Analiza ruchu pokojowego w Liberii
Liberian Mass Action for Peace
Wojna która trwała od 21.12.1989 roku
zainicjowała chęć zmian oraz zakończenia
wojny.
W 1997 roku Taylor został prezydentem
Liberii i sprawował władzę absolutną. Ludzi
nie było stać na szklankę ryżu.
Inicjatorką powstania ruchu pokojowego
była Leymah Gbowee - działaczka na rzecz
praw człowieka i pokoju w Liberii.
Sama stwierdziła, że
"jeśli w społeczeństwie
mają się dokonać jakieś zmiany, może to
stać się tylko za sprawą matek".
Była to pierwsza organizacja, w której działały
chrześcijanki i muzułmanki. Od początku
dystansowały się od polityki, podkreślając, że
interesuje je wyłącznie pokój. Na początku było ich
kilka jednak bardzo szybko ruch ten zaczął się
rozrastać do kilku tysięcy.
Odnośnym punktem utworzenia ruchu był sen Leymah, w
którym zebrała kobiety ze swojej parafii i modliła się wraz
z nimi o pokój.
Czynniki, które spowodowały powstanie ruchu pokojowego:
- uzyskanie pokoju w kraju;
- masowe niezadowolenia;
- chęć zakończenia wojny;
- grupa, która tworzyła ruch to kobiety;
- bodźcem były ciągłe gwałty, kradzieże, zabójstwa;
- miały poparcie zewnętrzne wśród kobiet muzułmanek
oraz wśród przedstawicieli innych krajów;
- wsparcie aktywistek przez feministki z USA;
- plan działań.
Do ich działań należały:
- jednolity biały ubiór, który symbolizował
walkę o pokój; przyrównały się do Estery,
która miała sukienkę smutku oraz twarz
wysmarowana popiołem;
- pojawianie się na targu rybnym dopóki
prezydent nie zwróci na nie uwagi;
- strajk łóżkowy; mężczyźni bardzo szybko
zaczęli modlić się ze swoimi kobietami bo
wiedzieli, że koniec wojny oznacza powrót
przyjemności;
- wystosowanie listu do rządu, w którym
zażądały aby zwaśnione strony usiadły do
rozmów pokojowych;
- mobilizowanie kobiet do walki o pokój;
odwagi dodawały im apele społeczności
międzynarodowej o rozmowy pokojowe; nie
bały się bo wiedziały, że walczą w słusznej
sprawie;
- nie mówiły o praktykach rządu, bo
wiedziały, że mogłyby zostać aresztowane;
- trzymały się słowa „pokój”.
11-go kwietnia 2003 roku:
Stanowisko Liberyjek w kwestii kryzysu:
- „zaprzestać rzezi”
- „postanowiłyśmy przemówić”
- „głód, choroby, gwałty”
- „przyszłość dzieci”
- „przerwać ogień, rozpocząć dialog” .
Liberyjki czekały całymi dniami w słońcu, aż
prezydent zareaguje na ich dokument.
Dla tych kobiet przestało się liczyć czy będą
miały co jeść oraz czy będzie praca, jednak
bez dokonania zmian w państwie nie będzie
lepiej, a ich dzieci nie będą chodzić do
szkoły.
23.04.2003 był dniem przełomowym,
ponieważ Taylor zgodził się na spotkanie.
Kobiety bały się spotkania, miały w sobie
lek przed nieznanym.
List jaki zabrały ze sobą na spotkanie z
prezydentem zawierał następujące
sformułowania:
- „jesteśmy zmęczeni wojną”
- „nie chcemy dalej uciekać”
- „nie chcemy żebrać o garść pszenicy”
- „nie chcemy by gwałcono nasze dzieci” .
Wówczas Taylor i jego ludzi przekonali się,
że te kobiety mają ogromne poparcie wśród
społeczeństwa.
Kobietom udało się osiągnąć jeden z celów,
ponieważ prezydent zgodził się na udział w
rozmowach pokojowych.
4-go czerwca 2003 roku prezydent Taylor
przybywa do Accra, gdzie rozpoczynają się
rozmowy pokojowe, które miały potrwać 2
tygodnie.
Kobiety wiedziały, że wciąż trzeba wywierać
presję więc zmobilizowały uchodźców
mieszkających w Ghanie. Część kobiet z
Liberii zebrała środki, aby pojechać do
Accra i przypominać o swoich postulatach,
przede wszystkim o tym, że one oraz dzieci
potrzebują pokoju.
Gdy podczas rozmów prezydent Taylor
został oskarożony o zbrodnie wojenne w
Serra Leone, społeczeństwo
międzynarodowe domagało się
natychmiastowego aresztowania, jednak
prezydent uciekł przed aresztowaniem do
Liberii.
Były prezydent Nigerii Generał Abdulsalami
Abudakar uważał, że kobiety dobrze robią
organizując ten ruch pokojowy oraz znalazł
w nich wsparcie w sposobie przemówienia
do mężczyzn.
Kobiety, które były w Ghanie podczas tych
rozmów prowadziły zakulisowe rozmowy z
potencjalnymi przywódcami grup oraz starały
się poznać ich stanowiska i granice
kompromisu by móc negocjować z druga
stroną.
Dzięki temu udało się uformować nowy rząd
Liberii.
