyższe składniki razem stanowią jeden z instrumentów
marketingowych, jakim jest promocja (promotion mix).
4.1. Sprzedaż osobista i promocja sprzedaży
Bliższym znaczeniem terminu "sprzedaż osobista" jest po prostu sprzedawca, który
oferuje nam konkretny produkt lub usługę. W przypadku przedsiębiorstw handlu
zagranicznego trudno jest operować terminem sprzedawcy. Same przedsiębiorstwa
są poniekąd sprzedawcami hurtowymi (szczególnie po roku 1989), gdyż
bezpośrednio oferują produkty. Natomiast sprzedażą detaliczną zajmują się z reguły
wyspecjalizowani sprzedawcy (np. sklepy).
Promocja sprzedaży to różnego rodzaju konkursy, bezpłatne produkty, itp. Łatwo
zauważyć, iż dwie powyższe kategorie mają nikły wpływ na kreację wizerunku
omawianych organizacji
9
.
Wiąże się to ściśle ze specyfiką ich działalności - są z reguły pośrednikami w
sprzedaży wytwarzanych przez własne zakłady bądź innych producentów dóbr, a ich
charakter jest globalny, a nie detaliczny, dlatego też poniższe elementy promocji będą
miały większy wpływ na ich wizerunek.
9
W przypadku przedsiębiorstw handlu zagranicznego odstępstwem jest HORTEX, który sprzedaje
własne produkty ze swoim logo jako marką produktową, stąd znaczny wpływ tychże elementów na
wizerunek; jednakże HORTEX nie jest omawiany w tej pracy.
26
Po roku 1989, gdy gospodarka polska stanęła na granicy samodzielności, wiele
przedsiębiorstw, nawet państwowych, skorzystało z okazji i rozpoczęło na własną
rękę organizowanie sprzedaży. Stały się tym samym bezpośrednimi sprzedawcami
wytwarzanych przez siebie dóbr bądź też sprowadzanych z zagranicy. Jako że
społeczeństwo polskie odczuwało silne niedobory wszelakich produktów, w tym
konsumpcyjnych przede wszystkim, przedsiębiorstwa pozbawione przymusowej
"opieki" organów wyższych mogły rozpocząć swobodną działalność. I tak np.
UNIVERSAL rozpoczął w 1991 r. akcję sprzedaży urządzeń AGD i samochodów
osobowych, podczas której można było wygrać "samochód oraz szereg
niespodzianek". Przedsięwzięcie niespotykane wcześniej. Jednakże tego typu
wydarzenia nie występowały często. Ze względu na specyfikę branż, w jakich
aktywne były omawiane przedsiębiorstwa, nie jest możliwe we wszystkich
przeprowadzić podobne promocje. Instrument ten może mieć zastosowanie na rynku
dóbr raczej powszechnego użytku (np. ELEKTRIM czy METALEXPORT nie będą
wykorzystywały tego narzędzia w podobny sposób).
4.2. Reklama
Bolesta-Kukułka (1993a) definiuje reklamę w następujący sposób:
"Reklama to każda płatna forma popierania i propagowania firmy, upowszechniania
informacji o jej produkcie i jego zaletach oraz zachęcania do jego kupna za
pośrednictwem środków masowej komunikacji. Jest jedną z form promocji firmy i ma na
celu wyrabianie i utrwalanie pozytywnego wizerunku oraz pozycji rynkowej
przedsiębiorstwa i produkowanych przez nie wyrobów".
Według Kalla (1995) reklamę wyróżnia to, iż:
•
wykorzystuje kontakt bezpośredni z klientem (bez udziału sprzedawcy, za to z
udziałem środków masowego przekazu),
•
jest płatną formą promocji (w przeciwieństwie do publicity).
W potocznym znaczeniu reklama często oznacza wszystkie rodzaje aktywności
związane z komunikowaniem się reklamodawcy z konsumentem
10
.
W dostępnych na rynku polskim czasopismach i gazetach w latach 1970-89 z trudem
udało mi się znaleźć kilkanaście reklam przedsiębiorstw handlu zagranicznego.
27
Generalnie rzecz biorąc, reklamy ukazywały się sporadycznie i tylko w wybranych
wydawnictwach. Powodów tego stanu rzeczy było zapewne wiele. Po pierwsze,
przedsiębiorstwa handlu zagranicznego działały głównie na rynkach zagranicznych.
Stąd też reklamy pojawiały się jedynie w wydawnictwach branżowych, związanych
bezpośrednio lub pośrednio z handlem zagranicznym - eksportem i importem (Handel
Zagraniczny, Polish Foreign Trade). Po drugie, w ówczesnych czasach w Polsce
zwracano nikłą uwagę na promocję firm, reklamę traktowano poniekąd jako "wytwór
imperialistyczny" i bardzo baczono, aby zachować równowagę pomiędzy obecnością
a jej brakiem, żeby społeczeństwa zbytnio nie doinformować. Rynek reklamy i
promocji praktycznie nie istniały, przedsiębiorstwa dopiero za granicą toczyły boje
reklamowe, znając realia systemu rynkowego. Poza tym w Polsce towar miał się
"sprzedawać sam" i proces ten postępował znakomicie. Dodać należy też, iż w dużej
części produkty były wytwarzane z przeznaczeniem na eksport, a ewentualne
"odrzuty" trafiały na rynek wewnętrzny. Odzwierciedla tę sytuację następujący
lakoniczny fragment:
"[...] Natomiast pole dla tradycyjnych technik reklamowych jest bardzo niewielkie" (HZ
1982, nr 1, s. 21).
Tylko nie wiadomo, jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy - techniczna (trudno jest
reklamować firmy typu przedsiębiorstwa handlu zagranicznego) czy też obiektywna
(brak w Polsce rynku reklam).
Polskie produkty (głównie powszechnego użytku) nie były zbyt dobrej jakości - nie
można było powiedzieć, iż zostały wykonane według europejskich czy światowych
standardów. Wiele osób zauważało fakt, iż wybór kolorystyczny czy też rodzajowy
produkowanych polskich przedmiotów jest bardzo mały. Toteż produkty, jakie
pojawiały się na reklamach, przygotowywane były głównie na rynki zewnętrzne.
Wyroby te musiały spełniać nieco wyższe kryteria niż przeznaczone na rynek
wewnętrzny.
Generalnie rzecz biorąc reklamy są proste, nie zmuszają czytelnika czy też
obserwatora do wysiłku intelektualnego, co możemy zaobserwować we
10
Zob. "Impact. Magazyn o komunikacji marketingowej" 1998, nr 1, s. 3.
28
współczesnych reklamach. Przekaz jest jasny i zrozumiały: "Sprzedajemy to i to."
Materiał reklamowy jest zbudowany na ogół z następujących elementów:
•
zdjęcie reklamowanego produktu/ów (na jednolitym tle bądź w towarzystwie
postaci, innych przedmiotów),
•
krótki opis reklamowanego produktu/ów lub przedstawienie całych grup
towarowych, importowanych przez danego reklamodawcę,
•
logo i/lub nazwa firmy,
•
siedziba (adres), numer telefonu i telexu. (patrz zał. 2, 6, 15, 16)
Zupełnie inaczej wyglądają reklamy po 1989 r. W latach 90., po uruchomieniu
mechanizmu rynkowego, obserwować można wielki boom przede wszystkim na
wszelkie dobra konsumpcyjne pochodzenia zagranicznego (zachodniego).
Przedsiębiorstwa handlu zagranicznego starają się nadrobić wieloletnie braki rynkowe
i w związku z tym reklama staje się doskonałym narzędziem do informowania
konsumentów o ofercie produktowej danej firmy. Instrumentem skierowanym
bezpośrednio do konsumentów, konkretnym i zwięzłym. Przykładem może tu być
oferta UNIVERSAL-u (patrz zał. 31), uniwersalna niczym nazwa firmy. Ilość rodzajów
oferowanych dóbr wprowadza zamieszanie - jest informacja zarówno dla
hurtowników, jak i zwykłych "szarych" obywateli chcących nabyć np. pralkę. Można
także (patrz zał. 32) nabyć francuskie samochody Peugeot (hurtowo czy detalicznie?
- reklama nie daje odpowiedzi). Z kolei ANIMEX zaprasza na targi rolne oferując m.in.
mięso i przetwory mięsne, więc potencjalni odbiorcy przekazu mogą być pojedynczy.
Co więcej, z myślą przede wszystkim o swoich klientach detalicznych otworzył
restaurację LA GIOCONDA, "oferującą wspaniałą, orginalną kuchnię" (pisownia oryg.,
podkr. moje) - nie wiadomo tylko jaką kuchnię (patrz zał. 40). W reklamie pojawiają
się pierwsze adresy e-mailowe (patrz zał. 42).
ELEKTRIM reklamuje się w dwóch wersjach - jednej angielskiej, a drugiej polskiej.
Słusznie zauważa, iż wielu zagranicznych kontrahentów, producentów, inwestorów
jest zainteresowanych wschodnioeuropejskim, w tym także polskim rynkiem. Dlatego
też: "If you want to do business with Eastern Europe, come to us". (patrz zał. 38) Po
raz pierwszy też pojawia się sformułowanie "to do business" - robić interesy.
29
Dotychczas nikt nie był zainteresowany robieniem interesów, a jeśli nawet był, to nie
mógł tego nikomu powiedzieć!
4.2.1. Częstotliwość reklam
Pomimo, iż reklamy przedsiębiorstwa handlu zagranicznego ukazywały się
praktycznie przez cały badany przeze mnie okres, można wyszczególnić roczniki,
które wiodły w tym wyraźny prym. Były to lata: 1972 i 1976. W pozostałych
przypadkach są to materiały sporadyczne, a skrajne braki zdarzyły się w latach 80.
Tłumaczyć to zjawisko należałoby zapewne politycznymi przesłankami; od decyzji
władz centralnych zależały bowiem środki przyznawane m.in. na działalność
promocyjną przedsiębiorstw.
Po 1989 roku zaobserwowałam większą różnorodność tytułów prasowych, w których
umieszczone były reklamy. Po pierwsze dlatego, iż przedefiniowały się cele
przedsiębiorstw - stały się one prawdziwymi uczestnikami gry rynkowej, a więc dużą
rolę zaczęli odgrywać dla nich ludzie (w znaczeniu: nabywcy ich produktów).
Przedsiębiorstwa rozpoczęły działalność dla ludzi (zaspokajanie potrzeb nabywców),
a nie dla władzy (cele polityczne, ponadpaństwowe). Przedsiębiorstwa mogły
przedstawić swoją ofertę dla konkretnych osób w konkretnym miejscu i czasie, a nie
dla wszystkich, czyli w praktyce dla nikogo
11
.
