kawaly2 www prezentacje org

background image

Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła.
Przerażona dzwoni do Świętego Piotra i mówi:
Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd!
wyjaśniła całą sytuację i uzyskała obietnicę,
że pomyłka szybko zostanie naprawiona.
Niestety, Święty Piotr w natłoku obowiązków
najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia
siostra Małgorzata znów dzwoni:
Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na dzisiejszy wieczór
zaplanowana jest orgia! Obecność obowiązkowa...
Święty Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i obiecał jak
najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem.
Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu.
Z drżącym sercem podnosi słuchawkę i słyszy:
- Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy...

background image

Dwóch zawianych facetów miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą
tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złożymy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po co? Ja chce drinka!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego
parówkę i przymocuje ja sobie do rozporka.
Pójdziemy do baru, zamówimy drinki,
wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, Ty uklękniesz i zaczniesz
ssąc parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie
będziemy musieli płacić. Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie
whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i zakazał
wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.

- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami,
bo mnie już kolana bolą...
- Stary, a co ja mam powiedzieć? zgubiłem parówkę w trzecim
barze...

background image

Do tirówki podjeżdża auto.

Przez okno wychyla

się robotnik

w pilotce na głowie,

kufajce i gumo filcach

oraz z jabolem

  za pasem.

  - Co zrobisz za 150?

- pyta tirówkę.

  - Wszystko

- rezolutnie odpowiada

profesjonalistka.

   - To wsiadaj,

będziemy murować!

Generał na apelu mówi do żołnierzy:

   - Żołnierze - wódka zabija!

   A oni mu na to:

- My się śmierci nie boimy!

Są 4 rodzaje seksu:
więzienny, studencki, przedszkolny
   i filozoficzny.
   Więzienny:
Jest gdzie, ale nie ma z kim,
   Studencki:
Jest z kim, ale nie ma gdzie.
   Przedszkolny:
Jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym.
   Filozoficzny:
Jest gdzie, jest z kim,
ale czy jest sens...?

background image

Dialogi polityczne u fryzjera:

   - Co tam nowego w polityce, sir?

- Niewiele sir, podobno rząd Kenii upadł.

- Ciekawe, a jak to się stało?

  - Złamała się gałąź podczas posiedzenia gabinetu

   Gość wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu bratu kota,

   żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z

   Mazur i pyta się brata jak tam jego kot.

- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.

- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu?

Przez ciebie będę miał zepsutą  resztę urlopu.

   Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść.

Później zadzwoniłbym   za dwa dni i Ty byś powiedział,

że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany,

a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś,

że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł.

  No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mamy?

  -  No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...

background image

Do firmy przyszedł hydraulik naprawić WC.

Wszedł do sekretariatu i pyta:

   - No to gdzie jest ten sracz?

  Sekretarka nieśmiało odpowiada:

  - Szef jest właśnie na obiedzie.

  - Ale pani mnie źle zrozumiała - mam na myśli te dwa zera.

   - Zastępcy mają naradę.

  - Ale pani złota, ja się pytam, gdzie tu się gó_no robi?

  - Aha, ... rachunkowość jest piętro wyżej..

background image

Do ciężko rannego w wypadku podchodzi ksiądz:

   - Czy wierzysz w Boga?

- Chłopie, ja umieram, a tobie się na zagadki zbiera?!!!

  

Przychodzi mąż do domu

i zaraz na wejściu dostaje od żony w łeb.

  - Za co kochanie? - pyta mąż.

   - Pranie robiłam i z twoich spodni wyciągnęłam karteczkę,

   a na niej jakaś Klara i jakieś cyferki,

   - Ależ kochanie, byłem na wyścigach konnych i

Klara to nazwa konia a cyferki to numery gonitw - tłumaczy mąż.

  Za tydzień przychodzi mąż do domu

i na wejściu dostaje dwa razy w łeb od żony.

   - Ale za co kochanie?

   - Twój koń do ciebie dzwonił !!!

background image

Dwie koleżanki w sklepie rozglądają się za ciuchami.

   Podchodzi ekspedientka:

- W czym mogę pomóc?

   - Szukam ciekawej sukienki na lato.

   - Jakie ma pani wymiary?

   - 170 cm, 50 kg, 90/60/90...

   Na to koleżanka:

   No co ty Kaśka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu!

background image

Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie.

   Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu.

   Siada za biurkiem, powoli wypija kawę,

   przeciąga się, ziewa, nie śpiesząc się włącza megafon i mówi:

   - No, chłopaki, zbierać się! Jest robota! Pali się urząd skarbowy...

Chłopak w aptece kupuje prezerwatywy,

przebiera w nich, dobiera rozmiary i po kolei

wymienia różne smaki:

- Poproszę truskawkową, bananową, o i malinową też

  poproszę...

  Na co stojąca za nim 80-letnia babcia:

   - Panie!!! Będziesz się pan pierdolił czy kompot gotował??

background image

 

Późny wieczór. Żona otwiera drzwi do domu.

  Znudzony mąż przed telewizorem pyta

   -Gdzie byłaś ?

   -Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał,

bo w domu nie ma kto.

 

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:

   - Och, przepraszam pana!

   - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan,

   szukam gdzieś tu mojej żony...

   - Ach tak? Ja tez szukam swojej żony.

A jak pańska żona wygląda?

   - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z

   końcówkami podwiniętymi do twarzy.

Doskonale nogi, jędrne pośladki, duży biust.

Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem.

   A pańska?

   - Nieważne! Szukajmy pańskiej!

background image

Płynie stado plemników jajowodem.

Nagle jeden słabiutki,

  który płynie ostatni, krzyczy:

  - Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!".

   Cale stado w tył zwrot,

a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:

"I tak rodzą się geniusze" .

background image

-Chce założyć kurwa konto w tym jebanym banku.

  - Co proszę??

   - Powiedziałem, ze chce założyć kurwa pierdolone

- konto w tym jebanym banku!

   - Jak pan śmie!

  - Normalnie! Nie dosłyszysz szmato ?

-Dawaj mi tu kurwa kierownika!

  Kierownik, cały nabuzowany,

-bo już wie czego i jak zada ten klient:

   - No wiec, o co panu chodzi!

   - Powtarzam kurwa po raz trzeci, ze chce założyć

-chujowe konto w tym jebanym kurwa banku!

   - A ile pan chce wpłacić?

   - 2 miliardy.

  - I ta kurwa robiła jakieś problemy???

background image


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kawaly3 www prezentacje org
motumbo www prezentacje org
czerwony kapturek2 www prezentacje org 3

więcej podobnych podstron