Polscy piloci w Pakistanie

background image

Wielu polskich żołnierzy po II wojnie światowej zostało zmuszonych do
pozostania na emigracji w rozmaitych krajach. Wielu z tych żołnierzy, aby
się utrzymać imało się tam każdej możliwości zarabiania , pracowali jako
tragarze na dworcach, kelnerzy czy mechanicy. Jednak była też grupa
żołnierzy, którzy dalej angażowali się w walkę na innych frontach już po
II Wojnie Światowej i tutaj warto wspomnieć ciekawą historię polskich
lotników służących w siłach RAFU, którzy pomagali tworzyć siły lotnicze
Pakistanu oraz brali udział w wojnie o Kaszmir w 1949 roku , grupą tą
dowodził Generał Władysław Turowicz.

„Shaheen“, czyli „sokolica“, w języku urdu „shaheen“ oznacza „sokolica“.
Falco pereginus, ptak z najwyższych gór świata, z Himalajów Karakorum i
Hindukuszu, dla Pakistańczyków to symbol mocy i bezgranicznej odwagi
oraz waleczności. Sokolicę ustanowiono symbolem Pakistańskich Sił
Powietrznych PAF (Pakistan Air Force). Islamska Republika Islamu
uzyskała niepodległość od Wielkiej Brytanii 14 sierpnia 1947 roku.
Wielkie przestrzenie, góry, pustynia, morze, skrajnie odmienne strefy
klimatyczne, szóste państwo na świecie pod względem ilości
mieszkańców. Tutaj wiosną 1948 roku trafiła grupa około 30 polskich
pilotów, bohaterów bitwy o Anglię z kapitanem Władysławem
Turowiczem na czele, szukając godnego miejsca do pracy i życia po
wojnie. Zostali tam sprowadzeni przez twórcę Republiki Islamu, Quaidi –
e – Azama Ali Jinnaha, zwanego Ojcem Narodu, który doprowadził do
oderwania Pakistanu od Indii. Podobno to on wypatrzył w Anglii kpt.
Turowicza i jego żonę, pilotkę. A słysząc o odwadze i wielkim kunszcie
polskich pilotów, powierzył im utworzenie lotnictwa wojskowego w
nowym państwie.

WŁADYSŁAW TUROWICZ

Władysław Józef Marian Turowicz urodził się w 1908 r. w Zubirze na
Syberii w rodzinie polskiego inżyniera budownictwa lądowego, który za
dobrze płatną pracą na budowę kolei żelaznych do Rosji. Matka
Władysława była Gruzinką. Wybuch I Wojny Światowej i rewolucja
bolszewicka stały się przyczyną dramatycznej sytuacji osiadłej we
Władywostoku rodziny, tym bardziej że Stefan Turowicz, ojciec
Władysława, odmówił pracy na rzecz bolszewików. W 1922 roku
zorganizował grupę repatriacyjną 191 polskich dzieci i 19 dorosłych
statkiem przez Osakę do Gdańska. Władysław ujrzał swoją ojczyznę po

background image

raz pierwszy gdy miał 14 lat i został jej wierny do końca swoich dni.
Lotnictwem interesował się od najmłodszych lat. Po ukończeniu szkoły
średniej, przeniósł się do Warszawy, gdzie ukończył studia na Politechnice
Warszawskiej z zakresu inżynierii lotniczej i rozpoczął prace nad
doktoratem. W trakcie studiów został członkiem Warszawskiego
Aeroklubu, a później rozpoczął pracę jako inżynier Polskich Sił
Powietrznych.
Po wybuchu drugiej Wojny Światowej Turowicz przez Rumunię, Francję i
Północną Afrykę przedostał się do Wielkiej Brytanii. Z powodu wady
wzroku kolejne komisje lekarskie nie dopuszczały go do lotów bojowych.
Turowicz rozpoczął służbę w RAF jako pilot samolotów transportowych
oraz inspektor techniczny. Po wojnie nie mógł wrócić do Polski z powodu
obaw przed prześladowaniami komunistycznych władz.
W Pakistanie był bardzo ceniony za swoje kwalifikacje organizatorskie i
lotnicze, a także za mądrość i swoją osobowość. Szczególną sensację i
podziw w Pakistanie wzbudzała jego małżonka Zofia, która wraz z dwoma
córkami dołączyła do niego w Karaczi w 1949 roku. A powodem tego
podziwu było to, że była ona pilotem i niezwykle atrakcyjną kobietą –
smukła figura, blond włosy i niebieskie oczy robią swoje w tamtym rejonie
świata. Pani Zofia uczyła się latać w Bezmiechowej; szybowniczka
Areoklubu Warszawskiego, skoczek spadochronowy, zdobywczyni wielu
nagród i wyróżnień ,wyszkoliła kilkuset muzułmańskich kadetów i
szybowników, pracowała jako instruktor od 1949 do 1957 roku, w tym
kilka lat z pilotką – szybowniczką Marią Mikulską, państwo Mikulscy
szkolili pakistańskich pilotów w Risalpur. Turowiczowie uzyskali
obywatelstwo pakistańskie w 1955 roku, gdy marzenia o powrocie do
ojczyzny stały się nierealne, oboje pozostali katolikami i bez problemu
mogli uczęszczać do kościoła, a ich wiara nie miała żadnego wpływu na
ich kariery. Turowicz cieszył się wielkim zaufaniem Pakistańczyków,
kadeci uwielbiali go za skromność i to, że mimo noszenia generalskiego
stopnia potrafił świetnie porozumieć się z żołnierzami niższych stopni,
jadał z nimi posiłki, dużo z nimi rozmawiał i chciał bardzo poznać swoich
wychowanków, ich problemy i marzenia. Po opuszczniu lotnictwa
wojskowego w 1968 roku, Turowicz staje się jednym z głównych
inicjatorów pakistańskiego programu kosmicznego. Fascynował się
programami kosmicznymi prowadzonych w USA oraz Rosji, a w wyniku
zainteresowania rosyjskim programem Międzykontynentalnych Pocisków
Balistycznych został przeniesiony do rządowej agencji zajmującej się

