O Polakach w Europie –
Czy nabijamy sobie
głowę zwyczajami
innych?
Opracowały:
1. Natalia W
2. Anna H
3. Anna K
4. Aleksandra N
5. Ewelina K
6. Angelika C
7. Anna K
8. Agata W
Studia
niestacjonar
ne
magisterskie
I rok
Tożsamość narodowa to pewne
właściwości i predyspozycje występujące w
narodzie na tyle często i z taką siłą, że
odróżniają jedną społeczność od inne.
Jednak we współczesnym świecie tożsamość
narodowa jest zachwiana. Coraz bardziej
przejmujemy tożsamość innych narodów i
przejmujemy ich zwyczaje.
stajemy się obywatelami świata, nie
czujemy się obco w innych krajach i na
świecie, wiemy jak się zachować.
Niebezpieczne jest jednak to, że zatracamy
nasz narodowy charakter. Przejmujemy
zwyczaje i mody światowe zapominając o
naszych, rodzimych tradycjach i
wartościach.
Zwyczaje ślubne
Trudno już rozstrzygnąć, które z nich
istniały w naszej tradycji od dawien dawna,
a które niedawno weszły do kanonu
ceremonii ślubnych i zabaw weselnych.
Bardzo przyjemnym zwyczajem, który
zmienił się pod wpływem zachodnich
tradycji jest obdarowywanie gości
prezentami.
Istnieje też w Polsce zwyczaj, że każda
panna młoda musi mieć coś starego,
nowego, pożyczonego i niebieskiego. Ten
zwyczaj przyszedł do nas z Irlandii, od
dawna już funkcjonuje w Polsce.
Kolejny zwyczaj, który przywędrowało do
nas z krajów anglosaskich. W Anglii Młoda
Para, która idzie do ołtarza stąpa po
płatkach kwiatów sypanych przez małe
dziewczynki tzw. flower girls, co ma
zapewnić im nową wspólną drogę życia
wolną od trosk, lekką i pełną radości.
Kolejnym znanym zwyczajem pochodzącym
z Irlandii to przenoszenie panny młodej
przez próg. Jak się wydaje, są dwa
wyjaśnienia tej tradycji, według której pan
młody własnoręcznie przenosi swą
wybrankę przez próg domu.
ŚWIĘTA
Podobnie jest dzisiaj nadal lubimy
„papugować” za państwami europejskimi.
Wprowadzamy do naszego kalendarza
międzynarodowe dni, święta takie jak
„Walentynki”, „Halloween”, „Dzień
Świętego Patryka”.
Walentynki na stałe weszły do naszego
kalendarza świąt w latach 90, XX wieku.
Obchodzone są 14 lutego.
Same walentynki są imprezą nastawianą na
zysk. Sprzedawane są miliony pocztówek z
serduszkami i innych akcesoriów, których
wytwórnie czerpią ogromne korzyści
materialne, a w szkołach jest organizowana
poczta walentynkową.
Zaś sam święty Walenty jest pokazywany
jako patron zakochanych choć w aspekcie
religijnym „walentynki” nigdy nie były
obchodzone w tradycji katolickiej, a sam
święty ten występuje jako patron chorych
na padaczkę.
Dzień Świętego Patryka obchodzony jest 17.
marca. To dla Irlandii, Irlandii Północnej, Nowej
Fundlandii i Labradoru oraz Montserrat święto
narodowe i religijne, a więc wolne od pracy.
Najważniejszymi tradycjami w ten dzień są:
noszenie ubrań w zielonym kolorze.
W ten dzień Irlandczycy organizują w wielu
miastach festyny i pochody uliczne, w których
dominuje właśnie kolor zielony symbolizujący
wiosnę, koniczynę oraz trawiasty krajobraz wyspy.
W Polsce również zielony dzień zaczyna być
coraz częściej obchodzony.
Radio, telewizja od samego rana zaczyna
rozgłaszać Dzień Św. Patryka.
Nie brakuje pubów i różnych imprez, w
czasie których każdy polak staje się
Irlandczykiem.