Kolejnym powodem różnorodności w wyborze tytułów prasowych, w których
umieszczane były reklamy przedsiębiorstw handlu zagranicznego, stała się sama w
sobie różnorodność rynku prasowego (o czym już pisałam wcześniej).
Dość ubogo pod względem ilościowym przedstawia się oferta ELEKTRIM-u (2
reklamy) czy też METALEXPORT-u (żadnej). Jest to być może związane ze
specyfiką rynku. Czasopismo, które zamieszczało największą liczbę reklam w latach
70. (Polish Foreign Trade) upadło. Nie pojawiło się podobne, traktujące ściśle o
przedsiębiorstwach handlu zagranicznego lub też handlu zagranicznym. Pozostały
tytuły ogólnodostępne.
11
Powszechnie wiadomo, iż reklamowanych produktów w latach 80. nie można było nabyć - może
stąd ucieczka w czasopisma obcojęzyczne (patrz zał. 32).
30
Należy też wziąć pod uwagę fakt, iż wszelakie (a już tym bardziej tak skokowe)
zmiany ustrojowo-gospodarcze pociągają za sobą pewien okres dostosowania, kiedy
uczestnicy gospodarki przedefiniowują swoje cele. Częstokroć wiąże się to z
niepewnością trwania na rynku, niewiedzą, brakiem nowych kompetencji w końcu z
rozwiązywaniem wielu problemów wewnętrznych. Ten czas dostosowań może trwać
nawet kilka lat. Należy też zauważyć, iż analizowany poprzednio okres trwał 29 lat, a
okres po zmianie - zaledwie 9.
4.2.2. Angielski górą
Na uwagę zasługuje fakt, iż w dużej części zaobserwowanych przeze mnie reklam
dominuje język angielski (szczególnie przed rokiem 1989). Wyda się to zrozumiałym,
jeśli weźmiemy pod uwagę, iż czasopisma typu Polish Foreign Trade
12
(wszystkie
ukazujące się tam reklamy były w wersji anglojęzycznej) przeznaczone były głównie
dla odbiorcy zagranicznego
13
.
Poza tym biorąc pod uwagę, iż język angielski ma w obecnych czasach status języka
"światowego", treści przekazywane w ten sposób świadczyć mogą o szerokim
zakresie terytorialnym działalności przedsiębiorstwa i podwyższać jej status
profesjonalny. Świadomość ujrzenia światła dziennego na innym niż polski rynku
skłaniała przedsiębiorstwa do umieszczania informacji na swój temat głównie właśnie
w tym miesięczniku. Pomimo faktu, iż PFT był przeznaczony dla obcokrajowców,
pismo było także dostępne na rynku polskim (patrz załączniki).
4.2.3. Ekspozycja narodowa
Jednym z zauważalnych trendów, szczególnie w przemyśle spożywczym, było
eksponowanie "narodowości" produktów. Mają one uchodzić jako najlepsze (new
high-quality products), naturalne:
12
Polish Foreign Trade będę dalej oznaczać skrótem PFT.
13
Istniały np. różnojęzyczne dodatki do PFT - francuskie, niemieckie.
31
"[...] produced under unpolluted environment conditions, [...] obtained under natural
breeding conditions)".
14
(patrz zał. 22).
W treści reklamy nie zapomniano oczywiście wspomnieć o wartości naszego kraju na
tle ogólnoświatowym - fakcie, iż Polska należy do światowej czołówki producentów
mięsa, mleka i jajek:
"Poland is among the word's ten leading meat, milk and eggs producing countries".
(tamże)
Na specjalną uwagę zasługują wątróbki gęsie - produkt eksportowany
15
przez
ANIMEX (patrz zał. 8). Reklamowane jako oryginalnie polskie (original polnische) i
przeznaczone na rynek zachodnioniemiecki. Z nadrukowaną ceną detaliczną, w
estetycznych opakowaniach. Na wieczku - oryginalnie polska postać kobieca w
stroju łowickim, trzymająca pod pachą dobrze odżywioną, oryginalnie polską gęś. W
dobrym tonie było również zaznaczanie polskości dla innych towarów - np. urządzeń
domowych eksportowanych przez UNIVERSAL:
"[...] by Polish enamelled kitchenware [...]". (patrz zał. 24),
"Every home uses Polish modern industrial products". (patrz zał. 23),
a także innych towarów (sprzęt sportowy):
"[...] scored on tests POLISH TOURIST EQUIPMENT". (patrz zał. 17).
Firma dowodzi, iż tylko w polskich kuchenkach gotowanie jest naprawdę łatwe i
przyjemne:
"Work in the kitchen is pleasant and easy - when you cook on a Polish stove". (patrz
zał. 6).
Maksimum, jakie pod tym względem można było osiągnąć, jest krzycząca reklama
polskich naczyń emaliowanych z hasłem:
"Was it made by the ancient Romans? No! It's superbly shaped ENAMELWARE made
in Poland!" (patrz zał. 21)
Zjawisko to dotyczyło jednakże tylko reklam zamieszczanych przed 1989 r.
14
Wszystkie poniższe podkr. moje.
15
W Polsce jest on nawet obecnie bardzo mało popularny.
32
4.2.4. Wizerunek kobiety i mężczyzny
Jako tło, dodatek do produktu częstokroć używa się postaci kobiety, np. w reklamach
UNIVERSAL-u (patrz zał. 3, 5, 18, 20, 23). Przedsiębiorstwo to zajmowało się
importem i eksportem m.in. artykułów gospodarstwa domowego, stąd jednoznaczna
konotacja - sprzęty domowego użytku obsługiwane są przez kobiety. Chociaż nie
wiedzieć czemu, w reklamie sprzętu campingowego i sportowego pojawia się dzielnie
wiosłująca, dość skąpo ubrana ale uśmiechnięta kobieta (patrz zał. 13). Podobnie jest
w reklamie wentylatora (UNIVERSAL) (patrz zał. 20) czy central telefonicznych
(ELEKTRIM) (patrz zał. 7). Kobiety są tu wykorzystane jako "ładnie komponująca się
całość". Z wdziękiem i uśmiechem na twarzy przybierają pozy godne modelek,
eksponując reklamowane produkty (nawet przeznaczone z założenia dla mężczyzn -
np. motocykl
16
- patrz zał. 14). Mężczyźni są natomiast przedstawieni jako: ciężko
debatujący nad jakimś problemem (niewątpliwie praca koncepcyjna - patrz zał. 9),
bądź też pracujący przy maszynach (reklamy METALEXPORT-u - patrz zał. 28).
Niestety nie są tak barwnymi postaciami i nie spełniają analogicznych ról jak kobiety.
Tak więc można tu wysnuć wniosek o zajęciach i produktach typowo żeńskich i
typowo męskich, o stereotypizacji ról.
Po roku 1989 nie używa się w ogóle postaci kobiety lub mężczyzny jako elementu
reklamy, operuje się wyłącznie materiałem językowym i zdjęciowym (patrz załączniki).
4.3. Logo i nazwa firmy
Według Bolesty-Kukułki (1993):
"Logo to graficzny znak rozpoznawczy przedsiębiorstwa lub towaru; znak firmowy
umieszczany na produktach, drukach firmowych, reklamach, ogłoszeniach, szyldach;
może być w szczególny sposób stylizowanym napisem, figurą geometryczną,
wizerunkiem postaci ludzkiej, zwierzęcia, przedmiotu lub każdym innym rozwiązaniem
graficznym".
Wszystkie badane przeze mnie przedsiębiorstwa posiadały własne logo, aczkolwiek
czasami go nie używały (świadomie?). Choć logo były wielokolorowe, wszystkie
operowały czarno-białą kolorystyką, co było wygodne w użyciu i nie miało większego
33
znaczenia, gdyż zdecydowana część reklam zawierała tylko te dwa kolory ze
względów technicznych.
Logo omawianych przedsiębiorstw po 1989 roku nie uległo zmianie
17
. Może to być
związane z tym, iż wszyscy uczestnicy otoczenia danego przedsiębiorstwa są
przyzwyczajeni do niego, używają go już od lat kilkudziesięciu. Ponadto znaki te nie
były nacechowane negatywnymi informacjami bądź wyróżnikami. Poza tym,
przedsiębiorstwa w zasadzie nie zmieniły swojej oferty ani podstawowych branż, w
których działały - nie było więc powodów do takich decyzji. Opowiada o takiej zmianie
prezes zarządu pewnej fabryki aparatów elektrycznych w wywiadzie:
"- W gospodarce rynkowej, w branży poddanej bardzo ostrej konkurencji zmiana
>sztandarów i barw< nie jest już zabiegiem czysto kosmetycznym.
- Oczywiście, że nie - zmiana logo jest sygnałem i nową propozycją dla rynku. [...] Lecz
zmiana logo to również nowa filozofia". (Polityka 1998, nr 9, s. 75)
W przypadku naszych przedsiębiorstw nie nastąpiła specjalna zmiana filozofii
(oczywiście poza przedefiniowaniem celów, wynikających z założeń gospodarczych),
ani też nie wystąpiono z zupełnie nową propozycją rynkową.
Generalnie wszystkie logo są bardzo proste i przejrzyste, łatwo czytelne - a przez to
szybko rozpoznawalne. Ponadto przez lata (a przynajmniej od 1970 r.) nie uległy one
żadnej zasadniczej zmianie. Wszystkie nazwy przedsiębiorstw brzmią dobrze
zarówno w języku polskim, jak i angielskim, wyglądają "zagranicznie". Użycie w
nazwie liter EX (ANIMEX, METALEXPORT) sugeruje eksportowy charakter
działalności.
ELEKTRIM
16
Czemu nie należałoby się specjalnie dziwić - znane było już wcześniej hasło lat 50.: "Kobiety na
traktory!".
17
Za wyjątkiem nieznacznej zmiany w Elektrimie.
34
Nazwa. Przedrostek ELEKTR- sugeruje, iż mamy do czynienia z firmą działającą w
branży elektrycznej, elektronicznej lub elektrotechnicznej - i jest to prawdą, gdyż jej
działalność opiera się na tych trzech filarach. Końcówka -IM kojarzy się z importem -
tu również jest ten przekaz bardzo czytelny.
Logo
18
. Zamieszczone powyżej logo jest używane na pewno po roku 1989.
Nieznacznie zmieniło się ono w stosunku do używanego wcześniej (jak w zał. 2),
mianowicie został usunięty znak graficzny, osobiście kojarzący mi się z elektryką i
dynamiką. Mimo wszystko uważam, iż nie była to zbyt istotna zmiana. Być może
powodem było uproszczenie logo, a także skoncentrowanie działalności
przedsiębiorstwa również na innych rynkach - telekomunikacyjnym czy kapitałowym.
Kolorem użytym w logo jest ciemny niebieski; jest to dość spokojny odcień. Czcionka
pochyła, sugerująca dynamikę.