Jednak kobiety będące w Ghanie obawiały się
tego co działo się w Liberii, ponieważ odbywała
się tam regularna wojna.
Wiceminister obrony dzwonił ze swojego
pokoju i wydawal dyspozycje dotyczące
ostrzeliwania Monrovi.
Podczas gdy trwały rozmowy w Ghanie
kobiety nadal przychodziły na targ rybny
aby pokazać, że nie poddadzą się tak łatwo.
Modliły się, protestowały przeciwko
ostrzałów, rakiet oraz „zabłąkanych kul”.
Po okresie 6 tygodni rozmowy nadal nie
przyniosły rezultatów. Na rozmowy
zaproszono wataszków.
Kobiety okrążyły cały budynek, stworzyły
łańcuch. Koordynatorka powiedziała
wyraźnie, że jeśli nie podpiszą pokoju to
nikogo nie wypuszczą.
Prawdziwe negocjacje o pokoju zostały
podjęte, gdy Leymah postanowiła się
rozebrać.
Po 2 tygodniach, który im dały zostały
przedstawione warunki pokoju:
- Taylor został skazany na wygnanie do
Nigerii.
- w Monrovi miały się pojawić siły pokojowe
ONZ.
- Rząd Tymczasowy miał przygotować i
zorganizować demokratyczne wybory,
posadę znalazło w nich wielu dowodców
rebeliackich oddziałów.
4.08.2003 do Liberii przybyły
Międzynarodowe Siły Pokojowe.
11.03.2003 Taylor udał się na wygnanie do
Nigerii.
Kobiety po rozmowach wróciły do kraju w
swoich koszulkach, nieznajomi ściskali ich
na ulicach.
Kobiety sądziły, że w tych koszulkach są
niezniszczalne.
Ruch pokojowy nie wrócił do domu,
ponieważ chciał pokazać Rządowi
Tymczasowemu oraz całemu światu że
bacznie trwają w tym czy warunki pokojowe
są wykonywane.
Wg kobiet z ruchu pokojowego pokój to
proces a nie jednorazowe wydarzenie.
Należy go budować także wtedy gdy
wojownicy odłożą broń wówczas należy ich
przyjąć do swojej społeczności.
Kobietom ciężko było wybaczyć, ale
wiedziały, że jak tego nie zrobią to wrócą to
punktu wyjścia.
W grudniu 2003 roku ONZ rozpoczął
rozbrajanie wojowników, mieli zgłosić się do
bazy wojskowej i zdawać broń. Nie udało im
się to. Pomogły im kobiety, które wiedziały
jak z nimi rozmawiać.
Po 4 dniach kobietom udało się opanować
sytuację.
Kobiety z ruchu wystosowały oświadczenie,
w którym wytyczyły błędy ONZ, to
oświadczenie nadawały wszystkie stacje
radiowe.
Uważały, że Liberia nie uzna spokoju dopóki
nie odbędą się demokratyczne wybory.
Postanowiły pracować nad osiągnięciem
celu jak długo będzie trzeba. W tych
walkach o osiągnięcie celu nie bały się, że
zostaną zgwałcone.
17.01.2006 roku odbyły się demokratyczne
wybory, w których prezydentem Liberii
została kobieta. Bez Pokojowej Inicjatywy
Kobiet byłoby to niemożliwe. Po prawie 3
latach oficjalnie zakończyły masową akcję,
jednak wiedzą, że powrócą jeśli znowu
zacznie się coś dziać.
1. Problemem jest wojna, co powoduje brak pokoju w
Liberii.
2. Podmiot odpowiedzialny za problem to władza.
Przyczyny problemu to walka o dostęp do zasobów,
nienawiść między grupami etnicznymi oraz
przepaść
między biednymi a bogatymi.
3. Celem ruchu jest uzyskanie pokoju w Liberii. Szansa
na
sukces była spora, ponieważ kobiety miały oparcie
w sobie
i wśród społeczności międzynarodowej, oraz
mobilizacja
wśród kobiet.
4. Adresatem protestu były władze oraz rebelianci.
5. Autorem tego ruchu były kobiety (matki, babcie,
córki,
ciotki).
Analiza ruchu pokojowego pod względem
koncepcji Jurgena Gerhardsa
Naszym zdaniem Ruch pokojowy to:
-
ruch rewolucyjny
, ponieważ kobiety w nim
dążyły to całkowitego zakończenia wojny;
-
ruch dotyczący zmian struktur, czyli ruch
społeczno – polityczny
, w którym chciały
obalić istniejące władze i doprowadzić do
zainicjonowania demokratycznych wyborów;
-
ruch logicznie ekspresyjny
, co oznacza, że
kobiety nie dążyły do zdobycia władzy, a
ukazania, że pokój w Liberii jest konieczny
dla nich oraz dzieci;
Ruch pokojowy to tysiące zwyczajnych matek,
córek, babć i ciotek zjednoczonych przeciw złu
potrafiło zakończyć krwawą wojnę i zaprowadzić
pokój. Przykład odważnych kobiet z Liberii
pokazuje, jak wielka siła drzemie w ludziach
zjednoczonych w pragnieniu zmian na lepsze.
Kobiety, które w nim przedstawiono, są wzorem do
postępowania dla nas wszystkich oraz
prawdziwym źródłem nadziei i optymizmu