Jądro Ciemności - interpretacja tytułu i zło w człowieku

Tytuł „Jądro ciemności” można interpretować na kilka sposobów: w

odniesieniu do Afryki, ludzkiej natury czy samej kolonizacji.

Ciemność może oznaczać sam kontynent afrykański (czarny ląd), ale

także zło. Złem jest kolonizacja Afryki, ale tkwi też ono w ludzkiej

naturze i w sprzyjających warunkach przybiera straszne rozmiary.

Ciemność pojawia się w utworze również jako ciemnota i zacofanie

dzikich plemion, z którymi Europejczycy zamierzają walczyć.

Jądro to centrum czegoś, więc można je interpretować jako wnętrze

dżungli afrykańskiej, ale także sens, istotę ludzkiego bytu. Jądro

oznacza również prawdę i światłość, więc jest czymś pozytywnym.

W związku z tym zestawienie „jądro ciemności” jest oksymoronem.

Dżungla

Jądrem ciemności może być

wnętrze dżungli. Cywilizowanego

człowieka otacza tam ciemność –

wiele nieznanych

niebezpieczeństw, które budzą

strach i grozę. Dla wielu

kolonizatorów udanie się w głąb

dżungli skończyło się śmiercią.

Kolonizacja

W powieści autor pokazał

tylko złe strony kolonizacji

pomijając całkowicie te

potencjalnie dobre.

Ciemnością mogą być skutki

kolonizacji (wyzysk,

okrucieństwo wobec

tubylców), a jądrem sama

kolonizacja, która jest jednym

z powodów takich zachowań.

Kolonizatorzy traktowali

Murzynów jako podludzi,

wykorzystując ich jako

niewolników.

Natura człowieka

W każdym człowieku, o czym dowiaduje się Marlow, kryją

się ziarna pierwotnych właściwości: dzikość, zło,

okrucieństwo. Otoczka cywilizacyjna może je jedynie ukryć,

natomiast nigdy nie da się ich całkowicie wyzbyć

(dowodem tego postać Kurtza). Nasiona te w w

sprzyjających okoliczność kiełkując, robią z człowieka

tyrana.

Tytułowym jądrem mogą więc być owe ziarna, u których

źródło ma całe zło, ciemność ogarniające ludzi.

Kapitalizm

Gdy Marlow przybywa do gmachu spółki

spotyka dwie kobiety robiące na drutach.

Nazywa je „odźwiernymi u wrót

ciemności”. Kojarzy się to z zstąpieniem

do piekieł np. Boskiej Komedii Danego.

Kończące spotkanie słowa „Ave! Stara

pracownico, migająca drutami nad czarną

przędzą. Morituri te salutant!”

przypominają pozdrowienie gladiatorów

żegnających cesarza i Rzymian przed

wejściem na arenę. Dodatkowo nieludzki

wygląd kobiet i miejsca jakim jest

dyrekcja spółki, przywodzi na myśl

agresywny kapitalizm, który wysysał siły z

ludzi i pozbawiając cech indywidualnych

był dla większości ludzi piekłem i areną

walki o przeżycie.

Mimo, że tytuł powieści można zrozumieć na

wiele sposobów, autor wskazuje, że czytelnik

powinien sam zinterpretować „Jadro ciemności”:

„

(…) według niego sens jakiegoś epizodu nie tkwił

w środku jak pestka, lecz otaczał z zewnątrz

opowieść, która tylko rzucała nań światło - jak

blask oświetla opary - na wzór mglistych aureoli

widzialnych czasem przy widmowym oświetleniu

księżyca”.

Document Outline