METALEXPORT
Nazwa. Przedrostek METAL- sugeruje, iż przedsiębiorstwo działa w branży
metalowej, metalurgicznej. Jest to dobra sugestia - obrabiarki kojarzą się właśnie z
metalem (są z niego wykonane i obrabia się na nich metal), a także np. imadła. Drugi
człon -EXPORT jednoznacznie opowiada o typie działalności firmy (całość: "eksport
35
metalu"). Być może głównym początkowym zadaniem tej organizacji był właśnie
eksport.
Logo. Znakiem graficznym jest tu widziana "z lotu ptaka" ośmiokątna nakrętka, w
którą zgrabnie wpisano skrót nazwy MEX. Skrót ten częstokroć był używany w prasie,
nie tylko branżowej; jest dość zgrabny. Zastosowano połączenie tych trzech liter w
nierozłączną konstrukcję, która równie dobrze mogłaby być zbudowana właśnie z
metalu. Konstrukcja jest solidna, litery są grube i drukowane - co sprawia wrażenie
solidności. Kolor całego logo to głęboki granat.
UNIVERSAL
Nazwa. Nazwa przedsiębiorstwa sugeruje jego uniwersalność
19
- "firma sprawdza się
w każdej dziedzinie"; jednakże zastosowano tu literę V zamiast polskiej W. Wielokroć
spotykałam się jednakże z typowo polskim zapisem tego wyrazu (UNIWERSAL
20
).
Rzeczywiście przedsiębiorstwo działało w wielu dziedzinach, a obecnie jego
działalność jeszcze bardziej się rozszerza powodując, iż holding, jaki w tej chwili
tworzy, jest zaangażowany zarówno w produkcję jak i handel, usługi, finanse - tak
więc rzeczywiście można mówić tu o UNIVERSALności. Fakt ten wykorzystywano np.
w tytułach artykułów zamieszczanych w prasie
21
.
Logo. Logo tej firmy to konstrukcja składająca się z nazwy i tarczy strzelniczej,
umieszczonej w zagłębieniu litery U. Jeśli wysili się wzrok, można dostrzec również
18
Wszystkie omówienia logo na podstawie Kostera et al. (1996a).
19
z łac universum - wszechświat; uniwersalny - dający się stosować do różnych celów (Kopaliński
1967/1989)
20
Zob. Życie Gospodarcze 1977 nr 48, s. 9.
36
zamiast dołka palec wskazujący (użyta socjotechnika?). Może to wskazywać na
"strzał w dziesiątkę" - czyli "uniwersalna firma, a wybór jej to twój strzał w dziesiątkę!".
Nazwa pisana jest wielkimi literami, kolor całości to mocno głęboki granat. Około roku
1973 zmieniono nieco wygląd logo (na omówiony wyżej), bardziej go upraszając.
Zniknęły dodatkowe kółka wokół "tarczy strzelniczej" oraz spłaszczono czcionkę w
nazwie (logo przed 1973 r. wyglądało jak w zał. 5).
ANIMEX
FAX
Nazwa. Prefiks ANIM- mówi o działalności dotyczącej zwierząt
22
. Nie jest to
bynajmniej ich ochrona - wprost przeciwnie - przetwórstwo w celach konsumpcyjnych.
Końcówka -EX sugeruje eksportowy charakter firmy.
Logo. Kształt logo wynika z nałożenia na siebie formy prostokąta i okręgu. Nazwa
firmy jest pisana wielkimi, pochyłymi, pogrubionymi i podkreślonymi mocno literami;
odróżnia się od zaokrąglonych dodatków, sytuujących przedsiębiorstwo w
konkretnym miejscu (POLSKA, WARSZAWA) - być może na wypadek, gdyby
powstała np. filia zagraniczna (mogłaby się wtedy nazywać np. ANIMEX NEW YORK
USA). Kolor zielony kojarzy się z ekologią, bardziej z działalnością w przetwórstwie
roślinnym niż zwierzęcym.
Wszystkie powyższe kompozycje logo są raczej zamknięte; najbardziej jest to
widoczne w przypadku ANIMEX-u i METALEXPORT-u, najmniej - w przypadku
ELEKTRIM-u. Także te trzy znaki, zawierające elementy dodatkowe oprócz samej
21
"Kupiec uniwersalny", Perspektywy 1977 nr 32 s.10-11
22
z łac. animal - zwierzę, od anima - istota żywa (Kopaliński 1967/1989)
37
nazwy, są symetryczne. Jak już wcześniej wspomniałam, wszystkie kompozycje są
na tyle przejrzyste i dobrze oddające charakter przedsiębiorstw, iż nie było powodu,
aby je zmieniać po 1989 r. Zastanawia, dlaczego tak często jest użyty kolor niebieski
bądź granatowy.
4.4. Public
relations
"Public relations - [...] 2. skłanianie społecznego otoczenia organizacji do
pozytywnych postaw wobec niej, kształtowanie pozytywnego jej wizerunku oraz
społecznej użyteczności i marki jej produktów [...]". (Bolesta-Kukułka 1993a)
"Public relations to, z jednej strony, organizowanie spotkań z najważniejszymi
klientami firmy albo konferencji prasowych, a z drugiej - uprzejma telefonistka w
centrali, estetyczne listowniki ze znakiem graficznym firmy, raporty roczne dla
akcjonariuszy, jednolite ubrania personelu firmy. [...] [są to] działania tworzące i
podtrzymujące jak najlepsze stosunki firmy z jej otoczeniem (klientami, dostawcami,
pośrednikami handlowymi, bankami, środkami masowego przekazu)". (Kall 1995, s. 17)
W ówczesnych czasach odpowiednikiem współczesnego pojęcia public relations w
polskiej prasie mogły być m.in. artykuły, w których zawarto tezy o społecznej
użyteczności danego przedsiębiorstwa i jego produktów.
"Większość tych pozycji [przedmiotów obrotu METALEXPORT-u - przyp. mój] należy do
kategorii wyrobów nowoczesnych, odgrywających bardzo poważną rolę w rozwoju
gospodarczym [...]". (Życie Gospodarcze
23
1978 nr 32 s. 13, podkr. moje)
Jednakże bezpośredniej formy tego narzędzia marketingowego nie stosowano, a
przynajmniej nie zetknęłam się z nim podczas moich badań. Zapewne istniały
(szczątkowo) takie formy, jak konferencje prasowe czy spotkania z najważniejszymi
kontrahentami, jednakże należy przypuszczać, iż były one raczej nieformalne i nie na
dużą skalę.
Formą pokazania przedsiębiorstwa od jego dobrej strony było także umieszczanie
całostronicowych informacji o przyznaniu mu wyróżnienia czy nagrody - najlepiej
międzynarodowej (patrz zał. 29). Było to działanie zgodnie z powiedzeniem: "Fakty
mówią same za siebie". Z formą "artykułu sponsorowanego", tak popularną w
obecnych czasach, można było się spotkać dość rzadko i tylko w prasie
obcojęzycznej (czyli skierowanej do odbiorcy, kontrahenta zagranicznego).
Przykładem mogą być tu dwa fragmenty tego typu publikacji (zał. 14 i 19). Oba
38
dotyczą UNIVERSAL-u. Zawarto w nich m.in. opis importowanych i eksportowanych
produktów, dokonania w zakresie współpracy z markowymi, zachodnimi firmami
(SIEMENS, BAUKNECHT). Jednakże były to nieliczne wyjątki, potwierdzające regułę,
iż przed 1989 r. w polskojęzycznej prasie nie pojawiały się artykuły sponsorowane.
Częściowo także funkcję public relations spełniały targi międzynarodowe (omówione
w rozdziale 4.5.2), w których bardzo aktywnie uczestniczyły przedsiębiorstwa handlu
zagranicznego.
Po roku 1989 ukazały się liczne artykuły sponsorowane. Miały one spełniać nieco
szerszą funkcję niż reklamy, gdyż omawiały działalność przedsiębiorstwa dość
dogłębnie - ogólnie lub konkretny problem, w postaci tekstu odautorskiego bądź
wywiadu z dyrektorem/kierownikiem. Przy czym tego typu publikacje opatrzone są
informacją "promocja" bądź "artykuł sponsorowany". Umieszczane tam informacje
pokazują daną firmę od jak najlepszej strony:
"Jest to możliwe dzięki bardzo wysokiej jakości >Krakusa< i prawidłowo prowadzonej
przez >Animex< reklamie. [...] specjalizacja w wielu grupach towarowych zapewnia
odpowiedni poziom jakości. W powiązaniu z wybitnymi walorami smakowymi powoduje,
że nasze produkty mają utrwaloną pozycję i cieszą się [...] dobrą opinią w świecie". (ŻG
1993, nr 12, s. 26 - zał. 35)
"[...] tak solidna firma eksportowa, jaką jest >ANIMEX<, nie pozwoli sobie na wysyłkę
czy nawet ofertę towaru gorszej niż dotychczas jakości". (ŻG 1992, nr 21, s. 23 - zał.
36)
"Ponadto nie są już pracownikami jakiegoś, jednego z wielu w tej okolicy PGR, lecz
>ANIMEX-u< - firmy o światowej renomie. [...] Od wejścia >ANIMEX-u< skończyły się
też [...] kłopoty finansowe". (ŻG 1993, nr 23, s. 18 - zał. 37)
Ponadto są one umieszczone w kontekście przyczyniania się do odgrywania znacznej
roli w polskiej gospodarce: ratowania polskiej bazy postpegeerowskiej (ANIMEX - w
zał. 37), czy też przyczyniania się do zwiększenia malejącego eksportu (znów
ANIMEX - w zał. 35). Powyższe przykłady dotyczą wyłącznie jednego
przedsiębiorstwa - ANIMEX-u, albowiem właśnie te materiały promocyjne, w dużych
ilościach pojawiły się w prasie po roku 1989.
Ewidentnym przykładem dbania o public relations po 1989 r. są życzenia świąteczne
złożone przez ELEKTRIM "Partnerom, Klientom i Akcjonariuszom" - czyli wszystkim
oddziaływaczom organizacji (patrz zał. 43). Jest to dowód na to, iż organizacja dobrze
23
Życie Gospodarcze będę dalej oznaczać skrótem ŻG.
39
przystosowała się do nowego systemu rynkowego, w którym to narzędzie
marketingowe jest niezwykle ważne.
4.5. Publicity
Publicity to
"[…] rozgłos, jaki uzyskuje firma lub jej produkty dzięki środkom masowego przekazu".
(Kall 1995, s. 17-18).
Jest to skutek działania raczej niezamierzonego, niezaplanowanego. O ile o public
relations firma zabiega sama, o tyle publicity jest kreowane przez mass media same
w sobie. Oczywiście może się zdarzyć, i zdarza się to, że zainteresowana firma
pomaga w osiągnięciu swojego dobrego publicity.
