NARODZINY SŁOWA
Początki mowy ludzkiej
Datowana na około 2 miliony lat temu czaszka człowieka,
oznaczona w Kenijskim Muzeum Narodowym numerem
1470, posiada dobrze rozwinięty tzw. obszar Broca — czyli
ośrodka mowy artykułowanej w mózgu, co wydaje się
potwierdzać tezę, że ludzie już w okresie paleolitu byli
zdolni do rozwijania takiej mowy.
Chociaż wszystkie inne ślady wydają się wskazywać na to,
że w okresie od około 2 milionów do 500 tysięcy lat temu
mózg człowieka był za mały i jego anatomia wokalno-
słuchowa zbyt słabo rozwinięta, aby ludzie mogli rozwinąć
język zapewniający im otrzymywanie dostatecznej ilości
informacji.
Badania neurofizjologów nad budową i funkcjonowaniem
mózgu wskazują, iż język odegrał kluczową rolę
w uzyskiwaniu przez człowieka świadomości samego
siebie i w podejmowaniu, w oparciu o nią, określonego
działania.
Historia mowy ludzkiej
Przypuszcza się, że pierwszą i najbardziej podstawową funkcją
wydawania dźwięków była komunikacja niezbędnych potrzeb
i podstawowych zagrożeń (ekspresja głodu, strachu, gniewu,
która oddziaływała na otoczenie, rodzinę, pobratymców i grupę
współżyjącą). Zmierzała ona do wyzwolenia ich reakcji i taką rolę
pierwotnie odgrywała.
Tak więc pierwszymi komunikatami byłyby nie opisy, lecz wyrazy
potrzeb, prośby, groźby, ostrzeżenia, rozkazy. Bardziej
wyszukaną formą komunikacji były opisy poznawcze, nie
związane bezpośrednio z wyrazem potrzeb i z bezpośrednim
oddziaływaniem na otoczenie.
Opis jest komunikatem w swej treści oderwanym od aktualnie
przeżywanej potrzeby, a więc do jego wytworzenia konieczna
jest umiejętność abstrahowania od swego aktualnego stanu,
zdystansowania się w stosunku do nacisku aktualności.
Opis jest bardzo cenną życiowo formą, gdyż pozwala na
spożytkowanie w przyszłych sytuacjach zawartej w nim wiedzy
i wytworzenie samodzielnego reagowania na sytuacje pewnego
typu.
Opis jako forma komunikacji
Można przypuszczać, że pierwsze opisy były sygnałami
odnoszącymi się do całości zjawisk opisywanych, obejmującymi
jednak ważne sytuacje wymagające porozumienia. Później, co
miało duże znaczenie dla rozwoju języka, zauważono pożytek
z większej dokładności opisu i zaczęto odczuwać potrzebę coraz
dokładniejszej informacji.
Ta tendencja sprawiła, że człowiek wykorzystywał możliwości
swojego organizmu, dokonując głosowej modulacji pierwotnego,
bardziej ogólnikowego sygnału.
Różne odmiany sygnału wiązał z odpowiednimi odmianami
sytuacji. Przydatna okazała się duża skala modulowania dźwięku,
wydawanie krótkich i zróżnicowanych efektów fonetycznych.
Podstawowym imperatywem organizmów żywych jest
ekonomizacja wysiłku, która w przypadku języka, jako działania
komunikacyjnego, prowadziła od języka pewnych
odseparowanych sygnałów oznaczających całościowe
percepowane sytuacje do języka artykułowanego, w którym
poszczególne głoski wpływają na treść komunikatu, jak to ma
miejsce w językach współczesnych.
Rola języka w myśleniu
Język artykułowany zmienił sposób myślenia — od
myślenia obrazowego do dyskursywnego, co stanowiło
zasadniczą zmianę w zakresie sprawności myślowej
człowieka. Myślenie zaś wiąże się ściśle z porozumieniem.
Porozumienie obrazowe zachodzi wówczas, gdy przedmiot
porozumienia jest bardziej konkretny i wyobrażalny. Użyte
wówczas słowa mają za zadanie jedynie otwarcie pamięci
i wyobraźni, przywołanie odpowiednich skojarzeń w celu
rozbudowy tworzonego obrazu.
Słowa są wtedy mniej ważne niż skojarzenia, które mają
być przywołane. Uzgodnienie wizji jest jednak potrzebne
głównie do uzgodnienia zachowań. Myślenie obrazowe,
najczęściej występujące w codziennym komunikowaniu
się ludzi, sprowadza się więc do odtwarzania
i manipulowania skojarzeniami i wyobraźnią.
Język a poznanie
Myślenie dyskursywne jest naturalnym etapem rozwoju mowy
artykułowanej, użytej w celu opisu rzeczywistości. Powstała
potrzeba dokładności odtworzenia i uwiarygodnienia
— uzasadnienia — obrazu rzeczywistości.
Świadome doskonalenie dokładności opisu wymaga analizy
tekstu, panowania nad jego strukturą, wyróżnienia jego części
i kierowania nimi. W myśleniu dyskursywnym poszczególne
słowa mają samodzielne znaczenie — są nosicielami
określonych treści. Podstawową całością nie jest obraz, ale
zdanie.
Stąd znaczenia nabierają związki między zdaniami, a ich
niesprzeczność staje się wartością podstawową. Wzorzec
przekazu uzyskuje z czasem postać modelu: twierdzenie i jego
uzasadnienie.
U podstaw myślenia dyskursywnego ujawnia się podstawowa
słabość całego ludzkiego poznania i możliwość zejścia
z percepcji rzeczywistości na drogę percepcji własnej
upraszczającej konstrukcji.
Myślenie dyskursywne
Do podstawowych tendencji — od których wolna jest
jedynie matematyka — należy uznanie własnej
konstrukcji za pełną rzeczywistość.
W myśleniu dyskursywnym można zaobserwować
powstanie iluzji bytu związanego z używanymi pojęciami.
Treści oderwanych pojęć, treści zdań zaczynają wówczas
przedstawiać wartość niezależną od sytuacji wypowiedzi
i przeżyć osób wypowiadających się.
