Temat:
Wpływ projektantów,
rzeczoznawców, inspektorów i
kontrolerów
na bezpieczeństwo.
Z PREZENTACJI USUNIĘTE WSZYSTKIE
ZDJĘCIA, WYKRESY I RYSUNKI
BEZPIECZEŃSTWO zależy od…
PRAC
PROJEKTANTÓW
RZECZOZNAWCÓW
WYKONAWCÓ
W
UŻYTKOWNIKÓW
INSPEKTORÓW KONTROLI
UBEZPIECZYCIELI
RATOWNIKÓW
KONSTYTUCJA
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Art. 5.
Rzeczpospolita Polska strzeże
niepodległości i nienaruszalności
swojego terytorium,
zapewnia wolności i prawa człowieka i
obywatela oraz bezpieczeństwo
obywateli,
strzeże dziedzictwa narodowego oraz
zapewnia ochronę środowiska, kierując
się zasadą zrównoważonego rozwoju.
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r.
Prawo budowlane.
Art. 5. 1. Obiekt budowlany wraz ze
związanymi z nim urządzeniami budowlanymi
należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres
użytkowania,
projektować
i budować w sposób
określony w przepisach, w tym techniczno-
budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy
technicznej, zapewniając:
1) spełnienie wymagań podstawowych
dotyczących:
a)
bezpieczeństwa konstrukcji,
b)
bezpieczeństwa pożarowego,
c)
bezpieczeństwa użytkowania,
d) odpowiednich warunków higienicznych i
zdrowotnych oraz ochrony środowiska,
e) ochrony przed hałasem i drganiami,
f) oszczędności energii i odpowiedniej
izolacyjności cieplnej przegród,
…zapewniając:
2) warunki użytkowe zgodne z
przeznaczeniem obiektu, w szczególności
zakresie:
a) zaopatrzenia w wodę i energię elektryczną
oraz, odpowiednio do potrzeb, w energię
cieplną i paliwa, przy założeniu efektywnego
wykorzystania tych czynników,
b) usuwania ścieków, wody opadowej i
odpadów,
…zapewniając:
3) możliwość utrzymania właściwego stanu
technicznego,
4) niezbędne warunki do korzystania z
obiektów użyteczności publicznej i
mieszkaniowego budownictwa
wielorodzinnego przez osoby
niepełnosprawne, w szczególności
poruszające się na wózkach inwalidzkich,
5) warunki bezpieczeństwa i higieny pracy,
6) ochronę ludności, zgodnie z wymaganiami
obrony cywilnej,
7) ochronę obiektów wpisanych do rejestru
zabytków oraz obiektów objętych ochroną
konserwatorską,
8) odpowiednie usytuowanie na działce
budowlanej,
…zapewniając:
9) poszanowanie, występujących w obszarze
obiektu, uzasadnionych interesów osób
trzecich, w tym zapewnienie dostępu do drogi
publicznej,
10) warunki bezpieczeństwa i ochrony zdrowia
osób przebywających na terenie budowy.
2. Obiekt budowlany należy użytkować w
sposób zgodny z jego przeznaczeniem i
wymaganiami
ochrony
środowiska
oraz
utrzymywać w należytym stanie technicznym
i
estetycznym,
nie
dopuszczając
do
nadmiernego pogorszenia jego właściwości
użytkowych i sprawności technicznej, w
szczególności w zakresie związanym z
wymaganiami, o których mowa w ust.1 pkt 1-
7.
Szczególnie ważną rolę do spełnienia mają
rzeczoznawcy zgodnie z zapisem § 2 ust. 1 pkt. 2,
Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia
12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków
technicznych, jakim powinny odpowiadać
budynki i ich usytuowanie.
Przy nadbudowie, przebudowie i zmianie sposobu
użytkowania budynków istniejących lub ich części
wymagania mogą być spełnione w sposób inny niż
podany w rozporządzeniu, stosownie do wskazań
ekspertyzy technicznej właściwej jednostki badawczo-
rozwojowej albo rzeczoznawcy budowlanego oraz
do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych,
uzgodnionych z właściwym komendantem
wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej lub
państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym,
odpowiednio do przedmiotu tej ekspertyzy.
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie
przeciwpożarowej
Art. 1. Ochrona ppożarowa polega na
realizacji przedsięwzięć mających na celu
ochronę życia, zdrowia, mienia lub środ.
przed pożarem, klęską żywiołową lub innym
miejscowym zagrożeniem poprzez:
1) zapobieganie powstawaniu i
rozprzestrzenianiu się pożaru, klęski
żywiołowej lub innego m. z. ,…
Art. 2. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) zapobieżeniu powstawania i
rozprzestrzeniania
się pożaru, klęski żywiołowej lub innego m. z.