W szczególności w niniejszej pracy chciałabym omówić artykuły prasowe oraz
wywiady z dyrektorami przedsiębiorstw handlu zagranicznego.
4.5.1. Artykuły prasowe oraz wywiady z kierownikami/dyrektorami
Był to dominujący w latach 1970-89, a ważny po 1989 r. rodzaj publicity. Wszak
czasopisma i gazety były i są szeroko dostępnym źródłem informacji, choć ich siła
nieco obniżyła się w latach 90. na korzyść innego masowego medium - telewizji.
Przedsiębiorstwom przed 1989 r. nie zależało przede wszystkim na utrwalaniu
swojego wizerunku w społeczeństwie polskim czy też zwiększaniu sprzedaży
produktów, gdyż nie te wyznaczniki były priorytetowe.
Karpiński (1992) uważa, że:
"[...] w ustroju komunistycznym rządzący traktują gospodarkę jako narzędzie władzy,
która w państwie uzależnionym służy potrzebom państwa zwierzchniego, służy
wspólnocie socjalistycznej, zbrojeniom, budowie nowego społeczeństwa [...]" (s. 100)
W pełni potwierdza to wypowiedź dyrektora naczelnego ELEKTRIM-u w rozmowie z
dziennikarzem "Życia Warszawy":
" - Czy można mówić, że kontrakty te są świadectwem konsekwentnej realizacji
programu socjalistycznej integracji gospodarczej?
- Z pewnością bez tego procesu integracyjnego i bez pogłębiania się specjalizacji
przemysłów krajów RWPG, Polska nie mogłaby samodzielnie podjąć się produkcji
40
urządzeń dla elektrowni atomowych. Jest to więc przykład, jak dzięki integracji rozwijają
się nasze narodowe specjalności". (Życie Warszawy
24
1977, nr 252, s. 1-2)
Niezbędnym elementem wywiadów i artykułów prasowych było zwracanie uwagi na
silne więzi, jakie łączą "zaprzyjaźnione" kraje - Polskę i ZSRR oraz inne z bloku
socjalistycznego.
"Uwzględniając poważne zadania w dziedzinie handlu zagranicznego Polska Izba
Handlu Zagranicznego prowadzi działalność zmierzającą do rozwoju i umacniania
stosunków gospodarczych z ZSRR [...]". (HZ 1981, Wydanie specjalne, s. 32)
Często spotykanymi podkreśleniami ważności stosunków w ramach krajów RWPG,
były zobowiązania poszczególnych przedsiębiorstw z okazji ważnych wydarzeń.
"13. bm. odbyła się w Moskwie miła dla nas [ELEKTRIM-u - przyp. mój] uroczystość
przekazania partnerom radzieckim meldunków o przedterminowych dostawach,
zrealizowanych dzięki zobowiązaniom podjętym z okazji 60 rocznicy Rewolucji
Październikowej". (ŻW 1977, nr 252, s. 2)
Bardzo ważny był również plan (tworzony centralnie), i to nie plan sprzedaży, lecz
wytworzenia (dla firm produkcyjnych), wypełnienie normy w procentach założonego
planu; najlepiej jeśli była to liczba powyżej stu:
"Mimo tej trudnej, bez wątpienia, sytuacji METALEXPORT w sumie zakończył
pomyślnie 1975 rok, wykonując z nadwyżką plan eksportu do krajów kapitalistycznych.
Wykonanie zadań 1975 roku w porównaniu do 1974 roku dało nam dynamikę przyrostu
eksportu do krajów II obszaru w wysokości 124 proc. - przy pełnym wykonaniu naszych
zobowiązań kontraktowych wobec partnerów z obszaru RWPG. Zadania ubiegłej
pięciolatki znacznie przekroczyliśmy, dając dodatkowo ponad plan 5-letni w eksporcie
do KK [krajów kapitalistycznych - przyp. mój] poważne kwoty dewizowe i wykonanie
planu 5-letniego w tym obszarze w 158 proc." (ŻG 1976, nr 17, podkr. moje)
Magiczne słowo plan zrobiło w ówczesnych czasach furorę, szczególnie gdy
dotyczyło ono uzyskania większych efektów w krótszym niż zakładano czasie.
"[...] [zakłady] przekazane zostały do użytku w listopadzie 1976 r. - na 6 miesięcy przed
planowanym terminem". (ŻW 1977, nr 23, s. 1, podkr. moje)
"Plan w roku ubiegłym wykonaliście [UNIVERSAL - przyp. mój] już w październiku".
(ŻW 1988, nr 23, podkr. moje)
"W 1975 r. - w trudnej sytuacji rynkowej i niełatwej, jeżeli chodzi o skompletowanie
atrakcyjnej oferty eksportowej - przekroczyliśmy plan wywozu [...]". (Perspektywy 1977,
nr 32, s. 10, podkr. moje)
Jak już wcześniej wspominałam (r. 3.1), przedsiębiorstwa państwowe nie działały w
pełni samodzielnie - sterowało nimi faktycznie państwo, przywódcy partyjni, rząd -
organ naczelny. To również było tematem artykułów prasowych:
24
Życie Warszawy będę dalej oznaczać skrótem ŻW.
41
"W przypadku narzędzi występuje ponadto zwiększony popyt rynku wewnętrznego,
wynikający między innymi z konieczności jak najlepszego zabezpieczenia programów
operacyjnych rządu". (ŻW 1982, nr 33, podkr. moje)
"Nie mamy, jak dotychczas, żadnych bodźców dla wzrostu eksportu, poza dyrektywą
jednostki nadrzędnej". (HZ 1981, nr 8-9, s. 55, podkr. moje)
Wypowiedzi te świadczą o tym, iż to wyłącznie rząd, a nie naturalne mechanizmy,
steruje popytem.
Również z przeprowadzonych w końcu lat 70. badań wśród 107 dyrektorów
organizacji przemysłowych, dotyczących celów wymiany z zagranicą wynika, iż
jednym z ważniejszych (piątym według ważności) było uzyskanie akceptacji władz
wyższych (przed innym - uzyskaniem wyższych zarobków przez pracowników). (Otta
1985a, s. 15)
O zakresie działalności i odpowiedzialności za tak ważną dziedzinę gospodarki, jaką
jest eksport i jego aktywizacja, wiele może powiedzieć nam następujący fragment:
"Duże znaczenie ma konsekwentna praca warszawskiej organizacji partyjnej w
zakresie aktywizowania eksportu, a zwłaszcza prowadzona przez Komitet Warszawski
inicjatywa wieloletnich partyjnych programów rozwoju eksportu". (HZ 1974, nr 2, s. 55)
W trudnych, kryzysowych latach 80., przedsiębiorstwa handlu zagranicznego miały za
zadanie m.in zapewnić dostarczanie potrzebnych i brakujących produktów na polski
rynek, mimo iż ich głównym zadaniem był przecież eksport. Wiązało się to oczywiście
z brakiem zysków.
"- Czy zwiększone operacje importowe są dla waszego przedsiębiorstwa rentowne?
- Można powiedzieć, że nasze zyski pochodzą wyłącznie z eksportu, natomiast cały ten
import wykonujemy jak gdyby za darmo". (ŻW 1984, nr 82, s. 2)
"Czasami odnosi się wrażenie, że i państwowe firmy tylko udają, że eksportują. A
naprawdę - to jeśli mogą - sprzedają tylko tyle, aby żyć". (HZ 1985, nr 8, s. 30)
Wywiady z kierownikami przedsiębiorstw można uznać za narzędzie pośrednie
pomiędzy public relations a publicity. O przynależności do pierwszej z tych kategorii
świadczyć może fakt, iż to przedstawiciel danej firmy wypowiada się o niej samej,
kreując jednocześnie obraz zarządzanego przez siebie przedsiębiorstwa. Natomiast
cechą tego typu wywiadu jako formy publicity może być fakt, iż to dziennikarz
zaprasza przedstawiciela danej organizacji i zadaje pytania, kierując rozmowę na
konkretne tematy, które nie muszą być bezpośrednio związane z danym
przedsiębiorstwem, choć z reguły są.
42
O stosowaniu public relations przez dyrektorów świadczyć mogą poniższe fragmenty
wywiadów:
"ELEKTRIM należy do największych dostawców w dziedzinie elektrotechniki do Kraju
Rad". (ŻW 1977, nr 252, s. 6)
Dyrektor UNIVERSAL-u stara się z kolei podkreślić, iż kieruje firmą nowoczesną,
przygotowaną na każdą okoliczność:
"Dysponując doświadczoną kadrą pracowników, którzy mają nawiązane kontakty, nie
obawiamy się trudnej nieraz akwizycji [...] PHZ UNIVERSAL ma już pewne
doświadczenie we wprowadzaniu reformy gospodarczej, gdyż stosunkowo wcześnie
rozpoczęliśmy przygotowania do niej". (ŻW 1982, nr 57, s. 6)
Z kolei dyrektor ANIMEX-u kładzie nacisk na tradycje swojej firmy i wysiłki ponoszone
w kierunku polityki prorynkowej, co świadczyć może o dbałości o wyznaczniki pozycji
danej firmy:
"Mamy w tej dziedzinie [eksportu mięsa - przyp. mój] bogate tradycje. Robimy zresztą
wszystko, aby nawet w najtrudniejszym okresie utrzymać dobrą markę na rynku [...]".
(ŻW 1984, nr 82)
Ważnym elementem jest przedstawianie osiągnięć firmy i jej nowoczesności, choć,
jak wiadomo, przykłady pokazujące te wymiary są zmienne w czasie:
"Naszym dużym osiągnięciem akwizycyjnym [...] jest wejście w tym roku na rynek
Kanady i USA". (Trybuna Ludu
25
1979, nr 59)
"[...] ale jednocześnie staramy się nie popaść w rutynę a przede wszystkim działać
nowocześnie [...] Posiadamy własny ośrodek obliczeniowy, wyposażony w komputer
biurowy i połączony urządzeniem terminalowym z ośrodkiem obliczeniowym
Ministerstwa Przemysłu Maszynowego". (ŻW 1978, nr 103, s. 3)
Są to przykłady unaoczniające, jak ważny był wyścig pomiędzy krajami dwóch bloków
- Wschodniego i Zachodniego. Wyścig ten obejmował m.in. technikę i technologię.
Gdy modne stały się komputery osobiste, nie mogło ich zabraknąć także w polskich
firmach, i to szczególnie w zintegrowaniu z ośrodkiem obliczeniowym (zapewne aby
mógł obliczać te wielkie liczby - sztuki wyprodukowane, przekroczenia planów). Z
kolei w technice (sprzedaży) dorównujemy krajom Ameryki - udało się "podbić"
Kanadę i USA. To dopiero sukces! Oczywiście, do dobrego tonu należy pochwalenie
się tym.