Substancjalizując pojęcia, tworzy się specyficzny dla
kultury dyskursywnej mityczny świat idei, który bywa
nawet czasami pożyteczny (jak np. matematyka), lecz
niekiedy przeradza się w czczą retorykę manipulującą
abstrakcyjnymi pojęciami, jedynie stwarzającymi
wrażenie głębi.
Historia mowy pojęciowej
Hipotetyczne przedstawienie
historii powstania języka nie jest
jeszcze odpowiedzią na pytanie
o pochodzenie mowy pojęciowej.
Poszukiwanie zasadniczego jej
źródła doprowadziło do pojawienia
się w historii zagadnienia kilku
hipotez:
1. Tradycjonalizm
Głoszony w XIX wieku pogląd uczył,
że Bóg objawił człowiekowi prawdy
religijno-moralne za pośrednictwem
mowy, która na drodze tradycji była
udostępniona innym pokoleniom.
Błąd tej koncepcji tkwi w założeniu,
że słowa warunkują powstanie myśli,
gdy tymczasem porządek jest
odwrotny.
2. Teoria umowy
(Demokryt, Locke) — utrzymywała, że
mowę wynalazła genialna jednostka
lub grupa społeczna, a następnie
została ona przejęta przez innych ludzi.
Twórcy tej hipotezy zdawali się nie
zauważać, że umowa zakłada
uprzednie istnienie mowy,
a przynajmniej wrodzone w tym
kierunku uzdolnienia.
3. Teoria mowy instynktowej
Epikur twierdził, że ludzie instynktownie mówią,
podobnie jak psy szczekają.
Szkoła szkocka (XVIII w.) uważała mowę za wytwór
specjalnego instynktu społecznego.
Niektórzy lingwiści przyjmują, że ludzie posiadają
pewną liczbę wrodzonych fonetycznych
źródłosłowów, wspólnych dla wszystkich języków,
z których następnie powstały różne języki.
Przeciw tej hipotezie przemawia fakt
zróżnicowania języków. Ponadto instynkt
tłumaczyłby mowę uczuciową, a nie pojęciowo-
słowną.
Język nabywa się przez naśladownictwo, a nie
drogą dziedziczenia.
4. Teoria stopniowej formacji
Sformułowana przez Platona, broniona przez św.
Augustyna, Leibniza — głosi, że mowa pojęciowa
jest naturalnym narzędziem uzewnętrznienia
życia rozumowego w człowieku, a zarazem
silnym węzłem życia społecznego.
Uzdolnienia językowe są potencjalne,
a powstanie i rozwój języka — potrzebą duchową
człowieka i jego wolnym czynem.
W służbie mowy pozostaje cała psychofizyczna
struktura człowieka: układ głosowy, system
odruchów, tendencja do ujawniania swych
przeżyć oraz przekazywania innym swych
stanów świadomości, a przede wszystkim
zdolności rozumowe.
Rozwój języka
Język jest rzeczywistością pozostającą w ciągłym rozwoju pod
względem form i znaczeń. Rozwój mowy obejmuje stronę
dźwiękową słów i ich układ w zdaniu, przy czym:
— rozwój fonetyczny polega na skracaniu lub przedłużaniu
zgłosek, na zmianie akcentu, na zmianie wymowy, np. język
polski stracił dawne ruchome akcenty, z łac. Lugdunum
powstały: Londyn, Lyon,;
— rozwój morfologiczny polega na odmiennym układzie form
czasownikowych i ich powiązań, np. zmienia się układ słów
w zdaniu, zanikają deklinacje niektórych form wyrazowych,
bogacą się sposoby powiązań logicznych;
— rozwój semantyczny polega na zmianie znaczeń, pojęcia
abstrakcyjne tworzą się z pierwotnych znaczeń oglądowych,
z rzeczowników tworzone są czasowniki (np. czyn — czynić),
określenia stosunków przestrzennych stosowane są do
oznaczenia wielu innych relacji, jak „ku”, „obok”, a określenia
fizyczne odnoszone są do psychicznych, np. w języku polskim
„dziewka” oznaczała „pannę”, „podły” — to samo co dzisiaj
„skromny”, „mały”.
Rozwój słownictwa
Każdy język posiada pewne słownictwo
podstawowe dotyczące części ciała,
obiektów materialnych i naturalnych,
przedmiotów i czynności, które obejmuje
około 200 słów i jest wymieniane w danym
języku co 1000 lat.
Ludzie posługujący się współczesnym
językiem angielskim musieliby od nowa
studiować język, by móc posłużyć się tzw.
starym angielskim (używanym między 900
a 1100 rokiem po Chr.), podobne różnice są
między współczesnym językiem polskim
a staropolskim.
Zmiany w języku
Na zmiany w języku znaczny wpływ mają:
zmiany sposobu wytwarzania narzędzi i dóbr, a także idei
dotyczących świata nadprzyrodzonego;
kontakty z cudzoziemcami (np. proces tzw. amerykanizacji języka
— pojawienie się słów typu „hamburger”, „weekend” itd.);
upowszechnienie się specjalistycznych terminów wytwarzanych
początkowo przez określoną grupę zawodową, które z czasem
przejęte są przez szerokie kręgi społeczeństwa, np. „komputer”,
„tranzystor”, „namiar”;
zmiana wpływów społecznych danej grupy dialektycznej, z czym
wiąże się wnoszenie do języka ogólnonarodowego zwrotów
i wyrażeń gwarowych;
pojawienie się pewnych konwencji społeczno-etycznych, które
zabraniają używania niektórych słów, np. dotyczących pożycia
seksualnego, śmierci, choroby, używania wulgaryzmów — co
prowadzi do usunięcia ich z użycia;
spontaniczne poszerzenie lub zawężenie zakresu znaczenia
pewnych terminów, np. angielskie garage pierwotnie oznaczało
skład wszelkiego sprzętu, a obecnie jedynie pomieszczenie na
samochód.