- rozumie się przez to:
a) zapewnienie koniecznych warunków
ochrony technicznej nieruchomościom i
ruchomościom,
b) tworzenie warunków organizacyjnych i
formalnoprawnych
zapewniających ochronę ludzi i mienia, a
także przeciwdziałających powstawaniu lub
minimalizujących skutki pożaru, klęski
żywiołowej lub innego m. z.
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r.
o Państwowej Straży Pożarnej
Art.1. pkt 2. Do podstawowych zadań PSP
należy:
1) rozpoznawanie zagrożeń pożarowych i
innych miejscowych zagrożeń,
5) nadzór nad przestrzeganiem przepisów
przeciwpożarowych,
Art. 23 pkt 1. W celu rozpoznawania zagrożeń,
realizacji nadzoru nad przestrzeganiem
przepisów ppoż. oraz przygotowania do działań
ratowniczych PSP przeprowadza czynności
kontrolno – rozpoznawcze oraz ćwiczenia.
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie
przeciwpożarowej
Art. 6 ust. 2
Autorzy dokumentacji projektowej zapewniają
jej zgodność z wymaganiami ochrony
przeciwpożarowej.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
określi, w drodze rozporządzenia, zakres, tryb
i zasady uzgadniania projektu budowlanego
pod względem ochrony przeciwpożarowej.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA
INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim
powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie.
§ 207. 1. Budynek i urządzenia z nim związane
powinny być zaprojektowane i wykonane w
sposób zapewniający w razie pożaru:
1) nośność konstrukcji przez czas wynikający z
rozporządzenia,
2) ograniczenie rozprzestrzeniania się ognia i
dymu w budynku,
3) ograniczenie rozprzestrzeniania się pożaru
na sąsiednie budynki,
4) możliwość ewakuacji ludzi, a także
uwzględniający bezpieczeństwo ekip
ratowniczych.
„Budynek i urządzenia...”, a więc prawie
wszystko, z czym mogą się spotkać
ratownicy, „powinny być
zaprojektowane” - tu w roli głównej
występują projektanci, a że mogą być
niedoskonali - na ręce patrzą im
rzeczoznawcy. I dalej: „powinny być...
Wykonane” - czyli rola dla inżynierów
wszystkich specjalności zajmujących się
wykonawstwem, a także ponownie
rzeczoznawcy.
Nad całością czuwa „strażacki anioł
stróż” w osobach pracowników służb
kontrolno-rozpoznawczych, którzy
sprawują nadzór nad przestrzeganiem
przepisów przeciwpożarowych oraz
rozpoznają zagrożenia pożarowe i inne
miejscowe zagrożenia.
Tak bardzo ogólnie przedstawiony tok
postępowania można jeszcze bardziej
uprościć, twierdząc,
że projektant, wykonawca, rzeczoznawca
i użytkownik mają zaprojektować,
wykonać i eksploatować budynek oraz
urządzenia z nim związane tak, aby:
- nośność konstrukcji była odpowiednia,
- ogień i dym się nie rozprzestrzeniał,
- pożar nie zagrażał sąsiednim
budynkom,
- istniała możliwość ewakuacji, a także by
uwzględniano bezpieczeństwo
ratowników.
Postawmy sobie pytanie:
czym różni się osoba mająca wpływ na
bezpieczeństwo pożarowe
(rozumiana tu jako osoba w jakikolwiek
sposób oddziałująca na to, co ma miejsce
przed alarmem, tj. od projektanta,
poprzez wykonawcę robót, różnego
szczebla kontrolerów, do zarządcy
obiektu)
od ratownika - osoby działającej po
alarmie?
Architekci i rzeczoznawcy mają czas na:
- studiowanie założeń,
- zapoznanie się z najnowszymi i
najlepszymi rozwiązaniami,
- konsultacje, porównania, wyliczenia,
podglądanie innych,
- wizje lokalne, eksperymenty, próby,
- symulacje komputerowe,
- analizowanie podobieństw, różnic i
zaistniałych zdarzeń,
- działanie kolektywne z udziałem
ekspertów i praktyków,
- kontrole stanu bezpieczeństwa w
rzeczywistych warunkach
eksploatacyjnych,
- tworzenie scenariuszy katastroficznych
zdarzeń. itd..