25
Trybunę Ludu będę dalej oznaczać skrótem TL.
43
Prawdziwe zdumienie może budzić wypowiedź jednego z dyrektorów
METALEXPORT-u, świadcząca przynajmniej o wiedzy, jeśli nie praktyce, działań
marketingowych:
"W METALEXPORCIE wprowadziliśmy system bieżących analiz kształtowania się cen
zbytu, trendów cenowych konkurencji. Te analizy dały nam odpowiedź na pytanie
odnośnie naszego miejsca w aktualnych warunkach na świecie". (ŻG 1976, nr 17, s.
12)
Często wypowiedzi cechują się zachwalaniem nie tylko własnego przedsiębiorstwa,
ale, co ciekawe (choć typowe w tamtych latach), także Polski i polskiego przemysłu
na arenie międzynarodowej, nawet mimo kryzysów i słabej koniunktury:
"[...] aby polska specjalność [przemysł obrabiarkowy - przyp. mój], świadcząca również
o awansie technicznym naszego kraju [...]". (ŻW 1977, nr 62)
"[...] wejście Polski do ekskluzywnego klubu producentów urządzeń dla siłowni
jądrowych staje się faktem. [...] Uzyskanie tego typu zamówień świadczy o uznaniu dla
polskich producentów, którzy osiągnęli wysoki poziom zarówno jeśli chodzi o
projektowanie, jak i produkcję urządzeń energetycznych dla elektrowni cieplnych". (ŻW
1977, nr 252, s. 1)
Dyrektorzy przedsiębiorstw handlu zagranicznego zdawali sobie jednak doskonale
sprawę z różnic pomiędzy rynkami Europy Zachodniej a polskim i wynikających z nich
konsekwencji:
"Jednakże sytuacja na tych rynkach [światowych - przyp. mój] bardzo się różni od
obserwowanej na rynku krajowym. Nie ma monopolu dostawcy, natomiast trzeba liczyć
się z konkurencją". (ŻW 1982, nr 57, s. 6)
Doświadczeni kierownicy dają rady nowym, polskim uczestnikom rynków
zagranicznych, jak należy postępować, aby przynajmniej wejść na nie, jeśli nie
osiągnąć sukcesu:
"Oni [nie-specjaliści wchodzący na rynki zagraniczne - przyp. mój] tam bowiem dopiero
dowiedzą się, że ziemniaki przed sprzedażą muszą być umyte, usłyszą o konieczności
posiadania wabiących oko opakowań, zrozumieją, jaką treść ma słowo jakość i poczują
co znaczy walczyć o miejsce na rynku". (ŻW 1988, nr 23)
Znali oni doskonale wymagania tych rynków oraz realia polskiej produkcji, co
dowodzić może tezie o działalności przedsiębiorstw państwowych jako uczestnikach
pewnego rodzaju przedstawienia teatralnego:
"W zasadzie nie boimy się o zbyt [za granicą - przyp. mój] - dajcie nam tylko towar o
właściwych parametrach, walorach funkcjonalnych i >kosmetycznych< dostarczony w
żądanych przez odbiorcę terminach". (Perspektywy 1977, nr 32, s. 10)
Niestety sztuka, jaka była odgrywana przez wiele lat w Polsce, nie okazała się
komedią; była raczej tragedią, a w najlepszym przypadku tragikomedią. Na szczęście
44
społeczeństwo polskie potrafiło zachować pewien dystans wobec rozgrywających się
wydarzeń.
Po roku 1989 firmy zaczęły zabiegać o samoistne kreowanie swojego wizerunku w
mediach. Stąd przypadkowość przedstawienia przedsiębiorstwa w jakimkolwiek
świetle bez udziału zainteresowanego jest raczej znikoma. Publicity stało się de facto
public relations
26
. Od tej reguły znalazłam jednak nieliczne wyjątki.
Przede wszystkim przedsiębiorstwa przekonały się o sile hasła "Reklama dźwignią
handlu".
"Żeby istnieć [...] nie można żałować pieniędzy na reklamę i trzeba dbać o atrakcyjność
jej formy. Obok tradycyjnych form promocji [...] >Animex< przeprowadził kilka
chwytliwych akcji reklamowych. [...] Stephanie Powers była przed dwoma laty w
Janowie na aukcji i kupiła klacz arabską. Obiecała źrebię (ogiera) podarować Lechowi
Wałęsie". (ŻG 1991, nr 20, s. 16)
Dodatkową rolę odgrywają tu także czynniki polityczne, gdyż jak wiadomo, Lech
Wałęsa jeszcze w 1991 cieszył się duża charyzmą w społeczeństwie, nie tylko
polskim.
Dość obszerną retrospektywą prywatyzacji przedsiębiorstw handlu zagranicznego jest
artykuł Tarnowskiego (1996) w Polityce. Rysuje się tutaj dosyć nieciekawa sytuacja
tych organizacji.
"Spośród 77 jednostek handlu zagranicznego w latach 1990-95 sprywatyzowano tylko
24, czyli 31 proc. całości. A jeszcze w połowie 1992 r. Sejm wyrażał oficjalnie [...]
nadzieję, że zakończenie procesu prywatyzacji sektora handlu zagranicznego nastąpi
na przełomie lat 1993 i 1994. [...] O tym, że z prywatyzacją central handlowych będą
kłopoty, wiadomo było od początku. Przesądzała o tym zarówno ich skomplikowana
sytuacja prawna, własnościowa, jak też nietypowość wystawianego na sprzedaż
>towaru<. Tu z reguły nie było do zaoferowania żadnych maszyn, przemysłowych hal,
składów itp., a co najwyżej budynek, znak firmowy, umiejętności pracowników i
kontakty na rynku".
Tarnowski opisuje również wynik przeobrażeń, jakie dokonały się w tych
przedsiębiorstwach po 1989 r.
"Stare nazwy zostały, ale pod dawnymi szyldami w większości przypadków jest już
całkiem inna zawartość".
Sytuacja wygląda niezbyt ciekawie, również perspektywy nie przedstawiają się zbyt
interesująco.
"[...] prywatyzacja dawnych central jest jednak ciągle mocno rozgrzebana [...]"
26
patrz rozdz. 4.4
45
Przykładem może być tu UNIVERSAL, który przeżywał liczne perypetie w związku z
prywatyzacją i pojawieniem się jego akcji na giełdzie papierów wartościowych.
"Nastąpił krach na rynku akcji >Universalu<. 36 tysięcy akcjonariuszy, którzy
zainwestowali w tę firmę musi liczyć się z ewentualnymi stratami finansowymi. [...]
minister [sprawiedliwości - przyp. mój] dopatrzył się w procesie przekształcenia
>Universalu< ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w spółkę akcyjną [...] kilku
formalnych nieprawidłowości. [...] Zawirowanie wokół >Universalu< można widzieć jako
osobistą porażkę Przywieczerskiego [dyrektor generalny i prezes UNIVERSALU -
przyp. mój], który jak tamburmajor wyszedł przed orkiestrę grającą melodie
prywatyzacyjne". (Przegląd Tygodniowy 1991, nr 49, s. 1 i 4)
A jeszcze rok wcześniej sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Można ją odtworzyć na
podstawie wywiadu przeprowadzonego z dyrektorem generalnym UNIVERSAL-u:
"- Zamierzałem zacząć rozmowę od najwłaściwszego - ze względu na przyznanie panu
nagrody im Zygmunta Szeligi - pytania: jak pan to robi, że >Universal< pod pana
panowaniem tak świetnie, zważywszy warunki, sobie poczyna?
- [...] uważam, że dwie są podstawy powodzenia w poczynaniach gospodarczych:
fachowość i zdolność do podejmowania ryzyka". (Polityka 1990, nr 19)
Przykład ten świadczy o komplikacjach, jakie pojawiły się w wyniku przeobrażeń
przedsiębiorstw (szczególnie państwowych) po 1989 r. Popełniono niedopatrzenia i
błędy, które odbijały się potem społecznym echem.
Podobne problemy pojawiły się podczas prywatyzacji ELEKTRIM-u. Dotyczyły one
głównie zagadnień majątkowo-finansowych. Szeroko opisuje je Czekaj (1991):
"Poważne niejasności powstają także na tle analizy danych dotyczących pozostałych
form rozdysponowania źródeł funduszy [...]". (s. 5)
Mimo przejściowych kłopotów, wszystko skończyło się pomyślnie:
">Elektrim< [...] wszedł na giełdę, zyskał miano wiarygodnego partnera i dostęp do
zagranicznych linii kredytowych [...] ma mocną pozycję na rynku, na co znaczący wpływ
miała prywatyzacja firmy". (ŻG 1994, nr 44, s. 23)
Sytuacja zdaje się wyglądać całkiem dobrze; spośród prezentowanych tu firm
większość jest już sprywatyzowana, a nawet ich akcje są obecne na giełdzie
papierów wartościowych (patrz rozdz. 3.2)
Przedsiębiorstwa korzystały z okazji, jaka nadarzyła się na ówczesnym,
przełomowym rynku:
"[...] są to wszystko doraźne inwestycje, robione z zamiarem szybkiego zarobienia
pieniędzy [...]". (ŻG 1994, nr 14, s. 4)
Ale przede wszystkim organizacje te stały się aktywnymi uczestnikami rynku,
nierzadko zmieniając formułę swojej działalności:
46
"- Czy można mówić o ekspansji na rynek krajowy?
- Myślę, że na tym głównie polega zmiana formuły czy strategii naszej działalności [...]
- Proszę wybaczyć, ale co tu jest grane?
- Nic nadzwyczajnego. Wielkie koncerny [...] operują kapitałem w sposób bardzo
zróżnicowany, stale poszukujący nowych rynków i dziedzin. Jedynym kryterium jest
zysk". (Przegląd Techniczny 1995 nr 37, s. 8 -9)
"[...] >Animex< zamierza aktywnie uczestniczyć w prywatyzacji przemysłu mięsnego".
(Nowe Życie Gospodarcze
27
1996, nr 11, s. 52)
Nowym wyzwaniem dla przekształconych już przedsiębiorstw jest coraz bliższy
związek Polski z Unią Europejską:
"[...] od dzisiaj jesteśmy w Unii, a więc trzeba zacząć oszczędzać, być bardziej
sprawnym i efektywnym". (ŻG 1994, nr 14, s. 5)
Dyrektor ELEKTRIM-u jest sceptycznie nastawiony do tak ważnego instrumentu,
jakim jest public relations:
"- [...] Pan jednak rzadko wypowiada się publicznie. Nie zależy panu na reklamie?
- Zależy, jak wszystkim, ale też sądzę, że reklama nie zastąpi rzeczywistych wyników.