Zainteresowanie językiem
Język jest aspektem kultury, który przenika i warunkuje
wszelkie jej dziedziny:
gospodarkę,
wychowanie,
prawo,
magię,
religię,
sztukę / zabawę
Stąd też zrozumiałe jest od wieków trwające
zainteresowanie językiem, w wyniku czego powstało
wiele różnych jego teorii. Można mówić o kilku istotnych
etapach rozwoju językoznawstwa.
Filologia
Interpretuje, komentuje i krytykuje teksty
literackie, bada indywidualny język
każdego pisarza, porównuje teksty
pochodzące z różnych epok.
Historycznie datuje się jej powstanie na
okres renesansu, lecz łączy się na ogół
z nazwiskiem Fryderyka Augusta Wolfa
(1777).
Niedoskonałość filologii wiąże się
z ograniczeniem do badań jedynie języka
pisanego.
Gramatyka normatywna
Gramatyka obecna była już w myśli starożytnych Greków,
a także Hindusów i Rzymian.
Za twórcę klasycznej gramatyki europejskiej uważa się
Arystotelesa. Gramatyka Arystotelesa koncentrowała się na
zagadnieniu relacji pomiędzy stroną dźwiękową a
znaczeniem oraz możliwościami zastosowania zasad
logicznych do objaśnienia form gramatyki. Starożytni byli
przekonani, że istnieje jedna poprawna gramatyka,
ogólnoludzka i uniwersalna, a wszelkie odchylenia od niej
są dziełem motłochu.
Przekonania te podzielali także później np. Francuzi z tzw.
szkoły postroyalowców w XVII i XVIII wieku, przypisujący
odpowiedzialność za zmiany w języku samym gramatykom,
zbyt mało czujnym, wskutek czego „hołocie” udało się
zepsuć język.
Wszelkie zmiany w języku uważano więc za odchylenia od
poprawności, zakładając trwałą i niezmienną logikę języka.
Językoznawstwo
porównawcze
Otworzyło nowe perspektywy badawcze, opierając się na rozwoju
filologii i gramatyki porównawczej.
Za rozpoczynającego ten okres badań nad językiem uważa się
Franciszka Boppa (1791—1867), językoznawcę i germanistę
niemieckiego, który porównywał m.in. materiał językowy sanskrytu
z innymi językami.
Podobnymi badaniami zajmowali się:
Jakub Grimm (1785—1863) — autor pierwszego w dziejach lingwistyki prawa
głosowego, dotyczącego przesuwki głosowej w językach germańskich, a także
słynnych baśni;
Friedrich Pott (1802—1887);
Albert Khun (1812—1881);
Teodor Benfey (1809—1881);
Max Müller (1823—1900) — sanskrytolog, stosował analizy językoznawcze do
badania mitów i religii;
Wilhelm Humboldt (1767—1835) — uważany za ojca językoznawstwa
ogólnego, opierającego się na danych porównawczych i inni.
Badania porównawcze, często porzucające historyczny aspekt rozwoju języka,
prowadziły niekiedy do zaskakujących, nieuzasadnionych i nierzeczywistych
ustaleń.
Lipska szkoła młodogramatyków
Umieszczająca badania porównawcze
w perspektywie historycznej i porządkująca
w ten sposób fakty.
Dzięki jej twórcom przestano uważać język za
rzeczywistość rozwijającą się samoistnie
i niezależnie, a zaczęto badać go jako wytwór
historyczny, zbiorowego ducha grup
językowych, wprowadzając także — do analizy
zjawisk językowych — kryteria psychologiczne
(w miejsce wyłącznie logicznych).
Do przedstawicieli tej szkoły należeli m. in. Karl
Brugmann (1849—1919) i August Leskien (1840
—1916).
Strukturalizm językoznawczy
Powstał w wyniku poszukiwań istoty rzeczy w gąszczu
istotnych konkretyzacji i jako próba ujęcia systemowego
— całości rozumianej jako organizacja wzajemnie
powiązanych elementów — w miejsce atomistycznego
ujmowania świata jako chaotycznego zbioru elementów.
Za twórcę tej teorii języka uważa się Ferdynanda de
Saussure'a (1857—1913), uczonego szwajcarskiego,
początkowo związanego ze szkołą młodogramatyków.
Wraz z Charlesem Sandersem Peircem (1839—1914)
— językoznawcą amerykańskim, twórcą pragmatyzmu
— postulował powstanie nowej nauki — semiologii, czyli
„nauki o znakach”, koncentrując się na ich społecznej (de
Saussure) oraz logicznej (Peirce) funkcji.
Strukturalizm językoznawczy
F. de Saussure szukał inspiracji w filozofii i socjologii.
Słynne rozróżnienie na langue — język jako system i parole
— mowę jednostkową nawiązuje do doktryny Durkheima:
pojęcia faktu społecznego jako niezależnego od jednostki
i aktów indywidualnych.
Język — langue — jest wspólny dla całej społeczności językowej
i niezależny od wypowiadania się poszczególnych jednostek.
Znak językowy jest, wg F. de Saussure'a, arbitralny i relacyjny.
Nie istnieje naturalny związek między signifiant
— oznaczającym i signifié — oznaczonym.
Język jest wynikiem zaistnienia arbitralnego znaku.
Jednocześnie żadnego znaku językowego nie da się zdefiniować
samego w sobie poprzez jego znaczenie psychologiczne dla
nadawcy czy odbiorcy. Znaczenie to można zrozumieć jedynie
poprzez określenie jego stosunku do innych znaków w systemie.
Znak językowy jest więc w tym sensie relacyjny.
Gramatyka generatywno-
transformacyjna
Koncepcja strukturalistyczna została rozwinięta w gramatyce
generatywno-transformacyjnej Noama Chomsky'ego, amerykańskiego
profesora czeskiego pochodzenia (Cambridge, USA). Chodziło w niej
głównie o odkrycie reguł gramatycznych rządzących budową zdań, a w
szczególności o odkrycie, w jaki sposób ludzie mający do dyspozycji
skończony zasób środków lingwistycznych mogą tworzyć i rozumieć
nieskończony zbiór dobrze ukształtowanych gramatycznych zdań.