Ratownik nie ma czasu na:
- ocenę tego wszystkiego, co działo się w fazie
projektowania, wykonawstwa i użytkowania.
Ratownik musi:
- “organoleptycznie" ocenić konkretną sytuację,
w której zagrożeni ludzie, obiekt, urządzenie oraz
otoczenie i on sam się znajdują,
- błyskawicznie pozyskać setki informacji
pozwalających trafnie ocenić sytuację,
- dokonać oceny możliwości działań,
- ocenę sytuacji i możliwości zamienić na tzw.
zamiar taktyczny,
- podjąć decyzję wyrażoną rozkazami dla
ratowników,
- zapewnić bezpieczeństwo ratownikom,
bo tylko zdrowi i żywi mogą pomóc
poszkodowanym.
Czynnikiem odróżniającym owe dwa
„stany”: prewencyjny i ratowniczy -
jest
czynnik czasu
, choć nie jest to jedyny
wyróżnik.
Ratownik ma wiedzę
taktyczno -
techniczną, potrafi szybko przetwarzać
napływające informacje i posiadane
dane, umie porównywać znane z innych
akcji lub ćwiczeń sytuacje z zastanymi,
zna technologię burzenia tego, co
zostało zbudowane ze wszystkimi
kanonami sztuki, od projektowania
poczynając, ale najważniejsze jest
ratownicze powołanie, pozwalające mu
podjąć ryzyko utraty zdrowia, a nawet
życia by ratować innych.
Możliwości współczesnej architektury są
Możliwości współczesnej architektury są
praktycznie nieograniczone....
praktycznie nieograniczone....
KOMPLET ZDJĘĆ
Dlaczego zawaliła się trybuna, gdy zasiadł na
niej komplet widzów?
Dlaczego zawalił się dach aquaparku, gdy
dzieci baraszkowały w wodzie?
Dlaczego zawalił się budynek, koło którego
wykopano fundament pod inny obiekt?
Co było powodem rozprzestrzenienia się pożaru
po kablach i przedostania się dymu kanałami
wentylacyjnymi?
Dlaczego dojazd do budynku jest tylko z jednej
strony, skoro mieszkania mieszczą się z dwóch
stron?
Kto postanowił zbudować zakład chemiczny
między blokami osiedla mieszkalnego?
Dlaczego nie zamknięto dyskoteki
zlokalizowanej w piwnicy z jednym wyjściem
ewakuacyjnym?
Co zadecydowało, że laryngologia jest na
parterze, a ginekologia i chirurgia zajmują
najwyższe piętra szpitala?
Dlaczego kraty i
palny wystrój?
24 listopada 1994 r.
Z pięciu drzwi hali, tylko trzy były
otwarte. Pozostałe były
zamknięte na kłódkę.
Zginęło siedem osób, a ponad 280 zostało
rannych.
Dlaczego nieszczelny zestaw
pompowy?
„AIDA”
Hala Zakładu
Meblowego
w Oleśnicy
Hala przeznaczona na
produkcję.
Niezależnie od maszyn
zgromadzono w niej 270
ton pianki poliuretanowej.
W piątek 1 września 1995
mieszkanka bloku
sąsiadującego z zakładem
ok...godz. 19.38 zauważyła
pożar. Płomienie
wychodziły przez dach hali
(68x33x6 m).
Mimo prowadzonych działań ok.
godz. 20.03 zawaliło się około
30% dachu oraz część ściany. Po
przytłumieniu ognia znaleziono 2
martwe osoby leżące w
odległości około 5 m od wejścia
do pomieszczeń socjalnych.
Wyważenie kolejnych drzwi
pozwoliło dotrzeć do kolejnych
zwęglonych zwłok. Jak bardzo
trująca była atmosfera pożaru
najlepiej świadczy fakt, że z
pośród 11 osób odwiezionych do
szpitala zmarło jeszcze troje,
powiększając bilans tragedii do 6
ofiar.
W „Stomilu” znajdował
się magazyn kauczuku
przylegający
bezpośrednio do hali
produkcyjnej. Budynek:
dł. 76m, szer. 32m i wys.
20m. Ogólna kub. -
ponad 48 tysięcy m3.
Budynek wykonany był z
żelbetu i podzielony był
na cztery poziomy. W
piwnicy było prawie 700
t kauczuku naturalnego
i sztucznego oraz blisko
6,5 t cieczy
łatwopalnych, kwasów i
octanów. Na I p było
prawie milion mb tkanin
i 21 t innych materiałów
palnych. Na II i III
piętrze dominowała
sadza ok. 900 t.