A już reklama w wykonaniu własnym bywa zawsze podejrzana". (tamże, s. 6)
Wśród wypowiedzi dyrektorów pojawiają się czasem odniesienia do lat minionych:
"Gospodarka centralnie planowana miała chyba najmniejszy wpływ na sferę handlu
zagranicznego. Głównym zadaniem było sprzedać jak najwięcej do tzw. II obszaru i
zdobyć jak najwięcej dewiz. I to robiliśmy". (NŻG 1995, nr 26, s. 12)
Z tej wypowiedzi wynika pewna sprzeczność; mimo, iż jak twierdzi dyrektor
ELEKTRIM-u, głównym zadaniem przedsiębiorstw handlu zagranicznego w latach
przed 1989 r. był eksport do krajów kapitalistycznych, to jednak w prasie podkreślało
się ważkość współpracy i wielkie liczby w wymianie towarowej z krajami dawnego
bloku socjalistycznego (zob. wypowiedzi z lat 1977-81 na początku rozdz. 4.5.1). Co z
kolei sugerowałoby, iż eksport z krajami pierwszego obszaru płatniczego jest
najważniejszy.
Dziennikarz Życia Gospodarczego zauważa jednak:
"W szczytowym okresie lat 80. [...] - to trzeba przyznać - >Elektrim< korzystał z
kredytów lub gwarancji rządowych. Wykorzystał jednak tę szansę". (ŻG 1994, nr 44, s.
23)
Niecelowa więc wydaje się krytyka dawnego ustroju; oto okazuje się, iż można było
osiągnąć wówczas wymierne korzyści.
27
Nowe Życie Gospodarcze będę dalej oznaczać skrótem NŻG.
47
4.5.2. Targi międzynarodowe
Szczególnym narzędziem promocji firmy takiej jak przedsiębiorstwo handlu
zagranicznego, są organizowane targi tematyczne. Firma prezentuje tam swoje
osiągnięcia i zachęca do współpracy przybyłych kontrahentów na wydzielonym
odpowiednio stoisku. Jest to element public relations, z którego wynika jednocześnie
publicity, gdyż targi takie cieszyły i cieszą się ogromnym zainteresowaniem świata
mediów. Jest więc okazja do zaprezentowania się od jak najlepszej strony.
Współczesne międzynarodowe targi, obejmujące swym zakresem jedną bądź więcej
dziedzin przemysłu i handlu, odbywają się periodycznie w określonym miejscu i
czasie. Spełniają one dwie podstawowe funkcje (Malinowski i Muszyński 1978):
1. handlowo-twórcze; polegają one na eksponowaniu wartości użytkowej
oferowanego towaru i na zachęcaniu do jego zakupu, a także na kształtowaniu
popytu.
2. informacyjne; istnieje możliwość uzyskania informacji w tym samym miejscu i w
krótkim czasie oraz przeprowadzenia samodzielnych badań typu field-research.
Targi należą do najbardziej skutecznych okazji reklamowych dla wystawcy. W ich
trakcie można stosunkowo łatwo zbadać efektywność własnej działalności
reklamowej. Stosuje się tutaj reklamę targową, która powinna spełniać dwie
podstawowe funkcje: pobudzania popytu oraz eliminowania konkurencji.
Tak więc targi międzynarodowe są aktywną formą promocji handlu zagranicznego.
Wszelkie imprezy targowe i wystawiennicze zostały zakwalifikowane (przez
International Trade Center) do czterech podstawowych grup (Rybak 1975):
1. targi międzynarodowe ogólne (Hannover-Messe, Mediolan, Brno);
2. targi specjalistyczne międzynarodowe (IKOFA w Monachium, ANUGA w Kolonii,
SIAL w Paryżu);
3. wystawy branżowe międzynarodowe;
4. wystawy i pokazy własne w skali krajowej w kraju i za granicą.
Międzynarodowe Targi Poznańskie należą do pierwszej z czterech kategorii i to o
nich, z racji zakresu i tematyki, będę mówić w dalszej części pracy.
48
4.5.2.1. Historia i znaczenie Międzynarodowych Targów Poznańskich
Jako, że wszelakie targi i wystawy, a w Polsce szczególnie Międzynarodowe Targi
Poznańskie, odgrywały w przeszłości, tak jak i odgrywają dziś znaczącą rolę w
promowaniu przedsiębiorstw, pozwolę sobie przytoczyć słów kilka o historii tych
ostatnich.
Pierwszy "Targ Poznański" otwarty został 28 maja 1921 r. W tym też roku władze
miasta Poznania powołały "Targ Poznański" jako instytucję miejską, z
wyodrębnionym budżetem. Tak więc pierwsza impreza targowa odbyła się niespełna
3 lata po uzyskaniu niepodległości. Zgrupowała ona 1200 wystawców ziem polskich.
Poczynając od trzeciego "Targu Poznańskiego" w 1923 r. potwierdzony został trwały
charakter tej imprezy. W 1928 r. coroczną imprezę poznańską zatwierdzono jako
międzynarodową, a w 1927 r. Targi Poznańskie stały się członkiem - założycielem
Związku Targów Międzynarodowych. W latach 30. spadła frekwencja wystawców, co
było spowodowane kryzysem międzynarodowym. W okresie wojny obiekty targowe
uległy znacznym zniszczeniom. Szybko przystąpiono do odbudowy; już w 1947 r.
odbyła się pierwsza targowa impreza powojenna. Pod koniec lat 40. wzrosła liczba
zagranicznych wystawców, co było spowodowane postępującą centralizacją
gospodarki uspołecznionej jak i szybkiej likwidacji sektora nie uspołecznionego. W
tym czasie próbowano uczynić z targów imprezę o charakterze propagandowym,
ekspozycję podporządkowano prezentacji osiągnięć powojennej odbudowy
gospodarki i jej przekształceń. W latach 1951-54 działalność targów została
zawieszona. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych Międzynarodowe Targi
Poznańskie osiągnęły znów znaczną pozycję w wymiarze międzynarodowym. W
latach siedemdziesiątych Targi w Poznaniu były szczególnie chętnie odwiedzane
przez zagranicznych wystawców ze względu na ogromny wzrost zakupów
importowych (z których duża część została zmarnotrawiona). Niestety na początku lat
80. - w czasach załamania polskiej gospodarki - wielu spośród zagranicznych
wystawców nie dotarło na targi. Dopiero pod koniec lat 80. i na początku 90.
Międzynarodowe Targi Poznańskie odzyskały swój właściwy prestiż.
49
4.5.2.2.Targi międzynarodowe w prasie
Czego można dowiedzieć się z publikacji w prasie na temat targów? Bardzo wiele, i to
najczęściej ciekawych informacji.
"Międzynarodowe targi i wystawy są stymulatorami światowego handlu, to one sprzyjają
nawiązywaniu nowych kontraktów i pełnią rolę niezastąpionego instrumentu
marketingowego wspierając ofensywę eksporterów". (HZ 1985, nr 2, s. 26)
Dziennikarze porównują targi do olimpiad sportowych, słusznie wskazując na ich
polityczny wymiar, na styku wschód-zachód, kapitalizm-socjalizm.
"Podobnie jak olimpiady - tak i targi międzynarodowe są elementem walki politycznej w
naszym podzielonym świecie". (HZ 1985, nr 8, s. 28)
Wszyscy zdawali sobie sprawę z międzynarodowej, rynkowej funkcji targów:
"Za podstawowy czynnik promocji handlu zagranicznego mający bezpośredni wpływ na
wielkość obrotów eksportowych, uznano organizacje oraz udziały wystawców w
międzynarodowych targach i wystawach". (HZ 1975, nr 4, s. 30)
Jednakże terminologia, jaką posługiwano się przy opisie tego typu wydarzeń,
sugerowała "imperialistyczne" zadania, które spełniały targi.
"Stworzenie właściwego klimatu >publicity< wokół wystąpienia na targach czy wystawie
oceniane jest jako duży sukces propagandowy, który przynosi korzyści bezpośrednie,
jak wzrost sprzedaży i pośrednie jak kształtowanie opinii o towarze, jego producentach i
kraju pochodzenia. Wystawcy zabiegają o zapewnienie odwiedzenia pawilonu lub
stoisk przez osoby oficjalne z kół rządowych, finansowych i przedstawicieli
największych potencjalnych nabywców. Informacje o wizytach, zamieszczane w prasie,
gazecie targowej czy reprodukowane i popularyzowane fotografie z VIP (bardzo
ważnymi osobistościami) są źródłem dla bieżących i perspektywicznych kampanii
reklamowych. Wypowiedzi o towarach stają się często sloganami handlowymi a
wypowiedzi o kraju wystawcy podstawą działalności ogólno-propagandowej na
przyszłość i argumentami w negocjacjach handlowych". (tamże, s. 31)
Gdzieniegdzie można było dostrzec autentyczne wypowiedzi, nie obciążone
socjalistyczną cenzurą, lecz pokazujące prawdziwe oblicze i funkcje tego rodzaju
przedsięwzięć. Cytaty takie są perełkami pośród propagandowego zalewu nudnych
opisów, naszpikowanych mnóstwem niepotrzebnych, politycznych haseł.
"Targi międzynarodowe są nie tylko barometrem koniunktury ale i okazją syntetycznych
badań marketingowych, koniecznych dla programowania strategii reklamowej
producentów i handlu, nieocenionym źródłem informacji "z pierwszej ręki" o
najnowszych osiągnięciach w technologii produkcji towarów i opakowań, potrzebach i
możliwościach poszczególnych krajów. Są też miejscem spotkań polityków i działaczy
gospodarczych z różnych krajów, a wreszcie - towarzyskim spotkaniem importerów i
eksporterów, których osobiste kontakty mają często decydujące znaczenie dla dalszej
współpracy. Nie bez znaczenia jest również oddźwięk w prasie, radiu i telewizji kraju
będącego siedzibą danych targów oraz w korespondencjach akredytowanych
50
dziennikarzy z innych krajów - reklama bez ponoszenia kosztów ogłoszeń!" (HZ 1982,
nr 11-12, s. 50)
Traktowane są więc targi jako miejsce wymiany informacji oraz przedstawienia
oferowanych produktów; jednak niebanalne znaczenie ma funkcja propagandowa
oraz towarzyska.
Szczegółowe publikacje nt. targów w Poznaniu ukazywały się co roku w "Handlu
Zagranicznym".
"Szansą przyszłego wzrostu polskiego eksportu i przywracania równowagi wewnętrznej
i zewnętrznej gospodarki są oczywiście wszystkie wyroby polskich wystawców z 57
MTP [Międzynarodowych Targów Poznańskich - przyp. mój], jak też (a może głównie)
te, które znajdują się dopiero na deskach projektantów lub w koncepcjach
wynalazców i konstruktorów". (HZ 1985, nr 8, s. 28, podkr. moje).