Chomsky rozróżnia kompetencje (competence) i wykonania
(performance), analogicznie do zestawienia langue i parole. Rozróżnia
także pomiędzy strukturą powierzchniową i głęboką języka (surface
i deep structure).
Bliski jest tutaj stanowisku filozoficznemu Hegla, który uważał, że znak
(w tym przypadku językowy) jest uzewnętrznieniem pewnych
wewnętrznych treści jednostki.
Chomsky wypracował także teorię reguł języka (sensu i składni), której
brakowało w strukturalizmie tradycyjnym. Stworzył ponadto koncepcję
gramatyki uniwersalnej, prowadzącej do idei wrodzonych. Pojmuje ją
jako „hipotetyczne urządzenie” (device) do uczenia języka, które
mogłoby uchodzić za symbol uzdolnień umysłowych, jakie dziecko
wnosi do procesu uczenia się języka.
Językoznawstwo strukturalno-
generatywne
Stanowi antropologiczne rozwinięcie językoznawstwa
strukturalnego.
Jego główny przedstawiciel, Edward Sapir, próbował
dokonać analizy języka w aspekcie psychologii
społecznej. Poszukiwał w języku, w jego strukturach
głębokich, psychologicznego ich znaczenia, a nie tylko
przejawów sformalizowanych cech ludzkiego myślenia.
Uczeń Sapira, Benjamin Lee Whorf, stanął na stanowisku
skrajnego relatywizmu. Podstawowym jego twierdzeniem
była zasada: „Jeden język — jedna kultura” — podobny
obraz świata na podstawie tych samych faktów
fizycznych postrzegający mogą utworzyć jedynie
dysponując porównywalnym zapleczem językowym.
Język narzuca określoną koncepcję świata.
Strukturalizm
antropologiczny
Claude Lévi-Strauss w wykładzie strukturalizmu
antropologicznego od językoznawców przejął ideę
o podstawowej roli języka w badaniach nad kulturą.
W języku widział jednak tylko ogólny model, którego
analogii można doszukiwać się w zjawiskach kulturowych.
Kulturę traktował jako system znaków, w którym można
odkryć pod powierzchnią faktów — głębokie i uniwersalne
struktury mentalne rządzące myślą ludzką.
Przedstawiciele etnonauki i antropologii kognitywnej
zaczynają i kończą swe analizy etnograficzne na języku.
Badając komunikaty językowe danej grupy ludzi, dążą do
odtworzenia tzw. dziedzin semantycznych, takich jak np.
terminy dotyczące pokrewieństwa, chorób, nazwy roślin
etc., wierząc, że ich źródłem są logiczne fundamenty
danej kultury.
Socjolingwistyka
Rewolucja socjolingwistyczna — trwająca od lat
siedemdziesiątych XX wieku — wyraża się w eksplozji
badań nad społecznym zróżnicowaniem języka, nad jego
zależnością od kontekstu społecznego, w którym się
realizuje. Nawiązuje do koncepcji Bronisława
Malinowskiego, który uważał, że język jest taką samą
formą społecznego zachowania, jak wszystkie inne formy
kulturowej działalności. Organizacji języka zaczęto
poszukiwać w czynnikach i zjawiskach pozajęzykowych,
sięgając do socjologii, psychologii, antropologii.
Rozwój językoznawstwa w kierunku coraz szerszego
objęcia zagadnień społecznych wskazuje jak bogata
i ciągle nieodkryta, a jednocześnie zasadnicza dla
rozwoju człowieka i społeczeństw jest rzeczywistość
języka.
Glottochronologia
Zmiany historyczne w języku bada
i opisuje glottochronologia.
Dowodzi ona, że język znajduje się
w stanie nieustannych zmian,
a więc jego historia ciągle się
wzbogaca.
Różnorodność języków
Analiza języków, traktowanych jako
systemy znaków, opiera się na
wyróżnieniu w nich tzw. fonemów
językowych, tj. najmniejszych jednostek
dźwiękowych, będących nośnikami
określonych znaczeń.
Współcześnie istnieje około 3000 języków,
z których żaden nie posiada więcej niż 50
fonemów, a mniej niż 15.
Morfologia i składnia języka
Najistotniejszą częścią gramatyki danego języka
jest jego system morfologiczny. Morfemy to grupy
dźwięków, będące nośnikami znaczeń.
Pojedyncze słowa składają się z dwóch lub więcej
morfemów. Np. słowo „przerazić” składa się
z morfemu „prze-” i „razić”. Niekiedy morfemy
występują pojedynczo, są wolne, np. „ból”, „pas”.
Składnia jest częścią gramatyki, która wskazuje,
w jaki sposób morfemy są wiązane w zdania
o określonym znaczeniu, i obejmuje reguły
rządzące budową zdań. Języki różnią się między
sobą w istotny sposób owymi logicznymi
formułami gramatycznymi.
Cechy języka
Badania nad językiem jako systemem pozwoliły
wyodrębnić w nim trzy zasadnicze cechy:
1. Semantyczność — zdolność posługiwania się
znakami łączonymi ze sobą i budowanie zdań
o określonej semantycznej treści.
2. Produktywność — w języku jest możliwość
tworzenia nowych słów i nowych zasad łączenia, co
zmienia się w zależności od kontekstu społecznego
i indywidualnych form ekspresji mówiącego.
3. Przemieszczanie — możliwość komunikowania
o rzeczach, które zachodziły w innym miejscu
i czasie, otrzymywanie informacji bez konieczności
bezpośredniego uczestnictwa w wydarzeniach,
działanie na podstawie tych informacji
Rodziny językowe
Współcześnie ludzkość mówi około 3000 języków, tyleż samo języków
uważa się za wymarłe (nie zostały żadne zapisy). Biorąc pod uwagę
strukturalne podobieństwa, jak i historyczne związki, lingwiści
wyodrębniają wśród języków tzw. „rodziny” czy „grupy językowe”.
„Rodzina językowa” może składać się z kilku lub więcej języków.
Współcześnie na ogół wymienia się siedem podstawowych rodzin
językowych:
1. języki afroazjatyckie;
2. języki ałtajskie;
3. języki austro-azjatyckie;
4. języki drawidyjskie;
5. języki ugrofińskie;
6. języki indoeuropejskie;
7. języki chińsko-tybetańskie.
