Nie jestem zwykłą dziewczynką.
Moja mama wyhodowała mnie
z ziarenka jęczmienia,
które dostała od czarownicy.
Jestem bardzo maleńka,
dlatego mam fajne imię…
Calineczka
Mamusia wysłała mnie do chorej
babci.
W koszyczku mam lekarstwa
i ciasteczka. Muszę sama
przejść przez las oraz muszę
uważać na wilki, bo to groźne i
niebezpieczne zwierzęta.
Czerwony kapturek
Łatwo mnie odgadnąć,
Jeśli znacie bajkę,
- gdzie chodziłem w butach
i paliłem fajkę...
Kim jestem?
Kot w butach
Znosiła jaja na twardo
i miała czubek z kokardą.
A przy tym,
na przekór kaczkom, czesała
się wykałaczką.
Zgadnijcie, kto to?
Kaczka dziwaczka
Jestem władczynią całego zimowego
świata.
Mam swą siedzibę w lodowym
pałacu. Bardzo chciałam,
aby zamieszkał ze mną mały
chłopiec. Któregoś dnia
zabrałam go z podwórka
i powiozłam saniami
do swojej krainy…
Zgadnijcie, kim jestem?
Królowa śniegu
- Och, jak cudownie byłoby
- Och, jak cudownie byłoby
rozgrzać troszeczkę nóżki. Jest
rozgrzać troszeczkę nóżki. Jest
tak zimno, pada śnieg. Prawie
tak zimno, pada śnieg. Prawie
nie czuję zmarzniętych
nie czuję zmarzniętych
paluszków. Jestem taka
paluszków. Jestem taka
głodna…
głodna…
i smutna…
i smutna…
Dziewczynka z zapałkami
…Tak minął pierwszy dzień. Kacza
mama miała nadzieję, że z czasem
wszyscy na podwórzu przyzwyczają
się do dziecka, ale z każdym dniem
zwierzęta coraz bardziej mu
dokuczały. Nawet gospodyni
baczniej obserwowała szarą
kaczuszkę, aż w końcu, sądząc, że
nie pochodzi z jej podwórka, zaczęła
odganiać ją od jedzenia krzycząc:
- A, sio! Idźże stąd!
Brzydkie kaczątko