W dniu 9 marca
1972 r. o godzinie
21.05 mistrz
zmianowy
zaalarmował
zakładową Straż
Pożarną o pożarze
w piwnicy
magazynu
kauczuku.
W dniu 11 marca o
godzinie 16.00 sytuacja
była opanowana i
przystąpiono do
dogaszania rumowiska.
Ze stanowisk odwołano
szereg pracowników
nadzoru, a zastępcę
dyrektora ds.
technicznych sąd ukarał
karą więzienia.
O godzinie 7.00 dnia
następnego na terenie akcji
znajdowało się: 48 sekcji
strażackich i około 40 ton
środków pianotwórczych.
Jednocześnie podawano 26
prądów piany. Piana niestety
ulegała niszczeniu i
wypływała do pobliskiej rzeki.
O godzinie 9.30 nastąpiło
zawalenie się konstrukcji
magazynu, co spowodowało
gwałtowny rozwój pożaru i
zagrożenie dla sąsiadujących
z nim pomieszczeń
produkcyjnych.
Wykorzystywano już wtedy w
akcji 113 samochodów
strażackich i 170 ton środka
pianotwórczego.
Pożar został zauważony ok. godziny 3.20 w dniu 23 kwietnia 1998 r.
przez lekarza na chirurgii. Obudziły go odgłosy spadającego tynku i
dym. Przepaleniu uległ drewniany strop, płomienie obejmowały
nieużytkowe poddasze, a dym wypełniał piętro. Zadysponowano 12
samochodów pożarniczych. Około 4.00 pow. pożaru wynosiła już 800
m
2.
Szczelne pokrycie dachu blachą miało zdecydowany wpływ na
rozwój pożaru. Pierwszy dowódca podjął decyzję o ewakuacji całego
szpitala zaczynając od najwyższych, najbardziej zagrożonych pięter. W
trakcie akcji ewakuowano łącznie 630 osób. Nikt nie odniósł obrażeń. O
godzinie 5.10 pożarem objęte było całe poddasze na powierzchni 1600
m
2
. O godzinie 5.30 przepalił się strop nad III piętrem i pożar zaczął
obejmować wyposażenie zlokalizowane w pomieszczeniach. Decyzję o
zakończeniu akcji podjęto o godzinie 16.00.W akcji brało udział 223
strażaków w 57 samochodach, 210 policjantów, 140 żołnierzy i 30
pracowników pogotowia.
POŻAR W SZPITALU
Piątek, 31 grudnia 2004
Co najmniej 175 osób zginęło, a 889 odniosło obrażenia w
pożarze w nocy z czwartku na piątek w zatłoczonym klubie
nocnym w centrum stolicy Argentyny, Buenos Aires. Liczba
osób, które utraciły życie, może wzrosnąć, bo - jak podkreśla
burmistrz - wielu rannych znajduje się w bardzo ciężkim stanie.
Gdy wybuchł pożar w lokalu przebywało ok. dwóch tysięcy
osób słuchających koncertu.
Z relacji świadków i ocen, wynika, że większość ofiar zginęła,
gdy tłum w panice rzucił się do wyjść awaryjnych, tratując
słabszych. Tylko dwa z tych wyjść dało się otworzyć, co
pogłębiło chaos. Pozostałe były mocno zabezpieczone przed
otwarciem, by nie mogły z nich korzystać osoby pragnące
wejść na imprezy bez biletu. Palące się sklepienie zaczęło
spadać na ludzi wzmagając panikę.
Dziewięć osób zginęło, a 18 odniosło obrażenia na
skutek pożaru biurowca we Władywostoku. Pięcioro
ludzi poniosło śmierć na miejscu, czworo kolejnych
zmarło w szpitalu. Ranni doznali różnorakich obrażeń,
m.in. zatrucia oddechowego i poparzeń.
Płomienie pojawiły się około południa na szczytowych
piętrach 9-kondygnacyjnego budynku.
Rozprzestrzeniający się ogień uwięził znajdujących się
wewnątrz ludzi, uniemożliwiając im skorzystanie z wyjść
awaryjnych. Większość ofiar zginęła wyskakując z okien
w ucieczce przed płomieniami. Pożar ogarnął w sumie
1200 metrów kwadratowych obiektu. Około 500 osób
przebywających w budynku udało się ewakuować za
pomocą drabin.
16 stycznia 2006 r.