Prócz tego istnieją także tzw. języki izolowane. Należy do nich np. język
baskijski, którym dziś mówi kilka milionów ludzi, żyjących w Górach
Pirenejskich, wzdłuż granicy pomiędzy Francją i Hiszpanią. Język ten
wydaje się nie mieć żadnych związków z innym językiem. Specyficznym
zjawiskiem jest też ponowne ożywienie języków dawno umarłych, jak np.
języka hebrajskiego.
Grupy językowe
Dokładniejsze analizy języków i zachodzących między nimi podobieństw
pozwalają wyodrębnić tzw. podgrupy. Przykładem mogą być języki
indoeuropejskie, wśród których wymienia się podgrupy tzw.
protoindoeuropejskie, które dały m. in. początek około 40 odrębnym
językom. Są to następujące podgrupy:
1. germańska (niemiecki, angielski, holenderski, flamandzki, duński,
szwedzki, norweski);
2. celtycka (walijski, galijski — którym posługiwali się Celtowie szkoccy
i irlandzcy);
3. bałtycka (litewski i łotewski);
4. słowiańska (polski, rosyjski, czeski, bułgarski, serbo-chorwacki);
5. romańska (francuski, hiszpański, włoski, rumuński, portugalski);
6. grecka;
7. indo-irańska (perski, kurdyjski, wiele języków używanych w południowych
Indiach);
8. armańska;
9. albańsko-iliryjska.
Niektóre z nich stanowią języki starożytne albo są powiązane z grupami
języków, które już dawno zanikły, np. angielski, szwedzki i niemiecki
wywodzą się od starożytnego języka zwanego protogermańskim.
Językoznawstwo
typologiczne
Twierdzenia formułowane w ramach lingwistyki
typologicznej związane są z klasyfikacją
poszczególnych języków naturalnych.
Podstawą tej klasyfikacji jest podobieństwo ze
względu na cechy sekundarne: nieuniwersalne.
Najbardziej znanym podziałem typologicznym
jest podział na języki:
izolujące,
aglutynacyjne,
fleksyjne,
alternujące,
inkorporujące (polisyntetyczne).
Typy języków
Kryterium klasyfikacji wymienionych
typów języków jest ich podobieństwo
w zakresie sposobu budowania tekstu.
Badaniom poddaje się poszczególne
elementy systemów językowych,
porównując osobno zasoby spółgłosek
i samogłosek, osobno słownictwo
i sposób tworzenia nowych wyrazów.
Najbardziej znanym jest podział
typologiczny ze względu na sposób,
w jaki z wyrazów buduje się zdania.
1. Typ izolujący
w którym poszczególne „wyrazy”, nie
zmieniając swej postaci, układają się
w zdania zwykle ustalone według ściśle
określonego szyku,
nie ma tu modyfikacji wyrazów poprzez
zmiany ich wewnętrznej formy – np.
dodawania sufiksów. chiński, wietnamski,
tajski, khymerski, tybetański,
z języków indoeuropejskich najbliższy
jest, pod tym względem, język angielski.
2. Typ aglutynacyjny
w którym „wyrazy” są jakby tylko rdzeniami, do których
dodaje się znaczące cząstki.
np. turecki wyraz el-ler-im-den (= „z moich rąk”) składa
się z rdzenia „el-”(= „ręka”), z cząstki „-ler” wyrażającej
liczbę mnogą, cząstki wyrażającej posiadanie „-im” (=
„mój”) i cząstki „-den” wyrażającej oddalenie.
zasadniczy, leksykalny trzon wyrazu jest modyfikowany
przez dodawanie formalnych wykładników o określonym
znaczeniu semicznym (gramatycznym), każde znaczenie
semiczne jest wyrażane przez jeden morf – morfy niosące
znaczenie są rozłączne,
Języki aglutynacyjne są bardzo rozpowszechnione w Azji
(turecki, japoński, koreański) i Afryce. W Europie należy
do nich język węgierski.
3. Typ fleksyjny
w którym wyrazy, tworzące zdania, przybierają różne końcówki,
przy czym nie mają one ściśle określonego znaczenia,
podstawową cechą jest kumulacja (nałożenie informacji
semicznej) np. końcówka polskiego czasownika niesie informacje
o osobie, liczbie, rodzaju i czasie, jest to realizowane w jednym
morfie.
w języku polskim (który jest fleksyjny), mamy z jednej strony
różne końcówki dla tego samego przypadku, np. dopełniacz
w liczbie pojedynczej i mnogiej ma „-a” („pana”, „okna”); „-u”
(„gniewu”); „-y” („wody”); „-i” („kości”); „-ów” (panów”; „-y”
(„płaszczy”); brak końcówki („pań”, „okien”), z drugiej zaś strony
każda końcówka wskazuje jednocześnie przypadek, liczbę,
a czasem i rodzaj.
Języków fleksyjnych jest dziś na świecie niewiele. Oprócz
starożytnej greki i łaciny zalicza się dziś do nich niemal
wyłącznie języki bałtyckie i słowiańskie (bez bułgarskiego i
macedońskiego). Pewne cechy tego języka zachowały jeszcze
języki romańskie i germańskie (zwłaszcza niemiecki), które
jednak reprezentują dzisiaj raczej typ izolujący.
4. Typ alternacyjny
w którym wyrazy, wchodząc w zdanie, zmieniają swoje
brzmienie, gdyż istnieje „podział pracy” między spółgłoskami
i samogłoskami: spółgłoski noszą znaczenie słownikowe,
a samogłoski oznaczają różne formy gramatyczne.
przez zmianę samogłoski następuje zmiana wartości
gramatycznej wyrazu. Takie zjawisko zachodzi przy odmianie
polskich czasowników — aby utworzyć od formy „mówić” formę
częstotliwą, zmieniamy samogłoski „-ó” i „-i” na „-a”
i otrzymujemy formę „mawiać”.
w języku polskim jest to jednak zjawisko marginalne.
w języku typu alternacyjnego jest to ogólna zasada
gramatyczna, np. w języku arabskim rdzeń, dla którego
charakterystyczne są trzy spółgłoski „q-t-l”, odnosi się do
zabijania. Od tego rdzenia tworzy się formy czasownikowe
zawierające różne postaci alternacyjne samogłosek: qatala
(„zabił”), qatila („był zabity”), yu-qtalu („był zabijany”). Do
języków alternacyjnych należą języki semickie, np. arabski
i hebrajski.
