Robert Skubis
Robert Skubis
Ma zaszczyt przedstawić bajkę
Ma zaszczyt przedstawić bajkę
pt.
pt.
Czerwony Kapturek
Czerwony Kapturek
2004
2004
Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na
miejscówke do starszej Jareckiej. Pokitrane
ma po kieszeniach troche bakania i jakiś
szamunek.
Wyczaił ją wilk wypas i ściemę jej
z klatki odstawia:
Elo sztuka. Gdzie sie idziesz
Elo sztuka. Gdzie sie idziesz
ustawić?
ustawić?
- Wybiłam się z
chawiry i hetam
się z tym
towarem do
starej ojca.
Elo sztuka.
Gdzie sie
idziesz
ustawić?
Wilk skumał akcje w moment i między blokami
skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a
po drodze zdążył jeszcze bucha sciągnąć z
writerami. Wpier*** (czyt. wyrzucił) Jarecką,
kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło
starczyło.
Babka, melanż jakis był, że
uszy i oczy troche przyduże
masz, czy to może ja za dużo
smażyłam?
Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się
na miejscówce. Patrzy na babkę i nie czai
wszystkiego
Jebn* się (czyt. położył się) na wyro i ścieme
odstawia…
A wilk zajawkę już taką złapał, że
A wilk zajawkę już taką złapał, że
opierd*** (czyt. zjadł) w moment
opierd*** (czyt. zjadł) w moment
Kaptura i faze na wyrze dalej
Kaptura i faze na wyrze dalej
odstawia.
odstawia.
Wnet wezwano wszystkie
jednostki Policji do chawiry
Jareckiej, w tym najważniejszą….
Grupę Szybkiego Reagowania
…w razie czego wezwano
jeszcze pogotowie…
Jak widać Policja bardzo
szybko przybyła na miejsce
akcji…
…bardzo szybko wbili się do chawiry
Jareckiej i w moment skatowali wilka za
odstawianie nielegalu.
Policja uwolniła kaptura i babkę,
a wilk wskutek odniesionych ran
wyzionął ducha
Wszyscy żyli długo i szczęśliwie…
Tak kończy się moja opowieść o
Tak kończy się moja opowieść o
Czerwonym Kapturku 2004…
Czerwonym Kapturku 2004…