13 luty 2005
Ogień szalejący w 32-piętrowym biurowcu
Windsor Building w centrum Madrytu grozi
zawaleniem całego budynku. Trwający od
północy pożar nie spowodował ofiar w
ludziach - dymem zatruło się jedynie trzech
z ponad stu strażaków.
Ogień pojawił się
przed północą w
sobotę,
błyskawicznie
obejmując 21.
piętro wieżowca i
rozprzestrzeniając
się na piętra w górę
i w dół. Ogień w
ciągu kilku godzin
strawił całą fasadę
budowli.
Podczas gdy spod gruzów
krytego lodowiska w Bad
Reichenhall wciąż
wydobywane są zwłoki,
całe miasto jest jak
sparaliżowane. Mieszkańcy
starają się poskromić
gniew skierowany
przeciwko użytkownikom
hali.
Pod naciskiem śniegu,
dokładnie na środku
złamała się drewniana
konstrukcja dachu i runęła
do hali.
Liczba ofiar wzrasta
do 11. Do tego
zlokalizowano dalsze cztery
zwłoki ludzkie. Gdy
zwiększyło się
niebezpieczeństwo
ratowników akcję
ratunkową trzeba było
przerwać.
Styczeń 2006
Problem dojazdów!
Restauracja Tarnów
12 październik 2004 rok
Czy tak wyobrażał sobie ten obiekt projektant?
Dlaczego w meldunkach kończących
akcje nadal czytamy o:
przedwczesnym zawaleniu konstrukcji,
niedrożnych drogach ewakuacyjnych lub
ich braku, kratach, dziwnych drogach
rozprzestrzeniania się płomieni i dymu, o
ogródkach pod ścianami budynków,
niedziałających urządzeniach
monitoringu, sygnalizacji i gaszenia
pożaru...?
Dlaczego ratownik musi odsuwać uliczne
kwietniki (dojazdy), wycinać drzewa (wór
ratowniczy), wciągać węże na 16. piętro
(suche piony), likwidować wycieki
chemiczne (przerdzewiały zbiornik)...?
Szanowni projektanci,
wykonawcy, użytkownicy,
kontrolerzy - dajcie nam
szansę!
DAJCIE SZANSE
RATOWNIKOM!
Dajcie możliwości ratowania zagrożonych
ludzi i ich mienia bez konieczności
likwidowania waszych niedoróbek.
Nie wystawiajcie na próbę naszego
ratowniczego zdrowia i życia.
Na cmentarzach jest już dosyć
bohaterskich strażaków.
Czy prosząc was o to, wymagamy zbyt
wiele?
Miejcie świadomość, że kreska na
desce kreślarskiej, każda pieczątka
coś zatwierdzająca, każdy protokół i
decyzja pokontrolna kiedyś wpłynie na
nasze zdrowie i życie.
Nowoczesna szklana elewacja
nieodpowiednio zabezpieczona w
czasie pożaru pęknie, a spadając -jak
gilotyna -zabije ratownika. Czy macie
tego świadomość? Bądźcie dobrzy dla
ratownika, a tym samym dla
potencjalnych poszkodowanych.
O to właśnie proszą ratownicy.
O to właśnie proszą ratownicy.
Literatura:
Literatura:
1) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2
1) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2
kwietnia 1997 r.
kwietnia 1997 r.
2)Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie
2)Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie
przeciwpożarowej
przeciwpożarowej
3)Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane.
3)Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane.
4)Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i
4)Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i
Administracji z dnia 16 czerwca 2003 r. w sprawie
Administracji z dnia 16 czerwca 2003 r. w sprawie
uzgadniania projektu budowlanego pod względem
uzgadniania projektu budowlanego pod względem
ochrony przeciwpożarowej.
ochrony przeciwpożarowej.
5)Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12
5)Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12
kwietnia 2002 r. w sprawie warunków
kwietnia 2002 r. w sprawie warunków
technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i
technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i
ich usytuowanie.
ich usytuowanie.
6)M.Schroeder, „Ratownicy proszą!”;Ochrona
6)M.Schroeder, „Ratownicy proszą!”;Ochrona
przeciwpożarowa 2/04,str.40
przeciwpożarowa 2/04,str.40
http://www.elamed.com.pl/wakcji/
http://www.elamed.com.pl/wakcji/
8) Zdjęcia: foto archiwum autora
8) Zdjęcia: foto archiwum autora
9) Prezentacja:
9) Prezentacja:
Paweł Praus
Paweł Praus