5. Typ polisyntetyczny
•
głównym sposobem tworzenia nowych
form jest afiksacja, w ich obrębie wyróżnia
się języki aglutynacyjne i fleksyjne,
•
afiksacja:
operacja
morfologiczna,
polegająca na dołączaniu segmentu
morfologicznego (afiksu) do morfemu lub
ciągu morfemów, w wyniku czego
powstaje nowa jednostka leksykalna lub
forma fleksyjna danego leksemu.
Typologia geograficzna
Typologia geograficzna –
badanie rozmieszczenia
języków na kuli ziemskiej;
41
Mapki pobrano z witryny: http://pl.wikipedia.org/
Język a wzorce kulturowe
Występuje różnorodność wzorców kulturowych
wypowiedzi, ze względu na rozmaitość funkcji
mowy.
Na przykład w kulturze Japonii wytworzyły się wzorce
zachowań mownych, prowadzące głównie do powstawania
lub utrwalania pewnych relacji międzyludzkich, w kulturze
śródziemnomorskiej dominuje model służący opisowi
rzeczywistości
.
Język praindoeuropejski
Język praindoeuropejski to prajęzyk czyli wspólny
przodek nie zaświadczony bezpośrednio, ale częściowo
zrekonstruowany metodą porównawczą.
Istnieje szereg różnych hipotez na temat datowania i
lokalizacji języka praindoeuropejskiego.
Najdawniejsze języki indoeuropejskie – już znacznie
zróżnicowane – znane są z pierwszej połowy II tysiąclecia
p.n.e., a dane pośrednie wskazują, że rozpad wspólnoty
indoeuropejskiej musiał nastąpić najpóźniej około 3000
p.n.e.
Z kolei analiza odziedziczonego słownictwa pozwala
przypuszczać, że społeczeństwo praindoeuropejskie
istniało w okresie neolitu (przed upowszechnieniem się
wytopu i obróbki metali) i że składało się z ludności
rolniczo-pasterskiej.
Charakterystyka języka
praindoeuropejskiego
Praindoeuropejski był językiem fleksyjnym, podobnie jak język
polski.
Deklinacja uwzględniała osiem przypadków (siedem jak w polskim
oraz ablativus, odpowiadający na pytania "skąd? od kogo/czego?")
oraz trzy liczby (pojedyncza, podwójna i mnoga). Trzy rodzaje
gramatyczne (męski, żeński i nijaki) rozwinęły się prawdopodobnie
tylko w części rodziny indoeuropejskiej (poza językami
anatolijskimi);
Teoria ta (kwestionowana przez niektórych indoeuropeistów)
zakłada, że dawniejszy system zawierał dwie klasy gramatyczne
("rodzaje") rzeczowników (ożywione i nieożywione).
Koniugacja praidoeuropejska była dość skomplikowana ze względu
na rozbudowany system aspektów (pełniących częściowo funkcje
czasów) i trybów; istniały także dwie strony (czynna i bierno-
zwrotna, wyrażana za pomocą specjalnych końcówek).
Koniugacja uwzględniała trzy osoby i trzy liczby (pojedynczą,
podwójną i mnogą), a czasowniki tworzyły ponadto kilka rodzajów
form pochodnych o charakterze imiesłowów (nie istniały
natomiast bezokoliczniki).
Rozwój pisma
W etnografii komunikacji na określenie środków
przekazu używa się pojęcia „kanałów”, czyli mediów.
Środek przekazu może być ustny, pisemny lub
wizualny.
Ustny przekaz ma określoną formę i styl. W jego
procesie następuje zjawisko adaptacji dla potrzeb
odbiorcy, które polega na upraszczaniu
(„wyrównywaniu”), selekcjonowaniu („wyostrzaniu”)
i upodobnianiu tego, co nie znane, do tego, co
znane.
Literatura w postaci mówionej pojawiła się
w społeczeństwie patriarchalnym, w którym dom
rodzinny stanowił podstawową komórkę
organizacyjną gospodarki i religii.
Słowo utrwalone
Wierzenia mitologiczne zdają się przeobrażać powoli
teksty w treści ogólnoludzkie. Improwizowane przez
śpiewaków, bajarzy czy pieśniarzy opowieści są
zbudowane z „prefabrykatów” — formuł, wyrażeń (jak np.
homerowskie „morze ciemne jak wino”) i „tematów”
— powtarzających się epizodów, jak walki i zgromadzenia.
Tradycyjna klasyfikacja była wówczas zastępowana
systemem klasyfikacji dotyczącej człowieka
i indywidualizowana. Owe pieśni są wyrazem tęsknoty
„pieśniarza” — ojca — właściciela — kapłana, by ich treść
stała się nicią przewodnią zbiorowego życia, by tworzyły
więź międzypokoleniową, a także więź między ludźmi
oddalonymi od siebie morzami i górami.
Słowo utrwalone w pamięci zbiorowej i indywidualnej
miało rozstrzygającą funkcję społeczną: strzegło spójni
ludzkiej wspólnoty, zakreślało granice przyszłego narodu
i wpływy określonej kultury.
Język mówiony a pisany
Przejście od języka mówionego do pisanego zaznacza
pojawienie się nowej formacji społecznej.
Większość badaczy wiąże odegranie znaczącej roli pisma
w kształtowaniu kultury z pojawieniem się miast.
W piśmie, jak w pieśni, obecne są formuły i tematy.
Komunikacja za pośrednictwem pisma ułatwia
abstrakcyjne myślenie i pobudza świadomość
alternatywnych rozwiązań, co przemienia zamknięty
system myślenia w system otwarty.
Znacznie łatwiej można dokonać przeróbek materiału
pisanego niż zapamiętanego.