background image

badaniami kosmosu oraz wyższych warstw atmosfery, noszącej miano
pakistańskiej agencji kosmicznej.
Wierzył, że w ramach rozwoju programu kosmicznego, Pakistan w ciągu
kilku dekad posiądzie technologię i zdolność wynoszenia na orbitę
okołoziemską zaawansowanych technologicznie satelitów. Dzięki
staraniom Turowicza oraz dr. Abdula Salama, późniejszego laureata
nagrody Nobla, Stany Zjednoczone zainwestowały w rozwój pakistańskich
badań co umożliwiło powstanie obiektu badań technologii kosmicznych i
rakietowych w Sonmiani, prawdopodobnie pierwszego takiego centrum w
Azji południowej. Dzięki wsparciu NASA rozwijano tam badania nad
rakietami balistycznymi, krótkiego i średniego zasięgu.Ukoronowaniem
prac Turowicza było wystrzelenie w 1990 r. pierwszego sztucznego
satelity komunikacyjnego Badr-I – Nowy księżyc.
W 1972 r. premier Zulfikar Bhutto ogłosił rozpoczęcie Projektu-706,
programu budowy bomby atomowej, nazywanego również pakistańskim
Projektem Manhattan. W związku z programem Turowiczowi powierzono
zadanie budowy i rozwoju projektu Hatf, środków przenoszenia dla
ewentualnych głowic, który jest kontynuowany do dzisiaj. Za całokształt
prac zostaje awansowany do stopnia marszałka i udaje się na emeryturę.
Władysław Turowicz zmarł w 8 listopada 1980 r., w wyniku obrażeń
odniesionych podczas wypadku samochodowego. Pojawiły się teorie, że
śmierć Turowicza mogła nie być dziełem przypadku, lecz mieć związek z
walką wywiadów toczącą się w tamtych latach wokół pakistańskich prac
nad programem bomby atomowej.

Mimo upływu ponad 60 lat od tamtego czasu, w PAF wciąż żywe są
wspomnienia o Polakach. Nasi rodacy zostali zapamiętani jako ci, którzy
udzielili Pakistańczykom pomocy w najtrudniejszym momencie,
pierwszych latach tworzenia się państwa. Ciągle wspominają o
specjalnych „duch Polaków“. Najbardziej znani i zapamiętani do dzisiaj
piloci to: Władysław Banach, Stanisław Dudek, Mieczysław Gorzula,
Kazimierz Kozak, Maria Mikulska, Jan Mikulski, Bohdan Sokół – Szahin,
Stefan Tronczyński, Julian Żuromski i inni.

background image

UCZNIOWIE TUROWICZA:

Marsałek PAF i Szef Sztabu Generalnego PAF, polityk, Asghar Khan:
„Zwróciliśmy się do Polaków o pomoc gdy po utworzeniu Pakistanu
mieliśmy tylko jednego pilota, dwóch oficerów i 20 żołnierzy, żadnej
ochrony. Polacy byli gotowi pracować dla nas we wszystkich warunkach,
byli też bardzo mili, bezpośredni. Ogromnie pomogli nam w budowie
państwa“.

Generał Brygady PAF, Kamal Ahmad:
„W pierwszym momencie, gdy w Londynie dokonywałem selekcji na
podstawie nazwisk teczek kadrowych RAF, nie widziałem ich samych,
widziałem tylko dokumenty. Poznałem ich dwa lata później, w 1949 roku,
gdy pracowaliśmy polscy piloci urzekali kulturą osobistą, serdeczni dla
nas, traktowaliśmy ich jak braci, u nas, muzułmanów, słowo „brat“ znaczy
ogromnie wiele, najbliższa rodzina“.

Pułkownik PAF, Ahtesham A. Naqvi:
„1947 rok był to czas wielkiego eksodusu, setki tysięcy rodzi emigrowały
do Pakistanu, setki tysięcy rodzin opuszczały jego terytorium. Przybyłem
tu z Indii samotnie za chlebem. Miałem 19 lat. Zgłosiłem się do szkoły
lotniczej w Risalpur. Lata w tej szkole były najszczęśliwszymi w moim
życiu. Na naszym kursie, pierwszym, było 40 chłopców, często sierot, 20 z
nas zostało promowanych na stopnie oficerskie w 1951 roku“.

T. Szulc

Źródło:
Artykuł w tygodniku „W Sieci“ Nr 5 wrześień, autorstwa Anny Pietraszek.
Wikipedia
Blog Biszopa

background image

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Najsłynniejsi polscy emigranci
Biblijna nauka o grzechu-02, Kazania, Kaznodzieje i wykładowcy polscy, Kazimierz Sosulski, Seminariu
zydzi Polscy na aryjskich papierach zdegenerowaqni mordercy i zdrajcy, ZYDZI W HISTORII POLSKI
Polscy uczeni i odkrywcy(1), nauka, fizyka, FIZYKA-ZBIÓR MATERIAŁÓW
Polscy Zydzi laureatami Nagrody Nobla
Władcy polscy
Brat Rhanja – Pakistan wyrok dożywocie

więcej podobnych podstron