Podczas tak ogromnych imprez należało dopiąć wszystko na ostatni guzik, pokazać
się od jak najlepszej strony, nic nie mogło zawieść, nawet gdy w kraju nie panowała
najciekawsza atmosfera polityczna, a przeciętny obywatel nie mógł zaspokoić swoich
bieżących potrzeb konsumpcyjnych.
"Trzecie [wrażenie] - to nieustannie odczuwany ład, porządek, punktualność i
niezawodne zaopatrzenie. To nie piwo "Lech" po 69 złotych i wspaniała kiełbasa na
gorąco w kioskach, nie skrupulatnie i kompetentnie przygotowywane materiały prasowe
w Centrum Prasowym MTP, ani uroda eksponatów i prezenterek, ale to wszystko
razem plus elegancja ekspozycji i wiele nowości ze świata nauki, techniki jak i życia
codziennego - uczyniły z 57 MTP wydarzenie nie tylko gospodarcze, ale i kulturalne".
(tamże, s. 27).
"Pomyślałem [...], że MTP to własność wszystkich Polaków, a także - szerzej niż
Gdańsk czy Szczecin - otwarte okno na świat. To także ten niezwykły fragment Polski,
gdzie w ustalonych godzinach na określonym miejscu zawsze jest kompetentny
pracownik, piwo jest zimne a parówki gorące, w toalecie jest nie tylko papier, ale
ręcznik i mydło, z jednego kranu leci ciepła, z drugiego zimna woda, wszyscy są dla
siebie uprzejmi i uśmiechnięci. Wszędzie jest schludnie i estetycznie [...]". (tamże, s.
31).
Jeśli minimalne wymagania i potrzeby codziennego życia są tak mocno podkreślane,
znaczy to, iż rzeczywiście są one bardzo trudno dostępne. Zatem w miejscu tak
światowym jak targi międzynarodowe można było sobie uświadomić, jak wielkie
mamy braki na szczeblu podstawowym.
"Spokojna i rzeczowa, konsekwentna i przyjazna wobec każdego potencjalnego
wystawcy polityka promocyjna realizowana przez polskie organizacje pozwoliła
Targom przetrwać, a obecnie tworzy podstawy dalszego ich rozwoju. To właśnie
powoduje wzrost znaczenia MTP w światowym wystawiennictwie, umacnianiu ich
renomy jako ważnego punktu kontaktowego między Wschodem i Zachodem". (HZ
1986, nr 8, s. 30)
51
"One same [Międzynarodowe Targi Poznańskie - przyp. mój] są bowiem liczącym się
eksporterem, są koncernem propagandy na rzecz Polski, są stymulatorem techniczno-
ekonomicznego rozwoju Polski, są instytucją oświatową i naukowo-badawczą. I
wreszcie - są składnikiem polskiej historii gospodarczej, a zarazem formą poznania
świata i niezawodnym elementem urody życia". (tamże, s. 32)
Aczkolwiek targi te posiadają i posiadały ogromną renomę, Polska nie mogła zawsze
zaprezentować się na nich od dobrej strony. Gdy nastały lata kryzysu (80.), pozostało
jedynie pokładać nadzieje w przyszłych wyrobach, znajdujących się dopiero w
głowach inżynierów...
Po roku 1989 targi nie straciły ani na ważności ani na znaczeniu - wprost przeciwnie,
jednakże wypowiedzi na ten temat nie były już tak entuzjastyczne, jak wcześniej -
zaczęto je traktować po prostu normalnie.
4.6. Sponsorowanie
Według Kalla (1995)
"[sponsorzy] wspomagają [...] finansowo różne imprezy, oczekując w zamian
zaznaczenia związku firmy ze sponsorowaną działalnością. Sponsorzy [...] pragną w
dyskretny sposób >sączyć< do głów klientów - widzów bądź uczestników
sponsorowanych imprez - swój znak firmowy i slogan. Sponsorowanie to bardzo
skuteczny instrument zwiększania stopnia znajomości firm, które już się wcześniej dały
poznać w jakiś inny sposób". (s. 18)
Sponsorowanie jest bliskie działaniom typu public relations. Jedną z ważnych jego
funkcji jest utrzymanie dotychczasowej renomy przez podmiot sponsorujący. Określa
się to jako "profilowanie image'u" sponsora. Może on spodziewać się oczekiwanych
wyników tylko wtedy, gdy podmiot sponsorowany cieszy się wśród adresatów
wysokim prestiżem osobistym, moralnym i profesjonalnym. Sponsorowanie nie
informuje bezpośrednio o produkcie, lecz stara się wytworzyć przychylny klimat dla
przedsiębiorstwa sponsorującego. (Skibińska, Ruskul, Ochnio 1998)
Od roku 1970 nie udało mi się znaleźć wydarzenia, które w szczególny sposób byłoby
sponsorowane. Nie wykluczam możliwości, iż przy okazji licznych imprez, mających
miejsce przed 1989 r., w których częstokroć brały udział tysiące osób (dożynki,
pochody pierwszomajowe), pojawiały się logo firm. Jednakże nie miałoby to na pewno
celu jednoznacznie komercyjnego, a raczej kontekstu "jesteśmy z wami", "popieramy
dożynki", itp.
52
Dopiero po roku 1989 zaistniała realna możliwość sponsorowania konkretnych
wydarzeń, a nawet osób. I tak np. specjalny dodatek do Życia Gospodarczego, który
ukazał się w 1994 r., jest sponsorowany przez szereg przedsiębiorstw, m.in.
UNIVERSAL (patrz zał. 39).
Z kolei ANIMEX został współwłaścicielem polsko-włoskiej zawodowej grupy kolarskiej
o nazwie "Del Tongo-MG Boys - ANIMEX". Koszulki z logo tej firmy można było
zobaczyć u takich zawodników jak Joachim Halupczok czy Zenon Jaskuła. Jak
można było przeczytać w prasie:
"Każda transmisja z wyścigu kolarskiego to w zasadzie darmowa reklama". (ŻG 1991,
nr 20, s. 16)
Obecnie sponsoring jest dynamicznie rozwijającym się w Polsce elementem promocji
przedsiębiorstw.
53
5. Normalizacja
Pod koniec lat 80. można zauważyć pewną tendencję "normalizacji". Przejawia się
ona w pełnym zrozumieniu zasad gospodarki rynkowej, do której nieuchronnie
zmierzała polska gospodarka. Tłem do przemian w gospodarce stały się zmiany
kulturowe i polityczne występujące w całym bloku państw Układu Warszawskiego.
Zdawały się one krzyczeć o nieuniknionym upadku systemu komunistycznego,
centralnego sterowania i przewodnictwa partii komunistycznych.
W prasie zaczynają pojawiać się akcenty o tym świadczące:
"[...] zakupiono również urządzenia pozwalające "uszlachetnić" wyroby. Podniósł się
dzięki temu standard kuchni kierowanych zarówno do odbiorców krajowych, jak i
zagranicznych". (TL 1987, nr 190)
Stąd płynęły bardzo proste wnioski:
"Efekty tych działań, poparte większą dbałością o standard wyrobów, są już widoczne.
[...] Zabiegi "uszlachetniające" pozwoliły zwiększyć eksport [...] a także podnieść
standard wyrobów trafiających do odbiorców krajowych. [...] Za te same kuchnie, ale o
wyższym standardzie, uzyskuje się znacznie korzystniejsze ceny niż dawniej. [...] Z
doświadczeń UNIVERSALU wynika też refleksja ogólniejszej natury. W warunkach
głębokiego deficytu dewiz na import, jaki odczuwa nasza gospodarka, obrana i z
powodzeniem stosowana przez UNIVERSAL metoda inwestowania w eksport,
prowadząca do jakże pożądanych zmian strukturalnych, unowocześnienia technologii
wytwarzania i podniesienia poziomu jakości wyrobów - wychodzi niejako naprzeciw
temu wszystkiemu, co wiąże się już z PRAKTYCZNĄ realizacją II etapu reformy
gospodarczej, z kierunkami równoważenia gospodarki". (tamże)
Wejście w życie ustawy o działalności gospodarczej (z 23 grudnia 1988 r.), a kilka lat
wcześniej o przedsiębiorstwach państwowych (z 25 września 1981 r.)
28
traktowano
jako początek "drogi do normalności". Rzeczywiście, jak na ówczesne czasy, było to
posunięcie dość nowatorskie ze strony rządu. Jeszcze nie przebrzmiały echa
dawnych komunistycznych haseł, a przepisy prawne zezwalają na prowadzenie
własnej działalności w pełnym rozumieniu tych słów, niemalże bez ograniczeń!
Społeczeństwo zaczyna funkcjonować normalnie.
"Działania, o których mówimy [wykupienie walcowni w hucie na własność
przedsiębiorstwa handlu zagranicznego - przyp. mój] oznaczają rozpoczęcie określonej
gry ekonomicznej. [...] załóżmy, że normalne funkcjonowanie ekonomiczne już
obowiązuje [...] jeśli gospodarka zacznie wreszcie funkcjonować normalnie [...]".
(tamże, podkr. moje)
28
Patrz także rozdz. 3.1.
54
Spotkać można też pewne ubolewanie, że nie wszystko jeszcze jest tak, jak powinno
być:
"Na wynajęcie [samochodów - przyp. mój] wolno wydać, a na zakup nie.
Samodzielność przedsiębiorstw nie zaszła jeszcze tak daleko". (Polityka 1988, nr 23)
Po zmianie ustroju gospodarczo-społecznego z komunistycznego na rynkowy
pojawiły się liczne wywiady, w których nawiązywano do minionych czasów i
porównywano sytuację przedsiębiorstw z chwilą obecną. W wielu z nich można
zauważyć pewną tęsknotę za minioną epoką:
"Kiedyś żyliśmy dobrze dzięki zamówieniom rządowym. obecnie takich zamówień nie
ma, a na dodatek po starych zostały długi. [...] Zahamowanie inwestycji w kraju
uderzyło w nas z ogromną siłą". (ŻG 1994, nr 38)
55
6. Zakończenie
Przedsiębiorstwa handlu zagranicznego były niewątpliwie organizacjami, których
indywidualne historie dobrze odzwierciedlały stan polskiej gospodarki na przełomie lat
1970-97. Jak każda organizacja, dążyły one do przetrwania i rozwoju, częstokroć
nawet zmieniając bądź przekształcając obszar swojej działalności (Bolesta-Kukułka
1993b).