Atmosfera intensywnej koncentracji, która wiąże się
z miastem, ułatwia wymianę i zwiększa liczbę „poprawek”
wnoszonych do języka mówionego.
Sztuka urzeczywistnia przejście od mitu do literatury, jako
świata zgodnych wierzeń, które pogłębiają więź zbiorową.
Okresy rozwoju pisma
W rozwoju pisma, niezależnie od roli społecznej, jaką odgrywało,
najczęściej wymienia się trzy zasadnicze okresy:
1. Okres ideograficzny — przedmioty i czynności były rysowane,
rzeźbione lub malowane w sposób uproszczony, zwykły lub
symboliczny; tak pisali np. starożytni Egipcjanie lub Chińczycy.
2. Okres półfonetyczny — obejmuje pismo rebusowe, w którym
obraz rzeczy skłaniał czytelnika do wypowiedzenia sobie w myśli
samej nazwy przedmiotu; tak pisali np. Aztekowie w Ameryce.
3. Okres fonetyczny — znaki są oderwane od pierwotnego
konkretnego obrazu i oznaczają określone wymawiane dźwięki; tak
powstał alfabet, system znaków ortograficznych, liczby
matematyczne, nuty muzyczne i znaki stenograficzne.
Pismo hieroglificzne w Egipcie i piktogramy w Mezopotamii
powstały około 3000 r. przed Chr. Między 1500 — 1400 r. przed
Chr. powstało pismo ideograficzne w Chinach, pismo linearne na
Krecie i w Grecji oraz pismo hetyckie klinowe w Anatolii. Około
1100 r. przed Chr. Fenicjanie opracowali pismo alfabetyczne.
Epoka druku
Utrwalanie języka mówionego w piśmie zostało poddane
rewolucyjnym przemianom w związku z wynalezieniem druku.
„Epoka druku” przyczyniła się do standaryzacji języka, umożliwiła
zachowanie informacji i bardziej wyrafinowane metody ich
uzyskiwania, czego przykładem mogą być np. indeksy alfabetyczne.
Pojawienie się druku spowodowało przesunięcie ogniska uwagi
z bodźców słuchowych na bodźce wzrokowe, co wywołało
„odszczepienie serca od głowy”.
Druk wspomaga pisanie poprzez „przesunięcie punktu ciężkości
z dźwięku ku polu wzrokowemu” oraz ułatwia odbiór tekstu w jego
ostatecznej wersji.
Jego odczytanie wymaga jednak od odbiorcy umiejętności krytyka
literackiego, który np. uchwyci granicę między faktem i fikcją.
Pojawienie się druku należy także wiązać z faktem upowszechnienia
się książek, idei i ruchów społecznych, co ułatwiło np. reformację
protestancką.
Poprzez druk język został w jeszcze większym stopniu wykorzystany
w budowaniu nowoczesnego społeczeństwa.
Rozwój mowy dziecka
Przy obecnym stanie wiedzy o mowie niemożliwe
jest dokonanie dokładnej i wyczerpującej
etapizacji rozwoju mowy dziecka. Jest to bowiem
niezwykle złożona funkcja psychiczna, która
obejmuje różne aspekty mowy: artykulacyjny,
gramatyczny, słownikowy, pragmatyczny itp.
W rozwoju mowy dziecka wyróżnia się zasadniczo
dwa etapy: prelingwistyczny (traktowany przez
niektórych badaczy jako nie mający nic
wspólnego z mową, czyli przedmowny)
i lingwistyczny.
Okres prelinwalny - głużenie
Na początku wszystkie niemowlęta sygnalizują dorosłym
swoje cielesne potrzeby — pożywienia, pragnienia, snu,
wydalania — za pomocą płaczu i określonych ruchów, na
które sprawujący nad nimi opiekę natychmiast reagują.
Są to dźwięki, nazywane krzykami w sytuacjach
niezadowolenia — lub głużenia (gruchania) — emitowane
w stanach wygody i zaspokojenia potrzeb.
Okres prelingwalny -
gaworzenie
Od około połowy pierwszego roku życia następuje
gaworzenie, które jest powtarzaniem sylab, np. ta-ta, ma-
ma, ba-ba itp. Jednakże te dźwięki pozostają bez
większego związku z fonemami wypowiadanymi
w otoczeniu.
Jest to jakby etap przygotowawczy dla fonemów, ale
zawiera wachlarz dźwiękowy o wiele większy od
rzeczywiście potrzebnego do realizacji fonemów.
Na tym etapie pojawia się także tzw. gaworzenie
imitujące, zorganizowane w struktury melodyczne
charakterystyczne dla mowy.
Także „język” matek przemawiających do swych małych
dzieci jest we wszystkich kulturach podobny, tzn.
uproszczony, często pozbawiony wyraźnego sensu,
opierający się na zróżnicowaniu intonacji, poparty bogatą
mimiką i gestykulacją
Okres lingwalny
Okres mowy lingwistycznej rozpoczyna się około 12.
miesiąca życia i charakteryzuje się formułowaniem przez
dziecko pierwszych słów.
Początkowo są to kombinacje fonemów tworzących sylaby
składające się ze spółgłosek i samogłosek, np. tata, mama,
itp.
Na drodze współpracy ze starszymi dziecko naśladuje
intonacje, akcenty. Początkowo pojedyncze dźwięki lub słowa
pełnią funkcję całych zdań, np. „caca” — wskazujące na
podanie zabawki.
Te najprostsze formy wyrazowe, pojawiające się u początku
etapu lingwistycznego, nazywa się holofrazami lub „sylabo-
zdaniami”.
Każde słowo jest utajonym uogólnieniem, które z kolei jest
werbalnym aktem myśli odzwierciedlającym istniejącą
rzeczywistość zupełnie inaczej, niż odzwierciedla się ona
w bezpośrednich wrażeniach i spostrzeżeniach.
Okres lingwalny
Najważniejszym okresem w rozwoju mowy dziecka jest
przełom pierwszego i drugiego roku życia, kiedy to linie
rozwoju mowy i myślenia, do tej pory przebiegające
oddzielnie, łączą się.