Zaczynamy zakładać zielone kapelusze,
podskakujemy w rytm irlandzkiej muzyki.
Szkoda tylko, że nie wszyscy pamiętamy, że
Św. Wojciech jest patronem Polski.
Przyjmowanie obcych zwyczajów nie jest
złe. Wzbogaca i urozmaica nasz kalendarz
świąt. Nie zapominajmy jednak o
naszych tradycjach, które są tak samo
ciekawe i przede wszystkim są naszym
dziedzictwem kulturowym, które należy
pielęgnować i przekazywać dalej.
Zwyczaje żywieniowe
Zapożyczyliśmy z Europy, głównie z Anglii,
nieprawidłowe odżywianie się. W Polsce
nadwaga lub otyłość dotyczy 8 milionów
osób (a cały czas rośnie) a w Anglii to aż
60% ludzi w wieku 45-54 lat
Hiszpania = produkty light
Należy też zwrócić uwagę na dobre rzeczy
jakie przejmujemy od naszych sąsiadów.
Weźmy Hiszpanię – dzięki nim, im nawykom
i zwyczajom takie jak jedzenie produktów
pełnoziarnistych czy light, sami też
zaczynamy tak jeść. Podpatrując ludzi z
zagranicy sami przejmujemy ich nawyki i
upodobania.
Polacy jeszcze dużo muszą się nauczyć w
kwestii żywieniowych od swoich
europejskich sąsiadów. Polacy zapożyczyli
już od Francuzów wino, szczególnie
upodobali sobie czerwone, które bardzo
dobrze działa na serce, niestety również
obciąża wątrobę.
Baby Shower
Przyjęcie na cześć nienarodzonego jeszcze
dziecka to zwyczaj anglosaski. W Polsce
wciąż panuje wiele przesądów i zabobonów,
które nie pozwalają cieszyć się przyszłej
mamie z potomka przed jego narodzinami.
Jednak zmienia się to wraz ze zmianą
mentalności młodych mam, które wyprawki
szykują zaraz po ujrzeniu na teście
ciążowych dwóch kresek i nie straszne im
przestrogi babć, że nie wolno wstawiać
łóżeczka do dziecinnego pokoju zanim się
maleństwo urodzi.
Według zwyczaju, Baby Shower jest
przygotowywane przez najbliższe otoczenie
ciężarnej. Może to być któraś z jej
przyjaciółek, kuzynka, czy ciotka. Ona
rozsyła zaproszenia, przygotowuje menu, a
także listę prezentów. Prezenty są bowiem
bardzo ważnym elementem Baby Shower.
Przyszła mama może zażyczyć sobie
podarków dla niej albo dla dziecka.
Baby Shower to sympatyczny zwyczaj, który,
chociaż powoli, to zaczyna przyjmować się
także w naszym kraju. Każda okazja do
spotkania z przyszłą mamą jest dobra, a
sprawienie jej przyjemności organizacją
takiego przyjęcia będzie na pewno dla niej
wspaniałą niespodzianką. Dzięki temu
oderwie się także od niepokojących myśli,
jakie dręczą prawie każdą mamę w ostatnim
okresie ciąży.
Podsumowanie
Czerpanie nawyków z innych krajów jest
naturalnym i ważnym elementem rozwoju
państwa.
Zagrożenie: bezkrytyczne, nieuzasadnione
naśladownictwo. Zatracenie dorobku
kultury etnicznej i tradycji Polski.
Dlaczego nabijamy sobie
głowę zwyczajami
sąsiadów?
- uczymy się, udoskonalamy
funkcjonowanie państwa na różnych
płaszczyznach,
-sprawia nam to przyjemność
estetyczną, duchową i cielesną,
- fascynujemy się innymi kulturami
-mamy prawo wyboru co do własnych
poglądów i wierzeń,
-dostarczamy sobie rozrywki i
poszerzamy grono znajomych.
Również nie bez przyczyny
istnieje przysłowie:
„Podróże kształcą”