W wyniku przeobrażeń gospodarczych następujących po 1989 r. kraje Europy
Środkowej przeobraziły się z komunistycznych w kapitalistyczne - zmiany te
występują w bardzo zróżnicowanym czasie. Cele strategiczne większości organizacji
uległy redefinicji; nie ominęło to także naszych przedsiębiorstw handlu
zagranicznego. Są to zamierzenia długofalowe, kosztowne i szczególnie ważne dla
przyszłego rozwoju organizacji (Bolesta-Kukułka 1993b). Przeobrażenia
spowodowały przejście tych przedsiębiorstw ze statusu podległych rządowi i partii
jednostek do w pełni samodzielnych podmiotów rynku. Także cele taktyczne i
operacyjne, podległe strategicznym, nieuchronnie musiały się zmienić. Co wiąże się z
tak drastycznymi zmianami? Przede wszystkim odpowiedzialność organizacji za
własną działalność - wszelakie konsekwencje ponosi ona sama. Czy będzie to zysk,
czy strata finansowa, reklamacje partnerów biznesowych bądź niezadowolenie
społeczne - to wszystko składa się na ogólny wizerunek danego przedsiębiorstwa w
społeczeństwie i kulturze ekonomicznej. Każde działanie przedsiębiorstwa to
jednorazowy komunikat, jaki ze sobą niesie. Suma tych komunikatów tworzy
"piramidę wizerunkową" - czyli ładunek informacji, zespolonych w metaforę nazwaną
wizerunkiem. Jest to dość wrażliwa konstrukcja, gdyż łatwo ją naruszyć i zazwyczaj
potrzeba dużo wysiłku i czasu, aby ponownie zbudować.
Ciekawym wydaje się fakt, iż aktorzy uczestniczący w przedstawieniu
"przedsiębiorstwo handlu zagranicznego" w większości pozostali ci sami. Kierownicy i
dyrektorzy pozostali na swoich miejscach, zazwyczaj dość dobrze dopasowując się
do swoich nowych ról. Z przeprowadzonych przeze mnie wywiadów z osobami na
kierowniczych stanowiskach w wybranych przedsiębiorstwach handlu zagranicznego
dowiedziałam się, iż osoby te przepracowały ok. 20 lat w swoich organizacjach. Znają
56
więc doskonale minione i obecne zasady działania firm. Na minione lata patrzą z
pewnym dystansem, uważając, iż funkcjonowanie w poprzednim systemie społeczno-
gospodarczym było wypaczeniem z punktu widzenia przedsiębiorstw, ale są
świadomi ówczesnej historycznej konieczności. Twierdzą, że ta sytuacja
niekorzystnie wpływała na przedsiębiorstwa, które nie mogły prowadzić normalnej
działalności. Zazwyczaj dodawali przy tym slogan: "Ale to były zupełnie inne czasy...".
Każde z tych przedsiębiorstw funkcjonuje nadal - z różnym sukcesem. Te
przedsiębiorstwa, które zainteresowały się nowoczesnymi technologiami i obszarami
funkcjonowania na rynku (np. ELEKTRIM), prosperują całkiem dobrze. W innych
(METALEXPORT) wciąż trwają przekształcenia - na mniejszą bądź większą skalę.
Na pewno radykalna zmiana polityczno-gospodarczo-społeczna pociągnęła za sobą
spore koszty; nikt nie jest jednak w stanie ich oszacować (a już tym bardziej kosztów
społecznych). Myślę jednak, iż przychody, jakich spodziewamy się w przyszłości i
jakie są odczuwane już dziś, znacznie przewyższają te koszty - można mówić tu więc
o zysku (oczywiście w kategoriach ekonomicznych). Najważniejszym dla mnie
wymiarem nowej rzeczywistości jest samodzielność w podejmowaniu decyzji. Dotyczy
to zarówno decyzji jednostkowych - każdego człowieka, obywatela jak i
organizacyjnych. Ale nie należy zapominać, iż wiąże się z tym coś bardzo ważnego -
a mianowicie odpowiedzialność za te decyzje. I choć system rynkowy z całą
pewnością nie jest doskonałym, myślę że zmiana, jaka nastąpiła po 1989 r. jest dla
nas chyba z każdego punktu widzenia korzystna.
57
7. Bibliografia
Bolesta-Kukułka K. (1993a) "Mały słownik menedżera", Warszawa, Państwowe
Wydawnictwo Ekonomiczne
Bolesta-Kukułka K. (1993b) "Jak patrzeć na świat organizacji", Warszawa,
Wydawnictwo Naukowe PWN
Burrell G. i Morgan G. (1979) "Sociological Paradigms and Organizational Analysis",
London, Heinemann
Czarniawska-Joerges B. (1992) "Doing Interpretive Studies of Organizations",
materiały powielone, Lund, Lunds Universitet, Institutet for Ekonomiskk Forskning
Czarniawska-Joerges B., Kostera M. "Teoria organizacji w obrazkach", w: Przegląd
Organizacji 1994, nr 9, s. 8-11, 1994, nr 10, s. 10-12, 1994, nr 11, s. 10-12, 1994, nr
12, s. 9-11, 1995, nr 1, s. 9-10, 1995, nr 2, s. 17-20
Czekaj J. "Prywatyzacja >Elektrimu<", w: Życie Gospodarcze 1991, nr 51/52
Denzin N. K. (1992) "Symbolic Interactionism and Cultural Studies: The Politics of
Interpretation", Oxford - Cambridge USA, Blackwell
Glinka B. (1996) "Wyobraźnia ekonomiczna: Kształtowanie wzorców kulturowych w
Polsce po 1989 roku. Praca magisterska", Warszawa, Uniwersytet Warszawski,
Wydział Zarządzania
Kall J. (1995) "Reklama", Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne
Karpiński J. (1992) "Między komunizmem a demokracją", Chotomów, Verba
Kopaliński W. (1967/1989) "Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych",
Warszawa, Wiedza Powszechna
Kostera M. (1996b) "Postmodernizm w zarządzaniu", Warszawa, Polskie
Wydawnictwo Ekonomiczne
Kostera M., Bernady K., Dytwald J., Glinka B., Hensel P., Jasiński D., Jemielniak D.,
Kociatkiewicz J., Ludwicki T., Łukaszewicz J. (1996) "Medium and misreading: The
Polish presidential campaign as not intended to be read", referat prezentowany
podczas konferencji SCOS, Los Angeles
Koźmiński A. K. (1982) "Po wielkim szoku", Warszawa, Państwowe Wydawnictwo
Ekonomiczne
58
Koźmiński A. K. (1993) "Catching Up? Organizational and Management Change in
the Ex-Socialist Block", New York, State of New York University Press
Kwiczak Z. "Strategia handlu zagranicznego - miejsce i rola przedsiębiorstwa handlu
zagranicznego", w: Handel Zagraniczny 1977, nr 4
Malinowski A., Muszyński N. "Targi międzynarodowe w działalności przedsiębiorstwa
hz (część 1)", w: Handel Zagraniczny 1978, nr 8
Mencwel A. (red.) (1996) "Wiedza o kulturze. Część pierwsza: Antropologia kultury",
Warszawa, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego
Michalik M. B. (red.) (1991) "Kronika XX wieku", Warszawa, Wydawnictwo "Kronika" -
Marian B. Michalik
Morin E. (1965) "Duch czasu", Kraków, Państwowy Instytut Wydawniczy
Otta W. "Funkcje przedsiębiorstwa handlu zagranicznego - kierunki ewolucji", w:
Handel Zagraniczny 1982, nr 1
Otta W. "Pozycja przedsiębiorstwa handlu zagranicznego w układzie
instytucjonalnym. Część I - Mozaika interesów", w: Handel Zagraniczny 1985a, nr 5-6
Otta W. "Pozycja przedsiębiorstwa handlu zagranicznego w układzie
instytucjonalnym. Część II - Struktura władzy", w: Handel Zagraniczny 1985b, nr 7
Rorty R. (1989/1996) "Przygodność, ironia i solidarność", Warszawa, Wydawnictwo
Spacja
Rybak J. "Targi i wystawy międzynarodowe w promocji eksportu", w: Handel
Zagraniczny 1975, nr 4
Skibińska M., Ruskul J., Ochnio K. (1998) "Sponsoring w sporcie. Praca licencjacka",
Warszawa, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania
Tarnowski P. "Pod starym szyldem", w: Polityka 1996, nr 3
59
Analizowany materiał prasowy:
Handel Zagraniczny. Roczniki 1970-91.
Nowe Życie Gospodarcze. Roczniki 1995-97.
Ogrodnictwo. Rocznik 1973.
Perspektywy. Roczniki 1973-77.
Polish Foreign Trade. Roczniki 1972-81.
Polityka. Roczniki 1975-luty 1998.
Przegląd Techniczny. Rocznik 1995.
Przegląd Tygodniowy. Rocznik 1991.
Rynki zagraniczne. Rocznik 1997.
Trybuna Ludu. Roczniki 1972-87.
Życie Gospodarcze. Roczniki 1976-94.
Życie Warszawy. Roczniki 1972-88.
60
Materiały wewnętrzne:
"Animex - Raport roczny 1996"
"Animex - Prospekt emisyjny" (1997)
"Elektrim - Biuletyn informacyjny" 1997, nr 11
"Elektrim - Raport roczny 1995"
"Elektrim - Raport roczny 1996"
"Biuletyn informacyjny Universal S.A", październik 1997
"Grupa kapitałowa Universal SA"
"Metalexport 1949-1994"
"Universal - Raport roczny 1996"
61
8. Załączniki
Objaśnienia:
PFT - Polish Foreign Trade,
HZ - Handel Zagraniczny,
ŻG - Życie Gospodarcze,
NŻG - Nowe Życie Gospodarcze.
1. PFT 1972, nr 2
2. PFT 1972, nr 3
3. PFT 1972, nr 4-5
4. PFT 1972, nr 4-5
5. PFT 1972, nr 6
6. PFT 1972, nr 7
7. PFT 1972, nr 10
8. PFT 1973, nr 4
9. PFT 1973, nr 5
10. PFT 1973, nr 7
11. PFT 1973, nr 8
12. PFT 1973, nr 8
13. PFT 1973, nr 9
14. PFT 1973, nr 10
15. PFT 1973, nr 11
16. PFT 1973, nr 12
17. PFT 1976, nr 1-2
18. PFT 1976, nr 3
19. PFT 1976, nr 5
20. PFT 1976, nr 5
21. PFT 1976, nr 6
62
22. PFT 1976, nr 8
23. PFT 1976, nr 9
24. PFT 1976, nr 11
25. PFT 1976, nr 12
26. PFT 1976, nr 12
27. HZ 1977, nr 2
28. HZ 1978, nr 5-6
29. PFT 1978, nr 12
30. ŻG 1991, nr 27
31. ŻG 1991, nr 36
32. ŻG 1991, nr 42
33. ŻG 1991, nr 45
34. ŻG 1993, nr 6
35. ŻG 1993, nr 12
36. ŻG 1993, nr 21
37. ŻG 1993, nr 23
38. ŻG 1994, nr 19
39. ŻG 1994, nr 19
40. ŻG 1994, nr 52
41. NŻG 1995, nr 24
42. NŻG 1997, nr 44
43. POLITYKA 1997, nr 52