Dziecko dokonuje w tym okresie największego odkrycia
w swoim życiu: przekonuje się, że „każda rzecz ma swoją
nazwę”. Początkowe „zdania” są wykrzyknikami
i czasownikami, a dopiero później pojawiają się zdania
dwuwyrazowe, a następnie wielowyrazowe, z zastosowaniem
najprostszych reguł gramatyki i składni.
We wszystkich kulturach większość dzieci w wieku dwóch lat
buduje proste zdania. Są w stanie zadać proste pytanie:
„gdzie kotek?”; umiejscawiać — „piłka tam”; określać
nieistnienie czegoś — „nie ma mleka”; określać czynność
— „auto jedzie”; identyfikować osoby — „mama idzie”; żądać
— „daj mi”; żądać powtórzenia — „jeszcze papu”; określać
własność — „auto taty”; umiejscawiać działanie — „siedzi
tam”; określać czynności osób — „tata rzucił” itp.
Rozwój znaczenia słów
Rozwój znaczenia słów jest ściśle związany z rozwojem
pojęć.
Poprzez etap myślenia synkretycznego, kompleksowego,
dziecko dochodzi do myślenia pojęciowego.
Słowa dziecka początkowo pokrywają się ze słowami
człowieka dorosłego tylko w ich odniesieniu przedmiotowym
— wskazują na ten sam przedmiot i na ten sam krąg zjawisk.
Nie są jednak zgodne w aspekcie znaczeniowym. Słowo
łączy w sobie wiele systemów: dźwiękowy, morfologiczny,
sytuacyjno-poglądowy oraz kategorialno-abstrakcyjny. Jest
„węzłem całego systemu związków lub wielowymiarową
matrycą”.
Przejmowanie dźwięków jest procesem fizycznym, ale myśli
ludzkie nie są bytami fizycznymi. Jako fakty psychiczne są
nieprzekazywalne na sposób fizyczny, nie mogą opuścić
świadomości, nie mogą się też uzewnętrzniać.
Struktura pojęciowa słowa
Myśl nie może być więc „zawarta” w słowie, lecz jedynie z nim
kojarzona.
Słysząc słowo, kojarzymy z nim pojęcie, o ile je mamy w naszej
pamięci, a wtedy wydobywamy je z pamięci i staje się ono ośrodkiem
uwagi.
Może też zasłyszane nowe słowo stać się punktem wyjścia do
wytworzenia nowego pojęcia z materiału empirycznego, jakim
rozporządza świadomość. Dokonuje się wówczas proces tworzenia się
nowego pojęcia przy udziale wyobraźni i abstrakcji.
Proces uczenia się jest więc czynnością aktywną i twórczą —
nauczyciel daje tylko impulsy, które wywołują w uczniu wiele
procesów, nie jest w stanie podać gotowych pojęć.
Uczeń musi sobie w związku z danym pojęciem coś przypomnieć,
przeprowadzić korekturę jego treści, włączyć je w większy zespół
i ustalić swój stosunek do niego.
Nie otrzymujemy pojęć gotowych, a cudze pojęcia przyjmujemy
zawsze indywidualnie i pod kątem własnych poglądów.
Im większa różnica kulturowa, tym trudniej o porozumienie, gdyż brak
wówczas jednego podłoża ideowego, czyli tzw. „wspólnego języka”.
Struktura leksykalna w języku
dziecka
W okresie myślenia intuicyjnego, czyli w wieku 2 —
7 lat, rzeczowniki i czasowniki używane przez dzieci
mają charakter bardziej rzeczownikowy
i czasownikowy niż używane przez dorosłych.
Tak np. rzeczowniki słyszane zazwyczaj w mowie dzieci
to rzeczowniki konkretne („klocki”, „nauczyciel”), nie
spotyka się wyrazów abstrakcyjnych, takich jak np.:
„myśl”, „zasługa”, „zachowanie” itp.
Z rzeczowników używanych przez dorosłych tylko 16%
ma charakterystyczny wizualny kontur, podczas gdy
u dzieci takich rzeczowników jest 67 %. Podobnie jest
z czasownikami: dzieci używają 67% czasowników,
których cechą charakterystyczną jest zaakcentowanie
atrybutu ruchu, dorośli natomiast ten typ czasowników
stosują tylko w 33%.
Rozwój gramatyki w
ontogenezie mowy
W wieku trzech lat dziecko używa już
bez problemów równocześnie dwóch
reguł gramatycznych w budowie zdań,
potem trzech. Następnie, metodą prób
i błędów, dochodzi powoli do perfekcji
w wykorzystywaniu złożonego
porządku słów i ich odmian,
w stosowaniu określonej intonacji itd.
Pisanie i czytanie w rozwoju
sprawności językowych dziecka
Perfekcyjne opanowanie języka dopełnia nauka czytania i pisania.
Czytanie, które zakłada wzrokowe ujęcie wydrukowanych liter,
słów, zdań czy innych znaków pisarskich, wiąże się z ich ujęciem
poznawczym. Dokonuje się ono w chwilach przerw, gdy oko,
w swym posuwaniu się wzdłuż wiersza, zatrzymuje się
nieporuszone na miejscu — nie jest to ruch równomierny, lecz
rzutowy, nagłymi posunięciami, z przystankami. Maksymalna
„ilość czytania” cichego na minutę wynosi około 500, a głośnego
— około 300 głosek. Uświadomienie znaczenia czytanego tekstu
jest globalne — są to grupy słów, całe zdania, a nie pojedyncze
słowa. Sens czytanego tekstu wywołuje skojarzenia logiczne,
związane z nim wyobrażenia i uczucia.
Pisanie jest wynikiem rozbudzenia przez pojęcia obrazów
językowo-ruchowych, które wywołują obraz liter, a te działają na
mięśnie ręki i powodują odpowiednie ruchy. Mimo swego
półmechanicznego charakteru pismo jest wyrazem całej
osobowości człowieka, jego temperamentu, uzdolnień, skłonności.
Grafologia, badając pismo człowieka, wnosi z niego o charakterze
człowieka.